Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[mooonik]

Napisane przez MoniaZ82

ja tez sie z tego ciesze...przynajmniej nie musze kasy wydawac....a tabetki anty mam caly czas za free......ja staralam sie o mluszka to zostaly mi chyba 3 op to dalam mojej sis.......akurat brala te same....

ehhh super
nie to co u nas i jeszcze teraz rząd szuka oszczędności i gdzie? becikowe ma zamiar uciąć, ulgi na dzieci.. polityka prorodzinna w naszym kraju leży i kwiczy i potem jest płacz bo mamy ujemny przyrost naturalny

[aa2]

Napisane przez MoniaZ82

j


tak kochana....

szczesciara

dzi eki za odpowiedzi w sprawie ubierania
ja na razie ubieram w ta krowe co na zdjeciu pokazywałam i jak rozbieram go w domku to jest ciepły, jak sprawdzam na dworze to terz jest cieply wiec nei marznie ale ulzyło mi ze nie tylko ja w polara wkładam , z tym ubieraaniem jest tak ze człowiek chce zeby maluchowi było ciepło i sie potem stresuej czy np za cienko nei ubrał jak tylko zobacze ze mu chlodno to pakuej w zimówke i juz

[MoniaZ82]

Napisane przez mooonik

ehhh super
nie to co u nas i jeszcze teraz rząd szuka oszczędności i gdzie? becikowe ma zamiar uciąć, ulgi na dzieci.. polityka prorodzinna w naszym kraju leży i kwiczy i potem jest płacz bo mamy ujemny przyrost naturalny

tu wszystko pieknie i ladnie....ale wkurza mnie jak ktos przyjedzie zero pracy ...i od razu leci zalatwiac zasilki....a mnie nie dali becikowego bo stwierdzili ze za duzo zarabialam.......... ale niech im bedzie....
tu podobno urodzilo sie wiecej polskich dzieci niz w Polsce.... i w sumie sie nie dziwie ze tak jest,.....

[aa2]

Napisane przez MoniaZ82

tu wszystko pieknie i ladnie....ale wkurza mnie jak ktos przyjedzie zero pracy ...i od razu leci zalatwiac zasilki....a mnie nie dali becikowego bo stwierdzili ze za duzo zarabialam.......... ale niech im bedzie....
tu podobno urodzilo sie wiecej polskich dzieci niz w Polsce.... i w sumie sie nie dziwie ze tak jest,.....

no nie dziwie sie ze sie wkurzylas, ale Polak potrafi....
nigdy nie zapomne rozmowy z laska co miała do meza do Norwego jechac, zapytałam sie czy uczy sie jezyka bo planuja juz tu nie wracac a ona na to ze nie, pytam co zamierza tam robic i usłyszałam ze jak pracy nie znajdzie to w domu bedzie siedziec, no iz e przeliczyła sobie ze 4 czy 5 dzieci mogłaby miec to fajna kase tam bedzie dostawac i wtedy pracowac nei musi dla mnei masakra jakas

[mooonik]

Napisane przez MoniaZ82

tu wszystko pieknie i ladnie....ale wkurza mnie jak ktos przyjedzie zero pracy ...i od razu leci zalatwiac zasilki....a mnie nie dali becikowego bo stwierdzili ze za duzo zarabialam.......... ale niech im bedzie....
tu podobno urodzilo sie wiecej polskich dzieci niz w Polsce.... i w sumie sie nie dziwie ze tak jest,.....

no niestety, ale Polak wszędzie szuka jak zarobić byle się nie narobić wcale się nie dziwię, że sie wkurzyłaś...
moja przyjaciółka miała wracać do Polski ale się okazało, że jest w ciąży więc stwierdzili z mężem, że urodzi Marysię jeszcze tam i poczekają te 2 lata właśnie dla tych ulg i pomocy od państwa.. Ja też się nie dziwię, ze tam tak dużo polskich dzieci, są osoby co specjalnie tam jadą żeby urodzić

Napisane przez aa2

no nie dziwie sie ze sie wkurzylas, ale Polak potrafi....
nigdy nie zapomne rozmowy z laska co miała do meza do Norwego jechac, zapytałam sie czy uczy sie jezyka bo planuja juz tu nie wracac a ona na to ze nie, pytam co zamierza tam robic i usłyszałam ze jak pracy nie znajdzie to w domu bedzie siedziec, no iz e przeliczyła sobie ze 4 czy 5 dzieci mogłaby miec to fajna kase tam bedzie dostawac i wtedy pracowac nei musi dla mnei masakra jakas

ciekawe podejście.. ja bym tak nie umiała i nie chodzi mi samo ciągnięcie kasy, ale o fakt siedzenia w domu, prędzej bym wykitowała

[agnyska81]

Jestem Najpierw poodpisuję, a potem napiszę co u nas

Napisane przez archinta

Agnyś- zobacz co to za maść miałaś- jaki skład

Musiałabym zajrzeć do babci (dziś już śpi), bo jej oddałam, ale pamiętam, że był tam rivanol

A z tymi odparzeniami to zależy od dziecka Kuzynka ma dwójkę dzieci, taka sama pielęgnacja, syn nie miał żadnych podrażnień, a córka co chwilę odparzona pupa.

Napisane przez acelinka

antywłamaniowce? to ja mam - Azalie to takie które się bierze non stop bez 7-mio dniowej przerwy i nie ma pryz nich okresu

I jak się po nich czujesz?

Lulla, Gerda (?), z jakiego powodu jeszcze nie miałyście szczepień? Ja tam bym się nie martwiła

Napisane przez aa2

dziewczyny ubieracie juz maleństwa w zimowe kombinezony? bo ja sie zastanawiam czy ni ezakładac, teraz ubieram mu jeszcze taki polarkowy i nakrywam kocem ale nie wiem czy to nie pora na zimówke? no a z drugiej strony to co ubierac potem jak bedzie minusowa temperatura?

Na teraz mam kombinezon jeansowy z jakąś podszewką grubą, a na potem w zanazdrzu śpiwór z takiego nieprzemakalnego czegoś. Przykrywam jeszcze kocykiem i plandeką z wózka.

