Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011

[CookieMonsters]

dusia81 - pisze regularnie na innym watku-tutaj nie
ela_84- jak u gory..
iwonap79- podczytuje ale nawet wiesci o narodzinach do nas nie doszły
LadyInBlack2- slad po niej zaginal:confuse d: ktos cos wie??


margaret82-daaaaaawno sie nie udzielała


dziec mi spi a brzuchu wiec sobie szperam

[DaKaro]

Brumek piekny brzusio .
Lili my kapiemy w 38 stopniach, Mala lubi ciepla wode.

Dziekuje za odpowiedzi na temat spacerku .

Zjadlysmy obiadek i sie wylegujemy z corcia .

[wodaqua]

Napisane przez Lili 83

W jakiej temperaturze kąpiecie maluszki?

Na takiej rybce do kąpieli leję żeby pokazało 40 stopni i zanim doniosę wodę i małą wsadzimy to trochę spada. Jak woda była zimniejsza to był płacz!

Napisane przez Madziulka_17

Nie mam pojęcia Żanetko skąd mi się to wzięło

Ale na szczęście dzisiaj jest już zdecydowanie lepiej - czyli antybiotyk działa Biegunki już nie ma, siusiam rzadziej i nie boli podbrzusze

Byłam dzisiaj u mojej ginekolog na poporodowej wizycie - z kroczem wszystko ok Powiedziałam o zapaleniu pęcherza moczowego i w związku z tym pobrała mi posiew z pochwy żeby zobaczyć, czy jakieś bakterie z cewki moczowej nie przeszły do pochwy. Dostałam receptę na clotrimazolum. Po kuracji mam stosować lactowaginal. Zbadała mi dodatkowo piersi. No i 120 zł nie moje heh...

Dziewczyny znowu przechodzę kryzys laktacyjny...
Przechodziłam go również jak mały miał 3 tygodnie i pokarm wrócił - nawet w nadmiarze - ale teraz znowu zaczął zanikać... Dzisiaj nawet ginekolog podczas badania piersi powiedziała mi, że jakieś takie puste.
Może i tym razem wygram z kryzysem?

To dobrze ze już Ci lepiej i że podwozie ok
za laktację!

Napisane przez brumek

To czas na mój brzucholek, dwa tygodnie po porodzie

Żarty jakieś

Dobra, zbieramy się do pediatry, proszę o wsparcie,żeby ta wysypka okazała się nieznacząca!

[nerola]

No tak dziewczynki
Odpowiadając na pytania:
stresuję sie co dzień czy zdążę na autobus,czy Iza sie obudzi,czy Krystian nie będzie wtedy spał.....
Dawkę zwiększyłam o kilka granulek a organizm już przyzwyczajony,więc skąd biegunka i ból?
Do lekarza?-i co mi poradzi?Powie-to nerwy,proszę sie uspokoić.
Jak ja mam sie uspokoić jak mnie mózg szczypie,albo mi słabo albo serducho totalnie zwalnia,ze tracę siły.I jak s**m 4-6 razy dziennie.I pocą mi się dłonie i mdli mnie....
Mam być spokojna?

A ...i jeszcze bola mnie jajniki jak na owulację aleja nie mam owulacji bo biore anty,nawet okresu już nie mam.
Cholipcia jasna.
Dobra,teraz nie mam raka ale wieczorem?Kto wie?Pewnie znów w łóżku będą odloty...

Marinko bo brudne dzieci,to szczesliwe dzieci
Dobra,nie żartuję już.Oby do 8?(wtedy klucze?)


Jestem zła-Szymon miał przyjechać po pierwszej ze szkoły.Stoję z Izą i Krystianem na drodze ponad 1,5 godziny a autobus nie przyjechał.Obiad sie przypalił,dziecko mi zgłodniało,a |Szymona przywiozła sąsiadka bo nie było jednego kursu.
Napisałam Szymkowi w notesie nr tel. do rodziców,cieżko wychowawcy zadzwonić.Przecież matki mają czas i ochotę stać pod latarnią 1,5 godziny a co!

No.Dziś dzień żali.

A ja trzymam kciuki za wszystkie wizyty maluszków!!!

