Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[tusia872]

Napisane przez agnieszka 0605

Byliśmy dziś na badaniu bioderek - wszytko ok

[cotynato]

Aga, może twoje naciąganie pomogło Super, ,mam nadzieję że u nas też w piątek okaże się , że jes ok.

W ogóle jestem ciuszkocholiczką. Nie chcę nawet myśleć ile w tym tygodniu kupiłam ciuchów dla małego. A teraz jeszcze wypatrzyłam kolejny zestawik

[lausanne]

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące znów pojadę mało oryginalnym tekstem - ale ten czas leci
więcej napisze jak się wkleję w rozmowę

[agnieszka 0605]

Napisane przez archinta

a jak nie stara to niby jaka

A powiedzcie- bolą was piersi od noszenia dziecka? Kurde- bo ja malego co nosze, bo tak mnie gniecie i boli w biuscie, ze koniec Tak samo nie miło reaguję na ciepło/zimno- piersi bola przy zmianie temp.

Napisane przez archinta

Agnieszka- za Amelkowe bioderka

1. piękna, kochana, doświadczona, cudowna - wymieniać dalej?
2. taaaa jakby powiedziała Lula moje pseudo cycki nie ciepią podczas noszenia
3. Dzięki Amelciowe bioderka są łoki

Napisane przez cotynato

Aga, może twoje naciąganie pomogło Super, ,mam nadzieję że u nas też w piątek okaże się , że jes ok.

W ogóle jestem ciuszkocholiczką. Nie chcę nawet myśleć ile w tym tygodniu kupiłam ciuchów dla małego. A teraz jeszcze wypatrzyłam kolejny zestawik

1. Nadal naciągam Trzymam za Was kciuki Kotek!
2. Chwal się

Napisane przez lausanne

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące znów pojadę mało oryginalnym tekstem - ale ten czas leci
więcej napisze jak się wkleję w rozmowę

Aaaaaa Sis - Właśnie opijam Małgosi urodzinki Karmi (raczej mlekopędnie na mnie nie działa)

[19natka88]

Cześć Znowu mnie troszku nie było, ale tż śpi po nockach i jestem odcięta od komputera

Napisane przez Martusiaaa21

Natka super, że ten skok minął i synuś już grzeczniejszyu mnie chyba się zaczął bo mały dziś strasznie marudny, uciął sobie tylko popołudniu drzemkę a później padł dopiero o 21ej, ciekawe jak długo pośpi

To trzymam kciuki żeby szybko ten skok się zakończył

Napisane przez tusia872

no to super ze skok sie skonczył mały gaworzy a mama moze to słyszec bo problemy z uszkiem mineły

Oj tak, po skoku to i mamie humor wrócił

Napisane przez minio1984

Hej Natka
Widzę, że intensywny week miałaś
Super, że skończył się skok u Szymusia i mam amoże odpocząć i że już ci z tym uchem przeszło, bo się bidulko tyle czasu męczyłaś.

Bardzo intensywnie było, jeszcze w szkole byłam A twojej "przygody" z krwią współczuję, sama bym się przeraziła

Napisane przez archinta

Noooo- natka- super pozytywne wiadomości

Współczuję marudnego Piotrusia - może faktycznie warto w chustę zainwestować?

Napisane przez AneczkaJ

Któraś z Was się orientuje ile Sab Simplex kosztuje w niemieckiej aptece?

Moje krople kosztowały nie całe 9 euro, wychodziło to jakoś 35zł

W załączniku moja panienka na huśtawce.

Ślicznotka

Napisane przez agnieszka 0605

ja tam bym się odstroiła co by się odchamić

Też mnie kusi, ale nie chcę przegiąć Zaszaleję z makijażem i jakiś fryz fajny sobie strzelę Wybieram się jutro na zakupy

Dziewczyny -czy Wasze dzieci śpią w dzień?? Jeśli tak to ile?? Chciałabym porównać do Amelii, która w dzień nie śpi wcale - tyle co na spacerzeok. 1h!!

Szymon śpi tak ze 4 x 1h przedtem też nie spał prawie wcale, ale po skoku się to zmieniło, no i w ciągu dnia usypiam go w wózku

[lullaby_ml]

Napisane przez Malgosia1983

Albo laniem po twarzy mamy


Dokładnie jak mój Ja czasem tylko asekuruje główkę
A jakie to zasady?


E tam koników nigdy za wiele




Lulla
U nas to samo było po zmianie na hipp HA. Tyle, że u nas niby na bolący brzuszek miał pomóc.. Daj spokój było jeszcze gorzej. Z ostatniego piątku na sobotę Stefan wogole nie spał...prężył się jeszcze bardziej i robił mega śmierdzące, zielone, wodniste koopy... Wrociłam do zwykłego i jest o wiele lepiej. Koopa normalna, w nocy śpi, a prężenie owszem zostało ,ale tylko łapie go między 4 a 6 rano....po tym jest zazwyczaj koopa. Pediatra od siedmiu boleści...
A masz możliwość konsultacji z innym pediatrą tej skazy?

A nic mi nie mow, w czwartek jedziemy do tej pani doktor i powiem jej ze od tego mleka jest o wiele gorzej i chyba wrocimy do zwyklego bebilonu, Miki pare godz dzisiaj sie meczyl z tym brzuszkiem, masowalam go i po jakims czasie z wielkim wysikiem lecialy bączule, plakal strasznie, zal mi go bylo na maxa, obiecalam mu dzisiaj ze nie bedzie juz pil tego dziadostwa, po co ma sie meczyc

Napisane przez archinta

Mimo braku prądu od jutra zostajemy jednak jeszcze na wsi- dziś mąż wracając z pracy urwał tłumik- znaczy się super extra niski krawężnik mu w tm pomógł także szans nie było byśmy z nim pojechali bo huk w aucie niesamowity. Mam nadzieje,ze przy świeczkach damy tu radę- najbardziej w sumie martwi mnie ogrzewanie, no ale moze będzie dobrze



Ja w sumie na początku niczym nie samrowałam pupy- tylko przecierałam wacikiem z wodą lub chusteczką Pampers, potem zaczeliśmy trochę oliwić parafiną bo sucho było, a obecnie to walczymy z odparzeniem Mama kazała zasypywac mąkaziemniaczaną- nie pomogło, niby była już poprawa,a dziś znów strasznie czerwono Zaczynamy smarowac Linodermem- mam nadzieje,ze pomoze, bo mam wrazenie ,ze maly od tego dodatkowo marudkuje

Za piękną wagę


Zdrówka kochana


a jak nie stara to niby jaka

ojjj, widzę,że u nas jakby podobnie- dzieciaczki męczą sie z brzucholkami, auta zpsute
Zdrówka kochany sisku

Babcia lula małego- ja probowalam - marudzi, maż próbował- marudzi , a u Babci jest grejt ciekawe kiedy Babcia nas pogoni bo wymieknie

A powiedzcie- bolą was piersi od noszenia dziecka? Kurde- bo ja malego co nosze, bo tak mnie gniecie i boli w biuscie, ze koniec Tak samo nie miło reaguję na ciepło/zimno- piersi bola przy zmianie temp.