Napisane przez minio1984

Mamusie piersiowe powiedzcie mi jak Wasze dzieciaczki jedza? Tzn jak się zachowują przy piersi? Bo mój od jakiegoś czasu na poczatku je normalnie, ale po paru min zaczyna sie dramat. Wtedy zaczyna kopać nózkami, łapkami macha, drapie mnie, odpycha się odemnie, wypluwa cycka, a za sekundę rzuca się n niego, płacze, ogólnie cały się rzuca, tak jakbym mu truciznę dawała, a tak sie zachowuje niezależnie co zjem ile się musze namęczyć , żeby zjadł
I to prawie tak za każym karmieniem tak jest, no oprócz na rzie nocy i nie wiem czy to normalne
Już takie miałam myśli, że jak skończy 3 mies to przechodze na mm

Karmię butlą, ale mój się tak zachowuje (plus nagły płacz) jak mu coś z brzuszkiem dolega (duża ilość gazów, kupy od dawna nie było). Może u Was też coś takiego zauważyłaś?

Napisane przez MalgosiaM8

używanie śpiworków do spania w domu np na noc ?
Ja mam taki 74 założyłam wczoraj, trochę luzu jeszcze jest ale mały jak w nim jest to aż piszczy, w środku tylko bodziak na nim , więc nóżki gołe a małemu ciepło i chyba mu się lepiej w tym śpi , jeszcze prztestuje przez nastepne kilka dni

Ja używam, nie co noc. Małemu w tym dobrze, a ja mam łatwe dojście do pieluchy (jeden na zamek błyskawiczny, drugi to coś jak dłuuuga koszula nocna bez zszycia na dole)

Napisane przez Malgosia1983

Hej Dziewczęta
My już po szczepieniu.
Stefek mocno płakał, ale dosyć szybko się uspokoił - mój dzielny zuch

To dobrze, że już za Wami szczepienie A jak u gina?

Lekarka mnie osłuchała, całe szczęście nic nie znalazła, ale mam zapalenie zatok Dostałam leki, a jak mi nie pomogą do soboty, to mam jeszcze receptę na antybiotyk. Ona jest za tym, żeby jak się da uniknąć podawania antybiotyku
A teraz herezje Mówię jej, że mam małe dziecko w domu i co robić, żeby unikać zarażenia. Nie polecała mi maseczki, unikania kontaktu z dzieckiem itp. Oczywiście mam go nie całować, ale poza tym: nie przegrzewać, temperatura w pokoju do spania 19 stopni i koniecznie wychodzić na spacery, koniecznie!

A poza tym nawiedzili nas dziś teściowie, ale nawet mnie teściowa nie zdenerwowała za bardzo

[MoniaZ82]

Napisane przez aa2

no nie dziwie sie ze sie wkurzylas, ale Polak potrafi....
nigdy nie zapomne rozmowy z laska co miała do meza do Norwego jechac, zapytałam sie czy uczy sie jezyka bo planuja juz tu nie wracac a ona na to ze nie, pytam co zamierza tam robic i usłyszałam ze jak pracy nie znajdzie to w domu bedzie siedziec, no iz e przeliczyła sobie ze 4 czy 5 dzieci mogłaby miec to fajna kase tam bedzie dostawac i wtedy pracowac nei musi dla mnei masakra jakas

a ja znam tutaj duzo lasek co przyjechaly z mezami zrobili sobie dzieci i one siedza a mezowei robia za pare funtow a glownie sie utrzymuja z zasilkow.....a one nawet godziny nie przerobily w UK....
Ja tu jestem ponad 5 lat...i dopiero teraz dostaje 2 zasilki na Olivke i doplacaja mi do mieszkania.....a wczesniej to nawet nie myslalam o tym zeby ciagnac kase za siedzenie w domu....( ba ...caly czas pracowalam)
Tak jak Moonik napisala ze Polak potrafi ........
Tutaj bardzo pomagaja rodzinom i to jest ok....ale jak ktos nie pracuje tylko ciagnie to jest to nie fair.....ale coz.....kazdy kreci jako moze....



A ja musialam karmic Olivke po kapieli w samym pampersie bo tak sie darla, ze nie dalam rady jej ubrac wiec prawie na golasa jadla.....i wmucila 150 ml.....jeszcze chciala ale musialam jej zabrac ....bo co za duzo......

[stokrotka_]

hej kobitki

chciałam nadrobić..ale ciągle coś.. a to Sarunia..a to komp.. i misternie pisanego posta szlak trafił... aż nerwa załapałam


więc życzę wszystkim tylko na szybko spokojnej nocki...
bo już drugi raz nadrobić nie dam rady

[MoniaZ82]

Napisane przez agnyska81

Lekarka mnie osłuchała, całe szczęście nic nie znalazła, ale mam zapalenie zatok Dostałam leki, a jak mi nie pomogą do soboty, to mam jeszcze receptę na antybiotyk. Ona jest za tym, żeby jak się da uniknąć podawania antybiotyku
A teraz herezje Mówię jej, że mam małe dziecko w domu i co robić, żeby unikać zarażenia. Nie polecała mi maseczki, unikania kontaktu z dzieckiem itp. Oczywiście mam go nie całować, ale poza tym: nie przegrzewać, temperatura w pokoju do spania 19 stopni i koniecznie wychodzić na spacery, koniecznie!

A poza tym nawiedzili nas dziś teściowie, ale nawet mnie teściowa nie zdenerwowała za bardzo

Wracaj szybko do zdrowka..........no i spaceruj duzooooo.....( spacer przy chorobie....dziwne...:con fused: )

I dobrze ze tesciowa byla spokojna....

[spa82]

Hej dziewczyny i chopaki
Przyznam bez bicia ze to nadrabianie Was troche mi nie wychodzi-za bardzo napiety grafik. Jak nie zwiedzanie to zakupy Pod wieczor jestem tak padnieta ze po wykapaniu malej padam razem z nia.
Podczytuje Was conieco wieczorem ale nie chce odpisywac na tematy poruszane 4dni temu
Lau przelotem widzialam ze zajrzalas tutaj
Lula snilas mi sie ostatnio Bylam u Ciebie z Judytka (a ze nie wiem jak wygladasz bo nie naleze do k.to mialas twarz z avka) i Twoj Mikus juz chodzil byl wysoki mowil tak b.wyraznie i wogole taki hen do przodu wiec ja sie zalamalam ze moja J.tak w tyle z tym wszystkim i Twoj tz mnie pocieszal ze nadgoni i zaczal mi wykladac roznice w rozowju miedzy chlopcami a dziewczynkami itp. No masakra jakas No i taka zdolowana zbieralam sie do wyjscia a na dworze rozszalala sie straszna burza z piorunami a ze Twoja tesciowa miala hurtownie z parasolkami to mi jedna podarowala i moglysmy spokojnie wrocic do domu No padalm jak sie obudzilam.

