Scent Bar XXXIII

[rachell111]

Napisane przez Ewusia_marchew

Ideu na serial

dzie? bo jak Dr H to też ideu ino dzie?

[skarbiatko]

Napisane przez rachell111

dzie? bo jak Dr H to też ideu ino dzie?

Ewusia to na SATC musi leci

[rachell111]

Napisane przez Maja102

pimkolę białka
Najzwyczajniej w świecie żreć mi się chce, bo jesień idzie zimnooo
wrąbałabym wszystko, co mi w łapy wpadnie, a zfłaszcza suotkie albo tuste

Dopra, spać nie gadać

oj no ja też - ale Ci kciałam pomóc

bo ja widzisz tego nei stosuję - i zrem nocom konserwy, rybne ale konserwy - tóste wsio żrem - ale ja za to płacę oponą - trzema oponkami

zatem Ci dobrze radzę - nie róp tak jak ja bo jusz osiągłaś takie efekty że hoho - róp tak jak jest dobrze dla Ciem

Napisane przez skarbiatko

dziękuję, bo kcem

generalnie jeszcze ni ma za co

no i ide do kuchni ....

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez skarbiatko

Ewusia to na SATC musi leci

uwielbiam - dzie łon?

juz kiedyś lokłam wszystkie ale lubię ten serial zawsze

[skarbiatko]

Napisane przez rachell111

generalnie jeszcze ni ma za co

no i ide do kuchni ....

no tak , ale to wspaniałe ( ) że sie oferujesz i udzielasz na boki, jakkolwiek to brzmi...

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez rachell111

uwielbiam - dzie łon?

łon to na kanapie





btw też uwielbiam.....

[rachell111]

Napisane przez skarbiatko

no tak , ale to wspaniałe ( ) że sie oferujesz i udzielasz na boki, jakkolwiek to brzmi...

z ust chuopa tego nie usłyszę co nie?

hihi- to przecież sama przyjemność - skoro wiem dzie i tak tam jestem często w miarę - w tym centrumie bo w Quazi byłam razy dwa

no i oglądam serial kryminalne zagadki Las Vegas

pan murzyn matriksowy to mój ulubiony facet z natury " przytul mnie dedi" taki godny zaufania - pan ochronię Cie przed światem

a pani Sara to moja ulubiona z cyklu "najpiękniejsza kobieta" chciałabym tak wyglądać seriou

i fajny tam mają dowcip

[skarbiatko]

Napisane przez rachell111

z ust chuopa tego nie usłyszę co nie?

hihi- to przecież sama przyjemność - skoro wiem dzie i tak tam jestem często w miarę - w tym centrumie bo w Quazi byłam razy dwa

takoż po stokroć dzięks



z ust chuopa to musi nie.. chociaż wzionwszy pod uwagę font zapodany przez Ogonkę , to kto wie, kto wie....

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

o agatach możesz mi pitolić - moze nawet kupię - uwielbiam w biżu minimalizm ( ale zaskoczenie ) zatem kamień duży przeciety w plaster ( taki płaski) najlepiejw kolorach fiolet, morski, butelkowa zieleń, lub jakieś pomarańcze melanże - i takie cuś na krótkiej żyłce - ach i och - widuje w tivi na kobitkach

A konkretnie jak to wygląda?
Ja póki co popełniłam jeden z - tu zaskoczenie - zegarkiem. W załączeniu.

Napisane przez skarbiatko

ja szukam czeci rok płaskich sznurowańców przed kolano , i urwał nać , nie ma gdzie kupić w tej polandii

Glany se kup

Napisane przez skarbiatko

o takie cuś :
http://www.ofeminin.pl/modne-dodatki...ne-d22263.html
fason oficerkowaty, płaski, względnie 2-3 cm obcasa, ale generalnie ( ) płaski, przed kolano, najchętniej czarne

Fajne, kiedyś bywaly podobne w Deichmannie.