Sisku to moze byc spowodowane karmieniem, tak mysle bo mnie te mje cycki widmo nie bola ale za to zaczal mi szwankowac kregoslup

[lausanne]

Sis moja mała śpi niemal całe dnie tak jak Ci mówiłam przez tel. Budzi się na pierś, czasem na przytulasa i znów zasypia. Teraz jak czytam że Wasze dzieci takie żywotne (i przypominam sobie że K. też tyle nie spał) to się zaczynam bać czy z nią wszystko ok

Bliźniaczko ja nie mam takich problemów z piersiami mimo ze karmię W ogóle ich nie czuję, nie ma żadnej czy to ciążą, karmienie czy sytuacja "normalna"

a K. właśnie narobił do wanny i mnei o tym radośnie poinformował

[indygo79]

Napisane przez agnyska81

A to się popisałam Byłam pewna, że tylko osobiście można to odebrać, ale widać to tylko na mojej wsi

A jest tu jakaś mama, której dziecko śpi ładnie i w dzień i w nocy?

a która się pochwali wiesz jak dziecko pochwalisz to potem na odwrót. ja ostatnio moją do babci obgadałam, ze w dzień nie spi. babcia w odwiedziny przyszła a młoda 3 godziny spała

Napisane przez agnieszka 0605

Byliśmy dziś na badaniu bioderek - wszytko ok

Napisane przez MalgosiaM8

ja też nie smaruje krem na odparzenia, raz na dzień na noc , alboo rano jak go myję po całej nocy, też używam oliwki a tylko na ciemieniuchę a i krem do buzi
wody nie używam przegotowanej tylko takiej z kranu prosto, do pupci też
dbam tylko o to by mu chodno nie było, czyli ma skaretki zawsze, takie zboczenie mamy której wiecznie zimno w stopy


skąd ja to znam ja z klubu o tym samym zboczeniu

witaj w klubie, co do samochodu to współczuje...


Acelinka no i teraz Ty


hahah
mój oczywiście jak tatuś przyjechał odstawia najgrzeczniejsze dziecko roku ehhh

Napisane przez Malgosia1983

Lulla
U nas to samo było po zmianie na hipp HA. Tyle, że u nas niby na bolący brzuszek miał pomóc.. Daj spokój było jeszcze gorzej. Z ostatniego piątku na sobotę Stefan wogole nie spał...prężył się jeszcze bardziej i robił mega śmierdzące, zielone, wodniste koopy... Wrociłam do zwykłego i jest o wiele lepiej. Koopa normalna, w nocy śpi, a prężenie owszem zostało ,ale tylko łapie go między 4 a 6 rano....po tym jest zazwyczaj koopa. Pediatra od siedmiu boleści...
A masz możliwość konsultacji z innym pediatrą tej skazy?

u nas właśnie o tej porze sesja bączkowa

Napisane przez archinta

Mimo braku prądu od jutra zostajemy jednak jeszcze na wsi- dziś mąż wracając z pracy urwał tłumik- znaczy się super extra niski krawężnik mu w tm pomógł także szans nie było byśmy z nim pojechali bo huk w aucie niesamowity. Mam nadzieje,ze przy świeczkach damy tu radę- najbardziej w sumie martwi mnie ogrzewanie, no ale moze będzie dobrze



:kciuki; poczujesz jak to kiedyś matkom było i docenisz jak teraz super

Ja w sumie na początku niczym nie samrowałam pupy- tylko przecierałam wacikiem z wodą lub chusteczką Pampers, potem zaczeliśmy trochę oliwić parafiną bo sucho było, a obecnie to walczymy z odparzeniem Mama kazała zasypywac mąkaziemniaczaną- nie pomogło, niby była już poprawa,a dziś znów strasznie czerwono Zaczynamy smarowac Linodermem- mam nadzieje,ze pomoze, bo mam wrazenie ,ze maly od tego dodatkowo marudkuje

Za piękną wagę


Zdrówka kochana


a jak nie stara to niby jaka

ojjj, widzę,że u nas jakby podobnie- dzieciaczki męczą sie z brzucholkami, auta zpsute
Zdrówka kochany sisku

Babcia lula małego- ja probowalam - marudzi, maż próbował- marudzi , a u Babci jest grejt ciekawe kiedy Babcia nas pogoni bo wymieknie

A powiedzcie- bolą was piersi od noszenia dziecka? Kurde- bo ja malego co nosze, bo tak mnie gniecie i boli w biuscie, ze koniec Tak samo nie miło reaguję na ciepło/zimno- piersi bola przy zmianie temp.

Napisane przez cotynato

Mnie wcześniej bolały na dworze.
A podczas karmienia macie takie dziwne uczucie klucia w drugiej piersi?

to ponoć z wydzielaniem oksytocyny związane

Napisane przez lausanne

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące znów pojadę mało oryginalnym tekstem - ale ten czas leci
więcej napisze jak się wkleję w rozmowę

jesteś dla Małgoni

[cotynato]

Napisane przez indygo79

to ponoć z wydzielaniem oksytocyny związane
:

hmmm, ciekawe czy to źle czy dobrze...

[lausanne]

Napisane przez indygo79

jesteś

wciąż czekam na wizytę Twoją i miss.hot

[agnieszka 0605]

Napisane przez lausanne

to się zaczynam bać czy z nią wszystko ok

a K. właśnie narobił do wanny i mnei o tym radośnie poinformował

1. Na pewno tak - jak śpi to rośnie
2. No on jest bossski!!!

[MalgosiaM8]

Napisane przez archinta

A powiedzcie- bolą was piersi od noszenia dziecka? Kurde- bo ja malego co nosze, bo tak mnie gniecie i boli w biuscie, ze koniec Tak samo nie miło reaguję na ciepło/zimno- piersi bola przy zmianie temp.

nie gniecie mnie nic ale za to cycki bolały przy zmianie temperatury teraz już 2,5 mc to już nie odczuwam bólu. Także już nie długo i ty nic nie będziesz czuła
pamietam jak wróciłam ze szpitala to nawet lodówki otworzyć nie mogłam

Napisane przez cotynato

Mnie wcześniej bolały na dworze.
A podczas karmienia macie takie dziwne uczucie klucia w drugiej piersi?

oczywiście i zaraz leje się z drugiej piersi
mnie jeszcze kuje jak długo nie karmię i napływa pokarm do piersi

Napisane przez cotynato

W ogóle jestem ciuszkocholiczką. Nie chcę nawet myśleć ile w tym tygodniu kupiłam ciuchów dla małego. A teraz jeszcze wypatrzyłam kolejny zestawik

ja też małego stroje, ale dostałam tyle ciuszków że codziennie mogę małego ubierać w coś innego...

