Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[lullaby_ml]

Aaaaaha, Ancia pediatra polozyla Mikiego na brzuszku, ja zaczynam jej opowiadac o tej glowce ze nie trzyma tak wysoko itd a on sobie po prostu lezal i trzymal ta glowke wysoko i sobie obserowal cos pediatra powiedziala ze nie mozna oczekiwac od takiego dziecka zeby tak mocno trzymal glowke i ze generalnie dopiero po 3 mies dzieci zaczynaja trzymac glowke prosto, teraz podobno to jest dla nich tak duzy wysilek ze robia to tylko na chwilke, poczulam sie jak zbyt ambitna mama..

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

I wybaczcie ze bez nadrabiania, siedze z lapsem w reku i jem zupe bo niedawno wrocilismy

[kellysss]

Napisane przez stokrotka_

hej hej

jestem wieczorową porą ...

byliśmy dziś na ważeniu ..i kamień z serca spadł. Sara przybrała od ostatniego razu i ma 5300
jeszcze jutro szczepienie nas czeka

dziękuje Wam nawet nie wiecie jak mnie cieszy ten paszport małej... że tak się udało wyprosić i zdązyli od jutra zaczynam pakowanie i szykowanie do Polski



mój tż też jedynak. i Sara też raczej będzie jedna....nie mamy w planach drugiego brzdąca... ale nigdy nie mów nigdy..więc się nie zarzekam (różne niespodzianki się zdarzają) póki co po powrocie z pl zakładam wkładkę





ja swojej Sary nie oddam

ja to już teraz nie dam rady... w środę wylot..i powrót po nowym roku..więc na wyprzedaże się nie załapie..albo na końcówki.. ale w przyszłości ..

nawet te smoczki MAM u nas są 2 za cenę 1 w Pl...






acelinko... a jak robi raz na tydzień,to nie męczą ją bączki?? dajesz jakieś herbatki?? Sarunia od soboty nic a nie mam czopków



jaki cudny Beniu .. i jaki duży już




kolejna cudna istotka !! ależ mamy piękne dzieciaczki





Ancia... moja leży czasem chętnie.a jak nie..to wtedy staram się ją czymś zainteresować. macham zabawką z przodu pomału..śpiewam ,gadam, albo puszczam melodyjki.. coś gra,coś świeci.. i na chwilę głowina się podniesie




za wagę



ale słodkości



to tak jak u nas... od soboty nic.. a skąd masz czopki??? da się tu dostać u nas??


a Sara mi pochrapuje na moim brzuchu..przytulała się i usnęła a nie mam serca jej budzić..chociaż powinnam..bo już przed 20stą i nie wiem czy mi potem uśnie..


Lulla teraz doczytałam.. ja też wolę zadawać 100 pytań do..niż coś przeoczyć.. a mój D średnio to rozumie.. dziś np. gdybym się nie wygadała i wogóle..to nie byłoby jutrzejszego szczepienia.. a tak..to będzie .
i kciukasy za usg

niewiem czy mozna dostac tutaj czopki glicerynoe...? nigdy jakos nie byly mi potrzebne... moze zapytaj na mamusiach z irlandii... mi te moje przywiozla mama z pl....

[stokrotka_]

ja mam dużą dostawę z pl....a o tym nie pomyślałam... za tydzień lecę to kupię..

mam tylko czopki panadolu ...może by 1/4 zadziałała ??

a nasz wątek odwiedze i podpytam



moja córa śpi jak kamień...zdjełam jej spodenki....a ta nic śpi dalej.. idę włożyć do łózeczka.jeśli to oszustwo..to się wyjaśni

[mooonik]

Napisane przez cotynato

taaa do jutra , max soboty

oj Cotka, Cotka

Napisane przez tusia872

no jaka zadowolona cudna widze smoka z aventu ja mam pomaranczowego gratisa i najbardziej malej podchodzi

hah nasza przyłapana na smoku bo generalnie dwie minuty i jest ptfu-ptfu i koniec ciumkania nasz też gratisowy haha

Napisane przez lausanne

przez Ciebie zgłupiałam i przez chwilę zastanawialam się czy dziś na pewno jest poniedziałek

a ja się zaczęłam przez Was zastanawiać o co chodzi, jaki poniedziałek

dobre mój K. bardzo lubi jak mu się wpuszcza krople do nosa

nooo to też ciekawa rozrywka

Napisane przez anciaahk

W sumie racja. Ja nie wiem, czy mój kiedykolwiek zacznie tak spać, marzę o tym póki co.Ale i ja i mąż byliśmy spokojnymi dziećmi, to czemu nasz dzieć taki niespokojny . W sumie noce ma różne, lepsze i gorsze, ale jednak zawsze się budzi, minimum 3 razy.

zobaczysz, że i na Frania przyjdzie pora i będzie spał całą nockę

Napisane przez anciaahk

Pod drzwiami to będzie mama z pałą. Aż mnie zatrzęsło,że ktoś inny będzie tulił te moje bary

oho, ale ostra teściówka się szykuje

Napisane przez lullaby_ml

Wrocilismy od lekarza,

Ja sie chyba naprawde juz zamkne, tez sie troche popsztykalismy bo Ł twierdzi ze czytam rozne bzdury i niepotrzebnie sobie je wbijam do glowy; no sora, wole byc uswiadomiona, wiem ze nie jestem lekarzem ale cholender no..naprawde sie tak wymadrzam..? i prosze o kciukasy za usg brzuszka

za usg

i wg mnie się nie wymądrzasz, ja też wolę się dowiedzieć czegoś sama niż potem myśleć i się martwić mój też się wkurza jak czegoś szukam po necie

Napisane przez stokrotka_

byliśmy dziś na ważeniu ..i kamień z serca spadł. Sara przybrała od ostatniego razu i ma 5300

no to pięknie

Napisane przez stokrotka_

moja córa śpi jak kamień...zdjełam jej spodenki....a ta nic śpi dalej.. idę włożyć do łózeczka.jeśli to oszustwo..to się wyjaśni

haha ja też tak robię

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

200 ml ????? Szok!
Brawa za wagę malolato .

Dzięki Ciociu

Ale, że to 200ml to dużo? Niby dziecko na samym mm powinno jeść około 800ml a wg opakowania enfamilu to 1200 nawet - więc wydawało mi się, że to nie jest dużo i odbierałam to jako sukcesik , poza tym to na przeważnie było tak, że na raty w ciągu dnia te 200ml. Tylko raz czy dwa było tak, że wtrąbił około 170ml czy tam 150 na raz.
ejjj! to dużo? Może w sumie jak na dokarmianie dużo, ale dzisiaj np. zjadł 80ml mm narazie.

