Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[Marina1]

Hej laseczki!

Ja jeszcze ne czytałam co u Was, ale najpierw podzielę się z Wami moimi mega przeżyciami z rana...

A więc rano jak zwykle wstaliśmy przed 7 ( noc ciężka, mały budził się 4 razy na jedzenie, a jadł za każdym razem może z 60 ml, a reszta do zlewu )
No i idziemy do dużego pokoju. No i mały na leżaczek a ja poszłam do kuchni pozmywać szybko naczynia. A że został kubek w pokoju to wróciłam się po niego.

I za chwilę...
Tak krzyknęłam, i aż podskoczyłam.


Pod stołem leżał mój ukochany, wysuszony, z zamkniętymi oczami, rozciągnięty w pionie jak nigdy wąż wodny...

Wyskoczył w nocy z akwa !

Oczywiście myślałam, że rzygnę jak go zobaczyłam, miał z 40 cm i był jak zapałka ( a tak to jest jak kciuk ).

No i co...
Wzięłam szmatę, buch na węża ( oczywiście darłam się przy tym i podskakiwałam jak oparzona ) i na balkon w tej szmatce poszedł, bo nawet nie miałam go gdzie wywalić...

Jeszcze mnie szok i obrzydzenie trzyma...

[agadus]

Bartessa piękne zdjęcia Ci wyszły,
a róże kupowałas specjalnie czy dostałaś od kogoś??

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Zmalowana

Hejjj
Laski ja już sama nie wiem co z tymi słoiczkami. Wczoraj Filipek zjadł pierwsze jabłuszko !! Wstawię fotki w klubie.

Jaką Wy firme będziecie brać ? Bo Hipp jest najbardziej Bio, ale też jest najdroższy. Bobovita wydaje się taka przystępna. A i opinie ma dobre. Sama już nie wiem za dużo tego jest

ja z pierwszą córką kupowałam tylko i wyłącznie Bobovita i sloiczki i soczki i kaszki, a Nati tez będę kupowała Bobovita
jestem zadowolona, nie uczulały, nic się nie działo, kupka ładna

[Bartessa]

Napisane przez Zmalowana

Hejjj
Laski ja już sama nie wiem co z tymi słoiczkami. Wczoraj Filipek zjadł pierwsze jabłuszko !! Wstawię fotki w klubie.

Jaką Wy firme będziecie brać ? Bo Hipp jest najbardziej Bio, ale też jest najdroższy. Bobovita wydaje się taka przystępna. A i opinie ma dobre. Sama już nie wiem za dużo tego jest

dajesz mu juz jabluszko? surowe czy przecier? a od kiedy mozna? moze ja tez juz powinnam swojemu dawac?

[Madziulka_17]

Napisane przez zanetaa88

Madziulka no to widocznie miała taki okres, że musiał wstawać co 2h.Moja mimo że śpi do 4-5 to dzisiaj wstała np o 3,bo jej się pić zachciało.Ja nie idę nastawiona do spania, że wstanę np o 5 bez żadnej pobudki,bo wtedy jak na złość Emi budzi się częściej, nastawiam się że będę musiała wstać o 24, potem wstaje np o 5 i jestem pozytywnie rozczarowana, że mogłam tak długo pospać więc myślę, że nastawienie też dużo robi

wiadomo kiedy Ty pojedziesz do męża ?
czy jeszcze wszystko w planach ?

Dzisiaj pobudki na jedzonko o 23, 2, 5, 7, 9 - czyli jakby troszkę lepiej.
Żanetko wszystko w planach - zobaczymy ile zarobi i ile odłoży
Mam nadzieję, że najpóźniej na Boże Narodzenie będziemy razem

[Bartessa]

Napisane przez agadus

Bartessa piękne zdjęcia Ci wyszły,
a róże kupowałas specjalnie czy dostałaś od kogoś??

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------



ja z pierwszą córką kupowałam tylko i wyłącznie Bobovita i sloiczki i soczki i kaszki, a Nati tez będę kupowała Bobovita
jestem zadowolona, nie uczulały, nic się nie działo, kupka ładna

dostalam od meza na urodziny, a szkoda bylo mi tak po prostu ich wyrzucic i tak oto odezwalo sie we mnie natchnienie

[agadus]

Marina ! miałaś w domu węża??tak uciekam jak widzę węża,aż mnie ciary przechodzą

[mamad1]

Witam się poniedziałkowo
Nie wiem co komu odpisać.

