Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Cz. XV

[caskada]

Napisane przez Kotka17

ojej dobrze ze sobie krzywdy nie zrobiłaś... ja też ciągle swojego tż chce walnąć a sobie zrobie zawsze krzywde



kase już mam skołowaną TZ ma karte kredytową znaczy ja wiem ze na początku jest ciężko przechodziłam to!
dzwoniłam do goscia i powiedział TYLKO SUCZKA ZOSTAŁA ! i powiedział ze mi jej nie zarezerwuje bo kiedyś tak robili i ludzie sie po psiaka nie zgłaszali, powiedział ze nazwali ją iskierka czekam do środy i zadzwonię jesli bedzie to ją biore

iskierka ale slodko
no to super



ok spadam wkoncu do tego sklepu

[xLADYx]

Napisane przez Kotka17

ojej dobrze ze sobie krzywdy nie zrobiłaś... ja też ciągle swojego tż chce walnąć a sobie zrobie zawsze krzywde



kase już mam skołowaną TZ ma karte kredytową znaczy ja wiem ze na początku jest ciężko przechodziłam to!
dzwoniłam do goscia i powiedział TYLKO SUCZKA ZOSTAŁA ! i powiedział ze mi jej nie zarezerwuje bo kiedyś tak robili i ludzie sie po psiaka nie zgłaszali, powiedział ze nazwali ją iskierka czekam do środy i zadzwonię jesli bedzie to ją biore

ja to samo

Iskierka

[Kotka17]

Napisane przez kitkulka

Dziewczyny a ja mam takie pytanie
jak myjecie włosy i nakładacie odżywkę to zazwyczaj ile ją trzymacie na włosach? po około ilu minutach spłukujecie?

zależy jaką zazwyczaj 10 do 30 min pod folią i na to recznik

Napisane przez xLADYx

ja nigdy nie podgrzewałam
ze szczeniakami to jak z małymi dziećmi trzeba im poświęcać dużo czasu żeby wychować

tak trzeba, ale w sumie nie boje sie tego bo wiem ze czymś sie zajme i troche mi przejdzie ta nostalgia

Napisane przez caskada

iskierka ale slodko
no to super

no słodko zobaczymy czy bedzie moja ...

[_paulinka2]

Kotka, Iskierka ślicznie jeśli jesteś zdecydowana to bierz

[kitkulka]

Dziewczyny ja sobie nie robię żadnych nadziei z TŻ
pisałam już, że nie byliśmy na żadnej randce, tylko normalnie się spotkaliśmy, bo nie widzieliśmy się od miesiąca, nie gadaliśmy przez telefon, nie pisaliśmy ze sobą i możecie czarno widzieć, ale też nie zakładajcie z góry czegoś, bo od dawna o wielu sprawach nie pisałam, co z nami, jak z nami, a czemu i po co.
I nie chcę nic pisać póki ja niczego nie będę pewna... i swoich uczuć, i jego uczuć i tego czy coś może być jeszcze między nami czy już nie

[xLADYx]

Napisane przez kitkulka

Dziewczyny ja sobie nie robię żadnych nadziei z TŻ
pisałam już, że nie byliśmy na żadnej randce, tylko normalnie się spotkaliśmy, bo nie widzieliśmy się od miesiąca, nie gadaliśmy przez telefon, nie pisaliśmy ze sobą i możecie czarno widzieć, ale też nie zakładajcie z góry czegoś, bo od dawna o wielu sprawach nie pisałam, co z nami, jak z nami, a czemu i po co.
I nie chcę nic pisać póki ja niczego nie będę pewna... i swoich uczuć, i jego uczuć i tego czy coś może być jeszcze między nami czy już nie

rozumiem pisałam że mam podobnie
tylko że wg. mnie jeśli chce się być w związku to trzeba mieć dla tej osoby czas a nie spotykać od święta
takie związki z góry są raczej skazane na niepowodzenie bo telefon nie zastąpi bliskości ukochanej osoby

[Margharett_Agness]

Dobra, zbieram sie i jade po farbe ;P ciekawe co z tego bedzie :P

[Kotka17]

Napisane przez _paulinka2

Kotka, Iskierka ślicznie jeśli jesteś zdecydowana to bierz

jak usłyszałam "nazywamy ją iskierka " to mało mi łezka nie poleciała no ale piesek nie jest zarezerwowany czyli poprostu jeśli ma być dla mnie to zostanie i bedzie na mnie czekała

