Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

Hej zanim ponadrabiam oglaszam oficjalnie na forum ze nienawidze NFZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

Tak źle poszło szczepienie?

[mooonik]

Napisane przez Caltea

Witam się z Wami, póki Leoś śpi. Jak pozwoli, to chętnie z Wami posiedzę. A teraz troszkę poczytam co u Was

widzę, że Leoś pozwala mamie poplotkować i za 2miesiące pokazałabyś aktualnego Leosia, co

Napisane przez SONIA004

. Chyba wybierzemy się jeszcze prywatnie na usg skonsultować ni i dowiedzieć się czegoś więcej... czy potzrebne jakieś ćwiczenia, rehabilitacja czy tylko ta pielucha wystarczy...?
natka ja właśnie mam tą specjalną "pieluchę"..., ale tego rzetelnie nie zakładałam, pediatra powiedziała, że nie ma potrzeby...

Sonia to teraz musisz dopilnować pieluchowania i będzie dobrze A jak ma Cię to uspokoić, to wybierz się na dodatkową konsultację

Napisane przez danika

ja mam taki sam plan tylko pneumo po 6 miesiacach dopiero

pneumo tak samo jeszze meningo muszę obadać

Napisane przez acelinka

Właśnie wczoraj na necie oblukałam gazetke i też mi się zabawki spodobały, najbardziej taka pluszowa ciuchcia z zabawkami grzechotkami, chyba podsuniemy prababci pomysł na prezent świąteczny

ja bym chętnie wymieniła tą owieczke z bijącym serduchem na takiego konika. Myślicie że bratowa by się obraziła gdybym owieczke sprzedała i kupiła takiego konika? Bo to prezent od niej był

ciuchcia jest fajna
jak jesteście w dobrych stosunkach to zagadaj z nią, może powiedz, że Natalcia już wyrosła z owieczki i teraz konik bardziej się sprawdzi Powinna zrozumieć

Napisane przez Malgosia1983

Dziewczyny co sądzicie o tym?
Kiedyś jak byłam na targach fitness, to próbowalam tym kręcić i powiem Wam, że mięśnie brzucha mega napięte i fajny masaż.
http://allegro.pl/listing.php/search...tring=hula+hop

jak masz miejsce gdzie trzymać to możesz kupić- ja mam zwykłe hula-hop i naprawdę daje efekt, trzeba tylko regularności

Napisane przez acelinka

i oświadczam że do wiosny robie sobie szlaban na kupowanie sukienek dla Natalci

myślisz że wytrwasz w postanowieniu
sukienusie słodkie Acelinko powiedz mi jak zakładasz taką kiecę Nati to dokąd jej sięga? Bo nie wiem czy ta moja jest faktycznie taka wielka i muszę kiecki na 74brać, czy może przesadzam i taka sukienka może sięgać do pupci lub niewiele za??

Napisane przez lullaby_ml

zanim ponadrabiam oglaszam oficjalnie na forum ze nienawidze NFZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

jak my wszyscy

Małgosia jak avek

a mnie z rańca mężu wkurzył bo jak sam mnie wczoraj nakłaniał, żebym się umówiła do gina - i się udało na dziś- tak mi zadzwonił po 9 że musi dziś być w Zakopcu i nie wróci tak,żeby mnie podrzucić do lekarza, no a nie mam z kim Julika zostawić przecież grryyy za karę na następną wizytę się umówię na przyszły tydzień, o! niech sobie jeszcze czeka

[Malgosia1983]

Napisane przez acelinka

A ja wczoraj kupiłam dwie sliczności dla Natalci
http://allegro.pl/roz-68-boze-narodz...936237603.html

http://allegro.pl/roz-68-boze-narodz...936236671.html

i oświadczam że do wiosny robie sobie szlaban na kupowanie sukienek dla Natalci

Aż bym Stefkowi kupila takie sliczne te kiecki

Napisane przez Caltea

Małgoś, a Sab simplex można na samo prężenie, czy to już muszą być kolki?

No ja podałam, bo on sie prężyl i stękal i cisnął tak jakby nie umial zrobic kupy a po tych kroplach jest lepiej. Myślę ze mu tym nie zaszkodzilam..co?:confuse d:
"Obszary zastosowania:
do leczenia objawowego dolegliwości żołądkowo-jelitowych związanych z nadmiarem wydzielania gazów, np. wzdęcia, uczucie przepełnienia
do przygotowania do badań w obszarze brzucha, jak np. rentgen i sonografia oraz przy przygotowaniu do gastroskopii i endoskopii
przy wzmocnionym wydzielaniu gazów po operacjach
przy zatruciach"

Napisane przez lullaby_ml

Hej zanim ponadrabiam oglaszam oficjalnie na forum ze nienawidze NFZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

co sie stalo?

[agnieszka 0605]

Napisane przez lausanne;30655537

[/COLOR

siostra jak zwykle piszemy to samo

jak już buty mamy te same to kto nam zabroni pisać to samo siła sióstr

Napisane przez acelinka

ale oświadczam że doktor B. nie jestem

ja nie wiem co dzieci mają z tymi pieluszkami, wojtek którym się opiekowałam ciagle latał z pieluchą i spał z nią ale musiała być jak najbardziejn wymiętolona broń Boże świeża wyprasowana

ja bym chętnie wymieniła tą owieczke z bijącym serduchem na takiego konika. Myślicie że bratowa by się obraziła gdybym owieczke sprzedała i kupiła takiego konika? Bo to prezent od niej był
:

1. Na pewno ? <żartuje oczywiście>
2. Też się nad tym zawsze zastanawiałam. Pieluszki mają widocznie to COŚ
3. Wiesz - myślę, że jak chcesz mieć drugie dziecko to się przyda jeszcze ta owca. Może poproś żeby ktoś na święta sprezentował małej konia?

Napisane przez acelinka

śliczności

i oświadczam że do wiosny robie sobie szlaban na kupowanie sukienek dla Natalci

nie wierze

Napisane przez Caltea

Małgoś, a Sab simplex można na samo prężenie, czy to już muszą być kolki?

Kochana - niby na ulotce pisze, że na prężenia i wzdęcia też jest ten sab sim, ale nam nie pomógł
A jak Leoś w temacie łapania powietrza podczas płaczu? Amelii też już się tak zdarzyło zrobić...

Napisane przez lullaby_ml

Hej zanim ponadrabiam oglaszam oficjalnie na forum ze nienawidze NFZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

a witaj w klubie!! A Tobie czym podpadł NFZ??