Natka ja bardzo bym chciała wrócić w góry. Niestety tam też domy drogie, a mój mąż jednak chyba woli tu gdzieś bliżej...
W ogóle to czuję się taka odizolowana od rodziny. Teraz jest pretekst, żeby nie jeździć tam - małe dziecko, przedtem była ciąża... Cieszę się, że oni o mnie nie zapomnieli i czasem ktoś jednak przyjedzie w odwiedziny...

dla Izy za 5 miesięcy i dla innych dzieci też Rosną nam nasze maluchy Patryś wczoraj skończył 10 tygodni, a niedawno byłam w 10. tygodniu ciąży... Nie wiem, kiedy to minęło.

AgaG miło, że Antoś nie pogardził cycem

Madziulka ja też często wstaję w nocy do małęgo. Same karmienie to nic, u nas gorzej z odbijaniem- jeśli nie odbije porządnie, to do godziny kolejna pobudka... Pocieszam się, że kiedyś w końcu pójdzie do szkoły

A tak w ogóle to weekend beznadziejny miałam... Doła wielkiego...

[Zmalowana]

Napisane przez Bartessa

dajesz mu juz jabluszko? surowe czy przecier? a od kiedy mozna? moze ja tez juz powinnam swojemu dawac?

Ze słoiczka 2 łyżeczki dziennie, wczoraj było pierwszy raz. Dzisiaj koopka normalna, nic złego się nie dzieje. Po 4 msc niby jest. Ale dałam na spróbowanie

[Scio]

ja stawam głównie na hippa i bobovite. teraz a pozniej sama bede gotowac

ja sie z rozszerzaniem nie spieszyłam, zekalam na przyzwolenie pediatry a i ona mipowiedziała, ze jak zaczne widziec ze Agata ma ochotena cos wiecej niz mleko. Ale tak to nie kazała się śpieszyć twierdząc, ze lepiej wprowadzić później niż wcześniej, ze względu na brzuszek

[Bartessa]

Napisane przez Scio

ja stawam głównie na hippa i bobovite. teraz a pozniej sama bede gotowac

ja sie z rozszerzaniem nie spieszyłam, zekalam na przyzwolenie pediatry a i ona mipowiedziała, ze jak zaczne widziec ze Agata ma ochotena cos wiecej niz mleko. Ale tak to nie kazała się śpieszyć twierdząc, ze lepiej wprowadzić później niż wcześniej, ze względu na brzuszek

mi nasza petiatra na drugisz szczepieniach powiedziala ze od 4 msc mam wprowadzac zupki.

[madzia1k1]

Napisane przez youyou

zanka wkleiłam filmik w Klubie

Ale fajny filmik Dominik też tak rob kupkę, więc zawsze wiem kiedy trzeba się nastawić na większe przebieranie na przewijakuNo chyba, że akurat nie ma mnie przy nim, albo w nocy cichaczem zrobi jak np dziś

Napisane przez nerola

Ja tylko na chwilę.

Iza dziś o 15:25 skończyła 5 miesięcy!!!!

Ja nadal w łóżku a ból kości,mięsni i stawów jest okrutny,wyję z bólu.Powoli przechodzi ale mam antybiotyk i przeciwbólowe i lóżko.

Gratulacje dla pięknego i dojrzałego wieku Izuni. Niedługo będziemy oglądać pierwsze zdjęcie siedzącej księżniczki

A Tobie Nerolko życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia

Napisane przez Bartessa

Zrobiłam dziś Karlkowi różaną sesje
oto efekty.
co prawda jakosc kiepska ale mi się podoba


Niestety nie mam zadnego programu, a mozna by bylo je fajnie obrobic

Piękna sesja, też muszę się pobawić.

