Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

[kism]

Hej!
Ja też dziś po wizycie. Okruszek ma już 7,5 cm Ech, już raz przez to wszystko przechodziłam, ale znowu nie mogę uwierzyć, że tam w moim brzuchu już taki duży dzidziol siedzi Nie było długiego oglądania, bo gin sprawdzał przede wszystkim łożysko (żeby zdecodować o odstawieniu luteiny - i mam 2 tyg. mniejszą dawkę a potem koniec ). Spytałam też, czy widać coś między nogami, ale gin mi pokazał dokładnie, jak mały łobuz/łobuzica wypiał na nas pupę, podwinął nóżki i nic nie pokazał

GaTTa, witaj, oczywiście zapraszamy

Napisane przez debesciara

a my chyba zrobimy sobie niespodziankę pierwsze dziecko i zasadniczo jest nam obojętne co będzie.. decyzja jeszcze nie zapadła, ale chyba tak właśnie będzie

debesciara, czemu nie Chociaż ja sobie tego nie wyobrażam U nas Maluszek będzie mieć swój pokój i pasowałoby go wyremontować i urządzić przed porodem, bo potem sił i czasu na to nie będzie, a znowuż fajnie by było kupić jakieś ładne "płciowe" mebelki i tapetę

Napisane przez Pandzia_2010

dziś sie dowiedziałam, że mam dostać umowę na czas nieokreślony

Gratulacje To możesz być spokojniejsza o przyszłość

Napisane przez liveinhope

Myślałam, że tylko ja tak przeżywam
A chodzicie ze swoimi partnerami na wizyty? U mojego gina w poczekalni jest duuuużo par.

Eee, myślę, że większość z nas tak przeżywa... Ja zawsze sobie myślę, że to ciśnienie to chyba nigdy u gina mi prawdziwe nie wychodzi, bo muszę mieć je podniesione z wrażenia
Mój tż chodzi ze mną za każdym razem (oprócz pierwszej wizyty, na którą pobiegłam 3 dni po zrobieniu testu, czyli jeszcze nic a nic nie było widać na usg), czyli jak do tej pory byliśmy 4 razy

Napisane przez katka_19

Ehhhh, a ja głupia jeszcze boję się iść na zwolnienie, bo nie wiem jak Szefowej powiedzieć:/ Jeszcze od 1.11 podwyżkę dostałam:/

katka, uważaj na siebie Nie za dużo tych wymiotów u Ciebie? Czy chociaż pijesz wystarczająco?
A do szefowej też jestem za tym, żeby najprościej jak się da - iść i powiedzieć "jestem w ciąży" Nie musisz się tłumaczyć ani rozwodzić, jak gdzie kiedy i po co Masz jakąś nieciekawą sytuację w pracy, że tak się tego obawiasz?

Napisane przez Tacca

Właśnie wsunęłam wielki kawał rolady kremowej... Ukroiłam mężowi wczoraj kawałek grubości 1cm i narzekał, że słodka... Z której strony ona słodka... Smak mi się zmienia czy co?

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

Śliczna kruszynka

Napisane przez Ewunia_1984

A ja ostatnie dwa dni spędziłam fizycznie bardzo intensywnie.
Basenik... I powiem Wam, że ten basen to super sprawa. Czuję jak każdy mięsień pracuje. Na pewno wynajmę trenera do ćwiczeń w wodzie.
Później biorę swoją chihuahua i idziemy na spacer do parku na ok. 2godziny. Szkoda, że jutro ostatni dzień ładnej pogody.
No i byłam na tych zajęciach dla kobiet w ciąży. Zajęcia fajne, podobały mi się. Skupianie się na oddechu, na mięśniach miednicy, na kręgosłupie. Nie były jakieś intensywne, ale momentami nie dawałam rady i już mam mega zakwasy. Szkoda, że zajęcia są organizowane tylko 2 razy w tygodniu.

Ewunia, wow, ale szalejesz Mam nadzieję, że niedługo pójdę w Twoje ślady, zwłaszcza z basenem, ciągle o tym myślę, ale jakoś nie mogę się zebrać

Napisane przez rinco

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie

rinco, gratulacje

[_agata]

ehh... ja myślałam podczas USG, że pępowina to siurek...


O rany! Jutro zaczynam 15 tydzień. Ale zleciało, niedawno test robiłam...

