Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

[madzialena-lublin]

Nie było mnie jakis czas ( wyjechaliśmy do znajomych) a tu kolejne dziewczyny się rozpakowały

Nowym mamusiom z całego serca gratuluję i przesyłam buziaki

To teraz lecę nadrobić i zobaczyć jak to wszystko się działo

[gerda]

Cotka gratuluję, ale duży Filipek

[Ulcia2512]

Napisane przez Martusiaaa21

to niech dzidzia jeszcze troszkę posiedzi w brzuszku i sobie przybierze na wadzetrochę się przeraziłam, jak trafiłaś do szpitala bo ja mam termin kilka dni przed Tobą, a torba nie spakowana, wózka też jeszcze nie mam

Niech siedzi jeszcze ze 2 tygodnie do przylotu babci. Bo tak to klops,bo sama bym zostałam w szpitalu na poród, bo mąż musiałby zostać z Kubusiem w domu. Torby mam spakowane od 2-3tygodni, teraz dokładam tylko pierdułki.Wózka nie mam, ale w przyszłym tygodniu kupimy-mam wybrany cały zestaw wybrany, tyklo męża nie mogłam zmobilizować. Ale wczoraj teściowa mnie wsparła, powiedziała mu, że nie ma na co czekać,zwłaszcza po ostatniej akcji.

A propo mojej teściowej. Ona jest naprawdę fajną kobitką, chętnie pomaga, nie narzuca się,ale ma jedną poważną przywarę-czasem mówi potem myśli. Tak właśnie wyszło z tym napędzeniem stracha. Ale naprawdę,to jak czytam o części waszych teściowych,to i tak dobrze trafiłam. Przylatuje do nas na początku listopada na 3 tygodnie i naprawdę się cieszę.

Dorzucę jeśli mogę coś od siebie o karmieniu. Mamusia powinna karmić, tak aby byłam przede wszystkim ona zadowolona i spokojna. Wkurzona i obolała mama to żadna frajda dla dziecka. Karmienie piersią może być przyjemne, ale jak wywołuje strach przed karmieniem u mamy duży ból, to ja dałabym sobie spokój.Butla z sercem jest równie dobra.

Do pielęgnacji sutków używałam czystą lanolinę-pokarmieniu małego i smarowałam się nią przed odciąganie laktatorem, jakoś tak przyjemniej było. I jeszcze ppolecam herbatki laktacyjne Hippa. najlepiej w torebkach do zaparzania-mają więcej ziół. Mnie wspomagały mocno.

Laktator miałam ręczny Tommy Teeppee,czy jak to się piszę. Odciągałam sporo a on dawał radę. teraz myślę o elektrycznym tej samej firmy, bo jednak powinno iść szybciej.

Trzymajcie się mamusie, mnóstwo buziaków dla naszych dzieciaczków wątkowych.

Buziaki

[gerda]

Napisane przez cotynato

Dziewczyny, przepraszam was że ja tak o sobie ciągle i ciągle pytania i to też o sobie, ale obiecuję że jak będę w domu to nadrobię bo tu wchodzę na chwilę jak mały jest tak jak np. teraz na ważeniu i myciu.

Do mam po sn.
1. Jak to u was było z tymi szwami? Też miałyście wrażenie że jak usiądziecie na dwójeczkę albo że jak kichniecie to wam popękają? normalnie jakąś fobię mam.
2. Jakie macie w końcu laktatory? Bo tż mi juro kupuje - ponoć ściąganie boli mniej niż mały gryzoń, prawda? I nie wiem kompletnie czy brać elektryczny czy ręczny i jakiej firmy. A tu to nawet poczytać opinii nie mogę.

mnie szwy zaczęły dopiero bolec, jak pseudo znieczulenie pusciło, ale na poczATKU nic nie czulam na dwojeczkę to polecam czopka glicerynowego, pójdzie szybciej i bezstresowo

mialam laktator reczny z medeli i tez sie go bałam, ale nic nie boli w porównaniu do przysysania się dziecięcia

[madzialena-lublin]

mmadziaa, spray i miss.hot
Fajnie że juz w domkach jesteście i tutaj zaglądacie

rabarbar
Jak teściowa? Chyba te 3 dni na które przyjechała to już minęły, co?

