Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012 - Strona 100 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-12, 22:56   #2971
ultraradiola
Wtajemniczenie
 
Avatar ultraradiola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraina Szczęścia :D
Wiadomości: 2 567
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

To i ja zmykam spać

dobranoc
__________________
Wiktorek
25.01.2012 godz. 7.05
3 kg - 56 cm szczęścia


14.08.2010 MAŁŻEŃSTWO


ultraradiola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 22:57   #2972
renata:)
Zadomowienie
 
Avatar renata:)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 413
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

udało mi sie wreszcie
ide spać
komplecik taki:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00010.jpg (81,1 KB, 58 załadowań)
__________________
buźki Renata


"nadwrażliwość to mój wróg- przerost duszy nad rozumem[...] dyskretnej troski trzeba mi"

http://www.suwaczki.com/tickers/ajwwb201imv5ykw7.png



Lilka już z nami!!

renata:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 23:00   #2973
ultraradiola
Wtajemniczenie
 
Avatar ultraradiola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraina Szczęścia :D
Wiadomości: 2 567
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez renata:) Pokaż wiadomość
udało mi sie wreszcie
ide spać
komplecik taki:
jaki śliczny
__________________
Wiktorek
25.01.2012 godz. 7.05
3 kg - 56 cm szczęścia


14.08.2010 MAŁŻEŃSTWO


ultraradiola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 23:11   #2974
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
mam tydzien ! 7 dni ! to mnóstwo czasu na spakowanie się
Czekaj jak Cię skurcz złapie jutro, lub pojutrze...

Renatko piękny komplecik
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 23:43   #2975
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Dobranoc
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 23:47   #2976
MMONIKA9
Wtajemniczenie
 
Avatar MMONIKA9
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

ja mojemu maleństwu wylicytowałam dziś na święta strój gwiazdorka mam nadzieję że z niego skorzysta http://allegro.pl/show_item.php?item=1972953763

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Cytat:
Napisane przez kasikzaki Pokaż wiadomość
Hej mamuśki

Melduję się po weekendzie, jakiś taki zakręcony był i ani siły pisanie nie miałam tylko Was podczytywałam.
Jestem zła na siebie że wszystko tak na ostatnią chwilę robię, niby mam już wszystko kupione ale dużo rzeczy jest jeszcze w Pl i miałam problem z kurierem, tzn za duża paczka i nie każdy taką przewozi, zmniejszyć się nie da bo wózek jest duży. Wyszło na to że pójdzie w dwóch paczkach ale zamiast 50 euro zapłacę 85euro, no trudno......oby na czas przyszła. Jutro rodzice to dokładnie popakują i w środę kurier zabierze. Do Świąt powinna być.

Jedno mie cieszy że mam już zrobione pierogi na Wigilię, ja zawsze robię wcześniej i mrożę W sobotę robiłam z kapuchą i grzybami a wczoraj ruskie

No i z ulga mogę powiedzieć że mój dupny problem powoli zanika Bardzo mi pomogły okłady z kory dębu. Mijus dziękuję kochana. U nas są takie kropelki gotowe do rozcieńczania i są super


Dzisiaj się wybrałam z koleżankami na zakupy i kawkę w costa (pralinkowe latte jest przepyszne) i kupiłam Milence komplecik. Czaiłam już sie kiedyś na niego bo z 18e był przeceniony na 12e ale nie kupiłam. A dzisiaj kosztował 7 euro, to sie nie mogłam powstrzymać
Sztruksy, bluzeczka i sweterek, rozmiar wzięłam od 3-6 miesięcy

Ide poczytać co tam u was bo dzisiejszy dzień mam zaległy......

Wrzucam foto kompleciku
Cytat:
Napisane przez renata:) Pokaż wiadomość
udało mi sie wreszcie
ide spać
komplecik taki:


śliczności
__________________
"SYNECZEK" MAJKEL 23.12.2011 4,5kg 60cm
MMONIKA9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 07:07   #2977
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Dzien dobry, Brzucholiny!!!
Nie spie od 5-ej... w nocy co chwila pobudka na kibelek i przekrecanie sie.
A raz obudzilo mnie takie czule glaskanie tzta po glowce - mowil, ze cos mi sie chyba zlego snilo, bo mruczalam i sie krzywilam. Mialam juz na koncu jezyka "to pewnie powrot tesciow" (sa na urlopie), ale byl taki slodziuchny, ze mu darowalam
Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość
- ciągle się takimi wizjami bab w polu rodzących albo jaskiniach na kamieniach pocieszam; ciekawe kto i czym im pępowinę odcinał
ja tam sie smieje, ze ludzie caly czas jeszcze podaja takie przyklady
jakby swiat nie poszedl do przodu
Cytat:
Napisane przez Boro
- dasz radę, a jakby straszliwie bolało to sobie pod majtki wsadź ciepły kompres albo jakiś termofor mały
myslisz, ze cos takiego by pomoglo? w koncu bede miala sukienke, to nie bedzie widac, co pod nia
Cytat:
Napisane przez Boro
Nagraj troszkę dla tych leżących albo lepiej całość i się razem będziemy edukować
Oj, nie wiem, czy chcialabys widziec mine kobiet, ktore zbieraly sie do porodu, albo tych, ktore siedzialy pod izba przyjec z torbami. Az chcialam uciekac,gdzie pieprz rosnie, jak zobaczylam ich wyraz twarzy i slyszalam glosny oddech... brrrr
Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Pamietam że dziewczyny coś mówiły o bólu kości łonowej. Ja pytam ginki w czwartek czy to sie tak utrzyma do dnia porodu bo funkcjonować nie moge. Wystarczy że dłużej posiedze to potem kroka nie daje rady dac. A o przekręcaniu się w łózku z boku na bok nie ma mowy.
zapytaj sie czy mozna jakos sobie w tym ulzyc, bo ja juz rady nie daje :/
Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
wow to masz super przyjaciółkę, moja by nie zmarnowała sobie tyle dni urlopu na odwiedzenie mnie, nawet na weekend jej się nie chce przyjechać tu do mnie....
dobrze, że mam koleżanki na miejscu bo było by słabo
no, nie moge narzekac
jest przekochana
poza tym od jakiegos czasu odczuwa silny instynkt macierzynski, ale na razie nie ma sie z kim zabrac z Dzieciaczka i jak sie dowiedziala o mojej ciazy, to od razu zaczela wykrzikiwac, ze nie bede sama, ze ona mi pomoze i z checia zajmie sie malenstwem
jak tylko jej niesmialo zaproponowalam, zeby przyjechala po porodzie, to malo nie podskoczyla do sufitu i sie cieszyla, ze bedzie miala nowy urlop do wykorzystania na dzidzie kochana jest
Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Zresztą ja się bardziej obawiam okresu po porodzie niż samego porodu. Ode mnie z rodziny nikt mi się nie wpakuje w tydzień po porodzie z odwiedzinami ale rodzinka Tzta najprawdopodobniej tak a wtedy będzie istny cyrk.
ja wlasnie tez sie najbardziej boje rodziny tzta
moi sa taktowni i "spokojnie" podchodza do sprawy - to nasze dziecko i my mamy sobie z nim radzic - a jak ewentualnie poprosimy o pomoc, to wtedy bardzo chetnie
ale rodzina tzta to taka niby super rodzinna rodzina na pokaz i oni zawsze lubia sie wpierniczac, a jak juz bedzie dzidzia na swiecie, to boje sie, ze nam zyc nie dadza
Cytat:
Napisane przez Anabellita Pokaż wiadomość
A powiedzcie czy wszystkie macie wystające pępki
Ja mam cały czas dziurkę
ja mam wystajacy
moj znajomy sie smieje, ze to wejscie na usb
Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
a my z młodym sluchamy mozarta... coś tam lekko się przekręca i nie wiem czy mu odpowiada czy nie
moj jest bardzo aktywny, jak slyszy mozarta ale cos mi mowi, ze w pozytywnym sensie
Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
a do ślubu ból przejdzie
oby...
Cytat:
Napisane przez Nikotynka
a po co takie formalne zaświadczenie? do slubu?
tak, niestety
wiesz, tesciu niby ma takie za☠☠☠iste wejscia w usc w tym zadupiu, a takiej ☠☠☠☠☠☠☠y juz nie mogl zalatwic, zeby olac to zaswiadczenie
ech
chyba sie juz czepiam

