Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

U nas sypialnia też mała, łóżeczko stoi po drugiej stronie niż okna, ale boję się uchylać, nawet w dzień , nie wiem, czy można dla takiego maluszka. Chociaż w szpitalu jak było duszno, to miałyśmy okno uchylone, a maluszki przecież zaledwie kilkudniowe były.
Mój mąż nie ma budzika, bo ma swoją firmę, więc chodzi do pracy na którą chce , poza tym przy tym maleństwie budzik nam niepotrzebny. Ale nie budzi się na dźwięk domofonu (który jest wściekły) ani na dźwięk jazgoczącego psa.
.

Mój też nie musi być na konkretną godzinę, ale bez budzika to on się budzi o 11
Fakt, że bedziemy mieli naturalny budzik i dobrze wiedzieć, że nie reaguje na hałas. Dzieki raz jeszcze za realistyczną wizje życia z noworodkiem w tle

[Martusiaaa21]

Napisane przez rabarbar83

o niczym innym nie marzę

a co do ciąży i dzieci...fajnie móc poczuć kopniaczki i ruchy dziecka pod skórą, mieć świadomość że to "nasze dziecko", z naszej krwi, poczuć te emocje przy pierwszym usg itd... cieszę się że dużo z was czerpie radość z każdego dnia bycia w ciąży...no cóż ja należę do tych co traktują ciążę jako ciężki etap prowadzący do posiadania maleństwa, brzydko to brzmi ale tak to czuję ...nie jestem "stworzona do bycia w ciąży" ...ale głęboko wierzę że jako mama się sprawdzę i oby tak było ...
na pewno kochana, nie wątpię w to
uciekam ... na sr film o metodach uspokajania maluszka ...no to chyba pojedziemy

to słuchaj uważnie i czekamy na relacje

[kaileight]

Napisane przez irmith

Właśnie apropo mleka, jakie kupujecie w razie czego?? Tych firm jest tyle że nie wiem które dobre na początek.

My kupiliśmy Bebilon HA. W szpitali gdzie rodziłam powiedzieli mi że jest najlepszy. Nie miałam swojego zdania, nic nie czytałam na ten temat więc zaufałam szpitalnym położnym

Napisane przez spray

Ja bym poszła w piątek. Jak pójdziesz jutro to i tak od razu nie będą tego porodu wywoływać tylko Cię zostawią na obserwacji dzięn lub dwa. No chyba, że nie przeszkadza Ci leżenie w szpitalu. Ja tam jestem chora od samego o nim myśleniu.

Też byłam chora od samego myślenia o szpitalu. Bałam się że po cesarce będę długo leżec, ale urodziłam w pt a wyszłam w poniedziałek rano Choć czasem warto się przemęczyć, poleżeć na obserwacji itd

Napisane przez irmith

Ja się nie odzywam bo nie wesoło u mnie się zrobiło. Zostałam chyba sama w ciąży i nie wiem co dalej z moim małżeństwem... czy ono jest? mąż niby mówi że kocha jak go zapytam ale ciąża chyba go nie interesuje już zupełnie. Specjalnie umawiałam dziś wizytę u gina żebyśmy mogli razem pojechać a on wczoraj powiedział żebym sama jechała, nie interesuje się brzuszkiem tylko mówi że mam termin na 1.10 i tego mam się trzymać bo on nie ma teraz czasu. Na przytulaski go podpuszczam to już nawet nie reaguje. Boje się bo wiem że mężowie na czas ciąży żony szukają jej zastępstwa w tej dziedzinie a my nie działaliśmy w tej kwestii już od łądnych paru miesięcy...

w każdym razie trzymam kciuki za wasze wizyty w szpitalach a sama tylko czytam

Przytulamy mocno Może mąż się stresuje? Ludzie reagują różnie na zmiany.. Niektórzy stają się nieobecni, opryskliwi.. No bardzo różnie. Nie zamartwiaj się na zapas

Napisane przez MoniaZ82

Mamuski jak u Was z hormonami po porodzie?? Ja juz sie poplakalam bez powodu w szpitalu, wczoraj to chyba ze szczescia i teraz tez rycze.....

U mnie jakiś endorfinowy haj

Napisane przez MoniaZ82

jak narazie czuje sie ok....Moj TZ mi duzo pomaga.....w nocy to we dwoje jej zmienialismy pieluszke....jakie to bylo slodkie...TZ mowi "dobra szybko zrobmy zeby jej nie bylo zimno....."