Jestem zadowolona, bo we czwartek załatwiłam sobie sprawę z położną środowiskową. Może pamiętacie jak sie dowiedziałam u siebie w przychodni, że żadne wizyty mi sie nie należą, ewent. po porodzie. No i na ostatnich zajęciach w SR zapytałam o to prowadzącą- okazało się, że oczywiście wizyty się należą i pani w przychodni bierze za każdą z nas pieniądze z nfz, a to że nie chce im się jeździć/ nie mają czasu to juz inna sprawa. No i dała mi nr do swojej koleżanki, która ma prywatną praktykę położnej, ale na kontrakcie z nfz. Umówiłam się z nią na piątek, przez telefon spoko babka się wydawała

Od rana mam też panów, którzy kładą tapetę w pokoiku Młodej

Lecę może coś w domu porobić...

[spray]

Hej drogie ciężarówy i rozpakowane.
Dzisiaj była nasza pierwsza noc w domu z młodym i dał nam mały wycisk. Naprawdę podziwiam samotne matki, bo bez TŻ to bym chyba padła i nie wstała, a synek by ryczał i ryczał.
Co do pytania cotynato - ja jeszcze się nie odważyłam, mimo, że lekarze bardzo sugerują wypróżnienie już w 1 dobie po porodzie. Mnie wywaliło od parcia takiego hemoroida, że na dupie usiaść nie mogę Nie wiem jak ja to przeżyję jak mnie wrescie przyciśnie.

[indygo79]

hej dziewczynki mowa o laktatorach - ja sobie zamówiłam ręczny Tommee Tippee i jestem zadowolona. w zestawie była butelka no i to rewelacyjne pudełko do sterylizacji do mikrofali ( bo wygotowywanie zapuszcza butelki itp akcesoria). kupiłam go na all za 99 zł, u nas w sklepie dziecięcym jest za 155, masakra cenowa.

aha, oto wielkie oczy mojej Calineczki

[spray]

Napisane przez indygo79

hej dziewczynki mowa o laktatorach - ja sobie zamówiłam ręczny tommee tippee i jestem zadowolona. W zestawie była butelka no i to rewelacyjne pudełko do sterylizacji do mikrofali ( bo wygotowywanie zapuszcza butelki itp akcesoria). Kupiłam go na all za 99 zł, u nas w sklepie dziecięcym jest za 155, masakra cenowa.

Aha, oto wielkie oczy mojej calineczki

piękna!!!!

[kapka]

hello..
Lau, Cotka- gratulacje nowym mamusiom!!

Danika-pytałaś o karmienie-dziękuje, juz coraz lepiej, troszke jest zabawy z tym ściąganiem i podawaniem butelki, ale najważniejsze że synek ma apetyt.

Cotka- ja mam laktator reczny aventa i jestem zadowolona

dobra ide Was nadrobic...

[acelinka]

Napisane przez MalgosiaM8

haha co ty powiesz ja po 3 dniach w szpitalu dostałam tabletki na przeczyszczenie poszło mi ładnie i bezboleśnie, a bałam sie cholernie, prawie jak drugi poród
a w domu teraz jestem po 3 tygodniach i niestety dalej czuje dyskomfort przy dwójce, taki lekki ból i jest raz na kilka dni, czuje się dalej jak bym rodziła przy dwójce

aa i szwy ciągneły niemiłosiernie jak kaszlałam, a przecież była chora, to jak Jackson za kroczę się łapałam przy kaszlu

dobra rzecz dziś sobie drugiego szwa wyciągnełam, jeszcze mam dwa ale oporne są wogóle to nie boli, raczej ja się boję że coś sobie zrobię ale nie powiem blizna jest

oj ja też czuje dyskomfort bo mam super pamiątke - takiego kolege na H

w szpitalu szwy aż tak mnie nie denerwowały mogłam nawet siedzieć na łóżku albo miękkim krześle, jak wróciłam do domu to mnie coraz bardziej wkurzały, ciągnęły znowu siedzieć nie umiałam a miałam rozpuszczalne więc wyciagnięcie niby odpadało, ale położna na drugiej wizycie mi ulżyła i wyciągnęła jednego, o jaka to była ulga a teraz to już zapomniałam ze miałam jakieś szwy, blizna chyba też ok. Ciekawe jak to teraz będzie przy przytulankach

