Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

[kapukat]

Napisane przez agatka661

Zaraz nadrobie a tymczasem napisze, ze objechalam pol ksiegarni w tym empik i nigdzie nie ma pamietnikow/ dziennikow ciazy. Pozostaje allegro, ale nie wiem ktory wybrac ;/

Anna Gedis - nie wiem czy dobrze napisałam nazwisko, ale wczoraj pokazywałaś - ona zazwyczaj ma przepiękne wykończenia ze zdięciami dzieciaczków tak komiczne, że aż uśmiech sie na buzi pojawia... zatem z dwóch pewnie wybrałabym ten -

[zaaaabcia]

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

[Dasti80]

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

[Freya_85]

Napisane przez Timii

ale zazdroszcze mamuskom ktore nie pracuja i maja mnostwo wolnego czasu. ja sie z niczym nie moge wyrobic... biegne teraz podszykowac obiad na jutro, potem prysznic, przepis na zycie i do spania. i tak caly dzien w biegu

Ja nie pracuję, ale jakoś tak mnie ta ciąża rozleniwiła, że wszystko mi tak straszne długo zajmuje, że ciągle mam jakieś zaległości

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

Śliczna

[zaaaabcia]

Napisane przez Dasti80

Napisane przez Freya_85

Śliczna

dziekuje

[Tacca]

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

Cudne!!!:love :

[occulta24]

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

No no już nie taka mała , śliczne zdjęcie i takie wyraźne

[zaaaabcia]

Napisane przez Tacca

Cudne!!!:love :

dziekuje

Napisane przez occulta24

No no już nie taka mała , śliczne zdjęcie i takie wyraźne

mnie sie dalej nie miesci w glowie ze taka malizna ma juz serduszko normalnie magia jak dla mnie dziekuje

[kapukat]

no jest super wygląda kapitalnie i usg bardzo przejrzyste... gratuluję

[zaaaabcia]

Napisane przez kapukat

no jest super wygląda kapitalnie i usg bardzo przejrzyste... gratuluję

dzieki
bardzo wyraznie widac serduszko

[Freya_85]

Napisane przez zaaaabcia

d
mnie sie dalej nie miesci w glowie ze taka malizna ma juz serduszko normalnie magia jak dla mnie dziekuje

U mnie na pierwszym USG zarodek miał niecałe 3mm (!) i już było widać pikające seruszko

[zaaaabcia]

Napisane przez Freya_85

U mnie na pierwszym USG zarodek miał niecałe 3mm (!) i już było widać pikające seruszko

magia nie

[Ewunia_1984]

Zaaaabcia, ostrzegam, że zbyt długie oglądanie zdjęcia usg uzależnia Ja to nawet w trakcie śniadania potrafię sobie wyciągnąć zdjęcia i się w nie wpatrywać... i wpatrywać...

A ja ostatnie dwa dni spędziłam fizycznie bardzo intensywnie.
Basenik... I powiem Wam, że ten basen to super sprawa. Czuję jak każdy mięsień pracuje. Na pewno wynajmę trenera do ćwiczeń w wodzie.
Później biorę swoją chihuahua i idziemy na spacer do parku na ok. 2godziny. Szkoda, że jutro ostatni dzień ładnej pogody.
No i byłam na tych zajęciach dla kobiet w ciąży. Zajęcia fajne, podobały mi się. Skupianie się na oddechu, na mięśniach miednicy, na kręgosłupie. Nie były jakieś intensywne, ale momentami nie dawałam rady i już mam mega zakwasy. Szkoda, że zajęcia są organizowane tylko 2 razy w tygodniu.

[Timii]

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

klask i:

[rinco]

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie. Tylko tak szybko to USG zrobił, że nie zdążyłam się poprzyglądać Bo ja to bym sobie tak chciała dłuuuugo popatrzyć Na szczęście za tydzień jadę do tego mojego specjalisty do Krakowa, na taką kontrolną wizytę, a on z kolei robi bardzo powoli USG, więc liczę na to, że będę mogła się bardziej napatrzeć

W ogóle to już bym chciała mieć tego dzidziolka po drugiej stronie brzucha Czasami już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze pół roku. A z drugiej strony jak sobie pomyślę, że to ostatnie takie bezstroskie miesiące w moim życiu to aż mnie ciary przechodzą z... przerażenia

[rozetkaaa]

no ja tez bym sie chciała tak napatrzec

[Mirabelka7]

Napisane przez Tacca

Właśnie wsunęłam wielki kawał rolady kremowej... Ukroiłam mężowi wczoraj kawałek grubości 1cm i narzekał, że słodka... Z której strony ona słodka... Smak mi się zmienia czy co?

