Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

[kellysss]

Napisane przez agnieszka 0605

tak, tak planowałam sobie na jutro i lekarz stwierdził, że on nie ma nic przeciwko Szyjka zgładzona, rozwarcie na 1,5-2 palucha, mała główką w kanale b.nisko ... nic tylko czekać waży ok. 3000 gram

oj to juz tak 3-4 cm rozwarcia.. Dzidzius nie duzy takze latwy do wycisniecia
Super kochana..Teraz to moze jakies przytulanki z tz i zaczniesz rodzic..
Wroze Ci dosc szybki porodzik

Napisane przez MoniaZ82

Ja sie nawet nie biore za zadne malowanie .............. nawet domku nie potrafie namalowac.....

Jak narazie to nic nie cieknie tylko ten czop mi caly czas odchodzi.....nie wiedzialam ze az tyle tego jest.....

Od 17 mam skurcze.....cholernie bolesne.....czuje je nawet w krzyzu.....ale sa nieregularne ....tak miedzy 10-15....a potem co 5 minut......kapiel nie pomogla wiec czekam az beda regularne.....
Narazie nie nastawiam sie ....bo nie wiadomo....ale cholernie mnie to boli jak mam ten skurcz......

Daj znac co u Ciebie bo moim zdaniem to wczesniej to
pewnie byly wody i te skurcze to juz porodowe

Mojej kolezance wlasnie odeszly wody chyba o 7 rano a skurcze bolesne zaczely
jej sie kolo 15 po poludniu urodzila chyba o 2 w nocy

[BordAna]

dobry wieczór
od wczoraj nie miałam internetu
wczoraj na wizycie ciśnienie miałam oczywi scie b. wysokie ale z małym wszystko ok, ładnie rośnie a mamusia traci na wadze
ktg ładne, przepływy ok - nie pozostaje mi nic innego jak czekać - bo nikt mi nie powie kiedy urodzę , a szkoda bo ja bym bardzo chciała po weekendzie
teraz mam co tydzień przychodzić na ktg i dostałam zwolnienie aż do 8.10 - nie mam pojęcia czym sobie zasłużyłam na tyle dobroci

przede wszystkim wielkie gratulacje dla mmadzi ale nas wzięłaś kochana z zaskoczenia

stokrotka: żebyś Ty się już długo nie męczyła

MoniaZ82: a Tobie to chyba życzyć bardziej tych skurczowych nocy (chociaż bolą) ale żebyś już się też nie musiała męczyć

aaaa... przypomniała mi się jeszcze śmieszna syt z wczrajszej wizyty... gin mówi że zaprasza do gabinetu obok i mam się połozyć no to co ja robię... za parawan i zaczynam się rzobierać a on mi tu mówi że nie nie tak w ubraniach się połozyć tylko do usg poczułam się jak jakaś taka, która lubi być badana a gin jeszcze do mnie że przecież leżałam tydz czasu na obserwacji i mnie badali a teraz to już tak często nie można ( taaaa.. na oddziale byłam tylko raz badana i jeden raz mialam usg)...
trochę głupia sytuacja

[madzialena-lublin]

Napisane przez anciaahk

Zanim nadrobię to tylko zamelduję, że najważniejszy dla mnie pępek na świecie jest zdrów, trzeba go po prostu czyścić, przemywać, doktorka pokazała jak i mama jest spokojna.
Co przeżyłam w przychodni, to nie da się opisać. Mój genialny małż zatrzasnął Frania razem z kluczykami w aucie!!! Wyobrażacie sobie?? Musiał szybko przyjechać jego brat, wyłamywać zamek, to zrobiliśmy prawdziwy cyrk dla wszystkich pacjentów, ja omal nie zemdlałam z nerwów.

Napisane przez anciaahk

Bruma, teraz mnie też to śmieszy, ale myślalam, że padnę. A w ogóle to powiedział, że to moja wina, bo mu bluzę schowałam do auta, a skąd ja mogłam wiedzieć, gdzie on ma kluczyki i że się auto samo zamknie.
Przecież wiadomo, że jest winny.

Super, ze wszystko dobrze, chociaż takich jazd po drodze to nie zazdroszczę... A męża to jakbym swojego słyszała Zawsze jak coś źle zrobi to potrafi doszukać sie w tym mojej winy

Napisane przez Martusiaaa21

a my chyba dziś z mężem pojedziemy po wyprawkę dla malucha mam nadzieje, że uda mu się trochę zwolnić z pracy

Pochwal sie co kupiliście

Napisane przez lullaby_ml

Jej, dziewczyny a ja wstalam jakis czas temu dopiero, no masakra; polozylam sie spac o 2 w nocy, wstalam jak przyjechala ta bździągwa, zjadlam sniadanie i poszlam znowu spac, teraz siedze i skonczylam pochlaniac wszytsko co mialam w lodowce i zaraz pewnie znowu pojde spac co jest..