Napisane przez lullaby_ml

A ja wrocilam od gin i jest za✂✂✂iscie..szyjki oczywiscie nie ma, rozwarcie caly czas takie samo jakie bylo od dwoc tyg, maly ma glowke juz tak nisko ze nie mozna bylo dzisiaj nawet zrobic pomiaru bo glowka jest znieksztalcona juz i wpasowana w ten kanal wiec nie wiem ile juz wazy, ginka mowi ze pewnie juz cos ok 3500 jak nie wiecej. powiedziala ze spuchlam cala, heh to tez sie tak czuje, jak nabity balon z woda..mialam znowu ktg i znowu cos z tetnem, ja zwariuje przez to, w pon mamy jechac na nastepne ktg i w srode na nastepne; rodzic sobie moge w kazdej chwili ale mam czekac na regularne skurcze, taaa i znowu bedzie to samo co ostatnio, byly w cholere bolesne, co 5 min przez pare godz i i tak nie bylo akcji porodowej, jak ja teraz rozpoznam czy to te wlasciwe? ogolnie juz mi sie chce ryczec, nie dlatego ze jestem niecierpliwa, ale dlatego ze chce go miec przy sobie zeby wiedziec na 100% ze z tetnem i serduszkiem wszystko jest w porzadku. Mialam sie nie schizowac ktg a znoiwu tak wyszlo, wybaczcie.

kurcze moim zdaniem jesteś już na takim etapie że mogliby Ci pomóc jakoś z tym porodem a nie tak Cie męczyć

Napisane przez kaileight

Mój też by przespał z 6 h, ale położna mówiła, żeby na razie go w nocy budzić, a tak koiło 3 miesiąca to już niech śpi w nocy ile chce

Ignaś też ssie piąstkę, ale chyba wolę żeby miał smoczek, choć to też żadne rozwiązanie. Na szczęście possie chwilę i wypluwa także aż tak chyba nie potrzebuje



A jaki masz fotelik?

My na wizytę za 2 tyg idziemy, nie wiem na razie nic o szczepieniach, muszę coś poczytać . A Wy które szczepionki kupujecie?

i znowu co położna to inna opinia

ja smoczek daje tylko jak np. na spacerze zacznie płakać ale zazwyczaj na chwilke possie i wypluwa, ale czasami ją uspokaja choć na chwilke

fotelik mam Tako, taki co do wózków dają i to jeszcze po bratanku na chrzciny dostaniemy fotelik-bujaczek to w tym będe niunie kłaść

szczepionki - ja nic nie wiem, jedni mówią zeby szczepić inni że nie ... wizyte mamy 13 października więc wtedy wypytam co i jak.

Napisane przez malamutka

Agnyska była dziś na forum, nawet posta napisała i komp się zrestartował W każdym bądź razie kazała wam przekazać, że ma zastój pokarmu i nikomu tego nie życzy. Dziś będzie walczyć ciocią-pielęgniarką, żeby puściło. Mąż kochany, całą noc przeżyli dzięki niemu

złośliwość rzeczy marwtych
jejciu biedna to podobno okropniasty ból, oby się udało z tym uporac

Napisane przez 19natka88

Hej Ależ mój syn dzisiaj był łaskawy w nocy - normalnie mogłabym powiedzieć, że się wyspałam I oczko przestało mu ropieć I za tydzień w niedzielę robimy chrzciny

Chyba takie coś, że nie dostajesz zadyszki po 15 minutach spaceru Ale nie pamiętam bo to dawno było jak miałam kondycję

no to dla Szymka i oby tak dalej!

my mogliśmy chrzciny robić jutro .. ale ja nie chciałam w rocznice ślubu a teraz kupa za 2 tygodnie mam i zjazd i chrzciny
kreacja dla Szymka i mamusi jest?
ja kupiłam wczoraj bluzke i o dziwo mieszcze się w moją spódnice ołówkową więc mam strój z głowy

aaa, to takie coś, to ja obecnie nie posiadam

Napisane przez spray

Hej drogie ciężarówy i rozpakowane.
Dzisiaj była nasza pierwsza noc w domu z młodym i dał nam mały wycisk. Naprawdę podziwiam samotne matki, bo bez TŻ to bym chyba padła i nie wstała, a synek by ryczał i ryczał.
Co do pytania cotynato - ja jeszcze się nie odważyłam, mimo, że lekarze bardzo sugerują wypróżnienie już w 1 dobie po porodzie. Mnie wywaliło od parcia takiego hemoroida, że na dupie usiaść nie mogę Nie wiem jak ja to przeżyję jak mnie wrescie przyciśnie.

a smarujesz go czymś albo stosujesz jakieś domowe metody? Ja smarowałam maścia, troche domowych sposobóe i jest znośnie obecnie

Napisane przez indygo79

hej dziewczynki mowa o laktatorach - ja sobie zamówiłam ręczny Tommee Tippee i jestem zadowolona. w zestawie była butelka no i to rewelacyjne pudełko do sterylizacji do mikrofali ( bo wygotowywanie zapuszcza butelki itp akcesoria). kupiłam go na all za 99 zł, u nas w sklepie dziecięcym jest za 155, masakra cenowa.

aha, oto wielkie oczy mojej Calineczki

jakie oczęta przesłodka jest

też mam ten laktator i super odciąga jak dla mnie

[indygo79]

Napisane przez spray

piękna!!!!

dziękujmy laska w sam raz dla Eryczka pisałaś, ze twój Malutki to hipotrofik. co to dla was oznacza?

