Scent Bar XXXV

[kamena]

Napisane przez Parabelka

1.oby szybko pomogło i wygłaskaj kotę od mnie
2.qygląda całkiem całkiem , a jak smakuje ?

1. z wygłaskaniem to niebałdzo bo ona niedotykalska, ale przekażę głaski słownie
2. bardzo dobrze, nie czuć alkoholu wcale, w smaku prawie jak miód pitny

Napisane przez Redhaired Witch

A ja od wczoraj jestem znowu mimowolnym rudłem Ale będziemy piękne jak się spotkamy :P Bo wisiory już gotowe tylko jeden dosycha, dajmy mu jeszcze jutrzejszy dzień a potem możemy kombinować z randewu.

Napisane przez Polly_

a jutro wielki i piekny dzien!
umówilam sie z kolezankami na jedzening!

ja też kcem na randewu albo jedzening

Napisane przez rachell111

Polly - ja te wyliczanki jedzeniowe rozumiem - ale ja jem jak odkurzacz - mam breloki mały głód pokupowane od znajomych wszedzie - ja wpierdalam

dla mnie taka poracja to 2 dni jedzenia dla mnie samej - straszne to - ale prawdziwe - ja jestem pojemna i uwielbiam smaki

ja mam trochę podobnie, jak nie ma żarcia to nie jem ale jak jest to jak maszynka, wtedy 1 listopada co miałam fazę na gotowanie pożarłam od popołudnia do wieczora: 1,5 litra zupy soczewicowo-dyniowej, 1/3 czubatej patelni chili con carne (jakbym nie zamroziła pozostałych 2/3 to bym więcej wciągnęła) i dużą siłą woli powstrzymałam się przed pożarciem więcej niż jednego mielońca prosto z patelni, nie umiem i nie powinnam gotować na więcej niż 1 raz bo i tak zeżeram to w całości prawie od razu... a na mieście jakoś bardziej się najadam małymi porcjami, nie wiem czemu tak jest....

[Redhaired Witch]

Napisane przez kamena

ja też kcem na randewu albo jedzening

Jedzening to nie bo musze się odchudzić ale co do randewu w postaci przebieżki po parku nie mam zastrzeżeń

[Polly_]

Napisane przez kamena

1. z wygłaskaniem to niebałdzo bo ona niedotykalska, ale przekażę głaski słownie
2. bardzo dobrze, nie czuć alkoholu wcale, w smaku prawie jak miód pitny


ja też kcem na randewu albo jedzening


ja mam trochę podobnie, jak nie ma żarcia to nie jem ale jak jest to jak maszynka, wtedy 1 listopada co miałam fazę na gotowanie pożarłam od popołudnia do wieczora: 1,5 litra zupy soczewicowo-dyniowej, 1/3 czubatej patelni chili con carne (jakbym nie zamroziła pozostałych 2/3 to bym więcej wciągnęła) i dużą siłą woli powstrzymałam się przed pożarciem więcej niż jednego mielońca prosto z patelni, nie umiem i nie powinnam gotować na więcej niż 1 raz bo i tak zeżeram to w całości prawie od razu... a na mieście jakoś bardziej się najadam małymi porcjami, nie wiem czemu tak jest....

spróbuj pożrec 8 litrów lecza albo 18 mielonych

[Maja102]

Napisane przez kamena

ja mam trochę podobnie, jak nie ma żarcia to nie jem ale jak jest to jak maszynka, wtedy 1 listopada co miałam fazę na gotowanie pożarłam od popołudnia do wieczora: 1,5 litra zupy soczewicowo-dyniowej, 1/3 czubatej patelni chili con carne (jakbym nie zamroziła pozostałych 2/3 to bym więcej wciągnęła) i dużą siłą woli powstrzymałam się przed pożarciem więcej niż jednego mielońca prosto z patelni, nie umiem i nie powinnam gotować na więcej niż 1 raz bo i tak zeżeram to w całości prawie od razu... a na mieście jakoś bardziej się najadam małymi porcjami, nie wiem czemu tak jest....

