Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[mordka_1985]

tra- dziękujemy.
O kurcze, nie wiedziałam. No trudno kupiłam to pewnie parę razy użyjemy. Tżtowi się ten skoczek spodobał.

[traicionera]

Napisane przez mordka_1985

tra- dziękujemy.
O kurcze, nie wiedziałam. No trudno kupiłam to pewnie parę razy użyjemy. Tżtowi się ten skoczek spodobał.

Dobrze, ze drogi nie był
Kiedys trafiłam na opinie Zawitkowskiego, i on właśnie był stanowczo na nie dla takich skoczków.

[ego_ego]

helol
nie zaglądalam wczoraj bo mialam intensywny dzień
najpierw pojechaliśmy do jednej kolezanki
potem do drugiej
a dzis jedziemy do mechanika, bo mi sie kontrolka od silnika świeci, więc tez nas nie będzie

Napisane przez szymelka

Hej
Miałam ambitny plan na dziś, aby Was trochę nadrobić z okazji wolnego dnia, ale nie wyszło, bo zapał do pracy mnie ogarnął i pomyłam okna, poprałam i poprasowałam wszystkie firanki. Potem pojechałam z synem na odczulanie i dopiero wróciliśmy niedawno. Może jutro uda się trochę poczytać...

no to poszalalaś z tym sprzątaniem, ciekawe kiedy ja się za okna wezmę

Napisane przez maggol111

hej

moje dziecko znowu budzi mi sie w nocy co 3 godz., ja nie wiem chyba zacznę robic na noc jakies kaszki czy on sie nie najada?dobrze ze przynajmniej spi długo, to odsypiam rano

ego ego fajne te zabawki z fisher price, własnie sie zstanawiałam czy nie kupic garnuszka, ale poczytałam ze lepiej sie tym bawią trochę starsze dzieci więc jeszcze zaczekam a szczeniaczka tez mam zamiar kupic, chociaz moja kolezanka kupiła swojej córeczce a ta za bardzo nie interesuje sie nimi ogólnie nie polecała mi, ale moze Wiktorowi akurat sie spodoba, podobno jeszcze gąsienica gawedziarka jest fajna, dzieci lubią
ja raczej te zabawki bede kupowac na allegro, chyba taniej wychodzi

wiesz co ja dawałam kaszkę na noc, ale przestałam i śpi lepiej
kaszkę dostaje o 18 a ok 20 mleko samo i wydaje mi ze go tak brzuszek nie męczy, ale kto wie, moze u Was będzie inaczej

co do FP to zazwyczaj na allegro są dużo tańsze, ale akurat ta skrzynka była tańsza bo ze 170zł na 70 przeceniona, a na alle ponad 100zł, garnuszek jest fajny jak dziecko juz samo siedzi to samo z ta skrzynka co kupiłam, poczeka sobie a szczeniaczkiem córka mojej kolezanki do dzis sie bawi a ma dwa lata i jeszcze kubusiem puchatkiem i własnie garnuszkiem

Napisane przez żurawinka

Właśnie skończylismy się bawić tzn. ja biegałam za Wiolką na czworakach, potem ona za mną, wreszcie wpakowała mi się na kolana O a teraz gapi się na piorącą pralkę i robi buu i mama woła

słodko

Napisane przez Anessa

Ja to jestem Jasia Wedrowniczka Teraz mieszkam u taty, na Zoliborzu a w piatek przenosimy sie do mamy na Goclaw

to kawał drogi ode mnie ja na zoliborzu pracuje

Napisane przez mordka_1985

naprawdę mówi mama? tak... ma-ma? nie wierze
moja żadnej sylaby nie potrafi powiedzieć

ja mam hopla na punkcie porządku, codziennie na czworakach szoruję podłogi, co drugi dzień ścieram kurze i sprzątam w łazience (wolałabym codziennie, ale nie mam czasu). Gary muszą być pomyte. Zabawki co tydzień piorę i wyparzam. Piloty też dezynfekuję, bo Oliwia liże. Wszystko musi być na swoim miejscu.
Wstyd się przyznać, ale jak jadę do mamy to po kryjomu ścieram jej kurze, sprzątam w łazience i kuchni.... nie mogę wyrobić jak widzę, że jest niedokładnie posprzątane. Oczywiście u nikogo więcej tak nie robię

mój już dawno mówi mama ale tylko jak marudzi, normalnie mnie nie woła

no faktycznie masz hopla na punkcie sprzatania
a jak tak wszystko sterylizujesz, to nie boisz się, że jak Oliwia bedzie większa i pójdzie do przedszkola, to od razu będzie wszystkie zarazki zbierać i będzie chorować?
ja tam mojemu nawet butelek nie sterylizuje odkąd skonczył ze dwa m-ce, owszem piorę zabawki, ale nie wyparzam, jak zje troche zarazkow to sie uodporni tak jak ze szczepionką ojj ja głupia

Napisane przez traicionera

My mamy takie z duza zawartością miesa, pewnie dlatego zasmakowały.
z dziwnych rzeczy to ostatnio dalam Nadii na spróbowanie warzywny sok z chili, jak sie domagała wiecej to masakra. Wrodziła sie w rodziców.

ojj chyba tak

Napisane przez marta_27

dzień dobry
u nas co druga noc do d.upy. dzisiaj Mateusz stwierdził że się wyspał o 3 tego to już dawno nie było. do 4 próbowałam go uśpić, zasnął ale i tak się obudził o 6. nie potrzebujemy zmiany czasu żeby się wcześniej budzić. ale ja nawet nieźle wyspana jestem mimo tej pobudki, hehe

wczoraj Mateusz dostał chrupka kukurydzianego bo my jedliśmy a on się gapił i ręce wyciągał. no i pierwsza reakcja jak mu do buzi to włożyłam to.... płacz. rozpłakał się jak ten chrupek zaczął mu w buzi trzeszczeć. a później już było ok. trzymał w ręce i ciumkał sobie.

współczuje nocki
brawa za chrupki

lecę dalej doczytac jak mały pozwoli

[ego_ego]

Napisane przez coralady

8 listopada idę to popytam o ten "samolot",bo wciąż lata.Ile ona dziennie kilometrów przeleci-globtrotterka mała Ale na przemian prostuje wysoko ręce więc to dobrze

