Na lewo, na prawo, w górę i w dół – PMki sukien wybierają krój – PM 2012, cz. IX

[evoonia86]

Napisane przez (kicia)

ona chce za niego 200zł to ja już wolę kupić nowy za 150 w salonie

o rety, oszalała normalnie

[jagata]

ha! sister Dżoany odpadła
witajcie, wróciliśmy, ale może dopiero jutro będę w stanie Wam coś napisać i włączyć się do wątku

a i załapałam się jeszcze do starego wątku

[__Paulinka__]

a wlasnie Marta Krupa zostala przedstawiona jako piosenkarka - czy ktos zna chociaz jeden jakis jej kawalek?

[marylka80]

Napisane przez nena1984

chatka - świetna relacja, welon Pmki przecudny, fajnie że nie przekombinowała ze swoim lookiem, bo suknia jest bardzo prosta. Samochodzik też mieli cudowny a pomysł z opisem gości - bezcenny. Swoją drogą zastanawiam się, czy by sobie nie odgapić czegoś takiego

ewusia_marchew - bardzo ładna suknia, niestety ja nie wiem co to za model, musisz popytać kici - ona jest najlepszym detektywem w tropieniu nazw sukienek

Paulinka - fajna torebka - kształt i to że nie ma ozdób, ale jak dla mnie zbyt błyszcząca, do czegoś konkretnego ją chcesz?

Ja się z kolei zastanawiam między tymi dwoma torebkami na jesień, która Wam się bardziej podoba? Nie potrafię się zdecydować. Dodam, że mam zamiar kupić ją do butów z 3 foto (to te same, przy których net mi się zawiesił, ale co się odwlecze to nie uciecze, bo kupiłam je na innej aukcji)

Druga podoba mi sie bardziej

Napisane przez Chatka

No Laseczki, parę dni nie pisałam, ale nadrabiałam sobie Was po trochu i właśnie skończyłam Więc tyle, ile się zacytowało poodpowiadam i wracam do pisania. Został mi jeszcze Wstęp, Zakończenie i resume po chorwacku i tego ostatniego sobie kompletnie nie wyobrażam, ale co tam

Witam nowe PMki i gratuluję tym, które mają już mniej niż roczek do ślubu

Nattiv, bardzo się cieszę, że operacja Mamy się udała, jak mnie nie było, to myślałam o tym pozytywnie i 3małam mocno kciuki



Wydaje mi się, że to suknia inspirowana japońskim kimonem, dlatego tak "dziwnie" wygląda. Nie wiem, gdzie tu stylowa hiszpańska klasyka natomiast



Nie ścinaj, bądź twarda! Po ślubie będziesz sobie z włosami robiła co chciała, możesz sie zgolić nawet na łyso ale nie dopuść do tego, żebyś tuż przed ślubem zobaczyła gdzieś jakąś przepiękną fryzurę i będziesz sobie pluła w brodę, że masz za mało włosów, żeby ją zrobić, albo są tak obcięte, że się nie będą nadawały do żadnej przez Ciebie wymyślonej fryzurki... No, chyba, że chcesz sobie doczepiać włosy, ale ja bym się nie zdecydowała.



Ale super! Mieć ręcznie robione meble, w dodatku uczestniczyć w procesie ich tworzenia to nasze marzenie na kiedyś, w naszym przyszłym domu. A dodatkowo pewnie nie zabulicie bardzo dużo, skoro to szwagier? Super, strasznie jestem ciekawa efektów, mam nadzieję, że się pochwalisz fotkami



Mój też woli długie włosy, myślę, że to ma związek z pierwotnymi instynktami Czasem jak chcę Go wkurzyć, to mówię, że mam już dość tych długich włosów i się zgolę na łyso i będzie po problemie
Faktycznie, już mam ich trochę dość i przetrzymam je takie do ślubu, a potem na pewno się ciachnę przynajmniej połowę. Generalnie zupełnie krótkie też mi się nie widzą, bo nie miałabym cierpliwości codziennie ich układać, więc będą na tyle długie, żeby związać w kitkę i na tyle krótkie, żeby nie irytowały długością. Wiktusiaczku, podziwiam Twoją długość, masz niesamowite włosy i naprawdę dziwię Ci się, że z nimi wytrzymujesz, bo ja już przy takich na łopatki mam problem. Kiedyś nosiłam do pasa, ale teraz już sobie nie wyobrażam.



http://lula.pl/lula/56,111788,102454...a_2011,,2.html tę mogłabym przytulić z największą chęcią



jak u mamy

Też Gesslerową oglądamy z TŻtem, lubimy, jak jeździ po ludziach I właśnie podoba nam się, jak wychodzi w tych programach ludzka (polska) mentalność - większość tych ludzi myśli, że jak Ją zaprosi, to Ona machnie czarodziejską różdżką i wszystko będzie pięknie, a jak się okazuje, że sami muszą dużo zmienić w sobie, to jest natychmiastowy opór, no bo oni przecież są w porządku - to tylko klienci tacy głupi, że przychodzić nie chcą...



