Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[agnieszka 0605]

Jeśli są jakieś mamusie zainteresowane smoczkami MAM i klipsami do nich - to można je kupić u TEGO sprzedawcy

[mooonik]

Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień

moja córcia zasnęła mi dziś jak jej gruszką czyściłam nosek se myślę co taka spokojna a ta śpi

Napisane przez anciaahk

Buahahah, ale 2 razy czytałam zanim załapałam .

jako jedyna chyba załapałaś

Napisane przez anciaahk

A z tymi 5 minutami - to w jakim termosie trzymacie wodę? Normalnym termosie na herbatę??? (guuupie pytanie, ale nie wiem) U nas te 5 minut byłoby okupione rykiem, bo ryczy już po 1 minucie, jak cycka wyjąć nie mogę.

ja Ci powiem jak to u nas jest:
wieczorem gotujemy wode do termosu(takiego zwykłego do herbaty/kawy) studzimy do odp temp, zamykam termos i mam na noc gotową wodę do butli. Jak mała zacznie kwękać wstajemy oboje i jedno z nas ją przebiera, drugie szykuje mleko, rach-ciach i gotowe, nie zajmuje to dłużej niż 5min na pewno. Dajemy jej jeść( ja lub mąż zależy czyja kolej ) zjada, odbija i kładziemy do łóżeczka nawet jak nie uśnie na rękach to w łóżeczku od razu zasypia. I tilo pobudka w nocy jest jedna bo po kąpieli zasypia i śpi mniej więcej do 2-3, potem budzi się około 7 rano i zazwyczaj kończy się spanie

Napisane przez agnyska81

Jak tak czasem Was czytam, to sobie myślę, że ja to mam luzackie i olewackie podejście do dziecka: buzia myta podczas kąpieli (jak kąpieli nie ma to przecieram wacikiem, ale kranówą), a sterylizacja czy wyparzanie smoczków i butelek to tylko okazjonalnie (max. raz w tygodniu). Nie wiem, jakoś nie czuję potrzeby bym musiała to robić, za leniwa jestem

uhuuuu, to ja jestem w takim razie mega sterylna- u mnie butelki wyparzane po każdym użyciu raz w tyg myję płynem i wygotowuję( położna nam tak powiedziała, ze po myciu płynem butelkę trzeba wygotować)

Napisane przez agnyska81

Mamy podające tylko mm: to Wy karmicie tak jak na opakowaniu? Tzn. tyle porcji po tyle ml? Bo Beni je różnie: raz 120 ml, ale rzadko, może 1 x dziennie tyle wciągnie, (tyle ma mieć porcja na jego wiek), a czasem zasypia już po 60 ml, 90 ml. I właściwie to ja go chyba karmię na żądanie, bo jak chce to przygotowuję mu mleko i raczej je częściej, a mniejsze porcje (zresztą pediatra mi tak poradziła przeciw ulewaniu). Jak zsumować te wszystkie porcje, to wychodzi codziennie mniej więcej tyle, ile ma być. To chyba nie ma w takim razie znaczenia jak często i po ile karmię, skoro dzienna dawka się zgadza?

my tez na Nanie- nasza zjada różnie czasem wsyśnie 70-80ml i ma dość a czasem 120ml jej mało zauważyłam tylko, że w nocy zjada ok 90 a potem rano nadrabia i nawet 140zje. ogólnie dobowo chyba wychodzi tyle co na opakowaniu piszą

Napisane przez MoniaZ82

Ja codziennie wyparzam butelki i smoczki....(ba nawet lyzeczki jak jej podaje kropelki..).....

ja nie dość, ze codziennie to po każdym użyciu

Napisane przez stokrotka_

i moja Sara w bonusie

jejciu jak Ty ją stroisz świetnie wygląda

Napisane przez archinta

to tylko ja mam schizy nie przegrzewania dziecka Czapa bawełniana i kombinezon jesienny- jak mama wczoraj chciała przykryć małego kocykiem to warczałam a na dworze już nie powiem zimniasto na masakrę, ale mały karczek miał cieplusi

nie tylko Ty, ja dopiero wczoraj uznałam, że pora kombinezon polarkowy założyć, a było 2st ale ze słońcem i bez wiatru, a w tym wózku to jest naprawdę ciepło

Napisane przez archinta

No i zamęczy dziecko byleby się uśmiechało

hihi zobaczysz sama jak to jest

[MalgosiaM8]

Napisane przez SONIA004

Dziewczyny mam pytanko...? Czy któraś z Was przygotowuje się do chrztu w te zimowe miesiące (grudzień, styczeń), czy tylko ja taka nawiedzona...?

ja mam 4 grudnia

Napisane przez archinta

zjadło mi ten cytat

Te zrywanie jest normalne to odruch moro, ale wiesz, wieś rządzi się swoimi prawami Mój mały ogólnie jest niespokojny + ten odruch to wiesz- zinterpretowano, ze przestraszony

A czary to cytuję"zlizanie dziecku czoła na krzyż"
Czoło niby w takich "przestraszonych" momentach jest zimne i słone

ta ten odruch moro, mój tez tak robił to samo powiedzili że jest przestraszony, ale u mnie lanie woskiem chyba pomogło

Napisane przez minio1984

Witam z rana
Mamcia dziś zadowolona i wyspana bo nocka była super. Jak usnął o 20 po kąpieli bez jedzenia, potem 21 na krótkie karmienie, potem o 2.00 i potem zaraz przed 6 i pospał godz do 7 i teraz śpi sobie w wózku po porannej mega kupie, szkoda, że musiałam pomóc czopkiem glicerynowym , ale jakoś ostatnio sam z siebie nie może nic wydusić, ale dobre i to
OMG proszę cię bo ja tu się ślinie na taka noc


O kurde, "zlizanie dziecku czoła na krzyż", jak to może wyglądać, nawert sobie nie umiem wyobrazić, dobrze, że moja mam nie jest przesądna i nie wymyśla takich czarów, ale np moja babcia jak była nas odwiedzić niedługo po porodzie to kategorycznie zabroniła mi szyć cokolwiek na maszynie, nawet nie dała sobie wytłumaczyć, że nie mam w domu żadnej maszyny i nie umiem z nich korzystać, mam nie szyc i koniec, a na chrzcie siedziała za nami w ławce i ciągle mówiła, żeby nie podawać na lewej ręce dziecka do chrztu bo będzie mańkutem i bez przerwy się pyta czy mam na tyle pokarmu, żeby małemu starczyło i tez nie dociera, że już waży ponad 6 kg, bo może nie mam na tyle
ja tez nie umiem sobie tego wyobrazic co do reszty babcie tak mają , ja pewnie przy naszym chrzcie też się ciekawych rzeczy dowiem

MałgosiaM8 czytałam posta o tym jak Cię zalewa i miałam pisać, że u mnie zupełnie odwrotnie, nic mi nie cieknie, w nocy mogę spać w kosz\utce nocnej bez stanika i nic nie poleci, ale jak ścisnę to tryska że hej, aż do tej nocy, budzę się a tu z lewego cycka koszula zmoczona, prześcieradło i poduszka hehe, ale mam nadzieję, ze to taki jednorazowy incydent, teraz już wiem co musisz przeżywać co dzień.

no nie mały koszmar najgorzej jak małego zaleję w nocy

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny co stosujecie na ciemieniuszke?? Mojej raz wychodzi ...potem znika....dzisiaj znowu jest...taki lupiez jej sie zrobil na czubku glowy.....

u mnie mały ma straszną na głowce, codziennie smaruje oliwką po 2-3 razy i zdrapuje ale wygląda to obrzydliwie...

[indygo79]

jestem, jestem archi i witam sobotnio nie jesteś sama, nie jesteś sama ( jakoś mi się tak piochna z uprowadzenia Agaty przypomniała)

Napisane przez DzastaW

zapomniałam napisać: podziwiam te które karmią tylko mm, bo wstajecie w nocy by robić mleko. Ja nalewając małemu raz wodę w nocy to miałam dosyć, bo byłam wykończona. Więc składam ukłony przed Wami =)

e tam luzik, ja mam wodę już przegotowaną wlewam do rondelka, 5 sek podgrzana, dosypuję mleczko i leeeeeeeecę karmić głodomora. nie raz z piersią dłużej się schodził bo ułożyć siebie i małej nie mogłam.