Napisane przez CarmelaSoprano

My tez jedziemy z Brzechwa U nas hit to murzynek bambo! Do tego jeszcze legenda kaszubska- tak regionalnie

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Dałam Sarce kaszke Hippa, zjadła ale bez szału

Przez żaden smoczek nie chciała lecieć, a trójprzepływ za wielki i się Sara krztusi, więc wyciełam dziurke nożyczkami w smoku "1", leci idealnie

No Sarka musi się przekonać do nowego smaku..

Napisane przez youyou

nerolko gratulacje dla Izy duża panna

Kajool nie wychładzasz, ja ubieram tak samo, tylko nie mam kurteczki wiec zamiast niej wkładam małą w kombinezon misiowy i do tego przeważnie już nie przykrywam kocykiem.

A używacie już tych przykrywek na gondolę? Ja swoją gdzieś schowałam i nie pamiętam gdzie, a niedługo chyba trzeba będzie wyjąc

My używamy tej przykrywki na gondolę, chyba że słoneczko mocno świecie i nie wieje to zdejmuje.

Napisane przez brumek

A teraz sie chwalę
Tymcio dziś pierwszy raz ze mną rozmawiał On mówił a-guu, ja powtarzałam, potem znowu on i znowu ja A jaką miał przy tym gigantyczną radość, jaki wielki, boski ,najcudowniejszy uśmiech na twarzy Śmiałam się przez łzy
Nie wiedziałm czy go całować, czy płakać, czy ściskać, czy ... zjeść Ależ ten mały człowiek daje mi radości!!! W życiu bym się nie spodziewałam, że macierzyństwo to coś TAKIEGO! Tak wielkiego i cudownego

Wspaniale sie czyta takie posty przepełnione miłoscią do tego małego człowieczka. Ja czuję się tak samo jak Dominik do mnie mówi i uśmiecha się do mnie jak tylko mnie zobaczy W ogóle to ten rok to chyba będzie moim najcudowniejszym rokiem w życiu.


Madziulka a jaką temp. masz w sypialni? Bo Ty chyba mieszkasz w bloku nie?? Bo ja też zauwarzyłam, że jak zaczęli u nas grzać w bloku to Dominik się częściej budzi i w dzień więcej pije herbatki. Mimo, że w sypialni mamy dalej 20-21st, bo kaloryfery skręcone na noc i rozszczelnienie w oknach to i tak powietrze stało się takie bardziej suche i mi samej chce się pić jak wstaje w nocy.



Ja dzisiaj tez tak średnio wyspana, bo jak Dominik zasnął o 18:30 to pobudki były o 22, 1:30, 5:00(kupa) i 6:30 i już dalej spania nie ma, bo Dominik dłużej niż do 7 teraz nie śpi. Tylko ja nie wiem czy dobrze robie, bo o tych godzinach Dominik się budzi ale nie płacze, tylko tak dopiero po pół godz, jak do niego nie podejdę to krzyknie sobie, no i wtedy daje mu mleczko, ale może on wcale nie jest głodny, skoro nie płacze?? Mleczko zawsze całe wypija

Piekna pogoda dzisiaj, a ja muszę czekać na kuriera o 12 ma przyjechać, a potem od razu pomykam na spacerek.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Oj zapomniałam i ja sie pochwalić:
Dominik dzisiaj kończy 3 miesiące

[patik87]

Cześć.

Zmalowana wcześniej zaczęłaś dawać jabłuszko niż przed ukończeniem 4 mcy. Skoro nic nie dolega Filipowi po tym, to spoko
Mój brat podobno jak skończył miesiąc to mama mu już dawała
Teraz to nie do pomyślenia.

Bartessa ciekawa sesja, jakby były niebieskie róże to całkiem bombowo by to wyglądało.

Brunetka wystaw neutrala. za obrót.

Nerola dawno zdjęć Izy nie było. Wiem wiem, kabla od aparatu nie ma?

Mamad a w górach których mieszkają Twoi rodzice?

Marina padłam. Węże są bleeeee obrzydzenie mam i strach przed nimi.

Karolinne u nas ciemieniucha też cały czas. Tylko trzeba się przyjrzeć przy jasnym świetle bo w gąszczu czarnych włosków się nie rzuca mocno w oczy. Nie wiem jak już z tym walczyć Samo zginie bez zabiegów? Jak myślicie?