Napisane przez kitkulka

Dziewczyny ja sobie nie robię żadnych nadziei z TŻ
pisałam już, że nie byliśmy na żadnej randce, tylko normalnie się spotkaliśmy, bo nie widzieliśmy się od miesiąca, nie gadaliśmy przez telefon, nie pisaliśmy ze sobą i możecie czarno widzieć, ale też nie zakładajcie z góry czegoś, bo od dawna o wielu sprawach nie pisałam, co z nami, jak z nami, a czemu i po co.
I nie chcę nic pisać póki ja niczego nie będę pewna... i swoich uczuć, i jego uczuć i tego czy coś może być jeszcze między nami czy już nie

rozumiem Cie u mnie sprawy sercowe też sie zawsze meeeggaaa koplikują! trzymam kciuki zebyś wkońcu była szczęśliwa

[xLADYx]

Napisane przez Kotka17

jak usłyszałam "nazywamy ją iskierka " to mało mi łezka nie poleciała no ale piesek nie jest zarezerwowany czyli poprostu jeśli ma być dla mnie to zostanie i bedzie na mnie czekała



rozumiem Cie u mnie sprawy sercowe też sie zawsze meeeggaaa koplikują! trzymam kciuki zebyś wkońcu była szczęśliwa

też zawsze sobie tak tłumacze że jeśli ma być moje to poczeka na mnie

[blond bunny]

Napisane przez kitkulka

dziękuję

nie brnę w to tak na hop-siup trochę się zmieniło zwłaszcza w mojej głowie... zobaczymy co będzie.


Dziewczyny a ja mam takie pytanie
jak myjecie włosy i nakładacie odżywkę to zazwyczaj ile ją trzymacie na włosach? po około ilu minutach spłukujecie?

po 10.

Napisane przez caskada

kotka jak masz kaski na zbyciu to dzwon tylko pamietaj czy ktos bedzie siedzial teraz w domku z malym szczeniakiem to jednak taki maly na poczatku przymusowy obowiazek
my na poczatku bylismy podeksytowani a pozniej kiedy euforia spadla mielismy dola ze tak ciezko bo kupy i siku wszedzie byly musielismy zabrac dywany i w lazience zrobilismy lokum dla psa do spania w sumie cala chata do gory nogami przewalona przez to na kilka ms bylo troche nerwow nie powiem teraz juz wychodzimy z tym wszystkim na prosta ale nadal dluga droga przed nami


kitka ja czarno to wszystko widze
ale mimo to trzymam kciuki

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------


30 minut trzymam w zaleznosci co i czasem podgrzewam dodatkowo suszara

dokladnie tak samo czulam- byly dni ze przeklinalam lolke i myslalam komu ja oddac jak mi podloge zjadla, potem pralke
wyla i wyje do dzis jak sie ja sama zostawia a sasiedzi ciagle sie skarza
no i teraz tez mam jej dosc juz 3x zmienialam posciel i kocyk na lozku w ciagu tygodnia bo jej cieczka jest wszedzie

Napisane przez Kotka17

ojej dobrze ze sobie krzywdy nie zrobiłaś... ja też ciągle swojego tż chce walnąć a sobie zrobie zawsze krzywde



kase już mam skołowaną TZ ma karte kredytową znaczy ja wiem ze na początku jest ciężko przechodziłam to!
dzwoniłam do goscia i powiedział TYLKO SUCZKA ZOSTAŁA ! i powiedział ze mi jej nie zarezerwuje bo kiedyś tak robili i ludzie sie po psiaka nie zgłaszali, powiedział ze nazwali ją iskierka czekam do środy i zadzwonię jesli bedzie to ją biore

zawsze suczki zostaja na koniec bo jednak z psem mniej klopotu.
jesli bardzo ci zalezy to nie czekaj tylko po nia jedz.

[Kotka17]

Napisane przez xLADYx

też zawsze sobie tak tłumacze że jeśli ma być moje to poczeka na mnie

no właśnie

Napisane przez blond bunny

dokladnie tak samo czulam- byly dni ze przeklinalam lolke i myslalam komu ja oddac jak mi podloge zjadla, potem pralke
wyla i wyje do dzis jak sie ja sama zostawia a sasiedzi ciagle sie skarza
no i teraz tez mam jej dosc juz 3x zmienialam posciel i kocyk na lozku w ciagu tygodnia bo jej cieczka jest wszedzie


zawsze suczki zostaja na koniec bo jednak z psem mniej klopotu.
jesli bardzo ci zalezy to nie czekaj tylko po nia jedz.

