Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-20, 21:07   #61
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
Mieszkam z rodzicami w ich mieszkaniu. Jak widzicie, nie mam nic do gadania w kwestii pokoju. Więc chcąc nie chcąc muszę dostosować się do ich zasad. Oprócz rozmów z nimi (które były naprawdę częste) ja naprawdę nie mogę decydować kto i kiedy u nas zostanie.




Tak, bardzo mi się podoba, ze przebywam z obcym człowiekiem przez kilka dni z rzędu

On jest traktowany przez moich rodziców trochę jak członek rodziny. Oni chyba go widzą w roli ich przyszłego zięcia. Rozmowa z nimi na ten temat albo jest ucinana pt: jesteś samolubna, albo to jak groch rzucany o ścianę.
no więc skoro jest inaczej to bierzesz sprawy w swoje ręce. Jeśli nie to się męcz i tyle.
no więc tak jak napisałam rozmawiasz z nim.

Więcej się nie będę powtarzać bo widzę że fajnie się narzeka skarży rodzicom ale żeby samemu postawić granicę to już się nie chce ruszyć. Szkoda naszych rad.
__________________





Edytowane przez Angel_00
Czas edycji: 2011-11-20 o 21:13
Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:09   #62
gatka_84
Zadomowienie
 
Avatar gatka_84
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 429
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

W jaki sposób powiedziałaś rodzicom o tym sexie?
To jest paranoja....
Nie raz były wątki, że dzieci krępują się jak rodzice uprawiają sexs za ścianą i to jest zrozumiałe, ale w końcu to ich dom itd i mają potrzeby. No ale gdyby ktoś przy mnie to robił to jest obrzydliwe , dosłownie jak zwierzęta, które się nie potrafią opanować. Jak rodzice mogą na takie coś pozwalać. ;/
gatka_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:13   #63
201604250946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Ja naprawdę chciałabym, zeby było tak łatwo jak to mówicie - dawno bym tak postąpiła.
201604250946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:15   #64
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Gdyby faktycznie działo się coś niedobrego to nie miałabyś oporów przed rozmową z tym chłopakiem lub rodzicami. Odnoszę brzydkie wrażenie że koloryzujesz; w końcu nie wszystko w Internecie jest prawdą a wizażanki łykają Twoją historię
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:15   #65
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 234
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
jeszcze jedna rzecz przyszla mi na mysl, ale to juz ciezka armata. i pewnie koniec dobrych ukladow w rodzinie. wyprowadzka i zaskarzenie o alimenty.
Ciężka armata to mało powiedziane .

Autorko . Sama jestem za tym, byś autentycznie robiła na złość siostrze i jej wybrankowi serca ..
Im częściej tym lepiej.
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.


GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:17   #66
manonnie
Raczkowanie
 
Avatar manonnie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 175
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

To chyba jest jakiś żart. Po prostu nie wierze, że coś takiego może się rzeczywiście dziać.

