Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011

[Madziulka_17]

Napisane przez agni82

teliczku ja juz przywykłam że nie pachne moimi ulubionymi perfumami, lecz zsiadłym mlekiem. Aj kiedyś to się skończy i pewnie zatęsknimy za tym.

Zmalowana fajna ta huśtawka


Ja chyba dzisiaj wystawię na all moje ciążowe ciuszki

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez agadus

oj bidulko a mąż musi iść z kolegami na to piwo?? ja bym sie wkurzyła

Stawia pępkowe kolegom ze studiów... No, bo wiedzą, że urodził Nam się syn i szukają okazji... Głowę mu trują cały czas i tylko czekali na pierwszy zjazd. Mały na bank od nich nic nie dostanie
A mąż pewnie tylko wyda kasę, bo on stawia alkohol eh.

[Lili 83]

Napisane przez CrazyMachine

A Twój padł, czy masz ręczy już masz dość?

Mam ręczny ale praktycznie w ogóle go nie używam... Teraz w dłuższe trasy z Radkiem się nie wybieram bo samej ciężko ale jak TŻ wróci to byśmy wycieczki robili..i taki laktator by się przydał.

Napisane przez iustyna1

[/COLOR]Ja może jestem wyrodna matka, ale nie czytam o szczepionkach a tym bardziej o różnych historiach po szczepieniu. Po co mam się stresować. Zapytałam tylko pediatrę, które on poleca. I tak potem trzeba obserwować dziecko a po co mam sobie uroić, że coś nie tak. Też się długo nie zastanawiałam tylko wzięłam 6w1.

Ja też tak zrobię.

Napisane przez nerola

Jesteśmy!!!
Informuję cioteczki,że małą wada poszła sobie i bioderka są idealne,piekne
Tak się bałam.
Dziękuję Wam!!!za wszystkie kciuki.

Napisane przez brunetka2000

Mojego męża babcia jest w śpiączce Jadą jutro z teściową do niej

Dzień dobry!
Radek mi się od wczoraj pręzy na bączki, widzę, że mu z tym źle, nie wiem jak mogę mu pomóc?
Kupa ostatnio była wczoraj w południe..a tak to po troszkę popuszcza przy bączkach. Ta kupa to była żółta jak jajecznica i były kawałeczki, dość spore takiego ściętego żółtka... powinnam się martwić?


Termin usg bioderek mamy na 7października.

A i jeszcze jedno... W mieszkaniu mamy tak 23/24stopnie i Radek częśto ma zimne rączki i nosek. Wiem, że ciepłote sprawdza się na karku..ten kark też czasem chłodny. Ubieram go w kaftanik/body i spodnie/śpiochy. Powinnam grubiej, czy dogrzać w mieszkaniu? I kicha często, póki co kataru nie ma, i gorączki też nie.

[agadus]

Napisane przez Madziulka_17

Stawia pępkowe kolegom ze studiów... No, bo wiedzą, że urodził Nam się syn i szukają okazji... Głowę mu trują cały czas i tylko czekali na pierwszy zjazd. Mały na bank od nich nic nie dostanie
A mąż pewnie tylko wyda kasę, bo on stawia alkohol eh.

eh pewnie nie dostanie nic taki sa chłopy no ale przeciesz wypija Jego zdrowie tylko szukaja okazji zeby sie za darmo napic

[beata_1988]

Madziulka _17 jeśli to Cię pocieszy troszeczkę to ja też dzisiaj samotny prawie cały dzień i wieczór - bo rano pojechał do teściowej coś jej pomóc w domu a wieczorem ma w pracy impreze i wróci też późno...

[Lili 83]

Napisane przez brumek

Uśmiechu nie mogę się doczekać, ale już zapowiedziałam mężowi, że jak go po raz pierwszy zobaczę, to ... chyba umrę Bo po prostu moje serce nie wytrzyma takiego szczęścia

My tz dotąd używaliśmy tylko dwóch rodzajów pieluch: pampersów active baby i tych białych pampersów premium care. I te białe przeciekły kilka razy Tak więc teraz już tylko zielone wchodzą w grę

premium care dla mnie też porażka. A te zielone active baby super, dodatkowo używamy Dady z biedronki i też ok.
a co do chusteczek to my używamy Johnson's.

A tego uśmiechu to i ja się doczekać nie mogę

Napisane przez dziubek79

aaaa i mój grubasek waży 6450

[nerola]

Iustynko masz racje,po co cos kupować jak nas "poj***ało,że tyle mamy dla Izy".Nie mamy na co kasy wydawac itp.itd.
Szkoda,ze nie rozumieją,ze znaczna czesć bo ponad połowę wymieniłam i stąd mam dla Izy.

Mówisz,ze teraz zacznę zyc?

Vaniliova kiedy przekraczasz?

Żanetko-mówię-Waga

Sygine matulu co z tą cytologią?
Ja byłabym chętna na Azalie jeśli można.

