Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[zanetaa88]

Ubieram dlugie body + spodnie jak dostanie w nóżkę to raz dwa,tylko gacie.
Gorzej będzie jak dostanie w rączkę czy tam w ramie.
No ale nic pajaca nie założę bo mam je za cienke.
długie body + spodnie + sweterek i w kombinezon,
bo u mnie dziś 3-4 stopnie. (

Ja też się szykuje :strach-drzwi:

[Scio]

Zaneta a to jak idziesz na szczepienie to nie rozbierasz Emi do golaska? Ja zawsze ją rozbieram, potem ważenie, mierzenie, badanie osłuchowe, szczepionka i dopiero ją ubieram.

Głowa mi pęka za dużo spałam.

[Vaniliova11]

U nas nocka tradycyjnie jedna pobudka o 4.30 na szamanko i spanko do 7.30

Telik Lili

Babonik biedny mały Nikoś , córeczka mojej koleżanki na azs

Youyou Krystiankowi już idą ząbki tylko powoli ja jestem z tych dzieci późno ząbkujących dopiero w 11 mc ale za to bezboleśnie mój synek wdał sie w tatusia - zęby w 4 mc

Aaniu dla dzielnego synka , ja mdlałam na widok strzykawki do 14 rż

Brumku my też stosujemy aftin profilaktycznie kropelke na smoczek co 2 ,3 dni za radą polożnej no i nie wolno oblizywać dziecku smoczka ale Ty napewno tego nie robisz

Dziś zmieniamy bebilon na bebiko

[wodaqua]

Napisane przez zanetaa88

Ubieram dlugie body + spodnie jak dostanie w nóżkę to raz dwa,tylko gacie.
Gorzej będzie jak dostanie w rączkę czy tam w ramie.
No ale nic pajaca nie założę bo mam je za cienke.
długie body + spodnie + sweterek i w kombinezon,
bo u mnie dziś 3-4 stopnie. (

Ja też się szykuje :strach-drzwi:

U nas ta sama temperatura i podobnie ubieram na spacer, tylko jeszcze w koc do wózka i zapinam tenochraniacz na gondolę.
Będzie dobrze

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Scio ale fajnie macie - u nas najpierw wizyta u lekarza - rozbierasz do golaska, ubierasz i do innego pomieszczenia idziesz na szczepienie, nie raz w kolejce się stoi, więc nie ma szans z rozebranym dzieckiem się przejść. Więc napocę się zawsze niesamowicie

[BABONIK]

Zaneta,Carmela,Telik za szczepienia.

U mnie też zimno,zapaliłam w kominku z samego rana,brrrrrrrrr

a to dopiero początek

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez wodaqua

Scio ale fajnie macie - u nas najpierw wizyta u lekarza - rozbierasz do golaska, ubierasz i do innego pomieszczenia idziesz na szczepienie, nie raz w kolejce się stoi, więc nie ma szans z rozebranym dzieckiem się przejść. Więc napocę się zawsze niesamowicie

u nas jest tak samo

[wodaqua]

Babonik, zazdroszczę klimatu kominkowego, ale całej otoczki z rozpalaniem juz nie...

[CookieMonsters]

Napisane przez beata_1988

za widoczny ząbek

Biedny Szymuś... ale ucałuj go od cioteczki - to może mu chociaż ciut ulży w niedoli ząbkowania.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------


a ja myślałam że tylko ja tak miałam że mi to z deka na nerwy działało ale się nie odzywałam

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------


ja nic nie brałam nigdy

zawsze na gumkach jechaliśmy ale już mnie to nudzić zaczęło...

ale znowu mam jakieś obawy co do tabsów, wiem, może nieuzasadnione no ale są.. na razie muszę czekać na wyniki kontroli torbieli a potem będę myśleć...

dzięki za kciuki - przydadzą się
i za gratulacje tez dziękuje - już się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie

Napisane przez patik87

Pamietam tą moniczkę. Jak pisała o "mężusiu"non stop to spazmów dostawałam:brzyd al: ( tylko )