Napisane przez lullaby_ml

Wrocilismy od lekarza, wiec: Miki zostal zbadany, w nosku jest rzeczywiscie juz o wiele lepiej niz bylo wiec mozemy smialo isc do szczepienia, ale oczywiscie ulal u pani doktor pomimo tego ze byl po 1,5 godz po jedzeniu..oczywiscie zaczelam opowiadac co sie dzieje po bebilonie pepti itd a babeczka stwierdzila ze ona by jeszcze prosila zeby zostac przy tym mleku bo jednak to dopiero tydzien i przepisala nam do tego bebilon nutrition i fenistil w kropelkach, powiedziala ze skorka jest ladna ale jeszcze nie az tak dlatego mamy byc przy tym mleku; oczywiscie pozniej Ł mi powiedzial ze troszke sie wymadrzalam..bo zapytalam czy przez to ulewanie Miki moze miec refluks i babka powiedziala ze to bardzo mozliwe i dala nam skierowanie na usg brzuszka; z pozytywnych wiadomosci to to ze Mikul w ciagu niecalych 2 tyg od ostatniej wizyty przytyl 200 gr, wazy dokladnie 52030
Ja sie chyba naprawde juz zamkne, tez sie troche popsztykalismy bo Ł twierdzi ze czytam rozne bzdury i niepotrzebnie sobie je wbijam do glowy; no sora, wole byc uswiadomiona, wiem ze nie jestem lekarzem ale cholender no..naprawde sie tak wymadrzam..? i prosze o kciukasy za usg brzuszka

oho, zerknęłam nieśmiało do tyłu a tam piękne dwie pięciozłotówki. Ma taką myślącą i ogłupiałą minkę, że chyba zastanawia się gdzie po drodze zgubił cycka.Idę go potulić

[acelinka]

Napisane przez Martusiaaa21

ja to jakaś ograniczona jestem, żadnych dziecięcych pioseneczek ani kołysanek nie znam gdzie ja się uchowałam chyba sobie skopiuje tą piosenkę i się nauczę na pamięć

A czy któraś szczepiła dzieciaczka szczepionkami nieskojarzonymi ale dodatkowo na pneumokoki i rotawirusy?? jaki jest koszt dawki?

hehhe

my szczepimy nieskojarzonymi i chcemy na pneumo zaszczepić, ale nie pytałam o cene jeszcze. Za tydzień mamy drugie szczepienie to spytam

Napisane przez agnyska81

Co się robi na macie edukacyjnej? Śpi Świeżutkie zdjęcie sprzed chwili Aniołek mi się trafił

Napisane przez stokrotka_

MAMY PASZPORT A TYM SAMYM MAŁĄ IROLKĘ W DOMU

Dziękuję za wszystkie kciukasy Wam


AGUS Kupiłam Saruni konika morskiego . narazie to Nam się On bardziej podoba niż Jej... ale naprawdę fajny jest i milusi. przyzwyczai się pewnie póki co u Nas Sara woli swoje "pianinko" z fp

dla małej irolki
pokażcie tego konika bo jak o nim rozprawiałyście to mnie akurat nie było.

Napisane przez AneczkaJ

Pierwszy raz na macie :

suuuuer też mam mate z tiny love, tyle że z innymi zwierzątkami, wypasiona jest dostałyśmy w spadku po wojtusiu którym sie kiedyś opiekowałam, musze ją tylko wyprać

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - jak macie chwile zobaczcie na tvn, rozmowy w toku

akurat byłam u babci jak to leciało, masakra byłyśmy z kuzynką popłakane ze śmiechu

Napisane przez cotynato

Małolata hi hi

Wróciliśmy z ważenia, moje małe szczęście waży 5430g! Czyli przez 10 dni przybrał ponad 300gram . A wczoraj np. zjadł tylko 90ml mm. A przeważnie je ok.200ml. Niby dużo, ale wg pudełka powinien jeść 200x6,więc chyba coś tam wysysa z tych udręczonych cycek

Rozmowy w toku mówicie? Obejrzę na tvnplayerze zaraz

super
małolata ja w sumie też

cotko mam nadzieje że się nie obrazisz ... Natalka dostała taką przesłodką żyrafke w prezencie i ona ma takie duuuuże słodkie oczęta i od razu mi się skojarzyły z Twoim Filipkiem no i sobie wymyśliłam ze to będzie żyrafka Fifi

Napisane przez mooonik

i pokaże Wam zdjęcie jak to fajnie na kolankach tatusia się leży- zdjęcie pt. luz-blues jesteśmy na wczasach

super ślicznotka

Napisane przez lullaby_ml

Wrocilismy od lekarza, wiec: Miki zostal zbadany, w nosku jest rzeczywiscie juz o wiele lepiej niz bylo wiec mozemy smialo isc do szczepienia, ale oczywiscie ulal u pani doktor pomimo tego ze byl po 1,5 godz po jedzeniu..oczywiscie zaczelam opowiadac co sie dzieje po bebilonie pepti itd a babeczka stwierdzila ze ona by jeszcze prosila zeby zostac przy tym mleku bo jednak to dopiero tydzien i przepisala nam do tego bebilon nutrition i fenistil w kropelkach, powiedziala ze skorka jest ladna ale jeszcze nie az tak dlatego mamy byc przy tym mleku; oczywiscie pozniej Ł mi powiedzial ze troszke sie wymadrzalam..bo zapytalam czy przez to ulewanie Miki moze miec refluks i babka powiedziala ze to bardzo mozliwe i dala nam skierowanie na usg brzuszka; z pozytywnych wiadomosci to to ze Mikul w ciagu niecalych 2 tyg od ostatniej wizyty przytyl 200 gr, wazy dokladnie 52030
Ja sie chyba naprawde juz zamkne, tez sie troche popsztykalismy bo Ł twierdzi ze czytam rozne bzdury i niepotrzebnie sobie je wbijam do glowy; no sora, wole byc uswiadomiona, wiem ze nie jestem lekarzem ale cholender no..naprawde sie tak wymadrzam..? i prosze o kciukasy za usg brzuszka

wcale się nie wymądrzasz tylko jestem doinformowana

Napisane przez stokrotka_

acelinko... a jak robi raz na tydzień,to nie męczą ją bączki?? dajesz jakieś herbatki?? Sarunia od soboty nic a nie mam czopków

daje herbatke na trawienie, ale ona chyba niewiele daje. Bączki puszcza duużo, głoośne, i mega zapachowe ja czopka dałam tylko raz tą ćwiartke bo nie chce jej jelitek rozleniwiać, i raz jej termometrem pomogłam bo już się mega męczyła a tak to staram się masowac brzuszek.

Zmykam się okapać bo już woda w wannie czeka a potem się biore w końcu za pisanie rzeczy do szkoły bo jestem daleko w tyle a jutro seminarium

[anciaahk]

Napisane przez lullaby_ml

..naprawde sie tak wymadrzam..? i prosze o kciukasy za usg brzuszka

Nic się nie wymądrzasz, dobrze, że się dopytujesz. Ja zauważyłam, że jak naszej doktor się pytamy o różne rzeczy, to ona dokładniej bada Franka, dokładniej odpowiada. A jak o nic nie dopytuję, to tak tylko zdawkowo i cześć.
Lepiej dopytać o wszystko.
Kciuki za usg już teraz zaciskam, i dobrze, że Mikusiowi jest lepiej.

