Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

[Freya_85]

Wszystkim mamom czującym już coś w brzuchach serdecznie gratuluję, nawet jeśli to tylko jelita

Napisane przez kism

"Nasze brzuszki/brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną... mamy maj-czerwiec 2012"

Mnie się to podoba.

Mój mąż jak rano się zbierał do pracy, to spojrzał na wczorajesze zdjęcie USG i tylko skomentował "Lapidus, Lapidus, ale masz wielki brzuch" i poszedł

[moniczka1302]

dziewczyny ale sie najadlam tych racuchow
pękamy dziecko zwariuje od nadmiaru jedzenia dziś

[anulka4771]

Ja mam takie dni że jem raz dziennie rano zaczynam a kończe wieczoremPochłani am wtedy wszystko co mam w domu do jedzenia.

[doris888]

witajcie Dziewczyny, mogę się przyłączyć? podczytuję Was od kilku dni a konkretnie jestem w trakcie czytania wątku od początku ale dziś postanowiłam się ujawnić jestem w 14tygodniu
mam na imię Dorota,
lat: 25
OM- 17.08
TP- 25 maja
a termin z ostatniego USG 18.05.
tak po krótce to 13.08 się pobraliśmy i stwierdziliśmy że staramy się o dziecko no i udało się w pierwszym miesiącu czego szczerze mówiąc się nie spodziewaliśmy
spóźniał mi sie okres ale test wyszedł negatywnie no i po tygodniu jak się nic nie zmieniło powtórzyłam test i wyszły 2 kreski drugi miesiąc miałam tragiczny- zczeło się od grypy żołądkowej która mnie wykończyła- wreszcie wylądowałam w szpitalu byłam tam 8dni i wciąz jestem na duphastonie. generalnie od jakiegoś tygodnia wracam do życia - wcześniej tylko spać mi się chciało albo wymiotować i tak na zmianię. mam 4 kg do przodu z czego połowa poszła w brzuch a połowa-albo nawet większa w piersi które jak tak dalej pójdzie to mi wybuchną przed porodem. generalnie obawiam się o swoją wagę bo przez ostatni rok schudłam 10kg a teraz wszystko wraca mimo tego że nie jem słodyczy bo nawet nie mam na nie ochoty...

we wtorek byłam na USG genetycznym i teście PAPP-a, dzidziuś ma 56mm a reszta wyników będzie prawdopodobnie w czwartek. Poza tym mam dodatnią cytomegalię w klasie IgM i IgG- może któraś wie co to może oznaczać dla dzidziuisia. juz w szpitalu wynik IgM wychodził wątpliwy ale lekarz powiedział ze może zmaleje (bo miałąm w sobie wysoki poziom przeciwciał IgG) do ujemnego-niestety urósł- we wtorek odebrałam wynik i jest już dodatni czyli jestem zarażona. bardzo mnie martwi a lekarz powiedział że tego sie nie leczy w ciąży i żeby powtórzyć za 2 tygodnie jeżeli poziom wirusa wzrośnie bardziej to będziemy myśleć- tylko że ja juz teraz chciałabym wiedzieć czy to czymś grozi- zaczełąm czytać na necie ale tam jest cała masa strasznych rzeczy a w zasadzie wszędzie coś innego...

a propos studiowania to skończyłam w zeszłym roku ale obronę amm w nastepny poniedziałek. nie wiem jaks ię zmuszę do nauki pytań do obrony... ;/

Napisane przez _agata

Nie wiem czy to co ja czuję to ruchy, ale od dwóch dni czuję coś jakby mi się jedzenie układało, ale nie wiem czy to to... a nie byłam po jedzeniu.
Może to już to, chociaż wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie.
Coś jakby układało się w brzuchu, jakbym czuła ruchy jelit...
Poczekamy, zobaczymy... jeśli to to, to z dnia na dzień będzie jeszcze mocniej czuć.