Napisane przez Marina1

Ja też...Dosłownie mnie mdliło od tych czułych określeń, zdrobnień itp..
Raz jej napisałam coś, bo już nie mogłam wytrzymać

a Wy Babole Wy:atyaty : ja ją pamiętam, ale nie pamiętam co pisała
Beatko - tabsy to fajna sprawa ja się dziwie, jak ludzie na gumach jadą i to przez lata Ja teraz mam Artizje, wcześniej Yasminelle.. jak dla mnie te drugie lepsze ale lekarz raczej nie da Ci wyboru Oczywiści kciuki zaciskam, żeby torbiel poszedł precz!
Marzena - Twoje bidony poprawiły mi wczoraj skutcznie humor!! Dziekuje
Dziubku - klask i: za ząbki.

Ja tam się nie śpiesze do ząbków mojego Zuzianka.. kocham jej bezzębny uśmiech

Dla wszystkich potrzebujących mam mocne

Witam u nas noc w standardzie 21:30 - 8 wiem wiem, zazdrościcie

[Scio]

Wodauqa, Babonik, a ja myślałam, ze wszędzie tak jest.U nas jest specjalny gabinet szczepień - dzieci zdrowych. I tam robi sie wszystko, bo siedzi tam i lekarz i pielegniarka

[dziubek79]

Napisane przez CookieMonsters

Dziubku - klask i: za ząbki.

Ja tam się nie śpiesze do ząbków mojego Zuzianka.. kocham jej bezzębny uśmiech

a usmiech z dwoma ząbkami jeszcze fajniejszy a potem uśmiech kasownika czyli dwa na dole , dwa u góry

[CrazyMachine]

Dzień dobry

Napisane przez Scio

Wodauqa, Babonik, a ja myślałam, ze wszędzie tak jest.U nas jest specjalny gabinet szczepień - dzieci zdrowych. I tam robi sie wszystko, bo siedzi tam i lekarz i pielegniarka

U nas jest podobnie jak u Ciebie. Gabinet dzieci zdrowych jest połączony z gabinetem szczepień drzwiami wewnętrznymi. U lekarza dzieci się rozbiera, waży, mierzy itd, a później myk-myk do pokoju obok przez te drzwi wewnętrzne. A wyjście innymi drzwiami na zewnątrz. Poza tym u nas w poczekalni jest przewijak, co bardzo ułatwia sprawę - zawsze kończę ubieranie tam, żeby kolejki nie blokować. A do szczepienia zostawiam dziecko w bodziaku, bo u nas zawsze tylko w nóżki dostaje.

[jacieeeee]

Witajcie !

Udało mi się rano pobrać mocz Domka do woreczka (nie wiem co od nich chcecie, dla mnie super sprawa ) a potem byliśmy na pobraniu krwi. Płacz był, ale dość szybko się Dziecię uspokoiło

Noc zapowiadała się ładnie. Pierwsze jedzenie o 0.40, no ale potem pobudka o 3, gadanie do 4 (i prężenie się nie pamiętam kiedy ostatni raz się prężył) i ostateczne przebudzenie o 5.30

Telik, Marina a mnie się kończy SS i już zakupiłam Bobotic i teraz się boję

Chyba jutro wypadamy do Zakopanego Obaw mam tysiące. Bo zmiana kropel nam się zbiegnie w czasie z wyjazdem, bo Domek teraz nie chce spać w nocy, bo zimno a on ma czasem mokro pod nosem i nie wiem czy to nie zapowiedź kataru, bo bo bo ...
Jechać???

