Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011

[sygine]

Witam dziewczyny
W dniu dzisiejszym żegnam się z karmieniem Nataniela moim mlekiem Trochę mi smutno z tego powodu, ale zadecydowała wyższa konieczność... Najpierw sama chciałam już rezygnować, bo jestem coraz bardziej zmęczona ciągłym ściąganiem pokarmu, bo mały jednak nie załapał do końca o co chodzi w piersi. Jednak dzisiaj miałam wizytę u gina m.in. w sprawie Bromergonu i wyszła mi nieciekawa cytologia. W związku z powyższym zapisał mi jakieś globulki dopochwowe, które kolidują z karmieniem piersią. Tak więc Natanowi zostały wyłącznie moje zapasy (starczy pewnie na parę dni) a później już tylko MM...
No i mam jeszcze jedno pytanko - czy któraś z was stosowała może Nuvaring jako antykoncepcję? Bo mam zamiar spróbować Aha i jakby któraś chciała to mam jedno zbędne opakowanie tabletek Azalia Kupione w zeszłym miesiącu.

[CrazyMachine]

Napisane przez brumek

A w ogóle to stwierdzam, że bycie mamą totalnie się człowiekowi na mózg rzuca Zawsze KOCHAŁAM zakupy, gł. ubraniowe i kosmetykowe i w sklepach mogłam spędzać naprawdę długie godziny. A dziś postanowiłam sobie wyskoczyć na 1,5-2 godzniki i kupić jakąś sukienkę nową (obcisłą mocno ) na to jutrzejsze pępkowe I przy okazji do apteki wpaść. No i pojechałam do centrum handlowego i normalnie żadnej radochy z tych zakupów nie miałam! Wszystko pędem, w pośpiechu, nie mogłąm sie wyluzować, taka trzaśnięta mamuśka ze mnie wylazła Chociaż chłopcy sobie świetnie w domu tradzili i nie musiałam wracać na łeb na szyję.

A ja z radością odkryłam, że w C.H. obok mnie są windy i wygodnie mogę sobie z wózkiem wejść na każde stoisko. Byłam już dwa razy!! Oczywiście trudno by mi było robić tradycyjne wielkie zakupowe szaleństwo, bo jakoś nie wyobrażam sobie siedzenia w przymierzalni, gdy mała w wózku na zewnątrz, ale do księgarni, apteki czy Rossmana możemy razem iść

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny... Ma któraś do sprzedania laktator elektryczny?

A Twój padł, czy masz ręczy już masz dość?

Napisane przez zanetaa88

Crazy dobra jesteś ! sąsiada nie zalało !?

Nie, ponieważ to było jak jeszcze mieszkaliśmy w domu teściów.

Napisane przez Stapelka

Rota tez nam wszyscy odradzają. Organizm dobrze sobie z tym radzi choć oczywiście wizyta w szpitalu nie jest niczym miłym. A chorują zarówno dzieci szczepione i niesczepione. Mówiła nam to nawet pediatra na SR.

Ja się nie spotkałam z odradzaniem rota. Z resztą chyba mam osobistego fioła, bo sama jako dorosła osoba ciężko przechodziłam dwa razy to choróbsko i nie wyobrażam sobie jak ciężko musi być z małym dzieckiem. U mnie na osiedlu kiedyś zmarło malutkie dziecko z odwodnienia... nawet jeśli zachoruje, to będę mieć czyste sumienie, że się starałam temu zapobiec.

[iustyna1]

Brumuś to jutro możesz mieć ciężki dzień przez Tymkową imprezę . Uzbrój się w cierpliwość, dużo cierpliwości. Czeka Cię wiele dobrych rad i innych "miłych" rzeczy .

Sygine
ja też przez leki odstawiłam małą

[Scio]

Okazało się, ze pani od maty mieszka 10 km ode mnie. Odpadnie mi koszt przesyłki

Brumku mam to samo. Najpierw chce się wybrać gdzies sama, a potem nie moge doczekać się, aż wróce

Justynko tak. Tesciowa mi wiecznie ciumka nad dzieckiem, teściu tez sie zajmie jak poprosze

a ja wczoraj zmieniłam numer telefonu i siec. Bo mnie w Plusie wkurzyli :/ Musze isc w klube zmienic

[aania_20]

Napisane przez beata_1988

za piękną wagę - Biedny Adaś - miejmy nadzieję że szybko zapomni o szczepieniu

dziękuję

Napisane przez nerola

Natko,Brunetko-no niestety tak jest.
Nawet jak ktoś przyjeżdza,to dziecku grzechotki nie przywiezie.
Czy to od T.z rodziny czy ode mnie.
A moi rodzice przywozą starszym dzieciom cukierki i im wydzielają a ja czasem mam ochotę spytać-a dla Izy?


Brumku,Aniu,Marinko brawa za odwagę i wagę dzieciaczków!!!

Dzięki
Przykre z tą rodziną... ehhh...

Napisane przez zanka205

nerola dokładnie, wczoraj myślałam, że wyjdzie z siebie
jeszcze mnie wczoraj pół dnia głowa bolała, więc G. siedział sam z małą i dała mu tak popalić, że powiedział, że już wie jak mi ciężko całymi dniami z nią siedzieć i to kilka dni pod rząd a nie jeden jak w jego przypadku

to wreszcie, można powiedzieć - dostał nauczkę, i przekonał się że to nie takie "siedzenie w domu"

Napisane przez Scio

Moja Agata od teściów nie dostała nic. NAwet głupiej grzechotki. NAwet na chrzciny. Oni nie czują takiej potrzeby.

przykre to bardzo a jak poza tym do wnuczki podchodzą?

