Tu butelka tam pieluszka tylko czekać na maluszka. Mamusie listopad/grudzień 2011

[Ona231]

Dalia mam nadzieję, że mimo wszystko ją wypuszczą.

Na święta zawsze chatkę z piernika robiłam, ale teraz raczej czasu będę mieć mniej. To chyba sobie odpuszczę

Chawa bo na pewno też się stresujesz.

[agulan82]

Hej dziewczynki

Napisane przez rudominka

Fajny wózeczek wybrałaś - z nową, mniejszą budką, czy używany z większą?

Szukałam właśnie z tą większą budką - używany

Napisane przez mol_aa

Kupujecie myjke dla maluszka???

Nie, nie kupuję ręką będziemy myli albo pieluchą.

Napisane przez elf27

mam strasznego lenia, zjadłam śniadanko i wypiłam lekką rozpuszczalną (strasznie mnie koleżanki za to krytykują bo jak to kawa w ciąży) ale za nic ogarnąć się nie mogę...

Przecież kawa w ciąży nie jest zabroniona, ja w tamtej i w tej piję codziennie jedną z dodatkiem mleka w dużym kubku i pytałam położnej to mówi, że ok

Napisane przez mol_aa

Nika duzo masz tych podpasek poporodowych?? tz kupil bella mamma, ale tylko 2 op i wydaje mi sie to strasznie malo

Dziewczyny ja mam tylko jedna paczkę tych wielkich, bo póxniej się przeniosę na te zwykłe - mam belli niebieskie, których zawsze uzywam jak mam @ Bo jak krwawienie nie będzie bardzo obfite to po co mam się męczyc z ta narta między nogami a jak będzie obfite to wyślę TZ i dokupi a tak to będą leżały niezużyte

Napisane przez ania21_21

Witajcie mamuśki z samego rana

ja już nie mogę się doczekać jutra matko pewnie znowu nie będę mogła spać w nocy dzisiaj mamy zamiar wszystko przygotować dla małej na tip top żeby było pod ręką jak przyjedziemy muszę wyciągnąć podgrzewacz do butelek wysterylizować butelki nowe, smoczki, wyjąć mleko, herbatkę koperkową itp
Wczoraj tż się śmiał dobrze że zatankował samochód do pełna jak nas czeka jeżdżenie do szpitala co 6 godz ale jak obliczyłam w najgorszym razie czekają nas takie trzy wyprawy bo na noc już zostawiają w szpitalu ale jeszcze trzeba doliczyć opłatę za parking

Aniu moja koleżanka jak dostała ten krem plus masaż szyjki niby na przyspieszenie porodu to bardzo szybko to poszło i po dwóch godzinach wracali na szpital. A co do parkingu to taki przyszpitalny powinien być za darmo U mnie tak jest i można stać ile się chce

Napisane przez ania21_21

Ja tylko kupiłam herbatę koperkową dla małej z hippo chyba na laktację nic nie mam a butelki nie biorę do szpitala w razie potrzeby tż przywiezie ale mi się wydaje że oni dają

Ja gdybym karmiła z butelki to przepajałabym woda bez glukozy zbędne kalorie a te herbatki tez mają cukier a jak nic sie nie dzieje dziecku to po co dawać

Napisane przez nikaa2

ja to kupię sobie herbatkę koperkową, rumiankową, owocową, na laktację, moze też kawę na laktację- kiedyś goora pokazywała chyba a dziecku na razie nic, bo jak się karmi piersią to nie potrzeba dopajaĆ dziecka- przynajmniej tak położna mówi a jak będzie na mm to się dokupi

Moja Julia pół roku nie miała nic innego w ustach tylko moje sutki z mlekiem nic więcej nie jest dziecku potrzebne do jedzenia, picia.

Napisane przez goldika

Misiula wspolczuje koniecznosci lezenia ale to juz ostatnie tygodnie.