Napisane przez MalgosiaM8

ja tam mogę oddać nadmiar

poproszę choć już nie karmię

jak mały się budzi i biorę go z łóżeczka to się tylko zastanawiam która pierś była ostatnio i go kładę z tej drugiej
Często przyyspiam przy karmieniu bo mały sam się instaluje przy cycku i sam się odinstalowuje
tozto leci 3 mc a poprawy brak

jesteś matka-polka karmiąca, może zacznij na all sprzedawać mleko? pamiętacie jak w ddtvn była babka co ma zamrożonych 12 butelek 1,5 l swojego poakrmu i to sprzedaje

Napisane przez minio1984

Ja już w domku, z siorkami sobie pogadałam, dobry obiadek zjadłam, Adaś pospał trochę na świeżym powietrzu i każdy zadowolony
Wiecie co wykąpaliśmy Adasia, i zawsze po wyjęciu z wanienki włącza mu się syrena to ja wtedy podłączam suszarkę i trochę jest spokojniejszy, ale i tak płacze, a dziś założyłam body, zakładam pajaca i patrzę a ten oczy zamyka i usnął sam bez jedzenia cycka, może nie na długo bo na niecałą godz ale to pierwszy raz tak, przed chwilą się obudził, dostał cyca i śpi dalej, mam nadzieję, że nie zbiera sił na nockę, bo już od dłuższego czasu usypiał dopiero tak o 21.30, a tu już 1,5 godz śpi

, barwo dorośleje Adaś

Napisane przez lullaby_ml

A ja podziwiam mamy karmiace piersia za to ze karmia nieraz po pare godzin i nawet jak sa mega giga zmeczone to siedza dzielnie z dzidzia na reku przy cycu i walcza.

ja tez podziwiam, w nocy regularnie przy tym zasypiałam a w dzień to długie siedzenie z małą , pół biedy jak dzieciątko sięnajda ale jak nie to już załamka

Trzymam kciuki ze ten skok sie juz skonczyl

Napisane przez anciaahk

Nasza Cotka kibol na meczu szaleje, oby tylko rozróby żadnej nie strzeliła .

Powiedziałam, że nie wiem, czy tak można i że ja nie całuję. Pomogło.
O tym odruchu czytałam w tej mojej mundrej książce, ale nie doczytałam, by to od przestraszenia się było.
I gratki za lokal. Co do tęsknoty - to ja chyba jakaś macocha jestem, bo zostawiam często Frania z babcią, niezliczoną ilość razy, co prawda max to było jakieś 3h.



A z tymi 5 minutami - to w jakim termosie trzymacie wodę? Normalnym termosie na herbatę??? (guuupie pytanie, ale nie wiem) U nas te 5 minut byłoby okupione rykiem, bo ryczy już po 1 minucie, jak cycka wyjąć nie mogę.

Też się zastanawiam, a Franek się wkurza. A ja sobie liczę, z której to było . Też przysypiam, Franek się umie odinstalować, ale z instalowaniem to różnie.


Mam pytanie - jak Wasze dzieci usypiają w tych leżaczkach to je macie w pozycji tej półsiedzącej czy takie bardziej rozłożone. I czy macie włączoną wibrę?? Bo szukam patentu na Franka.

anciu ja wyżej napisałam jak mleczko szykuje. a w leżaczku półleżąco z wibrą. wczoraj parsowałam, mała spała w wibrującym leżaczku postawiony na kanapie na której siedziałam to i mi powibrowało

a ja ci powiem, że nie mogę Małej zostawić - mamy zaproszenie na te andrzejki, ale ja nie chcę iść. gdyby Agacia miała zostać z moją siotrą to bym ją zostawiła, a z teściową czy szwagierką nie mogę, nie nie mogę. wiecie ja się boje, ze one nie będą stosowac się do moich zasad, tylko będą robić to co wg nich lepsze. nie wiem czemu tak uważam....

Napisane przez agnyska81

No ja akurat karmienie piersią wspominam nieciekawie, a już nocami to mnie wykańczało podwójnie - pół godziny usiłowałam przystawić ryczące dziecko, a ostatecznie kończyło się na mm. Butelką jest mi w porównaniu z tym mega wygodnie

Mamy podające tylko mm: to Wy karmicie tak jak na opakowaniu? Tzn. tyle porcji po tyle ml? Bo Beni je różnie: raz 120 ml, ale rzadko, może 1 x dziennie tyle wciągnie, (tyle ma mieć porcja na jego wiek), a czasem zasypia już po 60 ml, 90 ml. I właściwie to ja go chyba karmię na żądanie, bo jak chce to przygotowuję mu mleko i raczej je częściej, a mniejsze porcje (zresztą pediatra mi tak poradziła przeciw ulewaniu). Jak zsumować te wszystkie porcje, to wychodzi codziennie mniej więcej tyle, ile ma być. To chyba nie ma w takim razie znaczenia jak często i po ile karmię, skoro dzienna dawka się zgadza?

ja stosuje zasadę z opakowania 1 miarka na 30 ml wody. a młoda je ile jej trzeba, zapisuje godziny, ilość i dobowo wychodzi jak ta ilość z opakowania ( czyli 5x150ml). moja Młoda w życiu 150 ml na raz nie zje teraz, 120 to max.

Napisane przez agnyska81

Jeszcze jedno mi się przypomniało: kobiety po cc, mam pod skórą nad cięciem takie podłużne zgrubienie, nieprzyjemne uczucie jak tego dotykam. Tak sobie myślę, czy to może ten szew wewnątrz? U lekarza w końcu nie byłam, bo mi się ten niby okres wtedy pojawił i odwołałam wizytę

ja tez tak mam...... mała mnie nie raz kopnie przy przewijaniu to średnie uczucie a ta poza tym już nie karmię, minęło 10 tyg od porodu a ja nadal nie mam okresu. wkręciłam se , że może (nie daj Boże ) wpadła zaś

Napisane przez archinta

Wczorajszy wieczór i nocka dzisiejsza to juz niestety bardziej standard przypominały ale przynajmniej są dodatkowe ręce do lulania i uspakajania


to tylko ja mam schizy nie przegrzewania dziecka Czapa bawełniana i kombinezon jesienny- jak mama wczoraj chciała przykryć małego kocykiem to warczałam a na dworze już nie powiem zimniasto na masakrę, ale mały karczek miał cieplusi

ja sama w zimowej kurtce i czapce, to i Mała ciepło ubrana - wg zasady jedna warstwa więcej niżu dorosłego. spocona nie jest, karczek ciepły

no padłam
I podobnie jak ancia- jeszcze pranie często mam w saloonie

a u nas pies na "gościowej" sofie sypia i czasem całą zajmie

Napisane przez archinta

zjadło mi ten cytat

Te zrywanie jest normalne to odruch moro, ale wiesz, wieś rządzi się swoimi prawami Mój mały ogólnie jest niespokojny + ten odruch to wiesz- zinterpretowano, ze przestraszony

A czary to cytuję"zlizanie dziecku czoła na krzyż"
Czoło niby w takich "przestraszonych" momentach jest zimne i słone

padłam nie ma to jak polskie, wioskowe klimaty. ajk my do babci poszliśmy to co rusz zapluwała, tfu, tfu żeby uroku nie było. jak wujek przyszedł babcia też kazała mu zapluwać małą

aha - ja sterylizuję butelki, smoczki, łyżeczki, końcówkę od fridy co dzień, lub co dwa dni, a co dzień kilka razy wyparzam.

[lullaby_ml]

Napisane przez agnyska81

Jeszcze jedno mi się przypomniało: kobiety po cc, mam pod skórą nad cięciem takie podłużne zgrubienie, nieprzyjemne uczucie jak tego dotykam. Tak sobie myślę, czy to może ten szew wewnątrz? U lekarza w końcu nie byłam, bo mi się ten niby okres wtedy pojawił i odwołałam wizytę

Ja mam odretwiala skore caly czas nad blizna, ale nie mam zgrubienia. Znalazlam cos takiego
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...ciu_34533.html

Napisane przez Patiisia

Ja tak samo jak Monia, zwykłym płynem do mycia naczyń myję raz dziennie, a takto po każdym użyciu wyparzam gorącą wodą Tylko, że ja karmię butelką tylko wieczorem i w nocy.