ale co do drugiego, to na mieście też wsysam - potrafiłam czekając po pracy na pociąg w ciągu pół godziny wciągnąc kebaba i popchnąć czekoladą
Ostatnie tyg. też żarłam, a teraz mnie co najmniej 2 miesiące diety czekają fak

Napisane przez Polly_

spróbuj pożrec 8 litrów lecza albo 18 mielonych

przywieź, to zobaczysz

[Karkki]

Ziuty!
Macham znad rozmrożonej zupy ogórkowej.


Nie nadrobię wszystkiego, ale rzuciła mi się na oczy dyskusja o lustrzankach. Nie znam się zupełnie, ale posiaduję Canona EOS 630 z Ultrasonic 35-135 mm i jest bardzo ok. Z wyjątkiem wagi i baterii, które ostatnio mają ceny zaporowe, jest bardzo przyzwoity. W przeciwieństwie do najnowszego cyfrowego odpowiednika T3i + 18-135 mm, którego zdecydowanie nie polecam. Ani toto profesjonalne ani amatorskie. Do widoczków się nadaje, ale nawet z najpiękniejszej facjaty tworzy coś dziwnego. Bez Photoshopa po tym ani ani. A tak generalnie to ja bardzo nie lubię cyfrówek. Kwadraciki zabijają wszystko co dobre w fotografii. Chociaż 5D ujdzie w tłoku i jakby mi kto go dał, to bym nie płakała.
Przymierzam się od kilku lat do jakiegoś zacnego obrazka, bo ceny wręcz śmieszne po wysypie cyfrówek się zrobiły, ale przeca nie mam czasu na focenie.

Napisane przez Redhaired Witch

2. u mnie jak powiedziałam kier. że jestem w cionszy to była w skrócie taka gadka:
Ona: o, gratuluję! kiedy na zwolnienie?
Ja: yyy narazie dobrze się czuję, to zależy od lekarza ale raczej nieprędko.
O: ojtam ojtam, trzeba dbać o siebie. W każdym razie niech Pani da znać wcześniej jak będzie się wybierać to damy ogłoszenie o zastępstwo.

Tia... I wszystko jasne dlaczego ZUS bankrutuje i my emerytur już mieć nie będziemy. ZUS pieniędzy nie bierze z powietrza tylko z naszych portfeli, gdyby ktoś o tym zapomniał.

Generalnie to mnie się to wszystko bardzo nie podoba. Małżon powinien tyle zarabiać, żeby kobieta jeśli nie ma ochoty, to pracować nie musiała. Rodzenie i wychowywanie potomstwa, to i tak dużo. Chyba, że ma ochotę, to wtedy insza inszość. Ale bez kombinacji alpejskich, coby te bez mężów miały równe szanse.

A tak przy okazji. W mojej pierwszej pracy - wszyscy byli zatrudniani w ramach 2-letnich kontraktów - wszystkie kobiety musiały podpisywać deklarację, że nie zajdą w ciążę w tym czasie. I jakoś żadna nie protestowała. Teraz pewnie byłby krzyk, że to działanie anty-rodzinne.

Napisane przez Pin up girl

I w związku z tym mam pytanie do znawczyń - cy włosy farbowane farbuje się tak samo jak nie farbowane?
Ulotka jakoś dziwnie napisana, że ogarnąć nie mogę...

Farbuje się tak samo o ile nie masz jeszcze odrostów. Bo jak masz, to najpierw nakładasz na odrosty, a później na resztę, bo farbowane szybciej łapią kolor.


Kamenta, biedna kota. Trzymam kciuki żeby tym razem pomogło.

Flo, to co robić? Czekać? Bo u mnie lada dzień będą zbierać ubrania, środki czystości i żywność, a szczerze mówiąc, to nie bardzo mam gdzie to trzymać. No i tu wiem, że zbierają faktycznie dla potrzebujących.