[Vaniliova11]

Napisane przez CrazyMachine

Dzień dobry

U nas jest podobnie jak u Ciebie. Gabinet dzieci zdrowych jest połączony z gabinetem szczepień drzwiami wewnętrznymi. U lekarza dzieci się rozbiera, waży, mierzy itd, a później myk-myk do pokoju obok przez te drzwi wewnętrzne. A wyjście innymi drzwiami na zewnątrz. Poza tym u nas w poczekalni jest przewijak, co bardzo ułatwia sprawę - zawsze kończę ubieranie tam, żeby kolejki nie blokować. A do szczepienia zostawiam dziecko w bodziaku, bo u nas zawsze tylko w nóżki dostaje.

U mnie w przychodni też tak jest tylko że teraz jest tam remont i ogólny bałagan wymieszani wszyscy dzieci chore zdrowe i jeszcze dorośli

[iustyna1]

Napisane przez CookieMonsters

Witam u nas noc w standardzie 21:30 - 8 wiem wiem, zazdrościcie

A dlaczego mój Zuziak tak nie śpi ?!


Ej miałam tyle wiadomości zacytowanie i mi zeżarło . Najważniejsza wiadomość: @ nadal niet. Nie wiem o co chodzi. Noc masakryczna, zamiast dwóch pobudek na jedzenie trzy. I standardowo milion na smoczka. A miałam tak ślicznie śpiące dziecko .

Kuba dzisiaj u dziadków śpi. Wraca jutro wieczorem, zdążę się za nim stęsknić . Paskuda mała prawie co noc przychodzi do nas spać. Na pytanie dlaczego nie śpi u siebie odpowiada:"po to przychodzę do Was, bo Was kocham" . No i jak ja mam go wygonić do jego pokoju?


Aaaa miałam Dziubkowych ząbków gratulować (a to już trzecie na forum, zaraz po Krzysiowych i Sarenkowych). Tylko tu od razu hurtem idą, jak widzę . Zuziakowe też nadchodzą, bo mała szału dostaje z dziąsłąmi.


Kajool, Wodaqua kupować żyrafkę?

Ale ja jestem wychowana... Dzień dobry przede wszystkim

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez jacieeeee

Chyba jutro wypadamy do Zakopanego Obaw mam tysiące. Bo zmiana kropel nam się zbiegnie w czasie z wyjazdem, bo Domek teraz nie chce spać w nocy, bo zimno a on ma czasem mokro pod nosem i nie wiem czy to nie zapowiedź kataru, bo bo bo ...
Jechać???

NIEEEEEE!!!! Z nami zostań . Jak pojedziesz będziesz miała zaległości na forum

Napisane przez CrazyMachine

Dzień dobry

U nas jest podobnie jak u Ciebie. Gabinet dzieci zdrowych jest połączony z gabinetem szczepień drzwiami wewnętrznymi. U lekarza dzieci się rozbiera, waży, mierzy itd, a później myk-myk do pokoju obok przez te drzwi wewnętrzne. A wyjście innymi drzwiami na zewnątrz. Poza tym u nas w poczekalni jest przewijak, co bardzo ułatwia sprawę - zawsze kończę ubieranie tam, żeby kolejki nie blokować. A do szczepienia zostawiam dziecko w bodziaku, bo u nas zawsze tylko w nóżki dostaje.

u nas jest identycznie i też ubieram małą za gabinetami, żeby sprawniej poszło

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Bella jak dziewczynki?

[bella7]

hej
Iustynko dziękuję, już trochę lepiej.Lena Juz tak nie kaszle mocno i ze łzami, tylko juz się urywa... a Lili ma się o niebo lepiej...
Byłyśmy wczoraj na kontroli i Lena dostała do inhalacji pulmocort ze sterydami... ech i dostaje zastrzyki w pupę... ale przynajmniej co jedzenie to kupy nie robi... (pediatra bała się,że od antybiotyku mieć biegunkę, mimo,że osłonowo dostawała lakcid)bidulka nawet apetytu nie ma...a zawsze wciągała szybciutko...

[dziubek79]

Napisane przez iustyna1

A dlaczego mój Zuziak tak nie śpi ?!