Napisane przez brumek

1.A w ogóle to stwierdzam, że bycie mamą totalnie się człowiekowi na mózg rzuca [...]

2.Brawo, byliście OBOJE bardzo dzielni
3.Ja też jutro do fryzjera lecę Już parę miesięcy nie byłam. Tylko że u mnie zwykłe podcięcie, nic więcej. Wiecie że ja nigdy w życiu nie farbowałam włosów? Zawsze lubiłam swój kolor (jako jedną z nielicznych rzeczy w sobie ) i szkoda mi go zmieniać choćby na chwilę

1 - Coś w tym jest Nie wiem czy wszystkie tak mają, ale dołączam do robiących zakupy w pośpiechu "bo do dziecka muszę wracać"
2 - dziękuję
3 - nielicznych? ja bym chciała mieć takie powody do nielubienia

Napisane przez sygine

Witam dziewczyny
W dniu dzisiejszym żegnam się z karmieniem Nataniela moim mlekiem Trochę mi smutno z tego powodu, ale zadecydowała wyższa konieczność... Najpierw sama chciałam już rezygnować, bo jestem coraz bardziej zmęczona ciągłym ściąganiem pokarmu, bo mały jednak nie załapał do końca o co chodzi w piersi. Jednak dzisiaj miałam wizytę u gina m.in. w sprawie Bromergonu i wyszła mi nieciekawa cytologia. W związku z powyższym zapisał mi jakieś globulki dopochwowe, które kolidują z karmieniem piersią. Tak więc Natanowi zostały wyłącznie moje zapasy (starczy pewnie na parę dni) a później już tylko MM...
No i mam jeszcze jedno pytanko - czy któraś z was stosowała może Nuvaring jako antykoncepcję? Bo mam zamiar spróbować Aha i jakby któraś chciała to mam jedno zbędne opakowanie tabletek Azalia Kupione w zeszłym miesiącu.

oj, to szkoda ... ale zdrowie też bardzo ważne, mam nadzieję że wyleczysz to paskudztwo szybko...

Mały usnął, w ogóle od szczepienia śpi z jedną przerwą na jedzenie i drugą na kąpiel. A poza tym TŻ przyjechał, po chwili mały zaczął się wiercić i płakać w łóżeczku, TŻ go wziął na ręce, a ten - jakby go ktoś wyłączył, momentalnie cisza, wtulił się i spał dalej

Dobranoc mamusie

[Vaniliova11]

Napisane przez brumek

A to akurat nie jest prawda, bo pierwszą dawkę trzeba podać między 6 a 12 tygodniem. Tak żeby z ostatnią wyrobić sie przed 24 tygodniem (a przerwy między dawkami muszą wynosić 4 tyg.).

dzieki bardzo miałam właśnie oto pytać myślałam że już sie nie wyrobimy

Napisane przez Stapelka

Rota tez nam wszyscy odradzają. Organizm dobrze sobie z tym radzi choć oczywiście wizyta w szpitalu nie jest niczym miłym. A chorują zarówno dzieci szczepione i niesczepione. Mówiła nam to nawet pediatra na SR.

Nam też odradzaja no i co ja biedna mam zrobić

Napisane przez iustyna1

po 30-stce życie się zaczyna

Nerolka za niedługo powitam Cie w klubie 30-stek

Jacieee jak czytam o Twoim synku to myśle ze piszesz o moim
Trzymam kciuki żeby takie nocki sie nam powtarzały

Scio ja mam taką mate

Sweet Igorekwracajcie do nas

Mój Krystianek wypija 90-120 ml

Dziś byliśmy u mnie w pracy mój Krystuś zachował sie bardzo kulturalnie i przespał całą wizyte

[brumek]

Napisane przez iustyna1

Brumuś to jutro możesz mieć ciężki dzień przez Tymkową imprezę . Uzbrój się w cierpliwość, dużo cierpliwości. Czeka Cię wiele dobrych rad i innych "miłych" rzeczy .

No niestety masz rację Ale jakoś przetrzymam Bo tak naprawdę to chcę tym wszystkim ludziom pokazać Tymka. Oni są dla mnie bliscy i to ważne. No i zwyczajnie nie mogę się doczekać, żeby sie nim pochwalić

Napisane przez aania_20

3 - nielicznych? ja bym chciała mieć takie powody do nielubienia

Aniu, przecież każda szanująca się kobieta mnóstwa rzeczy w sobie nie znosi

[Scio]

Vaniliowa i jestes zadowolona? Bo ja poluje jeszcze na kick i discover tez z Tiny love. Zobacze ktora lepsza i najwyzej odsprzedam, albo bede miec dwie.

Choc dzis mi przyszło do głowy, zeby uszyc Agatce taką mate

[iustyna1]

Napisane przez brumek

No niestety masz rację Ale jakoś przetrzymam Bo tak naprawdę to chcę tym wszystkim ludziom pokazać Tymka. Oni są dla mnie bliscy i to ważne. No i zwyczajnie nie mogę się doczekać, żeby sie nim pochwalić

Aniu, przecież każda szanująca się kobieta mnóstwa rzeczy w sobie nie znosi

to ja się ostatnio baaardzo szanuję

A tak imprezę na pewno przetrzymasz i będziesz pękać z dumy. Już się nie mogę doczekać relacji.