Napisane przez stokrotka_

Ancia... moja leży czasem chętnie.a jak nie..to wtedy staram się ją czymś zainteresować. macham zabawką z przodu pomału..śpiewam ,gadam, albo puszczam melodyjki.. coś gra,coś świeci.. i na chwilę głowina się podniesie

Na mojego nie działa, próbowalam, leży spokojnie max 1-2 minutki. I nerwy!

Napisane przez lullaby_ml

Aaaaaha, Ancia pediatra polozyla Mikiego na brzuszku, ja zaczynam jej opowiadac o tej glowce ze nie trzyma tak wysoko itd a on sobie po prostu lezal i trzymal ta glowke wysoko i sobie obserowal cos pediatra powiedziala ze nie mozna oczekiwac od takiego dziecka zeby tak mocno trzymal glowke i ze generalnie dopiero po 3 mies dzieci zaczynaja trzymac glowke prosto, teraz podobno to jest dla nich tak duzy wysilek ze robia to tylko na chwilke, poczulam sie jak zbyt ambitna mama..

Lulka mój nawet główki wysoko nie trzyma. Jak leży, to nie podnosi, chyba, że go trzymam za ręce, podnoszę. Sam nic.

Napisane przez mooonik

hah nasza przyłapana na smoku bo generalnie dwie minuty i jest ptfu-ptfu i koniec ciumkania nasz też gratisowy haha

A Franek ciamka ostro, ale ciamka, wypluwa i się wkurza .
A teściówka będę ostra, oj ostra. Fora wtedy będą wrzały .

Napisane przez cotynato

Ale, że to 200ml to dużo?

Ale to on 200 zjada na 1 raz czy na kilka razy? Bo jak na 1 raz, to 14-miesięczna córa mojej siostry ledwo tyle wypija . Mój Franek wypija max 120 mojego.

[cotynato]

Ancia-Na raz potrafi ok 150ml. A to 200 to w ratach przez cały dzień.

Acelinka , kiedys mu opowiem historię imienia Natalkowej żyrafki

[Martusiaaa21]

Napisane przez cotynato

Wróciliśmy z ważenia, moje małe szczęście waży 5430g! Czyli przez 10 dni przybrał ponad 300gram . A wczoraj np. zjadł tylko 90ml mm. A przeważnie je ok.200ml. Niby dużo, ale wg pudełka powinien jeść 200x6,więc chyba coś tam wysysa z tych udręczonych cycek

Rozmowy w toku mówicie? Obejrzę na tvnplayerze zaraz

[QUOTE=mooonik;30562911]
i pokaże Wam zdjęcie jak to fajnie na kolankach tatusia się leży- zdjęcie pt. luz-blues jesteśmy na wczas
ekstra

Napisane przez lullaby_ml

Wrocilismy od lekarza, wiec: Miki zostal zbadany, w nosku jest rzeczywiscie juz o wiele lepiej niz bylo wiec mozemy smialo isc do szczepienia, ale oczywiscie ulal u pani doktor pomimo tego ze byl po 1,5 godz po jedzeniu..oczywiscie zaczelam opowiadac co sie dzieje po bebilonie pepti itd a babeczka stwierdzila ze ona by jeszcze prosila zeby zostac przy tym mleku bo jednak to dopiero tydzien i przepisala nam do tego bebilon nutrition i fenistil w kropelkach, powiedziala ze skorka jest ladna ale jeszcze nie az tak dlatego mamy byc przy tym mleku; oczywiscie pozniej Ł mi powiedzial ze troszke sie wymadrzalam..bo zapytalam czy przez to ulewanie Miki moze miec refluks i babka powiedziala ze to bardzo mozliwe i dala nam skierowanie na usg brzuszka; z pozytywnych wiadomosci to to ze Mikul w ciagu niecalych 2 tyg od ostatniej wizyty przytyl 200 gr, wazy dokladnie 52030
Ja sie chyba naprawde juz zamkne, tez sie troche popsztykalismy bo Ł twierdzi ze czytam rozne bzdury i niepotrzebnie sobie je wbijam do glowy; no sora, wole byc uswiadomiona, wiem ze nie jestem lekarzem ale cholender no..naprawde sie tak wymadrzam..? i prosze o kciukasy za usg brzuszka

za ładną wage, i się wcale nie wymadrzasz, poprostu chcesz wiedziec dokładnie co synkowi dolega

Napisane przez acelinka

Zmykam się okapać bo już woda w wannie czeka a potem się biore w końcu za pisanie rzeczy do szkoły bo jestem daleko w tyle a jutro seminarium

za ddeterminacje i oby szybko CI poszło to nadrabianie do szkoły

Napisane przez cotynato

Ancia-Na raz potrafi ok 150ml. A to 200 to w ratach przez cały dzień.

Acelinka , kiedys mu opowiem historię imienia Natalkowej żyrafki

a mój wypija po 150ml mm i czasami nadal sie wydaje głodny, a jutro kończy 5 tygodni i się zastanawiam czy nie za dużo, bo w sumie malutki jest, więc nie wiem o co cho?? czy to mleko mu nie pasi czy co?? i czasami ulewa, ale nie za każdym razem

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Nic się nie wymądrzasz, dobrze, że się dopytujesz. Ja zauważyłam, że jak naszej doktor się pytamy o różne rzeczy, to ona dokładniej bada Franka, dokładniej odpowiada. A jak o nic nie dopytuję, to tak tylko zdawkowo i cześć.
Lepiej dopytać o wszystko.
Kciuki za usg już teraz zaciskam, i dobrze, że Mikusiowi jest lepiej.

Na mojego nie działa, próbowalam, leży spokojnie max 1-2 minutki. I nerwy!

Lulka mój nawet główki wysoko nie trzyma. Jak leży, to nie podnosi, chyba, że go trzymam za ręce, podnoszę. Sam nic.

A teściówka będę ostra, oj ostra. Fora wtedy będą wrzały .
.

jejciu Wy już tak dobrze znacie tych pediatrów a natalcie swoją lekarke widziała raz, ale za to od razu nas zdenerwowała, jak i za tydzień będzie taka niemiła to zmieniamy lekarza i już

jak sie denerwujesz to może sytaj przy okazji wizyty czy z tym trzymanie główki to ok, mnie się wydaje że Frnaio ma jeszcze troche czasu na to. Natalka głóke trzyma pięknie ale w ogóle się nie obraca na boczki a niektóe dzieciaczki już to robią no nic, czekamy aż przyjdzie jej pora

a ja bym chciała być taką fajną teściową, co to jest miła i pomocna ale też za bardzo się nie wtrąca - tylko jak to zrobic

Napisane przez cotynato

Acelinka , kiedys mu opowiem historię imienia Natalkowej żyrafki

ok
mam nadzieje że się nie gniewasz
[QUOTE=Martusiaaa21;305703 18]

Napisane przez mooonik

za ddeterminacje i oby szybko CI poszło to nadrabianie do szkoły

dziękuję

Mam nadzieje że nati będzie dziś grzeczniusia i da mi popisac jeszcze troszke. I w ogóle biore ją dzisiaj z sobą na seminarium

