Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[uska000]

Napisane przez zoskasamoska

Uska no tak, ale u Ciebie teściowa narazie nie ukazuje żadnej reakcji , a u mnie moja własna matka!!

Teściowa ma teraz drugą wnuczkę w drodze ,a cieszy się bardziej niż moja mama, która żadnego wnuka ani wnuczki nie ma. No tak, ale ona tylko chodzi i mysli co mowic ludziom, zeby az takiego wstydu nie bylo. No co za kobieta !

wiesz u mojej tesciowej to bedzie 8 wnuk tzn wnuk 6 bo 2 wnuczki;p
ale 1 od syna z ich nazwiskiem i co olewka... ktos zazartowal ze jak chlopak to rodzice mlodego wozek kupuja ehh.. zero reakcji..

a wlasnie dzwonil tato ze mama go wyslala do tesco po cos tam a on zobaczyl koszule i sztruksy i kupil na 68 czy za male nie bedzie;p;p kochany tatus

[agawoo]

Napisane przez zoskasamoska

Uska no tak, ale u Ciebie teściowa narazie nie ukazuje żadnej reakcji , a u mnie moja własna matka!!

Teściowa ma teraz drugą wnuczkę w drodze ,a cieszy się bardziej niż moja mama, która żadnego wnuka ani wnuczki nie ma. No tak, ale ona tylko chodzi i mysli co mowic ludziom, zeby az takiego wstydu nie bylo. No co za kobieta !

Zoska, może mama kupi coś po urodzeniu małej, nie zmuszaj jej do kupna czegoś, może faktycznie nie ma teraz kasy.
Na pewno oszaleje na punkcie wnuczki jak ją zobaczy

[zoskasamoska]

Ah jeszcze muszę wytrzymać z nimi pod jednym dachem jakieś 1.5 miesiaca ,może krócej i potem już tylko ciao bambino! Już przestałam na mamę liczyć, bo to i nie ma na co liczyć..

Agawoo no może i tak będzie, ale nie przesadzajmy przecież te 10 zł na jakiś drobiazg to są śmieszne pieniądze, tym bardziej, że moja mama oszczędna nie jest i wywala kasę na pierdoły.

[uska000]

Napisane przez zoskasamoska

Ah jeszcze muszę wytrzymać z nimi pod jednym dachem jakieś 1.5 miesiaca ,może krócej i potem już tylko ciao bambino! Już przestałam na mamę liczyć, bo to i nie ma na co liczyć..

Agawoo no może i tak będzie, ale nie przesadzajmy przecież te 10 zł na jakiś drobiazg to są śmieszne pieniądze, tym bardziej, że moja mama oszczędna nie jest i wywala kasę na pierdoły.

Zoska tak pisac nie mozesz.. bo nie wiesz jak bedzie z tzt po urodzeniu malej.. a mama to mama!!!

fakt kupilaby glupie spioche czy body za 5-10zl... a moze boi suie kupowac przed porodem?? mojej przyjaviolki mama odklada sobie kase ale nic kupuje bo sie boi i kupi jak juz mala bedzie

[n1kotynka]

Napisane przez boroo50

łóżeczko mam - turystyczne
poszewki już zamówiłam, ale nie mam jeszcze kołderki i podusi i materacyka
ubranka - podstawy, bo mój TŻ wczoraj przyniósł całą reklamówę (pani w sklepie mu pomagała )
nożyczki i szczoteczkę albo domówię jeszcze do paczki na allegro albo w aptece się kupi po porodzie
kocyków jeszcze nie mam
pieluszki są - 20szt tetry białej, kilka kolorowych i ze dwie chyba flanelowe
butelki brak
pieluszki Pampers newborn 43szt
chusteczki nawilżane zamówione Nivea
2 smoczki antystresowe - jeden chyba dla mnie hihi
wanienka, termometr, gaziki nasączane i 1 x rożek mam
reszty niet Ale codziennie za czymś patrzę

Też nie mam torby jeszcze
Nad zawartością ciągle główkuje. Czy zamawiała któraś z Was taką zawartość torby na allegro? (Chodzi mi o koszule nocne do karmienia, staniki, majtki siatkowe, jakieś poporodowe, wkłady poporodowe i laktacyjne). Macie tam jakiegoś sprzedawcę, który ma w miarę wporządku te wszystkie rzeczy, żeby można było w jedną pakę wrzucić?

A tak ogólnie to nie macie serca ani litości i jawnie znęcacie się nad tymi, które muszą leżeć samiutkie w domu wypisując jakie pyszne jedzonko macie
Więc dziś korzystając z tego, że mój kochany jest w domu, wysłałam go do sklepu po... coca colę i lody OGROMNE pudło Zielonej Budki orzechowe lub z bakaliami i będę je jadła :sl ina: OT CO!!!!

ja zamówiłam 2 paczki - od rp_77 i rodzyneczki, resztę kosmetyków kupiłam na promocji w superpharm a koszule zamówiłam od okularki_com

nie polecam sprzedawcy fado_baby, czekam na wanienkę od 17 listopada, dopiero po wysłaniu maila odpowiedzieli na następny dzień,ze zamówili od producenta i czekaja. Jak nie dostanę paczki w tym tygodniu to bedę zgłaszać sprawę do allegro

Napisane przez uska000

wiesz u mojej tesciowej to bedzie 8 wnuk tzn wnuk 6 bo 2 wnuczki;p
ale 1 od syna z ich nazwiskiem i co olewka... ktos zazartowal ze jak chlopak to rodzice mlodego wozek kupuja ehh.. zero reakcji..

a wlasnie dzwonil tato ze mama go wyslala do tesco po cos tam a on zobaczyl koszule i sztruksy i kupil na 68 czy za male nie bedzie;p;p kochany tatus

noo kochany tata !