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

Kasikzaki, Renatka - sliczne slicznosci te Wasze kompleciki. Od razu ladniejsze te dziewczynkowe ubranka, jak sie zrezygnuje z rozu

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Cos Kamciurka sie nie odzywa
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see

Edytowane przez pearpearl
Czas edycji: 2011-12-13 o 07:04
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 08:15   #2978
n1kotynka
Zadomowienie
 
Avatar n1kotynka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kraków/ Warszawa
Wiadomości: 1 056
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I



Cytat:
Napisane przez renata:) Pokaż wiadomość
udało mi sie wreszcie
ide spać
komplecik taki:

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Czekaj jak Cię skurcz złapie jutro, lub pojutrze...
nie strasz! na razie pesar wszystko trzyma i fenoterol działa i chodzi o to ze jak wszystko na raz odstawię w przyszłym tygodniu to może być poród - wg położnej. Dlatego mam czas do spakowania się do przyszłego tygodnia no i jeszcze musze całe mieszkanie przeciez ogarnąc bo sie przeprowadzamy w piatek! juz ekipe zamówiłam a tz mi wczoraj powiedział ze w czwartek jedzie w delegacje i w piatek nie bedzie mial urlopu,tylko sie urwie wczesniej i czy sobie dam rade
Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Dzien dobry, Brzucholiny!!!
Nie spie od 5-ej... w nocy co chwila pobudka na kibelek i przekrecanie sie.
A raz obudzilo mnie takie czule glaskanie tzta po glowce - mowil, ze cos mi sie chyba zlego snilo, bo mruczalam i sie krzywilam. Mialam juz na koncu jezyka "to pewnie powrot tesciow" (sa na urlopie), ale byl taki slodziuchny, ze mu darowalam
ja tam sie smieje, ze ludzie caly czas jeszcze podaja takie przyklady
jakby swiat nie poszedl do przodu
myslisz, ze cos takiego by pomoglo? w koncu bede miala sukienke, to nie bedzie widac, co pod nia
Oj, nie wiem, czy chcialabys widziec mine kobiet, ktore zbieraly sie do porodu, albo tych, ktore siedzialy pod izba przyjec z torbami. Az chcialam uciekac,gdzie pieprz rosnie, jak zobaczylam ich wyraz twarzy i slyszalam glosny oddech... brrrr
zapytaj sie czy mozna jakos sobie w tym ulzyc, bo ja juz rady nie daje :/

no, nie moge narzekac
jest przekochana
poza tym od jakiegos czasu odczuwa silny instynkt macierzynski, ale na razie nie ma sie z kim zabrac z Dzieciaczka i jak sie dowiedziala o mojej ciazy, to od razu zaczela wykrzikiwac, ze nie bede sama, ze ona mi pomoze i z checia zajmie sie malenstwem
jak tylko jej niesmialo zaproponowalam, zeby przyjechala po porodzie, to malo nie podskoczyla do sufitu i sie cieszyla, ze bedzie miala nowy urlop do wykorzystania na dzidzie kochana jest
ja wlasnie tez sie najbardziej boje rodziny tzta
moi sa taktowni i "spokojnie" podchodza do sprawy - to nasze dziecko i my mamy sobie z nim radzic - a jak ewentualnie poprosimy o pomoc, to wtedy bardzo chetnie
ale rodzina tzta to taka niby super rodzinna rodzina na pokaz i oni zawsze lubia sie wpierniczac, a jak juz bedzie dzidzia na swiecie, to boje sie, ze nam zyc nie dadza

ja mam wystajacy
moj znajomy sie smieje, ze to wejscie na usb
moj jest bardzo aktywny, jak slyszy mozarta ale cos mi mowi, ze w pozytywnym sensie
oby...
tak, niestety
wiesz, tesciu niby ma takie za☠☠☠iste wejscia w usc w tym zadupiu, a takiej ☠☠☠☠☠☠☠y juz nie mogl zalatwic, zeby olac to zaswiadczenie
ech
chyba sie juz czepiam

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

Kasikzaki, Renatka - sliczne slicznosci te Wasze kompleciki. Od razu ladniejsze te dziewczynkowe ubranka, jak sie zrezygnuje z rozu

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Cos Kamciurka sie nie odzywa
a ja dzisiaj mialam jakies koszmary i sie nie za bardzo wyspałam

Pear zazdroszczę przyjaciółki ! moje wszystkie najblizsze kolezanki sa na troche innym etapie - albo praca albo imprezy i owszem zapytaja jak dzidzia ale widze ze sa teraz w zupełnie innym miejscu

a co do rodziców wczoraj dzwoniła teściowa, że 23 rano się melduje u nas pytała się jak ciuszki, ktore dała i jak powiedziałam ze ok ale ze to sa głownie rampersy - dla mnie lepsze pajace no i ze body takie spore ( rozmiarowo dostałam 68-80) i ze na pozniej jakby co to się tak obruszyła ze eh.. podziekowałam i zmieniłam temat
a Twoich teściów - postaw moze tez sprawę jasno. Taki maluszek nie ma odporności jeszcze, jest sezon grypowy, dziecko zaraz po porodzie i trzeba dać mu trochę czasu. Mi się też już goście zapowiadają to odpowiadam, ze jak mała skończy miesiąc wcześniej będą mamy no ale jak już pisałam - trudno się mówi, to muszę przeboleć
a co o tym myśli Twój tz? przegadaj z nim, ze najazdy rodzinne to nie jest najlepszy pomysł na samym poczatku.
a co do zaświadczenia ja nie rozumiem w ogole po co coś takiego trzeba donosic no ale jak musiałaś

i prosze mi sie nie czepiać różowego - ja trochę z ubrankami w różnych odcieniach różu przyszalałam
ale obydwa kompleciki śliczne i Kasik i Renatki

ja już nic nie kupuję, bo jak tak dalej pójdzie to ja świeta będziemy pasztetową jeść zamiast kolacji wigilijnej
n1kotynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 08:42   #2979
likas
Raczkowanie
 
Avatar likas
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 252
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cześc,
zamin nadrobie to sie wygadam.

Wczoraj jak wracalam z Alą z przedszkola pojechałam taka krótsza drogą- w trzech miejscach jest tam 'leżący policjant' przede mną jechał facet BMW obniżana i przed każdym zwalniał do 0 a jak chciałam go wyprzedzić to zajeżdżał na środek, Ala chciała do domu, płakała, ja już byłam zmęczona. Strąbiłam go ostro. Na skrzyżowaniu stanął ze mną równolegle i wydzierał sie na mnie jakim prawem go strąbiłam, kto mi pozwolił i takie tam. Zestresowalam sie na maska jeszcze mu pokazałam paluszka i wykrzyczałam że nie zna kodeksu ruchu drogowego . Tylko że w tym czasie samochód mi się troszeczkę stoczył i przywaliłam w samochód za mną. U mnie OK ale zapłaciłam facetowi za malowanie zderzaka a była to kasa, którą miałam dziś zapłacić przedszkole .

Wczoraj juz nie wchodziałam do Was bo psychicznie miałam doła i nawet nie chodzi o te kasę stało się trudno tylko o to że przez takiego idiotę to się stało.
likas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 08:44   #2980
annyonne
Raczkowanie
 
Avatar annyonne
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 278
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Witam Brzuchatki

Widzę, że błąd zrobiłam zakupując wczoraj ostatnie rzeczy z wyprawki (zostały mi już tylko gł apteczne zakupy) skoro jest tyle rewelacyjnych pomysłów jak sobie poradzić w dobie kryzysu

Pępek mi się nie zmienił od początku ciąży, choć myślałam, że wyskoczy bo on taki połowicznie wklęsły zawsze był.

Gratuluję udanych zakupów i wizyt lekarskich!

My jutro zaczynamy 34 tc i czeka nas wizyta u gina, pierwsza poszpitalna. Mam nadzieję, że z tą moją szyjką jest już lepiej.... Może chociaż siedzieć pozwoli bo z tym leżeniem to już psychicznie rady nie daje, taki niepotrzebny człowiek się czuje, ani nic zrobić ani pomóc przed świętami... Leżę tylko i patrzę jak mąż zapierdziela i ryczeć mi się chce... Eh kiepsko z tym moim nastrojem...

