Powiększanie piersi cz.7

[MyaDiva]

Jooasi- ten ostatni miesiąc to już właściwie jakbyśmy jedną nogą były na stole Pieris Ci faktycznie zjęrdniały chcą chyba ładnie wypaść w poniedziałek No ale będą śliczne

Klaudeczko - ja już nic nie mówię Kochana będą czekać grzecznie na te Twoje cycunie i już

[jooasi]

no i jak to jest że na Egipt jest a na cycki nie ma??
odpuść go sobie pojedziecie w przyszłym roku Ty piękniejsza to będzie dopiero rozkosz, ja byłam fajnie i owszem ale oczekiwania miałam tak wielkie, że się niestety zawiodłam, w dodatku tam się okazało, że jestem w ciąży i cały pobyt miałam spartolony

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez MyaDiva

Jooasi- ten ostatni miesiąc to już właściwie jakbyśmy jedną nogą były na stole Pieris Ci faktycznie zjęrdniały chcą chyba ładnie wypaść w poniedziałek No ale będą śliczne

Mya w czwartek
ze stresu mi się chyba hormony rozszalały, bo jak zawsze flaczki czułam to teraz jakiś cycek normalnie w garści a przecież nie przytyłam nie wiem skąd to się wzięło normalnie
dorzuciłam jeszcze jedno zdjęcie całej naszej czwórki z zeszłego roku i nawet sobie sprawy nie zdawałam i obojętne mi to było, że od czterech lat ten sam kostium nosze bo nienawidzę ich kupować, wszystkie wyglądają źle na takich cyckach do dupy a teraz za to sobie kupie pięć na jeden sezon

[MyaDiva]

Napisane przez jooasi

no i jak to jest że na Egipt jest a na cycki nie ma??
odpuść go sobie pojedziecie w przyszłym roku Ty piękniejsza to będzie dopiero rozkosz, ja byłam fajnie i owszem ale oczekiwania miałam tak wielkie, że się niestety zawiodłam, w dodatku tam się okazało, że jestem w ciąży i cały pobyt miałam spartolony

Ja to już też nic nie rozumię a raczej chyba rozumię wszystko i już nic więcej nie mówię....ech
A Ty tamten wyjazd do Egiptu będziesz pamiętasz do końca życia ale numer- wakacje z niespodzianką I to jaką

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez jooasi

no i jak to jest że na Egipt jest a na cycki nie ma??
odpuść go sobie pojedziecie w przyszłym roku Ty piękniejsza to będzie dopiero rozkosz, ja byłam fajnie i owszem ale oczekiwania miałam tak wielkie, że się niestety zawiodłam, w dodatku tam się okazało, że jestem w ciąży i cały pobyt miałam spartolony

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------



Mya w czwartek
ze stresu mi się chyba hormony rozszalały, bo jak zawsze flaczki czułam to teraz jakiś cycek normalnie w garści a przecież nie przytyłam nie wiem skąd to się wzięło normalnie
dorzuciłam jeszcze jedno zdjęcie całej naszej czwórki z zeszłego roku i nawet sobie sprawy nie zdawałam i obojętne mi to było, że od czterech lat ten sam kostium nosze bo nienawidzę ich kupować, wszystkie wyglądają źle na takich cyckach do dupy a teraz za to sobie kupie pięć na jeden sezon

O faktycznie w czwartek-przepraszam , troszkę Ci przyśpieszyłam operację mi się wszystko merda ostatnio- muszę sobie niedziele zgrać
Biegnę focie zobaczyć. A kostium ja też miałam kilka lat ten sam- żaden szał jak się nie ma na co go wkałdać więc i z zakupów żadna radość. No ale teraz nie mam w cale stroju od trzech lat- i to jest już niepokojące

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Agi - jak tą noc przeżyłaś to już nic gorszego Cię nie spotka . Najgorsze za Tobą Gratuluje - super sobie radzisz

[jooasi]

Mya ale ten brak stroju znaczy, ze nie pokazujesz ich na plaży czy ze eksponujesz je tak całkowicie i strój niepotrzebny

[MyaDiva]