Napisane przez Polly_

wczoraj była akcja w szkole przyszła jakas babcia po dziecko..a dzecka nima , babcia zrobiła afere na całą szkołe ze dida zgubili, ale po chwili gdzies zadzwoniła...wróciła....p rzeprosiła...bo okazało sie......

ze jej sie szkoły pomyliły

Dooobre.
Polly, TŻ pyta czy jego klon ze snu był dobry w łóżku I mówi, że jak tak to się poleca - zaraz dam mu w łeb.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

A konkretnie jak to wygląda?
Ja póki co popełniłam jeden z - tu zaskoczenie - zegarkiem. W załączeniu.

taka "żyłka" tzn coś sztywnego - robią ze srebrów metali inkszych no nie znam sie z czego - drut sztywny

a kamień taki jako Ty w załączniku dałaś i inne w ten deseń plastry( maj zał)
http://www.iwoman.pl/trendy/wasze-za...opal,2164.html

zegarkiem zyskujesz nową klientelę - innowacja
nie kupi ten co kce tylko kamień ino ten co kce orginalnie - brawo

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Dooobre.
Polly, TŻ pyta czy jego klon ze snu był dobry w łóżku I mówi, że jak tak to się poleca - zaraz dam mu w łeb.

szczerze powiedziawszy klon był troche jakby niesmiały , ale oryginał jest pewnie duzo lepszy

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

taka "żyłka" tzn coś sztywnego - robią ze srebrów metali inkszych no nie znam sie z czego - drut sztywny

zegarkiem zyskujesz nową klientelę - innowacja
nie kupi ten co kce tylko kamień ino ten co kce orginalnie - brawo

1. a to chyba wiem co, mnie się podobają na rzemieniu ale te moje plastry chyba za wielkie coby jak kolię nosić.

2. ba, klientelę spóźnialskich
PS DV se zapodałam

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez Polly_

szczerze powiedziawszy klon był troche jakby niesmiały , ale oryginał jest pewnie duzo lepszy

Wiadomo, wiadomo

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

1. a to chyba wiem co, mnie się podobają na rzemieniu ale te moje plastry chyba za wielkie coby jak kolię nosić.

2. ba, klientelę spóźnialskich
PS DV se zapodałam [COLOR="Silver"]

1. kolia - to się kolia zowie - no na kolię też widzę okrągłe

pociągłe na wisior w literę V

ad PS - ja też ale juz dzieś kole 22.00 - bo uwielbiam zasypiac w "bazie"

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

ad PS - ja też ale juz dzieś kole 22.00 - bo uwielbiam zasypiac w "bazie"

[dzika truskawa]

Napisane przez gryx82

Ale Tró pisała, że to tak strasznie się słyszy "usuwanie zębów", ale koty bez zębów podobno świetnie sobie radzą (a jak kły zostały, to może i mysz jakąś upoluje, o ile masz na stanie)

Psy też sobie radzą

Napisane przez skarbiatko

Ja bym tak chciała i Tró pewnie też......

O tak! Tylko kurde jak by tu się do Lbn urwać, skoro teraz pracuję też w soboty...

[Redhaired Witch]

O bosz, chyba umrę bo bawię się gołymi ręcami z podobno toksyczną i rakotwórczą żywicą. Polly, znasz się na tym?

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

O bosz, chyba umrę bo bawię się gołymi ręcami z podobno toksyczną i rakotwórczą żywicą. Polly, znasz się na tym?

nie snam , t o moze sie zarękawiczkuj?
ale serio łona taka trujonca?

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

nie snam , t o moze sie zarękawiczkuj?
ale serio łona taka trujonca?

Nie wiem, na wizażu straszo, że olaboga, zatrucie, rak i srak, na opakowaniu podobnej coby wietrzyć i że może uczulać. Mnie nie uczula, chyba nie przytruwa ale się zarękawiczkuję i będę na balkonie odlewać

[rachell111]

fto mi uwierzy ze sypiam przy łotwartym oknie

paputy - mój dr w tivi

[gryx82]

Napisane przez Ewusia_marchew

tak tak pochwalić się jest dobrze, ale zaprosić na oko licząc niewielką grupę 20 Barowiczów to już się wykręcamy

I znowu jakieś zakłócenia na linii...

haaalooo...

jest tam kto?!...