na mojego kochanego ciapusia nikt nie narzekał... czasem wył jak jakaś suka w klatce miała cieczke ale to pare razy w roku a tak to nie

a ja właśnie chciałam suczkę z resztą pomyślałam ze kiedyś może ją dopuszczę i szczeniaki sprzedam zobaczymy... ogólnie w mojej klatce są dwie suczki i żadna nie jest głosna , jedna byla na początku za szczeniaka ale jej przeszło

zależy mi ale boje sie mamy... spojrzy na mnie wzrokiem ze jestem złym człowiekiem

[blond bunny]

Napisane przez Kotka17

no właśnie



na mojego kochanego ciapusia nikt nie narzekał... czasem wył jak jakaś suka w klatce miała cieczke ale to pare razy w roku a tak to nie

a ja właśnie chciałam suczkę z resztą pomyślałam ze kiedyś może ją dopuszczę i szczeniaki sprzedam zobaczymy... ogólnie w mojej klatce są dwie suczki i żadna nie jest głosna , jedna byla na początku za szczeniaka ale jej przeszło

zależy mi ale boje sie mamy... spojrzy na mnie wzrokiem ze jestem złym człowiekiem

kotka ty chyba sobie zartujesz
ty zlym czlowiekiem?
to nie ty wypuscilas psa samego w nocy, widze ze zaczyna sie u ciebie zwalanie winy na kogos nienawidze tchorzostwa.
winny to jest ten, kto go wypuscil wtedy- nie wiem twoja sis, mama? co prawda byl to wypadek, ale to nie byla twoja wina!
mam wrazenie ze twoja mama odwleka psa w czasie, poniewaz zwyczajnie ma dosc psa w domu i liczy ze ci przejdzie i dasz sobie spokoj.
ja jak mieszkalam w domu rodzinnym tez nigdy nie moglam miec psa- choc ja, sis i tata chcielismy- jednak mama mowila nie i juz
jestes dorosla, masz prawo miec zwierzaka- jak sie wyprowadzisz to zabierzesz go ze soba i juz
ja bym brala jesli czujesz ze go chcesz- a mame postawila przed faktem dokonanym. no i dobrze jakby ktos sie twoim psiakiem zajmowal jak bedziesz w pracy- moze sis? byle nie mama chyba ze sie przelamie i pokocha nowego domownika.

[Kotka17]

Napisane przez blond bunny

kotka ty chyba sobie zartujesz
ty zlym czlowiekiem?
to nie ty wypuscilas psa samego w nocy, widze ze zaczyna sie u ciebie zwalanie winy na kogos nienawidze tchorzostwa.
winny to jest ten, kto go wypuscil wtedy- nie wiem twoja sis, mama? co prawda byl to wypadek, ale to nie byla twoja wina!
mam wrazenie ze twoja mama odwleka psa w czasie, poniewaz zwyczajnie ma dosc psa w domu i liczy ze ci przejdzie i dasz sobie spokoj.
ja jak mieszkalam w domu rodzinnym tez nigdy nie moglam miec psa- choc ja, sis i tata chcielismy- jednak mama mowila nie i juz
jestes dorosla, masz prawo miec zwierzaka- jak sie wyprowadzisz to zabierzesz go ze soba i juz
ja bym brala jesli czujesz ze go chcesz- a mame postawila przed faktem dokonanym. no i dobrze jakby ktos sie twoim psiakiem zajmowal jak bedziesz w pracy- moze sis? byle nie mama chyba ze sie przelamie i pokocha nowego domownika.

chyba tak moja mama wypusciła psa i to było o 8 rano... i ona tak zawsze robiła jak była w domu, ja raz tak zrobiłam chyba puł roku temu i pies mi uciekł dobrze ze mam zyczliwą sąsiadke która powiedziała ze mój pies już kolo apteki... a gdzie apteka a gdzie bloki biegłam po niego w śniegu z całych sił i znalazłam go jak jakiś facet próbował go już złapać i chyba zabrać sobie... odetchnęłam wtedy i obiecałam sobie ze nigdy wiecej tak nie zrobie... i nie zrobiłam... a ze mama go wypuszczała to było na jej odpowiedzialność... po tym wszystkim płakała ze to jej wina i powiedziałam ze już nie cofnie czasu i tego nie zmieni i sie uspokoiła to pewnie teraz myśli ze ja już nic nie mam do gadania tylko ona rządzi... jeśli chodzi o siostre to u niej jakiekolwiek zwierzątko zdechłoby z głodu jest totalnie nie odpwoiedzialna kwiatki w jej pokoju uschłyby gdyby nie ja i mama tak wiec jedna w głebi licze na mamcie ze jak przyjedzie o tej 16 z pracy to go wyprowadzi jesli nie pies bedzie wychodził o 9 a potem dopiero po 18 . bede go zabierać go ze sobą wszendzie i do tż też i jak bede u niego spała pies pujdzie ze mną... bo ciapek zostawał w domu... ogólnie chce zeby mi cały czas towarzyszył... a zobaczymy co bedzie najwyżej go do pracy wezmę