Małgoś a gdzie Twój śliczny avek?? Wywaliłaś męża z avka

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez mooonik

:

grryyy za karę na następną wizytę się umówię na przyszły tydzień, o! niech sobie jeszcze czeka

A czekasz na pozwolenie od gina? Ja sobie sama pozwoliłam już dawno, bo na wizytę jakoś mi nie po drodze, ale muszę się umówić.

Wczoraj moje dziecko nauczyło się przewracać z brzuszka na plecki Żebyście widziały matkę wariatkę jak się cieszy Przewróciła się trzy razy i na bank to nie był przypadek. A jaką miała zadowoloną minę z siebie , szok!!

[mooonik]

Napisane przez agnieszka 0605

A czekasz na pozwolenie od gina? Ja sobie sama pozwoliłam już dawno, bo na wizytę jakoś mi nie po drodze, ale muszę się umówić.

czekam jakoś tak bym chciała wiedzieć czy tam wszystko w porządku

brawo dla Amelci za nową umiejętność

[lullaby_ml]

Nawet nie chce mi sie juz opisywac wszystkiego w szczegolach, powiem tylko ze pielegniarka ktora miala zapisane jakie szczepionki bierzemy ostentacyjnie zapytala jakie w koncu chcemy i zrobila glupia mine jak powiedzialam ze bezplatne, po czym z wielka niechecia powiedziala ze ludzie czekaja i mam sie pospieszyc z Mikim, pozniej lekarz mnie wyzwal jak kladalam mikiego na lezance i odwrocilam glowe zeby mu wziac pieluszke tetrowa i mu wytrzec slinke ze jak moglam cos takiego zrobic i zostawic dziecko samo i ze takich rzeczy sie nie robi! ja perdziele.. pozniej pielegniarka kazala mi trzymac tego mojego okruszka na kolanach, wiec jak kazala tak zrobilam, polozylam sobie noge na noge bo tak mi bylo wygodniej a ona podeszla i mi ta moja noge po prostu po chamsko odsunela a poznej powiedziala ze mam go trzymac mocno bo jak nie to ona sie wbije w nerw i bedzie mial paraliz, wiec ja sie zeschizowalam, nie bylam juz w ogole nawet uprzejma! barany! Misiuelk plakusial ale nie byl to wrzask bo on potrafi mocniej, raczej widzialam na jego buzce taki zal i bylam na siebie wsciekla nie chce zeby pamietal aaaaa i najlepsza rzeczy-w poczekalni podrywal sobie dziewczynke, patrzyl na nia, dal ten swoj Mikusiowy usmiech i powiedzial takie pociągle "aguuuuuuuuuuu"

[acelinka]

Napisane przez agnieszka 0605

1. Na pewno ? <żartuje oczywiście>
2. Też się nad tym zawsze zastanawiałam. Pieluszki mają widocznie to COŚ
3. Wiesz - myślę, że jak chcesz mieć drugie dziecko to się przyda jeszcze ta owca. Może poproś żeby ktoś na święta sprezentował małej konia?
Wczoraj moje dziecko nauczyło się przewracać z brzuszka na plecki Żebyście widziały matkę wariatkę jak się cieszy Przewróciła się trzy razy i na bank to nie był przypadek. A jaką miała zadowoloną minę z siebie , szok!!

no nie jestem pewna czy na pewno

czy ja wiem natalcia w ogóle nie wykorzystała tej owieczki nic a nic. Ale może zostawie, może pożycze potem bratowej bo teraz ona w ciąży


a natalcia leniuszek w tej kwestii

Napisane przez Malgosia1983

Aż bym Stefkowi kupila takie sliczne te kiecki

Napisane przez mooonik

ciuchcia jest fajna
jak jesteście w dobrych stosunkach to zagadaj z nią, może powiedz, że Natalcia już wyrosła z owieczki i teraz konik bardziej się sprawdzi Powinna zrozumieć

jak masz miejsce gdzie trzymać to możesz kupić- ja mam zwykłe hula-hop i naprawdę daje efekt, trzeba tylko regularności


myślisz że wytrwasz w postanowieniu
sukienusie słodkie Acelinko powiedz mi jak zakładasz taką kiecę Nati to dokąd jej sięga? Bo nie wiem czy ta moja jest faktycznie taka wielka i muszę kiecki na 74brać, czy może przesadzam i taka sukienka może sięgać do pupci lub niewiele za??

no właśnie one są takie za dupcie w większości, jak zakładam większą żeby była dłuższa to zazwyczaj jest za szeroka.

a po ile te koniki?

[agnieszka 0605]

Napisane przez mooonik

czekam jakoś tak bym chciała wiedzieć czy tam wszystko w porządku

ale powiem Ci tyle czasu bez przytulanek to szacun...

Napisane przez lullaby_ml

Nawet nie chce mi sie juz opisywac wszystkiego w szczegolach,

Kotek - pamiętać to nie będzie pamiętał, no co Ty
Nie martw się - są ludzie i taborety i Ty trafiłaś na tych drugich. Na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza i tyle.
Za to koniec opowieści jaki optymistyczny Miki podrywacz

Napisane przez acelinka

a po ile te koniki?

ja za konia płaciłam 61 zł

[Caltea]

Napisane przez SONIA004

caltea...noszenie na żabkę...tzn. z szeroko rozstawionymi nóżkami, z ręką między nogami..?

Z rozszerzonymi nóżkami, nawet do odbicia, żeby nie spłaszczać dodatkowo tych bioderek.

Napisane przez agnieszka 0605

Dziś nie wytrzymałam z bólu i pojechałam do dentysty. I co? Okazało się, że to nie boli mnie ten zatruty w sobotę ząb tylko jego "sąsiad". Prawdopodobnie wdało się zakażenie, w czwartek znowu lecę do dentysty... I znów kanałowe leczenie. Majątek stracę na te zęby!! Ale co powiedział lekarz, że znów stara prawda, że dzieci zabierają matką zęby się sprawdziła

Uuu, biedulko, mi też dentystka powiedziała, że w ciąży "poleciały" mi zęby.

Napisane przez acelinka

nie no mnie się wydaje że też się przy cycu diete rozszerza o warzywa, owoce, mięsko, przecież dziecko można karmić rok, dwa, trzy mój tż to do 5 lat cycya ciągnął a teraz narzeka na wade zgryzu a właśnie przez podawanie posiłków łyżeczką itd, później przez coraz twardsze rzeczy dziecku się wszystko kształtuje w buźce i wpływa na zdolnośc wymowa ... nie no na pewno się tez podaje i koniec
Sorki jak sie wymądrzam ale na studiach mnie nauczyli takich mądrości ale oświadczam że doktor B. nie jestem

Napisane przez cotynato

Ja wyciągnęłam wagę kuchenną i z nią sobie radziliśmy, do czasu, aż po 5kg nie zaczęła świrować Później sprawdziłam to większość do 5 kg

A ja mam taką starą, jednoszalkową do 10 kg

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

ale powiem Ci tyle czasu bez przytulanek to szacun...