[Vaniliova11]

Napisane przez sygine

Witam dziewczyny
W dniu dzisiejszym żegnam się z karmieniem Nataniela moim mlekiem Trochę mi smutno z tego powodu, ale zadecydowała wyższa konieczność... Najpierw sama chciałam już rezygnować, bo jestem coraz bardziej zmęczona ciągłym ściąganiem pokarmu, bo mały jednak nie załapał do końca o co chodzi w piersi. Jednak dzisiaj miałam wizytę u gina m.in. w sprawie Bromergonu i wyszła mi nieciekawa cytologia. W związku z powyższym zapisał mi jakieś globulki dopochwowe, które kolidują z karmieniem piersią. Tak więc Natanowi zostały wyłącznie moje zapasy (starczy pewnie na parę dni) a później już tylko MM...
No i mam jeszcze jedno pytanko - czy któraś z was stosowała może Nuvaring jako antykoncepcję? Bo mam zamiar spróbować Aha i jakby któraś chciała to mam jedno zbędne opakowanie tabletek Azalia Kupione w zeszłym miesiącu.

Kochana my już też lecimy na oparach synek troche ciumka ale słabo mu leci i sie denerwuje laktatorem ściągam minimalne ilości czekam az samo zaniknie

Napisane przez CrazyMachine

Ja się nie spotkałam z odradzaniem rota. Z resztą chyba mam osobistego fioła, bo sama jako dorosła osoba ciężko przechodziłam dwa razy to choróbsko i nie wyobrażam sobie jak ciężko musi być z małym dzieckiem. U mnie na osiedlu kiedyś zmarło malutkie dziecko z odwodnienia... nawet jeśli zachoruje, to będę mieć czyste sumienie, że się starałam temu zapobiec.

Ja zachorowałam już cztery razy i nie wiem co robić do tego pracuje z dziećmi w przedszkolu

Napisane przez Scio

a ja wczoraj zmieniłam numer telefonu i siec. Bo mnie w Plusie wkurzyli :/ Musze isc w klube zmienic

Mnie kiedyś też plus wkurzył i zmieniłam sieć

Napisane przez brumek

No niestety masz rację Ale jakoś przetrzymam Bo tak naprawdę to chcę tym wszystkim ludziom pokazać Tymka. Oni są dla mnie bliscy i to ważne. No i zwyczajnie nie mogę się doczekać, żeby sie nim pochwalić

No to trzymam kciuki żebyś dostała naprawde dobre rady które moga sie przydac no i udanej imprezy

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez Scio

Vaniliowa i jestes zadowolona? Bo ja poluje jeszcze na kick i discover tez z Tiny love. Zobacze ktora lepsza i najwyzej odsprzedam, albo bede miec dwie.

Tak a raczej mój synek jest tylko że ja mam jeszcze do tego poduszke rogalik i panel ze światełkami i muzyczką

[agni82]

Witam sobotnio,
nawet nie sądziłam że tak bardzo ucieszę się z weekendu. mój Emil zrobił się marudny i wysysa ze mnie całą energię. wczoraj ochrypłam od śpiewania, a repertuar był różnorodny: strachy na lachy, anna jantar, dziecięc przyśpiewki i religijne ze słowem Alleluja (które małemu chyba się spodobało).
cały dzień na ręce i co nakarmie i odłoże to wyk. poleżał na leżaczku 20 min i na macie 15 min. ot cała moja przerwa - akurat na toaletę i obiad.
pisk, aż mnie głowa zaczęła bolec i tylko spałby na klacie. przyszedł T. z pracy i mówi z usmiechem: kochanie weekend - moja kolej. więc ja uśmiech od ucha do ucha : Alleluja kochanie. baw się dobrze.
15 min później przychodzi i mówi: on chyba głodny. a ja mu na to, że nie, bo karmiłam godzine temu. po kolejnych 45 min przychodzi i pyta: on tak cały dzień? ja mu na to: tak cały dzień, od 9 rano. Przytulił mnie i pocałował i powiedział: jesteś niesamowita. no tylko, co z tego. żeby wymyślił jakiś sposób na tego naszego uczuciowego małego terrorystę

---------- Dopisano o 06:11 ---------- Poprzedni post napisano o 06:08 ----------

a w ogóle młody przytył przez ostatni tydzień 130 gram (i tak czytajac tu o waszych szkrabach wychodzi na to, że to wcale nie dużo.) gdzie sa informacje na ten temat ile mały powinien przybierac na wadze tygodniowo.:con fused: generalnie środowiskowa powiedziała, że jest ok, ale ja bym sama chciała wiedziec.

[telik]

Napisane przez Marina1

A mój mały waży 7,580 i ma 75 cm... Ale mieści się w siatce centylowej i wszystko jest ok, po prostu ma dużego ojca no i mama też nie mała.
Kurde dziewczyny, jutro idę na 9 rano do fryzjera, mam cykora, bo chcę rozjaśnić włosy ( może na jakiś czekoladowy brąz ), bo mam czarne czarne...
Nie mam bardzo z kim małego zostawić jak na złość każdemu coś wypada. Ale coś wymyślę i tatuś się nim zajmie ( oczywiście nie mój ).


A mój Igor dziś jest płaczek straszny, ale myślę, że to wina szczepień... Na rękach chce tylko być, a i tak płacze...
Zaraz przewozimy ode mnie telewizor i inne szpargały, już na mieszkanie...