W nocy mamy taki podział- ja karmię, mąż chodzi z małym żeby mu się odbiło i przewija. Dzięki temu obydwoje jesteśmy w miarę wyspani. Ale nie sądziłam że mój mąż aż tak się będzie angażował- jak patrzę na niego kiedy zajmuje się synkiem zakochuję się w nim po raz kolejny

Napisane przez MoniaZ82

U nas nocka waleczna....mala nie mogla kupki zrobic nie wiem czemu.....ale potem dala rade i polozylysmy sie ok 2......Mysle ze jeszcze troche czasu zajmie zanim zlapiemy rytm......a Wy mamuski tez tak mialyscie na poczatku?? Tzn czas kiedy jesc, spac i takie tam...???

A teraz sie chwale

Powoli uczymy się swoich rytmów. Staram się odpoczywać kiedy synek śpi, jem mniej więcej co 3 h małe porcje żeby mieć siłę, jak wraca mąż kapię się i mam chwilę dłuższą ( i bezstresową) dla siebie. Ale np w weekend Ignasiem zajęła się Babcia a my wyskoczyliśmy na 2 h zakupy, dziś ładnie śpimy więc oglądnęłam 2 odcinki gotowych na wszystko, zrobiłam paranie i poczytałam książkę- więc ogólnie nie jest źle. A powinno być z czasem coraz lepiej

Napisane przez acelinka

u nas nocki i część dnia spokojna, ale od tygodnia jak z zegarkiem w tyłeczku od ok. 16 mała ciąge chce być przy cycu, pociągnie, zasnie na kilka minut, za chwilke popłakuje i znowu chce do cyca. I tak do ok. 20 czyli do kąpania, potem zasypia i śpi 5-6 godzin rozważałam już różne opcje, że brzuszek boli, no ale wtedy by chyba tak nie jadła .... że mam mało pokarmu albo taki nijaki no ale wtedy nie spałaby w nocy tak długo, i bądź tu matko mądra Dzisiaj chyba spróbuje jej dac herbatke zamiast cyca i zobaczymy

natalka tak sie denerwuje jsk nie umie dobrze cyca złapać

kochana dzielna byłaś!

śliczności

ja tez właśnie słszałam takie dwie teorie. Ale kupilam pas, taki który nie ściąga zbyt mocno i jestem zadowolona

stokrotka, gratulacje !!!

Ale jak potem śpi 5-6 h to chyba się najada Może w ciągu dnia niekoniecznie chce jeść tylko potrzebuje bliskości albo ma potrzebę ssania? Dajecie jej smoczek?

Napisane przez malamutka

Ja zdecydowana na wielorazowe, bo:
1. są śliczne
2. są ekologiczne - a do tego zdrowe dla maluszka
3. wychodzą przede wszystkim znacznie taniej, gdy planujesz mieć kolejne dziecko - mogą obskoczyć 3 dzieci
4. koszt pieluszek tylko na początku jest wysoki; podobno 1000-1500pln i starcza ci na cały okres pieluszkowania. Pampersy na pewno wychodzą drożej. Wiadomo do kosztów pieluszek wielorazowych dochodzi koszt prania (woda, prąd i środki piorące), ale i tak wydaje mi się, że się opłaca
5. Podobno w takich pieluszkach dzieci szybciej uczą się korzystania z nocnika

Hm. Dobre argumenty Przemyślimy to sobie. Tzn ja raczej nie planuję więcej dzieci , ale reszta do mnie przemawia. Co prawda na raz wydaje się taką dużą kwotę, no ale jak się jednorazówki kupuje to drożej wychodzi, a jedynie rozkłada się w czasie Będziemy myśleć

[tusia872]

przegladam allegro i znalazłam http://allegro.pl/why-cry-tlumaczy-p...805916757.html
masakra czego to ludzie nie wymysla

[gerda]

Napisane przez kellysss

na necie jest napisane ze dopiero po roku mozna go podawac...
Nie znam sie na tych polskich lekach ale ten infacol mozna naprawde wczesnie dac bo nie jest silny a pomaga....

może sa dwa rodzaje? wiem, że koleżanka miesięcznemu synkowi podawała, moja polożna też mi o espunisanie mówiła, że w razie W mozna podać, mam nadzieje, że kolki nas ominą, ale jakby co to mam kropelki sab simplex

[anciaahk]

Gerda a skąd je masz ? bo nie wiem, jak je kupić.

