Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[traicionera]

widzisz, akurat Nino tak ma, ze lubi spać w łóżeczku i łatwo go uspokoić, gdy marudzi, ale każde dziecko jest inne i niektóre naprawdę będą tak płakać do zdarcia gardła. to tak jak z wózkiem, sa dzieci, które uwielbiają wózek, w nim najlepiej zasypiają itp, a są takie, które wózek gryzie, parzy i nie wiadomo co jeszcze. dlatego ja nie wierze w metody, które można zastosować do każdego dziecka bez wyjątku. szczegolnie, ze ttakich poradnikach czesto sa gloszone prawdy objawione w rodzaju- kazde dziecko w wieku pół roku powinno przesypiac nieprzerwanym snem 11 godzin-jasne sa takie dzieci, ale mysle,z e to nie jest większość i wtedy rodzice dzieci, ktore sie budzą po 3 czy 4 godzinach moga niepotrzebnie popadać w poczucie winy,z e cos z nimi nie tak, skoro ich dziecko nie spi tyle a tyle.

[agaaga89]

Napisane przez coralady

A my byłyśmy dziś na basenie z Lila pierwszy raz Ale pływała ta moja rybka.Nie mogliśmy się z Tż nadziwić.Nagrałam kilka filmików,ale zdjęc mam tylko kilka,bo mi aparat siadł Baaaardzo jej sie pdobało,a mamie podobało sie najbardziej to,ze spala po basenie prawie 2h

Ach, zazdroszczę jaka to musi być radocha dla maluszka w basenie... U nas nie ma żadnych zajęć ani nawet basenów przystosowanych dla niemowlaków

Napisane przez kwartalinka

kobietki a ja chciałam się pochwalić

Łucja ma pierwszego ząbka

dokładnie 7 miesięcy i 1 tydzień zrobiła nam niespodziankę bo przecież nic nie zapowiadało jego wyjścia
u nas praktycznie bezobjawowo na szczęście

Gratulacje !!

[aguchaw1]

Napisane przez agaaga89

Ach, zazdroszczę jaka to musi być radocha dla maluszka w basenie... U nas nie ma żadnych zajęć ani nawet basenów przystosowanych dla niemowlaków



Gratulacje !!

Aga w Kłobucku są zajęcia dla niemowląt - pływanie razem z rodzicem Zamierzam chodzić - bo wcale nie jest daleko a ludzie bardzo sobie chwalą

[patrycja_22]

Napisane przez aguchaw1

Aga w Kłobucku są zajęcia dla niemowląt - pływanie razem z rodzicem Zamierzam chodzić - bo wcale nie jest daleko a ludzie bardzo sobie chwalą

o kurcze super z chęcią bym pochodziła na takie zajęcia

[aguchaw1]

Możemy zapisać się razem Będzie raźniej

[87czarna]

kwartalinka gratulacje

ptysza zdrówka!

dziewczyny,moja córcia konczy dzisiaj 7 miesięcy... jestem rozczulona <chlip>

[Anessa]

Napisane przez 87czarna

kwartalinka gratulacje

ptysza zdrówka!

dziewczyny,moja córcia konczy dzisiaj 7 miesięcy... jestem rozczulona <chlip>

A my razem z toba 100 lat dla Ksiezniczki!

[aguchaw1]

Napisane przez 87czarna

kwartalinka gratulacje

ptysza zdrówka!

dziewczyny,moja córcia konczy dzisiaj 7 miesięcy... jestem rozczulona <chlip>

Czarna super!! Gratulacje dla Majuni!!!

[coralady]

Czarna wszystkiego najlepszego dla Majeczki!!!:r oza:

Lila od 3 dni nie robiła kupki Co mogę jej podać? Moż jakiś słoiczek,co działa przeczyszczająco?

[ego_ego]

heloł
coś ostatnio nie mam czasu na nic

wszystkim dzieciaczkom gratulujemy skończonych miesiączków i zęboli

a my dziś kończymy pół roku

Napisane przez aguchaw1

MAm do WAs pytanie? W jaki sposób Wasze dzieciaki usypiają w dzień ? Czy odkładacie je do łóżka i same zasypiają?Czy bujacie, nosicie ?

Zaczęłam czytać ksiązkę "kazde dziecko może nauczyć się spać" i mam zamiar te ich zasady wprowadzić w życie, ale wcześniej chcialabym wiedzieć jak Wy usypiacie dzieciaki

teraz w dzien to dostaje herbatkę albo wodę albo samego smoka, zasypia na rękach i odkładam go do łóżeczka

Napisane przez kwartalinka

jakoś zaczynają nam się regulować noce

ostatnie 2 dni Łucja miała 3 drzemki (wcześniej 2), doszła nam wieczorna tak ok.17-18

zwykle kąpaliśmy ją ok.19 bo była już zmęczona, potem jedzonko i spać
zasypiała ale miała czujny sen i zanim porządnie usnęła to przez 2 godziny do niej chodziłam , jak już usypiała to ja też padałam

teraz wykąpaliśmy ją trochę później bo po wieczornej drzemce nie była tak wcześnie zmęczona, jedzonko i zasnęła już na dobre, tak ok.21

no i na karmienie obudziła się przed północą, po 3 i ok.6

takie noce są super

no to super, że nocki takie fajne

Napisane przez Montii

Dziewczyny , mamy już 4 zębolki !
ale była jazda z tymi jedynkami , hoho

ale fajnie
my bezzębni

Napisane przez ptysza

dziewczyny u nas zapaleniu uszu myslalam ze to zeby w koncu bo jeszcze nic nie wyszlo, mala dostawala goraczki 38,5 stopnia, nie chciala jesc i czesto plakala, taka marudna byla, no to poszlam wczoraj do lekarza i to uszy 10 dni antybiotyk, ale te zęby to tez na bank ida bo widze ze jej strasznie przeszkadzaja te dziasla no i dzisiaj troche biegunke dopstala po tym antybiotyku stawiam