Stapelko dopadło Cię?

Beatko a wiesz,że nie wierzą,że Maks mój?i ,ze mam 4 dzieci też nie.

Brumku święte słowa.Ja nie buszuję po półkach w sklepie ale łapię i ucikam bo dzieci

Wiecie o której wróciliśmy z T. i Izą z zakupów?-o 2 w nocy.Odpowiedzialni rodzice,co?
No ale nie mamy kiedy ich zrobic?T. dopiero o 12-tej skończył pracę a dziś njuż w pracy od 7.

[beata_1988]

Napisane przez agadus

a dla mnie kosz na pieluszki to zbędny gadżet u mnie w domu wyrzuca się kosz średnio co dziennie lub co drugi dzień ze starszą córką nie miałam tego kosza i pieluszki wkładałam do woreczków lub reklamówek

ja mam obok łóżeczka normalny kosz na śmieci curvera uchylny na pieluchy i w zuopełności się sprawdza - i tak wynosze smieci z niego codziennie bo nie jest duży - akurat na pieluchy z całej doby wystarcza

Napisane przez Lili 83

Radek mi się od wczoraj pręzy na bączki, widzę, że mu z tym źle, nie wiem jak mogę mu pomóc?
Kupa ostatnio była wczoraj w południe..a tak to po troszkę popuszcza przy bączkach. Ta kupa to była żółta jak jajecznica i były kawałeczki, dość spore takiego ściętego żółtka... powinnam się martwić?
A i jeszcze jedno... W mieszkaniu mamy tak 23/24stopnie i Radek częśto ma zimne rączki i nosek. Wiem, że ciepłote sprawdza się na karku..ten kark też czasem chłodny. Ubieram go w kaftanik/body i spodnie/śpiochy. Powinnam grubiej, czy dogrzać w mieszkaniu? I kicha często, póki co kataru nie ma, i gorączki też nie.

próbuj go kłaśc na sobie na klatce i poklepywać po pupci energicznie - mojej to ułatwia "wylatywanie" bączków, i jeszcze pomaga kręcenie rowerków nóżkami i lekkie dociskanie kolanek do brzuszka. no i herbatka koperkowa

a kupka wydaje mi się jak najbardziej prawidłowa
24 stopnie to temp w porządku, i ubierasz go chyba też w sam raz - moja tez śmiga w body+kaftanik +półśpiochy a w pokoju mam ok., 22-23 stopni i też kicha często a kataru nie ma - ale nawilżam wodą morską i kicha rzadziej,

a Twój Radek nie ma śluzówki przesuszonej czasem? spróbuj popsikać czasem wodą morską - bo być może to jest powodem kichania.

Kurcze a mnie dziś wieczorem Marinka nasza ma odwiedzić z Igorkiem ale się doczekać nie mogę - wczoraj po szczepieniu spotkanie nie wypaliło bo mały dokazywał za bardzo a dziś tż-ta nie będzie bo na impreze służbową wybywa to sobie z Marinką babski wieczór urządzimy
Jak będzie u mnie to ponadrabia co nieco i z pewnością się odezwie z mojego kompa

[dziubek79]

Napisane przez meszsares

dziubek - obawiam sie, ze ze wzgledu na odleglosci spotkanie Slazaczek moze byc jeszcze trudniejsze niz kiedys. No chyba, ze bez dzieciaczkow..? Ja narazie poki boli mnie blizna po CC nie prowadze auta i tak szacuje, ze jeszcze z 2tyg. to potrwa, ale potem why not? Moze Park Chorzowski??

hehe a jak byłyśmy w ciąży to pisałyśmy że potem z maluchami... park chororzwski jak dla mnie super ale czy z pogoda się uda?? maluchy się schowają w wózkach a my ??

Napisane przez sygine

Cookie da radę utrzymać laktację laktatorem, czego jestem przykładem - 7 tygodni i 3 dni, a mogłabym pewnie jeszcze z miesiąc albo i więcej żeby nie to dziadostwo z cytologii Wystarczy że ściągasz co 3 godziny 5-5-3-3-2-2 lub na początka 7-7-5-5-3-3-1-1 Tak mi kazała babka z SR, która jest doradcą laktacyjnym. I tym sposobem ściągałam od 120 wzwyż.