[19natka88]

Napisane przez acelinka

no to dla Szymka i oby tak dalej!

zauważyłam, że zaczyna mu się normować spanie a u was jak?

my mogliśmy chrzciny robić jutro .. ale ja nie chciałam w rocznice ślubu a teraz kupa za 2 tygodnie mam i zjazd i chrzciny
kreacja dla Szymka i mamusi jest?
ja kupiłam wczoraj bluzke i o dziwo mieszcze się w moją spódnice ołówkową więc mam strój z głowy

jak rocznica to rocznica Pierwszy zjazd to pikuś możesz sobie odpuścić
mamusia coś tam ma w szafie ale pytanie czy się w to zmieszczę w każdym razie majciochy obciskające są
A Szymek swoją kreację dostanie w przyszłym tygodniu bo nie chcę żeby wyrósł przypadkiem

aaa, to takie coś, to ja obecnie nie posiadam

Ja też nie

[acelinka]

natko co do spania to u natalci mniej więcej już unormowane jest, kąpiemy ok. 20 tak przed 21 zasypia i potem się budzi najwcześniej po 1 a potem po 4, albo nawet o 3 a później ok 6 dopiero

akurat w niedziele mam ćwiczenia, ale pojade tydzień później do innej grupy żeby mieć te zajęcia odrobione, ewentualne nieobecności wole sobie zostawić na inne nagłe sytuacje

to lepiej weź się za przymierzanie b ja się zdziwiłam z sukienką a jak tam w ogóle z wagą u Ciebie, brzusiu się zmniejsza czy już całkiem płaski chudzinko?

[19natka88]

Napisane przez acelinka

natko co do spania to u natalci mniej więcej już unormowane jest, kąpiemy ok. 20 tak przed 21 zasypia i potem się budzi najwcześniej po 1 a potem po 4, albo nawet o 3 a później ok 6 dopiero

No to ładnie My kąpiemy tak o 18.00, jedzonko i spanko i od dwóch dni Szymek zasypia tak ok 21.00 i śpi do 1-2, potem ok 4.00, chociaż dzisiaj zaszalał i obudził się raz

akurat w niedziele mam ćwiczenia, ale pojade tydzień później do innej grupy żeby mieć te zajęcia odrobione, ewentualne nieobecności wole sobie zostawić na inne nagłe sytuacje

w zasadzie też tak bym zrobiła

to lepiej weź się za przymierzanie b ja się zdziwiłam z sukienką a jak tam w ogóle z wagą u Ciebie, brzusiu się zmniejsza czy już całkiem płaski chudzinko?

Heh dzisiaj coś pomierzę, bo faktycznie mogę się zdziwić
Ciężko mi stwierdzić jak z tym brzuchem - jak mam obciślejsze spodnie to prawie wcale już go nie ma a tak to jeszcze odstaje trochę

[kapka]

Napisane przez anciaahk

Dzisiaj przepłakałam pół ranka nad własną głupotą , tak mi go żal, pręży się, ciągnie cyca, wszystko wylatuje, denerwuje się. Nie wiem ile teraz dni będę potrzebować, by go na nowo do normalnego ssania piersi przyzwyczaić. Do tego je dużo krócej, masakra.
pomalutku zacznie znowu ładnie jeść. Dasz rade silna z Ciebie kobieta

Na pewno dopytam o szczepionki, te pneumokoki podobno są potrzebne jak dziecko dużo po lekarzach/szpitalach musi chodzić, więc o ile to prawda to się zdecyduję.

Tez tak słyszałam i tez bedziemy sie decydowaczawsze to jakies dodatkowe zabezpieczenie organizmu.

