Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[tajka88]

Napisane przez Olusiaa_

Ty też nikomu nie odpowiadasz i w ogóle nie reagujesz na inne userki, więc czego się spodziewać

heheheh

U nas nocka ok spala od 20.50 do 6 i pzoniej do 8

ada- wspolczuje i zycze zeby sie nie potorzylo

[kasiuni_a]

Napisane przez patrycja_22

wreszcie doczytałam
Nie było mnie dwa dni bo mam ciche dni z tż i chodzę taka zdołowana
Nocki u nas jak zwykle kiepskie ale w dzień mały jest grzeczny no poza tym, że nie umie zasypiać w dzień mimo, że jest padnięty

Napisane przez Tity

Wiecie co zwątpiłam...Leoś powiedział meme do taty, babci i sterty pieluch....

on Cię tylko tak podpuszcza na pewno

Napisane przez iizabelaa

Jutro mamy szczepienie
Jestem ciekawa ile mała waży.

'

trzymamy kciuku żeby Idalka była dzielna na szczepieniu

Napisane przez tajka88

pasami przypne... czasami sie przesowa do gory i glowa w sciane wali

chyba czas się wynieść z przewijaka Lenka Ci to na swój sposób sugeruje

Napisane przez szymelka

Hej
Dotarłam do Was nareszcie...
Od razu dziękuję wszystkim za kciuki za powrót do pracy

byłyście dzielne pierwszy dzień najgorszy, teraz już powinno być powoli lepiej

Napisane przez Castia

Malwina dopiero zasneła

no to poszalała a pospała chociaż w nocy?

Napisane przez Eirene1987

hejo u nas nocka prawie idealna
Oliwier spał od 20 do 5 z jednym podejściem moim smoczka podać! o 5 zjadł i od razu zasnął spał do teraz teraz leży i sie balonem bawi

hehe jak wy to robicie że dzieci w zlewie myjecie z kupy??? ja to bym była cała z kupy Oliwier też hehe

dla Oliego za to, że tak pięknie pospał

ja też nie wiem jak młodego w zlewie obmyć, raz chciałam spróbować ale nie umiałam go nawet pod kran podstawić

Napisane przez gosiawolna

witam. prunelle dziekuje za odpowiedz chociaz Ty mi odpowiedzialas no i jedna (nie pamietam ktora chciala pomoc ale nie wiedziala bo jej nie ma jeszcze zabkow ale tez dziekuje za checi ) czyli wychodzi na to ze u nas sie szykuje powoli, ale u gory i to jest dwojka chyba u nas noc maly zasnal kolo 20, a juz o 21 chcial jesc pozniej o 23, 3, i 6. i dopiero 7:40 mi zasnal gdzies i teraz juz nie spi a tz dzisiaj ma wolne, wiec spedzimy razem caly dzien. ta prace mozna powiedziec ze ma wiec jestem szczesliwa, bo ja moge siedziec z malym, chociaz ostatnio mam go po dziurki w nosie taki maruda no ale niestety z tz mniej czasu spedzam . ale cos za cos. milego dnia. u nas pogoda ladna, sloneczko wiec pojdziemy na spacer, i po pampersy[COLOR="Silver"]

ale noc, nie zazdroszczę a on za każdym razem jak się budzi to chce jeść?

Napisane przez ada32

no jestem
ale z małym na kolanach

mały dziś spał ładnie..
ale wieczorkiem jak zasną
to po pół godzinie obudził się z takim płaczem strasznym
w jedną stronę (na wdechu)
aż się zaniósł i zapowietrzył
nie mógł złapac powietrza ( a raczej wypuścic)
zrobił się taki jak ściana ( wystraszony z mocnym grymasem strachu na twarzy i biały.. a nie jak zwykle przy płaczu czerwony)

wystraszyłam się

moja reakcja to..

okropne przeżycie, dobrze że zachowałaś zimną krew do końca

[iizabelaa]

