Na lewo, na prawo, w górę i w dół – PMki sukien wybierają krój – PM 2012, cz. IX

[kilianna]

Napisane przez Wiktusiaczek

A co do dzieci: była dziś u nas kobieta, która 2 miesiące temu urodziła dziecko, ma 41 lat i przytyła w ciąży... 36 kg

możliwe, moja kuzynka przytyła w ciąży 34 kg. Miała 23 lata jak rodziła. A gruba nigdy nie była, po prostu w ciązy sobie pozwalala na więcej. Jadła dużo słodyczy, niczego sobie nie odmawiała

Napisane przez kindziulindzia

bo trzeba pieniążki zarabiać a dziś Matki Boskiej Pieniężnej szkoda że nie wzięłam ze sobą poduszki do spania to bym dzięcioła zrobiła na biurku

hehehe, kochana mam dla Ciebie radę. Zerknij na tę stronkę, tam są sposoby - jak spać w pracy, by nikt się nie połapał
http://www.tipy.pl/artykul_2889,jak-spac-w-pracy.html

[melod_y]

Napisane przez malwus20

Jest tam nawet sukienka podobną do tej którą ma nena

Widziałam już strone tego salonu Kopia Very jak się patrzy

Napisane przez nena1984

dziewczyny, a co powiecie o chińskich ciasteczkach z wróżbą jako prezentach dla gości??

Genialny pomysł! Nie obrazisz się jak przekaże TŻtowi ?

Napisane przez carmelova

Świetny pomysł! Masz namiary na tą ciastkarnię? Można by ułożyć same radosne i pozytywne wróżby, albo takie związane z Młodymi, typu "W najbliższym czasie spędzisz cudowny czas z parą Nowożeńców", albo "Aby nie opuściło Cię szczęście zaproś Parę Młodą na lampkę wina". --

Tez oryginalne

Napisane przez jagata

U znajomych byly ciasteczka i co ktores zawieralo inf o nagrodzie ktora mozna bylo odebrac zaraz po oczeepinach. Prezenty byly rozne od ksiazek kucharskich po drobne upominki. Mi takie podziekowanie bardzo sie podobalo.

To też fajne Kurcze teraz będę miała problem co wybrać. sentencje, nagrody, czy tez jakieś "zadania" dla gości

[madzia2306]

Napisane przez kindziulindzia

to daj namiar na przystojniaka bo mnie też to czeka

Napisane przez jagata

widzę, że w pakiecie dostaniesz dodatkowe (w formie przystojnego stomatologa) znieczulenie

Napisane przez magdziaS

Eeee Madzia, Tobie to się zawsze fartownie trafi
A wiesz, że mojemu TZtowi teraz rośnie kolejna 8mka i zaczęła dokładnie wtedy kiedy Ty pisałaś, że idziesz rwać swoje Teraz cierpi biedaczek.

A apropo tych naszych nauk, to idziemy of course . Rozmawiałam z TZtem i jakoś tylko będziemy się musieli dogadać apropo wspólnego transportu, ale to już później. Ale TZ nie może się doczekać

hehe jak taki przystojny to nawet nie poczuję jak mi wyrwie tego cholernego zęba
O Madziu tż cierpi? ja ostatnio na tabletkach non stop leciałam i dopiero kupiony przez moją mamę antidol mi pomógł z bólem bo płakałam z bólu

Napisane przez maxwelka

Dziewczęta, szef poszedł na spotkanie, więc wrzucam wam fotki z sobotniego wesela. Było BARDZO eleganckie (nawet za eleganckie jak na moje standardy i wymagania), bardziej w stylu amerykańsko-bankietowym niż polsko-weselnym. Nie było powitania chlebem i solą ani wódki i wody (nawet szampana) na powitanie, nie było też oczepin (tylko tort o północy). Tak jak widzicie, panna młoda ubrała świadkową, dzieci, tatę (koszula, którą potem zmienił) w kolor biały (ecru), wszystko w kościele było kolorystycznie zgrane, sala, jak widać też. PMka miała na sobie suknię mocno nie w moim stylu, ale jako że znam ją bardzo dobrze, bo jest moją przyjaciółką, to mogę wam powiedzieć, że była mocno z JEJ stylu
To, co miała na głowie w kościele mi się nie podobało, o wiele lepszy był ten tiulowy kwiatuszek, który założyła na sali (widać go na hitowym zdjęciu w łazience, gdzie uczyłam ją jak się załatwić w sukni - dowiedziałam się tego z wizażu , i na zdjęciu ze mną). Po 12 zmieniła suknię na biała mini, której górę widać na zdjęciu ze mną.