Haaalooo!!! ...

Bez odbioru, no...

Napisane przez Spoora

...
Koleżanka w pierwszej klasie liceum, poszła oddać drugiej koleżance notatki z historii chyba (a u nas notatki z historii były na wagę złota ), zadzwoniła domofonem, spytała czy jest Ania, Pani odpowiedziała, że nie ma, a koleżanka powiedziała, bo przyniosłam jej notatki, Pani ją wpuściła, otworzyła jej drzwi, wzięła notatki Następnego dnia, nasza koleżanka pyta, czemu M. nie oddała jej notatek A ta mówi, że no zostawiła mamie... Okazało się, że koleżanka zaniosła notatki do jakiejś innej Ani Nr domu się zgadzał, bloku też, ale właśnie ulicy chyba nie doczytała, zobaczyła nr bloku, a że było ciemno, a koleżanka nieobeznana akurat w tym osiedlu to zaniosła drogocenne historyczne papiery nie tam gdzie trza

U mnie było raz podobnie. Miałem (w LO) zeszyt kumpeli pożyczony na weekend, więc w niedzielę jakoś poszedłem, aby go oddać. Idę więc na ulicę Ogrodową, nr 25, a otwiera mi jakiś koleś, niewiele ode mnie starszy, pytam się o A., a ten minę zrobił w stylu "", i okazało się koniec końców, że ten nr 25 to mi się przyśnił, a rzeczona koleżanka mieszka na tej ulicy, ale pod innym numerem, z drugiej strony zupełnie

Napisane przez rachell111

zanotowane - dawać dziecku alko pod postacią ciasta

A z kim było to szczytieren?

Napisane przez rachell111

oj no ja też - ale Ci kciałam pomóc

bo ja widzisz tego nei stosuję - i zrem nocom konserwy, rybne ale konserwy - tóste wsio żrem - ale ja za to płacę oponą - trzema oponkami

Napisane przez dzika truskawa

Psy też sobie radzą

Tróóóóó!

---

Ale mam humor zryty...

Edit: Idę więc z tym zrytym humorem lulu, dobranoc

[ROZ-ter-KA]

bezsennoś mnie dopadła ,
wczoraj zaspałam do pracy, bo zasnęłam nad ranem

i fajki mi się skończyły , rzucę to w diabły

[Maja102]

Napisane przez rachell111

oj no ja też - ale Ci kciałam pomóc

wiem
Jeno ja mam napady głodu na podłożu psychicznym i fizycznym
Żrem jak opętana, kiedy jest mi źle na duszy (smutek albo gniew) albo na ciele (zimno )
a teraz będzie mi cały czas zimno i źle - ja chcę słońca i ciepła potrzebne mi to do życia rozpaczliwie

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

fto mi uwierzy ze sypiam przy łotwartym oknie

Ale całkiem rozwalonym czy uchylonym? Ja śpię przy uchylonym...

[skarbiatko]

Napisane przez Redhaired Witch

Ale całkiem rozwalonym czy uchylonym? Ja śpię przy uchylonym...

ja też

[Ewusia_marchew]

Napisane przez rachell111

dzie? bo jak Dr H to też ideu ino dzie?

nie House

Napisane przez skarbiatko

Ewusia to na SATC musi leci

i nie SATC

Mimo ze oba lubieu (SATC bardziej) i oglądam jak lecą ) No dopra zdradzę Wam, mamy taki rytuał z TŻ że przed spaniem oraz czasem podczas jedzenia oglądamy seriale zazwyczaj wybieramy takie które mają już dużo serii żeby nam zajęło to więcej czasu, ale i tak jesteśmy niepobici, np Housa wszystkie sezony w 2 miesiące obejrzeliśmy
Teraz oglądamy Breaking Bad ale już kończymy prawie czwartą serię a więcej na razie nie ma

Napisane przez Redhaired Witch

A konkretnie jak to wygląda?
Ja póki co popełniłam jeden z - tu zaskoczenie - zegarkiem. W załączeniu.

o, fajny

Napisane przez Redhaired Witch

Nie wiem, na wizażu straszo, że olaboga, zatrucie, rak i srak, na opakowaniu podobnej coby wietrzyć i że może uczulać. Mnie nie uczula, chyba nie przytruwa ale się zarękawiczkuję i będę na balkonie odlewać

słusznie, lepiej dmuchać czy coś

Napisane przez gryx82

I znowu jakieś zakłócenia na linii...

haaalooo...

jest tam kto?!...