Napisane przez ego_ego

mój tez przy owockach ma odruch wymiotny dlatego kazala spróbowac melona bo slodki

o wlasnie tak kazala mi pediatra z oliwa

ja nie dawno posłodziłam po prostu jabłko ze słoiczka, to troszeczkę zjadła, i pluła
ale daję jej soki, więc myślę, że jest ok

w schemacie przeczytałam że powinno się robić z dobrej jakości masłem albo oliwą z oliwek jedzonka

[ada32]

Napisane przez ego_ego

no wlasnie chyba nie przez katar bo wode i soczki wciaga az mu sie uszy trzesa

mój tez przy owockach ma odruch wymiotny dlatego kazala spróbowac melona bo slodki



o wlasnie tak kazala mi pediatra z oliwa


brawa za pierwszy dzień tez sie wzruszyłam



ale fajna nocka



o matyldo współczuje strasznie, ja to sie zawsze boje, ze nie wiedzialabym co robic

a u nas ciezka noc z kaszlem i wstawaniem co chwila ale damy rade

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

wiesz ja też się boję ..
mimo że przeżywałam ze starszym bardzo często takie bezdechy..( taki syndrom i reakcja na ból i strach)
a mały pierwszy raz mi to zrobił..
mimo że opanowuję się w chwili pomocy
i próbuje róznych metod
to i tak potem reaguję dreszczami i łzami jak już dojdzie do mnie
że coś mogło się stac..asss lepiej nie gadac

Napisane przez iizabelaa

my dzisiaj szczepienie na 12:20,
boję się tego szczepienia przez ten mój chodzący zarazek w domu

izabelaa trzymam kciuki..

ja przegapiła termin i dzis idę się umówic na szczepienie

[iizabelaa]

Napisane przez gosiawolna

ada ale mialas przezycie.. olusia przykro mi ale moje dziecko potrzebuje bardzo duzo uwagi, moze wiecej niz twoje. ja jak mam czas to tylko siadam i czytam co piszecie i staram sie odpisac ale nie zawsze to wychodzi. eh ale to sie oczywiscie nie liczy... wiem ze malo sie udzielam ale bynajmniej staram sie.. jestem tu od momentu gdy dowiedzialam sie o ciazy i caly czas staram sie udzielac a napewno regularnie czytam... tylko brakuje czasu zeby sie odezwac... no to zes mi dopiekla udalo ci sie

Gosia ja myślę, że Olusia nie chciała ci dopiec
po prostu tak jest, że jak ktoś nie odpowiada na innych, to z czasem inni zaczynają jego ignorować

bo można usiąść raz na tydzień ale w swojej wypowiedzi nie tylko napisać co u niego, ale także pocytować i po odpowiadać na pytania innych,
a można nawet codziennie pisać ale tylko o sobie



a mysle, że duzo dziewczyn ma obsorbujące dzieciaczki

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez ada32

ja przegapiła termin i dzis idę się umówic na szczepienie

ja byłam przekonana, że to szczepienie mamy w środę, i wczoraj mnie coś pokusiło żeby się upewnić a tu zonk .. wtorek

[kasiuni_a]

Napisane przez mordka_1985

Mam już wieczór dla siebie. Oliwia wykąpana, zasnęła.
Pokazałam jej jak się wkłada stópkę do buzi i już potrafi sama zrobiłam zdjęcie żeby pokazać tżtowi jak wróci z pracy.

Oliwka zawsze chodzi spac o tej porze? Rzeczywiście cały wieczór możesz już mieć dla siebie fajnie tak, ale u mnie by się raczej nie sprawdziło, pewnie już przed północą byłaby pobudka

Napisane przez maggol111

duuzo zdrówka
no ciekawy ten układ

dzieki

Napisane przez maggol111

ja nie miałam jakiegos parcia na karmienie piersią, jakos samo wyszło, a teraz nie wyobrazam sobie nie karmic, jak mój pogardzi to ja nie wiem..

