Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa! IX/X

[19natka88]

Napisane przez danika

no ba korzystam ze spania nuski które w kazdej chwili zakonczyc moze wielki ryk "mama cycaaaaaa"

To chyba wszystkie tytuły jakie się pojawiły Mój Szymon na wczasach u babci w pokoju obok Ale wielki ryk też może nastąpić bo dzisiaj jemy kiedy chcemy... wszystko się rozregulowało ostatnio, a już tak ładnie jadł o mniej więcej stałych porach.

[danika]

Napisane przez 19natka88

To chyba wszystkie tytuły jakie się pojawiły Mój Szymon na wczasach u babci

ale tak tylko na troche? czy na dłuzszym wypoczynku?

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

my chyba na poczatku grudnia zrobimy ale z tego co czytałam w kosciele jest u nas tez o 16 , a swoja droga co za debilizm ze jak bez ślubu to co jakas kara? masakra i żenada a potem ni edziwota ze tak duzo ludzi odwraca sie od kościoła katolickiego

Miałam podrodze trochę atrakcji żeby to zalatwić i nieźle się wkurzyłam bo odebralam to, że z laską ochrzczą moje dziecko Szkoda do tego wracać...

[MalgosiaM8]

Napisane przez minio1984

Dziewczyny powiedzcie, czy jecie potrawy z sosem pomidorowym, czy zupę pomidorową? Bo może bym taki lekki sosik z koncentratu pom zrobiła do pulpetów bo takie same to mi się już znudziły. A pomidory jecie?
A w ogóle powiedzcie czy jecie jakieś surowe warzywa czy owoce? Bo ja tylko banany i gotowaną marchewkę i jabłko a może już bym cosik nowego dorzuciła? Tylko nie wiem co wolno.
A kurcze byłam w carfurze i patrzę a tak już pojawiły się moje ulubione grejfruty Sweety a tu zonk bo nie mozna cytrusów, a ja je tak uwielbiam ehhh

jem wszystko co pomidorowe od koncetratu po zupę czy żywe pomidory i jest ok

Napisane przez Malgosia1983

Miałam podrodze trochę atrakcji żeby to zalatwić i nieźle się wkurzyłam bo odebralam to, że z laską ochrzczą moje dziecko Szkoda do tego wracać...

jestem w szoku co do tego co napisałaś... kuźwa a czym dziecko jest winne?

ciekawe ile ja u księdza zapłace co łaska.. mam nadzieję że nie 200zł....
Muszę jutro podjechać, a swoją drogą to trzeba jakieś zaświadczenia dawać, jakoś się przygotować ?

[19natka88]

Napisane przez danika

ale tak tylko na troche? czy na dłuzszym wypoczynku?

Heh dopisałam jeszcze potem, ze jest na wczasach ale w pokoju obok Wróci na noc do mamci na pewno Zresztą jakoś bym nie mogła spać jakbym go przy sobie nie miała

[agnyska81]

Dziękuję Danika i Natka Już pędzę zakładać.

[danika]

Napisane przez agnyska81

Dziękuję Danika i Natka Już pędzę zakładać.

ale fajnie ze sie prznosimy...znaczy z jednej strony fajnie, a z drugiej tak jakos smutno, ze ten etap ciąży i czekania sie skonczyl

[MoniaZ82]

Napisane przez agnieszka 0605

my jutro mamy szczepienie - mam nadzieję, że damy radę

My tez.......to my trzymamy kciuki za Was a Wy trzymajcie za nas...

[Malgosia1983]

Napisane przez MalgosiaM8

jem wszystko co pomidorowe od koncetratu po zupę czy żywe pomidory i jest ok

jestem w szoku co do tego co napisałaś... kuźwa a czym dziecko jest winne?

ciekawe ile ja u księdza zapłace co łaska.. mam nadzieję że nie 200zł....
Muszę jutro podjechać, a swoją drogą to trzeba jakieś zaświadczenia dawać, jakoś się przygotować ?