Dziewczyny chce wlasnie zamowic 2koszule do karmienia. I doradzcie mi prosze jaki mam brac rozmiar. Chodzi mi o to o ile mniej wiecej cm spada brzuszek po porodzie? Bo nie ma sensu chyba kupowac koszuli pasujacej na teraz skoro nosic ja bede po porodzie? wystarczy, ze wezme rozmiar mniejsza niz by mi teraz pasowala?

Ja kupuje rozmiar z przed ciąży, bo te koszule to i tak są zazwyczaj wieksze w biuście a brzuszek tez się zmieści i szybko spada.

U nas dzisiaj też pogoda mżawkowa ale cieplutko jest 21 stopni, zmykam na miasto jak zaprowadzę Julcię do szkoły bo nie mam już żadnych owoców i warzyw no i winko na jutro dla koleżanek do ciasta muszę kupić

[mol_aa]

Napisane przez dreamnes

a mandarynki to mi sie bardzzzzo kojarzą ze świętami, zaraz po piernikach i tak myślałam dlaczego i już wiem: bo jak byłam dzieckiem co roku w paczuszkach od mikołaja był łakocie, jakaś zabawka i obowiązkowo MANDARYNKI!.

Teraz dzieciaki dostaja tylko zabawki rzadko iedy dostaja worki z lakociami. W tamtym roku zrobilismy dla naszych chrzesniakow wlasnie takie worki, byly mandarynki, jakies cukierki, nasze pierniczki i drobne zabawki. Dzieciaki oszalaly ze szczescia, a najbardziej to chyba wlasnie ze slodyczy (dziewczynkom dodatkowo dorzucilismy cukierkowe bransoletki)

[ggoraa]

Hej dziewczyny!

Co za noc! Wstalam na siku o 4:30 i nie moglam usnac do 7-ej...krecilam sie z boku na bok, o 6-ej jeszcze jakis niedobity komar mnie atakowal i wkoncu skonczylo sie zgaga...
Szkoda, ze w nocy tak mi sie nie chcialo spac jak nad ranem- niedawno wogole sie wywleklam z lozka. Filipek dzis na ofiare z rana wybral se Tżta

Musze sie ogarnac i cos zjesc. W planach mialam wyjsc na miasto po szalik i czape jesienna dla Filipa, ale pada deszcz i chyba nie zapne sie w zimowej kurtce... wiec zrobie 3bita, a karpatke jutro.
Ide pod prysznic.

[OlusiaS]

Ponoc po mleku matki dziecku nie chce sie pic,ale po sztucznym tak (chyba pediatra mi to mowila).Ja na poczatku nic do picia nie dawalam,potem przegotowana wode.Herbatke troszke pozniej wprowadzilam,chyba kolo 3 miesiaca

[muffinka90]

hej mamusie i brzuszki

Aniu za jutro, cora juz nie ma wyjscia, wygonia ja na bank
ale fajnie, tez bym juz chciala miec maluszka przy sobie

u mnie tez pogoda tragiczna, pewnie nosa z domu nie wystawie, dobrze, ze jeszcze mi sie kawalek ksiazki ostal i nie musze do biblioteki leciec
mam nadzieje, ze jutro bedzie ladniej, bo musze ginka nawiedzic, juz ostatnie usg w tej ciazy... ale potem zobacze maluszka na zywo, a to jeszcze lepsze...

dziwczyny ile sie czeka na wyniki paciora??

ja nie biore butelek ani smoczkow do szpitala, mam zamiar karmic piersia, o ile bedzie mi to dane. Moja mama karmila nas 6 i 4 tyg, bo ciagle darlismy sie z glodu na jej mleku, mam nadzieje, ze uda mi sie troche dluzej pokarmic...


ale mialam dziaj sen okropny, brrr... snilo mi sie, ze tz rano wstal do pracy, a z reki wystawaly mu wszystkie kosci i dlon lezala na lozku, a on chodzil i mowil, ze zimno mu w ta dlon, co jej nie ma... brrr... a ja nie moglam znalezc numeru tel na IP, masakra jakas, skad to sie bierze


dziewczyny, a glam nie miala teraz jakos w szpitalu byc? Bo jej tak dlugo nie ma i mi cos sie przypomnialo

misiula to cierpliwosci w tym lezeniu a moze luteina pomoze i nie bedziesz musiala do konca lezec...