Coś mi sie wydaje, że organizm siły na poród zbiera

Napisane przez agnyska81

Katalogi z Ikea - w tv mówili, że mają do rozdania 2 miliony sztuk. U nas akurat nie dają, ale w sąsiedniej gminie w zeszłym tygodniu rozdawali (do każdego domu, mąż akurat widział jak panie nosiły), a ja podejrzewam, że to może w zależności od odleglości od sklepu? Bo ta moja gmina to już z 30 km+ od Ikea, to pewnie mają małą nadzieję, że znajdą tu klientów

Dzięki
To nie wiem czy u nas za blisko czy za daleko (najbliższa w Wawie)
Ale już sobie w necie oblukałam w pdfie.

Napisane przez archinta

Ale mnie właśnie mąż wkur... zachciało mu sie do kolegi na piffko, a ja już od początku ciąży mówię i proszę o wstrzemięźliwość bo nie chce trafić na IP sama , a on zalany nie wejdzie... wcześniej oczywiście obiecywał i tak pił (mimoże ja ledwo poczułam od niego alk i już rzygałam ) , ale zarzekał się, że w okolicach porodu to już absolutnie... Normalnie szlag mnie trafi- a jak teraz podniosłam głos na niego,ze jest burakiem to foch... ✂✂✂✂✂✂✂e- no co to za gatunek jest??????????? wrrrrrrrrr

Archi, toż to podgatunek jest...
Mój też właśnie siedzi z fochem na dole bo się popłakałam jak on był zły

[irmith]

Napisane przez aa2

pomocy
kochane znalazłam wózek w fajnej cenie na allegro taki jakbym chciała ale.....
po 1 cena naprawde jest około 400-500 zł mniejsza niż na innych aukcjach
2. wystawia to sprzedawca który ma 0 komentarzy (zarejestrowany 12.08) na aukcji nie ma podanego zadnego konta ani żadnych namiarów na siebie no i troche sie boje, napisałam do niego maila czy mógłby mi podac dane firmy celem zweryfikowania ale ejszcze nic nie odpisał a logował sie dzis ostatni raz około 20 ja pisałam po południu maila, no i nie wiem co robic co prawda alegro niby daje gwarancje ze jakby co to zwraca kase ale jednak....co byscie zrobiły? zaryzykowałybyście?
w sumie tak sobie pomyslałam z ejak legalni edziała to dane jakies powinien wysłac co nie? a jak sie nei odezwie to racezj jakis troll

Poczekaj może się odezwie ale szczerze mówiąc dziwne to a może tak jak cotka pisze za pobraniem zamów, jak się nie zgodzi to bym odpuściła. All może zwraca kasę ale napewo troche trwa dochodzenie

Napisane przez stokrotka_

irmith... napij się wody z lodem najlepiej,allbo ogólnie też coś zimnego. posiedź kilka minut bez ruchu... i zmierz ciśnienie raz,albo dwa pod rząd.. jeśli dalej będzie ryzykownie skakać...to zmykaj na izbę. bo to nie ma żartów z ciśnieniem.

Ancia.... dobrejnocki i buziaki dla Frania też odemnie

Woda z lodem mówisz, spróbuję... jak się położyłam to kręcenie w głowie przeszło. Mała się troche poruszała teraz, mam nadzieję że to ze zmeczenia bo trochę dziś połaziłam. Najgorzej że mąż piwko walnął i w razie W takse będę musiała brać.

[Malgosia1983]

Jakoś nie potrafię się dzisiaj wbić w rozmowę Dziczeję

Napisane przez aa2

heja
melduje sie jako totalne beztalencie hehe chciałam namalowac żyrafke ale łapa z pędzlem drży i krzywizna jak nie wiem, jutro prób ciąg dalszy a jak sie nei uda to kaplica-chyba malowanie ściany

a i chciałam sie pochwalic zaczełam pakowac torbe : wyciągnełam piżame i lezy hehehe dużo co nie? kutro chce juz ja włożyc do torby z recznikiem i klapkami pod prysznic hihi no co zawsze to krok do przodu no nie

A "przekalkowałaś" ja już na ścianę? Może trzeba Tusię jeszcze raz zaprosić?
Duzo musisz zabrać do szpitala koszuli i ręczników?

