Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[agaaga89]

Napisane przez żurawinka

Super że skaza przeszła
Tak, 300 i myślę że dałaby radę ( ale może Nutramigen liczy sie jakoś inaczej niż mleczko modyfikowane)

Chyba tak samo, na puszce nawet nie ma takiej ilości rozpisanej najwięcej jest chyba 260

Napisane przez Castia

hej

u nas nocka tak zła tak beznadziejna że wiecie co płakać mi sie chciało nad ranem już


moja mała krzyczała do drugiej w nocy, nie wiem o co chodziło, prężyła się płakała, wstała o 6 i teraz dopiero padła.
spała 4 h
dlaczego tak mało potrzebuje snu
ja padam ze zmęczenia dziś, z desperacji sama poszłam do teściowej i ja leżałam a one z bratową się nią zajmowały.
to już naprawdę jest źle ..poszłam z własnej nie przymuszonej woli - masakra. nie pomyślałabym że kiedyś to zrobię
ta nocka była tragiczna
także

bo w nocy z pt na sobotę była podobna nocka no ale nie aż tak beznadziejna. w sobotę wylazł ząb a nocka z jedną pobudką tylko

Faktycznie może Mała szaleje na zęby? U nas każda noc przed wyjściem zęba wygląda tak samo - kompletnie nieprzespana, przepłakana, koszmar.. Współczuję Ci tego niedosypiania, jakbyś jeszcze miała do tego chodzić do pracy, wow

Napisane przez kasienkakg

SUper! i za nockę i jogurcik! Moja po jogurcie bez laktozy miala taką biegunkę że nie nadążalam ze zmianami pieluch.

O masakra ...

[marta_27]

dzień dobry
u nas ciąg dalszy nieprzespanych nocy. niech to choróbsko już mija bo się wykończymy Mateusz zasnął wczoraj o 20 i pospał do 23 a ja się położyłam o 22. ehhh. Mati kaszle jak stary gruźlik, pół nocy spałam na siedząco z Małym na ręce żeby mu lepiej się oddychało a drugie pół prawie nie spałam. w końcu podłożyłam pod naszą poduszkę koc i Mateusza położyłam na poduchę i pospał troszkę. męczy się strasznie, w nocy miał taki szczekający kaszel że aż się przeraziłam. od rana ma normalny na szczęście. zobaczymy jak w ciągu dnia będzie. mam nadzieję że szybko przejdzie ten kaszel

co do chodzika u nas nie będzie a dlaczego to już dziewczyny pisały. czekam aż sam zacznie chodzić. mój mąż jak był mały to zasuwał w chodziku. do momentu gdy się przewrócił i złamał sobie żebro
ja wolę nie ryzykować

Napisane przez żurawinka

Nie nie to żadne oskrzela, nie kraczemy co zaleciła jesli nie antybiotyk ?

Mamy na MM - ile teraz dajecie dziecku mleczka? Bo mi lekarka ostatnio wpisała na recepcie 3x300 ml podejrzewam że wypija nieco mniej ale pewnie i 300 by wypiła

no mam wielką nadzieję że to nie oskrzela
Mateuszowi daję syropy i witaminy. Pulneo, Mucosovan, Fenistil, juvitC, dicoflor osłonowo

300 w życiu by tyle nie zjadł. standardowo u nas 4x150-180 wody

Napisane przez coralady

Dzieki dziewczyny

aguchaw jutro mamy chrzest,a w sobote imprezę.

Dopiero przed 16-tą a ja już oczy na zapałkachMama wzięła mi Lilkę,zaraz wrócą,więc znów nic nie zrobię.Tż wraca po 17-ej.

Weszłam na neta,bo musiałam zadzwonić do babki co szatke i świece zamawiałam.Jutro chrzest a ja nie mam przesyłki
Nie dodzwonilam się...Jakbym miała mało na głowie!Nie mam juz siły
No i co ja jutro zrobię jak nie dojdzie?
Rzekomo wysłała w piątek,za priorytet zapałciłam,więc powinno juz być,a nie ma

Ide kolejną kawę sobie zrobić...

mam nadzieję że dojdzie ta szatka i świeca. gdyby nie to poproś kogoś o kupienie.
3mam kciuki żeby wszystko pięknie się udało

Napisane przez Castia

hej

u nas nocka tak zła tak beznadziejna że wiecie co płakać mi sie chciało nad ranem już


moja mała krzyczała do drugiej w nocy, nie wiem o co chodziło, prężyła się płakała, wstała o 6 i teraz dopiero padła.
spała 4 h
dlaczego tak mało potrzebuje snu
ja padam ze zmęczenia dziś, z desperacji sama poszłam do teściowej i ja leżałam a one z bratową się nią zajmowały.
to już naprawdę jest źle ..poszłam z własnej nie przymuszonej woli - masakra. nie pomyślałabym że kiedyś to zrobię
ta nocka była tragiczna
także

cora, prunelle, marta łącze się z wami i współczuje

współczuję nocki, u nas to samo tylko że my przyczynę znamy, ale marna to pociecha. jeszcze ze 2 takie noce i nie wiem czy dam rade normalnie funkcjonować w ciągu dnia

Napisane przez ego_ego

bylismy w realu, są chusteczki pampers 4+2 za 24,95 i pieluchy pampers podwójna paka za 89,95

a ja się dziś źle czuję coś mnie brzuch boli, a nie na @ tylko jakis wzdęty mam

dzięki za info trzeba do reala się wybrać
a jak brzuch??

Napisane przez n.ik.a

witam się wieczorkiem bo wcześniej nie miałam czasu. Noc zaje...fajna. Kala poszła spać o 22.30 i obudziła się o 3.30. zjadła 90 ml mm i poszła dalej spać. Wstała dopiero o 6.30 na cycucia.

