Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

a 2smoczki aventu za 12,99 w carrefourze

ja też odkryłam, że niby pasują, ale u mnie przeciekają więc nie do końca z tym dopasowaniem

Miałam na myśli, to co napisałam czyli jak aventowskie nie pasują, to pasują dr browna.
U mnie dr browna zastosowane w butelce z aventu nie przeciekają, a używam tylko do wody lub herbatki...
Tak czy siak, warto spróbowac bo oszczędność duża

[spray]

hej Irmith, wieki Cię nie było.

Napisane przez Archinta: Mój sie ewidentnie zepsuł... nie wiem czy to juz czas na lepszy model

Jesteś boska

[mooonik]

Napisane przez irmith

A tym czasem przepraszam ale znów muszę iść ściągać, jedno dobre że po 2 miesiącach walki o laktację od 20ml dziennie doszłam do ok 450ml więc mamy karmienie pół mm pół moje

Pozdrawiam was i mam nadzieję że wkońcu będe mieć dla was czas bo zaczynam się czuć poważnie samotnie.

no to niezły wynik osiągnęłaś
a jak po badaniach? co w związku z podejrzeniem tego objawu zachodzącego słońca??

[danika]

Napisane przez irmith

Mój mąż do późnych godzin nocnych czyta książki a potem nad ranem jak proszę żeby małą nakarmił odpowiada zaraz i zasypia, a ja nie wiem jak jej wytłumaczyć to "zaraz" nie tak to miało wyglądać. A tym czasem przepraszam ale znów muszę iść ściągać, jedno dobre że po 2 miesiącach walki o laktację od 20ml dziennie doszłam do ok 450ml więc mamy karmienie pół mm pół moje

Pozdrawiam was i mam nadzieję że wkońcu będe mieć dla was czas bo zaczynam się czuć poważnie samotnie.

cześć

podziwiam za walkę o laktacje - i gratuluje sukcesu

a meża w potylice i to porządnie

[archinta]

Babcia jeszcze lula to moge napisac coś troszkę.

Ja o Sylw,. nawet nie myslalam- jestem zbyt zmeczona na cokolwiek.
jedynie sweta sa rozwiazane- od 2 lat spotykamy sie z rodzina TZ u nas na wsi. Jest klimatowo i wesoło.Mam nadzieje,ze w tym roku rowniez bedzie ok. Chociaz bez Babci ciezko. Mam astrasznie przezywa, ma totalna nie chec do robienia czegokolwiek, aja nie umiem za bardzo bo ja slaba kuchara i zawsze jako pomagier robiłam, a teraz brak głownego dyrygenta

Napisane przez acelinka

a wiecie, moje dziecie zaczęło się interesować matą leży, gapi się w zabawki, zakumała że jak pokopie to się ruszają i słychać grzechotki, no i słucha melodyjek ciekawe jak zareaguje na nową zabaweczke którą dostanie od chrzestnej pod choinke

Napisane przez MalgosiaM8

albo jak położony na moją poduszkę lub do łóżeczka boczkiem ze smokiem to wie że ma iśc spać
albo jak jest w łazience już położony to już sie cieszy i podnosi nóżki w górę i tak trzyma dłuższy czas bo wie że pielucha zmieniana będzie
chyba ten skok co był polegał na tym że dzieci kojarzą określone czynności i jeśli coś zrobią wiedzą co nastąpi potem

wowo- rewelka

Napisane przez Aiszka22

Hej Kochane, ja tylko na chwilę, żeby powiedzieć, że podczytuję Was raz na jakiś czas, ale kompletnie nie mam głowy do udzielania się. Bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia po moim ostatnim wpisie
U nas nadal nieustający płacz. To już 3 tygodnie, a ja nawet nie wiem czy to kolki czy zupełnie coś innego zmieniliśmy mleko na nutramigen, ja już nie jem prawie nic, dajemy biogaję, debridat i nic... A ja wysiadam i co raz mniej cieszę się macierzyństwem...

Obiecuję, że jak zbiorę się do kupy i nadejdzie lepszy czas to troszkę nadrobię i będę więcej się udzielać. Trzymajcie się mamusie

oj kochana 3maj sie

Napisane przez MoniaZ82

Dziewczyny zycze Wam spokojnych Swiat i samych radosci z waszych maluszkow.... a w Nowym Roku spelnienia marzen i sukcesow......


juz raczej sie nie pojawie na tym watku.... sorry ale chyba jakas niewidoczna jestem

Monia co sie stało?