Napisane przez Stysia71

Hej w końcu Was odnalazłam To ja ta, której synek wychodzić nie chciał i miał 11 dniową obsówę Nie wiem, czy mnie jeszcze pamiątacie. W końcu po porodzie praktycznie wcale nie pisałam. Nawet nie ma mnie już na 1 stronie na liście Wpadłam w wir macierzyństwa. Kondziu jest wspaniałym dzieckiem,bardzo pogodnym. Chce aby ciągle się z nim bawić,szaleć,stąd mam mało czasu dla siebie, czasami nawet nie mam go aby zjeść. Mąż pracuje najczęściej od 8 do 20, a czasami dłużej,więc jestem skazana sama na siebie. Gdzie ja tam Kondziu i odwrotnie. Dlatego tak Was opuściłam. Dość juz tłumaczenia.Witam i mam nadzieję,że zmobilizuje się i będę regularnie się pojawiać

hej witamy i pewnie, że pamiętamy
śłiczny synek

Napisane przez aguchaw1

Dziewczyny których dzieci są na MM czy wy zagęszczacie już wszystkie posiłki mleczne w ciągu dnia ? Tak jak jest w schemacie żywienia??
A jeśli tak to czym? Bo ja nie zagęszczam, ale Szymon zaczyna sprawiać wrażenie jakby był głodny po samym mleku...;/
W ogóle ostatnio jes ttak absorbujący że szok.. to nie jest tydzień skoku, więc nie mam na co zgonić.. ale niech się szybko skończy ten okres maruderstwa boo wysiadam powoli

u nas jest tak o 8 samo mleko
o 11 mleko z kaszką ryżową smakową lub kaszka mleczno ryzowa gęsta łyżeczką
18 mleko z kaszką manna
20 samo mleko

co do bezsmakowych kaszek to jest cos takiego
http://www.bobovita.pl/nasze_produkt...iecy/KASZKA/39

http://www.bobovita.pl/nasze_produkt...ecy/KASZKA/202

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...uctid/167.aspx

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...uctid/160.aspx

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...uctid/159.aspx

Napisane przez n.ik.a

a moja Kala dziś znalazła sobie nową zabawkę...uwaga, uwaga...koc powypadkowy...zabawy co niemiara zdjęcia w albumie

super, fajna zabawka bo szeleści

Napisane przez Stysia71

Maść Dentinox, ale wydaje mi się,że nic nie pomaga
Na gorączkę dawałam czopki, ale od kiedy Mały ma biegunkę daję Ibufen D, tylko,że to też wypluwa i nie wiem czy to coś zadziała czy nie.
Gryzaczków Konradek nie chce
Na gorączkę robię mu jeszcze zimne okłady na czoło i wieczorem mu zrobię kąpiel ochładzającą
Mam nadzieję,że noc dobrze przetrwamy

bo to jest okropnie nie dobre, mój tez tym pluł i w końcu to spróbowałam i jest okropny, kupiłam paracetamol truskawkowy

Napisane przez prunelle

a my dziś po wizycie u pediatry, ostatnia szczepionka, tylko tym razem 5w1, bo hiberixu nie mieli, nawet w hurtowniach podobno nie ma...Na razie reakcji brak i oby tak dalej. Chociaż po pierwszej szczepionce pamiętam, że zaczął Krzyś przesypiać 8 godzin jednym ciągiem, potem się popsuło, to w sumie i tym razem mógłby taki skutek szczepienia być

no i jak nocka po szczepionce?

Napisane przez mordka_1985

hej. moja mała właśnie zasypia.
Kupiłam jej na all skoczek
http://allegro.pl/show_item.php?item=1886640777
bo widziałam jak jej młodszy kuzyniak w tym szaleje. Zobaczymy czy się sprawdzi - ma któraś z was?

spóźnione gratki dla Oliwki
ja też nie jestem za takimi wynalazkami i chodzika u nas tez nie bedzie

[Harrods]

Napisane przez ego_ego

a dzis jedziemy do mechanika, bo mi sie kontrolka od silnika świeci, więc tez nas nie będzie

Życzę powodzenia u mechanika. Nasz wczoraj wieczorem zadzwonił i powiedział, że same części będą kosztowały 1800,00 zł. Katastrofa . Chyba ogłosimy bankructwo .

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez ego_ego

ja też nie jestem za takimi wynalazkami i chodzika u nas tez nie bedzie

U nas też nie będzie chodzików ani innych takich. Nie będę Mateusza popędzać. Zacznie chodzić kiedy sam będzie do tego gotowy. Moja pediatra i fizjoterapeuta od razu mówili, żeby takich rzeczy nie kupować, bo można dziecku zaszkodzić. Bo jeśli maluch nie stoi, to znaczy, że jego organizm nie jest do tego gotowy.

[żurawinka]

Witamy się

Napisane przez mordka_1985

hej. moja mała właśnie zasypia.
Kupiłam jej na all skoczek
http://allegro.pl/show_item.php?item=1886640777
bo widziałam jak jej młodszy kuzyniak w tym szaleje. Zobaczymy czy się sprawdzi - ma któraś z was?

Nie mamy i nie będziemy, moja już wstaje i sama się przemieszcza wzł€ż mebli więc to nam nie potrzebne, poza tym chyba niezdrowe

Napisane przez ego_ego

co do bezsmakowych kaszek to jest cos takiego
http://www.bobovita.pl/nasze_produkt...iecy/KASZKA/39

http://www.bobovita.pl/nasze_produkt...ecy/KASZKA/202

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...uctid/167.aspx

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...uctid/160.aspx

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...uctid/159.aspx

Kleiki znam, ale ta kaszka ryżowa Nestle widzę że ma w skłądzie cukier. Wogóle jakaś bieda z niemlecznymi bezcukrowymi niesmakowymi kaszkami


Wczoraj wieczorem mała zaszalała - chciała żebym dostała zawału - patrzę a ona wcina baterię od pilota !
A w nocy zciąga sobie półśpiochy nie wiem po co i leży z gołą pupką niemal
Ja z kolei nie spałam do 3 nad ranem niewiedzieć dlaczego

[tajka88]

Napisane przez Harrods

U nas też nie będzie chodzików ani innych takich. Nie będę Mateusza popędzać. Zacznie chodzić kiedy sam będzie do tego gotowy. Moja pediatra i fizjoterapeuta od razu mówili, żeby takich rzeczy nie kupować, bo można dziecku zaszkodzić. Bo jeśli maluch nie stoi, to znaczy, że jego organizm nie jest do tego gotowy.

Moja mala stoi, ale chodzika nie kupie Moja przyszywana kuzynka wsadzila juz w chodzik swojego 5 miesiecznego syna . W listopadzie lecimy do Uk i kupie malej pchacza o takiego http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us...-Pink(0025822)


ego- nam sie to swiecilo i swiecilo... ale w koncu wymienilismy olej itp:P


U nas nocka ok spalysmy do 8.20 ale o 1.30 zaplakala to wsadzilam ja do naszego lozka i od razu padla

dziecko mi znowu walnelo glowa... jak wstawala

[agaaga89]

I znów parę dni sobie odpuściłam i nastukałyście, że szok nie wiem czy nadrobię...
Z góry gratuluję wszystkich nowych odkryć w postaci ząbków, nowych wędrówkowiczów na czworaka, jubilatów ukończonych miesięcy te nasze maluchy są już takie fajne !