dreamnes mi tez cala dlon wchodzi i mialam tak od poczatku, nie wiem jak to ma sie jeszcze opuscic przed porodem

tak piszecie o swietach, te wszystkie pysznosci, pierozki z kapusta itd... a i tak pewnie wiekszosc z dzieckiem na cycu i prawie nic nie bedzie mozna wiec porsze mi tu smakow nie robic

[nikaa2]

Napisane przez dreamnes

sama zobacz.. 36tydz i 4dni

no fakt, nawet tak na oko to dwie bym dłonie włożyła...szkoda, ze ja nie mam tego kabla do aparatu, ja mam wyzej zdecydowanie, właśnie 2 palce mi wchodzą ale ja w sumie 32t.c.... to ja jeszcze wcześna, ze tak powiem... a Ty już za 2 tygodnie mozesz rodziĆ
omg ale to zleciało

Napisane przez Ona231

Czyli smoczek też warto zabrać, a jak się go odkaża, do gorącej wody wrzuca, czy jak? Bo ja nie wiem
Buteleczkę zabieram ale wiem, że problemu z dostaniem mleka dla dziecka nie ma.

chyba do wrzątku się wrzuca coś tam czytałam, ze przed pierwszym użyciem chyba 5 minut... a potem będę pewnie oblewała wrzątkiem i ju- chociaz ja się nei znam... o_O

buteleczkę chcę zabraĆ na wszelki wypadek, bo boję się, ze te smoczki i butelki które oni mają, to może jakieś nie teges, albo smoczki mają takie zwykłe, ze dziecko nei będzie chciało potem ssaĆ piersi bo z tych smoczków będzie leciało abyt łatwo mleko ... oczywiscie planuje karmiĆ piersią

powiedzcie mi bo wyczytałam w poradniku, ze przez pierwsze dni po porodzie dziecko oddaje smółkę i potrzebuje w sumie tylko siarę, około łyżeczki mleczka potrzebuje... ale słsyzałam opinie, że jak matka nie ma pokarmu, tzn. wg położnych(bo wiadomo ze mleko nie będzie się lało w szpitalu strumieniami) to każą dokarmiaĆ mm lub dopajaĆ wodą+glukoza gdy nie ma dzidiza zbyt dużo siku......

[sozaa]

Napisane przez dreamnes

a mandarynki to mi sie bardzzzzo kojarzą ze świętami, zaraz po piernikach i tak myślałam dlaczego i już wiem: bo jak byłam dzieckiem co roku w paczuszkach od mikołaja był łakocie, jakaś zabawka i obowiązkowo MANDARYNKI!.

OOOOO, mandarynki, pewnie za moment sie pojawią! Mam nadzieję, że pod koniec ciąży możemy je jeść, bo pewnie podczas karmienia piersią to nie bardzo :/

Pamietam jak kilka lat temu pracowałam w takiej firmie konsultingowej, i jakoś w okresie października dostalismy 2 nowych pracowników i ja byłam odpowiedzialna za wdrożenie jednej z dziewczyn. I codziennie przynosiłam do pracy mandarynki. Do dzis mam z nia kontakt i zawsze w okresie zimowym ona mi pisze, że jak obiera mandarynki i czuje ich zapach to sobie przypomina o mnie

[dreamnes]

Napisane przez muffinka90

hej mamusie i brzuszki

Aniu za jutro, cora juz nie ma wyjscia, wygonia ja na bank
ale fajnie, tez bym juz chciala miec maluszka przy sobie

u mnie tez pogoda tragiczna, pewnie nosa z domu nie wystawie, dobrze, ze jeszcze mi sie kawalek ksiazki ostal i nie musze do biblioteki leciec
mam nadzieje, ze jutro bedzie ladniej, bo musze ginka nawiedzic, juz ostatnie usg w tej ciazy... ale potem zobacze maluszka na zywo, a to jeszcze lepsze...

