Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[Marina1]

Napisane przez wodaqua

Nie płacz I tak mało się udzielam, więc żadna strata

wodaqua Tyś chyba niepoważna!
Ja i tak nie dam Ci odejść!

Oliweczko ale mi się smutno zrobiło...
Trzymaj się cieplutko, i dla Juli moc buziaków...

[Lili 83]

A ja myślę o parowarze ...
Polecacie jakiś?

[Scio]

Napisane przez DaKaro

Scio znasz jakas tania cukiernie w CK? Poznej wkleje fote tej gazetki. Zastanawia mnie dlaczego sa roznice w nich? Moze ta na necie jest ogolnopolska, a papierowa na poszczegolne miasta?

Oliweczko szkoda, ze nie bedziesz sie udzielac. Napisz choc od czasu do czasu co u Was.

Wlasnie mija rok od ostatniej @ i wcale za nia nie tesknie .

Spedzilam 3h nad zadaniami ze statystyki matematycznej, mam dosc na dzisiaj.

Nie znam, ale jeśli chodzi o tort to wiem, ze dużo osób zamawia w Dorotce albo u Braci Janusz.
Zapytaj tu klik

[Oliweczka1985]

Napisane przez patik87

napisz czasami co u Was.
Oj smutno mi się zrobiło że nas opuszczasz.
Ale co Julka daje popalić? nie śpi w dzień?

Nie nie daje popalic-grzeczniutka jest ogólnie, ale mam dużo pracy w domu-pranie, gotowanie, sprzątanie, wychodzenie z psem, chodzenie na spacery z Julką itp.niby normalne rzeczy wiadomo, ale zajmują bardzo wiele czasu, a jak chce się miec wszystko ładnie zrobione, to niestety....z natury jestem trochę pedantka i lubię miec wszystko poukładane, wysprzątane, ciasto na niedzielę zrobione itp. oj dużo by pisac, dużo też mam na głowie.
Jak wrócę do pracy w lutym, to napewno będę na bieżąco, bo tam zawsze miałam luzy, chyba że się coś zmieniło.

A wracajac do julci, to ogólnie wyrosła już z tego rozdarstwa swojego i ogólnie jest grzeczniejsza, potrafi sama pobawic się dłuższy czas, bądź poleżec w leżaczku( teraz już godzinę siedzi).

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez Marina1

Oliweczko ale mi się smutno zrobiło...
Trzymaj się cieplutko, i dla Juli moc buziaków...

Dziękuję -dla Igorka też nie smuc się ja tu jeszcze wrócę

[wodaqua]

Napisane przez Marina1

wodaqua Tyś chyba niepoważna!
Ja i tak nie dam Ci odejść!

O, i kolejna mama godna naśladowania
Ja tak podczytując czuję się jak jakiś zboczeniec... Jak zza krzaka...

[Vaniliova11]

Skoro już zaczęlyscie to ja pożegnam sie w styczniu wracam do pracy i nie bede mieć jużtyle czasu

[Oliweczka1985]

Napisane przez Vaniliova11

Skoro już zaczęlyscie to ja pożegnam sie w styczniu wracam do pracy i nie bede mieć jużtyle czasu

To chyba tylko ja taki odmieniec, że jak wrócę do pracy, to dopiero będe miała czas.... swoja droga chwała Bogu za taka pracę.

Z góry przepraszam za rozpoczęcie jakiejś fali pożegnań

[ellika]

Napisane przez telik

aha i pytanko
do mam karmiących piersią
dopajacie dzieciaczki czymś
wodą herbtka itp?

ja ogólnie nie dopajam, ale czasem daję herbatkę rumiankową, jak małą boli brzuszek

Napisane przez marzena_S

Z dzieciństwa pamiętam jak byłam brudna na twarzy to tata oblizywał palucha i czyścił- bleeee, nie lubiłam tego strasznie i tak na pewno też nie będę robić.
Na koniec najważniejsze- Haniołek dzisiaj skończył 3 miesiące! (jak ten czas szybko leci)

Ja też tego nie lubiałam- i co - ostatnio moją tak potraktowałam
za 3 miesiące

Napisane przez DaKaro

I jeszcze się pochwalę-wróciłam do wagi sprzed ciąży, nawet nie wiem kiedy, bo już dawno się nie ważyłam .

Napisane przez iustyna1

Scio nie chcesz w klubie w jednym długim poście napisać wszystkiego , co wiesz odnośnie rozszerzania diety? bo faktycznie jak Beata będę musiała założyć notesik i przewertować wszystkie Twoje posty

tak też mi się to marzy

Stapelko wszystkiego najlepszego

Ledwo ledwo was nadrabiam, lecicie z postami jak szalone
Witam, tak w ogóle
Moja jak zasnęła w wózku o 17tej tak śpi nadal chyba dziś będzię dzień dziecka i nie będzie kąpania.
Noce dalej przesypia kiepsko - budzi sie po kilka razy i zaczyna dzień o 6tej. Tak bardzo bym chciała tak chociaż 5godz ciągiem przespać tak jak kiedyś. przyzwyczaiła mnie do dobrego i sie popsuła

No i mam nowy problem - drętwieją mi dłonie w sumie to lewa cały czas mnie mrowi...no i bolą, nie mogę ich zacisnąć. Ide w pon do neurologa. Na bank mam to od opieki nad małą. Tylko że ja nie widze wyjścia z tej sytuacji... oj cherlak ze mnie. Tż wyręcza mnie ile może, ale to kropla w morzu. Najbardziej się boję, że bede musiała łykać jakieś leki i co z karmieniem piersią z drugiej strony boję się, że jak to zaniedbam to dopiero sobie biedy narobię...
Bolą mnie w sumie wszystkie stawy, ale już nie narzekam te dłonie jednak najbardziej dokuczliwe.