Napisane przez madzialena-lublin

Witam się wieczorową porą z humorem do d...y.
Zirytowałam się dzisiaj na moje dziecko podczas usypiania, potem jeszcze bardziej bo na siebie sie wkurzyłam ze tak zareagowałam Tż też mnie wkurza bo w zasadzie w ogóle za mną nie rozmawia. Zadam pytanie, to odpowie, ale sam z siebie to zapomnij
A tak w ogóle to muszę się Wam pochwalić, że Kama już się od kilku dni uśmiecha do nas i nawet gugać coś tam zaczyna

Też mi sie zdarzyło to kilka razy
i za uśmieszki

Napisane przez lullaby_ml

Dziewczyny sora ze nie nadrabiam i nie odpisuje na bierzaco ale cos sie dzieje mojemu Ł, martwie sie jak cholera bo nagle zaczal miec mdlosci, nic nie zjadl jak wrocil z pracy bo mu niedobrze i do tego goraczkuje a temp ciagle rosnie teraz ma 38,7

ojjj
Zdróka dla Ł!! I żebyście Wy sie nie rozłożyli

Napisane przez anciaahk

Znów nie mogę Was nadrobić. Poczytałam, ale nie dam rady odnieść się do wszystkich. U mnie początek sesji więc zakuwam w wolnej chwili, a w pozostałych bawimy się z Franusiem .

No ja podziwiam mamuśki same zajmujące sie dziecmi i jeszcze uczace sie!
Ja mojego szkraba nie ogarniam sama

Napisane przez anciaahk

Mamy karmiące piersią - co planujecie jeść/czego nie jeść na święta?

powietrze
ewentualnie chleb z benecolem

Napisane przez irmith

Cześć dziewczyny kilka razy wchodziłam i zaczynałam od nadrabiania, zanim skończyłam czytać był alarm i nigdy nie mogłam się odezwać więc dziś zaczynam od tego co u nas a potem jak dam radę poczytam co u was

Mała rośnie coraz więcej gaworzy choć ogólnie jest bardzo płaczliwa, mam koleżankę która rodziła 2 tygodnie przede mną i jej synuś to ostoja spokoju więc zastanawiam się czemu moja nie jest taka radosna może w ciąży byłam zbyt nerwowa mam bardzo mało czasu na cokolwiek niestety, malutka je co 3 godziny, potem czasem zaśnie a czasem nie a ja ciągle na laktatorze siedze, staram się sciągać też co 3 godziny żeby się rozbujać ale różnie to wychodzi, w nocy też wstaję i sciągam (choć mała przesypia całe noce już od dawna ) generalnie po 2 miesiącach padam na twarz z notorycznego nie wyspania. Mój mąż do późnych godzin nocnych czyta książki a potem nad ranem jak proszę żeby małą nakarmił odpowiada zaraz i zasypia, a ja nie wiem jak jej wytłumaczyć to "zaraz" nie tak to miało wyglądać. A tym czasem przepraszam ale znów muszę iść ściągać, jedno dobre że po 2 miesiącach walki o laktację od 20ml dziennie doszłam do ok 450ml więc mamy karmienie pół mm pół moje

Pozdrawiam was i mam nadzieję że wkońcu będe mieć dla was czas bo zaczynam się czuć poważnie samotnie.

Czeee!
Dobrze ze sie odzywasz zastanawialam sie co tam u Was.
Co do Twej walki o laktację to wielki szacun
Ja w ciązy chyba tez byłam zbyt nerwowa
A "zaraz" świetnie znam...wrrrr

[irmith]

Napisane przez spray

hej Irmith, wieki Cię nie było.



Jesteś boska

Wiem, chroniczny brak czasu

Napisane przez mooonik

no to niezły wynik osiągnęłaś
a jak po badaniach? co w związku z podejrzeniem tego objawu zachodzącego słońca??

Badania wyszły ok uff oczka powoli się podnoszą za to lekko zezują jak mała zasypia ale to podobno normalne. Za to pępuszek był przyklejany od płaczu bo przepuklina lekka była.

Napisane przez danika

cześć

podziwiam za walkę o laktacje - i gratuluje sukcesu

a meża w potylice i to porządnie

Chyba rzeczywiście go zdzielę bo jak narazie chodzę i płaczę zupełnie jak po porodzie.



Wiecie jaka jest kaloryczność waszego mleka?? ja jak sciągnę i odstawię do lodówki to jakoś tak mało tego tłuszczyku pływa, mam wrażenie że jest "light" ;/

[spray]

Haha, przewijam Eryka, bo strzelił koope i pytam się go 'no i co zrobiłeś?' A on jak się nie rozedrze : "KAAAAAAAAAAAŁ"
Fajnie wyszło, zupełnie przypadkiem

[Malgosia1983]

Dziewczyny no szlag mnie trafi...
Co nadrobię to mi zerwie internet i na marne...
Wczoraj byłam reklamować modem ale nie przyjeli zgloszenia bo już po gwarancji i trzeba kupić nowy...

