Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011

[youyou]

mi w końcu waga drgnęła dziś zobaczyłam na wadze 55,9kg jeszcze 2,5 kg do wagi sprzed ciązy a 4kg do celu




a gdzie Zmalowana?

[brumek]

Napisane przez iustyna1

rośnie klocuszek ale na zdjęciach nadal wygląda na chudzinkę

W to, że dzieci Wam nabierają ciałka to wierzę, ale Natko, Brumku gdzie niby Wy nabieracie chudziny ciałka?! Proszę mi tu nie oszukiwać . Mogłabym każdej z Was oddać po 3 kg (takie 6kg mniej by mnie uszczęśliwiło ) i wszystkie byśmy fajnie wyglądały .

Bo nadal jest chudzinką Tylko troszkę pućki mu urosły i w nadgarstkach fałdki się zrobiły małe

A mi zrobią się duże lada dzień Serio, serio Więc żadnych kilogramów od nikogo nie przyjmuję

[madziaranew]

Napisane przez Stronczek27

Dzien dobry.

Pierwsza jestem niesamowite o tej porze. Zmykam do lozeczka jeszcze. Miłego dnia

witamwidzialam zdjecia Twojej Wiki, sliczna jest , biedulka sie tyle wymeczyla(czytalam opis porodu).a jak Ty sie czujesz po porodzie, i jak oceniasz tutejsza opieke poporodowa , dla mamy i dziecka?

[DaKaro]

witam.
Natko druga babcia odpada, bo mieszka 125km ode mnie.

Crazy szkoda, ze mieszkasz daleko. Podrzucilabym Mala chetnie.

Crazy Madziul
ka super, ze chrzciny sie udaly.

Madziara nie przejmuj sie, mnie tez ostatnio nie bylo kilka dni i nikt nie zauwazyl :p.

Brumek brawa za przyrost wagi. Malwinka w 3 tyg. przybrala 1kg.

Moje dziecko sie popsulo, co 2h zada cysia.

[madziaranew]

Napisane przez youyou

mi w końcu waga drgnęła dziś zobaczyłam na wadze 55,9kg jeszcze 2,5 kg do wagi sprzed ciązy a 4kg do celu




a gdzie Zmalowana?

no to u mnie zostaly 3 kg , ale Tz sie smieje zebym czasem na tych 3 nie konczyla tylko chociaz 7 kg zrzucila , normalnie go udusic
od dzis robie brzuszki , oczywiscie na poczatku delikatnie , a i jeszcze w polsce macie wizyty po 6 tygodniach u gina a my u rodzinnego , ma podotykac brzuch i zbadac cisnienie , troche to smieszne ale prawdziwe, ale my juz z Tz przytulalismy sie i to nie raz


Brumek swietna waga Tymka, moja corcia przez dwa tygodnie przytyla350 g ale za to 7 cm w 6 tygodni urosla

[iustyna1]

Napisane przez madziaranew

dziekuje,wlasnie weny brak a czasami sobie wmawialam ze nikogo nie interesuje moje zdanie, jakos malo dowartosciowana sie czuje ale to tak ogolnie

nic nie mów, jak się okazało to kilka z nas tak ma


Youyou piknik punkowy powiadasz No to mamy jeszcze jedną rzecz wspólną. Za młodu latałam w glanach i robiłam to co robi większość punków (wiesz o czym mówię? nie ma się czym chwalić jakby co ).

I do dzisiaj słucham Pidżamy Porno

[youyou]

mój tż właśnie mnie namawia abyśmy polecieli w grudniu na 3 dni do paryża, bo znalazł tanie bilety... chciałabym tylko ja się panicznie boję latać
Dzieci do 2 lat sa za darmo wiec musimy przed lutym się wyrobic aby za Filipa nie płacić...

[aania_20]

Napisane przez CrazyMachine

Pamiętam jeszcze z czasów z przed ciąży jak nudziły mnie rozmowy z dziewczynami, które nagle stały się tylko matkami. Dlatego staram się
dbać o różnorodność tematów w mojej głowie, żeby nie popaść w monotonię i taki stan. Tylko nie zrozumcie mnie źle, nie chcę żeby nagle to był jedyny temat na który można ze mną porozmawiać.