Napisane przez MalgosiaM8

mój maluch łuszczył sie kilka dni, smarowałam próbkami, bo tez mam ich mnóstwo i w sumie teraz jest ok, raczki i nózki jeszcze szczególnie nawilzam

Mamy ten sam problem, Marcel cały się łuszczy, a kremiki nie pomagaja tak jakbym chciała

mała głodzilla moja non stop chce jesc w nocy dał mamie pospac i co dwie godziny sie budził sukces bo ostatnimi dniami to co godzine potrafił

Marcel też ma taki spustpytałam sie położnej ile takie maleństwo powinno dziennie jeść-odp. ze ok.90 ml, a Mały je ponad 300Mały Głodomorre

Napisane przez 19natka88

Zaliczyliśmy pierwszy spacer

superoby tylko pogoda dopisywała jeszcze cały październik

Napisane przez kaileight

Alee.. Odpadł nam dziś pępek

super

Mam pytanko- czy jak wasze dzieciaczki śpią zostawiacie je same w pokoju? Bo ja w sumie tak, nawet jak ma okresy czuwania i otwarte oczka, ale co chwile biegam i sprawdzam czy nic się nie dzieje

zostawiam na chwilke, a tak to doglądam

Napisane przez anciaahk

A Franuś utył w sumie prawie kg od urodzenia i waży 4860 gram!!!

Elegancko rośnie

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Spray, Cotka -śliczne te Wasze chłopaki
Mmadzia, Indygo-mała Mynia i Calineczka są przekochane

troszke nadrobiłam i uciekam

miłego dnia

[19natka88]

Napisane przez kapka

Marcel też ma taki spustpytałam sie położnej ile takie maleństwo powinno dziennie jeść-odp. ze ok.90 ml, a Mały je ponad 300Mały Głodomorre

Ooo to dużo zjada A karmisz go swoim mlekiem (bo, że butelką to wiem)? Bo chyba mi umknęło

superoby tylko pogoda dopisywała jeszcze cały październik

Zaraz idziemy znowu Też mam nadzieję, na ładną pogodę jak najdłużej

[malamutka]

Napisane przez indygo79

hej dziewczynki mowa o laktatorach - ja sobie zamówiłam ręczny Tommee Tippee i jestem zadowolona. w zestawie była butelka no i to rewelacyjne pudełko do sterylizacji do mikrofali ( bo wygotowywanie zapuszcza butelki itp akcesoria). kupiłam go na all za 99 zł, u nas w sklepie dziecięcym jest za 155, masakra cenowa.

aha, oto wielkie oczy mojej Calineczki

jaka ona cudowna

A ja dziś dzwoniłam do sklepu wózkowego. Pani powiedziała, że fakturę na wózek już mają, więc cały wózek z wyposażeniem powinien pojawić się już w przyszłym tygodniu
No to w przyszłym tygodniu mogę już rodzić Może uda mi się zaoszczędzić 100pln na wizycie u gina jak zdążę z akcją porodową przed czwartkiem

Gdzieś tu była lista Cotki....:hahaha :

[tusia872]

Napisane przez indygo79

hej dziewczynki mowa o laktatorach - ja sobie zamówiłam ręczny Tommee Tippee i jestem zadowolona. w zestawie była butelka no i to rewelacyjne pudełko do sterylizacji do mikrofali ( bo wygotowywanie zapuszcza butelki itp akcesoria). kupiłam go na all za 99 zł, u nas w sklepie dziecięcym jest za 155, masakra cenowa.

aha, oto wielkie oczy mojej Calineczki

ale kochana

Napisane przez 19natka88

Zaraz idziemy znowu Też mam nadzieję, na ładną pogodę jak najdłużej

udanego spacerku
zazdroszcze wam bo ja tez bym juz chciała na spacerki z mała chodzic mam nadzieje ze ładna pogoda bedzie jeszcze długo długo co bym tez mogla sie nacieszyc spacerowaniem

[spray]

Napisane przez indygo79

dziękujmy laska w sam raz dla Eryczka pisałaś, ze twój Malutki to hipotrofik. co to dla was oznacza?

Na razie sami nie wiemy. Hipotrofia może oznaczać różnego rodzaju niedorozwinięcia, ale wstępne badania pediatryczne tego nie potwierdziły. Słuch i wzrok ok. Odruchy noworodkowe w porządku. USG głowki też dobre. Na oko jest po prostu maleńki i tego się trzymam, bo zarówno ja, jak i mój mąż nie osiągneliśmy przy urodzeniu wagi 3 kg.

