Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa! IX/X

[Patiisia]

Cześć dziewczyny Dawno mnie tu nie było.

17.10.2011 przyszedł na świat Filipek, ważył 3940g i miał 56cm. Poród trwał około 9h. Pod koniec miałam podaną oksytocynę bo moje skurcze podczas parcia były zbyt słabe by mały wyszedł. Całość wspominam średnio, a teraz powoli dochodzę do siebie i cieszę się moim maluszkiem.

Gratulacje dla wszystkich pozostałych mam

buziaki

[MoniaZ82]

Napisane przez anciaahk

Przerywasz karmienie? mój by mi tego nie darował.
Mój po każdym nie chce odbić, ale nie ulewa.
.

tak, czasami denerwuje sie ale ladnie jej sie odbije i znowu sobie pije mleczko...

Napisane przez danika

hej

czytam ale nie mam jak pisać bo moja młoda ma dzis "dzien mamy" i na rączkach cały czas...a najlepiej jeszcze chodzic nie siedziec łobuzica moja
chyba znowu ja boli to brzuszysko....biedne małe tak sie morduje. Dałam jej espumisan i puszczała straszne bąki i chyba jej troche lepiej bo w koncu usnęła

i.

oj...ja tak mam caly czas....juz rece i nogi bola....

Napisane przez anciaahk

Danika ja zamówiłam teraz TT, zobaczymy czy da radę zmienić.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Aha a co ile trzeba zmieniać smoczki?

ja zmieniam co miesiac...

Napisane przez agnyska81

Na pewno, jesteś niesamowita z tymi wyprawami


I bary


U nas też chyba wszystko dobrze


Mi lekarka powiedziała, żeby dawać pół (przecinam nożyczkami jeszcze w tej osłonce).


Spray, nie zajarzyłam, że u Was aż taki duży problem w brzuszkiem


Ale ciężko miałaś, jesteś dzielna, że dajesz radę z karmieniem

Przytulam wszystkie chorowitki Ja walczę od chyba dwóch tygodni z biorącym mnie przeziębieniem - raz mi lepiej, raz gorzej. Dziś łeb napinkala, a ja już nie mam nic przeciwbólowego w domu (oprócz czopków dla dzieci ), mąż pojechał po sprawunki, mam nadzieję, że coś mi przywiezie.

Lausanne, jesteś dzielna

Dla kochanych Cioć na poprawę humoru - wczorajszy Bernardzik, odlatujący w krainę snów

Edit:
Właśnie, miałam pytać o smoczki. Czy Wasze dzieci umieją utrzymać smoczek w buzi? Bo Beniowi ciągle wypada i jest płacz.

Wymiana smoczków co miesiąc chyba.

Moja ladnie trzyma smoczek ale tylko wtedy gdy sie sie ja usypia....a tak to wypluwa...

No sliczny ten Twoj synus....


My dzisiaj siedzimy w domku caly dzien....paskudna pogoda....leje co chwile....

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez Malgosia1983

No tak też myślałam. Dlatego nie mam pojęcia które to są dla dzieci kolkowych.
Czy wchodzę? Jedną nogą już jestem bo dokarmiam i to sporo. Narazie stosujemy karmienie mieszane. Co będzie dalej zobaczymy.

Wybrałam sie do sklepu żeby porównać smoczki od butelek bo tak na internecie to ciężko i wybralam Dr Browna. Maly polubił i ładnie z niej je.
Nie wiem czy to zasluga butli i smoczka, ale Stefek je spokojniej, a nawet jak się denerwuje to nie lyka dużo powietrza przez co mniej odbija. czasem wogóle. I tak jak Franek nie ulewa.
Chciałam też TT, ale miały minimalnie inny kształt smoka.
Zamówiłaś te antykolkowe?

Ja jeszcze ze Stefkiem nie byłam u nikogo... Boję sie jechać z nim autem. Chodzimy na spacery.