Ej miałam tyle wiadomości zacytowanie i mi zeżarło . Najważniejsza wiadomość: @ nadal niet. Nie wiem o co chodzi. Noc masakryczna, zamiast dwóch pobudek na jedzenie trzy. I standardowo milion na smoczka. A miałam tak ślicznie śpiące dziecko .

Kuba dzisiaj u dziadków śpi. Wraca jutro wieczorem, zdążę się za nim stęsknić . Paskuda mała prawie co noc przychodzi do nas spać. Na pytanie dlaczego nie śpi u siebie odpowiada:"po to przychodzę do Was, bo Was kocham" . No i jak ja mam go wygonić do jego pokoju?


Aaaa miałam Dziubkowych ząbków gratulować (a to już trzecie na forum, zaraz po Krzysiowych i Sarenkowych). Tylko tu od razu hurtem idą, jak widzę . Zuziakowe też nadchodzą, bo mała szału dostaje z dziąsłąmi.


Kajool, Wodaqua kupować żyrafkę?

Ale ja jestem wychowana... Dzień dobry przede wszystkim

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

NIEEEEEE!!!! Z nami zostań . Jak pojedziesz będziesz miała zaległości na forum

u nas jest identycznie i też ubieram małą za gabinetami, żeby sprawniej poszło

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Bella jak dziewczynki?

ja bym testowała codziennie
a Zuziak ewidentnie strajkuje, naraziłas się chyba

[83monia]

bella - pulmicord to dobry lek, lepszy niz niejeden syropek. u nas starszy jak tylko kaszle to ma go brać. poczatkowo ryczal ale przyzwyczail sie do wziewow (zaczynalismy jak byl malutki.. mial moze 8 miesiecy... a dlatego że miewał częste zapalenia oskrzeli... nikomu nie życze tak duszącego sie dziecka...). mam nadzieje ze szybko przejdzie


jutro jade do mojej mamy i przyjedzie moja siostra i chrzesnica wiec pewnie nie bedzie mnie tu

[karolinee1983]

Witam. Chodzę jak zombie dziś nasze pobudki: 2, 3.30, 4.30, 5.50 i o tej ostatniej godzinie rozpoczęliśmy dzień poza tym mała ma chyba skok bo wyje z byle powodu. Mama smaruje buźkę kremem - płacz, mama ubiera i przebiera - płacz, mama daje lekarstwa - ryk totalny. Poza tym leżaczek jest niefajny, mata też, a rączki również szybko się nudzą Ech... Tak chciałam się tylko wyżalić, pewnie i tak nikt tego nie zauważy Nie smęcę już i idę poczytam póki moje dziecko chwilowo jest spokojne

[dziubek79]

Napisane przez karolinee1983

Witam. Chodzę jak zombie dziś nasze pobudki: 2, 3.30, 4.30, 5.50 i o tej ostatniej godzinie rozpoczęliśmy dzień poza tym mała ma chyba skok bo wyje z byle powodu. Mama smaruje buźkę kremem - płacz, mama ubiera i przebiera - płacz, mama daje lekarstwa - ryk totalny. Poza tym leżaczek jest niefajny, mata też, a rączki również szybko się nudzą Ech... Tak chciałam się tylko wyżalić, pewnie i tak nikt tego nie zauważy Nie smęcę już i idę poczytam póki moje dziecko chwilowo jest spokojne

jak to nie zauważy
u nas było podobnie i też zrzucałam winę na skok
a u nas od kilku dni sam smiech (oprócz ząbkowania) a akurat mamy przerwę w skoku więc jakby się sprawdzało
oby szybko mineło

[iustyna1]

Napisane przez bella7

hej
Iustynko dziękuję, już trochę lepiej.Lena Juz tak nie kaszle mocno i ze łzami, tylko juz się urywa... a Lili ma się o niebo lepiej...
Byłyśmy wczoraj na kontroli i Lena dostała do inhalacji pulmocort ze sterydami... ech i dostaje zastrzyki w pupę... ale przynajmniej co jedzenie to kupy nie robi... (pediatra bała się,że od antybiotyku mieć biegunkę, mimo,że osłonowo dostawała lakcid)bidulka nawet apetytu nie ma...a zawsze wciągała szybciutko...

jejku, to się na prawdę rozchorowały. Biedne maluszki . Zdrówka dla dziewczynek .

