Wasze opisy GG! część XXIV

[madeleineeee]

Napisane przez Christerine

nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym,

co było i porównywać tego z tym, co jest, a mimo wszystko robię
to bardzo często, a wręcz powiedziałabym, że systematycznie

Wiesz, tak to już jest w tym cholernym życiu,
że dostajemy to, co nam się nie podoba, a to,
czego chcemy jest daleko od nas.

Pamiętaj dziewczyno, że po nawet najciemniejszej
nocy przyjdzie dzień i trzeba będzie wstac i
zmierzyc się z przeciwnościami, uniesc
wysoko głowę i zapomniec o wczorajszym dniu.

Mając wspomnienia, możesz przenosic
się w czasie. Możesz również układac
scenariusze 'co by było gdyby'. Mając
marzenia możesz wyobrazac sobie
swoje idealne życie, jednak
nie da się przechytrzyc realnego świata.

To, że czasami płaczę, nie oznacza,
że za Tobą tęsknię. Zazwyczaj gdy tęsknię,
upijam się, by w końcu zapomniec.

Czekam na Ciebie całe życie, a gdy
przechodzisz obok mnie nie mogę
wydukac ani jednego słowa.

Weź co chcesz, dla Ciebie
zawsze będę miała wszystko.

Wszystko zwariowało, a myśli
jak jesienne liście na wietrze.
Czuję chyba w powietrzu jakiś zapach,
zapach ponurej, wypalającej
się miłości...

Uratuj mnie przed tym, czego tak bardzo
się boję, podaruj mi nową porcję wspomnień,
które będę gryzła co wieczór

[Sharmila]

*****

'How to sleep, when the heart breaks?
How have I to sleep?
Jak spać, gdy się serce tłucze?
Jak mam spać?

*****

How to live, when the world spilled in small poppy seed?
How to revive Your smile from the remembrances of petals?
How have I to lift the pain on the despair of the ship?
Jak żyć, gdy się świat rozsypał w drobny mak?
Jak ze wspomnień płatków wskrzesić uśmiech Twój?
Jak mam na rozpaczy statku unieść ból?

*****

I want to believe in the paradise...
Should the paradise should from the sky
Chcę wierzyć w raj
Raju trzeba z nieba

*****

Though something the time with the day will end - you will find the paradise..
Choć coś czasem z dniem się skończy - znajdziesz raj... '

*****

[xxgroszek07xx]

Paralogiczna - i love u. <3


jeśli o mnie chodzi to mam już dość twojego jęczenia o nieszczęśliwej miłości. on też ma już zapewne dość tych melodramatów. ogarnij się, przyjaciółko.

jak to mówią ci szczęśliwi i uśmiechnięci ludzie? "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło"?

kiedyś uwielbiał tą jej nieporadność i że często się potykała. dziś już to go denerwuje.

hej, wiesz ile lat ma miłość? nie pokonasz jej swoim "nienawidzę facetów bo to trendy"!

miłość nie jest dla ciebie nieważna, ani banalna. gdyby była, nie pisałabyś o niej, tylko o kawie z mlekiem. albo wczorajszej imprezie. albo nowej torebce od louis vuitton. a nie piszesz.

nie pieprz, bo już nie chce mi się słuchać jaka jesteś och poraniona i och nieszczęśliwa.

sa-ma je-steś so-bie win-na! cokolwiek zrobiłaś lub nie - to TY.

[Ruda Gwiazdka]

Nie wiadomo gdzie nas życie poniesie.
Dzisiaj tu, jutro inny melanż.

[patrysiowa_]

Nie lubiła topić smutków w wódce,
lecz ukojenie myśli przychodziło zaraz
po kolejnym kieliszku przeplatanym
z papierosem.


Nie lubiła płakać w towarzystwie,
więc śmiała się
z własnego rozczarowania i nieszczęścia.

Po co wierzyć w istnienie diabła,
wystarczy, że widzimy ludzi.
Oni są o wiele gorsi.


Uciekaj. Uciekaj, ona Cię zrani.
Proszę, daj mi siebie chronić.


Tak cenny, że dał sobie prawo
do ranienia serc innych kobiet.


Zegar wybija czas rozstania,
nie cofniemy tej małej wskazówki,
do niezobaczenia już nigdy


Mdli mnie na samą myśl o Tobie


Nie powiem Ci już więcej, że kocham.
Zamykam bez słów drzwi i odchodzę.
Zobaczysz wtedy, jak to boli...