Zanetaa pewnie babka zaszkodziła. Lipę masz z jedzeniem
U Sary znowu kaszka na buzi. Pojawia się i znika. I co to? AZS.. smaruję, kąpię w emolium i dooopa. Nie ma buzi niemowlaka.

Aniaa co to za wyjazd że z mężem nie ma żadnego kontaktu? nie może mieć teflonu przy sobie? ciężko.. CO JA NAPISAŁAM -TEFLONU, oczywiście telefonu.

Jaciee chyba muszę Was odwiedzić i teżetowi łomot sprawić Zreflektował sie jakoś? O co wogóle poszło? jak nie chcesz pisać- rozumiem. ( możesz w klubie)

Ogarnęłam jakkolwiek dom, gotuję ogórkową, Sara śpi.
Dzień jak co dzień.

Kocham Was

[Marina1]

agadus tak.
Ale węże wodne. Żyją tylko w wodzie. To odmiana węzy trzciniaków, ale moje sa dłuzsze i większe.
Został mi jeszcze jeden w akwa.
Uwielbiam gady!
Miałam tez węże zbożowe, ale to jeszcze przed ciążą.
One oczywiście nie są jadowite, chociaż moje wezulki karmie wołowym mięsem nabitym na patyk.

[Scio]

Napisane przez Bartessa

mi nasza petiatra na drugisz szczepieniach powiedziala ze od 4 msc mam wprowadzac zupki.

To nam dopiero ostatno pozwolila, ale Agata miała te przejscia z brzuszkiem, ale ładnie się rozwija, ładnie rosnie, przybiera i dstaliśmy zielone światło. Z tym, ze mamy wprowadzac wszytsko pomalutku. Dopiero p jakis 6 dniach może zmienić na coś innego.

Madziulka właśnie może suche powietrze, psikasz mu nosek? moze porozwieszaj mokre peluchy wokół łóżeczka Moja córa tez sie dziś obudziła w nocy (a nie zdarza jej sie to ostatnio wcale, bo za sucho było

[aania_20]

Marina, wąż...... chyba bym padła na zawał na taki widok....

Napisane przez patik87

Aniaa co to za wyjazd że z mężem nie ma żadnego kontaktu? nie może mieć teflonu przy sobie? ciężko.. CO JA NAPISAŁAM -TEFLONU, oczywiście telefonu.

Niestety nie do tego jakieś egzaminy ma, jak dobrze pójdzie to się w sobotę usłyszymy

[karolinee1983]

Napisane przez patik87

Karolinne u nas ciemieniucha też cały czas. Tylko trzeba się przyjrzeć przy jasnym świetle bo w gąszczu czarnych włosków się nie rzuca mocno w oczy. Nie wiem jak już z tym walczyć Samo zginie bez zabiegów? Jak myślicie?

No właśnie nie wiem czy zniknie samo czy nie. Wczoraj naoliwiłam jej główkę oliwką bambino i poczekałam ok. 45 min. i spróbowałam jej to wyczesać, ale to w ogóle nie działa nie zmiękczyło mi to łusek na tyle, żeby odpadły zamówiłam dziś ten krem na ciemieniuchę z AA - także jeszcze z tym spróbuję, a jak nie zadziała to już nie wiem, zostawić to w cholerę

Napisane przez madzia1k1

Oj zapomniałam i ja sie pochwalić:
Dominik dzisiaj kończy 3 miesiące

Napisane przez mamad1

Patryś wczoraj skończył 10 tygodni, a niedawno byłam w 10. tygodniu ciąży... Nie wiem, kiedy to minęło.

Brawa dziewczyny za wiek Waszych dzieci

[mamad1]

Napisane przez karolinee1983

No i ciemieniucha nam wylazła... a ja tego wcześniej nie zauważyłam bo mała sporo włosków ma i na pierwszy rzut oka tego nie widać

My też z nią walczymy...

Napisane przez madzia1k1

Dominik dzisiaj kończy 3 miesiące

Napisane przez patik87

Mamad a w górach których mieszkają Twoi rodzice?

Koło Zakopanego... Tylko/aż 100 km stąd...