Jeżeli rodzice nie widzą problemu to:
1. wziąć kolesia na bok i chamsko, prosto z mostu powiedzieć, że nie życzysz sobie jego obecności w Twoim pokoju. Prawdopodobnie nie poskutkuje to tak jak powinno, więc
2. zadzwonić/pojechać do JEGO rodziców i powiedzieć jak się sprawy mają.
I też zdecydowanie i bezczelnie spytać, czy wyganiają syna z domu, bo non stop śpi w TWOIM pokoju i przychodzi się stołować.
3. skrzyknąć kilka osób i tak jak dziewczyny mówią - robić imprezy za każdym razem jak przyjeżdża. konsekwentnie! pojawia się w piątek? o 20 w piątek przychodzi do Ciebie kilka osób i "uczycie się", robicie babski wieczór itd
Im bardziej prostackie zachowanie tym lepiej.
I jeszcze - niech koleżanki nocują najczęściej jak się da. A już jakbyś znalazła taką, która po 2 piwach zacznie się do niego przystawiać, albo nie przeszkadza jej paradowanie w staniku to w ogóle super.
manonnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:18   #67
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
Ja naprawdę chciałabym, zeby było tak łatwo jak to mówicie - dawno bym tak postąpiła.
A kto powiedział, że ma być łatwo? Będzie ciężko, będą Ci się sypać gromy na głowę, będą awantury, płacz i zgrzytanie zębów. Ale chyba warto?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:19   #68
201604250946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez gatka_84 Pokaż wiadomość
W jaki sposób powiedziałaś rodzicom o tym sexie?
To jest paranoja....
Nie raz były wątki, że dzieci krępują się jak rodzice uprawiają sexs za ścianą i to jest zrozumiałe, ale w końcu to ich dom itd i mają potrzeby. No ale gdyby ktoś przy mnie to robił to jest obrzydliwe , dosłownie jak zwierzęta, które się nie potrafią opanować. Jak rodzice mogą na takie coś pozwalać. ;/
Rozmawiam z mamą i pytam jej, że nie uważa że oni trochę przesadzają z tym nocowaniem u nas. Ona się mnie pyta, czemu jestem tak negatywnie do nich nastawiona. I powiedziałam jej, że po prostu nie chcę być świadkiem pewnych rzeczy, bo po prostu jest to niesmaczne. Ona zapytała czy rzeczywiscie takie zdarzenie miało miejsce, bo na początku rozmawiała z nią, ze mają pamiętać, że ja jestem obok. Mówię jej, że tak, niejednokrotnie. Powiedziała, że porozmawia z moją siostrą jeszcze raz i ma nadzieję, że ta sytuacja sie zmieni. Koniec rozmowy. Przyznam, ze przez pewien czas ograniczali się nawet z całowaniem przy mnie.
201604250946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:20   #69
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 222
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Gdyby faktycznie działo się coś niedobrego to nie miałabyś oporów przed rozmową z tym chłopakiem lub rodzicami. Odnoszę brzydkie wrażenie że koloryzujesz; w końcu nie wszystko w Internecie jest prawdą a wizażanki łykają Twoją historię
To samo miałam na myśli. jak jest źle to się działa a jak jest w normie to się tylko narzeka
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:21   #70
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Jak czasami czytam wypowiedzi na forum to jednak uswiadamiam sobie, że jednak jestesmy biednym krajem a sytuacja mieszkaniowa jest tragiczna. Małe, ciasne mieszkanka itp. To co opisałas to juz patologia. Rodzice nie widzący problemu, nierobotna siostra i jeszcze gorszy facet, który nie widzi problemu w sexie w formie "trójkąta" w obecnosci młodszej siostry partnerki. Chore! Ale jednak rodzice i ich postawa, to chyba najbardziej "żałosne" dopełnienie tej opowieści. Jak widać chłopak siostry i jego podejscie ( prostota i głupota) w pełni im odpowiada
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:24   #71
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Możesz grać w jakieś gierki przez pewien czas, uprzykrzać im życie jak najbardziej się da. Nie wiem czy pomysł z tym żeby iść do rodziców jak oni się zaczynają zabawiać jest dobry bo rodzice się tylko będą wkurzać a i tak Ci nie uwierzą. Zapalanie światła już jest ok chyba nietrudno Ci to zrobić? Po prostu wstajesz zapalasz światło i mówisz że nie będziesz słuchać ich odgłosów. Polecam zatyczki do uszu jak naprawdę nie możesz się bawić w niespanie bo np. masz na następny dzień egzamin. Takie warunki ogólnie są dla mnie niewyobrażalne, sama studiuję, już lepszy sto razy byłby dla Ciebie akademik. Zapraszanie koleżanek też ok o ile masz takie że przyjdą chętnie, możesz nawet je wtajemniczyć w tą sytuację ja bym sprobowała zrobić jakąś prowokację np. nagle imprezę czy coś w tym rodzaju. Bo tak naprawdę możesz w tym domu robić co chcesz dlatego że Twoi rodzice nie mają prawa słowem się odezwać, skoro pozwalają na tyle Twojej siostrze.