Dobrze, że wszystko układa się już pozytywnie.
Maila i hasło zaraz Ci wyślę, czekamy na zdjęcia




Fajnie, duże dzieciaki już masz.
Termin taki jak ja

ponoć to właśnie czuć jak ruchy jelit
a i jestem z Kiec i kojarzę Cię z Kielceckiego wątku Panien Młodych ja od ślubu tam nie zaglądam bo najpierw uirządzanie mieszkania a potem zawirowania z ciążą i praktycznie nie dotykałam laptopa

Napisane przez felangel

..nie stresuj się tym testem PAPPa.. on jest jeszcze mniej miarodajny niż usg... wczoraj lekarz genetyk stwierdziła, że usg to 80% pewności a PAPPA 67%. Takie trochę wróżenie z fusów.. W sytuacji gdy bierzesz np Luteinę czy Duphaston.. to często prawdopodobieństwo wzrasta.. Ja się wczoraj nasłuchałam..i.. mam ich gdzieś z takimi badaniami. Skupiam się na dobrym usg i czekam na połówkowe... Bo co to za rozwiązanie, gdy prawdopodobieństwo poronienia po amniopunkcji u mnie jest takie same jak ZD?

a możesz powiedzieć dokładniej jakie prawdopodobieństwo wzrasta jak się bierze duphaston?

[zaaaabcia]

doris888 - witaj

[Timii]

Napisane przez justysd

Tak Was po cichu podczytuję od jakiegoś czasu
Jestem w 11 tyg ciąży, termin 7 -12 czerwiec

Jestem senna, wiecznie zmęczona, zniechęcona, marudna (do granic możliwości), mam wzdęcia, często siusiam. Czasami mi niedobrze, ale wystarczy że zjem. Chociaż jak zjem to znowu mi niedobrze jak pomyślę o tym co zjadłam.. I tak w kółko z różnym natężeniem

Na USG sprzed 2óch tyg dzidzia miała 3 cm, serduszko biło, machała nóżką

Następne 1 grudnia - będzie badana przezierność.
Trochę się stresuję...

Jak do tej pory miałam ogólne badanie krwi i mocz (wszystko o.k.).
Teraz idę zrobić grupę krwi i m.in. toksoplazmozę.

I martwię się odrobinę... Lekarz sam z siebie nie zlecił mi dodatkowych badań, dopiero jak zapytałam. Kiedy robiłyście te badania - czuję się ostatnia i boję się, że jak wynik będzie pozytywny to za późno na skuteczne leczenie... Wiem,ze może martwię się na wyrost ale chyba mnie rozumiecie?

Jakie badania oprócz toksoplazmozy radzicie zrobić? I tak za wszystko płacę, bo chodzę prywatnie.

Moim grzechem głównym jest to że nadal palę (staram się mniej). Mam wyrzuty sumienia, nie jestem bez serca. Ale mam teraz wiele stresu i naprawdę jest mi ciężko rzucić...

witamy jesli chodzi o temat palenia to ja tez nie popieram ale powiem szczerze ze widze tutaj tyle ciezarowek z papierosem ze juz mnie ten widok nie dziwi ani nie bulwersuje. nie usprawiedliwiam nikogo, po prostu mi to zobojetnialo. kazdy decyduje sam za siebie. Tobie zycze powodzenia i trzymam kciuki

Napisane przez rinco

A ja nadal nie wiem co będzie po urlopie macierzyńskim Czy iść na wychowawczy czy co? Nie bardzo ma mi kto dziecko bawić tak non stop, babcie owszem są, ale mają też swoje zajęcia i nie chciałabym im zostawiać dziecka codziennie na cały dzień. Do żłobka na pewno nie dam, a na dobrą nianię to nie wiem czy nas stać. Kompletnie nie wiem co zrobić, no ale mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie. Jak macie jakieś własne przemyślenia na ten temat to piszcie

ja tez totalnie nie wiem co bedzie po macierzynskim. zlobki sa tutaj cholernie drogie - 900eur na m/c i opieka tez bez rewelacji. z drugiej strony na odejscie z pracy nie moge sobie pozwolic. ehhh, poki co staram sie tym nie martwic tylko cieszyc ciaza. zobaczymy pozniej...

