Pierwsza zupka, pierwszy ząbek. Tu najlepszych mam jest wątek. VII-VIII 2011 :)

[zanetaa88]

Napisane przez Vaniliova11

A ze złych wiesci mamy skierowanie do poradni wczesnej interwencji Krystianek ma nierówną główke

I co tam będą mu robić ?

[bella7]

Blondynko ja nawet Cie rozumiem z ta psychika... Mam nadzieję,że wydobrzejesz musi być dobrze.

Piwnooka 100 lat!

Moje dzieci to dwie indywidualności bo Lila stara się przewracać z pleców na brzuch i pewnie to zaraz jej wyjdzie... a Lena to taki prawdziwy leń...

[CrazyMachine]

Napisane przez SweetAngel1984

pediatra zaliczyla zonka bo mowie jej ze mi sie dziecko do siadania rwie i czy to nie za wczesnie bo ma 3,5 mc a ona ze niemozliwe i dala mu rece a on siadl sam na prosto i mowie jej ze w domu sam glowe z lozka podrywa do gory i ze sie rwie do siadania. powiedziala ze jest baaaardzo silny i zeby mu nie zabraniac
noi ze dorodne i duze dziecie z niego

Będzie z niego sportowiec

Napisane przez iustyna1

Ja to nawet muszę uważać gdzie moją na ziemi zostawiam, bo zawsze ją w innym miejscu i innej pozycji znajduję

Ja dziś odwróciłam głowę i poczułam jak "coś" ląduje na moich stopach. Oczywiście to była Kropka turlająca się po podłodze.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Lili 83

Zaczynała któraś rozszerzać dietę od glutenu?

Sara dostaje luten i Agatka Scio też.

Napisane przez brumek

Mieliśmy z Tymciem zabiegany dzień, bo i spacer, i nieudany wypad do Tesco(specjalnie pojechałam po te zabawki: Lamaze i piłkę nożną FP i nie było po nich nawet śladu , choć promocja miała być dopiero od dziś, więc chyba nie zdążyliby ludzie wykupić. Nie znoszę Tesco, a teraz jeszcze bardziej )

Byłam dziś w Tesco wszystko było z tego co chciałaś, ja pojechałam po gre NIE PĘKAJ PROSIACZKU (dla córki koleżanki) i gierki niestety nie było ;( ale i tak kocham Tesco
Od dziś do niedzieli w Makro sa zabawki, gry, lego -50%

Napisane przez jacieeeee

U nas niestety na spanie nie pomogło, ale Sara dosraje kaszke bo nawet lubi.
Jaką kaszkę i jak? Do mleka? Mleczną? Bezglutenową? Smakową? Ile? Po co? Na co? bla bla bla?
Jak do mleka to bezmleczną, narazie bezglutenowa, a smak jaki tam chcesz... my mamy baban+brzoskwinia
Liczę, że mamy doświadczone podzielą się spostrzeżeniami. A jak nie to

Napisane przez Marina1

Waży 11,5

2 SART <szok> wyobrażam sobie twoje kstusze przy noszeniu

Napisane przez zanetaa88

Nie mam już sił na te zasrane MM.
Chyba będę faktycznie odciągała kilka razy dziennie a między czasie będzie dostawała kaszki, deserki,obiadki bo mnie cierpliwości brak.

Sprawdz na poczatek czy bedzie chciała kaszki, deserki, obiadki. My trenujemy prawei 2 miesiące i tylko jedna kaszka Sarce wchodzi i to przez smoczek. No sorrki wczoraj i dziś zjadła zupke marchewka+ryż, ale też z butki, na łyżeczce jest bleeeeee

[brunetka2000]

Napisane przez CarmelaSoprano

Sprawdz na poczatek czy bedzie chciała kaszki, deserki, obiadki. My trenujemy prawei 2 miesiące i tylko jedna kaszka Sarce wchodzi i to przez smoczek. No sorrki wczoraj i dziś zjadła zupke marchewka+ryż, ale też z butki, na łyżeczce jest bleeeeee