to całkiem jak u mnie ja przez pierwsze 2-2,5 miesiaca to nawet nie lubiłam karmić piersią, a teraz jak mój pogardzi to bedzie mi meeega przykro

Napisane przez iizabelaa

Zapomniałam napisać, że Idalia znowu je tak jak wcześniej 5 razy dziennie,
150-180ml

ulżyło mi
bo się przyzwyczaiłam do naszego grafiku

no to dobrze, że wszystko wróciło do normy widać chwilowo miała mniejszy apetyt

Napisane przez ego_ego

wrócilismy
mały ma wydzieliny pełno w nosie gardle i gdzies w środku tez furkocze, ale mamy tylko sola fizjo plukac nos a za 3 dni dawać flegaminę w kropelkach

zdrówka

Napisane przez prunelle

heloł, nie było nas znów pół dnia, byłam z małym w Klubie Kangura, był tłum straszliwy i oczywiście nie nauczyłam się wiązania na plecach, bo nie było na to miejsca, za to Krzyś sobie poprzebywał na podłodze z innymi dzieciakami i znów dostał w łeb od dziewczyny, tym razem siedmiomiesięcznej i się poryczał, przyciąga takie charakterne dziewczyny a ja się boję o przyszłość

a co on się tak daje babom bić

U nas średnia noc, mały budził się dwa razy jeść - po 1 i o 4.30 i raz po smoka. Rano wstał już o 6.20. Nie wiem czy to skok, ale od paru nocy muszę dwa razy wstawać go karmić, nie podoba mi się to

[ada32]

izabella no właśnie mnie podkusiło
żeby sprawdzic i utwierdzic sie w przekonaniu
że mamy na 6 października
a to było na 6 września
ja nie wiem jak to się stało
to dopiero przegapienie he he

dziękuję dziewczyny za współczucie w kwestii bezdechu


a i wiecie mój mały 21 skończył 5 misięcy..
no i wczoraj dałam mu pierwszy raz owocki bobowita (jabłko i bananka)
strasznie chciałam już zobaczyc reakcje jego na coś nowego..
dziewczyny?!!!

on uwielbiaaa

wiem że nie można odrazu całego słoiczka
dałam tylko pół ..
ale on nie mógł przestac się oblizywac i zachwycac he he

pięknie zjadał
nie pluł i połykał ze stęknieciem aaahhr(coś takiego)

[tajka88]

Napisane przez ada32

a i wiecie mój mały 21 skończył 5 misięcy..
no i wczoraj dałam mu pierwszy raz owocki bobowita (jabłko i bananka)
strasznie chciałam już zobaczyc reakcje jego na coś nowego..
dziewczyny?!!!

on uwielbiaaa

wiem że nie można odrazu całego słoiczka
dałam tylko pół ..
ale on nie mógł przestac się oblizywac i zachwycac he he

pięknie zjadał
nie pluł i połykał ze stęknieciem aaahhr(coś takiego)

gratuluje 5 miesiecy i swietnie ze malemu posmakowalo, nie bedziesz musiala walczyc tak jak ja i iza:P

[gosiawolna]

kasiunia tak on mi sie budzi w nocy, to zawsze cyca chce. no tak tylko ze z tego wychodzi ze teraz wszystkie sa przeciwko mnie bo nie mam czasu przed tem wiecej pisalam a teraz krystian chce tylko siedziec a sam nie umie to muze caly dzien nad nim i go lapac jak leci na bok bo lezaczek tez juz nie pasuje a lezenie to wogole. teraz juz wiem czemu nigdy mi zadna nie odpowiadala na nic.. moze najlepiej wogole bedzie jesli sie ulotnie i bedzie spokoj

[ada32]

tajka ... no chyba że mu się odwidzi
albo gorzej będzie zwolennikiem tylko owoców he he
a zupki i mieso będzie beee...

