Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

[_agata]

Napisane przez andzya

kochane przesłałam Wam na zbiorowego maila zdjęcie swojego usg z ostatniej wizyty Widać na nim, że to chłopczyk
No i przesłałam zdjęcie swojego jeszcze praktycznie płaskiego brzuchola

Ja nieco grubsza jestem (nieco) stąd u mnie brzuch trochę większy, ale tak naturalnie, nie od ciąży, nie mam piłki z przodu, sam tłuszcz. Może wieczeorem wrzucę zdjęcie
Nie mogę namierzyć siurka...

Napisane przez liveinhope

Znajomi polecili nam wózki Emmaljunga - słyszał ktoś?
Na razie znalazłam stronę, ceny trochę powalają - nie wiem, czy jest sens tyle wydawać na wózek...
http://www.wozki-emmaljunga.pl/index...&k=0&dd=2&pp=1

Wózki praktycznie nie do zajechania. Ten jest bardzo lekki.
Nie widzę wymiarów gondoli...

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez martita_891

Dziecko od początku warto kłaść na brzuszku ale tylko pod nadzorem a poza tym noworodek nie powinien leżeć czy spać na plecach a powinien być układany na boczku a w gondoli można go kłaść i na plechach i na brzuchu i na boczkach
Ja mam nosidełko ergonomiczne babybjorn ale Młody był w nim noszony może ze cztery razy

W zasadzie powinno być cały czas pod nadzorem
Co do kładzenia na boku, to zdania są podzielone... trudno ocenić czy kłaść czy nie kłaść...

[ribeiro7]

Napisane przez kapukat

mam pytanie - jeśli jest tu ktoś ze Sląska albo z okolic - pytanie moje brzmi - czy ktoś ma przepis na takowe ciasto szukam go, ponieważ mój R powiedział że na Sląsku robi się je zazwyczaj na święta Bożego narodzenia - ciasto składa się z trzech warstw - pierwsza ciasto kruche, potem jakaś masa bakaliowa, a na to piana z białek, potem na wierzch czekolada... jeśli ktoś ma pojęcie co to takiego - albo zna przepis - bylabym dozgonnie wdzięczna!!!
przepraszam za off topa - ale to ważne

Moja mama robiła takie ciasto, dół kruche, powidła z orzechami i innymi bakaliami jak ktoś lubi, dalej piana z białek i ciasto kruche kakaowe starte na dużych oczkach. Zawsze wyjadałam samą pianę

[martita_891]

Napisane przez _agata

W zasadzie powinno być cały czas pod nadzorem
Co do kładzenia na boku, to zdania są podzielone... trudno ocenić czy kłaść czy nie kłaść...

A czy to oznacza, że mama nie może iść do toalety i zostawić śpiącego dziecka samego? Mi położna doradzała żeby kłaść raz na prawy raz na lewy bok bo gdyby dziecku nagle się ulało, odbiło czy nie daj boże cokolwiek innego to się nie zadławi bo ładnie z buźki wyleci, poza tym dziecku lepiej się oddycha
Jedynym przeciwwskazaniem może być opinia ortopedy, jeśli z bioderkami jest coś nie tak

[ribeiro7]

Napisane przez _agata

Ja nieco grubsza jestem (nieco) stąd u mnie brzuch trochę większy, ale tak naturalnie, nie od ciąży, nie mam piłki z przodu, sam tłuszcz. Może wieczeorem wrzucę zdjęcie
Nie mogę namierzyć siurka...




Wózki praktycznie nie do zajechania. Ten jest bardzo lekki.
Nie widzę wymiarów gondoli...

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------



W zasadzie powinno być cały czas pod nadzorem
Co do kładzenia na boku, to zdania są podzielone... trudno ocenić czy kłaść czy nie kłaść...

W szpitalu kazali nam kłaść dzieci na boku, że niby bezpieczniej przy ulewaniu, na podwyższonym płaskim materacu. Tak robiłam i główki są super, nie płaskie i kwadratowe jak u dzieciaków namiętnie leżących na wznak.

