wymarzony pierścionek część XXI

[emi_lka]

Napisane przez twin--maid

Cześć,

witam się jako mama tygodniowego Brzdąca

Gratulacje
Jak się czujecie?

[hania811]

Emi czyli za tydzień będzie wszystko OK Skoro Cię wybrali to znaczy że dajesz radę, 2 kg przydadzą się do grzania w zimie- będzie cudnie!!

Napisane przez twin--maid

Cześć,

witam się jako mama tygodniowego Brzdąca

GRATULACJE.

WszysTko OK?. Szybko poszło? Naturalnie czy cesarka. Napisz w klubie czy na PW jak nie chcesz marudzić na wątku

Napisane przez ButterBear

No mam...mam też ciągle jakieś pomysły, tylko czasu mniej.
Myślicie, ze dostanę jeszcze maliny, albo borówki?

U mnie na mini warzywnych bazarkach jest to i to codziennie- nawet i truskawki na wage ostatnio były.
Maliny+ jogurt nat to mój nr jeden codziennego żywienia Może dlatego nic mnie nie łapie

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

Twin, gratulacje serdeczne!! Wszystko w porządku? Opowiadaj, jak masz chwilkę

Napisane przez Madzialenka12344321

ooo już super, opowiadaj.

Napisane przez emi_lka

Gratulacje
Jak się czujecie?

Dzięki Dziewczyny piszę jedną ręka, bo mały śpi mi na ręce. Było nerwowo, bo tydzień temu poszłam do szpitala na kontrolne KTG, na którym spadło tętno Małemu. Zostawili mnie w szpitalu. Spędziłam wieczór na sali przedporodowe na teście oksytocynowym. Wieczorem przenieśli mnie na patologię i monitorowali tętno Synka. W czwartek znowu zeszłam na porodówkę na test. Po godzinie znowu spadło tętno Małemu i lekarz przebił mi pęcherz. Odeszły mi wody i wiadomo było, że muszę już urodzić. Cały dzień dostawałam kroplówkę na wywołanie skurczy. Wszystko trwało od 8:30. Dopiero o 16-17 miałam rozwarcie na 4cm i dostałam znieczulenie (polecam!). II faza zaczęła mi się dopiero o 22:45 a o 23:15 miałam Synka na brzuchu Poród bolesny, bóle parte masakra... jednak dobra położna + super lekarka i ukochany Mąż sprawili, że nie mam traumy a poród mimo bólu wspominam dobrze Szymcio ważył 2780g, 53cm i 10p Apg Spędziliśmy trochę czasu w szpitalu, bo Mały miał żółtaczkę i fototerapię. Wczoraj dopiero wyszliśmy. Z opieki szpitalnej jestem bardzo zadowolona a w Synku zakochana Narodziny dziecka to magiczna chwila a duma mojego Męża i komplementy jak super parłam bezcenne.

To tak w skrócie

[hania811]

Twin to łatwo nie było. Musiałaś mieć na prawdę dobrą położną i ogromne wsparcie męża że trauma nie pozostała Super

Oh..jak ja bym chciała mieć to za sobą

[asiuk]

Twin, gratulacje Super, że dobrze i sprawnie poszło. Tak to sobie wyobrażałaś? Pytam z ciekawości

Jednak knajpa się otworzy dziś o 15 Przeszli jakoś sanepid i jest git.

I nie wiedziałam, że mamy w CH La Manię

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Twin to łatwo nie było. Musiałaś mieć na prawdę dobrą położną i ogromne wsparcie męża że trauma nie pozostała Super

Oh..jak ja bym chciała mieć to za sobą

Łatwo nie było ale było warto pocierpieć W sumie miałam 2 położne, bo jedna do 19 a potem od 19 druga Wystarczyło słuchać jej poleceń i wszystko super szło. Dużo czasu spędziłam na piłce i w ogóle w pozycji pionowej aby łatwiej poszło za co jestem wdzięczna położnej, bo skurcze odczuwane na leżąco bolą o wiele bardziej. Jak położna wychodziła to Mąż odgrywał jej rolę świetnie się sprawdził. Pomagał jak tylko mógł. Bez Męża nie wyobrażam sobie porodu!

