Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[83monia]

Napisane przez jacieeeee

Monia ile głosów Ci brakuje, żeby wskoczyć na listę?

Domek śpi. Urządził wcześniej taki płacz, że

jakies 80 glosow mi brakuje...

[editka2022]

Napisane przez brumek

Dotarłam i ja

My dziś rano byliśmy na USG brzuszka, nawet zapomniałam Wam wcześniej napisać. To jeszcze z tych wszystkich badań na które skierowała nas pediatra, zanim w CZD powiedzieli że Tymek jest zdrów jak ryba. No ale poszliśmy, skoro już był zapisany, żeby mieć komplet badań i zamykać usta wszystkim tym pediatrom-nadgorliwcom No i oczywiście brzuszek zdrowy i śliczny A Tymuś się tak rozbawił na badaniu, zaczął do mnie gadać, cmokać, gugać, że jeszcze na korytarzu
się chichotał i nawet zakładanie czapki nie popsuło mu humoru

A teraz powoli szykujemy się na gości, bo koło 18 pół rodziny się zwala, choć nikogo nie zapraszałam Po prostu wszyscy dzwonili po kolei i pytali czy mogą wpaść na chwilkę \

No a przed chwilą dzwonił mój brat cioteczny i powiedział, że nie będzie mógł być chrzestnym Tymusia Wcześniej mój proboszcz się nie zgodził (ale to bym obeszła, bo poszlibyśmy do innego kościoła, w którym nie robią problemów), ale teraz jego ksiądz powiedział, że nie może mu dać tego zaświadczenia, że może być chrzestnym , które jest konieczne. No bo mój brat jest po rozwodzie i ma nową żonę. Od 3,5 roku toczy się co prawda sprawa o stwierdzenia nieważności tamtego małżeństwa, ale to nic nie zmienia dla tych księży. Zmieni, gdy dostanie papierek. Brat mówi, że to powinno być lada miesiąc i żebyśmy poczekali, ale z drugiej strony może się ciągnąć i rok... I nie wiem co robić

za brzuszek
no widzisz jak to z ksiedzem,chrzestna mojej malej tez niezostala tego zaswiadczenia.niechcial jej ksiadz od niej z parafi wystawic bo ona juz pare miesiecy za granica i stwierdzil ze tam powinna sobie zalatwic,ale naszczescie moj proboszcz jest czlwoiekiem ugodowym i nierobil problemu,powiedzial ze doistarczy jak dostanie w szkocji

[CrazyMachine]

Dialog rodzinny: Negocjuję z mężem jego wyjście po pieluchy do Biedronki.
On: Jeszcze pół paczki mamy, do jutra starczy.
Ja: A jak dostanie biegunki po tym jabłku to ja będę w ostatniej pieluszce z dzieckiem pod pachą do sklepu lecieć?
On: Mamy jeszcze tetrowe, to się założy
Ja: A w jednorazowej reklamówce wytnę dziury na nogi i zrobię ceratkę?
Na co on wyciąga taką reklamówkę przykłada do małej i mówi do niej: Masz genialną matkę....

[zanka205]

Napisane przez 83monia

jakies 80 glosow mi brakuje...

klik

[aania_20]

Napisane przez beata_1988

na pewno bezpiecznie dojedzie

mam nadzieję

Napisane przez CrazyMachine

Dialog rodzinny: Negocjuję z mężem jego wyjście po pieluchy do Biedronki.
On: Jeszcze pół paczki mamy, do jutra starczy.
Ja: A jak dostanie biegunki po tym jabłku to ja będę w ostatniej pieluszce z dzieckiem pod pachą do sklepu lecieć?
On: Mamy jeszcze tetrowe, to się założy
Ja: A w jednorazowej reklamówce wytnę dziury na nogi i zrobię ceratkę?
Na co on wyciąga taką reklamówkę przykłada do małej i mówi do niej: Masz genialną matkę....

ciekawa lektura komuś może się przyda http://www.babycentre.co.uk/photo_galleries/baby-poo/

[patik87]

Czy ketonal jest na receptę? ósemki w paszczy tak mi dają do wiwatu, nie mogę wytrzymać
a jakiś inny przeciwbólowy polecacie? kiedy one mi wyjdą.
Nie dziwie się naszym bobasom że tak wyją podczas ząbkowania, bo mam ochotę robić to samo

[zapałeczka]

Napisane przez patik87

Czy ketonal jest na receptę? ósemki w paszczy tak mi dają do wiwatu, nie mogę wytrzymać
a jakiś inny przeciwbólowy polecacie? kiedy one mi wyjdą.
Nie dziwie się naszym bobasom że tak wyją podczas ząbkowania, bo mam ochotę robić to samo

Tak, niestety na receptę. Ale dentysta mi mówił, że podobno lepsze działanie na zęby ma paracetamol w połączeniu z ibuprofenem, także możesz spróbować