Tzn że od trzech lat zaplanowanego urlopu nie miałam a więc i przygotowań nie było. A jak już nad morzem wylądowałam to je w czarny topik wystroiłam

[jooasi]

kurde ja tak się napalam na te zakupy po... ale w zasadzie jak się ma takie super cycki to obojętnie w co się je odzieje i tak pięknie wyglądają, urody im dodawać nie trzeba
zresztą mój mąż zboczeniec marzy wciąż o tym jako to będę chodziła bez stanika po mieście i toples na plaży

[MyaDiva]

Napisane przez jooasi

kurde ja tak się napalam na te zakupy po... ale w zasadzie jak się ma takie super cycki to obojętnie w co się je odzieje i tak pięknie wyglądają, urody im dodawać nie trzeba
zresztą mój mąż zboczeniec marzy wciąż o tym jako to będę chodziła bez stanika po mieście i toples na plaży

przypomnij Mu to później

[kissy1234]

jooasi wiesz w zasadzie nie obojętnie co, bo na napewno nie można ich zakrywać to więcej niż pewne. A Twój mąż chyba chce sie pochwalić, że ma żone z takimi super cycuchami :

[gwendolinka]

Napisane przez jooasi

Agi to gładkiego powrotu do domku Ci życzę naprawde zazdroszcze, że masz to już za sobą i teraz tylko lepiej i piękniej bedzie buziaki na dobry dzień bez bólu

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

wiecie co dziewczyny ja to mam ostatnio wrażenie, że mi od myślenia o tych cyckach i operacji one same urosły, jakoś mi tak pełno, pstryknęłam im ostatnie pamiątkowe zdjęcie same powiedzcie albo już głupieje normalnie

Joasi a ważyłaś się kochana Bo mi niestety rosną tylko wtedy. jak tam sę większe cyferki pojawiają.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

ja też się przeliczyłam, takie miałe być zakupy że łooooo! Później wszystko źle na tych cyckach leżało bo takie były jak z gumy :P Teraz dopiero zaczynają się układać w ubraniach i staniczkach ale teraz z kolei ciężki okres u mnie , funduszy brak na szaleństwa.

[szkocica]

czesc dziewczyny

praktycznie mam juz ustalona konsultacje - na szczescie udalo zgrac mi sie ten lot z wizyta u lekarza juz nie moge sie doczekac... chyba zaczne zapisywac pytania na karteczce bo potem z tych nerwow o polowie zapomne
Wyczytalam na stronce ktora jedna z was podala na temat lotow samolotem po operacji....

"Kiedy będę mogła latać samolotem i/lub nurkować?Latanie / Nurkowanie
Wiele kobiet lata samolotami i nurkuje z wszczepionymi implantami piersi. Różnica ciśnień może spowodować lekkie rozprężanie lub zaciskanie się otoczki implantu. Możliwym efektem takiej reakcji jest powstanie małych bąbelków powietrza w wypełniającej je substancji. Zarówno w implantach solnych, jak i silikonowych, możesz również odczuwać lub słyszeć „bulgotanie” płynów. Taka reakcja powinna ustąpić w ciągu 24 – 48 godzin."


w ogole o jakim bulgotaniu oni pisza? Przeciez jak wroce do domu i maz zobaczy piekne, bulgotujace cycuchy to padnie

czy ktoras z was leciala po operacji samolotem - czy jest jakis okres gdzie nie jest to wskazane? Wiadomo, ze o wszystko zapytam doktora ale moze tak z doswiadczenia cos wiecie?

[gwendolinka]

Napisane przez jooasi

no i jak to jest że na Egipt jest a na cycki nie ma??
odpuść go sobie pojedziecie w przyszłym roku Ty piękniejsza to będzie dopiero rozkosz, ja byłam fajnie i owszem ale oczekiwania miałam tak wielkie, że się niestety zawiodłam, w dodatku tam się okazało, że jestem w ciąży i cały pobyt miałam spartolony

Właśnie kurna! Jaki Egipt , ja się pytam, jaki Egipt? Egipt nie ucieknie -GWARANTUJĘ! Tam gdzie był, tam będzie. Czas ucieka, szkoda twojej młodości, będziesz się frustrować na plaży myśląc o cyckach ! Zrób sobie cycki a później jedźcie do Pucka czy Chałup opalać się pod chmurką! Co by nie było - będzie fajnie bo z bimbalkami a TŻ to też już nie przesadza z tymi wyprawami dalekimi! Teraz w modzie mamy agroturystykę! Najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie - a w tym przypadku oboje będą zadowoleni! DO PRZEMYŚLENIA PROSZĘ!