Orzechy to zuo! Zeżarłam 1 kg a przytyłam 2 kg.
I czapka się znalazła. W Helsinkach.

[Maja102]

Napisane przez Karkki

Orzechy to zuo! Zeżarłam 1 kg a przytyłam 2 kg.

ja dwa razy tyle

Napisane przez Karkki

I czapka się znalazła. W Helsinkach.

[justynaneyman]

Moja znajoma musiała - i to nawet nie w przypadku jednego pracodawcy- robić test ciążowy (poza podpisywaniem)

[kamena]

Napisane przez Redhaired Witch

Jedzening to nie bo musze się odchudzić ale co do randewu w postaci przebieżki po parku nie mam zastrzeżeń

bardzo chętnie

Napisane przez Polly_

spróbuj pożrec 8 litrów lecza albo 18 mielonych

Napisane przez Maja102

przywieź, to zobaczysz

właśnie może nie w pół godziny ale dałoby radę

[teza20]

Ale pomorek dzisiaj

[Maja102]

Napisane przez teza20

Ale pomorek dzisiaj

bo leżę i kwiczę
http://kwejk.pl/obrazek/634901

[Pin up girl]

Bosz...... Co mi się śniło......

Śnił mi się książę ciemności, który przybierał różne postaci, raz małego chłopca, potem tygrysa szablastozębnego, a tak naprawdę był wiązką długiego, czarnego kabla.
Generalnie siał panikę i wszyscy się go bali, wiec na ulicach pusto.
No i Skrb raz wyszła z piwnicy jakiejś kamienicy i szła taką bramą ciemną i tam się on pojawił. No to się Skrb zamieniła w czarodziejkę z księżyca, ale tak ją to osłabiło, że musiałam ją odprowadzić pod pachę na skrzyżowanie do monopolowego, bo akurat jechałam do jakiejś afrykańskiej wioski busem żeby ugadać jak ten kabel załatwić. Potem z wizytą przyjechała dowódczyni plemienia u którego byłam, całą rodziną (połową wioski) i trwałą na głowie i dalej nie pamiętam, bo się obudziłam...

[Redhaired Witch]

Napisane przez Karkki

Tia... I wszystko jasne dlaczego ZUS bankrutuje i my emerytur już mieć nie będziemy. ZUS pieniędzy nie bierze z powietrza tylko z naszych portfeli, gdyby ktoś o tym zapomniał.

Ale także z mojej pensji, c'nie Więc dlaczego mam ich nie zużyć.

Napisane przez justynaneyman

Moja znajoma musiała - i to nawet nie w przypadku jednego pracodawcy- robić test ciążowy (poza podpisywaniem)

Dobreee... A pracodawca oglądał potem ten obsikany test czy uwierzył na słowo?

[teza20]

Napisane przez Maja102

bo leżę i kwiczę
http://kwejk.pl/obrazek/634901

obśmiałem się jak norka:ha haha:

[Maja102]

słucham sobie November Rain - wreszcie trafia w miesiąc
http://www.youtube.com/watch?v=8SbUC-UaAxE&ob=av3e
ktoś mi może wyjaśnić co się tej lasce stało?

[Ewusia_marchew]

Napisane przez justynaneyman

Moja znajoma musiała - i to nawet nie w przypadku jednego pracodawcy- robić test ciążowy (poza podpisywaniem)

Napisane przez Pin up girl

Bosz...... Co mi się śniło......

Śnił mi się książę ciemności, który przybierał różne postaci, raz małego chłopca, potem tygrysa szablastozębnego, a tak naprawdę był wiązką długiego, czarnego kabla.
Generalnie siał panikę i wszyscy się go bali, wiec na ulicach pusto.
No i Skrb raz wyszła z piwnicy jakiejś kamienicy i szła taką bramą ciemną i tam się on pojawił. No to się Skrb zamieniła w czarodziejkę z księżyca, ale tak ją to osłabiło, że musiałam ją odprowadzić pod pachę na skrzyżowanie do monopolowego, bo akurat jechałam do jakiejś afrykańskiej wioski busem żeby ugadać jak ten kabel załatwić. Potem z wizytą przyjechała dowódczyni plemienia u którego byłam, całą rodziną (połową wioski) i trwałą na głowie i dalej nie pamiętam, bo się obudziłam...