Napisane przez asiuk

Twin, gratulacje Super, że dobrze i sprawnie poszło. Tak to sobie wyobrażałaś? Pytam z ciekawości

Powiem Wam jeszcze, że czuję się rewelacyjnie. Po 5 godzinach już byłam na nogach, sama zajmowałam się Synkiem. Przez 2 dni trochę ciągnęły mnie tylko 3 szwy. Teraz już ich nie mam więc jest w ogóle super. Cierpię tylko na brak snu

Dużo pokryło się z moimi wyobrażeniami

[Madzialenka12344321]

Twin super sie czyta Widać, ze poród ciężki, ale super go zniosłaś. Jeszcze raz gratualcje.

[emi_lka]

Napisane przez hania811

Emi czyli za tydzień będzie wszystko OK Skoro Cię wybrali to znaczy że dajesz radę, 2 kg przydadzą się do grzania w zimie- będzie cudnie!!

Optymistka... też zwykle nią bywam...
ale czuję się źle i nie mogę zmienić sprzężonego z tym myślenia...

2kg to niby nic... ale u mnie idzie w brzuch i po prostu nie mogę na siebie patrzeć w spodniach... mogę tylko nosić sukienki

Napisane przez twin--maid

Dzięki Dziewczyny piszę jedną ręka, bo mały śpi mi na ręce. Poród bolesny, bóle parte masakra... jednak dobra położna + super lekarka i ukochany Mąż sprawili, że nie mam traumy a poród mimo bólu wspominam dobrze Szymcio ważył 2780g, 53cm i 10p Apg Spędziliśmy trochę czasu w szpitalu, bo Mały miał żółtaczkę i fototerapię. Wczoraj dopiero wyszliśmy. Z opieki szpitalnej jestem bardzo zadowolona a w Synku zakochana Narodziny dziecka to magiczna chwila a duma mojego Męża i komplementy jak super parłam bezcenne.

To tak w skrócie

Super, że jesteście już w domku, zdrowi i zadowoleni
Fajnie, że mąż był i jest wspierający.
Ad. podkreślonego - cudne podsumowanie

[ButterBear]

Twin, to super, że wszystko tak dobrze poszło. No i fantastycznie, że mąż się tak dobrze spisał!
Maluszek grzeczny?

Dużo dobrego dla Was

[sanetka]

Napisane przez twin--maid

Cześć,

witam się jako mama tygodniowego Brzdąca

Ogromne gratulacje
To dobrze że poród mimo wszystko dobrze wspominasz.

[czarna.noc]

Niu, spoznione, ale wszystkiego najlepszego

Napisane przez hania811

U mnie na mini warzywnych bazarkach jest to i to codziennie- nawet i truskawki na wage ostatnio były.
Maliny+ jogurt nat to mój nr jeden codziennego żywienia Może dlatego nic mnie nie łapie

U mnie tez sa maliny.

Napisane przez twin--maid

Dzięki Dziewczyny piszę jedną ręka, bo mały śpi mi na ręce. Było nerwowo, bo tydzień temu poszłam do szpitala na kontrolne KTG, na którym spadło tętno Małemu. Zostawili mnie w szpitalu. Spędziłam wieczór na sali przedporodowe na teście oksytocynowym. Wieczorem przenieśli mnie na patologię i monitorowali tętno Synka. W czwartek znowu zeszłam na porodówkę na test. Po godzinie znowu spadło tętno Małemu i lekarz przebił mi pęcherz. Odeszły mi wody i wiadomo było, że muszę już urodzić. Cały dzień dostawałam kroplówkę na wywołanie skurczy. Wszystko trwało od 8:30. Dopiero o 16-17 miałam rozwarcie na 4cm i dostałam znieczulenie (polecam!). II faza zaczęła mi się dopiero o 22:45 a o 23:15 miałam Synka na brzuchu Poród bolesny, bóle parte masakra... jednak dobra położna + super lekarka i ukochany Mąż sprawili, że nie mam traumy a poród mimo bólu wspominam dobrze Szymcio ważył 2780g, 53cm i 10p Apg Spędziliśmy trochę czasu w szpitalu, bo Mały miał żółtaczkę i fototerapię. Wczoraj dopiero wyszliśmy. Z opieki szpitalnej jestem bardzo zadowolona a w Synku zakochana Narodziny dziecka to magiczna chwila a duma mojego Męża i komplementy jak super parłam bezcenne.