Kurde to ci dobrze, bo moja z butli je tylko mleko kleik, zupki i deserki tylko łyżeczką inaczej strajkuje

[zanka205]

Marina no Igorek wagą wymiata, duży chłopczyk
ja w ogóle jak czytam ile Wasze maluchy ważą to śmiać mi się chce, bo moja Lena to chyba najmniejszy okruszek na wątku
może ma z 64-65 cm, ale co tam wzrost i tak się dobrze nie zmierzy, w każdym razie, jeśli waży 6,5 kilo to max
masakra jakaś, no ale wagę urodzeniową na pewno już podwoiła
przyzwyczaiłam się do większego dziecka, Filip na serio jak na tak "małych" rodziców był dość duży, aż dziw
a tu nam się trafiła taka drobna chudzinka, widzę po niej że chuda, nie wygląda tak jak Fifi w jej wieku- Michelin

[bella7]

Brunetka mam smoczek by dać im kleik smoczkiem ale uparte dzieci nie chcą, tolerują łyżeczkę, może nawet lepiej... a zupki i owoce również łyżeczka...

[brunetka2000]

Napisane przez bella7

Brunetka mam smoczek by dać im kleik smoczkiem ale uparte dzieci nie chcą, tolerują łyżeczkę, może nawet lepiej... a zupki i owoce również łyżeczka...

Ja też mam smoczek do kleiku, ale ona weźmie raz do buzi i krzyk, płacz -nie będzie jadła i już. A biorę łyżeczkę to cieszy się jakby już rozumiała, że matka dała za wygraną i dostanę łyżeczką. Przy pierwszej łyżeczce otwiera już buzię, a potem krzyczy jak nie nadążam jej dawać

[dziubek79]

Napisane przez blondynkapoznan

laski ja jestem od dzisiaj w domu w szpitalu byłam 12 dni
nic tam nie jadłam tylko kroplówki bo stan był poważny.
W styczniu czeka mnie operacja schudłamok5- 7kg
nie jestem w stanie Was nadrobić bo szczerze mówiąc nawet nie mam siły na czytanie.
muszę być na rygorystycznej diecie np teraz przez parę dni kawiorek i woda
pozdrawiam Was serdecznie

zdrówka kochana

Napisane przez meszsares

Klara wchodzi dzisiaj do swojego pokoju i mowi: "O Matko Boska, ale tu jest balagan!"

dziubek - rewelacja z tym Sosnowcem!!! sprzedam to moim sosnowiczanom (fakt, zaglebiacy sa jacys inni niz my..)
DaKaro - zabki! juz??
blondynkapoznan - biedna ty dobrze, ze juz jestes, bedziemy trzymac kciuki w styczniu!!

Klara jest boooooska!!!!!

sprzedaj , sprzedaj byle by się gorole nie obrazili

Vaniliowa oj to ma chłop pecha z tym miejscem urodzenia

A co z Krystkiem?? jak to wypatrzyli?? mów szybko skąd to się bierze i co się z tym robi??
A może to tylko kwestia tego , że leży na jednej stronie?? nie wyrówna się samo ??

[CrazyMachine]

Napisane przez CookieMonsters

Rozmawiacie o CC.. nie bijcie mnie, nie chce Was urazić! ale ja jakbym drugi raz zaszła w ciąże, to stanęłabym na głowie, żeby mieć CC. i wcale nie chodzi o to,, że to niby mniejszy trud pójście na łatwiznę ale ja przeżyłam taką traume przy porodzie SN ( i to nawet nie sam ból, który był najgorszy z najgorszych i nic go nie przebije w moim odczuciu, ale o podejści personelu, o mówienie, że się nie staram i że przeze mnie dziecko sie urodzi martwe itp,) że ŻADNA siła na tym świecie nie zmusiłaby mnie do przeżycia tego drugi raz. Dla mnie to nie był żaden cud narodzin, to był koszmar. I świadomie znając wszystkie zagrożenia wolałabym zapłącić każde pieniądze za CC. Nie zrozumcie mnie źle..