Napisane przez dziubek79

ja bym testowała codziennie
a Zuziak ewidentnie strajkuje, naraziłas się chyba

szczerze mówiąc, to nie dopuszczam do siebie myśli, że mogę być w ciąży...
Nie no jak będzie, to nie będzie dramatu... (nie będzie gabinetu a 3 pokój dla dziecka )

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez karolinee1983

Witam. Chodzę jak zombie dziś nasze pobudki: 2, 3.30, 4.30, 5.50 i o tej ostatniej godzinie rozpoczęliśmy dzień poza tym mała ma chyba skok bo wyje z byle powodu. Mama smaruje buźkę kremem - płacz, mama ubiera i przebiera - płacz, mama daje lekarstwa - ryk totalny. Poza tym leżaczek jest niefajny, mata też, a rączki również szybko się nudzą Ech... Tak chciałam się tylko wyżalić, pewnie i tak nikt tego nie zauważy Nie smęcę już i idę poczytam póki moje dziecko chwilowo jest spokojne

(ja już drugą kawę piję)

[JustPi]

dzień dobry
w sumie to chciałam się tylko przywitać, bo jakoś pogoda mnie nastroiła do nicniechcenia
wszystko zajmuje mi 4x więcej czasu, w tym procesy myślowe...niestety
dziwne to wszystko, bo w sumie to nawet lubię taką pogodę

Hania chyba znowu ma katar

karolinee Mai katarek pewnie też się przyczynia do nastroju, gorszego spania i marudzenia

też jestem ciekawa opinii na temat żyrafki

[youyou]

dzień dobry
Lila produkuje kupe więc mam chwilę

nie wyszliśmy jeszcze na dwór bo tak jakoś nieprzyjemnie, a Filip się rozchorował, cały zakatarzony i kaszle. no i wszystko się rozregulowało bo Lila powinna spać o tej porze a nie s.rać

Napisane przez meszsares

youyou - z wlasnego doswiadczenia powiem tylko uwazaj - nie przychodz do pracy nawet na ten jeden dzien nieubezpieczona! to nic, ze wierzysz w dobra wole pracodawcy - to niekiedy jest zludne. Bedziesz chroniona przed zwolnieniem jesli zlozysz wniosek o wychowawczy. Oblicz sobie od ktorego dnia chcialabys go miec (wlicz ten jeden dzien jak juz koniecznie chca zebys przyszla i potem te kilka tygodni urlopu wypoczynkowego, ktory Ci obiecali dac, a po tych dniach od razu wychowawczy)... i zloz. Od dnia zlozenia do konca wychowawczego (nawet jesli bedzie modyfikacja dat) jestes pod ochrona

dziękuję, czyli potwierdzasz ż enei musze iśc na jeden dzień do pracy... to coś te moje kadry dziwne...
nie chce żeby mnie wyrolowali

Napisane przez jacieeeee

Chyba jutro wypadamy do Zakopanego Obaw mam tysiące. Bo zmiana kropel nam się zbiegnie w czasie z wyjazdem, bo Domek teraz nie chce spać w nocy, bo zimno a on ma czasem mokro pod nosem i nie wiem czy to nie zapowiedź kataru, bo bo bo ...
Jechać???

ja bym się nie zastanawiała! jechać

Napisane przez iustyna1

Kuba dzisiaj u dziadków śpi. Wraca jutro wieczorem, zdążę się za nim stęsknić . Paskuda mała prawie co noc przychodzi do nas spać. Na pytanie dlaczego nie śpi u siebie odpowiada:"po to przychodzę do Was, bo Was kocham" . No i jak ja mam go wygonić do jego pokoju?

ale słodziak

[karolinee1983]