dziwczyny ile sie czeka na wyniki paciora??

ja nie biore butelek ani smoczkow do szpitala, mam zamiar karmic piersia, o ile bedzie mi to dane. Moja mama karmila nas 6 i 4 tyg, bo ciagle darlismy sie z glodu na jej mleku, mam nadzieje, ze uda mi sie troche dluzej pokarmic...


ale mialam dziaj sen okropny, brrr... snilo mi sie, ze tz rano wstal do pracy, a z reki wystawaly mu wszystkie kosci i dlon lezala na lozku, a on chodzil i mowil, ze zimno mu w ta dlon, co jej nie ma... brrr... a ja nie moglam znalezc numeru tel na IP, masakra jakas, skad to sie bierze


dziewczyny, a glam nie miala teraz jakos w szpitalu byc? Bo jej tak dlugo nie ma i mi cos sie przypomnialo

misiula to cierpliwosci w tym lezeniu a moze luteina pomoze i nie bedziesz musiala do konca lezec...

dreamnes mi tez cala dlon wchodzi i mialam tak od poczatku, nie wiem jak to ma sie jeszcze opuscic przed porodem

tak piszecie o swietach, te wszystkie pysznosci, pierozki z kapusta itd... a i tak pewnie wiekszosc z dzieckiem na cycu i prawie nic nie bedzie mozna wiec porsze mi tu smakow nie robic

eee mi sie wydaje ze troszki mozna sprobowac kazdego... tylko nie przejadac sie bo jak nas beda brzuchy bolec to jak nasze kruszynki beda reagowac...

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez sozaa

OOOOO, mandarynki, pewnie za moment sie pojawią! Mam nadzieję, że pod koniec ciąży możemy je jeść, bo pewnie podczas karmienia piersią to nie bardzo :/

Pamietam jak kilka lat temu pracowałam w takiej firmie konsultingowej, i jakoś w okresie października dostalismy 2 nowych pracowników i ja byłam odpowiedzialna za wdrożenie jednej z dziewczyn. I codziennie przynosiłam do pracy mandarynki. Do dzis mam z nia kontakt i zawsze w okresie zimowym ona mi pisze, że jak obiera mandarynki i czuje ich zapach to sobie przypomina o mnie

czyli nasz nosek ma wspomnienia

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez ggoraa

Hej dziewczyny!

Co za noc! Wstalam na siku o 4:30 i nie moglam usnac do 7-ej...krecilam sie z boku na bok, o 6-ej jeszcze jakis niedobity komar mnie atakowal i wkoncu skonczylo sie zgaga...
Szkoda, ze w nocy tak mi sie nie chcialo spac jak nad ranem- niedawno wogole sie wywleklam z lozka. Filipek dzis na ofiare z rana wybral se Tżta

Musze sie ogarnac i cos zjesc. W planach mialam wyjsc na miasto po szalik i czape jesienna dla Filipa, ale pada deszcz i chyba nie zapne sie w zimowej kurtce... wiec zrobie 3bita, a karpatke jutro.
Ide pod prysznic.

KARPARKA ulubione mojego tż ciasto zaraz po 3 bicie az jesc mi sie zachcialo

[Jagooda_]

Witam

Napisane przez mol_aa

Dzien dobry

Dziewczyny te, które juz sa spakowane do szpitala, mozecie napisac co pakowalyscie>??? Mamm takie dziwne przeczucie, ze czegos zapomnialam zamówic, a przydaloby sie spakowac