[agnyska81]

Napisane przez archinta

A powiedzcie- bolą was piersi od noszenia dziecka? Kurde- bo ja malego co nosze, bo tak mnie gniecie i boli w biuscie, ze koniec Tak samo nie miło reaguję na ciepło/zimno- piersi bola przy zmianie temp.

Mnie bolały przy każdym dotyku (a od nacisku dziecka to bardzo) i tak jak pisze Małgosia od zimna z lodówki

Archi, na to nasze podrażnienie pachwinowe też kremiki nie działały, dopiero maść od lekarza robiona.

Napisane przez lausanne

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące

Gratuluję!

Przypomniałaś mi tym, że Benek kończy dzisiaj 9 tygodni

Dobranoc mamy, kolorowych snów

[Martusiaaa21]

Napisane przez cotynato

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

tak dokładnie,jak trzymam małego na klacie to tak jakby chciał wstać i się przesuwa do przodu no i do tego strasznie drapie

Napisane przez indygo79

zapomniałam napisać jak małż ostatnio Agatkę przewijał. przewinął, wszystko wydaje się byc okej. przychodzę za chwile podnoszę bluzeczkę, a tu z przodu na rajstopkach dwa paski. "Kochanie, założyłeś rajstopki tyłem na przód!" a małż na to " aaaaaaaaa to temu te piety mi się tak nie zgadzały". zdejmuje skarpetki a tu na stopkach rajstopki skręcone żeby do kształtu stópki pasowały, padłam.

nie no aż się popłakałam ze śmiechu

Napisane przez spray

Dziewczyny mam ważne pytanie: PESEL - macie już nadany?? Czy to przysyłają do domu czy trzeba go fdzieś odbierać, np w USC?? Eryk skończył 2 miechy, a PESELu nie mamy.

u nas trzeba odebrać osobiście, był już po 10 dniach

Napisane przez lullaby_ml

a w ogole dzisiejszy dzien jest jakis do d...ja sie czuje coraz bardziej srednio, oby mnie nie rozlozylo do tego Miki dzisiaj sie meczyl ze wzdeciami przez to cholerne mleko, to pepti w ogole mu nie podchodzi a zeby bylo malo przed chwila dzwonil Ł ze jakas babka wjechala mu w tylek i uszkodzila tyl samochodu, git.

kochana zdrówka życzę i jak tam auto? mocno uszkodzone?

Napisane przez agnieszka 0605

Byliśmy dziś na badaniu bioderek - wszytko ok

Napisane przez archinta

Mimo braku prądu od jutra zostajemy jednak jeszcze na wsi- dziś mąż wracając z pracy urwał tłumik- znaczy się super extra niski krawężnik mu w tm pomógł także szans nie było byśmy z nim pojechali bo huk w aucie niesamowity. Mam nadzieje,ze przy świeczkach damy tu radę- najbardziej w sumie martwi mnie ogrzewanie, no ale moze będzie dobrze

Ja w sumie na początku niczym nie samrowałam pupy- tylko przecierałam wacikiem z wodą lub chusteczką Pampers, potem zaczeliśmy trochę oliwić parafiną bo sucho było, a obecnie to walczymy z odparzeniem Mama kazała zasypywac mąkaziemniaczaną- nie pomogło, niby była już poprawa,a dziś znów strasznie czerwono Zaczynamy smarowac Linodermem- mam nadzieje,ze pomoze, bo mam wrazenie ,ze maly od tego dodatkowo marudkuje


A powiedzcie- bolą was piersi od noszenia dziecka? Kurde- bo ja malego co nosze, bo tak mnie gniecie i boli w biuscie, ze koniec Tak samo nie miło reaguję na ciepło/zimno- piersi bola przy zmianie temp.

Archi wiem, że jak już są odparzenia to dobry jest sudocrem, przynajmniej działał na moich bratanków.
A co do piersi to mnie czasem sutki bolą jak wyjdę na dwór w taką pogodę jak jest teraz

Napisane przez lausanne

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące znów pojadę mało oryginalnym tekstem - ale ten czas leci
więcej napisze jak się wkleję w rozmowę

Napisane przez agnyska81

\
Przypomniałaś mi tym, że Benek kończy dzisiaj 9 tygodni

Dobranoc mamy, kolorowych snów

[stokrotka_]

hej hej
moje dziecie śpi, ja sobie poplotkowałam z mamą przez tel..a teraz oglądam Kubę i nadrabiam ... na raty.ale widzę,że i tak mi zjadło cytaty

Napisane przez archinta

TY to masz bardzo udany egzemplarz zazdroszcze!

kochana...każda z Nas ma udany egzemparz.. a te egzemlarze potrafią być "udane"

Napisane przez AneczkaJ

Moja czasem zaczyna ryczeć jak ją wkładam do fotelika, ale wystarczy zapalić silnik i w momencie zasypia

W załączniku moja panienka na huśtawce.

moja czasem też tak...ale w trakcie jazdy nieraz chce smoka szczególnie jak korek i się nie jedzie..

śliczności... jaka dumna minka

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny -czy Wasze dzieci śpią w dzień?? Jeśli tak to ile?? Chciałabym porównać do Amelii, która w dzień nie śpi wcale - tyle co na spacerzeok. 1h!!

u Nas... pobudka o 7..zje poguga..i dosypia ze mną w łóżku.. (ja usypiam i ona też ..i tak do 9-10. potem aktywność i koło 13 marudki..jak wybierzemy się na spacer,zakupy itp. to potrafi spać do 16.30 ...nawet 17.. ale to poza domem. w domu usypia w tym czasie ..przy cycu. zdarza się godzinkę w bujaczku dospać.
ogólnie w domu mało..albo przy cycu albo na klacie tatusia..taaak to nawet 2h

Napisane przez agnieszka 0605

Dzięki za odp odnośnie snu. Widać tylko moje dziecko protestuje i nie śpi. U nas dzień wygląda tak: Budzi się różnie w okolicach między 8-10, potem spacer ok 13, na spacerze śpi ok. 1 h, potem do kąpiel o 19 nie śpi, albo przysypia na rączkach ale odłożona od razu płacze albo uśnie na 10 min i koniec spania, po kąpieli walka z zaśnięciem ze smokiem od 20 czasem do 23. W nocy różnie: ok 1-2, 4-5, 6-7

u Nas też marudzi i krąże wkładać smoka..a ona wypluwa..i tak z godzinkę ,dwie... z 5 rundek conajmniej robię dziś mamie o tym mówiłam..to powiedziała,że Sarunia sprawdza czy jesteśmy..