[zanetaa88]

Madziula17n jak rozpoznajesz że Ci laktacja zanika?

Nerolka

Moje dziecko marudne jak cholera,
sama juz nie wiem czy biegunka.
Właśnie zjadła z dwóch piersi,
wiec zastanawiam sie czy jej nie bylo za malo przedtem..

Beatko dzięuje

[Madziulka_17]

Napisane przez brumek

Biedna jesteś A skąd to się bierze? Te problemy z laktacją?

Brumku nie wiem... Pierwsze dwa tygodnie życia Szymonka miałam bardzo dużo pokarmu. Nagle w 3 tygodniu pokarm zaczął zanikać z dnia na dzień... Zaczęłam pobudzać piersi laktatorem, dużo przystawiać małego, piłam karmi, brałam tabletki na laktację i piłam herbatki i udało się pokarm wrócił - nawet w nadmiarze. Kupiłam pojemniczki do mrożenia, aby mrozić. Wczoraj Szymon skończył 6 tygodni i znów pokarm zaczął zanikać. Właśnie siedzę z laktatorem i pobudzam...

Napisane przez beata_1988

żeby udało Ci się pokonać kryzys i nadal karmić Szymonka cycem

Dzięki Beatko To co jutro szczepimy nasze maluszki? Eh, boję się...

[brumek]

Napisane przez Marina1

W domu rodzinnym u mnie ojciec wrócił do tzw. ,,ciągów", dla mniej wtajemniczonych picia kilkutygodniowego...
Kazał nam się wynosić w amoku, po prostu nas wyrzucił... Nie mam siły więcej pisać, bo się rozryczę.

Matko kochana, tak bardzo Ci współczuję Życie z alkoholikiem to koszmar

Napisane przez DaKaro

Pytanko do Was. Jak przygotowywałyście dzieciaczki do pierwszych spacerów? Mała ma 2 tygodnie, a tak naprawdę nie była na dłuższym spacerze, ot dwa razy w samochodzie na przejażdżce.

Nijak! Po prosto pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala wsadziliśmy do wózka i pojechaliśmy do parku A teraz codziennie po 2 h co najmniej siedzimy na dworze

Napisane przez wodaqua

Wyspij sie Brumku, bo padniesz w końcu!

Ale mi czasu szkoda

Napisane przez Vaniliova11

Po jakim porodzie , chyba pomyliłaś zdjęcia

[aania_20]

Napisane przez Lili 83

W jakiej temperaturze kąpiecie maluszki?

wlewwam tak 39-40 stopni, szybko się ochładza więc niższa temp. byłaby za zimna

Napisane przez Madziulka_17

Dziewczyny znowu przechodzę kryzys laktacyjny...
Przechodziłam go również jak mały miał 3 tygodnie i pokarm wrócił - nawet w nadmiarze - ale teraz znowu zaczął zanikać... Dzisiaj nawet ginekolog podczas badania piersi powiedziała mi, że jakieś takie puste.
Może i tym razem wygram z kryzysem?

pewnie że wygrasz!
Po 3 i po 6 tygodniu kryzysy zdarzają się bardzo często!

Napisane przez brumek

To czas na mój brzucholek, dwa tygodnie po porodzie

nie no... tak nie wygląda kobieta tuż po porodzie
A co do spania, to zdradź sposób żeby tak mało spać a nie wyglądać jak zombie

Napisane przez wodaqua

Dobra, zbieramy się do pediatry, proszę o wsparcie,żeby ta wysypka okazała się nieznacząca!

[brumek]

Napisane przez aania_20

A co do spania, to zdradź sposób żeby tak mało spać a nie wyglądać jak zombie

nie wiem czy znam sposób, bo może jak zombie nie wyglądam, ale oczy już nieźle podkrążone mi się zrobiły

[bella7]

Napisane przez brumek

To czas na mój brzucholek, dwa tygodnie po porodzie

Kobieto, tak szybko... doszłaś do siebie... ehm, mnie jak na razie jeszcze został tłuszczyk

[Madziulka_17]

Napisane przez wodaqua

To dobrze ze już Ci lepiej i że podwozie ok
za laktację!