Ewentualnie trochę skracając: Jesień się zbliża wielkimi krokami, a my żyjemy naszymi ślubami



Pięknie Tu wyjątkowo nic bym nie zmieniała Aczkolwiek też nie wiem, czy się zmieści...



Może, skoro już piosenką to "Mimozami jesień się zaczyna, a zimą rusza ślubna lawina" Ogólnie super
To drugie mi się też mi się podoba, na przyszły rok będzie jak znalazł

Gratuluję załatwienia tylu rzeczy A kolokwium może jednak da radę jakoś zdać?
Ta fryzurka, którą wkleiłaś mi się baardzo podoba Ciekawa jestem, jak wygląda z drugiej strony głowy.

My po kolejnym weselu, więc może króciutkie podsumowanie. Generalnie wesele szwedzko-polskie to bardzo ciekawe doświadczenie. Już na pierwszy rzut oka widać, że w Szwecji wesela są dużo bardziej osobiste, niż w PL (czyli coś, co chatki lubią najbardziej). Mnóstwo drobiazgów, które podkreślały osobisty charakter imprezy nadały jej bardzo fajnego klimatu. Było też sporo przemów, Rodziców, świadków, przyjaciół (jak na mój gust odrobinę za długie, ale wszystkie bardzo wzruszające). Jedyne, co nam się kompletnie nie podobało, to DJ - normalnie jakby wzięli człowieka prosto z ulicy, miał tylko i wyłącznie puszczać muzykę (bo od gadania był wodzirej, kuzyn PM) i nawet tego nie potrafił! Nie dość, że większość czasu leciała niemal techniawa, albo wszystkie możliwe piosenki Abby, to jeszcze jak już puszczał coś fajnego, to zupełnie nie umiał robić przejść między piosenkami i kompletnie nie wyczuwał, co ludzie chcą tańczyć. Jakoś tam się więc bawiliśmy, ale po 12, to już w ogóle nie było normalnej muzyki, tylko łup łup, a co śmieszne, Szwedzi się do tego najlepiej bawili Myśmy wyszli przed 2gą, bo już nie dało się tego słuchać (było straszne łupango i okropnie głośno), że aż TŻta rozbolała głowa.
Prócz tego jednak i ślub i wesele piękne. Młodzi przywieźli swojego polsko-szwedzkiego księdza, który świetnie dawał radę, były czytania i recytacja czytane przez rodzinę, a na weselu sporo rzeczy, które się nam spodobały i część już nas zainspirowała do własnych działań.
Wesele odbywało się w Michałowicach pod Warszawą w Venecia Palace, no i jeśli ktoś lubi przepych na granicy kiczu to moim zdaniem miejsce dla niego Jedzenie było sycące, acz nienajlepsze (za tę kasę, co zapłacili za osobę to przynajmniej mięso powinno być dobrze zrobione, a przy stoliku zastanawialiśmy się, czy to te noże takie tępe czy... ) Fajną niespodzianką od lokalu był natomiast występ gitarzysty i skrzypaczki, którzy zagrali (genialnie zresztą) parę kawałków dla Pary Młodej.
Stoły były okrągłe, każdy oznaczony nazwą greckiego boga (my siedzieliśmy przy Posejdonie, natomiast Młodzi z Rodzicami przy stoliku o nazwie AMOR )

Co do look'u Młodych - wyglądali cudnie, naprawdę ślicznie się prezentowali - romantycznie, słodko, patrzyli na siebie ciągle z miłością i uwielbieniem. Młoda miała na nogach baletki cały czas, żeby nie być wyższa od Młodego Natomiast zupełnie nie przemyślała sprawy wygody na weselu sukni i welonu, które miała ogrooomnie długie i niestety całe wesele się to za nią ciągnęło. Tren co chwila się odpinał, a welon non stop zawijała sobie wokół ręki i była tym naprawdę wymęczona.
Wklejam Wam kilka fotek i zabieram się już na poważnie za robotę

Faktycznie ciekawie...a z tym opisem gosci to tez fajna sprawa, tylko czy to bylo w formie jakijs ksiazeczki? I ile gosci bylo? Bo jak 40-50 to spoko mozna sie wysilic, ale o 100 lub o 200 pisac to sobie nie wyobrazam ale pomysl niebanalny dawaj jeszcze jakies inne pomysly ktore odbiegaja od naszych PL standardow

[evoonia86]

Napisane przez jagata

ha! sister Dżoany odpadła
witajcie, wróciliśmy, ale może dopiero jutro będę w stanie Wam coś napisać i włączyć się do wątku

a i załapałam się jeszcze do starego wątku

o szybko wyleciała z programu.

a my z Tż właśnie wtrąbiliśmy dużą pizze

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez __Paulinka__

a wlasnie Marta Krupa zostala przedstawiona jako piosenkarka - czy ktos zna chociaz jeden jakis jej kawalek?

padłam ze śmiechu jak to usłyszałam ale jak to powiedział Tż- kogoś musieli z niej zrobić, nie mogli powiedzieć "siostra sławnej modelki"

najedzona, umyta- mogę iść spać dobrej nocki

[niut0]