A teraz mam pytanie do dziewczyn, które po jakimś czasie przestawały karmić ale nie ze względu na brak pokarmu: Co mam zrobić żeby te piersi tak nie bolały??? Obudziłam się w nocy i myślałam że się za przeproszeniem pos**m z bólu Robią mi się zastoje a mam zakaz ściągania, więc nie mam pomysłu... W nocy trochę pomasowałam i ciurkiem ze mnie leciało, ale ulgi żadnej nie poczułam i cały czas boli

kochana dla mnie abstrakcja jak można zabronić sciągania??? przecież nabawisz się zastojów , gorączki i bólu!!!! obowiązkowo tabletki na zatrzymanie laktacji (brumergon) i z drastycznych ale skutecznych metod gdy pokarmu dużo kilkudniowe chodzenie w banadażu elastycznym na biuście -ja chodziłam dni a dla ulgi i tak siedziałam w wannie i odciągałam ręcznie

Napisane przez Vaniliova11

Witam Mamuśki


Nie chciałam pierwsza tego pisać żeby nie wyjść na wyrodną matke ale też wolała bym bez mojego wrzeszczka no chyba że do parku w Chorzowie bo synek w wozku jest grzeczny

no to ustalamy termin

[agadus]

a co myslicie o pieluszkach z biedronki slyszałam ze dobre i cenowo ok

[nerola]

Sygine olej ten głupi zakaz bo się nabawisz zapalenia.
Ściągaj po 20-30 ml. dla ulgi a piersi będą mniej produkować z dnia na dzień

Beatko i Marinko ale fajnie macie

Agaduś my jestśmy na DADA i są ok.

[Zmalowana]

agadus ja używam biedronkowych Dad na przemian z Pampkami Jestem zadowolona.

[aania_20]

Napisane przez Lili 83

Dzień dobry!
Radek mi się od wczoraj pręzy na bączki, widzę, że mu z tym źle, nie wiem jak mogę mu pomóc?
Kupa ostatnio była wczoraj w południe..a tak to po troszkę popuszcza przy bączkach. Ta kupa to była żółta jak jajecznica i były kawałeczki, dość spore takiego ściętego żółtka... powinnam się martwić?


A i jeszcze jedno... W mieszkaniu mamy tak 23/24stopnie i Radek częśto ma zimne rączki i nosek. Wiem, że ciepłote sprawdza się na karku..ten kark też czasem chłodny. Ubieram go w kaftanik/body i spodnie/śpiochy. Powinnam grubiej, czy dogrzać w mieszkaniu? I kicha często, póki co kataru nie ma, i gorączki też nie.

Kupka wzorowa
A mieszkania nie dogrzewaj! Jak ma kark ciepły to jest ok, nawet jakby było 1-2 stopnie w mieszkaniu chłodniej to też dobrze, lepiej go troszeczkę cieplej czasami ubrać niż przegrzewać pomieszczenia. Serio - przegrzanie jest gorsze niż chłód.
A jak kicha, to coś mu tylko w nosku przeszkadza, tym sposobem też sobie oczyszcza. Możesz mu aspiratorem pomóc.

Napisane przez agadus

a co myslicie o pieluszkach z biedronki slyszałam ze dobre i cenowo ok

My używamy i bardzo sobie chwalę. Dostaliśmy Huggiesy - nigdy więcej, Pampersy też, i te drugie super ale Dada im chyba nie ustępuje, a cenowo różnica spora.

[agadus]

to lece dzisiaj do biedronki po dady a chusteczki nawilzone?? jakie sa?? zapachowo i czy nie sa suche

[patik87]

Napisane przez CrazyMachine

Miałam się właśnie dziś was pytać ile jadają wasze dzieci. Moja ma 8 tygodni i od jakiegoś czasu je po 90ml za dnia, a dziś to tylko po 60. A jak wcześniej to jadła po 120. Nie wiem dlaczego tak schodzi w dół. Na opakowaniu od MM jest napisane, ze w tym wieku powinna jeść 120 ml 6 razy dziennie. Nie wiem czy to normalne?? Natomiast dziś w nocy pobiła swój życiowy rekord i zjadła 170ml, ale to tylko raz.

moja skończyła 6 tygodni i od 1,5 tyg zjada 120. Ale też szybko na wadze przybiera.

Napisane przez CrazyMachine

O ile da się wózkiem wjechać to tak.

Czytałam w innym poście o nocnej akcji z Jasiem. Do wszystkiego trzeba dojść, przyznam się teraz jaką ja wtopę zaliczyłam wczoraj. Karmię i słyszę taki bulgot bagienny, myślę ocho! - kupa. No ale przecież nie będę przerywać karmienia, skończę to przebiorę. Kontynuuję więc, odbijam, karmię, odbijam karmię, lecę dorobić jeszcze butelkę. Skończyłam. Mała jakaś niespokojna, kwęka płacze, wózek nie, rożek nie, na rączkach tylko, ale i tu jakaś nie do końca zadowolona. Chodzę myślę i nagle mnie oświeciło, zapomniałam o tej kupie!!!

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------


Ja teraz nawet z cycka ściągam laktatorem to wiem ile wchodzi.