Mam pytanko - czy to normalne, że moja ma codziennie kozy w nosie?? raz - dwa razy dziennie jej nosek oczyszczam, w nocy też nieraz ma zapchany, mimo że w pokoju temp i wilgotność jest ok (22 stopnie i 50% wilg). To są takie pojedyncze kózki, to chyba nie katar?

[aania_20]

Napisane przez wodaqua

Wieczorem czeka mnie pakowanie, a jutro rano wyjazd Trzymajcie proszę kciuki, żeby podróż nam jakoś minęła

Mamy mały sukces: od wczoraj moja Zosia je bez nakładek na sutki A tak spróbowałam jej dać pierś bez osłonki i pociągnęła... Mam nadzieję, że taki stan się utrzyma, bo pilnowanie nakładek już mnie wnerwia

dla Zosi! A kciuki trzymam

Napisane przez beata_1988

dziekuje
chyba się skuszę bo on niedrogi jest

dokładnie Za tyle to można testować

A nie wiem czy nadaje się do kaszek bo ja ich na razie nie podaję

Napisane przez bella7

ja też i jeszcze różowe z napisem "dzidziuś" x2, oczywiście

a ja różowych nie dostałam

Napisane przez Scio

Dla mnie EOT wyraziłam swoje zdanie i tyle

i to jest najlepsze podsumowanie

Napisane przez marzena_S

Na koniec najważniejsze- Haniołek dzisiaj skończył 3 miesiące! (jak ten czas szybko leci)

Napisane przez Scio

Zmieniając temat jakie macie krzesełka do karmienia?

ja mam takie: http://img01.allegroimg.pl/photos/or.../43/1926274316
rozkłada się na krzesło i stolik

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez Oliweczka1985

Hej.
Witałam się, więc wypada się również pożegnac
No więc już się tłumaczę- nie ma czasu żeby byc z Wami na bieżąco dlatego postanowiłam o tym napisac, żeby byc wobec Was fair. Będę Was podczytywac w wolnym czasie, ale juz raczej nie będę się udzielała na forum, ale spokojnie...w lutym/marcu będę na bieżąco, bo wracam do pracy. DO zklikania .

No co Ty mówisz
mam nadzieję że to tylko chwilowa nieobecnośc i na pewno wrócisz!

Napisane przez madziaranew

zdjecia dodalam...mam nadzieje ze sie dodaly

super

Napisane przez ellika

Mam pytanko - czy to normalne, że moja ma codziennie kozy w nosie?? raz - dwa razy dziennie jej nosek oczyszczam, w nocy też nieraz ma zapchany, mimo że w pokoju temp i wilgotność jest ok (22 stopnie i 50% wilg). To są takie pojedyncze kózki, to chyba nie katar?

Nie wiem, ja też wyciągam codziennie ale nie sądzę żebym musiała się tym przejmować

Wodaqua, ani mi się waż odchodzić!!

[Kajool]

Napisane przez blondynkapoznan

ja mam krzesełko chicco i sobie chwalę


laski kupowała któraś komin szalik na all? szukam jakiegoś fajnego pomóżcie

mi mama robi

Napisane przez zanetaa88

Nie mówicie mi o dystansie,
bo jestem zla i tyle!

oj mialam sie nie odzywac ale po tym co powyzej napisalas, to sama sie wkurzylam. Wiesz piszesz o ataku na ciebie, a sama nie widzisz piszac o matkach -wariatkach,ktore nie oblizuja smoczkow w sposob autorytarnym sama taki atak przepuscilas. No coz ja poczulam sie dotknieta tym, ze jak to napisalas jestem matka przewrazliwona, bo ja plucze smoczek, wyparzam go, nie pozwalam calowac malemu raczek baa nawet swoje cycki myje. Tez twoj ton mi sie nie spodobal ale wiem, ze jest to forum, ze sluzy ono do wymiany pogladow i trzeba je tolerowac jakie by nie byly. Jezeli cos mi sie nie podoba no coz, forum nie jest obowiazkowe.


wodaqua zrobie Rejtana i nie pozwole ci odejsc

Napisane przez ellika

ja ogólnie nie dopajam, ale czasem daję herbatkę rumiankową, jak małą boli brzuszek

Ja też tego nie lubiałam- i co - ostatnio moją tak potraktowałam
za 3 miesiące



tak też mi się to marzy

Stapelko wszystkiego najlepszego

Ledwo ledwo was nadrabiam, lecicie z postami jak szalone
Witam, tak w ogóle
Moja jak zasnęła w wózku o 17tej tak śpi nadal chyba dziś będzię dzień dziecka i nie będzie kąpania.
Noce dalej przesypia kiepsko - budzi sie po kilka razy i zaczyna dzień o 6tej. Tak bardzo bym chciała tak chociaż 5godz ciągiem przespać tak jak kiedyś. przyzwyczaiła mnie do dobrego i sie popsuła