Napisane przez uska000

Zoska tak pisac nie mozesz.. bo nie wiesz jak bedzie z tzt po urodzeniu malej.. a mama to mama!!!

[zoskasamoska]

Uska , ale taka prawda, wiem, ze brzydko mówię, że nie powinnam w ten sposób, ale ja inaczej tego nie widzę.

Zmykam z tego kompa na dziś, bo TŻ znowu dziś wyjeżdża za 2h, więc do miłego

[agawoo]

Napisane przez uska000

Zoska tak pisac nie mozesz.. bo nie wiesz jak bedzie z tzt po urodzeniu malej.. a mama to mama!!!

fakt kupilaby glupie spioche czy body za 5-10zl... a moze boi suie kupowac przed porodem?? mojej przyjaviolki mama odklada sobie kase ale nic kupuje bo sie boi i kupi jak juz mala bedzie

Zoska, Uska ma rację, mże mama się po prostu boi?

[AgaMili]

Ehh nie mogę oddychać. Chyba dziś nie będę prasować, nie mam na nic siły.

Zoska moim zdaniem przesadzasz. U mnie ani mama ani teściowa nic nie kupują Marcelkowi. Kazdy ma swoje wydatki i problemy a skoro my się zdecydowaliśmy na dziecko to musimy je sami utrzymać. Ustaliłaś z mamą że planujesz dziecko i czy Ci pomoże skompletować wyprawkę? Nie. A Twoja mama z tego co wiem to Cie utrzymuje więc jakieś koszty na Ciebie ponosi. Mnie by było wstyd na Twoim miejscu tak pisać. Nie rozumiem ludzi ktorzy liczą na innych żeby im pomagali. Nawet jak mama kasę by wydawała na swoje przyjemności a nie Twoje dziecko to jest JEJ kasa i nie powinnaś ją z niej rozliczać. Twoja mama i tak Ci dużo pomaga, a że nie skacze z radości nad USG? Może nie jest do końca zachwycona Twoją nieplanowaną ciążą i tyle, ma do tego prawo. Przecież Cie nie wyzywa że jak sobie zrobiłaś dziecko to radź sobie sama. Na pewno pokocha wnuczkę jak się urodzi ale teraz to Ty jesteś w ciąży i masz kontakt z tym maluchem a nie ona więc nie oczekuj od niej skoków z radości na widok badań. Ona już Cie odchowała a teraz przyszedł czas żebyś Ty dorosła i wzieła się na życie bo ona na pewno inaczej sobie wyobrażała poczęcie czy narodziny wnuka. Pewnie marzyła o Twoim ślubie, dobrej pracy i wtedy dziecku a nie takiej sytuacji z którą i tak dobrze sobie radzi. Mam nadzieję ze nad tym pomyślisz i docenisz ile Twoja mama dla CIebie zrobiła.

[czubasek20]

Napisane przez AgaMili

Ehh nie mogę oddychać. Chyba dziś nie będę prasować, nie mam na nic siły.

Zoska moim zdaniem przesadzasz. U mnie ani mama ani teściowa nic nie kupują Marcelkowi. Kazdy ma swoje wydatki i problemy a skoro my się zdecydowaliśmy na dziecko to musimy je sami utrzymać. Ustaliłaś z mamą że planujesz dziecko i czy Ci pomoże skompletować wyprawkę? Nie. A Twoja mama z tego co wiem to Cie utrzymuje więc jakieś koszty na Ciebie ponosi. Mnie by było wstyd na Twoim miejscu tak pisać. Nie rozumiem ludzi ktorzy liczą na innych żeby im pomagali. Nawet jak mama kasę by wydawała na swoje przyjemności a nie Twoje dziecko to jest JEJ kasa i nie powinnaś ją z niej rozliczać. Twoja mama i tak Ci dużo pomaga, a że nie skacze z radości nad USG? Może nie jest do końca zachwycona Twoją nieplanowaną ciążą i tyle, ma do tego prawo. Przecież Cie nie wyzywa że jak sobie zrobiłaś dziecko to radź sobie sama. Na pewno pokocha wnuczkę jak się urodzi ale teraz to Ty jesteś w ciąży i masz kontakt z tym maluchem a nie ona więc nie oczekuj od niej skoków z radości na widok badań. Ona już Cie odchowała a teraz przyszedł czas żebyś Ty dorosła i wzieła się na życie bo ona na pewno inaczej sobie wyobrażała poczęcie czy narodziny wnuka. Pewnie marzyła o Twoim ślubie, dobrej pracy i wtedy dziecku a nie takiej sytuacji z którą i tak dobrze sobie radzi. Mam nadzieję ze nad tym pomyślisz i docenisz ile Twoja mama dla CIebie zrobiła.

Zgadzam sie z każdym słowem.

U mnie teściowa i mama nic nie kupiły ale ja tego od nich nie wymagam. Pewnie kupią jakiś drobiazg po narodzinach. Mama ciągle szyje mi jakies ciuchy bo ciążowe rzeczy są strasznie drogie. Zresztą głupio mi by było gdyby coś kupowała bo wiem że u nich z kasą cieżko. Szczególnie zimą.

[AgaMili]

Napisane przez czubasek20

Zgadzam sie z każdym słowem.

U mnie teściowa i mama nic nie kupiły ale ja tego od nich nie wymagam. Pewnie kupią jakiś drobiazg po narodzinach. Mama ciągle szyje mi jakies ciuchy bo ciążowe rzeczy są strasznie drogie. Zresztą głupio mi by było gdyby coś kupowała bo wiem że u nich z kasą cieżko. Szczególnie zimą.