Kotek - pamiętać to nie będzie pamiętał, no co Ty
Nie martw się - są ludzie i taborety i Ty trafiłaś na tych drugich. Na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza i tyle.
Za to koniec opowieści jaki optymistyczny Miki podrywacz



ja za konia płaciłam 61 zł

podrywal zanim byl szczepiony no ja go nie oddam nikomu, bedzie xiedzem o! Ryba my mamy swoja pediatre prowadzaca z lux medu a tu jestesmy zarejestrowani bo tu moga byc wzyty domowe jesli np znowu nas zasypie jak co roku i nie bedziemy mogli stad wyjechac; ale ogolnie porazka tu jest, na sama mysl ze znowu bede musiala tam isc z Mikim na kolejne szczepienia wzbiera we mnie zlosc

[martunia_199]

Hejka

My już po wizycie w poradni audiologicznej, słuch Zuzi ok następna kontrola za 3 miesiące. Jeszcze tylko trzeba przeżyć poniedziałkowe usg bioderek i wtorkowe szczepienie, także przyszły tydzień rozpoczynamy od wizyt u lekarzy a potem odliczamy dni do przylotu dziadków i do chrzcin (chcemy 17.12 ale póki co nic nie załatwione)

I chyba mi laktacja zanika wczoraj po kąpieli małej nie karmiłam w ogóle tylko odciągnęłam koło 22.30 i co raptem 60ml z obu piersi. Co prawda rano odciągnęłam 120ml z obu piersi ale to i tak kiepski wynik zwłaszcza po 12 h nie karmienia. Zuzia zjadła rano 120ml ściągnięte dzisiaj i 60ml ściągnięte wczoraj a wczoraj po kąpaniu wciągnęła 170ml mm i spała od 21.30 do 7.30 także chyba dobiega końca moja przygoda z karmieniem piersią ale na razie się jeszcze nie poddaje - walczę i proszę o kciuki

I tak w ogóle to cieszę się że jesteście, nie znam żadnej z Was ale jestem mega szczęśliwa że choć wirtualnie mogłam Was poznać

Cotka ja wpadnę do Ciebie z Zuzią na ważenie a co w końcu najbliżej mam

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

a mnie z rańca mężu wkurzył bo jak sam mnie wczoraj nakłaniał, żebym się umówiła do gina - i się udało na dziś- tak mi zadzwonił po 9 że musi dziś być w Zakopcu i nie wróci tak,żeby mnie podrzucić do lekarza, no a nie mam z kim Julika zostawić przecież grryyy za karę na następną wizytę się umówię na przyszły tydzień, o! niech sobie jeszcze czeka

no to poczeka. Ja też czekałam na zielone światło od gina a podczas badania dostałam komplement, że ladnie mnie pan doktor pozszywał

Napisane przez agnieszka 0605

Wczoraj moje dziecko nauczyło się przewracać z brzuszka na plecki Żebyście widziały matkę wariatkę jak się cieszy Przewróciła się trzy razy i na bank to nie był przypadek. A jaką miała zadowoloną minę z siebie , szok!!

Coś mi to przypomniało

Napisane przez lullaby_ml

Nawet nie chce mi sie juz opisywac wszystkiego w szczegolach, powiem tylko ze pielegniarka ktora miala zapisane jakie szczepionki bierzemy ostentacyjnie zapytala jakie w koncu chcemy i zrobila glupia mine jak powiedzialam ze bezplatne, po czym z wielka niechecia powiedziala ze ludzie czekaja i mam sie pospieszyc z Mikim, pozniej lekarz mn
ie wyzwal jak kladalam mikiego na lezance i odwrocilam glowe zeby mu wziac pieluszke tetrowa i mu wytrzec slinke ze jak moglam cos takiego zrobic i zostawic dziecko samo i ze takich rzeczy sie nie robi! ja perdziele.. pozniej pielegniarka kazala mi trzymac tego mojego okruszka na kolanach, wiec jak kazala tak zrobilam, polozylam sobie noge na noge bo tak mi bylo wygodniej a ona podeszla i mi ta moja noge po prostu po chamsko odsunela a poznej powiedziala ze mam go trzymac mocno bo jak nie to ona sie wbije w nerw i bedzie mial paraliz, wiec ja sie zeschizowalam,

Krótko. Debile.
Miki podrywacz napewno nie będzie pamiętał. Ale wiem co czujesz. Miałam to samo. Potem przepraszałam Stefka za te kłócia i dostał więcej mleka niż zazwyczaj - w nagrodę ...

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez martunia_199

Hejka

My już po wizycie w poradni audiologicznej, słuch Zuzi ok następna kontrola za 3 miesiące. Jeszcze tylko trzeba przeżyć poniedziałkowe usg bioderek i wtorkowe szczepienie, także przyszły tydzień rozpoczynamy od wizyt u lekarzy a potem odliczamy dni do przylotu dziadków i do chrzcin (chcemy 17.12 ale póki co nic nie załatwione)

I chyba mi laktacja zanika wczoraj po kąpieli małej nie karmiłam w ogóle tylko odciągnęłam koło 22.30 i co raptem 60ml z obu piersi. Co prawda rano odciągnęłam 120ml z obu piersi ale to i tak kiepski wynik zwłaszcza po 12 h nie karmienia. Zuzia zjadła rano 120ml ściągnięte dzisiaj i 60ml ściągnięte wczoraj a wczoraj po kąpaniu wciągnęła 170ml mm i spała od 21.30 do 7.30 także chyba dobiega końca moja przygoda z karmieniem piersią ale na razie się jeszcze nie poddaje - walczę i proszę o kciuki

I tak w ogóle to cieszę się że jesteście, nie znam żadnej z Was ale jestem mega szczęśliwa że choć wirtualnie mogłam Was poznać

Cotka ja wpadnę do Ciebie z Zuzią na ważenie a co w końcu najbliżej mam

za badania słuchu
za laktację
za miłe słowa

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Stefan się popsuł...
Od dwóch godzin jest ryk. Uspokoił się tylko podczas picia herbatki. Teraz bujany w leżaczku śpi jednak co chwilę wybudza się z płaczem albo z zamiarem płaczu

[Caltea]

Napisane przez mooonik

widzę, że Leoś pozwala mamie poplotkować i za 2miesiące pokazałabyś aktualnego Leosia, co

a mnie z rańca mężu wkurzył bo jak sam mnie wczoraj nakłaniał, żebym się umówiła do gina - i się udało na dziś- tak mi zadzwonił po 9 że musi dziś być w Zakopcu i nie wróci tak,żeby mnie podrzucić do lekarza, no a nie mam z kim Julika zostawić przecież grryyy za karę na następną wizytę się umówię na przyszły tydzień, o! niech sobie jeszcze czeka

No pospał wyjątkowo, ale w międzyczasie przyszła moja chrześnica, która rodzi za miesiąc i podpytywała o szpital.