[kapukat]

Napisane przez _agata

Ja nieco grubsza jestem (nieco) stąd u mnie brzuch trochę większy, ale tak naturalnie, nie od ciąży, nie mam piłki z przodu, sam tłuszcz. Może wieczeorem wrzucę zdjęcie
Nie mogę namierzyć siurka...



W zasadzie powinno być cały czas pod nadzorem
Co do kładzenia na boku, to zdania są podzielone... trudno ocenić czy kłaść czy nie kłaść...

ej no nie przesadzaj z tym nieco grubsza

a tak właśnie co do kładzenia - to już słyszałam różne opinie - niektórzy twierdzą że dziecko powinno się kłaść na boku kiedy mu sie ulewa - inni że tylko na brzuchu pod nadzorem....a jaki jest środek?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez ribeiro7

Moja mama robiła takie ciasto, dół kruche, powidła z orzechami i innymi bakaliami jak ktoś lubi, dalej piana z białek i ciasto kruche kakaowe starte na dużych oczkach. Zawsze wyjadałam samą pianę

a znasz przepis? albo chociaż nazwę? - o tym cieście słyszę już od miesiąca, chciałabym zrobić R niespodziankę, bo spisał się na medal kiedy miałam początkową depresję - ale nie mam zielonego pojęcia jak to niby razem ma wyglądać

[martita_891]

Napisane przez kapukat

ej no nie przesadzaj z tym nieco grubsza

a tak właśnie co do kładzenia - to już słyszałam różne opinie - niektórzy twierdzą że dziecko powinno się kłaść na boku kiedy mu sie ulewa - inni że tylko na brzuchu pod nadzorem....a jaki jest środek?

Jak Miłek się urodził położna kazała układać go do spania na boczkach
Na brzuszku kazała nie trzymać go długo dopóki pępuszek się nie zagoi z powodu ryzyka krwotoku wewnętrznego, z czasem kłaść coraz częściej żeby przyzwyczajać do tej pozycji
Na pleckach kazała go układać wtedy kiedy przy nim ktoś jest, na tzw. żabkę
Im starsze samo zaczyna się przekręcać i wybierać pozycję do snu Mój teraz śpi na brzuchu tak śmiesznie lub na boku Miłek ma ładną główkę a jego kuzyn - 3 miesiące starszy, podobno tylko na plecach chciał leżeć nadal ma płaską z tyłu

[gudziunia]

...

[Olik23]

Napisane przez kapukat

ej no nie przesadzaj z tym nieco grubsza

a tak właśnie co do kładzenia - to już słyszałam różne opinie - niektórzy twierdzą że dziecko powinno się kłaść na boku kiedy mu sie ulewa - inni że tylko na brzuchu pod nadzorem....a jaki jest środek?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------



a znasz przepis? albo chociaż nazwę? - o tym cieście słyszę już od miesiąca, chciałabym zrobić R niespodziankę, bo spisał się na medal kiedy miałam początkową depresję - ale nie mam zielonego pojęcia jak to niby razem ma wyglądać

Moja babcia robi taki placek i pleśniakiem go nazywa Nie wiem czy to jejw ymysł, czy rzeczywiście taką ma nazwę

[aneczka240]

Napisane przez _agata

Dziecko nie może cały czas leżeć na płasko. Nie może cały czas leżeć na plecach, dlatego tak popularne stało się noszenie dzieci w chustach. Wsyatrczy popatrzeć na główkę dziecka wożonego w wózku i dziecka noszonego w chuście, i porównać.
A my będziemy w tej komfortowej sytuacji, że będzie ciepło czyli idealnie żeby dziecko nosić w chuście.
Nie dość, że od leżenia (nieważne czy na płasko czy nie) odkształca się główka, to dziecko się rozleniwia. Od pierwszych dni powinno się kłaść dziecko również na brzuchu, bo później jest trudniej.

Jeśli nie macie samochodu, to faktycznie fotelik niepotrzebny.