Dzięki

Napisane przez zanetaa88

Madziula17n jak rozpoznajesz że Ci laktacja zanika?

Było już tak, że pomiędzy karmieniami jeszcze odciągałam sporo pokarmu, a teraz już nic pomiędzy nie mogę odciągnąć.
Następna rzecz to to, że mały chwilkę possie i nagle przestaje, zaczyna się denerwować i tak w kółko. Karmię teraz z obu piersi, bo jedna już nie wystarcza...
No i dzisiaj podczas badania ginekolog powiedziała mi, że jakieś takie puste są...

[CookieMonsters]

No wiec, co u lkarz:
Moj Mały-Wielki człowiek ma59 cm 5 cm w szesc tygodni a ja staralam sie ja usilnie upychac w rozmiar 56 bo myslalam, ze moze od biedy 57 cm mierzy
lekarz(wspominalam juz ze jest chuja warty i musimy znalezc innego pediatre?) powiedzial, ze trzeba chociaz z dwa tygodnie karmic ja tym bebilonem zeby ocenic efekty, ze nie mozna zmieniac mleka co trzy dni i ze te wymioty to po naglym odstawiniu od cycki i generalnie dziecko sie swietnie rozwija wiec on nie widzi powodu do zmartwien tym ze ja boli (a wspominalam, ze ten konował ponoc jeden z najlepszych w tym miescie?)
przy szczepieniu Zuza darła sie jakby ja ze skory obdzierali i teraz tez placze, ale juz sama nie wiem z jakiego powodu..
generalnie- ni uslyszalam nic, co by wnioslo cos nowego do spraw zdrowotnych mojego dziecka..

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez Madziulka_17

Dzięki



Było już tak, że pomiędzy karmieniami jeszcze odciągałam sporo pokarmu, a teraz już nic pomiędzy nie mogę odciągnąć.
Następna rzecz to to, że mały chwilkę possie i nagle przestaje, zaczyna się denerwować i tak w kółko. Karmię teraz z obu piersi, bo jedna już nie wystarcza...
No i dzisiaj podczas badania ginekolog powiedziała mi, że jakieś takie puste są...

nie sluchaj tych bzdur co lekarz gada! im sie powinno pensje o polowe poucinac za fuszerke ktora odstawiaja! wszystkim!
czytalam gdzies, ze w okolicach 3 i 6 tygodnia wystepuje kryzys laktacyjny, wiec jestem pewna, z to minie
jak nic nie odciagasz to moze znaczy, ze jest w sam raz a dzieciaczki czesto krzycza przy piersi z roznych powodow

[Zmalowana]

Cookie powiem Ci szczerze, że jak teraz myślę to po dawaniu Comfortu Małemu też przez 2-3 dni zwracał mi trochę posiłku i przeszło. A co do efektu to ma rację, że nie da się szybko zauważyć tylko trzeba poczekać. Ja sama miałam momenty że chciała wrócić do Bebika bo myślałam że to nic nie pomaga. Ale jakoś się powstrzymałam ( a u mnie ciężko z cierpliwością, oj ciężko...:brzyda l

Co do Policji, w klubie napisałam

Aaaaaaa 8 października idę na wesele : jupi:

[Madziulka_17]

Napisane przez CookieMonsters

nie sluchaj tych bzdur co lekarz gada! im sie powinno pensje o polowe poucinac za fuszerke ktora odstawiaja! wszystkim!
czytalam gdzies, ze w okolicach 3 i 6 tygodnia wystepuje kryzys laktacyjny, wiec jestem pewna, z to minie
jak nic nie odciagasz to moze znaczy, ze jest w sam raz a dzieciaczki czesto krzycza przy piersi z roznych powodow

Dzięki za dobre słowo


Dziewczyny, czy jeżeli ściągam swoje mleczko i postoi ono parę godzin w lodówce i później podgrzewam je w podgrzewaczu i podaję małemu to, czy traci ono jakieś witaminki i w ogóle? Czy zachowuje ono swoje wszystkie właściwości tak jak podane z piersi? ( chyba troszkę zamotanie napisałam )

[zanetaa88]

Madziulka17 nie nic się nie stanie. Ja mleko w lodówce 3mam max 2 dni więcej mrożę niż 3mam w lodówce.