Napisane przez agnieszka 0605

tak, tak planowałam sobie na jutro i lekarz stwierdził, że on nie ma nic przeciwko Szyjka zgładzona, rozwarcie na 1,5-2 palucha, mała główką w kanale b.nisko ... nic tylko czekać waży ok. 3000 gram

Noooo widzisz Mówisz i masz Tak więc czekamy

Napisane przez aa2

pomocy
kochane znalazłam wózek w fajnej cenie na allegro taki jakbym chciała ale.....
po 1 cena naprawde jest około 400-500 zł mniejsza niż na innych aukcjach
2. wystawia to sprzedawca który ma 0 komentarzy (zarejestrowany 12.08) na aukcji nie ma podanego zadnego konta ani żadnych namiarów na siebie no i troche sie boje, napisałam do niego maila czy mógłby mi podac dane firmy celem zweryfikowania ale ejszcze nic nie odpisał a logował sie dzis ostatni raz około 20 ja pisałam po południu maila, no i nie wiem co robic co prawda alegro niby daje gwarancje ze jakby co to zwraca kase ale jednak....co byscie zrobiły? zaryzykowałybyście?
w sumie tak sobie pomyslałam z ejak legalni edziała to dane jakies powinien wysłac co nie? a jak sie nei odezwie to racezj jakis troll

A to nowy wózek? Ma ich więcej, czy tylko jeden? Daj linka to obadamy go

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Jakoś nie potrafię się dzisiaj wbić w rozmowę Dziczeję


A "przekalkowałaś" ja już na ścianę? Może trzeba Tusię jeszcze raz zaprosić?
Duzo musisz zabrać do szpitala koszuli i ręczników?


Noooo widzisz Mówisz i masz Tak więc czekamy


A to nowy wózek? Ma ich więcej, czy tylko jeden? Daj linka to obadamy go

nie wiem czy duzo mam zabrac koszul i reczników myslałam nad takim jednym wielgachnym ręcznikiem i drugim mniejszym a koszuli tez mam dwie

co do żyrafki to namalowana na ścianie ołówkiem tylko ta farba jakos mi nierówno wychodzi bo łapa drży ni emam wprawy
może to nie jest zły pomysł zeby zrobic nastepne spotkanie tylko ja nie chce tak wykorzystywać czyjejś dobroci ale spotkac bym sie chciała-nawet myslałam nad spacerem po chorzowskim parku ale nei wiem czy z takimi brzuchalami połaziłybysmy długo hehe

no a wózek nowy ma go niby 12 sztuk tu link do aukcji:
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=22892441

[kaileight]

Mimo obietnic że cokolwiek nadrobię, poczytam i odpiszę, nie miałam takiej możliwości. Synek jest przecudowny ale musimy nauczyć się siebie nawzajem, a to pochłania dużo czasu. w wolnych chwilach odpoczywam i leżę. Powiem natomiast, że poród przez cesarskie cięcie zniosłam fatalnie, szczególnie pierwszą dobę po masakryczny ból mimo środków znieczulających, niemożność wyprostowania się a do tego trzeba zajmować się dzieckiem nosić je- bez pomocy osób trzecich nie do wykonania. Na szczęście wypisali nas już do domku, tutaj pomaga mąż, rodzice więc powoli jakoś idzie. Jak tylko będę miała chwilkę na pewno napiszę coś więcej, na razie ściskam Was mocno

[cotynato]

Napisane przez aa2

no jest cos takiego jak program ochrony kupujących, trzeba zgłosic sprawe na policje no i potem do nich troche to skomplikowane i trwa i dlatego sie boje....
co do wysyłki przedmiotu maja w ofercie tylko kuriera no i tu tez mnie zastanawia bo za 0 zł i sie troche dziwie bo nei dość ze tanio to jeszcze 0 zł wysyłk a-jak ktos zaczyna dopiero to chyba az tak nie obniża kosztów kurde sama nie wiem
a to link do ich aukcji:
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=22892441

Ja bym tam spytała o pobranie. To ok 10 zł więcej a spokój masz.
Może się zgodzą, powinni przy takiej ilości komentów.

Jak moje dziecie szaleje we mnie od 3 dni to jakiś kosmos. Kopie, wypina się, czkawki, wszystko na raz. Szok

[stokrotka_]

Napisane przez irmith

Poczekaj może się odezwie ale szczerze mówiąc dziwne to a może tak jak cotka pisze za pobraniem zamów, jak się nie zgodzi to bym odpuściła. All może zwraca kasę ale napewo troche trwa dochodzenie



Woda z lodem mówisz, spróbuję... jak się położyłam to kręcenie w głowie przeszło. Mała się troche poruszała teraz, mam nadzieję że to ze zmeczenia bo trochę dziś połaziłam. Najgorzej że mąż piwko walnął i w razie W takse będę musiała brać.

co do allegro...ja się nie znam... ale popieram to co irmith pisze... sama jak miałam zamówić pościel..a nie mam konta..to koleś się zgodził za pobraniem wysłać poza aukcją...


mnie tak "cuciły" w pracy pielęgniarki... tak właśnie radziły.. i pomagało-bynajmniej na tyle,by faktyczny stan ocenić jak jest.