No i mam nowy problem - drętwieją mi dłonie w sumie to lewa cały czas mnie mrowi...no i bolą, nie mogę ich zacisnąć. Ide w pon do neurologa. Na bank mam to od opieki nad małą. Tylko że ja nie widze wyjścia z tej sytuacji... oj cherlak ze mnie. Tż wyręcza mnie ile może, ale to kropla w morzu. Najbardziej się boję, że bede musiała łykać jakieś leki i co z karmieniem piersią z drugiej strony boję się, że jak to zaniedbam to dopiero sobie biedy narobię...
Bolą mnie w sumie wszystkie stawy, ale już nie narzekam te dłonie jednak najbardziej dokuczliwe.

Mam pytanko - czy to normalne, że moja ma codziennie kozy w nosie?? raz - dwa razy dziennie jej nosek oczyszczam, w nocy też nieraz ma zapchany, mimo że w pokoju temp i wilgotność jest ok (22 stopnie i 50% wilg). To są takie pojedyncze kózki, to chyba nie katar?

a to pytanie do wszystkich czy jakies szczegolnej osoby?? Jakdo wszystkich to odpowiem, ze normalne



Kurde moj syn jest dziwny. Caly dzien nie chcial jesc, wiec jak sobie drzemki robil to mu cyca dawalam. Ostatni raz o 17. Wstal przed 18 z rykiem. No to kapiel i podaje mu cycaa ten sie rzucil na niego jak pies na kosc. I wrocil mu od razu humor. Klade do lozeczka, ten sie chichra. Chcial spac ale zaczal po calym lozeczku chodzic no to wzielam go na raczki, bo myslalam, ze chce sie potulic a ten czegos szuka. I taki niespokojny.Mysle sobie co jest, czyzby nie dojadl. Dalam drugiego cyca a ten znowu sie rzucil jakby caly miesiac nie jadl, no i w koncu zasnal.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

brumku popatrz znalazlam strone z innymi rymowankami:
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-ro...i.html?start=2
i fajne zabawy: http://www.osesek.pl/wychowanie-i-ro...a.html?start=1

[iustyna1]

Stapelko 100 lat!

[patik87]

Napisane przez wodaqua

Bo mi głupio, że tylko czytam, mało kiedy mogę odpowiedzieć, bo jak nadrabiam to już dawno po temacie... Podziwaiam m.in. Ciebie, że przy wymagającym dziecku zawsze znajdziesz czas na napisanie i od siebie i dla innych Ja to lubię książki poczytać i taka rozdarta jestem. Wpracy nie mamy dostępu do neta, więc nawet w wolnej chwili nie zajrzę, a w domu to juz wiadomo, codzienne obowiązki....

nie zgadzam się.
Nadrabiasz skrupulatnie i odpisujesz wszystkim.
Ja też lubię książki czytać, i leżą i do mnie mówią a ja wieczorami już padam.
No, a ja taka do Was przywiązana że wolę wizaż a książki czekają na lepsze czasy..

Oliweczka
Ja zazwyczaj nadrabiam jak Sara na macie się bawi, albo jak ją karmię to czytam.
Jakoś dom ogarniam i obiad ugotuję, spacer zaliczę..może nie jestem pedantyczna, ale syfu nie mam- no a dom jest od mieszkania, a nie od sprzątania

Elika
Sara ma codziennie wyciągane kozy zbite albo gluty. Ja też codziennie wój nos wyduchuje. Chyba normalne...

Gdzie jest Kolina?

Kajool
Jak to Ci mama robi krzesełko?

Sara spała dzisiaj 2x30 minut. Na spacerze nie była, wietrzenie w foteliku na tarasie pół godziny z tż. Mieliśmy gości i przygotowywałam wszystko.
Dopiero teraz wcisnęłam jej mleko i padła.
Najlepsze jest to, że wcale nie marudziła w dzień że zmęczona.
Kiedy to dziecko rośnie, jak mało śpi?
Dodam, że od 6 dzień zaczęła.


Nie pochwaliłam sie, że sprzedałam ubranko Sary do chrztu na all.
Ale czekam już 3 dni i nie robi przelewu...
Ja chyba już mówię dobranoc.
Jutro idę do gina. Trzymajcie kciuki, ciekawe co powie na moją cytologię

[wodaqua]

Napisane przez ellika

No i mam nowy problem - drętwieją mi dłonie w sumie to lewa cały czas mnie mrowi...no i bolą, nie mogę ich zacisnąć. Ide w pon do neurologa. Na bank mam to od opieki nad małą. Tylko że ja nie widze wyjścia z tej sytuacji... oj cherlak ze mnie. Tż wyręcza mnie ile może, ale to kropla w morzu. Najbardziej się boję, że bede musiała łykać jakieś leki i co z karmieniem piersią z drugiej strony boję się, że jak to zaniedbam to dopiero sobie biedy narobię...
Bolą mnie w sumie wszystkie stawy, ale już nie narzekam te dłonie jednak najbardziej dokuczliwe.

Mam pytanko - czy to normalne, że moja ma codziennie kozy w nosie?? raz - dwa razy dziennie jej nosek oczyszczam, w nocy też nieraz ma zapchany, mimo że w pokoju temp i wilgotność jest ok (22 stopnie i 50% wilg). To są takie pojedyncze kózki, to chyba nie katar?