Dobrze Cię rozumiem
Ja ze znajomymi staram się inne tematy poruszać, bo wiem że dla nie-dzieciatych tematy dziecięce są po prostu nieciekawe Ale dobrze że Was mam oczywiście na każdy temat się fajnie pogada

Napisane przez jacieeeee

My już po szczepieniu. Dominik był bardzo grzeczny. Chwilkę popłakał (dosłownie minutę) i zasnął na rękach
Nasze Maleństwo waży 5050 gram czyli przytył 800 gram w 3 tygodnie.

to pięknie

Napisane przez patik87

Wiecie co? mi się coś w łeb robi. Narzekam wam że siedzę ciągle w domu z dzieckiem, a wczoraj jak ją zostawiliśmy to tylko wsiadłam w samochód i tęskno mi się zrobiło..
Teściowa wczoraj do Sary przy mnie:
"mały żyd jesteś, może cię ochrzczą przed zimą"
ja: "no może"
Podtekst bo myślała że jej powiem kiedy chrzciny planujemy
Albo ubrana była Sara w spodnie jeans.
" przynieś mama inne majtki dziecku bo te twarde przeszkadzają"
Kur*****
I ciągle co dzień że zimne rączki ma i jej masuje.
Nie mogę z tą kobietą.

Nic Ci się nie robi, pewnie większość tak ma
A teściowa...

Napisane przez patik87

Wyszłam z Sarą pierwszy raz na dwór w chuście, i się rozpłakała bo jej słońce przeszkadzało. Czy wasze maleństwa też tak reagowały?

Tak, prawdopodobnie dlatego. Adaś co prawda nie płacze (zazwyczaj ) ale widać że mu przeszkadza gdyby na niego świeciło.

Napisane przez zanetaa88

A moja wiżanych chyba w ogóle nie akceptuje,
chyba czapki w ogóle nie akceptuje

To tak jak u nas, ale on to po mamusi ma

Napisane przez brumek

Hello

My po porannej wizycie w przychodni na ważeniu jesteśmy w ciężkim szoku!!! Otóż moje maleństwo waży ... 3550g! Może dla Was to niedużo, ale to oznacza, że w przeciągu tygodnia i dwóch dni dziecko mi przytyło 430 g. Prawie pół kg! Normalnie klocka sobie na własnej piesi wyhodowałam

No to pięknie!!!

Napisane przez brumek

No to tak jak my... niestety
Oboje idziemy łeb w łeb jeśli chodzi o nabieranie ciałka

Ale Ty na minusie byłaś to możesz śmiało

Napisane przez brumek

Ja masuję, robię rowerki albo przekładam sobie przez udo i lekko turlam Tzn. kładziesz malucha na brzuszku w poprzek swojego uda, tak że nóżki i główka trochę zwisają po obu stronach a brzuszek jest uciśnięty i lekko turlasz na boczki. Na tymka świetnie to działa. Uspokaja go i usypia, więc pewnie przestaje brzuszek boleć choć na chwilę A mój mąż to zwolennik rowerków i twierdzi że pomagają, bo zawsze przy nich bączki idą

męczy go brzuszek?

Nie wiem czy Was interesuje, ale znalazłam informacje że jest od dziś ogólnopolski dzień pływania maluchów Można iść bezpłatnie na basen. My na pewno idziemy
http://www.plywajciezdrowo.pl/ogolno...aka_25,28.html

[madziaranew]

pisalyscie ostatnio o pampersach jakie uzywacie , a ja uzywam hugiies pampersy i chusteczki jedyna chyba na tym forum , jestem z nich bardzo zadowolona , mam paczke pampers, ale zalozylam pare razy i dziecku przeciekla kupka , wkurza mnie ta siatka, wiem ze kazdy ma swoje upodobania

[youyou]

Napisane przez iustyna1

Youyou piknik punkowy powiadasz No to mamy jeszcze jedną rzecz wspólną. Za młodu latałam w glanach i robiłam to co robi większość punków (wiesz o czym mówię? nie ma się czym chwalić jakby co ).