[kasia1988stce]

Napisane przez MyaDiva

A kostium ja też miałam kilka lat ten sam- żaden szał jak się nie ma na co go wkałdać więc i z zakupów żadna radość. No ale teraz nie mam w cale stroju od trzech lat- i to jest już niepokojące

Mya ja tez nie mam stroju jakie dobre 3 lata
ale ja mam usprawiedliwienie... phhh bo ostatnie 3 lata nie miałam cycków, chyba 1 raz byłam na plaży w tym czasie, to pamiętam Mama mi dała stary kostium jakiś zamały na nią (na cyckach oczywiście, na mnie przyduży )
wyobraźcie sobie moją frustrację przed operacją, moja Mama całe zycie miała D, a moja młodsza Siostra ma 18 lat a już ma D-E!!
(a nie są grube!! wcale nie, fajne, szczupłe z dużym cycem-obydwie)
w ogóle jak byłam w jej wieku to miałam A, bo strasznie chuda byłam.
i cholera dopiero w wieku 22 lat sie dorobiłam tych cycków,
tak to zawsze wkurzona byłam, czeemuuu cholera jasna nie mogłam mieć takich genów jak moja Mama i Siostra! czemu mi natura poskąpiła chyba geny po Ojcu, he he he

Klaudeczka i moja Mama tez mi mówiła, a po co ci to córciu.. taka ładna dziewczyna.. zdrowa
ale jej wytłumaczyłam.. że może to być dla niej niezrozumiałe, skoro nigdy nie miała tego problemu
no to ostatecznie powiedziała, że jeśli mnie ma to uczynić szczęśliwszą, to mnie popiera w tej decyzji

a z Siostrą jak się wybrałyśmy na koncert już po op.. he he to Nas ciągle ktoś zaczepiał dwie Cycatki, he he ubaw był niezły
w ogóle zawsze jak gdzieś chodzimy razem, to wrażenie robimy ona ruda, ja blondyna(byłam) teraz też rudzielec , i tez cycata he he
a podobne jesteśmy do siebie z twarzy niedługo będą Nas pytać czy bliźniaczki, niby jest różnica 5 lat między nami ale ona wygląda na ciut starszą.. a ja się mogę odmlodzic trochę jakby kto pytał, a czemu nie

miałam zdjęcia zrobić.. ale poczekam jeszcze troszkę... bo nie kupiłam nawet żadnego staniczka.. i pomysły na fajne zdjęcia mi się skończyły
muszę cos fajnego wykombinować jak Żabulek np
hi hi z kieliszkiem wina.. przy kominku.. h i hi bardzo fajne te fotki

Agi gratulacje !!! ale fajnie, że już po wszystkim, teraz to już z górki, będzie coraz lepiej

Joasi.. a ja się nie mogę doczekać tych twoich cycuchów, ja już sobie wyobrażam je z tą twoją ładną wyjściówką

[klaudeczka2010]

dziewczęta!!!to nie forum o finansach ale jak chcecie to napiszę...jeśli chodzi o ferie to co roku jeździmy zawsze gdzieś w ciepełko!!no a tym razem o mały włos nie pojechaliśmy z wiadomych przyczyn...i już mi wstyd pisać że zaliczkowała nam teściowa a my mamy oddać bo wiemy że za jakiś czas się odkujemy(to pewne)aczkolwiek ona jest ostatnie pół roku sponsorem wszystkiego a że ma jednego synka i ją na to stać to i może sobie na to pozwolić!!!mnie z tym momentami ciężko i jemu też dlatego z pewnością większość mamie odda!!!normalnie paranoja że to tu piszę!!ale chcę abyście wiedziały jak to jest zupełnie u mnie,bez ściemniania..po✂✂✂ane wszystko...wszystkooo!!!a w tamtym roku bez zastanowienia i machlojek mogłabym mieć niejedne cycki...tak to jest!!!i chyba wiadomą sprawą jest że teściowej o pożyczkę na cycki ja..pierdziu...nie poproszę..NIECH JUŻ SIĘ TO SKOŃCZY bo mnie wywiozą
a zmieniając temat wkleiłam rano zdjęcia do album,nawet mojego chłopa,tyle o nim mówię że maciewykasuję później te zdjatka na których są moi bliscy więc jak ciekawe to oglądać!!
PA!!!!

