Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa! IX/X

[MalgosiaM8]

Napisane przez agnieszka 0605

1. Aaaaaaaaaaaaa.......... Co jej nie zabije to wzmocni
Ale teściowa łakomczuch!!! Ja chyba sama swojego mleka miałabym opory spróbować, a co dopiero cudzego!
2.

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Małgoś a Ty miałaś gdzieś wybyć na weekend, hmm??? Coś nie wypaliło??
Chyba wolałabym nową tę karuzelę, nie wiem... Rozglądam się.

swoje próbowałam taki słodkie jest jak mi się tak leje to nie śmiałam nie spróbować
ale cudze OMG

aaaa jaaaa no cóż trochę dałam ciała na uczelni, zaślepiła mnie ta rola matki i jak składałam o przedłużenie składania pracy magisterskiej podanie to walnełam 15 listopada a nie koniec roku no i jestem w czarnej dupie u murzyna..,. aaa dodam że nie ja składałam a Pani w dziekanacie za mnie bo staś był mały i nie pojechałam osobiście, mówiłam ze chce przedłużenie do końca roku... a a ona sie pewnie zaytała czy 15 listopad czy grudzień a ja palnełam "tak tak" , mały mi ryczał do słuchawki no mam lipton
no ale kto da rade jak nie ja

dowiedziałam sie wczoraj, nic sie z tym nie da zrobić więc musze dokończyć pracę w dwa dni , dzis posortowałam już prawie wszystko , od jutra rana działam, Staśka mi babcie przypilnują , ja tylko mam karmić no zobaczymy
pewnie jeszcze obrona w tym miesiącu i do nauczenia 300 pytań ... no fajnie nie
a chrzciny to przełożyłam na 4 grudnia

Napisane przez cotynato

Małgosia, ty byłaś w stanie myśleć podczas porodu? Ja mimo, że wspominam poród przyjemnie to nie byłam w stanie nic. Nawet jak mnie położna pytała czy mi gaz rozweselający pomaga to nie byłam w stanie odpowiedzieć, takie to było trudne pytanie
?

myślałam dużo, na przykład o cesarce pomiędzy skurczami

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

To na całego widzę.

no ba

indygo dzięki za linka

[acelinka]

nom teściówka pojechała po bandzie

cotka, ja pije tak jak aga albo tą z hippa ale w woreczach nie granulowaną albo herbapol nie wiem czy pomaga ale mnie te herbatki po prostu smakują

no to czekamy na fotke Filipka w chuśtawce

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez MalgosiaM8

swoje próbowałam taki słodkie jest jak mi się tak leje to nie śmiałam nie spróbować
ale cudze OMG

aaaa jaaaa no cóż trochę dałam ciała na uczelni, zaślepiła mnie ta rola matki i jak składałam o przedłużenie składania pracy magisterskiej podanie to walnełam 15 listopada a nie koniec roku no i jestem w czarnej dupie u murzyna..,. aaa dodam że nie ja składałam a Pani w dziekanacie za mnie bo staś był mały i nie pojechałam osobiście, mówiłam ze chce przedłużenie do końca roku... a a ona sie pewnie zaytała czy 15 listopad czy grudzień a ja palnełam "tak tak" , mały mi ryczał do słuchawki no mam lipton
no ale kto da rade jak nie ja

dowiedziałam sie wczoraj, nic sie z tym nie da zrobić więc musze dokończyć pracę w dwa dni , dzis posortowałam już prawie wszystko , od jutra rana działam, Staśka mi babcie przypilnują , ja tylko mam karmić no zobaczymy
pewnie jeszcze obrona w tym miesiącu i do nauczenia 300 pytań ... no fajnie nie
a chrzciny to przełożyłam na 4 grudnia

myślałam dużo, na przykład o cesarce pomiędzy skurczami

no to

no własnie kto da rade jak nie super mamuśka

ja też swoje kosztowałam, ale cudze ble.

[tusia872]

Napisane przez cotynato

Małgosia, ty byłaś w stanie myśleć podczas porodu? Ja mimo, że wspominam poród przyjemnie to nie byłam w stanie nic. Nawet jak mnie położna pytała czy mi gaz rozweselający pomaga to nie byłam w stanie odpowiedzieć, takie to było trudne pytanie

Edit: i faktycznie Aga słusznie zauważyła. Opowiadaj co było w planach

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

I miałam pytać. Jakie herbatki na laktacje pijecie? Ja mam hipp'a ale piję bez przekonania bo wydaje mi się że to nie może pomóc .
I ktoś może poza natką z mam karmiących pije karmi?

ja pije z hippa ale nie wiem czy działa...
karmi mam w domku ale calkiem o nim zapimnialam jutro sie napije i zobaczymy

dzis tylko 120ml mm poszło byloby mniej gdybym u lekarza nie była ale za to mam 70ml odciagnietego swojego wiec dzisiaj puszki z mm juz chyba nie bedziemy wyciagac

[danika]

Napisane przez agnieszka 0605

1. Aaaaaaaaaaaaa.......... Co jej nie zabije to wzmocni
Ale teściowa łakomczuch!!! Ja chyba sama swojego mleka miałabym opory spróbować, a co dopiero cudzego!

ja swojego próbowałam- ciekawa byłam jak smakuje dobre - słodkie mężul tez probował w sumie bo jak sprawdzał czy sie podgrzało to wylizał sobie rękę

Napisane przez cotynato

1)Małgosia, ty byłaś w stanie myśleć podczas porodu? Ja mimo, że wspominam poród przyjemnie to nie byłam w stanie nic. Nawet jak mnie położna pytała czy mi gaz rozweselający pomaga to nie byłam w stanie odpowiedzieć, takie to było trudne pytanie

2)I miałam pytać. Jakie herbatki na laktacje pijecie? Ja mam hipp'a ale piję bez przekonania bo wydaje mi się że to nie może pomóc .
I ktoś może poza natką z mam karmiących pije karmi?