Jedno wam powiem - oni zrobili sobie "czas wolny dla siebie" pomiędzy ślubem i weselem i ona go sobie bardzo chwaliła. Nie wiem, co wtedy robili, ale z punktu widzenia gości, którzy musieli na nich czekać ponad godzinę na sali, gdzie nie dostali nic do picia, to było wielkie faux pas. Ja na pewno tak nie zrobię.

suknia śliczna tylko też uważam że te falbany powinny zaczynac się trochę niżej

Napisane przez Wiktusiaczek

Wyśmiał moją złość na TŻa, a dokładniej uniesienie się dumom...
Nadal o kumpli i Jego "pijackie" wypady z nimi, nie może mi przejść, bo kurcze w piątek wyszedł z pracy wcześniej (około 18.00) i poszedł na męskie spotkanie. Miał wrócić na noc, a był w domu przed 8.00, lekko zawiany. Całą noc nie spałam, czekałam na telefon, jak już będzie w domu, dzwoniłam co godzinę i tylko mówił, że "już idzie" A to już drugi raz w tym miesiącu (ostatnio wrócił po 3.00) i boję się, że On mimo swoich 30 lat nie zmieni się po ślubie i nadal będzie tak nieodpowiedzialny. A do tego spędza z kumplami więcej czasu, niż ze mną... Widujemy się tylko w weekendy, do tego jak ja przyjeżdżam po pracy to TŻ już najczęściej w stanie "lekko wskazującym" i tym oto sposobem mamy dla siebie bez % dzień tylko w niedzielę Nie żeby On nadużywał alkoholu, ale po prostu mógłby poczekać z piciem do mojego przyjazdu

oj nie dobrze się dzieje u ciebie, temat z kolegami przeżywałam też tylko że tż nie pił a woził kolegów po barach i sklepach żeby oni mogli wypic mimo że ja na niego czekałam u niego w domu... były awantury był płacz aż wkońcu powiedziałam mu że nie z kolegami się żeni tylko ze mną i ze mną chce spędzic resztę swojego życia więc niech pomyśli nad swoim zachowaniem.. no i się przejechał na tych pożal się Boże kolegach i przyznał mi rację... ale trochę to potrwało zanim zrozumiał... albo była sytuacja kiedy miał jechac po wypłatę a ja byłam wtedy u niego, to on mi mówi że weźmie kasę i zaraz wraca... i nie wrócił przez 3 godziny okazalo się że odwoził jakieś koleżanki i żonę kolegi do apteki do miasta... a telefonu ode mnie nie odbierał wtedy rozpętałam piekło, jestem dośc porywcza więc rozmowa nie była miła... i wtedy wybuchnęłam płaczem... eh dużo opowiadania... ale sam wkońcu zrozumiał i przyznał mi rację że ze mną chce byc na zawsze i lepiej nie miec we mnie wroga i już więcej nigdzie tych kolegów nie woził tylko prosto do mnie jechał... i tak jest do dzis, kolegów ma.. ale mnie stawia na pierwszym miejscu
ale się rozpisałam... ale tak dziewczyny.. ja też miałam przygody

[maruda80]

Witam!
jak na razie czytam sobie i obserwuję co się dzieje na wątku.
U mnie nudy, czekam na okres, jeszcze tylko kilka dni....

Wczoraj byliśmy odebrać obrączki, śliczne są
W bardzo korzystnej cenie bo za próbę 585 daliśmy 1010 PLN

A jak jest u was - chciałam aby za obrączki płacić po połowie kosztów, ale TŻ uparł się że on zapłaci całość bo taka jest tradycja i zwyczaj.

Ale trzymając te obrączki dotarło do mnie realnie że ślub coraz bliżej... fajne uczucie

[Magdzia0108]

Napisane przez DobraDusza88

Nie chcę oceniać, ale ja bym nie tolerowała sytuacji gdy przyjeżdżam do TŻ, albo on do mnie i jest w stanie wskazującym... Nawet po 1 piwie. Jestem bardzo wyczulona na takie sytuacje i nawet teraz jak już mieszkamy razem to upominam TŻ w sprawie alkoholu.

Tutaj bardzo łatwo można przekroczyć granicę, niestety...

Też jestem tego samego zdania. Ale oby to nie zapowiadało czegoś złego. Ja strasznie wyczulona jestem na ten temat, lepiej zapobiec niż potem starać się to zmienić.

tenebrosa to fajnie, że udało ci się wykonywać swój wyuczony zawód. I to jeszcze takie udogodnienie, w domku. Moje marzenie

maxwellka suknie PMka miała ładna, pasuje do niej, ale dziwnie idzie w kościele do ołatarza... za rękę, nie pod rękę?
Wesele super, bardzo takie amerykańskie.

sztuczko też zamierzamy na pierwszy taniec sie przebierać, cos na styl dirty dancing. Mam nadzieję, że to nam wypali

http://www.sukniegracja.pl/kolekcje.html ta suknia jest szyta na wzór sukni od nenki ostatnia z prawej w 3 rzędzie. A juz widzę, że ktos zauważył

[__Paulinka__]

Dziek dobry Kobitki

Napisane przez (kicia)

fajna kamizelka

ale dziewczyno masz piękne duże oczka

Dziekuje

Napisane przez tenebrosa

Kamizelka CZAD! Jaka Ty śliczna jesteś, znowu się kompleksów przy Was nabawię :P

CZAD co nie? hehe a tak piekna jestem, zwlaszcza o 23 bez makijazu hahaha ale rozumiem, ze juz spiąca bylas i pisalas takie glupoty:P