[kism]

Aha, jeszcze jedno - ja poważnie pisałam o tym wymyśleniu tytułu, bo z tego to raczej kiepska jestem a podobają mi się te wierszyki w tytułach. Co Wy na to? Czekam na propozycje Wszystkie skrzętnie zanotowuję i jak dobijemy gdzieś do 4500 postów, to poproszę Wiktorynkę (tylko ona może to zrobić) o wstawienie sondy do wątku i zagłosujemy sobie na tytuł następnej części

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez _agata

Po prostu czasami jak widzę jak rodzice coś sami kupują swoim dorosłym dzieciom, narzucają swoje zdanie, to aż mnie trzęsie. Ile to się naczytałam, że matka córce bieliznę na ślub kupiła czy buty. Bez uzgodnienia.
Po prostu czasami rodzice tacy są, że wydaje im się, że robią dobrze, dzieci się nie sprzeciwiają, a później biadolenie, że "matka znowu mi kupiła jakiś szajs".
Nic w tym personalnego do Ciebie, tylko tak właśnie odniosłam to do podobnych sytuacji. Ale fajnie, że potrafisz się z mamą dogadać w takich kwestiach

O nie nie, bez uzgodnienia to nigdy, a już na pewno nie pozwalam ani mamie ani teściowej nic nie kupować sobie do domu. Już miałam spięcie i z jedną i z drugą o to i już mi nic nie kupują (do dziś pamiętam te koszmarne firanki od teściowej i kolejne miseczki od mamy.. bo ci się przydają.. aha, a meble to mam z gumy). Tylko tutaj akurat uważam, że mama mi dobrze doradzi (w końcu wywoziła dwójkę dzieci w wózkach), ja mam na razie tylko jedno kryterium (te nieszczęsne kółka, no i żeby był solidny), a co do reszty myślę, że jakoś się dogadamy

[_agata]

Ja nic innego nie robię tylko nad tytułem myślę.

Myślałam też o tym, żeby jednak zacząć wcześniej nowy wątek, bo tutaj nie mamy możliwości nanoszenia zmian na początku, a jednak dobrze by było uaktualniać. A te kilkaset postów jeszcze trochę nam zajmie...

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30402240]O nie nie, bez uzgodnienia to nigdy, a już na pewno nie pozwalam ani mamie ani teściowej nic nie kupować sobie do domu. Już miałam spięcie i z jedną i z drugą o to i już mi nic nie kupują (do dziś pamiętam te koszmarne firanki od teściowej i kolejne miseczki od mamy.. bo ci się przydają.. aha, a meble to mam z gumy). Tylko tutaj akurat uważam, że mama mi dobrze doradzi (w końcu wywoziła dwójkę dzieci w wózkach), ja mam na razie tylko jedno kryterium (te nieszczęsne kółka, no i żeby był solidny), a co do reszty myślę, że jakoś się dogadamy [/QUOTE]

To rewelacyjnie.
O to to! Kupowanie artykułów do domu bez uzgodnienia. Ja na szczęście problemu z tym nie mam, ale ile koleżanki mają pierdół nikomu nie potrzebnych i zupełnie do niczego niepasujących...

[kism]

Napisane przez _agata

Ja nic innego nie robię tylko nad tytułem myślę.

Myślałam też o tym, żeby jednak zacząć wcześniej nowy wątek, bo tutaj nie mamy możliwości nanoszenia zmian na początku, a jednak dobrze by było uaktualniać. A te kilkaset postów jeszcze trochę nam zajmie...

To bardzo ładnie z Twojej strony
Eee, ostatnie 40 stron (tyle ile mniej więcej mamy do końca wątku) zrobiłyśmy w 2 tyg. A lista w pierwszym poście jest przecież aktualizowana - co kilka dni wysyłam info do Wiktorynki i ona przekleja moją listę do swojego postu. W sumie mogę sklecić jakiś krótki tekst o naszym mailu i klubie i dorzucić też do tego ale to już nie dziś
O hasło do maila, to napiszę, żeby do Ciebie, agata, się zwracać, ok? Już zostaniesz naszym opiekunem maila

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A jeśli chodzi jeszcze o spodnie ciążowe, to ja zrobiłam dobry interes kilka miesięcy temu, kupując modne w tym czy w zeszłym sezonie spodnie z podwyższonym stanem i zakładkami, wiecie takie szerokie u góry i wąskie w nogawkach. W tej chwili w dżinsach mi ciężko, a te są jak zbawienie Mam nadzieję, że jakiś czas mi jeszcze posłużą

[Timii]