Ja rozumiem, próbowałam SN, ale nie dałam rady, nie wyszło. Jeśli kiedyś przyjdzie mi jeszcze rodzić, to od razu zdecyduję się na CC, bo wiem, że ze względów zdrowotnych znów wszystko będzie wyglądać tak samo. Ale do czego zmierzam, Cookie, obyś się nie rozczarowała jak traktują kobiety po CC. Dużo ludzi, w tym personel medyczyny wychodzi z założenia, że to pójście na łatwiznę, traktują takie kobiety z lekką pogardą o ile nie było solidnych w ich opinii podstaw do CC. Ja widząc te wszystkie miny, słuchając komentarzy miałam poczucie, że nieustannie muszę się przed nimi tłumaczyć. Sama przed sobą nie mam wyrzutów sumienia. Spróbowałam, choć spodziewałam się takiego przebiegu. Czasem tylko jak oglądam porody w filmach to szkoda mi, że nie widziałam tej pierwszej chwili mojej Małej na tym świecie, nie słyszałam pierwszego krzyku i że mąż nie przeciął pępowiny. Ale szybko mi przywrócili świadomość i jeszcze na stole operacyjnym pokazali mi już ubraną córę. Pamiętam jak do niej machałam, witałam moją Idusię i płakałam ze szczęścia.

[jacieeeee]

Napisane przez Vaniliova11

Jacieee a skąd Ty jesteś ?

A z okolic Olkusza. Do Sosnowca jakieś 20 km

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi na temat kaszek Jesteście skarbnicą wiedzy

[agadus]

Napisane przez blondynkapoznan

laski ja jestem od dzisiaj w domu w szpitalu byłam 12 dni
nic tam nie jadłam tylko kroplówki bo stan był poważny.
W styczniu czeka mnie operacja schudłamok5- 7kg
nie jestem w stanie Was nadrobić bo szczerze mówiąc nawet nie mam siły na czytanie.
muszę być na rygorystycznej diecie np teraz przez parę dni kawiorek i woda
pozdrawiam Was serdecznie

to dobrze, że Ci unormowali, musisz jakos do stycznia wytrzymać, później będzie juz tylko lepiej, trzymam kciuki , zdrowiej nam tu

[zanka205]

Napisane przez jacieeeee

A z okolic Olkusza. Do Sosnowca jakieś 20 km

to tak niedaleko ode mnie

[CrazyMachine]

Napisane przez Lili 83

Boli mnie tylko brak zrozumienia np u mamy.
Przez to też jakoś nie czuję się w pełni dowartościowaną kobietą.
Gorszą.

A kto znosił trudy ciąży przez 9 miesięcy? Kto miał mdłości, zapracia, opuchnięte nogi? Kto sapał, stękał i marudził? Kto miał problemy z zawiązaniem butów itd? Poród, to tylko zakończenie długiej i męczącej 9-cio miesięcznej drogi. To TY sprowadziłaś swoje dziecko na ten świat drogą wielu wyrzeczeń i nie daj sobie wmówić, że jesteś gorsza bo wyszło nie tą dziurą. Że niby łatwiej? Może samo "wyciągnięcie" dziecka, ale dochodzenie do siebie po - z pewnością nie.

[Shira_83]

Napisane przez jacieeeee

Ja bym obsłużyła to tak:

1. Wystawiam komplet na allegro
2. Sprzedaję
3. Pakuję
4. Wysyłam
5. Za otrzymaną kasę kupuję co chcę


No niestety, taka ze mnie nieeko mama.