Chodziło mi bardziej o to, że dziecko ma leżeć na płasko, bez poduszek i innych jaśków, a nie, że cały czas będzie leżało sztywno w wyrku czy gondoli Źle mnie zrozumiałyście po prostu.
Samochód mamy i to całkiem spory, więc fotelik i tak kupimy, nie chcemy jednak wozić dziecka w tym nosidełku z wózków 3w1. Chustować dziecko będziemy, więc myślę, że nie bedzie mialo problemów z główką

[liveinhope]

Napisane przez _agata

Wózki praktycznie nie do zajechania. Ten jest bardzo lekki.
Nie widzę wymiarów gondoli...[COLOR="Silver"]

Znalazłam wymiary gondoli - gondola City Korg - 75x33x19
Nie za mało?

[Ewunia_1984]

Napisane przez rinco

U mnie ostatnio też gin się dopatrzył początków infekcji i mi przepisał dopochwową Nystatynę. A Ty co masz na te infekcje?

Ja już po wizycie . Przepisał mi dopochwowo Macmiror 500 i krem Pimafucin.

[martita_891]

Napisane przez Olik23

Moja babcia robi taki placek i pleśniakiem go nazywa Nie wiem czy to jejw ymysł, czy rzeczywiście taką ma nazwę

Pleśniak u mnie w Poznaniu znany jest jako skubaniec bodajże

[Freya_85]

Napisane przez martita_891

Jak Miłek się urodził położna kazała układać go do spania na boczkach
Na brzuszku kazała nie trzymać go długo dopóki pępuszek się nie zagoi z powodu ryzyka krwotoku wewnętrznego, z czasem kłaść coraz częściej żeby przyzwyczajać do tej pozycji
Na pleckach kazała go układać wtedy kiedy przy nim ktoś jest, na tzw. żabkę
Im starsze samo zaczyna się przekręcać i wybierać pozycję do snu Mój teraz śpi na brzuchu tak śmiesznie lub na boku Miłek ma ładną główkę a jego kuzyn - 3 miesiące starszy, podobno tylko na plecach chciał leżeć nadal ma płaską z tyłu

A jak takiego malucha powiedzmy na noc zapakowanego w śpiworek ułożyć na boku żeby się nie przekręcił? I żeby nie trzeba go było co chwilę poprawiać?

[ribeiro7]

Chyba pleśniak na to ciasto mówią, Kapukat wrzuć w wyszukiwarkę i znajdziesz.

Dziecko w rożku spokojnie śpi na boku, starsze już się samo przekręci.

[moniczka1302]

Napisane przez kapukat

mam pytanie - jeśli jest tu ktoś ze Sląska albo z okolic - pytanie moje brzmi - czy ktoś ma przepis na takowe ciasto szukam go, ponieważ mój R powiedział że na Sląsku robi się je zazwyczaj na święta Bożego narodzenia - ciasto składa się z trzech warstw - pierwsza ciasto kruche, potem jakaś masa bakaliowa, a na to piana z białek, potem na wierzch czekolada... jeśli ktoś ma pojęcie co to takiego - albo zna przepis - bylabym dozgonnie wdzięczna!!!
przepraszam za off topa - ale to ważne

ja jestem, ale nie mam pojecia co to za ciasto
popytam mamy i jak wykmini to dam znac

[martita_891]

Napisane przez Freya_85

A jak takiego malucha powiedzmy na noc zapakowanego w śpiworek ułożyć na boku żeby się nie przekręcił? I żeby nie trzeba go było co chwilę poprawiać?

Też nie dowierzałam położnej, że sam się nie przekręci Ja kładłam w rożku i jak położyłam tak leżał Jak się nie 'wierzy' można podłożyć za plecki zwiniętą pieluszkę albo położyć dziecko bliżej szczebelek łóżeczka czy ścianki gondoli ale i tak noworodek sam się nie położy na plecach

[Ewunia_1984]

Napisane przez liveinhope

Wątróbka należy do najbardziej zakazanej w ciąży grupy żywnościowej, ze względu na witaminę A, której nadmiar (szczególnie w pierwszym trymestrze) jest bardziej niebezpieczny dla dziecka niż niedobór.