Agnieszka - no blondi nie zapytała o cenę... Ale mogę tam zadzwonić i zapytać. Nie mieli tego na stanie jeszcze bo dopiero zamówili.
A będziecie działać z tż?
Ancia super pamiątki. i ucz się ucz bo nauka to...
Natka bo Szymek to duży chłopak już
Mój Stefcio też wstaje o 6-7
Acelinka ile chcesz za kurs gotowania, pieczenia i smażenia?
Lull a może niech jedzie na ostry? Kurde jak tak rośnie ta gorączka? Czy wytrzyma do 19?
Danika my też mamy sprawdzonego dostawcę i to co można kupić na Wigilię i co smakuje naprawdę jak domowe to kupujemy
Aiszka myślalam ostatnio o Tobie? Trzymaj się Kochana
Cotka umarlam po tekscie z wkładką laktacyjną
Archi wciąż

Dobra, to póki co wysyłam bo zas zniknie

[acelinka]

Napisane przez 19natka88

Ja wiem, że nie mogę pomarańczy i mandarynek, a reszta chyba będzie ok A no i na pewno z kapusty zrezygnuję

Moja maruda też śpi i biorę się za okno

a chcesz żeby się udało? ja się w wigilię dowiedziałam że jestem w ciąży

ja też w Wigilie pięknie było

co do laktacji to podejrzewam że tak właśnie jest że jest dostosowała do potrzeb natalci, a w tą niedziele to po prostu dziecko miało nerwa straszliwego i dlatego wolała butle no zobaczymy co się będzie działo dalej

ja układma na górze wzorki jakieś z migdałów, rodzynek, orzechów gwiazdy nie gwiazdy i mam z tym ubaw bo gwiazdki to mi zawsze krzywe wychodzą

Napisane przez danika

dzien dobry

Guguś siedzi w leżaku i rozmawia z hipopotamem tk mi sie dziecko rozgadało ze szok - za to głowy nie chce podnosić wcale leniwiec mały. Mąż wczoraj stwierdził, ze skupiła sie na rozwoju intelektualnym wiec fizyczny musi poczekać
ja umyłam tylko jedno okno i chrzanie reszte umyje na wiosne, albo wezme jakąs babkę zapłace zeby mi umyła...szkoda mi jakos czasu na te okna, ale ja ogólnie leniuch jestem wiec jak mam chwilke to wole przeczytać 5 stron w książce

mądre dziecko

a dużo masz okien? ja Ci moge umyć i za darmo, bo lubie szczerze to wole umyć okna niż myć podłoge ale mam tylko 3 okna, pewnie zmieniłabym zdanie gdybym ich miała więcej

ksiązki, ja to nie wiem dlaczego ale nie lubie czytać jakoś, chyba że jakaś książka mnie mega mega zainteresuje. Czasami przez to się czuje głupia bo wszyscy twierdzą że nauczycielka to powinna wręcz kochać książki

Napisane przez archinta

Wczoraj zupelnie nie maialam czasu by tu zajrzec, dzis tez na szybko- cp to bedzie jak bede sama od jutra

dasz rade dasz!

Napisane przez irmith

Cześć dziewczyny kilka razy wchodziłam i zaczynałam od nadrabiania, zanim skończyłam czytać był alarm i nigdy nie mogłam się odezwać więc dziś zaczynam od tego co u nas a potem jak dam radę poczytam co u was

Mała rośnie coraz więcej gaworzy choć ogólnie jest bardzo płaczliwa, mam koleżankę która rodziła 2 tygodnie przede mną i jej synuś to ostoja spokoju więc zastanawiam się czemu moja nie jest taka radosna może w ciąży byłam zbyt nerwowa mam bardzo mało czasu na cokolwiek niestety, malutka je co 3 godziny, potem czasem zaśnie a czasem nie a ja ciągle na laktatorze siedze, staram się sciągać też co 3 godziny żeby się rozbujać ale różnie to wychodzi, w nocy też wstaję i sciągam (choć mała przesypia całe noce już od dawna ) generalnie po 2 miesiącach padam na twarz z notorycznego nie wyspania. Mój mąż do późnych godzin nocnych czyta książki a potem nad ranem jak proszę żeby małą nakarmił odpowiada zaraz i zasypia, a ja nie wiem jak jej wytłumaczyć to "zaraz" nie tak to miało wyglądać. A tym czasem przepraszam ale znów muszę iść ściągać, jedno dobre że po 2 miesiącach walki o laktację od 20ml dziennie doszłam do ok 450ml więc mamy karmienie pół mm pół moje

Pozdrawiam was i mam nadzieję że wkońcu będe mieć dla was czas bo zaczynam się czuć poważnie samotnie.