Napisane przez ribeiro7

Też od wczoraj znam płeć i jest tak jak chciałam - dziewczynka

super, gratuluje tez chce dziewczynke

Napisane przez kism

Melduję, że wczoraj (15t0d) poczułam pierwszego mini-kopniaczka Ale to moja już druga (tak zaawansowana) ciąża. Z Maksiem pierwszego bąbelka poczułam pod koniec 17 tc, czyli prawie 2 tyg później, ale jeszcze nie byłam pewna, czy to to, ale zapamiętałam datę na wszelki wypadek Czyli sprawdziło mi się to, że następną ciążę czuje się ok. 2 tyg. wcześniej. A następne takie, że już byłam pewna dopiero 10 dni później na początku 19 tc. Te pierwsze ruchy na pewno można poczuć prędzej będąc w spoczynku, tzn. leżąc lub siedząc, więc jak sobie leżycie i odpoczywacie, to wsłuchajcie się w brzuchol i koło 18 tc coś możecie poczuć

ale ci fajnie! ja tez chce mam nadzieje ze Maksiu juz wydobrzal no i milego pobytu w gorach

ja zasypiam na stojaco, chyba czas na drzemke

[moniczka1302]

Napisane przez doris888

witajcie Dziewczyny, mogę się przyłączyć? podczytuję Was od kilku dni a konkretnie jestem w trakcie czytania wątku od początku ale dziś postanowiłam się ujawnić jestem w 14tygodniu
mam na imię Dorota,
lat: 25
OM- 17.08
TP- 25 maja
a termin z ostatniego USG 18.05.
tak po krótce to 13.08 się pobraliśmy i stwierdziliśmy że staramy się o dziecko no i udało się w pierwszym miesiącu czego szczerze mówiąc się nie spodziewaliśmy
spóźniał mi sie okres ale test wyszedł negatywnie no i po tygodniu jak się nic nie zmieniło powtórzyłam test i wyszły 2 kreski drugi miesiąc miałam tragiczny- zczeło się od grypy żołądkowej która mnie wykończyła- wreszcie wylądowałam w szpitalu byłam tam 8dni i wciąz jestem na duphastonie. generalnie od jakiegoś tygodnia wracam do życia - wcześniej tylko spać mi się chciało albo wymiotować i tak na zmianię. mam 4 kg do przodu z czego połowa poszła w brzuch a połowa-albo nawet większa w piersi które jak tak dalej pójdzie to mi wybuchną przed porodem. generalnie obawiam się o swoją wagę bo przez ostatni rok schudłam 10kg a teraz wszystko wraca mimo tego że nie jem słodyczy bo nawet nie mam na nie ochoty...

we wtorek byłam na USG genetycznym i teście PAPP-a, dzidziuś ma 56mm a reszta wyników będzie prawdopodobnie w czwartek. Poza tym mam dodatnią cytomegalię w klasie IgM i IgG- może któraś wie co to może oznaczać dla dzidziuisia. juz w szpitalu wynik IgM wychodził wątpliwy ale lekarz powiedział ze może zmaleje (bo miałąm w sobie wysoki poziom przeciwciał IgG) do ujemnego-niestety urósł- we wtorek odebrałam wynik i jest już dodatni czyli jestem zarażona. bardzo mnie martwi a lekarz powiedział że tego sie nie leczy w ciąży i żeby powtórzyć za 2 tygodnie jeżeli poziom wirusa wzrośnie bardziej to będziemy myśleć- tylko że ja juz teraz chciałabym wiedzieć czy to czymś grozi- zaczełąm czytać na necie ale tam jest cała masa strasznych rzeczy a w zasadzie wszędzie coś innego...

witamy kochana!!!
najwazniejsze ze teraz szystko jest OK!!!!