Ja temu facetowi w kancelarii powiedziałam, że nie sadziłam, że będą takie przeboje z chrztem...a powinno im zależeć...Kościół ma stac otworem dla wszystkich. To nic nie powiedział...przynajmniej nie musiałam iść do proboszcza po zgodę...
U nas tylko ksero aktu urodzenia Stefka. Możliwe, że jeszcza akt zawarcia małżeństwa w Waszym przypadku

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Ja temu facetowi w kancelarii powiedziałam, że nie sadziłam, że będą takie przeboje z chrztem...a powinno im zależeć...Kościół ma stac otworem dla wszystkich. To nic nie powiedział...przynajmniej nie musiałam iść do proboszcza po zgodę...
U nas tylko ksero aktu urodzenia Stefka. Możliwe, że jeszcza akt zawarcia małżeństwa w Waszym przypadku

ech szkoda gadać, co za bezsens z tym jest to poematy mozna by pisac

[stokrotka_]

Napisane przez MoniaZ82

super ze Sara daje mamusi pospac...
Twoja sie juz przewraca z brzuszka na plecy... ?? Moja to jak jet na brzuszku to tak zaczyna stekac....a potem placz....nie wiem czy jeszcze nie chce czy co???

tak..już zaczęła.. ona też nie zawsze lubi. spróbuj daj jej z przodu ulubione zabaweczki,coś grającego..Sara wtedy się zaciekawiona rozgląda.

Napisane przez spa82

Stokrotka za determinacje Mamy podobne matody...ja czasem miekne jak słysze płacz ale stopery super sie sprawdzają Najwazniejsze żeby wiedzieć że krzywda im się nie dzieje a ten płacz to forma szantazu

no..dopiero zaczęłam..łatwo nie jest..ale to szantaż..bo najedzona,przebrana.. itd..
ale usnęła w łóżeczku a teraz spała godzinę na kanapie obok.na niej usnęła

a Judytka cudna

Napisane przez MoniaZ82

Kochana ja mam nosidelko...i zaluje ze kupilam...no chyba ze potem zaczne go uzywac. Kupilam go gdy mala miala okres ze chciala tylko na rece....a teraz jest juz ok....i tylko to lezy....

a mi się wydaje,ze na wiosnę będzie jak znalazł

Napisane przez danika

hej mamusie i dzidziusie

moja paskuda ma dzis dzien ryków - chyba cos kupka utknęła bo od rana nie było i krzyczy w zasadzie od 5 rano... tzn teraz padła, ale obawiam sie ze nie na długo bo steka przez sen

coś dziś w powietrzu trochę dziś

az zadzwoniłam po mojego tate zeby mnie ratował wział ją na spacer to troche pospała i potem na tarasie ja zostawiłam a ja sie zdrzemnełam i troche w ciszy posiedziałam
moj tato to ma dar uspokajania dzieci - u niego na rękach młoda od razu sie zamyka moze dlatego ze ma takie duze, silne ręce i strasznie grzeje

fajnie,ze masz taką pomoc



a co do pizzy to tez bym taką zjadła ale troche strach



matko, 3/4 tych rzeczy bym sie bała zjeść

hehe... nie bój się



ja bym sie jednak uparła przy chuscie bo te nosidełka są ponoć niezdrowe dla dziecka...mam kumpele fizjoterpeutke i krzyczy na mnie ze zadnych nosidełek i chodzików

chodziki to wiem...ale nosidełka też złe ??

Napisane przez cotynato

Aaa Fifi waży 5140g, co prawda średni sukces przy dokarmianiu ale i tak siię ciesze, ze rosnie

za wage. super przybiera

Napisane przez Malgosia1983

Asik 27go listopada o 16. Nie o 12 na mszy bo my bezbożniki bez ślubu...

padłam....

Napisane przez danika

tyle znalazłam


"Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy"
"Dzieci nasze wyskoczyły z brzuchów jak z procy, a my na odchowalnie idziemy na ploty "
"Brzuszków już nie mamy, nasze dzieci już bujamy"
Trudy porodu nareszcie za nami - od kilku tygodni jesteśmy mamami
wszystkie w komplecie jesteśmy mamami ,więc w odchowalni rozmowy zaczynamy
"ciąża, poród już za nami, grzecznie zmykamy do odchowalni"
"Franek rozpoczął, Kamilka peleton zamyka, do odchowalni nasza drużyna zmyka"
"Franek był pierwszy, Kamilka ostatnia, teraz naszym miejscem będzie odchowalnia"

"Kolorowe liście z drzew spadają, jesienne mamy na ochowalnię zmykają"

ale sprawnie poszło

Napisane przez MoniaZ82

My tez.......to my trzymamy kciuki za Was a Wy trzymajcie za nas...

a my za wasze dzieciaczki... nas szczepienia za parę dni czekają

[spray]

Napisane przez agnieszka 0605



my jutro mamy szczepienie - mam nadzieję, że damy radę

Napisane przez MoniaZ82

My tez.......to my trzymamy kciuki za Was a Wy trzymajcie za nas...