Ale na dłuższą metę to będzie wykańczające i dla Ciebie. Musisz po prostu jak najszybciej się wyprowadzić nie widzę innego wyjścia.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:25   #72
201604250946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Gdyby faktycznie działo się coś niedobrego to nie miałabyś oporów przed rozmową z tym chłopakiem lub rodzicami. Odnoszę brzydkie wrażenie że koloryzujesz; w końcu nie wszystko w Internecie jest prawdą a wizażanki łykają Twoją historię
Nie mam jak Ci udowodnić, że mówię prawdę. Jak powiedziałaś, w końcu to Internet.

Cytat:
Napisane przez manonnie Pokaż wiadomość
To chyba jest jakiś żart. Po prostu nie wierze, że coś takiego może się rzeczywiście dziać.

Jeżeli rodzice nie widzą problemu to:
1. wziąć kolesia na bok i chamsko, prosto z mostu powiedzieć, że nie życzysz sobie jego obecności w Twoim pokoju. Prawdopodobnie nie poskutkuje to tak jak powinno, więc
2. zadzwonić/pojechać do JEGO rodziców i powiedzieć jak się sprawy mają.
I też zdecydowanie i bezczelnie spytać, czy wyganiają syna z domu, bo non stop śpi w TWOIM pokoju i przychodzi się stołować.
3. skrzyknąć kilka osób i tak jak dziewczyny mówią - robić imprezy za każdym razem jak przyjeżdża. konsekwentnie! pojawia się w piątek? o 20 w piątek przychodzi do Ciebie kilka osób i "uczycie się", robicie babski wieczór itd
Im bardziej prostackie zachowanie tym lepiej.
I jeszcze - niech koleżanki nocują najczęściej jak się da. A już jakbyś znalazła taką, która po 2 piwach zacznie się do niego przystawiać, albo nie przeszkadza jej paradowanie w staniku to w ogóle super.
Jego rodziców nie znam, nigdy u niego nie byłam, nie znam nawet jego dokładnego adresu. Nie mam zamiaru jechać do nich i robić bogu ducha winnym ludziom awantury.
Poza tym, ja naprawdę nie mam w domu warunków na robienie imprez czy zapraszanie większej ilości osób. A gdyby jakaś koleżanka by się przy nim rozebrała to chyba spaliłabym się ze wstydu.

edit. mozecie mówić, ze jestem niezdecydowanym tchórzem, tylko ciekawe ile razy można dopominać się o swoje prawa. Wiem, pewnie powiecie, że dotąd aż to pomoże. Tylko no właśnie, ja wiem ze oni swojego zachowania nie zmienią.

Edytowane przez 201604250946
Czas edycji: 2011-11-20 o 21:29
201604250946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:28   #73
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
Nie mam jak Ci udowodnić, że mówię prawdę. Jak powiedziałaś, w końcu to Internet.



Jego rodziców nie znam, nigdy u niego nie byłam, nie znam nawet jego dokładnego adresu. Nie mam zamiaru jechać do nich i robić bogu ducha winnym ludziom awantury.
Poza tym, ja naprawdę nie mam w domu warunków na robienie imprez czy zapraszanie większej ilości osób. A gdyby jakaś koleżanka by się przy nim rozebrała to chyba spaliłabym się ze wstydu.
Ty nie masz warunków na urządzanie imprez a oni mają warunki na orgie. Ok to nie musi być sto osób wystarczą 3 koleżanki które będą siedzieć do baaaardzo późna albo nocować
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:30   #74
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
Jego rodziców nie znam, nigdy u niego nie byłam, nie znam nawet jego dokładnego adresu. Nie mam zamiaru jechać do nich i robić bogu ducha winnym ludziom awantury.
Poza tym, ja naprawdę nie mam w domu warunków na robienie imprez czy zapraszanie większej ilości osób. A gdyby jakaś koleżanka by się przy nim rozebrała to chyba spaliłabym się ze wstydu.
Dziewczyno, musisz zrozumieć jedno: z chamami trzeba po chamsku. Nie ma co się krygować i palić ze wstydu. Nie masz warunków na robienie imprez - wspaniale! Niech Ci siedzi chmara po biurkach, krzesłach a nawet na lampie, byleby Twoja siostra i jej chłoptaś mieli jak najmniej komfortu dla siebie. Ja to bym się nawet posunęła do tego aby mój kumpel udawał geja i się do niego zaczął przystawiać, więc proszę Cię... Nie rób z siebie takiej sierotki.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:33   #75
manonnie
Raczkowanie
 
Avatar manonnie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 175
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

To nie są bogu ducha winni ludzie, tylko ludzie którzy nie mają za grosz klasy. Nie zainteresowali się, co ich synek robi przez pół tygodnia? Gdzie mieszka? I jak go wychowali?