[tusia872]

Napisane przez anciaahk

Pod drzwiami to będzie mama z pałą. Aż mnie zatrzęsło,że ktoś inny będzie tulił te moje bary!

oj a ja myslałam ze Kamila bedzie miała jakies szanse bo ona lubi u taty w barach lezec i chciałam jej juz na przyszłosc bary załatwic
ale jak nas mama pała pogoni to nie bede ryzykowac

Napisane przez lullaby_ml

Wrocilismy od lekarza, wiec: Miki zostal zbadany, w nosku jest rzeczywiscie juz o wiele lepiej niz bylo wiec mozemy smialo isc do szczepienia, ale oczywiscie ulal u pani doktor pomimo tego ze byl po 1,5 godz po jedzeniu..oczywiscie zaczelam opowiadac co sie dzieje po bebilonie pepti itd a babeczka stwierdzila ze ona by jeszcze prosila zeby zostac przy tym mleku bo jednak to dopiero tydzien i przepisala nam do tego bebilon nutrition i fenistil w kropelkach, powiedziala ze skorka jest ladna ale jeszcze nie az tak dlatego mamy byc przy tym mleku; oczywiscie pozniej Ł mi powiedzial ze troszke sie wymadrzalam..bo zapytalam czy przez to ulewanie Miki moze miec refluks i babka powiedziala ze to bardzo mozliwe i dala nam skierowanie na usg brzuszka; z pozytywnych wiadomosci to to ze Mikul w ciagu niecalych 2 tyg od ostatniej wizyty przytyl 200 gr, wazy dokladnie 52030
Ja sie chyba naprawde juz zamkne, tez sie troche popsztykalismy bo Ł twierdzi ze czytam rozne bzdury i niepotrzebnie sobie je wbijam do glowy; no sora, wole byc uswiadomiona, wiem ze nie jestem lekarzem ale cholender no..naprawde sie tak wymadrzam..? i prosze o kciukasy za usg brzuszka

to super ze z małym juz lepiej i ze mozesz go wreszcie zaszczepic
ja uwazam ze dobrze ze sie dopytujesz o wszystko lepiej rozwiac watpliwości wiec Ł sie nie przejmuj

Napisane przez stokrotka_

byliśmy dziś na ważeniu ..i kamień z serca spadł. Sara przybrała od ostatniego razu i ma 5300
jeszcze jutro szczepienie nas czeka

mój tż też jedynak. i Sara też raczej będzie jedna....nie mamy w planach drugiego brzdąca... ale nigdy nie mów nigdy..więc się nie zarzekam (różne niespodzianki się zdarzają) póki co po powrocie z pl zakładam wkładkę

1. no widzisz niepotrzebnie sie martwiłas wiec wielkie brawa za wage
2. u nas tez raczej Kamila zostanie jedynaczka ale nigdy nie mów nigdy TZ od poczatku chciał 1 dziecko ja chciałam 3 ale juz mi przeszło

[SONIA004]

Hej kochane!
Już wczoraj miałam pisać, ale się nie mogłam dobić do lapka tż-cisko ma nową zabawkę a ty matka masz dziecko...

acelinka to tylko się cieszyć, że nie musicie się spotykać z pediatrą zbyt często... a tak swoją drogą, jak widziśz że z nią coś nie tak, to co się masz męczyć, zmieniaj (no chyba, że pod tą nieprzyjemną osobowością kryje się nieprzeciętny fachowiec)

To widzę, że jest nas więcej...mamusiek potencjalnych jedynaków.
Bardzo podobało mi się co napisała Karla... u mnie też będzie synuś mamusi i tego będę się trzymać

Wczoraj udało mi się dostać do pediatry. Dość spontanicznie co prawda, całe szczęście nie było chorych dzieci. Małego wysypało już na całym ciałku:pros i: a szyjka wygląda jakby była poparzona!!!
Usłyszałam od położnej, że mogłam wcześniej pokazać tą wysypkę lekarce...noż cholera! pokazywałam 2 razy jak jeszcze była tylko na główce! Ale to olała. Dostaliśmy 2 maści ze sterydami na ciałko a na buzię emolienty (Oilatum jest do). Koleżanki dały mi próbki Emolium...może będzie lepsze..? We wtorek kolejna wizyta kontrolna i jak nie będzie poprawy to da skierowanie do dermatologa.
Mały waży 4730...czyli od 10 dni przybrał ponad 300g.
Dalej mam problem z usypianiem go po kąpieli... Niby zasypia, ale na 15 minut, a potem oczy jak 5zł... za jakiś czas widzę, że pada ze zmęczenia, kładę do wózka, usypia znow na 15 minut...i wszystko od nowa! Dopiero po ok 2 godzinach odkładania, bujania, przytulania zasypia. I śpi potem.... 6-7 godzin!!! A jak się budzi do syska tojuż wyspany...uśmiecha się, guga... i znów ciężko go uspać...

Sorry ze ja tak glownie o sobie...

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

Nic się nie wymądrzasz, dobrze, że się dopytujesz. Ja zauważyłam, że jak naszej doktor się pytamy o różne rzeczy, to ona dokładniej bada Franka, dokładniej odpowiada. A jak o nic nie dopytuję, to tak tylko zdawkowo i cześć.
Lepiej dopytać o wszystko.
Kciuki za usg już teraz zaciskam, i dobrze, że Mikusiowi jest lepiej.

Na mojego nie działa, próbowalam, leży spokojnie max 1-2 minutki. I nerwy!

Lulka mój nawet główki wysoko nie trzyma. Jak leży, to nie podnosi, chyba, że go trzymam za ręce, podnoszę. Sam nic.

A Franek ciamka ostro, ale ciamka, wypluwa i się wkurza .
A teściówka będę ostra, oj ostra. Fora wtedy będą wrzały .

Ale to on 200 zjada na 1 raz czy na kilka razy? Bo jak na 1 raz, to 14-miesięczna córa mojej siostry ledwo tyle wypija . Mój Franek wypija max 120 mojego.

Ale tym tez nie powinnnas sie martwic bo Franek ma jeszcze na to czas, ta babka mowila ze jedne dzieci podnosza a inne w ogole tego nie robia i ze jak koncza 3 mies zycia to wtedy powinny zaczac sie juz poruszac ta glowka ale tak to bez schiz Miki wczoraj tylko raz u niej tak sobie podniosl, w domu tego nie robi

[QUOTE=Martusiaaa21;305703 18]

Napisane przez mooonik

i pokaże Wam zdjęcie jak to fajnie na kolankach tatusia się leży- zdjęcie pt. luz-blues jesteśmy na wczas
ekstra

za ładną wage, i się wcale nie wymadrzasz, poprostu chcesz wiedziec dokładnie co synkowi dolega

za ddeterminacje i oby szybko CI poszło to nadrabianie do szkoły


a mój wypija po 150ml mm i czasami nadal sie wydaje głodny, a jutro kończy 5 tygodni i się zastanawiam czy nie za dużo, bo w sumie malutki jest, więc nie wiem o co cho?? czy to mleko mu nie pasi czy co?? i czasami ulewa, ale nie za każdym razem

No pieknie wypija kochana bo Ty karmisz cycorkiem tak?