hehe mam to samo, dla mnie np chałwa jest ...hmm... średniawa
tabliczka rozpuszczonej czekolady- pikuś
za to na śniadanie zjem pół bułki z serem i czuje się mega najedzona, a jeszcze gdybym popijała ją herbatą tak jak mam w zwyczaju to chyba bym nie podołała, żeby pół bułki zjeść

[Timii]

Napisane przez rinco

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie. Tylko tak szybko to USG zrobił, że nie zdążyłam się poprzyglądać Bo ja to bym sobie tak chciała dłuuuugo popatrzyć Na szczęście za tydzień jadę do tego mojego specjalisty do Krakowa, na taką kontrolną wizytę, a on z kolei robi bardzo powoli USG, więc liczę na to, że będę mogła się bardziej napatrzeć

W ogóle to już bym chciała mieć tego dzidziolka po drugiej stronie brzucha Czasami już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze pół roku. A z drugiej strony jak sobie pomyślę, że to ostatnie takie bezstroskie miesiące w moim życiu to aż mnie ciary przechodzą z... przerażenia

zapytaj moze nast razem czy ci nagra na CD..nam wczoraj nagrala i wkolko teraz ogladamy

[Efijy]

Napisane przez rinco

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie. Tylko tak szybko to USG zrobił, że nie zdążyłam się poprzyglądać Bo ja to bym sobie tak chciała dłuuuugo popatrzyć Na szczęście za tydzień jadę do tego mojego specjalisty do Krakowa, na taką kontrolną wizytę, a on z kolei robi bardzo powoli USG, więc liczę na to, że będę mogła się bardziej napatrzeć

W ogóle to już bym chciała mieć tego dzidziolka po drugiej stronie brzucha Czasami już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze pół roku. A z drugiej strony jak sobie pomyślę, że to ostatnie takie bezstroskie miesiące w moim życiu to aż mnie ciary przechodzą z... przerażenia

No to super że wszystko dobrze z Twoim maluszkiem ja ostatnio jak byłam to maluszek nie chciał się ładnie ustawić do tej przezierności to sobie trochę dłużej mogłam popatrzeć bo musieliśmy poczekac az się ustawi ładnie

[Dasti80]

Napisane przez rinco

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie. Tylko tak szybko to USG zrobił, że nie zdążyłam się poprzyglądać Bo ja to bym sobie tak chciała dłuuuugo popatrzyć Na szczęście za tydzień jadę do tego mojego specjalisty do Krakowa, na taką kontrolną wizytę, a on z kolei robi bardzo powoli USG, więc liczę na to, że będę mogła się bardziej napatrzeć

W ogóle to już bym chciała mieć tego dzidziolka po drugiej stronie brzucha Czasami już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze pół roku. A z drugiej strony jak sobie pomyślę, że to ostatnie takie bezstroskie miesiące w moim życiu to aż mnie ciary przechodzą z... przerażenia

Gratulacje super

[Ewunia_1984]

rinco, gratuluję udanej wizyty Jak duży jest kosmita?

[rinco]

Dzięki dziewczyny za gratulacje i za kciukasy

Napisane przez Timii

zapytaj moze nast razem czy ci nagra na CD..nam wczoraj nagrala i wkolko teraz ogladamy

No właśnie myślałam o tym, a jak to się nagrywa? Tzn. pewnie trzeba przynieść swoją płytkę. Czy wszystkie te maszyny mają możliwość nagrywania? W sumie to płytkę zawsze mogę zabrać następnym razem, co mi szkodzi

Napisane przez Ewunia_1984

rinco, gratuluję udanej wizyty Jak duży jest kosmita?

5,5 cm Ale dla mnie jest ogromny, bo ostatnio jak go widziałam to miał zaledwie 1,2 cm, a teraz to zasłonił cały monitor

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez katka_19

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa i dobre rady
Teraz właśnie też nogi zaprowadziły mnie do toalety i zwróciłam jabłuszko, które zjadłam.
Po wszelkich innych smakach - kwaśne, gorzkie, ostre - wymiotuje, tylko mój organizm przyswaja słodkie. Ehhhh, a ja głupia jeszcze boję się iść na zwolnienie, bo nie wiem jak Szefowej powiedzieć:/ Jeszcze od 1.11 podwyżkę dostałam:/

Katka przybij piątkę, ja dostałam podwyżkę, a 2 tygodnie później poinformowałam o ciąży...