[_agata]

Napisane przez kapukat

mi się bardzo podoba ten

A racuchy.... mniam...
ja mam za to dzisiaj kalafiorową, bo przez ostanie trzy dni jadłam bigos

Chyba właśnie kalafiorową zrobię w weekend, dawno nie było, a na samego kalafiora nie mam ochoty.
Bigos mam zamrożony, bo jak nagotowałam to jadłam 3 dni i już patrzeć na niego nie mogłam.

Napisane przez moniczka1302

dziewczyny ale sie najadlam tych racuchow
pękamy dziecko zwariuje od nadmiaru jedzenia dziś

A ja mam teraz głodaaaaaaa... zjadłam 2 krokiety, górę surówki z selera i marchewki, poprawiłam kromką chleba z masłem... i nadal głodna...

Napisane przez doris888

witajcie Dziewczyny, mogę się przyłączyć? podczytuję Was od kilku dni a konkretnie jestem w trakcie czytania wątku od początku ale dziś postanowiłam się ujawnić jestem w 14tygodniu
mam na imię Dorota,
lat: 25
OM- 17.08
TP- 25 maja
a termin z ostatniego USG 18.05.
tak po krótce to 13.08 się pobraliśmy i stwierdziliśmy że staramy się o dziecko no i udało się w pierwszym miesiącu czego szczerze mówiąc się nie spodziewaliśmy
spóźniał mi sie okres ale test wyszedł negatywnie no i po tygodniu jak się nic nie zmieniło powtórzyłam test i wyszły 2 kreski drugi miesiąc miałam tragiczny- zczeło się od grypy żołądkowej która mnie wykończyła- wreszcie wylądowałam w szpitalu byłam tam 8dni i wciąz jestem na duphastonie. generalnie od jakiegoś tygodnia wracam do życia - wcześniej tylko spać mi się chciało albo wymiotować i tak na zmianię. mam 4 kg do przodu z czego połowa poszła w brzuch a połowa-albo nawet większa w piersi które jak tak dalej pójdzie to mi wybuchną przed porodem. generalnie obawiam się o swoją wagę bo przez ostatni rok schudłam 10kg a teraz wszystko wraca mimo tego że nie jem słodyczy bo nawet nie mam na nie ochoty...

we wtorek byłam na USG genetycznym i teście PAPP-a, dzidziuś ma 56mm a reszta wyników będzie prawdopodobnie w czwartek. Poza tym mam dodatnią cytomegalię w klasie IgM i IgG- może któraś wie co to może oznaczać dla dzidziuisia. juz w szpitalu wynik IgM wychodził wątpliwy ale lekarz powiedział ze może zmaleje (bo miałąm w sobie wysoki poziom przeciwciał IgG) do ujemnego-niestety urósł- we wtorek odebrałam wynik i jest już dodatni czyli jestem zarażona. bardzo mnie martwi a lekarz powiedział że tego sie nie leczy w ciąży i żeby powtórzyć za 2 tygodnie jeżeli poziom wirusa wzrośnie bardziej to będziemy myśleć- tylko że ja juz teraz chciałabym wiedzieć czy to czymś grozi- zaczełąm czytać na necie ale tam jest cała masa strasznych rzeczy a w zasadzie wszędzie coś innego...

a propos studiowania to skończyłam w zeszłym roku ale obronę amm w nastepny poniedziałek. nie wiem jaks ię zmuszę do nauki pytań do obrony... ;/



ponoć to właśnie czuć jak ruchy jelit
a i jestem z Kiec i kojarzę Cię z Kielceckiego wątku Panien Młodych ja od ślubu tam nie zaglądam bo najpierw uirządzanie mieszkania a potem zawirowania z ciążą i praktycznie nie dotykałam laptopa



a możesz powiedzieć dokładniej jakie prawdopodobieństwo wzrasta jak się bierze duphaston?