A zdradźcie mi dziewczynki co kupujecie do pielęgnacji krocza? Tak się właśnie zastanawiam czy zostawić swój sprawdzony płyn czy coś dokupić.
annyonne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 08:53   #2981
boroo50
Rozeznanie
 
Avatar boroo50
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 767
GG do boroo50
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
no niby każda to samo czeka ale ja wam nie życze tego byście przez takie męki na końcu przechodziły oby wam to lżej mineło



Cytat:
Napisane przez ultraradiola Pokaż wiadomość
aaa nie rób smaka na kakao tak bym wypiła a już nie mam bo ostatnio z tz na śniadanko resztkę wypiliśmy

ja nie mam ani wystającego pępuszka ani tej kreski myślałam ze tylko ja tak mam ale jest nas więcej ciekawe od czego to zależy
Raz to idę na kakao
A dwa to ja też tej kreski nie mamm, a myślałam, że się jeszcze zrobi, bo ja nigdy ciążowego brzucha bez kreski to nie widziałam. Nie jestem sama BEZ

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Nie spie od 5-ej... w nocy co chwila pobudka na kibelek i przekrecanie sie.
A raz obudzilo mnie takie czule glaskanie tzta po glowce - mowil, ze cos mi sie chyba zlego snilo, bo mruczalam i sie krzywilam. Mialam juz na koncu jezyka "to pewnie powrot tesciow" (sa na urlopie), ale byl taki slodziuchny, ze mu darowalam
Mam to samo z przekręcaniem się non stop :/ Ale tż to masz cudownego, ja dziś się prawie modliłam, żeby mój mnie chcociaż przytulił tak samoistnie, bo nie mogłam od 4:30 usnąć

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
myslisz, ze cos takiego by pomoglo? w koncu bede miala sukienke, to nie bedzie widac, co pod nia
Myślę, że mogło by pomóc i trzeba w takiej sytuacji korzystać ze wszystkiego. Sukienki nie będziesz miała opiętej pod brzuszkiem to i może termoforu nie zauważą

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Oj, nie wiem, czy chcialabys widziec mine kobiet, ktore zbieraly sie do porodu, albo tych, ktore siedzialy pod izba przyjec z torbami. Az chcialam uciekac,gdzie pieprz rosnie, jak zobaczylam ich wyraz twarzy i slyszalam glosny oddech... brrrr
Ok, przekonałaś mnie!

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
zapytaj sie czy mozna jakos sobie w tym ulzyc, bo ja juz rady nie daje :/
Mam dziś wizytę na 15:00, więc się spytam co się robi w takich przypadkach i może mój lekarz coś podpowie, albo położną na rejestracji przy mierzeniu tętna dziecka podpytam.

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
no, nie moge narzekac
jest przekochana
poza tym od jakiegos czasu odczuwa silny instynkt macierzynski, ale na razie nie ma sie z kim zabrac z Dzieciaczka i jak sie dowiedziala o mojej ciazy, to od razu zaczela wykrzikiwac, ze nie bede sama, ze ona mi pomoze i z checia zajmie sie malenstwem
jak tylko jej niesmialo zaproponowalam, zeby przyjechala po porodzie, to malo nie podskoczyla do sufitu i sie cieszyla, ze bedzie miala nowy urlop do wykorzystania na dzidzie kochana jest
Takich przyjaciółek to ze świeczką szukać ech... Szczęściara!

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
ja wlasnie tez sie najbardziej boje rodziny tzta
moi sa taktowni i "spokojnie" podchodza do sprawy - to nasze dziecko i my mamy sobie z nim radzic - a jak ewentualnie poprosimy o pomoc, to wtedy bardzo chetnie
ale rodzina tzta to taka niby super rodzinna rodzina na pokaz i oni zawsze lubia sie wpierniczac, a jak juz bedzie dzidzia na swiecie, to boje sie, ze nam zyc nie dadza
Ponoć samicom wszytskich "ras" się uaktywnia po porodzie taki instynkt typu: bij, zabij, ale dziecka ruszyć nie daj hahaha, więc im może o tym napomknij przed co by uniknąć wydatków związanych z pogrzebem


Idę na to kakao

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Cytat:
Napisane przez annyonne Pokaż wiadomość
My jutro zaczynamy 34 tc i czeka nas wizyta u gina, pierwsza poszpitalna. Mam nadzieję, że z tą moją szyjką jest już lepiej.... Może chociaż siedzieć pozwoli bo z tym leżeniem to już psychicznie rady nie daje, taki niepotrzebny człowiek się czuje, ani nic zrobić ani pomóc przed świętami... Leżę tylko i patrzę jak mąż zapierdziela i ryczeć mi się chce... Eh kiepsko z tym moim nastrojem...

A zdradźcie mi dziewczynki co kupujecie do pielęgnacji krocza? Tak się właśnie zastanawiam czy zostawić swój sprawdzony płyn czy coś dokupić.
Powodzenia na wizycie życzę

A do pielęgnacji ja na pewno wezmę tantum rosa do gojenia i standardowo Lactacyd, bo zawsze go używałam i używam też teraz
Może tu taki link Ci pomoże w wyborze:
http://www.rodzinko.pl/biore-leki/44...egliwo-ci.html
__________________
KRZYSIO

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200807202338.html
http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...d7fcac01be.png
82 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 -->56 <--
boroo50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:09   #2982
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Mój tż jest jakiś nie halo. Zamówił startery t-mobile, dpd do mnie dzwoni, a ja nie mam kasy bo ten myślał, że ja dziś zdążę jechać po $$ i ją wymienić, jak dpd jeździ raniutko A KASA JESZCZE NIE DOSZŁA!!!! "no co ty nie będą we wtorek" opi.er.dole go jak tylko zadzwoni ja wiedziałam, że tak będzie, bo jak wczoraj na e-maila wysłali mu, że dostarczony towar kurierowi to chyba nie będzie szło kilka dni, nie?

Ja też się boję, że rodzina mnie zechce odwiedzić tydzień po porodzie, gdzie powiem stanowcze NIE... kobita wymęczona, cieknie ciurkiem, obolała itp więc wrrrrr

Cytat:
Napisane przez likas Pokaż wiadomość
Cześc,
zamin nadrobie to sie wygadam.

Wczoraj jak wracalam z Alą z przedszkola pojechałam taka krótsza drogą- w trzech miejscach jest tam 'leżący policjant' przede mną jechał facet BMW obniżana i przed każdym zwalniał do 0 a jak chciałam go wyprzedzić to zajeżdżał na środek, Ala chciała do domu, płakała, ja już byłam zmęczona. Strąbiłam go ostro. Na skrzyżowaniu stanął ze mną równolegle i wydzierał sie na mnie jakim prawem go strąbiłam, kto mi pozwolił i takie tam. Zestresowalam sie na maska jeszcze mu pokazałam paluszka i wykrzyczałam że nie zna kodeksu ruchu drogowego . Tylko że w tym czasie samochód mi się troszeczkę stoczył i przywaliłam w samochód za mną. U mnie OK ale zapłaciłam facetowi za malowanie zderzaka a była to kasa, którą miałam dziś zapłacić przedszkole .