Kellysss... pozawracam Ci tyłek znów... źle się czuje..tak myślę,czy nie podjechać na izbę myślisz,że jak już 2 raz będę i będę im dupe zawracać...to może mi to coś pomóc,żeby mnie długo nie trzymali do wywoływania?? czy dla nich to nawet jakbym codziennie jeździła to nic nie pomoże?? bo jak tak...to dopiero z TYMI skurczami.

[agnyska81]

Napisane przez kaileight

Mimo obietnic że cokolwiek nadrobię, poczytam i odpiszę, nie miałam takiej możliwości. Synek jest przecudowny ale musimy nauczyć się siebie nawzajem, a to pochłania dużo czasu. w wolnych chwilach odpoczywam i leżę. Powiem natomiast, że poród przez cesarskie cięcie zniosłam fatalnie, szczególnie pierwszą dobę po masakryczny ból mimo środków znieczulających, niemożność wyprostowania się a do tego trzeba zajmować się dzieckiem nosić je- bez pomocy osób trzecich nie do wykonania. Na szczęście wypisali nas już do domku, tutaj pomaga mąż, rodzice więc powoli jakoś idzie. Jak tylko będę miała chwilkę na pewno napiszę coś więcej, na razie ściskam Was mocno

Karolinko A teraz już dobrze się czujesz? Jak synek się ma? Zgraliście się już? Powodzenia w poznawaniu siebie

[BordAna]

Napisane przez kaileight

Mimo obietnic że cokolwiek nadrobię, poczytam i odpiszę, nie miałam takiej możliwości. Synek jest przecudowny ale musimy nauczyć się siebie nawzajem, a to pochłania dużo czasu. w wolnych chwilach odpoczywam i leżę. Powiem natomiast, że poród przez cesarskie cięcie zniosłam fatalnie, szczególnie pierwszą dobę po masakryczny ból mimo środków znieczulających, niemożność wyprostowania się a do tego trzeba zajmować się dzieckiem nosić je- bez pomocy osób trzecich nie do wykonania. Na szczęście wypisali nas już do domku, tutaj pomaga mąż, rodzice więc powoli jakoś idzie. Jak tylko będę miała chwilkę na pewno napiszę coś więcej, na razie ściskam Was mocno

i tak jesteś bardzo dzielna
podziwiam Cię
a wszystko stopniowo dojdzie do normy

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

nie wiem czy duzo mam zabrac koszul i reczników myslałam nad takim jednym wielgachnym ręcznikiem i drugim mniejszym a koszuli tez mam dwie

co do żyrafki to namalowana na ścianie ołówkiem tylko ta farba jakos mi nierówno wychodzi bo łapa drży ni emam wprawy
może to nie jest zły pomysł zeby zrobic nastepne spotkanie tylko ja nie chce tak wykorzystywać czyjejś dobroci ale spotkac bym sie chciała-nawet myslałam nad spacerem po chorzowskim parku ale nei wiem czy z takimi brzuchalami połaziłybysmy długo hehe

no a wózek nowy ma go niby 12 sztuk tu link do aukcji:
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=22892441

Źle napisałam o tej torbie Chodziło mi o to co oprócz tego masz zabrać
Zapytaj Tusię. Może zaproponuj jej transport (sorki Tusia, że tak o Tobie tutaj ) bo wiesz jak jest z brzuchem za kierownicą
A co do łażenia, to ja się już nie nadaję 15 minut i mam dosyć.
Zobaczymy co mi Gin powie podczas wizyty

Napisane przez kaileight

Mimo obietnic że cokolwiek nadrobię, poczytam i odpiszę, nie miałam takiej możliwości. Synek jest przecudowny ale musimy nauczyć się siebie nawzajem, a to pochłania dużo czasu. w wolnych chwilach odpoczywam i leżę. Powiem natomiast, że poród przez cesarskie cięcie zniosłam fatalnie, szczególnie pierwszą dobę po masakryczny ból mimo środków znieczulających, niemożność wyprostowania się a do tego trzeba zajmować się dzieckiem nosić je- bez pomocy osób trzecich nie do wykonania. Na szczęście wypisali nas już do domku, tutaj pomaga mąż, rodzice więc powoli jakoś idzie. Jak tylko będę miała chwilkę na pewno napiszę coś więcej, na razie ściskam Was mocno

Kochana bez stresu. Odpoczywaj, dojdź do siebie, poznaj się z Synem i wracaj na spokojnie
Dobrze, że masz wsparcie.