ona placze a ja razem z nia wszystko na raz, przeciez to dla takiego malucha jest straszne

przechodzila ktoras zapalenie ucha? bo nie pamietam, co robic czego nie robic, jak ulzyc dziecku? po jakim czasie przy antybiotyku powinna byc poprawa?
pomocyyy

biedne jesteście, zdrówka zyczymy

Napisane przez Tity

Zdycham....nos mi odpadnie...mąż szczęśliwie przyjechał z zajęć. Ja poszłam się kąpać, a tu Leonek uśpiony po kaszce.... Ślini się okropnie, maruda cały dzień, prawie nie spał i już mi się na wieczór w głowie zaczęło kręcić. Chyba mu zęby idą. Tylko dziąsło na dole ma takie wybielone trochę i widać jakby kreskę w miejscu jednego zęba, no ale poczekamy zobaczymy. Mogłoby już powoli wychodzić te zęby....

ojjj, zdrówka Kochana

Napisane przez kwartalinka

Łucja ma pierwszego ząbka

dokładnie 7 miesięcy i 1 tydzień zrobiła nam niespodziankę bo przecież nic nie zapowiadało jego wyjścia
u nas praktycznie bezobjawowo na szczęście

brawo

Napisane przez patrycja_22

Byłam dzisiaj na urodzinach u babci i oczywiście zapomniałam, że mam dziecko bo jak ciotki wzięły Alanka o 17 do oddały o 19
Coś mój mały buntuje się i nie chce zasypiać wieczorem sam w łóżeczku a nigdy nie było z tym problemu Dzisiaj musiałam go wziąć na ręce i śpiewać "kotki dwa" i dopiero usnął.

haha fajnie
a buntuje sie moze przez to noszenie ciotek, bo sie mu spodobalo?

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez coralady

Czarna wszystkiego najlepszego dla Majeczki!!!:r oza:

Lila od 3 dni nie robiła kupki Co mogę jej podać? Moż jakiś słoiczek,co działa przeczyszczająco?

cora śliwka jest rozluźniająca
i duzo wody jej daj do picia

[Montii]

Napisane przez agaaga89

Ach, zazdroszczę jaka to musi być radocha dla maluszka w basenie... U nas nie ma żadnych zajęć ani nawet basenów przystosowanych dla niemowlaków

my np byliśmy w aqua parku z małym na basenach gdzie temp jest nieco wyższa a na koniec w jacuzi hehe
u nas jest jeden basen dla niemowlaków ale 30 minut to 40 zł + pieluszka od nich do kupienia + wejscie rodzica na teren basenu + wejdzie drugiego rodzica typowo z dzieckiem do wody i jeszcze dojazd = bankrut
na szczęście zwykłym aqua Fabio nie pogardził

[Anessa]

Napisane przez ego_ego

a my dziś kończymy pół roku

!!!!

Moj syncio padl juz 10 minut temu tak go z TZem wymeczylismy

[aguchaw1]

Dziewczyny zniknę na 4 dni z wizazu (jak ja poźniej nadrobię)
Pewnie i tak nikt by nie zauważył ale przynajmniej będziecie wiedziały
Jedziemy na kilka dni do Gdańska (wyjazd dziś w nocy)

Ego gratulacje dla Oliego z okazji pół roczku!

(nie piszcie za dużo) :P

Trzymajcie się!!!

Lecę nas pakować

AA Coralady możesz podać doraźnie czopek glicerynowy na tą kupkę..

[prunelle]

Napisane przez kwartalinka

nie sprawdziły się wszelkie strachy typy: wyśpijcie się, nie będziecie mieli dla siebie czasu itp.
ciąża, poród i rodzicielstwo doświadczyły nas jedynie pozytywnie


a Hogg zaleca odkładanie płaczącego dziecka
to chyba niedokładnie czytałam
bo już na początku książki napisała o podmiotowym traktowaniu dzieci i jakoś mi to nie pasuje

uciekam spać
do jutra kobietki

to wspaniale że takie macie doświadczenia, u nas niestety nie zawsze jest różowo, ja mam małą wytrzymałość na jęczenie i marudzenie, chociaż bardzo się staram, ale czasem potrzebuję spokoju męża

no Hogg pisze coś takiego, że jeśli weźmie się płaczące dziecko na ręce, to nie można go trzymać na rekach za długo - jeśli się po 5 minutach nie uspokoi, to odłożyć i tak, zabrać ręce i zaraz podnieść z powrotem. Żeby się nie "nauczyło", że jak będzie płakać, to się je weźmie zawsze i żeby nie zasypiało na rękach. No więc Krzyś jednak często zasypiał u mnie na rękach i potem go odkładałam.