Widziałam Mooonik ze kiedyś doradzalaś chuste i ploty, ale mały na to nie poszedł. Źle mu było w chuście, więc wzięłam go na pole i od razu padł był

A niech sobie poczeka

Napisane przez Malgosia1983

No ja podałam, bo on sie prężyl i stękal i cisnął tak jakby nie umial zrobic kupy a po tych kroplach jest lepiej. Myślę ze mu tym nie zaszkodzilam..co?:confuse d:
"Obszary zastosowania:
do leczenia objawowego dolegliwości żołądkowo-jelitowych związanych z nadmiarem wydzielania gazów, np. wzdęcia, uczucie przepełnienia
do przygotowania do badań w obszarze brzucha, jak np. rentgen i sonografia oraz przy przygotowaniu do gastroskopii i endoskopii
przy wzmocnionym wydzielaniu gazów po operacjach
przy zatruciach"

O dzięki Ci dobra kobieto

Napisane przez agnieszka 0605

Kochana - niby na ulotce pisze, że na prężenia i wzdęcia też jest ten sab sim, ale nam nie pomógł
A jak Leoś w temacie łapania powietrza podczas płaczu? Amelii też już się tak zdarzyło zrobić...


A czekasz na pozwolenie od gina? Ja sobie sama pozwoliłam już dawno, bo na wizytę jakoś mi nie po drodze, ale muszę się umówić.

Wczoraj moje dziecko nauczyło się przewracać z brzuszka na plecki Żebyście widziały matkę wariatkę jak się cieszy Przewróciła się trzy razy i na bank to nie był przypadek. A jaką miała zadowoloną minę z siebie , szok!!

Aguś, mój w niedzielę, to trzy razy zawisł. Normalnie maly histeryk mi rośnie.
Co do pozwolenia, to ja też czekałam (zwłaszcza na receptę na tabl. antykonc.), a jak dostalam, to sie nawinął okres. I dalej nici...
Wielkie dla zuch-Amelki

Napisane przez lullaby_ml

Nawet nie chce mi sie juz opisywac wszystkiego w szczegolach, powiem tylko ze pielegniarka ktora miala zapisane jakie szczepionki bierzemy ostentacyjnie zapytala jakie w koncu chcemy i zrobila glupia mine jak powiedzialam ze bezplatne, po czym z wielka niechecia powiedziala ze ludzie czekaja i mam sie pospieszyc z Mikim, pozniej lekarz mnie wyzwal jak kladalam mikiego na lezance i odwrocilam glowe zeby mu wziac pieluszke tetrowa i mu wytrzec slinke ze jak moglam cos takiego zrobic i zostawic dziecko samo i ze takich rzeczy sie nie robi! ja perdziele.. pozniej pielegniarka kazala mi trzymac tego mojego okruszka na kolanach, wiec jak kazala tak zrobilam, polozylam sobie noge na noge bo tak mi bylo wygodniej a ona podeszla i mi ta moja noge po prostu po chamsko odsunela a poznej powiedziala ze mam go trzymac mocno bo jak nie to ona sie wbije w nerw i bedzie mial paraliz, wiec ja sie zeschizowalam, nie bylam juz w ogole nawet uprzejma! barany! Misiuelk plakusial ale nie byl to wrzask bo on potrafi mocniej, raczej widzialam na jego buzce taki zal i bylam na siebie wsciekla nie chce zeby pamietal aaaaa i najlepsza rzeczy-w poczekalni podrywal sobie dziewczynke, patrzyl na nia, dal ten swoj Mikusiowy usmiech i powiedzial takie pociągle "aguuuuuuuuuuu"

O tak, poematy o nich pisać...
Szkoda nerwa na nich



Dziewczyny, słyszalam, że się przejmowałyście naszą sytuacją. Dzięki za wszelkie dobre fluidy. Obeszło się bez szpitala. Dziś jedna qpa już za nami, calkiem, całkiem znośna, więc chyba wychodzimy na prostą.

oho, koniec plot, leos na rece, jedna zle sie pisze.
w niedziele mamy chrzciny. mam mega wielkie ubranie na leoska, ale malz nie chce zainwestowac w nowe.
nawet mu sie nie dziwie ale glupio bedzie jak ksiadz nie dostrzeze dziecka w kurteczce.

[Malgosia1983]

Monik na 36m2 mam dwa rowery - czasem trzy, narty biegowe, rolki, łyżwy był też rower stacjonarny, ale musiałam wymienić na łóżeczko dla Stefka więc hula hop chyba nie zaszkodzi
Ja myślę, że to będzie dobre bo nienawidzę robić brzuszków...

[lullaby_ml]

Napisane przez Malgosia1983

no to poczeka. Ja też czekałam na zielone światło od gina a podczas badania dostałam komplement, że ladnie mnie pan doktor pozszywał



Coś mi to przypomniało


Krótko. Debile.
Miki podrywacz napewno nie będzie pamiętał. Ale wiem co czujesz. Miałam to samo. Potem przepraszałam Stefka za te kłócia i dostał więcej mleka niż zazwyczaj - w nagrodę ...

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------


za badania słuchu
za laktację
za miłe słowa

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Stefan się popsuł...
Od dwóch godzin jest ryk. Uspokoił się tylko podczas picia herbatki. Teraz bujany w leżaczku śpi jednak co chwilę wybudza się z płaczem albo z zamiarem płaczu

Wlasnie zrobilam mu wieksza porcje niz zawsze i teraz sobie czka dziekuje za te wszystkie slowa Malgoniu

[Malgosia1983]

Napisane przez Caltea

nawet mu sie nie dziwie ale glupio bedzie jak ksiadz nie dostrzeze dziecka w kurteczce.