Prosimy o kciuki . Zmykamy do neurologa.

za wizyte

[thelilah]

Napisane przez Malgosia1983

Dziewczyny a jakie to jest mleczko dla dzieci kolkowych? To są te HA? No bo ja nie wiem

ja mam aptamil comfort, u nas jest ono od narodzin, w Polsce z tego co się orientuję to chyba od 6miesiąca(?).

te z HA są dla alergików i one nie zawierają mleka krowiego. jeśli się mylę to proszę niech mnie któraś poprawi

agnyska Benio przystojniak

smoka też mam tego z MAM i mojemu pasuje

edit:
Małgosia ja mam to, bo bebilon to chyba odpowiednik tutejszego aptamilu

[cotynato]

Napisane przez DzastaW

wczoraj miałam chyba mniej już, bo Czarek się wkurzał troche przy jedzeniu i nie usypiał przy cycu. Niedawno próbowałam dać Mu cyca i ssał, ale nie połykał nic. Jutro się przejdę do poradni laktacyjnej

A ile u was wizyta. Ja ciągle się waham czy iść. W końcu 120 zł to dużo a chciałam kupić wagę, chustę, bujaczek... ehhh.

A smoczki co miesiąc wymieniać do ciumkania czy do butelek?

[anciaahk]

Napisane przez Malgosia1983

No tak też myślałam. Dlatego nie mam pojęcia które to są dla dzieci kolkowych.
Czy wchodzę? Jedną nogą już jestem bo dokarmiam i to sporo. Narazie stosujemy karmienie mieszane. Co będzie dalej zobaczymy.

Wybrałam sie do sklepu żeby porównać smoczki od butelek bo tak na internecie to ciężko i wybralam Dr Browna. Maly polubił i ładnie z niej je.
Nie wiem czy to zasluga butli i smoczka, ale Stefek je spokojniej, a nawet jak się denerwuje to nie lyka dużo powietrza przez co mniej odbija. czasem wogóle. I tak jak Franek nie ulewa.
Chciałam też TT, ale miały minimalnie inny kształt smoka.
Zamówiłaś te antykolkowe?

Ja jeszcze ze Stefkiem nie byłam u nikogo... Boję sie jechać z nim autem. Chodzimy na spacery.

Prosimy o kciuki . Zmykamy do neurologa.

Kciuki. Chyba przegapiłam, czemu idziecie do neurologa?
Czytałam, że pisałaś o problemach z karmieniem, ale jakoś myślałam, że walczysz z cycem. Chyba Lulka pisala o jakimś kolkowym - comfort czy jakoś tak.
Samochodem sama jeszcze też z Frankiem nie jechałam, wszedzie chodzimy pieszo, bo to małe miastko jest.

Napisane przez MoniaZ82

tak, czasami denerwuje sie ale ladnie jej sie odbije i znowu sobie pije mleczko...

To dziwne, nie słyszałam, że tak trzeba. Najważniejsze, że pomaga.

[81gosia]

Napisane przez anciaahk

Danika ja zamówiłam teraz TT, zobaczymy czy da radę zmienić.

Mojej nie podpasowały TT woli Lovi mimo iż ja początkowo nastawiałam się tylko na TT. Lovi mam przypadkiem, bo laktator był tanszy od TT. Mam w domu też 2 butelki Aventu ale jeszcze nie próbowałam dawać.

Napisane przez Patiisia

17.10.2011 przyszedł na świat Filipek, ważył 3940g i miał 56cm.

cześć
moje gratulacje
to nasze maluchy będą rówieśnikami
Dominisia też przyszła na świat 17.10.2011

Zaglądaj do nas częściej, jak znajdziesz tylko chwilę czasu

[anuska_s]

Napisane przez No air

12 października o 12:45 przez cc urodziła się moja cudowna Majusia, za którą szaleję.