Napisane przez nena1984

niewiele widać, ale z tego co widać to jestem na tak!

fajne, może zatem spodoba Ci się ta fryzurką, którą jakiś czas temu wygrzebałam:

ciesze się, że komuś się podoba

a fryzura świetna! zapisałam sobie na dysku i fryzjerce pokaże w sobotę (idziemy na kolejne wesele)

Napisane przez Chatka

Nie ścinaj, bądź twarda! Po ślubie będziesz sobie z włosami robiła co chciała, możesz sie zgolić nawet na łyso ale nie dopuść do tego, żebyś tuż przed ślubem zobaczyła gdzieś jakąś przepiękną fryzurę i będziesz sobie pluła w brodę, że masz za mało włosów, żeby ją zrobić, albo są tak obcięte, że się nie będą nadawały do żadnej przez Ciebie wymyślonej fryzurki... No, chyba, że chcesz sobie doczepiać włosy, ale ja bym się nie zdecydowała.

No tak, masz rację - lepiej nie ryzykować

Napisane przez Ewusia_marchew

śliczna sukienka i rozumiem Cię doskonale bo miałam ten sam problem z salonem Evita w Katowicach, też mają taką politykę że nie podają klientce nazwy sukienki

kurcze, trochę mnie zmartwiłaś bo ja mam identyczne wymagania do do sukni jak Ty (łącznie z tym ze suknia MUSI być biała) i też mam takie problemy... sukienki są zbyt strojne dla mnie, w niektórych salonach nawet nie miałam co mierzyć a rozważałam wybranie się do tego salonu Ksymena (to byłaby wyprawa bo mam dość daleko) ale jak mówisz ze mało mają sukien w naszym guście to kiszka szkoda czasu.... miałam tam nadzieję na suknie Mori Lee, ale skoro mówisz ze mało było sukien z gładkim dołem to pewnie nie ma tych które chciałam zmierzyć, bo te właśnie takie były

Bardzo się cieszę, że ktoś od nas szuka czegoś podobnego może razem coś wymyślimy
Tak jak wyżej napisałam, Pani z Ksymeny pokazała mi 2 sukienki z gładkim dołem z czego w jednej czułam się trochę jak Maryja a druga to ta ze zdjęcia
Ja pojechałam tam z wydrukowanymi 15 sukienkami (na stronie modele też nie są podpisane), a nie przymierzyłam żadnej z nich... Pani tylko zerknęła mniej więcej na styl i oddała mi kartki. A jakoś już później nie nalegałam po tym, jak mi powiedziała, że już mnie nie ma czym "olśnić". Następnym razem je chyba pomolestuje, żeby mi jednak pokazały te konkretne modele ze zdjęcia, o ile je tam mają.

Śliczna ta suknia, której zdjęcie pokazałaś

Napisane przez (kicia)

[B]C

[/COLOR]niutO trochę pogrzebałam w sprawie Twojej sukni ale powiem że jest cięzko na pewno nie jest to more lee 2011 ani 2010 resztę przejrzałam tylko wszystkie z 2011 oprócz la sposa[COLOR="Silver"]

Napisane przez (kicia)

ładna i taniutka

niutO nie iwem skąd one wytrzyasneły tą suknie ale przejrzałam kolekcje do 2009 roku i są podobne ale nie identyczne możliwe że ta jest akurat innej firmy. Nie wiem dlaczego nie podały chociaż firmy tej sukni to już przesada

ślicznie Ci dziękuję Kiciu za pomoc Pewnie mnóstwo czasu Ci to zajęło, aż mi głupio
chyba zrobię osobny wątek, tak jak czasami dziewczyny robią, może któraś wizażanka pozna, a jak nie to trudno
Może to jakaś ich suknia, ale wątpię bo nie widziałam, żeby miały jakąś informację o tym, że szyją także własne projekty.

No wiem, kicha z tym, ze firmy nie podała Nawet nie wiem czy tą też zapisała, czy tylko tą, którą przywiezie za 2 tygodnie, bo nie dopytałam...

[M_ilkaa]

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...KOTYL-148.html

zapomniałam Wam pokazać jakie buty wybrałam !
mierzyłam je w sklepie - są mega wygodne - przynajmniej jak na 15 minut chodzenia w nich po sklepie

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

http://www.slubnezakupy.pl/sklep,1,2..._w_koszyku.htm

czego to ludzie nie wymyślą

[(kicia)]

znalazłam podobny welon a jaka różnica cenowa

http://welony.decorisus.pl/p/258/259...ny_19/p/w.html

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

albo taki
http://welony.decorisus.pl/p/258/259...ny_22/p/w.html

[gosiulka22]

Napisane przez M_ilkaa

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...KOTYL-148.html

zapomniałam Wam pokazać jakie buty wybrałam !
mierzyłam je w sklepie - są mega wygodne - przynajmniej jak na 15 minut chodzenia w nich po sklepie