Hej

Pewnie, że możesz. I pisz dużooooooooooo
Fajnie, że udało się od razu, że nie musieliście czekać i się denerwować.
Jeśli chodzi o dodatkowe kilogramy, to jeśli nie jesz jakoś szczególnie więcej niż przed ciążą, to nie przejmuj się. Nic na to nie poradzisz przecież, że Twój organizm tak a nie inaczej reaguje. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe.
Razem będziemy zbierać swoje piersi ze ścian i sufitu po wybuchu. Moje też jak balony napompowane.

Gdzie byłaś na USG? Test PAPP-a robiłaś, bo coś było nie w porządku?
Nie czytaj o cytomegalii, poczekaj na decyzję lekarza. Sama widzisz, że wszędzie rozbieżne informację, co tylko powoduje niepotrzebne nerwy u Ciebie, a potrzebujesz przede wszystkim spokoju.
Do którego lekarza chodzisz?

[doris888]

Napisane przez _agata

Hej

Pewnie, że możesz. I pisz dużooooooooooo
Fajnie, że udało się od razu, że nie musieliście czekać i się denerwować.
Jeśli chodzi o dodatkowe kilogramy, to jeśli nie jesz jakoś szczególnie więcej niż przed ciążą, to nie przejmuj się. Nic na to nie poradzisz przecież, że Twój organizm tak a nie inaczej reaguje. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe.
Razem będziemy zbierać swoje piersi ze ścian i sufitu po wybuchu. Moje też jak balony napompowane.

Gdzie byłaś na USG? Test PAPP-a robiłaś, bo coś było nie w porządku?
Nie czytaj o cytomegalii, poczekaj na decyzję lekarza. Sama widzisz, że wszędzie rozbieżne informację, co tylko powoduje niepotrzebne nerwy u Ciebie, a potrzebujesz przede wszystkim spokoju.
Do którego lekarza chodzisz?

chodzę do dr Maciejewskiego z Prostej w zasadzie to z polecenia bratowej, w ciąży poszłam do niego pierwszy raz. Jest małomówny ale konkretny. na USG i teście też byłam w szpitalu , tzn robił mój lekarz na szpitalnym aparacie. w zasadzie to nic się nie działo lekarz zapytał czy chcę i stwierdziłam że to nieinwazyjne więc chcę. a Ty do jakiego lekarza chodzisz?

[_agata]

Ja do Malmura do Artimedu.
Prywatnie do niego chodzisz? Najważniejsze, że jesteś zadowolona
USG jakieś przyzwoite mają na Prostej? Bo w szpitalach to różnie bywa...

[Pandzia_2010]

doris888 witaj w naszym gronie termin masz jak ja ja 3kg do przodu i tez bylam na diecie zeszlam trochę z wagi i też się obawiam, ale jak miałam plamienia i leżałam to już pomyślałam mogę i 30kg znow utyć przecież zrzucę

[_agata]

Mąż był dzisiaj oddać krew i przyniósł do domu czekolady.
Jestem w połowie drugiej i nie mogę przestać!
Niech mnie ktoś stąd zabierze....

[aneczka240]

Doris888 witamy na pokładzie

[anulka4771]

[QUOTE=Timii;30584538]



ja tez totalnie nie wiem co bedzie po macierzynskim. zlobki sa tutaj cholernie drogie - 900eur na m/c i opieka tez bez rewelacji. z drugiej strony na odejscie z pracy nie moge sobie pozwolic. ehhh, poki co staram sie tym nie martwic tylko cieszyc ciaza. zobaczymy pozniej...

ja mam szwagierke w irlandii i ona płaciła tygodniówki za przedszkole z czego państwo dokładało jej większą połowę.Teraz ma 5 m-cą córę i musze się jej zapytać czy daje małą do żłobka i czy też jej państwo dołoży.