1) tez tak miałam, słyszałam ze cos do mnie mówią ale nie rozumiałam pytania

2) kupilam ostatnio z babydream, dobra jest i hipp do zaparzania bo te granulki sa paskudne

Napisane przez cotynato

To na całego widzę.

Tż składa huśtawkę

pokaz potem

[anciaahk]

Teraz mam mniej czasu, bo i z chrzestną musimy się nacieszyć, i przygotowania do chrzcin, ale postaram się Was nadrobić.
Ubranek nie uprałam, więc dziękuję za podpowiedzi.

Z pieluszkami też mam problem, przeciekają po kupie aż na plecy, non stop przebieranie i pranie, może to faktycznie wina pieluch?? Ale białe pampki u nas też z kupką przeciekały, więc może spróbuję te z rossmana, skoro tak chwalicie.

Z mleczkiem też mam jakoś dziwinie, Franek 2 cycki zaczyna opróżniać. Do tego dzisiaj w nocy nie spał wcale w sumie i padam na nos .

Napisane przez 19natka88

E
To jest tak, że teraz do szkoły jeżdże tylko na "chwilę" bo załatwiam jeszcze pracę lic i obronę itp., nie ma mnie średnio 3-5h, więc robiłam tak:wieczorem przed wyjazdem z jednego cyca nakarmiłam małego a potem ściągałam jeszcze z niego do zera i z drugiego i wychodziło ok 100ml, a rano tak samo, więc miałam dwie butelki ale nie zawsze udało się ściągnąć aż tyle więc ostatnio mały dostał mm jak brakło No ale to było jak nie miałam problemu z pokarmem

To strasznie dużo ściągasz, mi się 100 ml udaje uzyskać po 2 karmieniach, może moje piersi tak źle reagują na laktator .
Dzisiaj wygotowałam nowe pojemniczki na pokarm z tt i spróbuję wieczorem coś ściągnąć.

Napisane przez Caltea

Do wiadomości mam karmiących: nie jeść masla, żółtego sera, smalcu i innych tłuszczów zwierzęcych. One mogą spowodować przytkanie kanalika. Za to dużo ryb i salatek z oliwą z oliwek. Mleko i biały ser można.
Ancia, jak Franek ładnie przybiera, to ja bym nie budziła. W
końcu to mądry facet i sam wie czego chce

O ja jem masło, tłuszcz zwierzęcy tylko w mięsie.

Napisane przez MalgosiaM8

Jakoś czytam czytam i nie umiem się wbić
co do przesiąkania to powiem tak, rozmiar większe pieluchy w moim wypadku 3 okazały się strzałem w dziesiatkę, mnie wylanych kup i przesikiwań.

To chyba bym musiała 4 kupić, bo 3 nie pomogły, początkowo było lepiej, teraz bez zmian.
Tanie te chrzciny za tyle jedzenia.

Napisane przez MalgosiaM8

Ancia jak tak Twój Franek ? Utrzymuje mu sie spanko ?
A powiedz mi bo twój Franio jak i mój Stasio rzadziej je ostatnio a czy kopy wali codziennie, bo mój już nie, coś tam poleci ale nie dużo w ciągu dnia.
Wogóle spokojniejszy odkąd tyle nie je (oczywiście odkupać)

Mój wali kupy czasem 5 razy dziennie, przy każdym jedzeniu. Spanie mu się nie utrzymuje, w dzień znów masakra, tylko rączki i rączki, dzisiaj odkładany spał po 5 minut maksymalnie, na rękach spał zaś bez problemu.

Napisane przez gerda

Ancia z zalaczniku kozaczki

Gerda, faktycznie czad!!! Następną chcę dziewczynkę!!

Napisane przez 19natka88

Po dwóch godzinach walki z cycami mały dostał flachę i wtrąbił 100ml mm Ja nie wiem co się dzieje no

Też myślałam, że wczoraj się mm skończy, ale jakoś się obyło.

[MoniaZ82]

Czlowiek sie spotka z innymi ludzmi i od razu lepiej.....

Dziewczyny poszly a ja teraz musze ogarnac ten bajzel.......ale najpierw lukne co u Was.....

[anciaahk]

Napisane przez spa82

Ancia-jak pytałam pediatry o to że mała b.d ługo nam śpi (że w nocy ciagiem nawet 7-8godzin) to czy jest to powód do zmartwienia czy budzic czy nie na karmienie (wie że karmię tylko piersią) to stwierdziła że należy się cieszyć że mała daje nam pospać i że jakby była glodna napewno podniosłaby alarm Więc wierzę jej i korzystam z tych nocek

Zazdroszczę!!! U nas tylko pierwsza przerwa taka długa.

Napisane przez spa82

Powoli myslę o przeniesieniu łóżeczka z naszej sypialni do jej pokoiku-ale chyba wstrzymam się do końca listopada hehe.

niesamowite! ja o przenosinach nawet nie marzę, może na wiosnę...

Napisane przez archinta

Mały śpi już 2h no szok bo od dwóch dni to góra 1,5h!

Dobre i 1,5, ja bym się cieszyła.
A sąsiedzi masakkryczni, jak ja nie lubię takich akcji.