_________

Kryśka, istny paradoks, Paralogiczna, swetrowa, madeleineee&niebanalna - pozabierałam co nieco od Was. A od Kryśk, madeleineee i Paralogicznej, to już w ogóle, wstyd się przyznać.

[Gueen]

Paralogiczna - oj i tak cię kocham <3


Niefortunnie przyłapałam cię na tęsknocie

Skoro znalazłeś już 'sens swojego życia' czego więc szukasz u mnie ?

Wciąż lubię twoje powroty , ale nie lubię Ci o tym mówić

I nigdy , nie przychodz do mnie z bukietem róż

Nagle wokół pojawiają się ludzie , oferują pomoc w postaci rozmowy , papierosa , wspólnego spaceru za to właśnie kocham przyjazń <3

[caroline060]

Krysia, groszek, kocham Was <3

Przyszedł taki czas dodawania najbardziej osobistych tekstów, więc wybaczcie jeśli coś nie będzie jasne... ;3



kiedy leżałam obok niego wyobrażałam sobie, że leżę obok mężczyzny mojego życia,
który teraz pewnie spał samotnie i już dawno zapomniał, że kiedykolwiek trzymał mnie za rękę.

wszystko to było obiecująco brzmiącą zachętą,
wszystkie te urocze napisy na fajkach,
konsekwencje picia, anoreksje, bulimie, psychozy...

Zrób coś, powiedz cokolwiek,
uśmiechnij się, zrzućmy się na fajki, wino i trawkę,
biegajmy razem po mieście, połóżmy się na jezdni, pod gwiazdami,
ucieknijmy razem przed policją, śpiewajmy nasze ulubione piosenki,
narodźmy się znów razem, umrzyjmy wspólnie.

o 5 rano obydwoje wyglądaliśmy jak wyrwani z marszu zombie,
przez myśl mi nawet nie przeszło żeby powiedzieć Ci wtedy jak bardzo Cię kocham,
ale wciąż pamiętam twoje senne oczy, które z senną troską pytały delikatnie 'jak się spało?'

mam ślady na dłoniach,
długie blizny podrapane twoimi słowami
i moje serce rozpływa ci się na języku
jak czekoladka z wiśniowym likierem.

pijałeś rano kawę
a popołudniami paliliśmy razem papierosy,
miałeś najpiękniejsze rzęsy i głos, który bawił mnie przy każdym słowie,
rozmawialiśmy rzadko, ale trzymaliśmy się za ręce
i zerkałeś na mnie gdy ja próbowałam na Ciebie nie patrzeć.

czasami po prostu zapominałam jak wyglądało moje życie zanim się w Tobie zakochałam.
Jak bardzo nudne było wszystko bez tych rozmyślań przed snem, bez szukania Twojej twarzy w tłumie...

[cwaniaraa]

nie myśl nad tym co czujesz, czuj to.

a w moich oczach jesteś doskonały

odchodząć życzyłeś mi szczęścia nie wiedząc, że to Ty jesteś jego fundamentem.

myślałam, że znikniesz. tak jak każdy inny koszmar.

jak dobrze jest mieć kogoś kto zamiast 'będzie dobrze' powie Ci 'nie będzie dobrze, ale jesteś tak silna, że sobie z tym poradzisz'.

bo najtrudniej jest odejść. zostawić coś co dawało tak wiele pozytywnej energii, tak cholernie dużo radości z życia..

[kruszynka122]

Miłość się tworzy. Lepi się ją. Zachłannie starannie czasem zbyt łapczywie i szybko. W rosie porannej, trawie pośród rzek i w deszczu na łące.

,że jesteś najważniejszą częścią mojego życia to już wiesz. Pomyślałeś kiedyś, że jesteś jego całością?

jesteś mój. to ja wdrapuję się do twojego łóżka i to ja budzę Cię pocałunkiem na dzień dobry i na palcach skradam się żeby nie zbudzić Cię ze snu.

przed burzą chronią mnie już tylko Twoje ramiona. gdy wszystko oddałam Tobie wiem, że mnie nie zawiedziesz.

i gówno prawda, że pewność jest piękna lecz niepewność piękniejsza.



