Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[brunetka2000]

Witam
Co do kąpieli, to ja sie zawsze z TZ kąpie kurde mało miejsca, więc nie wiem gdzie sie tam Ala zmieści

Co do libido u mnie jest -10 a przy tych krążkach mam plamienia, to tym bardziej mi sie nie chce

Kochane klask i: za wszystkie tygodnie, miesiące i nasze najstarsze bliźniaczki

My mamy dzisiaj szczepienie już się boję bo mała jest strasznie marudna, a co to będzie po

[zanetaa88]

I Ja jestem.
U mnie noc jakiej dawno nie było,
obudziła się o 24 o 3 5 i 6 i 8 !
ewidentnie chciała tylko pić,
bo pociumkała chwilę i zasnęła.
Pewnie przez te zasrane suche powietrze

Teraz dosypia, pewnie się zaraz obudzi.

DZIEWCZYNY
śniłyście mi się każda , poleciałyśmy na wakacje do Brazylii
i jak wracałyśmy to siedziałyśmy tak gdzie jest silnik w samolocie
coś było na środku i miałyśmy tam dać wszystkie pieluchy jakie mamy, wyglądało to jak silnik.Dałyśmy te pieluchy nie minęła chwila a ten silnik padł , zaczęły pieluchy latać...i nie wiem co dalej,ale potem widziałam jak Patik i Beatka siedziały na jakimś murku i skubały kaczki Aaa i po tej Brazylii mieliśmy mieć spotkanie w jakimś małym miasteczku i te spotkanie odbyło się, ale przyszło bardzo mało dziewczyn

[SweetAngel1984]

Napisane przez DaKaro

Hmm to tym bardziej mnie dziwi, że Igor w 4 tygodnie przybrał 2 kg, a w następne 4 tylko 400g...

musial nadrobic to czego mu brakowalao.....

chociaz zeber mu juz nie widac

i ma wielkie puchate policzki

dostaje tyle samo ml MM co na poczatku i moze dlatego na poczatku skoczyl bo nadrabial a teraz jak wyrownal to idzie powoli w gore...nie wiem trudno orzec ale wazne jest zdrowy

ah i dizekuje za pamiec o NAS kochana

brunetka - trzymama kciuki za szczepienie

piwnooka - zapraszamy

zanetka - ty to masz sny....... a te o samolotach to niemaja podloza zwizanego z seksem przypadkiem ?

u nas noc spokojna
pobudki o
00.20 i 4.00 a potem o 6 ale zjadl tylko 60 ml
noi o 8.30 wydodonil 120 ml a teraz dosypia

jutro mamy szczepienie (pierwsze)
troche pozno ale szpital pokrzyzowal nam plany i nam sie przesunelo o 2,5 tyg.

noi obserwuje Maluszka niby juz nie chrypi ale z tym pokaslywaniem to nie iwem do konca jeszcze.....

Ah i odradzam wszystkim krople NASIVIN
moje dizecko malo co ponich nie zeszla z tego swiata!!!!!
(chyba ze jestuczulone na jakis skladnik)

DZIŚ KOŃCZYMY 2 MIESIĄCE!

[Marina1]

A nam Nasivin bardzo pomógł...
Wydaje mi się, że nie ma co generalizować, bo to wszystko zależy od danego dziecka.
Tak samo jak i z MM- jedno przypasuje, a drugie ( chociażby najdroższe ) nie, a całkiem odwrotnie u innego szkraba.

Cieszę się, że z Igim już wszystko dobrze!


Witam.
U nas noc nawet ok.
Dziś wprowadziłam nowy słoiczek- jabłuszka.
Moje dziecko aż się trzęsło, gdy widziało kolejną łyżeczkę zbliżającą się do niego.
Bardzo mu smakowało.
Ale dałam 5 łyżeczek ( choć miałam ochotę dać z 7- 8 ).


Trzymam kciuki za szczepienia !
Mnie to czeka jutro, i trochę się cykam reakcji poszczepiennej. Ale wiem, że jej nie będzie i będzie ok
Ajjj, tylko będę musiała się zaporzyczyć u mamy z kasą, bo potrzeba aż 380 zł

BRAWA ZA KOŃCZĄCE SIĘ MIESIĄCE!

[beata_1988]

Napisane przez zanetaa88

DZIEWCZYNY
śniłyście mi się każda
...
ale potem widziałam jak Patik i Beatka siedziały na jakimś murku i skubały kaczki Aaa i po tej Brazylii mieliśmy mieć spotkanie w jakimś małym miasteczku i te spotkanie odbyło się, ale przyszło bardzo mało dziewczyn

Fajny sen a przyznaje się że kaczki w swoim życiu skubałam wielokrotnie więc Twój sen taki odległy od rzeczywistości wcale nie jest

melduje że żyje ale nie mam czasu na wizaż niestety

w sobote mieliśmy chrzciny i Julka skończyła w ten dzień 3 miesiące - zaraz wkleje kilka zdjęć w klubie - kilka już na nk jest więc niektóre z Was widziały

Jutro mamy mieć drugą dawkę szczepienia ale stoi pod znakiem zapytania bo Julkę coś bierze - pokasłuje troche od wczoraj, katarku bardzo nie ma - trochę jej w nocy nosek zatkało o 4 ale wydzieliny dużo nie ma. Troszkę kaszle w sumie i tyle - gorączki w nocy nie było wię cnie wiem czy się nada do szczepienia jutro.... zobaczymy co Pani doktor powie.

[bella7]

hej

Napisane przez zanetaa88

I Ja jestem.
U mnie noc jakiej dawno nie było,
obudziła się o 24 o 3 5 i 6 i 8 !
ewidentnie chciała tylko pić,
bo pociumkała chwilę i zasnęła.
Pewnie przez te zasrane suche powietrze

Teraz dosypia, pewnie się zaraz obudzi.