Rano szaleństwo bo jechałyśmy na rehabilitację i same dobre wiadomości. Nasza rehabilitantka twierdzi, że Mała już dogoniła rówieśników ale fajnie by było jakby neurolog przedłużyła nam rehabilitację bo Kali bardzo się podoba a ja widzę same plusu

super że Kalinka nadgoniła już. dzielna dziewczynka

dziewczyny dziękujemy za życzenia zdrówka oby szybko poskutkowały

[Harrods]

Napisane przez ego_ego

uuu to duuuużo Was skasuje, mnie aż tyle nie

Ogólnie razem z robocizną wyszło 2300,00 .

Dzisiaj mąż ma imieniny i do pracy zabrał ciasto. Od kilku dni zastanawiałm się co upiec i padło na nowość. Trochę się denerwuję, bo nie powinnam robić nie sprawdzonego przepisu na jakąś okazję, bo co będzie jak się w pracy okaże, że ciasto jest nie jadalne... A wybór padł na ciasto Guinnessowe, czekoladowe. Wyglądało ładnie, mam nadzieję, że będzie równie dobre.

[ego_ego]

heloł
u nas noc masakryczna
Olek poszedł spać o 21:30 do 23 budził się ze 4 razy, potem o 1 na smoka, potem od 2 do 2:40 wstawalam dawałam smoka i jak zdążyłam usiąść na łóżku to znowu płacz, potem o 4 postanowił, że się wyspał, przewinęłam dałam wody, lulałam na rękach i nic, zasnął dopiero o 5:30 i o 7 juz znowu jęczał, nie wiem co mu było
no i mieli cały czas jęzorkiem, jakby mu zęby szły i przeszkadzały

Napisane przez n.ik.a

Rano szaleństwo bo jechałyśmy na rehabilitację i same dobre wiadomości. Nasza rehabilitantka twierdzi, że Mała już dogoniła rówieśników ale fajnie by było jakby neurolog przedłużyła nam rehabilitację bo Kali bardzo się podoba a ja widzę same plusu

no to super

Napisane przez maggol111

ja zawsze na allegro wywołuję zdjęcia, szybko, tanio, bez wychodzenia z domu, super jakosc, juz kilka setek tak wywoływałam

a podasz jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę, bo ja zawsze sie boję, że będą kiepskie

Napisane przez prunelle

może masz rację... ja się nawet zastanawiałam, czy to nie skok jakiś, ale musiał się później zacząć, bo powinien trwać do 26 tygodnia, a Krzyś ma już 27 - ale czytałam opis i jest tam informacja, że dzieci ze wględu na mnóstwo nowych umiejętności mają problemy ze snem, jakby im się koszmary śniły.

możliwe też, że przechodzi później tej skoki, ale jak dla mnie, to jego móżg musi po prostu dużo nowości ogarnąć

Napisane przez marta_27

dzień dobry
u nas ciąg dalszy nieprzespanych nocy. niech to choróbsko już mija bo się wykończymy Mateusz zasnął wczoraj o 20 i pospał do 23 a ja się położyłam o 22. ehhh. Mati kaszle jak stary gruźlik, pół nocy spałam na siedząco z Małym na ręce żeby mu lepiej się oddychało a drugie pół prawie nie spałam. w końcu podłożyłam pod naszą poduszkę koc i Mateusza położyłam na poduchę i pospał troszkę. męczy się strasznie, w nocy miał taki szczekający kaszel że aż się przeraziłam. od rana ma normalny na szczęście. zobaczymy jak w ciągu dnia będzie. mam nadzieję że szybko przejdzie ten kaszel

dzięki za info trzeba do reala się wybrać
a jak brzuch??

oj widzę, że Ty też się namęczyłaś
brzuch lepiej dzis, dziękuje
ale wczoraj musialo cos mi zaszkodzić
ale mam dziś lenia, miałam dziś poodkurzać i kurze pościerać, musze umyc glowę iść do sklepu po ziemniaki i nic mi się nie

[marta_27]

Napisane przez Harrods

Ogólnie razem z robocizną wyszło 2300,00 .

Dzisiaj mąż ma imieniny i do pracy zabrał ciasto. Od kilku dni zastanawiałm się co upiec i padło na nowość. Trochę się denerwuję, bo nie powinnam robić nie sprawdzonego przepisu na jakąś okazję, bo co będzie jak się w pracy okaże, że ciasto jest nie jadalne... A wybór padł na ciasto Guinnessowe, czekoladowe. Wyglądało ładnie, mam nadzieję, że będzie równie dobre.

daj przepis to może zrobię jak mi siły wrócą uwielbiam czekoladowe ciasta

Napisane przez ego_ego

heloł
u nas noc masakryczna
Olek poszedł spać o 21:30 do 23 budził się ze 4 razy, potem o 1 na smoka, potem od 2 do 2:40 wstawalam dawałam smoka i jak zdążyłam usiąść na łóżku to znowu płacz, potem o 4 postanowił, że się wyspał, przewinęłam dałam wody, lulałam na rękach i nic, zasnął dopiero o 5:30 i o 7 juz znowu jęczał, nie wiem co mu było
no i mieli cały czas jęzorkiem, jakby mu zęby szły i przeszkadzały

oj widzę, że Ty też się namęczyłaś
brzuch lepiej dzis, dziękuje
ale wczoraj musialo cos mi zaszkodzić
ale mam dziś lenia, miałam dziś poodkurzać i kurze pościerać, musze umyc glowę iść do sklepu po ziemniaki i nic mi się nie

łączę się w bólu po nieprzespanej nocy. niech to się skończy już
jezuuuu, ja też muszę włosy umyć, a tak mi się nie chce miałam okna myć ale nie mam siły, zresztą Mateusz chory to nie będę mieszkania tak wietrzyć
chyba sobie dobieranego zrobię a jutro włosy umyję

zmykam do dziecka mojego bo pospał 40min po śniadaniu i teraz się dobiera do suszarki i prania
miłego dnia

[iizabelaa]

Ja wczoraj na spotkaniu z koleżankami z pracy zatęskniłam za pracą
Na prawdę,
pierwszy raz pomyślałam, tak serio, że można by wrócić w najbliższym czasie,
ale potem zeszłam na ziemie i chyba przyszła jesień jest najrozsądniejszym terminem.