Napisane przez aguchaw1

U nas nocka ok.
Jedno co postanowiłam i będę starała się to zrealizować to to, że oduczę Szymusia to jedzenie w nocy
W książce przeczytałam, że tak naprawdę budzi się z przyzwyczajenia, a nie na jedzenie. Że dziecko po 6 miesiącu będące na mm nie musi jeść w nocy. No i dziś obudził się o 2. Dałam mu wody i spał dalej o 5.45. Wtedy dałam mleko bo myślałam, że był już głodny ale zjadł tylko 30 ml i jadł dopiero o 8 - tylko 120 ml.
Mam nadzieje, że za kilka dni w ogóle zrezygnuje z tej pobudki ok 2 w nocy. Może stwierdzi, że na wodę nie warto się budzić)

no super, widać woda wystarczy ja czasem się budzę w nocy, żeby się napić wody niestety dla Krzysia butla jest be, a teraz znów zęby wychodzą także czeka mnie pewnie upojna noc z pobudkami, a tu jeszcze mąż dziś wyjechał

Napisane przez Anessa

Co do samodzielnego zasypiania

widać dla niego taka metoda jest dobra, wiadomo, że nie chcesz zrobić mu krzywdy, żadna z nas nie chce zrobić krzywdy swojemu dziecku
kurczę zapomniałam Ci ten nr wysłać

Napisane przez 87czarna

dziewczyny,moja córcia konczy dzisiaj 7 miesięcy... jestem rozczulona <chlip>

gratulacje!

Napisane przez ego_ego

a my dziś kończymy pół roku

brawa!

Napisane przez aguchaw1

Dziewczyny zniknę na 4 dni z wizazu (jak ja poźniej nadrobię)
Pewnie i tak nikt by nie zauważył ale przynajmniej będziecie wiedziały
Jedziemy na kilka dni do Gdańska (wyjazd dziś w nocy)

oj tam oj tam
bawcie się dobrze!

my dziś już po wizycie u teściów, teść zachwycony wnukiem, niestety Krzyś nie był w zbyt dobrym humorze przez te zęby, dopiero pod wieczór się rozochocił, jak już mieliśmy do domu wracać

[ego_ego]

dziękujemy

Napisane przez aguchaw1

Dziewczyny zniknę na 4 dni z wizazu (jak ja poźniej nadrobię)
Pewnie i tak nikt by nie zauważył ale przynajmniej będziecie wiedziały
Jedziemy na kilka dni do Gdańska (wyjazd dziś w nocy)

Ego gratulacje dla Oliego z okazji pół roczku!

(nie piszcie za dużo) :P

Trzymajcie się!!!

Lecę nas pakować

AA Coralady możesz podać doraźnie czopek glicerynowy na tą kupkę..

o kurcze to daleko z czestochowy do gdanska, ale bawcie sie dobrze

[kwartalinka]

hejo!

u nas dziś miła niedziela
zimno ale takie piękne słońce, że wybrałyśmy się na spacer i od razu mi lepiej

Łucja pogardziła dziś moim jedzonkiem a w menu był ziemniak z marchewką i dynią
jutro jeszcze spróbuję jej dać i zobaczę czy ta mieszanka jej nie smakuje czy ja się w nieodpowiedni moment z jedzeniem wstrzelam

jakoś tak się z piersią przyzwyczaiłam do wygodnictwa, że trudno mi teraz ustalić w miarę stałe pory karmienia poza piersiowego i się tego trzymać
no ale cóż matka uczy się na błędach, najważniejsze że pojętna z niej kobieta

Napisane przez Tity

tajka, kwartalinka gratuluję ząbków
My nadal czekamy.....

Napisane przez aguchaw1

Gratulacje zębola!!!

Napisane przez agaaga89

Gratulacje !!

Napisane przez 87czarna

kwartalinka gratulacje

Napisane przez ego_ego

brawo

dziękujemy

Napisane przez aguchaw1

U nas nocka ok.
Jedno co postanowiłam i będę starała się to zrealizować to to, że oduczę Szymusia to jedzenie w nocy
W książce przeczytałam, że tak naprawdę budzi się z przyzwyczajenia, a nie na jedzenie. Że dziecko po 6 miesiącu będące na mm nie musi jeść w nocy. No i dziś obudził się o 2. Dałam mu wody i spał dalej o 5.45. Wtedy dałam mleko bo myślałam, że był już głodny ale zjadł tylko 30 ml i jadł dopiero o 8 - tylko 120 ml.
Mam nadzieje, że za kilka dni w ogóle zrezygnuje z tej pobudki ok 2 w nocy. Może stwierdzi, że na wodę nie warto się budzić

powodzenia
jeśli to nie o głód chodzi to rzeczywiście bez sensu go karmić w nocy
jak Łucja budzi się w nocy często i popłakuje to też sprawdzam o co chodzi, czasem wystarczy że przytulę albo dam smoka
a jak to nie pomaga to wtedy dopiero pierś, no i tu są 2 opcje albo rzeczywiście była głodna albo chce się przytulić do mamy

Napisane przez Anessa

Hej!

Nino dzis ma proby glosu i mojej wytrzymalosci W zyciu tyle nie krzyczal i huczal i buczal co tego ranka Leb mi juz peka a on szczesliwy