A wiesz, że jak zaczęła się u mnie akcja, to położna powiedziała "Czy tak, czy tak to musi Pani dziś urodzić" Jakby wiedziała, że siłami natury to ja mogę ewentualnie siku zrobić

W ogóle żaden ze mnie ssak: urodzić nie umiałam, karmić nie umiałam, z wychowaniem dziecka też przeważnie pod górkę. Dobrze, że miłość mojego Dziecia do rodzicielki jest bezwarunkowa, bo pewnie już teraz prosiłby o przeniesienie do "innej mamusi"

pieluszki zrobiłabym tak samo

pogrubione:cojest :

za trzecie dawno warzonego nie jadłaś jesteś ssak jak się patrzy a jakie masz cyce zobacz sobie na avku

Napisane przez jacieeeee

Będę nudna, będę nudna, będę nudna - pytanko:

myślę co by podać mojemu Smykowi kaszkę na noc w nadziei, że będzie spał jak suseł całą noc, nawet i do 8mej (wiem, wiem Monia - marne szanse )
Podaję mm bebilon AR na ulewanie.
Jaką kaszkę i jak? Do mleka? Mleczną? Bezglutenową? Smakową? Ile? Po co? Na co? bla bla bla?
Liczę, że mamy doświadczone podzielą się spostrzeżeniami. A jak nie to

ja podaję nestle kleik kukurydziany na 200 ml mleka daję 3 płaskie stołowe kleiku Żbik piję go z butli i smaczy mu, ale czy lepiej śpi HAHAHAHAHAHA NNNNNNNNIIIIIIIIIIEEEEEE: D

ostatnio chodzę jak zombi chyba obejrzę "ja legenda" poobserwuje jak to wyglądam z boku bo tam dużo przemęczonych ludzi hasa

piwonka sto lat
Blondi no wszelki duch pana boga chwali dobrze, że jesteś Piękna i zdrówka

[Vaniliova11]

Napisane przez zanetaa88

I co tam będą mu robić ?

jakaś rehabilitacja chyba bedzie dowiem sie w poniedziałek bo musze zawieźć skierowanie bo termin dopiero na 5 styczeń

Napisane przez brunetka2000

Kurde to ci dobrze, bo moja z butli je tylko mleko kleik, zupki i deserki tylko łyżeczką inaczej strajkuje

Krystek tak samo jak Ala jak chcialam nakarmic kleikiem z butelki to był wrzask

Napisane przez dziubek79

A co z Krystkiem?? jak to wypatrzyli?? mów szybko skąd to się bierze i co się z tym robi??
A może to tylko kwestia tego , że leży na jednej stronie?? nie wyrówna się samo ??

Niestety to widać że główka jest nierówna sama to zauważyłam jakiś czas temu lekarka też i kazala go kłaść na boczkach . Kładłam i troche pomoglo ale jeszcze nie jest idealnie dobrze że mam to skierowanie w tej poradni napewno mu pomogą

Dziubku ciesze sie że z kręgosłupem Szymka ok dziś rano sprawdzałam Krystkowi

[jacieeeee]

Napisane przez zanka205

to tak niedaleko ode mnie

Tak, tak Nawet zdarzało mi się bywać w Jaworznie I nad Sosiną, ale to peryferia

Napisane przez Shira_83

pieluszki zrobiłabym tak samo

pogrubione:cojest :

za trzecie dawno warzonego nie jadłaś jesteś ssak jak się patrzy a jakie masz cyce zobacz sobie na avku



ja podaję nestle kleik kukurydziany na 200 ml mleka daję 3 płaskie stołowe kleiku Żbik piję go z butli i smaczy mu, ale czy lepiej śpi HAHAHAHAHAHA NNNNNNNNIIIIIIIIIIEEEEEE: D

ostatnio chodzę jak zombi chyba obejrzę "ja legenda" poobserwuje jak to wyglądam z boku bo tam dużo przemęczonych ludzi hasa

piwonka sto lat
Blondi no wszelki duch pana boga chwali dobrze, że jesteś Piękna i zdrówka

No tom ssak

[zanka205]

Napisane przez jacieeeee

Tak, tak Nawet zdarzało mi się bywać w Jaworznie I nad Sosiną, ale to peryferia

no na Sosinie to Lenkę w brzuchu "opalałam"
w zasadzie w sezonie byliśmy tam prawie codziennie, mąż zapalony wędkarz haha