U nas nocka była by super,
gdyby o 2 w nocy nie obudziła małej mokra pielucha,
pierwszy raz przesikła mi pieluchę,
tak, że cały pajac był mokry,
musiałam przebrać i się rozbudziła,
więc mleko itp

jak ja nie cierpię tych Pampers Premium Care

[Natka3008]

Hej Lejdis

U nas nocki są standardowe z jedną pobudką w nocy, a później spanie do 7-8 więc fajnie

Współczuję nocek nieprzespanych, trzymajcie się na pewno będzie lepiej

W albumie zdjęcie Anastazji jak stoi w łóżeczku

[Castia]

hej, dołaczam do niewyspanych

nie bede opisywac naszej nocki bo po prostu brak słów ;/;/;/

ide wywiesic pranie....słonko dzis sliczne. przynajmniej moze spacer bedzie fajny

agagaga wiesz co nie wyobrazam sobie isć do pracy po takich nockach
ale kurcze tż też nie śpi a iść musi i co zrobić....jakoś funkcjonuje.
mało tego jak mała wstaje a on idzie na 10 to ją bierze do salonu a ja śpię jeszcze troszkę, raczej drzymę. kurcze a on z nią siedzi
chyba jestem za wygodna. jutro mu dam pospać ja dłużej.....

[Natka3008]

Kurcze coś mi się zdjęcie nie chce wkleić do albumu Spróbuję później

[tajka88]

Napisane przez Natka3008

Kurcze coś mi się zdjęcie nie chce wkleić do albumu Spróbuję później

Wlasnie zagladalam i nic nie znalazlam:P



Moje dziecko pierwszy raz od obnizenia lozeczka na samo dno wstalo w lozeczku:P wczesniej mogla chwycic sie gornej barierki a teraz tylko szczebelkow

u nas nocka ok, ale jak zimno w domu to masakra, tu nie ma zadnego ogrzewania. Lena spala od 20.40 do 4, ale o 3 tz stwierdzil, ze Lenie zimno(body+ciepla pidzama+2 kocyki) i wzial ja do nas na spiocha lobuz jeden... rano wstalysmy o 8.20 tzn Lena wstala o tej porze a ja o 8.40 a przez 20 minut wstawala podciagajac sie o mnei bo lezalam na boku i normalnie mnie ramie boli:P


DODALAM FOTKE JAK CALUJE SZYBE:p tzn nei ja tylko Lena:P i jedno wiecej
Dzis u nas zimno, Lena musiala ubrac b luze i kamizelke


moje dziecko wstaje podciagajac sie o mnie i trzyma sie tlyko jedna reka za moja kszulke, juz z 3 razy ja zlapalam walnie porzadnie za niedlugo... i jeszcze nauczyla sie wstawac chwytajac za skore... masakra jak mnie szczypnie..

Lena spi od 11.20

[szymelka]

Hej!
Witam Was znów po kilkudniowej przerwie, ale zawalona robotą byłam. Dziś już mam wolne i zamierzam nic nie robić
Współczuję wszystkim ciężkiej nocy i dołączam do Was niestety. Lenka wczoraj spała mi tylko raz w ciągu dnia, bo po południu była u mnie jej chrzestna z synkiem, więc bawiła się na całego. Ok 19 zaczęła się do mnie tulić i normalnie na stojąco niemal spać, więc szybko wykąpaliśmy ją i myślałam, że na ,śpiąco wypije kaszę z butelki, ale ta nie dała się oszukać i się wybudziła przy butli. Karmiłam więc jak co dzień łyżeczką tylko, że rzadszą kaszą. Potem gwiazda na chwilkę energii dostała, ale o 20 już padła. Miałam nadzieję, że po tak intensywnym dniu pośpi spokojnie, ale nie - budziła się, niespokojnie spała, popłakiwała, więc do pracy niewyspana pomaszerowałam. Całe szczęście że kilka dni wolnego mamy...

Gratuluję Wam nowych umiejętności i zębów, życzę spokojnych nocy i zdrówka chorym!!

[tajka88]

Napisane przez szymelka

Hej!

Gratuluję Wam nowych umiejętności i zębów, życzę spokojnych nocy i zdrówka chorym!!

Hej wspolczuje nocki Brakuje ciebie na forum i ady tez

[kasiuni_a]

Hej odpisuję na raty, bo jesteśmy od dwóch dni z Dawidkiem u rodziców. Mąż na szkoleniu i nie chciałam sama siedzieć, ale zamiast mieć więcj czasu dla siebie, to nawet wczoraj nie miałam kiedy zajrzeć. A do tego mały mi sią całkiem rozstroił, nie może wieczorem zasnąć, a dzis w nocy szalał od 2 do 4.30 łącze się w bólu z wszystkimi niewyspanymi

Napisane przez Stysia71

Oto mój Konradek, który jutro kończy 7 miesięcy

śliczny, duży chłopak współczuję, że tak ciężko znosi ząbkowanie
wszystkiego dobrego z okazji 7 miesięcy