[irmith]

Napisane przez kaileight

My kupiliśmy Bebilon HA. W szpitali gdzie rodziłam powiedzieli mi że jest najlepszy. Nie miałam swojego zdania, nic nie czytałam na ten temat więc zaufałam szpitalnym położnym

Dzięki wielkie, skoro to polecali to ja też w razie czego takie kupię


Hm. Dobre argumenty Przemyślimy to sobie. Tzn ja raczej nie planuję więcej dzieci , ale reszta do mnie przemawia. Co prawda na raz wydaje się taką dużą kwotę, no ale jak się jednorazówki kupuje to drożej wychodzi, a jedynie rozkłada się w czasie Będziemy myśleć

Bardzo dobre argumenty jak dałam 200zł za 4 paczki pieluszek które nawet na miesiąc nie wystarczą to odrazu się przeprosiłam z myślą o wielo bo początkowo byłam bardzo na NIE a poza tym jakie one słodkie są

Napisane przez tusia872

przegladam allegro i znalazłam http://allegro.pl/why-cry-tlumaczy-p...805916757.html
masakra czego to ludzie nie wymysla

o matko nie wpadłabym na takie coś chyba

[miss.hot]

Zdrzemnęłam się trochę, a tu akurat przyjechał właściciel mieszkania Grr i jeszcze mam robotę na dziś, bo w końcu wymienią nam lodówkę na większą, więc będzie zajęcie, a myślałam, że się pobyczę wieczorem

Napisane przez Caltea

Miss hot, a w ogóle ładnie to tak wysuwać się na prowadzenie poza kolejką? Poczekałabyś grzecznie na koleżanki, w grupie byłoby nam raźniej. A tak to co? Zostajemy ze Spray same... Ale kciuki ściskamy mocno

Spoko, spoko, ja przynajmniej mówię otwarcie, a nie biorę Was z zaskoczenia

Napisane przez irmith

Właśnie apropo mleka, jakie kupujecie w razie czego?? Tych firm jest tyle że nie wiem które dobre na początek.

Grześ pił NAN od 2 tygodnia życia, bo na moim mleku nie przybierał praktycznie nic, a teraz będziemy próbować Bebiko

Napisane przez aa2

Lu jednak dzis nei wychodzi do domku bo coś jest z serduszkiem Mikiego, lekarz po ktg stwierdził ze moze być owiniety pępowina, wieczorem bedzie miała jeszcze badania na serduszko i jak sie okaże ze jest dobrze to wyjdzie do domu bo mówiea ze na poród za wczesnie.
biedna sie stresuje-ja zreszta tez, martwie sie o nia i wkurza mnei to zę nie robia nic dokładnei a jeszcze bidulke straszą -barany!!!!!!!!!!!!! mam nadzieje ez to fałszywy alarm-w końcu przez całą ciąże była pod opieką gina i nic nei wykazało a teraz tak nagle-mam ochote tam pojechac i ja wyściskać-nie dosć ze mecza ja bóle i skurcze to teraz jeszcze to!!!

Bidulka
A ci lekarze

Napisane przez irmith

O matko ale u mnie leje, ściana wody normalnie, mam nadzieje że do 16 się uspokoi pogoda bo chyba takse wezmę żeby na wizytę pojechać

A u mnie skwar, że musiałam rolety zasłonić
Jutro też ma być ładnie, a od środy podobno ochłodzenie

[mmadziaa]

cześć dziewczyny

wpadam szybciutko się przywitać, podziękować za gratulacje i kciuki
nie ma opcji bym Was nadrobiła

dopiero dziś wróciliśmy do domu, mały miał żółtaczkę + dwa krwiaczki są na główce więc zostaliśmy pod obserwacją

rzeczywiście złapało mnie z nienacka, przecież przed pójściem spać życzyłam Moni i Stokrotce rozpakowania tymczasem mnie "dopadło"

GRATULUJĘ KOLEJNYM MAMOM : roza::r oza:

[miss.hot]

Napisane przez mmadziaa

cześć dziewczyny

wpadam szybciutko się przywitać, podziękować za gratulacje i kciuki
nie ma opcji bym Was nadrobiła

dopiero dziś wróciliśmy do domu, mały miał żółtaczkę + dwa krwiaczki są na główce więc zostaliśmy pod obserwacją

Hej
W wolnej chwili opisz co i jak z porodem, no i czekamy na fotkę Bartusia

[malamutka]

Napisane przez cotynato

O to czopek! Miała czekać na mnie
Nie przyjmuję żadnych tłumaczeń, niech mi natychmiast fluidki porodowe z porodówki wysyła!!!