[gwendolinka]

Ja widzialam! Ja widziałam!
Klaudeczko My po prostu nie możemy się doczekać tych twoich cycków! I Już kombinujemy jak koń pod gorę A to kwestowanie a wakacje w pucku
Ja ta to myślę o Tobie i się zawsze rozmarzę- bym chciała żebyś już napisała "jakieś te 420 są małe " hihihi
Bedziemy czekać z Tobą ile trzeba !

[krokus26]

Witam dziewczynki. Bardzo dziękuję za wszystkie słowa otuchy.
Już jestem z powrotem z Wami. Agi wielkie gratulacje za odwagę i tak szybką relację niemalże na żywo /ha,ha,/. Tak jak Agi pisaŁA pierwsza noc- z głowy. Ale jak się tylko wstanie i rozrusza to już z górki. Efekt rekompensuje wszystko. Kajuja- piersi wcale nie są za wielkie- są teraz obolałe i nabrzmiałe- ale w sam raz. Jak tylko dr ściągnie szwy- 16.11- to wrzucę fotki. Jedno jest pewne- NIE ŻAŁUJĘ. Buziaki dla wszystkich.

[kasia1988stce]

Napisane przez krokus26

Witam dziewczynki. Bardzo dziękuję za wszystkie słowa otuchy.
Już jestem z powrotem z Wami. Agi wielkie gratulacje za odwagę i tak szybką relację niemalże na żywo /ha,ha,/. Tak jak Agi pisaŁA pierwsza noc- z głowy. Ale jak się tylko wstanie i rozrusza to już z górki. Efekt rekompensuje wszystko. Kajuja- piersi wcale nie są za wielkie- są teraz obolałe i nabrzmiałe- ale w sam raz. Jak tylko dr ściągnie szwy- 16.11- to wrzucę fotki. Jedno jest pewne- NIE ŻAŁUJĘ. Buziaki dla wszystkich.

no to gratulacje w takim razie
fajnie że jesteś zadowolona kl aski:

ale mamy w tym miesiącu nowych cycolinek wysyp

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

a w ogóle Krokusku te implanty co masz mają prawie identyczne wymiary jak moje , kiedyś porównywałam własnie ten model cpg333
ciekawa jestem jak Tobie wyszły

[jooasi]

Krokusiku no gratulacje wielkie, napewno olśniewające są Twoje nowe skarby

Gwendzia no tak jakby kilo mi przybyło ale u mnie to się tak wacha kilo w tą albo w tamtą i nigdy w cycki nie szło tylko w brzuch albo tyłek u mnie jedynie kiedy cycki rosły to ciąża... O JA PIERDZIU... jestem przed okresem a jak w ciąży?? nie nie niemożliwe mam wkładkę... paranoja

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Klaudeczka Ty się kochanie na mnie nie pogniewaj, bo poczułam, że za bardzo docisnęłam jednak i tłumaczyłaś coś czego nie chciałaś... sorki
myślałam, że u Ciebie tak jak u mnie było na wszystko tylko nie na to i dlatego chciałam żebyś tupnęła nóżką i zbuntowała troche bo potem żal tego czasu ale jak faktycznie nawet teściówka wyjazd sponsoruje to czekamy tu razem z Tobą spokojnie na lepszą passę

[horo]

Witam się cieplutko
Trochę mnie nie było, ale... kolejny wyjazd służbowy... na szczęście juz dotarłam do domku

Gratulacje dla nowych cycolinek

Klaudeczko,
a ja Tobie zazdroszczę... takiej teściowej
Na moją liczyć nigdy nie mogłam, a od czasu jak zrobiłam biust... nawet moje dzieci odczuwają "niechęć" własnej babci ... cukierka im nie kupi, bo przecież mając matkę "milionerkę, gwiazdę ze sztucznymi cyckami" wszystko dostaną ode mnie
(ps. a za cycusie spłacam kredyt)