DZIEWCZYNY
śniłyście mi się każda , poleciałyśmy na wakacje do Brazylii
i jak wracałyśmy to siedziałyśmy tak gdzie jest silnik w samolocie
coś było na środku i miałyśmy tam dać wszystkie pieluchy jakie mamy, wyglądało to jak silnik.Dałyśmy te pieluchy nie minęła chwila a ten silnik padł , zaczęły pieluchy latać...i nie wiem co dalej,ale potem widziałam jak Patik i Beatka siedziały na jakimś murku i skubały kaczki Aaa i po tej Brazylii mieliśmy mieć spotkanie w jakimś małym miasteczku i te spotkanie odbyło się, ale przyszło bardzo mało dziewczyn

dobre

[brunetka2000]

Napisane przez Marina1

Trzymam kciuki za szczepienia !
Mnie to czeka jutro, i trochę się cykam reakcji poszczepiennej. Ale wiem, że jej nie będzie i będzie ok
Ajjj, tylko będę musiała się zaporzyczyć u mamy z kasą, bo potrzeba aż 380 zł

BRAWA ZA KOŃCZĄCE SIĘ MIESIĄCE!

Znam ten ból Marinko bo ja zaraz lekką ręką wydam 530 zł I również boje się reakcji po szczepieniu. Bo moja od pewnego czasu jest strasznie marudna, najlepiej na rekach choć czasem i to nie pomaga. Nie mam czasu na nic w domu bałagan, sprzątam tylko w koło, a w kątach koty już leżą Ech możliwe, że znowu będzie nas czekać zmiana mleka, przez tą laktozę Teraz jeszcze te pleśniawki i brak apetytu. Jestem wykończona po cały dniu.

[madzia1k1]

A jak tak po krótkiej przerwie. Przez weekend wcale nie wchodziłam na wizaż i miałam wczoraj trochę nadrabiania. Ostatnio jak czytałam Was w piatek to zaczeliście pisać o duchach i miałam wtedy takiego cykora, że hej Jak brałam prysznic to ciągle sobie wyobrażałam, że ktoś stoi za mną. Ja bardzo bojąca się jestem i wierze w każda Waszą opowieść, mimo, że sama nie przeżyłam niczego podobnego.

Przepraszam, że nie odniosę sie do waszych postów, ale nadrabiałam wczoraj i juz mi zabrakło sił na odpisywanie.

Poruszyłyście temat libido. U nas nie jest źle, średnio 2x tygodniu, zazwyczaj 1 raz w tygodniu a drugi w weekend jak mamy wspólny wieczorek tylko dla siebie. oglądamy sobie seriale, pijemy winko i przytulamy się, jak za starych dobrych czasów
Ja nawet częściej mam ochotę na małe co nieco, ale niekiedy wieczorem już taka senna jestem, że kapituluje albo wolę z Wami posiedzieć

My dzisiaj byliśmy na pobieraniu krwi. Dominik płakał bardzo, ale szybciutko się uspokoił w ramionach mamusi. jutro się okaże, czy Dominik ma anemie, ale teraz juz sama to widzę, że bladziutki jest, więc pewnie ma.
A Brumku jak Tymek miał pobierana krew to w jaki sposób?? Bo u nas normalnie tak jak dorośli z rączki.

Napisane przez aania_20

Nie szuka któraś niani? http://www.wiocha.pl/235680,Opiekunka_do_dziecka

Chyba muszę przedzwonić i się umówić na spotkanie

Napisane przez zanetaa88

I Ja jestem.
U mnie noc jakiej dawno nie było,
obudziła się o 24 o 3 5 i 6 i 8 !
ewidentnie chciała tylko pić,
bo pociumkała chwilę i zasnęła.
Pewnie przez te zasrane suche powietrze

Teraz dosypia, pewnie się zaraz obudzi.

DZIEWCZYNY
śniłyście mi się każda , poleciałyśmy na wakacje do Brazylii
i jak wracałyśmy to siedziałyśmy tak gdzie jest silnik w samolocie
coś było na środku i miałyśmy tam dać wszystkie pieluchy jakie mamy, wyglądało to jak silnik.Dałyśmy te pieluchy nie minęła chwila a ten silnik padł , zaczęły pieluchy latać...i nie wiem co dalej,ale potem widziałam jak Patik i Beatka siedziały na jakimś murku i skubały kaczki Aaa i po tej Brazylii mieliśmy mieć spotkanie w jakimś małym miasteczku i te spotkanie odbyło się, ale przyszło bardzo mało dziewczyn

Ale sen Ja teraz jakoś mam mniej snów. Przed porodem to miałam prawie codziennie jakieś sny. Z niektórych to nawet by można film nakręcić

[Oliweczka1985]

Napisane przez brunetka2000

My mamy dzisiaj szczepienie już się boję bo mała jest strasznie marudna, a co to będzie po

Napisane przez SweetAngel1984

DZIŚ KOŃCZYMY 2 MIESIĄCE![/B][/COLOR][/SIZE]

Napisane przez Marina1

A
Ajjj, tylko będę musiała się zaporzyczyć u mamy z kasą, bo potrzeba aż 380 zł

u Nas to samo- ostatnio wydaliśmy 570 na pneumokoki i rotawirusy, a to przecież dopiero pierwsze szczepienie:-( ale na szczęście dzielnie je zniosła i nie było powikłań


Dzień Dobry mamusie
U nas ok- Julcia grzeczna w miarę, apetyt dopisuje-nadal karmię piersią, ale butelką też i to głównie. Dzisiaj znowu pobiła swój rekord spania-8,5h i teraz dosypia
Miłego dnia.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez madzia1k1

.
A Brumku jak Tymek miał pobierana krew to w jaki sposób?? Bo u nas normalnie tak jak dorośli z rączki.

Ja nie Brumek, ale się wypowiem, że Julcia miała już pobieraną krew dwa razy i to było z paluszka, a badania w tym samym kierunku, co u Ciebie,

[Marina1]

Napisane przez brunetka2000

Znam ten ból Marinko bo ja zaraz lekką ręką wydam 530 zł I również boje się reakcji po szczepieniu. Bo moja od pewnego czasu jest strasznie marudna, najlepiej na rekach choć czasem i to nie pomaga. Nie mam czasu na nic w domu bałagan, sprzątam tylko w koło, a w kątach koty już leżą Ech możliwe, że znowu będzie nas czekać zmiana mleka, przez tą laktozę Teraz jeszcze te pleśniawki i brak apetytu. Jestem wykończona po cały dniu.