U mnie jest tak samo. Mama mi zrobiła na drutach sweter i dała mi do niego kozaki które kupiła sobie aż glupio mi bylo

[pearpearl]

Musialam odespac nieprzespana noc. AgaMili, lacze sie w bolu z dusznosciami. Masakra

Uska, Tato kochany

Nikotynko, ale jestes, ze opisujesz te wszystkie smakolyki, kiedy ja glodna i nie mam na razie co na obiad zjesc :/

Zoska, nie chce pisac czarnych scenriuszy, ale po tym, co opowiadalas o swoim tzcie, jeszcze nie raz zatesknisz za mamusia, jak juz z nim zamieszkasz... Chociaz oczywiscie zycze Ci, abym sie mylila.
Zgadzam sie z AgaMili, ze to Ty zdecydowalas sie na dziecko ( chcialas, nie chcialas, zawsze jakas szansa jest, nawet z antykoncpecja i trzeba sobie zdawac sprawe z ewentualnych konsekwensji), nie Twoja mama i powinnas wymagac przede wszystkim ruchow od siebie i tzta. To ze tesciowa jest inna - chwala jej za to, dobrze dla Was, ale byc moze inaczej jej sie w zyciu poukladalo, ma lepsza sytuacje finansowa i moze sobie po prostu pozwolic na takie prezenty. Twoja mama Ciebie utrzymuje,a utrzymanie kobiety w ciazy wiaze sie z dodatkowymi kosztami (wizyty, badania, leki, dieta), wiec i tak to juz wiele z jej strony... Kazdy daje tyle, na ile moze sobie pozwolic.

[dph]

Napisane przez szana

jest stronka ale same ogólne informacje, nie ma żadnej listy co trzeba swoje mieć

dobry pomysł

ale też wydaje mi się, że te ceny co są na stronce to powinny obowiązywać w sklepie, chociaż kto ich tam wie

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------



no to może będzie śnieg na Święta a potem znowu mogło by go nie być

A będziesz dzwonić do szpitala czy pojedziesz? Na wyjście to wiadomo, ja już tak nawet myślałam co na wyjście naszykować mężowi żeby nam przywiózł a położna jeszcze to zweryfikuje. Tyle, że nie wiem co w ogóle do tego szpitala trzeba, czy np. swoje podkłady itd. Oczywiście wiem, że swoje koszule,szlafrok, podpaski, majtki jednorazowe, kosmetyki, kubek, sztućce ale co dalej

podpytam mojego lekarza bo on tam pracuje ale pewnie i tak zadzwonię

Napisane przez n1kotynka

tjaaaa... ludzie to mają pomysły..
dalej tak macie, ze jak gdziekolwiek wyjdziecie to się wszyscy na was gapią? juz na to nie zwracam uwagi, wcześniej to bardzo przeżywałam i nie wiedziałam co się dzieje, ale jak wychodzę z mężem to on się sam dziwi czy ludzie kobiet w ciązy nie widzieli czy o co chodzi bo naprawdę... niektórzy to tak ostentacyjnie że

mnie to też doprowadza do szału jak się na mnie gapią jak na ufo

Napisane przez Lucy1111

widzę, że włącza nam się agresja na głupie komentarze ludzi

Mnie wczoraj wkurzyła babcia Tż... Mówi, że nie wiadomo jak z tą płcią będzie, bo mój brzuch nie wygląda jej na dziewczynkę. Ona (55lat temu) miała taki i urodziła chłopaka wrrrrrrrrrr

trzeba było babci powiedzieć żeby założyła jakąś firmę na temat odgadywania płci, jeszcze by kasę zbiła a tak na serio to ja ostatnio ku...cy dostawałam u fryzjerki jak mi mówiła że ja na 1000% wyglądam na chłopca i że na pewno lekarz się pomylił bo ona zawsze ma intuicję i nigdy jej nie zawiodła no porażka

Napisane przez AgaMili

Ehh nie mogę oddychać. Chyba dziś nie będę prasować, nie mam na nic siły.

Zoska moim zdaniem przesadzasz. U mnie ani mama ani teściowa nic nie kupują Marcelkowi. Kazdy ma swoje wydatki i problemy a skoro my się zdecydowaliśmy na dziecko to musimy je sami utrzymać. Ustaliłaś z mamą że planujesz dziecko i czy Ci pomoże skompletować wyprawkę? Nie. A Twoja mama z tego co wiem to Cie utrzymuje więc jakieś koszty na Ciebie ponosi. Mnie by było wstyd na Twoim miejscu tak pisać. Nie rozumiem ludzi ktorzy liczą na innych żeby im pomagali. Nawet jak mama kasę by wydawała na swoje przyjemności a nie Twoje dziecko to jest JEJ kasa i nie powinnaś ją z niej rozliczać. Twoja mama i tak Ci dużo pomaga, a że nie skacze z radości nad USG? Może nie jest do końca zachwycona Twoją nieplanowaną ciążą i tyle, ma do tego prawo. Przecież Cie nie wyzywa że jak sobie zrobiłaś dziecko to radź sobie sama. Na pewno pokocha wnuczkę jak się urodzi ale teraz to Ty jesteś w ciąży i masz kontakt z tym maluchem a nie ona więc nie oczekuj od niej skoków z radości na widok badań. Ona już Cie odchowała a teraz przyszedł czas żebyś Ty dorosła i wzieła się na życie bo ona na pewno inaczej sobie wyobrażała poczęcie czy narodziny wnuka. Pewnie marzyła o Twoim ślubie, dobrej pracy i wtedy dziecku a nie takiej sytuacji z którą i tak dobrze sobie radzi. Mam nadzieję ze nad tym pomyślisz i docenisz ile Twoja mama dla CIebie zrobiła.