Napisane przez rinco

Dzięki dziewczyny za gratulacje i za kciukasy
No właśnie myślałam o tym, a jak to się nagrywa? Tzn. pewnie trzeba przynieść swoją płytkę. Czy wszystkie te maszyny mają możliwość nagrywania? W sumie to płytkę zawsze mogę zabrać następnym razem, co mi szkodzi
5,5 cm Ale dla mnie jest ogromny, bo ostatnio jak go widziałam to miał zaledwie 1,2 cm, a teraz to zasłonił cały monitor

ja nie przynosilam swojej plytki i nawet nie zapytalam czy nam nagra. sama tak po prostu zdecydowala i okazlo sie to super prezentem dla TZ bo wlasnie mial w ten dzien urodziny nie wszytskie aparaty moga nagrywac, ale mam nadzieje ze Twoj lekarz posluguje sie takim, ktorym bedzie mogl nagrac u mnie tez niestety nie ma dzwieku, ale co tam...najwaniejsze ze widac Malucha

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez kism

Hej!
Ja też dziś po wizycie. Okruszek ma już 7,5 cm Ech, już raz przez to wszystko przechodziłam, ale znowu nie mogę uwierzyć, że tam w moim brzuchu już taki duży dzidziol siedzi

super wiadomosci!! fajnie ze dane nam jest cieszyc sie maluszkami

[centipede]

Napisane przez zaaaabcia

centipede - daj znac jak sie ksiazka podoba

Mam już nabytek w domu na dzień dobry walnęłam 100 stron Podoba mi się to, że jest pisana z fajnym poczuciem humoru, ogólnie lekka i przyjemna ale można też się dowiedzieć najważniejsze rzeczy.

Napisane przez zaaaabcia

Z tego wszystkiego .. zapomnialam Wam przedstawic nasza mala kruszynke

Cześć Słodyczu

Napisane przez Freya_85

Ja nie pracuję, ale jakoś tak mnie ta ciąża rozleniwiła, że wszystko mi tak straszne długo zajmuje, że ciągle mam jakieś zaległości

Mam to samo Jak pracowałam, to robiłam całą masę różnych rzeczy, teraz mam zaległości ze wszystkim chyba i ciężko się zmobilizować do czegokolwiek Czekam na nagły przypływ energii

Napisane przez rinco

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie. Tylko tak szybko to USG zrobił, że nie zdążyłam się poprzyglądać Bo ja to bym sobie tak chciała dłuuuugo popatrzyć : Na szczęście za tydzień jadę do tego mojego specjalisty do Krakowa, na taką kontrolną wizytę, a on z kolei robi bardzo powoli USG, więc liczę na to, że będę mogła się bardziej napatrzeć

W ogóle to już bym chciała mieć tego dzidziolka po drugiej stronie brzucha Czasami już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze pół roku. A z drugiej strony jak sobie pomyślę, że to ostatnie takie bezstroskie miesiące w moim życiu to aż mnie ciary przechodzą z... przerażenia

Super, że wszystko dobrze U nas lekarz bardzo dokładnie wykonuje badanie USG i powoli także można się napatrzeć

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30399298]Katka przybij piątkę, ja dostałam podwyżkę, a 2 tygodnie później poinformowałam o ciąży...[COLOR=Silver]

Ja z kolei jutro idę na badanie moczu i mam okropnie głupie pytanie (bo dawno albo wcale takiego badania nie przechodziłam) - czy pojemniczek na mocz trzeba wyparzyć czy on jest sterylny już sam z siebie (taki oczywiście apteczny)???
[/QUOTE]
a u mnie to było tak z pracą, że część obowiązków przejęłam na zastępstwo za dziewczynę, która tyle co urodziła i tylko 3 tygodnie to trwało, bo okazało się że jestem w ciąży , a potem w związku z bólami i plamieniami musiałam leżeć także tego tam bardzo wczułam się w jej stanowisko

ja pojemniczka nigdy nie wyparzałam

Napisane przez Dasti80

To już duży dzieciaczek

Ja nie wyparzałam, wynik wyszedł dobrze już dawno zaopatrzyłam apteczkę w kilka pojemników na mocz żeby nie latać specjalnie do apteki

Sprytne, zanotuję w głowie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30401917]
Co do opisu badania, też już to gdzieś czytałam Czuję się w te chwili jak wariatka, co mam zamiar kupić na obiad, to sprawdzam w internecie, czy kobiety w ciąży mogą to jeść, paranoja :[/QUOTE]
ja też mam swoje dziwne obawy i paranoje, także witam w klubie a wcześniej taką dość rozsądną osobą byłam a teraz jak sobie coś ubzduram to nie ma zmiłuj