[violinka69]

Agi, krokus GRATULACJE!!!Jak ja Wam zazdroszcze...
Bylam dzis w klinice, bo akurat tamtedy przejezdzalam, podjechalam do bankomatu, wyplacilam 5000 i zaplacilam zaliczke dopiero teraz siedze w domu i sie zastanawiam czy nie zwariowalam. U mnie wszystko dzieje sie na spontanie, bo wiem, ze czym dluzej bym sie zastanawiala tym byloby mi trudniej podjac decyzje.
A wiec ofiacjalnie potwierdzam: 13 GRUDNIA GODZ.15!!!
Myslicie, ze powinnam byc przesądna? doktor proponowal mi 15 ale wole miec wiecej czasu do swiat skoro musze wyjechac...

[zabulek1]

Napisane przez szkocica

czesc dziewczyny

praktycznie mam juz ustalona konsultacje - na szczescie udalo zgrac mi sie ten lot z wizyta u lekarza juz nie moge sie doczekac... chyba zaczne zapisywac pytania na karteczce bo potem z tych nerwow o polowie zapomne
Wyczytalam na stronce ktora jedna z was podala na temat lotow samolotem po operacji....

"Kiedy będę mogła latać samolotem i/lub nurkować?Latanie / Nurkowanie
Wiele kobiet lata samolotami i nurkuje z wszczepionymi implantami piersi. Różnica ciśnień może spowodować lekkie rozprężanie lub zaciskanie się otoczki implantu. Możliwym efektem takiej reakcji jest powstanie małych bąbelków powietrza w wypełniającej je substancji. Zarówno w implantach solnych, jak i silikonowych, możesz również odczuwać lub słyszeć „bulgotanie” płynów. Taka reakcja powinna ustąpić w ciągu 24 – 48 godzin."


w ogole o jakim bulgotaniu oni pisza? Przeciez jak wroce do domu i maz zobaczy piekne, bulgotujace cycuchy to padnie

czy ktoras z was leciala po operacji samolotem - czy jest jakis okres gdzie nie jest to wskazane? Wiadomo, ze o wszystko zapytam doktora ale moze tak z doswiadczenia cos wiecie?

Ja wracalam po operacji dwoma do domu I nie pamietam, zeby cos bulgotalo Moze za bardzo sie koncentrowalam na tym czy mi exploduja , czy nie

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez krokus26

Witam dziewczynki. Bardzo dziękuję za wszystkie słowa otuchy.
Już jestem z powrotem z Wami. Agi wielkie gratulacje za odwagę i tak szybką relację niemalże na żywo /ha,ha,/. Tak jak Agi pisaŁA pierwsza noc- z głowy. Ale jak się tylko wstanie i rozrusza to już z górki. Efekt rekompensuje wszystko. Kajuja- piersi wcale nie są za wielkie- są teraz obolałe i nabrzmiałe- ale w sam raz. Jak tylko dr ściągnie szwy- 16.11- to wrzucę fotki. Jedno jest pewne- NIE ŻAŁUJĘ. Buziaki dla wszystkich.

Gratulacje Juz chce je obejrzec

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez violinka69

Agi, krokus GRATULACJE!!!Jak ja Wam zazdroszcze...
Bylam dzis w klinice, bo akurat tamtedy przejezdzalam, podjechalam do bankomatu, wyplacilam 5000 i zaplacilam zaliczke dopiero teraz siedze w domu i sie zastanawiam czy nie zwariowalam. U mnie wszystko dzieje sie na spontanie, bo wiem, ze czym dluzej bym sie zastanawiala tym byloby mi trudniej podjac decyzje.
A wiec ofiacjalnie potwierdzam: 13 GRUDNIA GODZ.15!!!
Myslicie, ze powinnam byc przesądna? doktor proponowal mi 15 ale wole miec wiecej czasu do swiat skoro musze wyjechac...