Jej, a ja wyparzam przed kazdym papu i myje oczywiscie plynem

Napisane przez madziulek_1985

Witam, Weszłam na to forum bo mi się nazwa strasznie spodobała a poza tym jestem bardzo w temacie moja córka ma dwa miesiące

Witaj

Napisane przez cotynato

Wróciłam i odmarzam
Kibol ze mnie marny,ale nowy stadion i pierwszy mecz Polski, więc tż fan piłki nożnej nie przepuściłby

Brawo dla cotki

Napisane przez agnieszka 0605

u nas chrzciny wiosną
Ale myślę, że jak opatulisz malucha to będzie, ok - choć w tych kościołach to zawsze mega zimno

U nas chrzciny w marcu wczoraj dostalismy wlasnie na chrzciny taki fajny, śnieżnobialy komplecik na zime, mam nadz ze Mikul nie wyrosnie z niego do marca

Napisane przez archinta

Wczorajszy wieczór i nocka dzisiejsza to juz niestety bardziej standard przypominały ale przynajmniej są dodatkowe ręce do lulania i uspakajania
to tylko ja mam schizy nie przegrzewania dziecka
no i jak Twoje porównania / teksty mają mnie nie bawić- są rewelejszyn !!!!!!!!

Lulanie mowisz-niedlugo wszystkie bedziemy włóczyły rekami do ziemi tez staram sie nie przegrzewac

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny co stosujecie na ciemieniuszke?? Mojej raz wychodzi ...potem znika....dzisiaj znowu jest...taki lupiez jej sie zrobil na czubku glowy.....

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------




Moze to nie jednorazowy incydent.....moze maluszek reguluje sobie rytm.....i tak juz mu zostanie..??? Zycze Ci tego.....

Moja natomiast byla jakas niespokojna tej nocy....i jakas glodna ....bo jak sie budzi max 2 razy to teraz bylo 4 razy............ale mamusia kocha i coreczka jakby sie budzila 10 razy to tez by bylo ok....

Monia sprobuj natrzec glowke oliwka, naloz taka lekka czapeczke i potrzymaj tak godz dwie zeby oliwka sie wchlonela a pozniej wyczesuj delikatnie maluszkowa szczotka do wlosow albo jezcze inna "cenna porada poloznej" mozesz przemywac glowke wacikiem nasaczonym w krochmalu i wyczesywac

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

A ja sie dzisiaj pokładam po prostu, słaniam sie ze tak powiem; Mikul dokladnie co 3 godz sie nadziera na papu kukułka powinna mu wyskakiwac z ust

[indygo79]

Napisane przez agnieszka 0605

Jeśli są jakieś mamusie zainteresowane smoczkami MAM i klipsami do nich - to można je kupić u TEGO sprzedawcy

Aga, a Amlecia od razu zaakceptowała tego smoczka? bo kurczę nietani, a jak mojej nie będzie odpowiadać? z TT jej nie lezy

Napisane przez mooonik

Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień

moja córcia zasnęła mi dziś jak jej gruszką czyściłam nosek se myślę co taka spokojna a ta śpi

no proszę cię aleś jej sesję relaksacyjna zapodała


jako jedyna chyba załapałaś


a co bo ja nie załapałam


ja Ci powiem jak to u nas jest:
wieczorem gotujemy wode do termosu(takiego zwykłego do herbaty/kawy) studzimy do odp temp, zamykam termos i mam na noc gotową wodę do butli. Jak mała zacznie kwękać wstajemy oboje i jedno z nas ją przebiera, drugie szykuje mleko, rach-ciach i gotowe, nie zajmuje to dłużej niż 5min na pewno. Dajemy jej jeść( ja lub mąż zależy czyja kolej ) zjada, odbija i kładziemy do łóżeczka nawet jak nie uśnie na rękach to w łóżeczku od razu zasypia. I tilo pobudka w nocy jest jedna bo po kąpieli zasypia i śpi mniej więcej do 2-3, potem budzi się około 7 rano i zazwyczaj kończy się spanie

wow, jedna pobudka!!!!!!! u nas jak zaśnie o 19:30 to wstaje o ok 23:30 zjada, potem ok 2-3 zjada, a od 4e-5ej sesja bączkowa, wtedy mała ląduje u mnie i co chwile wsadzam jej do pycholka smoczek. jaki macie elegancki grafik z mężem i sięnie pomyli wam czyja kolej



my tez na Nanie- nasza zjada różnie czasem wsyśnie 70-80ml i ma dość a czasem 120ml jej mało zauważyłam tylko, że w nocy zjada ok 90 a potem rano nadrabia i nawet 140zje. ogólnie dobowo chyba wychodzi tyle co na opakowaniu piszą

Napisane przez MalgosiaM8

ja mam 4 grudnia


ta ten odruch moro, mój tez tak robił to samo powiedzili że jest przestraszony, ale u mnie lanie woskiem chyba pomogło

i nie ma tego odruchu moro?

no nie mały koszmar najgorzej jak małego zaleję w nocy



u mnie mały ma straszną na głowce, codziennie smaruje oliwką po 2-3 razy i zdrapuje ale wygląda to obrzydliwie...

właśniepediatra mi mówiła, ze ciemieniucha to też jeden z objawów skazy

[cotynato]

Mój Filipenko ma jakiś budzik w sobie, co dzień wstaje7- 7:15, pojedliśmy i zasnęłam z nim i spaliśmy do teraz. Od razu człowiekowi lepiej jak tyle pośpi. Co prawda zasnełam z cyckiem na wierzchu i nie chcę myśleć nawet jak to wyglądało i trochę "zmokłam", ale grunt że pospałam

Napisane przez agnieszka 0605

Jeśli są jakieś mamusie zainteresowane smoczkami MAM i klipsami do nich - to można je kupić u TEGO sprzedawcy

Mój jak smoczka używał, tak teraz wypluwa z obrzydzoną miną. Jedyne gdzie łaskawie się zgodzi to w samochodzie i na spacerze
Więc jakiś wydatek w końcu odpada

Napisane przez mooonik

Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień

moja córcia zasnęła mi dziś jak jej gruszką czyściłam nosek se myślę co taka spokojna a ta śpi

ja Ci powiem jak to u nas jest:
wieczorem gotujemy wode do termosu(takiego zwykłego do herbaty/kawy) studzimy do odp temp, zamykam termos i mam na noc gotową wodę do butli. Jak mała zacznie kwękać wstajemy oboje i jedno z nas ją przebiera, drugie szykuje mleko, rach-ciach i gotowe, nie zajmuje to dłużej niż 5min na pewno. Dajemy jej jeść( ja lub mąż zależy czyja kolej ) zjada, odbija i kładziemy do łóżeczka nawet jak nie uśnie na rękach to w łóżeczku od razu zasypia. I tilo pobudka w nocy jest jedna bo po kąpieli zasypia i śpi mniej więcej do 2-3, potem budzi się około 7 rano i zazwyczaj kończy się spanie




uhuuuu, to ja jestem w takim razie mega sterylna- u mnie butelki wyparzane po każdym użyciu raz w tyg myję płynem i wygotowuję( położna nam tak powiedziała, ze po myciu płynem butelkę trzeba wygotować)

Ja po każdym użyciu zalewam gorącą wodą wszystkie elementy. Nie wiem czy to wyparzanie, ale wydaje mi się że mycie + zalanie wodą wystarczają. Wieczorem gotuję to porządnie i tyle.

A z termosem to dobry motyw. Tyle, że ja mam jakiś taki metalowy/aluminiowy (?) i chyba bym się bała- chociaż w sumie sama nie wiem czego .

A z ą gruszką- mega Nie wyobrażam sobie żeby mój przy tym zasnął

[MoniaZ82]

Napisane przez lullaby_ml

Monia sprobuj natrzec glowke oliwka, naloz taka lekka czapeczke i potrzymaj tak godz dwie zeby oliwka sie wchlonela a pozniej wyczesuj delikatnie maluszkowa szczotka do wlosow albo jezcze inna "cenna porada poloznej" mozesz przemywac glowke wacikiem nasaczonym w krochmalu i wyczesywac

dzieki

[MalgosiaM8]

Napisane przez indygo79

właśniepediatra mi mówiła, ze ciemieniucha to też jeden z objawów skazy

Kilka razy widziałam jak jeszcze sie wzdrygnął, a teraz to już jak się szczęknie czymś głośniej czy coś to drygnie
co do ciemieniuchy i skazy to wiem że tak jest to samo łuszczące się uszka

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

Kilka razy widziałam jak jeszcze sie wzdrygnął, a teraz to już jak się szczęknie czymś głośniej czy coś to drygnie
co do ciemieniuchy i skazy to wiem że tak jest to samo łuszczące się uszka

Małgosia a mały miał np. kaszkę na udkach albo ciele? Takie szorstkie miejsca? Czy ta skóra mu schodziła tak mocno?