Może usłyszy najpierw usłyszy Leosia

[Caltea]

Napisane przez Malgosia1983

Stefan się popsuł...
Od dwóch godzin jest ryk. Uspokoił się tylko podczas picia herbatki. Teraz bujany w leżaczku śpi jednak co chwilę wybudza się z płaczem albo z zamiarem płaczu

a nie rozwazasz reklamacji?
za lacze zdjecie prezesa, nawet w chuscie ale to juz pewnie jutro bo jest ryk

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Malgosia1983

Może usłyszy najpierw usłyszy Leosia

wypluj te slowa, to mi spedza sen z powiek

[Malgosia1983]

Napisane przez lullaby_ml

Wlasnie zrobilam mu wieksza porcje niz zawsze i teraz sobie czka dziekuje za te wszystkie slowa Malgoniu

No i nie smutaj się już.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez Caltea

a nie rozwazasz reklamacji?
za lacze zdjecie prezesa, nawet w chuscie ale to juz pewnie jutro bo jest ryk

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------


wypluj te slowa, to mi spedza sen z powiek

Wieczorem złożę reklamację u tatusia. Będzie go naprawiał czt. usypiał wieczorem
Mi też, ale nie martw się pośpiewają w Kościele i będzie git.

[martunia_199]

Dziewczyny ile czasu walczyłyście z ciemieniuchą bo ja już dobry tydzień walczę i nic była niby jakaś poprawa ale dzisiaj od nowa widzę cała główka zaatakowana

[Martusiaaa21]

Napisane przez Caltea

Kochane! Witam się z Wami, póki Leoś śpi. Jak pozwoli, to chętnie z Wami posiedzę. A teraz troszkę poczytam co u Was

Napisane przez Caltea

A

Minio, mój mial takie same objawy, to obca lekarka na szczepieniu powiedzila nam, że to wiotkość krtani i żadnego zaśluzienia nie ma.
A co do katarku, to nasza pediatra zaleciła euphorbium. Do tego oczywiście woda morska i odciąganie. Sama dołożylam maść majerankową pod nosek i olejek lawendowy za uszka i na piersi. Ale to był lekki katarek, objawiający się tylko w nerwach i przy intensywnym jedzeniu. Nie było baniek z noska ani problemów z oddychaniem.



Mój synek kończy dziś 2 miesiące (i właśnie się przebudził. Zołza mała)

Napisane przez agnieszka 0605

lau ja też kiedyś nadrabiałam pierwszy wątek z ciekawości jak to było na początku, bo ja dołączyłam do Was dopiero w kwietniu

Dziś nie wytrzymałam z bólu i pojechałam do dentysty. I co? Okazało się, że to nie boli mnie ten zatruty w sobotę ząb tylko jego "sąsiad". Prawdopodobnie wdało się zakażenie, w czwartek znowu lecę do dentysty... I znów kanałowe leczenie. Majątek stracę na te zęby!! Ale co powiedział lekarz, że znów stara prawda, że dzieci zabierają matką zęby się sprawdziła

szczerze kochana wspólczuje

Napisane przez Malgosia1983

Martusia w załączeniu zdjecia na miarę moich komórkowych możliwości
To jest taki marynarski komplet i jest cieniutki także pod spód koniecznie musiałabyś założyć body na długi rękaw i jakieś rajtuzy. No a nawierzch ten kombinezonik co masz.
Ten drugi biały komplecik jest polarkowy i chyba jest starszy.

dzieki kochana przemysle i dam Ci znac

Napisane przez 19natka88

Jakby coś to ja też mam komplecik do chrztu śpioszki, kaftanik i czapeczkę (r62) - ale właśnie tak typowo pod jakiś kombinezon

Natka a mozesz pokazac?

Napisane przez indygo79

dzień dobry! moje dzieckom jadło w nocy nie otwierając oczu i nie miała ochoty na pogawędki, ufff więc się wyspałam...

Napisane przez acelinka;30656254

A ja wczoraj kupiłam dwie sliczności dla Natalci :)
[URL

http://allegro.pl/roz-68-boze-narodzenie-swieta-sukienka-nowa-i1936237603.html[/URL]

http://allegro.pl/roz-68-boze-narodz...936236671.html

i oświadczam że do wiosny robie sobie szlaban na kupowanie sukienek dla Natalci

śliczne ja tez chce dziewczynke

Napisane przez agnieszka 0605

A jak Leoś w temacie łapania powietrza podczas płaczu? Amelii też już się
Wczoraj moje dziecko nauczyło się przewracać z brzuszka na plecki Żebyście widziały matkę wariatkę jak się cieszy Przewróciła się trzy razy i na bank to nie był przypadek. A jaką miała zadowoloną minę z siebie , szok!!

Napisane przez lullaby_ml

Nawet nie chce mi sie juz opisywac wszystkiego w szczegolach, powiem tylko ze pielegniarka ktora miala zapisane jakie szczepionki bierzemy ostentacyjnie zapytala jakie w koncu chcemy i zrobila glupia mine jak powiedzialam ze bezplatne, po czym z wielka niechecia powiedziala ze ludzie czekaja i mam sie pospieszyc z Mikim, pozniej lekarz mnie wyzwal jak kladalam mikiego na lezance i odwrocilam glowe zeby mu wziac pieluszke tetrowa i mu wytrzec slinke ze jak moglam cos takiego zrobic i zostawic dziecko samo i ze takich rzeczy sie nie robi! ja perdziele.. pozniej pielegniarka kazala mi trzymac tego mojego okruszka na kolanach, wiec jak kazala tak zrobilam, polozylam sobie noge na noge bo tak mi bylo wygodniej a ona podeszla i mi ta moja noge po prostu po chamsko odsunela a poznej powiedziala ze mam go trzymac mocno bo jak nie to ona sie wbije w nerw i bedzie mial paraliz, wiec ja sie zeschizowalam, nie bylam juz w ogole nawet uprzejma! barany! Misiuelk plakusial ale nie byl to wrzask bo on potrafi mocniej, raczej widzialam na jego buzce taki zal i bylam na siebie wsciekla nie chce zeby pamietal aaaaa i najlepsza rzeczy-w poczekalni podrywal sobie dziewczynke, patrzyl na nia, dal ten swoj Mikusiowy usmiech i powiedzial takie pociągle "aguuuuuuuuuuu"

Lullka brak słów, co za debile

[archinta]

No to my po szczepieniu, oczywiście bez płaczu sie nie obyło, ale runda po obwodnicy ładnie uspokoiła Piotrusia Teaz wisi na piersi, a ja wrociłam przed kompa- ale tylko do gpdz popołudniowych, od 17 bede go znow wyciszac.
Na ważeniu wyszło nam 5600g (wczo. walnęło mu 6 tyg.) Co do wyginania ciałka i podnoszenia główki- mam się nie martwić, tak jest dobrze. Silny chłopak i wszystkie odruchy ma ok.