Kochana dzielnie walczysz o to mleczko
a męża to by się przydało w łepek palnąć na opamiętanie

[acelinka]

Napisane przez spray

Haha, przewijam Eryka, bo strzelił koope i pytam się go 'no i co zrobiłeś?' A on jak się nie rozedrze : "KAAAAAAAAAAAŁ"
Fajnie wyszło, zupełnie przypadkiem

o jaaaaaa

Napisane przez archinta

Ja o Sylw,. nawet nie myslalam- jestem zbyt zmeczona na cokolwiek.
jedynie sweta sa rozwiazane- od 2 lat spotykamy sie z rodzina TZ u nas na wsi. Jest klimatowo i wesoło.Mam nadzieje,ze w tym roku rowniez bedzie ok. Chociaz bez Babci ciezko. Mam astrasznie przezywa, ma totalna nie chec do robienia czegokolwiek, aja nie umiem za bardzo bo ja slaba kuchara i zawsze jako pomagier robiłam, a teraz brak głownego dyrygenta

te pierwsze święta zawsze są trudne, ale poradzicie sobie, bo będziecie mieć siebie babcia na pewno będzie z Wami

mi się marzą takie święta u nas z moją mamą, dziadkami i mamą tż ale wiem że ona by nie przyjechała, bo by mówiła że się będzie głupio czuć

Napisane przez irmith

Badania wyszły ok uff oczka powoli się podnoszą za to lekko zezują jak mała zasypia ale to podobno normalne. Za to pępuszek był przyklejany od płaczu bo przepuklina lekka była.

Wiecie jaka jest kaloryczność waszego mleka?? ja jak sciągnę i odstawię do lodówki to jakoś tak mało tego tłuszczyku pływa, mam wrażenie że jest "light" ;/

o, to super z badaniami

moje jest znów mega tłuste co widać po moim pączusiu

Napisane przez Malgosia1983

Dziewczyny no szlag mnie trafi...
Co nadrobię to mi zerwie internet i na marne...
Wczoraj byłam reklamować modem ale nie przyjeli zgloszenia bo już po gwarancji i trzeba kupić nowy...


Acelinka ile chcesz za kurs gotowania, pieczenia i smażenia?

internet

a dlaczego ja? ja kurs moge dac i za darmo ale ze mnie taka se kucharka powiedziałabym że raczej moonik jest lepszą specjalistką

Miałam zapodać przepis na sernik, bo obiecałam ale Natalcia się obudziła i mnie woła może jak ją położe obok siebie to mi da napisać


SERNIK NA ZIMNO:
4 serki homogenizowane
6 jajek
1 kostka masła
cukier puder (wg uznania, nie trzeba dużo bo serki są słodziuchne)
żelatyna

Masło utrzeć z cukrem i żółtkami, stopniowo dodawać serki.
Ubić piane z białek z odrobiną cukru, powoli dodawać do masy serowej mieszając delikatnie łyżką, dodać rozpuszczoną żelatyne, na blaszke i do lodówki
Na góre galaretke i gotowe

Ja mi się chce bawić to robie wcześniej różokolorowe galaretki i potem wrzucam do masy serowej pocięte w kosteczke

[irmith]

Napisane przez archinta

No ja podziwiam mamuśki same zajmujące sie dziecmi i jeszcze uczace sie!
Ja mojego szkraba nie ogarniam sama

Oj tak samej ciężko, ja będe moją mamę chyba nosić na rękach bo jest bardzo wyrozumiała dla mnie i wszystko w domu sama sprząta na święta no i chrzest mamy w 1 dzień św. więc kupa roboty.

powietrze
ewentualnie chleb z benecolem

ja chyba wciągne lekki barszczyk i rybkę smażoną z ziemniaczkami i jakimśgotowanym brokułem albo coś

Czeee!
Dobrze ze sie odzywasz zastanawialam sie co tam u Was.
Co do Twej walki o laktację to wielki szacun
Ja w ciązy chyba tez byłam zbyt nerwowa
A "zaraz" świetnie znam...wrrrr

