Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

[eseska]

Agatko! W sprawie IUI przepisze Ci co znalazłam:
"Badania medyczne i zabiegi mające pomóc w poczęciu dziecka muszą kończyć się tam, gdzie osoba trzecia rozbija i niszczy wspólnote rodzicielską, lub tam, gdzie spłodzenie potomstwa staje się aktem technicznym niezależnym od bożycia intymnego małżonków."
Jest do tego jeszcze interpretacja chcesz?

[DolinaNocy]

Napisane przez shehzadi

Zapewne obawiasz sie, ze jestes w ciazy i ze cala historia sie powtorzy. Wyszukujesz na ziemi i niebie znakow, ktore potwierdza Twoje ponure przypuszczenia albo uchronia Cie przed powtorka. Z drugiej strony czujesz sie juz "opiekuncza" wobec tego ewentualnego dziecka, stad odmowa wodeczki. Moze boisz sie troche reakcji otoczenia, albo z gory zalozylas sobie, ze nikomu nie powiesz o ciazy i boisz sie jak to bedzie. Moze byc? (trzymam kciuki za bete)

Dzięki (wzięłam mały łyczek tej wódeczki, bo bałam się, że inaczej mniej wyrzuci z autobusu - bo to jakby zamiast biletu było ) Ale cała reszta zgadza się jak najbardziej
Dzięki za kciuki

[kunegunda.bis]

echh dzisiaj musze zostac po godzinach, bo wczoraj musialam wyjesc wczesniej z pracy, cales szczesciem ze mam spoko szefa...

[black secret]

a ja wlasnie zainstalowalam drukarke,bo we wtorek razem z kompem kupilam,bo poprzednia padla nam niedawno.
Teraz jeszcze mysle,ze trzeba koniecznie aparat kupic...

[agatkaa1]

No więc i ja się określę :

*ulubione kolory: Fuksja,zielony,kremowy,be ż,brązy,fiolety,turkus,sr ebro
*ulubiony styl: bez większych udziwnień...styl nowoczesny....
*marzenie: zobaczyć II kreseczki i donosić szczęśliwie do końca...urodzić zdrowe dziciątko
*nigdy nie kupiłabym : yyy nie wiem??
*nigdy nie założyłabym: moherowego beretu
*ulubione dodatki: bransoletki,łańcuszki,wis iorki, torebki
*ulubiony zapach: wanilia, cynamon, ogólnie zapachy świeże np. perfumy-nie słodkie i mdłe...
*ulubiona potrawa: kebab
*ukochane słodycze: ogólnie wszystkie czekolady oprócz gorzkich michałki,kasztanki,malaga ....

A mnie cos daje znać o sobie mój lewy jajcuś


aaaa DOLINKA pamiętaj że każda ciąża jest inna i to że w poprzedniej cyce bolały a teraz nie bolą o niczym nie świadczy!!

[DolinaNocy]

Napisane przez agatkaa1

A mnie cos daje znać o sobie mój lewy jajcuś


aaaa DOLINKA pamiętaj że każda ciąża jest inna i to że w poprzedniej cyce bolały a teraz nie bolą o niczym nie świadczy!!

Mnie w tym cyklu też lewy bolał

No ja wiem, że każda inna, ale podobno ból (.)(.) to najlepszy objaw ciąży

[zebrawpaski]

Dzień Dobry! Ale dużo piszecie

Napisane przez black secret

Zeberko masz racje.... mam nadzieje,ze z czasem bedzie latwiej troche, chyba teraz to wszystko jeszcze jest swieze i ciezko sie z tym pogodzic, dopiero co to sie wszysko stalo....
A w ktorym tyg/ miesiacu Zeberko jestes w ciazy?? dlugo po # czekalas na ciaze??

w pierwszą ciążę zaszalam w pierwszym miesiącu starań- puste jajo płodowe, #w10tygodniu (03.11.2010)

w drugą ciążę zaszłam po dwóch miesiącach starań - #w5tygodniu- 29.05.2011 (w tym czasie przeżywałam bardzo dużo stresów związanych ze śmiercią teścia, chorobą teściowej i różnymi problemami rodzinnymi)

w trzecią ciążę zaszłam po 3 miesiącach strań....w sobotę zacznę 10 tydzień ale między 8-9 tygodniem byłam tydzień w szpitalu bo zaczęłam krwawić, teraz już ok ale brzuch ciągle mnie boli
w sobotę mam wizytę u gina