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Sozaa prosze mi sie nie wpychac w kolejke, bo nie chce byc przeterminowana

no ja właśnie przygotowuję sobie listę co wziąć i na razie wygląda tak:
Dla dziecka (resztę zapewnia szpital):
- łapki niedrapki
- chusteczki nawilżające
- pampersy ok. 20szt
- pielucha tetrowa
Dla mnie:
- klapki
- szlafrok
- koszula 2szt.
- majtki siateczkowe 4szt.
- podkłady poporodowe 1op.
- ręcznik 2szt ( mały i duży)
- ręcznik papierowy
- chusteczki higieniczne
- papier toaletowy i nakładki jednorazowe na sedes
- szczoteczka i pasta do zębów
- szczotka i gumki do włosów
- pomadka do ust
- woda morska do nosa
- mydło szare
- tantum rosa
- wkładki laktacyjne, stanik do karmienia
- woda z dziubkiem
- skarpetki
- cukierki
- dowód osobisty, dokument ubezpieczenia, karta ciąży, grupa krwi, wyniki badań, zaśw. o ukończeniu SR
- notesik i długopis
Dla męża do porodu:
- fartuch jednorazowy
- klapki
- batonik i coś do picia
- aparat
Chyba to wszystko

ela3010 współczuje Ci tych akcji nocnych , dzwoniłaś do lekarza. Jak to czytam to aż mam stracha co to będzie podczas porodu

misiula_88 współczuje leżenia, ale jak mus to mus

Aniu za jutrzejszy dzień

[Ona231]

Nika ja jestem przeciwniczką wprowadzania słodkiego za wcześnie, jak malucha przyzwyczaisz to potem nie będzie chciał nie słodkiego pić.
Jak Ci dziecko przez ręce leci i płaczę, to nie mam zamiaru się zastanawiać i butle dam. Ja się tak bardzo na karmienie piersią nie nastawiam, ale jak się uda to super a jak nie to trudno

Muffinko Glam chyba gdzieś od 4 miała iśc do szpitala

[nikaa2]

Napisane przez Ona231

Nika ja jestem przeciwniczką wprowadzania słodkiego za wcześnie, jak malucha przyzwyczaisz to potem nie będzie chciał nie słodkiego pić.
Jak Ci dziecko przez ręce leci i płaczę, to nie mam zamiaru się zastanawiać i butle dam. Ja się tak bardzo na karmienie piersią nie nastawiam, ale jak się uda to super a jak nie to trudno

otóż to, ja jak już bym musiała dopajaĆ to tylko wodą, ale boję się tych położnych bo się wydrą na mnie, że musi byĆ glukoza np. na wzmocnienie dziecka i już zależy na jakie tam towarzystwo się trafi

no i dlatego planuję wziąśĆ ta butelkę, jakbym musiała karmiĆ mm, no ale mi się wydaje, że to co w poradniku napisane jest, ze dziecko nei potrzebuje odrazu tyle mleka piĆ czy jeśĆ- to sama prawda pewnie i tak w praniu się okaze

[goldika]

Muffinko mi wymaz pobrali wczoraj a wyniki bede miala w czwartek ponoc i mam z tymi wynikami zglosic sie do gina.
A Twoj sen.... ciekawy

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Mi tez mandarynki kojarza sie ze swietami zawsze dostawalam je w paczkach swiatecznych. Babcia do teraz wrzuca kazdemu kilka mandarynek do prezentu

[Ona231]

Napisane przez nikaa2

otóż to, ja jak już bym musiała dopajaĆ to tylko wodą, ale boję się tych położnych bo się wydrą na mnie, że musi byĆ glukoza np. na wzmocnienie dziecka i już zależy na jakie tam towarzystwo się trafi

no i dlatego planuję wziąśĆ ta butelkę, jakbym musiała karmiĆ mm, no ale mi się wydaje, że to co w poradniku napisane jest, ze dziecko nei potrzebuje odrazu tyle mleka piĆ czy jeśĆ- to sama prawda pewnie i tak w praniu się okaze

Nika podobno maluszek przez dwie doby po urodzeniu wcale tak dużo pokarmu nie potrzebuję, bo zmagazynował go wcześniej. Przynajmniej tak mi na sr mówili
A pewnie tak jak napisałaś wszystko w praktyce się okaże