Haaalooo!!! ...

Bez odbioru, no...

Napisane przez gryx82

Ale mam humor zryty...

Edit: Idę więc z tym zrytym humorem lulu, dobranoc

Napisane przez ROZ-ter-KA

bezsennoś mnie dopadła ,
wczoraj zaspałam do pracy, bo zasnęłam nad ranem

i fajki mi się skończyły , rzucę to w diabły

Dobry dziś wcześniej wstałam ale to dlatego ze mam spotkanie o 12.30

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

A wiem co miałam jeszcze napisać

Wszystkiego najlepszego dla Teziaka

[teza20]

Napisane przez Ewusia_marchew

A wiem co miałam jeszcze napisać

Wszystkiego najlepszego dla Teziaka

Dziękuje ślicznie

[kamena]

Sny wczorajsze zrobiły mi czwartek

Napisane przez justynaneyman

Tymczasem u mnie zawsze są fazy- posprzątane (przez chwilę) potem zarastanie brudem, sytuacja nabrzmiewa, od biedy sprzątam coś na wierzchu, w sumie z łaski, syf panuje nadal, aż porywam się i robię akcję- i wszystko jest ładnie, więc osiadam na laurach i tak w kółko.

A więc - tak myslę- powinnam wyrobić w sobie odruch ciągłego ogarniania, żeby akcje nie były potrzebne (chyba, że coś ekstra robimy typu wieszanie szafek) i może wtedy nie odczuję wysiłku, bo nie trzeba będzie podnosić domu z upadku?

Wiem, że Wy- porzadne gospodynie- pewnie to wiecie wszystko nawet podświadomie, ale u mnie nigdy nie było stałego porządku.

Jakbym siebie czytała, no Nie umiem tego odruchu w sobie wyrobić, w dodatku mam talent do robienia burdlu więc nawet jak sprzątnę to za dwa dni jest strasznie, patrzę na to wszystko i mi ręce opadają, więc się odwracam tyłem do syfu i np. czytam książkę Jak to zmienić, no jak??

Napisane przez Redhaired Witch

Ju, kurde, powinnyśmy zamienić się mężami... Mojego wkurzam jak sprzątam, ostentacyjnie zamyka drzwi, zasłania biurko własnym ciałem. Ale ok, ja przesadzam

Napisane przez rachell111

nawyk przydatny - ciężar sprzątania jest ( brak mi słów) zredukowany

ale, jest zawsze ale - życie to kurde nie matematyczne wytyczne ( Szymon Wydra sie chowa myśle) - bywa, ze mimo nawyku sryku w ciuliku - człowiek nie myśli o sprzątaniu i nie ogarnia bo po prostu robi co inne

równanie :

ogarniasz na bieżaco ( kilkanaście razy dziennie) = mniejsze sprzątanie Cię czeka/oszczędnosć czasu, neerwów i energii jest rpawdziwe


ale na boga - bywa różnie - kluczowym słowem jest słowo - ZLUZUJ, ZBASTUJ - nie Ty Ju, ino chuop Twój - świat się nie skończy, i jak odruch nie wyjdzie to nieposprzątany dom to jest przypadłość tak czesta i tak ludzka jako homosapiens żywy

grunt to balans

pisałam to przez sen , pewnie edytuję bo i tak jest niejasno

Rejcz

co dziwniejsze, wszystko zrozumiałam ale forma przekazu nie do podrobienia

Napisane przez skarbiatko

metoda na tortille dzień 2
2:0 dla Skrb

u mnie też na tortillę działa, tylko niepotrzebne wczoraj złapałam samo nadzienie, bez tortilli - unieruchomić się nie udało, z dzikim wrzaskiem wbiła we mnie zęby i pazury po czym złapałam ponownie tym razem już w kocyk i było ok, trzeba było tak od razu i tak dziś zrobię, z gołymi rękami jednak się do mojego kota nie podchodzi