mój starszy syn nie je mięsa od urodzenia he he
brzydzi się
od paru dni dopiero zauważyłam
ze przez zęby próbuje schabowego..(dojrzewa chyba..organizm sam instynktownie woła mięcha) kawał byka przecież z niego(wczoraj mierzenie i kolejna kreska na ścianie w kuchni na wysokości 184cm)
bo tak ogólnie to tylko był czasami kurczak i to z grilla

ach zbieram się zaraz i idę popłacic rachunki
nazbierało się wszystkiego (razem 5tys z kawałkiem)
dobrze że raz na 4 miesiące tak płace
ale mi szkoda tej kasy.. potrzymam sobie chociaz troche
ch..olerne rachunki..zmora godnego zycia( z mediami itp)

[gosiawolna]

a moj nie chce wogole deserkow

[tajka88]

Napisane przez ada32

ach zbieram się zaraz i idę popłacic rachunki
nazbierało się wszystkiego (razem 5tys z kawałkiem)
dobrze że raz na 4 miesiące tak płace
ale mi szkoda tej kasy.. potrzymam sobie chociaz troche
ch..olerne rachunki..zmora godnego zycia( z mediami itp)

o kurczaki 5 tys:P

Napisane przez gosiawolna

a moj nie chce wogole deserkow

moja tez marudzi, teraz chcialam dac banana z kaszka ale nie jadla to odlozylam na pozniej

[gosiawolna]

on banana samego zje. a ze sloiczkow nic, bo to klejace takie

[ada32]

Napisane przez gosiawolna

kasiunia tak on mi sie budzi w nocy, to zawsze cyca chce. no tak tylko ze z tego wychodzi ze teraz wszystkie sa przeciwko mnie bo nie mam czasu przed tem wiecej pisalam a teraz krystian chce tylko siedziec a sam nie umie to muze caly dzien nad nim i go lapac jak leci na bok bo lezaczek tez juz nie pasuje a lezenie to wogole. teraz juz wiem czemu nigdy mi zadna nie odpowiadala na nic.. moze najlepiej wogole bedzie jesli sie ulotnie i bedzie spokoj

Ja odpisywałam

nikt tu nie jest przeciwko nikomu
gosia próbujemy tylko wytłumaczyc pewne fakty

od sarkazmu się zaczęło..
napisałas ze "prunelle chociaż Ty jedna mi odpowiedziałas"
olusia odpisała..
ze Ty też nie odpowiadasz nikomu
to powinnas zrozumiec czasem
ze ktos tak jak Ty nie miał akurat czasu
żeby odpowiedziec Tobie..delikatniej pisząc

napisałam zeby dac spokój kto i po co
bo czułam że tak to odbierzesz.. nie denerwuj się
wszystko będzie dobrze

[kasiuni_a]

Napisane przez ada32

a i wiecie mój mały 21 skończył 5 misięcy..
no i wczoraj dałam mu pierwszy raz owocki bobowita (jabłko i bananka)
strasznie chciałam już zobaczyc reakcje jego na coś nowego..
dziewczyny?!!!

on uwielbiaaa

wiem że nie można odrazu całego słoiczka
dałam tylko pół ..
ale on nie mógł przestac się oblizywac i zachwycac he he

pięknie zjadał
nie pluł i połykał ze stęknieciem aaahhr(coś takiego)

za 5 miesięcy
fajnie, że mu owocki posmakowały, oby tylko nic mu się nie odmieniło, mój ze 3 tygodnie uwielbiał, a teraz nawet łyżeczki nie chce zjeść, usteczka ściśnięte albo płacz wczoraj za radą pediatry pierwszy raz spróbowałam podać surowe jabłko utarte na szklanej tarce i była katastrofa - niby buźkę otwierał ale ciagnęło go na wymioty, nie mógł sobie poradzić z tymi wiórkami na języku

a takich rachunków współczuję, nieźle się nazbierało na raz

Napisane przez gosiawolna

kasiunia tak on mi sie budzi w nocy, to zawsze cyca chce. no tak tylko ze z tego wychodzi ze teraz wszystkie sa przeciwko mnie bo nie mam czasu przed tem wiecej pisalam a teraz krystian chce tylko siedziec a sam nie umie to muze caly dzien nad nim i go lapac jak leci na bok bo lezaczek tez juz nie pasuje a lezenie to wogole. teraz juz wiem czemu nigdy mi zadna nie odpowiadala na nic.. moze najlepiej wogole bedzie jesli sie ulotnie i bedzie spokoj

a za każdym razem je normalnie, czy tylko chwilę pociumka i puszcza albo usypia? nie da się go oszukac smokiem na przykład?