Mnie sie dziś śniło że byłam na wojnie, ale takiej jeszcze za czasów miecza i szabelki... i siedziałam w okopie i ogólnie niezbyt komfortowo się z tym czułam ze ktoś mnie może za chwilę dźgnąć


Idę se to znaczy wychodzę na dziwne spotkanie towarzyskie podczas którego mój TŻ i TŻ kumpeli będą grać w squasha, a my będziemy sie z nich śmiać, czy jakoś tak

[Spoora]

Napisane przez Polly_

spróbuj pożrec 8 litrów lecza albo 18 mielonych

Napisane przez Maja102

przywieź, to zobaczysz

Napisane przez Karkki

Orzechy to zuo! Zeżarłam 1 kg a przytyłam 2 kg.

Napisane przez justynaneyman

Moja znajoma musiała - i to nawet nie w przypadku jednego pracodawcy- robić test ciążowy (poza podpisywaniem)

To to już przegięcie jest

Napisane przez Pin up girl

Bosz...... Co mi się śniło......

Śnił mi się książę ciemności, który przybierał różne postaci, raz małego chłopca, potem tygrysa szablastozębnego, a tak naprawdę był wiązką długiego, czarnego kabla.
Generalnie siał panikę i wszyscy się go bali, wiec na ulicach pusto.
No i Skrb raz wyszła z piwnicy jakiejś kamienicy i szła taką bramą ciemną i tam się on pojawił. No to się Skrb zamieniła w czarodziejkę z księżyca, ale tak ją to osłabiło, że musiałam ją odprowadzić pod pachę na skrzyżowanie do monopolowego, bo akurat jechałam do jakiejś afrykańskiej wioski busem żeby ugadać jak ten kabel załatwić. Potem z wizytą przyjechała dowódczyni plemienia u którego byłam, całą rodziną (połową wioski) i trwałą na głowie i dalej nie pamiętam, bo się obudziłam...

[Redhaired Witch]

Napisane przez Pin up girl

Bosz...... Co mi się śniło......

Śnił mi się książę ciemności, który przybierał różne postaci, raz małego chłopca, potem tygrysa szablastozębnego, a tak naprawdę był wiązką długiego, czarnego kabla.
Generalnie siał panikę i wszyscy się go bali, wiec na ulicach pusto.
No i Skrb raz wyszła z piwnicy jakiejś kamienicy i szła taką bramą ciemną i tam się on pojawił. No to się Skrb zamieniła w czarodziejkę z księżyca, ale tak ją to osłabiło, że musiałam ją odprowadzić pod pachę na skrzyżowanie do monopolowego, bo akurat jechałam do jakiejś afrykańskiej wioski busem żeby ugadać jak ten kabel załatwić. Potem z wizytą przyjechała dowódczyni plemienia u którego byłam, całą rodziną (połową wioski) i trwałą na głowie i dalej nie pamiętam, bo się obudziłam...

Napisane przez Karkki

Orzechy to zuo! Zeżarłam 1 kg a przytyłam 2 kg.

Spoko, ja też przytyłam 2 ale nie od orzechów.