To tak w skrócie

Twin, gratulacje serdeczne.
U mnie wokol wysyp ciąż w sumie fajnie, a co.

Napisane przez xzora

A propos szczupłych kobiet, wczoraj oglądałam Top Model - nie mogę patrzeć na Anję Rubik. Dla mnie wygląda jak anorektyczka i się jej boję, ma takie zapadnięte policzki, a ręce to same kości. Uczestniczki programu przy niej wyglądały pulchno.

Ania Rubik w zdjeciach z bliska wyglada jakby miala podbite oczy, ma skrasznie sucha skore i zmiarchy jak 40-latka. Niech mi nikt nie mowi, ze ona sie nie glodzi... Wyglada naprawde jak smierc.

Ale tak, na retuszowanych zdjeciach wychodzi super, a o to wlasnie chodzi reklamodawcom...

Mi sie dzis nic nie chce, ucieklam zpracy bo akurat nic nie bylo juz do zrobienia na dzis. Niestety na jutro ejst podwojna dawka.

Znow mnie boli gardlo, a ledwo wyszlam z masakrycznego kaszlu. Jak znow bede chora, to sie pochlastam.

[jodie]

Twin gratulacje!

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

Twin, to super, że wszystko tak dobrze poszło. No i fantastycznie, że mąż się tak dobrze spisał!
Maluszek grzeczny?

Dużo dobrego dla Was

Napisane przez sanetka

Ogromne gratulacje
To dobrze że poród mimo wszystko dobrze wspominasz.

Napisane przez czarna.noc

Twin, gratulacje serdeczne.
U mnie wokol wysyp ciąż w sumie fajnie, a co.

Dzięki Dziewczyny
Maluszek coś dziś przestał być grzeczny, bo do tej pory to aniołek. Dziś za to poje 10 min, śpi 30 ale tylko na rękach. Mam nadzieję, że to reakcja na zmianę otoczenia.

[xzora]

Napisane przez hania811

Ja dobrze wyglądam w takim kroju Znaczy jak szczupła bylam dobrze wyglądałam. A długich kończyn nie mam.

no bo ładnemu we wszystkim ładnie no, ale zawsze może być lepiej

Ja mam na jesień płaszcz z bajeranckim kołnierzem - który może być klasyczny jak w marynarce, a po przepięciu guzików jest stójką. Płaszcz jest taliowany (plus pasek w talii), długość ma do kolan, kolor butelkowa zieleń (jak georgiana)

Napisane przez ButterBear

Carmelova miała rację, od kiedy wstawiłam bloga na ten portal durszlak, od razu więcej ludzi go odwiedza
Ale fajnie

super, popularność fajna rzecz

Napisane przez kotekk81

no wlasnie nie da sie nic zmienic/zamienic bo w Lidlu nie ma podzialu na stanowiska typu kasa (to by mi tzn mojemu kregoslupowi) najbardziej pasowalo jest ogolnie pracownik sklepu

o, to mój kręgosłup właśnie woli pracę w ruchu niż 8-godzinne siedzenie, także takie ogólne stanowisko bardziej mu by pasowało

Napisane przez emi_lka

jak tu się zaktywizować bardziej? Za tydzień mam rozmowę z przełożonym, do której muszę się bardzo solidnie przygotować, przede wszystkim stworzyć materiały. Pracuję nad nimi od dłuższego czasu i nie idzie mi. Oceniam się aktualnie dość marnie. Przytyłam 2 kg.

emi_lka, powodzenia w przygotowaniach do rozmowy. Jak dla mnie to ty jesteś super zorganizowana, przez ciebie mam mega wyrzuty sumienia.