[gosiawolna]

on normalnie je, i wtedy zasnie. smoczka nie uzywa no tak tylko ze ja zauwazylam ze od pewnego czasu juz macie spisek przeciwko mnie. ada mi normalnie odpisywalas, eirene tez a reszta to tak jakby z wielka laska i wogole. pomyslcie tez jak ja sie czulam w tym momencie... nie jedna znikala na niewiadomo ile czasu i bylo dobrze, ja np czasami niewiem co mam odpisac... wy piszcie o pracy albo o rachunkach itp a ja co?? nie mam pracy, jestem na utrzymaniu ojca i co ja sie moge ywpowiedziec????? ehh przepraszam ale juz mam dosc wszystkiego od kilku dni, wszystko mnie przeroslo no i wkoncu wybuchlam................ .........

[tajka88]

Napisane przez gosiawolna

on normalnie je, i wtedy zasnie. smoczka nie uzywa no tak tylko ze ja zauwazylam ze od pewnego czasu juz macie spisek przeciwko mnie. ada mi normalnie odpisywalas, eirene tez a reszta to tak jakby z wielka laska i wogole. pomyslcie tez jak ja sie czulam w tym momencie... nie jedna znikala na niewiadomo ile czasu i bylo dobrze, ja np czasami niewiem co mam odpisac... wy piszcie o pracy albo o rachunkach itp a ja co?? nie mam pracy, jestem na utrzymaniu ojca i co ja sie moge ywpowiedziec????? ehh przepraszam ale juz mam dosc wszystkiego od kilku dni, wszystko mnie przeroslo no i wkoncu wybuchlam................ .........

piszemy te zo kupach, nowych umiejetnosciach, posilkach jakies pierdoolach z tv itp wiec jest o czym pisac, moze lepiej sero rzadziej pisac a wiecej i nie bierz tego do siebie. nikt zadnego spisku nie robi....

[gosiawolna]

o u miejetnosciach sie wypowiadam, posilkach tez, tv praktycznie nie ogladam bo jak ja chce to maly tez chce ogladac a nie pozwalam mu bo jest za maly wiec nie mam czasu na telewizor. na zakupy chodze tyle co po chleb albo pampersy i to jak mam pieniadze bo poki co to ich nie bylo.. i na razie nie bedzie wiec licze grosz do grosza i kazdy wydatek musze bardz odobrze przemyslec zeby maly mial wszystko, dla siebie juz dawno nic nie kupilam ,i pewnie nie kupie dlugoooo do poki nie pojde do pracy.

[coralady]

Dziewczyny wybaczcice,ale nie jestem narazie w stanie doczytać

U nas szpital Od wczoraj Lilka zaczeła kaszlec i miała malutki katarek,wieczorem sie pochorowała na całego.Całą noc przy niej czuwałam,bo co chwila musiałam jej nosek oczyszczać.Rano temp.39 stopni.Byłyśmy u pediatry zaraz z rana-teraz marudzi i się strasznie męczy

Tyle że zobaczyłam,ze jakieś znó niepotrzebne kłótnie

Dziewczyny forum jest po to,aby się wspierać,radzić itd.