Napisane przez MalgosiaM8

mój jak jest najedzony to ze smokiem też sam uśnie, obojetnie gdzie ale jak coś mu nie pasi to nie ma siły żeby zasnął

Zazdroszczę. Mój sam nie pada nigdy.

Napisane przez MalgosiaM8

czy wasz dzieciaczki się ślinią ? Mojemu to po brodzie czasem już cieknie i tak się zastanawiam czy nie za wcześno ?

Napisane przez agnieszka 0605

Amelia wisiała na cyckach ponad 3 h i ostatecznie dostała butle... Wypiła 40 ml, potem znów dałam jej cyca i przy nim usnęła. Kurcze normalnie płakać mi się chciało jak ją butlą karmiłam, ale przecież nie będe dziecka głodzić, bo mam jakieś chore ambicje
Tak więc idę spać smutna, nadrobię juto, pa

No nie, ty też, co się dzieje.

Napisane przez aa2

hehe z tym karmieniem to czeski meksyk ja po nocy sciągnełam dla dziubka 100 i jeszcze z jednej piersi co mniej odciagałam dałam mu do ciumkania i w sumie sie najadł, no i teraz dałam mu dwa cyce i mały zjadł no i zasnoł , jak pospi conajmniej 2 godz to stwierdze ze był najedzony ale to i tak mało jak na to co on siedzi na cycu i po tych herbatach itd -chyba jestem mało produktywna na razie jak cos tam leci to sobie go podłanczam pod ładowarkę(czyt cycki( bo uwielbiam te jego slepka jak na mnie zerka i cimka cyca
mam nadzieje ze uda nam sie jeszcze troche tak pogodzic dwa w jednym a potem to juz przejdziemy na butelke całkiem bo on jak bedzie wiekszy to i potrzeby wzrosna i nie bede go meczyła

dzis bylismy u pediatry po kierowania na usg i zważyłam malutka i wazy 4700 mój mały wielki męzczyzna

za wagę. Jak to jest, że Wy tyle ściągacie??

Napisane przez MalgosiaM8

Wychodzi mi pierś na jedno karmienie, a mały wysysa w ciągu 5 minut, ciągnie i ciągnie , robi sobie przerwy na oddychanie tylko

Mój też je tak krótko.
A z facetami,wiadomo, ze wszystkim mają lepiej.

Napisane przez MalgosiaM8

moj tez rano podubka 7 , pobuszuje z godzine, półtorej i znowu zasypia
brawo za mleczko
a mój chodzi o 20 także twój idzie z Dobranocką spac

znikam na sobotę i niedzielę nie martwcie się wrazie co może na dłużej, powiem po fakcie co by nie zapeszyć , ale obiecuje wiernie potem nadrobić, trzymacie kciuki co bym dała rade fizycznie i psychicznie

Znów zazdroszczę tego spania, mój jakiś bezsenny jest, a śpi dobrze z raz w tygodniu.
A kciuki trzymam!!

Napisane przez indygo79

dziewczynki mam informacje od naszej ostatnie brzuchatki, sms z 9:29
Madzialena-lublin pisze:
"Nie dałam rady wejść na forum żeby się pozegnać. Jestem jużna oddziale, najważniejsze, że coś drgnęło bo po ostatnim badaniu jest rozwarcie na palec. Na razie nic nie będa mi robić, czekamy aż samo pójdzie..Pozdrw dla wszytskich i trzymajcie kciuki".

Pozdrawiamy i trzymamy kciuki.

[19natka88]

Jest nadzieja Dzisiaj mały dostał tylko 40mm koło południa a teraz już tylko cyc Chyba faktycznie to moje przeziębienie i złe samopoczucie tak działało bo dzisiaj się lepiej czuję i humor też lepszy

Napisane przez acelinka

co racja to racja kochana. Ja sobie nie wyobrażam np. mieszkać z moją mamą i te jej wiecznie uwagi, chociaż czasem jak najbardziej przydatne to jakoś sama wole dochodzić do tego co i jak robić a z teściową też, ostatnio stwierdziła że mleko które romroziłam niuni jest "słone" więc chyba popsute no przecież gdyby było niedobre to nati by tego nie piła. Chyba przestane przyklejać date mrożenia na woreczkach i będe jej mówić że to wszystko "ze wczoraj"

Teściowa niezła Ja miałam opory żeby swoje mleko polizać

Ci nasi rodzicie to sie zachowują choćby faceci rączek nie mieli, albo dwie lewe

Dokładnie, a prawda jest taka że mój tż to nawet kluski śląskie potrafi zrobić

no! załóżmy klub zadowolonych z porodu - "A mój poród był super!"

Ja mimo wszystko też jestem zadowolona więc dołączam

oby

a tak w ogóle to straszliwe są te terminy, ja dzwoniłam zaraz po wyjściu ze szpitala w sierpniu no i na 2 listopada mieliśmy

U nas jest ten plus, że pierwsze usg bioderek robią od razu w szpitalu, a przy wypisie ma się od razu termin w przychodni umówiony, a przy wizycie umawiają znowu na kolejny

Napisane przez MoniaZ82

Natka wracaj szybko do zrowka....

Dziękuję dzisiaj już lepiej

We wtorek mamy szczepienia....kurde caly czas o tym mysle.Mam nadzieje, ze Olivka nie bedzie bardzo plakala....
Caly czas jej oczko ropieje..........i zastanawia mnie to,ze bardzo mocno zaciska prawa piastke....az jej sie sina raczka robi....nie wiem czy to normalne....