[caskada]

no i jestem juz z zakupami na obiad rzecz jasna

no my swojego tez mielismy dosc na poczatku w pierwszych 2 tygodniach nadal latwo nie jest chociaz juz go znam i wiem kiedy czas na podworko sie zbliza jednak i tak potrafi wnisc to do domuw sumie wali w jedno miejsce wiec ok
ja na lozko gdzie spie nie pozwalam zeby pies mi wchodzil ma swoje jedno miejsce w domu na kanapie w pokoju w dzien a w nocy w lazience ma swoje lozeczko
wlasnie sie dowiedzialam ze jedna z moich kotek ma male kociakiale to koniec teraz jak zajade to czeka spryciare sterylkadwie mam do sterylki w sumie

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Kotka17

chyba tak moja mama wypusciła psa i to było o 8 rano... i ona tak zawsze robiła jak była w domu, ja raz tak zrobiłam chyba puł roku temu i pies mi uciekł dobrze ze mam zyczliwą sąsiadke która powiedziała ze mój pies już kolo apteki... a gdzie apteka a gdzie bloki biegłam po niego w śniegu z całych sił i znalazłam go jak jakiś facet próbował go już złapać i chyba zabrać sobie... odetchnęłam wtedy i obiecałam sobie ze nigdy wiecej tak nie zrobie... i nie zrobiłam... a ze mama go wypuszczała to było na jej odpowiedzialność... po tym wszystkim płakała ze to jej wina i powiedziałam ze już nie cofnie czasu i tego nie zmieni i sie uspokoiła to pewnie teraz myśli ze ja już nic nie mam do gadania tylko ona rządzi... jeśli chodzi o siostre to u niej jakiekolwiek zwierzątko zdechłoby z głodu jest totalnie nie odpwoiedzialna kwiatki w jej pokoju uschłyby gdyby nie ja i mama tak wiec jedna w głebi licze na mamcie ze jak przyjedzie o tej 16 z pracy to go wyprowadzi jesli nie pies bedzie wychodził o 9 a potem dopiero po 18 . bede go zabierać go ze sobą wszendzie i do tż też i jak bede u niego spała pies pujdzie ze mną... bo ciapek zostawał w domu... ogólnie chce zeby mi cały czas towarzyszył... a zobaczymy co bedzie najwyżej go do pracy wezmę

moj tz tez planuje ze bedzie zabieral naszego D ze soba do pracy ale jak troche podrosnie i bedzie zalatwial swoje potrzeby na podworku

[novelove]

Napisane przez kitkulka

dziękuję

nie brnę w to tak na hop-siup trochę się zmieniło zwłaszcza w mojej głowie... zobaczymy co będzie.


Dziewczyny a ja mam takie pytanie
jak myjecie włosy i nakładacie odżywkę to zazwyczaj ile ją trzymacie na włosach? po około ilu minutach spłukujecie?

Ja kładę odżywkę i myję zęby

[czekoladowoo]

Cascada, Inf super włoski

Napisane przez snowhitee

av
ja blisko też nie mam pojechałam na gocławek ale na wole w sumie taki sam kawałek mam musiałam się w końcu wybrać po ten krem do twarzy o którym Czeko pisała

U mnie ten krem nie zdał egzaminu, ale u mnie teraz nic nie zdaje bo mam skóre jak wiór suchą,normalnie widac takie białe łuski na całej twarzy

Napisane przez buahhot

tak polecam h54

[/COLOR]czy to normalne, ze moje wlosy po umyciu, mokre sa zolto-rude
kurde! one sa jeszcze za ciemne

Co ty gadasz, moje mokre to są żółto-rudo-szare

Napisane przez infatuated

nieee..nie to nie to samo
Bunny musiałaby się wypowiedziec w tej kwestii profesjonalnie ale ja tak na logike stwierdzam, ze lepiej farba z 12% niz rozjasniacz nawet z 3%. Rozjasniacz to rozjasniacz
poza tym wellaton super łagodna farbka, wiec mmysle, ze byłoby tak samo pomimo 12%. A i dziewczyny robią przeciez farbami na 12%-Bunny, Kotka, Czeko i Asia, są zadowolone i im jasniutko wychodzi a i ja sama robiłam kiedys c12 (12%) i szczerze to nie widze roznicy w kondycji jak teraz robie z 9%
ja mam taki sredni blond, mysi poziom 7