Napisane przez minio1984

Dzęki dziewczyny odnośnie glutków to wychodzi na to, że raczej normalne, ale zapytam jeszcze lekarki na wizycie

a Stokrotka pytałaś kiedys jak to jest spać na Himena. Właśnie znalazłam zdjęcie to wklejam, tyle, że może być jakość kiepska, bo robione kom wieczorem przy przyciemnionym świetle

Saruni też raz na dwa dni wyciągam takie glutki-kózki pojedyńcze.

haha świetne...a jakie słodkości na zdjęciu Sarze też się zdarza tak..albo z dwoma do góry.. ale nie miałam pojęcia,że to na Himena haha

Napisane przez tusia872

dzisiaj pediatra powiedziała zebym nie smarowała pypy małej przy kazdej zmianie pieluszki
czy wy smarujecie pupy zawsze??

a i najwazniejsze mała wazy juz 4700 i ma 60cm

gratki za wagę

co do smarowania itd... ja już pisałam. nie używam husteczek nawilżanych( tylko wodne-bez aromatów itd. poza domem) myję dupinkę za każdym razem wacikami i ciepłą wodą. mam specjalną małą miseczkę i sobie na przewijaku przemywam.
niczym nie smaruje... zdarzyło się parę razy,że użyłam bephantenu albo wazelinki. tyle. mała jeszcze -odpukać- nie miała ani razu odparzonej dupki. dosłownie 2 razy zaczerwienioną ( po długich przespanych nockach)
tutaj jest zasada..i mi się sprawdza..kosmetyki-do minimum.

Napisane przez agnyska81

Hej!
Chyba rozchorowałam się na dobre Co dzień to gorzej się czuję, jutro chyba skoczę do lekarki, żeby mnie osłuchała, bo oprócz mega kataru (przez co spać nie mogę, nic mi nosa nie odtyka na dobre) od dziś mam jeszcze kaszel i to taki, że mnie w klatce boli

Pamiętam tylko, że ktoś pytał, jaki to mam ten czajnik, co podgrzewa do określonej temperatury. Taki. Normalnie jest dość drogi (aż się sama zdziwiłam, jak teraz sprawdziłam ceny), ale mąż kupił za połowę ceny, bo miał uszkodzone opakowanie

dużo zdrówka kochana

ja pytałam. dziękuję

Napisane przez cotynato

Moje dziecko mnie bije

W ogóle , wasze też się tak napinają jakby chciały wstać?

haha moja też.. raz mnie tak drapnęła po policzku,że aż szramkę miałam o dekoldzie już nawet nie wspomnę.. nieraz był zaorany ładnie

Napisane przez lullaby_ml

a w ogole dzisiejszy dzien jest jakis do d...ja sie czuje coraz bardziej srednio, oby mnie nie rozlozylo do tego Miki dzisiaj sie meczyl ze wzdeciami przez to cholerne mleko, to pepti w ogole mu nie podchodzi a zeby bylo malo przed chwila dzwonil Ł ze jakas babka wjechala mu w tylek i uszkodzila tyl samochodu, git.

mam nadzieję,że jutro oboje się będziecie lepiej czuć
ehh.. mam nadzieję,że to nie duża szkoda i szybko naprawią


idę nadrabiać dalej

aaaa... zjadło mi cytat Karli chyba

pytałaś o DYSCHEZJĘ pediatra-polka na 6 tyg jak byliśmy..była świadkiem takiej "akcji" Saruni.. i powiedziała że to raczej to. jelitka nie są dobrze rozwinięte i po prostu potrzebują czasu by dojrzeć do przerabiania-trawienia. na szczęście samo to mija. no i lepsze niż kolki..bo nie jest to zawsze...trwa kilka minut.. i tak chyba nie męczy dzidzi.
u Sary już lepiej jest teraz. jak zaczęła robić kupki raz na 3-4 dni i bączki puszczać.. to nie płacze już prawie przy nich.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

Byliśmy dziś na badaniu bioderek - wszytko ok

super!!

Napisane przez archinta

no własnie myślałam, ze weekendowo zniknęła, a teraz juz sie martwie

też o Niej myślałam..mam nadzieję,że ok wszystko

Napisane przez cotynato

Mnie wcześniej bolały na dworze.
A podczas karmienia macie takie dziwne uczucie klucia w drugiej piersi?

mnie tak nieraz kłuje...szczególnie na początku karmienia..i zauważyłam,że lecą kropelki pokarmu wtedy.. a potem to mija

Napisane przez cotynato

W ogóle jestem ciuszkocholiczką. Nie chcę nawet myśleć ile w tym tygodniu kupiłam ciuchów dla małego. A teraz jeszcze wypatrzyłam kolejny zestawik

poka,poka ja też..dla małej ciągle coś

Napisane przez lausanne

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące znów pojadę mało oryginalnym tekstem - ale ten czas leci
więcej napisze jak się wkleję w rozmowę

ojjj pędzi czas. i buziaki dla Małgosi




a u Nas dziś spokojnie...a Sara chyba podobnie jak Agi Amelcia będzie aktorką wzięłam ją z hustawką koło kuchni..bo kroiłam warzywa na leczo..i nie spała.. a jak tylko weszli dziś goście..to momentalnie oczy zamknęła i całą wizytę przekimała... anielskim dzieciem ją ochrzcili

i DZIĘKUJĘ WAM MOCNO ZA KCIUKI ..JESZCZE NIE PUSZCZAJCIE ICH.. ale sprawa paszportu ruszyła. dziś dzwoniłam do biur.. wzięłam na litość trochę.. i w tym momencie wg. statusu na internetowej stronie..paszport Sary już się drukuje więc zaakceptowali wszystko.niech szybko drukują.i tylko czekać aż przyślą

a i zapisałam Sarę na szczepienie na piątek..to na 2 m-ce..

[tusia872]

Napisane przez archinta

Mimo braku prądu od jutra zostajemy jednak jeszcze na wsi- dziś mąż wracając z pracy urwał tłumik- znaczy się super extra niski krawężnik mu w tm pomógł także szans nie było byśmy z nim pojechali bo huk w aucie niesamowity. Mam nadzieje,ze przy świeczkach damy tu radę- najbardziej w sumie martwi mnie ogrzewanie, no ale moze będzie dobrze



Ja w sumie na początku niczym nie samrowałam pupy- tylko przecierałam wacikiem z wodą lub chusteczką Pampers, potem zaczeliśmy trochę oliwić parafiną bo sucho było, a obecnie to walczymy z odparzeniem Mama kazała zasypywac mąkaziemniaczaną- nie pomogło, niby była już poprawa,a dziś znów strasznie czerwono Zaczynamy smarowac Linodermem- mam nadzieje,ze pomoze, bo mam wrazenie ,ze maly od tego dodatkowo marudkuje

Za piękną wagę


Zdrówka kochana


a jak nie stara to niby jaka

ojjj, widzę,że u nas jakby podobnie- dzieciaczki męczą sie z brzucholkami, auta zpsute
Zdrówka kochany sisku

Babcia lula małego- ja probowalam - marudzi, maż próbował- marudzi , a u Babci jest grejt ciekawe kiedy Babcia nas pogoni bo wymieknie