.

Faktycznie z ta wątróbką nie ma co przesadzać, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Na wszelki wypadek zapytałam lekarza.

No i teraz najważniejsza sprawa. Powiedziałam lekarzowi, że nie wstane z fotela do póki nie dowiem sie jakiej płci jest dzieciak. Kręcił tam i kręcił, wkładał i wyciągał, 5 minut, 10 minut i...dzieciak pokazał co tam ma-dziewczynka. Liczyłam na chłopaka, ale z dziewczynki tez się bardzo ciesze.

[moniczka1302]

Napisane przez ribeiro7

Chyba pleśniak na to ciasto mówią, Kapukat wrzuć w wyszukiwarkę i znajdziesz

w plesniaku jest dżem, a kolezanka cos o bakaliach wspomniala

[liveinhope]

Napisane przez Ewunia_1984

No i teraz najważniejsza sprawa. Powiedziałam lekarzowi, że nie wstane z fotela do póki nie dowiem sie jakiej płci jest dzieciak. Kręcił tam i kręcił, wkładał i wyciągał, 5 minut, 10 minut i...dzieciak pokazał co tam ma-dziewczynka. Liczyłam na chłopaka, ale z dziewczynki tez się bardzo ciesze.

Gratulacje!

[aneczka240]

Dziewczyny !!!!
Dzwonił pan doktor z kliniki i powiedział, że maluch jest zdrowy
Ryzyko w tym teście z krwi mi wyszło 1:760, a jak wpisał jeszcze tą zastawkę trójdzielną to wyszło 1:1900
Powiedział, że mogę się umówić z genetykiem, ale ten raczej nie bedzie kierował mnie na amniopunkcję, a jedynie może rzucić okiem na wyniki jako specjalista. I powiedział, że to może rzeczywiście być taka uroda malucha.
Jak się cieszę !!! Aż się popłakałam normalnie jak do męża dzwoniłam

[Freya_85]

Napisane przez martita_891

Też nie dowierzałam położnej, że sam się nie przekręci Ja kładłam w rożku i jak położyłam tak leżał Jak się nie 'wierzy' można podłożyć za plecki zwiniętą pieluszkę albo położyć dziecko bliżej szczebelek łóżeczka czy ścianki gondoli ale i tak noworodek sam się nie położy na plecach

Oprzeć dziecko plecami o ochraniacz na szczebelki, koło brzucha dać zrolowaną pieluchę? Będzie ok?

Napisane przez Ewunia_1984

Faktycznie z ta wątróbką nie ma co przesadzać, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Na wszelki wypadek zapytałam lekarza.

No i teraz najważniejsza sprawa. Powiedziałam lekarzowi, że nie wstane z fotela do póki nie dowiem sie jakiej płci jest dzieciak. Kręcił tam i kręcił, wkładał i wyciągał, 5 minut, 10 minut i...dzieciak pokazał co tam ma-dziewczynka. Liczyłam na chłopaka, ale z dziewczynki tez się bardzo ciesze.

nie ma to jak zaszantażować lekarza

[martita_891]

Pleśniak

Ciasto
3.5 szklanki mąki (pszennej, przesianej)
1 kostka miękkiego masła
5 żółtek
½ szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
2 łyżki śmietany
szczypta soli
3 łyżki kakao

Polewa
5-6 łyżek mleka
4 łyżki masła roślinnego
1 szklanka cukru pudru
4 łyżki kakao

Piana
5 białek jaj
szczypta soli ½ szklanki cukru pudru
1 budyń śmietankowy, bez cukru

Dodatki
100 g rodzynek
150 g orzechów włoskich
słoik powideł śliwkowych

Rodzynki i orzechy płuczę, zalewam wrzątkiem. Odstawiam na kwadrans.
Piekarnik nagrzewam do temp. 160 st.