No ja od czerwca juz robie na 12 %i te włosy po farbie sa w bardzo dobrym stanie. Tam gdzie byl rozjasniacz to wiadomo
[QUOTE=blond bunny;30478341

wiec tak- krzywa jak na tips wydaje sie byc ok, tylko troszke zle wypilowane i krzywulaski- ale z ksztaltem to dojdziesz do perfekcji po ktoryms razie jak kotka.
no i za grube- ale to poczatki to wiadomo.
jak wtapiasz ozdoby to wtapiaj w pierwsza warstwe- powinno pomoc.[/QUOTE]
No wiadomo, cwiczyc musze i cwiczyc Z ta gruboscia najwiekszy problem bo ja daje podkładową cieniutką warstwe, i w ta druga wtapiam. Tylko ze tak -przy odnowie jak dam na pierwszą to musze praktycznie całosc spiłowac wtedy. Teraz miałam mały wypadek i musiałam jeden pazur zdjac bo nic nie mogłam bez bólu zrobić, ale paznokiec niby cały na szczescie. No i piłowałam piłowałam i do brokatu to sie praktycznie dopiłowałam juz przy naturalnej płytce... No i wlasnie z tym najwiekszy problem bo jak dam w pierwsza, albo podkład za cienki to wtedy nie ma bata musze piłowac wszystko, jak dam grubsza to sa za grube
No ale w najgorszym wypadku jak nie ogarne tematu to w przyszłym roku ide na kurs i mam nadzieje wybiore jakis dobry wiec te wszystkie niedociągnięcia naprawie

Napisane przez blond bunny

dziewczynki dziekuje wszystkim za opinie o falkach!

poki co umieram wczoraj tak mnie mama i tz spili wodka- 3 rozne ze ledwo zyje... w nocy malo nie zemdlalam, wymiotowalam i w ogole pelne zatrucie- ja juz tak dawno nie pilam... no ale wczoraj impreza- tz z robotnikiem scieli drzewa u mnie na dzialce- potem obiad i wodka no i przeciez- nie zrobie wiochy i nie bede udawala ze jako jedyna nie pije to mialam wypic- jeden kielonek i poszlo...
naprawde zaraz umre...
tz spal pod drzwiami na korytarzu pol nocy bo gdzie stanal tam zasnal- ale wiocha
jeszcze nie wiem jak sie mamusia czuje pewnie nie poszla dzis do pracy
:

No to poszalała

Napisane przez Agatau88

Wklajam buty i torebke.
I Was ponadrabiam potem.

O masz a na tym pierwszym zdjeciu napis wizaz zakryl buty.

Bardzo ładne butki i figurka

[Kotka17]

Napisane przez caskada

no my swojego tez mielismy dosc na poczatku w pierwszych 2 tygodniach nadal latwo nie jest chociaz juz go znam i wiem kiedy czas na podworko sie zbliza jednak i tak potrafi wnisc to do domuw sumie wali w jedno miejsce wiec ok
ja na lozko gdzie spie nie pozwalam zeby pies mi wchodzil ma swoje jedno miejsce w domu na kanapie w pokoju w dzien a w nocy w lazience ma swoje lozeczko
wlasnie sie dowiedzialam ze jedna z moich kotek ma male kociakiale to koniec teraz jak zajade to czeka spryciare sterylkadwie mam do sterylki w sumie

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------


moj tz tez planuje ze bedzie zabieral naszego D ze soba do pracy ale jak troche podrosnie i bedzie zalatwial swoje potrzeby na podworku

sterylizacja też czeka suczkę która jest u tż-ta bo tam są dwa psy a oni chcą ją zachować pytałam weterynarza to powiedział ze to bedzie kosztowało 150zł i bedzie musiala nosić kołnierz przez 14 dni

jak powiedziałm ze pies bedzie ze mną chodził do pracy to tż powiedział ze już kompletnie mi odbiło tak wiec jestem wariatką strzeżcie sie

[czekoladowoo]

Napisane przez kitkulka

dziękuję

nie brnę w to tak na hop-siup trochę się zmieniło zwłaszcza w mojej głowie... zobaczymy co będzie.