[dzika truskawa]

Napisane przez Florens

i dobrze prawisz se zrobię

choć nie powinnam bo to podroby

ale se zrobię w chrzanowym sosiku

Omnomnom.
A z podrobami co nie tak? Nie są bardziej trujące niż cała reszta jedzenia

Napisane przez Maja102

uważam podobnie
dla mnie kumpel to ktoś, z kim mogę pić, imprezować, prowadzić dysputy egzystencjonalne i konie kraść, ale kijem go nie tknę
Jak mnie kręci, to już nie jest kumplem, ale "aspirującym na tżta"

Buagam. Tylko nie Ty

Napisane przez Maja102

edit: że już nie wspomnę o niektórych moich koleżaneczkach, co jak przyprowadziła taka faceta na imprezę, to nawet nie wolno się było odezwać, bo zaraz foch i zazdrość

Oesu, nawet mi nie mów.
Śmiesznie na kwaterze na CP miałam, w pokoju naprzeciwko były panienki sztuk trzy czy cztery, nie wiem, bo wszystkie takie same i jedna z chuopem. No i któregoś dnia one się stroiły i wywaliły chuopa z pokoju, ja się stroiłam przed lustrem na korytarzu, mój chuop spał. no i zaczęliśmy rozmawiać, on po archeologii, ja wet, no to oczywiście już milion tematów o zwierzątkach no i chyba za miło nam się rozmawiało bo zostałam wrogiem publicznym no.1 wszystkich samiczek, solidarnie Rozmowy na mój temat były prowadzone tak, zebym słyszała, ale oczywiście nikt nie miał odwagi mi powiedzieć w twarz jakie to zue, że tak perfidnie próbuję odbić cudzego chuopa Sik prosty laserowy, no bo cóż innego

Napisane przez Miciel

nom, niby, ale pomidory od listopada do jakiegoś maja obleśne we smaku som; aczkolwiek uwazam, że paster w słoje/suszenie to jest lepsza opcja od zmroz/zamroz
serca z kury po co masz?

Do obrzędów voodoo. Tylko z czarnych kur ofkors

Tak serio to sobie w sosiku robię

Napisane przez Pin up girl

A w piątek farbuję się po raz kolejny. Miną wtedy dwa tygodnie od pierwszej akcji. Tym razem będę próbować TO.
I w związku z tym mam pytanie do znawczyń - cy włosy farbowane farbuje się tak samo jak nie farbowane?
Ulotka jakoś dziwnie napisana, że ogarnąć nie mogę...

Jak zmieniam kolor to nakładam po całości od razu, jak kontynuuję ten sam to najpierw odrosty, długości na 10 ostatnich minut. Sklepowe farby omijam szerokim łukiem, efekt końcowy nieprzewidywalny...

Napisane przez Maja102

nie
był foch
albo strzelanie min "groźnych" i półsłowek i niedomówień w nadziei, że to odstraszy wydumane rywalki, które aby czekały, żeby hurtem rzucić się na faceta

Oj taaak, komizm w czystej postaci.

Napisane przez kamena

ja też kcem na randewu albo jedzening

I ja...

Napisane przez Karkki

Farbuje się tak samo o ile nie masz jeszcze odrostów. Bo jak masz, to najpierw nakładasz na odrosty, a później na resztę, bo farbowane szybciej łapią kolor.

To moje są jakieś inne, tam gdzie były farbowane własnie nie chciały łapać koloru

Napisane przez justynaneyman

Moja znajoma musiała - i to nawet nie w przypadku jednego pracodawcy- robić test ciążowy (poza podpisywaniem)

Gruba przesada

Świetne podejście, zakładanie z góry, że wszystkie kobiety tylko patrzą jakby tu się załapać i zaraz zaciążyć. Umowę o pracę w związku z tym dostanę zapewne dopiero po menopauzie

A nie, sorry, planuję wcześniej przejść na swoje

[Miciel]

Napisane przez Redhaired Witch

Dobreee... A pracodawca oglądał potem ten obsikany test czy uwierzył na słowo?

jestem za oglądaniem

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez dzika truskawa

Do obrzędów voodoo. Tylko z czarnych kur ofkors

Tak serio to sobie w sosiku robię

no, jacha, myślałam, że ktoś futrzasty się kroi

[dzika truskawa]

Napisane przez Miciel

no, jacha, myślałam, że ktoś futrzasty się kroi

Chciałabym...

Ale futrzastego bym tym nie karmiła No, może od święta.