Warunków na prowadzenie hotelu też nie masz, a jednak tak to wygląda. Myślę, że 2 osoby na wieczornym piwie nie zrobiły by różnicy, a może parka by się mniej komfortowo poczuła.
I ja bym się ze wstydu spaliła, gdybym tolerowała taką sytuację dłużej niż tydzień, a nie gdyby koleżanka w moim pokoju przeszła się w staniku.

Dostałaś od dziewczyn mnóstwo sensownych rad, ale każdą zbijasz. Nie wiem w ogóle po co zakładałaś wątek w takim wypadku.

Wniosek?
Albo Ci to nie przeszkadza, albo cała sprawa jest ostro przekoloryzowana/wymyślona, albo potrzebujesz dobrego psychologa, bo nie wiem jak sobie poradzisz w życiu z takim podejściem.


edit:
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Ja to bym się nawet posunęła do tego aby mój kumpel udawał geja i się do niego zaczął przystawiać, więc proszę Cię... Nie rób z siebie takiej sierotki.

Edytowane przez manonnie
Czas edycji: 2011-11-20 o 21:36
manonnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:33   #76
ondatrazibethicus
znaczy piżmak
 
Avatar ondatrazibethicus
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 597
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
Poza tym, ja naprawdę nie mam w domu warunków na robienie imprez czy zapraszanie większej ilości osób. A gdyby jakaś koleżanka by się przy nim rozebrała to chyba spaliłabym się ze wstydu.
Nie masz też w domu warunków, by nocował u Was chłopak siostry, a oni jakoś wstydu nie mają.

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
mozecie mówić, ze jestem niezdecydowanym tchórzem, tylko ciekawe ile razy można dopominać się o swoje prawa. Wiem, pewnie powiecie, że dotąd aż to pomoże. Tylko no właśnie, ja wiem ze oni swojego zachowania nie zmienią.
Ja bym się na ich miejscu co najmniej zastanowiła gdyby za każdym razem gdy mam gołą dupę na wierzchu ktoś mi włączał światło.
Chyba się poddałaś.
Czy rodzice w przeszłości też faworyzowali starszą siostrę?
__________________
We are young, we are here,
So, let's make a deal and try to forget our fear

b.
ondatrazibethicus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:39   #77
201604250946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Ty nie masz warunków na urządzanie imprez a oni mają warunki na orgie. Ok to nie musi być sto osób wystarczą 3 koleżanki które będą siedzieć do baaaardzo późna albo nocować
Gdybym miała swój pokój, nie byłoby z tym problemu. A tak, u mnie zawsze ktoś jest, nie ma 'podziału' na mój pokój, twój pokój. Przykre, ale prawdziwe, zawsze tak było.

I to nie jest tak, że oni zachwoują się niewiadomo jak przez cały czas. Przy moich rodzicach są 'grzeczni', ostatnio także ja w nocy ich na niczym nie "przyłapałam".
Uważają, że tak: nie mam chłopaka to po cholere mi prywatność, nauka? - masz biurko, wiec nic wiecej nie jest Ci potrzebne do szczęścia.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Cytat:
Napisane przez ondatrazibethicus Pokaż wiadomość
Nie masz też w domu warunków, by nocował u Was chłopak siostry, a oni jakoś wstydu nie mają.