Napisane przez maggol111

a moje dziecko zjadło dzis pierwszy raz cukinię z łososiem - 3/4 słoiczka, ale smierdział tą rybą, i dałam mu dzis ta kaszkę ze sliwką "zdrowy brzuszek" czy jakos tak i nic, zadnej kupoli nie było po tym, Wiktora nic nie ruszy, chyba trzeba bedzie niedługom czopki glicer. stosowac

nooo ta cukinia z łososiem strasznie śmierdzi, a potem małemu z buzi

Napisane przez n.ik.a

kochane moja mama posiadziła dziś Kalę na kanapie i...Mała nawet się nie maignęłą rany ale ta rehabilitacja pomaga mojej córci. Fakt, że rehabilitantka nie pozwoliła jej sadzać ale nie mogłam się oprzec i popołudniu znów to zrobiła. Kala ładnie siedziała i rozbawiona rozglądała sie na około. Nie ma to jak widok z innej perspektywy

dla Kalinki, super że takie super rezultaty rehabilitacji

Napisane przez prunelle

żurawinka, ale fajy pomysł na biznes, ja to na taki odpoczynek liczę... w grudniu, jak w weekend wyjedziemy na wigilię pracową męża. Tam wszyscy jak jeden mąż dzieciaci i dzieci w podobnym wieku do Krzysia, mają załatwić opiekunkę, a hotel ma być ze spa Już się wiercę z niecierpliwości


haha, kąpiel pod prysznicem musiała mu się spodobać
Może jakieś zdjęcia

ale super wyjazd, już zazdroszczę

a prysznic rzeczywiście się podobał, zdjęcia mam jakieś, ale mąż by chyba wolał żebym nie wstawiała

Napisane przez mordka_1985

hej. moja mała właśnie zasypia.
Kupiłam jej na all skoczek
http://allegro.pl/show_item.php?item=1886640777
bo widziałam jak jej młodszy kuzyniak w tym szaleje. Zobaczymy czy się sprawdzi - ma któraś z was?

ja kiedyś patrzyłam za tym na allegro, ale potem doczytałam, że to niezdrowe, może nie tak bardzo jak chodzik, ale tylko od czasu do czasu na chwilę można w to dziecko wkładać

Napisane przez agaaga89

Ja wczoraj miałam kryzys, przez ten Filipkowy katar i kaszel (trawający ponad 3 tygodnie ) od prawie miesiąca Mały spędzał noce z nami w łóżku a i tak się kręcił i budził... Myślałam, że to już się prędko nie zmieni, a tu dzisiejszą noc Mały spędził w łóżeczku!!! Co prawda na mojej poduszce, ale była tylko jedna pobudka i do tego spał godzinę dłużej, jestem w ogromnym szoku ale dziś od razu wstał piękniejszy dzień w dodatku od tygodnia Małemu podaję jogurcik i normalne kaszki z mm tylko do zalewania wodą i nic mu nie jest także chyba pożegnaliśmy skazę białkową

super, że spał w łóżeczku
no i że nie ma już skazy

Napisane przez marta_27

dzień dobry
u nas kolejna noc fatalna. Mateusz obudził się o 3 i do 4:30 go usypiałam. poza tym od rana już u lekarza byliśmy bo zaczął kaszleć i katar znów ma. w nocy kaszlał, podniosłam mu materac rozwiesiłam mokrą pieluchę i przez całą noc może ze 4h spałam. no i lekarka stwierdziła że coś charczy na oskrzelach na razie próbujemy bez antybiotyku i może się uda. po weekendzie znów mamy przyjść. jak nie urok to sraczka

idę sobie kawę strzelić bo zasnę zaraz

oj biedny Mateuszek, niech szybko wraca do zdrowia

póki co tyle, reszta jak ktoś znów Dawidka przejmie

[n.ik.a]

witam kochane i dziękuję za dobre słowa dla Kalinki
u nas nocka super. Mała wstała na jedzenie tylko raz, standardowo o 4 zjadła 100 ml mm i poszła dalej spać. Wstała o o 6.30 więc dałam jej cycka...a ona...wzięła spojrzała na mnie wzrokiem rozrabiaka, ugryzła mnie i walnęła taki uśmiech...przyćmiła mi nim ból.

A udało mi się za pierwszym razem złapać mocz do woreczka. wynik na cito i niby wszystko ok ale matwią mnie pojedyńcze leukocyty w polu widzenia i coś tam jeszcze. Kurcze, żeby nie miała żadnej infekcji

moje drogie wiem, że pytałam juz o to ale czy możecie mi przypomnieć jak się przechodzi na to mleko nr2. Zamierzam robić tak np. 4 łyżeczki 1 i jedna 2 (tak przez jeden dzień) nastepnego 3/1 i 2/2 i z każdym dniem zwięszać liczbę 2 ...a może to podawanie ma trwać dłużej niż jeden dzień?

[ego_ego]

tajka cóż to za zmiany avatarków???

Napisane przez n.ik.a

moje drogie wiem, że pytałam juz o to ale czy możecie mi przypomnieć jak się przechodzi na to mleko nr2. Zamierzam robić tak np. 4 łyżeczki 1 i jedna 2 (tak przez jeden dzień) nastepnego 3/1 i 2/2 i z każdym dniem zwięszać liczbę 2 ...a może to podawanie ma trwać dłużej niż jeden dzień?

fajnie Cię zalatwiła z ugryzieniem cycka

ja miałam sporo mleka nr1 więc np 3 dni dawałam 5/1 1/2 potem ze 2 dni 4/1 i 2/2 itd, ale jak masz mało mleka nr1 to myśle, że po 1 dniu starczy

[tajka88]

Napisane przez ego_ego

tajka cóż to za zmiany avatarków???

eh nie moge sie zdecydowac. chcialam dac foto Lenyy, ale pozniej latwiej bedzie mnie rozpoznac(chociaz juz nie jest trudno:P) ale juz chyba pozostane przy swinkach

[szymelka]

Napisane przez tajka88

Hej wspolczuje nocki Brakuje ciebie na forum i ady tez

Dziękuję
Wzruszyłam się normalnie

Fajny awatarek

A tak wogóle to co z adą? czyżby też do pracy wróciła?? nie jestem na bieżąco z Wami, choć staram się podczytywać czasem...