Napisane przez sztuczka_magiczka

Za.je.bis.taaaa Z pomponikami, ale miodzio, słitaśna że nie wiem Jak Ci się nie podoba to przyślij Sztuczce na urodzinki 5 grudnia

Dobranocka

ciesze sie, ze i Tobie sie podoba moge Ci pozyczyc na tego 5 grudnia, ale mi odeslesz na moje urodzinki 13 grudnia hehe

czyli ogolnie widze, ze wam sie spodobala faaajnie, bo mi tez sie wydawala za.je.biaszcza nie ma to jak Wasz opinia dzieki

Napisane przez Wiktusiaczek

A co do dzieci: była dziś u nas kobieta, która 2 miesiące temu urodziła dziecko, ma 41 lat i przytyła w ciąży... 36 kg

ooo to sporo..:/ ale moja kumpela tez tyle przytyla , a miala 20 lat jak rodzila.. wiec to nie od wieku zalezy..


oki, zbieram sie do pracy buziaki

[nena1984]

cześć Ale dziś zimno brrrr

Paulinka - kamizela super, jeśli masz wątpliwości, to poczekaj do jesieni - połowa wystrzałowych lasek, będzie w takich chodzić

Napisane przez carmelova

Świetny pomysł! Masz namiary na tą ciastkarnię? Można by ułożyć same radosne i pozytywne wróżby, albo takie związane z Młodymi, typu "W najbliższym czasie spędzisz cudowny czas z parą Nowożeńców", albo "Aby nie opuściło Cię szczęście zaproś Parę Młodą na lampkę wina".

proszę oto link http://www.ciasteczka.com/ Własne życzenia to dodatkowy koszt, ale myślę że nie wielki. Te opakowania trochę przerażają, ale można wziąć przezroczyste i np. przewiązać tasiemką (oczywiście w zgodności z kolorem przewodnim)

Napisane przez kilianna

hehehe, kochana mam dla Ciebie radę. Zerknij na tę stronkę, tam są sposoby - jak spać w pracy, by nikt się nie połapał
http://www.tipy.pl/artykul_2889,jak-spac-w-pracy.html

naklejki na oczy są absolutnie fantastyczne

Napisane przez melod_y

Genialny pomysł! Nie obrazisz się jak przekaże TŻtowi ?

no jasne. Ja sama jestem już w 80% zdecydowana. Największym plusem jest właśnie ten niski koszt. Poza tym nie będą to standardowe migdały czy czekoladki ale dość oryginalne ciasteczka. Ja się jeszcze nie spotkałam na weselu z takim prezencikiem

[(kicia)]

Dzień dobry
Ja też się nie wyspałam miałam takie głupie sny. Ale o dziwo nie ślubne

[nena1984]

a i muszę się wam pożalić. Nasz kwartet smyczkowy, który miał przyszykować oprawę muzyczną mszy i początku wesela z pierwszym tańcem włącznie leci sobie w bambooko
Pół roku temu babka podała mi cenę 1000 zł za całość (do przełknięcia - w końcu to tylko 2-3 godziny pracy) ale nie chciała podpisać umowy, gdyż uznała że jest za wcześnie. Odezwałam się do niej wczoraj, czy może zechciałaby łaskawie podpisać umowę. No to mi odpisała, żebym się odezwała w styczniu, wtedy podpiszemy umowę i przesłała nowy cennik, gdzie oprawa ślubu wyniosła 600 zł a wesela (tylko początkowej części) 800 zł. Razem 1.400 zł Wkurzyłam się, a jeśli w styczniu, znowu podniesie ceny?? Na pewno nie chciałabym rezygnować z kościoła, ale za sam pierwszy taniec (bo tylko to mnie w zasadzie interesuje) nie dam 800 zł

[jagata]

Napisane przez melod_y

To też fajne Kurcze teraz będę miała problem co wybrać. sentencje, nagrody, czy tez jakieś "zadania" dla gości

Nie dokończyłam wczorajszego posta bo pisałam z telefonu (to już chyba uzależnienie, że przeglądam ten wątek w telefonie )
Na sali były okrągłe stoliki po 10 osób przy każdym. Zrobili tak, że 1 osoba przy stoliku dostawała ciasteczko z informacją w środku o tym by po oczepinach zgłosić się po odbiór nagrody. Pozostali też otrzymywali ciasteczko, ale już tylko z sentencją w środku. Fajne to było, gdyż przy stolikach nie były konkretnie przypisane miejsca (tylko na środku stała kartka z listą osób) i tak naprawdę otrzymanie prezentu było loterią

[melod_y]

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry
Ja też się nie wyspałam miałam takie głupie sny. Ale o dziwo nie ślubne