Miłego relaksu. Mi się marzy taka długa kąpiel ze świeczkami, ale nie mam ani jednej w domu . Jakaś dziwna ta zachcianka mi się trafiła, bo ja ogólnie to prysznicowa kobieta jestem i nawet nie pamiętam kiedy ostatnio moczyłam się w wannie.... aaa pamiętam poprzedniej zimy (nie ostatniej, bo ostatniej to byłam w ciąży) jak wróciłam z ostatnich nart na pół żywa ze zmęczenia, pomyślałam, że muszę się wymoczyć w ciepłej wodzie, żeby zakwasów nie mieć. No i zalałam cała łazienkę, bo mąż wykręcił jakąś część z wanny, a ja jej od dawna nie używałam to nie pamiętałam o tym.... leżałam tak sobie i zastanawiałam się co tak delikatnie chlupie, ale nie chciało mi się podnosić, a jak w końcu wstałam to się okazało, że cała łazienka już pływa

heheh to musiałaś się naprawdę wyłączyć w tej wannie.
U nas niestety tyko prysznic bo mała łazienka. A szkoda, Sara jak będzie starsza mogłaby się w niej pluskać

Napisane przez jacieeeee

A Mój 6-tygodniowy (dziś kończymy ) Zuch zjada 110-120 ml i zawsze potem chce jeszcze, bo tak śmiesznie piszczy Tyle, że wyrodna mamusia już mu nie daje, bo spokojnie wytrzymuje 3-3,5 godziny, a w nocy nawet więcej. Po prostu mu smakuje i chce jeszcze. Ale nie ma tak dobrze
W ogóle moje dziecię nie zna słowa "umiar" (pomijam fakt, że żadnego innego też jeszcze nie zna ) i ile by mu się dało, tyle by zjadł. Pamiętam jak miał 2 tygodnie i wydawało Nam się, że płacze bo jest głodny to nawet wtedy potrafił 120 wtrynić Dobrze, że się rodzice zorientowali, że to nie i głód chodzi bo byśmy go przekarmiali

Myślałam że jak Dzieć ni chce jeść więcej to pluje,a guzik. Je aż wszystko wydoi a potem ulewa nadmiar. Moja też tak ma. Żarłok Mały

Napisane przez zanka205

nerola dokładnie, wczoraj myślałam, że wyjdzie z siebie
jeszcze mnie wczoraj pół dnia głowa bolała, więc G. siedział sam z małą i dała mu tak popalić, że powiedział, że już wie jak mi ciężko całymi dniami z nią siedzieć i to kilka dni pod rząd a nie jeden jak w jego przypadku

więc teraz tz się dowiedział jak ciężką pracę masz w domu i przy dzieciach? super, teraz doceni i będzie pomagał.

Napisane przez Scio

Moja Agata od teściów nie dostała nic. NAwet głupiej grzechotki. NAwet na chrzciny. Oni nie czują takiej potrzeby.

Gruba przesada. Nawet na chrzciny. Przykre, ale co zrobić.

Napisane przez zanetaa88

A Ja idę chyba spać,
coś mnie jajniki pobolewają
mam nadzieję, że nie na @.
Nie chce jej jeszcze !
Aaa jeszcze na allegro musze wstąpić

wczoraj wieczorem mnie taki ból brzucha złapał, zginałam się w pół. Pewnie idzie @ nospa pomogła.

Napisane przez Stapelka

Meldujemy się, żebyście nas nie wyrzuciły z wątku czytam na bieżąco ale co chcę komuś odpowiedzieć to już dawno po temacie

Zuzanka kończy jutro 2 miesiące. We wtorek idziemy w końcu na szczepienie. Szczepie 6w1 - pediatra powiedziała, że nie jest to złe wiecej dawek WZW. Na pneumo i meningo na razie nie szczepie, może jak skończy rok. Rota tez nam wszyscy odradzają. Organizm dobrze sobie z tym radzi choć oczywiście wizyta w szpitalu nie jest niczym miłym. A chorują zarówno dzieci szczepione i niesczepione. Mówiła nam to nawet pediatra na SR. Za to będę negocjować z pediatrą szczepienie w systemie 3miesiąć, 5 a potem 13 - jest tak w ulotce szczepionki i jest to o jedną dawkę szczepień mniej. Pewnie się nie zgodzi ze względu na sanepid ale spróbuję powalczyć.

Brumek - Zuza przybiera 230g na tydzień, to też dużo i żadnych problemów z brzuchem nie ma, więc wydaje mi się, że to nie reguła.

Odnośnie chustowania - my chustujemy w domu i na spacerach, łącznie z 5h dziennie. Zuzanka super się uspokaja i albo śpi albo ogląda świat.
Kupiłam taką bluzę polar z wycięciem na malucha w chuście i kapturkiem dla niego - cudo jeszcze musze pomyśleć o jakiejś kurtce na deszcz.

Też mi się marzy przespana noc. Zuzka zasypia ok 20 potem się budzi ok 1 a potem już co 2h. Nie mam co narzekać bo od 1 śpi ze mną i karmimy się na leżąco i półśpiąco ale trochę czuję sie zmęczona.
.

pokażesz tą bluzę polar? na temat rota zdania podzielone, jeden pediatra tak, drug siak. Moja pediatra poleca.