Napisane przez twin--maid

Cześć,
witam się jako mama tygodniowego Brzdąca

Gratuluję! Jestem pod wrażeniem, ze pomimo niesprzyjających okoliczności, tak dzielnie zniosłaś poród.

Napisane przez czarna.noc

Wyglada naprawde jak smierc.

kostucha jak nic, przeraziła mnie strasznie, aż się bałam iść spać. Do tego TŻ spotęgował mój strach przełączając kiedy były reklamy na program Wizja Lokalna (zabójcy pokazują okoliczności swoich morderstw)
życzę zdrowia!

[carmelova]

Hej

Emilko nie przejmuj się, na pewno sobie poradzisz

Haniu fajna kurtka, walcz o nią Maliny z jogurtem uwielbiam Niestety nigdzie w Krakowie nie mogę dostać świeżych, więc mam kilka kg zamrożonych i je miksuję z jogurtem i płatkami owsianymi Wychodzi pyszny koktajl.

Nocko u wokół mnie tez wysyp ciąż. Aktualnie 7 znajomych jest w tym stanie

Twin gratuluję! Pokaż zdjęcia Szymka

[kotekk81]

Napisane przez twin--maid

Cześć,

witam się jako mama tygodniowego Brzdąca

Moje gratulacje jak sie czujecie??

[hania811]

Napisane przez twin--maid

Łatwo nie było ale było warto pocierpieć W sumie miałam 2 położne, bo jedna do 19 a potem od 19 druga Wystarczyło słuchać jej poleceń i wszystko super szło. Dużo czasu spędziłam na piłce i w ogóle w pozycji pionowej aby łatwiej poszło za co jestem wdzięczna położnej, bo skurcze odczuwane na leżąco bolą o wiele bardziej. Jak położna wychodziła to Mąż odgrywał jej rolę świetnie się sprawdził. Pomagał jak tylko mógł. Bez Męża nie wyobrażam sobie porodu!
Powiem Wam jeszcze, że czuję się rewelacyjnie. Po 5 godzinach już byłam na nogach, sama zajmowałam się Synkiem. Przez 2 dni trochę ciągnęły mnie tylko 3 szwy. Teraz już ich nie mam więc jest w ogóle super. Cierpię tylko na brak snu

Dużo pokryło się z moimi wyobrażeniami

To jest super po porodzie naturalnym. Chciałabym urodzić siłami natury

Teściowa wczoraj mi powiedziała że MUSZĘ koniecznie prosić o cesarkę żeby się dziecko nie męczyło.
Zaczyna się- ona wie najlepiej - jak mam rodzić , jak mam karmić- masakra.

Napisane przez emi_lka

Optymistka... też zwykle nią bywam...
ale czuję się źle i nie mogę zmienić sprzężonego z tym myślenia...

2kg to niby nic... ale u mnie idzie w brzuch i po prostu nie mogę na siebie patrzeć w spodniach... mogę tylko nosić sukienki

Na szczęście jest szansa że jak minie PMS takie myślenie też minie
Dobrze że lubisz sukienki i masz takowe w szafie

Napisane przez xzora

no bo ładnemu we wszystkim ładnie no, ale zawsze może być lepiej

heh...szczupłemu we wszystkim ładnie. Taka prawda.
Mój mąż niezmiennie ma 72 kg przy 180 cm wzrostu i co założy wygląda super.
Pojechaliśmy dziś po coś dla mnie- oczywiście to mąż wyszedł z kurtką. Na niego zawsze się coś znajdzie - i to w super przecenach. Faceci zazwyczaj L i XL kupują - S biedne wiszą do momentu przeceny i wtedy właśnie mąż wyhacza- tak jak dziś parkę z 270 zł na 79 zł przecenioną.

Kurde taka jaką ja chciałam. Będę o 10 kg większa to będę w niej chodzić

[Madzialenka12344321]

Haniu akurat dla dziecka lepiej jest jak się rodzi siłami natury, więc teściowa nie ma racji

[stokrotka_to_ja]

Twin GRATULACJE !!!