[83monia]

jako mama zlobkowicza potwierdzam: dziecko w 1 roku xlobka mocno choruje. u nas bylo co 2 tyg zapalenie oskrzeli. w koncu po pol roku pediatra doradzila posiedziec z miesiac w domu by podratowac system odpornosciowy. pomoglo. teraz nie mam juz takich problemow, nawet nie pamietam kiedy artur bral antybiotyk albo musial w domu z powodu choroby zostac. ale jestesmy pod opieka alergologa od tego czasu... tyle ze ja w prywatnym mialam, wprawdzie 25 dzieci w grupie ale roznych wiekowo. dzieki temu artur wie jak do takich maluszkow podchodzic.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

POKLIKACIE TROCHE? moze mi sie uda wejsc na liste...

[Kajool]

Napisane przez patik87

Czy ketonal jest na receptę? ósemki w paszczy tak mi dają do wiwatu, nie mogę wytrzymać
a jakiś inny przeciwbólowy polecacie? kiedy one mi wyjdą.
Nie dziwie się naszym bobasom że tak wyją podczas ząbkowania, bo mam ochotę robić to samo

patiku kochany a masz ten bobodent albo inny zel dla zabkujacych dzieci?? Jak tak to posmaruj sobie

[brumek]

Dziewczyny, zanim poczytam co pisałyście, muszę Wam coś szybko napisać, bo aż mnie rozsadza.
Otóż nie poznaję dziś swojego synka. Od rana jest taki, jakby mi ktoś w nocy do łóżeczka inne dziecko podrzucił. Starsze o parę miesięcy! Robił dziś rzeczy, których dotąd nie umiał, nie zapłakała ani razu (no pojękiwał kilka razy, ale płaczu nie było), cały czas się uśmiechał i godzinami bawił przyrządem gimnastycznym. Wieczorem byli goście i wszystkich na maxa oczarował, bo gadał, patrzył i znowu dał popisówkę samodzielnej zabawy. W mi∂zyczasie go karmiłam, więc był na rękach, ale jak potem odłożyłam z powrotem na podłogę, to nawet nie pisnął i zaczął się sam dalej bawić.
Ale najlepsze, że do tej pory na tym przyrządzie tylko raz na jakiś (długi zresztą) czas udawało mu się włączyć melodyjkę, a teraz za każdym razem Mało tego, łapał w rączkę te zawieszki i długo trzymał. Poza tym przyszła dziś piłeczka Oball i myślałam, że go na razie nie zainteresuje, a jak mu ją podałam, to wziął w rączkę i od razu wsdził sobie do buzi, jakby to była najoczywistsza rzecz pod słońcem
WIem, że pisze jak potłuczona, ale pękam z dumy i radości To absolutnie najcudowniejsze dziecko na tej planecie (wiem że w tym punkcie się ze mną nie zgodzicie ). Dla mnie!
Bałam się wcześniej,że po całym dniu bez drzemki (tylko jednak 40 minutowa była o 15), to będzie wył wieczorem, akurat jak będą goście. Ale gdzie tam - rozbawił się wtedy w najlpesze. Po raz pierwszy od urodzenia o tej porze był taki aktywny i radosny. I na przewijaku to samo i w kąpieli też No i żeby dopełnić ten kielich radości, to po karmieniu zasnął na amen w 2 sekundy
Ale dzień

I niech żyje Oball Super jest

[youyou]

jestem i ja...

brumek, brunetka, bartessa wszystkiego najlepszego nasze Katarzynki!


padam na pysk, narobiłam się jak osioł, pranie, sprzątanie, gotowanie, Lila ma kryzys i tylko by chciała na rączkach, do tego moja bliźniaczka też Kasia i robi jutro imprezkę więc obiecałam jej ciasto, na szczescie już zrobione i w końcu mogę odpocząć

[brunetka2000]

dziękuję za życzonka, będą na następny rok bo ja ma imieniny 13 lutego a wtedy nikt o nich nie pamięta :brzyda l:

To i ja życzę wszystkim Katarzynom wszystkiego naj

[brumek]

Jako Kaśka (choć nie znoszę tej wersji mojego imienia) dziękuję za życzenia

Napisane przez patik87

Przyszła Sophie. Ale to chyba podróba
Na nodze jednej jest troche obdarta ta skóra, i jak Sara będzie gryźć to nadal będzie schodzić
Sara jest nią zachwycona, ale boje się jej dać ze względu na ten feler.

O kurczę! Ale myślisz że Cię oszukali, czy jakiś ferelny egzemplarz?