Aga dobrze prawisz. Wogóle jak tak Was czytam jak piszecie że się wkurzacie że mama czy teściowa nic nie kupiły to się Wam dziwię. Ja wiem że fajnie dostać jakiś prezent ale bez przesady no chyba że ma się rodziców którzy śpią na kasie Ja jeszcze nic nie dostałam od rodziców dla dziecka i nawet przez myśl mi nie przyszło żeby czegoś od nich wymagać bo przecież im się nie przelewa a pomagają nam jak tylko mogą na co dzień. Nie raz mama mi coś do jedzenia kupi albo przyniesie już zrobione. A teście mieszkamy już z nimi 7 lat i nigdy od nas nie wymagali np kasy za opłaty więc to też jest ogromna pomoc. A założę się że jak już dzidzie pojawią się na świecie to wtedy babcie zaczną szaleć z prezentami tak że np ja na moją krzyczałam że rozpieszcza wnuczkę bo non stop jej coś kupuje

[snesha]

Napisane przez AgaMili

Ehh nie mogę oddychać. Chyba dziś nie będę prasować, nie mam na nic siły.

Zoska moim zdaniem przesadzasz. U mnie ani mama ani teściowa nic nie kupują Marcelkowi. Kazdy ma swoje wydatki i problemy a skoro my się zdecydowaliśmy na dziecko to musimy je sami utrzymać. Ustaliłaś z mamą że planujesz dziecko i czy Ci pomoże skompletować wyprawkę? Nie. A Twoja mama z tego co wiem to Cie utrzymuje więc jakieś koszty na Ciebie ponosi. Mnie by było wstyd na Twoim miejscu tak pisać. Nie rozumiem ludzi ktorzy liczą na innych żeby im pomagali. Nawet jak mama kasę by wydawała na swoje przyjemności a nie Twoje dziecko to jest JEJ kasa i nie powinnaś ją z niej rozliczać. Twoja mama i tak Ci dużo pomaga, a że nie skacze z radości nad USG? Może nie jest do końca zachwycona Twoją nieplanowaną ciążą i tyle, ma do tego prawo. Przecież Cie nie wyzywa że jak sobie zrobiłaś dziecko to radź sobie sama. Na pewno pokocha wnuczkę jak się urodzi ale teraz to Ty jesteś w ciąży i masz kontakt z tym maluchem a nie ona więc nie oczekuj od niej skoków z radości na widok badań. Ona już Cie odchowała a teraz przyszedł czas żebyś Ty dorosła i wzieła się na życie bo ona na pewno inaczej sobie wyobrażała poczęcie czy narodziny wnuka. Pewnie marzyła o Twoim ślubie, dobrej pracy i wtedy dziecku a nie takiej sytuacji z którą i tak dobrze sobie radzi. Mam nadzieję ze nad tym pomyślisz i docenisz ile Twoja mama dla CIebie zrobiła.

Też się zgadzam. Moja teściowa już od początku kupuje masę fajnych ciuszków, tak ze mam ich tyle że pewnie nie będę musiała prać (47 bodziaków z krótkim, 45 z długim, i ok 60 pajacy !!!!). Ale zawsze powtarza mi przy tym, że kupuje "bo przecież są takie śliczne i prawie za darmo". Z kolei moja mam nic nie kupuje. I też uważam że dobrze. Moja mama jest trochę ze starszego pokolenia, i uważa że jeszcze za wcześnie na takie zakupy . Może tak jest u Ciebie??
Poza tym zdecydowanie wolę kupować sama - bo wiem co chcę, moja mama ma trochę inny gust i mogłoby mi się nie podobać.
No i najważniejsze - nie chcę jej obciążać kosztami, bo sama sobie świetnie poradzę, a rodzice są na emeryturach. Oczywiście wspomniała, że chciałaby coś kupić dla wnuka - może wózek, ale przekonałam że wózek będzie kupował TŻ, a ona w takim razie niech kupi łóżeczko i akcesoria (bo tańsze) - tzn ja wybiorę i kupię, a ona mi zwróci potem.

Dziewczyny czy też macie bóle głowy?? Ja już po prostu mam dość. Do ponownych wymiotów jakie mam od miesiąca i mega zgagi od której pewnie mam te wymioty, dołączyła się migrena. Już sama nie wiem czy może to nie efekt uboczny leków na zgagę. Brała któraś RANIGAST MAX albo HELICID 20 ?

PS: Trzymajcie kciuki - robię ŻUREK pierwszy raz!!!

[AgaMili]

Co do rozpieszczania to mój tato jest w tym mistrzem. Jak tylko wybiera się na zakupy a Mili u nich jest to pierwsza żeby z dziadziem pojechać. Raz lalka barbi innym razem gazetka z zabawką. A raz opowiadał ze wybrała sobie buciki dla księżniczki , takie badziewne plastikowe i mój tata wyjął to z koszyka jak nie widziała i gdy stał w kolejce to przybiegała z nimi i mówi "dziadzio wypadły Ci moje buciki, uwaziaj na nie" i nie umiał odmówić więc kupił

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez snesha

Też się zgadzam. Moja teściowa już od początku kupuje masę fajnych ciuszków, tak ze mam ich tyle że pewnie nie będę musiała prać (47 bodziaków z krótkim, 45 z długim, i ok 60 pajacy !!!!).

arsenał jak na trojaczki

Co do migren to normalne w ciąży, wg mojej położnej.