[agulan82]

Napisane przez muffinka90

dreamnes mi tez cala dlon wchodzi i mialam tak od poczatku, nie wiem jak to ma sie jeszcze opuscic przed porodem

U mnie jak byłam z Julcia w ciąży to mi wchodziło kilka palców a jak brzuszek się opuścił no to rzeczywiście dłoń. A teraz od samego początku mam brzuszek nisko i dłoń mi wchodzi więc nie liczę na jakieś obniżenie. Połoznej pytałam to mówiła, że chodzi o to jak szeroko są kosci miednicy rozstawione i najczęściej w drugiej ciąży dzieciatko po prostu tam na dole ma juz więcej miejsca i tam sie lokuje albo po prostu kobieta z natury ma szerzej rozstawione kości i już

[OlusiaS]

Nie wiem,jak w marketach w PL,ale tu juz od dobrego miesiaca sprzedaja dekoracje swiateczne,a od polowy sierpnia smakolyki,typu pierniki .Popierniczylo ich konkretnie!Raz sie dalam tak wciagnac i ogladalam i kupowalam to wszystko wlasnie we wrzesniu,przyszly swieta i co?W ogole ich nie czulam .
Mi tez mandarynki i po,marancze kojarza sie ze swietami .W ogole mialam wczoraj piernika piec,ale bylam juz zmeczona po sprzataniu,wiec dzisiaj zrobie.Chce przelozyc go masa budyniowa i powidlami sliwkowymi.Mam nadzieje,ze wyjdzie

[ela3010]

Mój mąż kupił wczoraj mandarynki, pyyyszne, jeszcze kilka mi zostało ale to dla synka jak wróci.

Olusia synek bryka jak zawsze więc spokojna jestem, ale mam ucisk krocza i odbytu a nic mi się nie chce jak wędruję do wc.
Wogle jak siedziałam w tej łazience to z organizacją kiepsko byłoby u mnie bo na nogach bym nie ustała, a ja zamierzam wykąpać się przed wylotem na szpital, ubrać a nie w podkoszulku śmigać, więc ogólnie jakiś koszmar mnie dopadł.
Poczytałam na necie o tym co to było u mnie to ponoć takie coś zwiastuje poród w ciągu kilku dni bądź nawet godzin. Leżę i ogólnie ok u mnie więc główka w górę.
Ani należy się palma pierwszeństwa, bez dwóch zdań.

Coś jeszcze miałam pisać ale oczywiście czarna dziura.

[ania21_21]

wróciliśmy z tesco ostatnie moje zakupy i pewnie wyjście przez jakiś czas

agulan u nas jest niestety płatny wczoraj za półtorej godziny stania zapłaciliśmy koło 4f trochę chamskie bo za dobę stania się płaci 7f jak oni to obliczają

[nikaa2]

3maj sie Eluś
nóżki zaciskaj koniecznie, a jak tylko coś by się działo znowu to jedź na IP

[ela3010]

Jagooda mój gin nie dał tel do siebie.
Ale jakby się te objawy przedłużały to szpital po prostu. A ten ból nocny porównałam do końcówki porodu więc spokojnie.
A przy bólach partych niektóre dziewczyny mówią że czują ulgę więc nie ma co się schizować i straszyć, wiem że łatwo mi mówić.

Ania jak Ci fajnie, jutro lub pojutrze utulisz małą, wow!!!

[nikaa2]

cieszę się, bo włożyłam(jeszcze musze poopraĆ, ale to jutro, pojutrze jak mi wyschną moje koszule) ciuszki dla juniora do szafy i zajęły dwie półki, jedna półka na pampersy, druga na skarpetki, rajstopki i moje wkładki, trzecia na same "narty" a kolejna na kosmetyki... caaaaaaaaaała szafa taka duża zajęcta jego graciami jak pełnoprawny członek rodziny

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Aniu ale ci zazdroszczę juz jutro twój okruszek będzie na świecie

[ela3010]

Dzięki Nikuś.