Napisane przez kism

Hej!
Ja też dziś po wizycie. Okruszek ma już 7,5 cm Ech, już raz przez to wszystko przechodziłam, ale znowu nie mogę uwierzyć, że tam w moim brzuchu już taki duży dzidziol siedzi Nie było długiego oglądania, bo gin sprawdzał przede wszystkim łożysko (żeby zdecodować o odstawieniu luteiny - i mam 2 tyg. mniejszą dawkę a potem koniec ). Spytałam też, czy widać coś między nogami, ale gin mi pokazał dokładnie, jak mały łobuz/łobuzica wypiał na nas pupę, podwinął nóżki i nic nie pokazał
[

Napisane przez _agata

ehh... ja myślałam podczas USG, że pępowina to siurek...


O rany! Jutro zaczynam 15 tydzień. Ale zleciało, niedawno test robiłam...

Leci strasznie szybko! Pierwsze tygodnie mi tak nie leciały, a teraz tydzień za tygodniem goni jak szalony!

Napisane przez kism

Aha, jeszcze jedno - ja poważnie pisałam o tym wymyśleniu tytułu, bo z tego to raczej kiepska jestem a podobają mi się te wierszyki w tytułach. Co Wy na to? Czekam na propozycje Wszystkie skrzętnie zanotowuję i jak dobijemy gdzieś do 4500 postów, to poproszę Wiktorynkę (tylko ona może to zrobić) o wstawienie sondy do wątku i zagłosujemy sobie na tytuł następnej części

Próbowałam myśleć ostatnio nad tytułem, też podobają mi się rymowanki! Mam ostatnio jakieś zwarcie intelektualne i jedyne co wymyśliłam wczoraj to to, że mamusie rymuje się z dzidziusie, ale nijak nie mogę tego ułożyć w fajną rymowankę

[zaaaabcia]

Napisane przez Ewunia_1984

Zaaaabcia, ostrzegam, że zbyt długie oglądanie zdjęcia usg uzależnia Ja to nawet w trakcie śniadania potrafię sobie wyciągnąć zdjęcia i się w nie wpatrywać... i wpatrywać...

hehehe powaznie? to u mnie jeszcze tak nie ma tylko raz na jakis czas sobie zerkne na zdjecie

Napisane przez Timii

klask i:

Napisane przez rinco

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie. Tylko tak szybko to USG zrobił, że nie zdążyłam się poprzyglądać Bo ja to bym sobie tak chciała dłuuuugo popatrzyć Na szczęście za tydzień jadę do tego mojego specjalisty do Krakowa, na taką kontrolną wizytę, a on z kolei robi bardzo powoli USG, więc liczę na to, że będę mogła się bardziej napatrzeć

super wiadomosci

Napisane przez aneczka240

Dzień dobry Kruszynko
Jeju, ja nie wytrzymam do poniedziałku

wytrzymasz wytrzymasz

Napisane przez _agata

Fajnaaaaaaaaa.
Faktycznie jeszcze kruszynka, ale będzie rosła jak na drożdżach.

dziekuje

Napisane przez kism

Hej!
Ja też dziś po wizycie. Okruszek ma już 7,5 cm już raz przez to wszystko przechodziłam, ale znowu nie mogę uwierzyć, że tam w moim brzuchu już taki duży dzidziol siedzi Nie było długiego oglądania, bo gin sprawdzał przede wszystkim łożysko (żeby zdecodować o odstawieniu luteiny - i mam 2 tyg. mniejszą dawkę a potem koniec ). Spytałam też, czy widać coś między nogami, ale gin mi pokazał dokładnie, jak mały łobuz/łobuzica wypiał na nas pupę, podwinął nóżki i nic nie pokazał


Śliczna kruszynka

super wiadomosci

i dziekuje

Napisane przez kism

Aha, jeszcze jedno - ja poważnie pisałam o tym wymyśleniu tytułu, bo z tego to raczej kiepska jestem a podobają mi się te wierszyki w tytułach. Co Wy na to? Czekam na propozycje Wszystkie skrzętnie zanotowuję i jak dobijemy gdzieś do 4500 postów, to poproszę Wiktorynkę (tylko ona może to zrobić) o wstawienie sondy do wątku i zagłosujemy sobie na tytuł następnej części

jestem za

Napisane przez centipede

Mam już nabytek w domu na dzień dobry walnęłam 100 stron Podoba mi się to, że jest pisana z fajnym poczuciem humoru, ogólnie lekka i przyjemna ale można też się dowiedzieć najważniejsze rzeczy.