MY TEŻ!! Szczepionkę weźmieny tą zwykłą, refundowaną, ale dodatkowo pneumo i rota - w sumie 510zł za pierwszą dawkę.

Cotka, ale Twój Filipek wystrzelił z tą wagą. Już go moja chudzina zaczęła doganiać, ale okazuje się, że została daleko w tyle... Eryk ważył wczoraj 4700.

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

ech szkoda gadać, co za bezsens z tym jest to poematy mozna by pisac

Napisane przez stokrotka_

t
padłam
a my za wasze dzieciaczki... nas szczepienia za parę dni czekają

Ano taka rzeczywistość...:rolleyes :

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

To ja zbiorowo dziewczyny trzymam kciuki za dzieciaczki podczas jutrzejszych szczepień.

Spray czy moge liczyć na sprawozdanie z Waszego szczepienia? My chyba wezmiemy też te refundowane i chciałabym wiedzieć jak to wygląda od strony praktycznej....żeby sie psychicznie przygotować

[indygo79]

wiecie co ...ta odchowalnia tak mnie rozrzewniła, ze sobie wróciłam do naszych kolejnych części wątku normalnie ryczę jak to szybko leci, dopiero rodziłyśmy ( jeszcze raz dziękuję wam za gratulacje, bo sobie znowu podczytałam) , tyle było emocji, tyle strachu a teraz? jeszcze wiecej emocji i drżenia o maluszki, ale najwazniejsze, że są z nami

fajnie, że jesteśmy tak tu razem ot tak mi dziś sentymentalnie chlip, chlip

[stokrotka_]

małgoś....nam o malo by ślubu nie dali mimo,że swojego księdza mieliśmy...

ale z inna godzina..nieżle ...ehh


ja to jestem ciekawa jak u nas będzie...

[aa2]

Napisane przez indygo79

wiecie co ...ta odchowalnia tak mnie rozrzewniła, ze sobie wróciłam do naszych kolejnych części wątku normalnie ryczę jak to szybko leci, dopiero rodziłyśmy ( jeszcze raz dziękuję wam za gratulacje, bo sobie znowu podczytałam) , tyle było emocji, tyle strachu a teraz? jeszcze wiecej emocji i drżenia o maluszki, ale najwazniejsze, że są z nami

fajnie, że jesteśmy tak tu razem ot tak mi dziś sentymentalnie chlip, chlip

no nie tyle tu razem przeżyłyśmy
a pamietam jak tylko podczytywałam wątek bo bałam sie wchodzic żeby nie zapeszać i zeby ta ciąża była donoszona-a teraz tule swojego słodziaka

[MoniaZ82]

Napisane przez spray

MY TEŻ!! Szczepionkę weźmieny tą zwykłą, refundowaną, ale dodatkowo pneumo i rota - w sumie 510zł za pierwszą
.

to trzymamy kciuki za Was tez...

[Malgosia1983]

Napisane przez stokrotka_

małgoś....nam o malo by ślubu nie dali mimo,że swojego księdza mieliśmy...

ale z inna godzina..nieżle ...ehh

ja to jestem ciekawa jak u nas będzie...

Maskara...A czemu? Jeśli mogę zapytać?
Z tą inna godziną to zrobiło mi się przykro...tak poczułam jakby Stefan byl 'gorszym' dzieckiem..
Bedzie dobrze Stokrotka - musi być

[agnyska81]

Napisane przez Malgosia1983

Spray czy moge liczyć na sprawozdanie z Waszego szczepienia? My chyba wezmiemy też te refundowane i chciałabym wiedzieć jak to wygląda od strony praktycznej....żeby sie psychicznie przygotować

Ja nie Spray, ale też coś w temacie mogę napisać - braliśmy bezpłatne. Są 3 wkłucia - 1 w ramię (to drugie, gdzie nie ma gruźlicy), 2 w nóżki (po 1 w każde udo). Pojawiło się po kropelce krwi, na ramieniu przez kilka dni był czerwony bąbel. Pielęgniarka radziła kończyny po szczepieniu rozmasowywać, gdyby coś napuchło w okolicy wkłucia, ale u Benia nie było nic takiego. Żadnych innych sensacji też nie było

[AneczkaJ]

Napisane przez indygo79

"jesiennych dzieci kilka już bryka, czas z poczekalni do odchowalni zmykać"

Napisane przez mooonik

Ostatnia mama szereg zamyka, wrzesień-październik na odchowalnię zmyka

a na te tytuły nie można głosować?