Napisane przez audrey88

Mała usnęła, a ja znalazłam sobie super zajęcie Czytam wasze poprzednie wątki. Jak na razie tylko ze 20 stron przeczytałam :P Oczywiście zaczęłam od poczekalni

No to masz zajęcie na parę tygodni

Napisane przez audrey88

Mój mąż wrócił z pracy i powiada, że jego kolega ma dziecko z czerwca i teraz znów ma ciężarną, i że sam też tak chce, żeby pomiędzy Majką a drugim dzieckiem było mało różnicy I jeszcze ten kurs francuskiego

No to do roboty

Napisane przez jacieeeee

Dominik kończy 17 tygodni

A moja najlepsza kumpela jest w ciąży I ma termin na 10 lipca Przez pierwsze dwa lata różnica między Naszymi pociechami będzie się wydawała olbrzymia, ale już widzę mojego 3 latka i ich dwuletnią pociechę jak się razem bawią

Brawo dla Dominisia
Moja najlepsza przyjaciółka ma termin na 5 stycznia, więc w ogóle szał ciał

Napisane przez aania_20

BRUMEK, najlepszego!!!!

Jaka u mnie mgła....szłam do pracy to prawie nic nie widać, mleko okropne A dziś powinien TŻ wrócić, zastanawiam się jak pojedzie bo to jednak kawał drogi

Dziękuję A mąż na pewno dojedzie. W końcu żołnierz, więc walka z mgłą to dla niego pesteczka

Napisane przez beata_1988

kurcze a z kuzynem cieżka sprawa... ale skoro nie da Ci nikt pewności ile czasu może potrwać unieważnienie to może pomyśl o kimś innym - bo wiem z obserwacji - miałam znajomą która ma unieważniony ślub kościelny - że takie sprawy mimo obietnic ze strony kurii na szybkie wyjaśnienie ciągną się latami... bo ciągle szukają czy nie ma szansy na uratowanie małzeństwa

No właśnie u niego niby już sprawa na finiszu, tak mówi. ALe czy ten finisz potrwa miesiąc czy rok to nikt nie wie A nikogo innego nie mam

Napisane przez 83monia

jakies 80 glosow mi brakuje...

To już tylko 79

Napisane przez editka2022

za brzuszek
no widzisz jak to z ksiedzem,chrzestna mojej malej tez niezostala tego zaswiadczenia.niechcial jej ksiadz od niej z parafi wystawic bo ona juz pare miesiecy za granica i stwierdzil ze tam powinna sobie zalatwic,ale naszczescie moj proboszcz jest czlwoiekiem ugodowym i nierobil problemu,powiedzial ze doistarczy jak dostanie w szkocji

Właśnie tak sobie pomyślałam, że pójdę do Dominikanów się spytać. Oni są tacy otwarci, więc może ....

Napisane przez CrazyMachine

Dialog rodzinny: Negocjuję z mężem jego wyjście po pieluchy do Biedronki.
On: Jeszcze pół paczki mamy, do jutra starczy.
Ja: A jak dostanie biegunki po tym jabłku to ja będę w ostatniej pieluszce z dzieckiem pod pachą do sklepu lecieć?
On: Mamy jeszcze tetrowe, to się założy
Ja: A w jednorazowej reklamówce wytnę dziury na nogi i zrobię ceratkę?
Na co on wyciąga taką reklamówkę przykłada do małej i mówi do niej: Masz genialną matkę....

Fajny Mój też ma podobne teksty

Napisane przez aania_20

ciekawa lektura komuś może się przyda http://www.babycentre.co.uk/photo_galleries/baby-poo/

Aniu, boskie! Gdzie Ty wynajdujesz takie ciekawostki?
Wiem jedno, chyba nigdy nie zacznę podawać mojemu dziecku stałych pokarmów ani karmić butlą W grę wchodzi tylko pierś i ewentualnie zaparcia

Jurto spróbuję u Tymcia z Kazachstanem

[zanetaa88]

Napisane przez Marina1

pisze 1 reka

na ost. wizycie z małym u pediatry chciałam przy okazji zasiegnac jej opinii o złobku.
no i niestety, babka mówiła, ze widzi po swoich pacjentach zlobkowych nagminne chorowanie.
odradzała mi, mówiła, ze warto przeczekac zlobek z doeckiem w domu, ze predszkole to juz cos innego.
No ale zaneto masz racje, nikt nie da na pampersy, nikt nie opłaci rachunków itp.

ja jednak zrezygnowałam ze żłobka. Po ost. rota igora to mam dość.
Oczywiście to moje zdanie, bo sama chciałam dać igiego do złoba. No i wiadome, pewnie nie kazde choruje.
Podziwiam Cie za taka stanowczość.


dziekuje kochane za empatię ! psikam, płukam gardło itp. Nie damy się!