Dziewczyny a ja mam takie pytanie
jak myjecie włosy i nakładacie odżywkę to zazwyczaj ile ją trzymacie na włosach? po około ilu minutach spłukujecie?

Ja trzymam różnie od 5 do 15 minut. Dłużej nie bo mamprzylap na głowie. Zazwyczaj wtedy np jakas maseczke na twarz nakładam, zeby myje, kolacje robie. Różnie. A z maską to do godziny tak gdzies chodze

[Margharett_Agness]

Zachęcona ceną, brakiem amoniaku i konsystencją pianki kupiłam Schwarzkopf Perfect Mousse 950 (złocisty blond), i to był błąd, trzeba było nie żałować tej dychy i kupić sprawdzonego l'Oreala. Trudno, następnym razem będę mądrzejsza.
Kolor miał być złocisty, a wyszedł taki... dziwny. Niby złocisty, ale jednocześnie zielonkawy, wpadający w popiel. Sam w sobie nie jest brzydki, ale do mnie nie pasuje. W każdym razie plus jest taki, że nie mam już kurczakowo żółtych włosów, jest dużo lepiej niż było. Jestem w stanie przez te 3-4 tygodnie dać włosom odpocząć i poczekać z tym kolorem do lepszego farbowania
+ włosy nie są zniszczone
- kolor zupełnie inny, niż na pudełku
- wyszedłby dużo ciemniej, ale na szczęście kontrolowałam farbę i jak zaczęła przybierać barwę brązowo-zieloną, od razu zmyłam, więc nadal mój blond jest dosyć jasny.

[Niisiia123]

Hej
miesiąc temu miałam rozjaśniane włosy na to nałożoną farbę orzech laskowy(który nie zawierał amoniaku i naturalnie będzie się spłukiwał). Kolor aktualnie już wyblakł, miejscami nawet jest odcień blondu, chce nałożyć farbę średni blond lub złocisty blond z Perfect Mousse. Mam już 1,5 cm, odrostów i boję się że średni blond wyjdzie za ciemny, wiec wolałabym nałożyć złocisty blond, ale znowu mogą mi złapać tylko odrosty. Co powinnam wybrać??

[blond bunny]

Napisane przez Kotka17

chyba tak moja mama wypusciła psa i to było o 8 rano... i ona tak zawsze robiła jak była w domu, ja raz tak zrobiłam chyba puł roku temu i pies mi uciekł dobrze ze mam zyczliwą sąsiadke która powiedziała ze mój pies już kolo apteki... a gdzie apteka a gdzie bloki biegłam po niego w śniegu z całych sił i znalazłam go jak jakiś facet próbował go już złapać i chyba zabrać sobie... odetchnęłam wtedy i obiecałam sobie ze nigdy wiecej tak nie zrobie... i nie zrobiłam... a ze mama go wypuszczała to było na jej odpowiedzialność... po tym wszystkim płakała ze to jej wina i powiedziałam ze już nie cofnie czasu i tego nie zmieni i sie uspokoiła to pewnie teraz myśli ze ja już nic nie mam do gadania tylko ona rządzi... jeśli chodzi o siostre to u niej jakiekolwiek zwierzątko zdechłoby z głodu jest totalnie nie odpwoiedzialna kwiatki w jej pokoju uschłyby gdyby nie ja i mama tak wiec jedna w głebi licze na mamcie ze jak przyjedzie o tej 16 z pracy to go wyprowadzi jesli nie pies bedzie wychodził o 9 a potem dopiero po 18 . bede go zabierać go ze sobą wszendzie i do tż też i jak bede u niego spała pies pujdzie ze mną... bo ciapek zostawał w domu... ogólnie chce zeby mi cały czas towarzyszył... a zobaczymy co bedzie najwyżej go do pracy wezmę

to czuc kotka ze twoja mama ma nagle jakies waty i nie wiadomo czemu moze zapytaj jej szczerze czemu jej tak zalezy zebys juz psa nie brala

Napisane przez Kotka17

sterylizacja też czeka suczkę która jest u tż-ta bo tam są dwa psy a oni chcą ją zachować pytałam weterynarza to powiedział ze to bedzie kosztowało 150zł i bedzie musiala nosić kołnierz przez 14 dni

jak powiedziałm ze pies bedzie ze mną chodził do pracy to tż powiedział ze już kompletnie mi odbiło tak wiec jestem wariatką strzeżcie sie

to jakos tanio u was. u nas kolo 300zl od suki...
wiesz z psem do pracy moze byc ciezko-np. u mnie niemozliwe by bylo bo zaraz sanepid by udupil
nie dziwie sie reakcji tz- przeciez nie trzymalabys psa w torebce 8h...