Cześć Słodyczu

Czyli nie ma ze boli napewno kupuje ta ksiazke

czesc ciotka

[debesciara]

Napisane przez kism

Aha, jeszcze jedno - ja poważnie pisałam o tym wymyśleniu tytułu, bo z tego to raczej kiepska jestem a podobają mi się te wierszyki w tytułach. Co Wy na to? Czekam na propozycje Wszystkie skrzętnie zanotowuję i jak dobijemy gdzieś do 4500 postów, to poproszę Wiktorynkę (tylko ona może to zrobić) o wstawienie sondy do wątku i zagłosujemy sobie na tytuł następnej części

A mnie osobiście się nie podobają.. no ale być może jestem inna niż wy ludzie.. Teraźniejszy tytuł mi się np bardzo podoba, krótko zwięźle i na temat Jak dla mnie można tylko dodać coś o tym, że dobijamy do 2 trymestru czy coś w tym stylu i już

[_agata]

Napisane przez kism

To bardzo ładnie z Twojej strony
Eee, ostatnie 40 stron (tyle ile mniej więcej mamy do końca wątku) zrobiłyśmy w 2 tyg. A lista w pierwszym poście jest przecież aktualizowana - co kilka dni wysyłam info do Wiktorynki i ona przekleja moją listę do swojego postu. W sumie mogę sklecić jakiś krótki tekst o naszym mailu i klubie i dorzucić też do tego ale to już nie dziś
O hasło do maila, to napiszę, żeby do Ciebie, agata, się zwracać, ok? Już zostaniesz naszym opiekunem maila

Mogę być

Chociaż ja też wolę krótkie, proste i czytelne tytuły, to można coś sklecić...
"Zimę z brzuszkiem przechodzimy, w maju-czerwcu urodzimy... mamy maj-czerwiec 2012"

"Szybko rosną nam brzuchy/brzuszki, a w nich nasze maluchy/maluszki... mamy maj-czerwiec 2012"

"Majowo-czerwcowe mamy, na nasze dzieci jeszcze trochę poczekamy.... mamy maj-czerwiec 2012"

Nie lubię słowa "mamusie", jakoś tak...


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;30402861]A jeśli chodzi jeszcze o spodnie ciążowe, to ja zrobiłam dobry interes kilka miesięcy temu, kupując modne w tym czy w zeszłym sezonie spodnie z podwyższonym stanem i zakładkami, wiecie takie szerokie u góry i wąskie w nogawkach. W tej chwili w dżinsach mi ciężko, a te są jak zbawienie Mam nadzieję, że jakiś czas mi jeszcze posłużą [/QUOTE]

Ja właściwie wszystkie mam z wyższym stanem, ale okazuje się, że już zaczyna mi brakować miejsca. Załozyłam dziś spodnie, w których nei chodziłam 2 tygodnie i czuję, że ciaaaaaaaaaaasssno. No i jakieś 3 kg do przodu, w sumie nie pamiętam ile dokładnie ważyłam przed ciażą.
Ale będę bezkarnie gruba.

Napisane przez debesciara

A mnie osobiście się nie podobają.. no ale być może jestem inna niż wy ludzie.. Teraźniejszy tytuł mi się np bardzo podoba, krótko zwięźle i na temat Jak dla mnie można tylko dodać coś o tym, że dobijamy do 2 trymestru czy coś w tym stylu i już

Problem w tym, że część z nas już II trymestr ciągnie, a część dopiero co sie o ciąży dowiedziała. Żeby było dokładnie to musiały by być wątki każdego miesiąca osobno.
Ja np. jestem z początku maja, a teraz dopiero kilka dziewczyn z końca czerwca się ujawniło. Ja 15 tydzień, one 7.

[śliweńka]

Napisane przez _agata

Mogę być

Chociaż ja też wolę krótkie, proste i czytelne tytuły, to można coś sklecić...
"Zimę z brzuszkiem przechodzimy, w maju-czerwcu urodzimy... mamy maj-czerwiec 2012"

"Szybko rosną nam brzuchy/brzuszki, a w nich nasze maluchy/maluszki... mamy maj-czerwiec 2012"

"Majowo-czerwcowe mamy, na nasze dzieci jeszcze trochę poczekamy.... mamy maj-czerwiec 2012"

Nie lubię słowa "mamusie", jakoś tak...