JA kochana mam świadomość, że pierwsze pół roku będę siedziała więcej w domu z Emi, niż w pracy,ale za te siedzenie mi będą płacić i będę mogła mieć nawet na pampersy.Jestem dobrej myśli, że Emi będzie okazem zdrowia

Napisane przez CarmelaSoprano

My narazie też odpuszczamy. Myśle że jak Sara będzie samodzielnie chodziła, to będzie mi jej mniej żal gdzies oddać. Teraz faktycznie jest towarzyska, otwarta, śmieje się do wszystkich, ale tak naprawde wszedzie jest ze mna. To ja ją przemieszczam ze miejsca na miejsce, poprawiam jak coś jest niewygodnie. Napewno panie opiekunki nie beda miały tyle czasu dla każdego dziecka. No i takie spotkanie towarzystkie ktore odbywamy trwa max.2godziny, nie wiem jaka by była reakcja po całym dniu w punkcie opieki.
Mimo wszystko trzymam kciuki żeby Emisi spodobało sie nowe miejsce. Kiedy dokładnie zaczynacie?

Kochana mnie też jest żal.
To nie jest tak, o idzie Emi do żłoba i mam wolne,
absolutnie przykro mi że nie będę widziała, jak się rozwija, że robi coś nowego, że się uśmiecha.Ja Emi będę jakiś czas dawała na kilka godzin, aby się zaklimatyzowała i wiedziała że to jest miłe miejsce i że mamusia wraca mnie już jest trudno odejść z UU na MM, ale wiem że no tak na prawdę nie mam wyjścia. Babcie i dziadki pracują.Na nianię mnie nie stać, a tak zarobię i na żłobek i jakiś grosz jeszcze zostanie... nie będzie kolorowo,ale kto mówił że początki są łatwe, najgorsze jest że boję się jakoś wewnętrzne powrotu do pracy, że sie odklimatyzowałam

Zaczynamy od stycznia.

Napisane przez CrazyMachine

Ja tam Twoją decyzję rozumiem i popieram. Sama byłam zdecydowana na żłobek, ale raz że z miejscami u nas problem, a dwa, że jednak moja mama postanowiła nam pomóc. Mała ciągle czeka na miejsce i pewnie od września pójdzie do żłobka.
Co do chorowania zaś to zazwyczaj tak jest, że przy pierwszym kontakcie z większą grupą (żłobek, przedszkole czy szkoła) dziecko choruje - musi nabyć odporności. Oczywiście, są przypadki że dziecko jest ciągle chore i wówczas trzeba je zabrać z placówki.

No u mnie wszyscy pytali,dlaczego do żłobka? a nikt nie zaoferował pomocy i też tej pomocy nie oczekuje, tylko te pytanie brzmiało i brzmi nadal bo wiecznie jest zadawane nawet przez te same osoby, jakbym moje dziecko wysyłała na jakaś wojnę...tylko nikt nie zapyta, czy będzie Nas stać na normalne funkcjonowanie,bo na wychowawczym nikt nie płaci. U mnie babcie odpadają, jedna za granicą druga pracuje, dziadkowie pracują...I tak tyle dobrego, że czasem będa mogli odebrać Emi ze żłobka.

Odporność - dokładnie dziecko musi je nabrać. Znam dzieci które poszły do przedszkola i gorzej chorowały niż dzieciak który poszedł do żłobka. Nie ma reguły, uważam że każde dziecko ma taki etap w życiu, że choruje więcej albo mniej. Ja w żłobku jak byłam - mama opowiadała, to wszyscy mieli ospę, a Ja niee i siedziałam w żłobku jakiś czas sama, bo mama musiała iść do pracy...zaczęłam więcej chorować jak poszłam do zerówki- zastrzyki w doope, antybiotyki, bańki,zastrzyki, morfologia co miesiąc. Miałam paciorkowca i gronkowca przeżyłam i żyję

Napisane przez 83monia

jako mama zlobkowicza potwierdzam: dziecko w 1 roku xlobka mocno choruje. u nas bylo co 2 tyg zapalenie oskrzeli. w koncu po pol roku pediatra doradzila posiedziec z miesiac w domu by podratowac system odpornosciowy. pomoglo. teraz nie mam juz takich problemow, nawet nie pamietam kiedy artur bral antybiotyk albo musial w domu z powodu choroby zostac. ale jestesmy pod opieka alergologa od tego czasu... tyle ze ja w prywatnym mialam, wprawdzie 25 dzieci w grupie ale roznych wiekowo. dzieki temu artur wie jak do takich maluszkow podchodzic.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

POKLIKACIE TROCHE? moze mi sie uda wejsc na liste...