No dobra spadam bo moja siostra chce ze swoim tz na skype porozmawiac. Ja ide myc zabki i palulu.
Buziaki

[cotynato]

Spa haha, dobry sen nie jest zły.

Ja ostatnio normalnie znak miałam senny, bo zasnęłam z fifkiem. Nie dość że ja blisko niego , to za nim poducha a ja zupełnie odpłynęłam tzn zero kontroli , że on obok. I śni mi się butelka, sięgam po nią a tu ciepełko. Aż się obudziłam a pod ręką śpiący Filipek Nie wiem dlaczego śniła mi się butelka, ale dobrze że mnie to obudziło

[bruma]

Napisane przez cotynato

U nas dzisiaj 2 miesiące - aaah jak ten czas leci .

Gratki Kurcze...ale ten czas leci a jeszcze tak niedawno czekałyśmy na wiadomości z porodówek

Napisane przez minio1984

Mamusie piersiowe powiedzcie mi jak Wasze dzieciaczki jedza? Tzn jak się zachowują przy piersi? Bo mój od jakiegoś czasu na poczatku je normalnie, ale po paru min zaczyna sie dramat. Wtedy zaczyna kopać nózkami, łapkami macha, drapie mnie, odpycha się odemnie, wypluwa cycka, a za sekundę rzuca się n niego, płacze, ogólnie cały się rzuca, tak jakbym mu truciznę dawała, a tak sie zachowuje niezależnie co zjem ile się musze namęczyć , żeby zjadł
I to prawie tak za każym karmieniem tak jest, no oprócz na rzie nocy i nie wiem czy to normalne
Już takie miałam myśli, że jak skończy 3 mies to przechodze na mm

Mój mopsik tak się czasem zachowuje...jak dzisiaj opisałam zachowanie pediatrze, to mi powiedziała, że to może być refluks Dziecko jest głodne, rzuca się na pierś ale ze względu na cofający się pokarm piecze go przełyk i nie wiem jaki byłby głodny to nie jest w stanie normalnie jeść, bo go najprościej w świecie boli

Napisane przez agnieszka 0605

Cotka, Małgosia - Wy też matki wariatki niedawno pisałyście, że chcecie dość szybko drugiego maluszka. Jak szybko? Kiedy planujecie starania?

Ja planuję zacząć starania o kolejne dzieciątko dopiero za 2 lata muszę najpierw zdać na uprawnienia projektowe abym później nie miała problemów

Napisane przez mooonik

Bruma mówisz na synka mopsik- jak słodko

Niooo to ze względu na jego pucusie


...a co u nas No cóż, dzisiaj byliśmy u pediatry (nagła wizyta), bo wczoraj zadzwonił do mnie lekarz, że wyniki morfologii młodego są nie za ciekawe Okazuje się, że ma lekką anemię i pozostałość po żółtaczce (bilurobina 2,1-żółtaczkę Błażejek miał bardzo wysoką bo aż 17 i już ponad miesiąc jak mu schodzi)...na anemię dostaliśmy witaminki i żelazo w kropelkach. Na razie mam się nie przejmować, ale jeśli hemoglobina spadnie poniżej 8 to to już będzie znak do strachu. Wtedy prawdopodobnie będzie musiał mieć przetaczaną krew...ale ja czuję, że wszystko będzie dobrze, tak poza tym to mój mopsik waży już 5010g i mierzy 60cm.

a to zdjęcie mojego mopsika... szczela minki na śpiocha

[cotynato]

bruma- śliczna minka
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i medal za spokój i dobre myśli, na pewno będzie ok

[MalgosiaM8]

Napisane przez bruma

...a co u nas No cóż, dzisiaj byliśmy u pediatry (nagła wizyta), bo wczoraj zadzwonił do mnie lekarz, że wyniki morfologii młodego są nie za ciekawe Okazuje się, że ma lekką anemię i pozostałość po żółtaczce (bilurobina 2,1-żółtaczkę Błażejek miał bardzo wysoką bo aż 17 i już ponad miesiąc jak mu schodzi)...na anemię dostaliśmy witaminki i żelazo w kropelkach. Na razie mam się nie przejmować, ale jeśli hemoglobina spadnie poniżej 8 to to już będzie znak do strachu. Wtedy prawdopodobnie będzie musiał mieć przetaczaną krew...ale ja czuję, że wszystko będzie dobrze, tak poza tym to mój mopsik waży już 5010g i mierzy 60cm.

a to zdjęcie mojego mopsika... szczela minki na śpiocha

mopsik śliczny a minka wymiata!
Będzie dobrze napewno

no witajcie !
Miałam zajrzeć już po 6 ale miałam nadzieję że moje dziecię jeszcze zaśnie
Już mi drugą kopę zrobił od godziny i se guga do karuzeli a matka co wizaż w wolnej chwili

Miłego dnia laseczki!

[lausanne]

Napisane przez spa82

Lau przelotem widzialam ze zajrzalas tutaj
Lula snilas mi sie ostatnio Bylam u Ciebie z Judytka (a ze nie wiem jak wygladasz bo nie naleze do k.to mialas twarz z avka) i Twoj Mikus juz chodzil byl wysoki mowil tak b.wyraznie i wogole taki hen do przodu wiec ja sie zalamalam ze moja J.tak w tyle z tym wszystkim i Twoj tz mnie pocieszal ze nadgoni i zaczal mi wykladac roznice w rozowju miedzy chlopcami a dziewczynkami itp. No masakra jakas No i taka zdolowana zbieralam sie do wyjscia a na dworze rozszalala sie straszna burza z piorunami a ze Twoja tesciowa miala hurtownie z parasolkami to mi jedna podarowala i moglysmy spokojnie wrocic do domu No padalm jak sie obudzilam.