[dph]

Napisane przez AgaMili

Co do rozpieszczania to mój tato jest w tym mistrzem. Jak tylko wybiera się na zakupy a Mili u nich jest to pierwsza żeby z dziadziem pojechać. Raz lalka barbi innym razem gazetka z zabawką. A raz opowiadał ze wybrała sobie buciki dla księżniczki , takie badziewne plastikowe i mój tata wyjął to z koszyka jak nie widziała i gdy stał w kolejce to przybiegała z nimi i mówi "dziadzio wypadły Ci moje buciki, uwaziaj na nie" i nie umiał odmówić więc kupił

to u mnie w rozpieszczaniu mistrza ma moja mama bo choćby nawet jakaś pierdułka ale zawsze coś kupi wnuczkom pomimo że nie ma kasy ja się po niej wydzieram że po co kupuje a ona do mnie że jak będę mieć własne wnuki to też będę rozpieszczać i wtedy pogadamy i koło się zamyka. Jak moja Dominika była młodsza to doszło nawet do tego że jak przychodziła babcia to pierwsze co to było hasło z ust małej babcia co mi kupiłaś, strasznie mnie to wkurzało no ale to była ewidentna wina mojej mamy bo tak ją nauczyła. Ale jak sobie tak pomyślę to moja babcia pomimo że mieszka od nas 160 km to też nam zawsze coś kupowała. Wiadomo że w tamtych czasach to był jakiś cukierek czy coś ale zawsze dla nas coś miała nawet teraz niekiedy mi jeszcze da kasę a mi strasznie głupio a ona się obraża jak nie biorę a wiem że ma mniejsze dochody niż my. Chyba faktycznie takie już są uroki babć - rozpieszczanie wnuków

[AgaMili]

Jak robicie surówkę z kapusty pekińskiej? Z jabkiem, merchewką, cebulą, korniszonem czy kukurydzą i majonezem? Z których składników?

[Lucy1111]

Dph, śmiać mi się chciało z mojej koleżanki, która jest samozwańczą przepowiadaczką płci
Jeszcze zanim zaszłam w ciążę wywróżyła mi chłopaka, a mojej drugiej koleżance (która zaszła w ciążę tydzień po mnie) dziewczynkę.

Z jaką przyjemnością poinformowałam ją o konieczności przebranżowienia się, bo z wróżbiarstwa to ona nie wyżyje

[MissZuzia]

uska ja też robię rosołek, pozazdrościłam ci ale od wczoraj rypie mi się płyta i grzeje nie grzeje i tak w koło oszaleć można, akurat 3 m po gwarancji blee i ten rosół już widzę, że będzie zaje.biście mętny no ale nic to... czekam na tż bo pojechał kupić płytę - nie wyobrażam sobie oddawać jej do naprawy i nie mieć na czym gotować przez kilka tygodni, więc musimy kupić nową

jak macie jakiś sposób na mętny rosół to proszę o wsparcie - czy przecedzenie go przez bawełnianą szmatkę może pomóc

Napisane przez n1kotynka

dzwonią dzwonią a już najbardziej się wkurzam jak słyszę, ze mam sciskac nogi bo lepiej jak się mała urodzi w nowym roku i będzie najstarsza w klasie a nie najmłodsza

najlepszy jest mój tż który też kilka razy tak powtarzał, no cóż mówię mu, wyjdzie jak mu się zechce, nie od nas ta decyzja zależy

Napisane przez eliza1984

Właśnie wrócili,ale będzie musiał podjechać i skonsultowac ceny ze mną

nie wiem czy nie za póżno ale ceny w sklepie i na necie z przecen sa takie same na necie jest jeszcze koszt dostawy (pow. 200zł dostawa gratis), więc jeśli planujesz duże zakupy to w necie lepiej bo masz rozmiary a nie w każdym smyku są rozmiary a jak nie uzbiera ci się na tę kwotę to lepiej podjechać do jakiegoś stacjonarnego sklepu

Napisane przez ewula83

Ja juz torbe do szpitala spakowalam,w razie czego.

a ja dziś ją dopiero nabyłam

Napisane przez AgaMili

A pamiętacie Kubę, brata tż? Otóż znowu mi podpadł. Teściowa wczoraj w rozmowie z tż pyta się go czy Kuba wszystko nam podał a on , że tak , że kocyk i Nimm 2 i apteczne rzeczy a ona powiedziała, ze dała mu jeszcze bombonierke dla mnie, elemenatrz i farby dla MIlenki i słodycze, a ten nic nam nie dał . Założę się że na lotnisku wywalił wszystko do kosza bo nie miał miejsca w plecaku i kupił sobie flaszkę na bezcłowym

ale chamski burak, żeby wywalić rzeczy dla dziecka a czekoladki prędzej kochana zeżarł niż wyrzucił pewnie

Napisane przez n1kotynka

aaa teściowa dzwoniła małżonek przywiezie mi mnóstwo pyszności z imprezy ale będzie wyżerka wieczorem: sałatka, jajka po kielecku, galaretki, zraziki z kluseczkami, tort czekoladowy już sie doczekać nie mogę

mniam mniam ślina mi cieknie na twoje pyszności...

Napisane przez zoskasamoska

Żadna mi nie pomoże z tym allegro, no ok, trudno.

a co to za problem założyć konto na allu???
zawsze się przyda a nie będziesz mieć problemu z zamówieniem

Napisane przez snesha

mam ich tyle że pewnie nie będę musiała prać (47 bodziaków z krótkim, 45 z długim, i ok 60 pajacy !!!!)

Dziewczyny czy też macie bóle głowy?? Ja już po prostu mam dość. Do ponownych wymiotów jakie mam od miesiąca i mega zgagi od której pewnie mam te wymioty, dołączyła się migrena. Już sama nie wiem czy może to nie efekt uboczny leków na zgagę. Brała któraś RANIGAST MAX albo HELICID 20 ?