U mnie identycznie kochanie!
Musimy sobie jakoś poradzić...

[patik87]

Dzień dobry.

Zanetaa co za sen ja mało mam wspólnego z kaczkami, a tym bardziej skubaniem ich. Chyba nie umiałabym się do tego zabrać. A co do spotkania, to warto kiedyś zorganizować w centrum polszy, może na wiosnę?

Brunetka i kto jeszcze szczepi ( zapomniałam) trzymam kciuki.
Ja sprzątam podobnie jak Ty. Jakbyś zobaczyła jak zmywam podłogi.. Codziennie jakiś ✂✂✂✂✂✂✂nik do sprzatnięcia. Praniem już

Aniaa jak się nazywa ten środek na pleśń? bo nam w zimie zawsze wychodzi w sypialni nad oknem.

Źle się czuje, katar męczy i zatoki. Sama sobie jestem winna, bo bez czapki czy opaski spaceruje w takie wiatry..


Piwoooka witaj. Zaglądaj do nas, służymy pomocą, my fajne dziołchy.

Sara mi się często w nocy budzi ostatnio.

[madzia1k1]

Napisane przez beata_1988

Fajny sen a przyznaje się że kaczki w swoim życiu skubałam wielokrotnie więc Twój sen taki odległy od rzeczywistości wcale nie jest

melduje że żyje ale nie mam czasu na wizaż niestety

w sobote mieliśmy chrzciny i Julka skończyła w ten dzień 3 miesiące - zaraz wkleje kilka zdjęć w klubie - kilka już na nk jest więc niektóre z Was widziały

Jutro mamy mieć drugą dawkę szczepienia ale stoi pod znakiem zapytania bo Julkę coś bierze - pokasłuje troche od wczoraj, katarku bardzo nie ma - trochę jej w nocy nosek zatkało o 4 ale wydzieliny dużo nie ma. Troszkę kaszle w sumie i tyle - gorączki w nocy nie było wię cnie wiem czy się nada do szczepienia jutro.... zobaczymy co Pani doktor powie.

Hmm, a ja nie mam Ciebie na nk??
To fajnie, że już po chrzcinach, pewnie Juleczka grzeczna była, co?
A to ze nie masz czasu to wierze, studia, malutkie dziecko i jeszcze dom ogarnąć.

[Scio]

Napisane przez DaKaro

Hmm to tym bardziej mnie dziwi, że Igor w 4 tygodnie przybrał 2 kg, a w następne 4 tylko 400g...




Ja po aerobiku . Trochę mi ten wypad rozregulowuje plan dnia, ale jakoś damy radę, w końcu to tylko 2 razy w tygodniu, na razie mi wystarczy. Planuję jeszcze basen z Malwinką, ale zastanawiam się, czy nie będzie się przeziębiać w zimie.

A gdzie chcecie na ten basen jeździć?

Napisane przez brumek

To ona jest DUŻA?
A dziewczyny, czy któraś z Was kąpała się "osobiście" z dziećmi? W dużej wannie? Czytam książkę Zawitkowskiego i on to poleca, jako świetną zabawę dla malucha Że rodzić leży z podpartymi kolanami, a na nich dziecko plackami się opiera... I kusi mnie, że zobaczyć co Tymek by na to powiedział

edit:
No i zapomniałam na śmierć - kończymy dziś 9 tygodni!

Jakbym miała wanne to bym na pewno spróbowała

Napisane przez brunetka2000

Znam ten ból Marinko bo ja zaraz lekką ręką wydam 530 zł I również boje się reakcji po szczepieniu. Bo moja od pewnego czasu jest strasznie marudna, najlepiej na rekach choć czasem i to nie pomaga. Nie mam czasu na nic w domu bałagan, sprzątam tylko w koło, a w kątach koty już leżą Ech możliwe, że znowu będzie nas czekać zmiana mleka, przez tą laktozę Teraz jeszcze te pleśniawki i brak apetytu. Jestem wykończona po cały dniu.

Może zmana mleczka pomoże. Łatwiej będzie się trawić i dziecko pogodniejsze. No i Pepti czy Nutramigen tanie są Nie martw się będzie dobrze

Z nowości Agata ma pieprzyk na ręce Jęczy i ciumka ręce na zmiane, nie wie czego chce spiaca ale spac nie pojdzie

zaneta niezly sen

[mamad1]

Witam.

Gratuluję kolejnych skończonych tygodni i miesięcy!

Moje dziecko wczoraj załapało, o co chodzi z tym przewracaniem się z brzucha na plecy Wcześniej mu się udało parę razy, ale przypadkowo, a wczoraj już robił to świadomie

Zaneta ale sen

My powoli wracamy do 2 karmień w nocy (ostatnio wstawałam częściej). Niewyspanie daje się we znaki - obudziłam się w nocy z dzieckiem przy piersi i nie wiedziałam, kiedy go wzięłam z łóżeczka...

[telik]

Hejo mamusie

Sweet brawa i gratki za 2 miesiąc
żanetka niesły sen
pieleszka ale świetny prezent mąż Ci zrobił
a daleko mieliście do tego SPA jak Twoje słońce zniosło podróż?
Brumeczku co do kąpieli to świetny pomysł tylko organizację by trzebabyło wzmocnić
może na początku wsadzę do wanny moich facetów?:P
brunetka kciuki za szcepienie

pytanie:
czy wasze dzieciaczki jeszce ulewają
bo Jas non stop, lekarz mu przepisał jakieś beznadziejne leki (takie kapsułki z granulkami) po których on się strasznie krztusi
wiec odstawiłam ten lek...
ale juz sama nie wiem czy dobrze

trzeba szykować się na spacerek...