O to jest tych zarazowych więcej ;/ ja mam przy dziecku nieustającą zmianę 24 godzinną od 2 miesięcy i przyznam że mam dość, mała płacze mnie boli głowa i zaczynam na nią krzyczeć a wtedy ona płacze bardziej

[Malgosia1983]

Asia a zalecił zamrozić czy wypalić? Ja kieeeedyś nadżerkę w dość zzawansowanym stadium i pomogło zamrożenie. Zreszta wypalenie nie wchodziło w grę przed ciążą. Cilest nigdy nie brałam. A tak poza tym to gratki za udana wizytę.
Spray
Monika 3bit

[martunia_199]

Napisane przez anciaahk

Mamy karmiące piersią - co planujecie jeść/czego nie jeść na święta?

Acelinko co to moczanka czy jak Ty to nazwałaś?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Martunia a tą dietę rygorystyczną już stosowałaś? Pomogła?

Stosowałam - nie pomogła tzn. pomogła na jakiś czas a potem wyszła ze zdwojoną siłą. Jem tylko dżem, wędlinę tylko drobiową i nic więcej. Na obiad ziemniaki, marchewka, buraczki i gotowane mięso. Oprócz tego jabłka, chrupki kukurydziane i paluszki.

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Małgosia u nas Franio dostał same prezenty na chrzciny, tylko dziadkowie dali troszkę kasy.
Dostał srebrny łańcuszek z medalikiem Św. Franciszka, piękny złoty łańcuszek z krzyżykiem, medalik Matki Boskiej, Pismo Święte ze złoconymi brzegami, pięknie wydane baśnie, ubranka, zabawki.
Jak dzisiaj się czuje Stanisław?
?

dzięki że pytasz
marudny jest, je na śpiocha dalej, koleżanka mnie wczoraj pocieszyła że tak z tydzień pomarudzi przy jedzeniu, a potem jeszcze ze 2-3 tygodnie i będzie ząbek 2-3 tygodnie się pytam ? OMG ale przecież bedzie go dalej boleć i bedzie marudny!
ale wytrwam i dam rade

[Malgosia1983]

Jak nie urok to Stefek się obudził
Już mnie śmieszy ta złośliwość losu...odganiająca mnie od wizażu

Napisane przez acelinka

SERNIK NA ZIMNO:
4 serki homogenizowane
6 jajek
1 kostka masła
cukier puder (wg uznania, nie trzeba dużo bo serki są słodziuchne)
żelatyna

Masło utrzeć z cukrem i żółtkami, stopniowo dodawać serki.
Ubić piane z białek z odrobiną cukru, powoli dodawać do masy serowej mieszając delikatnie łyżką, dodać rozpuszczoną żelatyne, na blaszke i do lodówki
Na góre galaretke i gotowe

Ja mi się chce bawić to robie wcześniej różokolorowe galaretki i potem wrzucam do masy serowej pocięte w kosteczke

Do Ciebie mam chyba bliżej
Sernik

Napisane przez MalgosiaM8

dzięki że pytasz
marudny jest, je na śpiocha dalej, koleżanka mnie wczoraj pocieszyła że tak z tydzień pomarudzi przy jedzeniu, a potem jeszcze ze 2-3 tygodnie i będzie ząbek 2-3 tygodnie się pytam ? OMG ale przecież bedzie go dalej boleć i bedzie marudny!
ale wytrwam i dam rade

No pewnie, że dasz radę! Kto jak nie hiper mama

Irmith brawa za laktacje. Męzusia to trzeba chyba wyprostowac do pionu

[mooonik]

Napisane przez irmith

Badania wyszły ok uff oczka powoli się podnoszą za to lekko zezują jak mała zasypia ale to podobno normalne. Za to pępuszek był przyklejany od płaczu bo przepuklina lekka była.

no to fajnie
a lekki zez jest podobno normalny u niemowląt, bo jeszcze mięśnie gałek ocznych nie pracują tak jak powinny

Napisane przez spray

Haha, przewijam Eryka, bo strzelił koope i pytam się go 'no i co zrobiłeś?' A on jak się nie rozedrze : "KAAAAAAAAAAAŁ"
Fajnie wyszło, zupełnie przypadkiem

dowcipny ten Twój syn

Napisane przez acelinka

iSERNIK NA ZIMNO:
4 serki homogenizowane
6 jajek
1 kostka masła
cukier puder (wg uznania, nie trzeba dużo bo serki są słodziuchne)
żelatyna

Masło utrzeć z cukrem i żółtkami, stopniowo dodawać serki.
Ubić piane z białek z odrobiną cukru, powoli dodawać do masy serowej mieszając delikatnie łyżką, dodać rozpuszczoną żelatyne, na blaszke i do lodówki
Na góre galaretke i gotowe