Nie obrazać sie tu o jakieś kluby,węszyć spiski.Każdej z nas jest ono potrzebne,więc fajniej byłoby gdyby nie było niezdrowej atmosfery

[Eirene1987]

Ada32 o matko współćzuję to straszne taki bezdech mój 2 razy się zakrztusił jak był malutki i ja ryczałam strasznie

Napisane przez kasiuni_a

dla Oliego za to, że tak pięknie pospał

ja też nie wiem jak młodego w zlewie obmyć, raz chciałam spróbować ale nie umiałam go nawet pod kran podstawić

no własnie ja nawet nie próbuję

Napisane przez gosiawolna

teraz juz wiem czemu nigdy mi zadna nie odpowiadala na nic.. moze najlepiej wogole bedzie jesli sie ulotnie i bedzie spokoj

Gosiawolna nikt ci nie chce dopiec ale miałaś pretensje że tylko Prunelle i ktoś tam ci odpowiedział... no ale wiesz tu chodzi o to że czasem tak irytuje to że my tu cytujemy się wzajemnie ja staram się np codziennie coś skrobnąć (choć też mój Oli absorbujący bardzo). a ty wpadasz często ni stąd ni zowąd: dziewczyny stało mi się to i to co mam na to wziąć?
albo : u nas nocka taka i taka.
i tyle... nikt tu nie wymaga żeby ktoś epopeje pisał ale od czasu do czasu komuś odpowiedzieć też jest miło...

Napisane przez ada32

od paru dni dopiero zauważyłam
ze przez zęby próbuje schabowego..(dojrzewa chyba..organizm sam instynktownie woła mięcha) kawał byka przecież z niego(wczoraj mierzenie i kolejna kreska na ścianie w kuchni na wysokości 184cm)
bo tak ogólnie to tylko był czasami kurczak i to z grilla

ach zbieram się zaraz i idę popłacic rachunki
nazbierało się wszystkiego (razem 5tys z kawałkiem)
dobrze że raz na 4 miesiące tak płace
ale mi szkoda tej kasy.. potrzymam sobie chociaz troche
ch..olerne rachunki..zmora godnego zycia( z mediami itp)

184cm??? wow

wow ile rachunków masakra

Napisane przez ada32

ze Ty też nie odpowiadasz nikomu
to powinnas zrozumiec czasem
ze ktos tak jak Ty nie miał akurat czasu
żeby odpowiedziec Tobie..delikatniej pisząc

o o o to mi chodzi właśnie

także Gosia nie obrażaj się tylko zrozum że każda z nas ma dzieci niektóre po 2 nawet i mają czas żeby komuś np pogratulować ząbka czy skończonyc miesięcy albo po prostu coś doradzić

[gosiawolna]

nie raz gratulowalam zabkow itp. eh dobra nie wazne dla mnie temat jest skonczony.. a teraz PRZEPRASZAM ALE MUSZE SIE ZAJAC MALYM...

[87czarna]

Napisane przez ada32

no jestem
ale z małym na kolanach

mały dziś spał ładnie..
ale wieczorkiem jak zasną
to po pół godzinie obudził się z takim płaczem strasznym
w jedną stronę (na wdechu)
aż się zaniósł i zapowietrzył
nie mógł złapac powietrza ( a raczej wypuścic)
zrobił się taki jak ściana ( wystraszony z mocnym grymasem strachu na twarzy i biały.. a nie jak zwykle przy płaczu czerwony)

wystraszyłam się

moja reakcja to..
podniesienie ( 5 sekund).. przytulenie( 5 sekund)..wstrząśnięcie trzymając go pod ramionka( bez reakcji)..

podniosłam lekko głos wołając go( 5 sekund)..
dmuchałam mu lekko w twarz ( to był błąd.. on w sobie miał już powietrze tylko nie mógł puścic więc dobrał więcej)

w końcu klepłam go w desperacji w klatkę piersiową ( nie w plecy)

trzesły mi się ręce i nogi...

ufff złapał powietrze
i zaczął żałośnie i donośnie płakac
ale.......
cieszyłam się z tego
bo słyszałam prawidłowy oddech

o matko jedyna,zamarłabym :/
ucałuj go

Napisane przez gosiawolna

nie raz gratulowalam zabkow itp. eh dobra nie wazne dla mnie temat jest skonczony.. a teraz PRZEPRASZAM ALE MUSZE SIE ZAJAC MALYM...