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

http://www.slubnezakupy.pl/sklep,1,2..._w_koszyku.htm

czego to ludzie nie wymyślą

butki fajne sama chcę mieć coś podobnego
z tym miodem to niby masz racje ale pomyśl kwiaty to też nie jest do końca dobry pomysł bo zaraz zwiędnieją a miód sie przynajmniej przyda Sami zastanawiamy się nad podziękowaniami dla rodziców. Kwiaty napewno odpadaja tylko sie teraz zastanawiam co

[(kicia)]

Napisane przez M_ilkaa

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...KOTYL-148.html

zapomniałam Wam pokazać jakie buty wybrałam !
mierzyłam je w sklepie - są mega wygodne - przynajmniej jak na 15 minut chodzenia w nich po sklepie

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

http://www.slubnezakupy.pl/sklep,1,2..._w_koszyku.htm

czego to ludzie nie wymyślą

buty ładne ale nie w moim stylu

co do miodu widziałam już taki ale chyba jako prezent dla młodych



kurcze poparzyłam sobie dłoń żelazkiem

[gosiulka22]

Kiciu to pod zimną wodę szybciutko

[(kicia)]

Napisane przez gosiulka22

Kiciu to pod zimną wodę szybciutko

lód sobie przyłożyłam ale już widzę że blizna będzie... kurde to już druga na tej samej ręce

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

tak w ogóle dziewczęta to teraz przejrzałam kilka stron z welonami i są dużo tańsze niż na allegro i ogólnie teraz są przeceny więc warto się zdecydować jeśli ma się już suknię

[__Paulinka__]

wlasnie dostalam maila od tej dziewczyny cowystawiala ta suknie za 350zł i ze juz sprzedala. No nie dziwiesie szczerze mowiac:P hehe no nic. Wogole TZ mnie teraz zmierzyl i wyszla , ze mam 167cm... zmalalam??? ale to fajnie by bylo, bo od razu wiecej sukienek do mierzenia

Napisane przez evoonia86

padłam ze śmiechu jak to usłyszałam ale jak to powiedział Tż- kogoś musieli z niej zrobić, nie mogli powiedzieć "siostra sławnej modelki"

najedzona, umyta- mogę iść spać dobrej nocki

tak ja tez padlam ze smiechu:P Twoj TZ ma racje, kogos musieli z niej zrobic

Zeby Ci od tej pizzy w boczki nie weszlo zartuje oczywiscie, pamietam jaka z Ciebie chudzinka takiej to dobrze

Ja czekam za TZtem az wyjdzie z lazienki i tez idziemy spaaaac

aa kiciu na pocieszenie Ci powiem, ze ja srednio 2 razy w tygodniu przypalam palce o gorący piekarnik:P nie zdaze paluchow wyjąc przez zamknieciem piekarnika wlasnie mi sie jedna ranka goi na fucku dobrze, ze mi zadne blizny nie zostają bo to są male poparzenia

[(kicia)]

Napisane przez __Paulinka__

aa kiciu na pocieszenie Ci powiem, ze ja srednio 2 razy w tygodniu przypalam palce o gorący piekarnik:P nie zdaze paluchow wyjąc przez zamknieciem piekarnika wlasnie mi sie jedna ranka goi na fucku dobrze, ze mi zadne blizny nie zostają bo to są male poparzenia

ja mam na przedramieniu bliznę 6 cm (żelazko spadło mi na rękę jak poprawiałam materiał ) i to było jakiś rok temu do tej pory mam ślad to też raczej zostanie ale to chyba kwestia tego że mam dość jasną karnacje

[M_ilkaa]

Napisane przez gosiulka22

butki fajne sama chcę mieć coś podobnego
z tym miodem to niby masz racje ale pomyśl kwiaty to też nie jest do końca dobry pomysł bo zaraz zwiędnieją a miód sie przynajmniej przyda Sami zastanawiamy się nad podziękowaniami dla rodziców. Kwiaty napewno odpadaja tylko sie teraz zastanawiam co

no właśnie teraz jak się myłam w łazience to myślałam o tym miodzie
i stwierdziłam, że to nie jest - tak jak piszesz -taki zły pomysł. Ja zrobiłabym cos takiego sama - mogłabym kupić jakiś dobry miód, koszyk , dedykacje i już jest coś! a sama idea "Niezwykle słodki prezent dla rodziców na trudy rozłąki z dziecmi" w sumie jest trafiony

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

ja od czasów liceum do teraz (mam 29lat) mam ślad po lokówce, którą oparzyłam się w udo kręcąc włosy koleżance. Już teraz jest on zdecydowanie mniejszy niż na początku.
Dodatkowo jakoś w okresie studiów goliłam sobie nogi i tak zajechałam niechcący maszynką na piszczeli , ze kawałek skóry został mi w maszynce długo miałam pionowy ślad długości około 5 cm , ale teraz na szczęście nic a nic nie widać

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

zmykam spać, bo rano o 4.30 pobudka
kolorowych snów wszystkim życzę, bez slubnych koszmarków

[Chatka]