Kurde od pon. ta głupia praktyka w gimnazjum, tu dopiero nie mam pomysłu z kim zostawić skarba...

witaj kochana
za wagę Igorka
tyrzymam kciuki za fryzjera, potem musisz nam sie koniecznie pokazać

Napisane przez brumek

Moje cudowne dziecko wróciło do normy Tzn. dziś ślicznie w dzień spał, sam zasypiał, teraz po wieczornej kąpieli i nakarmieniu też. Położyłam przewiniętego i całkiem rozbudzonego do łóżeczka i po 2 minutkach spał już jak zabity Mój aniołek

A w ogóle to stwierdzam, że bycie mamą totalnie się człowiekowi na mózg rzuca Zawsze KOCHAŁAM zakupy, gł. ubraniowe i kosmetykowe i w sklepach mogłam spędzać naprawdę długie godziny. A dziś postanowiłam sobie wyskoczyć na 1,5-2 godzniki i kupić jakąś sukienkę nową (obcisłą mocno ) na to jutrzejsze pępkowe I przy okazji do apteki wpaść. No i pojechałam do centrum handlowego i normalnie żadnej radochy z tych zakupów nie miałam! Wszystko pędem, w pośpiechu, nie mogłąm sie wyluzować, taka trzaśnięta mamuśka ze mnie wylazła Chociaż chłopcy sobie świetnie w domu tradzili i nie musiałam wracać na łeb na szyję. W kązedj kolejce trafiał mnie szlag, każde czekanie na zatwierdzenie transakcji przy płaceniu kartą - to samo Ale się człowiek zmienia! I zamiast dawnych przyjemności, liczy się tylko ten mały berbeć, który się jeszcze nawet uśmiechnąć do mnie nie jest w stanie

.

Cieszę sie żew Tymonek is back
Bawcie sie dziś dobrze z Tymonkiem,
a co do zakupów też mi sie powoli marzą, ale nie wiem jak to zoorganizuje z Dżonym??

Napisane przez agni82

Witam sobotnio,
nawet nie sądziłam że tak bardzo ucieszę się z weekendu. mój Emil zrobił się marudny i wysysa ze mnie całą energię. wczoraj ochrypłam od śpiewania, a repertuar był różnorodny: strachy na lachy, anna jantar, dziecięc przyśpiewki i religijne ze słowem Alleluja (które małemu chyba się spodobało).
cały dzień na ręce i co nakarmie i odłoże to wyk. poleżał na leżaczku 20 min i na macie 15 min. ot cała moja przerwa - akurat na toaletę i obiad.
pisk, aż mnie głowa zaczęła bolec i tylko spałby na klacie. przyszedł T. z pracy i mówi z usmiechem: kochanie weekend - moja kolej. więc ja uśmiech od ucha do ucha : Alleluja kochanie. baw się dobrze.
15 min później przychodzi i mówi: on chyba głodny. a ja mu na to, że nie, bo karmiłam godzine temu. po kolejnych 45 min przychodzi i pyta: on tak cały dzień? ja mu na to: tak cały dzień, od 9 rano. Przytulił mnie i pocałował i powiedział: jesteś niesamowita. no tylko, co z tego. żeby wymyślił jakiś sposób na tego naszego uczuciowego małego terrorystę[COLOR="Silver"]
.

A ja połżyłam nad ranem Jasia do łóżeczka uznałam że to juz czas aby go tam na stałe instalować
i mam takie mieszane uczucia
z jednej strony wiem że dobrze robie a z drugiej serce mi sie kroi
że ma osobno spać
uwielbiam czuć jego zapach w nocy
pocałować sobie rączkę albo nóżkę
ale wiem że czym pozniej to bede chciała zrobic tym trudniej bedzie

zmykam sie kąpać bo jestem cała w ...mleku

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Scio

Zupełnie inną http://allegro.pl/show_item.php?item=1795460530

tez fajnie wyglada i ta cena

Napisane przez Scio

Brumku mam to samo. Najpierw chce się wybrać gdzies sama, a potem nie moge doczekać się, aż wróce

ja mam jeszcze inaczej: planuje wyscie na zakupy, obmyslam strategie dla Sarenki i TZ'ta i jak mam juz wychodzic to mi sie odechciewa, albo znajduje powod zeby pójść za tydzień

Napisane przez Vaniliova11

Nerolka za niedługo powitam Cie w klubie 30-stek

to i ja wpadne do tego klubu w listopadzie

[meszsares]

dzien dobry ciagle chce cos napisac, ale najpierw wole nadrobic i wychodzi na to, ze wciaz i wciaz przybywaja nowe strony, a czasu do napisania juz nie ma - wiec juz nie nadrabiam tylko krotko odpisze.

Madziulka - nie kupuj nic firmy Womar - oni nie maja pojecia o ergonomii. W ogole jak jakas firma tworzy nosidelka "przodem do swiata" tzn. ze im na zdrowiu dziecka nie zalezy
dziubek - obawiam sie, ze ze wzgledu na odleglosci spotkanie Slazaczek moze byc jeszcze trudniejsze niz kiedys. No chyba, ze bez dzieciaczkow..? Ja narazie poki boli mnie blizna po CC nie prowadze auta i tak szacuje, ze jeszcze z 2tyg. to potrwa, ale potem why not? Moze Park Chorzowski??

tesciowe - Wy Kochane tak narzekacie na swoje, a do mnie dzisiaj wbijaja tesciowie na weekend (mieszkaja 200km stad) i sie STRASZNIE CIESZE! bardzo lubie jak przyjezdzaja, fajnie zajmuja sie starsza cora i ona ich bardzo kocha za godzinke powinni byc

[CarmelaSoprano]

dziewczyny co to znaczy smoczek trójprzepływowy ?

http://allegro.pl/avent-smoczek-smoc...800088131.html

[agadus]

Napisane przez CarmelaSoprano

dziewczyny co to znaczy smoczek trójprzepływowy ?

http://allegro.pl/avent-smoczek-smoc...800088131.html

takie coś znalazłam

to poprostu dziura, która w trzech
róznych pozycjach butelki jest róznej wielkości, a np. w Avencie 3przepływowość
to 3 małe osobne dziurki.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------



---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Ustawia się butelkę odpowiednim oznaczeniem przepływu w kierunku noska dziecka uzyskując oczekiwany przepływ pokarmu dostosowany do potrzeb dziecka np. szybszy na początku i wolniejszy przy końcu karmienia (oznaczenia na smoczku: I wolny przepływ, II średni przepływ, III szybki przepływ).