A ten kryzys w 6 tyg to chyba się sprawdza,
bo moje też jakieś takie flaczki,
i mała musiała zjeść z dwóch piersi,
a tak zawsze jedną.
No i w nocy odciągnęłam mniej niż zawsze...

Ale zjadłabym coś dobrego!!

[beata_1988]

Napisane przez nerola

No tak dziewczynki
Odpowiadając na pytania:
stresuję sie co dzień czy zdążę na autobus,czy Iza sie obudzi,czy Krystian nie będzie wtedy spał.....
Dawkę zwiększyłam o kilka granulek a organizm już przyzwyczajony,więc skąd biegunka i ból?
Do lekarza?-i co mi poradzi?Powie-to nerwy,proszę sie uspokoić.
Jak ja mam sie uspokoić jak mnie mózg szczypie,albo mi słabo albo serducho totalnie zwalnia,ze tracę siły.I jak s**m 4-6 razy dziennie.I pocą mi się dłonie i mdli mnie....
Mam być spokojna?

A ...i jeszcze bola mnie jajniki jak na owulację aleja nie mam owulacji bo biore anty,nawet okresu już nie mam.
Cholipcia jasna.
Dobra,teraz nie mam raka ale wieczorem?Kto wie?Pewnie znów w łóżku będą odloty...

spokojnie, dasz rade kochana - kto jesli nie Ty własnie

Napisane przez zanetaa88

Beatko dziękuje

[pieleszka]

byłyśmy z Hanią na szczepieniu - -jej jak biedna krzyczała z bólu, a jak sie do mnie przytuliła później tak mocno jak jeszcze nigdy chyba... a teraz śpi po tych "wrażeniach"... dostałyśmy debridat bo Hania ma przerwy 3-4 dniowe w robieniu kupy, a każdy bączek doprowadza ja do płaczu, a po jedzonku też jest ryk od razu... i mam pytanie: czy mogę podawać jej równocześnie i debridat i sabsimplex??? bo ja głupia zapominałam lekarki spytać
ale za to ładnie przybiera na wadze - waży już 5520 a wczoraj skończyła 6 tygodni tylko nie wiem ile ma cm bo nie mieżyła pielęgniarka (tylko główkę i klatke mierzyła), ale ciuszki na 62 cm już idealnie leżą na mojej smoczycy
a mnie łeb boli okropnie - przez pogodę pewnie (rano słońce, teraz wiatrzysko..) i przez nerwy szczepienne miałam prasować ale chyba trochę poleżę póki mała śpi...

[beata_1988]

Napisane przez Madziulka_17

Dzięki Beatko To co jutro szczepimy nasze maluszki? Eh, boję się...

no szczepimy - mam nadzieje że dzieciaczki dobrze zniosa - też mam stracha .. na która masz? my na 12.00

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Zmalowana

Co do Policji, w klubie napisałam

Aaaaaaa 8 października idę na wesele : jupi:

lecę czytać.
ja też się wybieram do znajomych na weselicho 15 października już się nie mogę doczekać

[Madziulka_17]

Napisane przez beata_1988

no szczepimy - mam nadzieje że dzieciaczki dobrze zniosa - też mam stracha .. na która masz? my na 12.00

My na 12.20 Także podobnie Już zakupiłam altacet junior

[ellika]

witam
ja chyba też mam kryzys laktacyjny - piersi mięciutkie, Mała je z obu piesi - karmienie trwa z pół godziny. Ona szarpie się przy cyckach, łapie i puszcza albo tak śmiesznie tańczy z otwartą buźką nad sutkiem i sie denerwuje. Nie wiem czy robie dobrze ale nie daje jej MM tylko pozwalam memłać jej te moje biedne sutki ile chce, może sie najada ... próbuję sama sobie tłumaczyć że to skok - ona je więcej, a laktacja się normuje i piersi są miękkie ale pokarmu jest tyle ile trzeba ale chyba za tydzień pójdę ją zważyć do przychodni...