Może to jakiś nerw w kregosłupie jest uciskany, idź własnie do neurologa, może skierowanie na rezonans magnetyczny Ci da, to zajrzą Ci w kręgosłup. Oby to tylko chwilowe było

Napisane przez aania_20

dla Zosi! A kciuki trzymam
..
Wodaqua, ani mi się waż odchodzić!!

Dzięki!
Dzięki po raz drugi

Napisane przez Kajool

oj mialam sie nie odzywac ale po tym co powyzej napisalas, to sama sie wkurzylam. Wiesz piszesz o ataku na ciebie, a sama nie widzisz piszac o matkach -wariatkach,ktore nie oblizuja smoczkow w sposob autorytarnym sama taki atak przepuscilas. No coz ja poczulam sie dotknieta tym, ze jak to napisalas jestem matka przewrazliwona, bo ja plucze smoczek, wyparzam go, nie pozwalam calowac malemu raczek baa nawet swoje cycki myje. Tez twoj ton mi sie nie spodobal ale wiem, ze jest to forum, ze sluzy ono do wymiany pogladow i trzeba je tolerowac jakie by nie byly. Jezeli cos mi sie nie podoba no coz, forum nie jest obowiazkowe.


wodaqua zrobie Rejtana i nie pozwole ci odejsc

Z ust mi wyjęłaś, ale bałam się pisać...
Dzięki, miłe takie słowa czytać

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez patik87

nie zgadzam się.
Nadrabiasz skrupulatnie i odpisujesz wszystkim.
Ja też lubię książki czytać, i leżą i do mnie mówią a ja wieczorami już padam.
No, a ja taka do Was przywiązana że wolę wizaż a książki czekają na lepsze czasy..

Boże, jak dobrze czasem takie rzeczy usłyszeć, poczytać
Wy jestescie ostatnio moimi najlepszymi kolezankami, w doli i niedoli, zawsze dostepne, zawsze chętne do pomocy, mam nadzieję więc że wyłuskam jakoś ten czas na wizaż

Jejku, mam nadzieję, że wszystko bedzie ok z cytologią (przd chwilą nadrobiłam i doczytałam jaki masz wynik!!!!) !

[Natka_]

Hallllloo Dziewczynki

Ja się już czuję lepiej Dziękuję za miłe słowa
Zeszło mi na gardło i kaszlę, ale katar mniejszy, chyba leki pomagają

Ale się tu gorąco zrobiło

za 3 m-ce dla Haniołka i Filipka

Blondynko a cóż Ty przeskrobałaś, że policja u Ciebie była?
Fajny ten wózek, który kupiłaś

Stapelka WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Ja dostałam w szpitalu dwa pudełka niebieskie i różowe U nas dawali każdej mamuśce.

Teliczku ja podaję Domkowi do picia samą wodę niesłodzoną. Dlaczego? Dlatego, że takie mieliśmy zalecenie pediatry bo za dużo jadł, za szybko przybierał i przez to mieliśmy problemy brzuszkowe.

Napisane przez DaKaro

Spedzilam 3h nad zadaniami ze statystyki matematycznej, mam dosc na dzisiaj.

Lubiłam bardzo statystykę

Napisane przez Lili 83

A ja myślę o parowarze ...
Polecacie jakiś?

http://allegro.pl/parowar-philis-hd-...885525298.html

U nas stojak playskool robi furorę

Aniu odgapiam kubek

[ellika]

No i obudziła się w końcu, dałam jej jeść i śpi dalej Położyłam ją do łóżeczka bez przebierania, zobaczymy co to za noc będzie

wodaqua może masz rację - może to od kręgosłupa, mam nadzieje że neurolog w poniedz coś wyjaśni

[Natka_]

Oliweczka szkoda, ale rozumiem, jednka odezwij się choć czasem co u Was

Wodaqua a Tobie to nie pozwalam nigdzie odejść Pisz jak tylko masz czas, każdy coś wnosi tutaj na forum, przez co jest jak jest

[Kajool]

Napisane przez patik87

nie zgadzam się.
Nadrabiasz skrupulatnie i odpisujesz wszystkim.
Ja też lubię książki czytać, i leżą i do mnie mówią a ja wieczorami już padam.
No, a ja taka do Was przywiązana że wolę wizaż a książki czekają na lepsze czasy..

Oliweczka
Ja zazwyczaj nadrabiam jak Sara na macie się bawi, albo jak ją karmię to czytam.
Jakoś dom ogarniam i obiad ugotuję, spacer zaliczę..może nie jestem pedantyczna, ale syfu nie mam- no a dom jest od mieszkania, a nie od sprzątania

Elika
Sara ma codziennie wyciągane kozy zbite albo gluty. Ja też codziennie wój nos wyduchuje. Chyba normalne...

Gdzie jest Kolina?

Kajool
Jak to Ci mama robi krzesełko?

Sara spała dzisiaj 2x30 minut. Na spacerze nie była, wietrzenie w foteliku na tarasie pół godziny z tż. Mieliśmy gości i przygotowywałam wszystko.
Dopiero teraz wcisnęłam jej mleko i padła.
Najlepsze jest to, że wcale nie marudziła w dzień że zmęczona.
Kiedy to dziecko rośnie, jak mało śpi?
Dodam, że od 6 dzień zaczęła.