Gosiu,ja myslę,że nie masz powodu się unosić...
Coralady bardzo ładnie to ujęła.

[iizabelaa]

ada32 o ranyyy, ale zachowałaś zimną krew

pamiętam jak mi sis opowiadał, że jak jej syn herbatnikiem się zaczął dławić

[izunia233]

My dziś noc tragedia pobudki co godzinę bo mała miała problem z gazami

Ostatnio zauważyłam, że lubi się tulić bo jak do tej pory to strasznie się odpychała jak chciałam się przytulić. No i dziś zrobiła mi malinkę na szyji, ciekawe jak się z tego wytłumaczę przed tż

Napisane przez agus235

Super ząbki

no czasem tak jest że nie dodaje nie wiem czemu
I dziekujemy wszystkim za głosy

Zagłosowane i dodało punkcik

Napisane przez patrycja_22

wreszcie doczytałam
Nie było mnie dwa dni bo mam ciche dni z tż i chodzę taka zdołowana
Nocki u nas jak zwykle kiepskie ale w dzień mały jest grzeczny no poza tym, że nie umie zasypiać w dzień mimo, że jest padnięty

patrycja a próbowałaś uśpić go suszarką? Ja jak już nic nie pomaga to wtedy suszarka idzie w ruch i Maja się jej poddaje.

Napisane przez szymelka

Hej
Dotarłam do Was nareszcie...
Od razu dziękuję wszystkim za kciuki za powrót do pracy

No i przeżyłam. Wszyscy przeżyliśmy - moja dzielna córcia nawet łezki nie uroniła w przeciwieństwie do mamy. Ciężko mi było wyjść z domu, a potem w pracy wszyscy pytali po kolei jak mała itd, więc z gulą w gardle i mokrymi oczami przez jakiś czas chodziłam. Po godzinie nie wytrzymałam i zadzwoniłam no i trochę się uspokoiłam bo było ok. Później dzwonił mąż i mi referował, potem syn i też wiadomości miałam co w domu, więc w miarę na bieżąco byłam... Lenka z babcią pięknie się spisały. Ani jedna ani druga nie płakały. Niunia wszystko ładnie jadła i nawet dużo piła, co rzadko jej się zdarza...
No i radość dziecka po powrocie moim z pracy - bezcenna

Poczytam teraz co popisałyście....

Dzielna Lenka i mama też. A tak bardzo się stresowałaś

Ego życzę dużo zdrówka

Ada współczuję takiego przeżycia. Ja też płaczę po sytuacjach gdy Maja mi się krztusi a później nie może złapać oddechu.

coralady no nie następne dzieciątko chore. Co się dzieje do jasnej ciasnej ! Dużo zdrówka dla Lileczki

i proszę o dzisiejsze głosiki http://pl.lennylamb.com/user/show_photo/3843

[iizabelaa]

Napisane przez coralady

Dziewczyny wybaczcice,ale nie jestem narazie w stanie doczytać

U nas szpital Od wczoraj Lilka zaczeła kaszlec i miała malutki katarek,wieczorem sie pochorowała na całego.Całą noc przy niej czuwałam,bo co chwila musiałam jej nosek oczyszczać.Rano temp.39 stopni.Byłyśmy u pediatry zaraz z rana-teraz marudzi i się strasznie męczy

Tyle że zobaczyłam,ze jakieś znó niepotrzebne kłótnie

Dziewczyny forum jest po to,aby się wspierać,radzić itd.