[agadus]

Napisane przez Vaniliova11

A ze złych wiesci mamy skierowanie do poradni wczesnej interwencji Krystianek ma nierówną główke

jak to? co będą Krystiankowi robić?? Boże jak nie urok to sr...a
ale jak to, no siedzę i myślę, od urodzenia, czy spłaszczona potylca??, biedny

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

a co dodąbrowy górniczej i sosnowca, to tam jestem zawsze srcem, tak sa moje korzenie, często jeździłam na pogorię, a teraz w doąbrowie mieszka mój brat , zonę ma z sosnowca,

[zanetaa88]

Napisane przez CarmelaSoprano

Sprawdz na poczatek czy bedzie chciała kaszki, deserki, obiadki. My trenujemy prawei 2 miesiące i tylko jedna kaszka Sarce wchodzi i to przez smoczek. No sorrki wczoraj i dziś zjadła zupke marchewka+ryż, ale też z butki, na łyżeczce jest bleeeeee

Deserek jabłko
Po jutrze marcheweczkę dostanie,
miała dzisiaj to dostać, ale przypomniało mi się, że najlepiej podać to do południa, bo potem moga być problemy brzuszkowe.

Nie wiem jak z kaszkami,
jak je podawać, od ilu zacząć, które są dobre?

[dziubek79]

Napisane przez Vaniliova11

jakaś rehabilitacja chyba bedzie dowiem sie w poniedziałek bo musze zawieźć skierowanie bo termin dopiero na 5 styczeń

Krystek tak samo jak Ala jak chcialam nakarmic kleikiem z butelki to był wrzask


Niestety to widać że główka jest nierówna sama to zauważyłam jakiś czas temu lekarka też i kazala go kłaść na boczkach . Kładłam i troche pomoglo ale jeszcze nie jest idealnie dobrze że mam to skierowanie w tej poradni napewno mu pomogą

Dziubku ciesze sie że z kręgosłupem Szymka ok dziś rano sprawdzałam Krystkowi

jestem pewna ,ze szybciutko wyrównają wszelkie nierówności i wszystko będzie ok !!!

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez agadus

jak to? co będą Krystiankowi robić?? Boże jak nie urok to sr...a
ale jak to, no siedzę i myślę, od urodzenia, czy spłaszczona potylca??, biedny

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

a co dodąbrowy górniczej i sosnowca, to tam jestem zawsze srcem, tak sa moje korzenie, często jeździłam na pogorię, a teraz w doąbrowie mieszka mój brat , zonę ma z sosnowca,

bosze kochana mam nadzieję, że się na mnie nie obraziłas za te żarty o zagłębiu???

[Vaniliova11]

Napisane przez dziubek79

Vaniliowa oj to ma chłop pecha z tym miejscem urodzenia

No ma i to jakiego bo jego bracia urodzeni już w moim miescie - mama zmądrzała

Napisane przez jacieeeee

A z okolic Olkusza. Do Sosnowca jakieś 20 km

Ty to na spotkanie Ślązaczek byś mogła przyjechać jeśli sie odbędzie

Przyszedł dziś oball . Dzieć zrobił wielkie oczy złapał w rączki usiłował połknąć i w końcu wyrzucił

[zanetaa88]