Haniu powiedz tesciowej,ze dla dziecka "zdrowszy" jest poród sn

Mój mąż też wazy 72 kg ,tylko ma 2 cm więcej (wzrostu ) I tez gdzie nie wejdzie to cos na siebie znajdzie...

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu akurat dla dziecka lepiej jest jak się rodzi siłami natury, więc teściowa nie ma racji

Napisane przez stokrotka_to_ja

Twin GRATULACJE !!!

Haniu powiedz tesciowej,ze dla dziecka "zdrowszy" jest poród sn

Mój mąż też wazy 72 kg ,tylko ma 2 cm więcej (wzrostu ) I tez gdzie nie wejdzie to cos na siebie znajdzie...

heh..wiadomo że nie ma racji.
Na jej oświadczenie zareagowałam śmiechem i powiedziałam że nie do niej należy decyzja jak urodzi się moje dziecko.
Tym sposobem dyskusja w tym temacie się zakończyła.

----------
Przyszedł własnie pierwszy zakup dla Szkraba. Zestaw butelek Avent

Swoją drogą jest niezła cenowa rozbieżność- kupiłam za 60 zł z przesyłką- większość sklepów internetowych ma za 120 zł

[Madzialenka12344321]

Haniu już robisz zakupki dla małego??

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Haniu już robisz zakupki dla małego??

Chciałabym już robić..ale najpierw muszę pozbierać wszystko od koleżanek- bo póki co to nie wiem co jeszcze kupić mogę. Bardzo dużo rzeczy dostanę. Mam już:przewijak, rożek, karuzelę, podgrzewacz, laktator elektryczny, materacyk, 2 zmiany pościeli, bluzki do karmienia. Mam dostać: łóżeczko, koszule do karmienia, fotelik samochodowy, może wózek, walek do spania (na teraz) swoją drogą muszę po niego jutro pójść bo już mi ciężko spać, no i mam juz 2 wielkie torby ubranek do rozmiaru 62

Tak wiec nie mam co kupować

[Madzialenka12344321]

Zazdroszczę, ja nie mam nikogo od kogo mogę dostać. NIkt nie ma dzieci małych. Jedynie koleżanka, ale ona je wszytskie sotała od szwagierki i musi jej znowu oddać.

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

Zazdroszczę, ja nie mam nikogo od kogo mogę dostać. NIkt nie ma dzieci małych. Jedynie koleżanka, ale ona je wszytskie sotała od szwagierki i musi jej znowu oddać.

To czeka Was dużo wydatków- ale to będzie pierwszy wnuk więc rodzice i teściowie poszaleję z prezentami

Ja bardzo zaoszczędzę. Kupię za to jakieś prezenty dla dzieci- ale to kropla w morzu w porównaniu do tego ile musiałabym wydać.
Mi niektóre rzeczy się dublują - np materacyk - wybrałam lepszy to samo laktator , a za ciuchy pewnie będę musiała niedługo dziękować. Mama i teściowa mają zakaz kupowania bo szkoda kasy.

Już mam za dużo- a siostra jeszcze szykuje paczkę z Niemiec

[Madzialenka12344321]

No niestety jesteśmy najstarszymi dziećmi, dla rodziców to będzie pierwszy wnuk czy wnuczka baaaa nawet dla moich dziadków to będzie pierwszy prawnuk (niby mają jedną prawnuczkę ale na stałe jest w stanach i nigdy jej jeszcze nie poznali). Kochana od kogo dosteniemy, to dostaniemy Tesciu to może mnie nawet nie zobaczy w ciąży Do tej pory widzieliśmy się tylko 2 razy w roku w święta więc to jest praktycznie obca osoba dla mnie. Na szczęście teściowa jest spoko. Wczoraj jak wyszłam z gabinetu to teściowa stała przy naszym samochodzie z gorącym obiadem, bo pomyślała, ze nie będę miała głowy do gotowania. Uratowała nas, bo zapomniałam wyjąć cokolwiek na obiad.