Dokładnie
Poklikamy

Napisane przez brumek

Dziewczyny, zanim poczytam co pisałyście, muszę Wam coś szybko napisać, bo aż mnie rozsadza.
Otóż nie poznaję dziś swojego synka. Od rana jest taki, jakby mi ktoś w nocy do łóżeczka inne dziecko podrzucił. Starsze o parę miesięcy! Robił dziś rzeczy, których dotąd nie umiał, nie zapłakała ani razu (no pojękiwał kilka razy, ale płaczu nie było), cały czas się uśmiechał i godzinami bawił przyrządem gimnastycznym. Wieczorem byli goście i wszystkich na maxa oczarował, bo gadał, patrzył i znowu dał popisówkę samodzielnej zabawy. W mi∂zyczasie go karmiłam, więc był na rękach, ale jak potem odłożyłam z powrotem na podłogę, to nawet nie pisnął i zaczął się sam dalej bawić.
Ale najlepsze, że do tej pory na tym przyrządzie tylko raz na jakiś (długi zresztą) czas udawało mu się włączyć melodyjkę, a teraz za każdym razem Mało tego, łapał w rączkę te zawieszki i długo trzymał. Poza tym przyszła dziś piłeczka Oball i myślałam, że go na razie nie zainteresuje, a jak mu ją podałam, to wziął w rączkę i od razu wsdził sobie do buzi, jakby to była najoczywistsza rzecz pod słońcem
WIem, że pisze jak potłuczona, ale pękam z dumy i radości To absolutnie najcudowniejsze dziecko na tej planecie (wiem że w tym punkcie się ze mną nie zgodzicie ). Dla mnie!
Bałam się wcześniej,że po całym dniu bez drzemki (tylko jednak 40 minutowa była o 15), to będzie wył wieczorem, akurat jak będą goście. Ale gdzie tam - rozbawił się wtedy w najlpesze. Po raz pierwszy od urodzenia o tej porze był taki aktywny i radosny. I na przewijaku to samo i w kąpieli też No i żeby dopełnić ten kielich radości, to po karmieniu zasnął na amen w 2 sekundy
Ale dzień

I niech żyje Oball Super jest

Oj Oball kusicie kusicie.
Uwielbiam takie nowe umiejętności u Emi.
Właśnie zaczęła przekładać zabaweczkę z rączki do rączki


Jacieee no, żeby to było ostatni raz że przypominam o rocznicy

[patik87]

Kajool nie mam żelu na ząbkowanie. Wzięłam 2 przeciwbólowe, trochę mniej boli. Najgorzej jest właśnie wieczorem, wczoraj to samo było.

Brumek myślę że to nie było celowe, nie zostałam oszukana tylko właśnie taki egzemplarz..Nic, napisze maila zobaczę co oni na to.
Brawo dla Szymka za nowe umiejętności. To taki krok w dorosłość- w kolejny kwartał życia

[iustyna1]

Napisane przez CookieMonsters

Dziewczyny przepraszam, że nie jestem na bieżąco
Nie mam siły na nic, głównie psychicznie. Nawet nie wiecie jak wielkim błędem jest ojciec Zuzi. NAjwiekszym w moim życiu. Ja sobie nigdy życia nie ułoże, trafiam tylko na palantów.Brak słów.

A myślałam ostatnio o Tobie, że coś się nie odzywasz

Napisane przez aania_20

Ile podczytywaczek na pasku...

też ostatnio zauważyłam, że mamy tu duży ruch

Napisane przez 83monia

mala spi, cycki pełne... obiad zrobiony, dzem i kompot sie pasteryzuje... normalnie za duzo zrobilam w krotkim czasie... wrocilam do starego avatarka, bardziej mi sie pikaczu podoba

niech żyje pikaczu

Napisane przez brumek

To faktycznie wielka ta Twoja gęś byłą

A jak wizyta - co mówił dermatolog?

dopiero przed 18.00 byłam u dermatologa. Tak więc: to nie żadna grzybica! To egzema, wyprysk na tle alergicznym. Nie wiadomo na co, ale może to mieć coś wspólnego z moim pobytem w szpitalu (poród). Pamiętasz jak pisałam o tej bakterii w wodzie w szpitalu? Czymś ją tam wybijali i musiało mnie uczulić. Dermatolog mówiła, że jestem trzecią jej pacjentką w tym tygodniu z egzemą i po niedawnym porodzie .

Chciała mnie położyć do szpitala na trzy dni, żeby zrobić testy, ale niestety na razie nie mam za bardzo jak (nie chcę Tż zostawiać samego z maluchami).

Dostałam nowe leki, nowe maści, zestaw przykazań . Jedno co dobre, to że nie zarażam i nie jest to grzybica. A reszta do d***. Siedzę i czytam na necie teraz...

Napisane przez beata_1988

jak pierwszy raz zobaczyłam tę reklamę to mi się od razu Twój sen przypomniał - Ty przypadkiem nie sprzedałaś im pomysłu na reklamę?

nie, bo mój sen był straszny - to była gęś zabójca

Napisane przez Marina1

na ost. wizycie z małym u pediatry chciałam przy okazji zasiegnac jej opinii o złobku.
no i niestety, babka mówiła, ze widzi po swoich pacjentach zlobkowych nagminne chorowanie.
odradzała mi, mówiła, ze warto przeczekac zlobek z doeckiem w domu, ze predszkole to juz cos innego.

mój pediatra jest tego samego zdania. Nie posłuchałam go i Kuba zaliczył 5 tygodni żłobka w wieku 1,5 roku, z czego 2 tygodnie tylko chodził. Później pół roku dziecko dochodziło do siebie. Z małą nawet nie mam zamiaru próbować.