Nie pochwaliłam sie, że sprzedałam ubranko Sary do chrztu na all.
Ale czekam już 3 dni i nie robi przelewu...
Ja chyba już mówię dobranoc.
Jutro idę do gina. Trzymajcie kciuki, ciekawe co powie na moją cytologię

Patik mama mi komin robi
Powodzenia jutro zycze, bedzie dobrze. Musi byc

[Natka_]

Madziaranew piękna Wasza Sophie

Napisane przez patik87

\Jutro idę do gina. Trzymajcie kciuki, ciekawe co powie na moją cytologię

[youyou]

HEJ mamuśki

nie miałam czasu zajrzeć, tż w domu, wiec szaleliśmy z porządkami itd

U nas dziś, o dziwo, lepiej. Lilka spała bardzo dobrze w nocy, nastawiałam się na nieprzespaną, a spaliśmy , z jedną pobudką do 8
Więcej kaszle ale to raczej wina syropów bo jej aplikuję. Jutro na 8 jedziemy do pediatry na kontrolę.

Napisane przez iustyna1

słońce zdrówka dla małych glutków . Ucałuj je od cioci i powiedz, że mają spać grzecznie całą noc a rano wstać zdrowe

Chyba glutki posłuchały cioci bo nocka była super, oboje spali świetnie i mamuśka się wyspała, a w dzień też lepiej



a teraz musze poczytać co naskrobałyście...

[agadus]

Napisane przez patik87

Agadus jakie kamyczki jesz> co to?

Napisane przez Lili 83

kamyczki?

dziewczyny takie kamyczki
http://www.ecukierek.pl/product,799,...howe_100g.html

[youyou]

Napisane przez Marina1

Cześć laseczki!

Kurcze, nie wiem od czego zacząć.
Z brzuszkiem wsio ok! usg nie wykazało żadnych nieprawidłowości ( zrobiłam jednak prywatnie, znowu się zapożyczyłam u mamy, ale państwowo na luty termin...)

Mały jest na 97 centylu jeśli chodzi o wzrost i wagę ( nawet trochę ponad, ale baba mówiła, że nie ma się co martwić ) bo mały jest długi. Waży 9740...
Wyobraźcie sobie moje ręce, noszę go cały czas... Mam je wyciągnięte po kostki jak w kreskówkach Mogłabym się nimi podpierać zamiast nóg, i chodzić jak szympans



Dziewczyny : zapomniałam wczoraj spytać babkę o gluten. Ja nie gotuję zupek, ani nic. Lecę na słoiczkach tylko ( nie mam żadnych warzyw, a z marketu to co to za warzywa, choć sama je jem, ale dla dziecka to bee )
Jak mam wprowadzać? i czy wprowadzać? Kupiłam wczoraj kaszkę mannę z nestle glutenową...I co z nią dalej zrobić??

To mały kolosik z Igorka

Mi się wydaje ze to z tkiego przyrostu te jego problemy, dużo je, szybko rośnie i się nieco męczy, i brzuszek go może z tego pobolewać..

Co do glutenu to możesz wsypać pół łyżeczki kaskzi manny to słoiczka z zupką, tak mi radzila wczoraj moja pediatra
Chodzi o taką zwykła kaszę manną błyskawiczną..

[brunetka2000]

Heja
Już jestem bo, czytałam, że któraś mnie szukała
Ogłaszam wszem i wobec, że praca magisterska złożona teraz czekam na termin obrony

Lili, Stapelka wszystkiego najlepszego

Oliweczka nie uciekaj nam mnie też często nie ma przy tej mojej marudzie, ale czasem coś napiszę

Kurde trochę mnie nie było, a u taka awantura Chyba dostaną wszystkie po pupie Nie no żartuje

Żanetko

A tak z ciekawości bo chyba nie doczytałam, czy ta zabawka dla psa to w końcu ta popularna żyrafka czy nie ????

Gratuluje wszystkim dzieciaczkom tygodni, miesięcy i ząbków

[brumek]

Dzień dobry
Będę odpowiadać na raty bo napisałyście na 5 stron!!!

U nas bardzo miły dzień. Spanko do 11, potem kąpiele, śniadanko i pojechaliśmy do znajomych. Tymek zrobił wrażenie, bo cały czas był cichutki, uśmiechała się i co jakiś czas gu-gał, a oni nie mogli się nadziwić, że niemowlaki mogą być takie grzeczne. Nie wyprowadzałam ich z błędu, że przekrzyczeń pół dnia też potrafi, bo za dwa miesiące im się urodzi własne, więc lepiej nie zniechęcać

A potem sushi, powrót do domu, chwilkę zabawy z Tymciem i kąpiel we troje w dużej wannie

Stapeleczko - sto lat, kochana!!!!!

Napisane przez beata_1988

a Julka nie miała pleśniawek ani razu a buźki w środku nie przemywam wcale pieluchą, jak czasem ulała, co zdarza się rzadko to jej dawałam wody albo herbatki do przepicia i przyznam się że czasem zdarzy mi się oblizać jej smoczek - a po rączkach uwielbiam całować i Jula to uwielbia

Beatko, ja po rączkach i buzi (choć nie w usta) też Tymcia całuję i nikt by mnie siłą przed tym nie powstrzymał Kocham to! Ale nie lubię jak robią to obcy!