Gratulacje!!!!!!!!klask i: 12 tak jak moj Fabian

Napisane przez golgie

A tu jeszcze troszkę Julki zapodam:P

słodka

Napisane przez Sharifa

Czesc Mamusie

W koncu mam mala chwile zeby do Was zajrzec i po przeczytaniu paru postow stwierdzam, ze sie stesknilam za Wami. No i pewnie jakbym miala mozliwosc na biezaco sie wygadac i Was poczytac i poradzic to bym malzowi nie marudzila i nie czula taka zagubiona czasem mam nadzieje, ze uda mi sie wrocic bardziej na stale i popisac z Wami.

Moja Nadulka na szczescie po 11 dniach w szpitalu chowa sie zdrowo i zdazylysmy troche sie poznac nawzajem, w koncu ma juz miesiac i 2 dni

Buziaczki dla wszystkich Mamus

witamy i zapraszamy do częstszych odwiedzin

Napisane przez 81gosia

A i jeszcze nasze wczorajsze foty

sama słodycz

Napisane przez 81gosia

o ja też byłam w czerwcu ostatnio
chciałam iść w sobotę tuż przed cc ale mi czasu nie starczyło
i od porodu chodzę w opasce, bo po myciu mi się nie chce z grzywką walczyć
nawet zastanawiam sie czy nie zapuścić, chociaż mam ją chyba od początku liceum - jak sobie sama wychapałam
Mimo iż z powrotem zapuszczam powinnam obciąć z 10cm bo tuż przed porodem strasznie mi się łamały końcówki (resztki z pasemek farbowanych ostatnio rok temu)

ja sie zapisałam na nastepbny tydzien do fryza, i mysle ze juz wtedy odzyje na całego hihih bo teraz wygladam tragicznie

Napisane przez Martusiaaa21

Witam dziewczyny wśród żywych
oj ciężkie były te dwa dni, chyba było to zapalenie cycka, gorączka max 39,5, dreszcze, ból głowy masakra. zadzwoniłam do położnej, kazała brać pyralgine, robić ciepłe okłady z waty i denaturatu i przeszłotroszke mnie jeszcze cycek boli, ale nie jest już twardy i temperatura zeszła, dziś książkowo 36,6 i do tego mnie dopadł baby blues, ryczałam w poniedziałek z byle czego, nie chciałam sama w domu zostać, a mąż nie mógł się z pracy zwolnić ale wczoraj teściowa przyjechała na cały dzień i się małym zajęła, a ja mogłam trochę odpocząć. Dziś jest już lepiej naszczęście

spróbuje Was nadrobić, ale naskrobałyście 10 stron
no i widzę, że nasz Kellyssek w końcu urodzilaale to będę gratulować, jak dojdę do jej postu

dobrze, ze jest juz lepiej i uwazaj kochana na cycory

[MoniaZ82]

Napisane przez anciaahk

To dziwne, nie słyszałam, że tak trzeba. Najważniejsze, że pomaga.

Ancia mam ta ksiazke Pierwszy rok zycia dziecka i tam tez to napisali....

[anuska_s]

Napisane przez Patiisia

Cześć dziewczyny Dawno mnie tu nie było.

17.10.2011 przyszedł na świat Filipek, ważył 3940g i miał 56cm. Poród trwał około 9h. Pod koniec miałam podaną oksytocynę bo moje skurcze podczas parcia były zbyt słabe by mały wyszedł. Całość wspominam średnio, a teraz powoli dochodzę do siebie i cieszę się moim maluszkiem.

Gratulacje dla wszystkich pozostałych mam

buziaki

Gratulacjek laski:

[81gosia]

Leżymy na łóżku. Mała przysypia po karmieniu. Zaglądam w swój spis i liczę - od 12 w nocy jadła 8 razy "No kochana normę na dziś wyrobiłaś. Więcej nie jemy" a ta buch uśmiech od ucha do ucha. I jak tu nie kochać takiej słodyczy?