Zajrzałam i też ciąglę obiecuję poprawę i częstszy pobyt na forum. Ale mi jakoś nie wychodzi
Co do snu to Lulka też padnie Nieźle masz pokręcone te sny :brzyda l:

Brumcia B. jest cudownie cudny I tez myślę ze nie ma co się martwić na zapas. Podacie żelazo i będzie cacy

A ja wmuszam w siebie manną z miodem. Od wczoraj jem ten miód na okragło bo mała miała problem z załatwianiem się. Oby pomogło szybko.

Dziewczyny był chyba temat antykoncepcji nie? ja mam przepisane
cerazette. Też się bierze bez przerwy 7dniowej i lekarz mowił że można spokojnie karmić piersią. Czy któraś to stosuje? pytam bo ja brałam tabletki tylko raz w życiu przez pół roku i fatalnie sie po nich czulam, musiałam odstawić. Teraz się waham cały czas

Acelinka aile kosztuje opakowanie tej Azalii? i jak Ty po niej się czujesz? Mozna spokojnie karmić stosując?

[tusia872]

Napisane przez bruma

: hahaha: dobre a nikt się dziwnie nie patrzył, że to może Ty

możliwe spojrzeli w nasza strone i tylko sie usmiechneli:brzyd al:

Napisane przez MoniaZ82

ja co prawda karmie mm ale u mnie karmienie wyglada tak samo...
od jakiegos czasu jak daje jej butle to ladnie je a potem zaczyna kopac nozkami, krecic glowa na lewo i prawo....sprawdzalam czy nie chce juz...ale ona dalej ciagnie i pije...i tak jest od jakiegos czasu....w nocy tego problemu nie ma....i co chodzi....

u mnie tak wyglada jak jest za głosno telewizo bo wtedy patrzy na wszystkie strony albo jak ja gazy w brzuszku mecza

Napisane przez cotynato

Sama nie wiem, niby jak starszy to sie zajmie, przypilnuje, ale mniejsi to juz jednym rzutem malo spania, lepsze dogadanie bo jeszcze w miare wspolne zabawy itp

Masakra! Kupiłam na tablicy zestaw ciuchów. Upatrzyłam dawno,ale szkoda mi było tych 60zł a babka nie chciała sprzedać tylko kilku sztuk. Wczoraj stwierdziłam,że jak dłużej bede dumac to Filip bedzie za duży i mi przepadnie, dzisiaj tż o odebrał i szok, 5/6 to h&m , większość nowa, cudna i w ogole ciucholiczka jest zaspokojona. I zaraz dopłacę babce bo aż głupio takie ciuchy za taka kwote
musiałam sie podzielić z wami moją radochą

za zakupy pochwal sie

Napisane przez agnyska81

Lekarka mnie osłuchała, całe szczęście nic nie znalazła, ale mam zapalenie zatok Dostałam leki, a jak mi nie pomogą do soboty, to mam jeszcze receptę na antybiotyk. Ona jest za tym, żeby jak się da uniknąć podawania antybiotyku
A teraz herezje Mówię jej, że mam małe dziecko w domu i co robić, żeby unikać zarażenia. Nie polecała mi maseczki, unikania kontaktu z dzieckiem itp. Oczywiście mam go nie całować, ale poza tym: nie przegrzewać, temperatura w pokoju do spania 19 stopni i koniecznie wychodzić na spacery, koniecznie!

A poza tym nawiedzili nas dziś teściowie, ale nawet mnie teściowa nie zdenerwowała za bardzo

to trzymam kciuki zeby tabletki pomogły i zapalenie szybko mineło bez pomocy antybiotyku

Napisane przez bruma

...a co u nas No cóż, dzisiaj byliśmy u pediatry (nagła wizyta), bo wczoraj zadzwonił do mnie lekarz, że wyniki morfologii młodego są nie za ciekawe Okazuje się, że ma lekką anemię i pozostałość po żółtaczce (bilurobina 2,1-żółtaczkę Błażejek miał bardzo wysoką bo aż 17 i już ponad miesiąc jak mu schodzi)...na anemię dostaliśmy witaminki i żelazo w kropelkach. Na razie mam się nie przejmować, ale jeśli hemoglobina spadnie poniżej 8 to to już będzie znak do strachu. Wtedy prawdopodobnie będzie musiał mieć przetaczaną krew...ale ja czuję, że wszystko będzie dobrze, tak poza tym to mój mopsik waży już 5010g i mierzy 60cm.

a to zdjęcie mojego mopsika... szczela minki na śpiocha

napewno z mopsikiem bedzie wszystko dobrze!!
ale duzy chłopak i wzrostowo jak moja niunia

a minki na śpiocha sliczne

[acelinka]

Napisane przez Malgosia1983

Hej Dziewczęta
My już po szczepieniu.
Stefek mocno płakał, ale dosyć szybko się uspokoił - mój dzielny zuch
Mieliśmy ze sobą herbatkę i ona go uspokoiła bo smoczka wypluwał... Nawet się troszkę do mamy usmiechal jak go ubierałam...
Za to ja myślałam, że tam zejdę na serce...
Teraz Misiak śpi...

dla dzielnego synusia

tak to jest my to przeżywamy bardziej niż dzieciaczki, ja miałam łezki w oczach bo pierwszy raz zobaczyłam łezki u natalci, ale dzielna byłam bo sobie pomyslałam że nie będe sobie robić przypału w przychodni a natalcia to zaraz po wyjściu z zabiegówki miała uśmiech od ucha do ucha

Napisane przez mooonik

ja mam cienki polarkowy - zimowe będę zakładać jak będzie zima i ujemna temp

a dziś mi na spacerze babka- obca ofc - powiedziała, że za zimno na spacer z takim maluchem - ani wiatru, ani deszczu spokojnie na dworze to co mam siedzieć w domu i kisnąć? a potem w zimie się będę bała wyjść żeby nie przeziębić
ale fakt faktem nie widziałam żadnej mamy z gondolą jak chodziłam- a byłam ok. godziny

własnie zimowy jest na czas zimowy no chyba że dzieciaczki lubią ciepełko, natalka nie lubi a moja mama mi już marudzi że mam śpiowrek włożyć do wózka bo jej na pewno od dołu "ciągnie", a przecież jest ten materacyk wózkowy i na tym jeszcze kocyk, ona w ciepłej kurteczce nawet nie chce myśleć co mi będzie mówić przy minusowej temperaturze

co za babsztyl bratowej tż tez raz babka powiedziała gdzie z dzieckiem wychodzi w deszcz, a to lato było, ciepło tylko troche kropiło, no to folia na wózek i wyszła bo musiała do sklepu a tu jakiś mocherek się przyczepił