Napisane przez dziubek79

jak to nie zauważy
u nas było podobnie i też zrzucałam winę na skok
a u nas od kilku dni sam smiech (oprócz ząbkowania) a akurat mamy przerwę w skoku więc jakby się sprawdzało
oby szybko mineło

Napisane przez iustyna1

(ja już drugą kawę piję)

Dzięki dziewczyny za zauważenie mojego postu a teraz znikam do małej bo już ma nerwa

[wodaqua]

Napisane przez Scio

Wodauqa, Babonik, a ja myślałam, ze wszędzie tak jest.U nas jest specjalny gabinet szczepień - dzieci zdrowych. I tam robi sie wszystko, bo siedzi tam i lekarz i pielegniarka

U nas to taki specjalny właśnie, że tylko utrudnienie. Dobrze, że chociaż dzieci zdrowe od chorych oddzielone, choć niektóre mamy spacerują tu i tam Przewijaki są, ale zazwyczaj dzieci w nosidełkach tam siedzą, więc kończę ubieranie w wózku. Następnym razem bedę bardziej asertywna, bo mała już ledwo się w gondoli mieści a co dopiero mówić o ubraniu w niej.

Napisane przez iustyna1

Kajool, Wodaqua kupować żyrafkę?
...
[/COLOR] NIEEEEEE!!!! Z nami zostań . Jak pojedziesz będziesz miała zaległości na forum

Moim zdaniem, jeśli masz kasę, kup - coraz bardziej mi się podoba, sama bym pogryzła Ja osobiście nie wydałabym takiej kasy na taką zabawkę, ale to już zależy od budżetu
Oszzzz kurcze, ale argument przeciw

Napisane przez 83monia

jutro jade do mojej mamy i przyjedzie moja siostra i chrzesnica wiec pewnie nie bedzie mnie tu

No to powodzenia!

Napisane przez karolinee1983

Witam. Chodzę jak zombie dziś nasze pobudki: 2, 3.30, 4.30, 5.50 i o tej ostatniej godzinie rozpoczęliśmy dzień poza tym mała ma chyba skok bo wyje z byle powodu. Mama smaruje buźkę kremem - płacz, mama ubiera i przebiera - płacz, mama daje lekarstwa - ryk totalny. Poza tym leżaczek jest niefajny, mata też, a rączki również szybko się nudzą Ech... Tak chciałam się tylko wyżalić, pewnie i tak nikt tego nie zauważy Nie smęcę już i idę poczytam póki moje dziecko chwilowo jest spokojne

Jak to nikt nie zauważy!!!
Minie jej! Może ma focha na cały świat bez powodu, toż to kobieta!

You, zdrówka!

A ja wczoraj dostałam od męża różę... O co cho????
Narozrabiał cóś czy może znowu coś do auta trzeba kupić???

[brumek]

Dzień dobry
U nas nocka śliczna i spokojna, jak zawsze Oczywiście na wszystkie karmienia tradycyjnie to ja budziłam biedne dziecko, a nie na odwrót Ale już niedługo zamierzam dać mu pospać ile będzie chciał, bo skoro tak dużo przybiera, to chyba nie ma co go męczyć tym jedzeniem. Z drugiej strony on nigdy pewnie nie będzie na 50 centylu, czego by lekarka chciała, bo przecież urodził się z wagą poniżej 3... WIęc raczej nie możliwe żeby ważył tyle co np. Igi Marinki, skoro Igi urodził się taki, jaki Tymek jest dzisiaj
Aha, ostateczne wstanie nastąpiło u nas o 10.40

Aaniu - dziękuję i jeszcze Ci się przypomnę

Napisane przez Sloneczko555xxx

Brumku załóż sobie tyle kont na rossnecie ile masz adresów email, możesz nawet utworzyć fikcyjne konta tylko na pobranie kodów .... sama mam dwa konta u nich

To też metoda

Napisane przez telik

ubieram sie powoli na szczepienie i zakupy

I jak poszło kochani?