[AgaGuernsey]

Napisane przez Madziulka_17

Szymon dzisiaj kończy 3 miesiące - mój mały, duży chłopczyk!
I z tej okazji obudził się na karmienie w nocy tylko raz o 3.25 - dziwny zbieg okoliczności, bo właśnie o tej godzinie się urodził. Mogłam mu dać z tej okazji, w nocy buziaka

Napisane przez brunetka2000

My mamy dzisiaj szczepienie już się boję bo mała jest strasznie marudna, a co to będzie po

Zaciskam kciuki!

Napisane przez zanetaa88

DZIEWCZYNY
śniłyście mi się każda , poleciałyśmy na wakacje do Brazylii
i jak wracałyśmy to siedziałyśmy tak gdzie jest silnik w samolocie
coś było na środku i miałyśmy tam dać wszystkie pieluchy jakie mamy, wyglądało to jak silnik.Dałyśmy te pieluchy nie minęła chwila a ten silnik padł , zaczęły pieluchy latać...i nie wiem co dalej,ale potem widziałam jak Patik i Beatka siedziały na jakimś murku i skubały kaczki Aaa i po tej Brazylii mieliśmy mieć spotkanie w jakimś małym miasteczku i te spotkanie odbyło się, ale przyszło bardzo mało dziewczyn

Napisane przez SweetAngel1984

jutro mamy szczepienie (pierwsze)
troche pozno ale szpital pokrzyzowal nam plany i nam sie przesunelo o 2,5 tyg.


DZIŚ KOŃCZYMY 2 MIESIĄCE!

a za jutrzejsze szczepienie tez trzymam kciuki.

My tez jutro szczepimy, na razie tylko na wzw, bo u nas lekarka nie daje dwoch szczepionek na raz. Tak ze jutro za darmo...

Napisane przez beata_1988

w sobote mieliśmy chrzciny i Julka skończyła w ten dzień 3 miesiące - zaraz wkleje kilka zdjęć w klubie - kilka już na nk jest więc niektóre z Was widziały

Jutro mamy mieć drugą dawkę szczepienia ale stoi pod znakiem zapytania bo Julkę coś bierze - pokasłuje troche od wczoraj, katarku bardzo nie ma - trochę jej w nocy nosek zatkało o 4 ale wydzieliny dużo nie ma. Troszkę kaszle w sumie i tyle - gorączki w nocy nie było wię cnie wiem czy się nada do szczepienia jutro.... zobaczymy co Pani doktor powie.

Za zdrowko Julki! I super, ze chrzciny sie udaly. za wiek!




U nas w koncu sloneczko, wiec zaraz spacerek, a potem ide do Zuzi na pasowanie na przedszkolaka...

[zanetaa88]

Telik pewnie że Emi ulewa, zdecydowanie więcej serkiem niż takim zwykłym mlekiem. Przyzwyczaiłam się.Jak przybiera to się nie martw. Ja na ulewanie nic nie dostałam,doktorek powiedział że normalne.

A u mnie pada

za kolejne tygodnie miesiące!

[beata_1988]

Napisane przez madzia1k1

Hmm, a ja nie mam Ciebie na nk??
To fajnie, że już po chrzcinach, pewnie Juleczka grzeczna była, co?
A to ze nie masz czasu to wierze, studia, malutkie dziecko i jeszcze dom ogarnąć.

chyba nie mam Cię na nk

bardzo grzeczna była, podczas polewania się ocknęła ze snu, ale oczu nie otworzyłą a podczas namaszczania otworzyłą wielkie oczyska i już myślałam że będzie płacz a ona tylko patrzyła nimi do końca mszy dokoła, po lampach, suficie i się rozglądała, potem po chrzcie do zakrystii papierki podpisać i tez patrzyła cał czas na wszystkich, dopiero w samochodzie sobie przysnęła.

A co najśmieszniejsze - zaraz po poalaniu główki i namaszczeniu jak wróciliśmy na miejsce to padła taka seria bąków, normalnie jak z karabinu maszynowego i na koniec poszła koopka - bo miała zrobić ją rano i nie zrobiła i czułam że specjalnie ją będzie trzymać żeby w kościele zrobić a jakie "aromaty" się unosiły nad Julką jak ją miałam na rękach

chrzestna słyszała jak koopka poszłą i o mało śmiechem nie parsknęłą - na ucho mówiła mi że chyba zauważyła którędy "diabełek" uciekł z Juli

musiało być z atrakcjami - ale w sumie cała msza z chrztem trwała pół godziny i jak wróciliśmy do domu to ją przewinęłam, przebrałam w sukieneczkę - pokazaliśmy się gościom którzy akurat jedli obiad a potem zaczęła kwękać na spanie i zasnęła i spała do 18 i dopiero wtedy jak wstała to był tort bo chcieliśmy żeby miała zdjęcie z tortem

ogólnie impreza udana bardzo chrzest był o 14,30 w domu ok. 15.00 goście rozjechali się koło 20 tylko teściowa i brat tż-ta - chrzestny siedzieli gdzieś do 22 i tak sobie gawędziliśmy przy stole z nimi, moimi rodzicami i ciocią moją która jechała dopiero w niedziele, a Jula jak zasnęła znowu ok 20 jak odjeżdzali goście to spała jak aniołek cały czas.

Napisane przez patik87

Aniaa jak się nazywa ten środek na pleśń? bo nam w zimie zawsze wychodzi w sypialni nad oknem.
.

Ja nie Aania ale na pleśń polecam Savo u teściowej jak mieszkaliśmy to mieliśmy w pokoju i tylko to pomagało.

Napisane przez Marina1

Trzymam kciuki za szczepienia !
Mnie to czeka jutro, i trochę się cykam reakcji poszczepiennej. Ale wiem, że jej nie będzie i będzie ok
Ajjj, tylko będę musiała się zaporzyczyć u mamy z kasą, bo potrzeba aż 380 zł

BRAWA ZA KOŃCZĄCE SIĘ MIESIĄCE!

to my się jutro chyba w przychodni spotkamy na szczepieniu na którą masz? my na 11
na pewno Igi dobrze zniesie i żadnej reakcji nie będzie

Napisane przez brunetka2000

Ech możliwe, że znowu będzie nas czekać zmiana mleka, przez tą laktozę Teraz jeszcze te pleśniawki i brak apetytu. Jestem wykończona po cały dniu.

a lekarz nie mówił nic o tym żeby może spróbować Pepti albo Nutry? skoro problemem może być zawartość laktozy i tylko po Comforcie było lepiej ..