Ja mi się chce bawić to robie wcześniej różokolorowe galaretki i potem wrzucam do masy serowej pocięte w kosteczke

jecie jajka surowe? ja to się boję

u mnie sernik na zimno to raczej w tym stylu https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=2704

Napisane przez Malgosia1983

Jak nie urok to Stefek się obudził
Już mnie śmieszy ta złośliwość losu...odganiająca mnie od wizażu

mówisz, że ciągle coś

[acelinka]

Napisane przez Malgosia1983

Do Ciebie mam chyba bliżej
Sernik

więc zapraszam

serniczek jest banalny, chyba że się da za mało żelatyny co mi się już zdarzało ale wtedy "można przelać do szklanek"

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez mooonik

jecie jajka surowe? ja to się boję

u mnie sernik na zimno to raczej w tym stylu https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=2704

widziz dupa ze mnie nie miałam w zeszycie i zapomniałam napisać że czasem jak mi sie chce to robie ten serniczek na biszkopcie, albo właśnie można na biszkoptach albo herbatnikach

ja jem wszystko tylko takie "niebezpieczne" rzeczy w mniejszych ilościach

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

mówisz, że ciągle coś

nie ogarniam

[agnieszka 0605]

Napisane przez acelinka

jejć współczuje z tym jedzonkiem

A Ty będziesz jeść wszystko? Kapuchę też?

Napisane przez danika

Guguś siedzi w leżaku i rozmawia z hipopotamem tk mi sie dziecko rozgadało ze szok - za to głowy nie chce podnosić wcale leniwiec mały. Mąż wczoraj stwierdził, ze skupiła sie na rozwoju intelektualnym wiec fizyczny musi poczekać

pewnie coś w tym jest

irmith brawa za walkę o mleczko i za wyniki badań

Napisane przez spray

Haha, przewijam Eryka, bo strzelił koope i pytam się go 'no i co zrobiłeś?' A on jak się nie rozedrze : "KAAAAAAAAAAAŁ"
Fajnie wyszło, zupełnie przypadkiem

Napisane przez Malgosia1983

Agnieszka - no blondi nie zapytała o cenę... Ale mogę tam zadzwonić i zapytać. Nie mieli tego na stanie jeszcze bo dopiero zamówili.

nie dzwoń, ja nie mam tako, pytałam z ciekawości


A co do starań i tego, że może się "uda" - nie żebyśmy starali się celowo Zdecydowałam, że póki karmię nie będę brać anty tylko lateks. @ nie mam, więc nawet gdyby nas lateks zawiódł to nie będę wiedzieć, że jestem w ciąży i to miałam na myśli pisząc słynne "uda". Jeśli zaszłabym w ciąże karmiąc to cieszyłabym się, ale jako tako starać się nie będziemy.

[Malgosia1983]

Napisane przez acelinka

więc zapraszam

serniczek jest banalny, chyba że się da za mało żelatyny co mi się już zdarzało ale wtedy "można przelać do szklanek" [COLOR="Silver"]

Wszystko banał Lulowe ciasteczka zwłaszcza

[Malgosia1983]

A jak nie działa internet, to zajmujemy się trenowaniem główki leżąc na brzuszku

Oto przed treningiem i po

[mooonik]

Napisane przez acelinka

widziz dupa ze mnie nie miałam w zeszycie i zapomniałam napisać że czasem jak mi sie chce to robie ten serniczek na biszkopcie, albo właśnie można na biszkoptach albo herbatnikach

ja jem wszystko tylko takie "niebezpieczne" rzeczy w mniejszych ilościach

ja tak właśnie wolę na jakimś spodzie

a jakie to niebezpieczne rzeczy? ja to ani surowych jaj, ani mięsa nie jem

moje dziecko uślinione po pachy leży zadowolone i się śmieje od ucha do ucha

[lullaby_ml]

Napisane przez spray

Weszłam się tylko odmeldować, bo jestem kompletnie nie w temacie od soboty i teraz będę Was nadrabiała.

Lullka - może Twój TŻ ma jelitówkę? Biedak, współczuję. Żebyście tylko Wy się nie pozarażali...

Kurcze Spray nie wiem co to moze byc ale dzisiaj jest w ogole bez zmian

Napisane przez mooonik

o kurde, wygląda na 3dniówkę :/ uważaj Lulla z Mikim, nie całujcie się z Ł, żeby się nie pozarażać niech wraca do zdrowia szybko!

dziekuje Monik a ta 3dniowka to ta jelitowka wlasnie tak?