[doris888]

Napisane przez _agata

Ja do Malmura do Artimedu.
Prywatnie do niego chodzisz? Najważniejsze, że jesteś zadowolona
USG jakieś przyzwoite mają na Prostej? Bo w szpitalach to różnie bywa...

prywatnie ale nie ma chyba aż dobrego USG. USG na Prostej całkiem dobre, przynajmniej te kobitki co też były- a było wiele prywatnie na USG tak twierdziło bo ja się nie znam ale generalnie ze sprzętem ponoć nieźle stoją na Prostej. jak leżałam w szpitalu to przeszłam też przez porodówkę i powiem Ci że całkiem przyjemnie, oddział odremontowany- chociaż była jedna część stara ale to chyba były sale po cesarkach czy cos takiego. sali porodowej nie widziałam ale sale chorych na prawdę miłe- czysto, schludnie, nowe takie łóżeczka na kółkach dla bobasów i takie duże umywalki chyba do kąpieli dzieci w łazienkach przestronne prysznice też czyste i zadbane bo jak kiedyś widziałam łazienkę na Czarnowie (inny oddział)to ja bym tam w życiu prysznica nie wzięła
a na USG połówkowym 3D moja kuzynka była na Pderewskiego u Guzika chyba (czy jakos tak) i była bardzo zadowolona i płaciła 70zł, podobno ma super dokładne USG chociaż ja czytałam na necie że większą rolę gra doswiadczenie lekarza niż jakość aparatu.

ale zamotałam...

[anulka4771]

Napisane przez _agata

Mąż był dzisiaj oddać krew i przyniósł do domu czekolady.
Jestem w połowie drugiej i nie mogę przestać!
Niech mnie ktoś stąd zabierze....

Podziel się trochę
Co do palenia papierosów to też paliłam,paliłam bo jak spóżniał mi się okres i już się domyślałam to przestałam.Jak ktoś pali przy mnie to wychodzę żeby mnie nie korciło czasem

[andzya]

hej lasencje !
Niedawno wróciłam od lekarza i wszystko jest super !!! Dzidzia jest zdrowa, przezierność karkowa 1,5 mm Wszystko inne też jest w zgodzie z normami
Co ciekawe -będzie chłopiec Jest to bardzo ewidentne, bo było widać siusiaka Strasznie się cieszę, bo chciałam chłopca

[katka_19]

Cześć Dziewczyny
Ale się cieszę , że niektóre z Was czują już kopniaczki swoich Maleństw Też nie mogę doczekać się tego uczucia, ale jeszcze troszkę przede mną, bo to dopiero 11 tc
Witam serdecznie nowe dziewczyny
Odebrałam dziś wyniki, chyba nie jest tak źle. Przesłałam je mojej Pani doktor do interpretacji, ale jeszcze nie odpisała. Chyba uniknę szpitala

BIOCHEMIA
Alat ja mam 7u/l z.ref <31
Bilirubina całkowita 0,40 mg/dl z.ref < 1.0

ELEKTROLITY
Na 136 mmol/l z.ref. 135-153
K 4.0 mmoll/l z. ref. 3,50-5,30
Ca++ 1,17 mmol/l z.ref. 1,00-1,300

Czy potrafi któraś z Was zinterpretować? Na moje oko wszystko w normie

[aneczka240]

Napisane przez andzya

hej lasencje !
Niedawno wróciłam od lekarza i wszystko jest super !!! Dzidzia jest zdrowa, przezierność karkowa 1,5 mm Wszystko inne też jest w zgodzie z normami
Co ciekawe -będzie chłopiec Jest to bardzo ewidentne, bo było widać siusiaka Strasznie się cieszę, bo chciałam chłopca

Super, że już znasz płeć I świetnie, że wszystko w porządeczku z synkiem

[Freya_85]