Napisane przez Scio

Może zmana mleczka pomoże. Łatwiej będzie się trawić i dziecko pogodniejsze. No i Pepti czy Nutramigen tanie są Nie martw się będzie dobrze

dokładnie, ja płacę za Pepti 11zł z groszami a to jest 450g puszka - choć ostatnio musiałam wracać do przychodni bo mi lekarka wypisała pełnopłatną receptę bez "P" że przewlekłe, wyszłam z przychodni i zauważyłam dopiero ale bez problemu przepisała receptę na nową.

[zanetaa88]

Patik pamiętam jeszcze ze snu, że tak cholernie czekałam na Ciebie na tym spotkaniu, a Ty się nie zjawiłaś mimo, że wcześniej mówiłaś że przyjdziesz.

Fajnie by było jakbyśmy się spotkały, ale chyba to nie realne

[agadus]

witam
Marinajestem jestem, wczoraj tylko Was pobieżnie podczytywałam, nie maiałam czasu pisać, Oliwka moja wczoraj była taki mały obesrołek, cos ją boniło, i nie poslałam jej do przedszkola, i troszkę rwało ją ale nie wymiotowała, mi dzisiaj jakoś nic sie nie chce mam takiego lenia, jakby ktos mnie tak kopnął d doope to bym tak leciaaaaaała i leciaaaała,
wczoraj wieczorem wygrałam dwie aukcje, pochwalę się
http://allegro.pl/ShowItem2.php/run?...2118948&beta=0
http://allegro.pl/ShowItem2.php/run?...2118730&beta=0

83monia gr. 3 miesięcy
bella7 gr,. pół roku- jejku jak to zleciało
meszsares- z tym libido też tak mam, do południa jak mąż dzwoni z pracy, to sama mówię, że wieczorkiem, a co do czego nawet nieraz nie doczekam do ' m jak miość' taka padnięta jestem, dziewczyny też dają mi popalić,
brumek za 9 tygodni
piwnooka77 witaj
jak którąś ominęłam to przepraszam, gr. rozpoczętych tygodni i trzymam kciuki za potrzebujące

[CookieMonsters]

Dzień dobry
brumku - jakbym miała wanne, to bym się nie zastanawiała! niestety, prysznic to nie to samo
shira - ja nie pomoge, Zuziak śpi z nami w łóżku..
baboniku - z moim libido jest wręcz przeciwnie
brunetka - u mni sprzątani wygląda tak samo
telik - Zuzianka nie ulewa
piwnooka - witaj
marzena - ja korzystałam z tego bloga dłuuuuuuuuuugo jszcze jak na onecie był naprawd fajne ma przepisy babka!
klask i: za kolejne miesiąc i tygodnieklaski :
U nas ok, noc w standardzie

[JustPi]

Napisane przez BABONIK

A jeśli chodzi o BZZZZZZZZZZzzzzzzzzzzzzyka nko to czy któraś z Was ma problemy z libido?? bo u mnie leży i kwiczy

ehhh u mnie też leży i nie dycha za to Tż to jakiś niezaspokojony... coś nie możemy się zgrać

Napisane przez meszsares

kurcze, jutro mam szczepienie mlodej i bilans dwulatka starszej - ciekawe, ktora wiecej paniki narobi u lekarza

może Cię dziewczyny zaskoczą i będa grzeczne

za wszystkie skończone miesiące i tygodnie

i oczywiście Dzień Dobry mamusie
odtransportowałam starszą do przedszkola, młodszą przy tej okazji wywietrzyłam, kawkę wypiłam i w sumie za coś bym się wzięła...ale chyba mi się nie chce

Zadzwonił do mnie dziś szef z pytaniem kiedy chcę do pracy wrócić. Totalnie mnie zaskoczył i nie lubię takich telefonów, bo potem to nigdy nie wiem czy tak po prostu czy jednak coś się za tym kryje. W kościach czuję, że chciałby, żebym jak najszybciej wróciła. Powiedziałam, że planuję po macierzyńskim jeszcze z pół roku wychowawczego, w sumie już w ciąży mu o tym mówiłam.... Mam nadzieję, że będę miała gdzie wracać, bo w sumie lubię swoją pracę.

[beata_1988]

aaaa poradzcie kochne co można kupić fajnego dziewczynce dwuletniej na prezent urodzinowy?

[ellika]

Napisane przez zanetaa88

Dziewczyny mam pytanie odnośnie zimnych nóżek, poszłam z Emi dzisiaj na spacer, miała body z krótkim rękawem,rajstopki,spodenk i,sweterek welurowy i zapakowałam ją w śpiworek ten misiek taki która tutaj większość z Was ma plus czapka, aaa i dąłam jej takie paputki na nóżki i zakryłam ja kocykiem.Przyszłam do domu - byłam 2h a ona miała zimne nóżki, normalne?

nóżki czy stópki? bo u nas zwykle nóżki ciepłe a stópki zimne i wydaje mi się że to ok

Napisane przez bella7

Pół roku będą mieć za dwa dni, ale i tak je ucałuje od cioć

ale już pannice duże

Napisane przez 83monia

kingusia dzis ma juz 3 miesiace

Napisane przez brumek

No i zapomniałam na śmierć - kończymy dziś 9 tygodni!

Napisane przez meszsares

monia - alez Kinga pieknie spi! brawa za 3 miechy
a powiedz - dalej mocno ulewa, czy juz troche mniej niz kiedys? Caly czas sie ludze, ze mojej pannie skonczy sie niebawem to ulewanie...

czyli nie tylko moja jest ulewaczka. Też się łudzę ze niebawem jej to przejdzie ale codziennie jest to samo. Mi się wydaje, że moja za dużo śliny produkuje bo często ulewa taką wodą jakby. No nic to - na wadze przybiera to poprostu czekam aż jej to przejdzie w końcu ...