Ja właściwie wszystkie mam z wyższym stanem, ale okazuje się, że już zaczyna mi brakować miejsca. Załozyłam dziś spodnie, w których nei chodziłam 2 tygodnie i czuję, że ciaaaaaaaaaaasssno. No i jakieś 3 kg do przodu, w sumie nie pamiętam ile dokładnie ważyłam przed ciażą.
Ale będę bezkarnie gruba.




Problem w tym, że część z nas już II trymestr ciągnie, a część dopiero co sie o ciąży dowiedziała. Żeby było dokładnie to musiały by być wątki każdego miesiąca osobno.
Ja np. jestem z początku maja, a teraz dopiero kilka dziewczyn z końca czerwca się ujawniło. Ja 15 tydzień, one 7.

tytuł obstawiam pierwszy no a ja już 16 tydzień jak ten czas leci

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez rinco

No ja już po wizycie Odetchnęłam z ulgą, bo wszystko jest OK Gin pomierzył dzidziolka i stwierdził, że dobrze się rozwija. Ma rączki i nóżki i pikające serduszko Te całe przecierności też w normie. Tylko tak szybko to USG zrobił, że nie zdążyłam się poprzyglądać Bo ja to bym sobie tak chciała dłuuuugo popatrzyć Na szczęście za tydzień jadę do tego mojego specjalisty do Krakowa, na taką kontrolną wizytę, a on z kolei robi bardzo powoli USG, więc liczę na to, że będę mogła się bardziej napatrzeć

W ogóle to już bym chciała mieć tego dzidziolka po drugiej stronie brzucha Czasami już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze pół roku. A z drugiej strony jak sobie pomyślę, że to ostatnie takie bezstroskie miesiące w moim życiu to aż mnie ciary przechodzą z... przerażenia

mam takie same myśli

[_agata]

Ponieważ dołączyło kilka nowych mam, a i nas "starszych" też czekają kolejne badania, to wkleję link do listy badań obowiązkowych i zalecanych w kolejnych tygodniach ciąży.
Jak już będzie nowy wątek, to wkleimy go do pierwszego posta.
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1398

[debesciara]

Napisane przez _agata

Mogę być

Chociaż ja też wolę krótkie, proste i czytelne tytuły, to można coś sklecić...
"Zimę z brzuszkiem przechodzimy, w maju-czerwcu urodzimy... mamy maj-czerwiec 2012"

"Szybko rosną nam brzuchy/brzuszki, a w nich nasze maluchy/maluszki... mamy maj-czerwiec 2012"

"Majowo-czerwcowe mamy, na nasze dzieci jeszcze trochę poczekamy.... mamy maj-czerwiec 2012"



Problem w tym, że część z nas już II trymestr ciągnie, a część dopiero co sie o ciąży dowiedziała. Żeby było dokładnie to musiały by być wątki każdego miesiąca osobno.
Ja np. jestem z początku maja, a teraz dopiero kilka dziewczyn z końca czerwca się ujawniło. Ja 15 tydzień, one 7.

No fakt to racja.. każdy sądzi po sobie, jak to mówią W tym układzie obstawiam drugą Twoją propozycję tytułu

[_agata]

Tylko zmieniłabym jednak, żeby było tak "Szybko rosną nasze brzuchy/brzuszki, a w nich nasze maluchy/maluszki... mamy maj-czerwiec 2012"

Albo taki:
"Nasze brzuszki/brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną... mamy maj-czerwiec 2012"

[debesciara]

Napisane przez _agata

[/B]Albo taki:
"Nasze brzuszki/brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną... mamy maj-czerwiec 2012"

ekstra

[Efijy]

Napisane przez _agata

Po prostu czasami jak widzę jak rodzice coś sami kupują swoim dorosłym dzieciom, narzucają swoje zdanie, to aż mnie trzęsie. Ile to się naczytałam, że matka córce bieliznę na ślub kupiła czy buty. Bez uzgodnienia.
Po prostu czasami rodzice tacy są, że wydaje im się, że robią dobrze, dzieci się nie sprzeciwiają, a później biadolenie, że "matka znowu mi kupiła jakiś szajs".
Nic w tym personalnego do Ciebie, tylko tak właśnie odniosłam to do podobnych sytuacji. Ale fajnie, że potrafisz się z mamą dogadać w takich kwestiach


Bigos się udusił, gorący chleb pachnie, mogę się szykować do spania.