Wczoraj juz nie wchodziałam do Was bo psychicznie miałam doła i nawet nie chodzi o te kasę stało się trudno tylko o to że przez takiego idiotę to się stało.
oo jaaaaa masakra, kasa potrzebna a tu o... dlatego jestem za zaprzestaniem jeżdżenia autem w ost miesiącu- koncentracja nie ta
Tż mocno się wkurzył??
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:13   #2983
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez renata:) Pokaż wiadomość
udało mi sie wreszcie
ide spać
komplecik taki:

sliczny
Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Dzien dobry, Brzucholiny!!!
Nie spie od 5-ej... w nocy co chwila pobudka na kibelek i przekrecanie sie.
A raz obudzilo mnie takie czule glaskanie tzta po glowce - mowil, ze cos mi sie chyba zlego snilo, bo mruczalam i sie krzywilam. Mialam juz na koncu jezyka "to pewnie powrot tesciow" (sa na urlopie), ale byl taki slodziuchny, ze mu darowalam
ja tam sie smieje, ze ludzie caly czas jeszcze podaja takie przyklady
jakby swiat nie poszedl do przodu
myslisz, ze cos takiego by pomoglo? w koncu bede miala sukienke, to nie bedzie widac, co pod nia
Oj, nie wiem, czy chcialabys widziec mine kobiet, ktore zbieraly sie do porodu, albo tych, ktore siedzialy pod izba przyjec z torbami. Az chcialam uciekac,gdzie pieprz rosnie, jak zobaczylam ich wyraz twarzy i slyszalam glosny oddech... brrrr
zapytaj sie czy mozna jakos sobie w tym ulzyc, bo ja juz rady nie daje :/

no, nie moge narzekac
jest przekochana
poza tym od jakiegos czasu odczuwa silny instynkt macierzynski, ale na razie nie ma sie z kim zabrac z Dzieciaczka i jak sie dowiedziala o mojej ciazy, to od razu zaczela wykrzikiwac, ze nie bede sama, ze ona mi pomoze i z checia zajmie sie malenstwem
jak tylko jej niesmialo zaproponowalam, zeby przyjechala po porodzie, to malo nie podskoczyla do sufitu i sie cieszyla, ze bedzie miala nowy urlop do wykorzystania na dzidzie kochana jest
ja wlasnie tez sie najbardziej boje rodziny tzta
moi sa taktowni i "spokojnie" podchodza do sprawy - to nasze dziecko i my mamy sobie z nim radzic - a jak ewentualnie poprosimy o pomoc, to wtedy bardzo chetnie
ale rodzina tzta to taka niby super rodzinna rodzina na pokaz i oni zawsze lubia sie wpierniczac, a jak juz bedzie dzidzia na swiecie, to boje sie, ze nam zyc nie dadza

ja mam wystajacy
moj znajomy sie smieje, ze to wejscie na usb
moj jest bardzo aktywny, jak slyszy mozarta ale cos mi mowi, ze w pozytywnym sensie
oby...
tak, niestety
wiesz, tesciu niby ma takie za☠☠☠iste wejscia w usc w tym zadupiu, a takiej ☠☠☠☠☠☠☠y juz nie mogl zalatwic, zeby olac to zaswiadczenie
ech
chyba sie juz czepiam

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

Kasikzaki, Renatka - sliczne slicznosci te Wasze kompleciki. Od razu ladniejsze te dziewczynkowe ubranka, jak sie zrezygnuje z rozu

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Cos Kamciurka sie nie odzywa
Ja też sie boję rodziny Tzta, tylko u mnie różnica ze ja w wiekszości ich uwielbiam bo są cudowni ale tacy wszyscy zzyci i pewnie będą chcieli jak najwcześniej nowego członka rodziny zobaczyć.

Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość





Raz to idę na kakao
A dwa to ja też tej kreski nie mamm, a myślałam, że się jeszcze zrobi, bo ja nigdy ciążowego brzucha bez kreski to nie widziałam. Nie jestem sama BEZ



Mam to samo z przekręcaniem się non stop :/ Ale tż to masz cudownego, ja dziś się prawie modliłam, żeby mój mnie chcociaż przytulił tak samoistnie, bo nie mogłam od 4:30 usnąć



Myślę, że mogło by pomóc i trzeba w takiej sytuacji korzystać ze wszystkiego. Sukienki nie będziesz miała opiętej pod brzuszkiem to i może termoforu nie zauważą



Ok, przekonałaś mnie!



Mam dziś wizytę na 15:00, więc się spytam co się robi w takich przypadkach i może mój lekarz coś podpowie, albo położną na rejestracji przy mierzeniu tętna dziecka podpytam.



Takich przyjaciółek to ze świeczką szukać ech... Szczęściara!



Ponoć samicom wszytskich "ras" się uaktywnia po porodzie taki instynkt typu: bij, zabij, ale dziecka ruszyć nie daj hahaha, więc im może o tym napomknij przed co by uniknąć wydatków związanych z pogrzebem


Idę na to kakao

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------



Powodzenia na wizycie życzę

A do pielęgnacji ja na pewno wezmę tantum rosa do gojenia i standardowo Lactacyd, bo zawsze go używałam i używam też teraz
Może tu taki link Ci pomoże w wyborze:
http://www.rodzinko.pl/biore-leki/44...egliwo-ci.html



Dzień dobry
Ja dziś w lepszym humorze ale nadal mi sie ten ból utrzymuje. dziś cały dzień leże z gołą pupą i pipuchą. bo tylko wtedy mnie nie boli.
Ogolnie w nocy budzilam sie z krzykiem ponoc kilka razy, wstawałam łapałam się za brzuch a potem znów zasypiałam jak tz przygraniał mnie do siebie i uspokajał a ja mało z tego pamietam....
I dorwały mnie strasznee skurcze łydek Powiedziałam męzowi że więcej dzieci mi nie zrobi.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:16   #2984
annyonne
Raczkowanie
 
Avatar annyonne
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 278
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość

Powodzenia na wizycie życzę

A do pielęgnacji ja na pewno wezmę tantum rosa do gojenia i standardowo Lactacyd, bo zawsze go używałam i używam też teraz
Może tu taki link Ci pomoże w wyborze:
http://www.rodzinko.pl/biore-leki/44...egliwo-ci.html
Dziękuję
annyonne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:19   #2985
renata:)
Zadomowienie
 
Avatar renata:)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 413
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez likas Pokaż wiadomość
Cześc,
zamin nadrobie to sie wygadam.

Wczoraj jak wracalam z Alą z przedszkola pojechałam taka krótsza drogą- w trzech miejscach jest tam 'leżący policjant' przede mną jechał facet BMW obniżana i przed każdym zwalniał do 0 a jak chciałam go wyprzedzić to zajeżdżał na środek, Ala chciała do domu, płakała, ja już byłam zmęczona. Strąbiłam go ostro. Na skrzyżowaniu stanął ze mną równolegle i wydzierał sie na mnie jakim prawem go strąbiłam, kto mi pozwolił i takie tam. Zestresowalam sie na maska jeszcze mu pokazałam paluszka i wykrzyczałam że nie zna kodeksu ruchu drogowego . Tylko że w tym czasie samochód mi się troszeczkę stoczył i przywaliłam w samochód za mną. U mnie OK ale zapłaciłam facetowi za malowanie zderzaka a była to kasa, którą miałam dziś zapłacić przedszkole .

Wczoraj juz nie wchodziałam do Was bo psychicznie miałam doła i nawet nie chodzi o te kasę stało się trudno tylko o to że przez takiego idiotę to się stało.
ehh co za pech kochana a ten z BMWicy mam nadzieje ze zapłaci za swoije
Cytat:
Napisane przez annyonne Pokaż wiadomość

My jutro zaczynamy 34 tc i czeka nas wizyta u gina, pierwsza poszpitalna. Mam nadzieję, że z tą moją szyjką jest już lepiej.... Może chociaż siedzieć pozwoli bo z tym leżeniem to już psychicznie rady nie daje, taki niepotrzebny człowiek się czuje, ani nic zrobić ani pomóc przed świętami... Leżę tylko i patrzę jak mąż zapierdziela i ryczeć mi się chce... Eh kiepsko z tym moim nastrojem...

A zdradźcie mi dziewczynki co kupujecie do pielęgnacji krocza? Tak się właśnie zastanawiam czy zostawić swój sprawdzony płyn czy coś dokupić.
gratuluję 34tygi rzymam kciuki za wizyte
ja biore lactacyd i tantum rosa
Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość






Mam to samo z przekręcaniem się non stop :/ Ale tż to masz cudownego, ja dziś się prawie modliłam, żeby mój mnie chcociaż przytulił tak samoistnie, bo nie mogłam od 4:30 usnąć









Ponoć samicom wszytskich "ras" się uaktywnia po porodzie taki instynkt typu: bij, zabij, ale dziecka ruszyć nie daj hahaha, więc im może o tym napomknij przed co by uniknąć wydatków związanych z pogrzebem



mój tż też nie przytulaśny i w ogóle on odkąd w ciąży jestem to sie boi mnie dotykać-kiedys nawet sie z nim pokłóciłam o to to mi powiedzial ze on sie boi ze mnie przygniecie przy przytulaniu, w seksiku sie bał że cos zrobi małej-teraz mamy zakaz wiec i tak bez różnicy, brzusia dotyka tak sporadycznie bo gdzies wyczytał że od głaskania sie stawia...i w ogóle mój chłop jakiś wrażliwy strasznie-mam nadzieje ze wróci do normalności po porodzie bo go wymienie


pearl ae masz super przyjaciółke

jade na 10 na spotkanie z położna więc zaczynam powoli sie zbierac

i dziękuję za komplementy odnosnie kompleciku "na wyjscie" dla małej

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

a my zaczynamy 36tydz
__________________
buźki Renata


"nadwrażliwość to mój wróg- przerost duszy nad rozumem[...] dyskretnej troski trzeba mi"

http://www.suwaczki.com/tickers/ajwwb201imv5ykw7.png



Lilka już z nami!!