Brawa za pierwsze dania ze słoiczka, bo widzę, że już kilkoro dzieci posmakowało

Brumek szybko usłyszysz nowe dźwięki, więc radości będzie jeszcze więcej

[agadus]

ja jakbym wiedziała że ktos ma takie węże wodne w domu, to bym się w wannie nie wykapała, juz nie mówię o pianie, gdzie dna nie widać, bardzo boje sie węży, i dużych pająków, ale takich naprawdę dużych co maja wielkie doopy

[CrazyMachine]

Brawa dla naszych maluchów za kolejne tygodnie i miesiące (Iza, Dominik... więcej nie pamiętam)

Marina - to musi być Ci przykro z powodu straty węża.

Słoiczki - gromadzę na razie zapasy, co jest na promocji i będziemy próbować. Ale mamy jeszcze trochę czasu, bo my dopiero co 3 miesiące skończyłyśmy A jak tam w waszych opiniach ma się Gerber?

Żaneta - to uczulenie to nie koniecznie musi być od jedzenia. Może jakieś kosmetyki? Albo nowy proszek do prania? To może być nawet od Twoich ubrań - alergia kontaktowa (zarówno proszek jak i uczulenie na materiał np wełna).

[zanka205]

Lena skończyła dopiero 3 miesiące (07.października) i mamy jeszcze miesiąc zanim zaczniemy poznawać nowe smaki
przy Filipie jak tylko skończył 4 miesiące podałam jabłuszko, a teraz mi się nie śpieszy jakoś

[83monia]

i po chrzcinach! jak ja sie ciesze ze mielismy w lokalu. rano zwalilo sie towarzystwo bo mielismy wychodzic razem od nas i powiem wam że moje m3 to za male na 16 osób jednak jest. standing party by nie dało zrobić. takie zamieszanie ze artur zaraz zrobił sie przylepa, kinga ryczała przy ubieraniu, mama mi pomogła bo okazało sie ze od czasu mio\erzenia ubranka do chrztu troche jej sie tu i owdzie przytyło i ledwo wchodziła, butków już nie dało rady wcisnąć. pogoda piękna, poszliśmy pieszo z wózkiem, bo blisko mamy. msza ok. kinga grzeczna, pół mszy oglądała, na "egzorcyzmy" wierzgała (ale bez płaczu) a na samo lanie usnęła i była do końca mszy w wózku, spała. podobno achy i ochy wśrod ludzi w kościele było słychać. sesje fotograficzną robila moja szwagierka wiec jak mi przesle zdjecia to wam tez pokaze. ja nie mam ani jednego. po kosciele spacerek krótki do lokalu, tam wszystko juz cacy, obiad nsmaczny, tort łądnie podany i ciasto (wczesniej zawiozlam z cukierni), dzieci biegały jak to dzieci (artur i 1,5 roczna córeczka chrzestnego - jego znajoma ze żłobka to sie bawili że hoho!). było naprawde milo. karmilam w przebieralni dla kucharek i kindze bardzo tam pasowalo. artur ledwo wytrzymal bez drzemki dio wieczora. o 17 juz mi na kolanach siedzial i "mamo, ja chce do domu..." poza tym bardzo dobrze sie zachowywal w restauracji (poza bieganiem ale nikt nie zwracal na to uwagi), za to w kosciele - masakra! po akcji "przyklejenia do mamay" w domu nie ochlonal i przykleil sie tez w kosciele. musialam go na kolanach miec, chcial na rece jak kinga, razem z nami stal podczas calej ceremonii. ksiadz troche sie patrzyl co on wyprawia, ministrant podsmiewal, mi bylo juz od tego goraco, a maz byl zły. artur nie chcial obok nikogo siedziec, tylko mama. ale byl w miare cicho, tylko mega sie wiercil no i przed sama komunia musialam z nim do wc isc (mamy w kosciele). wiem ze zachowanie bylo spowodowane raczej tym że wszyscy tak nagle przyszli, wyszli, biegali, on sie czul zagubiony i nie mogl tego zrozumiec. potem znormalnial. dostalismy troche kasy, imprezka sie zwrocila calkiem niezle. kinga dostala tez troche ciuszow, pampersow i od chrzestnego slicze aniolki do powieszenia - obrazek. artur tez dostal zabawki i ciuszki, nie zapomniano o nim wiec jest ok. a ja teraz odgruzowuje dom bo pelno tu prezentow, papierow, musze dynie zrobic bo mama mi przywiozla... mimo wszystko męczace takie najazdy. ale teraz wiem ze bede w tym lokalu chyba wszelkie imprezy robic bo i blisko i smacznie i ładnie.