Napisane przez Nattiv

Też jestem ciekawa co to za opisy

A wiecie co?? Musimy z Tż zmienić mieszkanie do końca miesiąca, bo w obecnym ogrzewanie przez zimę nas wydrze z kasy całkiem i dzisiaj pojechaliśmy oglądać jedno, które się nam baaardzo spodobało Mieszkanko może nie jest duże, ale za to przytulne, z ogromnym balkonem w cichej i zielonej okolicy bardzo blisko centrum. Jak dobrze pójdzie to się wprowadzimy tam już za 2 tygodnie

oo, jak z ogromnym balkonem, to już mi się podoba Świetnie, że znaleźliście, teraz oby sprawnie szła przeprowadzka

Napisane przez magdziaS

Chatko - fajnie masz z tymi weselami Też bym poszła na chociaż jedno, a tu za to w przyszłym roku będzie natłok Bo już co najmniej dwa się szykują oprócz mojego
PMka miała całkiem fajny look Nie bardzo natomiast podoba mi się pomysł z dzwoneczkiem. Ja bym się na coś takiego nie zdecydowała

A nam się ten pomysł z dzwoneczkiem bardzo spodobał Goście dzwonili, a Młodzi dawali sobie buzi A w ciągu wesela były 2 takie momenty, najpierw gdy wszyscy faceci zaczęli dzwonić na raz i wszystkie panie musiały dać Panu Młodemu buziaka i potem za jakieś 2 godziny to samo było z panami i Panią Młodą Było po jednym dzwoneczku na stolik i bardzo fajnie to wyglądało.
My jeszcze nie wiemy, jak będzie z przyszłym rokiem, tzn. na razie wiemy o jednym weselu, które będzie 18 sierpnia. To siostra szwagra TŻta i właściwie nie wiem, czemu tam idziemy, ale TŻ twierdzi, że się dobrze znają, nas na pewno zaproszą i my też Ich zapraszamy. Ja tam widziałam Ich 2 razy, w sumie mili ludzie, więc niech będzie, akurat po naszej pierwszej podróży poślubnej to będze

Napisane przez Ewusia_marchew

Kiedyś Wam mówiłam że mierzyłam suknię w której się zakochałam ale byłą za droga i poza tym nie napisała mi pani numeru sukni... no w każdym razie kiedyś przechodziłam i była na wystawie, wiec zrobiłam zdjęcie niezbyt wyraźnie bo komórką ale coś tam widać... ktoś może rozpoznaje model? tak z ciekawości....

No sukienka jest śliczna, jeszcze takiej nigdzie nie widziałam... I pewnie dlatego trudno ją znaleźć A przypomnij mi ile kosztuje?

Napisane przez marylka80

Faktycznie ciekawie...a z tym opisem gosci to tez fajna sprawa, tylko czy to bylo w formie jakijs ksiazeczki? I ile gosci bylo? Bo jak 40-50 to spoko mozna sie wysilic, ale o 100 lub o 200 pisac to sobie nie wyobrazam ale pomysl niebanalny dawaj jeszcze jakies inne pomysly ktore odbiegaja od naszych PL standardow

Hm, Gości było ok 90, każdy opisany Było to właśnie w formie takich książeczek, każdy dostał swoją z imieniem, więc pełniły też formę winietek, no i było tam w środku też menu. A ja tam sobie moich 130 gości spokojnie wyobrażam tak opisać Wszystko to dla mnie bliscy ludzie, więc raczej nie stanowiłoby to dla mnie problemu

Co jeszcze było innego... na pewno inne było to, że wszyscy przemawiali. Bardzo to było wzruszające, chociaż mogłoby być odrobinę krótsze. No, ale widać takie tam zwyczaje, że im mowa dłuższa, tym lepsza Pmkę prowadził ojciec, ale w połowie drogi oddał ją Panu Młodemu. Tak inaczej, bo chyba zwykle oddają już przy ołtarzu. Piosenkę dla Rodziców wybrali idealną - There you'll be Faith Hill, zawsze lubiłam tę piosenkę, ale nigdy nie patrzyłam na nią pod kątem miłości rodzicielskiej. A tu pasuje wszystko jak ulał. Niestety u nas to nie ma sensu, bo Rodzice nie zrozumieliby po angielsku niestety. A wszystkie polskie piosenki są takie beznadziejne, że szok... Wszystkie albo jakieś dołujące, albo tylko o milości romantycznej, albo takie a'la disco polo...

Napisane przez M_ilkaa

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...KOTYL-148.html

zapomniałam Wam pokazać jakie buty wybrałam !
mierzyłam je w sklepie - są mega wygodne - przynajmniej jak na 15 minut chodzenia w nich po sklepie

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

http://www.slubnezakupy.pl/sklep,1,2..._w_koszyku.htm

czego to ludzie nie wymyślą

Bardzo ładne butki A miód jest miłym i słodkim pomysłem

No, oficjalnie mogę powiedzieć, że NAPISAŁAM. Koszmarne, paskudne, pewnie większość zupełnie nielogiczna, ale kij, coś tam jest. 4 strony wstępu i 2 zakończenia.

Zostało mi jeszcze resume po chorwacku i - nie wierzę! - będzie to już koniec. I byle by jeszcze mi się udało obejść te 600zł, to będzie cud miód i malina.