Ja wczoraj miałam kryzys, przez ten Filipkowy katar i kaszel (trawający ponad 3 tygodnie ) od prawie miesiąca Mały spędzał noce z nami w łóżku a i tak się kręcił i budził... Myślałam, że to już się prędko nie zmieni, a tu dzisiejszą noc Mały spędził w łóżeczku!!! Co prawda na mojej poduszce, ale była tylko jedna pobudka i do tego spał godzinę dłużej, jestem w ogromnym szoku ale dziś od razu wstał piękniejszy dzień w dodatku od tygodnia Małemu podaję jogurcik i normalne kaszki z mm tylko do zalewania wodą i nic mu nie jest także chyba pożegnaliśmy skazę białkową

[prunelle]

dzień dobry
mały właśnie padł po 1,5 h usypiania do porannej drzemki... Ciekawe ile pośpi...

Napisane przez ego_ego

no i jak nocka po szczepionce?

a daj spokój. Do niczego. Znów od 2 co godzinę pobudka z płaczem. Ja nie wiem, o co chodzi To nie po szczepionce, bo tak jest od 2 dni, gorączki nie ma, brzuszek ok, najedzony, nosz....

Napisane przez Harrods

Życzę powodzenia u mechanika. Nasz wczoraj wieczorem zadzwonił i powiedział, że same części będą kosztowały 1800,00 zł. Katastrofa . Chyba ogłosimy bankructwo .

o Boże jak dużo...

Napisane przez żurawinka

Wczoraj wieczorem mała zaszalała - chciała żebym dostała zawału - patrzę a ona wcina baterię od pilota !
A w nocy zciąga sobie półśpiochy nie wiem po co i leży z gołą pupką niemal
Ja z kolei nie spałam do 3 nad ranem niewiedzieć dlaczego

o matko, też bym padła na zawał, to strasznie niebezpieczne

[iizabelaa]

U nas nocka taka jak kiedyś czyli fajna
Co prawda mleko juz było o 4
a potem pospaliśmy do 7

a na smoka to chyba tylko 2 razy wstałam

Moje dziecko dopiero w niedziele wieczorem troszkę popełzało,
a wczoraj oprócz zabawy w "kałuży",
już dopadła gdzieś chusteczkę hig i rozerwało ją na szczępy
wyrzuciło spod stolika gazety
ciągła kablem od laptopa i o mało nie zrzuciła

Napisane przez Stysia71

Hej w końcu Was odnalazłam To ja ta, której synek wychodzić nie chciał i miał 11 dniową obsówę Nie wiem, czy mnie jeszcze pamiątacie. W końcu po porodzie praktycznie wcale nie pisałam. Nawet nie ma mnie już na 1 stronie na liście Wpadłam w wir macierzyństwa. Kondziu jest wspaniałym dzieckiem,bardzo pogodnym. Chce aby ciągle się z nim bawić,szaleć,stąd mam mało czasu dla siebie, czasami nawet nie mam go aby zjeść. Mąż pracuje najczęściej od 8 do 20, a czasami dłużej,więc jestem skazana sama na siebie. Gdzie ja tam Kondziu i odwrotnie. Dlatego tak Was opuściłam. Dość juz tłumaczenia.Witam i mam nadzieję,że zmobilizuje się i będę regularnie się pojawiać

witaj

a mały pełza?raczkuje? siedzi?
ile waży?

Napisane przez aguchaw1

Dobrze, że nocka znośna..
To dużoo tych fotek wywolujesz Majątek wydasz

Dziewczyny których dzieci są na MM czy wy zagęszczacie już wszystkie posiłki mleczne w ciągu dnia ? Tak jak jest w schemacie żywienia??
A jeśli tak to czym? Bo ja nie zagęszczam, ale Szymon zaczyna sprawiać wrażenie jakby był głodny po samym mleku...;/
W ogóle ostatnio jes ttak absorbujący że szok.. to nie jest tydzień skoku, więc nie mam na co zgonić.. ale niech się szybko skończy ten okres maruderstwa boo wysiadam powoli

na allegro wywołam

też mi się wydaję, że z czasem mleko coraz mniej syci dzieci,
my mamy 4 butle to minimum 2 zagęszczam
śniadanie i kolację

[Natka3008]

Witam U nas jest wszystko ok

Napisane przez Stysia71

Oto mój Konradek, który jutro kończy 7 miesięcy

Witamy, witamy, a Konradek śliczny

Napisane przez mordka_1985

ja juz kupiłam zapobiegawczo Camilie
moze pomoze

My używamy camili i jes ok

[coralady]

Stysia gratulacje dla Konradka z okazji skończenia 7 miesięcy!

A my miałysmy nockę fatalną,spałam moze wszystkiego z 4 godziny Jak nie karmienie,to smok,albo był płacz i nie dało sie utulić.Do tego tak się wierciła w kołysce,że musiałam ją z niej co chwila wyciągac i tulić.Jestem wykończona,a dzisiaj mam tyle na głowie przez ten chrzest Chyba hektolirty kawy będa mi dziś potrzebne...

[marta_27]

dzień dobry
u nas kolejna noc fatalna. Mateusz obudził się o 3 i do 4:30 go usypiałam. poza tym od rana już u lekarza byliśmy bo zaczął kaszleć i katar znów ma. w nocy kaszlał, podniosłam mu materac rozwiesiłam mokrą pieluchę i przez całą noc może ze 4h spałam. no i lekarka stwierdziła że coś charczy na oskrzelach na razie próbujemy bez antybiotyku i może się uda. po weekendzie znów mamy przyjść. jak nie urok to sraczka

idę sobie kawę strzelić bo zasnę zaraz

[aguchaw1]

Napisane przez kasiuni_a

Mój śpioch spał dziś po śniadaniu 2,5h, wstał po 12 i już go musiałam położyć, bo był marudny i tarł oczka. Mam nadzieje, że długo nie będzie spał i nie przespi pory obiadku
A wczoraj nie było wieczorem zwykłej kąpieli, tylko mąż wziął Dawida pod prysznic mina małego bezcenna ciągle tłukł rączką w szybę, chyba mamusię wołała jeszcze do kompletu
A ja sobie teraz zajadam resztki spagetti z woczoraj i chyba drugą kawę wypiję, bo dzień jakiś senny.

Kasiunia a jaką by miał mine jak Ty byś dołączyła do kąpieli):P

Napisane przez maggol111

a moje dziecko zjadło dzis pierwszy raz cukinię z łososiem - 3/4 słoiczka, ale smierdział tą rybą, i dałam mu dzis ta kaszkę ze sliwką "zdrowy brzuszek" czy jakos tak i nic, zadnej kupoli nie było po tym, Wiktora nic nie ruszy, chyba trzeba bedzie niedługom czopki glicer. stosowac

MAgoll a mojemu Szymuniowi nie smakowała ta cukinia z łososiema poźniej tak samo śmierdział hhahah;p
U Nas też je tą kaszkę i nie ma problemów z kupką.