i kurde nie wiem co robić, mimo lekarstw dalej sika po trochu sto razy dziennie co gorsza poza kuwetą upatrzyła sobie kąt pokoju kładę tam prześcieradełka nieprzemakalne ale kurde, żeby się tylko do miejsca nie przyzwyczaiła bo będzie problem
chyba jutro znowu do weta trzeba będzie...

Napisane przez justynaneyman

Ja zaraz siadam do zwierza Win- bo potem- jedziemy!!! Do moich miejsc wakacji od liceum, gdzie nie byłam od lat, ukochanych miejsc- Mazury rejon nidzicki- tam odżywam, czuję, że żyję

udanego wyjazdu

Napisane przez Polly_

wczoraj była akcja w szkole przyszła jakas babcia po dziecko..a dzecka nima , babcia zrobiła afere na całą szkołe ze dida zgubili, ale po chwili gdzies zadzwoniła...wróciła....p rzeprosiła...bo okazało sie......

ze jej sie szkoły pomyliły

Napisane przez gryx82

Edit: Cytowany ruski się zmienia!

ciekawe czy tylko wygląd czy treść też?

Napisane przez Polly_

u nas na osiedlach nie ma ulic...tzn nazw ulic ...wrrrrrrróc..są ulice z nazwami ale adresy skąłdajo sie z nazwy osiedla i numeru,a na blokach nie ma nazwy osiedla tylko numery

o dżizas, jak tam się ludzie odnajdują to nie wiem

Napisane przez Spoora

A przypomniało mi się coś Koleżanka w pierwszej klasie liceum, poszła oddać drugiej koleżance notatki z historii chyba (a u nas notatki z historii były na wagę złota ), zadzwoniła domofonem, spytała czy jest Ania, Pani odpowiedziała, że nie ma, a koleżanka powiedziała, bo przyniosłam jej notatki, Pani ją wpuściła, otworzyła jej drzwi, wzięła notatki Następnego dnia, nasza koleżanka pyta, czemu M. nie oddała jej notatek A ta mówi, że no zostawiła mamie... Okazało się, że koleżanka zaniosła notatki do jakiejś innej Ani Nr domu się zgadzał, bloku też, ale właśnie ulicy chyba nie doczytała, zobaczyła nr bloku, a że było ciemno, a koleżanka nieobeznana akurat w tym osiedlu to zaniosła drogocenne historyczne papiery nie tam gdzie trza

odnalazły się chociaż te drogocenne notatki?

[Maja102]

Syćkiego pachnącego dla Tezy!


Oo, Szulc i L'Artisany w Galilu, opóźnionam w wieściach
a kto wie czy i gdzie bydzie SSS?

[Polly_]

Napisane przez kamena

o dżizas, jak tam się ludzie odnajdują to nie wiem

ale spoko-bo u nas numer na bloku to ten numer ktory jest w adresie,a tutaj chyba ktos opowiadał ze gdzies jesat tak ze adresy sobie, a bloki spldzielnia sobie ponumerowała po swojemu i np moze byc tak ze blok pod adresem os Oswiecenia 21 moze miec namalowany muner 67 dajmy na to


u nas są tablice z mapami i nazwami osiedla na" wejsciu: do osiedla czyli przy uliczce od głównej ulicy idącej wgłomp....aczkolwiek jak ktos kluczy po osiedlach to nic mu z tego,ja sama nie wiem gdzie sie jedno konczy a drugie zaczyna...zawsze lukam na zumi jak gdziekolwiek ide.

ponadto u mnie jest ulica wawelska ( inie znajduje sie ona pod wawelem ) która idzie przez 2 osiedla... na kórych nie ma adresów wawelska ilestam tylko osiedla taki i takie, ale na samym koncu jest kilka nowych bloków z adresem wawelska...i ciągle ktos ich szuka i jeszcze sie kłóci..ze jak tu jest nr 24 to 26 musi byc gdzies blisko a nie za 2 km...i weźmu wytłumacz-panie tu nie jest wawelska tylko osiedle X

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

o kurka ale rozbór:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post29552830

nuty fajne ale raczej sie nie skusze-co bym zrobiła jakby mi sie spodobało?