A teraz spać! Bo rano zapieprzam do promo na pewnie niezłe łajanie z mega poprawkami

[M_ilkaa]

witam !!!
miłego dnia życzę !!!

[kindziulindzia]

Hej

muszę się Wam pochwalić byłam w weekend w Tomaszowie Mazowieckim na Niebieskich Źródłach coś pięknego a potem pojechaliśmy nad Zalew Sulejowski i się zakochałam a teraz idę Was nadrabiać

[Magdzia0108]

Napisane przez nena1984

chatka - świetna relacja, welon Pmki przecudny, fajnie że nie przekombinowała ze swoim lookiem, bo suknia jest bardzo prosta. Samochodzik też mieli cudowny a pomysł z opisem gości - bezcenny. Swoją drogą zastanawiam się, czy by sobie nie odgapić czegoś takiego

ewusia_marchew - bardzo ładna suknia, niestety ja nie wiem co to za model, musisz popytać kici - ona jest najlepszym detektywem w tropieniu nazw sukienek

Paulinka - fajna torebka - kształt i to że nie ma ozdób, ale jak dla mnie zbyt błyszcząca, do czegoś konkretnego ją chcesz?

Ja się z kolei zastanawiam między tymi dwoma torebkami na jesień, która Wam się bardziej podoba? Nie potrafię się zdecydować. Dodam, że mam zamiar kupić ją do butów z 3 foto (to te same, przy których net mi się zawiesił, ale co się odwlecze to nie uciecze, bo kupiłam je na innej aukcji)

butki super, na której aukcji je kupiłaś jesli można wiedzieć? I torba bardziej ta pierwsza mi się widzi do nich

kasioonya a może zrobią ci na specjalne zamówienie pomarańczowe zaproszenia

[evoonia86]

Dzień dobry

Napisane przez M_ilkaa

http://www.eobuwie.com.pl/product-po...KOTYL-148.html

zapomniałam Wam pokazać jakie buty wybrałam !
mierzyłam je w sklepie - są mega wygodne - przynajmniej jak na 15 minut chodzenia w nich po sklepie

świetne butki też się za taki rozglądam

Napisane przez __Paulinka__

aa kiciu na pocieszenie Ci powiem, ze ja srednio 2 razy w tygodniu przypalam palce o gorący piekarnik:P nie zdaze paluchow wyjąc przez zamknieciem piekarnika wlasnie mi sie jedna ranka goi na fucku dobrze, ze mi zadne blizny nie zostają bo to są male poparzenia

skąd ja to znam tez mi sie zdarza poparzyć sobie łapki przy piekarniku

Napisane przez Chatka

No, oficjalnie mogę powiedzieć, że NAPISAŁAM. Koszmarne, paskudne, pewnie większość zupełnie nielogiczna, ale kij, coś tam jest. 4 strony wstępu i 2 zakończenia.

Zostało mi jeszcze resume po chorwacku i - nie wierzę! - będzie to już koniec. I byle by jeszcze mi się udało obejść te 600zł, to będzie cud miód i malina.

gratuluję to już sama końcóweczka przed Tobą trzymam kciuki za obejście tych 6 stówek

[MARGIDA]

Cze dziewczyny
W weekend tylko zaglądałam, ale nie miałam czasu pisać
Wczoraj połaziliśmy po takich górkach w obrębie miasta ( ale 600 m n.p.m.) i mam teraz poobcierane stopy
ale w sobotę kupiłam sobie jesienny płaszczyk

i wiadomość do dziewczyn z Lublina - nasze MZK wypożyczyło z Lublina jeden czerwony autobusik miejski, jeździ teraz taki "inny" ( nasze są żółto-pomarańczowe)

[madzia2306]

Napisane przez nena1984

chatka - świetna relacja, welon Pmki przecudny, fajnie że nie przekombinowała ze swoim lookiem, bo suknia jest bardzo prosta. Samochodzik też mieli cudowny a pomysł z opisem gości - bezcenny. Swoją drogą zastanawiam się, czy by sobie nie odgapić czegoś takiego

ewusia_marchew - bardzo ładna suknia, niestety ja nie wiem co to za model, musisz popytać kici - ona jest najlepszym detektywem w tropieniu nazw sukienek

Paulinka - fajna torebka - kształt i to że nie ma ozdób, ale jak dla mnie zbyt błyszcząca, do czegoś konkretnego ją chcesz?

Ja się z kolei zastanawiam między tymi dwoma torebkami na jesień, która Wam się bardziej podoba? Nie potrafię się zdecydować. Dodam, że mam zamiar kupić ją do butów z 3 foto (to te same, przy których net mi się zawiesił, ale co się odwlecze to nie uciecze, bo kupiłam je na innej aukcji)

nena pierwsza jest świetna, ile kosztuje? jest z allegro?

[DobraDusza88]

Napisane przez (kicia)

więc jest tak że jesli jesteś zameldowana w innej parafii niż bierzesz ślub to w tej w której bierzesz też są wywieszane zapowiedzi z tego co wiem

Było by super

Napisane przez __Paulinka__

a wlasnie Marta Krupa zostala przedstawiona jako piosenkarka - czy ktos zna chociaz jeden jakis jej kawalek?