Napisane przez SONIA004

Hej kochane!
Już wczoraj miałam pisać, ale się nie mogłam dobić do lapka tż-cisko ma nową zabawkę a ty matka masz dziecko...

acelinka to tylko się cieszyć, że nie musicie się spotykać z pediatrą zbyt często... a tak swoją drogą, jak widziśz że z nią coś nie tak, to co się masz męczyć, zmieniaj (no chyba, że pod tą nieprzyjemną osobowością kryje się nieprzeciętny fachowiec)

To widzę, że jest nas więcej...mamusiek potencjalnych jedynaków.
Bardzo podobało mi się co napisała Karla... u mnie też będzie synuś mamusi i tego będę się trzymać

Wczoraj udało mi się dostać do pediatry. Dość spontanicznie co prawda, całe szczęście nie było chorych dzieci. Małego wysypało już na całym ciałku:pros i: a szyjka wygląda jakby była poparzona!!!
Usłyszałam od położnej, że mogłam wcześniej pokazać tą wysypkę lekarce...noż cholera! pokazywałam 2 razy jak jeszcze była tylko na główce! Ale to olała. Dostaliśmy 2 maści ze sterydami na ciałko a na buzię emolienty (Oilatum jest do). Koleżanki dały mi próbki Emolium...może będzie lepsze..? We wtorek kolejna wizyta kontrolna i jak nie będzie poprawy to da skierowanie do dermatologa.
Mały waży 4730...czyli od 10 dni przybrał ponad 300g.
Dalej mam problem z usypianiem go po kąpieli... Niby zasypia, ale na 15 minut, a potem oczy jak 5zł... za jakiś czas widzę, że pada ze zmęczenia, kładę do wózka, usypia znow na 15 minut...i wszystko od nowa! Dopiero po ok 2 godzinach odkładania, bujania, przytulania zasypia. I śpi potem.... 6-7 godzin!!! A jak się budzi do syska tojuż wyspany...uśmiecha się, guga... i znów ciężko go uspać...

Sorry ze ja tak glownie o sobie...

Wspolczuje wysypki a probowalas jakichs plynow do kapieli na atopowa skorke? a moze to tradzik niemowlecy?

[acelinka]

Napisane przez SONIA004

Hej kochane!
Już wczoraj miałam pisać, ale się nie mogłam dobić do lapka tż-cisko ma nową zabawkę a ty matka masz dziecko...

acelinka to tylko się cieszyć, że nie musicie się spotykać z pediatrą zbyt często... a tak swoją drogą, jak widziśz że z nią coś nie tak, to co się masz męczyć, zmieniaj (no chyba, że pod tą nieprzyjemną osobowością kryje się nieprzeciętny fachowiec)

To widzę, że jest nas więcej...mamusiek potencjalnych jedynaków.
Bardzo podobało mi się co napisała Karla... u mnie też będzie synuś mamusi i tego będę się trzymać

Wczoraj udało mi się dostać do pediatry. Dość spontanicznie co prawda, całe szczęście nie było chorych dzieci. Małego wysypało już na całym ciałku:pros i: a szyjka wygląda jakby była poparzona!!!
Usłyszałam od położnej, że mogłam wcześniej pokazać tą wysypkę lekarce...noż cholera! pokazywałam 2 razy jak jeszcze była tylko na główce! Ale to olała. Dostaliśmy 2 maści ze sterydami na ciałko a na buzię emolienty (Oilatum jest do). Koleżanki dały mi próbki Emolium...może będzie lepsze..? We wtorek kolejna wizyta kontrolna i jak nie będzie poprawy to da skierowanie do dermatologa.
Mały waży 4730...czyli od 10 dni przybrał ponad 300g.
Dalej mam problem z usypianiem go po kąpieli... Niby zasypia, ale na 15 minut, a potem oczy jak 5zł... za jakiś czas widzę, że pada ze zmęczenia, kładę do wózka, usypia znow na 15 minut...i wszystko od nowa! Dopiero po ok 2 godzinach odkładania, bujania, przytulania zasypia. I śpi potem.... 6-7 godzin!!! A jak się budzi do syska tojuż wyspany...uśmiecha się, guga... i znów ciężko go uspać...

Sorry ze ja tak glownie o sobie...

ciesze się ciesze zobaczymy, ona podobno jest dobrym lekarzem, ale ja chce dobrego i miłego

żeby maści pomogły a powiedziała co to za wysypka? taka mocna ciemieniuszka czy co?

nati tez mi od dwóch dni zasypia na raty, nie wiem dlaczego może kolejny skok


napisałam co miałam tzn to, co mam dzisiaj oddac a to na jutro to nie wie kiedy napisze, chyba dopiero w nocy znów

[minio1984]

Ciężką miałam nockę bo Adaś dostał mega katarku i nie mógł w nocy spać, a jak usnął to ja znowu jakoś nie mogłam, jak słyszałam jak się męczy
Chyba choróbsko przyniósł tz z roboty bo jego brało pierwszego, a teraz i ja mam katar i gardło boli
Najgorzej, że za tydz mamy szczepienie i mam nadzieję, że do tego czasu Adaś wyzdrowieje i nie będzie trzeba przekładać wizyty
Od rana zakrapiam mu nosek solą fiz i odciągam fridą i smaruję maścią majerankową. Usnął teraz ale i tak charczy i pokasłuje, chyba mu to spływa do gardełka i się bidulek męczy i co chwila wybudza
Lulla, Małgosia, Agnyska powiedzcie mi czy jak wasze ,maluszki dostały katarku to poszłyście do lekarza, czy najpierw starałyście się leczyć dzieciaczki w domu? bo nie wiem, czy nie panikuję, że chcę dziś do lekarki lecieć I czy są jeszcze inne sposoby na wyleczenie katarku albo chociał ułatwienie oddychania żeby się tak maluszek nie męczył?
Sorki, że tak o sobie z rana ale na razie nie dam rady dokładnie poczytać wszystkich postów

A Kellys ja tez byłam zdziwiona, że kazała dać całego czopka, ale właśnie mi powiedziała, żeby się nie bać i dać, bo to nie szkodzi maluszkom, nawet noworodkom podobno ( A jest ordynatorkom na oddziale noworodków i mam do niej zaufanie) Ale jak się boisz to daj pół, bo twoja niuńka to jeszcze malutka jest.
Stokrotka super że już masz paszport i lecisz do rodzinki i dla Sary za wagę

Moonik super fotka i malutka jaka wyluzowana
Cotka ładnie Ci Filipek przybiera, za wagę
To widzę, że nie jestem sama jako mama jedynaka, ale ja też się nie zarzekam bo życie różnie się układa, ale ja też planuje założyć sobie spiralkę na 3 lata