Ja bym się na ich miejscu co najmniej zastanowiła gdyby za każdym razem gdy mam gołą dupę na wierzchu ktoś mi włączał światło.
Chyba się poddałaś.
Czy rodzice w przeszłości też faworyzowali starszą siostrę?
Tak. Może to skutek właśnie tego.
Chłopakowi mojej najstarszej siostry (który mieszka dalej niż 'pasożyt') nie pozwalali nocować dłużej niż jedną noc.
201604250946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:41   #78
irene adler
Raczkowanie
 
Avatar irene adler
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 361
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Dziewczyno, musisz zrozumieć jedno: z chamami trzeba po chamsku. Nie ma co się krygować i palić ze wstydu. Nie masz warunków na robienie imprez - wspaniale! Niech Ci siedzi chmara po biurkach, krzesłach a nawet na lampie, byleby Twoja siostra i jej chłoptaś mieli jak najmniej komfortu dla siebie. Ja to bym się nawet posunęła do tego aby mój kumpel udawał geja i się do niego zaczął przystawiać, więc proszę Cię... Nie rób z siebie takiej sierotki.
Dokładnie, w pewnych sytuacjach nie ma warto silić się na kulturę.Bardzo Ci Autorko współczuję. Ja bym poszła na wojnę - do nikogo w domu bym się nie odezwała innymi słowami niż "niech on się wynosi", wliczając w to jego samego i siostrę. Nawet na cześć bym mu inaczej nie odpowiedziała. Zapraszałabym znajomych, urządzała imprezy, ze szczegółami opowiadała szczegóły ich życia seksualnego przy stole, zapalałabym światło + rzucała czymś lekkim w nich podczas "figlowania", ewentualnie udawała, że ich nagrywam, chodziłabym w bieliźnie po domu. Jak by przez kilka miesięcy nie podziało - wyprowadzka + próba załatwienia alimentów + praca. Skrupuły w sytuacji, gdy wszyscy Cię tak traktują wydają się zbędne.
irene adler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:43   #79
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Opisujesz zachowanie swoich rodziców w taki sposób, że... ja bym szukała dobrej pracy i taniego mieszkania albo nawet pokoju na wynajem, żeby tam uciec. Nie zniosłabym gdyby moja siostra była tak bezczelna i cały czas przesiadywała z chłopakiem we wspólnym pokoju, uprawiała z nim seks (to już jest chore)

Owszem powinnaś iść do jego rodziców, to oni go tak wychowali i to oni nie interesują się co robi przez pół tygodnia! Może by mu coś powiedzieli, chłopak też beznadziejny, że w ogóle zgadza się na takie coś. Na Twoich rodziców przykro mi to mówić, ale brak mi słów.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:45   #80
Black Rainbow
Zadomowienie
 
Avatar Black Rainbow
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 634
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Aż trudno mi uwierzyć w to co czytam. Czysta, nieskażona niczym patologia

Autorko: musisz zacząć coś robić, bez względu na to czy rodzice Ci zrobią awanturę czy nie. Wolałabym na Twoim miejscu znosić fochy rodziców, niż siostrę kopulującą ze swoim facetem na łóżku obok.

Po pierwsze: porozmawiaj z tym chłopakiem. Wytłumacz mu dobitnie, że ma swój dom, pokój i zapytaj czy rodzice nie martwią się czasem o niego, lub czy pamiętają, jak wygląda ich syn, bo chyba nie widują go za często.

Jeśli słyszysz, że zaczynają uprawiać seks/budzisz się w trakcie ich igraszek, wstań, zapal światło i zacznij czytać książkę. Włącz sobie komputer.
Gdybyś była bardziej odważna, to żeby ich speszyć mogłabyś komentować ich poczynania. Albo na koniec powiedzieć: "no szwagier, coś słabo się starasz, dziś było znacznie krócej niż wczoraj..."
Możesz również nagrać ich zabawy telefonem, a następnego dnia pokazać rodzicom i powiedzieć, że tak jest każdej nocy.

Sprowadzaj do domu koleżanki, kolegów, na wspólne spanie, oglądanie filmów, naukę czy cokolwiek innego.

Musisz być stanowcza i zacząć się głośno i wręcz natarczywie sprzeciwiać temu co się dzieje.

Byciem grzeczną i spokojną niczego nie załatwisz. Zdenerwuj się, zbuntuj, powiedz starszej siostrze co się dzieje, może ona wpłynie na rodziców?