[archinta]

odkąd nie mogę karmić przy kompie to mam probl z nadrobieniem

Napisane przez MoniaZ82

pierwszy raz o tym slysze....i co dziala???

tez pierwszy raz słyszałam, a ponoć to takie znane
Odruch moro został, mały jeszcze nie jest dużo spokojniejszy , wiec chyba nie

Napisane przez minio1984

Witam z rana
Mamcia dziś zadowolona i wyspana bo nocka była super


O kurde, "zlizanie dziecku czoła na krzyż", jak to może wyglądać, nawert sobie nie umiem wyobrazić

No to super, że nocka przespana i, zę TŻ namówiony na karuzelkę

Wiesz- ja tez sobie tego nie wyobrażam- Babcia chciała lizać dziecko to niech se liże

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny co stosujecie na ciemieniuszke?? Mojej raz wychodzi ...potem znika....dzisiaj znowu jest...taki lupiez jej sie zrobil na czubku glowy.....

Któras kiedys polecała olejuszkę - o COŚ TAKIEGO

Napisane przez mooonik

1-moja córcia zasnęła mi dziś jak jej gruszką czyściłam nosek se myślę co taka spokojna a ta śpi


2- jako jedyna chyba załapałaś



3-ja Ci powiem jak to u nas jest:
wieczorem gotujemy wode do termosu(takiego zwykłego do herbaty/kawy) studzimy do odp temp, zamykam termos i mam na noc gotową wodę do butli. Jak mała zacznie kwękać wstajemy oboje i jedno z nas ją przebiera, drugie szykuje mleko, rach-ciach i gotowe, nie zajmuje to dłużej niż 5min na pewno. Dajemy jej jeść( ja lub mąż zależy czyja kolej ) zjada, odbija i kładziemy do łóżeczka nawet jak nie uśnie na rękach to w łóżeczku od razu zasypia. I tilo pobudka w nocy jest jedna bo po kąpieli zasypia i śpi mniej więcej do 2-3, potem budzi się około 7 rano i zazwyczaj kończy się spanie


4-nie tylko Ty, ja dopiero wczoraj uznałam, że pora kombinezon polarkowy założyć, a było 2st ale ze słońcem i bez wiatru, a w tym wózku to jest naprawdę ciepło


5-hihi zobaczysz sama jak to jest

1- padłam i nie mogę powstać
2-ale o co cho- bo ja tak na szybciocha ost. czytam i nie wiem a tez chce sie pośmiać
3-nieeeeeeeeee no pełna organizacja
4-to uff, a wcześniej w czym wychodziliście na dwór
5- no już się nie mogę doczekać!

Napisane przez MalgosiaM8

ta ten odruch moro, mój tez tak robił to samo powiedzili że jest przestraszony, ale u mnie lanie woskiem chyba pomogło

i co , nie ma tego odruchu??

U mnie lizanie nie pomogło odruch został, no ale 1 nocka tutaj była mega spokojna

Napisane przez indygo79

jestem, jestem archi i witam sobotnio nie jesteś sama, nie jesteś sama ( jakoś mi się tak piochna z uprowadzenia Agaty przypomniała)



a ja ci powiem, że nie mogę Małej zostawić - mamy zaproszenie na te andrzejki, ale ja nie chcę iść. gdyby Agacia miała zostać z moją siotrą to bym ją zostawiła, a z teściową czy szwagierką nie mogę, nie nie mogę. wiecie ja się boje, ze one nie będą stosowac się do moich zasad, tylko będą robić to co wg nich lepsze. nie wiem czemu tak uważam....

a ja jakoś nie mam oporów by zostawiać małego czy dawać komuś na ręce

padłam nie ma to jak polskie, wioskowe klimaty. ajk my do babci poszliśmy to co rusz zapluwała, tfu, tfu żeby uroku nie było. jak wujek przyszedł babcia też kazała mu zapluwać małą

wioskowe klimaty rulezzzzzzzzzzz

Napisane przez lullaby_ml

Ja mam odretwiala skore caly czas nad blizna, ale nie mam zgrubienia. Znalazlam cos takiego
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...ciu_34533.html

Lulanie mowisz-niedlugo wszystkie bedziemy włóczyły rekami do ziemi tez staram sie nie przegrzewac


A ja sie dzisiaj pokładam po prostu, słaniam sie ze tak powiem; Mikul dokladnie co 3 godz sie nadziera na papu kukułka powinna mu wyskakiwac z ust

Też mam odrętwiałą skórę nad blizną i miejscami taką bez czucia- tak jak piszą w tym art.

Taaa- będziemy jak szympansice- ciągać kończyny górne po bezdrożach

A co Mikuś robi w międzyczasie darcia się? Mój ma tak małe przerwy między marudzeniem,ze dla mnie 3h to duzo

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Małgosia- a pokażesz tę ciemieniuszkę jak wygląda?

[agnieszka 0605]

Napisane przez lullaby_ml

U nas chrzciny w marcu wczoraj dostalismy wlasnie na chrzciny taki fajny, śnieżnobialy komplecik na zime, mam nadz ze Mikul nie wyrosnie z niego do marca

a na jaki rozmiar masz kombinezon?

Napisane przez indygo79

Aga, a Amlecia od razu zaakceptowała tego smoczka? bo kurczę nietani, a jak mojej nie będzie odpowiadać? z TT jej nie lezy

dopiero chce go zakupić Ale chyba Ancia pisała, że chce zdobyć takiego klipsa, wiec wkleiłam dla chętnych

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Rozmawiałam dziś z Calteą - Lidka nie ma dostępu do neta tymczasowo, więc proszę się nie martwić. Znów zrobił jej się zastój, Leoś zdrowy tylko łapie często powietrze podczas płaczu. Biedny maluszek, a i mama zdenerwowana przez to

A co z anetiką?? Mućką?

[lullaby_ml]

Napisane przez archinta

odkąd nie mogę karmić przy kompie to mam probl z nadrobieniem


tez pierwszy raz słyszałam, a ponoć to takie znane
Odruch moro został, mały jeszcze nie jest dużo spokojniejszy , wiec chyba nie


No to super, że nocka przespana i, zę TŻ namówiony na karuzelkę

Wiesz- ja tez sobie tego nie wyobrażam- Babcia chciała lizać dziecko to niech se liże

Któras kiedys polecała olejuszkę - o COŚ TAKIEGO

1- padłam i nie mogę powstać
2-ale o co cho- bo ja tak na szybciocha ost. czytam i nie wiem a tez chce sie pośmiać
3-nieeeeeeeeee no pełna organizacja
4-to uff, a wcześniej w czym wychodziliście na dwór
5- no już się nie mogę doczekać!

i co , nie ma tego odruchu??

U mnie lizanie nie pomogło odruch został, no ale 1 nocka tutaj była mega spokojna

wioskowe klimaty rulezzzzzzzzzzz

Też mam odrętwiałą skórę nad blizną i miejscami taką bez czucia- tak jak piszą w tym art.

Taaa- będziemy jak szympansice- ciągać kończyny górne po bezdrożach

A co Mikuś robi w międzyczasie darcia się? Mój ma tak małe przerwy między marudzeniem,ze dla mnie 3h to duzo

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Małgosia- a pokażesz tę ciemieniuszkę jak wygląda?

guga sobie, usmiecha sie i po jakims czasie nagle robi podkowke a dopiero pozniej z trzesących sie dziąsełek wydobywa sie płacz

Napisane przez agnieszka 0605

a na jaki rozmiar masz kombinezon?



dopiero chce go zakupić Ale chyba Ancia pisała, że chce zdobyć takiego klipsa, wiec wkleiłam dla chętnych

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Rozmawiałam dziś z Calteą - Lidka nie ma dostępu do neta tymczasowo, więc proszę się nie martwić. Znów zrobił jej się zastój, Leoś zdrowy tylko łapie często powietrze podczas płaczu. Biedny maluszek, a i mama zdenerwowana przez to

A co z anetiką?? Mućką?