Dobrze ze mi przypomnialas... Miałam tragiczny sen. KOSZMAR! Snilo mi sie moje wesele.. I że byl pierwszy taniec i TŻ był chyba %%% i tak dziwnie mnie obracał.. Prawie wywracał na ziemie i wiem że prawie płakałam. W końcu nawrzeszczałam na niego, że co On wyprawia, jak sie zachowuje i pobiegłam do innego pomieszczenia. Nagle widzę jakiegoś młodego kamerzyste i pytam kim On jest? Na co On ze Pan M. nie dał rady przyjść no i ze On jest za niego. Co się okazało Pani fotograf też nie było a na jej zastępstwo był ktoś inny. Szybko obczaiłam na internecie jakie zdjęcia robi i byłam zawiedziona! Okropne! Mówię o tym TZ (nie bardzo się przejął) i pobiegłam płakać do ubigacji, ledwo mieszcząc się z suknią...

No i coś było jeszcze z tym pierwszym tańcem że go praktycznie nie było, a jak w końcu zaczeliśmy tańczyc to chyba do piosenki "windą do nieba"

Nigdy wiecej takich snów...


nena super i dzięki za pomysł A ty planujesz standardowe wróżby czy może własne sentecje lub coś innego?

[Jamee]

Dzień dobry

Byłam u chirurga. Na razie mam robić okłady i zgłosić się do kontroli w przyszłym tygodniu. Czyli w sumie nic nie załatwiłam. Ale przynajmniej mam dzień wolny (po 12-godzinnym dniu pracy w poniedziałek chyba mi się należy...)

A dzisiaj idę odebrać suknię

[melod_y]

Napisane przez nena1984

a i muszę się wam pożalić. Nasz kwartet smyczkowy, który miał przyszykować oprawę muzyczną mszy i początku wesela z pierwszym tańcem włącznie leci sobie w bambooko
Pół roku temu babka podała mi cenę 1000 zł za całość (do przełknięcia - w końcu to tylko 2-3 godziny pracy) ale nie chciała podpisać umowy, gdyż uznała że jest za wcześnie. Odezwałam się do niej wczoraj, czy może zechciałaby łaskawie podpisać umowę. No to mi odpisała, żebym się odezwała w styczniu, wtedy podpiszemy umowę i przesłała nowy cennik, gdzie oprawa ślubu wyniosła 600 zł a wesela (tylko początkowej części) 800 zł. Razem 1.400 zł Wkurzyłam się, a jeśli w styczniu, znowu podniesie ceny?? Na pewno nie chciałabym rezygnować z kościoła, ale za sam pierwszy taniec (bo tylko to mnie w zasadzie interesuje) nie dam 800 zł

o matkooooo! nie wierze... no bez kitu.
edit : pomieszalo mi sie. ale tak czy inaczej podniosla cene.

[jagata]

Napisane przez nena1984

a i muszę się wam pożalić. Nasz kwartet smyczkowy, który miał przyszykować oprawę muzyczną mszy i początku wesela z pierwszym tańcem włącznie leci sobie w bambooko
Pół roku temu babka podała mi cenę 1000 zł za całość (do przełknięcia - w końcu to tylko 2-3 godziny pracy) ale nie chciała podpisać umowy, gdyż uznała że jest za wcześnie. Odezwałam się do niej wczoraj, czy może zechciałaby łaskawie podpisać umowę. No to mi odpisała, żebym się odezwała w styczniu, wtedy podpiszemy umowę i przesłała nowy cennik, gdzie oprawa ślubu wyniosła 600 zł a wesela (tylko początkowej części) 800 zł. Razem 1.400 zł Wkurzyłam się, a jeśli w styczniu, znowu podniesie ceny?? Na pewno nie chciałabym rezygnować z kościoła, ale za sam pierwszy taniec (bo tylko to mnie w zasadzie interesuje) nie dam 800 zł

Masz racje - przesadzają. Albo bym sobie ich odpuściła i załatwiła inny kwartet albo wzięła tylko oprawę muzyczną ślubu.

[jagodzia133]

hej

Napisane przez __Paulinka__

oceniajcie. Prosze o szczere opinie a na moją mine nie patrzec - pozno jest:P

ooooo boska

Napisane przez (kicia)

a ja proszę o mocne kciuki żeby jak jutro po 10 zadzwonie do jubilera oznajmił mi "tak państwa obrączki są gotowe do odbioru"

Napisane przez kindziulindzia

bo trzeba pieniążki zarabiać a dziś Matki Boskiej Pieniężnej szkoda że nie wzięłam ze sobą poduszki do spania to bym dzięcioła zrobiła na biurku

oooooooooo i u mnie też :P

Napisane przez maruda80

Witam!
jak na razie czytam sobie i obserwuję co się dzieje na wątku.
U mnie nudy, czekam na okres, jeszcze tylko kilka dni....

Wczoraj byliśmy odebrać obrączki, śliczne są
W bardzo korzystnej cenie bo za próbę 585 daliśmy 1010 PLN

A jak jest u was - chciałam aby za obrączki płacić po połowie kosztów, ale TŻ uparł się że on zapłaci całość bo taka jest tradycja i zwyczaj.