Co wysypki- ped. mówiła, że całkiem możliwe, że to skaza i ta doopci odparzona też od tego. Mam obserwować małego w odniesieniu do mojego żarcia. Tylko zeby to proste bylo- jak ja do tej pory nie moge wysnuc jednoznacznych wniosków, mimo, ze zapisuje kazdy posiłek
Ogólnie niby skórę ma ładną, a ta wysypka nie taka zla jak matce-wariatce sie wydawalo. Tak samo tyłek.

Jezeli chodzi o szczepionki-mimoże stawałam na darmówki to jednak wzięliśmy te 5w1 + pneumo. Ten krtusiec mnie do tego skłonił
i dowiedzialam sie juz czemu znajoma lek ( ta dr z immunów) nie polecała meningo- w szczepionce jest inny szczep niż ten co hasa po Polsce.

Sis- strasznie mi , żal, że trafiasz na takich buraków u mie babka myslala, ze wlasnie darmowki jednak beda i luzz. Nad rota jeszcze przy niej sie zastanawialam, nic nie komentowala jak nie wzielam.Mowila tylko , ze to bardzo drogie jest.
Nawet jak wspomnialam, ze jak ze skaza bedzie duzy probl. i z mym jedzeniem to przejdziemy na mm to tylko powiedziala by brac te mm specjalne pod katem skazy.Pelna wyrozumialosc.

Pierś pomału wychodzi na prostą.

Napisane przez anciaahk

Woow, rośnie Ci ten Piotrula, rośnie! A próbowałaś może pudru Nivea? Moja sis miała problemy z doopką córki i jedynie to pomogło.

dz- dopisze do list kolejnych specyfikow.

i za owce dz!

Napisane przez MalgosiaM8

mam czasem wrazenie ze po sudocremie te odarzenia sie powiekszaja... a posmaruje raz nivea i po kilku godzinach nie ma sladu

tez mam takie wrazenie!

Nie poznalam Cie

Napisane przez Malgosia1983

Cycek lepiej?

troche lepiej, dz

Napisane przez 19natka88

Szymon zatankował do pełna i padł w moim łóżku więc też już się będę żegnać Szczególnie, że zapewne czeka nas pobudka o 5 rano

Kolorowych mamuśki

Przestan mi tak pisac nooo- ja o 5 mam juz trzecia nocna pobudke

Napisane przez Caltea

No tak, widzę, że dieta Archi znajduje nowych zwolenników

Mój synek kończy dziś 2 miesiące (i właśnie się przebudził. Zołza mała)

dzis pediatrze mowilam,ze od 3 dni jestem na diecie "la bieda"

za 2 m-ce i jak dobrze, ze sie normuje ta biegunka i wymioty

Napisane przez lausanne

Zamiast nadrobić bieżące forum oddałam się wspomnieniom czytając pierwszy wątek na poczekalni. Jeju dziewczyny jakie to i śmieszne ale i wzruszające te nasze wszystkie obawy, pytania etc. I jak smiesznie było się nie znac

chyba tez zajrzę

Napisane przez SONIA004

archi i ja też zaliczam się do grupy dietetycznej... "chleb z powietrzem"... i to jeszcze trzeba sprawdzać jaki chleb...? żeby dodatku mleka nie było

no to witaj w klubie!
Ale o tym mleku w chlebie to nie wiedziałam

Napisane przez agnieszka 0605

Dziś nie wytrzymałam z bólu i pojechałam do dentysty. I co? Okazało się, że to nie boli mnie ten zatruty w sobotę ząb tylko jego "sąsiad". Prawdopodobnie wdało się zakażenie, w czwartek znowu lecę do dentysty... I znów kanałowe leczenie. Majątek stracę na te zęby!! Ale co powiedział lekarz, że znów stara prawda, że dzieci zabierają matką zęby się sprawdziła

ojjj- współczuje!

i dz za rady co do konika

za fikołki Amelki

[Martusiaaa21]

dobra narobilam i zmykam na spacer bo u nas dzis piekne sloneczko
milego popoludnia

[Malgosia1983]

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny ile czasu walczyłyście z ciemieniuchą bo ja już dobry tydzień walczę i nic była niby jakaś poprawa ale dzisiaj od nowa widzę cała główka zaatakowana

Jakoś trochę więcej niż tydzień. Smarowałam 15 minut przed kąpaniem oliwką bambino, nakładałam czapeczkę a potem zmywałam podczas kapieli, głowę myłam pieluszką. No a potem wyczesywanie ale delikatne drapanie

To ja też mam pytanie:
Czy Wasze brzdące mają jeszcze ślad po szczepieniu na gruzlicę tym szpitalnym?
Mój mam bąbla i mnie to martwi...

[mooonik]

Napisane przez lullaby_ml

Nawet nie chce mi sie juz opisywac wszystkiego w szczegolach..

są ludzie i parapety szkoda,że akurat trafiłaś na tę drugą podgrupę Nie martw się Miki na pewno nie będzie pamiętał tego, szkoda Twoich nerwów

Napisane przez acelinka

n
no właśnie one są takie za dupcie w większości, jak zakładam większą żeby była dłuższa to zazwyczaj jest za szeroka.

to może ja przesadzam, ale mi się jakoś nie widzi jak ona ma takie krótkie te kiecki, mam wrażenie, że świeci tyłkiem

Napisane przez agnieszka 0605

ale powiem Ci tyle czasu bez przytulanek to szacun...

hahaha mnie jak mnie, nie bardzo brakuje, ale mąż ten to dopiero się nie może doczekać, no cóż se poczeka

Napisane przez martunia_199

My już po wizycie w poradni audiologicznej, słuch Zuzi ok następna kontrola za 3 miesiące.

super a czemu robiliście kontrolę? jakieś wskazania?czy może to trzeba zrobić a ja nic nie wiem

Napisane przez Malgosia1983

no to poczeka. Ja też czekałam na zielone światło od gina a podczas badania dostałam komplement, że ladnie mnie pan doktor pozszywał

a to Ci komplementem zarzucił

Napisane przez Malgosia1983

Coś mi to przypomniało

mnie też

Napisane przez Caltea

Widziałam Mooonik ze kiedyś doradzalaś chuste i ploty, ale mały na to nie poszedł. Źle mu było w chuście, więc wzięłam go na pole i od razu padł był
.

haha, a to mały terrorysta, jak sobie od małego matkę wychowuje, tu mu nie pasuje, a tu zaś jak najbardziej

brawo za kupkę (jak się to nam priorytety zmieniają jak się dziecko urodzi ) i oby więcej takich sytuacji nie było