U mnie też rodzice zaproponowali że kupią wózek bo oni tak maja już że wózek musi być od dziadków ze to niby dziadkowie kupują mojej siostrze też kupili wiec nie chcą robić pewnie różnicy, ale u mnie rodzice nigdy z niczym się nie narzucają i wiadomo że to ja wybiorę wózek a rodzice albo sfinalizują jeśli będzie ich stać albo się dołożą. Wiadoma sprawa ze przedział cenowy jest duży w wózkach ja też nie chciałabym ich ani naciągać ani stawiać w trudnej sytuacji wiec normalnie to uzgodniliśmy ze jak coś wybiorę to oni się dorzucą albo sfinansują jak to nie bedzie kosmiczna cena oni będą zadowoleni i ja

[Freya_85]

Napisane przez debesciara

ekstra

Też mi się podoba
A tak w ogóle to zazdroszczę Wam rodzin, które się dorzucają do wyprawki. Też liczyłam, że może jakieś ubranka nam spłyną po dzieciach rodzeństwa, ale niestety moja siostra dała wszystkie koleżance z byłej pracy, szwagierki miały przechodnie ciuszki od znajomych i im zwracają. Na wózek od dziadków też nie ma co liczyć. Najwyżej dostaniemy jakieś grzechotki czy inną drobiznę przy okazji odwiedzin. Pocieszam się, że przynajmniej wybierzemy sobie takie ciuszki jak chcemy, czyli najładniejsze w sklepie

[debesciara]

Napisane przez Efijy

U mnie też rodzice zaproponowali że kupią wózek bo oni tak maja już że wózek musi być od dziadków ze to niby dziadkowie kupują mojej siostrze też kupili wiec nie chcą robić pewnie różnicy, ale u mnie rodzice nigdy z niczym się nie narzucają i wiadomo że to ja wybiorę wózek a rodzice albo sfinalizują jeśli będzie ich stać albo się dołożą. Wiadoma sprawa ze przedział cenowy jest duży w wózkach ja też nie chciałabym ich ani naciągać ani stawiać w trudnej sytuacji wiec normalnie to uzgodniliśmy ze jak coś wybiorę to oni się dorzucą albo sfinansują jak to nie bedzie kosmiczna cena oni będą zadowoleni i ja

u moich teściów dokładnie to samo podejście/nastawienie, czy jest jakaś niepisana zasada kupna wózka przez dziadków? Przecież mogliby kupić mnóstwo innych ważnych rzeczy.. Ciekawe Jak tylko dowiedzieli się o ciąży powiedzieli że kupią nam wózek(oczywiście my wybierzemy, nie ma innej opcji), siostrze męża też kupili.. Generalnie nie mam nic przeciwko, skoro mają taki gest muszę tylko powiedzieć mojej mamie, żeby nie była dłużna ;p

[GaTTa]

U nas też dziadkowie moi rodzice i teściowie ogłosili że kupują wózek. Więc sami muszą rozstrzygnąć którzy kupią, bo są bardzo chętni na zakup
Więc my mamy o jedne wydatek mniej

A słyszałyście zamieszanie z tym drukiem co mam być wypełniony na becikowe. Co jakiś czas w gazetach pokazuje się wiadomość że kobiety który urodzą po 1 stycznia 2012 muszą mieć zaświadczenie na specjalnym druku, tylko jak narazie nikt takiego druku nie widział.... ??

[Freya_85]

Napisane przez GaTTa

U nas też dziadkowie moi rodzice i teściowie ogłosili że kupują wózek. Więc sami muszą rozstrzygnąć którzy kupią, bo są bardzo chętni na zakup
Więc my mamy o jedne wydatek mniej

A słyszałyście zamieszanie z tym drukiem co mam być wypełniony na becikowe. Co jakiś czas w gazetach pokazuje się wiadomość że kobiety który urodzą po 1 stycznia 2012 muszą mieć zaświadczenie na specjalnym druku, tylko jak narazie nikt takiego druku nie widział.... ??

Chodzi o to, że aby dostać becikowe, to trzeba mieć zaświadczenie, że się jest pod opieką gina najpóźniej od 10tc? Chyba ginekolodzy będą mieć te druki i wypełniać. Na wszekli wypadek trzymaj wszystkie badania, wydruki USG itp

[debesciara]

Napisane przez GaTTa

A słyszałyście zamieszanie z tym drukiem co mam być wypełniony na becikowe. Co jakiś czas w gazetach pokazuje się wiadomość że kobiety który urodzą po 1 stycznia 2012 muszą mieć zaświadczenie na specjalnym druku, tylko jak narazie nikt takiego druku nie widział.... ??