A co się w ogóle stało, że pojechała do szpitala? Coś bolało, czy miała zaplanowaną jakąś wizytę? Wiadomo ?

Kolejny sms od Agnyski: "Powiedz Cotce, że jestem daleko i jeszcze mnie 3x prześcignie . Dziś dostanę 3 zastrzyki. Ponoć po takiej dawce rano się już rodzi, no zobaczymy he he. Mam tu więcej znajomości niż myślałam "

Napisane przez irmith

Z tymi Sr to jakaś ściema jest Ty się tam męczysz bez konkretnej wiedzy do tej pory u mnie za to był nacisk żeby zaczynać zajęcia koło 24tc. Zajęcia skończyły mi się 21 lipca już nic nie pamiętam, wykłady były kiepskie (karmienie było tylko teoretycznie bo położna zapomniała wziąć lalki, kąpanie też teoria tylko, zero spotkań z lekarzem itp ). Jedyny plus to poznałam bardzo fajną koleżankę z mojego osiedla i spotykamy się na ploteczki czasem. Ogólnie żałuję tych 350zł które zapłaciłam za szkołę.

Aż tyle płaciłaś za sr? U nas zajęcia trwają 3 miesiące (raz w tygodniu 2h wykładów i drugi raz w tygodniu 1h ćwiczeń). Co miesiąc płacimy 60pln. Ze względu na to, że zajęcia mojej grupy trwają do 13 października (czyli ja nie dotrwam do końca), to położna postanowiła nieco pozmieniać kolejność zajęć. Teraz pielęgnacja, a np. połóg na samym końcu, bo to najmniej istotne. Ja ogólnie jestem zadowolona że się zapisałam, bo mnie te zajęcia uspokoiły w odniesieniu do porodu naturalnego Także mogę już rodzić

[AgnesD]

boziu dziewczyny boję się jutra :
- tego, że mnie przyjmą do szpitala i tego ,że może jednak nie
- wywoływania
- pobytu
no i mam milion pięćset innych myśli

trzymajcie jutro za mnie kciuki będę dawać znać

[miss.hot]

Napisane przez AgnesD

boziu dziewczyny boję się jutra :
- tego, że mnie przyjmą do szpitala i tego ,że może jednak nie
- wywoływania
- pobytu
no i mam milion pięćset innych myśli

trzymajcie jutro za mnie kciuki będę dawać znać

Ooo to we dwie mamy stresa, bo ja też się boję - przyjąć to mnie przyjmą, ale reszty się jakoś obawiam....

[cotynato]

Napisane przez malamutka

Kolejny sms od Agnyski: "Powiedz Cotce, że jestem daleko i jeszcze mnie 3x prześcignie . Dziś dostanę 3 zastrzyki. Ponoć po takiej dawce rano się już rodzi, no zobaczymy he he. Mam tu więcej znajomości niż myślałam "



Aż tyle płaciłaś za sr? U nas zajęcia trwają 3 miesiące (raz w tygodniu 2h wykładów i drugi raz w tygodniu 1h ćwiczeń). Co miesiąc płacimy 60pln. Ze względu na to, że zajęcia mojej grupy trwają do 13 października (czyli ja nie dotrwam do końca), to położna postanowiła nieco pozmieniać kolejność zajęć. Teraz pielęgnacja, a np. połóg na samym końcu, bo to najmniej istotne. Ja ogólnie jestem zadowolona że się zapisałam, bo mnie te zajęcia uspokoiły w odniesieniu do porodu naturalnego Także mogę już rodzić

To jak ja ją przegonię jak ona już rano może rodzić
I jak tu się umawiać z ciężąrnymi haha

[19natka88]

Napisane przez Martusiaaa21

oj widać, że maluszkom brzuszki dokuczają biedne dzieciaczki, kurcze przy takiej małej kruszynce człowiek bezradny, ale jesteście wszystkie dzielne Mamuśki podziwiam

właśnie, ta bezradność i to, że tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi temu maluszkowi