Napisane przez Scio

a ja wczoraj zmieniłam numer telefonu i siec. Bo mnie w Plusie wkurzyli :/ Musze isc w klube zmienic

mój tz też w niedzielę przeszedł do playa bo plus go wnerwił. Ale numer stary zachował.

Napisane przez agni82

Witam sobotnio,
nawet nie sądziłam że tak bardzo ucieszę się z weekendu. mój Emil zrobił się marudny i wysysa ze mnie całą energię. wczoraj ochrypłam od śpiewania, a repertuar był różnorodny: strachy na lachy, anna jantar, dziecięc przyśpiewki i religijne ze słowem Alleluja (które małemu chyba się spodobało).
cały dzień na ręce i co nakarmie i odłoże to wyk. poleżał na leżaczku 20 min i na macie 15 min. ot cała moja przerwa - akurat na toaletę i obiad.
pisk, aż mnie głowa zaczęła bolec i tylko spałby na klacie. przyszedł T. z pracy i mówi z usmiechem: kochanie weekend - moja kolej. więc ja uśmiech od ucha do ucha : Alleluja kochanie. baw się dobrze.
15 min później przychodzi i mówi: on chyba głodny. a ja mu na to, że nie, bo karmiłam godzine temu. po kolejnych 45 min przychodzi i pyta: on tak cały dzień? ja mu na to: tak cały dzień, od 9 rano. Przytulił mnie i pocałował i powiedział: jesteś niesamowita. no tylko, co z tego. żeby wymyślił jakiś sposób na tego naszego uczuciowego małego terrorystę

---------- Dopisano o 06:11 ---------- Poprzedni post napisano o 06:08 ----------

a w ogóle młody przytył przez ostatni tydzień 130 gram (i tak czytajac tu o waszych szkrabach wychodzi na to, że to wcale nie dużo.) gdzie sa informacje na ten temat ile mały powinien przybierac na wadze tygodniowo.:con fused: generalnie środowiskowa powiedziała, że jest ok, ale ja bym sama chciała wiedziec.

dasz radę, pewnie Emil ma gorsze dni, przejdzie mu i będzie spokojniejszy. Może ma skok?
Minimalny przyrost to 120g , więc słuchaj położnej, nie ma poodu do zmartwień

Napisane przez Lili 83

Dzień dobry!


A i jeszcze jedno... W mieszkaniu mamy tak 23/24stopnie i Radek częśto ma zimne rączki i nosek. Wiem, że ciepłote sprawdza się na karku..ten kark też czasem chłodny. Ubieram go w kaftanik/body i spodnie/śpiochy. Powinnam grubiej, czy dogrzać w mieszkaniu? I kicha często, póki co kataru nie ma, i gorączki też nie.

u nas jest 21 stopni i mi osobiście jest zimno mimo spodni i bluzki z długim rękawem. Sara w pajacu i bodach pod spodem.
Zalecają 21, ale to chłodnawo jest..23/24 jest ok, moim zdaniem nie trzeba dogrzewać.
Moja kicha i katar nadal, a rączki i nosek jak lód zimne.


Znowu nie zaznaczyło mi wszystkich postów

Brumek ja się cieszyłam że z domu bez młodej na zakupy jedziemy, a jak przyszło co do czego to cieszyłam się z tego co jej kupiłam a nie z sukienki dla siebie, i ciągle o niej myślałam. Tak to jest, że jak Dziecko się rodzi to człowiek ma inne priorytety...

Sygine a co nie tak z cytologią/czego nie możesz ściagać? to inaczej chyba sobie nie poradzisz z zastojem

Sara miała wczoraj 37,6 temperaturę mierzone dotykowym. Czy wtedy też się odejmuje 5 kresek?
Dziwne, dzisiaj ma 37,3.. a jak kupiłam termometr i mierzyłam to miała 36,6- i co wtedy też się odejmuje? doradźcie bo już się martwie że ona chora

w nocy ładnie spała, o 2 i 6 pobudka i do 7 podrzemała.

[Zmalowana]

Chusteczki są najlepsze na świecie Są ze 3 rodzaje zapachowe. I są mokre do ostatniej chusteczki.

[agadus]

patik odejmujesz 5 kresek tylko wtedy gdy mierzysz w pupie ale takie male dziecko ma normalna taka temperatuure gdzies czytalam i polozna mi mowila jak bedzie pow.37.5 to juz jest stan podgoraczkowy

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez Zmalowana

Chusteczki są najlepsze na świecie Są ze 3 rodzaje zapachowe. I są mokre do ostatniej chusteczki.

a Ty jaki kolor kupujesz??