[stokrotka_]

Napisane przez Malgosia1983

Maskara...A czemu? Jeśli mogę zapytać?
Z tą inna godziną to zrobiło mi się przykro...tak poczułam jakby Stefan byl 'gorszym' dzieckiem..
Bedzie dobrze Stokrotka - musi być

no dokładnie...nie rozumiem tego

a u Nas... siostra w kancelarii rządzi wszystkimi i wszystkim. oczywiście masa kłód pod nogi..a my w pl byliśmy na chwile w kwietniu i przed ślubem potem.. same problemy. z rykiem 2 miechy przed ślubem zaklepywałam rezerwową opcję-inny kościół.. no ale w końcu udało się.. nie będę pisać wszystkiego co się działo,bo by mi tu referat wyszedł

a chrzciny...chcemy przed latem..i chyba już u nas nie będą...bo aż strach się bać co by znów było

[19natka88]

Napisane przez agnyska81

Dziękuję Danika i Natka Już pędzę zakładać.

Mi nie ma za co dziękować

Napisane przez indygo79

wiecie co ...ta odchowalnia tak mnie rozrzewniła, ze sobie wróciłam do naszych kolejnych części wątku normalnie ryczę jak to szybko leci, dopiero rodziłyśmy ( jeszcze raz dziękuję wam za gratulacje, bo sobie znowu podczytałam) , tyle było emocji, tyle strachu a teraz? jeszcze wiecej emocji i drżenia o maluszki, ale najwazniejsze, że są z nami

fajnie, że jesteśmy tak tu razem ot tak mi dziś sentymentalnie chlip, chlip

Jak kiedyś czytałam nasz pierwszy wątek to też się wzruszyłam, minęło to stanowczo za szybko

Napisane przez AneczkaJ

a na te tytuły nie można głosować?

Oj te gdzieś przepadły w poszukiwaniach i co teraz?

[spray]

Napisane przez agnyska81

Ja nie Spray, ale też coś w temacie mogę napisać - braliśmy bezpłatne. Są 3 wkłucia - 1 w ramię (to drugie, gdzie nie ma gruźlicy), 2 w nóżki (po 1 w każde udo). Pojawiło się po kropelce krwi, na ramieniu przez kilka dni był czerwony bąbel. Pielęgniarka radziła kończyny po szczepieniu rozmasowywać, gdyby coś napuchło w okolicy wkłucia, ale u Benia nie było nic takiego. Żadnych innych sensacji też nie było

Dzięki, przyda się ta wiedza.

[Malgosia1983]

Napisane przez agnyska81

Ja nie Spray, ale też coś w temacie mogę napisać - braliśmy bezpłatne. Są 3 wkłucia - 1 w ramię (to drugie, gdzie nie ma gruźlicy), 2 w nóżki (po 1 w każde udo). Pojawiło się po kropelce krwi, na ramieniu przez kilka dni był czerwony bąbel. Pielęgniarka radziła kończyny po szczepieniu rozmasowywać, gdyby coś napuchło w okolicy wkłucia, ale u Benia nie było nic takiego. Żadnych innych sensacji też nie było

Podziekował

Napisane przez stokrotka_

no dokładnie...nie rozumiem tego

a u Nas... siostra w kancelarii rządzi wszystkimi i wszystkim. oczywiście masa kłód pod nogi..a my w pl byliśmy na chwile w kwietniu i przed ślubem potem.. same problemy. z rykiem 2 miechy przed ślubem zaklepywałam rezerwową opcję-inny kościół.. no ale w końcu udało się.. nie będę pisać wszystkiego co się działo,bo by mi tu referat wyszedł

a chrzciny...chcemy przed latem..i chyba już u nas nie będą...bo aż strach się bać co by znów było

Przykre i zarazem mega wkurzające to wszystko...

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Ciekawe jak chrzciny Franka? Bo chyba miał wczoraj?

[cotynato]

Masakra. Moje dziecię nie chce zasnąć od powrotu ze szczepienia. Walczyliśmy trochę przy cycku, ale jak już zaczął marudzić fest dostał butelkę i zasnął na całe 10 min!