Napisane przez 19natka88

Doberek, my jak zwykle od świtu na nogach, pobudka o 6.10 Teraz smyk już znowu śpi, a ja może firanki zrzucę Chyba będę musiała chodzić spać razem z małym żeby się wysypiać - wszystko się porypało mu - budzi się co 2h na jedzenie w nocy, łóżeczko go parzy i bez ryku jakby go obdzierali ze skóry nie zaśnie Obawiam się, że to ten okropniasty długaśny skok aż do 19tyg (a mamy dopiero 14)
Tyle u mnie, lecę nadrabiać

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Thaya, Sonia chłopaczki przystojniaczki

Lullek jak dzisiaj zdrówko twoje i Ł.? Dla Ł. polecam Nifuroksazyd Mi już po jednej dawce pomógł A też miałam chyba początki jelitówki.

odnośnie sylwestra to zostajemy na pewno w domu, chyba zaprosimy siostrę tż z mężem, albo chrzestną Szymka

a święta musimy jakoś podzielić bo w zeszłym roku jedliśmy dwie wigilie A tym chyba zostaniemy u nas, a ewentualnie wieczorem skoczymy na chwilę do teściów. W pierwszy dzień świąt babcia tż ma urodziny więc będziemy u niej, a co w drugi to jeszcze nie wiadomo. Moim daniem popisowym na święta są jedynie makówki

Wczoraj była chrzestna Szymka z prezentem świątecznym - mały dostał świąteczną koszulkę i skarpetki z reniferami a do tego giga pakę pampersiaków

O masakra, kolejny skok, oby szybko sobie poszedl podjedziemy dzisiaj do apteki i kupimy, dzieki
my w tym roku tez pewnie dwie wigilie jak co roku, tyle ze w tym roku wszyscy beda u nas wiec musze mnostwo rzeczy pogotowac

Napisane przez MalgosiaM8

ojej zdrówka dla Ł

dziekuje

Napisane przez anciaahk

Znów nie mogę Was nadrobić. Poczytałam, ale nie dam rady odnieść się do wszystkich. U mnie początek sesji więc zakuwam w wolnej chwili, a w pozostałych bawimy się z Franusiem .

Acelinko - powtorzę za Małgosią - Ty nasza naczelna matko polko masz problem z laktacją?? niemożliwe!

Cotka - książka to "Pierwszy rok życia dziecka", kiedyś ją Wam chwaliłam, bo ma odpowiedzi na wiele moich wątpliwości .

Lulla - kciuki za zdrówko Ł., uważajcie faktycznie na Mikiego, żeby się biedulek nie zaraził.

yyyy nie pamiętam co jeszcze miałam napisać

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Natko u nas pobudka chyba o 5, wcześniej też co 2h, niestety noce są okropne.

Napisane przez Malgosia1983

Dzien dobry
Zanim nadrobię, to przekaże info bo zapomnę

Dziewczyny wczoraj odkryłam, że butelkowy smoczek z dr browna pasuje do butelek aventowych. Więc jeśli jakiś dzidziuś (jak mój) nie toleruje butelkowych smoczków aventowych, a lubi szerokie z dr browna , można zaoszczędzić smoczki dr browna chyba gdzieś od 7zł/szt.

A druga informacja. Agnieszka, Ty chyba pytałaś o 'przewóz' dziecka zimą po śniegu. Otóż wczoraj w hurtowni zapytałam o sanki i podobno mają mieć takie do których wpina się gondolkę. Niestety tylko z wózków tako

Miki toleruje jak najbardziej ale dobrze ze piszesz, musze obczaic smoczki bo i tak musimy mu juz wymienic

Napisane przez martunia_199

Kto Ci wypisywał receptę???? Gin czy zwykły lekarz może to wypisać? Ja na razie odciągam systematycznie mleczko laktatorem bo jeszcze może wrócę do karmienia piersią jak nie zejdzie małej wysypka po tym pepti a jak zejdzie to chyba też wrócę do piersi żeby zobaczyć czy przy rygorystycznej diecie eliminacyjnej pojawi się jej znowu czy nie, no nic na razie próbuję i walczę a buźką bo wygląda przeokropnie i taki stan trwa już ponad miesiąc

Lekarz w szpitalu, powiedzialam ze albo mi dadza recepte na leki albo chce sie widziec z jakims ginekologiem i mi przyniesli 3 tabletki a jak sie wypisalam na żądanie ze szpitala to dali mi recepte.