Nie boisz się, że siostra zajdzie z nim w ciążę i będziesz miała w pokoju małe dziecko, a on (nie daj boże!) zamiast spać przez 3 dni w tygodniu, wprowadzi się na stałe?

Zacznij działać!
Black Rainbow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:46   #81
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
Gdybym miała swój pokój, nie byłoby z tym problemu. A tak, u mnie zawsze ktoś jest, nie ma 'podziału' na mój pokój, twój pokój. Przykre, ale prawdziwe, zawsze tak było.

I to nie jest tak, że oni zachwoują się niewiadomo jak przez cały czas. Przy moich rodzicach są 'grzeczni', ostatnio także ja w nocy ich na niczym nie "przyłapałam".
Uważają, że tak: nie mam chłopaka to po cholere mi prywatność, nauka? - masz biurko, wiec nic wiecej nie jest Ci potrzebne do szczęścia.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------



Tak. Może to skutek właśnie tego.
Chłopakowi mojej najstarszej siostry (który mieszka dalej niż 'pasożyt') nie pozwalali nocować dłużej niż jedną noc.
Ale to tak samo Twój pokój jak i jej. Tak samo Ty możesz zaprosić koleżankę jak ona chłopaka. I co Ty się zgadzasz z tym co oni uważają? Pokaż im w jakiś sposób że się nie zgadzasz. Zresztą są takie wątki na wizażu często że kobieta zaczyna dramatycznym wstępem: mój mąż jest taki siaki owaki, bije, pije co mam zrobić? no i wszystkie jej piszą: rzuć go zostaw nie jest nic wart. I się zaczyna wybielanie: nie, on tak naprawdę ostatnio jakoś mnie nie uderzył, pije już tylko jedno piwo dziennie, poza tym przecież ja go tak kocham itd itd. I myślę że analogicznie robisz to samo, było strasznie a teraz okazuje się że to wcale nie taka tragedia kiedy podsuwamy Ci pomysły których nie masz odwagi albo siły nawet wziąć pod uwagę.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:47   #82
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 132
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
Gdybym miała swój pokój, nie byłoby z tym problemu. A tak, u mnie zawsze ktoś jest, nie ma 'podziału' na mój pokój, twój pokój. Przykre, ale prawdziwe, zawsze tak było.

I to nie jest tak, że oni zachwoują się niewiadomo jak przez cały czas. Przy moich rodzicach są 'grzeczni', ostatnio także ja w nocy ich na niczym nie "przyłapałam".
Uważają, że tak: nie mam chłopaka to po cholere mi prywatność, nauka? - masz biurko, wiec nic wiecej nie jest Ci potrzebne do szczęścia.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------



Tak. Może to skutek właśnie tego.
Chłopakowi mojej najstarszej siostry (który mieszka dalej niż 'pasożyt') nie pozwalali nocować dłużej niż jedną noc.
Chyba faktycznie to ci wystarcza bo ja po 1 akcji z wieczornym zabawianiem albo kilkudniowym nieuprzedzonym pobytem chodziłabym z ryjem na pół miasta mając w głębokim poważaniu swoją "arogancję" i "samolubność". Tak kurna, powiedzmy sobie szczerzę - lubię siebie i na pewno nie tolerowałabym szczęśliwej parki robiącą sobie w moim pokoju miejsce schadzek. Jak dla mnie to rozmowa z rodzicami i ich przyzwolenie to jedno a twój brak jaj i strach przed odezwaniem się to drugie. Trochę więcej asertywności bo na głowę ci wejdą... jeszcze bardziej.
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:47   #83
201604250946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Wspominałam już, ze teraz nie mam jak znaleźć pracy. Udzielam korepetycji kilka razy w tygodniu ale za to się nie utrzymam. Nie chcę też pozywać moich rodziców o alimenty, choć wiem, że bym je dostała. Ale po prostu chyba nie byłabym im w stanie tego zrobić. Mozecie mnie uznać za sierotkę, ale nie umiem mścić sie za coś ze zdwojoną siłą.
201604250946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:51   #84
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
chyba nie byłabym im w stanie tego zrobić.
I mamy sedno problemu. Nie jesteś w stanie walczyć o siebie z kimś, kto ma Cię w głębokim poważaniu. Można Cię gnoić a Ty i tak przyjmiesz to z pokorą bo to takie nieludzkie się mścić.
Oglądnij sobie w wolnej chwili film Dogville (mówię poważnie). Może otworzy Ci oczy.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:52   #85
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez mirana123 Pokaż wiadomość
Wspominałam już, ze teraz nie mam jak znaleźć pracy. Udzielam korepetycji kilka razy w tygodniu ale za to się nie utrzymam. Nie chcę też pozywać moich rodziców o alimenty, choć wiem, że bym je dostała. Ale po prostu chyba nie byłabym im w stanie tego zrobić. Mozecie mnie uznać za sierotkę, ale nie umiem mścić sie za coś ze zdwojoną siłą.
Alimenty to żadne widzimisie takie masz prawo oni taki obowiązek to żadna zdwojona siła ani zemsta o nie się pozywa dopiero jak z nimi pogadasz i nie dotrze do nich że potrzebujesz kasy na studia, po prostu.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:53   #86
miriuri
Raczkowanie
 