Napisane przez Castia

to dokładnie tak jak u nas my ze soba jestesmy 7 lat i dopiero teraz mamy chwile intymności w sumie takiej 'bez obaw"
do tej pory zdarzały się one tylko na wakacjach w czasach narzeczeństwa w ogóle nie mieszkaliśmy ze sobą, tż w nocy o północy wyganiany był do domu. a w małżenśtwie z moimi rodzicami. więc dla nas to takie inne.
fajnie jest
tylko ta ciiiiszaaaa, jak Malwinka spi słyszę muchę jak lata. więc mam radio włączone cały czas bo bym chyba zwariowałą w tej ciszy

Castia cieszę się, że Zadomowiłaś się szybko. Po cichu zazdroszczę swojego kątka. My mieszkamy z babcią męża i przyznam szczerze, że powoli mam dosyć

Napisane przez Stysia71

My wlasnie przeżywamy zabkowanie. Niestety Kondziu bardzo źle to znosi-gorączka 39 stopni, biegunka. Jest taki biedny, tak mi go szkoda, płacze i pojekuje co chwilkę. Po prostu serce mi pęka, a to dopiero pierwszy ząbek ...

Stysia witaj!! Ślicznego masz synka, a ząbkowania współczuję..

Napisane przez n.ik.a

Stysia71 na ząbkowanie są takie czopki Viburcol...podobno bardzo dobre. Ja dostałam od sąsiadki bo Kala tez miałą wysoką gorączkę przy ząbkowaniu ale chętnie piła ibum.

kochane moja mama posiadziła dziś Kalę na kanapie i...Mała nawet się nie maignęłą rany ale ta rehabilitacja pomaga mojej córci. Fakt, że rehabilitantka nie pozwoliła jej sadzać ale nie mogłam się oprzec i popołudniu znów to zrobiła. Kala ładnie siedziała i rozbawiona rozglądała sie na około. Nie ma to jak widok z innej perspektywy

ja jestem padnięta niby nic nie robiłam ale przez to choróbsko jestem strasznie słaba, poza tym miałam na służbie 4 letnią chrześnicę i po prostu jestem wypluta. Na szczęście zagoniłam ją do pomocy przy [rzygotowywaniu Kali zupki z cukinii i pomagała mi kroić ziemniaczka i marcheweczkę. Potem nie chciała wracać do domu...

a teraz mam czas na relaks, zarzuciłam na wielki brzuch pas wyszczuplajacy i się wibruję a mąż zajmuje się Kalą

Nika, super, że rehabilitacja przynosi rezultaty!! A co do jest koc powypadkowy?
Cokolwiek to jest, fotki super jak zwykle)

Napisane przez prunelle

witam wieczorową porą



heh, jak dla mnie mogłoby się liczyć, szpital całkiem w porządku a na drugie bobo liczymy

do mnie też możesz zajrzeć posprzątać, pokazać teściowej jak to się robi dziś sprzątałam z małym w manduce na plecach, bo jęczał do mamy


no to menu mamy na razie podobne, też kurczak na parze plus warzywka, cuknia, dynia, brokuł, rano owoce. Też właśnie nie jestem pewna co do tych płynnych/sypkich, niby w książce piszą, co podawać, ale jakoś brak mi pomysłów. My nie zawsze jemy zdrowo, a krokietów przecież mu nie dam, obiady też jemy po 18, więc ja z nim jem o 10 rano śniadanie i 14-15 taki lunch Myślałam o kulkach z ryżu ugotowanego na lepko, prawie rozgotowanego, a, dawałam mu też ogórka ale nie smakował mu.

Krzyś też mówi babababa


a my dziś po wizycie u pediatry, ostatnia szczepionka, tylko tym razem 5w1, bo hiberixu nie mieli, nawet w hurtowniach podobno nie ma...Na razie reakcji brak i oby tak dalej. Chociaż po pierwszej szczepionce pamiętam, że zaczął Krzyś przesypiać 8 godzin jednym ciągiem, potem się popsuło, to w sumie i tym razem mógłby taki skutek szczepienia być

Trzymalak kciuki aby pospał tak samo. ale juz doczytałąm, że nocka kiepska
A tak w ogóle to jak staranka? Zaczeliście już?

Napisane przez ego_ego

spóźnione gratki dla Oliwki
ja też nie jestem za takimi wynalazkami i chodzika u nas tez nie bedzie

Czemu nie będziecie mieli chodzika?

Napisane przez żurawinka

Wczoraj wieczorem mała zaszalała - chciała żebym dostała zawału - patrzę a ona wcina baterię od pilota !
A w nocy zciąga sobie półśpiochy nie wiem po co i leży z gołą pupką niemal
Ja z kolei nie spałam do 3 nad ranem niewiedzieć dlaczego

Żurawinka to musiałas się wystraszyć. Trzeba pilnować maluchów baaardzo.
TEraz to już chyba mi sięwydaje, że lepiej było jak dzieciaki leżały i nic nie robiły

Napisane przez iizabelaa

U nas nocka taka jak kiedyś czyli fajna
Co prawda mleko juz było o 4
a potem pospaliśmy do 7

a na smoka to chyba tylko 2 razy wstałam

Moje dziecko dopiero w niedziele wieczorem troszkę popełzało,
a wczoraj oprócz zabawy w "kałuży",
już dopadła gdzieś chusteczkę hig i rozerwało ją na szczępy
wyrzuciło spod stolika gazety
ciągła kablem od laptopa i o mało nie zrzuciła



też mi się wydaję, że z czasem mleko coraz mniej syci dzieci,
my mamy 4 butle to minimum 2 zagęszczam
śniadanie i kolację

Iza, fajnie, że nocka ładna.
Jaka to zabawa w kałuży?
Również uważaj na Idalkę bo jak pełza to wszystko już jest w jej zasięgu

Napisane przez coralady

Stysia gratulacje dla Konradka z okazji skończenia 7 miesięcy!

A my miałysmy nockę fatalną,spałam moze wszystkiego z 4 godziny Jak nie karmienie,to smok,albo był płacz i nie dało sie utulić.Do tego tak się wierciła w kołysce,że musiałam ją z niej co chwila wyciągac i tulić.Jestem wykończona,a dzisiaj mam tyle na głowie przez ten chrzest Chyba hektolirty kawy będa mi dziś potrzebne...

Cora Dasz radę.. ja po takich nockach zawsze pocieszam się, ze ta następna na pewno będzie lepsza:P I z reguły jest! K
Kiedy macie chrzciny ? Wiem, że chyba nie w niedziele, ale przeoczyłam dzień


Witajcie.
Dziś jedziemy do lekarza zważyć malucha i ogólnie chcę żeby LEkarz doradził Nam, ile posiłków zagęszczać i czym, żeby dodatkowo nie tuczyć Szymka ale żeby czuł się najedzony..