Napisane przez jacieeeee

Czy jeśli mój syn jadł w nocy o 1.20 i potem rano o 6 i już nie zasnął to mogę powiedzieć, że budzi się na karmienie tylko raz? Ledwo żyję

hehe myśle że tak też mama tak samo i tak to własnie rozpatruję

Napisane przez Madziulka_17

Szymon dzisiaj kończy 3 miesiące - mój mały, duży chłopczyk!
I z tej okazji obudził się na karmienie w nocy tylko raz o 3.25 - dziwny zbieg okoliczności, bo właśnie o tej godzinie się urodził. Mogłam mu dać z tej okazji, w nocy buziaka

i fajny zbieg okoliczności moja też tak raz zrobiła

Napisane przez zanetaa88

I Ja jestem.
U mnie noc jakiej dawno nie było,
obudziła się o 24 o 3 5 i 6 i 8 !
ewidentnie chciała tylko pić,
bo pociumkała chwilę i zasnęła.
Pewnie przez te zasrane suche powietrze

Teraz dosypia, pewnie się zaraz obudzi.

DZIEWCZYNY
śniłyście mi się każda , poleciałyśmy na wakacje do Brazylii
i jak wracałyśmy to siedziałyśmy tak gdzie jest silnik w samolocie
coś było na środku i miałyśmy tam dać wszystkie pieluchy jakie mamy, wyglądało to jak silnik.Dałyśmy te pieluchy nie minęła chwila a ten silnik padł , zaczęły pieluchy latać...i nie wiem co dalej,ale potem widziałam jak Patik i Beatka siedziały na jakimś murku i skubały kaczki Aaa i po tej Brazylii mieliśmy mieć spotkanie w jakimś małym miasteczku i te spotkanie odbyło się, ale przyszło bardzo mało dziewczyn

niezły sen

Napisane przez SweetAngel1984

DZIŚ KOŃCZYMY 2 MIESIĄCE!

Napisane przez beata_1988

Fajny sen a przyznaje się że kaczki w swoim życiu skubałam wielokrotnie więc Twój sen taki odległy od rzeczywistości wcale nie jest

melduje że żyje ale nie mam czasu na wizaż niestety

w sobote mieliśmy chrzciny i Julka skończyła w ten dzień 3 miesiące - zaraz wkleje kilka zdjęć w klubie - kilka już na nk jest więc niektóre z Was widziały

Jutro mamy mieć drugą dawkę szczepienia ale stoi pod znakiem zapytania bo Julkę coś bierze - pokasłuje troche od wczoraj, katarku bardzo nie ma - trochę jej w nocy nosek zatkało o 4 ale wydzieliny dużo nie ma. Troszkę kaszle w sumie i tyle - gorączki w nocy nie było wię cnie wiem czy się nada do szczepienia jutro.... zobaczymy co Pani doktor powie.

a i ja nieraz kaczki skubałam, bleee
trzymam kciuki za szczepienie



Ależ Karolci się spodobało piszczenie i darcie - niby to śmieszne i rozkoszne ale łeb pęka po czasie No i coraz częściej się śmieje w głos, ale tylko jak ją łaskoczę

Co do libido to jest nawet ok, ale przez te moje cholerne hemoroidy, które zasiedliły nowe tereny (nie bedę wdawać się w szczegóły), seksu się odechciewa . Będę wybierać się do proktologa (analoga hihi), bo sama sobie z nimi nie poradze.

My będziemy przenosić małą do swojego pokoju jakoś z końcem roku - musimy jeszcze zmienić jej okno bo jest liche i przemalować ściany, bo jest teraz za ciemno. Szczerze to nie chciałąbym jej od nas z sypialni wynosić, gdyby nie to, że z kołyski wyrasta - lubię strasznie widzieć ją jak śpi i jak się budzi no i czuję się pewniej wiedząc, że jest blisko mnie. Jakoś się przyzwyczaję

Wczoraj w nocy zadzwonili do mnie od mojego ginekologa. Cytologia źle mi wyszła i muszę koniecznie dzisiaj zgłosić się po wyniki ... Nawet nie mam siły się martwić. Bardzo was proszę o kciuki

[brumek]

Witam się i ja!
U nas pierwsza od wieków nocka taka sobie, bo Tymek budził się co 3 godziny i chciał jeść. Zasypiał ładnie od razu, no ale trzeba było do niego biegać Aha, za to z tym pierwszym, wieczornym zaśnięciem miał kłopoty - marudził i pojękiwał przez 40 minut, zanim zasnął. Mam wrażenie że bardzo go wczoraj brzuszek bolał i to dlatego.
Ale i tak mam mega-życzliwego synka, bo od porodu była to 4 noc gdzie zdarzyło się jakiekolwiek marudzenie. Wszystkie pozostałe idealne, więc bilans chyba niezły, co?

Napisane przez zanetaa88

Ja jestem.
U mnie noc jakiej dawno nie było,
obudziła się o 24 o 3 5 i 6 i 8 !
ewidentnie chciała tylko pić,
bo pociumkała chwilę i zasnęła.
Pewnie przez te zasrane suche powietrze


DZIEWCZYNY
śniłyście mi się każda , poleciałyśmy na wakacje do Brazylii
i jak wracałyśmy to siedziałyśmy tak gdzie jest silnik w samolocie
coś było na środku i miałyśmy tam dać wszystkie pieluchy jakie mamy, wyglądało to jak silnik.Dałyśmy te pieluchy nie minęła chwila a ten silnik padł , zaczęły pieluchy latać...i nie wiem co dalej,ale potem widziałam jak Patik i Beatka siedziały na jakimś murku i skubały kaczki Aaa i po tej Brazylii mieliśmy mieć spotkanie w jakimś małym miasteczku i te spotkanie odbyło się, ale przyszło bardzo mało dziewczyn

Sen super!

A Emi może się poprzytulać chciała po prostu, a nie pić, co?

Napisane przez madzia1k1

A Brumku jak Tymek miał pobierana krew to w jaki sposób?? Bo u nas normalnie tak jak dorośli z rączki.