[bella7]

no ale sie wbiłam moja Lila ma gorączkę, w nocy się zaczęła... masakra,dobrze ze czopki były

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez Zmalowana

agadus ja używam biedronkowych Dad na przemian z Pampkami Jestem zadowolona.

tez uzywam moj tato przywozi oryginalne pampersy z szwecju np 3 136 szt wychodzi 50zł:0)

dostałam jak na złosc huggisy az 3 paczki, zuzyłam ale sa masakrastyczne...

[brunetka2000]

Napisane przez patik87

Sara miała wczoraj 37,6 temperaturę mierzone dotykowym. Czy wtedy też się odejmuje 5 kresek?
Dziwne, dzisiaj ma 37,3.. a jak kupiłam termometr i mierzyłam to miała 36,6- i co wtedy też się odejmuje? doradźcie bo już się martwie że ona chora

w nocy ładnie spała, o 2 i 6 pobudka i do 7 podrzemała.

Patik ale dzieci mają wyższą tem od nas do 37,5 to normalna temperatura. Gorączka jest od 38 stopni
Odejmuje sie tylko jak mierzysz w pupce.

Ja też używam Dady pieluszek i chusteczek niebieskich super są dla mnie

Ejjj gdzie jest Cooki ??????????? Martwię się o nią

[Zmalowana]

agadus wszystkie na zmianę :P Ale najbardziej lubię fioletowe, niebieskie najmniej.

[beata_1988]

Napisane przez nerola

Iustynko masz racje,po co cos kupować jak nas "poj***ało,że tyle mamy dla Izy".Nie mamy na co kasy wydawac itp.itd.
Szkoda,ze nie rozumieją,ze znaczna czesć bo ponad połowę wymieniłam i stąd mam dla Izy.


Beatko a wiesz,że nie wierzą,że Maks mój?i ,ze mam 4 dzieci też nie.


Wiecie o której wróciliśmy z T. i Izą z zakupów?-o 2 w nocy.Odpowiedzialni rodzice,co?
No ale nie mamy kiedy ich zrobic?T. dopiero o 12-tej skończył pracę a dziś njuż w pracy od 7.

do nas jak znajomi kiedyś przyjechali to też mówili że tyle mamy rzeczy kupionych i wszystko nowe i skąd na to kase brać - tylko że to nie było w żadnej złej wierze tylko tak ogólnie że dziecko wiąże się z mega wydatkami bo chyba sami coś planują niedługo.

A najśmieszniejsze że my praktycznie nic nowego ze sklepu nie mamy dla Julki tylko większość kupione okazyjnie na all łóżeczko używane ale fakt jak nówka wygląda, materacyk, leżaczek-bujaczek Tako z all a aukcji za bezcen, nowy fotelik samochodowy odkupiony od Oliweczki (), karuzelka nad łóżeczko i mata edukacyjna tez z all , kołderka z lumpa nówka sztuka ubranka w większości też z ciuchlandu, sporo firmowych i takich zupełnie nowych z metkami udało mi się upolować - a kazdy mysli ze mamy wszystko nowe

jakbym Cie nie znała to tez bym nie uwierzyła ze Maks to Twój syn ani ze masz 4 dzieci

edit:

no takie zakupy to chyba tylko w Tesco kasjerka się nie żdziwiła że Iza z Wami taka maleńka o tej porze? w chuście ją miałaś?

[brumek]

Napisane przez agni82

a w ogóle młody przytył przez ostatni tydzień 130 gram (i tak czytajac tu o waszych szkrabach wychodzi na to, że to wcale nie dużo.) gdzie sa informacje na ten temat ile mały powinien przybierac na wadze tygodniowo.:con fused: generalnie środowiskowa powiedziała, że jest ok, ale ja bym sama chciała wiedziec.

Agni, stronki żadnej w wytycznymi Ci nie podam, ale położna nam mówiła, że norma dla dziecka to min. 120 g tygodniowo. Więc 130 jest jak najbardziej ok

Napisane przez telik

Bawcie sie dziś dobrze z Tymonkiem,
a co do zakupów też mi sie powoli marzą, ale nie wiem jak to zoorganizuje z Dżonym??


A ja połżyłam nad ranem Jasia do łóżeczka uznałam że to juz czas aby go tam na stałe instalować
i mam takie mieszane uczucia
z jednej strony wiem że dobrze robie a z drugiej serce mi sie kroi
że ma osobno spać
uwielbiam czuć jego zapach w nocy
pocałować sobie rączkę albo nóżkę
ale wiem że czym pozniej to bede chciała zrobic tym trudniej bedzie

Hihihi, Ciebie też trafiło "matczyne opętanie" Czyli żadna z nas się nie ustrzeże przed tym Jak nie łóżeczko, to co innego, ale każdej równo się pod sufitem poprzestawiało. Pozytywnie rzecz jasna

Napisane przez meszsares

tesciowe - Wy Kochane tak narzekacie na swoje, a do mnie dzisiaj wbijaja tesciowie na weekend (mieszkaja 200km stad) i sie STRASZNIE CIESZE! bardzo lubie jak przyjezdzaja, fajnie zajmuja sie starsza cora i ona ich bardzo kocha za godzinke powinni byc

O, jak miło usłyszeć takie coś dla odmiany Mam nadzieję że przez ten weekend nie zmienisz zdania

Napisane przez beata_1988

A co do kolorku to ja też nigdy w życiu nie farbowałam włosów - cały czas noszę swój naturalny kolor

A my to chyba mamy podobne kolorki na głowie Przynajmniej tak mi sie wydaje... Ty masz ciemny brąz?