Nie wiem czy ja mu żołądeczka nie rozepchałam. Przecież on by mógł na okrągło jeść
Z cycka je do czasu aż lekko leci, a wiem że je bo z takim ciśnieniem mu tam leci, że potrafi się zakrztusić. A jak już pociągnąć idzie to nerwy i do widzenia \
My z tż przy każdym liźnięciu piąsteczki , urachamialiśmy akcje karmienie a teraz widzę, że on po kolosalnych ilościach dalej liże piąstki, dalej rzuca się na cycka..
Teraz znowu widzę że siedzi zadowolony w huśtawce, śmieje się i zaraz piąstki w buzię - albo gorzej umie i kciuka. Nie powiem trochę to iryytujące już jest. Bo nie chcę odmawiać mu jedzenia, ale też nie przesadzajmy .

[mooonik]

Napisane przez archinta

A powiedzcie, czy waszym dzieciaczkom zmienił się zapach koopy?? Nasz wcześniej robił taką o zapachu mleka, a teraz to zaczyna zalatywać ale nie jak dorosłemu

no fiołkami to nie pachnie

co doradca powiedział? jak pierś?

Napisane przez spray

Eryk też ma brudek pod paznokciami. Niby krótkie :yyy:, a przy tym ostre jak u kota. Siebie oszczędza, ale mnie już nie raz zadrapał. Nie mam takich małych nożyczek tylko taki obcinacz tommy tipee, który jest dupny. Więc mu obgryzam

obgryzasz
my kupiliśmy nożyczki babyono ale jak dla mnie są do dupki ;/ obcinamy mężowymi dorosłymi obcinaczkami

Napisane przez DzastaW

Dziewczyny jakich używacie kremów na dwór dla Waszych pociech? Bo Mój ma chyba uczulenie od tego co używamy teraz

ja nie używam żadnego, pewnie dopiero na zimę coś będę stosować

Napisane przez 19natka88

A więc mam stwierdzone zapalenie zatok, antybiotyk i za tydzień do kontroli.

zdrowiej

Napisane przez SONIA004

No i chyba udało nam się dojść jako tako do normy z wagą
Dziś ważył 4410 czyli w ciągu 10 dni 355g więcej. Pani doktor była b. zadowolona.

za ładną wagę
a teściowej jak nie chcesz wielkiej imprezy musisz powiedzieć nie.Spróbuj wytłumaczyć, że wolałabyś żeby to była tylko mała, skromna uroczystość a na wielkie przyjęcia będzie pora jak synek pójdzie do komunii I porozmawiaj z mężem co on na to, bo to o jego mamę chodzi, żeby nie było kwasów między Wami.

Cotka i dla Filipka za wagę też


A za jutrzejsze szczepienia wszystkie

Napisane przez Malgosia1983

Przykre i zarazem mega wkurzające to wszystko...

Nasza gwiazda pobiła dziś rekord aktywności i nie wiem czy od 8 rano do 20 wieczorem przespała w sumie 2h Usnęła po kąpieli - ciekawe do której pośpi teraz.
I nie to, żeby płakała czy coś, ot po prostu jadła, oglądała karuzelę, a jak się jej znudziło i zaczynała marudzić to musiałam wziąć ją koło siebie, żeby mnie widziała i leżała, i sobie pod nosem coś opowiadała i tak w kolko cały dzień..muszę się zaopatrzyć w jakiś leżaczek bo widzę, że karuzela pomału zaczyna być nudna

[archinta]

Zanim wezmę się za nadrabianie zdam relacje z wizyty doradcy lakt.- wiecie póki mały śpi

No to moja pierś już w miarę odpuszczać dziś zaczęła, więc mam robić teraz tylko okłady- ta pani poleca twaróg z jogurtem- początkowo ma właściwości chłodzące potem rozgrzewające no i przystawiać małego.
Pani wpadnie jeszcze jutro rano to zobaczy co dalej z tą piersią.
Ogólnie starałyśmy się znaleźć przyczynę tego stanu ale w sumie nie wyszło nic jednoznacznie. Wieczór przed zapaleniem dałam małemu herbę koperkową (pierwszy raz) i babka myśli ze mały sie opił tego i potem z mojej piersi mógł już leniwie ssać. Powiedziała, ze takich herbatek czy mm jak będę musiała to podawać góra 30 ml, a tak to pierś, pierś i jeszcze raz pierś.
Jeżeli chodzi o masaż piersi- pani jest przeciwnikiem bo można jeszcze bardziej sobie zatkać przewody mlekowe - tylko lekko masować lub opukiwać okrężnymi ruchami.