Co do samodzielnego zasypiania - istotne jest, zeby dziecko nie bylo rozdraznione i juz placzace kiedy je pierwszy raz odkladamy, bo wtedy naprawde bedzie plakalo wiecej i wiecej i bedzie sie czulo samotnie. I ja wtedy biore Nino na rece, tule, spiewam i uspakajam albo zabieram na dol bo widze, ze jest zbyt roztrzesiony, zeby samodzielnie spac.
Moze dla mnie ta metoda jest najlepsza, bo tak naprawde Nino wie jak sam zasypiac i moze 10 razy przez cale te 5 miesiecy jego zycia mialam sytuacje, ze plakal tak bardzo, ze bralam go na rece i tulilam, wiec nigdy nie mialam sytuacji, ze jest ciezko, ze robie krzywde sykowi, zostawiajac go samemu sobie.
Ja nawet czesto nie wychodze z pokoju, tylko przycupne blisko lozeczka i jak zaczyna miec ton ostrzegawczy, to zaczynam robic "szzzzzzzzz..." co go bardzo uspakaja, wlaczam znow muzyke i znow przykucam.
Nie sadze, ze Nino jest przez to nieszczesliwy ale moze to tylko dzieki temu, ze uczylam go od poczatku, ze lozeczko to jego krolestwo snu i tam mu bedzie najlepiej i najwygodniej.
Synek budzi sie radosny, wypoczety, jest bardzo pogodnym dzieckiem - pomijajac czasy kolek - i wierze, ze krzywdy mu nie robie i nie robilam. Pragne aby usamodzielnial sie bezstresowo i w sposob dlugotrwaly bez traumy i dlatego pewne zasady wprowadzilam juz od urodzenia. Taka moja metoda, takie moje przemyslenia - wierze, ze kazda z was zrobi wszystko dla swoich dzieci i uda sie kazdy krok w doroslosc i samodzielnosc Wazne aby byc w zgodzie ze swoim sercem i rozumem

rozwija umiejętności wokalne Księciunio
co prawda to prawda

Napisane przez 87czarna

dziewczyny,moja córcia konczy dzisiaj 7 miesięcy... jestem rozczulona <chlip>

gratulacje dla Majeczki wszystkiego najlepszego

Napisane przez coralady

Lila od 3 dni nie robiła kupki Co mogę jej podać? Moż jakiś słoiczek,co działa przeczyszczająco?

a wcześniej też jej się tak zdarzało?
jak nie widać żeby ją męczył brzuszek to ja bym poczekała
a jeśli się pręży to może jakieś owoce surowe np. jabłuszko, śliwkę?

Napisane przez ego_ego

heloł
coś ostatnio nie mam czasu na nic


a my dziś kończymy pół roku

hej zajęta kobieto
a dla Olusia wszystkiego co najlepsze z okazji pół roczku

Napisane przez Montii

my np byliśmy w aqua parku z małym na basenach gdzie temp jest nieco wyższa a na koniec w jacuzi hehe
u nas jest jeden basen dla niemowlaków ale 30 minut to 40 zł + pieluszka od nich do kupienia + wejscie rodzica na teren basenu + wejdzie drugiego rodzica typowo z dzieckiem do wody i jeszcze dojazd = bankrut
na szczęście zwykłym aqua Fabio nie pogardził

oj drożyzna
z ciekawości zerknęłam jak u nas i pół godziny kosztuje 30 zł dla malucha i rodzica (w karnecie) + własna pieluszka

Napisane przez aguchaw1

Dziewczyny zniknę na 4 dni z wizazu (jak ja poźniej nadrobię)
Pewnie i tak nikt by nie zauważył ale przynajmniej będziecie wiedziały
Jedziemy na kilka dni do Gdańska (wyjazd dziś w nocy)

jak nadrobisz to nie wiem
a zniknięcie na pewno bym zauważyła
miłego wyjazdu i do usłyszenia po powrocie



a w ogóle to Ada i Gosiawolna ucichły.....

[szymelka]

Hej wieczorowo
Gratuluję skończonych miesięcy czarna i ego

ząbków Monti, kwartalinka, tajka

zdrówka chorym dzieciom i mamusiom życzę

ptysza i Anessa współczuję zapalenia uszu i życzę, aby szybko przeszło
Mój syn często chorował na uszy - ból i gorączka po podaniu leków nie utrzymują się długo, ale nie ulegajcie złudzeniu, że już wszystko dobrze i nie wychodźcie zbyt wcześnie z dziećmi na dwór. Ja tak niestety zrobiłam i zapalenie uszu powróciło. Potem zapalenia zdarzały się częściej w efekcie czego po kilku sezonach z zapaleniem uszu okazało się, że syn ma niedosłuch, bo cały czas miał wewnętrzny wyciek- no i zakwalifikowany został do operacji. Przeszliśmy wtedy sporo, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

My dziś spokojnie niedzielnie odpoczywaliśmy.
Druga babcia dotarła do nas zwarta i gotowa do opieki nad Lenką.
Od jutra zobaczymy jak sobie obie poradzą...
Gwiazda małą od 19 tak marudna i śpiąca była, że ledwo kaszkę zjadła i się wykąpała, po czym jej przeszło i wojowała do 21:30
W końcu po akrobacjach wszelakich postanowiła podoić troszkę cycusia i padła
No i Lenka nadal jest bezzębna.

[coralady]

Napisane przez szymelka

My dziś spokojnie niedzielnie odpoczywaliśmy.
Druga babcia dotarła do nas zwarta i gotowa do opieki nad Lenką.
Od jutra zobaczymy jak sobie obie poradzą...

To u was dwie babcie opiekują sie Lenką na zmianę?Jesli tak to super sprawa!