Dacie radę Szymon płakał głośno ale krótko. Polecam tak jak dziewczyny sól fizjologiczną U nas rumianek bardzo wysuszył skórę wokół oka

Napisane przez Malgosia1983

zapalenie uszu to jest masakra...Miałam w ciąży...Także nadal trzymam kciuki za szybki powrót do słyszących.
Mi kazali przez miesiąc.
A. Właśnie. Bo kupiłam tą sztywna pieluszkę co Sonia. Czy on ma w tym 'chodzić' cały czas? Mi się wydaje, że jest mu strasznie nie wygodnie...zwłaszcza podczas tych problemów z "cisnięciem"

Dziwne to bo właśnie zapalenia chyba nie mam bo nie boli nic (bolało tylko jedną noc) a zatkane to chyba z zatok Dziękuję Ja zakładam pieluchę przede wszystkim na noc, a w ciągu dnia różnie
A twój mały taki słodziak

Napisane przez mooonik

to fajnie, że pokarm wrócił i zdrówka!

Dziękuję

minio1984 współczuję przebojów z Adasiem, pewnie to przejściowe

agnieszka 0605 walczymy razem? U mnie po wieczornych masażach pod prysznicem, trzepaniu piersi, 1,5l wody i jednym karmi jest lepiej

MalgosiaM8 no to wielkie i mocne kciukasy za magisterkę

[cotynato]

Trzepanie piersi ?

[MoniaZ82]

Napisane przez minio1984

Małgosia, Monia dzięki kochane za pocieczenie
Ja tylko się tej myśli trzymam, że mu przejdzie
I martwię się , że może jednak mu coś jest Bo mój jak się go trzyma w pionie to bardzo odchyla główkę do tyłu i jak ją weźmiemy normalnie to siłą chce odchylić i nie wiem , czy mu jakoś nie nadwyrężyliśmy główki źle trzymając? Jeju co ze mnie za matka jak się okaże że mu jakąś krzywdę zrobiłam
I martwię się jeszcze pępuszkiem, bo na poprzedniej wizycie lekarka zwróciła uwagę że ma niewielką przepuklinę pępkową, ale teraz ostatnio to ma bardzo wystający ten pępuszek i jak się go chce schować, to takie powietrze jakby tam było w tym pępku i może to go boli? Choć lekarka mówiła, że to nie przeszkadza? Już sama nie wiem
A nad chustą się zastanawiałam, ale tz mówi, że to szkoda pieniędzy i że tak wymyślam, bo pewnie założe z raz a potem nie będę używać, jakiś strasznie sknerus się zrobił, a sam w pracy po całych dniach

Kochana moja tez odchyla glowke jak ja trzymam w pionie.....Na pewno nic mu nie zrobiliscie....i jestes wspaniala matka.....
Skoro lekarka powiedziala ze ta przepuklina nie przeszkadza to na pewno tak jest....Ja kupilam nosidelko i lezy...ale pocieszam sie ze potem bedziemy uzywac




Acelinka dla Twojej tesciowej...odwazna kobieta.....Ja bym nawet wlasnego nie sprobowala...

Cotka zdaj relacje czy Filipkowi podoba sie hustawka...

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

To strasznie dużo ściągasz, mi się 100 ml udaje uzyskać po 2 karmieniach, może moje piersi tak źle reagują na laktator .
Dzisiaj wygotowałam nowe pojemniczki na pokarm z tt i spróbuję wieczorem coś ściągnąć.

Miałam naprawdę sporo pokarmu trzymam kciuki

Też myślałam, że wczoraj się mm skończy, ale jakoś się obyło.

Napisane przez cotynato

Trzepanie piersi ?

Noo bierzesz cycki w dłonie - ja to robię pod prysznicem, pod gorącą wodą - no i trzepiesz/trzęsiesz nimi energicznie gdzieś czytałam, ze to pomaga

[anciaahk]

Napisane przez Malgosia1983

Smoczek uspakaja go na chwilę...najlepiej mu na rękach, ale ja wysiadam po 3h noszenia... Nie wiem co może być przyczyną...

Współczuję, też wysiadam, też myślę o chuście.

Napisane przez irmith

Rozmawiałyśmy o noszeniu dziecka cały dzień na rękach (mówiła mi też żebym odcięła małej pępowinę, że niby za dużo ją rozpieszczam a ja tam wiem że to nie możliwe ) żeby włożyć sobie pod bluzkę pieluszkę tetrową nosić ją cały dzień a potem małej dać do łóżeczka, żeby czuła mój zapach w łóżeczku to może nie będzie się budzić 5 min po karmieniu z płaczem

Niezły patent, chyba będę musiała spróbować.

Napisane przez rabarbar83

od kilku dni mała spi tylko na mojej klatce
jak ja wam zazdroszczę ze wasze maluszki tak długo spią...marzy mi się 2 godziny bez stękania przespane ale niestety zdarza się to od święta ehhh jest nadzieja że będzie lepiej z czasem

Też tego zazdroszczę. Nasz śpi w nocy i na spacerze, łaskawca. I w nocy też wcale nie najlepiej.

Napisane przez archinta

Mały w nocy nie spał 5h zasnął po 4 obudził sie przed 7 i ciągle jazz spokój jak je- właśnie korzystam z tego by napisać chociaż i to nie zawsze bo w nocy szarpał sie z piersią.
Padam na pyszczek
O 11 dałam mu mm- bo myślałam, ze może taki nie dojedzony i zmęczony- wypił 90 ml i co- oczy dalej jak 5zł a teraz trąbi pierś.