A powiedzcie- bolą was piersi od noszenia dziecka? Kurde- bo ja malego co nosze, bo tak mnie gniecie i boli w biuscie, ze koniec Tak samo nie miło reaguję na ciepło/zimno- piersi bola przy zmianie temp.

no to trzymam kciuki zeby odparzenie szybko mineło

mnie bola jak mnie mocno zgniecie

Napisane przez cotynato

Mnie wcześniej bolały na dworze.
A podczas karmienia macie takie dziwne uczucie klucia w drugiej piersi?

ja mam i to nie tylko w czasie karmienia dobrze ze sa wkladki laktacyjne bo mi przy tym zawsze mleczko tryska

Napisane przez lausanne

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące znów pojadę mało oryginalnym tekstem - ale ten czas leci
więcej napisze jak się wkleję w rozmowę

witamy
dla Małgosi za 2 miesiac


a my dzisiaj mamy aktywna noc mała od 3 nie chce zasnac wszystkie moje sposoby zawiodły mała cały czas oczy jak 5 zł za to ja juz prawie nie widze...
ja chce juz spac

[archinta]

melduje się przed odcięciem od swiata- do 18 bez prundu

Agnyś- zobacz co to za maść miałaś- jaki skład

Martusia- u nas właśnie sudocrem nic nie zdziałał, potem poszła w ruch mąka ziemniaczana- wg zaleceń mej mamy, i niby bylo juz lepiej i znow od wczoraj ogien na tyleczku. No to teraz uzywam masci/kremu polecanego przez brata. Mam nadzieje,ze pomoze. Przewijam malego co 2- 2,5 h co by mu nic nie zalegalo. Ech bidulek.

Dzieki za odp odnosnie cycorków. Mam nadzieje, ze ten bol i dyskomfort szybko minie


paaaaaaaaaaaa

[SONIA004]

archinta ja swojego czasu też walczyłam z upiornym odparzeniem (kurcze...do tej pory nie wiem co było przyczyną? przecież dbamy o tą pupcię...)
Nie pomagały żadne maści dopiero wodny roztwór fioletu gencjanowego pokonał tą dolegliwość. Naprawdę polecam (kiedy już wszystko inne zawiedzie)

tusia współczuję nocki...
mam nadzieję, że teraz odsypiacie
My wczoraj przez ponad 4 godziny po kąpieli nie mogliśmy uśpić Matiego,a jak już zasnął to spał prawie 6 godzin, Po czym karmienir i znów problem z zaśnięciem... Skończyło się spaniem na mamusiowym sysku...z założeniem, że mama się nie rusza i śpi w jednej pozycji

indygo padłam jak przeczytałam historię rajtuzekbrawa dla małża

Dziewczyny jak to u Was wygląda... po kąpieli papu i usypianie? Czy dajecie jeszcze Waszym maleństwom trochę czasu... Niby kąpiel powinna relaksować i wyciszać maluchy. Nasz jest często bardzo pobudzony (zwłaszcza, że tuż przed kąpielą prawie usypia).

Pod koniec tyg. przeprowadzamy małego do jego pokoiku... Do tej pory był tam pokój komputerowy. Wczoraj tż kupił lapka więc mam już stale dostęp do neta. A mały wreszcie będzie mógł spokojnie spać (a my funkcjonować) za jedynymi drzwiami w naszym mieszkaniu (nie licząc wyjściowych i do kibelka).
No to referat walnęłam

[gerda]

rany śnieg sypieniby wiem, że to już połowa listopada ale i tak w szoku jestem dzidźka śpi w najlepsze na balkonie a psiak zażądał wyjścia na pole, bo zawsze mu się śnieg podobał

idę nadrabiać

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez lullaby_ml

A nic mi nie mow, w czwartek jedziemy do tej pani doktor i powiem jej ze od tego mleka jest o wiele gorzej i chyba wrocimy do zwyklego bebilonu, Miki pare godz dzisiaj sie meczyl z tym brzuszkiem, masowalam go i po jakims czasie z wielkim wysikiem lecialy bączule, plakal strasznie, zal mi go bylo na maxa, obiecalam mu dzisiaj ze nie bedzie juz pil tego dziadostwa, po co ma sie meczyc

o widze, że te specjalne mleka nie tylko nam nie służą ja odstawialam ponad tydzień temu beblion pepti, po tym jak moję dziecię się z koopą całą noc mordowało jak bylismy na wizycie u innego pediatry to mówiła, żeby wrócic do starego mleka, ale naszczescie za tydzień idziemy na szczepienie do dobrej pani dr i mam wielka nadzieje, że jakoś nam pomoże

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez lausanne

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące znów pojadę mało oryginalnym tekstem - ale ten czas leci
więcej napisze jak się wkleję w rozmowę

witaj ale te dzieci szybko rosną

[lullaby_ml]

Napisane przez Martusiaaa21

kochana zdrówka życzę i jak tam auto? mocno uszkodzone?

Sie okazalo ze babka wjechala mu w przod a nie w tyl, po prostu auto jej zjechalo bo zapomniala wcisnac reczny jak chciala wjechac pod gorke no i Ł sie zrobilo jej zal i sie z nia tak dogadal ze nie beda wzywac policji tylko ona mu da 2 stowy, zreszta i tak musial kupic nowa ramke od tablicy rejestracyjnej a pozniej sie okazalo ze grill czy jak to tam sie nazwya jest cale wgniecione no i babka cos zaczela ryczec ze nie ma przy sobie i sie okazalo ze oboje jada w tym samym kierunku, wyobrazcie sobie ze babka mu zwiala, heh, i tak moze sie zrobic czlowiekowi zal kobiety placzacej w tych czasach, zal.pl wiec skoro ona uciekla to Ł musial jechac na policje i okazalo sie ze moga go jeszcze obciążyc z ubezpieczalni za koszty naprawy bo nie wezwal policji na miejscu zdarzenia tylko przyjechal pozniej sam. Nie wspominam ze poznan stoi i sa takie korki i ruchy wahadlowe ze ta babka z lukaszem zablokowali caly ruch wiec jak mieli tam wezwac policje? ludzie by ich zlinczowali.. to sie rozgadalam

Napisane przez stokrotka_

i DZIĘKUJĘ WAM MOCNO ZA KCIUKI ..JESZCZE NIE PUSZCZAJCIE ICH.. ale sprawa paszportu ruszyła. dziś dzwoniłam do biur.. wzięłam na litość trochę.. i w tym momencie wg. statusu na internetowej stronie..paszport Sary już się drukuje więc zaakceptowali wszystko.niech szybko drukują.i tylko czekać aż przyślą

a i zapisałam Sarę na szczepienie na piątek..to na 2 m-ce..