Napisane przez Ania ania23

Po pierwszym# przytulaliśmy się z tż po 10 dniach tyle, że bardzo bardzo ostrożnie no i w gumeczce, miałam później schizy czy sobie krzywdy nie zrobiłam. Po 2 sam lekarz pozwolił po 2 tyg więc nie miała juz żadnych oporów. Wogóle nie wiem jak Wy dziewczyny, ale mi seks był wówczas bardzo potrzebny.

u mnie było odwrotnie...potrzebowałam tulenia i czułości męża ale seks to była ostatnia rzecz na jaką miałam ochotę, po 6 tygodniach właściwie się zmusiłam, potem już było coraz łatwiej i wszystko wróciło do normy

Napisane przez pani22ka

hehe ja uwielbiam niespodzianki, i cieszę się ze wszystkiego. Raz w życiu się nie ucieszyłam. Jak dostałam mp3 parę lat temu i nie wiedziałam co to jest... Myślałam, że zapalniczka. Rodzice wymienili mi prezent na aparat

leje

ja też uwielbiam niespodzianki

[agatkaa1]

Napisane przez DolinaNocy

Mnie w tym cyklu też lewy bolał

No ja wiem, że każda inna, ale podobno ból (.)(.) to najlepszy objaw ciąży

heh ja w lewym miałam dominujący pęcherzyk...
Kochana tutaj jest dużo dziewczyn które mówiły że wcale ich cyce nie bolały!! Głowa do góry i czekamy na wynik betki zaciskając!!

[pani22ka]

Napisane przez eseska

Pani! ja na razie będe schizowac na temat starać się czy nie i bede się wprawiać i doskonalić w schizowaniu!
Rodzice bY CI zapalniczke kupili:ha haha:

Trening czyni mistrza. Patrz, patrz: Sheh, schizowała z nami równo choć w ogóle się jeszcze nie starała (bo kurierem musieliby chyba żołnierzy dowozić ), a potem bach! od pierwszego... hm kopa

Moi rodzice są bardzo specyficzni... Drugiego papierosa w życiu wypaliłam przy matce, licząc na pierwszy w życiu zakaz, a ona mi dała całą paczkę fajek stwierdzając, że kiepskie palę.... i jak tu przeżyć młodzieżowy, nastoletni bunt?
Mój ojciec jak dostał swojego pierwszego pen driva to myślał, że to gwizdek

Napisane przez DolinaNocy

No i wyszły dwie krechy ta druga już prawie zbliżona odcieniem do testowej

ależ piękna wiadomość!!!

Napisane przez inutil

Dziewczyny, nie wiem czy słuchacie i lubicie ale w Trójce jest akurat 'za a nawet przeciw' na temat in vitro... ciekawe głosy...

Jam trójko-maniaczka. Jak mam słuchać czegoś innego to nie słucham wcale moja matka dzwoniła, żeby mi powiedzieć że taki temat ja się odrazu denerwuję przy tym temacie. Nóż mi się w kieszeni otwiera po niektórych wypowiedziach. Zawsze mam ochotę zapytać takiego pana czy nigdy przenigdy nie uprawiał masturbacji i czy wie ile to milionów żyć w kosmos wystrzelonych... ale ja jestem radykalna w poglądach

Napisane przez DolinaNocy

*ulubiony zapach - Lacoste - love of pink

właśnie je wykańczam

Napisane przez zebrawpaski

leje

[Ania ania23]

Napisane przez Alfahelisa

http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=6

: mdleje:

nie wiem jak to skomentować... czytalaś komentarze pod artykułem?
ten jest i się w 100proc podpisuję pod nim"...Zmagania z dramatem bezpłodności to nie pole do ustawiania kolejnych przeszkód... To nie jest tylko medycznie potwierdzany wynik laboratoryjny. To jest cierpienie..."

[inutil]

Napisane przez DolinaNocy

No ja wiem, że każda inna, ale podobno ból (.)(.) to najlepszy objaw ciąży

eee mnie nie bolały wcale w tej ciąży, od początku ani trochę. Był moment, że sutki bolały trochę, ale przeszło.
A Klusek ma się dobrze

Napisane przez zebrawpaski

u mnie było odwrotnie...potrzebowałam tulenia i czułości męża ale seks to była ostatnia rzecz na jaką miałam ochotę, po 6 tygodniach właściwie się zmusiłam, potem już było coraz łatwiej i wszystko wróciło do normy