[lullaby_ml]

Dziewczynki ja tylko na chwile i ide spac
cotka i ancia
http://allegro.pl/super-smieszne-spo...792746124.html
polecam bo spodenki przyszly na drugi dzien, malo tego-babeczka jeszcze do mnie dzownila zeby sie upewnic czy napewno zamawialam pande z literkami dobranoc kochane i do juterka

[acelinka]

Napisane przez archinta

A wytłumaczcie mi jak dziecku 5-letniemu- jak kładziecie dziecko spać? Ubrane jakoś tam do temperatury otoczenia, ale przykrywacie kocem, kołderką, w rożku w śpiworku?? O co z tym kaman? Bo coś niektórzy się schizowali ,ze dziecko się zakryje kołderką, zadusi? Weźcie mnie oświećcie?

ja ubieram albo w sam pajacyk, albo body z długim rękawem i śpiochy, ale koniecznie śpiochy rozpinane w kroku co by wygodnie było w nocy przewijać póki co kłade w rożku ale nie zapinam go tak na ciasno tylko tak "zarzucam" górny róg na małą a ten dolny jest rozłożony mam taką małą kołderke w kołysce ale mała taka kopie że się odkopuje spod niej

Napisane przez MoniaZ82

Ja juz mam nawet zmontowana....ale pewnie ja sciagne bo przeciez mala jak sie urodzi to jeszcze nie bedzie nia zainteresowana....Nawet nie wiem kiedy powinno sie powiesic..

w mądrych gazetach czytałam że od 3 miesiąca karuzela interesuje dzieci

Napisane przez aa2

heja
melduje sie jako totalne beztalencie hehe chciałam namalowac żyrafke ale łapa z pędzlem drży i krzywizna jak nie wiem, jutro prób ciąg dalszy a jak sie nei uda to kaplica-chyba malowanie ściany

a i chciałam sie pochwalic zaczełam pakowac torbe : wyciągnełam piżame i lezy hehehe dużo co nie? kutro chce juz ja włożyc do torby z recznikiem i klapkami pod prysznic hihi no co zawsze to krok do przodu no nie

Monia jak twoje wody?

za żyrafke i za torbe

Napisane przez agnieszka 0605

tak, tak planowałam sobie na jutro i lekarz stwierdził, że on nie ma nic przeciwko Szyjka zgładzona, rozwarcie na 1,5-2 palucha, mała główką w kanale b.nisko ... nic tylko czekać waży ok. 3000 gram

no to chyba nic nam nie zostaje jak trzymać ckiucki i kibicować

Napisane przez MoniaZ82

Od 17 mam skurcze.....cholernie bolesne.....czuje je nawet w krzyzu.....ale sa nieregularne ....tak miedzy 10-15....a potem co 5 minut......kapiel nie pomogla wiec czekam az beda regularne.....
Narazie nie nastawiam sie ....bo nie wiadomo....ale cholernie mnie to boli jak mam ten skurcz......

ojejć kochana Ty to się nameczysz. Mam nadzieje że w końcu skurcze zrobią się regularne i pójdzie już z górki

Napisane przez anciaahk

Acelinko moje właśnie kilka sztuk ze SR uczuliły.

Tak zupełnie nic? Ja pod pajaca zakładam body z krótkim. A pod czym śpi Natalka??

Hihi toteż tak jak ja, oglądałam je stale, zadziwiona.

To jeszcze poczekam, może do tego czasu zrobimy chrzciny.

Przykrywam kocykiem tylko, bo mam w domu 25-28 stopni. Nawet jak wywietrzę, to i tak jest ciepło.
Archi oczywiście ukatrupić gada, to podgatunek, mnie mój też potworniście wnerwia. Dzisiaj miał uśpić młodego, to tak go rozdrażnił, że szok. Wraca późno i dziwi się, że synek tak na niego reaguje. Masakra z tymi chłopami.