I do dzisiaj słucham Pidżamy Porno

hheehhe , wiedziałam że Ty moja bratnia dusza jesteś!
byłam na paru koncertach Pidżamy i tez ich lubie do tej pory posłuchać

[madziaranew]

Napisane przez youyou

mój tż właśnie mnie namawia abyśmy polecieli w grudniu na 3 dni do paryża, bo znalazł tanie bilety... chciałabym tylko ja się panicznie boję latać
Dzieci do 2 lat sa za darmo wiec musimy przed lutym się wyrobic aby za Filipa nie płacić...

nie masz sie czego obawiac,lot jest calkiem przyjemny. a taka okazja dlugo moze sie nie zdarzyc

[youyou]

Napisane przez aania_20

Nie wiem czy Was interesuje, ale znalazłam informacje że jest od dziś ogólnopolski dzień pływania maluchów Można iść bezpłatnie na basen. My na pewno idziemy
http://www.plywajciezdrowo.pl/ogolno...aka_25,28.html

oo dzięki za to info
właśnie Filip chodzi co tydzien w niedziele z tztem na basen i niedługo zamierzam zacząc chodzić razem z nimi z Lilką.
Kiedy zaczniesz chodzić z Adasiem?

[DaKaro]

Youyou Iustyna hehe ja tez biegalam w glanach za mlodu co przyprawialo mojego tate o bol glowy . A teksty Pidzamy uwielbiam, az sobie wlacze .

Youyou korzystaj z okazji wylotu poki maz chce Was zabrac. A lot jest naprawde przyjemny, tylko nie leccie Ryanair'em z dziecmi-porazka.

[iustyna1]

Napisane przez DaKaro

Youyou Iustyna hehe ja tez biegalam w glanach za mlodu co przyprawialo mojego tate o bol glowy . A teksty Pidzamy uwielbiam, az sobie wlacze .

Youyou korzystaj z okazji wylotu poki maz chce Was zabrac. A lot jest naprawde przyjemny, tylko nie leccie Ryanair'em z dziecmi-porazka.

ja uwielbiam stąpając po niepewnym gruncie, poznańskie dziewczęta, maszerujemy na przód - odlotowa Dorota (bo to o moim mieście )

ale strachy na lachy już mi nie podeszły

[youyou]

Napisane przez DaKaro

Youyou Iustyna hehe ja tez biegalam w glanach za mlodu co przyprawialo mojego tate o bol glowy . A teksty Pidzamy uwielbiam, az sobie wlacze .

Youyou korzystaj z okazji wylotu poki maz chce Was zabrac. A lot jest naprawde przyjemny, tylko nie leccie Ryanair'em z dziecmi-porazka.

Napisane przez madziaranew

nie masz sie czego obawiac,lot jest calkiem przyjemny. a taka okazja dlugo moze sie nie zdarzyc

wlasnie chodzi o to że ja już sporo latałam i po Europie i na lotach transatlantyckich ale im więcej latałam tym bardziej się boje... :/ teraz z dziećmi to taki boidudek się zrobiłam
jak lecieliśmy w podroz poślubną do Meksyku 13h to dwa razy się upiłam..., zdążyłam w międzyczasie wytrzeźwieć i przed lądowaniem musiałam się znowu znieczulić

[iustyna1]

Napisane przez youyou

jak lecieliśmy w podroz poślubną do Meksyku 13h to dwa razy się upiłam..., zdążyłam w międzyczasie wytrzeźwieć i przed lądowaniem musiałam się znowu znieczulić

to pewnie pozostałość po czasach punkowych
zazdroszczę podróży do Meksyku jaaaa

[Kajool]

Napisane przez patik87

chyba wózek.
Ręka cię będzie bolała od trzymania parasola, a i tak może zacinam bokiem.
Wczoraj pytałam mamy zachustowane, ale mnie wszystkie olały.
Wyszłam z Sarą pierwszy raz na dwór w chuście, i się rozpłakała bo jej słońce przeszkadzało. Czy wasze maleństwa też tak reagowały?

Jaciee trzymam kciuki aby dobrze zniósł dni po szczepieniu.