Nie Od jakiegoś czasu w tym programie są takie "gwiazdy", że chyba tancerze są bardziej znani od nich

Napisane przez niut0

ciesze się, że komuś się podoba

a fryzura świetna! zapisałam sobie na dysku i fryzjerce pokaże w sobotę (idziemy na kolejne wesele)



No tak, masz rację - lepiej nie ryzykować


Bardzo się cieszę, że ktoś od nas szuka czegoś podobnego może razem coś wymyślimy
Tak jak wyżej napisałam, Pani z Ksymeny pokazała mi 2 sukienki z gładkim dołem z czego w jednej czułam się trochę jak Maryja a druga to ta ze zdjęcia
Ja pojechałam tam z wydrukowanymi 15 sukienkami (na stronie modele też nie są podpisane), a nie przymierzyłam żadnej z nich... Pani tylko zerknęła mniej więcej na styl i oddała mi kartki. A jakoś już później nie nalegałam po tym, jak mi powiedziała, że już mnie nie ma czym "olśnić". Następnym razem je chyba pomolestuje, żeby mi jednak pokazały te konkretne modele ze zdjęcia, o ile je tam mają.

Śliczna ta suknia, której zdjęcie pokazałaś




ślicznie Ci dziękuję Kiciu za pomoc Pewnie mnóstwo czasu Ci to zajęło, aż mi głupio
chyba zrobię osobny wątek, tak jak czasami dziewczyny robią, może któraś wizażanka pozna, a jak nie to trudno
Może to jakaś ich suknia, ale wątpię bo nie widziałam, żeby miały jakąś informację o tym, że szyją także własne projekty.

No wiem, kicha z tym, ze firmy nie podała Nawet nie wiem czy tą też zapisała, czy tylko tą, którą przywiezie za 2 tygodnie, bo nie dopytałam...

Niestety nie mają wszystkich sukienek... Ja oglądałam u nich katalogi i chciałam przymierzyć jakąś sukienkę z dołem z róż (tak jakby żłobione róże z materiału), ale nie mieli żadnej, a w katalogach było ich sporo...

[Nattiv]

Napisane przez (kicia)

ja mam na przedramieniu bliznę 6 cm (żelazko spadło mi na rękę jak poprawiałam materiał ) i to było jakiś rok temu do tej pory mam ślad to też raczej zostanie ale to chyba kwestia tego że mam dość jasną karnacje

Mi kiedyś żelazko spadło na nadgarstek i miałam cały ten czubek odbity. Teraz nie ma śladu po nim Nawet nie wiem kiedy mi ta blizna zniknęła a karnację też mam jasną.

Zdążymy dzisiaj nową część założyć? Chciałabym się jeszcze załapać na nią, bo jutro mam ten zabieg na oczka i przez dłuższy czas nie będę mogła się udzielać tutaj.

[justyna_g4]

Witajcie;

Ja byłam wczoraj na drugim spotkaniu kursu przedmałżeńskiego. Powiem wam, że dużo lepiej było jak mówił ksiądz niż ta pani psycholog. Na początku było o rodzinie. Oczywiście antykoncepcja to zło (choroby, wrastanie spirali itd. ) najbardziej mi się podobało jak miała mówić o prezerwatywach i miała też powiedzieć złe strony, a ona "no jak kobieta ma uczulenie na lateks to używanie może prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego" i tyle. Później przeszła do mówienia o dzieciach. I tu stwierdzenie, że trzeba dziecku dać wolność...dziecko może nie chcieć jeść i ma do tego prawo ( tak sobie pomyślałam, że jak masz niejadka to mu się w końcu coś stanie z głodu jak będziesz mu tak pozwalać, albo gotujesz dziecku zupę pomidorową, a dziecko ci mówi nie jem pomidorowej bo chce rosół i co? ) trochę to nie logiczne. Druga ciekawa rzecz...jeśli dziecko nie chce czegoś ubierać to ma do tego prawo ( mój Tż śmiał się...ciekawe co jak będzie chciało ubrać krótkie spodenki w zimie? Mamy mu pozwolić bo musi mieć prawo wyboru? ). I trzecie dziecko ma się samo myć i robić siku. Można je zaprowadzić do łazienki ale trzeba wyjść...to ma pokazać dziecku, że nikt nie ma prawa go dotykać w intymnych miejscach ( z tego co jak mówiła, to wynikało ze trzeba 2 letnie dziecko zostawić samo w wannie, a tego też sobie nie wyobrażam ). Później była msza i na koniec wykład o naturalnych metodach...tzw. planowanie poczęć.
Generalnie było nudno, usypiająco bo babka mówiła tak monotonnym głosem i jeszcze dużo czytała z kartek.

M_ilkaa Buty ładne, lubię taki obcas ale ja muszę niższe nosić bo czuję się za wysoka.