Przesadna??? Kochana ja sie urodzilam 13 w piatek i zobacz jaka jestem................... .....zdrowa i szczesliwa

[szkocica]

Napisane przez zabulek1

Ja wracalam po operacji dwoma do domu I nie pamietam, zeby cos bulgotalo Moze za bardzo sie koncentrowalam na tym czy mi exploduja , czy nie

a po jakim czasie od operacji lecialas?

a na temat tesciow... to powiem wam, ze widujemy sie pare razy w roku i jest super - zadnych zgrzytow, zadnych problemow czy wtracania sie w moje zycie - wszyscy sa szczesliwi i stanowimy kochajaca sie rodzinke... to plus zycia na obczyznie a drugiej strony czlowiek chcialby sobie gdzies wyskoczyc wieczorkiem albo nawet pozalatwiac sprawy w dzien to brak tych dziadkow jest mocno odczuwalny - trzeba radzic sobie samemu albo wydawac kupe kasy na opiekunki
niestety cos za cos nigdzie nie ma idealnie

[violinka69]

Przesadna??? Kochana ja sie urodzilam 13 w piatek i zobacz jaka jestem................... .....zdrowa i szczesliwa[/QUOTE]

Ok...pocieszylas mnie a ja jestem chora na umysle, a szczesliwa moze bede po operacji a na razie umieram ze stresu

Wrzuciłam moje mierne rodzynki do albumu, jakby ktos chcial zobaczyc to zapraszam-bedziecie wiedzialy dlaczego cierpie

[szkocica]

Napisane przez violinka69

Agi, krokus GRATULACJE!!!Jak ja Wam zazdroszcze...
Bylam dzis w klinice, bo akurat tamtedy przejezdzalam, podjechalam do bankomatu, wyplacilam 5000 i zaplacilam zaliczke dopiero teraz siedze w domu i sie zastanawiam czy nie zwariowalam. U mnie wszystko dzieje sie na spontanie, bo wiem, ze czym dluzej bym sie zastanawiala tym byloby mi trudniej podjac decyzje.
A wiec ofiacjalnie potwierdzam: 13 GRUDNIA GODZ.15!!!
Myslicie, ze powinnam byc przesądna? doktor proponowal mi 15 ale wole miec wiecej czasu do swiat skoro musze wyjechac...

ale super prezencik pod choinke sobie zafundowalas a jakie planujesz sobie zrobic? okragle czy anatomki?

[kajuja1]

Napisane przez krokus26

Witam dziewczynki. Bardzo dziękuję za wszystkie słowa otuchy.
Już jestem z powrotem z Wami. Agi wielkie gratulacje za odwagę i tak szybką relację niemalże na żywo /ha,ha,/. Tak jak Agi pisaŁA pierwsza noc- z głowy. Ale jak się tylko wstanie i rozrusza to już z górki. Efekt rekompensuje wszystko. Kajuja- piersi wcale nie są za wielkie- są teraz obolałe i nabrzmiałe- ale w sam raz. Jak tylko dr ściągnie szwy- 16.11- to wrzucę fotki. Jedno jest pewne- NIE ŻAŁUJĘ. Buziaki dla wszystkich.

nie mogłam sie ciebie doczekac!! starsznie ciekawa jestem jak moje implanty na Tobie wyglądaja
mam kilka pytań
o której miałas zabieg? o której byłas wybudzona? nie nudziło ci sie tam dwa dni? ksiazki, gazetki dałas rade, moze komp???
czy dr. jest tam cały czas? jak to wyglada po operacji?
masz już scianiete bandaze?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez violinka69

Agi, krokus GRATULACJE!!!Jak ja Wam zazdroszcze...
Bylam dzis w klinice, bo akurat tamtedy przejezdzalam, podjechalam do bankomatu, wyplacilam 5000 i zaplacilam zaliczke dopiero teraz siedze w domu i sie zastanawiam czy nie zwariowalam. U mnie wszystko dzieje sie na spontanie, bo wiem, ze czym dluzej bym sie zastanawiala tym byloby mi trudniej podjac decyzje.
A wiec ofiacjalnie potwierdzam: 13 GRUDNIA GODZ.15!!!
Myslicie, ze powinnam byc przesądna? doktor proponowal mi 15 ale wole miec wiecej czasu do swiat skoro musze wyjechac...

wariatka!!!!!
ale super, ja tez czesto tak spontanicznie decyzje podejmuje. super!