[n.ik.a]

ego_ego trochę mam ale nie jest tego dużo...zacznę wprowadzać od jutra

[maggol111]

hej
ale tu dzis cicho, ja dzisiaj cały dzien latałam, uzbierało sie pare spraw do załatwienia itd. m.in. byłam pozałatwiac parę spraw w pracy i stweirdzam ze tęskni mi sie baardzo za kontaktem z ludzmi, spotkałam paru znajomych , poplotkowałam i od razu lepiej sie czuję, fajna odskocznia od codziennosci, ale mimo wszystko nie chce mi sie wracc do pracy

Napisane przez marta_27

dzień dobry
u nas ciąg dalszy nieprzespanych nocy. niech to choróbsko już mija bo się wykończymy Mateusz zasnął wczoraj o 20 i pospał do 23 a ja się położyłam o 22. ehhh. Mati kaszle jak stary gruźlik, pół nocy spałam na siedząco z Małym na ręce żeby mu lepiej się oddychało a drugie pół prawie nie spałam. w końcu podłożyłam pod naszą poduszkę koc i Mateusza położyłam na poduchę i pospał troszkę. męczy się strasznie, w nocy miał taki szczekający kaszel że aż się przeraziłam. od rana ma normalny na szczęście. zobaczymy jak w ciągu dnia będzie. mam nadzieję że szybko przejdzie ten kaszel

biedulek, ale sie namęczył, duzo zdrowka

Napisane przez ego_ego

a podasz jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę, bo ja zawsze sie boję, że będą kiepskie

http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6706144
ja od tego sprzedawcy zawsze wywołuję, na prawde super jakosc za małe pieniądze,

Napisane przez iizabelaa

Ja wczoraj na spotkaniu z koleżankami z pracy zatęskniłam za pracą
Na prawdę,
pierwszy raz pomyślałam, tak serio, że można by wrócić w najbliższym czasie,
ale potem zeszłam na ziemie i chyba przyszła jesień jest najrozsądniejszym terminem.

U nas nocka była by super,
gdyby o 2 w nocy nie obudziła małej mokra pielucha,
pierwszy raz przesikła mi pieluchę,
tak, że cały pajac był mokry,
musiałam przebrać i się rozbudziła,
więc mleko itp

jak ja nie cierpię tych Pampers Premium Care

ja dzisiaj zatęskniłam, ale za ludźmi, a za pracą wcale, ale ja nie lubie swojej pracy i postaram sie zmienic

ja nie lubie w Pampers Premium Care tych siateczek, tzn. w 2 przynajmniej były, bo ostatnie takie mialam i juz nie kupiłam wiecej

[kasienkakg]

Napisane przez tajka88

Zartujesz 15 funtow... zaraz sprawdzam na necie i wysylam wiadomosc do sis zeby kupila

nawet u mnei deszczowo


sprawdzilam i kosztuje 20 funtow... to nie bd sis truc dupska bo w innych sklepach 22

Tajka przepraszam Cie bardzo. Musialo mi sie pomylic z inna zabawka, a bylam pewna tej ceny
A wrocilam wlasnie z Sainsbury's i na wszystkie zabawki jest -50% . Na stronie jest informacja,ze tylko na niektore, ale w moim sklepie byla na wszystkie zabawki i nawet na plakatach byla informacja,ze na wszystkie.
Ogladalam taki pchacz z kubusiem puchatkiem i jest przeceniony z 35 funtow na 17
http://www.sainsburys.co.uk/sol/shop...nav=4294903984
Takiego pchacza jak Ty chcesz nie bylo.
Za to ja kupilam pare innych zabaweczek m.in. taka piramidke drewniana, na ktora wklada sie kóleczka (ktoras z Was wklejala linka do ikei). I musze powiedziec,ze Lilly bardzo sie spodobal! Az z kólka do siedzenia "wyszla" zeby sie tym pobawic i wrzeszczy do tych kolek strasznie. Wyciaga i wklada spowrotem. Nie sadzilam,ze jest juz na tyle dorosła, zeby tak mądrze bawic się tą piramidką.Pol godziny tak sie bawilysmy! A jak te kółka jej smakują !

[tajka88]

Napisane przez kasienkakg

Tajka przepraszam Cie bardzo. Musialo mi sie pomylic z inna zabawka, a bylam pewna tej ceny
A wrocilam wlasnie z Sainsbury's i na wszystkie zabawki jest -50% . Na stronie jest informacja,ze tylko na niektore, ale w moim sklepie byla na wszystkie zabawki i nawet na plakatach byla informacja,ze na wszystkie.
Ogladalam taki pchacz z kubusiem puchatkiem i jest przeceniony z 35 funtow na 17
http://www.sainsburys.co.uk/sol/shop...nav=4294903984
Takiego pchacza jak Ty chcesz nie bylo.
Za to ja kupilam pare innych zabaweczek m.in. taka piramidke drewniana, na ktora wklada sie kóleczka (ktoras z Was wklejala linka do ikei). I musze powiedziec,ze Lilly bardzo sie spodobal! Az z kólka do siedzenia "wyszla" zeby sie tym pobawic i wrzeszczy do tych kolek strasznie. Wyciaga i wklada spowrotem. Nie sadzilam,ze jest juz na tyle dorosła, zeby tak mądrze bawic się tą piramidką.Pol godziny tak sie bawilysmy! A jak te kółka jej smakują !