Idę kopę przebierać.

sorki patik ale wczoraj cierpialam:P
moj maly tez plakal jak mu slonce razilo, robie mu zazwyczaj daszek z dloni

Napisane przez zanetaa88

Wlaśnie o tym samym sobie pomyślałam, czy to nie naturalne że Domek tak po prostu ma...
Bo Ja generalnie jadam wszystko oprócz wzdymających potraw i moja robi koopy normalnie i baczki też puszcza. Daj znać co zaobserwowałaś



klask i:
My jutro mamy szczepienie

W moje dziecko coś wstapiło,
w nocy spała, oczy zamkniete,
ale normalnie jakby miała owsiki,
więrciła się, majaczyła, rękami wymachiwała,
Nie wiedziałam czy chce jeść czy cos.
Dałam smoka to na chwile była spokojna

Dzisiaj miała jechac z tatusiem na uczelnie,
założyłam czapke a ona RYK,
jakby jej ktoś coś złego zrobił.
Nigdy jej czapki nie zakładałam bo miała opaskę,
albo pieluchę a dziś czapka i płacz.
Tatusiek ją wział,
co się zatrzymał to RYK
i nic nie załatwił..

Dzisiaj mam wizytę u gina

szymon tez ryczy jakmu sie czapke naklada, wiec nie nakladam. ewentualnie kaptur od bluzy

Napisane przez youyou

mój tż właśnie mnie namawia abyśmy polecieli w grudniu na 3 dni do paryża, bo znalazł tanie bilety... chciałabym tylko ja się panicznie boję latać
Dzieci do 2 lat sa za darmo wiec musimy przed lutym się wyrobic aby za Filipa nie płacić...

ale fajnie

melduje, ze z moim cycem lepiej, bylam u lekarza i pielegniarka mi wymasowala. Potem przystawilam Szymka i poszlo
No ale z nie fajnych newsow jest to, ze wracam na diete bezmleczna. Szymek znowu buzie ma w wypryskach :/

[pieleszka]

witam się i ja
ja podobnie jak aania byłam w sobotę na weselu... mała została z moja mamą i podobno nie było aż tak źle tzn. płakała, ale mama twierdzi, że spodziewała sie większej histerii...tylko z jedzeniem był problem - pierwszą porcje (mój pokarm odciągnięty) zjadła z butli, nawet mama jej dorobiła MMi też zjadła, potem ja przyjechałam ją nakarmić (jak sie przytuliła do mnie to już nie chciałam wracać na imprezę, ale mąż mnie przekonał żeby jednak jeszcze pojechać..), ale w nocy obudziła się i nie chciała już więcej wziąć butli do us...i płakała i rączke sobie wcinała... a jak wróciliśmy to tak się rzuciła na cycka jakby nie jadła przez tydzień i nawet dala się nam wyspać bo wstała na drogu dzień dopiero o 10
a ja miałam wczoraj cały dzień meeggaaaa zakwasy od tańcowania ale się fajnie wybawiłam - jak za starych dobrych czasów wyszaleliśmy się z mężem na parkiecie. tylko szpilki musiałam już po 3 godzinach zmienić bo odwykłam bo w ciąży nie nosiłam
a za dwa tygodnie wznowu weselicho. i tym razem mała z teściową zostaje ..i to już będzie trochę daleko od miejsca zabawy i nie będę mogła pojechać nakarmić mała w nocy...i boję się, że nie będzie jadła z butli i głodna będzie....

youyou, iustyna, dakaro - ja też młodość w glanach przechodziłam fajne to czasy były....

[karolinee1983]

Hej mamuśki! W końcu jestem ale napiszę szybko co u nas, zanim nadrobię, bo póki co, moja mała terrorystka śpi, ale, że jest to sen zajączka to za chwilę mogę znowu zniknąć z forum z wiadomych przyczyn

Na początku - Nateczko kochana, dziękuję za zainteresowanie naszymi skromnymi osobami - mną i Mają i za zapytanie, co tam z nami się dzieje bardzo miło mi się na serduchu zrobiło i mam nadzieję, że mój sms przed 23 nie zaburzył Wam w żaden sposób snu

A nas nie było bo nasza Majka zrobiła się okropna Nie śpi całymi dniami (albo śpi po 5 minut), noce też przesypia tak sobie (pobudka co 1,5-2h, a od 4 snu brak bo się pręży, gdyż kupy nie może zrobić ). Poza tym spacery są teraz be (trzeba mieć refleks i szybko smokiem zatkać bo inaczej syrena na pół osiedla). Najchętniej wisiałaby na Tobie cały dzień, gdzieżby ją zostawić chociaż na 5 minut - wtedy ryk poza tym doszły do tego kolki, więc musieliśmy zastosować sab simplex (shirka ) i odpukać, na razie się wyciszyły. Dlatego ja chodzę jak zombie i nie mam siły na nic