[Madziulka_17]

Napisane przez beata_1988

super - a moge zapytać na jaki sposób zabezpieczenia się zdecydowałaś? bo ja myślę o tabletkach ale na razie musze poczekać dwa miesiące żeby mój organizm się hormonalnie wyrównał bo z tą torbielą musi się wyjaśnić...

Ojej jak to dla mnie obco brzmi ' sposób zabezpieczenia '
My z mężem nie zabezpieczaliśmy się już ponad 3 lata.
A teraz chyba zdecyduję się na tabletki, ale ginekolog powiedziała mi, że najwcześniej listopad - grudzień.

Napisane przez Scio

Madziulko mnie się to coś z Womara nie podoba. Podobne do chusty kólkowej, ale jakies dziwaczne. Poza tym w pozycji kołyski nie powinno się nosić dzieci, które mają jakieś problemy z bioderkami, a z tego co kojarze to pieluchujesz szeroko. Na biodrze to bym ne wsadziła, dziecko nie ma żadnego usztywnienia dla główki.Pozatym noszenie dziecka na jednym ramieniu wydaje mi sie niewygodne.
Juz lepiej chusta (ale ja chustowa wariatka ), albo nosidło ergonomiczne. Bron Boże żadne wisiadła.
Rozmawiałam z oropedą i on twierdził, ze wszelkie wisiadła, chodziki itp. w większośc wychodzą na stare lata.

Napisane przez iustyna1

Aaaa Madziulka (o ile nicków nie pomyliłam) nie mi tez nie podchodzi to nosidełko czy coś z Womaru. Nie bierz nic co jest na jedno ramię. Ja kiedyś kupiłam i może 2 razy użyłam bo strasznie się wpija w ramię i jest strasznie ciężko większe dziecko w czymś takim nosić i są naprawdę niewygodne

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi


Dzień dobry,

A mi dzisiaj jest cholernie smutno... Cały tydzień mąż jest w pracy, a w ten weekend ma zjazd na studiach i od 8 do 18 jest na uczelni...
Prosto po szkole idą z kolegami na piwo no i myślę, że do północy wróci.
Czyli jestem z Szymkiem i psem sama od 7 mam nadzieję, że nie później niż do północy no i w niedzielę na 8 znowu do szkoły.
No to posmęciłam.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez meszsares

Madziulka - nie kupuj nic firmy Womar - oni nie maja pojecia o ergonomii. W ogole jak jakas firma tworzy nosidelka "przodem do swiata" tzn. ze im na zdrowiu dziecka nie zalezy

Dzięki Także wybijam sobie to nosidło z głowy. Dobrze, że się Was poradziłam

[sygine]

Napisane przez CookieMonsters

po wizycie w szpitalnym punkcie laktacyjnym w skrocie:
nie mam co marzyć o kramieniu piersią przez najbliższe okolo 6 tygodni. Bo jeśli to jest nietolerancja, to Zuziak ma po tylu tygodniach 'podziurawione' jelita.. trzeba odczekac na butli i później najwyżej znowu dać cycke, ale ja sobie nie wyobrażam jak można utrzymać laktacje na przyzwoitym poziomie przez tyle czasu bez dziecka..
Powinnismy zmienić mleko, bo ten Bebilon Comfort na bank nie pomoże, zwłaszcza, że po nim wymiotuje..
Zalecenie: Butelka+ Bebilon Pepti na początek+probiotyk, co by się szybko jeli ta zagoiły+ duużo czasu i wtedy dziecko przestanie mi się zwijać z bólu.
z rzeczy jeszcze interesujących:
to, co moje dziecko ma na buzi, uszach, brzuszku-czerwone suche placki- to nie potówki, jak usilnie starało nam się wmówić 5 pediatrów od kilku tygodni(ostatni raz wczoraj usłyszałam, że to potówki), tylko alergia, nie wiadomo tylko na co

Cookie da radę utrzymać laktację laktatorem, czego jestem przykładem - 7 tygodni i 3 dni, a mogłabym pewnie jeszcze z miesiąc albo i więcej żeby nie to dziadostwo z cytologii Wystarczy że ściągasz co 3 godziny 5-5-3-3-2-2 lub na początka 7-7-5-5-3-3-1-1 Tak mi kazała babka z SR, która jest doradcą laktacyjnym. I tym sposobem ściągałam od 120 wzwyż.