Coś jest w powietrzu chyba, nasze forumowe dzieciaczki się czymś pozarażały, jakaś bezsenność w powietrzu.

Napisane przez mooonik

Małgosia jak też kiedyś byłam pewna, że rumianek można do oczu stosować, ba! sama tak robiłam dopiero jedna lekarka mnie uświadomiła, że mogłam sobie więcej krzywdy niż dobrego zrobić

A czemu nie można? Chyba nie doczytałam. Ja wyleczyłam oczko Franka rumiankiem, bo niczym innym nie mogłam.

Napisane przez Malgosia1983

Odłozyłam go obok na kanapę i już ryczy i steka....Godzine spal na rekach i bylo ok..

No na rączkach najlepiej, Stefcio taki narączkowy jak Franio.

Napisane przez minio1984

Adaś daje nam popalić. Od rana płacze, jak tylko otworzy oczy od razu ryk, nakarmię go, chwilkę jest spokojny, minie z 30 mion i ryk i tak do nastęopnego karmienia.

Przechodziłam, przechodzę znowu, współczuję bardzo. Jest nadzieja, że to przejdzie.

Napisane przez 19natka88

Jest nadzieja Dzisiaj mały dostał tylko 40mm koło południa a teraz już tylko cyc Chyba faktycznie to moje przeziębienie i złe samopoczucie tak działało bo dzisiaj się lepiej czuję i humor też lepszy

Brawa i za pokarm, i za humor, i za zdrówko!!!

Napisane przez cotynato

Trzepanie piersi ?

Cotka Ty zawsze coś wychwycisz.

Ja dzisiaj niestety bez nastroju! Franek nie śpi wcale, tylko na rękach, odkładany zaś do łóżeczka śpi max 5 minut. Czyżby zaczął się kolejny skok (11 tydzień).

[cotynato]

Wstępnie Filip wydaje się być zadowolony z zakupu. Mimo, że ledwo co po pobudce pojadł z cycka to siedział pierw spokojnie śmiejąc się a później równie spokojnie ślinił piąsteczki oby sprawdziła się w trudnych chwilach

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez 19natka88

Noo bierzesz cycki w dłonie - ja to robię pod prysznicem, pod gorącą wodą - no i trzepiesz/trzęsiesz nimi energicznie gdzieś czytałam, ze to pomaga

Mówisz hmmmm czyli już wiem co będe robiła dzisiaj wieczorem

Ancia, 11 tygodni, wow, o duży chłopaczek już. I faktycznie skok około 12 tygodnia niby, więc może to już TO

[agnieszka 0605]

Napisane przez 19natka88

agnieszka 0605[/B] walczymy razem? U mnie po wieczornych masażach pod prysznicem, trzepaniu piersi, 1,5l wody i jednym karmi jest lepiej

walczymy i trzepiemy dziś razem

Ancia Ty też masz kryzys laktacyjny, że wczoraj o mało co było by mm?

[anciaahk]

Cotka a chusta jest czy nadal nie?

Aguś ja nie wiem czy to kryzys, ale jakby mniej było mleka, Franek wypija i mu mało, na szczęście póki co drugim się najadał, ale za to częściej chciał jeść.

Piję herbatki zawsze 3x dziennie hippa, do tego melisę. Wody też sporo. Nie wiem, co może jeszcze pomóc. Wieczorem spróbuję laktatora.

[aa2]

hej kobietki
Ancia podziwiam ze mimo braku czasu jeszcze na wizazu jestes hehe no ale jak chrezst w restauracji to przynajmniej w kuchni ni esiedzisz

ja erbate na laktacje z hippa mam i w sumie mi smakuje he tylko jakos mało pomaga

[anciaahk]

Aa2 co innego mam robić, jak Franek wisi na ręku?

Aga u Ciebie czytam, że lepiej z laktacją?

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Też mam herbatkę hippa granulowaną, ale lepsze efekty widzę po melisie.

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Cotka a chusta jest czy nadal nie?

Aguś ja nie wiem czy to kryzys, ale jakby mniej było mleka, Franek wypija i mu mało, na szczęście póki co drugim się najadał, ale za to częściej chciał jeść.

Piję herbatki zawsze 3x dziennie hippa, do tego melisę. Wody też sporo. Nie wiem, co może jeszcze pomóc. Wieczorem spróbuję laktatora.

Kurcze a myślałam dzisiaj o tym,żeby melisę kupić a w aptece. Myślicie, że dostanę taką w cerfurze?

Ancia po chustę zaraz jadę bo mój listonosz samo awizo przyniósł i odbiór po 19 na poczcie.

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Kurcze a myślałam dzisiaj o tym,żeby melisę kupić a w aptece. Myślicie, że dostanę taką w cerfurze?

Ancia po chustę zaraz jadę bo mój listonosz samo awizo przyniósł i odbiór po 19 na poczcie.

Aaaa faktycznie.
Ja piję herbatkę - melisa z gruszką.