PS: Trzymajcie kciuki - robię ŻUREK pierwszy raz!!!

o matko toż to arsenał ubrań kochana, fajnie masz

mnie nie boli głowa a w naszej sytuacji niestety tylko apap można
a helicidu nie radzę brać bo to omeprazol (jeszcze niedawno był jako lek na receptę sprzedawany)


kciuki za żurek

[agawoo]

Napisane przez dph

Aga dobrze prawisz. Wogóle jak tak Was czytam jak piszecie że się wkurzacie że mama czy teściowa nic nie kupiły to się Wam dziwię. Ja wiem że fajnie dostać jakiś prezent ale bez przesady no chyba że ma się rodziców którzy śpią na kasie Ja jeszcze nic nie dostałam od rodziców dla dziecka i nawet przez myśl mi nie przyszło żeby czegoś od nich wymagać bo przecież im się nie przelewa a pomagają nam jak tylko mogą na co dzień. Nie raz mama mi coś do jedzenia kupi albo przyniesie już zrobione. A teście mieszkamy już z nimi 7 lat i nigdy od nas nie wymagali np kasy za opłaty więc to też jest ogromna pomoc. A założę się że jak już dzidzie pojawią się na świecie to wtedy babcie zaczną szaleć z prezentami tak że np ja na moją krzyczałam że rozpieszcza wnuczkę bo non stop jej coś kupuje

Ja też nie wymagam od mamy czy teściowej żeby coś kupowały (a nawet od teściowej nic nie chcę, bo nie wiem czy mi się będzie podobało).
Moja mama dużo nam pomaga (mieszkamy u niej), teściom też się nie przelewa. Teściowa na pewno mi coś uszyje (czy to pościel, czy co tam będę chciała), i też na pewno coś kupi, a mama na pewno się nie będzie mogła opanować i oszaleje z zakupami, ale teraz się jeszcze boi chyba. Chodzi ze mną na zakupy dzieciowe, czasem za coś też zapłaci, ale ja tego od niej nie wymagam
Dzisiaj na przykład wyprasowała mi wszystkie pieluchy tetrowe i flanelowe, bo widziała, że nie mogę się za to zabrać
Także pomoc ze strony rodziców nie musi być tylko finansowa

Ech, zaraz goście przychodzą (jeszcze na imieniny TZta), więc pewnie do wieczora mnie nie będzie
Nie piszcie za dużo ...

Aha, zapomniałam się pożalić - ktoś nam w nocy urwał lusterko w samochodzie
I to jeszcze nie do końca jest nasz samochód, tylko mojego dziadka (pożyczył nam, bo nie był mu chwilowo potrzebny) W naszym drugim aucie bylo tylko odgięte Oba auta stały jedno za drugim, i tylko u nas tak było, innych autach nie :/
Jesteśmy wściekli, nie wiemy, czy ktoś się uwziął konkretnie na nas, czy po prostu przypadkiem w obu naszych autach poodginał lusterka

[MissZuzia]

Napisane przez AgaMili

Jak robicie surówkę z kapusty pekińskiej? Z jabkiem, merchewką, cebulą, korniszonem czy kukurydzą i majonezem? Z których składników?

ja robię np. taką prostą, że dodaję puszkę kukurydzy i ścieram kilka marchewek plsu jog nat czy śmietana, przyprawy np. pieprz ziołowy, sól itp. i voila

[n1kotynka]

Napisane przez pearpearl

Musialam odespac nieprzespana noc. AgaMili, lacze sie w bolu z dusznosciami. Masakra

Uska, Tato kochany

Nikotynko, ale jestes, ze opisujesz te wszystkie smakolyki, kiedy ja glodna i nie mam na razie co na obiad zjesc :/

Zoska, nie chce pisac czarnych scenriuszy, ale po tym, co opowiadalas o swoim tzcie, jeszcze nie raz zatesknisz za mamusia, jak juz z nim zamieszkasz... Chociaz oczywiscie zycze Ci, abym sie mylila.
Zgadzam sie z AgaMili, ze to Ty zdecydowalas sie na dziecko ( chcialas, nie chcialas, zawsze jakas szansa jest, nawet z antykoncpecja i trzeba sobie zdawac sprawe z ewentualnych konsekwensji), nie Twoja mama i powinnas wymagac przede wszystkim ruchow od siebie i tzta. To ze tesciowa jest inna - chwala jej za to, dobrze dla Was, ale byc moze inaczej jej sie w zyciu poukladalo, ma lepsza sytuacje finansowa i moze sobie po prostu pozwolic na takie prezenty. Twoja mama Ciebie utrzymuje,a utrzymanie kobiety w ciazy wiaze sie z dodatkowymi kosztami (wizyty, badania, leki, dieta), wiec i tak to juz wiele z jej strony... Kazdy daje tyle, na ile moze sobie pozwolic.

oj ale ja dopiero czekam na nie, tz jest w drodze z krakowa...

Napisane przez snesha

Też się zgadzam. Moja teściowa już od początku kupuje masę fajnych ciuszków, tak ze mam ich tyle że pewnie nie będę musiała prać (47 bodziaków z krótkim, 45 z długim, i ok 60 pajacy !!!!). Ale zawsze powtarza mi przy tym, że kupuje "bo przecież są takie śliczne i prawie za darmo". Z kolei moja mam nic nie kupuje. I też uważam że dobrze. Moja mama jest trochę ze starszego pokolenia, i uważa że jeszcze za wcześnie na takie zakupy . Może tak jest u Ciebie??
Poza tym zdecydowanie wolę kupować sama - bo wiem co chcę, moja mama ma trochę inny gust i mogłoby mi się nie podobać.
No i najważniejsze - nie chcę jej obciążać kosztami, bo sama sobie świetnie poradzę, a rodzice są na emeryturach. Oczywiście wspomniała, że chciałaby coś kupić dla wnuka - może wózek, ale przekonałam że wózek będzie kupował TŻ, a ona w takim razie niech kupi łóżeczko i akcesoria (bo tańsze) - tzn ja wybiorę i kupię, a ona mi zwróci potem.

Dziewczyny czy też macie bóle głowy?? Ja już po prostu mam dość. Do ponownych wymiotów jakie mam od miesiąca i mega zgagi od której pewnie mam te wymioty, dołączyła się migrena. Już sama nie wiem czy może to nie efekt uboczny leków na zgagę. Brała któraś RANIGAST MAX albo HELICID 20 ?