Napisane przez archinta

No ja ost tez czesciej beczę po porodzie to już chyba w ogolę będę wyć

Napisane przez Ulcia2512

Ancia i mamy z bolącymi małymi brzuszkami. Czy jest w Polsce Infacol? Można podawać od urodzenia i działa cuda. Kuba nie miał problemów z kolką, ale nie odbijał po karmieniu i to mu bardzo przeszkadzało. Zaczął dostawać Infacol przed każdym karmieniem i problem jak ręką odjął.
Może to pomoże.
W razie jakichkolwiek problemów u maleństwa planuję ten sam manewr. A piersią planuję karmić do 6 miesięcy. Dla mnie to najlepszy sposób odżywiania dla dziecka, ale jakichś magicznych odczuć nie miałam. I dla Kuby to też była chyba tylko jadalnia, bo jak go odstawiłam z dnia na dzień, to nawet raz nie szukał cyca.

widziałam ze jest ale właśnie pisze, że od 2mc

Napisane przez aa2

Lu jednak dzis nei wychodzi do domku bo coś jest z serduszkiem Mikiego, lekarz po ktg stwierdził ze moze być owiniety pępowina, wieczorem bedzie miała jeszcze badania na serduszko i jak sie okaże ze jest dobrze to wyjdzie do domu bo mówiea ze na poród za wczesnie.
biedna sie stresuje-ja zreszta tez, martwie sie o nia i wkurza mnei to zę nie robia nic dokładnei a jeszcze bidulke straszą -barany!!!!!!!!!!!!! mam nadzieje ez to fałszywy alarm-w końcu przez całą ciąże była pod opieką gina i nic nei wykazało a teraz tak nagle-mam ochote tam pojechac i ja wyściskać-nie dosć ze mecza ja bóle i skurcze to teraz jeszcze to!!!

biedna Lullka

Napisane przez anciaahk

Chętnie bym pożyczyła takiego tatę, u nas wczoraj tata zasnął, a Franek nie .
Dobrze, że sobie radzicie, a kryzysy wszelkie jak były to przeminą .

czyli Franek skutecznie uśpił tatę

[Ulcia2512]

Napisane przez 19natka88

widziałam ze jest ale właśnie pisze, że od 2mc

U nas pisze od dnia narodzin. I bądź tu mądry

[malamutka]

Napisane przez AgnesD

boziu dziewczyny boję się jutra :
- tego, że mnie przyjmą do szpitala i tego ,że może jednak nie
- wywoływania
- pobytu
no i mam milion pięćset innych myśli

trzymajcie jutro za mnie kciuki będę dawać znać

Ja już od dziś będę trzymać

Napisane przez cotynato

To jak ja ją przegonię jak ona już rano może rodzić
I jak tu się umawiać z ciężąrnymi haha

Cotka masz jeszcze całe popołudnie, wieczór i noc by ją przegonić
Nie poddawaj się

[cotynato]

Napisane przez malamutka

Ja już od dziś będę trzymać



Cotka masz jeszcze całe popołudnie, wieczór i noc by ją przegonić
Nie poddawaj się

Dzisiaj mam takiego lenia że chyba nawet nie będę gonić
Ale jutro to proszę mi się w kolejkę nie wpychać, ja was proszę i mam nadzieję że wymuszone na agnysce fluidki do mnie dotrą

Jadę na zakupy

[agnieszka 0605]

Napisane przez archinta

Idę poprasować ostatnie ciuszkowe pranie

Będziemy z niecierpliwościa czekac na Twój powrót

Napisane przez anciaahk

Gerda a skąd je masz ? bo nie wiem, jak je kupić.

ja kupowałam z tej stronki
www.sabsimplex.net.pl

przesyłka b. szybka, wszytko ok, cena 45 zł + 15 przesyłka

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

idę myć podłogę na kolanach

[danika]

Napisane przez malamutka

Kolejny sms od Agnyski: "Powiedz Cotce, że jestem daleko i jeszcze mnie 3x prześcignie . Dziś dostanę 3 zastrzyki. Ponoć po takiej dawce rano się już rodzi, no zobaczymy he he. Mam tu więcej znajomości niż myślałam "



Aż tyle płaciłaś za sr? U nas zajęcia trwają 3 miesiące (raz w tygodniu 2h wykładów i drugi raz w tygodniu 1h ćwiczeń). Co miesiąc płacimy 60pln. Ze względu na to, że zajęcia mojej grupy trwają do 13 października (czyli ja nie dotrwam do końca), to położna postanowiła nieco pozmieniać kolejność zajęć. Teraz pielęgnacja, a np. połóg na samym końcu, bo to najmniej istotne. Ja ogólnie jestem zadowolona że się zapisałam, bo mnie te zajęcia uspokoiły w odniesieniu do porodu naturalnego Także mogę już rodzić

czyli wygląda na to, że Benek jutro przywita się z mamą po tej stronie

ja też płaciłam 300 za szkołę, ale to było 8 spotkań po 2h plus zwiedzanie dwóch szpitali. Ale ja nie żałuję, bo u nas było super a mój TZ to juz wogóle zachwycony był