Napisane przez Scio

I właśnie wstałyśmy teraz awanturuje się o coś z lalką i próbujeodgryźć jej głowe

Ale agresywne dziewczę

Napisane przez Vaniliova11

Brumku my też stosujemy aftin profilaktycznie kropelke na smoczek co 2 ,3 dni za radą polożnej no i nie wolno oblizywać dziecku smoczka ale Ty napewno tego nie robisz

U nas metoda odpada, bo smoczka nie mamy

Napisane przez dziubek79

a usmiech z dwoma ząbkami jeszcze fajniejszy a potem uśmiech kasownika czyli dwa na dole , dwa u góry

Napisane przez jacieeeee

Udało mi się rano pobrać mocz Domka do woreczka (nie wiem co od nich chcecie, dla mnie super sprawa )

No brrrrawooo! U nas woreczek jest nie do pokonania

Napisane przez iustyna1

Kuba dzisiaj u dziadków śpi. Wraca jutro wieczorem, zdążę się za nim stęsknić . Paskuda mała prawie co noc przychodzi do nas spać. Na pytanie dlaczego nie śpi u siebie odpowiada:"po to przychodzę do Was, bo Was kocham" . No i jak ja mam go wygonić do jego pokoju?

Mądry spryciulek

Napisane przez bella7

Iustynko dziękuję, już trochę lepiej.Lena Juz tak nie kaszle mocno i ze łzami, tylko juz się urywa... a Lili ma się o niebo lepiej...
Byłyśmy wczoraj na kontroli i Lena dostała do inhalacji pulmocort ze sterydami... ech i dostaje zastrzyki w pupę... ale przynajmniej co jedzenie to kupy nie robi... (pediatra bała się,że od antybiotyku mieć biegunkę, mimo,że osłonowo dostawała lakcid)bidulka nawet apetytu nie ma...a zawsze wciągała szybciutko...

Biedna Lenka i jej pupcia, ale ją rozłożyło

Napisane przez karolinee1983

Witam. Chodzę jak zombie dziś nasze pobudki: 2, 3.30, 4.30, 5.50 i o tej ostatniej godzinie rozpoczęliśmy dzień poza tym mała ma chyba skok bo wyje z byle powodu. Mama smaruje buźkę kremem - płacz, mama ubiera i przebiera - płacz, mama daje lekarstwa - ryk totalny. Poza tym leżaczek jest niefajny, mata też, a rączki również szybko się nudzą Ech... Tak chciałam się tylko wyżalić, pewnie i tak nikt tego nie zauważy Nie smęcę już i idę poczytam póki moje dziecko chwilowo jest spokojne

Faktycznie jakiś ciężki okres macie Jedyne co mogę Ci powiedzieć na pocieszenie, to że na pewno się kiedyś skończy Ba, będziecie przesypiać nawet całe noce... Za jakiś czas

Napisane przez youyou

dzień dobry
Lila produkuje kupe więc mam chwilę

nie wyszliśmy jeszcze na dwór bo tak jakoś nieprzyjemnie, a Filip się rozchorował, cały zakatarzony i kaszle. no i wszystko się rozregulowało bo Lila powinna spać o tej porze a nie s.rać




dziękuję, czyli potwierdzasz ż enei musze iśc na jeden dzień do pracy... to coś te moje kadry dziwne...
nie chce żeby mnie wyrolowali


ja bym się nie zastanawiała! jechać


ale słodziak

[karolinee1983]

Napisane przez JustPi

karolinee Mai katarek pewnie też się przyczynia do nastroju, gorszego spania i marudzenia

Na pewno po części tak

Napisane przez wodaqua

Jak to nikt nie zauważy!!!
Minie jej! Może ma focha na cały świat bez powodu, toż to kobieta!

Ach! Te baby!