[kamena]

Napisane przez Polly_

ale spoko-bo u nas numer na bloku to ten numer ktory jest w adresie,a tutaj chyba ktos opowiadał ze gdzies jesat tak ze adresy sobie, a bloki spldzielnia sobie ponumerowała po swojemu i np moze byc tak ze blok pod adresem os Oswiecenia 21 moze miec namalowany muner 67 dajmy na to

u nas są tablice z mapami i nazwami osiedla na" wejsciu: do osiedla czyli przy uliczce od głównej ulicy idącej wgłomp....aczkolwiek jak ktos kluczy po osiedlach to nic mu z tego,ja sama nie wiem gdzie sie jedno konczy a drugie zaczyna...zawsze lukam na zumi jak gdziekolwiek ide.

ponadto u mnie jest ulica wawelska ( inie znajduje sie ona pod wawelem ) która idzie przez 2 osiedla... na kórych nie ma adresów wawelska ilestam tylko osiedla taki i takie, ale na samym koncu jest kilka nowych bloków z adresem wawelska...i ciągle ktos ich szuka i jeszcze sie kłóci..ze jak tu jest nr 24 to 26 musi byc gdzies blisko a nie za 2 km...i weźmu wytłumacz-panie tu nie jest wawelska tylko osiedle X

czyli jak, idziesz sobie Wawelską i po jednej stronie widzisz bloki np. od 1 do 18, po drugiej znowu od 1 do 18, a na końcu jeszcze kilka numerów od czapy?
---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

o kurka ale rozbór:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post29552830

nuty fajne ale raczej sie nie skusze-co bym zrobiła jakby mi sie spodobało?

w takich rozbiorach problemem jest to że cena perfum to w większości (moim zdaniem) cena flakonu i trochę nie teges jest płacić 20 zeta za mililitr zapachu w plastikowym samplu

edit: flakonu i całej otoczki, mam na mysli

[Maja102]

oo, Heidenfest do Progresji przeniesiony
(może mało chętnych... to łatwiej się będzie do Vretha dopchać )
Czas juz chyba zacząć uczyć się tekstów po szwedzku, żeby się powydzierać

[Spoora]

Napisane przez Ewusia_marchew

życzę

0 5 miałam tylko pobudkę, żeby z nią pospać

Napisane przez Maja102

edit: cuś bym zjadła
a może wypiła? Czegos mi się chce, ale nie wiem czego i mi to spać nie da

Napisane przez Redhaired Witch

Polly, TŻ pyta czy jego klon ze snu był dobry w łóżku I mówi, że jak tak to się poleca - zaraz dam mu w łeb.

Napisane przez rachell111

fto mi uwierzy ze sypiam przy łotwartym oknie

Ja

Napisane przez gryx82

U mnie było raz podobnie. Miałem (w LO) zeszyt kumpeli pożyczony na weekend, więc w niedzielę jakoś poszedłem, aby go oddać. Idę więc na ulicę Ogrodową, nr 25, a otwiera mi jakiś koleś, niewiele ode mnie starszy, pytam się o A., a ten minę zrobił w stylu "", i okazało się koniec końców, że ten nr 25 to mi się przyśnił, a rzeczona koleżanka mieszka na tej ulicy, ale pod innym numerem, z drugiej strony zupełnie

Napisane przez gryx82

Ale mam humor zryty...

Edit: Idę więc z tym zrytym humorem lulu, dobranoc

Napisane przez ROZ-ter-KA

i fajki mi się skończyły , rzucę to w diabły

Dobry pomysł

Napisane przez kamena

odnalazły się chociaż te drogocenne notatki?

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Red fajna ta nowa biżu
teziak najlepsze życzenia