I czy Natka dawała jakiś znak???

no to rzeczywiście mały musi być uczulony na nie, szkoda bo tańsze są od pamków, ale może inne mu spasują

nic a nic tylko pampka bo własnie u mnie też gorąco póki co tak jak wyżej pisałam narazie kłade ją w rożku wygodniej mi ją wtedy w nocy przenosić z kołyski do łóżka na karmienie

mnie to te nogi się nie podobają, takie kościste już wolałam jak były umiarkowanie spuchnięte

chłoopy, szkoda gadać czasami

a natka nic chyba nie pisała, pewnie odpoczywa, nieźle się musiała namęczyć przez te 12 godzin, biedna

ja karuzeli tez nie kupiłam, też czekam na chrzciny

Napisane przez madzialena-lublin

Jednak dałam radę i byłam w SR dzisiaj. Fajne zajęcia z karmienia były. Ćwiczyłyśmy z lalkami, pokazała różne laktatory, opowiadała co i jak (okazało się, ze pani prowadząca jest doradcą laktacyjnym w moim szpitalu). Nawet na koniec obejrzała nam sutki, żeby zobaczyć czy nie trzeba jakichś nakładek stosować
Tylko o diecie karmiącej nie było, bo i tak zajęcia nam się przedłużyły a tż-ci na mecz się spieszyli... Następnym razem ją podpytam.

W ogóle to mnie mąż wk...wił na maksa. Przez pół zajęć na telefonie z kolegami sie na oglądanie umawiał, siedział jak na szpilkach, zły że zajęcia trochę dłużej trwały bo ON SIĘ UMÓWIŁ. No żesz... Widać co dla niego ważniejsze... Tak mnie zirytował, że się poryczałam w drodze do domu

To się wygadałam, idę zobaczyć co się u was przez ten czas działo.

oj tam, nie ważniejsze tylko też ważne, wiadomo jak to chłopy

nakładki ... moje dziecko jakoś ciał obcych w buzi nie toleruje ani nakładek ani smoczka jedynie smoczek z butelki ale to dopiero jak zczaiła że z tego mleko leci

Napisane przez irmith

I przestałam się czuć wyobcowana, jakoś ciągle się tego wszystkiego boję, jak to ogarnę gdyby się dało to brzuszek wysłałabym na urlop żeby to wszystko jeszcze przemyśleć i poukładać


Poza tym to jakoś kurde dziwnie się czuję, kręci mi się w głowie i ciśnienie mi skacze. Jak mierze na leżąco jest w normie a jak na siedząco jest na granicy śmigania na IP i kurde nie wiem który pomiar jest dobry

a wolno mierzyć na leżąco?
z ciśnieniem w ciązy nie ma żartów lepiej to sprawdzić moim zdaniem

Napisane przez aa2

pomocy
kochane znalazłam wózek w fajnej cenie na allegro taki jakbym chciała ale.....
po 1 cena naprawde jest około 400-500 zł mniejsza niż na innych aukcjach
2. wystawia to sprzedawca który ma 0 komentarzy (zarejestrowany 12.08) na aukcji nie ma podanego zadnego konta ani żadnych namiarów na siebie no i troche sie boje, napisałam do niego maila czy mógłby mi podac dane firmy celem zweryfikowania ale ejszcze nic nie odpisał a logował sie dzis ostatni raz około 20 ja pisałam po południu maila, no i nie wiem co robic co prawda alegro niby daje gwarancje ze jakby co to zwraca kase ale jednak....co byscie zrobiły? zaryzykowałybyście?
w sumie tak sobie pomyslałam z ejak legalni edziała to dane jakies powinien wysłac co nie? a jak sie nei odezwie to racezj jakis troll

ojej dziwna sprawa ... a to nówka wózek? Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby wysłanie za pobraniem


Idę spać bo będe nieprzytomna jak Natalcia na cyca wstanie w sumie to właczyłam kompa bo mnie olśniło że rachunki nie zapłacone

Dobranoc czekam na czerwone posty rano

[cotynato]

Lulllaaa nie umiem ich znaleźć. już doszłam że to spodenki busha, dzięki allegro, ale nie ma ich w ogóle na all, to możliwe ;/? chyba nie ..

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczynki ja tylko na chwile i ide spac
cotka i ancia
http://allegro.pl/super-smieszne-spo...792746124.html
polecam bo spodenki przyszly na drugi dzien, malo tego-babeczka jeszcze do mnie dzownila zeby sie upewnic czy napewno zamawialam pande z literkami dobranoc kochane i do juterka

Oja, kochana jesteś. Dziękować

[Martusiaaa21]

hejka melduję się wieczornie
byliśmy troszkę rzeczy wyprawkowych kupić, ale nie było za dużo tego co mnie interesowało, jutro będę działać na allegroa w trakcie meczu poprasowałam sobie troszkę ciuszków Bartusia ale one słodkie, tylko teraz krzyż boli

Napisane przez agnieszka 0605

tak, tak planowałam sobie na jutro i lekarz stwierdził, że on nie ma nic przeciwko Szyjka zgładzona, rozwarcie na 1,5-2 palucha, mała główką w kanale b.nisko ... nic tylko czekać waży ok. 3000 gram

to super, to już rozwarcie na 4 cm tak?? i jak Amelka ładnie rośnietrzymam , żeby jutrzejszy poród stał się realny