[gerda]

Napisane przez cotynato

Dziewczyny które były na przeglądzie podwozia po 6 tyg. Miałyście usg?

miałam

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

Dziewczyny które były na przeglądzie podwozia po 6 tyg. Miałyście usg?

Nie miałam, lekarz powiedział że mozna robić dopiero po 3 mc po porodzie żeby zobaczyc jak się sprawy mają

Napisane przez anciaahk

U nas ten avent mu nie podpasował, a te mam są po 25 zł.
cyckami, ale:
- po zjedzeniu nie zawsze jak naciskam to cos leci
- obojetnie czy leci czy nie, to nie sciagam laktatorem
- i na kazde jedzenie 1 cycek, na kolejne drugi


Miałam.

My już po spacerku, obiadku, Franio usiłuje usnąć na rączkach.

ta te Aventowskie po 25zeta..
też tak robie, jedno karmienie jeden cycek, drugie-drugi, no chyba że nie wyssie to daje mu ponownie tego samego

a wiesz co mi pomaga usypiać ostatnio młodego i to w łóżeczku
karuzela właśnie, zasadze mu smoka i po 5 minutach śpi
właśnie dlatego z wami teraz siedze

Napisane przez agnyska81

Właśnie, miałam pytać o smoczki. Czy Wasze dzieci umieją utrzymać smoczek w buzi? Bo Beniowi ciągle wypada i jest płacz.

Wymiana smoczków co miesiąc chyba.

no mojemu też czasem wypada ale jest coraz lepiej...
czemu sie wymienia co mc ? Ja wyparzam bardzo często smoki


Lausuane ja Ciebie naprawde podziwiam że dajesz radę

Spray nie jesteś wyrodna, ja dziś babci małego zostawiłam i poszłam spać... mały spał jak to z babcią ponad 2 godziny ale na dworze oczywiście

ojaaaa mój mały właśnie z plecków sam się przewrócił na boczek całym ciałem wow

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

Nie mam nastroju na gości w domu, poza tym to cicha i skromna uroczystość będzie.
I za mało na niej o 1 osobę.

Aniu - ta jedna osoba patrzy na Was i na pewno cieszy się, że sobie radzicie, że Franuś rośnie i wie, że o niej pamiętacie i tęsknicie!

Napisane przez spa82

Ja o pierwszej ciąży dowiedziałam się 07.07. poożegnałam aniołka 09.09 a Judytkę urodziłam 07.09...w rocznicę straty wróciłam z moją misią do domku.

wow! i jak tu nie wierzyć, że nic nie dzieje się bez przyczyny i jest coś magicznego ...

Napisane przez 81gosia

Leżymy na łóżku. Mała przysypia po karmieniu. Zaglądam w swój spis i liczę - od 12 w nocy jadła 8 razy "No kochana normę na dziś wyrobiłaś. Więcej nie jemy" a ta buch uśmiech od ucha do ucha. I jak tu nie kochać takiej słodyczy?

wiesz - ja coraz częściej się przekonuję, że te nasze dzieci nas rozumieją... Odkąd zaczęłam tłumaczyć mojej Amelii co będziemy robić, że np. musi być grzeczna bo coś tam to ona taka jest! Jakby zaprogramowana.

Dziś byliśmy u projektanta załatwiać projekt domku. Tata chyba wreszcie uwierzył, że się wyprowadzamy. Wkurzył się, że naprawdę zostawiam dom rodzinny i że na pewno go sprzedamy (choć nie mam takich planów). Złapały mnie wyrzuty sumienia

[gerda]

Napisane przez cotynato

A ile u was wizyta. Ja ciągle się waham czy iść. W końcu 120 zł to dużo a chciałam kupić wagę, chustę, bujaczek... ehhh.