[gerda]

Napisane przez anciaahk

Gerda a skąd je masz ? bo nie wiem, jak je kupić.

mi akurat siostra przywiozła, ale wiem że prze internet mozna kupić

agnyska i agnes powodzenia

[danika]

Napisane przez agnieszka 0605

idę myć podłogę na kolanach

powodzenia

ja wczoraj wymyłam na kolanach łazienke a w sobote 2 okna - mam nadzieje, ze w środę na wizycie się dowiem, że jakiekolwiek rozwarcie się robi

[KarlaM]

Napisane przez stokrotka_

Od 21.47 Sara jest już z mama i tata .wazy 2450.jest cudowna

Napisane przez stokrotka_

sara wazy 3450 z wrażenia pomyliłam się

GRATULACJE!!

Napisane przez kellysss

Te z konca (ja tez jestem) pewnie sie duzo nie udzielaja bo tak sie wydaje odlegly ten porod
poza tym jest sie na innym etapie (tzn.dopiero pakuja torby, piora ubranka lub nawet moze dopiero maja zamiar to zrobic...) .. Ja juz mam to wszystko tez gotowe (chociaz do porodu jeszcze 40 dni zostalo )
Na pewno podczytuja.....
Zobaczysz ze duzo nowych i tez z konca listy tez zacznie sie udzielac po porodzie...

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

ja chyba dzis nie odkleje sie od tego kompa...

Wezcie mnie juz pogoncie prosze.....

Widzę, że kolejny "zadaniowiec" na forum Jeszcze kilka tygodni a wszystko gotowe Nie damy się z zaskoczenia co??? Tylko w SR mówili, że takie cwaniary to często się rozklejają w trakcie porodu

Napisane przez MoniaZ82

Hej dziewczyny....poki mala spi pozwolilam sobie zerknac co uWas....i prosze nasza Stokrotka ma juz Sare....

U nas nocka waleczna....mala nie mogla kupki zrobic nie wiem czemu.....ale potem dala rade i polozylysmy sie ok 2......Mysle ze jeszcze troche czasu zajmie zanim zlapiemy rytm......a Wy mamuski tez tak mialyscie na poczatku?? Tzn czas kiedy jesc, spac i takie tam...???

A teraz sie chwale

Arcysłodkie maleństwo!!

Napisane przez irmith

Pisałyscie o małej aktywności na forum, nie wiem czy ja dla was jestem aktywna czy nie, chyba raczej z doskoku ale szkoda że nie odzywa się nasza mama bliźniaków, po cichutku myślę że ona może być już PO

Ja się nie odzywam bo nie wesoło u mnie się zrobiło. Zostałam chyba sama w ciąży i nie wiem co dalej z moim małżeństwem... czy ono jest? mąż niby mówi że kocha jak go zapytam ale ciąża chyba go nie interesuje już zupełnie. Specjalnie umawiałam dziś wizytę u gina żebyśmy mogli razem pojechać a on wczoraj powiedział żebym sama jechała, nie interesuje się brzuszkiem tylko mówi że mam termin na 1.10 i tego mam się trzymać bo on nie ma teraz czasu. Na przytulaski go podpuszczam to już nawet nie reaguje. Boje się bo wiem że mężowie na czas ciąży żony szukają jej zastępstwa w tej dziedzinie a my nie działaliśmy w tej kwestii już od łądnych paru miesięcy...

w każdym razie trzymam kciuki za wasze wizyty w szpitalach a sama tylko czytam

Nie przejmuj się... mój mąż, który jest arcykochanym człowiekiem też chyba nie do końca sobie radzi ze stresem i napięciem. Otoczenie oczekuje, że mężczyzna zajmie się swoją kobietą i potomkiem a Oni teraz coraz częściej są bardziej "miętcy" niż my-kobietki. Porozmawiaj z draniem a na pewno pomoże. Ja pomarudziłam i w nagrodę dostałam cały weekend przytulania (książki i nauka poszły w odstawkę).