Nie puszczamy i super ze wszystko idzie ladnie do przodu

Napisane przez gerda

rany śnieg sypieniby wiem, że to już połowa listopada ale i tak w szoku jestem dzidźka śpi w najlepsze na balkonie a psiak zażądał wyjścia na pole, bo zawsze mu się śnieg podobał

idę nadrabiać

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------



o widze, że te specjalne mleka nie tylko nam nie służą ja odstawialam ponad tydzień temu beblion pepti, po tym jak moję dziecię się z koopą całą noc mordowało jak bylismy na wizycie u innego pediatry to mówiła, żeby wrócic do starego mleka, ale naszczescie za tydzień idziemy na szczepienie do dobrej pani dr i mam wielka nadzieje, że jakoś nam pomoże

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------



witaj ale te dzieci szybko rosną

Moze nasze dzieci nie maja alergii

[gerda]

Napisane przez minio1984

śmiesznie to wygląda, nie?

chyba za bardzo wychwaliłam Adasia z tym spaniem, bo mi wcale nie chce usnąć, bujany w wózku przysypia i za parę minut oczy otwarte i płacz i tak w kółko juz od 2 godz. Sam ie poleży nigdzie nawet 5 min, a jak poszłam na chwilkę do łazienki to tak ryczał jakby co najmniej ktoś go ze skóry obdzierał a łzy ciurkiem leciały. a leżał sam może 2 min

A i chciałam się pochwalić, że Adaś dziś kończy 11 tyg

nom tylko ja mowie, że to na supermena ja już się nauczyłam, że nie wolno dzieci chwalić , bo potem dają czadu

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Sie okazalo ze babka wjechala mu w przod a nie w tyl, po prostu auto jej zjechalo bo zapomniala wcisnac reczny jak chciala wjechac pod gorke no i Ł sie zrobilo jej zal i sie z nia tak dogadal ze nie beda wzywac policji tylko ona mu da 2 stowy, zreszta i tak musial kupic nowa ramke od tablicy rejestracyjnej a pozniej sie okazalo ze grill czy jak to tam sie nazwya jest cale wgniecione no i babka cos zaczela ryczec ze nie ma przy sobie i sie okazalo ze oboje jada w tym samym kierunku, wyobrazcie sobie ze babka mu zwiala, heh, i tak moze sie zrobic czlowiekowi zal kobiety placzacej w tych czasach, zal.pl wiec skoro ona uciekla to Ł musial jechac na policje i okazalo sie ze moga go jeszcze obciążyc z ubezpieczalni za koszty naprawy bo nie wezwal policji na miejscu zdarzenia tylko przyjechal pozniej sam. Nie wspominam ze poznan stoi i sa takie korki i ruchy wahadlowe ze ta babka z lukaszem zablokowali caly ruch wiec jak mieli tam wezwac policje? ludzie by ich zlinczowali.. to sie rozgadalam



Nie puszczamy i super ze wszystko idzie ladnie do przodu



Moze nasze dzieci nie maja alergii

super baba

może maja na to wstrętne mleko

[lullaby_ml]

Dzien dobry ja znowu sama do poznaaaa w nocy bo Ł na szkoleniu w Warszawie

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez gerda

nom tylko ja mowie, że to na supermena ja już się nauczyłam, że nie wolno dzieci chwalić , bo potem dają czadu

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------



super baba

może maja na to wstrętne mleko

Nie zdziwilabym sie, tyle sie meczuc z bączulkami i koopka w waszym przypadku no sora ale cos z tym mlekiem jest nie halo

[minio1984]

Napisane przez mooonik

moja może dużo w dzień nie śpi ale za to nie marudzi i nie wymaga noszenia ciągłego na rękach, sama sobą się zajmuje, albo rozmawia z karuzelą lub ochraniaczem no i nocki są ładne
a dzieci jak śpią to rosną więc tylko się cieszyć

Moonik ale zazdroszczę, mój jak nie śpi całymi popołudniami to tylko na rękach nie płacze i jeszcze do tego w odpowiednich pozycjach których sobie wybiera, a szczególnie takiej co mamie najciężej nosić, a odłożony do bujaczka czy wózka to za sekunde taki ryk i zaraz łzy ciurkiem lecą i trzeba pierona nosic całymi dniami, a brońboże siąść na dłużej - też źle i trzeba kursować po mieszkamiu

Napisane przez agnieszka 0605

Byliśmy dziś na badaniu bioderek - wszytko ok

To super, dla Amelki, a wyznaczyła ci lekarka następną wizytę? Bo ja jak byłam na pierwszej, lekarz powiedział, że wszystko w porządku i kazał się zgłosić w 4 miesiącu życia na następną kontrolę

Napisane przez SONIA004

Dziewczyny jak to u Was wygląda... po kąpieli papu i usypianie? Czy dajecie jeszcze Waszym maleństwom trochę czasu... Niby kąpiel powinna relaksować i wyciszać maluchy. Nasz jest często bardzo pobudzony (zwłaszcza, że tuż przed kąpielą prawie usypia).

Pod koniec tyg. przeprowadzamy małego do jego pokoiku... Do tej pory był tam pokój komputerowy. Wczoraj tż kupił lapka więc mam już stale dostęp do neta. A mały wreszcie będzie mógł spokojnie spać (a my funkcjonować) za jedynymi drzwiami w naszym mieszkaniu (nie licząc wyjściowych i do kibelka).
No to referat walnęłam

Sonia współczuję nocki. Fajnie, że synek będzie miał już swój pokój, ja to się boję przenieść Adasia z naszego wyrka do jego łózeczka, które stoi koło naszego, że będzie znowu niespokojnie spał i co 5 min wybudzał a ja zamiast spać to siedzieć i bujać łóżeczko, ale muszę to zrobić już niedługo bo później podrośnie i będzie mi ciężej odzwyczaić

Co do smarowania pupy to ja w ciągu dnia smaruję pudrem łagodzącym z nivea albo kremem pielęgnacyjnym a na wieczór kremem na odparzenia z nivea i odpukać nic się nie dzieje.

Powiem wam, wczoraj to chyba jakiś kiepski dzień dla naszych dzieci był, bo mój też nie chciał prawie wcale spać, do południa przy cycku usypiał a odłożony do wózka wybudzał się po 5 min i tak było do samego wieczora, ziewał oczy tarł ale usnąć nie chciał a przed kąpielą na rękach u tz usypiał to myślałam, że po kapieli szybko uśnie i będziemy mieli spokojny wieczór, no i tak prawie było, wykąpany, nakarmiony usnął szybko przy cycku, to ja lece zanieść go do sypialki, no i odłożony coś się zaczął kręcić, paluchy do buzi, to myślę, że nie dojadł, no to ja cycka, no i podjadł, no usnął, odkładam a ten znowu sie wybudza i tak z godz, juz powoli traciłam cierpliwość, przyszłam z powrotem do dużego pokoju, wsadziła w wózek, tz buja a ten w ryk, no więc znowu do cycka, no pociumkał, to ja go znowu do wóżka, no śpi, nie minęło 5 min znowu się wybudza, to ja już ostatecznie włączyłam suszarę z kom i do wóżka, bujam no śpi, ale jak przestaje buczeć to się wybudza, więc stwierdziłam, że będę spać w salonie, a tz pójdzie do sypialki i nawet nie przebrałam się w pizamę bo myślałam, że jak tak się będzie wybudzał to nie opłaca mi się kłaść spać, jak usypiałam to tz jeszcze go bujał, no i obudzi łam się rano, patrzę a tu godz 5.00, a ja w ubraniu usnęłam a Adasiek przespał od 22 do 5 rano ciągiem tyle czasu, przebrałam go, nakarmiłam i usnał i obudziliśmy się o 8 rano i mamusia się w końcu wyspała
O kurczę ale monolog walnęłam, nie wiem czy któraś z Was to przeczyta

teraz Adaś śpi w wózku, ale też tak niespokojnie i muszę włączyć suszarę bo jak przestaje grać to się wybudza i nie wiem czy to dla jego słuchu nie przeszkadza?