Może to ten słynny skok? Mała skończyła 6 tygodni w sobotę... Ale, żeby nie było tak pesymistycznie - Maja co raz więcej widzi, wodzi za nami oczami, rozgląda się, poznaje świat i uśmiecha się do nas swym bezzębnym uśmiechem co raz częściej

Ja nadal żyję bez nabiału . Krostki u małej się zmniejszyły, ale w sumie nadal pojedyncze są więc nie wiem, czy to skaza, chyba nie... (oby)

W piątek mamy szczepienie, a ja nadal nie wiem, jakie wziąć tzn. jednak zdecydujemy się na skojarzone, ale czy 5w1 czy 6w1


I to tyle u nas mam nadzieję, że mała da mi troszkę Was nadrobić bo jestem strasznie ciekawa co u Was. No i czy Brida w końcu urodziła???????

[meszsares]

ojej, znow Was nie zdaze nadrobic! Jednak dwoje dzieci w domu to wielka roznica - z jedna mala mialam duuzo czasu na neta, a teraz..masakra.

Moja Niunia skonczyla dzis 4 tygodnie, ale ten czas leci!
Spi coraz lepiej - budzi sie na jedzenie co 4h, a dzis w nocy pospala az 5h!
tylko mamie eksplodowaly w tym czasie piersi..

[Vaniliova11]

Napisane przez madzia1k1

My chrzciny w niedziele 25.

My też

Napisane przez SweetAngel1984

Witam,

od tygodnia jesteśmy w domku
musiałam jednak odpoczac
bo w sumie od porodu bylam w domu tylko 2 dni
a praktycznie 2,5 tygodnia szpital
wiec nalezalo mi sie

Igorek przybiera ładnie na wadze
jest grzeczny ma ok. 2-3 godziny aktywnosci dziennie reszta sen
malo placze tylko kiedy obudzi sie wyglodzony hehe

tylko od 3 dni ma zaparcia i juz nei wiem jak mu pomoc
nie placze ale prezy sie i nadyma i nie robi kup
wczoraj zrobil jedna duza kolo 23
dawalam koperek,rumianek,wode przegotowana, robie masaze
daje mniej miarek mleka i nic
od wczoraj daje Bobotic i siemię lniane i chyba z ta ta jedna kopa wieczorem
ale dzis znow nic nie ma
jak ja mam mu pomoc

a ja goje sie dotej pory i jestem zdruzgotana swoim zsyciemmoja myszka wyglad jak po powstaniu warszawskim tragedia jak ja przed mezem nogi rozloze (on pewnie nic nie powie ale dla mnie to masakra)
Was tez tak brzydko pozszywali??????

dzis uslyszalam pierwsze AGUUUU Igorka

za aguuuuu

Napisane przez zanetaa88

JAKA KARUZELĘ POLECACIE?
wiem, że była o tym mowa, ale uparłam się na fisher price i teraz jej już nie chce ma mdłe kolory a taką już mam i chce mieć kilka melodyjek

Tiny love

Napisane przez brumek

Hello

My po porannej wizycie w przychodni na ważeniu jesteśmy w ciężkim szoku!!! Otóż moje maleństwo waży ... 3550g! Może dla Was to niedużo, ale to oznacza, że w przeciągu tygodnia i dwóch dni dziecko mi przytyło 430 g. Prawie pół kg! Normalnie klocka sobie na własnej piesi wyhodowałam

Napisane przez Natka_

My też mamy tiny love i również jesteśmy zadowoleni
za piękną noc

A jaka macie karuzelke?