Mam pytanie: co dodać do prania, żeby białe było białe a nie coraz bardziej szare?
I jeszcze w pojemniczku na płyn do płukania mi stoi woda

[Miciel]

Napisane przez dzika truskawa

Ale futrzastego bym tym nie karmiła No, może od święta.
I jeszcze w pojemniczku na płyn do płukania mi stoi woda

ano od święta
prawdopodobnie zatkany wylot z szufladki; szufladka powinna się dać wyjąć w całości

[dzika truskawa]

Napisane przez Miciel

prawdopodobnie zatkany wylot z szufladki; szufladka powinna się dać wyjąć w całości

No własnie jakoś się nie daje ale powalczę jeszcze, mam nadzieję, że nic nie zepsuję

[Spoora]

Napisane przez dzika truskawa

Świetne podejście, zakładanie z góry, że wszystkie kobiety tylko patrzą jakby tu się załapać i zaraz zaciążyć. Umowę o pracę w związku z tym dostanę zapewne dopiero po menopauzie

Napisane przez dzika truskawa

Mam pytanie: co dodać do prania, żeby białe było białe a nie coraz bardziej szare?

Proszek do białego prania?

[dzika truskawa]

Napisane przez Spoora

Proszek do białego prania?

Nie działa

Chyba, że polecasz coś sprawdzonego?

[skarbiatko]

Napisane przez dzika truskawa

Nie działa

Chyba, że polecasz coś sprawdzonego?

należy zmienić pralkę na franię

pół żartem pół serio... piszę, bo fakt jest taki że pralki automatyczne w duecie z tymi gównianymi proszkami wlasnie takie coś robią z ciuchami u mnie jest to samo, i figę prawda że Hajzerowy Vizir jest taki super


może te dojczlandzkie proszki są lepsze....





Piniu boski sen




paaa

[teza20]

Tru spróbuj trochę siły użyć a do prania może daj Vanish albo cuś takiego





Orzechy to zuooooo żeba na nich złamałem a raczej na cieście Snickers które chyba było z łupkami orzecha

[dzika truskawa]

Napisane przez teza20

Tru spróbuj trochę siły użyć a do prania może daj Vanish albo cuś takiego

sprobuje, szlag mnie trafia jak widze jakiego koloru nabieraja moje fartuchy

[Maja102]

Napisane przez dzika truskawa

Oesu, nawet mi nie mów.
Śmiesznie na kwaterze na CP miałam, w pokoju naprzeciwko były panienki sztuk trzy czy cztery, nie wiem, bo wszystkie takie same i jedna z chuopem. No i któregoś dnia one się stroiły i wywaliły chuopa z pokoju, ja się stroiłam przed lustrem na korytarzu, mój chuop spał. no i zaczęliśmy rozmawiać, on po archeologii, ja wet, no to oczywiście już milion tematów o zwierzątkach no i chyba za miło nam się rozmawiało bo zostałam wrogiem publicznym no.1 wszystkich samiczek, solidarnie Rozmowy na mój temat były prowadzone tak, zebym słyszała, ale oczywiście nikt nie miał odwagi mi powiedzieć w twarz jakie to zue, że tak perfidnie próbuję odbić cudzego chuopa Sik prosty laserowy, no bo cóż innego

"Uwielbiam" takie laski

Napisane przez dzika truskawa

Oj taaak, komizm w czystej postaci.

jeszcze lepsze są te wredne i zazdrośnice, co udają koleżanki, a próbują sobie facetów odbijać

[teza20]

Napisane przez dzika truskawa

sprobuje, szlag mnie trafia jak widze jakiego koloru nabieraja moje fartuchy

moja siostra ma zawsze śnieżnobiałe

[Betty83]

Napisane przez dzika truskawa

Nie działa

Chyba, że polecasz coś sprawdzonego?

soda oczyszczona do proszku, trochę działa, zależy na co

wybielacz, jeśli można na ten materiał zastosować - niszczy i może zażółcać...