[madzia2306]

Napisane przez justyna_g4

Witajcie;

Ja byłam wczoraj na drugim spotkaniu kursu przedmałżeńskiego. Powiem wam, że dużo lepiej było jak mówił ksiądz niż ta pani psycholog. Na początku było o rodzinie. Oczywiście antykoncepcja to zło (choroby, wrastanie spirali itd. ) najbardziej mi się podobało jak miała mówić o prezerwatywach i miała też powiedzieć złe strony, a ona "no jak kobieta ma uczulenie na lateks to używanie może prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego" i tyle. Później przeszła do mówienia o dzieciach. I tu stwierdzenie, że trzeba dziecku dać wolność...dziecko może nie chcieć jeść i ma do tego prawo ( tak sobie pomyślałam, że jak masz niejadka to mu się w końcu coś stanie z głodu jak będziesz mu tak pozwalać, albo gotujesz dziecku zupę pomidorową, a dziecko ci mówi nie jem pomidorowej bo chce rosół i co? ) trochę to nie logiczne. Druga ciekawa rzecz...jeśli dziecko nie chce czegoś ubierać to ma do tego prawo ( mój Tż śmiał się...ciekawe co jak będzie chciało ubrać krótkie spodenki w zimie? Mamy mu pozwolić bo musi mieć prawo wyboru? ). I trzecie dziecko ma się samo myć i robić siku. Można je zaprowadzić do łazienki ale trzeba wyjść...to ma pokazać dziecku, że nikt nie ma prawa go dotykać w intymnych miejscach ( z tego co jak mówiła, to wynikało ze trzeba 2 letnie dziecko zostawić samo w wannie, a tego też sobie nie wyobrażam ). Później była msza i na koniec wykład o naturalnych metodach...tzw. planowanie poczęć.
Generalnie było nudno, usypiająco bo babka mówiła tak monotonnym głosem i jeszcze dużo czytała z kartek.

zaraz się położe ze śmiechu wyobrażam sobie mojego 2 letniego siostrzeńca myjącego sie samemu w wannie
co ona za bzdury gadała?

[niut0]

Napisane przez Chatka

No, oficjalnie mogę powiedzieć, że NAPISAŁAM. Koszmarne, paskudne, pewnie większość zupełnie nielogiczna, ale kij, coś tam jest. 4 strony wstępu i 2 zakończenia.

Zostało mi jeszcze resume po chorwacku i - nie wierzę! - będzie to już koniec. I byle by jeszcze mi się udało obejść te 600zł, to będzie cud miód i malina.

A teraz spać! Bo rano zapieprzam do promo na pewnie niezłe łajanie z mega poprawkami

i trzymam kciuki, żeby się udało obejść te 600zł

Napisane przez DobraDusza88

Niestety nie mają wszystkich sukienek... Ja oglądałam u nich katalogi i chciałam przymierzyć jakąś sukienkę z dołem z róż (tak jakby żłobione róże z materiału), ale nie mieli żadnej, a w katalogach było ich sporo...

no właśnie tak myślałam ale żeby z 15 nie mieli żadnej na niektórych mi bardzo zależało, więc jeszcze o nie dopytam następnym razem.

[justyna_g4]

Napisane przez madzia2306

zaraz się położe ze śmiechu wyobrażam sobie mojego 2 letniego siostrzeńca myjącego sie samemu w wannie
co ona za bzdury gadała?

Całe 2 godziny się zastanawiałam. Ja rozumiem, ze jak dziecko nie lubi miodu to mu nie będę robić z nim kanapek ale bez przesady, żeby miało mi mówić co będzie jadło w co się ubierze i samo się kąpać. Według mnie to jest niebezpieczne dla takiego dziecka.

[(kicia)]

Dzień dobry choć w sumie średnio dobry znowu cały tydzień siedzę bez TŻ w domu

I na dodatek muszę się uczyć

justynka tą babe pogrzalo? Może jeszcze powie że kąpiel to molestowanie toż idąc tym tokiem myślenia może najlepiej niech się samo przewija póki robi w pieluchy. Jeju takich głupot to jeszcze nie słyszałam na prawdę

[madzia2306]

Napisane przez justyna_g4

Całe 2 godziny się zastanawiałam. Ja rozumiem, ze jak dziecko nie lubi miodu to mu nie będę robić z nim kanapek ale bez przesady, żeby miało mi mówić co będzie jadło w co się ubierze i samo się kąpać. Według mnie to jest niebezpieczne dla takiego dziecka.

no gdyby mój siostrzeniec miał sam zdecydowac co będzie jadl to byłyby to tylko kinderki chrupki bingo i paluszki ale niestety moje siostra a jego mama go ogranicza i każe mu jeśc coś pożywnego a czekoladkę raz na jakiś czas

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry choć w sumie średnio dobry znowu cały tydzień siedzę bez TŻ w domu

I na dodatek muszę się uczyć

justynka tą babe pogrzalo? Może jeszcze powie że kompiel to molestowanie toż idąc tym tokiem myślenia może najlepiej niech się samo przewija póki robi w pieluchy. Jeju takich głupot to jeszcze nie słyszałam na prawdę

dobrze że ta nasza pani pedagog z nauk nie gadala takich farmazonów bo byśmy ją śmiechem zabili