A smoczki co miesiąc wymieniać do ciumkania czy do butelek?

takie i takie, u mnie wizyta z usg 100zł

[tusia872]

a takie głupie pytanie jak sprawdzacie czy wyssało wam cała piers? bo ja sie teraz zastanawiam czy napewno dobrze to robie

a mała dzisiaj dzien aktywny miała najpierw w nocy od 1:30 gdzies do 4:30 nie chciała zasnac jak wreszcie zasneła to myslałam ze troche da mamie pospac ale obudziła sie przed 6:00 pozniej pospała jeszcze troche ale gdzies od 8 chyba do 15 tylko małe drzemki teraz spi jak suseł pocmokała sysa i spi dalej
ech ciekawe co w nocy bedzie

[MoniaZ82]

ale sie poryczalam....

moja zrobila koope i to taka ze az sie z pampka wylalo...postanowilam ja umyc i nalalam wode do wanienki (zawsze tatus to robi no ale jestesmy same) jak ja wlozylam to ryk.....
kurde woda byla ok....nie wiem czemu zaczela plakac.....dodam,ze podczas wieczornej kapieli ona zawsze sie trzyma paluszkow tatusia....moze dlatego?? tak czy siak zrobilo mi sie przykro
teraz spi na rekach....

[19natka88]

Napisane przez agnyska81

U nas też chyba wszystko dobrze

No i super

Edit:
Właśnie, miałam pytać o smoczki. Czy Wasze dzieci umieją utrzymać smoczek w buzi? Bo Beniowi ciągle wypada i jest płacz.

Wymiana smoczków co miesiąc chyba.

Czasami trzyma, a czasami mu wypada

Napisane przez MoniaZ82

ale sie poryczalam....

moja zrobila koope i to taka ze az sie z pampka wylalo...postanowilam ja umyc i nalalam wode do wanienki (zawsze tatus to robi no ale jestesmy same) jak ja wlozylam to ryk.....
kurde woda byla ok....nie wiem czemu zaczela plakac.....dodam,ze podczas wieczornej kapieli ona zawsze sie trzyma paluszkow tatusia....moze dlatego?? tak czy siak zrobilo mi sie przykro
teraz spi na rekach....

A może jakbyś ją w pieluszkę zawinęła to by pomogło U nad pielucha dużo daje, płacz był tylko przy 1 kąpieli

[MoniaZ82]

Napisane przez 19natka88

Czasami trzyma, a czasami mu wypada



A może jakbyś ją w pieluszkę zawinęła to by pomogło U nad pielucha dużo daje, płacz był tylko przy 1 kąpieli

ngdy jej nie kapiemy w pieluszce

[19natka88]

Napisane przez MoniaZ82

ngdy jej nie kapiemy w pieluszce

No to ciekawe co jej nie spasowało? My zawsze Szymka owijamy w tetrówkę i jest spokojny

[MoniaZ82]

chyba brak tatusia....

[Aiszka22]

Jestem załamana, mój synek prawie w ogóle nie chce jeść dopiero teraz jak daję mu mm widzę ile zjada i na raz wypil ledwo 25 ml A do tego jest taki senny... Boję się, że jest taki, bo jest osłabiony i się nie nadaja, nie wiem już co robić Tak mi go szkoda... Tak Wam zazdroszczę tego marudzenia, płaczu, bolących rąk od noszenia... Mój Mały praktycznie ciągle śpi, a tak bym chciała, żeby dał znać, że jest zupełnie zdrowy

Idę ponadrabiać, może się trochę odstresuję...

[Malgosia1983]

Ja na szybko...
Jestem tak wściekła, że.... Wyobraźcie sobie, że pojechaliśmy na 17 i okazalo się, ze szanowna pani neurolog dzisiaj nie przyjmuje! Podobno zadzwoniła o 16, że jest chora!!! Jak ja się wkurzyłam, podałam numer telefonu i nikt nie raczył zadzwonić...!!! Jechałam z 3 tygodniowym dzieckiem po nic...
Po cholerę płacę składki... A pewnie jakby to była prywatna wizyta to pani doktor cudem by ozdrowiała...
I co...trzeba oczywiście po znajomości bo inaczej się kur... nie da...Usg główki mamy zrobić w tym tygodniu...Nienawidze takiego załatwiania...