Żurwainka, Kasienkag, Marta27, EgoEgo, Izabella - dzięki za odp co do zagęszczania posiłków

Dzis pogoda piękna 15 stopni!! Czekam aż Szymuń obudzi się i idziemy na spacerek, korzystać pewnie z ostatnich promieni słoneczka.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez marta_27

dzień dobry
u nas kolejna noc fatalna. Mateusz obudził się o 3 i do 4:30 go usypiałam. poza tym od rana już u lekarza byliśmy bo zaczął kaszleć i katar znów ma. w nocy kaszlał, podniosłam mu materac rozwiesiłam mokrą pieluchę i przez całą noc może ze 4h spałam. no i lekarka stwierdziła że coś charczy na oskrzelach na razie próbujemy bez antybiotyku i może się uda. po weekendzie znów mamy przyjść. jak nie urok to sraczka

idę sobie kawę strzelić bo zasnę zaraz

Współczuję nocki no i zdrówka dla Matiego Pewnie dlatego nie mógł spać, bo choroba go zaczynała męczyć.. Biedne te NAsze dzieciaczki..

[żurawinka]

Napisane przez agaaga89

Ja wczoraj miałam kryzys, przez ten Filipkowy katar i kaszel (trawający ponad 3 tygodnie ) od prawie miesiąca Mały spędzał noce z nami w łóżku a i tak się kręcił i budził... Myślałam, że to już się prędko nie zmieni, a tu dzisiejszą noc Mały spędził w łóżeczku!!! Co prawda na mojej poduszce, ale była tylko jedna pobudka i do tego spał godzinę dłużej, jestem w ogromnym szoku ale dziś od razu wstał piękniejszy dzień w dodatku od tygodnia Małemu podaję jogurcik i normalne kaszki z mm tylko do zalewania wodą i nic mu nie jest także chyba pożegnaliśmy skazę białkową

A kto podejrzewał skazę?
Co na kaszel mówił lekarz

Napisane przez coralady

A my miałysmy nockę fatalną,spałam moze wszystkiego z 4 godziny Jak nie karmienie,to smok,albo był płacz i nie dało sie utulić.Do tego tak się wierciła w kołysce,że musiałam ją z niej co chwila wyciągac i tulić.Jestem wykończona,a dzisiaj mam tyle na głowie przez ten chrzest Chyba hektolirty kawy będa mi dziś potrzebne...

Oj bidulka, jak tam dajesz radę? Łączę się z Tobą w bólu też po nieprzespanej nocy

Napisane przez marta_27

dzień dobry

u nas kolejna noc fatalna. Mateusz obudził się o 3 i do 4:30 go usypiałam. poza tym od rana już u lekarza byliśmy bo zaczął kaszleć i katar znów ma. w nocy kaszlał, podniosłam mu materac rozwiesiłam mokrą pieluchę i przez całą noc może ze 4h spałam. no i lekarka stwierdziła że coś charczy na oskrzelach na razie próbujemy bez antybiotyku i może się uda. po weekendzie znów mamy przyjść. jak nie urok to sraczka

idę sobie kawę strzelić bo zasnę zaraz

Nie nie to żadne oskrzela, nie kraczemy co zaleciła jesli nie antybiotyk ?


Jakiś dziwny dzień, mamy niewyspane , dzieci rozbrykane. Dałam małej do ciumkania pół banana bo dorwała chusteczkę i jej kawałek zjadła Jakie te dziecko szybkie.

Mamy na MM - ile teraz dajecie dziecku mleczka? Bo mi lekarka ostatnio wpisała na recepcie 3x300 ml podejrzewam że wypija nieco mniej ale pewnie i 300 by wypiła

[iizabelaa]

Napisane przez żurawinka

Mamy na MM - ile teraz dajecie dziecku mleczka? Bo mi lekarka ostatnio wpisała na recepcie 3x300 ml podejrzewam że wypija nieco mniej ale pewnie i 300 by wypiła

5:00 150ml
10:00 180ml (+kaszka)
15:00 180ml
19:00 180ml (+kleik)

wody oczywiście

jak ma dobry dzień,
jak gorszy to potrafi zostawić do 60ml mleka w butelce

[tajka88]

Napisane przez żurawinka

Mamy na MM - ile teraz dajecie dziecku mleczka? Bo mi lekarka ostatnio wpisała na recepcie 3x300 ml podejrzewam że wypija nieco mniej ale pewnie i 300 by wypiła

9.00- miedzy 120 a 150ml(dzis wypila 170:P)
11.30- miedzy 120 a 150ml
17.30- miedzy 120 a 150ml
20-21 100-180ml kaszki(zazwyczaj 120ml ale daje jej 180)

My bylismy w lesie szukac ziol i grzybow znalezlismy tymianek, rozmaryn, szalwie i duuzo cebuli:P zero grzyba:P

za chwilek dodam fotki

[iizabelaa]

Jaka to zabawa w kałuży?

zapomniałam napisać, dałam młodej butelkę wody do zabawy,
ja w tym czasie sprzątłam w kuchni,
i cos bardzooo długo była cisza

więc idę zoabczyc co robi mój dzieć
i co widzę

butelka była nie dokręcona,
i na podłodze zrobiła się mała kałuża,

a Iduś namiętnie w tej kałuży moczyła rączki, i rozprowadzała na większa powierzchnię

[agaaga89]

Napisane przez żurawinka

A kto podejrzewał skazę?
Co na kaszel mówił lekarz

Mamy na MM - ile teraz dajecie dziecku mleczka? Bo mi lekarka ostatnio wpisała na recepcie 3x300 ml podejrzewam że wypija nieco mniej ale pewnie i 300 by wypiła

Skazę miał potwierdzoną nawet badaniami w 3 miesiącu życia przez gastrologa, od tamtej pory nie miał robionych żadnych badań, ani prowokacji produktami mlecznymi. Parę razy na własną rękę dałam mu np. parę białkowych ciasteczek rozmoczonych w mleku i w końcu wyprosiłam po paru miesiącach skierowanie na panel alergiczny i wychodzi na to, że wyrósł ze skazy
Z kaszlem poszliśmy do lekarza w pierwszy dzień jak tylko zaczął rano pokasływać, dostał deflegmin 2xdziennie i dziś już nie ma śladu. Miał kaszel od spływającego kataru
O jeju... 300??? W życiu by tyle nie wypił 200-220 max

[coralady]

Dzieki dziewczyny

aguchaw jutro mamy chrzest,a w sobote imprezę.

Dopiero przed 16-tą a ja już oczy na zapałkachMama wzięła mi Lilkę,zaraz wrócą,więc znów nic nie zrobię.Tż wraca po 17-ej.