Napisane przez andzya

hej lasencje !
Niedawno wróciłam od lekarza i wszystko jest super !!! Dzidzia jest zdrowa, przezierność karkowa 1,5 mm Wszystko inne też jest w zgodzie z normami
Co ciekawe -będzie chłopiec Jest to bardzo ewidentne, bo było widać siusiaka Strasznie się cieszę, bo chciałam chłopca

Gratuluję

[anulka4771]

Napisane przez andzya

hej lasencje !
Niedawno wróciłam od lekarza i wszystko jest super !!! Dzidzia jest zdrowa, przezierność karkowa 1,5 mm Wszystko inne też jest w zgodzie z normami
Co ciekawe -będzie chłopiec Jest to bardzo ewidentne, bo było widać siusiaka Strasznie się cieszę, bo chciałam chłopca

Gratulujęklask i:kla ski:k laski:: oklaski:klaski :klas ki:kl aski:

[Efijy]

Napisane przez andzya

hej lasencje !
Niedawno wróciłam od lekarza i wszystko jest super !!! Dzidzia jest zdrowa, przezierność karkowa 1,5 mm Wszystko inne też jest w zgodzie z normami
Co ciekawe -będzie chłopiec Jest to bardzo ewidentne, bo było widać siusiaka Strasznie się cieszę, bo chciałam chłopca

Gratulacje chłopca no i dobrych wyników badania

[kapukat]

ooo jak na razie to chyba przewaga męska nam się tutaj robi - gratulacje

[andzya]

Napisane przez kapukat

ooo jak na razie to chyba przewaga męska nam się tutaj robi - gratulacje

a mówią, że rodzi się więcej dziewczynek

Dziękuję dziewczyny

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cześć
Ja już padam na twarz, ja już chcę iść na to L4, 6-dniowy tydzień pracy mnie dobija, nie mam siły ruszyć palcem....

Poza tym podziwiam przyszłe mamy-studentki. Ja bym już teraz nie dała rady się uczyć, dobrze, że cała edukacja za mną. Któryś raz z rzędu zapomniałam włożyć do torby to, co kupiłam w sklepie (i dziwnym trafem któryś raz jest to puszka dla kotów, jak mąż zdąży, to nie będą głodować, ale jak nie... mea culpa )

Dzisiaj coś mnie pobolewa podbrzusze, ale to takie sekundowe i bardzo nikłe bóle, nie wiem, czy mam się przejmować czy nie.

I odkrywam uroki kawy Anatol, z ciepłym mlekiem smakuje rewelacyjnie.

I ja też miałam fazę na czytanie blogów aniołkowych i podobnych, ale teraz już tego nie robię (tylko wizaż, bo od 10 tygodnia dziecko odczuwa mój nastrój, więc wolę się zbytnio nie stresować ani nie smucić.


I też bym już chciała znać płeć ;(

[Efijy]

kapukat

No ciekawe jak to się rozwinie dalej
Tak się zapytam zastanawiałyście się nad imionami ?
Powiem wam że mi się jakoś żadne nie podoba

[andzya]

Napisane przez Efijy

Tak się zapytam zastanawiałyście się nad imionami ?
Powiem wam że mi się jakoś żadne nie podoba

heh, u nas było ustalone, że dziewczynka będzie Basia Teraz sprawa się skomplikowała i nie mamy koncepcji.

[Efijy]

No na szczęście mamy czas na zastanawianie

[_agata]