Sorki, za żale, ale brak mi słów na tą naszą polską rzeczywistość....

[MoniaZ82]

Napisane przez Malgosia1983

Ja na szybko...
Jestem tak wściekła, że.... Wyobraźcie sobie, że pojechaliśmy na 17 i okazalo się, ze szanowna pani neurolog dzisiaj nie przyjmuje! Podobno zadzwoniła o 16, że jest chora!!! Jak ja się wkurzyłam, podałam numer telefonu i nikt nie raczył zadzwonić...!!! Jechałam z 3 tygodniowym dzieckiem po nic...
Po cholerę płacę składki... A pewnie jakby to była prywatna wizyta to pani doktor cudem by ozdrowiała...
I co...trzeba oczywiście po znajomości bo inaczej się kur... nie da...Usg główki mamy zrobić w tym tygodniu...Nienawidze takiego załatwiania...

Sorki, za żale, ale brak mi słów na tą naszą polską rzeczywistość....

no tak...NFZ nie stac na telefon ...zeby odwolac wizyte....

[indygo79]

Napisane przez Aiszka22

Jestem załamana, mój synek prawie w ogóle nie chce jeść dopiero teraz jak daję mu mm widzę ile zjada i na raz wypil ledwo 25 ml A do tego jest taki senny... Boję się, że jest taki, bo jest osłabiony i się nie nadaja, nie wiem już co robić Tak mi go szkoda... Tak Wam zazdroszczę tego marudzenia, płaczu, bolących rąk od noszenia... Mój Mały praktycznie ciągle śpi, a tak bym chciała, żeby dał znać, że jest zupełnie zdrowy

Idę ponadrabiać, może się trochę odstresuję...

moze morfologie i bilirubine trzeba malemu zbadac do pediatry moze z nim podskocz

Napisane przez Malgosia1983

Ja na szybko...
Jestem tak wściekła, że.... Wyobraźcie sobie, że pojechaliśmy na 17 i okazalo się, ze szanowna pani neurolog dzisiaj nie przyjmuje! Podobno zadzwoniła o 16, że jest chora!!! Jak ja się wkurzyłam, podałam numer telefonu i nikt nie raczył zadzwonić...!!! Jechałam z 3 tygodniowym dzieckiem po nic...
Po cholerę płacę składki... A pewnie jakby to była prywatna wizyta to pani doktor cudem by ozdrowiała...
I co...trzeba oczywiście po znajomości bo inaczej się kur... nie da...Usg główki mamy zrobić w tym tygodniu...Nienawidze takiego załatwiania...

Sorki, za żale, ale brak mi słów na tą naszą polską rzeczywistość....

beznadzieja......:pa la:

[thelilah]

Napisane przez MoniaZ82

ale sie poryczalam....

moja zrobila koope i to taka ze az sie z pampka wylalo...postanowilam ja umyc i nalalam wode do wanienki (zawsze tatus to robi no ale jestesmy same) jak ja wlozylam to ryk.....
kurde woda byla ok....nie wiem czemu zaczela plakac.....dodam,ze podczas wieczornej kapieli ona zawsze sie trzyma paluszkow tatusia....moze dlatego?? tak czy siak zrobilo mi sie przykro
teraz spi na rekach....

na pewno nic złego jej się nie działo... może faktycznie skoro nauczona, że zawsze jest kąpiel z tatą to jej taty brakowało?