Byłam też dziś u gina na przeglądzie (nic nie powiedział na moje miękkie piersi przy badaniu ) i mam smarować się maścią Pimafucort bo mam zaczerwienioną cewkę moczową i wejście pochwy i że za tydzień moge rozpocząć współżycie - a my już dawno po teges śmeges
I jeszcze na hemoroidy przepisał m czopki Posterisan, mam nadzieje ze pomogą

[aania_20]

Napisane przez Madziulka_17

Było już tak, że pomiędzy karmieniami jeszcze odciągałam sporo pokarmu, a teraz już nic pomiędzy nie mogę odciągnąć.
Następna rzecz to to, że mały chwilkę possie i nagle przestaje, zaczyna się denerwować i tak w kółko. Karmię teraz z obu piersi, bo jedna już nie wystarcza...
No i dzisiaj podczas badania ginekolog powiedziała mi, że jakieś takie puste są...

Tym co mówiła gin to się nie przejmuj, głowa do góry, biust do przodu i będzie dobrze
Kryzys minie szybko, tylko cierpliwości troszeczkę, przystawiaj jak najczęściej i szybko przejdzie Kolejny koło 3 m-ca może być.
A miękkie piersi po prostu oznaczają że było w nich tyle ile dziecko potrzebowało.

Ps. czasem jak krzyczy, to dobrze potrzymać chwilę w pionie, odbije sobie i wcina dalej

Napisane przez Madziulka_17

Dziewczyny, czy jeżeli ściągam swoje mleczko i postoi ono parę godzin w lodówce i później podgrzewam je w podgrzewaczu i podaję małemu to, czy traci ono jakieś witaminki i w ogóle? Czy zachowuje ono swoje wszystkie właściwości tak jak podane z piersi? ( chyba troszkę zamotanie napisałam )

Ja też trzymam troszkę w lodówce, i zamrażam - w przechowywanym zawsze są jakieś straty witamin, choćby w wyniku utleniania, ale są one niewielkie.

Napisane przez pieleszka

i mam pytanie: czy mogę podawać jej równocześnie i debridat i sabsimplex??? bo ja głupia zapominałam lekarki spytać

możesz
i brawa za przyrost wagi!

[mamad1]

Z tym porodem to nawet szybko mi poszło, ale chyba były szybsze ode mnie

Mój łakomczuszek w ciągu 3 tygodni przybrał na wadze prawie 1 kg Za to ja prawie odzyskałam swoją figurę Przytyłam w ciązy ponad 20 kg, ale już niewiele z tego zostało (niestety nie mam gdzie się zważyć, ale widzę po ciuchach)... Ciężko mi utrzymać kilogramy, gdy lecę na takiej lekkostrawnej diecie (Patryk miał problemy ostatnio z kupkami i próbowałam wyłapać, co mu szkodzi)...

Teściowa pierwszy raz wzięła wnuka na ręce dopiero w piątek, gdy miał prawie 4 tygodnie. Wcześniej się bała. Teraz bardzo chce go bawić na rękach, ale wtedy, gdy on grzecznie leży. Proszę ją, żeby tego nie robiła, bo potem to ja muszę nosić... Wiem, że to fajnie nosić takiego maluszka, tylko że on kiedyś będzie ważył więcej i kto go będzie nosił? Czy z tego powodu jestem złą matką?

[beata_1988]

Napisane przez Madziulka_17

My na 12.20 Także podobnie Już zakupiłam altacet junior

ja jutro zakupie przed szczepieniem - coś na gorączkę i altacet - a Ty na gorączke co kupiłaś? paracetamol w czopkach czy coś innego?

[aania_20]

Napisane przez ellika

witam
ja chyba też mam kryzys laktacyjny - piersi mięciutkie, Mała je z obu piesi - karmienie trwa z pół godziny. Ona szarpie się przy cyckach, łapie i puszcza albo tak śmiesznie tańczy z otwartą buźką nad sutkiem i sie denerwuje. Nie wiem czy robie dobrze ale nie daje jej MM tylko pozwalam memłać jej te moje biedne sutki ile chce, może sie najada ... próbuję sama sobie tłumaczyć że to skok - ona je więcej, a laktacja się normuje i piersi są miękkie ale pokarmu jest tyle ile trzeba ale chyba za tydzień pójdę ją zważyć do przychodni...

bardzo dobrze robisz! a dokładnie tak się dzieje jak sobie tłumaczysz!