Napisane przez patik87

DZIEWCZYNY Wam się w głowach poprzewracało, tym nieśpiącym w nocy
Dziewczyny, litośći!! Noc jest od spania

Dla mnie do spanie są ranki, a w nocy lubię posiedzieć w łóżku z lapkiem na kolanach

Napisane przez madziaranew

A u nas tak:
W niedziele byly chrzciny, Sophie byla grzeczna nie plakala , przespala cala msze, w prezencie dostala kase Fotelik do jedzenia, super sprawa. Impreza byla w domu , oczywiscie jesli nie pomoc mojej mamy nie dalabym rady tego ogarnac.

Sophie uwielbia ksiazeczke do kapania , ogled w nich ilustracje.

Na dodatek tesciowa z tych pijacych ,no I wieczorem przyszla podpita, , babcia bedzie kapac" udalam ze nie slysze I sama wykapalam dziecko .

Gratuluje chrzcin
Powiesz, co to za książeczka dokładnie?

A co do teściowej, to chyba babie odbiło, skoro chciała dziecko po paru głębszych kąpać

Napisane przez karolinee1983

Dzień dobry kiedy ja się w końcu wyśpię????

Pewnie za jakieś 3-4 lata

Napisane przez telik

Brumku miłej wizyty, a swoją drogą to świetnie się zgrałyście-będziecie miały dzieciaczki w jednym wieku z przyjaciółką

aha i pytanko
do mam karmiących piersią
dopajacie dzieciaczki czymś
wodą herbtka itp?

No, super nam wyszło i całkiem przez przypadek. Bo oni dziecka nie planowali, nawet nie bardzo chcieli i to była wpadka

Co do picia, to ja dziecka nie dopajam i nie mam zamiaru, bo mu to do niczego nie potrzebne.

Napisane przez madziaranew

Mam nadzieja ze nie zanudzilam.
Z tz tez nie jest kolorowo , oddalamy sie od siebie , ja sie nie moge na niczym skupic, wogole tylko mysle o dziecku , a jakos mijamy sie w tym domu, kiedys potrafilismy przegadac godzinami wieczory , a teraz ....co sie dzieje...... Smutno mi z tego powodu

Współczuję Ale to pewnie chwilowy kryzysik i przejdzie, jak oswoicie się z nową rzeczywistością.

Napisane przez zanetaa88

A przesadzacie.
Bakterie są wszędzie.
Uważam, że im bardziej się ich unika,
to one szybciej do dziecka docierają.

Co zrobicie kiedy dziecko zacznie smakować po swojemu różne kredy,węgiel, błoto,piasek ? bo każde dziecko taki odruch ma.
Zasmakuje i tak bo nie zawsze się da upilnować.
To co będziecie przeżywać że dostanie próchnicy, pleśniawek ?

Tu się zgodzić nie mogę! Bo ja antybakteryjna nie jestem, stosuję na Tymku wychów typu "mieć kontakt ze wszystkim" i nie znoszę trzymania dzieci w szklarniowych warunkach. Pleśniawki, przeziębienia, wysypki - to wysztko głupstwa i nic sobie z nich nie robię. Też uważam że dziecko musi się stykać ze wszystkim. Ale próchnica to zupełnie inna sprawa i z nią Tymka zaznajamiać nie mam zamiaru
I jeszcze jedno: PRÓCHNICA NA MLECZAKACH TO 100%-OWA PRÓCHNICA TAKŻE NA STAŁYCH ZĘBACH!!! jak dziecko ma próchnicę to stałe ząbki JUŻ mu rosną z próchnicą właśnie. Są skazane na popsucie zanim jeszcze na dobre wyjdą!!!!

Napisane przez karolinee1983

Brumku, i co kupiłaś ten afhtin? Smarowałaś już? Bo u mnie też jest opcja, że mała pleśniawki ma, bo rączki i zabawki do buzi pcha i tak jakby dziąsła nimi masuje... Niby ja w środku nic nie widzę, ale może... A profilaktycznie te aftin można zapodać?

Kupiałam, pędzluję po kilka razy dziennie i krosteczki w buzi nadal widze dwie, ale Tymek już nie marudzi, nie trze buzi rączkami i ładnie je. Więc albo aphtin pomaga, albo odstawienie żelaza.

Myślę, że jak zastosujesz go nawet profilaktycznie, to nic się nie stanie, bo to lek, który nie wchłania się z przewodu pokarmowego, więc nie ma żadnego prawie wpływu na organizm

Napisane przez Zmalowana

Mój Cudaczek skończył dzisiaj 4 miesiące ))

[youyou]

Pisałyście o higienie.. to ja zauważyłam u siebie jedną rzecz- przy Lilce jestem dużo bardziej wyluzowana w tym temacie
- butelki - Filipowi wyparzałam codziennie jakoś do pół roku, Lilce wyparzyłam chyba z raz, teraz myję zwykłym Ludwikiem i wsio
- smarowanie pupy - Filipowi smarowałam tonami Linomagu przy każdej zmianie pampersa, Lilce smaruję tylko po kąpieli i po kupie

Jakoś generalnie jestem bardziej spokojna o jej los, Filip jak byl przeziębiony to strasznie się stresowaliśmy, od razu wyobrażałam sobie że dostanie zapalenia płuc , z Lilką dużo spokojniej, po prostu robię co mam robić, daję syropek, kropelki do nosa i tyle.