Napisane przez Aiszka22

Jestem załamana, mój synek prawie w ogóle nie chce jeść dopiero teraz jak daję mu mm widzę ile zjada i na raz wypil ledwo 25 ml A do tego jest taki senny... Boję się, że jest taki, bo jest osłabiony i się nie nadaja, nie wiem już co robić Tak mi go szkoda... Tak Wam zazdroszczę tego marudzenia, płaczu, bolących rąk od noszenia... Mój Mały praktycznie ciągle śpi, a tak bym chciała, żeby dał znać, że jest zupełnie zdrowy

Idę ponadrabiać, może się trochę odstresuję...

może malutko je, bo ma mały żołądek? mój na samym początku też wcinał malutkie porcje za to często. a teraz potrafi nawet 120ml na raz zjeść.
obserwuj go, trzymam kciuki za jedzenie

Napisane przez Malgosia1983

Ja na szybko...
Jestem tak wściekła, że.... Wyobraźcie sobie, że pojechaliśmy na 17 i okazalo się, ze szanowna pani neurolog dzisiaj nie przyjmuje! Podobno zadzwoniła o 16, że jest chora!!! Jak ja się wkurzyłam, podałam numer telefonu i nikt nie raczył zadzwonić...!!! Jechałam z 3 tygodniowym dzieckiem po nic...
Po cholerę płacę składki... A pewnie jakby to była prywatna wizyta to pani doktor cudem by ozdrowiała...
I co...trzeba oczywiście po znajomości bo inaczej się kur... nie da...Usg główki mamy zrobić w tym tygodniu...Nienawidze takiego załatwiania...

Sorki, za żale, ale brak mi słów na tą naszą polską rzeczywistość....

ehh... brak słów... nfz

[cotynato]

Napisane przez MoniaZ82

ale sie poryczalam....

moja zrobila koope i to taka ze az sie z pampka wylalo...postanowilam ja umyc i nalalam wode do wanienki (zawsze tatus to robi no ale jestesmy same) jak ja wlozylam to ryk.....
kurde woda byla ok....nie wiem czemu zaczela plakac.....dodam,ze podczas wieczornej kapieli ona zawsze sie trzyma paluszkow tatusia....moze dlatego?? tak czy siak zrobilo mi sie przykro
teraz spi na rekach....

Bo jak trzyma palce to czuje się bezpieczna. Mojego tż kuzynka opowiadała, że im mały darł się za kazdym razem i lekarz poradził właśnie dawać dwa palce.

Masakra. Wczoraj wieczorem okazało się, że tż który robi mm nie zapamiętał, że ma końcówkę i trzeba kupić. Tak więc wczoraj trochę się zlękłam, bo ostatnio różnie jest z miłością mojego kochaneczka do piersi więc myślałam że nie damy rady. Rano pojechaliśmy do apteki bo dodatkowo przyplątał się Pan H chyba ( gorsze niż poród sn chyba ) a później wróciliśmy nakarmić małego, patrzymy a on śpi, więc ściągnęłam 40 ml i przygotowałam mm ok 90ml, wróciliśmy ze sklepu a on wypił tylko moje + 20ml i śpi sobie Wybudziłabym go, bo zjadł strasznie mało, ale tak fajnie się siedzi.
Chociaż nie ukrywam, jak siedzę w domu to wkurzam się, ze tylko siedzę i nigdzie nie wychodzę. A jak wychodzę to zaraz już tęsknię, dzwonię co chwilę - masakra

[aa2]

heja
my dziś po pierwszej kontrolnej wizycie u pediatry z małym wszystko ok, prawidłowe odruchy itd cieszę się strasznie

Napisane przez cotynato

Bo jak trzyma palce to czuje się bezpieczna. Mojego tż kuzynka opowiadała, że im mały darł się za kazdym razem i lekarz poradził właśnie dawać dwa palce.