Napisane przez mooonik

ja nie Cotka ni Małgosia ale też chce drugie szybko
chciałabym zacząć starania jak Julik skończy rok -taka różnica by mi pasowała no i jakby się udało w tym samym czy podobnym terminie być w ciąży co teraz to by było super

chytry plan

z tym spaniem to Wy mi zazdrościcie a ja się przejmuję, że za dużo śpi - ot wariatka i już wolę opcję, że mi się raz w nocy budzi, jakoś spokojniejsza jestem wtedy

no to będziemy się starać w ty samym czasie, o ile mój chytry plan wypali

a ja się nie martwie że natalka tak śpi, niech sobie śpi jak lubi

Napisane przez cotynato

Ja nie wiem, chciałabym studia skończyć,ale z drugiej strony 3 lata roznicy pomiedzy dziecmi to srednio.

a jak dla mnie 3 lata to fajna różnica

Napisane przez agnieszka 0605

aaa to widzę inne zasady czyli jak się uda to staranka za rok, tak?

tak może się uda tak zaciążyć jak z natalką, fajny czas na cąże i chodzenie z brzuszkiem moja bratowa teraz jest w 17 tygodniu już ma brzusio, w kurtką się męczy, ubierać się ciepło trzeba czuje sie jak niedźwiadek a co to będzie potem jak brzusio jeszcze bardziej urośnie i kulać się po tym śniegu, masakra.

Napisane przez MoniaZ82

Lula wszystkie recepty na mnie i mala do roku czasu mam za darmo.........za to lubie ten kraj....a i jeszcze dentyste mam za free.....


wiem kochana ze od 4 msca tylko wlasnie zastanawialam sie czy musi byc skonczony 4 msc??
Moja spi juz na poduszce ale na takiej cieniutkiej.....

fajnie się masz
właśnie na tych słoiczkach i kaszkach pisze PO 4 miesiącu sprawdzałam ostatnio z ciekawości. Będe próbowac te słoiczki z babydrema i pewnie mm tez jak przyjdzie na nie pora

Napisane przez cotynato

Sama nie wiem, niby jak starszy to sie zajmie, przypilnuje, ale mniejsi to juz jednym rzutem malo spania, lepsze dogadanie bo jeszcze w miare wspolne zabawy itp

Masakra! Kupiłam na tablicy zestaw ciuchów. Upatrzyłam dawno,ale szkoda mi było tych 60zł a babka nie chciała sprzedać tylko kilku sztuk. Wczoraj stwierdziłam,że jak dłużej bede dumac to Filip bedzie za duży i mi przepadnie, dzisiaj tż o odebrał i szok, 5/6 to h&m , większość nowa, cudna i w ogole ciucholiczka jest zaspokojona. I zaraz dopłacę babce bo aż głupio takie ciuchy za taka kwote
musiałam sie podzielić z wami moją radochą

jak jest 3 lata różnicy to też znajdą wspólne zabawy suuuuper że taki zestawik się trafił mi wczoraj chrzestna natalci wynalazła cudności na all dla natalci i będziemy licytować

aaa, i pochwal się tymi ciuszkami, koniecznie!

Napisane przez aa2

no nie dziwie sie ze sie wkurzylas, ale Polak potrafi....
nigdy nie zapomne rozmowy z laska co miała do meza do Norwego jechac, zapytałam sie czy uczy sie jezyka bo planuja juz tu nie wracac a ona na to ze nie, pytam co zamierza tam robic i usłyszałam ze jak pracy nie znajdzie to w domu bedzie siedziec, no iz e przeliczyła sobie ze 4 czy 5 dzieci mogłaby miec to fajna kase tam bedzie dostawac i wtedy pracowac nei musi dla mnei masakra jakas

ja takiego zachowania też nie pojmuje ale cóż. Ona ma chociaż męża norwega i ten mąż pewnie pracuje. A znajoma pojechała do irlandii, ma trójke dzieci z czego dwoje urodoznych już tam i nie pracuje ani ona ani jej facet, bo po co

Napisane przez agnyska81

I jak się po nich czujesz?

Lekarka mnie osłuchała, całe szczęście nic nie znalazła, ale mam zapalenie zatok Dostałam leki, a jak mi nie pomogą do soboty, to mam jeszcze receptę na antybiotyk. Ona jest za tym, żeby jak się da uniknąć podawania antybiotyku
A teraz herezje Mówię jej, że mam małe dziecko w domu i co robić, żeby unikać zarażenia. Nie polecała mi maseczki, unikania kontaktu z dzieckiem itp. Oczywiście mam go nie całować, ale poza tym: nie przegrzewać, temperatura w pokoju do spania 19 stopni i koniecznie wychodzić na spacery, koniecznie!

A poza tym nawiedzili nas dziś teściowie, ale nawet mnie teściowa nie zdenerwowała za bardzo

czuje się po nich normalnie, tzn. nie wystąpily żadne skutki uboczne o których z przerażeniem czytałam w ulotce i na forach ale ja mam chyba taki organizm że dobrze reaguje na hormony bo po żadnych tabletkach które brałam nie tyłam ani nic mi nie dolegało

zdrówka

Napisane przez bruma

a to zdjęcie mojego mopsika... szczela minki na śpiocha

minka debeściacka

[acelinka]

Napisane przez lausanne

Dziewczyny był chyba temat antykoncepcji nie? ja mam przepisane
cerazette. Też się bierze bez przerwy 7dniowej i lekarz mowił że można spokojnie karmić piersią. Czy któraś to stosuje? pytam bo ja brałam tabletki tylko raz w życiu przez pół roku i fatalnie sie po nich czulam, musiałam odstawić. Teraz się waham cały czas