***
Czytam was nagminnie i cenię ogromnie Nieśmiało daję również coś od siebie

[eajAgnes]

nie wiem czym było to coś,
co podpowiadało mi,
że jesteś tym jedynym,
ale wiem, że się cholernie pomyliło.

bo my nigdy nie zaistniejemy
i tylko ja będzie o nas płakać.

najbardziej bolało, gdy uświadomiłam sobie, że nie mogę go za nic winić, bo on
mnie nie oszukał. jego wielka miłość, jego fascynacja moją osobą i jego ogromne
pragnienie bycia blisko mnie były tylko moimi wymysłami. nigdy mi nic nie obiecał,
nigdy nie użył wielkich słów. to tylko ja pomyliłam moje marzenia z rzeczywistością.

nie umiem sobie poradzić z miłością,
więc proszę, przestań mnie kochać.

z desperackiej potrzeby miłości
wynikają bardzo przykre sytuacje.

[Issuee]

' W życiu każdej kobiety przychodzi czas,
że chce pobiec do taty siedzącego w ogromnym fotelu
i powiedzieć, że ten mężczyzna zrobił jej 'ała' na sercu.
A on podmucha, pocałuje i powie, że znajdzie gówniarza.'

[TwojaKokaina]

Ludzie żałują wykrzyczanych słów,
ja żałuję tych niewypowiedzianych.

[Lovely x3]

Napisane przez Issuee

' W życiu każdej kobiety przychodzi czas,
że chce pobiec do taty siedzącego w ogromnym fotelu
i powiedzieć, że ten mężczyzna zrobił jej 'ała' na sercu.
A on podmucha, pocałuje i powie, że znajdzie gówniarza.'

już dawno mnie żaden opis tak nie urzekł, mogę na podpis?



gdzies miedzy piciem a paleniem zabrako ci czasu na milosc

[swetrowa]

Napisane przez patrysiowa_

swetrowa

bardziej cię potrzebuję aniżeli kocham

kiedyś co noc skłonna byłam nawet
ponieść śmierć, byle w twoich ramionach
teraz już tylko śmieszą mnie
porywy mojego ex romantyzmu

[Christerine]

Napisane przez patrysiowa_

Kryśka

Napisane przez caroline060

Krysia

najlepsze;*


Czasami lubię sobie pomyśleć o tym, co by było gdyby…
Najgorsze momenty są wtedy, gdy trzeba wyrwać się z marzeń
I wrócić do szarej rzeczywistości

Mówią „nie poddawaj się!”. Ale czy oni tak naprawdę wiedzą, co mnie boli?
Wpuszczają i wypuszczają bezmyślnie zlep moich problemów z siebie.
Powtarzają jak stare, zepsute radio by walczyć.
A ja stoję bezradnie i słucham po raz tysięczny tej samej rady.
Nie rozumieją, że to zbyt dużo jak dla mnie. Nie zrozumieją.

Nie można obciąć więcej słów,
bo gdy zabierzesz słowo twoim zostaje
ci jakaś niemożliwość, jak 2+2=5.
Nie ma mnie bez ciebie.

Było warto oszaleć dla tych uszytych z pozłacanej waty sekund.

autor dwóch ostatnich — Jakub Żulczyk

[madeleineeee]

kochane;*
eajAgnes - zabrałam cały post ♥

Przy sobie nauczyliśmy się jednego:
Rzucac słowa na wiatr.

Może chciałabym byc tak bardzo obojętna,
nieczuła i zimna, ale są takie momenty, gdy
cieszę się, że to właśnie mi dano talent
do widzenia wszystkiego w zaje*iście różowych
barwach, do kochliwości i szybkich wzruszeń.

Świat bez Ciebie byłby niczym? Nie,
bez Ciebie nawet jego w ogóle by nie było.

I choc czasem tupałam nóżkami jak mała
dziewczynka, obrażałam się i udawałam
obojętną, płakałam, krzyczałam
i miałam ochotę uderzyc Cię najmocniej
jak tylko potrafię to wiedz, że
zawsze przychodziły wieczory, gdy
za każdym razem coraz bardziej zdawałam sobie
sprawę jak bardzo Cię kocham.

Te sentymentalne dźwięki przenoszą mnie
w inny świat, gdzie ja i Ty, a oprócz nas
nic.