[nikaa2]

Eluś

ide na ryneczek po ziemniaczki do tej kalafiorowej, której w końcu wczoraj nei zrobiłam
buziole dla Was wszystkich

[misiula_88]

Napisane przez dreamnes

a mandarynki to mi sie bardzzzzo kojarzą ze świętami, zaraz po piernikach i tak myślałam dlaczego i już wiem: bo jak byłam dzieckiem co roku w paczuszkach od mikołaja był łakocie, jakaś zabawka i obowiązkowo MANDARYNKI!.

ja też ja też! zawsze od dziadków dostawałam w paczuszce mandarynki, orzechy włoskie i mnóóóóstwo czekolad, ale i tak mandarynki były najlepsze

Napisane przez nikaa2

naprawdę świetna sprawa, taka integracja, teraz z tżtem a później z dzieckiem i tżtem ale się rozmarzyłam ...

p.s. Dalia nadal lezy w szpitalu, czekają na usg i konsultacje. Ogólnie podobnież w tym drugim szpitalu panuje burdel i jest niedoinformowana... oczywiście ściskają Was wszystkie moooocno

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

misiula_88
w takich sytuacjach maltretowania powtarzaj sobie w myslach swój podpis

a w którym szpitalu leży teraz Dalia?
ja się wczoraj pytałam mojej gin o Madurowicza o ten remont, to powiedziała, że to jakiś krótki tylko i że niedługo znowu będzie porodówka czynna, ale w grudniu kolejny remont robią tym razem klatek schodowych i znowu będzie zamknięte nie mieli kiedy sobie wymyślić, tylko w terminie naszym porodów
A Ty też się nastawiasz na Madurowicza czy inny szpital?

Hehe powtarzam to sobie, powtarzam, tylko czemu ten mój syn taki niedelikatny... Normalnie ADHD

Napisane przez muffinka90

hej mamusie i brzuszki

Aniu za jutro, cora juz nie ma wyjscia, wygonia ja na bank
ale fajnie, tez bym juz chciala miec maluszka przy sobie

u mnie tez pogoda tragiczna, pewnie nosa z domu nie wystawie, dobrze, ze jeszcze mi sie kawalek ksiazki ostal i nie musze do biblioteki leciec
mam nadzieje, ze jutro bedzie ladniej, bo musze ginka nawiedzic, juz ostatnie usg w tej ciazy... ale potem zobacze maluszka na zywo, a to jeszcze lepsze...

dziwczyny ile sie czeka na wyniki paciora??

ja nie biore butelek ani smoczkow do szpitala, mam zamiar karmic piersia, o ile bedzie mi to dane. Moja mama karmila nas 6 i 4 tyg, bo ciagle darlismy sie z glodu na jej mleku, mam nadzieje, ze uda mi sie troche dluzej pokarmic...


ale mialam dziaj sen okropny, brrr... snilo mi sie, ze tz rano wstal do pracy, a z reki wystawaly mu wszystkie kosci i dlon lezala na lozku, a on chodzil i mowil, ze zimno mu w ta dlon, co jej nie ma... brrr... a ja nie moglam znalezc numeru tel na IP, masakra jakas, skad to sie bierze


dziewczyny, a glam nie miala teraz jakos w szpitalu byc? Bo jej tak dlugo nie ma i mi cos sie przypomnialo

misiula to cierpliwosci w tym lezeniu a moze luteina pomoze i nie bedziesz musiala do konca lezec...

dreamnes mi tez cala dlon wchodzi i mialam tak od poczatku, nie wiem jak to ma sie jeszcze opuscic przed porodem

tak piszecie o swietach, te wszystkie pysznosci, pierozki z kapusta itd... a i tak pewnie wiekszosc z dzieckiem na cycu i prawie nic nie bedzie mozna wiec porsze mi tu smakow nie robic

Też dziś myślałam o Glam, że dawno jej nie było... Brakuje jej wpisów od rana.
Mam nadzieję, że ta luteina pomoże, szkoda, że dopiero 3.11 mam USG tej szyjki, bo nawet nie wiem, czy faktycznie tam coś jeszcze tej szyjki jest, czy już kompletnie nic. Całe szczęście, że to dopiero teraz, a nie jak niektóre dziewczyny leżą już od wielu tygodni.