PS: Trzymajcie kciuki - robię ŻUREK pierwszy raz!!!

o kurcze ile ciuszków !! współczuję prasowania
a my możemy w ogóle ranigast?
i kciukasy za żurek
chodzi za mną od jakiegoś czasu i pewnie zrobię w tym tygodniu

Napisane przez Lucy1111

Dph, śmiać mi się chciało z mojej koleżanki, która jest samozwańczą przepowiadaczką płci
Jeszcze zanim zaszłam w ciążę wywróżyła mi chłopaka, a mojej drugiej koleżance (która zaszła w ciążę tydzień po mnie) dziewczynkę.

Z jaką przyjemnością poinformowałam ją o konieczności przebranżowienia się, bo z wróżbiarstwa to ona nie wyżyje

ide jesc bo cos głodna jestem a zanim małżonek przyjedzie to ze 3 godziny miną

[pearpearl]

Napisane przez AgaMili

raz opowiadał ze wybrała sobie buciki dla księżniczki , takie badziewne plastikowe i mój tata wyjął to z koszyka jak nie widziała i gdy stał w kolejce to przybiegała z nimi i mówi "dziadzio wypadły Ci moje buciki, uwaziaj na nie" i nie umiał odmówić więc kupił.

Jezeli chodzi o bol glowy to teraz juz na szczescie nie, ale na poczatku II-go trymestru mialam masakre pod tym wzgledem, a wczesniej, przed ciaza, nigdy nie wiedzialam, co to znaczy bol glowy.

[czubasek20]

Napisane przez snesha

Też się zgadzam. Moja teściowa już od początku kupuje masę fajnych ciuszków, tak ze mam ich tyle że pewnie nie będę musiała prać (47 bodziaków z krótkim, 45 z długim, i ok 60 pajacy !!!!). Ale zawsze powtarza mi przy tym, że kupuje "bo przecież są takie śliczne i prawie za darmo". Z kolei moja mam nic nie kupuje. I też uważam że dobrze. Moja mama jest trochę ze starszego pokolenia, i uważa że jeszcze za wcześnie na takie zakupy . Może tak jest u Ciebie??
Poza tym zdecydowanie wolę kupować sama - bo wiem co chcę, moja mama ma trochę inny gust i mogłoby mi się nie podobać.
No i najważniejsze - nie chcę jej obciążać kosztami, bo sama sobie świetnie poradzę, a rodzice są na emeryturach. Oczywiście wspomniała, że chciałaby coś kupić dla wnuka - może wózek, ale przekonałam że wózek będzie kupował TŻ, a ona w takim razie niech kupi łóżeczko i akcesoria (bo tańsze) - tzn ja wybiorę i kupię, a ona mi zwróci potem.

Dziewczyny czy też macie bóle głowy?? Ja już po prostu mam dość. Do ponownych wymiotów jakie mam od miesiąca i mega zgagi od której pewnie mam te wymioty, dołączyła się migrena. Już sama nie wiem czy może to nie efekt uboczny leków na zgagę. Brała któraś RANIGAST MAX albo HELICID 20 ?

PS: Trzymajcie kciuki - robię ŻUREK pierwszy raz!!!

Ja mam czasem taki straszny ból że musze sie położyć i przespać. Np. wczoraj tak miałam przed południem. To chyba kwestia ciśnienia.

Napisane przez AgaMili

Jak robicie surówkę z kapusty pekińskiej? Z jabkiem, merchewką, cebulą, korniszonem czy kukurydzą i majonezem? Z których składników?

Ja robię na dwa sposoby. Albo z jakimś sosem, ogórkiem i pomidorem. Albo majonez ogórek, pomidor i kukurydza.

[pearpearl]

Napisane przez agawoo

Aha, zapomniałam się pożalić - ktoś nam w nocy urwał lusterko w samochodzie
I to jeszcze nie do końca jest nasz samochód, tylko mojego dziadka (pożyczył nam, bo nie był mu chwilowo potrzebny) W naszym drugim aucie bylo tylko odgięte Oba auta stały jedno za drugim, i tylko u nas tak było, innych autach nie :/
Jesteśmy wściekli, nie wiemy, czy ktoś się uwziął konkretnie na nas, czy po prostu przypadkiem w obu naszych autach poodginał lusterka

o cholera, niemilo
a nie "zajeliscie" niby komus miejsca? czasem ludzie sa takimi prymitywami, ze lubia sie wlasnie w taki sposob mscic, jak uwazaja, ze ktos im miejsce "zabiera"

[klaurencja]

Dziewczyny,


Pierzecie już ciuchy dla maluchów? ja jeszcze nie zaczęłam Torba tak samo stoi w najdalszym kącie szafy


Mamy 33 tydzień

[AgaMili]

Pearl mnie tez na początku II trymestru głowa bolała strasznie, czasem po 3 dni bez przerwy. Teraz (opukać) jest ok.

Napisane przez agawoo

Ja też nie wymagam od mamy czy teściowej żeby coś kupowały (a nawet od teściowej nic nie chcę, bo nie wiem czy mi się będzie podobało).
Moja mama dużo nam pomaga (mieszkamy u niej), teściom też się nie przelewa. Teściowa na pewno mi coś uszyje (czy to pościel, czy co tam będę chciała), i też na pewno coś kupi, a mama na pewno się nie będzie mogła opanować i oszaleje z zakupami, ale teraz się jeszcze boi chyba. Chodzi ze mną na zakupy dzieciowe, czasem za coś też zapłaci, ale ja tego od niej nie wymagam
Dzisiaj na przykład wyprasowała mi wszystkie pieluchy tetrowe i flanelowe, bo widziała, że nie mogę się za to zabrać
Także pomoc ze strony rodziców nie musi być tylko finansowa

Ech, zaraz goście przychodzą (jeszcze na imieniny TZta), więc pewnie do wieczora mnie nie będzie
Nie piszcie za dużo ...