[Kotka17]

Napisane przez blond bunny

to czuc kotka ze twoja mama ma nagle jakies waty i nie wiadomo czemu moze zapytaj jej szczerze czemu jej tak zalezy zebys juz psa nie brala


to jakos tanio u was. u nas kolo 300zl od suki...
wiesz z psem do pracy moze byc ciezko-np. u mnie niemozliwe by bylo bo zaraz sanepid by udupil
nie dziwie sie reakcji tz- przeciez nie trzymalabys psa w torebce 8h...

no właśnie ja też sie zdziwiłam ze tanio i pytałam czy nie ma jakiś dodatkowych kosztów??? to powiedziała ze to już koszt z lekami i wszystkim masz racje zapyam ale znam już jej odp ... no z tym braniem psa do pracy to ostateczność.... właśnie oglądam program o ratlerkach z animal planet ciekawe rzeczy mówią http://www.youtube.com/watch?v=hUy--TyCcNE

[Nikola17]

Kotka a może wzięłabyś jakiegoś pieska ze schroniska?
Ja jakieś 2 lata temu może więcej przygarnęłam suczkę pekińczyka. Już wysterylizowaną. Jest taka oddana, kiedy przychodzę do domu piszczy z radości i nawet nie mogę butów rozsznurować bo mnie liże po rękach.
Pomyśl nad tym
http://plaskate.org.pl/fundacja

http://www.kociswiat.org.pl/

Ja brałam swoją Mimi z tej fundacji Koci świat

http://plaskate.org.pl/plaskate-u-nas/148/misio słodziak

[Kotka17]

Napisane przez Nikola17

Kotka a może wzięłabyś jakiegoś pieska ze schroniska?
Ja jakieś 2 lata temu może więcej przygarnęłam suczkę pekińczyka. Już wysterylizowaną. Jest taka oddana, kiedy przychodzę do domu piszczy z radości i nawet nie mogę butów rozsznurować bo mnie liże po rękach.
Pomyśl nad tym
http://plaskate.org.pl/fundacja

http://www.kociswiat.org.pl/

Ja brałam swoją Mimi z tej fundacji Koci świat

http://plaskate.org.pl/plaskate-u-nas/148/misio słodziak

to jest w warszawie

[Nikola17]

Napisane przez Kotka17

to jest w warszawie

tak, ale czasem mogą pieska dowieźć

[snowhitee]

Napisane przez xLADYx

nienawidzę zimy zawsze gdzieś kurtkę zostawię

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez xLADYx

ja mam takie jak pokazałaś na mokro ale czub żółty!

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------



wmawiaj sobie

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Snowi w czapencji słodko wyglądasz

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

co ja teraz będę robiła
Blondyny żyjcie

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

dziękujeeee

Napisane przez Lavia15

też poluje na futrzaka do twarzy ci w nim i przynajmniej ciepło zimą w uszka ci będzie będzie

dzięki no ciepło będzie bankowo pokazuj płaszczyk

Napisane przez caskada

snow ladnie ci w tym futrzaku ja co prawda siebie nie wyobrazam w nim ale moja siorka tez ma podobnego i lata zawsze mnie namawiala na niego mysle ze mogloby mi pasowacna rozpuszczone falki ale jest jeden minus nie ma takich mrozow jak w PL

dziękuję ojjj tak Ciebie to ja widzę w takiej czapie z tymi Twoimi długimi lokami

Napisane przez Nikola17

haha
nie kupiłabym podkładu co śmierdzi..
Wróciłam do City matt kocham jego zapach jak krem nivea dla dzieci
ten w tubce Matujący wysuszał mi skóre.. Cascada analizowała mi składy i podobno w tubce lierene lepszy

najlepsze jest to, że tester u mnie nie śmierdział! pachniał nawet ładnie

Napisane przez xLADYx

ale to przez to że szarpałam się z Tż on chciał mnie wsadzać do auta a ja uciekałam i na schodach się szarpaliśmy i nie zdążył mnie złapać to zjechałam na pupie sobie

uwielbiam Cię

Napisane przez kitkulka

dziękuję

nie brnę w to tak na hop-siup trochę się zmieniło zwłaszcza w mojej głowie... zobaczymy co będzie.