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

A mnie dzisiaj mama zaoferowała, że kupią mi rodzice z siostrą wózek, znalazła już jeden fajny model (taki, jak bym chciała, na równych kółkach) i powiedziała, że jak weźmiemy ten, to nam go kupią Moja mama ma tyle radości z tego wszystkiego... Szuka mi sklepów, czyta w necie, jak tylko coś znajdzie, to od razu do mnie dzwoni

Ja z kolei jutro idę na badanie moczu i mam okropnie głupie pytanie (bo dawno albo wcale takiego badania nie przechodziłam) - czy pojemniczek na mocz trzeba wyparzyć czy on jest sterylny już sam z siebie (taki oczywiście apteczny)???

I potem tylko czekać do 23-ego... Jak ja bym chciała takie zdjęcie, to takie wzruszające ))
Za to mój mąż się nieźle pochorował, ja dopiero co się wykurowałam, to teraz się boję, że od niego znowu coś złapię, chyba się wtedy nieźle wkurzę... :/

[rinco]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30399298]Ja z kolei jutro idę na badanie moczu i mam okropnie głupie pytanie (bo dawno albo wcale takiego badania nie przechodziłam) - czy pojemniczek na mocz trzeba wyparzyć czy on jest sterylny już sam z siebie (taki oczywiście apteczny)???
[/QUOTE]

Ja nie wyparzałam. Kupiłam taki specjalny (?) do moczu w aptece, chyba za 70 groszy, nasikałam i tyle I wyniki dobre wyszły

[aneczka240]

Napisane przez lijuana

Przy takim stosowaniu rzeczywiście Ci nie zaszkodzi..chociaż ja odkad wiem o ciąży to dmucham na zimne..nic sie nie stanie jak nie zastosujesz a lepiej sie póżniej nie martwić że coś mogło maluszkowi zaszkodzić...

Wiem, wiem

Napisane przez Timii

ja tez mam zaleglosci w tych sprawach, nie wiem kiedy sie wyrobie ze wszystkim, tony gazet, ksiazek, papierzysk.... musze sie sprezyc przed wyprowadzka zeby ze soba nie targac tego na nowe miejsce

ale zazdroszcze mamuskom ktore nie pracuja i maja mnostwo wolnego czasu. ja sie z niczym nie moge wyrobic... biegne teraz podszykowac obiad na jutro, potem prysznic, przepis na zycie i do spania. i tak caly dzien w biegu

Ja praktycznie na swoją odpowiedzialność załatwiłam sobie te zaległości. Jeszcze teraz przywiozłam nowe gazety od mamy, żeby u siebie na spokojnie przejrzeć je i tak sobie powtarzałam, że jak małż będzie na II zmianę, to ja sobie popołudniu ogarnę wszystko... No... zawsze mam inne sprawy do zrobienia
Co do wolnego czasu, to powiem CI tak, że czasem wolałabym chodzić do pracy regularnie i wtedy może łatwiej by mi było się "uporządkować" i zdyscyplinować...

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

Dzień dobry Kruszynko
Jeju, ja nie wytrzymam do poniedziałku

Napisane przez rinco

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie. Tylko tak szybko to USG zrobił, że nie zdążyłam się poprzyglądać Bo ja to bym sobie tak chciała dłuuuugo popatrzyć Na szczęście za tydzień jadę do tego mojego specjalisty do Krakowa, na taką kontrolną wizytę, a on z kolei robi bardzo powoli USG, więc liczę na to, że będę mogła się bardziej napatrzeć
Każda z nas najlepiej by się podłączyła pod USG i oglądała ciągle maluszka Super, że jest wszystko dobrze
W ogóle to już bym chciała mieć tego dzidziolka po drugiej stronie brzucha Czasami już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze pół roku. A z drugiej strony jak sobie pomyślę, że to ostatnie takie bezstroskie miesiące w moim życiu to aż mnie ciary przechodzą z... przerażenia

Napisane przez Timii

zapytaj moze nast razem czy ci nagra na CD..nam wczoraj nagrala i wkolko teraz ogladamy

Nam nagrała USG, ale bez dźwięku serduszka Na szczęście mężu nagrywał naszym aparatem i mam filmik w HD
Idziemy jeść kolację
Dobrej nocy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez rinco

Ja nie wyparzałam. Kupiłam taki specjalny (?) do moczu w aptece, chyba za 70 groszy, nasikałam i tyle I wyniki dobre wyszły

No ja też mam apteczny, ale mam manię wyparzania, zawsze wszystko co kupię wyparzam :P Ale tego nie będę, zresztą nie chce mi się

[Dasti80]

Napisane przez rinco

5,5 cm Ale dla mnie jest ogromny, bo ostatnio jak go widziałam to miał zaledwie 1,2 cm, a teraz to zasłonił cały monitor

To już duży dzieciaczek
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30399298]

Ja z kolei jutro idę na badanie moczu i mam okropnie głupie pytanie (bo dawno albo wcale takiego badania nie przechodziłam) - czy pojemniczek na mocz trzeba wyparzyć czy on jest sterylny już sam z siebie (taki oczywiście apteczny)???