[lullaby_ml]

Napisane przez minio1984

Ciężką miałam nockę bo Adaś dostał mega katarku i nie mógł w nocy spać, a jak usnął to ja znowu jakoś nie mogłam, jak słyszałam jak się męczy
Chyba choróbsko przyniósł tz z roboty bo jego brało pierwszego, a teraz i ja mam katar i gardło boli
Najgorzej, że za tydz mamy szczepienie i mam nadzieję, że do tego czasu Adaś wyzdrowieje i nie będzie trzeba przekładać wizyty
Od rana zakrapiam mu nosek solą fiz i odciągam fridą i smaruję maścią majerankową. Usnął teraz ale i tak charczy i pokasłuje, chyba mu to spływa do gardełka i się bidulek męczy i co chwila wybudza
Lulla, Małgosia, Agnyska powiedzcie mi czy jak wasze ,maluszki dostały katarku to poszłyście do lekarza, czy najpierw starałyście się leczyć dzieciaczki w domu? bo nie wiem, czy nie panikuję, że chcę dziś do lekarki lecieć I czy są jeszcze inne sposoby na wyleczenie katarku albo chociał ułatwienie oddychania żeby się tak maluszek nie męczył?
Sorki, że tak o sobie z rana ale na razie nie dam rady dokładnie poczytać wszystkich postów

A Kellys ja tez byłam zdziwiona, że kazała dać całego czopka, ale właśnie mi powiedziała, żeby się nie bać i dać, bo to nie szkodzi maluszkom, nawet noworodkom podobno ( A jest ordynatorkom na oddziale noworodków i mam do niej zaufanie) Ale jak się boisz to daj pół, bo twoja niuńka to jeszcze malutka jest.
Stokrotka super że już masz paszport i lecisz do rodzinki i dla Sary za wagę

Moonik super fotka i malutka jaka wyluzowana
Cotka ładnie Ci Filipek przybiera, za wagę
To widzę, że nie jestem sama jako mama jedynaka, ale ja też się nie zarzekam bo życie różnie się układa, ale ja też planuje założyć sobie spiralkę na 3 lata

Na poczatku byla sapka, smarowalam mascia majerankowa ale to raczej nic nie dawalo, sapka byla niewielka, pozniej zaczal sie katarek, mowilam o tym poloznej ale ona stwierdzila ze to normalne u maluszkow, ale jak zaczal pokaslywac(bo cala wydzielina mu schodzila do gardelka) to umowilam wizyte naszego pediatry rodzinnego, zbadal Mikiego po czym stwierdzil ze infekcja gornych drog oddechowych, na drugi dzien pojechalam do jeszcze innej pani doktor i sie okazalo ze alergia a nie zadna infekcja, przepisala rewelacyjne kropelki Mucofluid i jest o niebo lepiej, pare razy dziennie oczyszczam mu nosek frida, smaruje ta mascia majerankowa ale przez ten katarek nie mogl byc szczepiony, u nas tez sie zaczynalo wlasnie tak ze maluszek bardzo ciezko oddychal, furczalo mu w nosku i lepiej to sprawdzic, to zadna panika, ja bym poszla do lekarza tym bardziej ze macie szczepienie za tydzien

[acelinka]

Napisane przez minio1984

Ciężką miałam nockę bo Adaś dostał mega katarku i nie mógł w nocy spać, a jak usnął to ja znowu jakoś nie mogłam, jak słyszałam jak się męczy
Chyba choróbsko przyniósł tz z roboty bo jego brało pierwszego, a teraz i ja mam katar i gardło boli
Najgorzej, że za tydz mamy szczepienie i mam nadzieję, że do tego czasu Adaś wyzdrowieje i nie będzie trzeba przekładać wizyty
Od rana zakrapiam mu nosek solą fiz i odciągam fridą i smaruję maścią majerankową. Usnął teraz ale i tak charczy i pokasłuje, chyba mu to spływa do gardełka i się bidulek męczy i co chwila wybudza
Lulla, Małgosia, Agnyska powiedzcie mi czy jak wasze ,maluszki dostały katarku to poszłyście do lekarza, czy najpierw starałyście się leczyć dzieciaczki w domu? bo nie wiem, czy nie panikuję, że chcę dziś do lekarki lecieć I czy są jeszcze inne sposoby na wyleczenie katarku albo chociał ułatwienie oddychania żeby się tak maluszek nie męczył?
Sorki, że tak o sobie z rana ale na razie nie dam rady dokładnie poczytać wszystkich postów

A Kellys ja tez byłam zdziwiona, że kazała dać całego czopka, ale właśnie mi powiedziała, żeby się nie bać i dać, bo to nie szkodzi maluszkom, nawet noworodkom podobno ( A jest ordynatorkom na oddziale noworodków i mam do niej zaufanie) Ale jak się boisz to daj pół, bo twoja niuńka to jeszcze malutka jest.
różnie się układa, ale ja też planuje założyć sobie spiralkę na 3 lata

ojejciu
to zdrówka Wam życze może lepiej idź do lekarza da jaieś kropelki i do szczepienia nie będzie śladu po katarku



A ja jestem matka-wariatka. Biore dziś Natalcie na to seminarium i od rana się zastanawiam co jej ubrać

[mooonik]

Hej!

po 10 w DDTVN ma być o tym jak nosić niemowlę

Napisane przez Martusiaaa21

a mój wypija po 150ml mm i czasami nadal sie wydaje głodny, a jutro kończy 5 tygodni i się zastanawiam czy nie za dużo, bo w sumie malutki jest, więc nie wiem o co cho?? czy to mleko mu nie pasi czy co?? i czasami ulewa, ale nie za każdym razem

Martusia jakie mleko podajesz? bo juz tu zauważyłyśmy, ze kazde ma inna normę i może dla Twojego jest ok? A jak z wagą? jak Bartuś nie przybiera za dużo to bym się nie marwiła, widac tyle potrzebuje

Napisane przez acelinka

a ja bym chciała być taką fajną teściową, co to jest miła i pomocna ale też za bardzo się nie wtrąca - tylko jak to zrobic

Mam nadzieje że nati będzie dziś grzeczniusia i da mi popisac jeszcze troszke. I w ogóle biore ją dzisiaj z sobą na seminarium

tez bym tak chciała
ooo Natalka od małego będzie kształcona

Napisane przez SONIA004

Wczoraj udało mi się dostać do pediatry. Dość spontanicznie co prawda, całe szczęście nie było chorych dzieci. Małego wysypało już na całym ciałku a szyjka wygląda jakby była poparzona!!!

mam nadzieje, ze pomoże to małemu i wysypka zejdzie

Napisane przez minio1984

Ciężką miałam nockę bo Adaś dostał mega katarku i nie mógł w nocy spać, a jak usnął to ja znowu jakoś nie mogłam, jak słyszałam jak się męczy

biedactwo niech zdrowieje szybko

ja tez dzis nie pospałam- mała po kąpieli jak jadła, ulała sobie i niby poszła spać dobrze, wstała o 3 nakarmiłam ją, odbila i usnęła to ją odłożyłam do łóżeczka. A za jakies 1,5h się obudziła i zaczęła dziwnie charczeć, płakać, wiercić się i ją nosiłam do 6 bo co przysnęła to ją to coś w gardełku budziło mąż wstał to ją przejął i jeszcze drzemnęłam do 7.30. Teraz juz nie słysze zeby cos tam było, niby śpi spokojnie