Dużo uwagi poświeciła naszemu wieczornemu marudkowi (była 2h i się dziwiła, ze mały ciągle walczy i nie śpi) i póki co mamy szlaban na karmienie się przy kompie czy tv (mały ma się wyciszać) ja mam zmienić dietę- bo teraz jem ubogo i za dużo rzeczy które mogą powodować właśnie bóle brzuszka małego np. mam odstawić słodycze, czyli kolejna położna już mówi, bo ich nadmiar powoduje wzrost stężenia cukrów w mleku i fermentacje w jelitach maluszka- stąd mogą być probl. z brzuszkiem. W sumie tych słodyczy nie jem za dużo- kilka biszkoptów na dzień, czasem chleb z dżemem, zdarzył się też jabłecznik czy strucla serowa
No i mam pić melisę 2-3x dziennie bo nawet babka mówi,ze jak się uśmiecham to dalej mam smutną twarz i muszę się wyciszyć i uspokoić bo moje stresy jak najbardziej wpływają na małego bidulek mój

Jutro ma mi podrzucić jakąś książkę z propozycjami dań vege dla matek karmiących.

Cały czas mówiła o rytmie dnia i wyciszaniu małego, szukaniu czego chce jak zaczyna marudzić- czy pierś, czy przytulenie, czy koopa, czy położenie w jakiejś pozycji. Zaznaczała jakie to będzie cięzkie noszenie go jak jeszcze przytyje parę kilo i że teraz musimy próbować rozpoznać co on chce. Jeżeli bliskości to albo leżenie obok albo na kangura czyli mały na brzuchu wtulony w mój brzuch tudzież brzuch tż.

Jak mi się coś przypomni jeszcze to napisze

[AneczkaJ]

Odebrałam wyniki moczu i niestety wyszła małej bakteria Escherichia coli...
Pewnie zamiast szczepienia dostaniemy antybiotyk w środę...ech.
....

Tak sobie myślę, że chyba nie powinnam czekać do środy na naszą lekarkę tylko jutro iść do jakiejkolwiek, bo pewnie trzeba to leczyć czym prędzej....

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

"Escherichia jest druga na liście sprawców zapalenia opon mózgowych u noworodków. Może powodować zapalenie otrzewnej, a nawet prowadzić do posocznicy. Spośród pałeczek gramm (-) to właśnie ona najczęściej powoduje sepsę."

...zaczynam się bać

[Ulcia2512]

Hej po dlugiej przerwie.

Zanim zapomne-kciuki za jutrzejsze szczepienia.

Podczytuje Was, ale z odpisywaniem juz jest ciezej. Wspolczuje problemow z brzuszkiem. Mam nadzieje, ze szybko mina.

Pytanie do mam-ile krwawilyscie po porodzie. U mnie juz prawie 4 tygodnie po a ciagle cos sie saczy. Niestety mam rowniez wrazenie, ze cos spaprali ze szwami, cos mnie ciagnie/boli, a kontrola dopiero 30 listopada. Chyba szybciej bede sie musiala wybrac do lekarza.

Piotrus rosnie.Majac 18 dni wazyl 4950, od porodu przybyl przeszlo 450gr. Zaczyna mu starczac mojego mleka. W nocy budzi sie 2 razy na jedzonko. Niestety dzis mamy pierwszy marudne popoludnie. Chyba brzuszek dokucza.

strasznie tesknie za Wami, ale nie mam sily na wieksza aktywnosc, bo tylko wieczorem mam na czytanie czas. W ciagu dnia, jak maly spi, staram sie jak najwiecej czasu spedzac z Kuba, zeby nie czul sie odrzucony.

Tyle u mnie. Pamietajcie o mnie, bo nie odeszlam z watku, jestescie czescia mojej ciazy a teraz macierzynstwa.

Buziaki

[81gosia]

aaaa mam 8 stron do nadrobienia
na razie tylko napisze to co mi przyszło do głowy, jutro ponadrabiam

1. Fajnie mieć okrągły brzuszek, ale lepszy jest maluszek.
2. Fajnie na spacery chodzić z brzuszkiem, jeszcze lepiej z wózkiem i z maluszkiem.
3. Super były zgrabne brzuszki, ale my wolimy tulić nasze maluszki.
4. Jesteśmy mamami z super dzieciaczkami.