Napisane przez CrazyMachine

Ja rozumiem, próbowałam SN, ale nie dałam rady, nie wyszło. Jeśli kiedyś przyjdzie mi jeszcze rodzić, to od razu zdecyduję się na CC, bo wiem, że ze względów zdrowotnych znów wszystko będzie wyglądać tak samo. Ale do czego zmierzam, Cookie, obyś się nie rozczarowała jak traktują kobiety po CC. Dużo ludzi, w tym personel medyczyny wychodzi z założenia, że to pójście na łatwiznę, traktują takie kobiety z lekką pogardą o ile nie było solidnych w ich opinii podstaw do CC. Ja widząc te wszystkie miny, słuchając komentarzy miałam poczucie, że nieustannie muszę się przed nimi tłumaczyć. Sama przed sobą nie mam wyrzutów sumienia. Spróbowałam, choć spodziewałam się takiego przebiegu. Czasem tylko jak oglądam porody w filmach to szkoda mi, że nie widziałam tej pierwszej chwili mojej Małej na tym świecie, nie słyszałam pierwszego krzyku i że mąż nie przeciął pępowiny. Ale szybko mi przywrócili świadomość i jeszcze na stole operacyjnym pokazali mi już ubraną córę. Pamiętam jak do niej machałam, witałam moją Idusię i płakałam ze szczęścia.

Widzisz.Ja dostałam Emi na brzuszek, płakała - chyba płakała.Ja nie umiałam płakać ze szczęścia,nie wiedziałam co mam robić...Dla mnie to był taki szok, że wreszcie wyszła i tak szczerze nie pamiętam aż tak pięknie pierwszych chwil jej życia...pamiętam że pytali mnie co jest napisane na obrączkach - tak to się nazywa? nie umiałam tego przeczytać.Pamiętam że moja koszula była cała we krwi. Dopiero kiedy mnie poszyli i leżałam 2h po porodzie na sali poporodowej to mi ją przynieśli między czasie to dopiero poczułam, ze mam córeczkę która płakała i była najpiękniejsza i jest na świecie...dla mnie porody że mama płacze jak dziecko się rodzi to tyko chyba na filmach...naprawdę nie umiałam płakać ze szczęścia nie umiałam płakać nawet z bólu przy skurczach

[AgaGuernsey]

Hej!
Ja dzis bez weny, martwie sie o zdrowie rodzicow...

Jestem sama z Antosiem, maz odebral dziewczyny z przedszkola i od razu pojechali do jego rodzicow. Ma tam chrzesnikow, jedno obchodzi roczek, poza tym byl Mikolaj... Ja wolalam zostac z malym, zeby tam katar nie zamienil sie w cos gorszego, ale smutno mi bez nich.


Blondynko dobrze, ze w koncu jestes w domu. Bede trzymac kciuki w styczniu.

Napisane przez Vaniliova11

A ze złych wiesci mamy skierowanie do poradni wczesnej interwencji Krystianek ma nierówną główke

Ale jak to? To jest grozne? Wymaga interwencji? Antek tez ma nierowna glowke. Powinnam sie tym martwic?

[Vaniliova11]

Napisane przez agadus

jak to? co będą Krystiankowi robić?? Boże jak nie urok to sr...a
ale jak to, no siedzę i myślę, od urodzenia, czy spłaszczona potylca??, biedny[COLOR="Silver"]
,

Cała główka z tyłu nie jest płaska tylko z prawej strony , zobacze w poniedziałek co nam powiedzą

Napisane przez dziubek79

jestem pewna ,ze szybciutko wyrównają wszelkie nierówności i wszystko będzie ok !!![COLOR="Silver"]

też mam taką nadzieje

Dziewczyny mam pytanie ile gram odejmują wam pielęgniarki przy ważeniu dzieci ????

No i zapominam ciągle , ale nasze Igorki duze chłopaki

[JustPi]

bry wieczór

na razie nadrobiłam tylko część

Napisane przez wodaqua

JustPi, dzięki za odp, mnie też się nie widzi, ale długo już nie wytrzymamy w gondoli. Też mam jakiś śpiworek, zobaczymy czy da radę.
Zdrowia Wam życzę!