[niuniuniau]

Cześć

Twin gratulacje, nareszcie masz maluszka przy sobie. Dobrze, że poród mimo niesprzyjających okoliczności wspominasz dobrze No i brawa dla męża za dzielne wspieranie Ciebie Teraz przyda Wam się dużo siły i cierpliwości a nauce swojego dziecka i tego Wam życzę

Haniu super, że tyle rzeczy dostajesz. Zaoszczędzicie dużą kasę na tym bo niektóre rzeczy używa się rzadko a kasę trzeba wybulić. U mnie np laktator się nie sprawdził i cieszę się, że pożyczyłam a nie kupowałam. Co do rozbieżności cen to jest ogromna, ja kupowałam teraz kombinezon zimowy młodej, w sklepie stacjonarnym ponad 300zł, internetowym 250 a ja znalazłam za 170 już z przesyłką. Warto szukać.

Madzia dziadkowie na pewno oszaleją na punkcie malucha i będą go zasypywać prezentami. My rzeczy nie dostaliśmy prawie wcale, prócz laktatora od przyjaciółki, ale wystarczy zakupy rozłożyć na kilka miesięcy i aż tak bardzo się tego nie odczuwa.

[Madzialenka12344321]

Cześć

Ja mam dziś luźny dzień. Dopiero na 9.30 idę do pracy (Kosciół + apel) i o 12 kończę. Tylko potem jeszcze jakiś tort dla n-el ma być. Więc sobie zostanę .

Niu no właśnie tak planuję wszystko na raty zołożyć. Poczekam jeszcze ale od połówkowego chyba zacznę powoli kupować.

Haniu ty miałąś dużo badań na początek?? BO mi gin tylko 3 przepisał: WR, mocz i cukier. Powiedział, ze wszystkie inne (morfologia, toksoplazmoza, hormony tarczycowe) mam bardzo aktualne i teraz nie trzeba bo robiłam je jakieś 2 miesiące temu.

[emi_lka]

Cześć!
Wczoraj spotkałam się z koleżankami, trochę poprawiły mi humor.
Dziś siedzę w pracy niestety do 20, a później w domu goście... Może zdążę przyrządzić jakąś szybką sałatkę.

[Madzialenka12344321]

Emilko dobrze, że humorek już lepszy.

Ja dziś miałam tez gości zaprosić, ale mam ang do 21 i niestety będzie już za późno, bo oni mają małe dziecko. Ale na jutro ich zaproszę Chcemy im powiedzieć o dzidziolu

[xzora]

emi_lka, zmobilizowałaś mnie do porannego biegania, dzięki !

Napisane przez Niunia8969

Ostatnio przeglądając neta znalazłam pierścionek, który mi się niesamowicie podoba gdyby mój ukochany mi taki kupił byłabym wniebowzięta Oto link do niego: http://balli.pl/ekskluzywne-pierscio...reczynowy.html
OCEŃCIE SAME

hmm, strasznie świecący, osobiście nie lubię kryształków swarovskiego

Napisane przez hania811

Mój mąż niezmiennie ma 72 kg przy 180 cm wzrostu i co założy wygląda super.
Pojechaliśmy dziś po coś dla mnie- oczywiście to mąż wyszedł z kurtką. Na niego zawsze się coś znajdzie - i to w super przecenach. Faceci zazwyczaj L i XL kupują - S biedne wiszą do momentu przeceny i wtedy właśnie mąż wyhacza- tak jak dziś parkę z 270 zł na 79 zł przecenioną.

Kurde taka jaką ja chciałam. Będę o 10 kg większa to będę w niej chodzić

Napisane przez stokrotka_to_ja

Mój mąż też wazy 72 kg ,tylko ma 2 cm więcej (wzrostu ) I tez gdzie nie wejdzie to cos na siebie znajdzie...

farciarze!
ja z kolei mam najpopularniejszy rozmiar i to się tyczy ubrań, butów a nawet staników - na super przeceny nie mam co liczyć. A nawet w standardowej cenie jak jest coś fajnego, to mojego rozmiaru najczęściej już nie ma. Mój mąż w ogóle ma problem z ubraniami - wszystko za krótkie.