Aha, zapomniałam się pożalić - ktoś nam w nocy urwał lusterko w samochodzie
I to jeszcze nie do końca jest nasz samochód, tylko mojego dziadka (pożyczył nam, bo nie był mu chwilowo potrzebny) W naszym drugim aucie bylo tylko odgięte Oba auta stały jedno za drugim, i tylko u nas tak było, innych autach nie :/
Jesteśmy wściekli, nie wiemy, czy ktoś się uwziął konkretnie na nas, czy po prostu przypadkiem w obu naszych autach poodginał lusterka

Aga nas tez to kiedys spotkało , niestety nic na takich bandytów nie da się zrobić. My nawet tej kraziezy nie zglaszalismy na policji, trzeba bylo zaplacic za nowe lusterko i mechanika ktory jes zakladal

Napisane przez MissZuzia

ja robię np. taką prostą, że dodaję puszkę kukurydzy i ścieram kilka marchewek plsu jog nat czy śmietana, przyprawy np. pieprz ziołowy, sól itp. i voila

Dzieki za odp

My juz po rosołku, wyszedl pycha. A na mętny nie znam sposobu

Ide robic pulpeciki (z udek i grzybow)

[Lucy1111]

Napisane przez klaurencja

Dziewczyny,


Pierzecie już ciuchy dla maluchów? ja jeszcze nie zaczęłam Torba tak samo stoi w najdalszym kącie szafy


Mamy 33 tydzień

ja dzisiaj zaczęłam 29t, a ciuszki mam uprane i poprasowane od tygodnia

chyba przedwczesny poród Sandry tak na mnie wpłynął

[AgaMili]

Napisane przez czubasek20

Ja robię na dwa sposoby. Albo z jakimś sosem, ogórkiem i pomidorem. Albo majonez ogórek, pomidor i kukurydza.

Napisane przez klaurencja

Dziewczyny,


Pierzecie już ciuchy dla maluchów? ja jeszcze nie zaczęłam Torba tak samo stoi w najdalszym kącie szafy


Mamy 33 tydzień

Ja juz mam wszystko wyprane, dzis bede prasowac ostatnią turę (albo jutro), łącznie z rożkiem i kocykami. Do prania została tylko pościel(poszewki) i ręczniki. Wszystko bedzie czekalo w komodzie Marcelka, a wieksze rozm. poprane i poprasowane lezą w reklamówce zeby nie zajmowac miejsca w komodzie.

[snesha]

Napisane przez MissZuzia

mnie nie boli głowa a w naszej sytuacji niestety tylko apap można
a helicidu nie radzę brać bo to omeprazol (jeszcze niedawno był jako lek na receptę sprzedawany)

kciuki za żurek

Zapraszam - żurek się udał !!! Nie licząc około 15 telefonów do mojej mamy co mam robić, a potem ok 40 min przyprawiania bo wyszedł wściekle kwaśny. Ale efekt jest !

Co do Helicidu to wiem że to nie bardzo - ale to była siła wyższa. Zgaga budziła mnie co 2 godziny - musiałam zwymiotować i mogłam spać dalej następne 2 godziny na siedząco. Żadne leki nie pomagały wcale. W ostatnim miesiącu schudłam 1,5 kg. I zaczęłam prawdopodobnie wymiotować z lekką domieszką krwi z "przeżartego" zgagą przełyku. Więc to była konieczność konsultowana z kilkoma ginekologami i astrologiem. A Helicid jako jedyny omeprazol był badany na kobietach w ciąży i na ulotce piszą że: "Może być stosowany u kobiet w ciąży".
Oczywiście Pani w aptece poczuła się w obowiązku poinformować mnie że nie powinnam (miło że się przejmuje) - ale dopiero teraz jako tako mogę coś zjeść. Wcześniej o żurku to mogłam tylko pomarzyć..

Napisane przez n1kotynka

o kurcze ile ciuszków !! współczuję prasowania
a my możemy w ogóle ranigast?
i kciukasy za żurek
chodzi za mną od jakiegoś czasu i pewnie zrobię w tym tygodniu

Już na szczęście większość poprana, poprasowana i zapakowana do hermetycznych worków. Jedynie to obawiam się że po prostu po zapominam co mam i w jakim rozmiarze i nie zostanie użyta. A jaszcze na dodatek móż Tż wrócił z zakupów wczoraj z około 8 parami różnych jeansów na 3-12 miesięcy. A mamy już takich chyba ze dwadzieścia
I co?? Ja niedobra mam mu powiedzieć że źle robi??

A ranigast można absolutnie bez problemów, bez recepty - jest bezpieczny i bardziej skuteczny od renni - połykasz go w całości i działa ok 10-12 godzin.

Napisane przez pearpearl

Jezeli chodzi o bol glowy to teraz juz na szczescie nie, ale na poczatku II-go trymestru mialam masakre pod tym wzgledem, a wczesniej, przed ciaza, nigdy nie wiedzialam, co to znaczy bol glowy.

Ja niestety przed ciążą miałam silne migreny - ale umiałam sobie radzić lekami. Ale niestety teraz nie można tych leków - najsilniejsza którą można to Pyralgina.

Napisane przez czubasek20

Ja mam czasem taki straszny ból że musze sie położyć i przespać. Np. wczoraj tak miałam przed południem. To chyba kwestia ciśnienia.

Zwykle też tak robię, ale nie zawsze działa niestety. Na migrenę to w sumie nic nie działa szczególnie.

[klaurencja]

No to ja może zacznę prasowanie... od jutra