Acelinka aile kosztuje opakowanie tej Azalii? i jak Ty po niej się czujesz? Mozna spokojnie karmić stosując?

tak jak pisałam czuje się dobrze, tzn. normalnie
to sa właśnie tabletki przy których można karmić lekarz mi powiedział że jak będe sie po nich czuła ok to i potem moge je brać, jak skończe karmić bo to sa te które się bierze non stop bez 7-mio dniowej przerwy i nie ma przy nich okresu a jak on to powiedział "bo co Wam okres"
kupowałam potrójne opakowanie i płaciłam 82 złote, chociaz ginek twierdził że kosztują 49 ale chyba to jakaś stara cena. Jak się kupuje w pojedyńczych to drożej wychodzi

[minio1984]

Hej Mamusie

ja coś dziś w kiepskim nastroju. Nocka była kiepska, ( chyba za bardzo wychwaliłam Adaśka), i ogólnie coś sie kiepsko czuję, gardło mnie zaczyna boleć i ogólnie coś mnie łamie, chyba jakiegoś doła łapię
I właśnie ma pytanko: jakie tabletki mogę na gardło? Bo chyba większość jest niewskazana przy karmieniu piersią

Napisane przez agnieszka 0605

A może boli go brzuszek? Bo moja właśnie tak się zachowuje jak ją dopadnie ta dolegliwość

Agnieszka no właśnie nie wiem, wczoraj np jadł cały dzień spokojnie. Muszę się lekarki zapytać jak będziemy na wizycie za tydz

Napisane przez MalgosiaM8

u mnie był ten sam temat.... odkąd mały je mniej więcej co 2 godziny to je ładnie, nie pręży się nie rzuca, wydaje mi się że go po pierwsze brzuszek bolał z nadmiaru jedzenia , za często go przystawiałam on jadl i jadł, teraz jak jest rzadziej problem jak ręką odjął , no i dieta nabiałowa swoje też zrobiła
Dzięki Małgosiu za odp. No ja nie karmię częściej niż 2 - 3 godz, i nabiał jem w bardzo ograniczonej ilości a i tak się mały rzuca


ja tez ciepło ubieram, zresztą widze że mały lubi być opatulony bo momentalnie zasypia

używanie śpiworków do spania w domu np na noc ?
Ja mam taki 74 założyłam wczoraj, trochę luzu jeszcze jest ale mały jak w nim jest to aż piszczy, w środku tylko bodziak na nim , więc nóżki gołe a małemu ciepło i chyba mu się lepiej w tym śpi , jeszcze prztestuje przez nastepne kilka dni

Napisane przez acelinka

j

kurcze nie wiem dlaczego się Adaśko tak achowuje, natalka tak robi albo jak jest mega głodna a nie umie złapać dobrze cyca, albo jak jest bardzo zmęczona. W sumie teraz jej się to juz nie zdarza tak często, ale miała taki okres ze codziennie tak robiła może to jet związane z którymś skokiem rozwojowym? Bo inengo pomysłu nie mam.
No może tak być, bo teraz tygodniowo by się zgadzało, ale kurcze ciężko odgadnąć co takiemu maluchowi jest, chyba trzeba przeczekać

nom, Cysia bo to najprostsza wersja mojego imienia dla dzieci potem już mówił Marcysia albo Marcelina, ale Cysia została do teraz mnie się Cysia w ogóle z cycem nie kojarzyła, ale teraz będzie

Fajnie brzmi Cysia

Napisane przez Martusiaaa21

mój też tak robił, chwilę pił, później wypluwał, wkładałam mu na siłę to ryk i ryk. Więc po miesiącu przeszłam na mm. Ja z tych co jak maja się denerwować, że dziecko głodne i mieć złe samopoczucie to nie ma się co męczyć. I mały od poniedziałku jest tylko na mm, a ja stosuje rady Miss alby laktacja ustąpiła

Martusia tylko u mnie to Adaś się najada, nawet przybiera szybko jak na samym cycku i boję się że jak zaczę pdawać mm to będzie jeszcze więcej przybierać, ale pewnie się mylę. Mam taki plan, że do końca roku będę karmić piersią, i od Nowego Roku Adaś będzie zaczynał 5 miesiąc i będę przechodzić na mm

Napisane przez AneczkaJ

U mnie było identycznie, wrzask po jakiś 5-10min. karmienia. Było widać, że małą boli brzuszek. Na szczęście przeszło. Zmniejszyłam ilość zjadanego nabiału (bo całkiem nie umiem odstawić), cera się jej poprawiła i chyba ten brzuszek tak nie boli. Choć my teraz na kropelkach jedziemy, więc nie wiem co tak naprawdę pomogło...
Dzięki Aneczko, no ja też jem bardzo mało nabiału, a jakie kropelki podajesz?


Ja używam od początku. My nawet pościeli nie mamy żadnej, tylko śpiworki i myślę, że małej pasuje, a ja wiem że jak kopie nóżkami to się nie odkryje

Napisane przez MoniaZ82

ja co prawda karmie mm ale u mnie karmienie wyglada tak samo...
od jakiegos czasu jak daje jej butle to ladnie je a potem zaczyna kopac nozkami, krecic glowa na lewo i prawo....sprawdzalam czy nie chce juz...ale ona dalej ciagnie i pije...i tak jest od jakiegos czasu....w nocy tego problemu nie ma....i co chodzi....