Madziu, on też miał z rączki pobierane, ale nie z przedramienia czy łokcia, tylko z zewnętrznej strony dłoni. No i bez strzykawki, sama igła i czekanie aż skapnie U was też tak robią???

Napisane przez telik

1. Brumeczku co do kąpieli to świetny pomysł tylko organizację by trzebabyło wzmocnić
może na początku wsadzę do wanny moich facetów?:P

2. pytanie:
czy wasze dzieciaczki jeszce ulewają
bo Jas non stop, lekarz mu przepisał jakieś beznadziejne leki (takie kapsułki z granulkami) po których on się strasznie krztusi
wiec odstawiłam ten lek...
ale juz sama nie wiem czy dobrze

Jak zwykle podzielę sobie na części
1. U nas to chyba jednak ja pójdę "na głęboką wodę", bo mąż wszystkiego bardziej się boi i takie ekstremalne zadania przy Tymku powierza mi a sam tylko patrzy (albo i nie - jak przy pępku czy pobieraniu krwi )
Co do organizacji, to Zawitkowski fajnie tam wszystko pokazuje: musi być duuuuużo wody, dobrze mieć matę antypoślizgową, żeby pupa rodzica nie jeździła po dnie wanny , trzeba samemu się wcześniej umyć itp itd...

2. Właśnie rano czytałam że ulewanie to norma do 6 miesiąca życia. I nic się na nie nie poradzi, ani zmiana diety, ani mleka, ani nawet odbijanie czy zmiana pozycji.

Napisane przez Scio

Jakbym miała wanne to bym na pewno spróbowała

No więc właśnie ja spróbuję, bo wydaje mi się że to może bc dla niego bardzo przyjemna zabawa

Napisane przez beata_1988

A co najśmieszniejsze - zaraz po poalaniu główki i namaszczeniu jak wróciliśmy na miejsce to padła taka seria bąków, normalnie jak z karabinu maszynowego i na koniec poszła koopka - bo miała zrobić ją rano i nie zrobiła i czułam że specjalnie ją będzie trzymać żeby w kościele zrobić a jakie "aromaty" się unosiły nad Julką jak ją miałam na rękach

hahaha Wiem co to było!!! To diabeł z niej pod tą postacią wychodził!

Napisane przez DaKaro

Brumeczku pieknie nam dzieciaczki rosna, brawa za 9 tygodni. moje Slonce konczy 9 tygodni dzisiaj (juz po polnocy).

Malwinko - sto lat!!!!!!

Napisane przez piwnooka77

Wyp
Lubię tutaj zaglądać, bo pomimo, że się nie udzielam na forum to wśród tych dyskusji wyłapuję wiele cennych rad, a i świadomość, że w pewnych sytuacjach nie jestem osamotniona też "poprawia nastrój" (moje libido też leży i nie ma siły kwiczeć, a od dwóch tygodni jestem na diecie bez nabiału bo moja Małą wysypało na buźce)

Ładnie powiedziane I KONIECZNIE odzywaj się częściej!!!

Napisane przez AgaGuernsey

Ja sie kapalam kiedys z malutka Wiktoria i potem z Zuzia, ale nie czesto, bo do tego trzeba duzo wody w wannie niestety, zeby dziecko na tych kolanach nie zmarzlo. Z Antkiem tez pewnie bede probowac, bo to fajne przygotowanie do zajec na basenie.

Też zamierzam się popluskać właśnie trochę w ramach oswajania przed basenem

Napisane przez youyou

brumek my sie kąpaliśmy z Filipem na wyjazdach w hotelach, braliśmy go do wanny, pod prysznic a raz nawet umyliśmy w umywalce
on uwielbia się kąpać więc wszystko mu sie podobało, oby sie tylko woda lała

Ja Tymkowi codzinnie rano pupę i plecki w umywalce pod kranem myję Bardzo to lubi

Napisane przez Madziulka_17

Szymon dzisiaj kończy 3 miesiące - mój mały, duży chłopczyk!
I z tej okazji obudził się na karmienie w nocy tylko raz o 3.25 - dziwny zbieg okoliczności, bo właśnie o tej godzinie się urodził. Mogłam mu dać z tej okazji, w nocy buziaka

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez brunetka2000

Witam
Co do kąpieli, to ja sie zawsze z TZ kąpie kurde mało miejsca, więc nie wiem gdzie sie tam Ala zmieści

Brunetko, ale to w ramach zabawy z dzieckiem, a nie takiego mycia zwykłego ma być
Więc dodatkowo, oprócz takiej kąpieli z tżem

za szczepienia!

[DaKaro]

Napisane przez iustyna1

nooo tooo dla Twojego Słoneczka

Jak tak czytam, że Wasze maja 9 tygodni, moje 17, Neroli 5 miesięcy, Belli dziewczynki 6 miesięcy, to w szoku jestem jaki mamy rozstrzał .

To prawda, niezły rozstrzał wieku naszych dzieciaczków.

Napisane przez piwnooka77

Może skoro znowu ośmieliłam sie odezwać (trochę zdopingowana ) to będę to powtarzać

Zapraszamy do częstszego udzielania się.

Napisane przez AgaGuernsey

za 9 tygodni!

dla Malwinki!

Napisane przez Madziulka_17

Szymon dzisiaj kończy 3 miesiące - mój mały, duży chłopczyk!
I z tej okazji obudził się na karmienie w nocy tylko raz o 3.25 - dziwny zbieg okoliczności, bo właśnie o tej godzinie się urodził. Mogłam mu dać z tej okazji, w nocy buziaka

Napisane przez SweetAngel1984

DZIŚ KOŃCZYMY 2 MIESIĄCE!

Napisane przez Scio

A gdzie chcecie na ten basen jeździć?

Do szkółki Delfin na Jasnej.

[brumek]

Dziewczyny, a co się dzieje z Bridą??

I gdzie się Kajool podziewa???

[iustyna1]

Napisane przez piwnooka77

Wypada się odezwać

Może skoro znowu ośmieliłam sie odezwać (trochę zdopingowana ) to będę to powtarzać

Tylko trochę zdopingowana . Śmiało pisz .