A teraz mam pytanie do dziewczyn, które po jakimś czasie przestawały karmić ale nie ze względu na brak pokarmu: Co mam zrobić żeby te piersi tak nie bolały??? Obudziłam się w nocy i myślałam że się za przeproszeniem pos**m z bólu Robią mi się zastoje a mam zakaz ściągania, więc nie mam pomysłu... W nocy trochę pomasowałam i ciurkiem ze mnie leciało, ale ulgi żadnej nie poczułam i cały czas boli

[agadus]

tak w ogóle to witam z rana
moja Oliwka przeziębiona karat ma kaszle i gardełko pobolewa to chyba przez przedszkole bo jak się jej pytałam to dwie dziewczynki przeziebione do jej grupy chodziły a w wakacje Oliwka jadła nawet 3 lody dziennie i nic jej nie było ...ah zaczyma się przedszkole i choróbska żeby tylko Natri sie nie zaraziła

[beata_1988]

Napisane przez zanka205

u nas zbliżają się dwie rocznice, 20. września 3. rocznica ślubu, a 21.września 9. rocznica bycia razem
nie wiem co wymyślić z tej okazji

za piękne rocznice

Napisane przez Scio

Właśnie kupiłam Agu mate

fajna mata no i ta cena

Napisane przez nerola

Nawet jak ktoś przyjeżdza,to dziecku grzechotki nie przywiezie.
Czy to od T.z rodziny czy ode mnie.
A moi rodzice przywozą starszym dzieciom cukierki i im wydzielają a ja czasem mam ochotę spytać-a dla Izy?

Ja z kolei mam niebawem urodziny-Bosz...30.Już koniec z 2 z przodu

przykro Ci musi byc...

a co do wieku to z pewnością każdy kto Cie nie zna nie powiedziałby że wyglądasz na matkę 4 dzieciaków a tym bardziej że Maks to Twój syn a nie brat bo tak młodziutko wyglądasz chyba nie raz Ci mówiono że to Twoje rodzeństwo a nie dzieci

Napisane przez zanka205

jeszcze mnie wczoraj pół dnia głowa bolała, więc G. siedział sam z małą i dała mu tak popalić, że powiedział, że już wie jak mi ciężko całymi dniami z nią siedzieć i to kilka dni pod rząd a nie jeden jak w jego przypadku

i bardzo dobrze że nareszcie się przekonał jak wygląda "siedzenie z dziećmi" w domu.

Napisane przez brumek

Moje cudowne dziecko wróciło do normy Tzn. dziś ślicznie w dzień spał, sam zasypiał, teraz po wieczornej kąpieli i nakarmieniu też. Położyłam przewiniętego i całkiem rozbudzonego do łóżeczka i po 2 minutkach spał już jak zabity

Wiecie że ja nigdy w życiu nie farbowałam włosów? Zawsze lubiłam swój kolor (jako jedną z nielicznych rzeczy w sobie ) i szkoda mi go zmieniać choćby na chwilę

super że znowu wrócił Twoj grzeczniutki Tymek

A co do kolorku to ja też nigdy w życiu nie farbowałam włosów - cały czas noszę swój naturalny kolor

Napisane przez sygine

Witam dziewczyny
W dniu dzisiejszym żegnam się z karmieniem Nataniela moim mlekiem Trochę mi smutno z tego powodu, ale zadecydowała wyższa konieczność...

Jednak dzisiaj miałam wizytę u gina m.in. w sprawie Bromergonu i wyszła mi nieciekawa cytologia. W związku z powyższym zapisał mi jakieś globulki dopochwowe, które kolidują z karmieniem piersią.

rozumiem że Ci przykro że już konieć z karmieniem ale pamiętaj że MM nie jest złe

i Trzyma kciuki żeby globulki pomogły i poprawiły się wyniki cytologi

Napisane przez agni82

...

repertuar był różnorodny: strachy na lachy, anna jantar, dziecięc przyśpiewki i religijne ze słowem Alleluja (które małemu chyba się spodobało).

przyszedł T. z pracy i mówi z usmiechem: kochanie weekend - moja kolej. więc ja uśmiech od ucha do ucha : Alleluja kochanie. baw się dobrze.
po kolejnych 45 min przychodzi i pyta: on tak cały dzień? ja mu na to: tak cały dzień, od 9 rano.

kolejny facet który myslał ze dzieciatko tylko je i spi



Brumek - fajny ten kosz - widziałam Twoja recenzje na jego temat w NDD

[agadus]

[QUOTE=Madziulka_17;293167 07]


Dzień dobry,

A mi dzisiaj jest cholernie smutno... Cały tydzień mąż jest w pracy, a w ten weekend ma zjazd na studiach i od 8 do 18 jest na uczelni...
Prosto po szkole idą z kolegami na piwo no i myślę, że do północy wróci.
Czyli jestem z Szymkiem i psem sama od 7 mam nadzieję, że nie później niż do północy no i w niedzielę na 8 znowu do szkoły.
No to posmęciłam.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------



oj bidulko a mąż musi iść z kolegami na to piwo?? ja bym sie wkurzyła

[Madziulka_17]

Napisane przez sygine

A teraz mam pytanie do dziewczyn, które po jakimś czasie przestawały karmić ale nie ze względu na brak pokarmu: Co mam zrobić żeby te piersi tak nie bolały??? Obudziłam się w nocy i myślałam że się za przeproszeniem pos**m z bólu Robią mi się zastoje a mam zakaz ściągania, więc nie mam pomysłu... W nocy trochę pomasowałam i ciurkiem ze mnie leciało, ale ulgi żadnej nie poczułam i cały czas boli

Jak to zakaz ściągania? No to nie wiem jak inaczej Tylko ściągałabym troszkę mniej - tak tylko do poczucia ulgi.