Niby od 3-6 mc jest, zobaczymy

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Przysiegam ze nasz synek nas zagazuje, dzizas takie bączule i pierdzioszki ze koniec

[mooonik]

Napisane przez indygo79

a ja ci powiem, że nie mogę Małej zostawić - mamy zaproszenie na te andrzejki, ale ja nie chcę iść. gdyby Agacia miała zostać z moją siotrą to bym ją zostawiła, a z teściową czy szwagierką nie mogę, nie nie mogę. wiecie ja się boje, ze one nie będą stosowac się do moich zasad, tylko będą robić to co wg nich lepsze. nie wiem czemu tak uważam.....

ooo jak ja Cię rozumiem ja byłabym skłonna zostawić małą tylko z moją mamą i siostrą, żeby się nie bać i nie martwić. nikomu innemu

Napisane przez indygo79

no proszę cię aleś jej sesję relaksacyjna zapodała

co nie

a co bo ja nie załapałam

wow, jedna pobudka!!!!!!! u nas jak zaśnie o 19:30 to wstaje o ok 23:30 zjada, potem ok 2-3 zjada, a od 4e-5ej sesja bączkowa, wtedy mała ląduje u mnie i co chwile wsadzam jej do pycholka smoczek. jaki macie elegancki grafik z mężem i sięnie pomyli wam czyja kolej

grafik ok heh śmieje się, częściej ja karmię w nocy bo wiadomo mąż do pracy, a że kierowca to musi być wyspany- wtedy tylko przebiera i wraca spać. Ale jak go poproszę bo się źle czuję, czy mi się nie chce wstać po prostu to nie narzeka tylko karmi

sesja bączkowa

Napisane przez cotynato

Mój jak smoczka używał, tak teraz wypluwa z obrzydzoną miną. Jedyne gdzie łaskawie się zgodzi to w samochodzie i na spacerze
Więc jakiś wydatek w końcu odpada

Ja po każdym użyciu zalewam gorącą wodą wszystkie elementy. Nie wiem czy to wyparzanie, ale wydaje mi się że mycie + zalanie wodą wystarczają. Wieczorem gotuję to porządnie i tyle.

A z termosem to dobry motyw. Tyle, że ja mam jakiś taki metalowy/aluminiowy (?) i chyba bym się bała- chociaż w sumie sama nie wiem czego .

A z ą gruszką- mega Nie wyobrażam sobie żeby mój przy tym zasnął

moja też smoka niet ewentualni na spacerze się skusi na chwilę, a czasem by się przydało zeby pociumkała, ale potrafi mi nawet język wystawić a smoka nie wezmie

Cotka my mamy taki zwykly termos za 20z z biedronki

Napisane przez archinta

4-to uff, a wcześniej w czym wychodziliście na dwór

w kurteczce, pod spodem body z dlugim, spiochy lub polspiochy i przykryta kocykiem. na glowie czapeczka pokapielowka tzw teraz na body i spiochy pojdzie kombinezonik polarowy i czapke zmieniam na cieplejsza


Indygo, Archi, odnośnie śmiania to chodziło o to --- > dokładnie moja odpowiedz na Anci zdanie KLIK

[MAGiALENA]

Napisane przez SONIA004

Dziewczyny mam pytanko...? Czy któraś z Was przygotowuje się do chrztu w te zimowe miesiące (grudzień, styczeń), czy tylko ja taka nawiedzona...?

my planujemy styczeń, a jeśli nie będą nam pasowały terminy (ja i przyszła chrzestna Kacpra studiujemy), to w lutym.

[stokrotka_]

Napisane przez SONIA004

Stokrotka urocza córcia a Ty ją tak ślicznie ubierasz, że wygląda jak modelka z wybiegu

Napisane przez agnieszka 0605

Z Sary to będzie modeleczka, mama ją tak pięknie i stylowo nawet na spacer ubiera
A Sara ma ten cienki smok MAM baby? Bo właśnie chce w niego zainwestować.

narazie to mama ma większą radochę z tych wszystkich przebieranek niż Sara...

tak.ja tylko te mam podaje Sarze kupiłam już nawet kolejne..bo Sarze pasują..a mi się podobają..szczególnie z napisami

Napisane przez archinta

Twoje posty działają na mnie wręczo tonizująco Człowiek się zamartwia o żarcie bo ciągle ktoś "serdeczny" radzi , a potem czytam taka Stokrotkę i mi lepiej i wiem, że nie ma sensu się katować na zaś

do usług ja tylko napisze to,co nie tylko ja pisałam tu...jeśli kolki by były od jedzenia..to czemu dzieci karmione butelką je mają?? a jelitka z czasem dojdą do siebie ..i lepiej żeby dziecko do tego czasu dostawało wszystko . ale to moje zdanie

Napisane przez 19natka88

Śliczna mała Stokrotka

Napisane przez archinta

mój tez pokazuje paluszkami

uwielbiam na nią patrzeć wtedy

Napisane przez MoniaZ82

ale sliczna ....a jak pieknie ubrana........i gdzie ta smycz zakupilas ???

smycz w aptece..tam gdzie smoki

Napisane przez minio1984

Witam z rana
1 Mamcia dziś zadowolona i wyspana bo nocka była super. Jak usnął o 20 po kąpieli bez jedzenia, potem 21 na krótkie karmienie, potem o 2.00 i potem zaraz przed 6 i pospał godz do 7 i teraz śpi sobie w wózku po porannej mega kupie, szkoda, że musiałam pomóc czopkiem glicerynowym , ale jakoś ostatnio sam z siebie nie może nic wydusić, ale dobre i to

2 Stokrotko ale masz śliczniusią córeczkę


3 A i chciałam dodać, że udało mi się namówić tz na kupno karuzelki FP , co prawda używaną ale mi obojętne to, ważne żeby zamówić, idę polować na all

1 gratki za nockę

2 dziękować

3 oo super

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny co stosujecie na ciemieniuszke?? Mojej raz wychodzi ...potem znika....dzisiaj znowu jest...taki lupiez jej sie zrobil na czubku glowy.....


Moja natomiast byla jakas niespokojna tej nocy....i jakas glodna ....bo jak sie budzi max 2 razy to teraz bylo 4 razy............ale mamusia kocha i coreczka jakby sie budzila 10 razy to tez by bylo ok....

Monia ja mam olejuszkę skarbu matki.. ale nie użyłam jeszcze. póki co to mojej Sarze ze 2 razy się pokazało..przed kąpielą nacierałam oliwką i zakładałam czapeczke,potem wyczesywałam..po kąpieli teżna noc oliwka.. i ok jest.

współczuje nocki

Napisane przez agnieszka 0605

Jeśli są jakieś mamusie zainteresowane smoczkami MAM i klipsami do nich - to można je kupić u TEGO sprzedawcy

oo widzę,że uprzedziłaś mnie

Napisane przez mooonik

jejciu jak Ty ją stroisz świetnie wygląda

a u Nas nocka średnia... do 23 się Sara przebudzała... potem koło 2, koło 5.30, koło 8...i spałyśmy do 10

wogóle..powiem Wam hit..
wczoraj trochę okrzyczałam tż-ta..że to ja idę jak trzeba 5ty raz dać smoka Sarze,,i że jak ma wolne na drugi dzień to on powinien wstawać przebierać i przynosić do sypialni małą...
Sara miała gorszą noc...i zamiast po 4 pierwsza pobudka ok.2.. obudziłam sie..ale patrze..tż wstaje poszedł.,, za chwilę słysze że mała płacze..to pomyślałam że ją przebiera... po paru minutach widzę,że światło się tam zapala..a za chwile cisza i zły tz wraca..

szukał te kilka minut smoka koło małej buzi i w okolicy-po omacku..a zaspany nie pomyślał,by popatrzeć na przewijak(tam smok leży jak mała uspypia i go wypluwa )

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

Małgosia a mały miał np. kaszkę na udkach albo ciele? Takie szorstkie miejsca? Czy ta skóra mu schodziła tak mocno?

na samy początku mocno skóra mu schodziłą z nóżek, ma teraz taką delikatnie szorstką, to mu czasem smaruje oliwką.
No i z rączek mu schodziła skóra na początku
Poóźniej wkleje zdjęcia co mamy na główce... w uszkach..

Napisane przez archinta

i co , nie ma tego odruchu??