Nie obrazać sie tu o jakieś kluby,węszyć spiski.Każdej z nas jest ono potrzebne,więc fajniej byłoby gdyby nie było niezdrowej atmosfery

biedactwo
co wam dała pediatra?

ale pociesze cię że my jak miałyśmy taki mega katar to tak źle było z 2 dni a potem już z górki

[87czarna]

izunia to noc rzeczywiście nieciekawa :/

hahhaa,malinkę masz?? ładnie

[kasiuni_a]

Napisane przez gosiawolna

on normalnie je, i wtedy zasnie. smoczka nie uzywa no tak tylko ze ja zauwazylam ze od pewnego czasu juz macie spisek przeciwko mnie. ada mi normalnie odpisywalas, eirene tez a reszta to tak jakby z wielka laska i wogole. pomyslcie tez jak ja sie czulam w tym momencie... nie jedna znikala na niewiadomo ile czasu i bylo dobrze, ja np czasami niewiem co mam odpisac... wy piszcie o pracy albo o rachunkach itp a ja co?? nie mam pracy, jestem na utrzymaniu ojca i co ja sie moge ywpowiedziec????? ehh przepraszam ale juz mam dosc wszystkiego od kilku dni, wszystko mnie przeroslo no i wkoncu wybuchlam................ .........

no to masz po prostu głodomora
gosia nie denerwuj się, nie ma czym naprawdę, jaki spisek mogłybyśmy mieć przeciwko Tobie? Ale skoro uważasz, że tylko dwie osoby ci normalnie odpisują no to cóż chyba czas zakonczyć ten temat, bo znów się nieprzyjemna atmosfera zrobi, a wcale to niepotrzebne

Napisane przez coralady

Dziewczyny wybaczcice,ale nie jestem narazie w stanie doczytać

U nas szpital Od wczoraj Lilka zaczeła kaszlec i miała malutki katarek,wieczorem sie pochorowała na całego.Całą noc przy niej czuwałam,bo co chwila musiałam jej nosek oczyszczać.Rano temp.39 stopni.Byłyśmy u pediatry zaraz z rana-teraz marudzi i się strasznie męczy

kolejne biedactwo spadła już jej ta temaperatura?

Napisane przez izunia233

My dziś noc tragedia pobudki co godzinę bo mała miała problem z gazami

i proszę o dzisiejsze głosiki http://pl.lennylamb.com/user/show_photo/3843

jejku izunia, czy Ty miałaś ostatnio jakąś lepszą noc? jak ty w ogóle funkcjonujesz? kurcze a człowiek narzeka na dwie pobudki w nocy

zagłosowane oczywiście

Chciałam małemu dać rozgniecionego widelcem banana i co? Szok, nie chciał zjeść mam nadzieję, że jeszcze mu się odmieni i znów polubi owoce. A jak się tylko pojawiłam z bananem w pokoju to od razu zrobił kupę, żeby tylko tego jeść nie musiał
teraz drzemie sobie, a już dziś raz spał 30 minut, ciekawe jak długo tym razem pośpi i już kolejny raz udało mu się w dzień samemu zasnąć w łóżeczku tak jak to robił kiedyś

Aaa i mam pytanie:
Od kiedy można dzieciakom podawać maliny??

[izunia233]

Napisane przez 87czarna

izunia to noc rzeczywiście nieciekawa :/

hahhaa,malinkę masz?? ładnie

Czarna to wcale nie jest śmieszne. Już zamaskowałam troszeczkę fluidem ale i tak widać. Tż jak tż ale wybieram się do teściowej a ta dopiero sobie pomyśli hehe

kasiuni_a fakt, że to są pobudki na 15-20 min ale jednak. Chyba już się przyzwyczaiłam i w miarę funkcjonuję. Fajnie, że Ci mały sam zasypia. Ja jak Maję włożę do łóżeczka to max 5 minut jest ciszy. A co do tego babana to może też musisz troszeczkę odczekać i podać ponownie, może wtedy polubi. A z malinami nie mam pojęcia

[87czarna]

izunia
poczuj się jak za starych dobrych czasów,hahahah

[izunia233]

Napisane przez 87czarna

izunia
poczuj się jak za starych dobrych czasów,hahahah

hehe już zapomniałam jak to się robiło malinki odkurzaczem i wyciętym otworem z kartonika w kształcie ust, żeby koleżanki zazdrościły ach to były czasy....