Zagniatam kruche ciasto, dzielę je na trzy nierówne części:
pierwsza większa biała – będzie spodem
druga mniejsza – dodajemy do niej 3 łyżki kakao, zagniatamy
trzecia mniejsza biała – do lodówki

Blachę smaruję masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Na papierze wykładam spód ciasta.
Na spód – rozkładam – ¾ do całego słoiczka powideł śliwkowych.
Na śliwki – skubię ciemne ciasto – tak by powstały rządki (tak jak grządki, z przerwami – ma to sens, ponieważ, takich warstw jest kilka i kiedy poleje się je czekoladą – polewa nierównomiernie przejdzie przez różne warstwy ciasta)

Odcedzam rodzynki i orzechy, siekam je nożem – szybko i niedokładnie
Również rządkami rzucam na ciasto.

Białka ubijam na pianę, dodając szczyptę soli, powoli cukier puder, pod koniec ubijania dodając budyń.

Na orzechy rozkładam pianę – tak jak wyjdzie.
I ostatnia warstwa – jasne ciasto (mniejsza część), skubane w rządki-grządki, na pianę.

Piekę 40-45 minut.
Studzę w uchylonym piekarniku przez minimum godzinę.

Polewę przygotowuję z mleka, masła, cukru, kakao – wszystkie składniki powoli łączone – zagotowuję, ciągle mieszając. Ciasto polewam gorącą polewą. Nierównomiernie.


Freya tylko oprzeć pleckami albo za plecki zwiniętą pieluszkę

[Freya_85]

Napisane przez aneczka240

Dziewczyny !!!!
Dzwonił pan doktor z kliniki i powiedział, że maluch jest zdrowy
Ryzyko w tym teście z krwi mi wyszło 1:760, a jak wpisał jeszcze tą zastawkę trójdzielną to wyszło 1:1900
Powiedział, że mogę się umówić z genetykiem, ale ten raczej nie bedzie kierował mnie na amniopunkcję, a jedynie może rzucić okiem na wyniki jako specjalista. I powiedział, że to może rzeczywiście być taka uroda malucha.
Jak się cieszę !!! Aż się popłakałam normalnie jak do męża dzwoniłam

Super na pewno odczułaś straszną ulgę.

[liveinhope]

Napisane przez aneczka240

Dziewczyny !!!!
Dzwonił pan doktor z kliniki i powiedział, że maluch jest zdrowy
Ryzyko w tym teście z krwi mi wyszło 1:760, a jak wpisał jeszcze tą zastawkę trójdzielną to wyszło 1:1900
Powiedział, że mogę się umówić z genetykiem, ale ten raczej nie bedzie kierował mnie na amniopunkcję, a jedynie może rzucić okiem na wyniki jako specjalista. I powiedział, że to może rzeczywiście być taka uroda malucha.
Jak się cieszę !!! Aż się popłakałam normalnie jak do męża dzwoniłam

Cudowna wiadomość

[aneczka240]

Napisane przez Freya_85

Super na pewno odczułaś straszną ulgę.

Napisane przez liveinhope

Cudowna wiadomość

Wasze kciuki się przydały
Moment stałam się 20 kg lżejsza
To nie znaczy jednak, że jest super wszystko świetnie, na pewno będziemy dalej obserwować malucha i sprawdzać jego "wyskoki" i testowanie mamusi

[martita_891]

Napisane przez agatka661

Jakie terrarium planujecie zrobic ? mi tez sie marzy takie na cala sciane CO hodujecie ??