[grazia78]

Witajcie kochane morduchny
Dopiero co wróciłam do domku od wczoraj tyle czytania dajecie po garach
Mya torba spakowana . Zapakuje ciuszki do autka i w niedzielę w drogę a poniedziałek na stół do doktorka iiiihahahahah mam tronie pietra ale jest pozytywnie,żeby nie było. Czas zapierdziela jak głupi. Pewnie,że fotki wsadzę z moimi nowymi pięknymi paniankami boszee ja już je kocham. Mój TŻ jest przeszczęśliwy aż mu się mordka nie przestaje uśmiechać chodzi i tylko łapie za moje majutkie klipsiki
Jesteście wspaniałymi kobietami. Buziolek leci do was słodziutki
Agi kochana super,że już masz swoje wymarzone bimbałki

[MyaDiva]

Napisane przez szkocica

czesc dziewczyny

praktycznie mam juz ustalona konsultacje - na szczescie udalo zgrac mi sie ten lot z wizyta u lekarza juz nie moge sie doczekac... chyba zaczne zapisywac pytania na karteczce bo potem z tych nerwow o polowie zapomne
Wyczytalam na stronce ktora jedna z was podala na temat lotow samolotem po operacji....

"Kiedy będę mogła latać samolotem i/lub nurkować?Latanie / Nurkowanie
Wiele kobiet lata samolotami i nurkuje z wszczepionymi implantami piersi. Różnica ciśnień może spowodować lekkie rozprężanie lub zaciskanie się otoczki implantu. Możliwym efektem takiej reakcji jest powstanie małych bąbelków powietrza w wypełniającej je substancji. Zarówno w implantach solnych, jak i silikonowych, możesz również odczuwać lub słyszeć „bulgotanie” płynów. Taka reakcja powinna ustąpić w ciągu 24 – 48 godzin."


w ogole o jakim bulgotaniu oni pisza? Przeciez jak wroce do domu i maz zobaczy piekne, bulgotujace cycuchy to padnie

czy ktoras z was leciala po operacji samolotem - czy jest jakis okres gdzie nie jest to wskazane? Wiadomo, ze o wszystko zapytam doktora ale moze tak z doswiadczenia cos wiecie?

No to super że się jednak udało wszystko poukładać A o latanie się nie martw- wiele razy dziewczynki wracały po op do domku samolotem i nic nie słyszały .

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez krokus26

Witam dziewczynki. Bardzo dziękuję za wszystkie słowa otuchy.
Już jestem z powrotem z Wami. Agi wielkie gratulacje za odwagę i tak szybką relację niemalże na żywo /ha,ha,/. Tak jak Agi pisaŁA pierwsza noc- z głowy. Ale jak się tylko wstanie i rozrusza to już z górki. Efekt rekompensuje wszystko. Kajuja- piersi wcale nie są za wielkie- są teraz obolałe i nabrzmiałe- ale w sam raz. Jak tylko dr ściągnie szwy- 16.11- to wrzucę fotki. Jedno jest pewne- NIE ŻAŁUJĘ. Buziaki dla wszystkich.

I dla Ciebie buziol wielki ale super że już jesteśPowiem Ci na ucho, że 430 Cpg333 to moje faworytki są takie akuratnie i soczyste jednocześnie To była moja pierwsza miłość na wizażyku i z nimi w myślach zasypiałam na stole Widziałam je jak miały 6 msc i jak już były całkiem dorosłe , w wielkim dekoldzie i w normalnej bluzce, w staniczkach i bez - w każdej oprawie prezentowały się świetnie I ja nadal pałam do nich miłością - to mój ideał piersi pod względem wielkości, kształtu i w ogóle
Jestem pewna że Tobie dadzą równie wiele radości