Napisane przez Malgosia1983

Nie wiem jak u Ciebie, ale moje 9 miesięcy widać na wadze

Podpisuję się obiema rączkami

[archinta]

Napisane przez rabarbar83

o niczym innym nie marzę

a co do ciąży i dzieci...fajnie móc poczuć kopniaczki i ruchy dziecka pod skórą, mieć świadomość że to "nasze dziecko", z naszej krwi, poczuć te emocje przy pierwszym usg itd... cieszę się że dużo z was czerpie radość z każdego dnia bycia w ciąży...no cóż ja należę do tych co traktują ciążę jako ciężki etap prowadzący do posiadania maleństwa, brzydko to brzmi ale tak to czuję ...nie jestem "stworzona do bycia w ciąży" ...ale głęboko wierzę że jako mama się sprawdzę i oby tak było ...

uciekam ... na sr film o metodach uspokajania maluszka ...no to chyba pojedziemy

i ja też w to wierzę

Napisane przez Martusiaaa21

a ja mam dziś taaaaaaaaaakiego leniamasakra normalnie

No i doopa z prasowania- przez 2 dni pranie nie wyschło (nie mamy balkonu) i zaczęło śmierdzieć wilgocią- znów trzeba do pralki wrzucić a w kolejce jeszcze sa kocyki, ręczniki i pokrowiec z fotelika ! wrrrrrrrr
Jak tylko koleś wyreguluje nam piecyk gazowy to załączam pranie i ogrzewanie!

Napisane przez kaileight

U mnie jakiś endorfinowy haj

Napisane przez tusia872

przegladam allegro i znalazłam http://allegro.pl/why-cry-tlumaczy-p...805916757.html
masakra czego to ludzie nie wymysla

a juz to wklejałam kiedyś - było w M-jak mama w czerwcu bądź w lipcu jako element wyprawki padłam i dalej powstać nie mogę

Napisane przez mmadziaa

cześć dziewczyny

wpadam szybciutko się przywitać, podziękować za gratulacje i kciuki
nie ma opcji bym Was nadrobiła

dopiero dziś wróciliśmy do domu, mały miał żółtaczkę + dwa krwiaczki są na główce więc zostaliśmy pod obserwacją

Super, że wpadłaś- jak się już ogarniecie trochę to czekamy na szerszą relację

Napisane przez malamutka

Kolejny sms od Agnyski: "Powiedz Cotce, że jestem daleko i jeszcze mnie 3x prześcignie . Dziś dostanę 3 zastrzyki. Ponoć po takiej dawce rano się już rodzi, no zobaczymy he he. Mam tu więcej znajomości niż myślałam "

No to kciuki za odpowiednie zadziałanie!!!
A może Agnyś prześle chociaż jednego zastrzyczka Cotce- co by się biedna nie stresowała,ze z kolejki wypada

Napisane przez malamutka

Aż tyle płaciłaś za sr? U nas zajęcia trwają 3 miesiące (raz w tygodniu 2h wykładów i drugi raz w tygodniu 1h ćwiczeń). Co miesiąc płacimy 60pln. Ze względu na to, że zajęcia mojej grupy trwają do 13 października (czyli ja nie dotrwam do końca), to położna postanowiła nieco pozmieniać kolejność zajęć. Teraz pielęgnacja, a np. połóg na samym końcu, bo to najmniej istotne. Ja ogólnie jestem zadowolona że się zapisałam, bo mnie te zajęcia uspokoiły w odniesieniu do porodu naturalnego Także mogę już rodzić

A ja płaciłam jeszcze wiecej- 450zł- za 12 zajęć. U nas tyle wszędzie kosztują

Napisane przez AgnesD

boziu dziewczyny boję się jutra :
- tego, że mnie przyjmą do szpitala i tego ,że może jednak nie
- wywoływania
- pobytu
no i mam milion pięćset innych myśli

trzymajcie jutro za mnie kciuki będę dawać znać

Napisane przez miss.hot

Ooo to we dwie mamy stresa, bo ja też się boję - przyjąć to mnie przyjmą, ale reszty się jakoś obawiam....

Bardzo mocno 3mam kciuki za Was dziewczyny i za Wasze małe szczęścia

[gerda]

Danika za rozwarcie

Kapka cos się odzywala?