[jacieeeee]

Witam Was.

TŻ zabrał Dominika do teściów, a ja od rana myję okna Tzn. teraz już skończyłam i zabieram się za odkurzanie, bo zaraz pewnie już wrócą.
Poza tym moje dziecię obudziło się dziś o 5tej w pełni wyspane, ale grzecznie leżał w łóżku aż do 8mej bawiąc się, gaworząc, a czasem przysypiając na 15 minut Za to mama niewyspana i już 2 kawy wypiła i chyba zaraz 3 wsyśnie.

Lecę sprzątać dalej.
Dzięki za wszystkie miłe słowa. Z TŻtem już lepiej, ale jakiś niesmak pozostał. Wyżalę się potem w klubie, jak popołudniu Dominik będzie spał, a ja już się odrobię

[Bartessa]

Napisane przez zanka205

Lena skończyła dopiero 3 miesiące (07.października) i mamy jeszcze miesiąc zanim zaczniemy poznawać nowe smaki
przy Filipie jak tylko skończył 4 miesiące podałam jabłuszko, a teraz mi się nie śpieszy jakoś

ja mam tak samo, nie spieszy mi się, mialam szal przy Bartku

Widze ze bardzo duzo schułaś, jak to zrobiłas?? stosujesz jakąs diete?? zazdroszę ci. moja waga w miejscu stoi, a nawet mam 2 kg więcej

[zanka205]

Napisane przez Bartessa

ja mam tak samo, nie spieszy mi się, mialam szal przy Bartku

Widze ze bardzo duzo schułaś, jak to zrobiłas?? stosujesz jakąs diete?? zazdroszę ci. moja waga w miejscu stoi, a nawet mam 2 kg więcej

pisałam wczoraj, nic nie robię samo leci póki co
ale i tak wyglądam tragicznie

[dziubek79]

Napisane przez Kolina

witam niedzielnie
pamietacie mnie jeszcze?

malo mam czasu net, wczoraj dluzej posiedzialam bo robilam zakupy internetowe, ubranka, kosmetyki i inne, jak np patelnie czy kamere internetowa

powoli wymieniam garderobe Dawida, bo wyrasta z ubranek i ostatnio okazalo sie ze body z dlugim rekawem to towar deficytowy (!) o czapeczkach nie wspomne - teraz sie obkupilam i licze ze na jakis czas bede miec spokoj w tym temacie

Dawid nadal nie zaszczepiony kobieta w przychodni odmawia szczepienia ze wzgledu na wyzszy poziom bilirubiny (w ost. badaniu 4,6)
natomist lekarka z poradni patologii noworodka mowi ze nie ma przeciwskazan, skoro slicznie przybiera, jest zdrowy, pozostale wyniki ma wzorcowe, wlacznie z negatywnym wynikiem posiewu moczu

na kolejna konsultacje mamy sie zglosic za 10dni, czas nam ucieka i martwie sie ze nie zostanie wyszczepiony na czas (bo gdzies zaslyszalam ze np szczepionka na rotawirusy najlepiej dziala podana do 14-16tyg zycia)

a Dawid w piatek skonczyl 9 tygodni
5 dni temu wazyl 5100g i mial 65cm dlugosci
zaczyna rozmawiac z nami i z zabawkami musze to nakrecic na pamiatke

co tam jeszcze..

ja jestem na absolutnej diecie beznabialowej, po tym jak u Dawida na twarzy pojawialy sie plackowate, szorstkie zmiany - zakupilam diprobase i na zmiane smarowalam z kremem specjalnym emolium, teraz juz tylko emolium stosuje i skore ma sliczna

a w srode mamy kontrole uszek, bo w lewym ostatnio cos zle wychodzilo, wiec prosze o mocne kciuki

no i zima powoli do nas zaglada
przez okno od kilkunastu dni widze snieg, na szczescie na gorze w oddali, ale dzis rano mielismy -5 stopni
jak ja marze o wiosnie...

za 9 tygodni

Napisane przez zanka205

hej mamuśki
tęsknię za Wami...

no to wracaj szybciutko i na stałe

Napisane przez DaKaro

Zdrówka życzę .

dziękuję

Napisane przez Bartessa

Zrobiłam dziś Karlkowi różaną sesje
oto efekty.
co prawda jakosc kiepska ale mi się podoba


Niestety nie mam zadnego programu, a mozna by bylo je fajnie obrobic

piekna sesja !!!!!!