Kiedyś już była rozmowa na ten temat pomiędzy AgąG, monią a mną

Napisane przez patik87

i nadal się nie cieszę, bo mi zajmuje dużo miejsca w zamrażarce i muszę wkońcu coś z niego wymyśleć i ugotować.
Przyszła Sophie. Ale to chyba podróba
Na nodze jednej jest troche obdarta ta skóra, i jak Sara będzie gryźć to nadal będzie schodzić
Sara jest nią zachwycona, ale boje się jej dać ze względu na ten feler.

walcz z tym indykiem
pokaż zdjęcie Sophie

Napisane przez Marina1

Mój na szczęście nie ma takich zapędów. Uff.
Ja mam dziecko z czerwca i jakbym miała chodzić w ciąży znów...aaaaaaaaaa
My pozostajemy na jednym dziecku.

Ja też tak mówiłam przez 1,5 roku. Później mi się odmieniło

Napisane przez jacieeeee

Ja tam nie widzę w żłobkach nic złego. Chyba nawet wolałbym to niż posyłanie do teścia (mimo, że jest złotym człowiekiem i ma podejście do dzieci to boję się, że będzie próbował na spółę z teściową "swoich metod wychowawczych" zamiast trzymać się moich).

Żłobki jako instytucja nie są wg mnie niczym złym. Babki zazwyczaj są bardzo fajnie i oddane swojej pracy. Powinny zarabiać wiele więcej niż zarabiają, podziwiam je.

Chodzi tylko o choroby dziecka jednak nie da się ukryć, że przedszkolak o wiele lepiej/łatwiej przechodzi infekcje, niż taki maluszek .

A inna sprawa, to nie wiem czy 2-3 babki są w stanie poświęcić odpowiednio dużo uwagi jednemu dziecku, jeżeli maja ich 20 pod opieką .

Napisane przez CrazyMachine

Dialog rodzinny: Negocjuję z mężem jego wyjście po pieluchy do Biedronki.
On: Jeszcze pół paczki mamy, do jutra starczy.
Ja: A jak dostanie biegunki po tym jabłku to ja będę w ostatniej pieluszce z dzieckiem pod pachą do sklepu lecieć?
On: Mamy jeszcze tetrowe, to się założy
Ja: A w jednorazowej reklamówce wytnę dziury na nogi i zrobię ceratkę?
Na co on wyciąga taką reklamówkę przykłada do małej i mówi do niej: Masz genialną matkę....

No i już po dniu. Wizytę u dermatologa opisałam przy Brumkowej odpowiedzi. Ogólnie babka bardzo fajna, zobaczymy czy uda jej się mnie wyleczyć . Wydawała się zaangażowana, zobaczymy.

Miałam jeszcze coś pisać i zapomniałam...

[DaKaro]

Dziewczyny, nie bedzie mnie kilka dni. Jedziemy do meza rodzicow, moze tam przepedze mojego dola??? Buziaki.

[brumek]

Napisane przez youyou

padam na pysk, narobiłam się jak osioł, pranie, sprzątanie, gotowanie, Lila ma kryzys i tylko by chciała na rączkach, do tego moja bliźniaczka też Kasia i robi jutro imprezkę więc obiecałam jej ciasto, na szczescie już zrobione i w końcu mogę odpocząć

Z tą nogą tak zasuwasz?

Napisane przez iustyna1

dopiero przed 18.00 byłam u dermatologa. Tak więc: to nie żadna grzybica! To egzema, wyprysk na tle alergicznym. Nie wiadomo na co, ale może to mieć coś wspólnego z moim pobytem w szpitalu (poród). Pamiętasz jak pisałam o tej bakterii w wodzie w szpitalu? Czymś ją tam wybijali i musiało mnie uczulić. Dermatolog mówiła, że jestem trzecią jej pacjentką w tym tygodniu z egzemą i po niedawnym porodzie .
Chciała mnie położyć do szpitala na trzy dni, żeby zrobić testy, ale niestety na razie nie mam za bardzo jak (nie chcę Tż zostawiać samego z maluchami).
Dostałam nowe leki, nowe maści, zestaw przykazań . Jedno co dobre, to że nie zarażam i nie jest to grzybica. A reszta do d***. Siedzę i czytam na necie teraz...

O kurcze, ale historia Mam nadzieję że skoro kobieta podejrzewa już co to jest, to szybko uda jej się to szybko zwalczyć. I fajnie, że trafiłaś na bystrą lekarkę.