Napisane przez madzialena-lublin

W ogóle to mnie mąż wk...wił na maksa. Przez pół zajęć na telefonie z kolegami sie na oglądanie umawiał, siedział jak na szpilkach, zły że zajęcia trochę dłużej trwały bo ON SIĘ UMÓWIŁ. No żesz... Widać co dla niego ważniejsze... Tak mnie zirytował, że się poryczałam w drodze do domu

To się wygadałam, idę zobaczyć co się u was przez ten czas działo.

co za Tż

Napisane przez aa2

pomocy
kochane znalazłam wózek w fajnej cenie na allegro taki jakbym chciała ale.....
po 1 cena naprawde jest około 400-500 zł mniejsza niż na innych aukcjach
2. wystawia to sprzedawca który ma 0 komentarzy (zarejestrowany 12.08) na aukcji nie ma podanego zadnego konta ani żadnych namiarów na siebie no i troche sie boje, napisałam do niego maila czy mógłby mi podac dane firmy celem zweryfikowania ale ejszcze nic nie odpisał a logował sie dzis ostatni raz około 20 ja pisałam po południu maila, no i nie wiem co robic co prawda alegro niby daje gwarancje ze jakby co to zwraca kase ale jednak....co byscie zrobiły? zaryzykowałybyście?
w sumie tak sobie pomyslałam z ejak legalni edziała to dane jakies powinien wysłac co nie? a jak sie nei odezwie to racezj jakis troll

Asiu kurcze tani ten x-lander i do tego nowy, ja też bym proponowała za pobraniem, a wogóle to dopatrzyłam się, że z Wrocławia ten sprzedający to by może Cotkę na zwiady wysłaćtzn chociaż meila napisać, ze się jest z Wrocławia i by się chciało obejrzeć i odebrać, jego reakcja już by o czym świadczyła
[

Napisane przez kaileight

Mimo obietnic że cokolwiek nadrobię, poczytam i odpiszę, nie miałam takiej możliwości. Synek jest przecudowny ale musimy nauczyć się siebie nawzajem, a to pochłania dużo czasu. w wolnych chwilach odpoczywam i leżę. Powiem natomiast, że poród przez cesarskie cięcie zniosłam fatalnie, szczególnie pierwszą dobę po masakryczny ból mimo środków znieczulających, niemożność wyprostowania się a do tego trzeba zajmować się dzieckiem nosić je- bez pomocy osób trzecich nie do wykonania. Na szczęście wypisali nas już do domku, tutaj pomaga mąż, rodzice więc powoli jakoś idzie. Jak tylko będę miała chwilkę na pewno napiszę coś więcej, na razie ściskam Was mocno

cześć Mamuśko i tak jesteś dzielna i współczuję tego bólu, ale z czasem na pewno wszystko minie i czekamy na szczegółowy opis

[aa2]

Martusia napisałam mu ze chce jakies dane bądz telefon w celch weryfikacji , przeprosiłam ze jestem tak anieufna ale ni ema podanych zadnych danych itd wiec czekam czy cos napisze jak nei to podejrzane bedzie, a jutro mu napisze jeszcze ze jak danych nie chce podawac to żeby zrobic wysyłke za pobraniem i zobaczymy

[Martusiaaa21]

Napisane przez aa2

Martusia napisałam mu ze chce jakies dane bądz telefon w celch weryfikacji , przeprosiłam ze jestem tak anieufna ale ni ema podanych zadnych danych itd wiec czekam czy cos napisze jak nei to podejrzane bedzie, a jutro mu napisze jeszcze ze jak danych nie chce podawac to żeby zrobic wysyłke za pobraniem i zobaczymy

no ciekawa jestem co Ci odpisze,
kto wie może sama byłabym zainteresowana, chociaż kurcze naprawdę bardzo tanioa nie chcecie z fotelikiem? bo mnie jeszcze bardziej by ta opcja interesowała, tylko, że on nie ma

to daj znać Asiu jak się coś odezwie

[kellysss]

Napisane przez stokrotka_

co

Kellysss... pozawracam Ci tyłek znów... źle się czuje..tak myślę,czy nie podjechać na izbę myślisz,że jak już 2 raz będę i będę im dupe zawracać...to może mi to coś pomóc,żeby mnie długo nie trzymali do wywoływania?? czy dla nich to nawet jakbym codziennie jeździła to nic nie pomoże?? bo jak tak...to dopiero z TYMI skurczami.