[83monia]

Napisane przez sygine

Witam dziewczyny
W dniu dzisiejszym żegnam się z karmieniem Nataniela moim mlekiem Trochę mi smutno z tego powodu, ale zadecydowała wyższa konieczność... Najpierw sama chciałam już rezygnować, bo jestem coraz bardziej zmęczona ciągłym ściąganiem pokarmu, bo mały jednak nie załapał do końca o co chodzi w piersi. Jednak dzisiaj miałam wizytę u gina m.in. w sprawie Bromergonu i wyszła mi nieciekawa cytologia. W związku z powyższym zapisał mi jakieś globulki dopochwowe, które kolidują z karmieniem piersią. Tak więc Natanowi zostały wyłącznie moje zapasy (starczy pewnie na parę dni) a później już tylko MM...
No i mam jeszcze jedno pytanko - czy któraś z was stosowała może Nuvaring jako antykoncepcję? Bo mam zamiar spróbować Aha i jakby któraś chciała to mam jedno zbędne opakowanie tabletek Azalia Kupione w zeszłym miesiącu.

Ja bede chciala stosowac wiec daj znac jak sie sprawuje i jak cenowo. ale dla mnie tez to nowosc. czy mozna to uzywac w czasie laktacji?

[agadus]

a dla mnie kosz na pieluszki to zbędny gadżet u mnie w domu wyrzuca się kosz średnio co dziennie lub co drugi dzień ze starszą córką nie miałam tego kosza i pieluszki wkładałam do woreczków lub reklamówek

[beata_1988]

Napisane przez CarmelaSoprano

dziewczyny co to znaczy smoczek trójprzepływowy ?

http://allegro.pl/avent-smoczek-smoc...800088131.html

Smoczek trójprzepływowy - ze szczeliną zamiast dziurek do kaszek.

Ustawia się butelkę odpowiednim oznaczeniem przepływu w kierunku noska dziecka uzyskując oczekiwany przepływ pokarmu dostosowany do potrzeb dziecka np. szybszy na początku i wolniejszy przy końcu karmienia (oznaczenia na smoczku: I wolny przepływ, II średni przepływ, III szybki przepływ).

Napisane przez Madziulka_17

A mi dzisiaj jest cholernie smutno... Cały tydzień mąż jest w pracy, a w ten weekend ma zjazd na studiach i od 8 do 18 jest na uczelni...
Prosto po szkole idą z kolegami na piwo no i myślę, że do północy wróci.
Czyli jestem z Szymkiem i psem sama od 7 mam nadzieję, że nie później niż do północy no i w niedzielę na 8 znowu do szkoły.
No to posmęciłam.

- pomysl ze sama nie jestes bo masz nas

[83monia]

Sygine- dlaczego nie mozesz sciagac? nie wyobrazam sobie nie sciagnac choc troche bo cycki bokla. wiem bo poprzednio mialam zastoj i ropnia, przecinanego chirurgicznie, co bylo juz mega ulga w bolu... podobno dobrze troche upuscic podczas cieplego prysznicu a po tym zrobic zimny prysznuc cyckom bo kanaliki sie troche kurcza. i masuj. jak po 3-4 dniach kamienie to idz do gina lub szpitala, szczegolnie jak bedzie goraczka. Dodam jeszcze ze moja siostra pol roku samym laktatorem sciagala mleko i laktacja byla ok

[aania_20]

Witam sobotnio

Napisane przez brumek

Aniu, przecież każda szanująca się kobieta mnóstwa rzeczy w sobie nie znosi

no w sumie racja

Napisane przez agni82

15 min później przychodzi i mówi: on chyba głodny. a ja mu na to, że nie, bo karmiłam godzine temu. po kolejnych 45 min przychodzi i pyta: on tak cały dzień? ja mu na to: tak cały dzień, od 9 rano. Przytulił mnie i pocałował i powiedział: jesteś niesamowita. no tylko, co z tego. żeby wymyślił jakiś sposób na tego naszego uczuciowego małego terrorystę

---------- Dopisano o 06:11 ---------- Poprzedni post napisano o 06:08 ----------

a w ogóle młody przytył przez ostatni tydzień 130 gram (i tak czytajac tu o waszych szkrabach wychodzi na to, że to wcale nie dużo.) gdzie sa informacje na ten temat ile mały powinien przybierac na wadze tygodniowo.:con fused: generalnie środowiskowa powiedziała, że jest ok, ale ja bym sama chciała wiedziec.

kochany ten Twój mąż
a przyrost jest ok, norma to od 120-400 gram więc nie masz się czym martwić

Napisane przez meszsares

tesciowe - Wy Kochane tak narzekacie na swoje, a do mnie dzisiaj wbijaja tesciowie na weekend (mieszkaja 200km stad) i sie STRASZNIE CIESZE! bardzo lubie jak przyjezdzaja, fajnie zajmuja sie starsza cora i ona ich bardzo kocha za godzinke powinni byc

szczęściara

Napisane przez Madziulka_17

A mi dzisiaj jest cholernie smutno... Cały tydzień mąż jest w pracy, a w ten weekend ma zjazd na studiach i od 8 do 18 jest na uczelni...
Prosto po szkole idą z kolegami na piwo no i myślę, że do północy wróci.
Czyli jestem z Szymkiem i psem sama od 7 mam nadzieję, że nie później niż do północy no i w niedzielę na 8 znowu do szkoły.
No to posmęciłam.

mam nadzieję że jakoś Ci dzień minie szybko

Napisane przez sygine

A teraz mam pytanie do dziewczyn, które po jakimś czasie przestawały karmić ale nie ze względu na brak pokarmu: Co mam zrobić żeby te piersi tak nie bolały??? Obudziłam się w nocy i myślałam że się za przeproszeniem pos**m z bólu Robią mi się zastoje a mam zakaz ściągania, więc nie mam pomysłu... W nocy trochę pomasowałam i ciurkiem ze mnie leciało, ale ulgi żadnej nie poczułam i cały czas boli

Zakaz?
Ja bym radziła ściągać, ale niewiele, tyle żebyś poczuła ulgę. Dużo nie, żeby znów dużo się nie produkowało. No i możesz spróbować szałwię pić.