BABONIKU - mam tu coś dla Ciebie. W ostatnim Dziecku jest spory artykuł o AZS. Zeskanowałam i wklejam. Może się na coś przyda

[patik87]

Jutro wstawię zdjęcie Zośki, bo bateria się wyczerpała, nie chce mi się teraz szukać nowych, i o ile wogóle jeszcze mam.

Problem z zafudrygowaniem okąsła ciepłossalnego. (...) o taki komunikat dostałam jak klikam w banery

Iustyna egzema? nie wiem co to, mam nadzieję, że szybko się wyleczysz. A do szpitala warto by się było położyć,po badaniach by było wiadomo . Ale rozumiem , rozumiem...

[CrazyMachine]

Napisane przez iustyna1

No i już po dniu. Wizytę u dermatologa opisałam przy Brumkowej odpowiedzi. Ogólnie babka bardzo fajna, zobaczymy czy uda jej się mnie wyleczyć . Wydawała się zaangażowana, zobaczymy.

Nie martw się, moja koleżanka miała to samo. Dostała jakieś dwa kremy i pomogło, ale teraz po roku wróciło. Ona twierdzi, że to może być także od detergentów.

[Kajool]

Napisane przez patik87

Kajool nie mam żelu na ząbkowanie. Wzięłam 2 przeciwbólowe, trochę mniej boli. Najgorzej jest właśnie wieczorem, wczoraj to samo było.

Brumek myślę że to nie było celowe, nie zostałam oszukana tylko właśnie taki egzemplarz..Nic, napisze maila zobaczę co oni na to.
Brawo dla Szymka za nowe umiejętności. To taki krok w dorosłość- w kolejny kwartał życia

te glupie osemki potrafia dopiec jutro jezeli bedziesz w aptece, to kup sobie jakis zel, pozniej dla Sary sie przyda :P
Pewnie to dotyczylo Tymka ale w sumie Szymonowi tez mozna pogratulowac.... Otoz moje kochane moj syn w koncu zaczal sie przekrecac z plecow na brzuszek. Normalnie szok. Dzisiaj caly dzien cwiczyl obroty Z brzucha na pplecy jeszcze zapomina, ze potrafi. Ale to prawda co mowily mi kolezanki, chlopcy to jednak male leniuszki, bo ja juz w 4 miesiacu sie przekrecalam. No i moj syn znowu zaczal dziwne dzwieki wydawac. teraz zdziera gardlo krzyczac. Ale takie wiecie z krtani dzwieki... pewnie niedlugo znowu cos madrego powie

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH FORUMOWYCH KASIEK

[bella7]

Brumku Gratulacje dla Tymka

Wszystkiego najlepszego dla Wszystkich Katarzynek

Padam...

[iustyna1]

Aania niby prawie to wszystko z linka na żywo widziałam i przerobiłam, ale ..... FUUUUUU

Napisane przez youyou

padam na pysk, narobiłam się jak osioł, pranie, sprzątanie, gotowanie, Lila ma kryzys i tylko by chciała na rączkach, do tego moja bliźniaczka też Kasia i robi jutro imprezkę więc obiecałam jej ciasto, na szczescie już zrobione i w końcu mogę odpocząć

Ty to powinnaś leżeć, pachnieć i zdrowieć

Napisane przez brumek

Jako Kaśka (choć nie znoszę tej wersji mojego imienia) dziękuję za życzenia
Aniu, boskie! Gdzie Ty wynajdujesz takie ciekawostki?
Wiem jedno, chyba nigdy nie zacznę podawać mojemu dziecku stałych pokarmów ani karmić butlą W grę wchodzi tylko pierś i ewentualnie zaparcia

No to KASIU najlepszego

Co do linka, ja przeżyłam szok jak zaczęłam Kubie wprowadzać inne pokarmy niż moje mleko. Nie mogliśmy we dwoje tego z Tż ogarnąć, ale ..... wszystko przed Tobą

[patik87]

kajool tak, myślałam o Tymku napisałam Szymku.
W takim razie dla Szymka też gratulacje.
Coś mi się ostatnio mylą imiona, wiem doskonale które jak się nazywa, a pisze inaczej.
Domka Natki też przechrzciłam na Filip w klubie.
Lepiej pójdę już spać

[iustyna1]

Napisane przez patik87

Iustyna egzema? nie wiem co to, mam nadzieję, że szybko się wyleczysz. A do szpitala warto by się było położyć,po badaniach by było wiadomo . Ale rozumiem , rozumiem...

nooo fajnie by się położyć na badania, prawie jak urlop . Wróciłabym stęskniona, wyspana i nawet z wynikami badań

Napisane przez CrazyMachine

Nie martw się, moja koleżanka miała to samo. Dostała jakieś dwa kremy i pomogło, ale teraz po roku wróciło. Ona twierdzi, że to może być także od detergentów.