Dziewczyny a ja mam takie pytanie
jak myjecie włosy i nakładacie odżywkę to zazwyczaj ile ją trzymacie na włosach? po około ilu minutach spłukujecie?

odżywkę trzymam 5-10min a maseczki dłużej i czasem w cieple
i dziękuję za komplement o czapie dobrze, że nic Wam się wczoraj nie stało

Napisane przez infatuated

Caskada - dziekuje Ci bardzo
mi ten krem i maske poleciła znajoma kosmetyczka, takze chyba powinno byc git
póki co, jak sie budze i spojrze w lustro to mam mega ładna skóre, potem jak umyje twarz to się robi taka przesuszona, ściągnieta i koloryt już gorszy;/ ale nałoze krem i znowu jest ok zastanawiam się czy coś z wodą moze. Babcia mi polecała myc w mineralnej albo przegotowanej

ja myje twarz od jakiegoś czasu tylko w przegotowanej wodzie

Napisane przez Kotka17

jak usłyszałam "nazywamy ją iskierka " to mało mi łezka nie poleciała no ale piesek nie jest zarezerwowany czyli poprostu jeśli ma być dla mnie to zostanie i bedzie na mnie czekała



rozumiem Cie u mnie sprawy sercowe też sie zawsze meeeggaaa koplikują! trzymam kciuki zebyś wkońcu była szczęśliwa

nie czekaj tylko jedź po nią! widać jak Ci zależy, serce Ci pęknie jak w środę już jej nie będzie

Napisane przez czekoladowoo

U mnie ten krem nie zdał egzaminu, ale u mnie teraz nic nie zdaje bo mam skóre jak wiór suchą,normalnie widac takie białe łuski na całej twarzy

o widzisz a mnie nawilża baaardzo mocno aż w szoku jestem a tylko rano go użyłam 2x dopiero, na noc alterre stosuje

[Kotka17]

Napisane przez Nikola17

tak, ale czasem mogą pieska dowieźć

no tak ale ja wole szczeniaka który dostosuje sie do mnie

Napisane przez snowhitee

nie czekaj tylko jedź po nią! widać jak Ci zależy, serce Ci pęknie jak w środę już jej nie będzie

poczekam... mówię to z ciężkim sercem ale poczekam... mam nadzieje ze nikt jej nie weźmie ... mój tż powiedział żebym o tym przestała gadać bo pojedziemy po psiaka ... jeśli bede ugadana z bratem tż-ta ze mnie zawiezie bo to 60km odemnie, to zadzwonię rano w środę i zapytam czy czeka na mnie iskierka

[xLADYx]

Napisane przez snowhitee

dziękujeeee



dzięki no ciepło będzie bankowo pokazuj płaszczyk



dziękuję ojjj tak Ciebie to ja widzę w takiej czapie z tymi Twoimi długimi lokami



najlepsze jest to, że tester u mnie nie śmierdział! pachniał nawet ładnie



uwielbiam Cię



odżywkę trzymam 5-10min a maseczki dłużej i czasem w cieple
i dziękuję za komplement o czapie dobrze, że nic Wam się wczoraj nie stało



ja myje twarz od jakiegoś czasu tylko w przegotowanej wodzie



nie czekaj tylko jedź po nią! widać jak Ci zależy, serce Ci pęknie jak w środę już jej nie będzie


o widzisz a mnie nawilża baaardzo mocno aż w szoku jestem a tylko rano go użyłam 2x dopiero, na noc alterre stosuje

Snowi z tymi okryciami wierzchnimi zawsze mam problem zapominam a to z szatni zabrać albo z krzesła

i wzajemnie

[Nikola17]

Napisane przez xLADYx

Snowi z tymi okryciami wierzchnimi zawsze mam problem zapominam a to z szatni zabrać albo z krzesła

i wzajemnie

% Cię grzały udana jesteś

[snowhitee]

Napisane przez Kotka17

no tak ale ja wole szczeniaka który dostosuje sie do mnie



poczekam... mówię to z ciężkim sercem ale poczekam... mam nadzieje ze nikt jej nie weźmie ... mój tż powiedział żebym o tym przestała gadać bo pojedziemy po psiaka ... jeśli bede ugadana z bratem tż-ta ze mnie zawiezie bo to 60km odemnie, to zadzwonię rano w środę i zapytam czy czeka na mnie iskierka

rozumiem ,wiesz co robisz na pewno trzymam kciuki mocno w takim razie

Napisane przez xLADYx

Snowi z tymi okryciami wierzchnimi zawsze mam problem zapominam a to z szatni zabrać albo z krzesła

i wzajemnie

agentka normalnie


aaa jakbyście były zainteresowane to w biedro są teraz rajstopy 60den po niecałe 6zł, bardzo fajne