Już mówię
Mamy boa dusiciela i ma ładne terrarium w kącie ale mężowi od dawna marzyło się wielkie w pokoju, tak żeby jedną ścianę przeznaczyć i kupić nowe zwierzaki

aneczka gratuluję :brawo: Świetnie, że jesteś już spokojna

[aneczka240]

Napisane przez martita_891

Już mówię
Mamy boa dusiciela i ma ładne terrarium w kącie ale mężowi od dawna marzyło się wielkie w pokoju, tak żeby jedną ścianę przeznaczyć i kupić nowe zwierzaki

aneczka gratuluję :brawo: Świetnie, że jesteś już spokojna

Dziękuję Teraz już na pewno jestem dużo spokojniejsza, choć jak pisałam, cały czas myślałam pozytywnie

[_agata]

Napisane przez martita_891

A czy to oznacza, że mama nie może iść do toalety i zostawić śpiącego dziecka samego? Mi położna doradzała żeby kłaść raz na prawy raz na lewy bok bo gdyby dziecku nagle się ulało, odbiło czy nie daj boże cokolwiek innego to się nie zadławi bo ładnie z buźki wyleci, poza tym dziecku lepiej się oddycha
Jedynym przeciwwskazaniem może być opinia ortopedy, jeśli z bioderkami jest coś nie tak

Ano właśnie coś z tymi biodrami mi się kojarzyło.
Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby dziecko leżało samodzielnie, a my robimy co mamy zrobić. Jak widzę koleżanki z dzieckiem cały czas na rękach, to mi żal się ich robi...

Napisane przez ribeiro7

W szpitalu kazali nam kłaść dzieci na boku, że niby bezpieczniej przy ulewaniu, na podwyższonym płaskim materacu. Tak robiłam i główki są super, nie płaskie i kwadratowe jak u dzieciaków namiętnie leżących na wznak.

O widzisz... jak Cię pokierują w szpitalu, powiedzą co i jak, to od razu łatwiej.

Napisane przez liveinhope

Znalazłam wymiary gondoli - gondola City Korg - 75x33x19
Nie za mało?

W porządku
Byleby było minimum 72-73 cm, to jest moja opinia. Jeśli mniej, to dziecko może w pewnym momencie nie mieścić się...

Napisane przez Ewunia_1984

Faktycznie z ta wątróbką nie ma co przesadzać, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Na wszelki wypadek zapytałam lekarza.

No i teraz najważniejsza sprawa. Powiedziałam lekarzowi, że nie wstane z fotela do póki nie dowiem sie jakiej płci jest dzieciak. Kręcił tam i kręcił, wkładał i wyciągał, 5 minut, 10 minut i...dzieciak pokazał co tam ma-dziewczynka. Liczyłam na chłopaka, ale z dziewczynki tez się bardzo ciesze.

Super!

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez aneczka240

Dziewczyny !!!!
Dzwonił pan doktor z kliniki i powiedział, że maluch jest zdrowy
Ryzyko w tym teście z krwi mi wyszło 1:760, a jak wpisał jeszcze tą zastawkę trójdzielną to wyszło 1:1900
Powiedział, że mogę się umówić z genetykiem, ale ten raczej nie bedzie kierował mnie na amniopunkcję, a jedynie może rzucić okiem na wyniki jako specjalista. I powiedział, że to może rzeczywiście być taka uroda malucha.
Jak się cieszę !!! Aż się popłakałam normalnie jak do męża dzwoniłam

Czekałam na taką wiadomość! Strasznie się cieszę

[moniczka1302]

Napisane przez aneczka240

Dziewczyny !!!!
Dzwonił pan doktor z kliniki i powiedział, że maluch jest zdrowy
Ryzyko w tym teście z krwi mi wyszło 1:760, a jak wpisał jeszcze tą zastawkę trójdzielną to wyszło 1:1900
Powiedział, że mogę się umówić z genetykiem, ale ten raczej nie bedzie kierował mnie na amniopunkcję, a jedynie może rzucić okiem na wyniki jako specjalista. I powiedział, że to może rzeczywiście być taka uroda malucha.
Jak się cieszę !!! Aż się popłakałam normalnie jak do męża dzwoniłam

: cmok::c mok:

[aneczka240]

_agata, moniczka1302
dziękujeMy
Z tego wszystkiego się chyba prześpię godzinkę Mąż i tak w pracy, więc co mi szkodzi