Ale trzymając te obrączki dotarło do mnie realnie że ślub coraz bliżej... fajne uczucie

pochwal się

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry
Ja też się nie wyspałam miałam takie głupie sny. Ale o dziwo nie ślubne

a ja poszłam z wizażu o 23 a udało mi się zasnąć gdzieś koło 1 potem się budziłam kilkanaście razy do godziny 4... usnełam znowu 4.40 no i wstałam ok. 8 ciężka noc

[maxwelka]

Napisane przez nena1984

ech...siedzę na stronie z tymi zapałkami, układam warianty kolorystyczne. A tu cena za 130 pudełek 130 dolarów plus wysyłka i znając moje szczęście cło i vat. Chyba odpada. Tenebroska, a Ty orientowałaś się po ile takie magnesy?

Nenuś, a możesz podać stronę z tymi pudełeczkami?

Aaaaaaa, jakie zaj.eb.iaszcze te magnesiki!!! Na pewno je wykorzystam. Albo dorzucę do zaproszeń, albo jako prezent dla gości, bo są naprawdę re-we-la-cyj-ne!!!!

Napisane przez nena1984

dziewczyny, a co powiecie o chińskich ciasteczkach z wróżbą jako prezentach dla gości??

Oj, ja to nie jestem ich szczególną zwolenniczką, ale niektórym się podobają, więc czemu nie Ale szału nie ma

Napisane przez __Paulinka__

Przed chwilą moj sąsiad przyniosl mi pelne siaty ciuchow od swoich corek i powiedzial, ze moge sobie wziac albo spalic jak mi sie nie spodoba a czesto mi przynosi i czasami są nowki ciuchy wiec ide pobuszowac w tych worach;D

Ale super, też bym tak chciała Mi ostatnio wszelkie ciuchy kupuje mama, bo ja kompletnie nie mam na to czasu

Napisane przez __Paulinka__

oceniajcie. Prosze o szczere opinie a na moją mine nie patrzec - pozno jest:P

Śliczności Strasznie mi się takie kamizelki podobają, z chęcią sama bym nosiła

I jeszcze jaka śliczna Ty jesteś!

Napisane przez tenebrosa

maxwelka, to strasznie późno zjawili się na weselu. Mi by było szkoda każdej godziny tej niepowtarzalnej imprezy!

No właśnie strasznie późno. I też myślę, że żal każdej chwili takiej wyjątkowej imprezy, którą w końcu się urządza tylko raz w życiu...

Napisane przez (kicia)

a ja proszę o mocne kciuki żeby jak jutro po 10 zadzwonie do jubilera oznajmił mi "tak państwa obrączki są gotowe do odbioru"

i daj znać jak poszło!

Napisane przez sztuczka_magiczka

Tak Kochana widziałam! Przepraszam, że nie napisałam od razu - superkowo Pasuje Ci i naprawdę jest prześliczna Ale... no właśnie - ja po prostu nie wyobrażam sobie tiulowych sukienek bez konkretnej halki - tracą swój charakterek... Mam nadzieję, że moje jutrzejsze fotki skutecznie przekonają Cię do zakupu/wypożyczenia takowej

No właśnie rozważałyśmy z moją mamą ostatnio temat halek. Strasznie fajne porównanie tu któraś dziewczyna wrzuciła na tej aukcji na allegro, gdzie dziewczyna zrobiła sobie zdjęcie w halce z potrójnym kołem i bez niej, trzymając ją w ręku - naprawdę można zobaczyć różnicę! Ja się w ogóle zastanawiam, czy nie wziąć takiej halki z potrójnym kołem (naprawdę najlepszy efekt - ani pojedyncze, ani podwójne koło go nie zapewni), a do niej dodatkowo takiej warstwowej - tiulowej. I wtedy ewentualnie zdjąć koła na sali, a tiul zostawić

Czekam na foty z niecierpliwością!!!

Napisane przez Magdzia0108

maxwellka suknie PMka miała ładna, pasuje do niej, ale dziwnie idzie w kościele do ołatarza... za rękę, nie pod rękę?
Wesele super, bardzo takie amerykańskie.