I ten wiatr rozwiewał delikatnie
kosmyki moich włosów, które
oplatały moją twarz, patrzyłam
niewinnym wzorkiem przed siebie
z na pozór anielskim spokojem,
tak krucha, że mogłabym odleciec
z najmniejszym ruchem powietrza,
a w środku przeklinałam Cię wszystkimi
możliwymi słowami, cudem powstrzymując się
od krzyku, który obudziłby wszystkich tych, którzy
pomarli z miłości, mając cholerną ochotę
zniszczyc raz na zawsze swoje serce,
nie czuc już nic.

Wiele słów, które mogłam wypowiedziec,
które mogły wszystko zmienic, obrócic,
polepszyc...

Widocznie nie jesteś jeszcze dużym chłopcem
by spełnic swoje obietnice.

[backinblack]

Oczy przepełnione smutkiem
i serce wydarte z piersi mam.

Nie mogę patrzeć na twój świat,
bo on nie jest już częścią mojego.

Załzawiona idę przez park,
szum liści słychać, lecz nie ma tam nas.

[_niebanalna]

Napisane przez patrysiowa_

niebanalna

zasypiam przy Tobie
by obudzić się w piekle

przerażała go moja kruchość,
przerosła go świadomość,
że jednym ruchem ręki
mógł mnie zabić, tyle samo
słów wystarczyło by
z serca nie pozostało nic

jestem sama, choć wokół
mnóstwo ludzi których znam

daj mi swoją dłoń, a gdy już
spleciesz palce z moimi palcami,
w naszych serca pozostanie
samo dobro

dlaczego mam widzieć
wszystko w ciemnych barwach?
bo jeśli tylko dlatego, że
wam się w dupach poprzewracało
to ja dziękuję

nieważne co się dzieję,
gdy Twoje serce przy mnie
jest, wiem że podołam

proszę Cię o to byś mnie ochraniał,
byś był, by nie brakło Ci sił,
byś nigdy się nie poddał,
choć czasem będzie ciężko

wiem, dobrze wiem,
że jesteś tak blisko
jak jeszcze nikt inny

moje stopy, widzisz?
to mnie będą boleć gdy stanę na szkle,
moja krew będzie z nich płynąć, gdy
zawiodę się na kimś kogo kochałam,
widzisz te dłonie? to one się załamią
gdy sił będzie brakować, widzisz ten uśmiech?
to on zniknie gdy z bezsilności opadnę
na podłogę, ale to wszystko jest MOJE,
MÓJ ból, MOJE łzy, więc nie mieszaj się
ze swoim wyimaginowanym i przecenionym "JA"

[Ruda Gwiazdka]

teraz mała dziewczynka, wielka wyobraźnia



Oboje mieliśmy marzenia
Młoda miłość w słońcu




Tak, pamiętam wciąż każde wyszeptane słowo
Dotyk Twojej skóry dającej życie z wewnątrz.



'Ty wiesz, że jest lepsza droga dla Ciebie i dla mnie by żyć.
Spójrz na tęczę w największą burzę
Lataj jak anioł z nieba zesłany dla mnie'



Więc szczęśliwi zrobiliśmy to, czas tego nie zmieni

[TwojaKokaina]

Wiesz, mam chwilę akurat, żeby wykonać ruch.
Wcześniej milczałem, po prostu było mi szkoda słów.

Nikt z nas nie ma prawa,
Stanąć przeciwko wszystkim jako ten jedyny czysty.
Ja też jestem brudna i zepsuta.

Ty masz prawo mieć swoje zdanie,
ja mam prawo mieć je w d.pie.

[Lovely x3]

Jesteś wszystkim
chociaż mówią , że nie można mieć wszystkiego

[Ruda Gwiazdka]

'To była wczesna jesień a może była późna.
Jesiennych deszczowych dni i tak przecież nikt nie rozróżnia..'


'Tak widziałam ją.
Na Twoich kolanach siedziała do rana..
I w Twoich ramionach tak słodko wtulona'


'I cóż mi pozostało z Twoich wielkich małych słów'


'I ciągle próbuję zapomnieć o wszystkim
gdy palę Twe fotografie'

'Tak widziałam Cię
I chciałam bez słowa Cię znów pocałować
Lecz w Twoje ramiona wtuliła się ona'

'Tak widziałam Was
I zrozumiałam że miłość przegrała
Zostały wspomnienia, nie będę nic zmieniać'


'Już nie poznaję noc to jest czy dzień'

[swetrowa]

jeszcze tylko od czasu do czasu
coś każe mi za tobą tęsknić wieczorami
ale bez obaw, twoja niedoszła mała dziewczynka
nie z takimi zmorami nauczyła się dawać sobie radę

gubię drobne na autobus,
gubię sens, gubię zegarki
nieważne
gdzieś w tym wszystkim zgubiłam
także siebie

w dzisiejszych czasach zamiast czuć
wolimy znieczulać

bo mi się proszę pana szybko nudzą zabawki

[parala]

''A nonsense conversation makes sense when you're talking with someone special.
Bezsensowne rozmowy mają sens wtedy gdy rozmawiasz z kimś specjalnym.