Ja miałam to samo

No dobra:
*ulubione kolory: czarny, szary, czerwony, zielony, pomarańczowy... (chyba tylko różu i niebieskiego (błękitnego) nie lubię.
*ulubiony styl: prosty, im mniej tym lepiej.
*marzenie: yyy brak, marzenie, żeby wszyscy wokół mnie zdrowi byli (ale to takie podszyte strachem); yyy, apropo Trójki -> mój oddać kupę kasy na konkretny cel charytatywny i mieć z tego niesamowitą frajdę
*nigdy nie kupiłabym : hihi, zainspirowana odpowiedziami: lateksowych spodni/kombinezonu, różowych kozaków, ( a tak niedosłownie -> rzeczy, o której wiedziałabym, że była kradziona)
*nigdy nie założyłabym: j.w.
*ulubione dodatki: kolczyki, kolczyki, kolczyki
*ulubiony zapach: zielone jabłko, zielona herbata
*ulubiona potrawa: rosół, barszcz
*ukochane słodycze: Haribo


---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez pani22ka

Jam trójko-maniaczka. Jak mam słuchać czegoś innego to nie słucham wcale moja matka dzwoniła, żeby mi powiedzieć że taki temat ja się odrazu denerwuję przy tym temacie. Nóż mi się w kieszeni otwiera po niektórych wypowiedziach. Zawsze mam ochotę zapytać takiego pana czy nigdy przenigdy nie uprawiał masturbacji i czy wie ile to milionów żyć w kosmos wystrzelonych... ale ja jestem radykalna w poglądach

my z tż też jak są licytacje co piątek to słuchamy zawsze, czasem sobie siedzieliśmy z grającym radiem tylko i słuchaliśmy....

niektórzy głupoty mówili ale były też fajne głosy...

[DolinaNocy]

Napisane przez pani22ka

właśnie je wykańczam

Moje też się właśnie kończą
Kurczę widzę, że mamy trochę wspólnego ze sobą

[Ania ania23]

Agatka ja znalazłam na temt IUI wlasnie pod tym art od Alfy w komentarzach:
"Wlasnie Po owocach będziecie sądzeni tym powinnismy sie kierowac w doczesnym zyciu. Ukonczylem prawo kanoniczne jako swiecka osoba i rozmawam z duchownymi na temat oddanie nasienia w celach diagnostycznych i co slysze od 90% cele diagnostyczne nie powinny byc rozpatrywane jako cos grzeszne kolejne 9% nie ma zdania a 1% mowi ze to grzech ale jak zadam pytanie czy oddanie nasienia ktore ma byc uzyte do inseminacji czy zaplonienia pozaustrojewego to jest zgodnosc 100% ze to grzech ale na nastepne pytanie co sadza o dzieciach tak poczetych czy nalezy je przyjmowac do owczarni Pana uslyszalem pokretne odpowiedzi ale stanelo na tym ze nalezy je ochrzcic wiec gdzie jest problem"

[DolinaNocy]

Już by mogło być po 16 Idę póki co popatrzeć na II kreski do tego czasu

[zebrawpaski]

*ulubione kolory: złoty, niebieski, kremowy
*ulubiony styl: elegancki, nowoczesny ale podobają mi się też rzeczy tradycyjne- piękna żywa choinka jest równie piękna jak nowoczesna druciana
*marzenie: gromadka zdrowych pyzatych dzieci, zdrowie i zgoda w rodzinie, własny dom bez kredytu do końca życia, suzuki splesh w garażu, podróże- Tajlandia
*nigdy nie kupiłabym : czegokolwiek z trupią czaszką - chyba, że denaturat byłby mi do czegoś potrzebny (ale do czego -do opalania kury??)
*nigdy nie założyłabym: białej sukni na czyjś ślub, miniówki przy mojej figurze, bluzek z czaszką, dżinsów w niedzielę do kościoła (chyba, że takie na kantkę albo rurki do kozaków przykryte plaszczem do kolan- czyli niewidoczne)
*ulubione dodatki:apaszki, kolczyki z kamieniami, złoto i srebro tylko na wielkie okazje i to niechętnie
*ulubiony zapach: zapach bzów , Davidoff
*ulubiona potrawa: gulasz z kaszą, żurek, barszczyk czerwony na wędzonce z dużą ilością czosnku i pieprzu
*ukochane słodycze: czekolady- wszystkie prócz nadziewanych, masiaste ciasta

[Ania ania23]

Napisane przez DolinaNocy

Już by mogło być po 16 Idę póki co popatrzeć na II kreski do tego czasu

trzymam kciuki, żeby znalazly potwierdzenie laboratoryjne

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

Moi rodzice są bardzo specyficzni... Drugiego papierosa w życiu wypaliłam przy matce, licząc na pierwszy w życiu zakaz, a ona mi dała całą paczkę fajek stwierdzając, że kiepskie palę.... i jak tu przeżyć młodzieżowy, nastoletni bunt?