[DzastaW]

Witam Was =)
zaczęłam przeglądać wątki pokazane na dole, a dokładniej dzieci jakie się urodziły i dwa Mnie zszokowały: 1. 4600g, 66 cm, 2. 1 kg, 37 cm

[minio1984]

Napisane przez lullaby_ml

Na poczatku byla sapka, smarowalam mascia majerankowa ale to raczej nic nie dawalo, sapka byla niewielka, pozniej zaczal sie katarek, mowilam o tym poloznej ale ona stwierdzila ze to normalne u maluszkow, ale jak zaczal pokaslywac(bo cala wydzielina mu schodzila do gardelka) to umowilam wizyte naszego pediatry rodzinnego, zbadal Mikiego po czym stwierdzil ze infekcja gornych drog oddechowych, na drugi dzien pojechalam do jeszcze innej pani doktor i sie okazalo ze alergia a nie zadna infekcja, przepisala rewelacyjne kropelki Mucofluid i jest o niebo lepiej, pare razy dziennie oczyszczam mu nosek frida, smaruje ta mascia majerankowa ale przez ten katarek nie mogl byc szczepiony, u nas tez sie zaczynalo wlasnie tak ze maluszek bardzo ciezko oddychal, furczalo mu w nosku i lepiej to sprawdzic, to zadna panika, ja bym poszla do lekarza tym bardziej ze macie szczepienie za tydzien

Dzięki serdeczne Lulla za taką dokładną odpowiedź
To u Ciebie widzę, że też miałaś przejścia Mikusiem, dobrze, że już zdrowy i możecie iść na szczepienie
Śpi sobie teraz i mi się wydaje, że już mniej charczy Zobaczę jak się obudzi, bo już się zaczyna kręcić, ale zadzwonię i się umówię, bo i tak miałam dzwonić w sprawie pępka

Napisane przez acelinka

ojejciu
to zdrówka Wam życze może lepiej idź do lekarza da jaieś kropelki i do szczepienia nie będzie śladu po katarku
Dzięki Acelinka



A ja jestem matka-wariatka. Biore dziś Natalcie na to seminarium i od rana się zastanawiam co jej ubrać

No trzeba Natalkę wystroić, a co. Niech później podziwiają jaka natalka śliczniutka Oj ja to bym pozakładała kiecunie, takie są śliczne , a nie tylko te portki i portki

Napisane przez mooonik

Hej!

po 10 w DDTVN ma być o tym jak nosić niemowlę
Właśnie leci



Martusia jakie mleko podajesz? bo juz tu zauważyłyśmy, ze kazde ma inna normę i może dla Twojego jest ok? A jak z wagą? jak Bartuś nie przybiera za dużo to bym się nie marwiła, widac tyle potrzebuje



tez bym tak chciała
ooo Natalka od małego będzie kształcona




mam nadzieje, ze pomoże to małemu i wysypka zejdzie




biedactwo niech zdrowieje szybko

ja tez dzis nie pospałam- mała po kąpieli jak jadła, ulała sobie i niby poszła spać dobrze, wstała o 3 nakarmiłam ją, odbila i usnęła to ją odłożyłam do łóżeczka. A za jakies 1,5h się obudziła i zaczęła dziwnie charczeć, płakać, wiercić się i ją nosiłam do 6 bo co przysnęła to ją to coś w gardełku budziło mąż wstał to ją przejął i jeszcze drzemnęłam do 7.30. Teraz juz nie słysze zeby cos tam było, niby śpi spokojnie

To też miałaś kiepską nockę, oby dzisiejsza była lepsza

[Wuwka]

Napisane przez minio1984

Ciężką miałam nockę bo Adaś dostał mega katarku i nie mógł w nocy spać, a jak usnął to ja znowu jakoś nie mogłam, jak słyszałam jak się męczy
Chyba choróbsko przyniósł tz z roboty bo jego brało pierwszego, a teraz i ja mam katar i gardło boli
Najgorzej, że za tydz mamy szczepienie i mam nadzieję, że do tego czasu Adaś wyzdrowieje i nie będzie trzeba przekładać wizyty
Od rana zakrapiam mu nosek solą fiz i odciągam fridą i smaruję maścią majerankową. Usnął teraz ale i tak charczy i pokasłuje, chyba mu to spływa do gardełka i się bidulek męczy i co chwila wybudza
Lulla, Małgosia, Agnyska powiedzcie mi czy jak wasze ,maluszki dostały katarku to poszłyście do lekarza, czy najpierw starałyście się leczyć dzieciaczki w domu? bo nie wiem, czy nie panikuję, że chcę dziś do lekarki lecieć I czy są jeszcze inne sposoby na wyleczenie katarku albo chociał ułatwienie oddychania żeby się tak maluszek nie męczył?
Sorki, że tak o sobie z rana ale na razie nie dam rady dokładnie poczytać wszystkich postów

Ja myślę, że lepiej wybrać się do pediatry. (ja jestem przewrażliwiona bo w wieku 2 tyg moja Lenka dostała katarku i bardzo szybko przeszło to w zapalenie oskrzeli a potem płuc, tylko że ona nie miała odporności bo ja dostawałam antybiotyk po odejściu wód płodowych a wywołanie skurczy dopiero po 35h...). Zmierz jeszcze Adasiowi dodatkowo temperaturę, jeżeli nie będzie ok. 38 to spokojnie jedź do lekarza ale jak zacznie rosnąć to pędem!

A Kellys ja tez byłam zdziwiona, że kazała dać całego czopka, ale właśnie mi powiedziała, żeby się nie bać i dać, bo to nie szkodzi maluszkom, nawet noworodkom podobno ( A jest ordynatorkom na oddziale noworodków i mam do niej zaufanie) Ale jak się boisz to daj pół, bo twoja niuńka to jeszcze malutka jest.
Stokrotka super że już masz paszport i lecisz do rodzinki i dla Sary za wagę

Moonik super fotka i malutka jaka wyluzowana
Cotka ładnie Ci Filipek przybiera, za wagę
To widzę, że nie jestem sama jako mama jedynaka, ale ja też się nie zarzekam bo życie różnie się układa, ale ja też planuje założyć sobie spiralkę na 3 lata

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

A Franek ciamka ostro, ale ciamka, wypluwa i się wkurza .
A teściówka będę ostra, oj ostra. Fora wtedy będą wrzały .
.

Napisane przez mooonik

po 10 w DDTVN ma być o tym jak nosić niemowlę

taaaa jakbym nie umiała nosić małej to z tego co on powiedział na pewno bym się nie nauczyła

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Ancia-Na raz potrafi ok 150ml. A to 200 to w ratach przez cały dzień.