renata:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:25   #2986
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Hejka
Melduję się - chyba w sumie pierwszy raz po weekendzie ;P
Mam jeszcze dzidzię w środku, ale mąż co chwila pyta czy mi wody nie odeszły... (Wczoraj 37tc+1) bo jakoś trudno nam uwierzyć, że nie urodzę szybciej... Brzuch opadł minimum tydzień temu jak nie szybciej, a niby w drugiej ciąży opada bliżej porodu niż w pierwszej, szyjka skrócona, jak to określiła moja gin w środę: przygotowana do porodu, rozwarcie leciutkie jest (kazała mi się oszczędzać do wczoraj, a potem powiedziała że mogę rodzić tylko że ja chcę w terminie bo chcę dzidzię z 2012)... Jak wytrzymam do czwartku, to potem pójdzie łatwiej, teściowa przyjedzie, to się starszym zajmie i będę miała labę - to może doczekam jakoś (choć z synkiem leżałam w szpitalu, bez żadnych oznak zbliżającego się porodu, a i tak 2 tygodnie przed terminem się zaczęło samo )

Tak się zastanawiam nad jedną rzeczą - jak ochronić łóżko przed odchodzącymi wodami... i jak potem dojechać do szpitala nie zachlapując wszystkiego po drodze... Macie jakieś pomysły???
I sorki jeśli Was teraz nastraszyłam - ale mnie to gnębi już od jakichś dwóch tygodni i cały czas nad tym myślę...
W momencie jak pęka pęcherz to idzie taka straszna ilość tej wody że szok (może pęknąć troszkę najpierw to leci jakby się siusiało - na to może ostatecznie starczyć lepsza podpaska, ale też średnio). Ogólnie przeżyłam to poprzednio, ale mi nadpękł w szpitalu w łóżku, miałam coś pod ręką (przez przypadek w sumie) żeby podłożyć i do łazienki a pękł nad ich kafelkami, przyszła Pani salowa z mopem i się raz dwa tej wody pozbyła... Tylko że potem co skurz, to znów ze mnie leciało tyle, że po 2 skurczach podpaska pełna (tylko że miałam te szpitalne)... Ogólnie to było strasznie nieprzyjemne odczuciowo - tzn taki dyskomfort, że się nad niczym nie panuje i leży w wodzie pod tym durnym ktg, a bylo mi wszystko jedno czy coś pochlapię czy nie - i tak mają wszystko "zmywalne"... ale swój samochód i łóżko chętnie bym ochroniła... tylko jak???? Szczególnie że przedtem pękł raczej z zaskoczenia, jeśli miałam skurcze (nie pamiętam bo i tak bym ich nie podejrzewała o to że to już te właściwe) to były bezbolesne... I tak się zastanawiam, bo może któraś z Was słyszała o jakichś patentach na to....
Na pocieszenie powiem, że nie zawsze pęcherz pęka wcześniej
No i chyba dziś spakuję jednak torbę do szpitala... małej już spakowałam, bo trzeba było poprasować coś, a w skurczach prasować przecież nie będę... resztę ciuchów zostawię do prasowania teściowej jak przyjedzie
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:32   #2987
uska000
Zadomowienie
 
Avatar uska000
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Bobasowo :)
Wiadomości: 1 461
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

zaspalam szybko susze kudly i lece na te badanie a brzuszek taki glodny;/

no wlasnie co z Kamciurka??

ne reszte postaram sie odpisac potem
__________________
Igorek jest już z nami i tuli się całymi dniami

http://www.suwaczek.pl/cache/b034e10552.png
uska000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:32   #2988
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

aga__tka ja myślałam o ceratce, żeby podłożyć pod łóżko takiej jak się daje na stół i w samochodzie zrobiłabym to samo- też chciałabym tego uniknąć 'w razie co'

Renata za 36 tydzień

annyonne za 34 tydzień
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:37   #2989
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
aga__tka ja myślałam o ceratce, żeby podłożyć pod łóżko takiej jak się daje na stół i w samochodzie zrobiłabym to samo- też chciałabym tego uniknąć 'w razie co'
tez bym tak zrobiła.


Renata za 36 tydzień
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 09:45   #2990
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
tez bym tak zrobiła.
albo pielucha flanelowa z ceratką- tylko, że to jest już mniejsze chyba jednak sama ceratka, muszę się w nią zaopatrzyć w kerfie koniecznie

Ale mi się nic nie chceeee czekam na paczkę z karuzelką i nic, dupa chyba idę dalej spać

Chyba mam skurcze już drugi dziś, ale to nie taki ból jak miesiączkowy, tylko stawia mi się podbrzusze, twardnieje na chwilę

Kciuki trzymam za wszystkie dzisiejsze wizyty i z położnymi i z ginami!
__________________



Edytowane przez *Agatek*
Czas edycji: 2011-12-13 o 09:49
*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 10:15   #2991
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Dziedoberek!

Dziś tak troszkę leniuchuję, nie zawiozłam małego do przedszkola bo kaszle okropnie a w czw ma występ - Jasełka więc muszę go troszkę podkurować

Ja dziś cierpię z powodu okropnego bólu miednicy... bolą mnie te wystające po bokach kości, pachwiny i lędźwie, ból tak "pulsuje" boli, że aż mnie wygina i na chwilę przechodzi i za chwilę zaś... miałam to już w szpitalu raz, też nie mogłam się ruszyć w momencie bólu... masakra... przypuszczam, że to miednica poszerza się bo dziecko się obniża??? ogólnie to 31 tydzień.. więc chyba tak już może być, tym bardziej, że mała ułożona główką w dół jest??


Aaaa pozostało 60 dni do końca ciąży!!! ale ogólnie, pomimo obaw porodem (nie chodzi o ból tylko żeby z dzieckiem było ok), to i tak już nie mogę się doczekać
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 10:27   #2992
Mijus
Rozeznanie
 
Avatar Mijus
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 515
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cześć
Jeśli chodzi o odwiedziny po porodzie to ja mojemu tż już zapowiedziałam, że ma zakaz wpuszczania do domu i w szpitalu też kogokolwiek oprócz mojej mamy i siostry które mają przyjechąć mi pomóc
Powiedziałam mu, że mam prawo być egoistką w tej sytuacji i dopóki nie dam zielonego światała to mam mieć spokój. Wytłumaczyłam mu że jest to dla mnie bardzo ważne i proszę go o to aby był lojalny wobec mnie i że jak podpadnie to ja osobiście uprzejmie wyproszę gości a on straci bardzo dużo. Powiedział, że rozumie i że mam się tym nie martwić
No i jeszcze powiedziałam mu że nie życzę sobie żeby wisiał na telefonie jak zaczne rodzić i opowiadał co się dzieje i jak po wszystkim usłysze od kogoś tekst w stylu " słyszałam że pękłaś tylko w 2 miejscach" to zabije!! Przyjął do wiadomości nawet z lekkim zdziwieniem, że uważam że mógłby tak zrobić
__________________
Gabrysia - 09.02.2012
Aniołek [*] - 05.02.2010

Edytowane przez Mijus
Czas edycji: 2011-12-13 o 10:28
Mijus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 10:31   #2993
mala_stopka
Zadomowienie
 
Avatar mala_stopka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań/Luboń
Wiadomości: 1 217
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

hellloo

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
ja bede miec prawdopodobnie za tydzien
o kurcze, to juz tuz tuz....