Napisane przez jacieeeee

A co do mojego libido, to tak jak wspomniałam wcześniej, mąż przede mną ucieka. Ochotę mam, tylko z czasem krucho, bo albo TŻ w pracy, albo Dominika trzeba wykąpać, albo poprasować. Ale jak już się dorwę, to nie ma przebacz

Ja tam się nie dziwię, jak masz takiego fajnego Tż (co nie Patik ). A tak serio to mojemu też nic nie brakuje . Tylko ja leń jestem...

Napisane przez AgaGuernsey

Jeszcze co do seksu... u mnie wymowka nawt nie moze byc zmeczenie czy niewyspanie. Mamy wolne od 20, kiedy dzieciaki zasypiaja, wiec sporo czasu, ale po prostu mi sie nie chce...chyba powinnam sie leczyc...a wiecie, ze organ nieuzywany zanika?

nie strasz

Napisane przez patik87

A co do spotkania, to warto kiedyś zorganizować w centrum polszy, może na wiosnę?

Brunetka i kto jeszcze szczepi ( zapomniałam) trzymam kciuki.
Ja sprzątam podobnie jak Ty. Jakbyś zobaczyła jak zmywam podłogi.. Codziennie jakiś ✂✂✂✂✂✂✂nik do sprzatnięcia. Praniem już

Faaajnie byłoby się zobaczyć .
Ja mam dosyć prania. Piorę, wieszam, ściągam i ... odkładam na kupkę bez składania... 2 razy w tygodniu dostaję szału i to składam

Napisane przez beata_1988

aaaa poradzcie kochne co można kupić fajnego dziewczynce dwuletniej na prezent urodzinowy?

hmmm na pewno jakąś lalkę, coś w stylu niemowlaka z akcesoriami, albo wózek dla lalek
(ile chcesz wydać?)


Dobry Paniom
U mnie szpital, Kubę masakrycznie rozłożyło. W czwartek mamy szczepienie małej, mam nadzieję, że jej nie zarazi . Nie wyspałam się, ale co się dziwić, jak poszłam o 2.00 spać .

[pieleszka]

Napisane przez Scio

Jęczy i ciumka ręce na zmiane, nie wie czego chce spiaca ale spac nie pojdzie

moja Hania też ostatnio dosłownie zjada swoje ręce!!!a tak przy tym mlaska!! a jak chcę jej wyjąć z buźki to ryk!!! i ze spaniem identycznie - oczy zamknięte, a marudzi i widać, że zasnąć chce, ale nie może

Napisane przez telik

pieleszka ale świetny prezent mąż Ci zrobił
a daleko mieliście do tego SPA jak Twoje słońce zniosło podróż?

no mąż mnie mega zaskoczył byliśmy w Grzybowie pod Kołobrzegiem, więc od nas to jakieś 200 km. Hania ładnie zniosła podróż - spała w zasadzie cały czas, z jedną pobudką na przebieranko, karmienie i frytki dla mamusi

Napisane przez brumek

Witam się i ja!
U nas pierwsza od wieków nocka taka sobie, bo Tymek budził się co 3 godziny i chciał jeść. Zasypiał ładnie od razu, no ale trzeba było do niego biegać Aha, za to z tym pierwszym, wieczornym zaśnięciem miał kłopoty - marudził i pojękiwał przez 40 minut, zanim zasnął. Mam wrażenie że bardzo go wczoraj brzuszek bolał i to dlatego.
Ale i tak mam mega-życzliwego synka, bo od porodu była to 4 noc gdzie zdarzyło się jakiekolwiek marudzenie. Wszystkie pozostałe idealne, więc bilans chyba niezły, co?


No więc właśnie ja spróbuję, bo wydaje mi się że to może bc dla niego bardzo przyjemna zabawa

Też zamierzam się popluskać właśnie trochę w ramach oswajania przed basenem

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------

u nas z zasypianiem od jakiegoś 1,5 tygodnia własnie są problemy, bo Hania marudzi strasznie, na rękach w końcu zasypia a odłożona gdziekolwiek zaraz się wybudza i układanie do snu trwa ostatnio jakieś 1,5-2 godzin...a budzi sie tandardowo co 3-4 godziny.

a co do basenu i kąpania się z dzieckiem to tez zamierzam tak jak Ty - najpierw wspólne oswajanie się z wielką wodą w wannie, a niebawem zapisujemy się na basen też myślę, że to będzie wielka frajda dla Hani bo uwielbia kąpanie

[iustyna1]

cz

Napisane przez brumek

Dziewczyny, a co się dzieje z Bridą??

I gdzie się Kajool podziewa???

Kajool wczoraj o 1.00 w nocy na pasku widziałam . Nawet miałam ją pytać, co słychać.

Napisane przez ellika

Co do libido to jest nawet ok, ale przez te moje cholerne hemoroidy, które zasiedliły nowe tereny (nie bedę wdawać się w szczegóły), seksu się odechciewa . Będę wybierać się do proktologa (analoga hihi), bo sama sobie z nimi nie poradze.

Wczoraj w nocy zadzwonili do mnie od mojego ginekologa. Cytologia źle mi wyszła i muszę koniecznie dzisiaj zgłosić się po wyniki ... Nawet nie mam siły się martwić. Bardzo was proszę o kciuki

Chyba się domyślam o czym piszesz odnośnie hemoroidów, mnie coś takiego zaatakowało pod koniec ciąży, na szczęście po porodzie przeszło.

za wizytę u gina! Właśnie zmotywowałaś mnie do zarejestrowania się (Youyou nie bij )

Napisane przez brumek

Ale i tak mam mega-życzliwego synka, bo od porodu była to 4 noc gdzie zdarzyło się jakiekolwiek marudzenie. Wszystkie pozostałe idealne, więc bilans chyba niezły, co?

zdecydowanie niezły


aaa Jaaaaacie co do ilości pobudek, to zależy czy dla Ciebie 6.00 rano to już dzień, czy jeszcze noc . Dla mnie środek nocy. Mała zazwyczaj tak mi się budzi na jedzenie (wcześniej je o 20.00). wstajemy 8.30-9.30