Napisane przez nikaa2

cieszę się, bo włożyłam(jeszcze musze poopraĆ, ale to jutro, pojutrze jak mi wyschną moje koszule) ciuszki dla juniora do szafy i zajęły dwie półki, jedna półka na pampersy, druga na skarpetki, rajstopki i moje wkładki, trzecia na same "narty" a kolejna na kosmetyki... caaaaaaaaaała szafa taka duża zajęcta jego graciami jak pełnoprawny członek rodziny

Oczywiście że pełnoprawny! Mój mąż się śmieje, że on nigdy nie miał tylu ciuchów ile mały ma już na dzień dobry

[muffinka90]

Napisane przez goldika

Muffinko mi wymaz pobrali wczoraj a wyniki bede miala w czwartek ponoc i mam z tymi wynikami zglosic sie do gina.
A Twoj sen.... ciekawy

dzieki

a ty sie smiej, ja tam sie przerazona obudzilam


pisalam do glam eska, jak zyje, jak sie odezwie to dam wam znac

agulan ja to zawsze mialam dupsko szerokie jak szafa, siostra mojej mamy sie ze mnie smiala, ze ona po urodzeniu dwojki ma dopiero takie biodra jak ja, i ze jak urodze to mi furtyny beda poszerzac wiec moze dlatego mam tak nisko

Olusia jak mieszkalam w DE to tez mnie to denerwowalo okropnie, w PL chociaz te listopadowe swieta troche to hamuja, ale jakby nie to, to tez juz by pewnie bylo wszedzie nienornalne to


uwaga sms od glam

hej, dzieki za pamiec. Ja w czwartek prosto z wizyty trafilam do szpitala bo zaczelo sie robic rozwarcie ale zaczeli mi podawac leki rozkurczowe, sterydy na rozwoj plucek, porobili badania i dzis wreszcie wypuscili z nakazem lezenia, odezwe sie pozniej, buzka

[misiula_88]

Napisane przez muffinka90

uwaga sms od glam

hej, dzieki za pamiec. Ja w czwartek prosto z wizyty trafilam do szpitala bo zaczelo sie robic rozwarcie ale zaczeli mi podawac leki rozkurczowe, sterydy na rozwoj plucek, porobili badania i dzis wreszcie wypuscili z nakazem lezenia, odezwe sie pozniej, buzka

Ooo jednak chłopaki zaczęli rozrabiać... Dobrze, że wszystko ok i jeszcze w trzypaku

[goldika]

o kurcze... to u Glam tez powaznie sie zrobilo. Gdzies wyczytalam ze 35-36tc to normalny termin porodu blizniakow. Wiec jeszcze troche powinna wytrzymac

[nikaa2]

misiula_88
przenieśli ją na czas remontu do Matki Polki
jezus maria, jak to klatek schodowych??? remont??? w grudniu??? co za cholerne remonty nie mogli ich robiĆ w wakacje?!
ja mam tp na 6 grudnia ale moze w listopadzie?

ja chcę w Madu rodziĆ, a jakiego masz stamtąd lekarza?


Prosze pozdrowiĆ i uściskaĆ od nas glam dla całej jej trójeczki ai jeden dla Soni

[sozaa]

Biedna Ania, tak jej się chcą w kolejkę wepchnąć ze wszystkich stron!!!

[ania21_21]

Och kurczę to nie za ciekawie najpierw ja_dalia a teraz jeszcze glam dziewczyny muszą trzymać nogi zwarte

a to moja torba do szpitala już spakowane mam wszystko jeszcze tylko aparat fotograficzny