Taki los drugiego dziecka..

Co do smoczka to Filip w ogóle nie miał, Lila używa tylko do zasypiania, ale powoli ją od tego odzwyczajam.

Napisane przez patik87

Youyou i Natka kochzne zdrówja życzę dla Was i brzdąców. Chorobom mówimy "sio"
You mała się chyba od Filipa zaraziła?

tak mi się wydaje że załapała od Filipa, poza nim w domu wszyscy zdrowi

Napisane przez karolinee1983

Zdrówka dla dzieciaków życzę!

Zmalowana gratulacje z okazji 4 miesięcy

[agadus]

Napisane przez ellika

No i mam nowy problem - drętwieją mi dłonie w sumie to lewa cały czas mnie mrowi...no i bolą, nie mogę ich zacisnąć. Ide w pon do neurologa. Na bank mam to od opieki nad małą. Tylko że ja nie widze wyjścia z tej sytuacji... oj cherlak ze mnie. Tż wyręcza mnie ile może, ale to kropla w morzu. Najbardziej się boję, że bede musiała łykać jakieś leki i co z karmieniem piersią z drugiej strony boję się, że jak to zaniedbam to dopiero sobie biedy narobię...
Bolą mnie w sumie wszystkie stawy, ale już nie narzekam te dłonie jednak najbardziej dokuczliwe.

co do drętwień, to może to byc od noszenia, takie troszke przeciążenie, ale to nie dobrze, idź jutro do lekarza, i daj znać co i jak, trzymam

Napisane przez patik87

Jutro idę do gina. Trzymajcie kciuki, ciekawe co powie na moją cytologię

trzymam

Napisane przez Natka_

Zeszło mi na gardło i kaszlę, ale katar mniejszy, chyba leki pomagają

to dobrze, że pomagaja leki, trzymaj się cieplo i zdrowiej, nie bedę pisała, czy mąż cię ogrzał, bo pewnie to robi i dlatego zdrowiejesz

[aania_20]

Napisane przez patik87

Jutro idę do gina. Trzymajcie kciuki, ciekawe co powie na moją cytologię

Napisane przez Natka_

Lubiłam bardzo statystykę

Aniu odgapiam kubek

Odgapiaj, śmiało

Nienawidziłam statystyki

A my w ogóle byliśmy na tej rodzinnej imprezce, w związku z czym mały nie spał całe popołudnie, no bo jak to spać jak tyle ciekawych rzeczy wkoło Ale pięknie się zachowywał, spokojnie, w chwilach nudy zajmował się swoją ulubioną czynnością - pluciem śliną
(Masakra.... dziecko się parę dni temu tak nauczyło (wcześniej tak robił też ale teraz wyraźnie celowo), i jak to wygląda - siedzi, rozgląda się znudzonym wzrokiem, po czym westchnie ciężko, zagryza dolną wargę i zaczyna robić bańki ze śliny- z efektami dźwiękowymi... jak to zobaczyłam pierwszy raz to się ze śmiechu popłakałam, a ten widząc że mnie to śmieszy - sam się śmiał, po czym zintensyfikował pracę )
No i wróciliśmy dość wcześnie bo po 19,00; mały już śpi, a ja niebawem też to zrobię

[agadus]

Oliweczka szkoda ,że idziesz, ale pamiętaj o nas
stapelka 100 lat

[marzena_S]

Napisane przez beata_1988

za Haniowe 3 miesiące

Napisane przez blondynkapoznan

Marzenko zamówiłam Concorda Neo

Fajny! Ma taki nietypowy wygląd.
Co do komina, to ja zamawiałam taki komplet z czapką i jestem zadowolona.
http://moda.allegro.pl/komplet-szalo...913085303.html

Napisane przez patik87

I dla Hani

Kajool raczej chodziło, że mama jej robi komin, a nie krzesełko.
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.

Napisane przez DaKaro

I jeszcze się pochwalę-wróciłam do wagi sprzed ciąży, nawet nie wiem kiedy, bo już dawno się nie ważyłam .

Gratuluję powrotu do wagi sprzed ciąży.

Napisane przez iustyna1

dla Haniołka

Napisane przez Lili 83

za 3 miesiące!

Napisane przez wodaqua

dla Haniołka za wiek powazny!

Napisane przez Vaniliova11

Haniołek

Napisane przez Oliweczka1985

Hej.
Witałam się, więc wypada się również pożegnac
No więc już się tłumaczę- nie ma czasu żeby byc z Wami na bieżąco dlatego postanowiłam o tym napisac, żeby byc wobec Was fair. Będę Was podczytywac w wolnym czasie, ale juz raczej nie będę się udzielała na forum, ale spokojnie...w lutym/marcu będę na bieżąco, bo wracam do pracy. DO zklikania .

Oj, strasznie smutno, że odchodzisz- pamiętam Cię jeszcze z wątku staraczek. Mam nadzieję, że jednak będziesz tutaj czasem zaglądać i pisać co u Was.