Małgosia- a pokażesz tę ciemieniuszkę jak wygląda?

odruch ma bardzo rzadko, tylko przy tym jak się np czymś szczęknie głośniej w kuchni lub w sypialni to się wzdryga, a na samym początku wystarczyło chuchnąć mu w twarz, czy dotknąć rączki i już ten odruch moro był

Nie wiem czy chcecie to oglądać... później zrobie zdjęcie jak mały mi wstanie, bo kima i kima, tęsknie za nim normalnie, ale jak się tylko obudzi to mi się odwidzi

[Patiisia]

Witajcie Jestem po zupełnie nie przespanej nocy, synek dzisiaj był strasznie głodny i marudził.. a do tego zwymiotował mi rano, mimo iż po każdym karmieniu w nocy mu się odbijało, no a jedząc z piersi chyba nie mógł się przejeść, no bo w końcu sam sobie dozował ilość pokarmu (a może się mylę?)

u Was też taka pogoda idealna na spacer z dzieckiem?

[DzastaW]

Hej Wam =)

Napisane przez stokrotka_

a to moja córcia...nie wiem co się jej śniło...ale pozy i wskazywanie paluszkami wyglądało bosko aż zdjęłam kocyk..

ślicznotka =)

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez MalgosiaM8

Nie wiem czy chcecie to oglądać... później zrobie zdjęcie jak mały mi wstanie, bo kima i kima, tęsknie za nim normalnie, ale jak się tylko obudzi to mi się odwidzi

Ja mam tak samo =))) he he

[spa82]

Hej Mamusie!
Przepraszam ze bez nadrabiania ale nie dość że zawrót głowy z tym pakowaniem to jeszcze z tż beznadzieja
Stwierdziłam że ewidentnie przechodzi słynny skok rozwojowy!
Mam nadzieje że przez tydzien jak nas nie będzie to wyjdzie na prostą

Chciałam tylko powiedziec "papa" i poprosic o kciuki zeby podróż przebiegla bezproblemowo bo zaczynam łapać stresa Wylatujemy o 18.30. jak będę u mamy to napewno do Was zajrzę i nadgonię.
Buziaki

[DzastaW]

Napisane przez spa82

Hej Mamusie!
Przepraszam ze bez nadrabiania ale nie dość że zawrót głowy z tym pakowaniem to jeszcze z tż beznadzieja
Stwierdziłam że ewidentnie przechodzi słynny skok rozwojowy!
Mam nadzieje że przez tydzien jak nas nie będzie to wyjdzie na prostą

Chciałam tylko powiedziec "papa" i poprosic o kciuki zeby podróż przebiegla bezproblemowo bo zaczynam łapać stresa Wylatujemy o 18.30. jak będę u mamy to napewno do Was zajrzę i nadgonię.
Buziaki

kciuki zaciśnięte =)

[Patiisia]

Napisane przez agnieszka 0605

Jeśli są jakieś mamusie zainteresowane smoczkami MAM i klipsami do nich - to można je kupić u TEGO sprzedawcy

Tak z ciekawości zerknęłam i okazało się że mam smoczek tej firmy, kurcze nawet nie wiedziałam

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez spa82

Hej Mamusie!
Przepraszam ze bez nadrabiania ale nie dość że zawrót głowy z tym pakowaniem to jeszcze z tż beznadzieja
Stwierdziłam że ewidentnie przechodzi słynny skok rozwojowy!
Mam nadzieje że przez tydzien jak nas nie będzie to wyjdzie na prostą

Chciałam tylko powiedziec "papa" i poprosic o kciuki zeby podróż przebiegla bezproblemowo bo zaczynam łapać stresa Wylatujemy o 18.30. jak będę u mamy to napewno do Was zajrzę i nadgonię.
Buziaki

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

na samy początku mocno skóra mu schodziłą z nóżek, ma teraz taką delikatnie szorstką, to mu czasem smaruje oliwką.
No i z rączek mu schodziła skóra na początku
Poóźniej wkleje zdjęcia co mamy na główce... w uszkach..

Byłabym Ci strasznie wdzięczna ponieważ my teraz zmagamy się z jakąś wysypką ( sama twarz) + szorstkie udka . Byliśmy u pediatry i na szczęście była inna i powiedziała, że faktycznie niepokojąca i żebym wyeliminowała z diety orzechy, pomidory, nabiał... I jak spytałam czy to może okazać się skaza białkowa to powiedziała, że tak.
Poza tym ma te kupki ze śluzem- co niby też może oznaczać jakieś nietolerancje pokarmowe....

Nie wiem jak ja bez nabiału dam radę. Ciągle chodzi za mną inka ze spienionym mleczkiem

[indygo79]

Napisane przez mooonik

ooo jak ja Cię rozumiem ja byłabym skłonna zostawić małą tylko z moją mamą i siostrą, żeby się nie bać i nie martwić. nikomu innemu



grafik ok heh śmieje się, częściej ja karmię w nocy bo wiadomo mąż do pracy, a że kierowca to musi być wyspany- wtedy tylko przebiera i wraca spać. Ale jak go poproszę bo się źle czuję, czy mi się nie chce wstać po prostu to nie narzeka tylko karmi

sesja bączkowa




moja też smoka niet ewentualni na spacerze się skusi na chwilę, a czasem by się przydało zeby pociumkała, ale potrafi mi nawet język wystawić a smoka nie wezmie

Cotka my mamy taki zwykly termos za 20z z biedronki



w kurteczce, pod spodem body z dlugim, spiochy lub polspiochy i przykryta kocykiem. na glowie czapeczka pokapielowka tzw teraz na body i spiochy pojdzie kombinezonik polarowy i czapke zmieniam na cieplejsza


Indygo, Archi, odnośnie śmiania to chodziło o to --- > dokładnie moja odpowiedz na Anci zdanie KLIK

obczaiłam, mój blondynizm ze mnie wylazł

Napisane przez spa82

Hej Mamusie!
Przepraszam ze bez nadrabiania ale nie dość że zawrót głowy z tym pakowaniem to jeszcze z tż beznadzieja
Stwierdziłam że ewidentnie przechodzi słynny skok rozwojowy!
Mam nadzieje że przez tydzien jak nas nie będzie to wyjdzie na prostą

Chciałam tylko powiedziec "papa" i poprosic o kciuki zeby podróż przebiegla bezproblemowo bo zaczynam łapać stresa Wylatujemy o 18.30. jak będę u mamy to napewno do Was zajrzę i nadgonię.
Buziaki

że tż ma skok rozwojowy za podróż

[archinta]

Wróciliśmy ze spacerku.
Ale zimno brrrrr
I mąły jak zwykle przebudza sie jak już jesteśmy pod domem

Napisane przez lullaby_ml

guga sobie, usmiecha sie i po jakims czasie nagle robi podkowke a dopiero pozniej z trzesących sie dziąsełek wydobywa sie płacz

moja kochana Mikulencja

Napisane przez lullaby_ml

Przysiegam ze nasz synek nas zagazuje, dzizas takie bączule i pierdzioszki ze koniec

to co mu dałaś- fasolkę

A tak serio- to te nowe mleko?

Napisane przez agnieszka 0605

Rozmawiałam dziś z Calteą - Lidka nie ma dostępu do neta tymczasowo, więc proszę się nie martwić. Znów zrobił jej się zastój, Leoś zdrowy tylko łapie często powietrze podczas płaczu. Biedny maluszek, a i mama zdenerwowana przez to

o rany- znów zastój- biedna ! A dopiero co mi pomagała telefonicznie z moim zastojem
Jakbyś do niej jeszcze pisała to uściskaj ode mnie- ja nie mam tu zasięgu

Napisane przez mooonik

w kurteczce, pod spodem body z dlugim, spiochy lub polspiochy i przykryta kocykiem. na glowie czapeczka pokapielowka tzw teraz na body i spiochy pojdzie kombinezonik polarowy i czapke zmieniam na cieplejsza

to ja podobnie

Napisane przez mooonik

Indygo, Archi, odnośnie śmiania to chodziło o to --- > dokładnie moja odpowiedz na Anci zdanie KLIK

dobrrrrrrrre

Napisane przez stokrotka_

do usług ja tylko napisze to,co nie tylko ja pisałam tu...jeśli kolki by były od jedzenia..to czemu dzieci karmione butelką je mają?? a jelitka z czasem dojdą do siebie ..i lepiej żeby dziecko do tego czasu dostawało wszystko . ale to moje zdanie

bardzo dobre zdanie

Napisane przez stokrotka_

uwielbiam na nią patrzeć wtedy

Ja tez jestem wtedy oczarowana mały gestykulatorem

A TŻ - cóż- no dzielnie walczył

Napisane przez MalgosiaM8

odruch ma bardzo rzadko, tylko przy tym jak się np czymś szczęknie głośniej w kuchni lub w sypialni to się wzdryga, a na samym początku wystarczyło chuchnąć mu w twarz, czy dotknąć rączki i już ten odruch moro był

Nie wiem czy chcecie to oglądać... później zrobie zdjęcie jak mały mi wstanie, bo kima i kima, tęsknie za nim normalnie, ale jak się tylko obudzi to mi się odwidzi

Mój odruch to w sumie rzadko od przestraszenia na jakiś dźwięk, bardziej przez sen.