Weszłam na neta,bo musiałam zadzwonić do babki co szatke i świece zamawiałam.Jutro chrzest a ja nie mam przesyłki
Nie dodzwonilam się...Jakbym miała mało na głowie!Nie mam juz siły
No i co ja jutro zrobię jak nie dojdzie?
Rzekomo wysłała w piątek,za priorytet zapałciłam,więc powinno juz być,a nie ma

Ide kolejną kawę sobie zrobić...

[agaaga89]

Napisane przez coralady

Dzieki dziewczyny

aguchaw jutro mamy chrzest,a w sobote imprezę.

Dopiero przed 16-tą a ja już oczy na zapałkachMama wzięła mi Lilkę,zaraz wrócą,więc znów nic nie zrobię.Tż wraca po 17-ej.

Weszłam na neta,bo musiałam zadzwonić do babki co szatke i świece zamawiałam.Jutro chrzest a ja nie mam przesyłki
Nie dodzwonilam się...Jakbym miała mało na głowie!Nie mam juz siły
No i co ja jutro zrobię jak nie dojdzie?
Rzekomo wysłała w piątek,za priorytet zapałciłam,więc powinno juz być,a nie ma

Ide kolejną kawę sobie zrobić...

napewno jutro dojdzie do południa, masz już tyle spraw na głowie, że nie dorzucaj sobie i tego wiem, że to stres, bo co zrobić bez świecy i szatki, ale do mnie czasem priorytet wysłany popołudniem dochodził dopiero za dwa dni będzie dobrze

[żurawinka]

Napisane przez iizabelaa

zapomniałam napisać, dałam młodej butelkę wody do zabawy,
ja w tym czasie sprzątłam w kuchni,
i cos bardzooo długo była cisza

więc idę zoabczyc co robi mój dzieć
i co widzę

butelka była nie dokręcona,
i na podłodze zrobiła się mała kałuża,

a Iduś namiętnie w tej kałuży moczyła rączki, i rozprowadzała na większa powierzchnię

A to sobie znalazła zajęcie i ile frajdy

Napisane przez agaaga89

Skazę miał potwierdzoną nawet badaniami w 3 miesiącu życia przez gastrologa, od tamtej pory nie miał robionych żadnych badań, ani prowokacji produktami mlecznymi. Parę razy na własną rękę dałam mu np. parę białkowych ciasteczek rozmoczonych w mleku i w końcu wyprosiłam po paru miesiącach skierowanie na panel alergiczny i wychodzi na to, że wyrósł ze skazy
Z kaszlem poszliśmy do lekarza w pierwszy dzień jak tylko zaczął rano pokasływać, dostał deflegmin 2xdziennie i dziś już nie ma śladu. Miał kaszel od spływającego kataru
O jeju... 300??? W życiu by tyle nie wypił 200-220 max

Super że skaza przeszła
Tak, 300 i myślę że dałaby radę ( ale może Nutramigen liczy sie jakoś inaczej niż mleczko modyfikowane)

Napisane przez coralady

Dzieki dziewczyny

aguchaw jutro mamy chrzest,a w sobote imprezę.

Dopiero przed 16-tą a ja już oczy na zapałkachMama wzięła mi Lilkę,zaraz wrócą,więc znów nic nie zrobię.Tż wraca po 17-ej.

Weszłam na neta,bo musiałam zadzwonić do babki co szatke i świece zamawiałam.Jutro chrzest a ja nie mam przesyłki
Nie dodzwonilam się...Jakbym miała mało na głowie!Nie mam juz siły
No i co ja jutro zrobię jak nie dojdzie?
Rzekomo wysłała w piątek,za priorytet zapałciłam,więc powinno juz być,a nie ma

Ide kolejną kawę sobie zrobić...

Nie to że chrzest to jakis stres to jeszcze to. Ja bym chyba ewntualnie miała pożyczoną szatkę/ świecę albo kupisz w sklepiku przykościelnym jeśli takowy jest, a może chrzesna/y załatwi. Wszystko będzie dobrze w każdym razie, za jakis czas jeszcze będziesz się z tego śmiała


Własnie mąż przyszedł i dostałyśmy każda po bukiecie róż ale zaskoczenie bo najpierw mi trzy siaty zakupów wręczył i musiałam to targać do kuchni ( jak romantycznie), nawet spojrzałam na ręce czy czegoś nie kombinuje i miał puste, musiał za kamizelką mieć
Przez chwilę się zastanawiałam co to za okazja
Wiolci drugie kwiaty w życiu, pierwsze dostała z okazji dnia kobiet

A ponieważ juz mamy gościa w drodze to zmykam.

[Castia]

hej

u nas nocka tak zła tak beznadziejna że wiecie co płakać mi sie chciało nad ranem już


moja mała krzyczała do drugiej w nocy, nie wiem o co chodziło, prężyła się płakała, wstała o 6 i teraz dopiero padła.
spała 4 h
dlaczego tak mało potrzebuje snu
ja padam ze zmęczenia dziś, z desperacji sama poszłam do teściowej i ja leżałam a one z bratową się nią zajmowały.
to już naprawdę jest źle ..poszłam z własnej nie przymuszonej woli - masakra. nie pomyślałabym że kiedyś to zrobię
ta nocka była tragiczna
także

cora, prunelle, marta łącze się z wami i współczuje

nie wiem czy nam nie idzie następny ząb.
bo w nocy z pt na sobotę była podobna nocka no ale nie aż tak beznadziejna. w sobotę wylazł ząb a nocka z jedną pobudką tylko

te zęby mnie wykańczają, a gdzie koniec

mordka naprawdę masz hopla na punkcie sprzątania, a u mnie zlew pełen garów
zapraszam a odwiedziny

szymelka hmm mieszkanie z babcią i to tż to pewnie nie jest super.
no ale co zrobić? po prostu musisz byś cierpliwa pewnie.
nie zazdroszczę

agagaa super że skaza sobie poszła

cora jakby co to wiesz obok kościoła na pewno masz sklep z dewocjonaliami. trzymaj się

my dziś byłyśmy długo na spacerku.
wiecie ja nie mam gdzie tu chodzić na spacery. mamy tu drogę wojewódzką a brak chodnika. ruch niesamowity.
poszłam dziś w takie boczne dróżki tam znowu same biedaki mieszkają, po dwa wilczury pilnują domu szłam z sercem w gardle żeby zaden nie wyskoczył bo zajadają okropnie. no ale jakoś przeszłam tych domów jest tak z 10. na szczęście jak się je minie to fajne ścieżki są do spacerowania. lasek i zero ruchu
jak wracałam to również z sercem w gardle przez ten kawałek z psami, a nie mam jak ich obejśc, może jak będę tam codziennie łazić to mne polubią i nie będą tak szczekać
muszę się z nimi zaprzyjaźnić bo mi Malwinkę straszą tymi swoimi rozdartymi japami

żurawinka piękny gest miał tż
jej aż sobie pomyslałam kiedy ja kwiaty dostałam od tż i nie pamiętam
chyba jak się urodziła Malwinka. super to jakieś 8 miesiecy temu ;/