It's a hard thing, faking a smile when I feel like I'm falling apart inside.
To ciężka rzecz udawać uśmiech, kiedy czuję jak załamuję się wewnątrz.

Zapamiętaj, nie ma już rzeczy, których nie powinnam.

Czekam. Idiotycznie, nieświadomie,
ale czekam.

Nie żałuje, po prostu nie zgadzam się
z tym co się wydarzyło.

Czasem z rozpaczy machała
rękoma, by przedrzeć się przez samotność...

Jestem potencjalnym samobójcą z miłości przez utopienie.

Pękają mi żyły od nadmiaru kofeiny. Nie przychodź.

Kryjemy się przed sobą
pod grubym prześcieradłem zwątpienia...

Szczęście oznacza, że zdecydowałeś spoglądać na świat poprzez swe niedoskonałości.''

[Magari91]

{lubię, kocham, potrzebuję, pragnę, nienawidzę} Cię. Zgadnij.

[kontrargumenty]

słyszałam jej szept...
że miłość chce mieć na skinienie palca.

że dłonie jej pragną rąk jego,
serce szczęścia,
a stęsknione obojczyki
pocałunków, namiętnych jak kiedyś.

między kosmyki blond włosów
wplotła jego imię,
w liniach papilarnych ukryła
zapach ich miłości.

słyszałam jej płacz...
bo wszystkiego mieć w życiu nie można.

[moja imaginacja]

nie ufam intuicji, nie raz mnie zawiodła

siedzisz na parapecie, upijasz się powietrzem i dymem z papierosa.
wokoło samotność, rzucasz telefonem o ścianę,
krzyczysz przez okno, a odpowiada tylko echo...

codzienny rytuał: wstać, wyjść, wrócić, czekać. I zawieść się, kolejny raz

Przegapiamy prawdziwe szczęście, kochając nieodpowiednich mężczyzn.

[eajAgnes]

Napisane przez madeleineeee

eajAgnes - zabrałam cały post ♥

Przy sobie nauczyliśmy się jednego:
Rzucac słowa na wiatr.

Może chciałabym byc tak bardzo obojętna,
nieczuła i zimna, ale są takie momenty, gdy
cieszę się, że to właśnie mi dano talent
do widzenia wszystkiego w zaje*iście różowych
barwach, do kochliwości i szybkich wzruszeń.


Widocznie nie jesteś jeszcze dużym chłopcem
by spełnic swoje obietnice.

a ja się rewanżuję, zabierając te powyższe skarby.

i o dziwo, na tobie świat się nie skończy.

gdzieś tam czeka na mnie nowa historia,
więc wybacz, ale muszę cię opuścić i dotrzeć
na miejsce akcji, by nikt nie odebrał mi głównej roli.

ludzie się zmienią, sprawy się pokomplikują
i uczucia się pomieszają, ale obiecaj,
że nigdy nie przestaniesz wierzyć w miłość.
bo gdybyś przestał, zapomniałbyś też
smak naszych wspólnie spędzonych chwil.
a nie możesz, bo tylko wspomnienia ci pozostawiam.

to prawda, że życie nas oszukało, ale to przecież nic nie zmienia.
tak czy siak, musimy się z tym uporać i pewnego dnia po raz kolejny
zaufać swoim uczuciom i znowu zacząć żyć, zapominając, że życie oszukuje.

zabiłam to coś w jego oczach.
to chyba było bezgraniczne zaufanie.

[NieidealnaJa]

she lets herself go
like an angel in the snow
she lays down on her back
down on her back - she goes
pozwoliła sobie odejść
jak anioł w śniegu
położyła się na plecach
na plecach- i odeszła.

[wreednia]

jak mnie tu dawno nie było...hasła zapomniałam

myślałam, że wyrosłeś z dziecinnych gierek.

kochanie, odwracamy role, teraz ja się pobawię.

i brak weny , postaram się poprawić