Chcemy oglądać- jakby miało nas spotkać to wiesz- będzie wiadomo o co kaman.

I ja tez za moim tęsknie jak tak śpiocha, a jak się obudzi i marudzi to,,,

Napisane przez spa82

Chciałam tylko powiedziec "papa" i poprosic o kciuki zeby podróż przebiegla bezproblemowo bo zaczynam łapać stresa Wylatujemy o 18.30. jak będę u mamy to napewno do Was zajrzę i nadgonię.
Buziaki

Kochana- udanej i bezproblemowej podróży życzę wypocznij sobie u mamciu

[agnyska81]

No po prostu super, M. zaraził mnie i Benia, choć ja smarkam bez porównania najgorzej Benia wzięłam w obroty, może uda się powstrzymać choróbkę na początkowym etapie.

Patisia, ładnego masz tego Filipa , a tak długo chowałaś przed nami

Napisane przez stokrotka_

smoczki...nieraz tak,bo mają pudełeczko do tego

O co chodzi z tym pudełkiem? Już Ancia pisała, a ja nie wiem
Sara ma niezłe ciuszki

Napisane przez archinta

to tylko ja mam schizy nie przegrzewania dziecka Czapa bawełniana i kombinezon jesienny- jak mama wczoraj chciała przykryć małego kocykiem to warczałam a na dworze już nie powiem zimniasto na masakrę, ale mały karczek miał cieplusi

Napisane przez mooonik

nie tylko Ty, ja dopiero wczoraj uznałam, że pora kombinezon polarkowy założyć, a było 2st ale ze słońcem i bez wiatru, a w tym wózku to jest naprawdę ciepło

To jestem trzecia. Wszyscy mi mówią, że za lekko Benka ubieram (po domu nawet) i ciągle sprawdzają czy rączki ma ciepłe No tak, jak babcia mnie w upalne lato trzymała w beciku z pierza, to moje ubieranie syna na pewno jej za lekko wygląda

Napisane przez archinta

A czary to cytuję"zlizanie dziecku czoła na krzyż"
Czoło niby w takich "przestraszonych" momentach jest zimne i słone

Aaaaaaaaa A to Twoja mama miałaby lizać czy ktoś obcy?

Napisane przez 19natka88

Miałam takie coś na całej długości cięcia ale teraz to jakby "przerywane" się zrobiło więc może te szwy sie już jakoś rozpuszczają i to się zmniejsza

Dzięki za odpowiedzi

Napisane przez archinta

eee- szacun dla karmiących mm- na poczatku te schizy bycia "złą" matką i przygotowywanie każdorazowo- my mamy mleczarnie z termosem 2w1 cyk cyk i karmisz- łatwizna Wy to macie więcej zachodu

Hehe, no jakby to tak wyglądało, to rzeczywiście łatwizna Ja nawet na leżąco nie umiałam karmić (za mało rąk do wijącego się dziecka), więc i tak nie pospałabym w tym czasie
U nas karmienie wygląda tak: mam czajnik, który podgrzewa do określonej temperatury, więc tylko podgrzewam przegotowaną wcześniej wodę (robię jej zawsze więcej) do 40 stopni, co trwa niecałą minutę, wsypuję proszek i voila

Napisane przez indygo79

a ta poza tym już nie karmię, minęło 10 tyg od porodu a ja nadal nie mam okresu. wkręciłam se , że może (nie daj Boże ) wpadła zaś

Ale Ty dopiero od niedawna nie karmisz. Ja nie karmię od 6 tygodni, a okresu nadal brak poza tym fałszywym alarmem. Na pewno nie wpadłaś

Napisane przez lullaby_ml

Ja mam odretwiala skore caly czas nad blizna, ale nie mam zgrubienia. Znalazlam cos takiego
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...ciu_34533.html

Dzięki Nie wiem czy to to, ale poczytałam

[archinta]

Napisane przez agnyska81

No po prostu super, M. zaraził mnie i Benia, choć ja smarkam bez porównania najgorzej Benia wzięłam w obroty, może uda się powstrzymać choróbkę na początkowym etapie.

tzn?

Napisane przez agnyska81

To jestem trzecia. Wszyscy mi mówią, że za lekko Benka ubieram (po domu nawet) i ciągle sprawdzają czy rączki ma ciepłe No tak, jak babcia mnie w upalne lato trzymała w beciku z pierza, to moje ubieranie syna na pewno jej za lekko wygląda

To widze my już nie pierwszy raz coś "razem robimy"

Napisane przez agnyska81

Aaaaaaaaa A to Twoja mama miałaby lizać czy ktoś obcy?

taaaaaaa- mader- i już to uczyniła

Napisane przez agnyska81

Hehe, no jakby to tak wyglądało, to rzeczywiście łatwizna Ja nawet na leżąco nie umiałam karmić (za mało rąk do wijącego się dziecka), więc i tak nie pospałabym w tym czasie
U nas karmienie wygląda tak: mam czajnik, który podgrzewa do określonej temperatury, więc tylko podgrzewam przegotowaną wcześniej wodę (robię jej zawsze więcej) do 40 stopni, co trwa niecałą minutę, wsypuję proszek i voila

Takie rzeczy? Ja to zacofana jestem.
Mi też czasem brakuje rąk do małego przy karmieniu- ale jak mu dawałam butle to podobnie

[minio1984]

Witam się wieczorowo
Mam pół godz, bo tz zabrał małego do babci, miała przyjść do nas, ale okazało się, że wieszała pranie na stołku i stołek się rozwalił i coś jej się z nogą zrobiło i musi leżeć

Napisane przez MoniaZ82

Moze to nie jednorazowy incydent.....moze maluszek reguluje sobie rytm.....i tak juz mu zostanie..??? Zycze Ci tego.....

Moja natomiast byla jakas niespokojna tej nocy....i jakas glodna ....bo jak sie budzi max 2 razy to teraz bylo 4 razy............ale mamusia kocha i coreczka jakby sie budzila 10 razy to tez by bylo ok....

Dzięki Monia, mam nadzieję, ze tak będzie

Napisane przez MalgosiaM8

ja mam 4 grudnia


ta ten odruch moro, mój tez tak robił to samo powiedzili że jest przestraszony, ale u mnie lanie woskiem chyba pomogło
mój ma bardzo często ten odruch, najgorzej w nocy, może się skuszę na ten wosk


no nie mały koszmar najgorzej jak małego zaleję w nocy
no aż nie mogłam uwierzyć, że to z mojego cycka, a rano tz się pyta co takie mokre prześcieradło, a możliwe to, że tak mi się zrobiło od wypicia 1 karmi?



u mnie mały ma straszną na głowce, codziennie smaruje oliwką po 2-3 razy i zdrapuje ale wygląda to obrzydliwie...

Napisane przez indygo79

j

a ja ci powiem, że nie mogę Małej zostawić - mamy zaproszenie na te andrzejki, ale ja nie chcę iść. gdyby Agacia miała zostać z moją siotrą to bym ją zostawiła, a z teściową czy szwagierką nie mogę, nie nie mogę. wiecie ja się boje, ze one nie będą stosowac się do moich zasad, tylko będą robić to co wg nich lepsze. nie wiem czemu tak uważam....
Indygo ja mam dokładnie tak samo jak ty Teściowa w porządku kobita, ale nie mogłabym teraz zostawić z nią Adasia, i wiem na 100% że by robiła inaczej niż ja, bo wiem jakie ma poglądy i jak na chama wciskała Adaśkowi smoczka aż jej zwróciłam uwagę. tylko z moją mamą, bo siostry młodsze i niedoświadczone
.