mój Tata nalał mi pierwszego kielich wódki mówiąc- wypij, żebyś wiedziała jakie to niedobre, nie była ciekawa i przy obcych nie musiała próbować
dzięki temu moi rodzice nie odczuli, że mają nastoletnią córkę aż do czasu moich kolejnych zauroczeń w absztyfikantach, którzy nie do końca się Tacie widzieli, ale wtedy byłam już prawie dorosłą kobietą a dzisiaj jestem wdzięczna Tacie, że ich pogonił gdzie pieprz rośnie


Dolinka- trzymam kciuki

[Nita6]

Pani - imprezka dla nicolki dla rodziny , w sumie to będzie 5cioro dzieciaków więc dość. aha i jeszcze od szwagierki dwie dziewcyzny no ale one juz mają po 12lat.

musze cos przygotować na popoludnie szybkiego do zrobienia w sobote zeby tylko odgrzac w niedzielę

jakies propozycje ?

[agatkaa1]

Napisane przez zebrawpaski

, Davidoff

uwielbiam

[sofciaa]

melduję, że odpoczywanie mi dzisiaj całkiem dobrze wychodzi

te pytania o ulubione ... itd itp to do wszystkich?

[zebrawpaski]

Chwalić się dziewczyny- gdzie spędzacie Andrzejki?

Mój Tz 1,5 miesiąca temu poinformował mnie abym nic nie planowała bo on mnie zaprasza na Andrzejki. Po raz pierwszy taka okazja, że firmowa impreza z żonami, zapowiadała sie fajnie w dobrym lokalu z orkiestrą, Ucieszyłam się bo wiem, że Tz ma żałobę a mimo to chciał abyśmy poszli posiedzieć, przedstawić mnie swoim kolegą i poznać z ich żonami.
I klapa, ja mu nie zabraniam, pójdzie sam na chwilę.

W niedzielę mamy chrzciny u znajomych, Tz jest chrzestnym i już uprzedziłam ich prosząc o dyskrecję (na imprezie będzie kuzynka Tz z mężem), że Tz będzie sam. On koniecznie chce jechać ze mną do ginki w sobotę aby dopytać czy ja naprawdę muszę leżeć ( tak faktycznie to ja nie wiem czy w szpitalu wypisali mi leżące L4 bo chłop oddał i nie sprawdził) ale póki co leże.
Nawet jak gin pozwoli to nigdzie sie nie ruszam w niedzielę- ciągle mi źle, w kościele Tz będzie osobno stał- bo przy chrzesniaku a ja mam wizję, że mi się słabo zrobi itp. Na imprezie nie będę mogła nic przełknąć bo co zjem do mam odruchy wymiotne a znajomi mają salon z kuchnią i nie miałabym możliwości ulotnić się gdzieś aby pobyć na chwilę sama aż mi się polepszy. Impreza na 30 osób więc kameralnie nie będzie a nie pójde przeciez i nie będę robić scen wychodząc w połowie obiadu....
Poza tym moje ukochane małźenstwo z rodziny odprawia imieniny i tez zapraszali albo w sobotę albo w niedzielę...ale już dałam znać, że nie dotrzemy.
Andrzejki spędzam na wizażu!

[DolinaNocy]

Napisane przez Nita6

Pani - imprezka dla nicolki dla rodziny , w sumie to będzie 5cioro dzieciaków więc dość. aha i jeszcze od szwagierki dwie dziewcyzny no ale one juz mają po 12lat.

musze cos przygotować na popoludnie szybkiego do zrobienia w sobote zeby tylko odgrzac w niedzielę

jakies propozycje ?

- Rosołek
- bigos
- gulasz (lub zupa gulaszowa)
- krokiety z barszczykiem
- lecho
- zupa krem np pomidorowa

[agatkaa1]

Napisane przez sofciaa

melduję, że odpoczywanie mi dzisiaj całkiem dobrze wychodzi

te pytania o ulubione ... itd itp to do wszystkich?

dobrze że Ci wychodzi...a pytania są do osób które biorą udział w mikołajkach ale jak masz ochotę sie wypowiedzieć to chętnie poznamy Twoje upodobania

Zeberka to zrozumiałe że nie masz ochoty iść...heh ja ide na Andrzejki do teściów...teściowa robi urodziny a teść Andrzej ale wcale nie mam większej ochoty tam iść....bo będziemy musieli tam nocować...a ja nie lubię...

[zebrawpaski]

Nita- ostatnio -ania podawała przepis na strogonov- brzmiał przepysznie 21.11.11 12;48 post311 cz IX

[Ania ania23]

Napisane przez zebrawpaski

Chwalić się dziewczyny- gdzie spędzacie Andrzejki?

ja idę w Andrzejki na wesele

To Cię ominą imprezki, ale nia ma co!!!dzidzi jest "thebeściak" i jest jan naj przed wszystkimi!