[kasienkakg]

marta_27 - z nieba mi spadłas! Moja Lilka wlasnie czarne kupole robi i chcialam z nia isc jutro do lekarza. A ja przeciez wczoraj i dzis dalam jej jagody
Ja zageszczam mleko kleikiem,zeby nie ulewala tak duzo i czesto


mordka_1985 - tak to juz jest. Staramy sie, chcemy dogodzic, a pozniej okazuje sie, tak jak z tym skoczkiem

Napisane przez traicionera

Nadia dziś dwa razy powiedziała tata, tyle, ze do...kota

padłam! Ale najważniejsze, ze juz potrafi wymówic to słowo

Napisane przez ego_ego

bo to jest okropnie nie dobre, mój tez tym pluł i w końcu to spróbowałam i jest okropny, kupiłam paracetamol truskawkowy

ja rowniez polecam owocowy paracetamol. Moja Lila wypija i jeszcze buzie otwiera po kolejna porcje!

Napisane przez tajka88

W listopadzie lecimy do Uk i kupie malej pchacza o takiego
....
My bylismy w lesie szukac ziol i grzybow znalezlismy tymianek, rozmaryn, szalwie i duuzo cebuli:P zero grzyba:P

Super ten pchacz! Też kiedys zastanawialam sie nad nim, no ale dostala zebrę. A ten rozowy zeszlym tygodniu (moze jeszcze są) byl w asdzie na promocji za 10 lub 15 funtow
Cebule znalazlyscie? Hehe niezle! W Uk-owskich lasach grzybów sporo. Parę dni temu TŻ dostał grzyby i zjedlismy pyyyyszną grzybową

Napisane przez agaaga89

Myślałam, że to już się prędko nie zmieni, a tu dzisiejszą noc Mały spędził w łóżeczku!!! Co prawda na mojej poduszce, ale była tylko jedna pobudka i do tego spał godzinę dłużej, jestem w ogromnym szoku ale dziś od razu wstał piękniejszy dzień w dodatku od tygodnia Małemu podaję jogurcik i normalne kaszki z mm tylko do zalewania wodą i nic mu nie jest także chyba pożegnaliśmy skazę białkową

SUper! i za nockę i jogurcik! Moja po jogurcie bez laktozy miala taką biegunkę że nie nadążalam ze zmianami pieluch.

Napisane przez żurawinka

Mamy na MM - ile teraz dajecie dziecku mleczka? Bo mi lekarka ostatnio wpisała na recepcie 3x300 ml podejrzewam że wypija nieco mniej ale pewnie i 300 by wypiła

Dostaje 120ml , ale wypija mniej. Tylko w nocy i po nocce dostaje 150 i tyle zazwyczaj daje rade wypic.



coralady - trzymam kciuki , zeby paczka doszla na czas i zebys dala radę. JUż wkrótce bedziesz po! Niestety, ale wiem, co czujesz. Sama mialam urwanie glowy przed chrzcinami.

Castia - jejku współczuję takiej koszmarnej nocki. Mam nadzieje, ze to bedzie ostatnia taka straszna i ze wkrotce dowiecie sie przyczyny


U mnie dzis bardzo deszczowo, czyli Lilly duzo spi

[tajka88]

Napisane przez kasienkakg

Super ten pchacz! Też kiedys zastanawialam sie nad nim, no ale dostala zebrę. A ten rozowy zeszlym tygodniu (moze jeszcze są) byl w asdzie na promocji za 10 lub 15 funtow
Cebule znalazlyscie? Hehe niezle! W Uk-owskich lasach grzybów sporo. Parę dni temu TŻ dostał grzyby i zjedlismy pyyyyszną grzybową




U mnie dzis bardzo deszczowo, czyli Lilly duzo spi

Zartujesz 15 funtow... zaraz sprawdzam na necie i wysylam wiadomosc do sis zeby kupila

nawet u mnei deszczowo


sprawdzilam i kosztuje 20 funtow... to nie bd sis truc dupska bo w innych sklepach 22

[ego_ego]

Napisane przez Harrods

Życzę powodzenia u mechanika. Nasz wczoraj wieczorem zadzwonił i powiedział, że same części będą kosztowały 1800,00 zł. Katastrofa . Chyba ogłosimy bankructwo .

uuu to duuuużo Was skasuje, mnie aż tyle nie

Napisane przez żurawinka

Kleiki znam, ale ta kaszka ryżowa Nestle widzę że ma w skłądzie cukier. Wogóle jakaś bieda z niemlecznymi bezcukrowymi niesmakowymi kaszkami

przyznaję, że składu nie sprawdzałam, bo ja nie mam parcia na "nie dawanie cukru" w szpitalu podawali gluzkoze więc wie co to słodkie

Napisane przez tajka88

ego- nam sie to swiecilo i swiecilo... ale w koncu wymienilismy olej itp:P

w moim samochodzie od oleju jest inna lampka, a mi po prostu komputer fiksuje, bo mialam zawsze instalację gazową, ale odłączoną i w ramach oszczędności ja podłączyliśmy i głupi komputer widzi inna mieszankę paliwa niż benzyna i się drze

Napisane przez prunelle

a daj spokój. Do niczego. Znów od 2 co godzinę pobudka z płaczem. Ja nie wiem, o co chodzi To nie po szczepionce, bo tak jest od 2 dni, gorączki nie ma, brzuszek ok, najedzony, nosz....

wiesz co, myślę, że Krzyś ma duuuużo nowy umiejętności i bodźców i dlatego tak kiepsko śpi

Napisane przez marta_27

dzień dobry
u nas kolejna noc fatalna. Mateusz obudził się o 3 i do 4:30 go usypiałam. poza tym od rana już u lekarza byliśmy bo zaczął kaszleć i katar znów ma. w nocy kaszlał, podniosłam mu materac rozwiesiłam mokrą pieluchę i przez całą noc może ze 4h spałam. no i lekarka stwierdziła że coś charczy na oskrzelach na razie próbujemy bez antybiotyku i może się uda. po weekendzie znów mamy przyjść. jak nie urok to sraczka

idę sobie kawę strzelić bo zasnę zaraz

ojej biedactwa, zdrówka

Napisane przez aguchaw1

Czemu nie będziecie mieli chodzika?

bo to niezdrowe dla stawów i uczy nieprawidlowego chodzenia, ja chće, żeby mały nauczył się sam chodzić


bylismy w realu, są chusteczki pampers 4+2 za 24,95 i pieluchy pampers podwójna paka za 89,95

a ja się dziś źle czuję coś mnie brzuch boli, a nie na @ tylko jakis wzdęty mam

[n.ik.a]

witam się wieczorkiem bo wcześniej nie miałam czasu. Noc zaje...fajna. Kala poszła spać o 22.30 i obudziła się o 3.30. zjadła 90 ml mm i poszła dalej spać. Wstała dopiero o 6.30 na cycucia.