Napisane przez Natka_

Łooohoo piękna waga! Wyhodujesz chyba takiego klocuszka jak ja
Mój jutro kończy 10 tyg a 7 kg już mamy

Ciekawe ile u nas jest

[SweetAngel1984]

Napisane przez youyou

mój tż właśnie mnie namawia abyśmy polecieli w grudniu na 3 dni do paryża, bo znalazł tanie bilety... chciałabym tylko ja się panicznie boję latać
Dzieci do 2 lat sa za darmo wiec musimy przed lutym się wyrobic aby za Filipa nie płacić...

jaacie ale fajnie nie zastanawiaj sie tylko korzystaj....raz sie zyje

brumek za wage

karolinee - moj tez ma problemy z kupa przechlapane marudzi caly czas

patik - skad ja to znam u mnie tak babka gada :ubierz go bo ma zimne nozki albo raczki jak wyda jaki kolwiek dzwiek z siebie to mowi : "oj nie dobra mam daj jesc bo dziecko glodne jest" i caly czas na rekach by go nosila i spiewala na caly glos "AAAAAAA" albo "LULULU" a dziecko sie przglada na nia jak na debila i zaczyna plakac bo nie moze zniesc tego wycia to ona wtedy ze glodny jest i ze go glodze

skad sie biora tacy ludzie powiedz mi

Vaniliova -thx


moje dziecie śpi............
dzis pobił rekord nie spal od 7 do 11 a potem go wygięło i spał 2 godz wstal na amu kolo 13.30 i teraz od 15 znow kima.....

[brumek]

Napisane przez aania_20

męczy go brzuszek?

Nie wiem czy Was interesuje, ale znalazłam informacje że jest od dziś ogólnopolski dzień pływania maluchów Można iść bezpłatnie na basen. My na pewno idziemy
http://www.plywajciezdrowo.pl/ogolno...aka_25,28.html

Czasem męczy, Aniu... Myślę, że to dlatego (pediatra potwierdza), że tak duuużo je i brzuszkowi trudno sobie poradzić z taką ilością pracy na raz Ale nie są to jakieś straszne bóle, bo na szczęście nie przypominają opisów tych straszliwych kolek, kiedy dziecko wrzeszczy ile sił w płucach, jest całe czerwone i godzinami nie da się go uspokoić. U nas to raczej takie marudzenie, połączone prężeniem ciałka i ruchami języczka. I z reguły taki masażyk wystarcza żeby pomóc. A jak nie to i tak dość szybko przechodzi

A co do basenu, to właśnie wczoraj miałam Cię o to pytać, tylko w końcu zapomniałAm. Bo pisałaś kiedyś że się wybierasz z Adamem. I byliście w końcu? Jeśli tak, to jak mu się to podoba?
Bo mnie strasznie kusi, ale chyba jeszcze trochę poczekam, bo 4 tygodnie to ciut za mało

A właśnie, bo moje Słonko największe kończy dziś 4 tygodnie!!! I to chyba znaczy, że przestaje być noworodkiem, prawda? Przynajmniej wg niektórych standartów...

[aania_20]

Napisane przez youyou

oo dzięki za to info
właśnie Filip chodzi co tydzien w niedziele z tztem na basen i niedługo zamierzam zacząc chodzić razem z nimi z Lilką.
Kiedy zaczniesz chodzić z Adasiem?

Napisane przez brumek

A co do basenu, to właśnie wczoraj miałam Cię o to pytać, tylko w końcu zapomniałAm. Bo pisałaś kiedyś że się wybierasz z Adamem. I byliście w końcu? Jeśli tak, to jak mu się to podoba?
Bo mnie strasznie kusi, ale chyba jeszcze trochę poczekam, bo 4 tygodnie to ciut za mało

A właśnie, bo moje Słonko największe kończy dziś 4 tygodnie!!! I to chyba znaczy, że przestaje być noworodkiem, prawda? Przynajmniej wg niektórych standartów...

Pójdziemy w niedzielę, do tej pory nie byliśmy, ale tak nam zeszło.... a w sumie chciałam też zaczekać do wizyty u pediatry, bo gdzieś tam wyczytałam że powinien ocenić czy dziecko można zabrać. Ale pani nie miała nic przeciwko
Teraz ta akcja to okazja żeby się zmobilizować, bo im szybciej się zacznie tym lepiej
U nas na basenie w sobotę zaczął się kurs dla niemowląt, ale raz że mieliśmy wesele, a dwa że w soboty będę pracować więc nic z tego, a trzeba się zapisać na cały kurs - 10 zajęć.
Jeśli się Adasiowi spodoba to będziemy chodzić tak sobie, niekoniecznie od razu na kurs