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
do ubrania na wyjscie ze szpitala? tzn czy ciazowe spodnie, czy normalne?
I co dla ninków, bo wiadomo w pomieszczeniu inaczej, i inaczej na dworze.
czy body z długim rekawem + kaftanik i spiochy z weluru wystarczy? No i na to wiadomo kombinezon czapka koc? I na przejscie do samochodu bedzie ok?
sorki, ale obcięłam za duzo
ja tak jak w większości dziewczyny już pisały biore ciązowe, a dla dzidzi body na długi i welurowy pajac, na to kombinezon, czapa i kocyk, a jak bedzie duzy mróz to twarz dziecka na samo przejscie po dworze przykryje pieluchą

Cytat:
Napisane przez NataliaM1103 Pokaż wiadomość
mój pępuś nie uległ zbytnio zmianie no może troszeczkę mniejsza jest dziurka ale i tak jest wklęsly ciągle
mój troche sie uwypuklił, zrobił sie taki mały daszek ale jeszcze mała dziurka jest i krecha tez mi sie pojawiła...

Cytat:
Napisane przez Angelika_26 Pokaż wiadomość
No my już po wizycie! Wszystko w porządku , dzidzia zdrowa, waży 1400g, szyjka zamknięta i długa.


Dziewczyny dziś to myślałam, że się poleje ze śmiechu, z samej siebie.Poszłam się szykować do gina ogolić giry i psioche, i stwierdzam ,że mam lustrzyce hahahaha problem z ogoleniem się. Zawołałam męża , żeby mi lusterko przyniósł. A ten cwany podglądacz drzwi nie zamknął od łazienki i luka i się śmieje ze mnie. hahaha Czy Wy też macie lustrzyce???
to super ze wszystko w porządeczku

ja tez mam lustrzyce
wczoraj własnie cudowałam z lusterkiem i odprawiałam taniec "wyginam śmiało ciało" bo dzisiaj wizyta u gin

Cytat:
Napisane przez magdazzz18 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, bo jakoś nie miałam czasu. Dzisiaj byłam na wizycie lekarskiej i miałam pobierany wymaz mam pytanko do was, bo właśnie zauważyłam czerwono brązowy śluz :/ i mam pytanko czy to czop zaczyna odchodzić? Ja oczywiście się nie orientuje a Wy napewno wiecie
prawdopodobnie gin naderwał ci jakies naczynko, to sie często zdarza przy pobieraniu wymazu

Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
jestem, jestem , jeszcze się kulam niestety
nie piszę nic tylko was podczytuję bo co mam pisać ??? najgorszy okres przechodzę teraz wiec co mam wam pisac i narzekać jak to się zle czuję??
najgorszy jest ból nóg mam tak opuchnięte że nie mogę zgiąć nawet palcy i strasznie boli/szczypie mnie w kostkach skóra, tak mam opuchnięte że się odznaczają krechy w zgięciu mam wrazenie jak by krew mi do nich nie dopływała takei uczucie drętwienia mam
brzuch ciąży coraz gorzej mi sie poruszac ciężko wstaje sie z łózka chce mi sie ryczeć bo już jestem mega wykończona tą koncówką ciązy a tak wszystko się teraz wlecze
już nie wiem co ze sobą zrobić chodzę sprzątam piore kombinuje na rózne sposoby by przyśpieszyc ten poród już mnie nawet wzieła ochota na bzykanie i w któryś dzień naprawde zmolestuje mojego tż może to pomoże bo teraz już nei mam sie czego obawiać więc możemy zaszaleć

pościel kupiłam , wygrałam fajny sweter rozpinany za 1,25 i super narzutkę za 10zł do tego kupiłam sobie już sukienkę na święta żeby w razie co mieć by móc wyglądać jak człowiek choć nie wiem nawet czy ja załoze na święta bo jak tak maluch będzie się ociągać to nie bardzo
wkurza mnie to bo chciała bym coś porobić na święta mimo że wigilie będziemy spędzać albo na górze u mamy tż lub u moich rodziców ale jednak coś trzeba zrobić by było w lodówce na te kilka dni do jedzenia dużo nie będe wymyślać ale niewiem kiedy za to się zabrac bo jak bym teraz urodziła to po wyjściu ze szpitala ze spokojem bym to sobie poszykowała atak to nie wiem kiedy zaczne rodzic i czy bedzie pozniej czas na to ehhh jestem teraz w takiej kropce, wszystko mnie wkurza rozdrażnion achodze nie dosypiam spać chodzę dopiero o 3 w nocy o 5 pobudka na sikanie potem kolejna o 8 chodze potem przymulona nie wyspana
no i tak mi płynie dzień za dniem troche leże i sobie wyszywam daje nogom odpocząć bo to co się z nimi teraz pod koniec dzieje to jest wielka masakra banie wielkie baniaki!!!!
no i tyle u mnie.....
trzymaj się kochana jeszcze tylko troszeczkę....

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
znowu sie dziwnie czuje.. klade sie spac.. niech juz bedzie 20 bo sie wykoncze...

branoc


Cytat:
Napisane przez likas Pokaż wiadomość
Cześc,
zamin nadrobie to sie wygadam.

Wczoraj jak wracalam z Alą z przedszkola pojechałam taka krótsza drogą- w trzech miejscach jest tam 'leżący policjant' przede mną jechał facet BMW obniżana i przed każdym zwalniał do 0 a jak chciałam go wyprzedzić to zajeżdżał na środek, Ala chciała do domu, płakała, ja już byłam zmęczona. Strąbiłam go ostro. Na skrzyżowaniu stanął ze mną równolegle i wydzierał sie na mnie jakim prawem go strąbiłam, kto mi pozwolił i takie tam. Zestresowalam sie na maska jeszcze mu pokazałam paluszka i wykrzyczałam że nie zna kodeksu ruchu drogowego . Tylko że w tym czasie samochód mi się troszeczkę stoczył i przywaliłam w samochód za mną. U mnie OK ale zapłaciłam facetowi za malowanie zderzaka a była to kasa, którą miałam dziś zapłacić przedszkole .

Wczoraj juz nie wchodziałam do Was bo psychicznie miałam doła i nawet nie chodzi o te kasę stało się trudno tylko o to że przez takiego idiotę to się stało.
co za palant
szkoda tylko Twoich nerwów...biedna tyle stresu ci zafundował...
oby mu nie stanął!!!
trzymaj się


dzisiaj mam wizyty u gina i ciekawe ile mała przybrała...

i mam pytanko do mam, których dzieciaczki ułożone są głową do góry, czy wszystkie będziecie miały planowana cesarkę?? czy czekacie na objawy porodu i dopiero wtedy będą Was ciąć??
mala_stopka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 10:36   #2994
kamciurka
Zakorzenienie
 
Avatar kamciurka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 214
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Pearl, Uska dziękuję kochane za troskę, nadrabiałam Was po troszce, nie cytowałam, ale jestem na bieżąco...

Więc TZ wyszedł ze szpitala w piątek, okazało się, że przed 14 przyszły wyniki, w sumie dobre, ma jakiegoś naczyniaka w głowie, ale lekarka powiedziała, że to jakaś pamiątka z przeszłości i nic z tym się nie robi... więc go wypuścili... no i dzisiaj dopiero poszedł do pracy, w miarę możliwości podczytywałam, ale robiłam to tak na pół gwizdka , bo stęskniliśmy się za sobą i jakoś tak mi niezręcznie było siedzieć na necie. Poza tym w sobotę jeździliśmy cały dzień za prezentem dla jego wujka i wieczorem na imieniny, w niedziele sprzątałam, bo po tym jego pobycie w szpitalu na nic nie miałam czasu i był syf totalny, no a wczoraj cały dzień załatwialiśmy sprawy, bo TZ firme otwiera, więc latania co niemiara, teraz obiecuję się troszkę poprawić

Dziewczyny po pierwsze:

Pearl gratuluję Ci z całego serca, chociaż wiedziałam, że będzie 5
Bambusiek jeśli dobrze zapamiętałam, to Ty chyba sie uskarżałaś na to pieczenie, ja tak miewam, teraz już mniej, ale wcześniej strasznie mnie piekło, aż nie mogłam uleżeć i wyczytałam a lekarz potwierdził, że to jeśli skóra gwałtownie się rozciąga to czasem tak bywa...

Wszystkim gratuluje rozpoczętych tygodni i udanych wizyt, trzymam kciuki za dziewczyny, których termin już tak blisko...