Radę musimy dać i dziękuję

Napisane przez Vaniliova11

Zdrówka

dziękuję

Napisane przez meszsares

No, udalo sie uniknac zastrzykow Malo tego, na ten nowy antybiotyk Mloda sie doslownie rzuca, wmowilismy jej ze to lody truskawkowe

JustPi - bedzie lepiej

jestem pełna podziwu jak załatwiliście podawanie antybiotyku lody
i dziękuję

Napisane przez brumek

Tez wczoraj stałam godzinę na poczcie, ale to niestety normalka przed świętami.
A dlaczego mówisz że antybiotyk oznaczałby koniec karmienia. Są takie, które można brać karmiąc. Tylko lekarz musi być mądry i taki przepisać.

to, że trzeba wystac na poczcie to dla mnie oczywiste, ale to, że mają bałagan - to mnie wkurza
Co do antybiotyku, to jakaś dziwna ta lekarka i mnie w błąd wprowadziła i chyba właśnie wizja odstawienia Haniutka od piersi tak bardzo mnie wczoraj rozstroiła, ale się już doszkoliłam

Napisane przez patik87

Przepraszam że nie odniosę się do Waszych postów ale jestem do niczego. Choroba mnie wzięła, nie mam siły, głowa pęka i przez gardło nie spałam, ledwo mówię i z przełykaniem mam problem.
Boję się, że Sara ledwo wyzdrowiała a zaraz znowu zachoruje
Skąd mi się to wzięło jak po całych dniach domu siedzę
Tż zrobił mi miód z mlekiem i masłem, nienawidze tego żygać mi się che, piję na siłę z nadzieją że pomoże..

zdrówka

Napisane przez Vaniliova11

cioci Vaniliovej zrobił sie jęczmień na powiece i wygląda jakby ktoś jej przywalił

ojjj, żeby szybko sobie poszedł

Napisane przez Marina1

Waży 11,5

WOW, to już widzę Twoje bicepsy

Napisane przez dziubek79

wg lekarki wszystko jest ok, tzn. faktycznie są te kręgi wypukłe ale to wina tego,ze mały jest duży cieżki a kręgosłup i mięśnie grzbietu słabe. Mamy obserwować i dużo leżeć na pleckach (taaaaaaaaaaaa łatwo powiedzieć a trudniej zrobić ).

No i zważyłam mojego klocka ... 8600 , za chwilę będziemy gonić z wagą Igorka

dobrze, że z kręgosłupem nic poważnego
waga okazała

Napisane przez wodaqua

Nasze szczepienie ok, dziadzia asystował mała waży 7 kg Wszytko dobrze, zdrowa jak ryba
No i okazało się że ząb idzie i chyba stąd te wieczorne żale. Jakim żelem smarujecie sowim dzieciakom dziąsełka? Wiem, ze pisałyście, ale ja D.pa sobie nie zanotowałam

za wizytę i szczepienie
stosowałam Dentinox i w bardziej marudnych dniach na noc czopki viburicol

Kolina współczuję Twojej koleżance, mam nadzieję, że lekarze szybko opanują sytuację i jak naszybciej będzie mogła tulić maleństwo.

zaliczyłam dziś kolejnego lekarza - diagnoza obustronne zapalenie oskrzeli i antybiotyk - natychmiast
podejrzenie zapalenia płuc, udało mi się zrobić rtg, choć przebić się przez rozkopaną wawę i zdążyć na kolejne karmienie to nie lada wyczyn
na szczęście mogę karmić, ufffff

[zanetaa88]

Napisane przez AgaGuernsey

Hej!
Ja dzis bez weny, martwie sie o zdrowie rodzicow...

Jestem sama z Antosiem, maz odebral dziewczyny z przedszkola i od razu pojechali do jego rodzicow. Ma tam chrzesnikow, jedno obchodzi roczek, poza tym byl Mikolaj... Ja wolalam zostac z malym, zeby tam katar nie zamienil sie w cos gorszego, ale smutno mi bez nich.


Blondynko dobrze, ze w koncu jestes w domu. Bede trzymac kciuki w styczniu.




Ale jak to? To jest grozne? Wymaga interwencji? Antek tez ma nierowna glowke. Powinnam sie tym martwic?