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

Aga u Ciebie czytam, że lepiej z laktacją?[COLOR="Silver"]

bo ja wiem czy lepiej
Mała na 3 razy wyssała wszystko z cyca, laktator po niej nic nie wyciągnął
Na karmienie po kąpieli został mi zatem 1 cycek i 30 ml z lodówki

[Martusiaaa21]

hej Mamuski byłam dziś pół dnia u teściow na kawce Synus ładnie u dziadkow pospał 3 godziny i się wogóle nim nie nacieszyli i ja przy okazji sobie drzemkę zrobiłam. Ta moja teściowa niesamowita ja do nich w odwiedziny, a ona do mnie ze jak zmęczona jestem (rzeczywiscie oczy mi się zamykały) to mam iść sobie troche pospać złota kobieta trafiła mi się super teściowa
wogóle mój mały dziś prawie cały dzień śpi, ale w nocy był marudny, bo od wczoraj męczył się z kupką, ale dzis jak walnąl to na całego pampersa

Napisane przez indygo79

dziewczynki mam informacje od naszej ostatnie brzuchatki, sms z 9:29
Madzialena-lublin pisze:
"Nie dałam rady wejść na forum żeby się pozegnać. Jestem jużna oddziale, najważniejsze, że coś drgnęło bo po ostatnim badaniu jest rozwarcie na palec. Na razie nic nie będa mi robić, czekamy aż samo pójdzie..Pozdrw dla wszytskich i trzymajcie kciuki".

oczywiście pozdrowiłam i powiedziałam, że trzymamy kciuki

o to już nasz ostatni maluszek sie szykuje na świat buziaki dla Madzi

Napisane przez cotynato

Masakra. Jako kobiety, powiedźcie czy mój tato nie przesadza. Mały odpadł przy cycku więc sobie na spokojnie usiadłam przy komputerze. Tato wielce oburzony, że ja nie przygotowuję i nie przynoszę śniadania tż . Jak powiedziałam, że dlaczego ja mam latać i mu usługiwać jak ten sobie siedzi i onet czyta to kazał mi się nad sobą zastanowić . Nie dość że całe dnie nie mam czasu na siebie. Chodzę jak lump bo regulacja brwi, porządny makijaż czy nawet uczesanie się graniczy z cudem to jeszcze w chwili dla mnie powinnam latać i stękać nad tż? Niedoczekanie. Ale się zagotowałam.

Cotka Ty masz przeboje z Tatą. A co to facet to lepszy gatunek żeby mu usługiwać?? kurcze równouprawnienie mamy i to przecież facet też może Tobie zrobić jedzenie.

Napisane przez indygo79

o mam jeszcze jeden tytuł

"jesiennych dzieci kilka już bryka, czas z poczekalni do odchowalni zmykać"

bardzo fajny tytuł

MałgosiaM8 za plany i czekamy na relacje

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Ja dzisiaj niestety bez nastroju! Franek nie śpi wcale, tylko na rękach, odkładany zaś do łóżeczka śpi max 5 minut. Czyżby zaczął się kolejny skok (11 tydzień).

weź u mnie taki niespokojny dzis cały dzień, ani do spania, do jedzenia, najlepiej nosić, teraz mi usnąć nie chce tylko się rzuca ze smokiem co pare minut, a niech mu wypadnie to ryk jest niesamowity. Boże daj siły na kolejny skok

Napisane przez anciaahk

MałgosiaM8 za plany i czekamy na relacje

juzu wy trzymajcie kciuki żebym jakimś cudem obroniła się

[19natka88]

Czy któraś może wie czy można nagrzewać zatoki Bo mam wrażenie, że zaraz mi oko wypadnie, tak mnie gdzieś tam ciśnie

Napisane przez anciaahk

Współczuję, też wysiadam, też myślę o chuście.

Niezły patent, chyba będę musiała spróbować.

Też tego zazdroszczę. Nasz śpi w nocy i na spacerze, łaskawca. I w nocy też wcale nie najlepiej.

Coś jest w powietrzu chyba, nasze forumowe dzieciaczki się czymś pozarażały, jakaś bezsenność w powietrzu.

A czemu nie można? Chyba nie doczytałam. Ja wyleczyłam oczko Franka rumiankiem, bo niczym innym nie mogłam.

No na rączkach najlepiej, Stefcio taki narączkowy jak Franio.

Przechodziłam, przechodzę znowu, współczuję bardzo. Jest nadzieja, że to przejdzie.

Brawa i za pokarm, i za humor, i za zdrówko!!!

Cotka Ty zawsze coś wychwycisz.

Ja dzisiaj niestety bez nastroju! Franek nie śpi wcale, tylko na rękach, odkładany zaś do łóżeczka śpi max 5 minut. Czyżby zaczął się kolejny skok (11 tydzień).

Bo Cotka to jest szpieg z krainy wizażowców (czy jakoś tak)

Napisane przez cotynato

Wstępnie Filip wydaje się być zadowolony z zakupu. Mimo, że ledwo co po pobudce pojadł z cycka to siedział pierw spokojnie śmiejąc się a później równie spokojnie ślinił piąsteczki oby sprawdziła się w trudnych chwilach

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------



Mówisz hmmmm czyli już wiem co będe robiła dzisiaj wieczorem

Ancia, 11 tygodni, wow, o duży chłopaczek już. I faktycznie skok około 12 tygodnia niby, więc może to już TO

dobrze, ze jak narazie zakup się sprawdza
Będziemy zbiorowo trzepać dzisiaj Ciekawe co nasi tż na to jak im powiemy "trzepałam sobie pod prysznicem"

Napisane przez agnieszka 0605

walczymy i trzepiemy dziś razem

Ancia Ty też masz kryzys laktacyjny, że wczoraj o mało co było by mm?