Napisane przez Malgosia1983

Monik na 36m2 mam dwa rowery - czasem trzy, narty biegowe, rolki, łyżwy był też rower stacjonarny, ale musiałam wymienić na łóżeczko dla Stefka więc hula hop chyba nie zaszkodzi
Ja myślę, że to będzie dobre bo nienawidzę robić brzuszków...

to taki składzik jak u nas był swego czasu- też 36m ale na szczęście udało się dostać klucze do piwnicy- wybawienie bo tak to nie wiem jak byśmy się teraz pomieścili
teraz muszę wciągnąć rowerek do pokoju i myślę jak by go ulokować, zeby ładnie wyglądało

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny ile czasu walczyłyście z ciemieniuchą bo ja już dobry tydzień walczę i nic była niby jakaś poprawa ale dzisiaj od nowa widzę cała główka zaatakowana

ja dopiero zaczynam walkę... co mnie zdziwiło, że na miejscu tego co wyczesałam pojawiają się nowe płaty myślałam że jak raz się usunie to już się nie pojawi następnego dnia

córcia rozmawia z ochraniaczem to chyba się zabiorę za obiad, od rana prasowałam bo miałam taaaaaaaaaaaaaką stertę ubrań chyba z 3 pralek i w końcu się uporałam

[19natka88]

Moje dziecko mnie zadziwia - spał godzinę, przebudził się na cyca i śpi dalej

Napisane przez acelinka

no właśnie musze pokombinować

powodzenia

a ja mam jeszcze bliżej
musimy się kiedyś umówić serio

Jestem za

Napisane przez Malgosia1983

Brawa za wyniki obiażenia

Dzięki

Napisane przez MalgosiaM8

myślałam dziś o tobie o 5 rano

Jak miło

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny ile czasu walczyłyście z ciemieniuchą bo ja już dobry tydzień walczę i nic była niby jakaś poprawa ale dzisiaj od nowa widzę cała główka zaatakowana

Jeden dzień - pomogło posmarowanie masłem A co stosujesz?

Napisane przez Martusiaaa21

Natka a mozesz pokazac?

Jasne za chwilę zapodam zdjęcie.

Lulla

Archi super, że Piotruś był dzielny waga piękna A co do pobudki o 5.00 to była 4 pobudka od 19.00 więc nie ma czego zazdrościć

[mooonik]

Napisane przez archinta

No to my po szczepieniu, oczywiście bez płaczu sie nie obyło, ale runda po obwodnicy ładnie uspokoiła Piotrusia Teaz wisi na piersi, a ja wrociłam przed kompa- ale tylko do gpdz popołudniowych, od 17 bede go znow wyciszac.
Na ważeniu wyszło nam 5600g (wczo. walnęło mu 6 tyg.)

kawał chłopa z Piotrusia już dobrze, że już po szczepieniu i widzę jednak płatne wzięłaś....a z tym meningo dzięki za inf miałam się rozpatrywać o nich własnie

Napisane przez archinta

Co do wyginania ciałka i podnoszenia główki- mam się nie martwić, tak jest dobrze. Silny chłopak i wszystkie odruchy ma ok.

mi mam tak powiedziała jak obejrzała małą, że mam nie wymyślać, że to jak najbardziej zdrowe odruchy, widać matki mają tak,że za dużo myślą (a na pewno ja )

Napisane przez Martusiaaa21

dobra narobilam i zmykam na spacer bo u nas dzis piekne sloneczko
milego popoludnia

u mnie dżuma, spaceru dziś niet

Napisane przez Malgosia1983

To ja też mam pytanie:
Czy Wasze brzdące mają jeszcze ślad po szczepieniu na gruzlicę tym szpitalnym?
Mój mam bąbla i mnie to martwi...

Moja ma czytałam,że nawet 3-4 miesiące może się utrzymywać i jest to normalne, byleby nie ropiało

[danika]

kurcze i znowu jestem do tyłu ;( trudno... zaraz TZ przyjdzie z pracy, jemy obiad i do lekarza na 16.45

Napisane przez cotynato

A u was przy karmieniu mieszanym ile dzieci łącznie zjadają?

moja je zwykle 3 razy po 120 ml i 4 razy cycka - cyckowego jak odciągne to tez zje 120 ml.... chyba to strasznie duzo, nie

Napisane przez MalgosiaM8

twój też się o 5 budzi mój codziennie i oczy otwarte i chce gugać ale jakoś go do cycka przystawię, potem dam smoka, oczka otwiera ale widzi jeszcze ciemno , mama ma oczka zamknięte ( a go podglądam ) to usypia

dobranoc!

mamy to samo wydaje mi sie ze ona kuka na mnie czy mam otwarte oczy

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

A czekasz na pozwolenie od gina? Ja sobie sama pozwoliłam już dawno, bo na wizytę jakoś mi nie po drodze, ale muszę się umówić.

Wczoraj moje dziecko nauczyło się przewracać z brzuszka na plecki Żebyście widziały matkę wariatkę jak się cieszy Przewróciła się trzy razy i na bank to nie był przypadek. A jaką miała zadowoloną minę z siebie , szok!!

Ja tez sobie pozwolilam dawno temu i to parokrotnie, tez trzeba by sie przejsc na przeglad w koncu Łeeee to super! silna kobietka

Napisane przez martunia_199

Hejka

My już po wizycie w poradni audiologicznej, słuch Zuzi ok następna kontrola za 3 miesiące. Jeszcze tylko trzeba przeżyć poniedziałkowe usg bioderek i wtorkowe szczepienie, także przyszły tydzień rozpoczynamy od wizyt u lekarzy a potem odliczamy dni do przylotu dziadków i do chrzcin (chcemy 17.12 ale póki co nic nie załatwione)

I chyba mi laktacja zanika wczoraj po kąpieli małej nie karmiłam w ogóle tylko odciągnęłam koło 22.30 i co raptem 60ml z obu piersi. Co prawda rano odciągnęłam 120ml z obu piersi ale to i tak kiepski wynik zwłaszcza po 12 h nie karmienia. Zuzia zjadła rano 120ml ściągnięte dzisiaj i 60ml ściągnięte wczoraj a wczoraj po kąpaniu wciągnęła 170ml mm i spała od 21.30 do 7.30 także chyba dobiega końca moja przygoda z karmieniem piersią ale na razie się jeszcze nie poddaje - walczę i proszę o kciuki

I tak w ogóle to cieszę się że jesteście, nie znam żadnej z Was ale jestem mega szczęśliwa że choć wirtualnie mogłam Was poznać

Cotka ja wpadnę do Ciebie z Zuzią na ważenie a co w końcu najbliżej mam

Trzymam kciukasy za laktacje i za przyszly tydzien

Napisane przez Caltea

Dziewczyny, słyszalam, że się przejmowałyście naszą sytuacją. Dzięki za wszelkie dobre fluidy. Obeszło się bez szpitala. Dziś jedna qpa już za nami, calkiem, całkiem znośna, więc chyba wychodzimy na prostą.

oho, koniec plot, leos na rece, jedna zle sie pisze.
w niedziele mamy chrzciny. mam mega wielkie ubranie na leoska, ale malz nie chce zainwestowac w nowe.
nawet mu sie nie dziwie ale glupio bedzie jak ksiadz nie dostrzeze dziecka w kurteczce.