[tusia872]

Napisane przez SONIA004

archinta ja swojego czasu też walczyłam z upiornym odparzeniem (kurcze...do tej pory nie wiem co było przyczyną? przecież dbamy o tą pupcię...)
Nie pomagały żadne maści dopiero wodny roztwór fioletu gencjanowego pokonał tą dolegliwość. Naprawdę polecam (kiedy już wszystko inne zawiedzie)

tusia współczuję nocki...
mam nadzieję, że teraz odsypiacie
My wczoraj przez ponad 4 godziny po kąpieli nie mogliśmy uśpić Matiego,a jak już zasnął to spał prawie 6 godzin, Po czym karmienir i znów problem z zaśnięciem... Skończyło się spaniem na mamusiowym sysku...z założeniem, że mama się nie rusza i śpi w jednej pozycji

indygo padłam jak przeczytałam historię rajtuzekbrawa dla małża

Dziewczyny jak to u Was wygląda... po kąpieli papu i usypianie? Czy dajecie jeszcze Waszym maleństwom trochę czasu... Niby kąpiel powinna relaksować i wyciszać maluchy. Nasz jest często bardzo pobudzony (zwłaszcza, że tuż przed kąpielą prawie usypia).

Pod koniec tyg. przeprowadzamy małego do jego pokoiku... Do tej pory był tam pokój komputerowy. Wczoraj tż kupił lapka więc mam już stale dostęp do neta. A mały wreszcie będzie mógł spokojnie spać (a my funkcjonować) za jedynymi drzwiami w naszym mieszkaniu (nie licząc wyjściowych i do kibelka).
No to referat walnęłam

tez myslałam ze bedziemy odsypiac ale niestety mała pospała od 6:00 - 6:20 a pozniej od 7:00 - 8:15 i koniec spania
ale teraz puscila mamie usmiech mówiacy "mamusiu kocham cie" i juz ma nocke wybaczyła

my po kapieli papusiamy i staramy sie uspac mała
ja zawsze kapie przed nastepnym karmieniem staram sie nie wybudzac malej bo pozniej zawsze marudna

a moze pozniej bedziesz kapac małego albo wczesniej zanim usnie??

Napisane przez gerda

rany śnieg sypieniby wiem, że to już połowa listopada ale i tak w szoku jestem dzidźka śpi w najlepsze na balkonie a psiak zażądał wyjścia na pole, bo zawsze mu się śnieg podobał

idę nadrabiać

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------



o widze, że te specjalne mleka nie tylko nam nie służą ja odstawialam ponad tydzień temu beblion pepti, po tym jak moję dziecię się z koopą całą noc mordowało jak bylismy na wizycie u innego pediatry to mówiła, żeby wrócic do starego mleka, ale naszczescie za tydzień idziemy na szczepienie do dobrej pani dr i mam wielka nadzieje, że jakoś nam pomoże

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------



witaj ale te dzieci szybko rosną

snieg ech zima idzie
u nas dzis taka mgła ze nawet sie z domu nie chce ruszac dzisiaj chyba spacer sobie odpuscimy

[AneczkaJ]

Napisane przez agnyska81

A to się popisałam Byłam pewna, że tylko osobiście można to odebrać, ale widać to tylko na mojej wsi

Ja też musiałam osobiście odebrać. Na dodatek trzeba było mieć przy sobie odpis aktu urodzenia, bo bazgrają to na jego odwrocie...
Dobrze, że mieszkam 200m od Wydziału Ewidencji Ludności UM. Natomiast mieści się to na piętrze starej kamienicy, żadnej windy tylko strome schody, więc musiałam zostawić wózek na dole, małą na ręce i na górę. Dobrze, że jak wróciłam to jeszcze stał

Napisane przez agnieszka 0605

I kupiłam małej smoka MAM (tego zwykłego, a nie cieniutkiego) smoka aż miło patrzeć, ewidentnie jej pasuje

A ja kupiłam tego MAM Perfect( w tej promocji z apteki DoZ za 19zł)... i mała go nie chce... on jest strasznie szeroki, co z tego że wąski, ledwo jej go do buzi wkładam. Może za jakiś czas, jak trochę podrośnie jeszcze spróbujemy, on jest niby do 6 miesięcy....
Oczywiście trafił nam się niebieskie...dla dziewczynki, a jakże
A pudełko do sterylizacji w mikrofalówce fajne, niby wolno stosować tylko ze smoczkami ich firmy, ale innego też włożyłam i było ok.
Najbardziej jej podchodzi CANPOL LOVI, zielony który dostaliśmy gratis na szkole rodzenia.

Napisane przez archinta

Ja w sumie na początku niczym nie smarowałam pupy- tylko przecierałam wacikiem z wodą lub chusteczką Pampers, potem zaczęliśmy trochę oliwić parafiną bo sucho było, a obecnie to walczymy z odparzeniem Mama kazała zasypywac mąkaziemniaczaną- nie pomogło, niby była już poprawa,a dziś znów strasznie czerwono Zaczynamy smarowac Linodermem- mam nadzieje,ze pomoze, bo mam wrazenie ,ze maly od tego dodatkowo marudkuje


A powiedzcie- bolą was piersi od noszenia dziecka? Kurde- bo ja malego co nosze, bo tak mnie gniecie i boli w biuscie, ze koniec Tak samo nie miło reaguję na ciepło/zimno- piersi bola przy zmianie temp.

U nas na odparzenie pomogła maść Bepanthen, żadne sudocremy czy linomagi nie działały
A piersi to mi całe twardną jak wychodzę na zewnątrz z zimna, i to nie tylko sutki ale cała pierś się robi jak kamień, jakby drętwiała.

Napisane przez cotynato

hmmm, ciekawe czy to źle czy dobrze...

Podobno dobrze bo pobudza laktację i wywołuje to najczęściej tylko dziecko. Dlatego tak trudno utrzymać laktację posługując się samym laktatorem i nie karmiąc bezpośrednio piersią.