U nas noc nawet fajnie, bałam się jak będzie po szczepieniu, ale maluszek spokojny bardzo, spał ładnie, teraz też, oby już tak mu zostało... po pierwszej dawce najbardziej marudny był w 3-4 dniu po, zobaczymy jak teraz będzie...

[agni82]

teliczku ja juz przywykłam że nie pachne moimi ulubionymi perfumami, lecz zsiadłym mlekiem. Aj kiedyś to się skończy i pewnie zatęsknimy za tym.

[Zmalowana]

Napisane przez sygine

A teraz mam pytanie do dziewczyn, które po jakimś czasie przestawały karmić ale nie ze względu na brak pokarmu: Co mam zrobić żeby te piersi tak nie bolały??? Obudziłam się w nocy i myślałam że się za przeproszeniem pos**m z bólu Robią mi się zastoje a mam zakaz ściągania, więc nie mam pomysłu... W nocy trochę pomasowałam i ciurkiem ze mnie leciało, ale ulgi żadnej nie poczułam i cały czas boli

Ja też ściągałam jak mnie już piekły tak w środku i samo leciało :P Ale ściągałam tylko trochę, a potem coraz mniej piekło i już nie doiłam Potem ignorowałam swe piersi zupełnie. I zanikło Ale weź pod uwagę, że ja miałam mało tego mleka

Przepraszam, że się mało udzielam, ale naprawdę nie mam czasu. Mały teraz miał skok i generalnie była masakra. Uspokaja się teraz na szczęście.
I kupiłam mu huśtawkę oczywiście w komisie, ale jest jak nowa, nawet folie nie pozdzierane. O taką o:
http://olmik.pl/Lezaczek_hustawka_BU...moov-3111.html

[Vaniliova11]

Napisane przez agni82

Witam sobotnio,
nawet nie sądziłam że tak bardzo ucieszę się z weekendu. mój Emil zrobił się marudny i wysysa ze mnie całą energię. wczoraj ochrypłam od śpiewania, a repertuar był różnorodny: strachy na lachy, anna jantar, dziecięc przyśpiewki i religijne ze słowem Alleluja (które małemu chyba się spodobało).
cały dzień na ręce i co nakarmie i odłoże to wyk. poleżał na leżaczku 20 min i na macie 15 min. ot cała moja przerwa - akurat na toaletę i obiad.
pisk, aż mnie głowa zaczęła bolec i tylko spałby na klacie. przyszedł T. z pracy i mówi z usmiechem: kochanie weekend - moja kolej. więc ja uśmiech od ucha do ucha : Alleluja kochanie. baw się dobrze.
15 min później przychodzi i mówi: on chyba głodny. a ja mu na to, że nie, bo karmiłam godzine temu. po kolejnych 45 min przychodzi i pyta: on tak cały dzień? ja mu na to: tak cały dzień, od 9 rano. Przytulił mnie i pocałował i powiedział: jesteś niesamowita. no tylko, co z tego. żeby wymyślił jakiś sposób na tego naszego uczuciowego małego terrorystę[COLOR="Silver"]

Witam Mamuśki

Skąd ja to znam Agni mój synek jest taki sam choć nie powiem jest już troszke lepiej , jak przebrany i nakarmiony to coraz dłużej siedzi w lezaczku czy leży na macie a ostatnio nawet karuzelka go interesuje nie ma wyjścia trzeba wszysko przeczekać 3 mc coraz bliżej

Napisane przez CarmelaSoprano

to i ja wpadne do tego klubu w listopadzie

Zapraszamy o też masz urodziny w listopadzie

Napisane przez meszsares

dziubek - obawiam sie, ze ze wzgledu na odleglosci spotkanie Slazaczek moze byc jeszcze trudniejsze niz kiedys. No chyba, ze bez dzieciaczkow..? Ja narazie poki boli mnie blizna po CC nie prowadze auta i tak szacuje, ze jeszcze z 2tyg. to potrwa, ale potem why not? Moze Park Chorzowski??

Nie chciałam pierwsza tego pisać żeby nie wyjść na wyrodną matke ale też wolała bym bez mojego wrzeszczka no chyba że do parku w Chorzowie bo synek w wozku jest grzeczny

Napisane przez sygine

A teraz mam pytanie do dziewczyn, które po jakimś czasie przestawały karmić ale nie ze względu na brak pokarmu: Co mam zrobić żeby te piersi tak nie bolały??? Obudziłam się w nocy i myślałam że się za przeproszeniem pos**m z bólu Robią mi się zastoje a mam zakaz ściągania, więc nie mam pomysłu... W nocy trochę pomasowałam i ciurkiem ze mnie leciało, ale ulgi żadnej nie poczułam i cały czas boli

Mnie mleko samo zanika i nic nie boli . Wczoraj nie ściągałam laktatorem a piersi miękkie

Napisane przez agadus

a dla mnie kosz na pieluszki to zbędny gadżet u mnie w domu wyrzuca się kosz średnio co dziennie lub co drugi dzień ze starszą córką nie miałam tego kosza i pieluszki wkładałam do woreczków lub reklamówek

Ja mam i fajny jest ale szczerze to gadzet bez niego można żyć