Zastanawiam się co z Sandrą pisała coś któraś z Was do niej? jakoś tak milczy dłuższy czas...
__________________
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi


Niki

Alex
kamciurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 10:42   #2995
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez kamciurka Pokaż wiadomość
Zastanawiam się co z Sandrą pisała coś któraś z Was do niej? jakoś tak milczy dłuższy czas...
No właśnie ostatnio coś nić nie daje znaku, nawet w szpitalu o niej myślałam.... pisał ktoś?? albo KTO SIĘ PISZE ABY NAPISAĆ żeby nie wyszło, że potem kilka osób ją zasypie sms... oby tam tylko wszystko ok było
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 11:04   #2996
bambusiek
Zakorzenienie
 
Avatar bambusiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 250
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Ja też teraz lezałam w piżamie i piecze, boli jak diabli


Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Melduję, że jestem w połowie spakowana!
Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
A myslalyscie juz co wziac dla siebie do ubrania na wyjscie ze szpitala? tzn czy ciazowe spodnie, czy normalne?
I co dla ninków, bo wiadomo w pomieszczeniu inaczej, i inaczej na dworze.
czy body z długim rekawem + kaftanik i spiochy z weluru wystarczy? No i na to wiadomo kombinezon czapka koc? I na przejscie do samochodu bedzie ok?
Dla siebie wezmę ciążowe + jakiś sweterek.
Dla małego body bawełniane + pajac polarkowy + kombinezon misiowy (tak się złożyło, że biały)

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
Czy do szpitala bierzecie dzidziolkowi ubranka rozmiar 56 czy 62 ?
Raczej 62, skoro mój mały ma być długi

Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
jestem, jestem , jeszcze się kulam niestety
nie piszę nic tylko was podczytuję bo co mam pisać ??? najgorszy okres przechodzę teraz wiec co mam wam pisac i narzekać jak to się zle czuję??
najgorszy jest ból nóg mam tak opuchnięte że nie mogę zgiąć nawet palcy i strasznie boli/szczypie mnie w kostkach skóra, tak mam opuchnięte że się odznaczają krechy w zgięciu mam wrazenie jak by krew mi do nich nie dopływała takei uczucie drętwienia mam
brzuch ciąży coraz gorzej mi sie poruszac ciężko wstaje sie z łózka chce mi sie ryczeć bo już jestem mega wykończona tą koncówką ciązy a tak wszystko się teraz wlecze
już nie wiem co ze sobą zrobić chodzę sprzątam piore kombinuje na rózne sposoby by przyśpieszyc ten poród już mnie nawet wzieła ochota na bzykanie i w któryś dzień naprawde zmolestuje mojego tż może to pomoże bo teraz już nei mam sie czego obawiać więc możemy zaszaleć
Jedni znajomi mówili, że uprawiali seks i po 2 godzinach zaczęła się akcja porodowa i ładnie sprawnie przebiegła


Jeszcze kilkanaście postów i wracam
__________________
T. 16.1.12
Z. 30.6.14
A. 7.2.17
G. 9.1O.18
bambusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 11:07   #2997
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
jestem, jestem , jeszcze się kulam niestety
no i tyle u mnie.....
ojeju współczuję ale jeszcze kilka/kilkanaście dni i maluszek będzie na świecie, trzeba zagryźć zęby a świętami nie przejmuj się, na pewno twoja rodzina bądź rodzina tż pomyślą o was i na odchodne dadzą wam jakieś jedzonko

Cytat:
Napisane przez magdazzz18 Pokaż wiadomość
Miss Zuzia jestem w 37tc i właśnie za każdym razem jak miałam wizytę u ginka to mi robił tylko USG A badanie to chyba było to Gbs tylko z pochwy, niektóre z was chyba tez miały tylko z pochwy no nie?
GBSa każda z nas miała i z pochwy i z odbytu
część dziewczyn miała wymaz bakteriologiczny przed założeniem pessara ale to chyba jest co innego, i był on tylko z pochwy
najlpeiej skonsultuj to ze swoim lekarzem
Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
teoretycznie powinny kosmetyki byc w szpitalu, ale jakies podstawowe wezmę, i pieluchy i chusteczki też biorę
ja zapakuję tylko chusteczki nawilżane i pieluszki
jakieś rzeczy do kapieli powinni mieć, co
Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
no i jeszcze musze całe mieszkanie przeciez ogarnąc bo sie przeprowadzamy w piatek! juz ekipe zamówiłam a tz mi wczoraj powiedział ze w czwartek jedzie w delegacje i w piatek nie bedzie mial urlopu,tylko sie urwie wczesniej i czy sobie dam rade
o matko, kochana to współczuję
ale cię mąż wrobił no ale rozumiem, praca jest też ważna niestety
Cytat:
Napisane przez likas Pokaż wiadomość
Cześc,
zamin nadrobie to sie wygadam.

Wczoraj jak wracalam z Alą z przedszkola pojechałam taka krótsza drogą- w trzech miejscach jest tam 'leżący policjant' przede mną jechał facet BMW obniżana i przed każdym zwalniał do 0 a jak chciałam go wyprzedzić to zajeżdżał na środek, Ala chciała do domu, płakała, ja już byłam zmęczona. Strąbiłam go ostro. Na skrzyżowaniu stanął ze mną równolegle i wydzierał sie na mnie jakim prawem go strąbiłam, kto mi pozwolił i takie tam. Zestresowalam sie na maska jeszcze mu pokazałam paluszka i wykrzyczałam że nie zna kodeksu ruchu drogowego . Tylko że w tym czasie samochód mi się troszeczkę stoczył i przywaliłam w samochód za mną. U mnie OK ale zapłaciłam facetowi za malowanie zderzaka a była to kasa, którą miałam dziś zapłacić przedszkole .

Wczoraj juz nie wchodziałam do Was bo psychicznie miałam doła i nawet nie chodzi o te kasę stało się trudno tylko o to że przez takiego idiotę to się stało.
współczuję ci ogromnie, nie lubię takich sytuacji na drodze. Pełno idiotów, którym niewiadomo co się wydaje

A np. mój tz jest strasznie impulsywny i jak ktoś mu zajeżdza drogę to on jemu
Kiedys zajechali nam drogę chyba jacyś chińscy mafiozi bo było gorąco po tym jak on im zajechał, to na nast światłach wyskoczyli i chcieli dobrać się do naszego samochodu, tłukli w szyby i klęli żeby wyszedł z samochodu a potem na każdych kolejnych zajeźdzali tak samo

A ja w wakacje jak byłam już w ciązy miałam podobną sytuację, aczkolwiek z nikim na drodze się nie pokłociłam tylko zagapiłam stając w korku na szczęście pan przede mna też nie wiedział czy to on czy ja że się zetknęliśmy zderzakami. Skoro nic się nie stało to rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę

Cytat:
Napisane przez annyonne Pokaż wiadomość

A zdradźcie mi dziewczynki co kupujecie do pielęgnacji krocza? Tak się właśnie zastanawiam czy zostawić swój sprawdzony płyn czy coś dokupić.
do mycia poradzono mi to samo czego obecnie uzywam więc lactacyd a do pięlegnacji po każdym skorzystaniu w wc polewanie roztworem tantum rosa

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
dlatego jestem za zaprzestaniem jeżdżenia autem w ost miesiącu- koncentracja nie ta
ja juz też nie jeżdzę, jedynie w dzień i do pobliskich sklepów w promieniu kilka km

Cytat:
Napisane przez aga__tka Pokaż wiadomość
Hejka
Melduję się - chyba w sumie pierwszy raz po weekendzie ;P
Mam jeszcze dzidzię w środku, ale mąż co chwila pyta czy mi wody nie odeszły... (Wczoraj 37tc+1) bo jakoś trudno nam uwierzyć, że nie urodzę szybciej... Brzuch opadł minimum tydzień temu jak nie szybciej, a niby w drugiej ciąży opada bliżej porodu niż w pierwszej, szyjka skrócona, jak to określiła moja gin w środę: przygotowana do porodu, rozwarcie leciutkie jest (kazała mi się oszczędzać do wczoraj, a potem powiedziała że mogę rodzić tylko że ja chcę w terminie bo chcę dzidzię z 2012)... Jak wytrzymam do czwartku, to potem pójdzie łatwiej, teściowa przyjedzie, to się starszym zajmie i będę miała labę - to może doczekam jakoś (choć z synkiem leżałam w szpitalu, bez żadnych oznak zbliżającego się porodu, a i tak 2 tygodnie przed terminem się zaczęło samo )