Napisane przez spa82

Hej Mamusie!
Przepraszam ze bez nadrabiania ale nie dość że zawrót głowy z tym pakowaniem to jeszcze z tż beznadzieja
Stwierdziłam że ewidentnie przechodzi słynny skok rozwojowy!
Mam nadzieje że przez tydzien jak nas nie będzie to wyjdzie na prostą

Chciałam tylko powiedziec "papa" i poprosic o kciuki zeby podróż przebiegla bezproblemowo bo zaczynam łapać stresa Wylatujemy o 18.30. jak będę u mamy to napewno do Was zajrzę i nadgonię.
Buziaki

Już jesteś pewnie na odprawie ale my z Adasiem też trzymamy za spokojną podróż

Dziewczyny jak karmicie w nocy dzieciaczki na leżąco to potem podnosicie do odbicia? Wiem, głupie pytanie, ale mój w nocy nie chce za bardzo odbijać i jakoś tak mi wygodniej na siedząco karmić i nie wiem

Jeszcze mem pewien problem, Adaś bardzo ulewa, najgorzej w trakcie jedzenia, normalnie ciągnie i za chwilę zaczyna sporo ulewać, to ubranko zalane, potem płacz , odczekujemy trochę i za chwilę znowu chce do cycka, a myślałam, że to ulewanie od tego, że za dużo zjadł, no nie mówię, że przy mocniejszym odbiciu ulewa albo tak po prostu, ma któraś podobie? Bo już się zastanawiam, czy nie kupić jakiegoś specyfiku na to ulewanie, tylko nie wiem czy konsultować to z pediatrą czy można samemu?

No już powinni być z powrotem a ich jeszcze nie ma, a nie lubię jak Adaś jest u teściowej bez mojej kontroli

[agnyska81]

Napisane przez archinta

tzn?
Woda morska, frida, maść majerankowa

To widze my już nie pierwszy raz coś "razem robimy"


taaaaaaa- mader- i już to uczyniła
I co, słone było? Żeby mu wszystkie odruchy nie zanikły

Takie rzeczy? Ja to zacofana jestem.

A to mąż mój taki znający się zakupił

Napisane przez minio1984

eszcze mem pewien problem, Adaś bardzo ulewa, najgorzej w trakcie jedzenia, normalnie ciągnie i za chwilę zaczyna sporo ulewać, to ubranko zalane, potem płacz , odczekujemy trochę i za chwilę znowu chce do cycka, a myślałam, że to ulewanie od tego, że za dużo zjadł, no nie mówię, że przy mocniejszym odbiciu ulewa albo tak po prostu, ma któraś podobie? Bo już się zastanawiam, czy nie kupić jakiegoś specyfiku na to ulewanie, tylko nie wiem czy konsultować to z pediatrą czy można samemu?

Beni też ulewa i wspomniałam o tym na wizycie pediatrze. Powiedziała, że jak przybiera na wadze, to nie jest duży problem i dziecko z tego wyrośnie. Poradziła podawać częściej, a mniejsze porcje i doradziła podawanie jednej kropelki Boboticu na 5 minut przed każdym karmieniem. Ale szczerze mówiąc nie zauważyłam zależności pomiędzy podawaniem mu tego, a ulewaniem
A z takich praktycznych rad - u nas wiecznie pielucha w ruchu. Do karmienia motam mu pod szyją a la śliniaczek, a potem leży z pieluchą pod głową, bo we śnie tez mu się ulewa, nawet sporo po karmieniu.

[danika]

dobry wieczór

u nas dzis znow marudzenie od rana do 17... ja nie wiem co z tą moją małą jest, boli ją coś czy co widac ze chce jej sie spać ale nie da sie uspic ani na klacie, ani na rękach...

takze mam lekko dość a zwłaszcza moje plecki

Napisane przez mooonik

Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzień

moja córcia zasnęła mi dziś jak jej gruszką czyściłam nosek se myślę co taka spokojna a ta śpi
cudna

1) ja Ci powiem jak to u nas jest:
wieczorem gotujemy wode do termosu(takiego zwykłego do herbaty/kawy) studzimy do odp temp, zamykam termos i mam na noc gotową wodę do butli. Jak mała zacznie kwękać wstajemy oboje i jedno z nas ją przebiera, drugie szykuje mleko, rach-ciach i gotowe, nie zajmuje to dłużej niż 5min na pewno. Dajemy jej jeść( ja lub mąż zależy czyja kolej ) zjada, odbija i kładziemy do łóżeczka nawet jak nie uśnie na rękach to w łóżeczku od razu zasypia. I tilo pobudka w nocy jest jedna bo po kąpieli zasypia i śpi mniej więcej do 2-3, potem budzi się około 7 rano i zazwyczaj kończy się spanie

2) my tez na Nanie- nasza zjada różnie czasem wsyśnie 70-80ml i ma dość a czasem 120ml jej mało zauważyłam tylko, że w nocy zjada ok 90 a potem rano nadrabia i nawet 140zje. ogólnie dobowo chyba wychodzi tyle co na opakowaniu piszą

1) dokładnie tak samo robimy wg mnie najszybsza metoda

2) my na hippie i tam napisane jest ze powinna zjesc juz 150 w życiu... tez mi zje zwykle koło 90-100, jak mieszam jej pol na pol ze swoim mlekiem to wtedy zje 120 i czasem w nocy

Napisane przez indygo79

e tam luzik, ja mam wodę już przegotowaną wlewam do rondelka, 5 sek podgrzana, dosypuję mleczko i leeeeeeeecę karmić głodomora. nie raz z piersią dłużej się schodził bo ułożyć siebie i małej nie mogłam.

to fakt

aha - ja sterylizuję butelki, smoczki, łyżeczki, końcówkę od fridy co dzień, lub co dwa dni, a co dzień kilka razy wyparzam.

ja wrzucam na wieczór sterylizator a tak to wrzątkiem przelewam w ciagu dnia

Napisane przez lullaby_ml

J

U nas chrzciny w marcu wczoraj dostalismy wlasnie na chrzciny taki fajny, śnieżnobialy komplecik na zime, mam nadz ze Mikul nie wyrosnie z niego do marca

my chrzcimy za tydzien tesciowa kupila Nuśce taki komplecik spiochy, kaftanik i czapeczka, nawet ładne, nie typowo chrzcielne. No i mamy biały zimowy kombinezon to w nim obleci kosciół

do spowiedzi musze isc...nie wiem kiedy bo przeciez małej nie bede targac ze sobą...

Napisane przez indygo79

Aga, a Amlecia od razu zaakceptowała tego smoczka? bo kurczę nietani, a jak mojej nie będzie odpowiadać? z TT jej nie lezy

nie do mnie pytanie, ale moja go uwielbia, wogóle juz nie chce innego, nawet tej samej firmy

Napisane przez cotynato

A z termosem to dobry motyw. Tyle, że ja mam jakiś taki metalowy/aluminiowy (?) i chyba bym się bała- chociaż w sumie sama nie wiem czego

e tam termos robi robotę

Napisane przez archinta

odkąd nie mogę karmić przy kompie to mam probl z nadrobieniem

U mnie lizanie nie pomogło odruch został, no ale 1 nocka tutaj była mega spokojna

ale w sumie czemu nie mozesz karmic przy kompie? bo przy tv to rozumiem ze głosno, ale przy kompie?

dobre z tym lizaniem musze wyprobowac bo moja tez Moro prezentuje czesto

Napisane przez lullaby_ml

guga sobie, usmiecha sie i po jakims czasie nagle robi podkowke a dopiero pozniej z trzesących sie dziąsełek wydobywa sie płacz

podkówka mnie rozbraja totalnie

Napisane przez spa82

Hej Mamusie!
Przepraszam ze bez nadrabiania ale nie dość że zawrót głowy z tym pakowaniem to jeszcze z tż beznadzieja
Stwierdziłam że ewidentnie przechodzi słynny skok rozwojowy!
Mam nadzieje że przez tydzien jak nas nie będzie to wyjdzie na prostą

Chciałam tylko powiedziec "papa" i poprosic o kciuki zeby podróż przebiegla bezproblemowo bo zaczynam łapać stresa Wylatujemy o 18.30. jak będę u mamy to napewno do Was zajrzę i nadgonię.
Buziaki

szczesliwego lotu

Napisane przez archinta

Wróciliśmy ze spacerku.
Ale zimno brrrrr
I mąły jak zwykle przebudza sie jak już jesteśmy pod domem

Gunia tez ma radarek domku - jak wchodzimy na nasza ulice to oczy jak 5zł

Napisane przez agnyska81

No po prostu super, M. zaraził mnie i Benia, choć ja smarkam bez porównania najgorzej Benia wzięłam w obroty, może uda się powstrzymać choróbkę na początkowym etapie.

zdrówka dla was