[kwartalinka]

Napisane przez prunelle

to wspaniale że takie macie doświadczenia, u nas niestety nie zawsze jest różowo, ja mam małą wytrzymałość na jęczenie i marudzenie, chociaż bardzo się staram, ale czasem potrzebuję spokoju męża

no Hogg pisze coś takiego, że jeśli weźmie się płaczące dziecko na ręce, to nie można go trzymać na rekach za długo - jeśli się po 5 minutach nie uspokoi, to odłożyć i tak, zabrać ręce i zaraz podnieść z powrotem. Żeby się nie "nauczyło", że jak będzie płakać, to się je weźmie zawsze i żeby nie zasypiało na rękach. No więc Krzyś jednak często zasypiał u mnie na rękach i potem go odkładałam.

ooo u nas też wszystkie kolory tęczy się zdarzają
ale i tak jest dobrze

a z Hogg już rozumiem o co Ci chodziło

Napisane przez szymelka

ząbków Monti, kwartalinka, tajka

zdrówka chorym dzieciom i mamusiom życzę

My dziś spokojnie niedzielnie odpoczywaliśmy.
Druga babcia dotarła do nas zwarta i gotowa do opieki nad Lenką.
Od jutra zobaczymy jak sobie obie poradzą...
Gwiazda małą od 19 tak marudna i śpiąca była, że ledwo kaszkę zjadła i się wykąpała, po czym jej przeszło i wojowała do 21:30
W końcu po akrobacjach wszelakich postanowiła podoić troszkę cycusia i padła
No i Lenka nadal jest bezzębna.

dziękujemy
buziaki dla Lenki i trzymamy za drugą babcię


moja królewna już nakarmiona więc lecę spać

dobrej nocki dla wszystkich

[kasienkakg]

Dziewczyny dzieki za odpowiedzi i tak dokladne opisy dot. basenu. Jednak nie kupie tego wdzianka, bo po wjsciu z basenu bedzie mokre, szybko zimne i na pewno nieprzyjemne. I dzieki tez za porady odnosnie mokrej, ciezkiej pieluchy

Napisane przez kwartalinka

....
jak mówię ludziom, że Mała śpi z nami w łóżku to zwykle mają nietęgie miny, a dla nas to niesamowita sprawa być tak blisko z naszym dzieckiem
myślę, że to w jaki sposób się zachowujemy względem Łucji sprawiło że jest niesamowicie pogodnym dzieckiem
jest ciekawa świata, nie czuje zagrożenia w obcym środowisku (pod warunkiem, że rodzice są w zasięgu wzroku), rozdaje uśmiechy ludziom na ulicy i przy tym wszystkim nie daje nam w kość
nie sprawdziły się wszelkie strachy typy: wyśpijcie się, nie będziecie mieli dla siebie czasu itp.
ciąża, poród i rodzicielstwo doświadczyły nas jedynie pozytywnie

to tak jak u nas. Jak mowimy, ze Lila spi z nami w łóżku (w nocy), bo w dzien, to ja spię z nią to wszyscy robią ogromne oczy!

Napisane przez 87czarna

dziewczyny,moja córcia konczy dzisiaj 7 miesięcy... jestem rozczulona <chlip>

Napisane przez coralady

Lila od 3 dni nie robiła kupki Co mogę jej podać? Moż jakiś słoiczek,co działa przeczyszczająco?

jabłuszko skrobane, śliwkę . Czopek glicerolowy ja daje tylko wtedy jak ciśnie,ale kupa nie chce wyjść. I oczywiscie dużo picia

Napisane przez aguchaw1

Jedziemy na kilka dni do Gdańska (wyjazd dziś w nocy)

Udanego wyjazdu!

Mialam wczoraj wrzucic do albumu te zdjecia, ale padlam. A dzis mielismy piekna pogode- 17stopni i slonce - wiec caly dzien na zewnatrz. Teraz kolacja i takie tam. Ale jutro obiecuje, wrzuce!

[mordka_1985]

Hej dziewczynki. My po weekendzie u rodziców. Była też moja sis z 3 tygodniową Zuzią (która cały czas spała = zazdrość). Oliwia cała szczęśliwa i rozchwytywana przez babcię, dziadka, 3 wujków i ciocię.
Mnie całe dwa dni łeb bolał (migrena chyba) i chociaż se odpoczęłam.

U nas zębów nadal brak.
Oliwia jest tak ruchliwa, że ciężko ją utrzymać na kolanach. Potrafi sama się podnieść i usiąść z leżenia na plecach. Nadal nie cierpi leżeć na brzuchu i nie raczkuje.
Uczy się nowych rzeczy i świetnie próbuje na siebie zwracać uwagę (mamy z niej ubaw).

Jestem padnięta. Poczytam was jutro. Pa pa

[ego_ego]

heloł z rana

mój mąż wlaśnie poszedl do pracy po 3 tygodniach z nami
ja nie wiem jak sobie poradzimy dziś bez niego tak bylo fajnie

wracam więc do Was

Napisane przez kwartalinka

Łucja pogardziła dziś moim jedzonkiem a w menu był ziemniak z marchewką i dynią
jutro jeszcze spróbuję jej dać i zobaczę czy ta mieszanka jej nie smakuje czy ja się w nieodpowiedni moment z jedzeniem wstrzelam

może Jej nie smakowalo, bo za mdłe?


DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA ŻYCZENIA I GRATULACJE!!!

wczoraj zjedliśmy sloiczek po 6mż i juz był z grudkami i Olkowi nawet smakowało, zjadl całe 190g

lecę spać dalej

dobranoc

[marta_27]

dzień dobry
no i po weekendzie. wyspacerowaliśmy się za wszystkie czasy. pogoda była piękna, słoneczko, tylko trochę zimno, ale ja lubię taką jesień. a dziś za oknem -3 a my nie mamy kombinezonu dla Mateusza

gratulacje dla wszystkich małych solenizantów z okazji skończonych m-cy

aguchaw1 udanego wypoczynku

Napisane przez iizabelaa

a ja wczoraj tam 2 bodziaki kupiłam bo było -20% na wszystko,
fajne jakościowo

u nas C&A odtworzyli w sierpniu, kupiłam wtedy 5pak body za 29 zł chyba. a właśnie muszę sprawdzić czy już dobre są bo kupiłam większe