Napisane przez brumek

Faktycznie jakiś ciężki okres macie Jedyne co mogę Ci powiedzieć na pocieszenie, to że na pewno się kiedyś skończy Ba, będziecie przesypiać nawet całe noce... Za jakiś czas

No mam nadzieję, że w końcu minie



Czy Wasze dzieci też się tak zanoszą, jak im się gile Fridą wyciąga??? Ja przed chwilą swojej wyciągałam... Ryczała gorzej niż na szczepieniu Wierciła się, kręciła główką ale mamusia była stanowcza bo to dla jej dobra przecież... Teraz padła i śpi z podkówką na buzi zła mama, zła!

[dziubek79]

Napisane przez karolinee1983

Czy Wasze dzieci też się tak zanoszą, jak im się gile Fridą wyciąga??? Ja przed chwilą swojej wyciągałam... Ryczała gorzej niż na szczepieniu Wierciła się, kręciła główką ale mamusia była stanowcza bo to dla jej dobra przecież... Teraz padła i śpi z podkówką na buzi zła mama, zła!
[/B]

niemoj nie ma problemów z fridą troche sie powierci ale nie ma histerii

[BABONIK]

Karoline- moje dziecie też sie tak budzi... może juz będzie lepiej,bo go skórka nie bedzie swędzieć...poczekamy zobaczymy...
a ja nie mam fridy ale mam niezawodny KATAREK.Mały nie zdąrzy zapłakać bo już po odciąganiu.To moim zdaniem najszybszy i najfajniejszy sposób na odciąganie kataru.Z resztą jak mam katar to sama go używam.

[Sloneczko555xxx]

my juz po szczepieniu, mój synuś waży 7100 g i jest na 90 centylu i jest na 90 centylu, dostał kłucie w pośladek i rota ..... i jak zwykle płacz chodź teraz to był taki inny ten płacz taki rozżalony na cały świat ..... boję się żeby gorączki nie dostał .... jak wstanie to popatrzę czy nie ma zaczerwienienia i opuchlizny

[patik87]

hEJ.

Taki ze mnie głupek, że przeoczyłam i nie gratulowałam ząbków Szymkowych

Jaciee morda mi się śmieje z avatara
Daleko mieszkacie od Zakopca? na długo się wybieracie? tak zazdroszczę uwielbiam góry
Karolinee cierpliwości w wytrwaniu tych ciężkich,, marudnych dni z Haniutkiem. U nas też jakiś skok srok, chociaż nie sprawdzam ostatnio kiedy te skoki wypadają.

Beatka ile tygodni w piątek kończy Julia? bo wstyd się przyznać, ale nie pamiętam ile jutro kończy Sara..chyba 16 (teraz liczę od 21 do 21...)

Nie śpię od 5
O 6.20 udało mi się ją uspać i godzinę dospałam, a po obudzeniu czułam się gorzej niż o 5 rano....
Cały czas tu kwiczy i nic nie pasuje
U mnie 1 stopień na zewnątrz.

[marzena_S]

Widzę, że dzisiaj dzień szczepień- Carmela, Telik, Zaneta trzymam kciuki.

Napisane przez karolinee1983

Witam. Chodzę jak zombie dziś nasze pobudki: 2, 3.30, 4.30, 5.50 i o tej ostatniej godzinie rozpoczęliśmy dzień poza tym mała ma chyba skok bo wyje z byle powodu. Mama smaruje buźkę kremem - płacz, mama ubiera i przebiera - płacz, mama daje lekarstwa - ryk totalny. Poza tym leżaczek jest niefajny, mata też, a rączki również szybko się nudzą Ech... Tak chciałam się tylko wyżalić, pewnie i tak nikt tego nie zauważy Nie smęcę już i idę poczytam póki moje dziecko chwilowo jest spokojne

W takim razie przytulam wirtualnie i oby Mai szybko minęło to marudzenie.

Napisane przez wodaqua

A ja wczoraj dostałam od męża różę... O co cho????
Narozrabiał cóś czy może znowu coś do auta trzeba kupić???

Oj, trochę wiary w męża- na pewno zrobił to z dobrego serca.