Napisane przez aania_20

U nas noc nawet fajnie, bałam się jak będzie po szczepieniu, ale maluszek spokojny bardzo, spał ładnie, teraz też, oby już tak mu zostało... po pierwszej dawce najbardziej marudny był w 3-4 dniu po, zobaczymy jak teraz będzie...

No to super że tak łagodnie to szczepienie Wam przeszło Chociaż na razie...

Napisane przez Vaniliova11

Ja mam i fajny jest ale szczerze to gadzet bez niego można żyć

Pewnie że da się żyć! Tak jak bez pieluch jednorazowych, wanienki dla malucha, nosidełka, bujaczka itp ALe ja go uwielbiam!

Napisane przez Lili 83

A i jeszcze jedno... W mieszkaniu mamy tak 23/24stopnie i Radek częśto ma zimne rączki i nosek. Wiem, że ciepłote sprawdza się na karku..ten kark też czasem chłodny. Ubieram go w kaftanik/body i spodnie/śpiochy. Powinnam grubiej, czy dogrzać w mieszkaniu? I kicha często, póki co kataru nie ma, i gorączki też nie.

Jak dla mnie to i tak macie bardzo ciepło. U nas w pokoju Tymka jest ok. 22 st., a mały tylko w cienkim pajacu i cienkim kocyku śpi. I na pewno mu ciepło A kichanie może być po jedzonku itp, a nie z kataru

Napisane przez Lili 83

premium care dla mnie też porażka. A te zielone active baby super, dodatkowo używamy Dady z biedronki i też ok.

Tak się czaję żeby spróbować tych z biedronki, bo tyle osób zachwala Ale tam są chyba tylko duże opakowania prawda? I nie wiem które kupić, czy te najmniejsze, czy już większe Bo się boję że jak mi nie podpasują, to bym chciała jedynie na takie momenty zakłAdać, kiedy wiem że to tylko na chwilę, bo i tak zaraz nowa kupa będzie, ale jeśli tak zrobię, to nie zdążę zużyć tych małych... IWem, wiem, wymyślam sobie problemy

Napisane przez nerola

Brumku święte słowa.Ja nie buszuję po półkach w sklepie ale łapię i ucikam bo dzieci

No dokładnie, ładnie to ujęłaś

Napisane przez patik87

Brumek ja się cieszyłam że z domu bez młodej na zakupy jedziemy, a jak przyszło co do czego to cieszyłam się z tego co jej kupiłam a nie z sukienki dla siebie, i ciągle o niej myślałam. Tak to jest, że jak Dziecko się rodzi to człowiek ma inne priorytety...

Tylko, że do tej pory brzmiało to dla mnie jak banał, taki wyświechtany slogan... A teraz wiem, że to najszczersza prawda!


A teraz słówko o nas i naszej nocy Była super Tymek spał jak dawniej. Kładłam do łóżeczka i kimka w 2 minutki Bez żadnego przytulania nawet Oby tak dalej

Za dwie godzinki mam fryzjera a potem lecimy na imprezę

Aha - ile razy dziennie powinnam pić tę herbatkę koperkową, żeby było ok? Orientuje się któraś? Bo na opakowaniu nie piszą. Zresztą tam i tak jest tylko sposób przyrządzania dla niemowląt

[AgaGuernsey]

Agadus dla mnie tylko i wylacznie zielone chusteczki.

Brumek nie wiem jak u Was, ale u mnie ciezko dostac Dady 1, kupilam kiedys jak byla na nie promocja, teraz juz ich nie moge dostac i jedziemy na 2.

[brumek]

Napisane przez AgaGuernsey

Brumek nie wiem jak u Was, ale u mnie ciezko dostac Dady 1, kupilam kiedys jak byla na nie promocja, teraz juz ich nie moge dostac i jedziemy na 2.

A te dwójki jakie są wagowo?

[Lili 83]

Napisane przez DaKaro

Zanka przegon dziada!

Dziewczyny, myslalam, ze zawalu dostane. Malwinka zwymiotowala mleko nosem. Czy Waszym dzieciom to sie zdarzalo? Zastanawiam sie, czy nie byla przejedzona?