To bardzo ładnie, mój nie wiem, ale odciągniętego to 100-120 wypija. Więcej nie widziałam.

Napisane przez acelinka

jak sie denerwujesz to może sytaj przy okazji wizyty czy z tym trzymanie główki to ok, mnie się wydaje że Frnaio ma jeszcze troche czasu na to. Natalka głóke trzyma pięknie ale w ogóle się nie obraca na boczki a niektóe dzieciaczki już to robią no nic, czekamy aż przyjdzie jej pora

Spytam na pewno. Mój ani główki nie trzyma, ani nie obraca. Martwię się tym po prostu.

Napisane przez tusia872

oj a ja myslałam ze Kamila bedzie miała jakies szanse bo ona lubi u taty w barach lezec i chciałam jej juz na przyszłosc bary załatwic
ale jak nas mama pała pogoni to nie bede ryzykowac

No dobra, może nad tą pałą się zastanowię .

Napisane przez lullaby_ml

Ale tym tez nie powinnnas sie martwic bo Franek ma jeszcze na to czas, ta babka mowila ze jedne dzieci podnosza a inne w ogole tego nie robia i ze jak koncza 3 mies zycia to wtedy powinny zaczac sie juz poruszac ta glowka ale tak to bez schiz Miki wczoraj tylko raz u niej tak sobie podniosl, w domu tego nie robi

Ale kończy 3 miesiące. Więc schiz jest.

I ja się dołączam do grona niewyspanych, pobudka w sumie co godzinę dzisiaj. A rano nie mogłam pospać, bo miałam spotkanie z pomnikarzem. Ehh. Kiedyś się wyśpię.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Acelinka - sama z nią jedziesz na to seminarium czy ktoś jej przypilnuje? Ja się nadziwić Tobie nie mogę, jaka jesteś wyluzowana.

Napisane przez minio1984

Oj ja to bym pozakładała kiecunie, takie są śliczne , a nie tylko te portki i portki

eee tam, portki też są super. Franio z okazji chrzcin dostał kapitalne stroje, m.in. spodnie na szelkach i body z muszką albo np. dresiki nike, wygląda to wszystko obłędnie.

Napisane przez agnieszka 0605

taaaa jakbym nie umiała nosić małej to z tego co on powiedział na pewno bym się nie nauczyła

Jakoś tak instynktownie to noszenie wyszło, co?

[lausanne]

minio1984 przed wizytą u lekarza możesz dzieciaczkowi ulżyć wpuszczając do noska wodę morską - najwygodniej w sprayu. Ja stosowałam sterimar i physiomer baby (dla takiego maluszka to lepiej jednak physiomer bo ma bardziej miękką końcówkę). No i oczyszczaj nosek fridą. Jak nic się nie da wyciągnąć to najlepiej oczyszczac jakies 10 minut po wpuszczeniu wody. Mozesz tez smarowac mascią majerankowa pod noskiem żeby skórka nie była podrażniona Mozna tez stosowac kropelki euphorbium, ale jesli chodzi o krople to juz bym sie wolała spytac pediatry

lulcia mój K. tak ulewal i miał właśnie refluks niemowlęcy. Na szczęscie to nei jest groźne, częsta dziecięca przypadłośćl. I wychodzi sie z tego szybko a za usg tak czy siak

kellysss połozne w szkole rodzenia mówiły nam że jak dziecko ma zatwardzenie to mamusia powinna jesc miod Nie wiem na ile to działa, bo przy K. nie sprawdzałam a M. ma kooopę raz na 3-4 dni, ale mam wrażenie że jej łatwiej jak się najem miodu

[anciaahk]

Lau a tu dziewczyny pisały, że miód uczula. Ja piłam dużo herbaty z miodem jak się zaziębiałam. Nie wiem, czy ma wpływ na kupę, ale na gardełko ma .

[mooonik]

Napisane przez agnieszka 0605

taaaa jakbym nie umiała nosić małej to z tego co on powiedział na pewno bym się nie nauczyła

ja tak samo

[DzastaW]

kurde przeczytałam o miodzie i mam teraz ochotę na niego =)

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

eee tam, portki też są super. Franio z okazji chrzcin dostał kapitalne stroje, m.in. spodnie na szelkach i body z muszką albo np. dresiki nike, wygląda to wszystko obłędnie.

hehe, no Franio w kiecuni by dziwnie wyglądał

[DzastaW]

Ja chciałam chłopca bo wydawali Mi się uroczy chłopcy w czapeczkach i koszulkach, a teraz chcę dziewczynkę by ubierać ją w sukienki =))) Nigdy Mi się nie dogodzi =) he he

[acelinka]

Napisane przez mooonik

Hej!

po 10 w DDTVN ma być o tym jak nosić niemowlę


ooo Natalka od małego będzie kształcona

obejrzałam nosze dobrze z tego co widziałam

dokładnie od poczęcia na uczelni

Napisane przez minio1984

No trzeba Natalkę wystroić, a co. Niech później podziwiają jaka natalka śliczniutka Oj ja to bym pozakładała kiecunie, takie są śliczne , a nie tylko te portki i portki

tak zrobie

ale portki są wygodne!

Napisane przez agnieszka 0605

taaaa jakbym nie umiała nosić małej to z tego co on powiedział na pewno bym się nie nauczyła

dokładnie

Napisane przez anciaahk

Spytam na pewno. Mój ani główki nie trzyma, ani nie obraca. Martwię się tym po prostu.

I ja się dołączam do grona niewyspanych, pobudka w sumie co godzinę dzisiaj. A rano nie mogłam pospać, bo miałam spotkanie z pomnikarzem. Ehh. Kiedyś się wyśpię.

Acelinka - sama z nią jedziesz na to seminarium czy ktoś jej przypilnuje? Ja się nadziwić Tobie nie mogę, jaka jesteś wyluzowana.

eee tam, portki też są super. Franio z okazji chrzcin dostał kapitalne stroje, m.in. spodnie na szelkach i body z muszką albo np. dresiki nike, wygląda to wszystko obłędnie.

nie martw się, na pewno wszystko Franio nadrobi

Kiedyś na pewno kochana, oby szybciutko

Jade z koleżanką, jak ja będe rozmawiać z promotorką to ona weźmie na rączki i już Natala na rączkach zawsze jest zadowolona, obojętnie jej czyje są

o jaaa, to czekamy na fotki w tych cudnościach!

Napisane przez lausanne

kellysss połozne w szkole rodzenia mówiły nam że jak dziecko ma zatwardzenie to mamusia powinna jesc miod Nie wiem na ile to działa, bo przy K. nie sprawdzałam a M. ma kooopę raz na 3-4 dni, ale mam wrażenie że jej łatwiej jak się najem miodu

miód mówisz? muszę spróbować

wczoraj chrzestna wylicytowania niunia taką sukenusie: http://allegro.pl/piekna-sukieneczka...922522106.html
ja też mam na oku kilka aukcji ze slicznościami, trzeba wystroić Natalcie na święta