O widzisz a ja myślałam, że takie zachowanie to może od mojego jedzenia, ale jak Ty karmisz mm i masz ten sam problem, to już zupełnie nie wiem o co chodzi. Chyba musimy to przeczekać, może to po prostu jelitka nie są jeszcze w pełni ukształtowane i od tego bolą brzuszki naszym maluszkom

Napisane przez agnyska81

Karmię butlą, ale mój się tak zachowuje (plus nagły płacz) jak mu coś z brzuszkiem dolega (duża ilość gazów, kupy od dawna nie było). Może u Was też coś takiego zauważyłaś?
Agnyska no z tego co dziewczyny opisują to chyba jednak musi być coś z brzuszkiem, koopę robi raz na dzień a czasami i co 2 dni, bączki puszcza, ale właśnie je normalnie, za chwilę zaczyna wariować, popuszcza parę bączków i z powrotem je normalnie, to chyba coś na rzeczy jest

A poza tym nawiedzili nas dziś teściowie, ale nawet mnie teściowa nie zdenerwowała za bardzo

Trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie, mnie coś łapie jakieś chorubsko, muszę zacząć pić Prenalen, żeby się nie rozkręciło, żeby Adasia nie zarazić, bo za tydzień mamy szczepienie

Dobrze, że teściowa Cię nie zdenerwowała za bardzo, a my wczoraj byliśmy u teściowej z Adasiem, bo ma bardzo spuchniętą kostkę i nie może chodzić, ale na szczęście nie byliśmy długo, choć i tak musiała dowalić tekstami. Nakarmiłam go, ładnie odbił, ale i oczywiście ulał no i za chwilę dostał czkawki, no i teściowa zaraz z tekstem, że mu zimno bo ma czkawkę, a kiedyś sama mówiła, że wie , że czkawka nie jest od tego, że dziecku zimno, no ale chyba zapomniała i zaraz dotknęła rączek no i oczywiście były chłodne to znowu mówi, że mu zimno, a ja dotknęłam karczku i mówię że ciepły jest to już nic nie powiedziała
a i na koniec, a był jeszcze brat teśiowej z żoną, że teraz to się zupełnie inaczej dzieci chowa, no to wujek się pyta jak inacze, i ja tez zapytałam ale juz nie umiała powiedzieć
a jeszcze jest brababcia, a ona ciągle mówiła,że skarpetki, które ma na stopach go uciskają i nie dochodziło do niej że nie uciskają

Napisane przez bruma

Mój mopsik tak się czasem zachowuje...jak dzisiaj opisałam zachowanie pediatrze, to mi powiedziała, że to może być refluks Dziecko jest głodne, rzuca się na pierś ale ze względu na cofający się pokarm piecze go przełyk i nie wiem jaki byłby głodny to nie jest w stanie normalnie jeść, bo go najprościej w świecie boli

o widzisz o refluksie nie pomyślałam, a Adaś prawie po każdym jedzeniu ulewa, czasami uleje dużo w trakcie karmienia i może od tego go boli w przełyku?

Bruma trzymam za synka, na pewno po kropelkach anemia się cofnie i będzie wczystko ok, a synio sliczniutki a minka super

Kurczę muszę koniecznie z pediatrą o tym porozmawiać i mam nadzieję, że mnie nie mi doradzi co może maluszkowi dolegać, bo i ja zmęczona karmieniem i Adaś się męczy. a to wszystko się odbija na miom samopoczuciu bo ostatnio jestem jakaś rozdrażniona, nerwowa i pewnie to adaś wyczuwa i też staje się bardziej płaczliwy, bo wieczorami to juz nawet na rękach w swojej ulubionej pozycji marudzi i płacze

[acelinka]

minio ja już też Natalci chwalić nie będe

wczoraj zasnęła dopiero o 23, o 7 się obudziła na cyca i zawsze potem zasypiała i spała dalej a dziś jej się zabaw zachciało zasnęła o 8.30 i już ją słysze w łóżeczku znowu

na przeziębienie to na pewno prenalen można, a co konkretnie na gardło to nie mam pojęcia

[minio1984]

Napisane przez acelinka

minio ja już też Natalci chwalić nie będe

wczoraj zasnęła dopiero o 23, o 7 się obudziła na cyca i zawsze potem zasypiała i spała dalej a dziś jej się zabaw zachciało zasnęła o 8.30 i już ją słysze w łóżeczku znowu

na przeziębienie to na pewno prenalen można, a co konkretnie na gardło to nie mam pojęcia

Acelinka to i tak ci długo spała, mój Adaś usnął o 21.30, potem obudził się o o 24.30 i walczyliśmy z uśnięciem do 2.30, a przy okazji strasznie poulewał, musiałam go całego przebrać. No i na koniec musiałam przyprawadzić do sypialki wózek i w nim go bujać a no i włączyć z kom suszarkę bo inaczej nie chciał usnąć, no a potem pobudka po 6, no i na szczęście od 1,5 godz śpi, ale widzę że już się kręci i pewnie zaraz się obudzi, bo j\koś długo śpi jak na niego.
A Twoja Natalcia to chociaż jak nie śpi to śię pobawi, uśmiecha, poleży sama w bujaczku czy wózku, a mój jak nie śpi to tylko na rękach jak się chodzi i w jednej pozycji nie płacze, a odłożony do bujaczka ryczy po 1 takim płaczem i łzy ciurkiem lecą, kurcze jak tz ma od pon 2 zmianę to ja się chyba wykończę, mi ręce odpadają od noszenia 5 min, a gdzie tu 5-6 godz nosić

[anciaahk]

Jak ja Was nadrobię .

Archi

[minio1984]

Napisane przez anciaahk

Jak ja Was nadrobię .

Archi

Ancia jesteś
Nie nadrabiaj tylko pisz co u Ciebie i Frania:tak:

[anciaahk]

Bruma ale słodki mopsik!!!


Aga nasz Franio też śpi tylko na spacerze, poza tym albo rzadko, albo krótko - po 15 minut, albo na rękach . Więc nie jesteś sama z tą bezsennością. Fakt, że na spacery chodzimy długie, nawet ponad 2h, ale nie zawsze cały prześpi, czasem się drze.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Minio współczuję tego noszenia, naszego Franka też długo nosiliśmy, teraz jakby mniej, nawet nie lubi za bardzo, woli być zalulany np. w łóżeczku. Ale wieczorami jednak głównie rączki. I tak jest lepiej, bo wcześniej na rękach był całymi dniami.