Super Celtus

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny ile czasu walczyłyście z ciemieniuchą bo ja już dobry tydzień walczę i nic była niby jakaś poprawa ale dzisiaj od nowa widzę cała główka zaatakowana

Natka jest specjalistka od ciemieniuchy

Napisane przez archinta

No to my po szczepieniu, oczywiście bez płaczu sie nie obyło, ale runda po obwodnicy ładnie uspokoiła Piotrusia Teaz wisi na piersi, a ja wrociłam przed kompa- ale tylko do gpdz popołudniowych, od 17 bede go znow wyciszac.
Na ważeniu wyszło nam 5600g (wczo. walnęło mu 6 tyg.) Co do wyginania ciałka i podnoszenia główki- mam się nie martwić, tak jest dobrze. Silny chłopak i wszystkie odruchy ma ok.

Co wysypki- ped. mówiła, że całkiem możliwe, że to skaza i ta doopci odparzona też od tego. Mam obserwować małego w odniesieniu do mojego żarcia. Tylko zeby to proste bylo- jak ja do tej pory nie moge wysnuc jednoznacznych wniosków, mimo, ze zapisuje kazdy posiłek
Ogólnie niby skórę ma ładną, a ta wysypka nie taka zla jak matce-wariatce sie wydawalo. Tak samo tyłek.

Jezeli chodzi o szczepionki-mimoże stawałam na darmówki to jednak wzięliśmy te 5w1 + pneumo. Ten krtusiec mnie do tego skłonił
i dowiedzialam sie juz czemu znajoma lek ( ta dr z immunów) nie polecała meningo- w szczepionce jest inny szczep niż ten co hasa po Polsce.

Sis- strasznie mi , żal, że trafiasz na takich buraków u mie babka myslala, ze wlasnie darmowki jednak beda i luzz. Nad rota jeszcze przy niej sie zastanawialam, nic nie komentowala jak nie wzielam.Mowila tylko , ze to bardzo drogie jest.
Nawet jak wspomnialam, ze jak ze skaza bedzie duzy probl. i z mym jedzeniem to przejdziemy na mm to tylko powiedziala by brac te mm specjalne pod katem skazy.Pelna wyrozumialosc.

mam wrazenie ze jako jedyna trafiam na wszystkich patologicznych lekarzy, szpitale, polozne itd itp, takie moje szczescie Łooo to Piotrus przebil Mikiego z waga, my wazymy 5360 i gratki dla Piotrulka

Napisane przez Martusiaaa21

dobra narobilam i zmykam na spacer bo u nas dzis piekne sloneczko
milego popoludnia

Martus co narobilas? przepraszam ale skojarzenie samo sie nasunelo..

[MoniaZ82]

Napisane przez lullaby_ml

Nawet nie chce mi sie juz opisywac wszystkiego w szczegolach, powiem tylko ze pielegniarka ktora miala zapisane jakie szczepionki bierzemy ostentacyjnie zapytala jakie w koncu chcemy i zrobila glupia mine jak powiedzialam ze bezplatne, po czym z wielka niechecia powiedziala ze ludzie czekaja i mam sie pospieszyc z Mikim, pozniej lekarz mnie wyzwal jak kladalam mikiego na lezance i odwrocilam glowe zeby mu wziac pieluszke tetrowa i mu wytrzec slinke ze jak moglam cos takiego zrobic i zostawic dziecko samo i ze takich rzeczy sie nie robi! ja perdziele.. pozniej pielegniarka kazala mi trzymac tego mojego okruszka na kolanach, wiec jak kazala tak zrobilam, polozylam sobie noge na noge bo tak mi bylo wygodniej a ona podeszla i mi ta moja noge po prostu po chamsko odsunela a poznej powiedziala ze mam go trzymac mocno bo jak nie to ona sie wbije w nerw i bedzie mial paraliz, wiec ja sie zeschizowalam, nie bylam juz w ogole nawet uprzejma! barany! Misiuelk plakusial ale nie byl to wrzask bo on potrafi mocniej, raczej widzialam na jego buzce taki zal i bylam na siebie wsciekla nie chce zeby pamietal aaaaa i najlepsza rzeczy-w poczekalni podrywal sobie dziewczynke, patrzyl na nia, dal ten swoj Mikusiowy usmiech i powiedzial takie pociągle "aguuuuuuuuuuu"

..oj przy moim cietym jezyku to ladnie bym to pielegniarke zjechala....i powiedzialabym ze to nie jej zasrany interes kto jakie bierze szczepionki.....co za barany.....
przytulam mocno.....nic sie nie przejmuj......




a my bylysmy na wazeniu.... i mala wazy 5420 g..... w ciagu 3 tyg przybrala 310 g i to chyba malo...chociaz wazaca babka powiedziala ze ok....zreszta ona zawsze tak gadaja.....tak czy siak lece dzisiaj do lekarki z mala....I te co waza zawsze sie pytala czy mala spi w nocy.... czy to takie wazne....? wazniejsze od tego ile przybiera....??

Ale wy pedzicie z tym pisaniem....

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez archinta

No to my po szczepieniu, oczywiście bez płaczu sie nie obyło, ale runda po obwodnicy ładnie uspokoiła Piotrusia Teaz wisi na piersi, a ja wrociłam przed kompa- ale tylko do gpdz popołudniowych, od 17 bede go znow wyciszac.
Na ważeniu wyszło nam 5600g (wczo. walnęło mu 6 tyg.) Co do wyginania ciałka i podnoszenia główki- mam się nie martwić, tak jest dobrze. Silny chłopak i wszystkie odruchy ma ok.

za wage az Ci zazdroszcze....bo moja ma prawie 12 tyg i wazy tylko 5420

[19natka88]

A tak wgl to gdzie jest Agnyska