[agnieszka 0605]

Napisane przez stokrotka_

a u Nas dziś spokojnie...a Sara chyba podobnie jak Agi Amelcia będzie aktorką wzięłam ją z hustawką koło kuchni..bo kroiłam warzywa na leczo..i nie spała.. a jak tylko weszli dziś goście..to momentalnie oczy zamknęła i całą wizytę przekimała... anielskim dzieciem ją ochrzcili

aaaa rosną nam talenty i jak sama określiłaś "udane" egzemplarze grzeczne dziecko na zawołanie

Napisane przez gerda

:
rany śnieg sypieniby wiem, że to już połowa listopada ale i tak w szoku jestem dzidźka śpi w najlepsze na balkonie a psiak zażądał wyjścia na pole, bo zawsze mu się śnieg podobał

śnieg? o nie!!!

Napisane przez lullaby_ml

Sie okazalo ze babka wjechala mu w przod a nie w tyl, ....

ale wredna baba? I co z tym teraz? Zapamiętał jej nr rejestracyjny?

Napisane przez minio1984

:

To super, dla Amelki, a wyznaczyła ci lekarka następną wizytę? Bo ja jak byłam na pierwszej, lekarz powiedział, że wszystko w porządku i kazał się zgłosić w 4 miesiącu życia na następną kontrolę

mamy przyjść kontrolnie za 6 tygodni

[gerda]

Napisane przez agnieszka 0605

śnieg? o nie!!!

mam takie samo odczucie

[martunia_199]

Napisane przez AneczkaJ

Ja też musiałam osobiście odebrać. Na dodatek trzeba było mieć przy sobie odpis aktu urodzenia, bo bazgrają to na jego odwrocie...
Dobrze, że mieszkam 200m od Wydziału Ewidencji Ludności UM. Natomiast mieści się to na piętrze starej kamienicy, żadnej windy tylko strome schody, więc musiałam zostawić wózek na dole, małą na ręce i na górę. Dobrze, że jak wróciłam to jeszcze stał


A ja kupiłam tego MAM Perfect( w tej promocji z apteki DoZ za 19zł)... i mała go nie chce... on jest strasznie szeroki, co z tego że wąski, ledwo jej go do buzi wkładam. Może za jakiś czas, jak trochę podrośnie jeszcze spróbujemy, on jest niby do 6 miesięcy....
Oczywiście trafił nam się niebieskie...dla dziewczynki, a jakże
A pudełko do sterylizacji w mikrofalówce fajne, niby wolno stosować tylko ze smoczkami ich firmy, ale innego też włożyłam i było ok.
Najbardziej jej podchodzi CANPOL LOVI, zielony który dostaliśmy gratis na szkole rodzenia.


U nas na odparzenie pomogła maść Bepanthen, żadne sudocremy czy linomagi nie działały
A piersi to mi całe twardną jak wychodzę na zewnątrz z zimna, i to nie tylko sutki ale cała pierś się robi jak kamień, jakby drętwiała.


Podobno dobrze bo pobudza laktację i wywołuje to najczęściej tylko dziecko. Dlatego tak trudno utrzymać laktację posługując się samym laktatorem i nie karmiąc bezpośrednio piersią.

Zuzi też tylko ten smoczek pasuje i też go dostaliśmy tyle że na targach

[MoniaZ82]

Napisane przez agnyska81

A to się popisałam Byłam pewna, że tylko osobiście można to odebrać, ale widać to tylko na mojej wsi

A jest tu jakaś mama, której dziecko śpi ładnie i w dzień i w nocy?

moja ladnie spi w nocy....a w dzien to roznie bywa.....nauczylam sie rozpoznawac kiedy jej sie chce spac....

Napisane przez agnieszka 0605

Byliśmy dziś na badaniu bioderek - wszytko ok

za bioderka...

Napisane przez lausanne

witam na odchowalni dziś moja Małgosia kończy dwa miesiące znów pojadę mało oryginalnym tekstem - ale ten czas leci
więcej napisze jak się wkleję w rozmowę

witaj mamusko....dawno Cie nie bylo....

Napisane przez stokrotka_

i DZIĘKUJĘ WAM MOCNO ZA KCIUKI ..JESZCZE NIE PUSZCZAJCIE ICH.. ale sprawa paszportu ruszyła. dziś dzwoniłam do biur.. wzięłam na litość trochę.. i w tym momencie wg. statusu na internetowej stronie..paszport Sary już się drukuje więc zaakceptowali wszystko.niech szybko drukują.i tylko czekać aż przyślą

a i zapisałam Sarę na szczepienie na piątek..to na 2 m-ce..

no nareszcie bedziecie mialy paszport...dobrze ze na na czas....

i trzymam kciuki za piatkowe szczepienie...

Napisane przez gerda

rany śnieg sypieniby wiem, że to już połowa listopada ale i tak w

o rany snieg...??? ale super....juz nie moge sie doczekac wyjazdu do pl....

Napisane przez lullaby_ml

Sie okazalo ze babka wjechala mu w przod a nie w tyl, po prostu auto jej zjechalo bo zapomniala wcisnac reczny jak chciala wjechac pod gorke no i Ł sie zrobilo jej zal i sie z nia tak dogadal ze nie beda wzywac policji tylko ona mu da 2 stowy, zreszta i tak musial kupic nowa ramke od tablicy rejestracyjnej a pozniej sie okazalo ze grill czy jak to tam sie nazwya jest cale wgniecione no i babka cos zaczela ryczec ze nie ma przy sobie i sie okazalo ze oboje jada w tym samym kierunku, wyobrazcie sobie ze babka mu zwiala, heh, i tak moze sie zrobic czlowiekowi zal kobiety placzacej w tych czasach, zal.pl wiec skoro ona uciekla to Ł musial jechac na policje i okazalo sie ze moga go jeszcze obciążyc z ubezpieczalni za koszty naprawy bo nie wezwal policji na miejscu zdarzenia tylko przyjechal pozniej sam. Nie wspominam ze poznan stoi i sa takie korki i ruchy wahadlowe ze ta babka z lukaszem zablokowali caly ruch wiec jak mieli tam wezwac policje? ludzie by ich zlinczowali.. to sie rozgadalam

a to baba...........

[martunia_199]

Napisane przez agnieszka 0605

aaaa rosną nam talenty i jak sama określiłaś "udane" egzemplarze grzeczne dziecko na zawołanie



śnieg? o nie!!!



ale wredna baba? I co z tym teraz? Zapamiętał jej nr rejestracyjny?



mamy przyjść kontrolnie za 6 tygodni

Kurcze a my dopiero 29.11 idziemy pierwszy raz na usg bioderek. Ciekawe czy coś nam powiedzą że za późno albo coś. Oczywiście skierowanie dostałam dopiero jak się upomniałam a że czeka się długo na nfz to tak zeszło oby wszystko było ok z bioderkami Zuzi bo inaczej sobie nie wybaczę zaniedbania (choć mało w tym mojej winy będzie w razie czego)