Napisane przez Martusiaaa21

hej Mamuski byłam dziś pół dnia u teściow na kawce Synus ładnie u dziadkow pospał 3 godziny i się wogóle nim nie nacieszyli i ja przy okazji sobie drzemkę zrobiłam. Ta moja teściowa niesamowita ja do nich w odwiedziny, a ona do mnie ze jak zmęczona jestem (rzeczywiscie oczy mi się zamykały) to mam iść sobie troche pospać złota kobieta trafiła mi się super teściowa
wogóle mój mały dziś prawie cały dzień śpi, ale w nocy był marudny, bo od wczoraj męczył się z kupką, ale dzis jak walnąl to na całego pampersa

o to już nasz ostatni maluszek sie szykuje na świat buziaki dla Madzi

Cotka Ty masz przeboje z Tatą. A co to facet to lepszy gatunek żeby mu usługiwać?? kurcze równouprawnienie mamy i to przecież facet też może Tobie zrobić jedzenie.

bardzo fajny tytuł

MałgosiaM8 za plany i czekamy na relacje

Noo dla teściowej rzadki okaz masz

[MalgosiaM8]

Napisane przez 19natka88

Czy któraś może wie czy można nagrzewać zatoki Bo mam wrażenie, że zaraz mi oko wypadnie, tak mnie gdzieś tam ciśnie

sól Iwonicka czy coś takiego do wygrzewania zatok
zatoki to koszmar buziaki dla ciebie

[19natka88]

Napisane przez MalgosiaM8

sól Iwonicka czy coś takiego do wygrzewania zatok
zatoki to koszmar buziaki dla ciebie

Kurde nie mam nic takiego, spróbuję jakiś zwykły ciepły okład
Dzięki

[Martusiaaa21]

Napisane przez acelinka

To teraz skrobne co u nas
W środe byłyśmy na kontrolnym usg bioderek i wsystko jest ok Nati nie wymaga już kontroli ale do 6 miesiąca mamy profilaktycznie pieluszkować, więc nati leży z pupcią jak kaczuszka Widziałam że Sonia zamawiała taką nakładke specjalną i chyba też zamówie

Poza tym u nas normalka tzn. siedzimy sobie w domu i tęsknimy za tatusiem bo ten oczywiście pracuje od świtu do nocy. Myślałam że jak czas zmienią i będzie szybciej ciemno to i tż będzie szybciej wracała a tu kupa - szef kupił reflektory i pracują przy nich po "terminy gonią" na wiosne definitywnie żądam żeby tż zmienił prace

niunia troszke się poprzestawiała przez zmiane czasu i miała kilka marudnych dni, ale już jest ok

za bioderka

Napisane przez Malgosia1983

Opowiem Wam coś.
Dzisiaj w nocy wstaje do karmienia. Nakarmiłam małego, odłożyłam do lóżeczka i włączylam mu tą dżungle w karuzeli. Leżę i patrze sobie na małego kiedy zaśnie a tu nagle słyszę plask! Odwracam sie A Tż walnał się z liścia w twarz Hahaha chyba mu sie przez tą dżunglę przyśniło że mu coś po twarzy chodzi... Oczywiście rano nic nie pamiętał.

się uśmiałam

Napisane przez Malgosia1983

A. Właśnie. Bo kupiłam tą sztywna pieluszkę co Sonia. Czy on ma w tym 'chodzić' cały czas? Mi się wydaje, że jest mu strasznie nie wygodnie...zwłaszcza podczas tych problemów z "cisnięciem"



Ja też mam zgryza ze szczepieniami...

ja kupiłam i fajna ta kieszonka, mi się wydawalo że ta tetrowa strasznie niewygodna i ja się namęczyłam zanim małego w to zamotałam i on przy tym też się denerwował. A to na wierch przypinam i jest oki

Napisane przez archinta

Mały w nocy nie spał 5h zasnął po 4 obudził sie przed 7 i ciągle jazz spokój jak je- właśnie korzystam z tego by napisać chociaż i to nie zawsze bo w nocy szarpał sie z piersią.
Padam na pyszczek
O 11 dałam mu mm- bo myślałam, ze może taki nie dojedzony i zmęczony- wypił 90 ml i co- oczy dalej jak 5zł a teraz trąbi pierś.

o kurcze Archi współczuję, mały pewnie wyczuł że Tatusia nie było. A jak teraz już się Piotruś uspokoil?

Napisane przez MalgosiaM8

dowiedziałam sie wczoraj, nic sie z tym nie da zrobić więc musze dokończyć pracę w dwa dni , dzis posortowałam już prawie wszystko , od jutra rana działam, Staśka mi babcie przypilnują , ja tylko mam karmić no zobaczymy
pewnie jeszcze obrona w tym miesiącu i do nauczenia 300 pytań ... no fajnie nie
a chrzciny to przełożyłam na 4 grudnia



myślałam dużo, na przykład o cesarce pomiędzy skurczami

Małgoś dzielna jesteś to musisz dać radę wierzymy w Ciebie i trzymamy

Napisane przez 19natka88

Noo dla teściowej rzadki okaz masz

o tak nie mogę narzekać i będzie się małym zajmować jak wrócę do pracy

[tusia872]

Napisane przez 19natka88

Czy któraś może wie czy można nagrzewać zatoki Bo mam wrażenie, że zaraz mi oko wypadnie, tak mnie gdzieś tam ciśnie



Bo Cotka to jest szpieg z krainy wizażowców (czy jakoś tak)



dobrze, ze jak narazie zakup się sprawdza
Będziemy zbiorowo trzepać dzisiaj Ciekawe co nasi tż na to jak im powiemy "trzepałam sobie pod prysznicem"