No dziwnie szła, to prawda, na żywo też to dziwnie wyglądało. Taki bardziej polonezowy styl


A w ogóle to dzień dobry dzieweczki, dziś maxwelka szaleje i ma genialny humor, bo jest Matki Boskiej Pieniążkowskiej, więc planuje zakup kostiumu i sandałków na wyjazd, hula hoop i maty do ćwiczeń

[(kicia)]

Napisane przez nena1984

a i muszę się wam pożalić. Nasz kwartet smyczkowy, który miał przyszykować oprawę muzyczną mszy i początku wesela z pierwszym tańcem włącznie leci sobie w bambooko
Pół roku temu babka podała mi cenę 1000 zł za całość (do przełknięcia - w końcu to tylko 2-3 godziny pracy) ale nie chciała podpisać umowy, gdyż uznała że jest za wcześnie. Odezwałam się do niej wczoraj, czy może zechciałaby łaskawie podpisać umowę. No to mi odpisała, żebym się odezwała w styczniu, wtedy podpiszemy umowę i przesłała nowy cennik, gdzie oprawa ślubu wyniosła 600 zł a wesela (tylko początkowej części) 800 zł. Razem 1.400 zł Wkurzyłam się, a jeśli w styczniu, znowu podniesie ceny?? Na pewno nie chciałabym rezygnować z kościoła, ale za sam pierwszy taniec (bo tylko to mnie w zasadzie interesuje) nie dam 800 zł

No to ewidentnie chce was naciągnąc na cenę jaką będzie miała w 2012 roku. Może poszukaj czegoś innego sama nie wiem. Bo pewnie ktoś Ci ten kwartet plecił

[jagodzia133]

Napisane przez Jamee

Dzień dobry

Byłam u chirurga. Na razie mam robić okłady i zgłosić się do kontroli w przyszłym tygodniu. Czyli w sumie nic nie załatwiłam. Ale przynajmniej mam dzień wolny (po 12-godzinnym dniu pracy w poniedziałek chyba mi się należy...)

A dzisiaj idę odebrać suknię

no i mamy nadzieję że się pochwalisz a z resztą nie ma innej opcji :P

[nena1984]

Napisane przez jagata

Masz racje - przesadzają. Albo bym sobie ich odpuściła i załatwiła inny kwartet albo wzięła tylko oprawę muzyczną ślubu.

tu jest pies pogrzebany, bo w Zamościu to chyba jedyny kwartet. Tzn. mogłabym samego skrzypka poprosić, ale to nie to samo. Chyba zdecyduję się na sam slub. A miało być tak pięknie. Por una cabeza na pierwszy taniec grane na żywo

Napisane przez melod_y

nena super i dzięki za pomysł A ty planujesz standardowe wróżby czy może własne sentecje lub coś innego?

a wiesz nie wiem jeszcze. To świeżutki pomysł i Tż nawet o nim nie wie. Ale możnaby coś pomyśleć i ewentualnie mogłybyśmy tutaj wspólnie jakieś ciekawe wróżby ślubne poukładać. I rzeczywiście byłoby fajnie do kilku powkładać zamiast wróżb karteczki, że np. gość otrzymuje drobny prezent (jakąś miniaturkę np z krakowskiego kredensu - miód, nalewkę, itp.)

[madzia2306]

Napisane przez maxwelka

Nenuś, a możesz podać stronę z tymi pudełeczkami?

Aaaaaaa, jakie zaj.eb.iaszcze te magnesiki!!! Na pewno je wykorzystam. Albo dorzucę do zaproszeń, albo jako prezent dla gości, bo są naprawdę re-we-la-cyj-ne!!!!



Oj, ja to nie jestem ich szczególną zwolenniczką, ale niektórym się podobają, więc czemu nie Ale szału nie ma



Ale super, też bym tak chciała Mi ostatnio wszelkie ciuchy kupuje mama, bo ja kompletnie nie mam na to czasu



Śliczności Strasznie mi się takie kamizelki podobają, z chęcią sama bym nosiła

I jeszcze jaka śliczna Ty jesteś!



No właśnie strasznie późno. I też myślę, że żal każdej chwili takiej wyjątkowej imprezy, którą w końcu się urządza tylko raz w życiu...



i daj znać jak poszło!



No właśnie rozważałyśmy z moją mamą ostatnio temat halek. Strasznie fajne porównanie tu któraś dziewczyna wrzuciła na tej aukcji na allegro, gdzie dziewczyna zrobiła sobie zdjęcie w halce z potrójnym kołem i bez niej, trzymając ją w ręku - naprawdę można zobaczyć różnicę! Ja się w ogóle zastanawiam, czy nie wziąć takiej halki z potrójnym kołem (naprawdę najlepszy efekt - ani pojedyncze, ani podwójne koło go nie zapewni), a do niej dodatkowo takiej warstwowej - tiulowej. I wtedy ewentualnie zdjąć koła na sali, a tiul zostawić

Czekam na foty z niecierpliwością!!!



No dziwnie szła, to prawda, na żywo też to dziwnie wyglądało. Taki bardziej polonezowy styl

sąsiadka ktora nie dawno się hajtała szła do ołtarzu dosłownie jak w polonezie, za ręce i ręce w górze

[nena1984]

maxwelka - wpisz sobie w google personalised matchbooxes, jest masa stron - ale nie wszystkie wysyłają do Polski

[kooocur]

Cześć laseczki. Widze, że pedzicie do nowego watku
Ja wczoraj zjadłam lody z malinami na goraco i cały smutek sie rozszedł po kosciach. Dziś juz w świetnym nastroju

Napisane przez __Paulinka__

oceniajcie. Prosze o szczere opinie a na moją mine nie patrzec - pozno jest:P

Mam taka tylko ze biała...