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez grazia78

Witajcie kochane morduchny
Dopiero co wróciłam do domku od wczoraj tyle czytania dajecie po garach
Mya torba spakowana . Zapakuje ciuszki do autka i w niedzielę w drogę a poniedziałek na stół do doktorka iiiihahahahah mam tronie pietra ale jest pozytywnie,żeby nie było. Czas zapierdziela jak głupi. Pewnie,że fotki wsadzę z moimi nowymi pięknymi paniankami boszee ja już je kocham. Mój TŻ jest przeszczęśliwy aż mu się mordka nie przestaje uśmiechać chodzi i tylko łapie za moje majutkie klipsiki
Jesteście wspaniałymi kobietami. Buziolek leci do was słodziutki
Agi kochana super,że już masz swoje wymarzone bimbałki

będą panienki poniedziałkowe długo odliczałyśmy z Tobą ale dobiłyśmy do mety Nic się nie stresuj - będzie wszystko dobrze Fiku-miku i się obudzisz z cycorkami

[Nadinka2]

Napisane przez gwendolinka

Właśnie kurna! Jaki Egipt , ja się pytam, jaki Egipt? Egipt nie ucieknie -GWARANTUJĘ! Tam gdzie był, tam będzie. Czas ucieka, szkoda twojej młodości, będziesz się frustrować na plaży myśląc o cyckach ! Zrób sobie cycki a później jedźcie do Pucka czy Chałup opalać się pod chmurką! Co by nie było - będzie fajnie bo z bimbalkami a TŻ to też już nie przesadza z tymi wyprawami dalekimi! Teraz w modzie mamy agroturystykę! Najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie - a w tym przypadku oboje będą zadowoleni! DO PRZEMYŚLENIA PROSZĘ!

oooo jak miło Klaudeczko wybierasz sie do Pucka? Moje rodzinne miasteczko Zycze milego wypoczynku

[MyaDiva]

Napisane przez zabulek1

Przesadna??? Kochana ja sie urodzilam 13 w piatek i zobacz jaka jestem................... .....zdrowa i szczesliwa

Bo trzynastego rodzą się same fajowe dziewczyny co prawda cycki muszą podrasować ale cała reszta pierwsza klasa
Ja też trzynastego ale w czwartek

[Nadinka2]

Napisane przez grazia78

Witajcie kochane morduchny
Dopiero co wróciłam do domku od wczoraj tyle czytania dajecie po garach
Mya torba spakowana . Zapakuje ciuszki do autka i w niedzielę w drogę a poniedziałek na stół do doktorka iiiihahahahah mam tronie pietra ale jest pozytywnie,żeby nie było. Czas zapierdziela jak głupi. Pewnie,że fotki wsadzę z moimi nowymi pięknymi paniankami boszee ja już je kocham. Mój TŻ jest przeszczęśliwy aż mu się mordka nie przestaje uśmiechać chodzi i tylko łapie za moje majutkie klipsiki
Jesteście wspaniałymi kobietami. Buziolek leci do was słodziutki
Agi kochana super,że już masz swoje wymarzone bimbałki

Ale super Grazia! To juz w poniedzialek.Widze ze ruszasz w niedziele,powiedz mi kochana w jakim hotelu czy pensjonacie sie zatrzymujesz.Moj TZ juz mnie cissnie zebym zabukowala nocleg na dwie noce,a nie mam pojecia gdzie.

[MyaDiva]

Napisane przez violinka69

Agi, krokus GRATULACJE!!!Jak ja Wam zazdroszcze...
Bylam dzis w klinice, bo akurat tamtedy przejezdzalam, podjechalam do bankomatu, wyplacilam 5000 i zaplacilam zaliczke dopiero teraz siedze w domu i sie zastanawiam czy nie zwariowalam. U mnie wszystko dzieje sie na spontanie, bo wiem, ze czym dluzej bym sie zastanawiala tym byloby mi trudniej podjac decyzje.
A wiec ofiacjalnie potwierdzam: 13 GRUDNIA GODZ.15!!!
Myslicie, ze powinnam byc przesądna? doktor proponowal mi 15 ale wole miec wiecej czasu do swiat skoro musze wyjechac...

no nie mogę- krejzolka kolejna Tak się właśnie kończy przebywanie na tym forum Bankomat, zaliczka i termin przy okazji zaklepany
A trzynasty to świetny dzień na cycki- tego dnia nawet w grudniu jest wiosna więc może być tylko pięknie