Noo dla teściowej rzadki okaz masz

Natka wspołczuje tych zatok mam nadzieje ze szybko ci przejdzie
moze jakis ciepły okład pomoze na te zatoki albo ulzy ci choc troche

ja własnie wziełam pierwsza dawke antybiotyku i prosze trzymajcie kciuki zeby małej nic nie było po nim

[martunia_199]

Napisane przez cotynato

Małgosia, ty byłaś w stanie myśleć podczas porodu? Ja mimo, że wspominam poród przyjemnie to nie byłam w stanie nic. Nawet jak mnie położna pytała czy mi gaz rozweselający pomaga to nie byłam w stanie odpowiedzieć, takie to było trudne pytanie

Edit: i faktycznie Aga słusznie zauważyła. Opowiadaj co było w planach

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

I miałam pytać. Jakie herbatki na laktacje pijecie? Ja mam hipp'a ale piję bez przekonania bo wydaje mi się że to nie może pomóc .
I ktoś może poza natką z mam karmiących pije karmi?

Ja właśnie dzisiaj sobie zakupiłam karmi bo coś z moją laktacją też nie bardzo. Dzisiaj w porze jedzenia Zuzi odciągnęłam z 2 piersi tylko 60ml

Melisę ja kupuję w tesco taką jak plusz w pastylkach musującą jest bardzo dobra

[Malgosia1983]

Padliśmy oboje chyba o 17...spałam do 18.30 a Stefek do 19...Zjadł i dalej spi...Kąpanie dzisiaj sobie darujemy...
Tż szykuje się na spotkanie z kolegą...a ja zaś sama..jedyny plus: bedzie leżaczek

Cotka coś się z tymi naszymi chłopakami porobiło nie tak
Daj znać jak chusta bo jestem strasznie ciekawa. A może zapodasz jakąś fotkę z Filipem w chuście?

Napisane przez agnieszka 0605

Małgoś - Stefek wygląda na grzecznego chłopca, a to taki rozrabiaka mały

Ta. Grzecznie spał na rękach.

Napisane przez acelinka

nati bąki-traktorki puszcza ciągle, tylko te kupki tak żadko, ok 6-7 dnia już się troche męczy ale 8 dnia jest kupka, już 3 razy tak było dziś też już zrobiła malą kupke mówie na nią "kupa przepowiadacz" bo tzn. że później będzie kupa gigant

No to podziwiam. Mój to po 15 minutach od zrobienia kupy już stęka.

Napisane przez acelinka

wytłumacz i daj znać czy podziałało

Małgosia, zapomniałam przedtem napisać - że synuś jest prze prze przeprzytojny

Nie zadziałało chyba

Napisane przez tusia872

niby mozna karmic przy tym antybiotyku ale mam obserwowac małą i jakby sie cos działo to odstawic antybiotyk...
mam nadzieje ze jej nic nie bedzie i ze moj maly koszmar z pecherzem wreszcie sie skonczy

śliczny i taki grzeczny

No to dobrze. A malej Tusi napewno nic nie bedzie. Trzymam za Was kciuki.

Napisane przez acelinka

teściowa!
skosztowała

nie kupuj jej żartuje

ja chyba naprawde kupie drewniane łóżeczko żeby móc kupic tą karuzelke

wariatka

Napisane przez agnieszka 0605

Chyba wolałabym nową tę karuzelę, nie wiem... Rozglądam się.

Ja też kupiłam uzywaną i też w super stanie.

Napisane przez MalgosiaM8

swoje próbowałam taki słodkie jest jak mi się tak leje to nie śmiałam nie spróbować
ale cudze OMG

aaaa jaaaa no cóż trochę dałam ciała na uczelni, zaślepiła mnie ta rola matki i jak składałam o przedłużenie składania pracy magisterskiej podanie to walnełam 15 listopada a nie koniec roku no i jestem w czarnej dupie u murzyna..,. aaa dodam że nie ja składałam a Pani w dziekanacie za mnie bo staś był mały i nie pojechałam osobiście, mówiłam ze chce przedłużenie do końca roku... a a ona sie pewnie zaytała czy 15 listopad czy grudzień a ja palnełam "tak tak" , mały mi ryczał do słuchawki no mam lipton
no ale kto da rade jak nie ja

dowiedziałam sie wczoraj, nic sie z tym nie da zrobić więc musze dokończyć pracę w dwa dni , dzis posortowałam już prawie wszystko , od jutra rana działam, Staśka mi babcie przypilnują , ja tylko mam karmić no zobaczymy
pewnie jeszcze obrona w tym miesiącu i do nauczenia 300 pytań ... no fajnie nie
a chrzciny to przełożyłam na 4 grudnia

I ja próbowałam. Słodkie takie. Mm też skosztowałam. Moje lepsze
No Małgoś to czeka Cię wyzwania. Ale dasz sobie radę przy takim wsparciu.

Napisane przez 19natka88

Dziwne to bo właśnie zapalenia chyba nie mam bo nie boli nic (bolało tylko jedną noc) a zatkane to chyba z zatok Dziękuję Ja zakładam pieluchę przede wszystkim na noc, a w ciągu dnia różnie
A twój mały taki słodziak

A może jakieś inhalacje na zatoki?

Napisane przez anciaahk

Współczuję, też wysiadam, też myślę o chuście.
Ja dzisiaj niestety bez nastroju! Franek nie śpi wcale, tylko na rękach, odkładany zaś do łóżeczka śpi max 5 minut. Czyżby zaczął się kolejny skok (11 tydzień).

No to mamy obie kiepski dzień...

Stefek dziękuje za komplementy. Dziękuje i puszcza oczko wizażowym ciociom