A co się dzieje z rodzicami?
Ostatnio jakaś taka smutna się zrobiłaś
a cały czas mam przed oczami Twoje zdjęcia z Antosiem,
taka radosna

Moja miała dzisiaj zielonego glutka,
a jaka zła była jak wyciągałam go fridą.
Jakby mogła to by mnie skopała

Mam ochotę na hamburgera.
Taaa i doopa mi urośnie.

[DaKaro]

Napisane przez zanetaa88

CO do MM mam ten sam problem i wiem że tu nie chodzi o smak,czy o butelkę, bo jak ma dobry dzień dla mamusi to zje te mleko,ale ona chce pierś i koniec...Chce jeszcze zobaczyć moje odciągnięte mleko i podane w butelce - kiedyś nie miała problemu, zobaczymy teraz.

Spróbuj jak Monia pisała, trochę ją oszukać.Butelkę przystaw tak jakby mleko leciało z piersi.Nie wiem czy ma sens kupować milion butelek i kombinować...

Już sobie myślałam wiesz, czy są takie sztuczne piersi do której wkładasz butelkę i tam gdzie brodawka wychodzi smoczek wiem głupie pomysły, ale jakby działało to sama bym kupiła.

Mala przystawiaj często jak czujesz, że laktacją Ci szwankuje. Karmi pomaga, herbatki na laktacje ponoć też.Mnie karmi w każdym bądź razie pomaga.

abyście znaleźli działeczkę,wymarzoną !

dziekuje za wszystkie informcje. Butelki kupilam, bo myslalam, ze to smoczek jej nie pasuje. Wyczytalam na necie, ze trzeba dziecku dawac butelke o tej samej porze dnia. Dzisiaj juz nie bylo takiego krzyku. Puscilam jej Happysad i troche sie oszukala. Za kazdym razem jak zaczyna plakac to wyjmuje butelke, daje smoka i uspokajam, po kilku chwilach probuje znowu. Zobaczymy jak bedzie jutro.

Napisane przez meszsares

Klara wchodzi dzisiaj do swojego pokoju i mowi: "O Matko Boska, ale tu jest balagan!"

dziubek - rewelacja z tym Sosnowcem!!! sprzedam to moim sosnowiczanom (fakt, zaglebiacy sa jacys inni niz my..)
DaKaro - zabki! juz??
blondynkapoznan - biedna ty dobrze, ze juz jestes, bedziemy trzymac kciuki w styczniu!!

Tez bylam zaskoczona tak wczesnym zabkowaniem. Pytalam mame, kiedy u mnie pojawil sie pierwszy zabek, ale nie pamietala. W Mikolajki byla u tesciow kuzynka meza - mloda dentystka i potwierdzila zabki. Choc na poczatku mnie przestraszyla, ze tak malym dzieciom usuwa sie takie zabki. Dopiero pozniej dopytala ile miesiecy ma Malwinka i stwierdzila, ze w porzadku, zabki moga juz ronac. Po prostu myslala, ze Mimi ma 3 tygodnie .

Piwnooka wszystkiego najlepszego .

Brunetka ojej, nawet nie wiedzialam, ze bylas w szpitalu. Dobrze, ze juz wyszlas. Musze doczytac w klubie co sie dzialo.

Czy Wasze dzieci tez nie spia w ciagu dnia? Malwinka lacznie moze ze 20 minut dzisiaj spala. Az dziwne, ze takie male dziecko nie ma drzemek w ciagu dnia. szwagierki cora ma 7 miesiecy i po posilkach spi po 2 godzony i wiecej...

[Vaniliova11]

Napisane przez AgaGuernsey

Ale jak to? To jest grozne? Wymaga interwencji? Antek tez ma nierowna glowke. Powinnam sie tym martwic?

Najlepiej zapytaj pediatre jak troche nierówna to tylko defekt kosmetyczny

[zanetaa88]

Wkręciłam się ostatnio w słuchanie BACIARY uwielbiam ich góralski głos....


Nic do stracenia, do stracenia nie mam nic...
nawet marzenia..na na na naaaa na naa