Napisane przez tajka88

My mamy pierwszego zeba

super gratulacje dla Lenki

Napisane przez kwartalinka

kobietki a ja chciałam się pochwalić

Łucja ma pierwszego ząbka

dokładnie 7 miesięcy i 1 tydzień zrobiła nam niespodziankę bo przecież nic nie zapowiadało jego wyjścia
u nas praktycznie bezobjawowo na szczęście

super, że tak bezobjawowo poszło. gratulacje dla Łucji

Napisane przez traicionera

Słyszałam o dzieciach, które potrafią tak płakać do zachrypnięcia, nie wiem, jak można sobie czekać i patrzeć na zegarek w takiej sytuacji. Mam taki odruch, ze gdy Nadia płacze, to chce być blisko, pogłaskać, przytulic, żeby czuła, ze nie jest sama. Zresztą szybko interwencja można zapobiec poważniejszemu płaczowi.

zgadzam się w 100%. jak Mateusz leży w łóżeczku i marudzi, postękuje to nie reaguję, bo czasem zaśnie sam. ale jak zaczyna popłakiwać już to idę od razu bo jak nie pójdę to zaczyna się ryk i wtedy nici ze spania i godzina w plecy.

Mateusz z reguły zasypia sam. przeważnie przysypia już podczas jedzenia i wtedy odkładam do łóżeczka, daję smoka i pieluszkę i śpi.
jak jest bardziej rozbudzony ale senny już to też odkładam i po pewnym czasie zasypia. czasem karuzelę mu włączę, posłucha i zasypia.
jak widzę że się przewala po łóżku i zaczyna płakać to biorę na ręce, śpiewam kołysankę i czasem po nosku pogłaszczę. zasypia i odkładam do łóżeczka. przeważnie trwa to 5-10 min ale ostatnio próbowałam go uśpić przez godzinę i dałam za wygraną bo zaczął się śmiać do mnie.chyba senność go opuściła bo pobawił się, zjadł obiad i dopiero zasnął

nie nadaję się do tych metod, które mówią żeby płaczące dziecko zostawiać aby się wypłakało. przecież to bez sensu jest. dziecko wtedy może i ucichnie ale ze zmęczenia a nie dlatego że jego potrzeba została zaspokojona. chyba serce by mi pękło gdybym wiedziała że Mateuszowi jest źle i mnie potrzebuje a stałabym za drzwiami i miałabym słuchać tego płaczu o nie, to nie dla mnie

w listopadowym Mamo to ja jest artykuł na ten temat pt. czy można rozpieścić niemowlę?

Napisane przez coralady

Powiem szczerze,że nawet nie zwróiłam uwagi jaka to pieluszka bo dostałam w kasie.Pamiętam tylko,ze było od 7kg i opakowanie było niebieskie.

Czy było jej zimno-to nie wiem.Była zadowolona i szalała.Własnie pływanie na brzuszku sprawiało jej najwięcej frajdy,dodatkowo była piłka w basenie i chciała ją złapać-śmiesznie to wyglądało.Bylismy z jakieś 20 minut,bo woda nie była zbyt ciepła.Ja nawet nie pomyślałam o wdzianku na basen.Jak ja wyciągnęliśmy z wody opatuliłam ja w szlafroczek i myknełam do szatni sie przebierac,a Tż poszedł popływać.

Szczerze mówiąc cięzko mi sie było z tym całym majdanem zabrać(2 aparaty,torba,Lilka,reczn ik itd.)Nie byłam w stroju tylko normalnie ubrana i na szczęscie,bo nie wiem jak dałabym radę się przebrać i pilnowac dziecka,żeby z przewijaka nie spadło.

Tak na przyszłośc dobra rada,żeby wybierać się w dwójkę,najlepiej z jakąs inną kobietą,żeby popilnowała dziecko jak będziecie się przebierać.Druga sparwa jak sie wyjmie dziecko z wody to od razu zciągnąc pieluche,bo strasznie dużo w niej wody i szybko moczy ręcznik.

super, że Lilce się podobało na basenie. dzielna dziewczynka
dzięki za rady, na pewno się przydadzą.

ja chciałabym iść z Mateuszem na basen w listopadzie bo wtedy mąż będzie miał urlop. myślicie że to dobry pomysł żeby zimą zacząć chodzić z takim maluszkiem na basen? bo wszyscy w rodzinie mi odradzają i straszą że się Mati rozchoruje

Napisane przez kwartalinka

nie sprawdziły się wszelkie strachy typy: wyśpijcie się, nie będziecie mieli dla siebie czasu itp.
ciąża, poród i rodzicielstwo doświadczyły nas jedynie pozytywnie

mnie też straszyli, że noce nieprzespane, że czasu dla siebie nie będę miała, że prysznic w 2 min będę musiała brać i takie tam. no i jak na razie nie jest tak źle jak to wszyscy przedstawiali.
pewnie, że były nieprzespane noce jak był malutki, teraz też czasem się zdarzą ale myślałam że będzie gorzej pod tym względem
gdyby nie te wszystkie pobyty w szpitalu to też mogłabym powiedzieć że rodzicielstwo doświadczyło nas pozytywnie

Napisane przez Montii

my np byliśmy w aqua parku z małym na basenach gdzie temp jest nieco wyższa a na koniec w jacuzi hehe
u nas jest jeden basen dla niemowlaków ale 30 minut to 40 zł + pieluszka od nich do kupienia + wejscie rodzica na teren basenu + wejdzie drugiego rodzica typowo z dzieckiem do wody i jeszcze dojazd = bankrut
na szczęście zwykłym aqua Fabio nie pogardził

ceny zabójcze

Napisane przez mordka_1985

Hej dziewczynki. My po weekendzie u rodziców. Była też moja sis z 3 tygodniową Zuzią (która cały czas spała = zazdrość). Oliwia cała szczęśliwa i rozchwytywana przez babcię, dziadka, 3 wujków i ciocię.
Mnie całe dwa dni łeb bolał (migrena chyba) i chociaż se odpoczęłam.