[gerda]

Napisane przez agnyska81

Lulla, Gerda (?), z jakiego powodu jeszcze nie miałyście szczepień? Ja tam bym się nie martwiła

moje dziecię było szczepione, pewnie Ci się pomyliło bo razem z Lulkiem małym nie tolerują bebilonu pepti i żeby choróbsko poszło sobie szybko precz

moja spi w śpiworkach bez żadnych oporów, czasem ją wkładam czasem nie

Cotka szalejesz, ale fakt te malutkie rzeczy sa sliczne

[anciaahk]

Napisane przez minio1984

Ancia jesteś
Nie nadrabiaj tylko pisz co u Ciebie i Frania:tak:

Nie było mnie, bo byliśmy z Franiem na zjeździe. I nigdy więcej!!!
Źle zniósł podróż, to za długo w foteliku, w aucie dla takiego maluszka. Robiliśmy przerwy na karmienie/przebieranie w aucie, ale wiadomo, to nie to. W 1 stronę nie spał wcale, to jak zasnął o 17 to się obudził dopiero ok północy. Pod koniec trasy to ze zmęczenia szlochał, miałam ochotę wyjąć go z tego cholernego fotelika, utulić.. W 2 stronę ciut lepiej, bo przynajmniej jako tako spał, ale jednak w domku najlepiej. Płakusiał po powrocie do domu strasznie, i w kąpieli i po. Uspokoił się dopiero włożony do łóżeczka. I odleciał.

[minio1984]

Napisane przez anciaahk

Bruma ale słodki mopsik!!!


Aga nasz Franio też śpi tylko na spacerze, poza tym albo rzadko, albo krótko - po 15 minut, albo na rękach . Więc nie jesteś sama z tą bezsennością. Fakt, że na spacery chodzimy długie, nawet ponad 2h, ale nie zawsze cały prześpi, czasem się drze.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Minio współczuję tego noszenia, naszego Franka też długo nosiliśmy, teraz jakby mniej, nawet nie lubi za bardzo, woli być zalulany np. w łóżeczku. Ale wieczorami jednak głównie rączki. I tak jest lepiej, bo wcześniej na rękach był całymi dniami.

Ancia jakby Adaś nie spał do południa to też by trzeba było go nosić na rękach, niestety, liczę na to, że kiedyś mu przejdą te rączki
A jak Franek? Daje mamusi odpocząć?

[lullaby_ml]

Napisane przez MoniaZ82

Lula wszystkie recepty na mnie i mala do roku czasu mam za darmo.........za to lubie ten kraj....a i jeszcze dentyste mam za free.....

Wez mnie tam do siebie, co?

Napisane przez mooonik

ehhh super
nie to co u nas i jeszcze teraz rząd szuka oszczędności i gdzie? becikowe ma zamiar uciąć, ulgi na dzieci.. polityka prorodzinna w naszym kraju leży i kwiczy i potem jest płacz bo mamy ujemny przyrost naturalny

Nic mi nie mow o becikowym, pogrzebacz sie otwiera w kieszeni, jasne, niech nam wszystko zabiora, jestem ciekawa co zrobia kiedy polacy zaczna inwestowac gruba kase w antykoncepcje bo nie bedzie ich stac na utrzymanie i wychowanie dzieci albo beda emigrowac bo w tym kraju nie da sie zyc, i jestem ciekawa kto bedzie zarabial na ich emerytury, w przyszlym roku i tak bedzie niz demograficzny i bedzie coraz gorzej, bossszzz jak mnie ten nasz kraj wnerwia..sora za wywod

Napisane przez agnyska81

Lulla, Gerda (?), z jakiego powodu jeszcze nie miałyście szczepień? Ja tam bym się nie martwiła

Nie mielismy jeszcze szczepienia bo mamy ciagle ten katar, dzisiaj jedziemy do lekarza, mam nadz ze odlozymy pepti i powie ze mozemy byc szczepieni

Napisane przez spa82

Hej dziewczyny i chopaki
Przyznam bez bicia ze to nadrabianie Was troche mi nie wychodzi-za bardzo napiety grafik. Jak nie zwiedzanie to zakupy Pod wieczor jestem tak padnieta ze po wykapaniu malej padam razem z nia.
Podczytuje Was conieco wieczorem ale nie chce odpisywac na tematy poruszane 4dni temu
Lau przelotem widzialam ze zajrzalas tutaj
Lula snilas mi sie ostatnio Bylam u Ciebie z Judytka (a ze nie wiem jak wygladasz bo nie naleze do k.to mialas twarz z avka) i Twoj Mikus juz chodzil byl wysoki mowil tak b.wyraznie i wogole taki hen do przodu wiec ja sie zalamalam ze moja J.tak w tyle z tym wszystkim i Twoj tz mnie pocieszal ze nadgoni i zaczal mi wykladac roznice w rozowju miedzy chlopcami a dziewczynkami itp. No masakra jakas No i taka zdolowana zbieralam sie do wyjscia a na dworze rozszalala sie straszna burza z piorunami a ze Twoja tesciowa miala hurtownie z parasolkami to mi jedna podarowala i moglysmy spokojnie wrocic do domu No padalm jak sie obudzilam.

No dobra spadam bo moja siostra chce ze swoim tz na skype porozmawiac. Ja ide myc zabki i palulu.
Buziaki

Kochana padlam skad Ci sie biora te sny

Napisane przez bruma

a to zdjęcie mojego mopsika... szczela minki na śpiocha

Bjutiful!!!!!

[anciaahk]

Ja bym chciała dziecię nawet już - ale wiem, że to niemożliwe. Po cc musimy odczekać rok i pół roku po zakończeniu karmienia piersią. Musiałabym też wrócić do pracy i jakoś nadrobić dochody, bo inaczej finansowo nie damy rady. Nie wiem też, jak po cc uda się szybko zajść w ciążę. Ale starać się będziemy najszybciej jak się da, to pewne .

Chyba będę jedyną mamą, której dzieć jeździ w zimowym kombinezonie. My nie mamy żadnego polarkowego kombinezonu, miałam futerkowy na polarze, ale cienki. Ale ja sama chodzę już długo w zimowej kurtce, więc dziecię ubieram jak siebie. No i u nas na biegunie zimna jednak jest najzimniej. Ostatnio spacerowaliśmy przy temp. 0 stopni. Co prawda przykrywam kocykiem lekkim tylko nóżki, nie okrywam żadnymi kołderkami.

[lullaby_ml]

A ja sie witam siedze wlasnie z herba z cytryna i probuje sie wykurowac bo jest jeszcze gorzej, obym nie zarazila Mikiego i wzielam sobie za ambitny cel rozsmieszac swojego syna, po robieniu glupich min i spiewaniu piosenki"duda, duda" zobaczylam szeroki, bezzębny usmiech na jego twarzy, chyba sie jeszze powyglupiam