Napisane przez doris888

prywatnie ale nie ma chyba aż dobrego USG. USG na Prostej całkiem dobre, przynajmniej te kobitki co też były- a było wiele prywatnie na USG tak twierdziło bo ja się nie znam ale generalnie ze sprzętem ponoć nieźle stoją na Prostej. jak leżałam w szpitalu to przeszłam też przez porodówkę i powiem Ci że całkiem przyjemnie, oddział odremontowany- chociaż była jedna część stara ale to chyba były sale po cesarkach czy cos takiego. sali porodowej nie widziałam ale sale chorych na prawdę miłe- czysto, schludnie, nowe takie łóżeczka na kółkach dla bobasów i takie duże umywalki chyba do kąpieli dzieci w łazienkach przestronne prysznice też czyste i zadbane bo jak kiedyś widziałam łazienkę na Czarnowie (inny oddział)to ja bym tam w życiu prysznica nie wzięła
a na USG połówkowym 3D moja kuzynka była na Pderewskiego u Guzika chyba (czy jakos tak) i była bardzo zadowolona i płaciła 70zł, podobno ma super dokładne USG chociaż ja czytałam na necie że większą rolę gra doswiadczenie lekarza niż jakość aparatu.

ale zamotałam...

Wszystko rozumiem
Na Prostej faktycznie część już wyremontowana, część remontują, coś tam dobudowują. Koleżanka rodziła we wrześniu i bardzo zadowolona.
Ja nie wiem gdzie trafię. Na Prostą będę mieć najbliżej, ale okaże się jak główkę będzie widać.
Pewnie na Prostą będę chodziła do szkoły rodzenia, więc może i tam będę rodziła?
U Guzika sprzęt jest bardzo dobry, on jest dobrym specjalistą, tylko mruk straszny podobno. Ja byłam na genetycznym na Wojska Polskiego i jestem zadowolona.

Napisane przez anulka4771

Podziel się trochę
Co do palenia papierosów to też paliłam,paliłam bo jak spóżniał mi się okres i już się domyślałam to przestałam.Jak ktoś pali przy mnie to wychodzę żeby mnie nie korciło czasem

Chętnie oddam Ci swój przydział czekolady bo już nie mogę. Przestałam po półtorej tabliczki.

Napisane przez andzya

hej lasencje !
Niedawno wróciłam od lekarza i wszystko jest super !!! Dzidzia jest zdrowa, przezierność karkowa 1,5 mm Wszystko inne też jest w zgodzie z normami
Co ciekawe -będzie chłopiec Jest to bardzo ewidentne, bo było widać siusiaka Strasznie się cieszę, bo chciałam chłopca

Rewelacyjnie Oby wszystko już do końca było tak dobrze

Napisane przez katka_19

Cześć Dziewczyny
Ale się cieszę , że niektóre z Was czują już kopniaczki swoich Maleństw Też nie mogę doczekać się tego uczucia, ale jeszcze troszkę przede mną, bo to dopiero 11 tc
Witam serdecznie nowe dziewczyny
Odebrałam dziś wyniki, chyba nie jest tak źle. Przesłałam je mojej Pani doktor do interpretacji, ale jeszcze nie odpisała. Chyba uniknę szpitala

BIOCHEMIA
Alat ja mam 7u/l z.ref <31
Bilirubina całkowita 0,40 mg/dl z.ref < 1.0

ELEKTROLITY
Na 136 mmol/l z.ref. 135-153
K 4.0 mmoll/l z. ref. 3,50-5,30
Ca++ 1,17 mmol/l z.ref. 1,00-1,300

Czy potrafi któraś z Was zinterpretować? Na moje oko wszystko w normie

Wszystko jest w porządku.

[kapukat]

Napisane przez Efijy

kapukat

No ciekawe jak to się rozwinie dalej
Tak się zapytam zastanawiałyście się nad imionami ?
Powiem wam że mi się jakoś żadne nie podoba

ja chciałam kiedyś dziewczynce dać na imię Adrianna ale od momentu kiedy poznałam córkę mojego byłego - alkoholiczke i palaczkę (wiek 16 lat) a do tego najbardziej arogancką nastolatkę na swiecie to jakos mi przeszlo. Jedyne imię dla dziewczynki jakie mnie przyciąga to Julia, wiem że jest ich dużo, może do porodu coś wymyślę
dla chłopca chciałam Hubert, Olgierd albo Jakub, ale R chciał Adam, to zostanie Adam....