Napisane przez youyou

jak lecieliśmy w podroz poślubną do Meksyku 13h to dwa razy się upiłam..., zdążyłam w międzyczasie wytrzeźwieć i przed lądowaniem musiałam się znowu znieczulić

Napisane przez SweetAngel1984

patik - skad ja to znam u mnie tak babka gada :ubierz go bo ma zimne nozki albo raczki jak wyda jaki kolwiek dzwiek z siebie to mowi : "oj nie dobra mam daj jesc bo dziecko glodne jest" i caly czas na rekach by go nosila i spiewala na caly glos "AAAAAAA" albo "LULULU" a dziecko sie przglada na nia jak na debila i zaczyna plakac bo nie moze zniesc tego wycia to ona wtedy ze glodny jest i ze go glodze

skad sie biora tacy ludzie powiedz mi

nie wiem skąd, ale pełno ich wszędzie..
normalnie jak muszki owocówki

[beata_1988]

witam i ja po-weekendowo

u nas w nocy pobity rekord spania - zjadła ok. 21 i obudziła się o 2,30.

ale za to w dzień jak wstała o 7 tak od tej pory do teraz kimała może z pół godziny

właśnie walczy nadal i próbuje zasnąć ale czuje że się nie uda i tym razem


edit 16,30

udało się zasnąć.. ciekawe na jak długo

[blondynkapoznan]

mój Bruncio dzisiaj kończy 2 mies


Zanetta ja polecam karuzele Tiny Love nasza ma 3 melodyjki
sweet fajnie ze wrocilas do Nas
któraś pytała o kombinezon ja kupiłam taki wiosenno-letni cieniutki.

jestem w szoku ile niektóre maluszki ważą
mój starszy mając 7,5 mies ważył 8kg ale Bruncio jest szczuplejszy i słabiej przybiera



ja małego przestawiam aby jadł co 4h

[beata_1988]

Shirko kochana - przesyłeczka właśnie doleciała - ślicznie dziękuję

mam nadzieję że moja do Ciebie też dziś doszła.

[mamad1]

Napisane przez karolinee1983

A nas nie było bo nasza Majka zrobiła się okropna Nie śpi całymi dniami (albo śpi po 5 minut), noce też przesypia tak sobie (pobudka co 1,5-2h, a od 4 snu brak bo się pręży, gdyż kupy nie może zrobić ). Poza tym spacery są teraz be (trzeba mieć refleks i szybko smokiem zatkać bo inaczej syrena na pół osiedla). Najchętniej wisiałaby na Tobie cały dzień, gdzieżby ją zostawić chociaż na 5 minut - wtedy ryk poza tym doszły do tego kolki, więc musieliśmy zastosować sab simplex (shirka ) i odpukać, na razie się wyciszyły. Dlatego ja chodzę jak zombie i nie mam siły na nic

Jakbym czytała o nas. My jesteśmy dzień młodsi...

[Stronczek27]

Napisane przez madziaranew

witamwidzialam zdjecia Twojej Wiki, sliczna jest , biedulka sie tyle wymeczyla(czytalam opis porodu).a jak Ty sie czujesz po porodzie, i jak oceniasz tutejsza opieke poporodowa , dla mamy i dziecka?

Witaj Magda dziekuje w imieniu Wiki. Ja czuje Juz sie dobrze. Wszystko sie ładnie zagoilo ( musieli mnie naciac), jedynie co to jeszcze leci ze mnie. Da sie znieść. Co do opieki. Ogolnie jestem zadowolona. Na poczatku sie Troche zrazilam za to co Malej zrobili ( te pokaleczenie) ale pozniej było lepiej niż dobrze. Położne na oddziale bardzo pomocne, czesto zagladaly, pytaly o wszystko ( u nas w szpitalu personel prawie w 70 % to wloszki). Pozniej jak wrocilismy do szpitala z zoltaczka tez skakali nad nami. Dostaliśmy nawet osobny pokój. Także opieka super. Lepiej jak podczas ciazy. Tak samo Juz podczas pobytu w domu. Non stop ktos zaglądał. To midwife to health visitor. Zadowolona jestem.

Lece obiad robic o ile mi krolewna moja pozwoli.

[zanka205]

dziewczyny jedziemy na usg bioderek sprawdzić czy szerokie pieluchowanie przyniosło rezultaty
proszę o kciuki