Babka to samo mówiła. Jak cokolwiek robię, to mam to robić w rękawiczkach, mam unikać każdej chemii, konserwantów, przetworzonego jedzenia, cytrusów .... powiedziała, że jak mnie przez przypadek zobaczy przed Mc'Donaldem, to mi w tyłek nakopie . Aaaa i nie myć twarzy wodą, odpowiednie kosmetyki itd.

Czytałam już, że ludzie się po kilkanaście lat z tym męczą. Jak tylko będę mogła, to robię testy na alergię i będę wiedziała czego unikać...

[piwnooka77]

Witam dziewczynki

Nam dzień minął spokojnie. Wczesnym popołudniem teściowa zabrała Helenę na dwugodzinny spacer a ja mogłam ogarnąć w spokoju nasze mieszkanie. Potem mąż wrócił z pracy, zjedliśmy obiadek i znowu teściowa została z dzieckiem na kolejne dwie godziny a my pojechaliśmy na zakupy
A przedpołudniem zrobiłam mini sesję zdjęciową Helenie a raczej próbne zdjęcia (światło źle padło i za każdym razem cień na twarzy jej miałam). Wymyśliłam sobie, że rodzicom, teściowej, babci męża i mojej cioci pod choinkę sprezentujemy kalendarz ze zdjęciami Helenki. Tylko muszę jej zrobić jakieś nadające się do tego.

Napisane przez jacieeeee

Dziecię teraz ciśnie coś w leżaczku a mama umiera z bólu. Nic mi się nie zmieniły @ po ciąży Najchętniej założyłabym Dominikowego pampersa, ale nie wcisnę na moje doopsko

ja już zapomniałam co to @. I w ogóle za nią nie tęsknię.

Napisane przez SweetAngel1984

ah...........

DZIŚ KOŃCZYMY 3 MIESIĄCE

Napisane przez asynastra

My wczoraj byłyśmy na szczepieniu. Majcia waży 7600 i wcale prawie nie płakała

Napisane przez Madziulka_17

Mój najukochańszy syn kończy dzisiaj 4 miesiące!!!

Napisane przez Lili 83

Radziu dzisiaj 16 tygodni skończył
Jest cudny.

Napisane przez jacieeeee

Zanetaa właśnie!!! Dzięki za przypomnienie Dominik kończy 17 tygodni

Napisane przez 83monia

jakies 80 glosow mi brakuje...

klikam, klikam jak szalona klikam

Dla wszystkich dzisiejszych solenizantek

[brumek]

Napisane przez Kajool

Pewnie to dotyczylo Tymka ale w sumie Szymonowi tez mozna pogratulowac.... Otoz moje kochane moj syn w koncu zaczal sie przekrecac z plecow na brzuszek. Normalnie szok. Dzisiaj caly dzien cwiczyl obroty Z brzucha na pplecy jeszcze zapomina, ze potrafi. Ale to prawda co mowily mi kolezanki, chlopcy to jednak male leniuszki, bo ja juz w 4 miesiacu sie przekrecalam. No i moj syn znowu zaczal dziwne dzwieki wydawac. teraz zdziera gardlo krzyczac. Ale takie wiecie z krtani dzwieki... pewnie niedlugo znowu cos madrego powie

No to i Tymek, i Szymek dzielnie się dziś spisywali
Brawo

Napisane przez iustyna1

No to KASIU najlepszego

Co do linka, ja przeżyłam szok jak zaczęłam Kubie wprowadzać inne pokarmy niż moje mleko. Nie mogliśmy we dwoje tego z Tż ogarnąć, ale ..... wszystko przed Tobą

Dziękuję serdecznie

A co do dalszej części to mam kolejny argument, żeby Tymcia do 18-tki piersią karmić

[meszsares]

Złobek - moze nie bedzie az tak zle z tym chorowaniem...
Moja pierworodna poszla do zloba jak miala 7 mies. chodzila tam 2 miesiace, potem przerwa na wakacje, od ponad roku chodzi dwa razy w tygodniu i ... nie zachorowala ANI RAZU.
taki egzemplarz

[youyou]

iustyna dobrze że trafiłas na kompetentną lekarkę to może wyleczy Cię z tego dziadostwa
a to jakoś cię swędzi itp, czy po prostu tylko nieładnie wygląda?

Napisane przez brumek

Z tą nogą tak zasuwasz?

nooooo a niby co mam zrobić? jak siąde to mnie jeszcze gorzej piecze i szczypie więć już wolę się ruszać

[iustyna1]

Napisane przez youyou

iustyna dobrze że trafiłas na kompetentną lekarkę to może wyleczy Cię z tego dziadostwa
a to jakoś cię swędzi itp, czy po prostu tylko nieładnie wygląda?

tak swędzi, boli i piecze, że nie mogę zasnąć, w nocy spać, często się budzę . To jest ostra reakcja uczuleniowa, żebym jeszcze wiedziała na co . Ale chyba lepsza alergia niż grzybica (przynajmniej lepiej to brzmi ).