Napisane przez jacieeeee

No Dziubek jak wyzdrowiejesz to zapraszam. Spuścisz mu łomot Wiesz jak to z facetami, ustalasz zasady dla obu stron, a w rzeczywistości stosuje się tylko ... ja Naiwność

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Bartessa super zdjęcia. dwa ostatnie wymiatają
Może Zanetaa pomoże w obróbce. Ona lubi się tym bawić

mówisz i masz wyzdrowieje i przyjadę

Napisane przez AgaGuernsey

Wracajcie szybko do zdrowia!

dziękuję

[Bartessa]

Napisane przez zanka205

pisałam wczoraj, nic nie robię samo leci póki co
ale i tak wyglądam tragicznie

a.. doczytałam własnie
a czemu tragicznie?


Dziękuje dziewczyny za wszystko komentarze dotyczące zdjęc

[83monia]

Napisane przez Madziulka_17

Witam niedzielnie,

U Nas dzisiaj noc nie lepsza od wczorajszej - mały znowu budził się co 2 h na jedzenie. Ja już nie mam siły. Po całym dniu zajmowania się małym wstaję w nocy co 1,5 h - bo 30 min zchodzi na jedzonko i zmianę pampka...
Jadł jak w zegarku: 22, 24, 2, 4, 6 i koniec spania. Zaraz znów cyc idzie ruch
Dziewczyny mogę coś zrobić żeby na raz jadł więcej i spał dłużej niż 2 h w nocy?

tak - sciagnac mleko do butli, zaciagnac kogos do karmienia, samej zatyczki do uszu i lulu. ps. ja nie zmieniam pampka w nocy chyba ze jest mega bomba lub kupa. bo zasypia mi po spaniu. syn mi jadl tak jak twoje dziecko i nic z tym nie dalo sie zrobic. wygladalam jak zombi. nawet z butki w zlobku jak pil mm to jadl co 2h! byl mega smoczkowy, smoczek nic nie pomagal w wydluzeniu spania...

[zanka205]

Napisane przez Bartessa

a.. doczytałam własnie
a czemu tragicznie?

boczki mam wielkie, uda i tyłek, żadne spodnie sprzed ciąży nie wcisną się na tyłek, chodzę w ciążowych nadal
skóra okropna, wisi, z rozstępami
na serio, wyglądam fatalnie

[83monia]

Napisane przez karolinee1983

Dzień dobry. Druga nocka z łóżeczkiem w roli głównej za nami mała wróciła chyba już do swoich godzin spania bo pobudkę miałyśmy po 3, a później o 6.30 spała w łóżeczku ładnie, nie było płaczów, tylko jakieś tam zawodzenie, bo troszkę czasu upłynęło zanim zasnęła no i znowu leżała w poprzek czy wasze dzieciaczki też tak radykalnie zmieniają pozycję??? Bo moja to chyba jakieś akrobacje musi robić, skoro taki obrót wykonuje chyba w poprzek jej wygodnie

tak, u mnie to samo: budze sie a mi nogi miedzy szczeblami wierzgaja i reka o przewijak wali...

[Bartessa]

Napisane przez zanka205

boczki mam wielkie, uda i tyłek, żadne spodnie sprzed ciąży nie wcisną się na tyłek, chodzę w ciążowych nadal
skóra okropna, wisi, z rozstępami
na serio, wyglądam fatalnie

ja co do figury zmian nie mam, nadal tak jak bylo. ale brzuch mi tez wisi i mam rozstępy...
wiesz co kup sobie moze jakąs bilizne modelującą, pomaga na brzuch, mi się trochę wciagnął