Dzieki za powiadomienie Ten pchacz jest mniej wiecej taki sam ale inne kolory, jakos mi nie podchodza

[kasiuni_a]

Napisane przez szymelka

A tak wogóle to co z adą? czyżby też do pracy wróciła?? nie jestem na bieżąco z Wami, choć staram się podczytywać czasem...

ada jeszcze po chrzcinach do nas nie dotarła

Napisane przez aguchaw1

Kasiunia a jaką by miał mine jak Ty byś dołączyła do kąpieli):P

raczej bym nie zobaczyła jego miny, bo pewnie stałabym przygnieciona do ściany, tak mamy ciasno pod prysznicem

Napisane przez iizabelaa

zapomniałam napisać, dałam młodej butelkę wody do zabawy,
ja w tym czasie sprzątłam w kuchni,
i cos bardzooo długo była cisza

więc idę zoabczyc co robi mój dzieć
i co widzę

butelka była nie dokręcona,
i na podłodze zrobiła się mała kałuża,

a Iduś namiętnie w tej kałuży moczyła rączki, i rozprowadzała na większa powierzchnię

ale super chciała Ci podłogę umyć

Napisane przez coralady

Weszłam na neta,bo musiałam zadzwonić do babki co szatke i świece zamawiałam.Jutro chrzest a ja nie mam przesyłki
Nie dodzwonilam się...Jakbym miała mało na głowie!Nie mam juz siły
No i co ja jutro zrobię jak nie dojdzie?
Rzekomo wysłała w piątek,za priorytet zapałciłam,więc powinno juz być,a nie ma

oby jutro do południa dotarło, a jak nie to ktoś Ci będzie musiał kupić w sklepie z dewocjonaliami
a to zamówione jest z datą i imieniem?

ehh zapomniałam, że Wy w piatek chrzcicie, czyli już dziś ciekawe czy dotarło

Napisane przez żurawinka

Własnie mąż przyszedł i dostałyśmy każda po bukiecie róż ale zaskoczenie bo najpierw mi trzy siaty zakupów wręczył i musiałam to targać do kuchni ( jak romantycznie), nawet spojrzałam na ręce czy czegoś nie kombinuje i miał puste, musiał za kamizelką mieć
Przez chwilę się zastanawiałam co to za okazja
Wiolci drugie kwiaty w życiu, pierwsze dostała z okazji dnia kobiet

dla męża, pięknie Was zaskoczył

Napisane przez n.ik.a

Rano szaleństwo bo jechałyśmy na rehabilitację i same dobre wiadomości. Nasza rehabilitantka twierdzi, że Mała już dogoniła rówieśników ale fajnie by było jakby neurolog przedłużyła nam rehabilitację bo Kali bardzo się podoba a ja widzę same plusu

Mały znów się męczy i nie może zasnąć, a ja tylko czekam żeby wskoczyć pod prysznic i też się klaść, bo nie mam pojęcia ile dziś w nocy postanowi szaleć. A jutro jadę autobusem do innego miasta załatwić pewną sprawę i zostawiam małego z babcią na ok. 8 godzin już się stresuję jak to będzie. Poza wyjściem na wesele to nigdy go na tak długo nie zostawiałam nawet z tatą.
Dobranoc kobitki, obyśmy się wszystkie dzisiejszej nocy wyspały

[szymelka]

Napisane przez kasiuni_a

ada jeszcze po chrzcinach do nas nie dotarła


Mały znów się męczy i nie może zasnąć, a ja tylko czekam żeby wskoczyć pod prysznic i też się klaść, bo nie mam pojęcia ile dziś w nocy postanowi szaleć. A jutro jadę autobusem do innego miasta załatwić pewną sprawę i zostawiam małego z babcią na ok. 8 godzin już się stresuję jak to będzie. Poza wyjściem na wesele to nigdy go na tak długo nie zostawiałam nawet z tatą.
Dobranoc kobitki, obyśmy się wszystkie dzisiejszej nocy wyspały

aaa, to pewnie jeszcze baluje


a o małego się nie martw, babcia na pewno da radę i będzie dobrze


moja też ostatnio kombinuje ze spaniem. Coś jej się poprzestawiało chyba, bo nawet w dzień wczoraj i dziś tylko 1 raz spała. To chyba za wcześnie na jedno spanie?? Wolałabym aby jeszcze miała 2 drzemki...
A jak śpią Wasze dzieci w dzień??

Śpijcie smacznie i bez pobudek

[Harrods]

Napisane przez marta_27

daj przepis to może zrobię jak mi siły wrócą uwielbiam czekoladowe ciasta

Przepis wzięłam z tego bloga:
http://mojewypieki.blox.pl/2011/10/C...uinnessem.html

W ogóle ten blog bardzo mi się podoba. Na pewno będę z niego korzystała.

Mąż przywiózł z pracy połowę ciasta i zjadłam wieczorem spory kawałek. Pyszne jest. Polecam!

Poza tym jest to jedyna forma prawdziwego piwa, jakie spożyłam od początku ciąży. A ja jestem piwolubna i bardzo mi go brakuje .

Napisane przez iizabelaa

jak ja nie cierpię tych Pampers Premium Care

Ja też za nimi nie przepadam. Na dzień są ok. Miękkie, i cienkie. Ale na noc się nie nadają, Mateusz je przesikuje.

Napisane przez tajka88

moje dziecko wstaje podciagajac sie o mnie i trzyma sie tlyko jedna reka za moja kszulke, juz z 3 razy ja zlapalam walnie porzadnie za niedlugo... i jeszcze nauczyla sie wstawac chwytajac za skore... masakra jak mnie szczypnie...