Masakra. Wczoraj wieczorem okazało się, że tż który robi mm nie zapamiętał, że ma końcówkę i trzeba kupić. Tak więc wczoraj trochę się zlękłam, bo ostatnio różnie jest z miłością mojego kochaneczka do piersi więc myślałam że nie damy rady. Rano pojechaliśmy do apteki bo dodatkowo przyplątał się Pan H chyba ( gorsze niż poród sn chyba ) a później wróciliśmy nakarmić małego, patrzymy a on śpi, więc ściągnęłam 40 ml i przygotowałam mm ok 90ml, wróciliśmy ze sklepu a on wypił tylko moje + 20ml i śpi sobie Wybudziłabym go, bo zjadł strasznie mało, ale tak fajnie się siedzi.
Chociaż nie ukrywam, jak siedzę w domu to wkurzam się, ze tylko siedzę i nigdzie nie wychodzę. A jak wychodzę to zaraz już tęsknię, dzwonię co chwilę - masakra

mi po porodzie sie tez zrobił i tez mówiłam wszystkim ze to gorsze od szwów na kroczu itd -masakra
czym go zwalczasz?

[cotynato]

Napisane przez Aiszka22

Jestem załamana, mój synek prawie w ogóle nie chce jeść dopiero teraz jak daję mu mm widzę ile zjada i na raz wypil ledwo 25 ml A do tego jest taki senny... Boję się, że jest taki, bo jest osłabiony i się nie nadaja, nie wiem już co robić Tak mi go szkoda... Tak Wam zazdroszczę tego marudzenia, płaczu, bolących rąk od noszenia... Mój Mały praktycznie ciągle śpi, a tak bym chciała, żeby dał znać, że jest zupełnie zdrowy

Idę ponadrabiać, może się trochę odstresuję...

Zbadaj może mocz? Albo idź do pediatry jakiegoś dobrego, co? Chociaż może ma gorszy dzień dzisiaj.Mój też dzisiaj mało je. A jak się okazało że bilurbina 4 to moja pediatra powiedziała, że to dużo to ciekawe co by zrobiła gdyby to 14 zobaczyła początkowe

[Malgosia1983]

Napisane przez Aiszka22

Jestem załamana, mój synek prawie w ogóle nie chce jeść dopiero teraz jak daję mu mm widzę ile zjada i na raz wypil ledwo 25 ml A do tego jest taki senny... Boję się, że jest taki, bo jest osłabiony i się nie nadaja, nie wiem już co robić Tak mi go szkoda... Tak Wam zazdroszczę tego marudzenia, płaczu, bolących rąk od noszenia... Mój Mały praktycznie ciągle śpi, a tak bym chciała, żeby dał znać, że jest zupełnie zdrowy

Idę ponadrabiać, może się trochę odstresuję...

Może podejdź do pediatry jak Cię to martwi? Maluszki mają różne potrzeby, raz większe raz mniejsze... Myślę, że gdyby był głodny to by płakał..
A ważyłaś go?

[cotynato]

Napisane przez aa2

heja
my dziś po pierwszej kontrolnej wizycie u pediatry z małym wszystko ok, prawidłowe odruchy itd cieszę się strasznie






mi po porodzie sie tez zrobił i tez mówiłam wszystkim ze to gorsze od szwów na kroczu itd -masakra
czym go zwalczasz?

Właśnie czytałam, że często się pojawia po porodzie sn. Ja kupiłam jakieś czopki dla matek karmiących ( na P... za 33zł). Mam nadzieję, że pomogą bo przeżywam horror jak mam iść do toalety

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez Malgosia1983

Może podejdź do pediatry jak Cię to martwi? Maluszki mają różne potrzeby, raz większe raz mniejsze... Myślę, że gdyby był głodny to by płakał..
A ważyłaś go?

Mój jak miał wyższy poziom bilurbiny to nie płakał Może czasami, ale raczej wolał spać Wtdy mi się wydawało, że jest pełny i to dlatego, ale waga pokazała co innego

I dzięki za info o smoczkach. Kupiłam nowy , pozostaje jeszcze zmiana w butelkach.