[Alfahelisa]

Napisane przez zebrawpaski

Chwalić się dziewczyny- gdzie spędzacie Andrzejki?

Mój Tz 1,5 miesiąca temu poinformował mnie abym nic nie planowała bo on mnie zaprasza na Andrzejki. Po raz pierwszy taka okazja, że firmowa impreza z żonami, zapowiadała sie fajnie w dobrym lokalu z orkiestrą, Ucieszyłam się bo wiem, że Tz ma żałobę a mimo to chciał abyśmy poszli posiedzieć, przedstawić mnie swoim kolegą i poznać z ich żonami.
I klapa, ja mu nie zabraniam, pójdzie sam na chwilę.

W niedzielę mamy chrzciny u znajomych, Tz jest chrzestnym i już uprzedziłam ich prosząc o dyskrecję (na imprezie będzie kuzynka Tz z mężem), że Tz będzie sam. On koniecznie chce jechać ze mną do ginki w sobotę aby dopytać czy ja naprawdę muszę leżeć ( tak faktycznie to ja nie wiem czy w szpitalu wypisali mi leżące L4 bo chłop oddał i nie sprawdził) ale póki co leże.
Nawet jak gin pozwoli to nigdzie sie nie ruszam w niedzielę- ciągle mi źle, w kościele Tz będzie osobno stał- bo przy chrzesniaku a ja mam wizję, że mi się słabo zrobi itp. Na imprezie nie będę mogła nic przełknąć bo co zjem do mam odruchy wymiotne a znajomi mają salon z kuchnią i nie miałabym możliwości ulotnić się gdzieś aby pobyć na chwilę sama aż mi się polepszy. Impreza na 30 osób więc kameralnie nie będzie a nie pójde przeciez i nie będę robić scen wychodząc w połowie obiadu....
Poza tym moje ukochane małźenstwo z rodziny odprawia imieniny i tez zapraszali albo w sobotę albo w niedzielę...ale już dałam znać, że nie dotrzemy.
Andrzejki spędzam na wizażu!

my chyba kameralnie sami, jako że w tych okolicach świętujemy zarówno rocznicę zaręczyn jak i rocznicę ślubu kościelnego

[Ania ania23]

a własnie, mój Janioł

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

mój Tata nalał mi pierwszego kielich wódki mówiąc- wypij, żebyś wiedziała jakie to niedobre, nie była ciekawa i przy obcych nie musiała próbować

hehe mi winko lali od wczesnych lat, żebym po krzakach nie próbowała. Próbowałam ale mój brat nie chciał nigdy i mówił, że w krzaku lepiej smakuje mam koleżankę, która do tej pory chowa się przed rodzicami z piciem, paleniem... ja nie palę i jestem wielką przeciwniczką palenia, także to raczej rodzice się chowają jak mają etapy palenia. Alkoholizujemy się za to zawsze. Choć ostatnio usłyszałam po drugiej lampce: jej nie lej, bo ona może w ciąży... wrrrrrr

Napisane przez sofciaa

melduję, że odpoczywanie mi dzisiaj całkiem dobrze wychodzi

Brawo Maleńka!

Napisane przez zebrawpaski

Chwalić się dziewczyny- gdzie spędzacie Andrzejki?

Ja, jak co roku, na urodzinach przyjaciółki. Tylko nie wiem kiedy w tym roku robi...
Heh Moje # zaczęło się w środę. W piątek chłop miał 10 lecie matury, a w sobotę mieliśmy wielką imprezę firmową u konkubenta w pracy. Szczerze namawiałam go żeby szedł. I słowo daję, na pewno nie miałabym mu za złe jakby poszedł. Obraził się na mnie śmiertelnie...

Zeberko, nie musisz się tłumaczyć. Jakbyś się miała źle czuć, albo stresować się, że się będziesz źle czuć, to lepiej być w domku. Mąż będzie Was godnie reprezentował, choć pewnie mu będzie smutno, że nie ma Ciebie....

[Ania ania23]

no i jeszcze brzuszek (sory, że tu wklejam ale mam problemos)

[zebrawpaski]

dokładnie Aniu- dzidzia najważniejsza. Mój Tz trochę mnie wkurza- on nie wierzy, że ja mam cały czas leżeć, Mama to może mi do łóżka przynosić obiad a on robi śniadanie i woła, że czeka w kuchni
Eh- mam nadzieję, że pani doktor to sprecyzuję i będę mogła się swobodnie przemieszczać po domu