[/QUOTE]
Ja nie wyparzałam, wynik wyszedł dobrze już dawno zaopatrzyłam apteczkę w kilka pojemników na mocz żeby nie latać specjalnie do apteki

[_agata]

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

Fajnaaaaaaaaa.
Faktycznie jeszcze kruszynka, ale będzie rosła jak na drożdżach.



[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30399298]Katka przybij piątkę, ja dostałam podwyżkę, a 2 tygodnie później poinformowałam o ciąży...

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------



A mnie dzisiaj mama zaoferowała, że kupią mi rodzice z siostrą wózek, znalazła już jeden fajny model (taki, jak bym chciała, na równych kółkach) i powiedziała, że jak weźmiemy ten, to nam go kupią Moja mama ma tyle radości z tego wszystkiego... Szuka mi sklepów, czyta w necie, jak tylko coś znajdzie, to od razu do mnie dzwoni

Ja z kolei jutro idę na badanie moczu i mam okropnie głupie pytanie (bo dawno albo wcale takiego badania nie przechodziłam) - czy pojemniczek na mocz trzeba wyparzyć czy on jest sterylny już sam z siebie (taki oczywiście apteczny)???

I potem tylko czekać do 23-ego... Jak ja bym chciała takie zdjęcie, to takie wzruszające ))
Za to mój mąż się nieźle pochorował, ja dopiero co się wykurowałam, to teraz się boję, że od niego znowu coś złapię, chyba się wtedy nieźle wkurzę... :/[/QUOTE]

Hmm... co do wózka, to ja chyba jakaś inna jestem, ale nie chciałabym, żeby ktoś mi coś kupował, pod warunkiem, że będzie to ta konkretna rzecz...
Tym bardziej jeśli jest to wózek, fotelik czy inne "grubsze" sprawy. Niech sobie rodzice i teściowie kupują do woli śpiochów czy innych drobiazgów, ale o rzeczach istotnych lubię sama decydować.
Jeśli rodzice postawiliby sprawę w ten sposób, że kupią ten konkretny, to podziękowałabym... Mogą kupić, ale taki, który ja chcę...

Pojemnika się nie wyparza.
Pamiętaj o tym, żeby przed nasikaniem podmyć się rano samą wodą, a mocz złapać z tzw. "środkowego strumienia", bo ten pierwszy będący bliżej ujścia cewki często zawiera bakterie.
Czyli sikasz trochę, później łapiesz mocz, i sikasz do końca.
Ale opisałam.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja wiem, rozumiem Twoje podejście, ale ja akurat ufam mojej mamie w tej kwestii 100%, mamy podobny gust i lubimy wybierać te same rzeczy. Poza tym i tak oczywiście decyzję o wózku podejmę ja, jak go nie będę chciała, to nie muszę go mieć. Wiele razy dziękowałam mamie za pomoc w wyborze, a i wiele razy plułam sobie w brodę, że jej nie posłuchałam (i wbrew pozorom pępowina jest dobrze odcięta )

Co do opisu badania, też już to gdzieś czytałam Czuję się w te chwili jak wariatka, co mam zamiar kupić na obiad, to sprawdzam w internecie, czy kobiety w ciąży mogą to jeść, paranoja

[_agata]

Po prostu czasami jak widzę jak rodzice coś sami kupują swoim dorosłym dzieciom, narzucają swoje zdanie, to aż mnie trzęsie. Ile to się naczytałam, że matka córce bieliznę na ślub kupiła czy buty. Bez uzgodnienia.
Po prostu czasami rodzice tacy są, że wydaje im się, że robią dobrze, dzieci się nie sprzeciwiają, a później biadolenie, że "matka znowu mi kupiła jakiś szajs".
Nic w tym personalnego do Ciebie, tylko tak właśnie odniosłam to do podobnych sytuacji. Ale fajnie, że potrafisz się z mamą dogadać w takich kwestiach


Bigos się udusił, gorący chleb pachnie, mogę się szykować do spania.