Pewnie pojawi się w styczniu.. o becik można występować przez rok od urodzenia dziecka, więc pośpiechu nie ma.. tak mi się przynajmniej wydaje

[GaTTa]

Tu macie linka do artykułu


http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,..._becikowe.html

[justys1358]

Hej Tak duzo piszecie, ze Was tylko podczytuje.

Wczoraj odebrałam ostatnie wyniki i wszystko jest ok. Tylko z krwi wyszło ze mam ponizej normy wszystko, hemoglobina, krwinki. Jutro wizyta, wiec pewnie cos lekarz zadecyduje co z tym zrobić

Cos o badaniach hiv pisałyscie, moj powiedział ze nie sa obowiązkowe-niestety, ale zaleca. No i stwierdziłam ze zrobie, dla czystego sumienia, przynajmniej wiem ze jestem zdrowa.

[occulta24]

Tu jest całkiem fajna stronka odnośnie becikowego http://www.becikowe.com/
Tam jest ten wniosek który trzeba mieć jak się ubiega, ale jak dla mnie gin może go wypełnić w każdym momencie, bo w zasadzie tylko informuje że byłyśmy przed 10 tyg u niego

Gratki wszystkim mamusiom które były na usg, okropnie Wam zazdroszczę że takie duże macie bobasy (mam teraz taką fazę że najchętniej to już chciałabym mieć na rękach)

Jak dla mnie wierszyki ok

[katka_19]

Kochane jeszcze raz bardzo dziękuję Wam za troskę
Wiem, że moje wymioty strasznie dają popalić, ale Pani doktor podczas wizyty powiedziała mi, że mam wyniki na 6 i że widocznie muszę przez to przejść. Odwodnić się nie odwodnię, bo w porównaniu do okresu z przed ciąży teraz naprawdę dużo piję, co wiadomo na mój plus.

Jeśli chodzi o sytuację w firmię bardzo boję się powiedzieć szefowej o dziecku, bo to typowy przykład Pani interesu, dla której dzieci mogłyby nie istnieć i przykro mi powiedzieć, ale jej są dla niej chyba tylko ciężarem.
Tym bardziej od początku miesiąca dostałam podwyżkę i usłyszałam hasło "Tylko jak będziesz planowała dzieci to stosunkowo wcześnie mnie uprzedź..." Ehh masakra, to jest typ osoby, która strasznie siada na psychice, a ja zawsze martwie się o wszystko wokół, a wiem że powinnam teraz myśleć tylko i wyłącznie o sobie.

Kochane poproszę o login i hasło na maila, też wrzucę pierwsze zdjęcie naszej pociechy i z chęcią pooglądam Wasze. Kurcze tak bym już chciała kupować ciuszki takie maleńkie

[_agata]

Hmm... zupełnie nie rozumiem w czym problem z rym zaświadczeniem do becikowego. Autor przywołuje Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 14 września 2010 r. w sprawie formy opieki medycznej nad kobietą w ciąży, uprawniającej do dodatku z tytułu urodzenia dziecka oraz wzoru zaświadczenia potwierdzającego pozostawanie pod tą opieką, a nie zadaje sobie e jak wół stoi tam to zaświadczenie. Żenua.
Jak zwykle tyle krzyku o nic.


Rozporządzenie, proszę bardzo: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServl...WDU20101831234

[debesciara]

Napisane przez GaTTa

Tu macie linka do artykułu


http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,..._becikowe.html

Artykuł jak dla mnie do niczego, albo raczej cała ta afera z brakiem wzoru zaświadczenia, bo równie dobrze możesz wziąć czystą kartkę papieru wpisać swoje dane, wypisać 3 terminy kiedy byłaś u lekarza (w tym jeden przed 10tyg ciąży), lekarz Ci podpisuje i tyle. Wiem bo jeszcze rok temu sama wydawałam beciki. Wzór zaświadczenia, jest po to żeby całą tą procedurę ułatwić, a nie że jest to sztywny i jedyny możliwy dokument.

[liveinhope]

Napisane przez _agata

"Nasze brzuszki/brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną... mamy maj-czerwiec 2012"

Ten najfajniejszy
ale mój tak szybko nie rośnie, chyba zacznę więcej jeść