U nas zębów nadal brak.
Oliwia jest tak ruchliwa, że ciężko ją utrzymać na kolanach. Potrafi sama się podnieść i usiąść z leżenia na plecach. Nadal nie cierpi leżeć na brzuchu i nie raczkuje.
Uczy się nowych rzeczy i świetnie próbuje na siebie zwracać uwagę (mamy z niej ubaw).

Jestem padnięta. Poczytam was jutro. Pa pa

fajnie że odpoczęłaś

[ego_ego]

Napisane przez marta_27

ja chciałabym iść z Mateuszem na basen w listopadzie bo wtedy mąż będzie miał urlop. myślicie że to dobry pomysł żeby zimą zacząć chodzić z takim maluszkiem na basen? bo wszyscy w rodzinie mi odradzają i straszą że się Mati rozchoruje

wiesz co, najlepiej zapytac lekarza, ale ja myślę, ze jakbys dobrze wysuszyła mu wloski i odczekała sporo zanim wyjdziesz na dwór, to chyba nic mu nie powinno byc

[marta_27]

Napisane przez ego_ego

wiesz co, najlepiej zapytac lekarza, ale ja myślę, ze jakbys dobrze wysuszyła mu wloski i odczekała sporo zanim wyjdziesz na dwór, to chyba nic mu nie powinno byc

hehe, on włosów nie ma więc z tym problemu nie będzie
spytam lekarki na następnej wizycie.

dziewczyny po cc, czy używacie jakiś maści na bliznę??

[izunia233]

Dzień dobry Lejdis

Cały weekend spędziłam z tż i teraz czeka mnie nadrabianie.
Okazało się, że maja ma uczulenie na banany bo podałam jej słoiczek jabłka i banany no i mamy krosteczki. Niestety te krosteczki robią się ropne i rozlewają się.

Mam do Was pytanie tylko proszę nie śmiejcie się ale mi całkowicie pokićkało mi się a kogo mam zapytać jak nie Was
Chodzi mi o ten gluten.
Kupiłam kaszke manne błyskawiczną z Kupca. No i robię tak: wlewam troszeczkę do garnuszka i na wrzącą wsypuję pół łyżeczki kaszki. No i jak już ugotuję to mam dać jej to wszystko co ugotowałam czy tylko pół łyżeczki

Dobra teraz poczytam co naskrobałyście

[Natka3008]

Witam po niedzieli
My wczoraj byliśmy z wizytą u siostry i było bardzo miło, siostrzenice uwielbiają Anastazję a ona je uwielbia. Bawiła się bardzo ładnie i wciąż się śmiała.

Anastazja od dwóch dni mówi mama, baba i papa i kilka razy spróbowała stać

Gratuluję skończonych miesięcy czarna i egoiweczkaAja1kla ski:

aguchaw życzę miłego wyjazdu i oczywiście zauważyłabym twą nieobecność

[coralady]

Witam z rana

A ja ledwo wstałam,obudził nas telefon.Zaraz z rana mam dwie wiadomosci-jedna dobra,druga zła.

Dobra to ta,ze Lila zrobiła kupkę,sama...nie musiałam trzec jabłka,ani dawać śliwki Taką duuuża kupkę,widać że 3 dni nic nie było

Zła to taka,że zadzwonił telefon,a tam szwagierka z informacją,ze szwagier nie moze być chrzestnym,bo nie dostał zaświadczenia rano.Powód:dwie z rzędu nie przyjęte kolędy.Nie ważne,ze był w delegacji,a żona z cóką u mamy pzrez ten czas.Mieli być!

W dodatku siostra nic nie załatwiła w mojej sprawie(miałam być świadkiem chrztu,a nie chrzestną,bo przeciez zyje w grzechu),odesłał ją do proboszcza.A ona ma małe dziecko i inne rozrywki niż wieczne chodzenie do kancelarii parafialnej!

W kurzyłam sie i zadzwoniłam do proboszcza-co się nasłuchałam to moje.Dowiedziałam się np. takich mądrości,że życie się samo nie układa(powiedziałam,że mi się życie tak ułożyło,że nie wzięłam wcześniej ślubu kościelnego tylko cywilny w 7 miesiącu ciąży,bo była zagrożona i miałam inne sprawy na głowie!) samo sie układa ZWIERZĘTOM,a nie ludziom.No i że jesteśmy z Tz 5 kategorii.A co jest1,2,3,4 to ja nie wiem.

W każdym razie sparwe załatwiłam-z prawa kanonicznego wynika,że do chrztu potrzebny jest 1 chrzestny,a drugi jest sprawą dodatkowa.tak więc mamy z siostrą po 1 formalnym chrzestnym i 1 nie formalnym.

Okazuje się,ze kościół nie jest dla ludzi,a ludzie dla kościoła!!!Złamanego grosza juz im nie dam...

To sie wyżaliłam

[marta_27]

Napisane przez izunia233

Dzień dobry Lejdis

Cały weekend spędziłam z tż i teraz czeka mnie nadrabianie.
Okazało się, że maja ma uczulenie na banany bo podałam jej słoiczek jabłka i banany no i mamy krosteczki. Niestety te krosteczki robią się ropne i rozlewają się.