Mateusz jeszcze nie staje, ale szczypanie ma opanowane do prefekcji. Dzisiaj rano ćwiczył na mamie. Młody obudził się ok. 7:00, jak zawsze, i przewinęłam go. Ale jakoś tak ciemno i sennie było, więc wróciliśmy do łóżka. Ja trochę przysypiałam, a młody gadał do zabawek, do sufitu i do mnie. A że nie specjalnie reagowała, to szczypał mnie co chwilę w rękę. Jakoś taka byłam senna, że nie zmieniłam pozycji i co chwilę budziłam się z krzykiem "Ałłłł...". Na co Mateusz podskakiwał przestraszony, ale po chwili się rozkosznie uśmiechał. Ok . 7:50 poddałam się i wstaliśmy.

[kasiuni_a]

Dzień dobry, u nas kolejna noc taka że szkoda nawet pisać mam nadzieję, że u Was lepiej.

Napisane przez szymelka

aaa, to pewnie jeszcze baluje


a o małego się nie martw, babcia na pewno da radę i będzie dobrze


moja też ostatnio kombinuje ze spaniem. Coś jej się poprzestawiało chyba, bo nawet w dzień wczoraj i dziś tylko 1 raz spała. To chyba za wcześnie na jedno spanie?? Wolałabym aby jeszcze miała 2 drzemki...
A jak śpią Wasze dzieci w dzień??

Śpijcie smacznie i bez pobudek

u nas w dzień nie jest tak źle, zasypia nawet szybko, tylko wieczorem zrobił się problem w ciągu dnia śpi praktycznie zawsze 3 razy - ok. 10 (1,5-2h), potem na dworze ok. 14 (0,5-1h) i jeszcze ok. 17.30 się drzemnie na mniej więcej godzinkę

[marta_27]

dzień dobry
nareszcie noc w miarę normalna. Mati przebudził się tylko ok. 4, dałam smoka i pospał do 6. o 6 wzięłam bąbla do łóżka na cycusia i prawie do 7 spałam oby te noce bezsenne nie wróciły.

wczoraj pojechaliśmy z Mateuszem jeszcze raz do lekarza. tym razem prywatnie bo kaszlał coraz bardziej. no i osłuchowo czysto, nic nie słychać więc na płucach i oskrzelach jest ok charczy bo ma katar i ten katar mu spływa do gardła i stąd czerwone gardło i paskudny kaszel. i przede wszystkim mamy oczyszczać nosek. do bólu jak powiedziała. no i mamy nie dawać mu jednego leku, który tamta przepisała bo jest za mały. na szczęście mam manię czytania ulotek i pisało żeby do 1 roku życia nie dawać więc nie dałam bo się bałam. i całe szczęście.

Napisane przez iizabelaa

Ja wczoraj na spotkaniu z koleżankami z pracy zatęskniłam za pracą
Na prawdę,
pierwszy raz pomyślałam, tak serio, że można by wrócić w najbliższym czasie,
ale potem zeszłam na ziemie i chyba przyszła jesień jest najrozsądniejszym terminem.

ja tęsknię za ludźmi a za pracą w ogóle. w przyszłym roku chcę się powoli zacząć rozglądać za pracą

Napisane przez Natka3008

Hej Lejdis

U nas nocki są standardowe z jedną pobudką w nocy, a później spanie do 7-8 więc fajnie

Współczuję nocek nieprzespanych, trzymajcie się na pewno będzie lepiej

W albumie zdjęcie Anastazji jak stoi w łóżeczku

nie ma zdjęcia

Napisane przez tajka88

DODALAM FOTKE JAK CALUJE SZYBE:p tzn nei ja tylko Lena:P i jedno wiecej
Dzis u nas zimno, Lena musiala ubrac b luze i kamizelke


moje dziecko wstaje podciagajac sie o mnie i trzyma sie tlyko jedna reka za moja kszulke, juz z 3 razy ja zlapalam walnie porzadnie za niedlugo... i jeszcze nauczyla sie wstawac chwytajac za skore... masakra jak mnie szczypnie..

Lena spi od 11.20

ale będziesz miała szyby czyste
Mateusz też szczypie, a najbardziej lubi wyrywać tacie włosy z rąk i klaty

Napisane przez szymelka

Hej!
Witam Was znów po kilkudniowej przerwie, ale zawalona robotą byłam. Dziś już mam wolne i zamierzam nic nie robić
Współczuję wszystkim ciężkiej nocy i dołączam do Was niestety. Lenka wczoraj spała mi tylko raz w ciągu dnia, bo po południu była u mnie jej chrzestna z synkiem, więc bawiła się na całego. Ok 19 zaczęła się do mnie tulić i normalnie na stojąco niemal spać, więc szybko wykąpaliśmy ją i myślałam, że na ,śpiąco wypije kaszę z butelki, ale ta nie dała się oszukać i się wybudziła przy butli. Karmiłam więc jak co dzień łyżeczką tylko, że rzadszą kaszą. Potem gwiazda na chwilkę energii dostała, ale o 20 już padła. Miałam nadzieję, że po tak intensywnym dniu pośpi spokojnie, ale nie - budziła się, niespokojnie spała, popłakiwała, więc do pracy niewyspana pomaszerowałam. Całe szczęście że kilka dni wolnego mamy...