Jak Wam sie podobaja te ozdoby?http://allegro.pl/zawieszki-krawatmu...774154193.html

Chyba zdecyduje sie na żółciutki korol (cytrynowy)do mojej sali..Co myslicie?

Zjęcia sali raz jeszcze w załączeniu (u nas będą okragłe stoły)

[jagata]

Napisane przez nena1984

tu jest pies pogrzebany, bo w Zamościu to chyba jedyny kwartet. Tzn. mogłabym samego skrzypka poprosić, ale to nie to samo. Chyba zdecyduję się na sam slub. A miało być tak pięknie. Por una cabeza na pierwszy taniec grane na żywo


a wiesz nie wiem jeszcze. To świeżutki pomysł i Tż nawet o nim nie wie. Ale możnaby coś pomyśleć i ewentualnie mogłybyśmy tutaj wspólnie jakieś ciekawe wróżby ślubne poukładać. I rzeczywiście byłoby fajnie do kilku powkładać zamiast wróżb karteczki, że np. gość otrzymuje drobny prezent (jakąś miniaturkę np z krakowskiego kredensu - miód, nalewkę, itp.)

No, ale nie musisz ograniczać się do samego Zamościa. Poszukaj w innych miastach. Może się okazać, że np. tego typu kwartet wraz z przyjazdem weźmie mniej niż ten z Zamościa. My przecież mogliśmy wybrać zespół (na wesele) z okolic naszego miasta, ale nikt się nam nie podobał a cenę mieli bardzo podobną do tego który wybraliśmy i to jeszcze z dojazdem. Podobną sytuację mamy z fotografem. Facet jest z Lublina, ale płacimy mu tyle samo co jeden z naszego miasta sobie życzył.

[Jamee]

Napisane przez jagodzia133

no i mamy nadzieję że się pochwalisz a z resztą nie ma innej opcji :P

Jak tylko wrócę z salonu do domu to się specjalnie dla was ubiorę

[maxwelka]

Napisane przez madzia2306

sąsiadka ktora nie dawno się hajtała szła do ołtarzu dosłownie jak w polonezie, za ręce i ręce w górze

No tutaj praktycznie tak to wyglądało

Napisane przez nena1984

maxwelka - wpisz sobie w google personalised matchbooxes, jest masa stron - ale nie wszystkie wysyłają do Polski

Ok, już widzę, dzięki Ciekawe, czy są polskie strony, które robią i wysyłają takie rzeczy?...

Napisane przez kooocur

Cześć laseczki. Widze, że pedzicie do nowego watku
Ja wczoraj zjadłam lody z malinami na goraco i cały smutek sie rozszedł po kosciach. Dziś juz w świetnym nastroju



Mam taka tylko ze biała...

Jak Wam sie podobaja te ozdoby?http://allegro.pl/zawieszki-krawatmu...774154193.html

Chyba zdecyduje sie na żółciutki korol (cytrynowy)do mojej sali..Co myslicie?

Zjęcia sali raz jeszcze w załączeniu (u nas będą okragłe stoły)

Kurde, boskie te zawieszki, zapisuję sobie. Dziewczyny, przez was i wasze inspiracje czuję, że wydam majątek na takie pierdoły na wesele!!!

[jagodzia133]

Napisane przez Jamee

Jak tylko wrócę z salonu do domu to się specjalnie dla was ubiorę

jeeeeeeeeeeee

[maxwelka]

Napisane przez Jamee

Jak tylko wrócę z salonu do domu to się specjalnie dla was ubiorę

No raczej!

[jagata]

Napisane przez kooocur

Cześć laseczki. Widze, że pedzicie do nowego watku
Ja wczoraj zjadłam lody z malinami na goraco i cały smutek sie rozszedł po kosciach. Dziś juz w świetnym nastroju



Mam taka tylko ze biała...

Jak Wam sie podobaja te ozdoby?http://allegro.pl/zawieszki-krawatmu...774154193.html

Chyba zdecyduje sie na żółciutki korol (cytrynowy)do mojej sali..Co myslicie?

Zjęcia sali raz jeszcze w załączeniu (u nas będą okragłe stoły)

Nie wiem co CI doradzić. Ogólnie nie lubię koloru cytrynowego (mój blok jest w tym odcieniu żółci i po prostu nie lubię na niego patrzeć) i trudno mi wyobrazić sobie ozdoby w tym kolorze.

[melod_y]

Napisane przez maxwelka

Kurde, boskie te zawieszki, zapisuję sobie. Dziewczyny, przez was i wasze inspiracje czuję, że wydam majątek na takie pierdoły na wesele!!!