Mam do Was pytanie tylko proszę nie śmiejcie się ale mi całkowicie pokićkało mi się a kogo mam zapytać jak nie Was
Chodzi mi o ten gluten.
Kupiłam kaszke manne błyskawiczną z Kupca. No i robię tak: wlewam troszeczkę do garnuszka i na wrzącą wsypuję pół łyżeczki kaszki. No i jak już ugotuję to mam dać jej to wszystko co ugotowałam czy tylko pół łyżeczki

Dobra teraz poczytam co naskrobałyście

o kurcze, niefajnie z tym uczuleniem na banana.
ja daję wszystko co się ugotowało. wychodzi ok. 1 dużej łyżki. też się zastanawiałam nad tym, czy chodzi o pół łyżeczki ugotowanej kaszy czy nie ugotowanej.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez coralady

Witam z rana

A ja ledwo wstałam,obudził nas telefon.Zaraz z rana mam dwie wiadomosci-jedna dobra,druga zła.

Dobra to ta,ze Lila zrobiła kupkę,sama...nie musiałam trzec jabłka,ani dawać śliwki Taką duuuża kupkę,widać że 3 dni nic nie było

Zła to taka,że zadzwonił telefon,a tam szwagierka z informacją,ze szwagier nie moze być chrzestnym,bo nie dostał zaświadczenia rano.Powód:dwie z rzędu nie przyjęte kolędy.Nie ważne,ze był w delegacji,a żona z cóką u mamy pzrez ten czas.Mieli być!

W dodatku siostra nic nie załatwiła w mojej sprawie(miałam być świadkiem chrztu,a nie chrzestną,bo przeciez zyje w grzechu),odesłał ją do proboszcza.A ona ma małe dziecko i inne rozrywki niż wieczne chodzenie do kancelarii parafialnej!

W kurzyłam sie i zadzwoniłam do proboszcza-co się nasłuchałam to moje.Dowiedziałam się np. takich mądrości,że życie się samo nie układa(powiedziałam,że mi się życie tak ułożyło,że nie wzięłam wcześniej ślubu kościelnego tylko cywilny w 7 miesiącu ciąży,bo była zagrożona i miałam inne sprawy na głowie!) samo sie układa ZWIERZĘTOM,a nie ludziom.No i że jesteśmy z Tz 5 kategorii.A co jest1,2,3,4 to ja nie wiem.

W każdym razie sparwe załatwiłam-z prawa kanonicznego wynika,że do chrztu potrzebny jest 1 chrzestny,a drugi jest sprawą dodatkowa.tak więc mamy z siostrą po 1 formalnym chrzestnym i 1 nie formalnym.

Okazuje się,ze kościół nie jest dla ludzi,a ludzie dla kościoła!!!Złamanego grosza juz im nie dam...

To sie wyżaliłam

super, że Lila zrobiła kupkę sama

co do kościoła to już się wypowiadałam. miałam identyczną sytuację bo ksiądz nie chciał się zgodzić żeby siostra męża była chrzestną bo też kolędy nie przyjmowali. no i ona poszła do proboszcza i powiedziała że chce zaświadczenie i już. ksiądz pobiadolił, ona mu kazanie walnęła, że oboje z mężem pracują i mają pracę poza miejscem zamieszkania i że nie przyjmowali kolędy bo byli w pracy i że mogą z pracy zrezygnować i przyjmować kolędę jak ksiądz im na utrzymanie da. ksiądz pogadał że nie powinien i takie tam ale kartkę podpisał.

moja chrześniaczka ma w maju komunię i wiecie co przez cały październik, codziennie od pon-nd musi chodzić na różaniec i zbierać karteczki bo inaczej jej do komunii nie dopuszczą powariowali już w tej parafii. ona z przyjemnością chodziła co niedzielę do kościoła a teraz już ma dość i nawet nie mówi już że idzie do kościoła tylko że idzie po kartkę. a później się dziwią że dzieci i młodzież do kościoła nie chcą chodzić

[izunia233]

Napisane przez coralady

Czarna wszystkiego najlepszego dla Majeczki!!!:r oza:

Lila od 3 dni nie robiła kupki Co mogę jej podać? Moż jakiś słoiczek,co działa przeczyszczająco?

Jak Maja nie może zrobić kupy to daję jej do picia soczek gruszkowy z Gerbera i pomaga.

Spóźnione życzenia dla Majeczki i Aleksandra, wszystkiego najlepszego

marta_27 no właśnie mi naszło takie pytanie do głowy i zwątpiłam.

Widzę, że pisałyście o usypianiu dzieci. Ja też przechodzę meksyk bo mała najlepiej usypia przy suszarce. Mimo to dajemy jakoś radę. W nocy nadal wstaję co godzinę bo tak się budzi. Często ją noszę na rękach i w ogóle jestem na każde zawołanie mojego dziecka. Nie powiem bo tą sytuacją jestem strasznie umęczona ale kocham Maję nad życie i zrobię dla niej wszystko. Mogę nosić godzinami, całować, przytulać. To jest mój skarb i tyle a nie wyobrażam sobie jakbym miała zostawić ją samą w łóżeczku i słuchać jak biedna płacze. Ja też bym nie chciała żeby ktoś mnie zostawił samą. Trudno jak się zdecydowałam na dziecko to muszę ponieść tego konsekwencje zarówno te pozytywne jak i negatywne. No i nie ma nic wspanialszego jak radość mojego dziecka na widok mamy czy taty