Gratuluję Wam nowych umiejętności i zębów, życzę spokojnych nocy i zdrówka chorym!!

współczuję nocki, oby kolejne były lepsze

Napisane przez n.ik.a

moje drogie wiem, że pytałam juz o to ale czy możecie mi przypomnieć jak się przechodzi na to mleko nr2. Zamierzam robić tak np. 4 łyżeczki 1 i jedna 2 (tak przez jeden dzień) nastepnego 3/1 i 2/2 i z każdym dniem zwięszać liczbę 2 ...a może to podawanie ma trwać dłużej niż jeden dzień?

to gryzienie po cyckach to masakra. Mati też mnie dziś zaszczycił tym

u nas po dwa dni było. 2 dni dawałam 4łyżeczki 1 i 1 łyżeczkę 2, kolejne dwa dni 3łyż. 1 i 2łyż 2 i tak po dwa dni. ale to dlatego że mieliśmy całą puszkę pierwszego mleka i chciałam wszystko zużyć. z reguły po jednym dniu trwa przechodzenie

Napisane przez tajka88

eh nie moge sie zdecydowac. chcialam dac foto Lenyy, ale pozniej latwiej bedzie mnie rozpoznac(chociaz juz nie jest trudno:P) ale juz chyba pozostane przy swinkach

fajny avek

Napisane przez szymelka

moja też ostatnio kombinuje ze spaniem. Coś jej się poprzestawiało chyba, bo nawet w dzień wczoraj i dziś tylko 1 raz spała. To chyba za wcześnie na jedno spanie?? Wolałabym aby jeszcze miała 2 drzemki...
A jak śpią Wasze dzieci w dzień??

Śpijcie smacznie i bez pobudek

Mateusz śpi ostatnio po 40min do godziny. pierwsza drzemka jest ok. 8, druga ok. 11, trzecia na spacerku ok 15 i o 18 znów chce spać ale jakoś udaje mi się go przetrzymać i o 19 kąpanie, butla i sen

Napisane przez Harrods

Przepis wzięłam z tego bloga:
http://mojewypieki.blox.pl/2011/10/C...uinnessem.html

W ogóle ten blog bardzo mi się podoba. Na pewno będę z niego korzystała.

Mąż przywiózł z pracy połowę ciasta i zjadłam wieczorem spory kawałek. Pyszne jest. Polecam!

Poza tym jest to jedyna forma prawdziwego piwa, jakie spożyłam od początku ciąży. A ja jestem piwolubna i bardzo mi go brakuje .

dzięki za linka przejrzę sobie przepisy później

[patrycja_22]

Napisane przez Natka3008

W albumie zdjęcie Anastazji jak stoi w łóżeczku

super

Napisane przez szymelka

Współczuję wszystkim ciężkiej nocy i dołączam do Was niestety. Lenka wczoraj spała mi tylko raz w ciągu dnia, bo po południu była u mnie jej chrzestna z synkiem, więc bawiła się na całego. Ok 19 zaczęła się do mnie tulić i normalnie na stojąco niemal spać, więc szybko wykąpaliśmy ją i myślałam, że na ,śpiąco wypije kaszę z butelki, ale ta nie dała się oszukać i się wybudziła przy butli. Karmiłam więc jak co dzień łyżeczką tylko, że rzadszą kaszą. Potem gwiazda na chwilkę energii dostała, ale o 20 już padła. Miałam nadzieję, że po tak intensywnym dniu pośpi spokojnie, ale nie - budziła się, niespokojnie spała, popłakiwała, więc do pracy niewyspana pomaszerowałam. Całe szczęście że kilka dni wolnego mamy...

u nas też tak właśnie, że im mniej mały śpi w dzień to później większe problemy w nocy i tak dzisiaj było właśnie Często się budził.

Napisane przez marta_27

dzień dobry
nareszcie noc w miarę normalna. Mati przebudził się tylko ok. 4, dałam smoka i pospał do 6. o 6 wzięłam bąbla do łóżka na cycusia i prawie do 7 spałam oby te noce bezsenne nie wróciły.

super, że się wyspałaś

[Castia]

hej dziewczyny

na starcie współczuje nocki każdej niewyspanej mamusi.

ja dołączam dziś do tych którym dziecko spadło z łóżka
wzięłam małą na karmienie w nocy i leżała z brzegu a ja zasnęłam
obudziło mnie łubudubu ale chwilkę płakała i wylądowała miedzy nami i tak spalismy do rana.
ja czesto zasypiam przy karmieniu nocnym, w koncu wiedziałam że do tego doprowadze. głupia jestem


ide robic jakieś ciacho i sałatkę. mamy dziś gości.
teraz co tydz nas ktoś odwiedza. za tydz robimy dużą parapetówę dla rodziny.
na samą myśl mi się nie chce za to zabierać ;/

Harrods też robię dziś ciacho z tego bloga . ten blog jest po prostu pysznyyyyy

[kasienkakg]

Castia - oj przestan! Nie jestes glupia! Kazda z nas na pewno zaliczyla juz wpadkę z braku dostatecznej uwagi nad dzieckiem! Moja ostatnio zaryła w podłoge jak wylazła z kółka do siedzenia. Sekunda nieuwagi, a siedzialam tuz przy niej, spojrzalam w tv.... Pierwszy raz sama siegnela do zabawki tak daleko oddalonej...

U mnie od rana dzien marudersa. Mam wrazenie,ze to zeby. Dalam jej syrop p/bolowy. Ponad 2h temu powinna zasnac, zawsze juz spala. Syrop juz ją uspokaja i zasypia mi na rekach
A ja na wizazu

[Castia]

kasienkakg wiesz tż mnie uprzedzał, bo już kilka razy zasnęłam przy karmieniu i kazał zawsze Malwinkę dawać w środek.
no ale myślałam że nie zasnę i odłożę ją normalnie do łóżeczka

moja śpi własnie już 1h 20 minut. zrobiłam ciacho. mikser ja nie ruszył więc spi twardo