No mam takie dwie zawieszki u TZ w samochodzie Tak jakoś przypadkiem weszły nam do kieszeni z wesele ALe na prawde są bardzo fajne i ładnie wyglądają. My również jestem na takie zdecydowane

[sztuczka_magiczka]

Dzień dobry Dziewczynki

Napisane przez Magdzia0108

maxwellka suknie PMka miała ładna, pasuje do niej, ale dziwnie idzie w kościele do ołatarza... za rękę, nie pod rękę?
Wesele super, bardzo takie amerykańskie.

sztuczko też zamierzamy na pierwszy taniec sie przebierać, cos na styl dirty dancing. Mam nadzieję, że to nam wypali

Hmm... A gdzie jest napisane, że koniecznie trzeba iść do ołtarza pod rękę a nie za rękę? Nie widzę w tym nic niestosownego Oczywiście - pod rękę jest bardzo elegancko i dostojnie, ale z drugiej strony za rękę jest bardziej naturalnie, młodzieńczo, romantycznie... Można tę dłoń z napływu emocji ścisnąć, pogładzić, miodzio Pamiętam jak na pierwszym ślubie na jakim w życiu byłam kuzynka szła do ołtarza w ten sposób - do tej pory mam to przed oczami
Nigdzie Magdziu nie napisałam, że przebieramy się na pierwszy taniec Zresztą jest to niepotrzebne, bo chcemy zatańczyć walca angielskiego, więc w mojej balowej sukni będzie niczym jak w Kopciuszku, idealnie Nawet zaraz po obiedzie (a wtedy w moim regionie odbywa się pierwszy taniec) nie byłoby ani za dużo czasu (nie chciałabym, żeby goście musieli na nas czekać) ani ochoty na zmianę stroju, tacy po jedzonku Za to koło 20 chcemy pokazać parę latynoskich sztuczek - wtedy przebierka jest konieczna
A skoro piszesz o dirty dancing to znaczy że macie w planach ten popisowy taniec do "I had the time od my life"? No i jaką sukieneczkę planujesz dokładnie? Bo ja chcę mieć białą, najlepiej dekolt w serduszko, dół z falbanek, długość przed kolanko Nie będę do tej stylizacji ściągać welonu - i o to chodzi

Napisane przez maxwelka

No właśnie rozważałyśmy z moją mamą ostatnio temat halek. Strasznie fajne porównanie tu któraś dziewczyna wrzuciła na tej aukcji na allegro, gdzie dziewczyna zrobiła sobie zdjęcie w halce z potrójnym kołem i bez niej, trzymając ją w ręku - naprawdę można zobaczyć różnicę! Ja się w ogóle zastanawiam, czy nie wziąć takiej halki z potrójnym kołem (naprawdę najlepszy efekt - ani pojedyncze, ani podwójne koło go nie zapewni), a do niej dodatkowo takiej warstwowej - tiulowej. I wtedy ewentualnie zdjąć koła na sali, a tiul zostawić

Czekam na foty z niecierpliwością!!!

No więc właśnie - sama wiem, że bez halki suknia tiulowa jest po prostu nudna i zwiędła Co innego suknie greckie - wtedy bym powiedziała, że są lejące, przepiękne, taki styl No! Właśnie też się przekonam jak będę wyglądała w halkach które mi dziś pani zapoda... Ciekawe, czy poza wypożyczeniem mogą jeszcze je sprzedawać - potrzebuję mieć je wcześniej, na nauce pierwszego tańca żeby przyzwyczaić siebie i TŻa do tej objętości... Jeśli nie sprzedają to będę musiała w ciemno kupić na allegro tę trójkołową - wtedy przymierzę już w domku suknię do niej i dopiero będę mogła zdecydować jak wysokie taneczne buciki zakupić

Oj ja nie mogę się doczekać samej przymiarki - tak strasznie, bardzo bardzo! No i też jestem ciekawa wyniku tych poprawek, a także odpowiedzi szefowej salonu na wszystkie pytania jakie jej dziś zadam Fotki pokażą całą prawdę Mam nadzieję, że zarówna ja jak i Wy () będziemy zadowolone z efektu ))



Tak w ogóle to przekmnęło mi przed oczami, że co najmniej marlenka i nenusia rozmawiały o dekoracjach z gipsówki - Kochane, ja też już sobie zaplanowałam, że użyję w moich dekoracjach duuużo gipsóweczki Wygląda przepięknie i jest taniutka, bardzo trwała (moja mama pracowała kiedyś przez parę lat w kwiaciarni - pamiętam, że jak ostał się czasem jakiś bukiet i np. róże i jakieś zielska więdły to gipsówka stała dalej na baczność :p) - super! Na pewno zaopatrzę się w małe wazoniki, które włożę w papierowe torebki, obwiążę śliwkowymi, cieniutkimi wstążkami, a w środku stawię kuliste bukieciki z samej gipsówki - takie ozdoby porozstawiam wszędzie na stołach i gdzie się tylko będzie dało Myślę też co by tu zrobić żeby użyć gipsówki w wiązance ale żeby nie wyglądało to tak zbyt od niechcenia... no i oczywiście żeby ładnie się to komponowało z jakimiś fioletowymi kwiatami (ciągle myślę jakimi :p) ach... Taki Sztuczka ma plan