W poniedziałek mamy iść wybrać pediatrę w przychodni, może czegoś się dowiem więcej.

napisane przez acelinka: a smarujesz go czymś albo stosujesz jakieś domowe metody? Ja smarowałam maścia, troche domowych sposobóe i jest znośnie obecnie

W szpitalu dawali mi aesculan, ale to delikatna, ziołowa maść, która raczej się u mnie nie sprawdza. Mam ją w domu, ale to tak jakby smarować oparzenie I stopnia tormentiolem

Anciahk kawał chłopa z Frania

Napisane przez kapka: Marcel też ma taki spustpytałam sie położnej ile takie maleństwo powinno dziennie jeść-odp. ze ok.90 ml, a Mały je ponad 300Mały Głodomorre

DZIENNIE?! Czy na jedną porcję?

[BordAna]

indygo: ale maleńka ma oczka , fiu fiu

coś się ze mną dzieje chyba bo wstałam przed chwilą..no dobra 20minut temu... spałam 11h...
dziewczyny powiedzcie mi co byście kupowali swoim rodzicom na rocznicę ślubu... moi mają 28, czyli żaden wielki szał ale kompletnie nie wiem co im kupić. Jak pytałam mamę to mówiła żeby nic nie kupować żebysy sobie te pieniązki zostawili...
a ja nie chcia łabym dawać im pieniędzy...
a nie mam pojęcia co za upominek... w sumie wszystko w domu mają, a jak coś potrzebują to sami kupuja... ehhh

[agnieszka 0605]

hej, hej

Zaczął się weekend i znów cisza na forum jak makiem zasiał...

Indygo Twoja pannica śliczna moja nadal w brzuszku i pokazać się nie chce....

19natka88 chrzciny w lokalu czy sama coś robisz?

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

BordAna a może jakaś ramka ze współnym rodzinnym zdjęciem?? Albo ze zdjęciem rodziców??

[19natka88]

Napisane przez tusia872

ale kochana

udanego spacerku
zazdroszcze wam bo ja tez bym juz chciała na spacerki z mała chodzic mam nadzieje ze ładna pogoda bedzie jeszcze długo długo co bym tez mogla sie nacieszyc spacerowaniem

Może będzie ładnie w październiku i nie jeden spacer zaliczycie

Napisane przez agnieszka 0605

hej, hej

Zaczął się weekend i znów cisza na forum jak makiem zasiał...

Indygo Twoja pannica śliczna moja nadal w brzuszku i pokazać się nie chce....

19natka88 chrzciny w lokalu czy sama coś robisz?

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

BordAna a może jakaś ramka ze współnym rodzinnym zdjęciem?? Albo ze zdjęciem rodziców??

W domu, ale zamawiam catering

[BordAna]

Napisane przez agnieszka 0605

BordAna a może jakaś ramka ze współnym rodzinnym zdjęciem?? Albo ze zdjęciem rodziców??

ja już całkiem zgłupiałam...
ale dziekuję za pomysła

[agnieszka 0605]

natuś a drogi taki interes? Wychodzi pewnie taniej niż w lokalu? A jakie są wogóle ceny w lokalach?

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

natuś a drogi taki interes? Wychodzi pewnie taniej niż w lokalu? A jakie są wogóle ceny w lokalach?

My płacimy 100zł od osoby: obiad, ciasta, desery, kolacja na zimno i kolacja na ciepło Wszystko przywożone na bieżąco Wydaje mi się tak znośnie

W innych lokalach się nie orientowałam więc nie wiem jak to wygląda niestety

[agnieszka 0605]

Napisane przez 19natka88

My płacimy 100zł od osoby: obiad, ciasta, desery, kolacja na zimno i kolacja na ciepło Wszystko przywożone na bieżąco Wydaje mi się tak znośnie

i zastawa <talerze> Twoja??

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

i zastawa <talerze> Twoja??

Tak z tym, że dania będą już elegancko przygotowane na talerzach

[agnieszka 0605]

Napisane przez 19natka88

Tak z tym, że dania będą już elegancko przygotowane na talerzach

mnie przerażałoby zmywanie PO i u siebie nie miałabym miejsca na wszytskich gości. A duże chrzciny?

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

mnie przerażałoby zmywanie PO i u siebie nie miałabym miejsca na wszytskich gości. A duże chrzciny?

To już załatwi zmywarka

My mamy taki jakby podwójny pokój i spokojnie się wszyscy zmieszczą 19 osób będzie . No i ten komfort, że w każdej chwili mogę iść do siebie, przebrać czy nakarmić Małego

[DzastaW]

Wpadłam na chwilę by sprawdzić czy pojawiła się kolejna mamusia =)