Rano szaleństwo bo jechałyśmy na rehabilitację i same dobre wiadomości. Nasza rehabilitantka twierdzi, że Mała już dogoniła rówieśników ale fajnie by było jakby neurolog przedłużyła nam rehabilitację bo Kali bardzo się podoba a ja widzę same plusu

aguchaw1 sama nie wiem jak się to prawidłowo nazywa koc wypadkowy czy koc ratunkowy ale Kala go uwielbia. To jest taka duża folia ala aluminiowa. Z jednej str. srebrna a z drugiej złota. Super świeci i szeleści. Dodatkowo nie targa się więc dziecko jest w miarę bezpieczne. Trzeba tylko pilnować, żeby się nie zaplątało

ego_ego dobrze wiedzieć a w tesco powinny być pampersy w kartonie za ok. 98 zł. 3 paczki po 62 sztuki. Jutro jadę to zobaczę

[maggol111]

hej

Napisane przez tajka88

nie raz
Hej nie bylo mnie caly dzien, bo bylismy w Maladze. Lena byla bardzo spokojna, jak na jej mozliwosci. Zrobila kupe i jej 12 letnia kuzynka ja przebierala... ale Lena nie skonczyla kupala i walnela jej reszte jak loda wloskeigo an reke hehe ale mloda miala chusteczke w dloni... ale sie poplakalam, jak nie wiedziala co zrobic ehhe. Nocka byla ok chociaz gorzej nzi zwykle, bo obudzila si o2.20 pozniej 6 i 9. Wydaje mi sie ze po syropie czuje sie lepiej.Dalam Lenie nowego owocka do sprobowania i bardzo jej smakowal cherimoya http://en.wikipedia.org/wiki/Cherimoya . Lena mysli, ze da rade stac bez trzymanki i co chwilke probuje zabierac z sofy, czy czego sie tam trzyma jej raczki... wiec musi baaardoz uwazac.

padłam z tej kupy

Napisane przez tajka88

Moja mala stoi, ale chodzika nie kupie Moja przyszywana kuzynka wsadzila juz w chodzik swojego 5 miesiecznego syna . W listopadzie lecimy do Uk i kupie malej pchacza o takiego http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us...-Pink(0025822)

dziecko mi znowu walnelo glowa... jak wstawala

fajny ten pchacz, muszę tez jakiegos poszukac dla Wiktorka

Napisane przez iizabelaa

Moje dziecko dopiero w niedziele wieczorem troszkę popełzało,
a wczoraj oprócz zabawy w "kałuży",
już dopadła gdzieś chusteczkę hig i rozerwało ją na szczępy
wyrzuciło spod stolika gazety
ciągła kablem od laptopa i o mało nie zrzuciła


na allegro wywołam

dla Idalki

ja zawsze na allegro wywołuję zdjęcia, szybko, tanio, bez wychodzenia z domu, super jakosc, juz kilka setek tak wywoływałam

Napisane przez marta_27

dzień dobry

u nas kolejna noc fatalna. Mateusz obudził się o 3 i do 4:30 go usypiałam. poza tym od rana już u lekarza byliśmy bo zaczął kaszleć i katar znów ma. w nocy kaszlał, podniosłam mu materac rozwiesiłam mokrą pieluchę i przez całą noc może ze 4h spałam. no i lekarka stwierdziła że coś charczy na oskrzelach na razie próbujemy bez antybiotyku i może się uda. po weekendzie znów mamy przyjść. jak nie urok to sraczka

idę sobie kawę strzelić bo zasnę zaraz

biedulek znowu sie męczy, duzo zdrówka

Napisane przez iizabelaa

zapomniałam napisać, dałam młodej butelkę wody do zabawy,
ja w tym czasie sprzątłam w kuchni,
i cos bardzooo długo była cisza

więc idę zoabczyc co robi mój dzieć
i co widzę

butelka była nie dokręcona,
i na podłodze zrobiła się mała kałuża,

a Iduś namiętnie w tej kałuży moczyła rączki, i rozprowadzała na większa powierzchnię

fajną miała zabawę, ja sie czasami zastanawiam po co ja tyle zabawek kupuję jak najwiekszą frajde sprawia butelka po wodzie, jakis woreczek szelszczący (pod nadzorem oczywiscie) itp.

Napisane przez Castia

hej

u nas nocka tak zła tak beznadziejna że wiecie co płakać mi sie chciało nad ranem już


moja mała krzyczała do drugiej w nocy, nie wiem o co chodziło, prężyła się płakała, wstała o 6 i teraz dopiero padła.
spała 4 h
dlaczego tak mało potrzebuje snu
ja padam ze zmęczenia dziś, z desperacji sama poszłam do teściowej i ja leżałam a one z bratową się nią zajmowały.
to już naprawdę jest źle ..poszłam z własnej nie przymuszonej woli - masakra. nie pomyślałabym że kiedyś to zrobię
ta nocka była tragiczna
także

widzę, ze nocka fatalna nie tylko u mnie,
moje dziecko obudziło sie dzis w nocy o 2.30 i postanowiło nie spac do 4.00 , a poza tym co pół godz. wstawanie zeby włozyc smoka

Napisane przez ego_ego

bylismy w realu, są chusteczki pampers 4+2 za 24,95 i pieluchy pampers podwójna paka za 89,95

dzieki za info, jutro moze skoczę do reala

[prunelle]

haloo, chyba Was wszystkie dzieci wykończyły i śpicie
nade mną Krzyś się zlitował i spaliśmy 1,5h od 13 (dopiero!), on w wózku - dał się oszukać, że niby spacerujemy - a ja na łóżku padłam, trochę mi lepiej

aguchaw, niby zaczęliśmy, ale kiepsko nam idzie, bo śpiący chodzimy i jak tu się starać?

Napisane przez ego_ego

wiesz co, myślę, że Krzyś ma duuuużo nowy umiejętności i bodźców i dlatego tak kiepsko śpi

może masz rację... ja się nawet zastanawiałam, czy to nie skok jakiś, ale musiał się później zacząć, bo powinien trwać do 26 tygodnia, a Krzyś ma już 27 - ale czytałam opis i jest tam informacja, że dzieci ze wględu na mnóstwo nowych umiejętności mają problemy ze snem, jakby im się koszmary śniły.

[traicionera]

nika- gratuluje, super, ze tak ładnie nadrobiła wszystko
prunelle- nie zapominaj, ze Krzysio sie urodził przed terminem, to może mieć skoki przesunięte trochę. Nadia przeterminowana ma zawsze wszystkie wcześniej trochę.
zurawinka- o matko, bateria
niezła ta twoja aparatka, śpiochy sobie scaiga
Nadia umie tylko skarpetki i czapkę
marta- zdrówka dla Mateusza