Napisane przez wodaqua

Ale rozumiem, sama się nad takim rozwiązaniem zastanawiam... Ale jak wrócę do pracy, to już w ogóle nie bedę miała czasu, więc jeszcze trochę tu zostanę

Chyba żartujesz?
Ja się nie zgadzam, a za takie pomysły to powinnaś po tyłku dostać!

[agadus]

a co do plesniawek to ja miałam aftin, jest tani kosztuje niecałe 2 zł, i jest naprawdę dobry, po 2 razach schodzi pleśniawka,tylko trzeba sobie jeszcze jałowe waciki kupić, i smaruje się i pięknie schodzi

[brumek]

Napisane przez mamad1

Znalazłam kontrowersyjny artykuł, ale może kogoś to zainteresuje. Sama mam mieszane odczucia, ale też trochę prawdy w tym jest: http://natablicy.pl/dieta-nie-sprawi...64da3139010000

Moje dziecię też bezsmoczkowe, nad czym bardzo do dziś ubolewa babcia i od trzech miesięcy ją to gnębi Ja mu nawet smoczka kupiłam, ale nie chciał. Z butelki też pić nie umie, ale łyżeczką można go nakarmić - wszelkie witaminy czy probiotyki zjada bez problemu.

A ja się z tym artykułem zgadzam
Co do smoczka, to my też nawet nie kupiliśmy Butli też jeszcze na oczy nie widział, ale pewnie to kiedyś (choć na razie nie planuję) nastąpi, bo pewnie będę chciałam wyjść gdzieś bez niego na więcej niż 3 godziny A leki też daję łyżeczką

Napisane przez Zmalowana

To i ja się odezwę co do higieny. Ja raczej z tych co nie dmuchają na dziecko..
Jak smoczek spadnie na dywan to podnoszę w ciągu kilku sekund i nie płucze. Czysto jest, smoczek nie leżał nie wiadomo ile.

To mnie wcale nie szokuje, bo od leżenia na ziemi próchnicy nie złapie Zresztą za 2-3 miesiące wszystko co na ziemi, będzie od razu lądowało w buziach naszych dzieci i tak ma być

Napisane przez Scio

A o mleczaki trzeba dbać, tak samo jak o zęby stałe. Poza tym jak próchnica opanuje zęby mleczne to się na stałe nie przeniesie? Po co mam dziecku dostarczać dodatkowego bólu związanego z wizytami u dentysty, borowaniem,leczeniem. I helloł mleczaki też się leczy
Unikam słodzonych kaszek i herbatek Raz ze ząbki, dwa przyzwyczajenie do słodkiego smaku, często powoduje, ze dzieci nie chcą jeść warzyw i mięska, bo nie słodkie.

Głos rozsądku Zgadzam sie w pełni.
:

Napisane przez zanetaa88

Swoją drogą pomyślałam sobie tylko Brumek o Tobie,
jak Ty dawałaś palec, nie wiem czy nadal dajesz.
To przecież też dajesz swojemu synkowi bakterię
nawet jakbyś palec umyła a potem zamykasz drzwi od łazienki np. to już na dłoniach masz bakterie.

Powtórzę jeszcze raz - od palca próchnicy nie dostanie!!!
teraz już nie daję, bo u Tymka potrzeba ssania znacznie spadła i uspokaja się sam, nie musi ciumkać Dlatego też się cieszę że smoka nie dałam, bo faktycznie ten odruch zanika koło 3 miesiąca.

Napisane przez wodaqua

Brumku, moja teściowa całuje po rękach, nikt więcej i umówiłam się z T. że to on zwróci jej uwagę przy najbliższej okazji... W obecnej aurze takie plesniawki to jednak pikuś przy przeziębieniu czy innej chorobie u takiego maluszka. Przelam się i zwróć następnym razem uwagę - tylko Ty możesz Tymka uchronić, więc zrób to!

Ja się strasznie boję sytuacji konfliktowych, a moja mam ma slkłonności do obrażąnia się, dlatego się boję

Napisane przez Scio

Wracając jeszcze na chwile do oblizywania smoczków wiadomo wszędzie są bakterie, ale nie odpowiedzialne za próchnice.

Otóż to!

Napisane przez marzena_S

Na koniec najważniejsze- Haniołek dzisiaj skończył 3 miesiące! (jak ten czas szybko leci)

Napisane przez zanetaa88

Tylko, że Ja Twoje posty odczytałam,
jak na skok. I jak mogę robić takie rzeczy

No szalona dziewczyna! Jaki naskok, co Ty wygadujesz
Ja zawsze mówię, że na szczęście każdy rodzic wychowuje dziecko po swojemu i nic innym do tego (oczywiście póki go nie wychowuje klapsami czy biciem, bo to co innego). Smoczek, bez smoczka, ssanie kciuka czy nie, lizanie butli czy nie, spanie razem czy osobno - wolnoć Tomku w swoim domku

Napisane przez iustyna1

(a co do odpisywania na pytanie zadane do innej osoby - wydaje mi się, że na forum odpisuje się na jakiekolwiek zadane pytania, jeśli zna się odpowiedź. Od teraz będę odpisywać tylko na pytania zadane do mnie imiennie)

ja też zawsze myślę, że jak pada pytanie to każdy może na nie odpowiedzieć, bo sama tego oczekuję. Im więcej odpowiedzi, tym IMHO fajniej i lepiej dla tej, która pyta