Avatar miriuri
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Mozecie mnie uznać za sierotkę, ale nie umiem mścić sie za coś ze zdwojoną siłą.
No to problem rozwiązany Cóż! - zaciśnij zęby, mieszkaj sobie tam dalej na takich warunkach, tylko się już więcej na wizażu nie radź Bo i jaki w tym cel, skoro nie umiesz się zdobyć na konkretne działanie?
__________________
a w e s o m e !
miriuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:57   #87
201604250946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
I mamy sedno problemu. Nie jesteś w stanie walczyć o siebie z kimś, kto ma Cię w głębokim poważaniu. Można Cię gnoić a Ty i tak przyjmiesz to z pokorą bo to takie nieludzkie się mścić.
Oglądnij sobie w wolnej chwili film Dogville (mówię poważnie). Może otworzy Ci oczy.
Nie chcę nikogo wybielać, ale moi rodzice nie są potworami (choć tak moze wynikać z mojego opisu). Jeśli chodzi o inne sprawy to nie mam jakichś okropnych powodów by ich znienawidzieć. I może przez wzgląd właśnie na to, nie chcę podjać jakichś 'poważniejszych' kroków.

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Cytat:
Napisane przez miriuri Pokaż wiadomość
No to problem rozwiązany Cóż! - zaciśnij zęby, mieszkaj sobie tam dalej na takich warunkach, tylko się już więcej na wizażu nie radź Bo i jaki w tym cel, skoro nie umiesz się zdobyć na konkretne działanie?
Chciałam się utwierdzić w tym, że to nie ja jestem 'inna' jeśli chodzi o tę sytuację. Jeżeli co pewien czas ktoś mówi Ci, ze jesteś arogancka i masz trzymać gębę na kłódkę, to zaczynasz w to wierzyć, po prostu.
201604250946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 21:58   #88
miriuri
Raczkowanie
 
Avatar miriuri
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

No dobra, czyli utwierdziłaś się i to ci wystarczy?
__________________
a w e s o m e !
miriuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 22:02   #89
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Muszę Ci tylko powiedzieć jedno, że z takim podejściem daleko w życiu nie zajdziesz. Będziesz miała podobne zachowania nie tylko w stosunkach z rodzicami ale też pewnie kiedyś w pracy. Czasem trzeba się postawić, zrobić coś wbrew sobie nawet ale uzyskać jakąś korzyść. Nie bierzesz naszych rad pod uwagę więc już tu nie będę pisać ale życzę Ci powodzenia bo sytuacja nie do pozazdroszczenia.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 22:06   #90
201604250946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
Dot.: Czy naprawdę przesadzam? - moja siostra i jej chłopak

Cytat:
Napisane przez miriuri Pokaż wiadomość
No dobra, czyli utwierdziłaś się i to ci wystarczy?
Utwierdziłam się i jutro idę porozmawiać z mamą. Mam nadzieję, że tym razem przedstawię to tak, żeby mnie nie olała.
201604250946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.