U nas jeszcze nosem nie poszło

Napisane przez zanetaa88

[/COLOR]"Ogromnie kochasz swoje dziecko, ale masz wyrzuty sumienia, że czasami się na nie denerwujesz, złościsz, jesteś zmęczona. Ale wiele matek czuje podobnie, bo pojawienie się dziecka to ogromna zmiana w życiu. Dziecko w tym okresie całkowicie Cię absorbuje, nie pozostawiając nawet odrobiny czasu dla siebie. Ale pomyśl, że właśnie teraz, będąc z maluchem 24 godziny na dobę, dajesz mu depozyt szczęścia na całe życie: swoją miłość i opiekę. Zobaczysz, jeszcze kiedyś zatęsknisz za czasem, kiedy Twoje dziecko było takie malutkie..."

pięknie napisane

Przed chwilą poszła kupa Teraz sobie smacznie śpi

[Marina1]

hej kochane!
Ja padam na pysk...Nie wiem co wstąpiło w moje dziecko ( chociaż do aniołków nigdy nie należało ), ale dziś dało mi wciury...
Tak wył, że myślałam, że zadzwonię na pogotowie. bez przerwy, bez ustanku 3 h...
Teraz padł ( dodam, że od piątej...)... I oczywiście nie śpi spokojnie.
A tu na dodatek trzeba zająć się konspektami zajęć na poniedziałek z gimnazjalistami...
No i przeprowadzka, no i inne sprawy. Oczywiście do fryzjera nie poszłam, bo nie miałam z kim zostawić dziecka.
No żesz znowu wyje...


No i znów zapomniał jak się samemu robi kupę...
Ja się skończę... ( 14 kończy 3 m-ce, a dalej się drze w niebogłosy )

[brunetka2000]

Napisane przez brumek

A te dwójki jakie są wagowo?

Od 3 do 6 kg

[Lili 83]

Napisane przez SweetAngel1984

Igorek ma się lepiej

Przeplakalam 3 noce majac wyrzuty sumienia ze go glodzilam
i do tej pory mi smutno z tego powodu
gdybym wiedziala..............
lekarze mowia ze to absolutnie nie moja wina ale ja i tak czuje sie winna

Dobrze, że z Igorkiem lepiej
A Ty Kochana się nie zadręczaj nie jesteś nieczemu winna. Cieszmy się, że teraz jest już ok i Mały ładnie przybiera na wadze

[aania_20]

Napisane przez brumek

Tak się czaję żeby spróbować tych z biedronki, bo tyle osób zachwala Ale tam są chyba tylko duże opakowania prawda? I nie wiem które kupić, czy te najmniejsze, czy już większe Bo się boję że jak mi nie podpasują, to bym chciała jedynie na takie momenty zakłAdać, kiedy wiem że to tylko na chwilę, bo i tak zaraz nowa kupa będzie, ale jeśli tak zrobię, to nie zdążę zużyć tych małych... IWem, wiem, wymyślam sobie problemy

dwójki są 3-6 kg, jak nie chcesz całego opakowania kupować to Ci kilka wyślę na próbę, bo my już głównie na 3kach jedziemy, dwójki jeszcze czasem zakładam, a mam jeszcze prawie pół paczki

[mamad1]

Brumek, Beata dołączam sie do osób, które nigdy nie farbowały włosów. Ja mam teraz ciemny brąz...

A jeśli chodzi o picie herbatki koperkowej, to ja piję jedna dziennie (ale taką zwykłą z torebki). I nie moge niektórym przetłumaczyć, że Mały wypije ją z moim mlekiem. Ciągle tylko daj mu herbatkę, to mu przejdzie...

My tez na DADACH lecimy, jak tylko Patryk dorósł do dwójek... Chusteczki tez głownie z biedronki, chociaż staram się częściej używać czystej wody i wacika, ewentualnie pupa pod kran

A oto odpowiedź, jaka dostałam od naszej pani położnej w sprawie ulewania i objadania się mojego łakomczuszka:
Ulewanie zakończy się i przestanie Was dręczyć jak Mały usiądzie, z doświadczenia wiem że nic innego nie pomaga ... ani mniejsze dawki karmienia ani częstotliwość karmień, Patryk sie objada bo tak lubi, wisi na cycusiu bo tak lubi i już ... taki z niego facet uzależniony od kobiety, nie pierwszy nie ostatni

A któraś wspominała, że jej dziecku robi się odcisk na górnej wardze. Mój też tak ma i to się nazywa SSAWKA (Mój mąż nazywa tak Patryka)

[Madziulka_17]

Napisane przez beata_1988

Madziulka _17 jeśli to Cię pocieszy troszeczkę to ja też dzisiaj samotny prawie cały dzień i wieczór - bo rano pojechał do teściowej coś jej pomóc w domu a wieczorem ma w pracy impreze i wróci też późno...

No to nie jestem sama