Jedz jedz...
Ja w pierwszej ciazy tez non stop jezdzilam na IP
(teraz tez jak pojechalam co mnie w szpitalu zostawili to tez niewiadomo jakich tych skurczy nie mialam,
i jakby znowu tak bylo ze sie czyms martwie to znowu podjade....)
Nie robia tutaj konkretnych wizyt nawet wiec sami sie prosza
o to zeby ich nawiedzac na emergency..

Poza tym na kazdej wizycie z poloznymi mi mowia ze jakby sie cos dzialo
i jakbym miala jakies obawy lub watpliwosci to moge jechac na IP....

Takze nawet sie nie zastanawiaj tylko jedz...
Chociaz zajrza Ci znowu do podwozia i bedziesz wiedziala
czy cos tam sie rusza czy dalej bez zmian...
A moze trafisz na jakiegos fajne lekarza co Cie juz zostawi w szpitalu
(bo w sumie juz w terminie) i dadza Ci zelik na przyspieszenie...

jedz i pisz sprawozdanie jak tam poszlo

Ciekawe jak tam Monika...? Pewnie porod pelna para

[Martusiaaa21]

kurcze ale tu cisza dzisiaj
zmykam spać, kolorowych

[kellysss]

Napisane przez Martusiaaa21

kurcze ale tu cisza dzisiaj
zmykam spać, kolorowych

No dziwna cisza

Dobranoc...

Ide do tz sie poprzytulac

[stokrotka_]

ja się wykąpałam....cisza tu coś dzisiaj...

póki co wieści od Moniki nie ma żadnych..

Ja się kładę póki co...jak się coś mocniej zacznie dziać..to podjadę sprawdzić to moje toporne podwozie

dobrej nocki

[cotynato]

Faktycznie wrocław. Mogę podjechać obadac jak gdzieś blisko ;p

Wykąpałam się, wygoliłam nogi i to co będzie najbardziej na widoku i mogę iść spać spokojnie. Już mam dość tych rozstępów. Poszerzają się niesamowicie. Mam wrażenie że te największe są na szerokość małego palca już
No nic, oby Filipek prędko wyskakiwał to będę myślała jak to skasować

Stokrotka, jak Ci to pomoże to jedź. Chociaż pewnie odeślą i każą przyjść jak już będzie regularnie itp.

Kolorwych

[lullaby_ml]

Bardzooo mocny skurcz mmnie obudzil

[stokrotka_]

Dostalam sms od Moniki



Jestem w szpitalu z powodu tych kurczy. Postanowili mnie zatrzymac na noc bo jestem juz po terminie. Jesli sie nic nie rozkreci to rano mnie wypuszcza ( oby sie rozkrecilo). 2 godz temu skurcze byly co 7 min a teraz sa co 5. Strasznie boli.


Mam nadzieje, ze jej sie rozkreci....

lulka wspolczuje

A ja w miare niestety....

[lullaby_ml]

Napisane przez stokrotka_

Dostalam sms od Moniki



Jestem w szpitalu z powodu tych kurczy. Postanowili mnie zatrzymac na noc bo jestem juz po terminie. Jesli sie nic nie rozkreci to rano mnie wypuszcza ( oby sie rozkrecilo). 2 godz temu skurcze byly co 7 min a teraz sa co 5. Strasznie boli.


Mam nadzieje, ze jej sie rozkreci....

lulka wspolczuje

A ja w miare niestety....

Łe kurcze, biedna, a to jak jest po terminie to nie maja obowiazku wywolac porodu??? a Ty tez nie spisz?

[stokrotka_]

Jesli skurcze nie odpuszcza to moze pomoga wywolac.....
Tu niestety czekaja dluzej z wywolywaniem



No nie moge staram sie usnac ...ale ciezko jak boli..

[lullaby_ml]

Napisane przez stokrotka_

Jesli skurcze nie odpuszcza to moze pomoga wywolac.....
Tu niestety czekaja dluzej z wywolywaniem



No nie moge staram sie usnac ...ale ciezko jak boli..

A co jaki czas masz skurcze? to moze na IP????

[stokrotka_]

Wlasnie dzis poki co nieregularne wogole prawie....

Sprobuje usnac...jak co to podjedziemy jutro.

A Ty juz lepiej?


Cos mi net muli w telefonie

[lullaby_ml]

Wypilam sobie herbatke i za chwile pojde do lozka, moze zasne, nie mam jakos tam tragedii juz, przeszlo, ale fajnie ze jutro a raczej dzisiaj juz mma wizyte u gin, mam nadz ze rozwarcie jest juz okazale.

---------- Dopisano o 03:28 ---------- Poprzedni post napisano o 03:12 ----------

Ok, nastepna fala skurczy, wrrrrrrr