[archinta]

Napisane przez agnieszka 0605

Będziemy z niecierpliwościa czekac na Twój powrót

Napisane przez agnieszka 0605

idę myć podłogę na kolanach

pojawiasz się i znikasz ale z niecierpliwością czekam na Twój powrót

[spray]

Umh, ale dziś numer wywinęłam.
Pojechałam do Superpharmy (Taka wielka apteko-drogeria), bo miałam kupon rabatowy na termometr elektroniczny, stanęłam sobie grzecznie w kolejce i czekam. Obok półka z kosmetykami, chyba Nuxe albo coś w ten deseń. Na półce testery - biorę w łapy jakiś tłusty olejek w sprayu, chcę sobie psiknąć na dłoń i co? Dziurka od atomizera okazuje się być nie w tym miejscu i olejek leci na plecy jakiegoś faceta przede mną. Uwaliłam mu tym całą koszulę, bo rozbryzg był spory OLEJEM. Głupio mi się zrobiło, nie wiedziałam czy go przepraszać czy się nie odzywac, bo się facet kompletnie nie zorientował. Już się miałam zebrać na odwagę żeby mu powiedzieć, ale gościu się akurat zniecierpliwił staniem w kolejce i sobie polazł.
Może to taka moja zemsta, że mnie, ciężarnej w 9mc nie przepuścił

Agnysce, Agnes i Miss.hot zazdroszczę. Jeszcze w tym tygodniu się
rozpakują, a ja będę łaziła z tym bębnem nie wiadomo do kiedy

[Malgosia1983]

Mmadzia
Witajcie w domu

Napisane przez KarlaM

Nie przejmuj się... mój mąż, który jest arcykochanym człowiekiem też chyba nie do końca sobie radzi ze stresem i napięciem. Otoczenie oczekuje, że mężczyzna zajmie się swoją kobietą i potomkiem a Oni teraz coraz częściej są bardziej "miętcy" niż my-kobietki. Porozmawiaj z draniem a na pewno pomoże. Ja pomarudziłam i w nagrodę dostałam cały weekend przytulania

No to się Tż sprężył
A czego on się tak uczy jesli mogę zapytać?

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez spray

Umh, ale dziś numer wywinęłam.
Pojechałam do Superpharmy (Taka wielka apteko-drogeria), bo miałam kupon rabatowy na termometr elektroniczny, stanęłam sobie grzecznie w kolejce i czekam. Obok półka z kosmetykami, chyba Nuxe albo coś w ten deseń. Na półce testery - biorę w łapy jakiś tłusty olejek w sprayu, chcę sobie psiknąć na dłoń i co? Dziurka od atomizera okazuje się być nie w tym miejscu i olejek leci na plecy jakiegoś faceta przede mną. Uwaliłam mu tym całą koszulę, bo rozbryzg był spory OLEJEM. Głupio mi się zrobiło, nie wiedziałam czy go przepraszać czy się nie odzywac, bo się facet kompletnie nie zorientował. Już się miałam zebrać na odwagę żeby mu powiedzieć, ale gościu się akurat zniecierpliwił staniem w kolejce i sobie polazł.
Może to taka moja zemsta, że mnie, ciężarnej w 9mc nie przepuścił

No jakby Cię przepuścił, to nie byłoby klopotu. Niech się cieszy, że nie będzie miał myszy w domu

[miss.hot]

Napisane przez spray

Umh, ale dziś numer wywinęłam.
Pojechałam do Superpharmy (Taka wielka apteko-drogeria), bo miałam kupon rabatowy na termometr elektroniczny, stanęłam sobie grzecznie w kolejce i czekam. Obok półka z kosmetykami, chyba Nuxe albo coś w ten deseń. Na półce testery - biorę w łapy jakiś tłusty olejek w sprayu, chcę sobie psiknąć na dłoń i co? Dziurka od atomizera okazuje się być nie w tym miejscu i olejek leci na plecy jakiegoś faceta przede mną. Uwaliłam mu tym całą koszulę, bo rozbryzg był spory OLEJEM. Głupio mi się zrobiło, nie wiedziałam czy go przepraszać czy się nie odzywac, bo się facet kompletnie nie zorientował. Już się miałam zebrać na odwagę żeby mu powiedzieć, ale gościu się akurat zniecierpliwił staniem w kolejce i sobie polazł.
Może to taka moja zemsta, że mnie, ciężarnej w 9mc nie przepuścił

[agnieszka 0605]

Napisane przez archinta

pojawiasz się i znikasz ale z niecierpliwością czekam na Twój powrót

archi jesteś the-best

podłoga umyta - akcji porodowej nie widać, bolą jedynie kolana

Madziu - witaj i opowiadaj co u Was jak sobie radzicie?