[zanetaa88]

U mnie chyba naprawdę kryzys,
pojadła 10 min i ryk.
Naciskam na pierś a tam 2 kropelki,
piersi jak fleki ;|
Zjadła trochę z drugiej,
ale tez sie denerwowała bo nie leciało
tak szybko jak trzeba !
Nie słucha mnie nawet kiedy mówię,
że mamy rozruszać laktację!
Wyciągnęłam zamrożone mleko
w razie awarii w nocy...

Mój mąż wraca do De
kto mnie przygarnie, będzie Nam raźniej !

[aania_20]

Napisane przez mamad1

Teściowa pierwszy raz wzięła wnuka na ręce dopiero w piątek, gdy miał prawie 4 tygodnie. Wcześniej się bała. Teraz bardzo chce go bawić na rękach, ale wtedy, gdy on grzecznie leży. Proszę ją, żeby tego nie robiła, bo potem to ja muszę nosić... Wiem, że to fajnie nosić takiego maluszka, tylko że on kiedyś będzie ważył więcej i kto go będzie nosił? Czy z tego powodu jestem złą matką?

Oczywiście że nie!!

Napisane przez beata_1988

ja jutro zakupie przed szczepieniem - coś na gorączkę i altacet - a Ty na gorączke co kupiłaś? paracetamol w czopkach czy coś innego?

Beatko, na gorączkę dla malucha jest np Panadol Baby - w syropie


zanetko, ja przygarnę, też sama jestem

[ellika]

Napisane przez aania_20

bardzo dobrze robisz! a dokładnie tak się dzieje jak sobie tłumaczysz!

dzięki za wsparcie

Madziulka, Zanetka nie dajemy sie kryzysowi

[Madziulka_17]

Dzięki Aniu za odpowiedzi

Napisane przez beata_1988

ja jutro zakupie przed szczepieniem - coś na gorączkę i altacet - a Ty na gorączke co kupiłaś? paracetamol w czopkach czy coś innego?

Kupiłam Nurofen o smaku pomarańczowym - syropek, ale teraz czytam, że on jest od 3 miesiąca życia no i chyba muszę kupić jeszcze coś innego...
Dopytam jeszcze jak coś w aptece.

ellika stanowczo nie! Mówimy precz kryzysowi!

EDIT: Aaa zapomniałam Wam napisać, że kupiłam dziś w Rossmannie 2 paczki pampków za 39,99 zł. Dzięki Aniu, że dałaś info o tym.

[beata_1988]

oświeci mnie ktoś o co chodzi z tym czymś na FB?
"39cm i 4 min "

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez zanetaa88

U mnie chyba naprawdę kryzys,
pojadła 10 min i ryk.
Naciskam na pierś a tam 2 kropelki,
piersi jak fleki ;|
Zjadła trochę z drugiej,
ale tez sie denerwowała bo nie leciało
tak szybko jak trzeba !
Nie słucha mnie nawet kiedy mówię,
że mamy rozruszać laktację!
Wyciągnęłam zamrożone mleko
w razie awarii w nocy...

Mój mąż wraca do De
kto mnie przygarnie, będzie Nam raźniej !

za przetrzymanie kryzysu Żanetko

ja Cię przygarne - no chodź tu do mnie

Napisane przez Madziulka_17

Kupiłam Nurofen o smaku pomarańczowym - syropek, ale teraz czytam, że on jest od 3 miesiąca życia no i chyba muszę kupić jeszcze coś innego...
Dopytam jeszcze jak coś w aptece..

ja właśnie jutro musze popytać w aptece

[brunetka2000]

Napisane przez beata_1988

no szczepimy - mam nadzieje że dzieciaczki dobrze zniosa - też mam stracha .. na która masz? my na 12.00

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------


lecę czytać.
ja też się wybieram do znajomych na weselicho 15 października już się nie mogę doczekać

Napisane przez Madziulka_17

My na 12.20 Także podobnie Już zakupiłam altacet junior

My też się jutro szczepimy