Tak się zastanawiam nad jedną rzeczą - jak ochronić łóżko przed odchodzącymi wodami... i jak potem dojechać do szpitala nie zachlapując wszystkiego po drodze... Macie jakieś pomysły???
I sorki jeśli Was teraz nastraszyłam - ale mnie to gnębi już od jakichś dwóch tygodni i cały czas nad tym myślę...
W momencie jak pęka pęcherz to idzie taka straszna ilość tej wody że szok (może pęknąć troszkę najpierw to leci jakby się siusiało - na to może ostatecznie starczyć lepsza podpaska, ale też średnio). Ogólnie przeżyłam to poprzednio, ale mi nadpękł w szpitalu w łóżku, miałam coś pod ręką (przez przypadek w sumie) żeby podłożyć i do łazienki a pękł nad ich kafelkami, przyszła Pani salowa z mopem i się raz dwa tej wody pozbyła... Tylko że potem co skurz, to znów ze mnie leciało tyle, że po 2 skurczach podpaska pełna (tylko że miałam te szpitalne)... Ogólnie to było strasznie nieprzyjemne odczuciowo - tzn taki dyskomfort, że się nad niczym nie panuje i leży w wodzie pod tym durnym ktg, a bylo mi wszystko jedno czy coś pochlapię czy nie - i tak mają wszystko "zmywalne"... ale swój samochód i łóżko chętnie bym ochroniła... tylko jak???? Szczególnie że przedtem pękł raczej z zaskoczenia, jeśli miałam skurcze (nie pamiętam bo i tak bym ich nie podejrzewała o to że to już te właściwe) to były bezbolesne... I tak się zastanawiam, bo może któraś z Was słyszała o jakichś patentach na to....
Na pocieszenie powiem, że nie zawsze pęcherz pęka wcześniej
No i chyba dziś spakuję jednak torbę do szpitala... małej już spakowałam, bo trzeba było poprasować coś, a w skurczach prasować przecież nie będę... resztę ciuchów zostawię do prasowania teściowej jak przyjedzie
myślę że do samochodu jakąś folię i ze dwa ręczniki i na tym siadać, a materac chętnie wymienię w sypialni więc nic nie podkładam he he he
ja też bym chciała styczniowe dziecię ale nie znamy dnia ani godz kiedy nasze kruszynki zapragną się pojawić na świecie
wiem na pewno że nie zamierzam przyśpieszać nic do sylwestra a od nowego roku to może się schylę do mycia podłóg czy pucowania czegoś innego
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 11:10   #2998
SONIA004
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 254
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Cytat:
Napisane przez aga__tka Pokaż wiadomość
Hejka
Melduję się - chyba w sumie pierwszy raz po weekendzie ;P
Mam jeszcze dzidzię w środku, ale mąż co chwila pyta czy mi wody nie odeszły... (Wczoraj 37tc+1) bo jakoś trudno nam uwierzyć, że nie urodzę szybciej... Brzuch opadł minimum tydzień temu jak nie szybciej, a niby w drugiej ciąży opada bliżej porodu niż w pierwszej, szyjka skrócona, jak to określiła moja gin w środę: przygotowana do porodu, rozwarcie leciutkie jest (kazała mi się oszczędzać do wczoraj, a potem powiedziała że mogę rodzić tylko że ja chcę w terminie bo chcę dzidzię z 2012)... Jak wytrzymam do czwartku, to potem pójdzie łatwiej, teściowa przyjedzie, to się starszym zajmie i będę miała labę - to może doczekam jakoś (choć z synkiem leżałam w szpitalu, bez żadnych oznak zbliżającego się porodu, a i tak 2 tygodnie przed terminem się zaczęło samo )

Tak się zastanawiam nad jedną rzeczą - jak ochronić łóżko przed odchodzącymi wodami... i jak potem dojechać do szpitala nie zachlapując wszystkiego po drodze... Macie jakieś pomysły???
I sorki jeśli Was teraz nastraszyłam - ale mnie to gnębi już od jakichś dwóch tygodni i cały czas nad tym myślę...
W momencie jak pęka pęcherz to idzie taka straszna ilość tej wody że szok (może pęknąć troszkę najpierw to leci jakby się siusiało - na to może ostatecznie starczyć lepsza podpaska, ale też średnio). Ogólnie przeżyłam to poprzednio, ale mi nadpękł w szpitalu w łóżku, miałam coś pod ręką (przez przypadek w sumie) żeby podłożyć i do łazienki a pękł nad ich kafelkami, przyszła Pani salowa z mopem i się raz dwa tej wody pozbyła... Tylko że potem co skurz, to znów ze mnie leciało tyle, że po 2 skurczach podpaska pełna (tylko że miałam te szpitalne)... Ogólnie to było strasznie nieprzyjemne odczuciowo - tzn taki dyskomfort, że się nad niczym nie panuje i leży w wodzie pod tym durnym ktg, a bylo mi wszystko jedno czy coś pochlapię czy nie - i tak mają wszystko "zmywalne"... ale swój samochód i łóżko chętnie bym ochroniła... tylko jak???? Szczególnie że przedtem pękł raczej z zaskoczenia, jeśli miałam skurcze (nie pamiętam bo i tak bym ich nie podejrzewała o to że to już te właściwe) to były bezbolesne... I tak się zastanawiam, bo może któraś z Was słyszała o jakichś patentach na to....
Na pocieszenie powiem, że nie zawsze pęcherz pęka wcześniej
No i chyba dziś spakuję jednak torbę do szpitala... małej już spakowałam, bo trzeba było poprasować coś, a w skurczach prasować przecież nie będę... resztę ciuchów zostawię do prasowania teściowej jak przyjedzie
Mam nadz., że wybaczycie, że się wtrącę i postaram odpowiedzieć. Jestem mamą wrześniową. Ja też bałam się wycieku wód i od jakiegoś miesiąca przed porodem, pod prześcieradlem miałam podłożony podkład kupiony w aptece. Nie wiem czy to coś daje, bo mnie wody odeszły po prysznicu (wcześniej czułam delikatne aczkolwiek regularne skurcze). Jeśli chodzi o samochód... miałam pod sobą taki grubszy ręcznik, ale nie wiem czy to wina adrenaliny, czy pozycji siedzącej...praktycznie nic podczas jazdy do szpitala (30km) nie pociekło... dopiero jak wstałam z siedzenia.

Pozdrawiam mamusie. Szybkich i bezbolesnych porodów życzę
SONIA004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 11:10   #2999
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 911
GG do neska22
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

dobry
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-13, 11:14   #3000
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/I

Dzięki dziewczyny - w sumie to mam taką ceratkę dla niemowląt do łóżka - może sobie położę a do auta jeszcze cos pomyślę, żeby uszykować pod ręką - może taki podkład do przewijania - od początku na tym przewijałam synka, bo wychodzi niedrogo (paczka za 15zł to 10sztuk, a na długo starcza) a my nie kupowaliśmy przewijaka wcale i nie powiem żebym żałowała.... Ale my dla noworodka nie mamy gdzie położyć - używamy koszyka do spania, a później to na łóżeczku zaczyna się powoli robić niebezpiecznie - trzeba cały czas trzymać malucha żeby nie spadł, to ja wolę na tapczanie przewijać, gdzie jest więcej miejsca i można na chwilę dziecko puścić (to się w sumie robi problem po 6msc dopiero).... w ogóle bardzo wiele rzeczy w pielęgnacji to sprawa indywidualnych preferencji

Mnie też bolą wszystkie kości ale w poprzedniej ciąży też bolały więc widocznie taka moja uroda i prawie się przyzwyczaiłam...
Najbardziej mnie bolały jak mała miała skok wagi...
Brzuch powinien kolo 36-38tc opasc z tego co czytalam i twierdzi moja gin (ze w 36 powinien byc najwyzej....)
Mi teraz wg meza opadl wlasnie na poczatku 36, a wg mnie to albo jeszcze nie opadl, albo opadl juz miesiac temu - bo mi od tego czasu wszystko latwiej sie robi i trudniej z pecherzem... wiec sie nie przejmuje zanadto

E: dorzuce ręcznik do auta skoro tak radzicie

Edytowane przez aga__tka
Czas edycji: 2011-12-13 o 11:18
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.