[acelinka]

Napisane przez agnieszka 0605

A Ty będziesz jeść wszystko? Kapuchę też?


A co do starań i tego, że może się "uda" - nie żebyśmy starali się celowo Zdecydowałam, że póki karmię nie będę brać anty tylko lateks. @ nie mam, więc nawet gdyby nas lateks zawiódł to nie będę wiedzieć, że jestem w ciąży i to miałam na myśli pisząc słynne "uda". Jeśli zaszłabym w ciąże karmiąc to cieszyłabym się, ale jako tako starać się nie będziemy.

jem wszystko, kapuche też wiadomo, nie w takich hurtowych ilościach jak kiedyś ale troche dla smaku normalnie to jadłam pół talerza kapuchy, łyżke ziemniaków teraz będą dwie łyżki kapuchy i troche więcej ziemniaków :P
tak samo z pierogami z kapuchą kiedyś jadłam je tonami, teraz kilka pierogów mi starcza na smak a pozatym dla mnie pierogi to nie jest świąteczne danie więc moge sobie darować, one u nas będa tylko dla tz bo u niego się jada, tak jak barszcz z uszkami i bigos

Napisane przez Malgosia1983

A jak nie działa internet, to zajmujemy się trenowaniem główki leżąc na brzuszku

Oto przed treningiem i po

pięknie!

[Malgosia1983]

Akcja szybkie ubieranie i w drogę do banku. Się nagadałam
Buziaki i do potem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Acelinka

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

lullaby zdrówka dla Ł.



my w tamtym roku dwie wigilie i w tym też
rok temu jak się pożywiliśmy świątecznie to od razu nam Amelka wyszła może w tym roku też się "uda"

Czyli w tym roku powtorka z rozrywki?

Napisane przez spray

Ancia - jeszcze co do butelek TT - ja nie mam, bo kolezanka mi odradzała, bo się smoczki wciągają własnie i dziecko się wnerwia.

Te aventowe tez sie wciagaja, albo Miki tak masakruje smoczule

Napisane przez archinta

Wczoraj zupelnie nie maialam czasu by tu zajrzec, dzis tez na szybko- cp to bedzie jak bede sama od jutra
To jak u mnie!
Tez sie zastanawiam czy do lek nie isc- maly marudzi, budza go pierdziochy, koopa kwasna i zielona ze sluzem. A ja mam znow dola do tego wracam do domu i znow sama

Hej siselku nie jestes sama..

Napisane przez irmith

Cześć dziewczyny kilka razy wchodziłam i zaczynałam od nadrabiania, zanim skończyłam czytać był alarm i nigdy nie mogłam się odezwać więc dziś zaczynam od tego co u nas a potem jak dam radę poczytam co u was

Mała rośnie coraz więcej gaworzy choć ogólnie jest bardzo płaczliwa, mam koleżankę która rodziła 2 tygodnie przede mną i jej synuś to ostoja spokoju więc zastanawiam się czemu moja nie jest taka radosna może w ciąży byłam zbyt nerwowa mam bardzo mało czasu na cokolwiek niestety, malutka je co 3 godziny, potem czasem zaśnie a czasem nie a ja ciągle na laktatorze siedze, staram się sciągać też co 3 godziny żeby się rozbujać ale różnie to wychodzi, w nocy też wstaję i sciągam (choć mała przesypia całe noce już od dawna ) generalnie po 2 miesiącach padam na twarz z notorycznego nie wyspania. Mój mąż do późnych godzin nocnych czyta książki a potem nad ranem jak proszę żeby małą nakarmił odpowiada zaraz i zasypia, a ja nie wiem jak jej wytłumaczyć to "zaraz" nie tak to miało wyglądać. A tym czasem przepraszam ale znów muszę iść ściągać, jedno dobre że po 2 miesiącach walki o laktację od 20ml dziennie doszłam do ok 450ml więc mamy karmienie pół mm pół moje

Pozdrawiam was i mam nadzieję że wkońcu będe mieć dla was czas bo zaczynam się czuć poważnie samotnie.

Hej kochana a widzisz, wszystkie malenstwa sa zupelnie rozne i nie ma reguly, jedne sa oaza spokoju a drugie sa tak żywotne ze nie daja wytchnienia ale podobno tak wlasnie jest ze maluszki stosuja te same zachowania jakie mialysmy w ciąży

Napisane przez archinta

Babcia jeszcze lula to moge napisac coś troszkę.

Ja o Sylw,. nawet nie myslalam- jestem zbyt zmeczona na cokolwiek.
jedynie sweta sa rozwiazane- od 2 lat spotykamy sie z rodzina TZ u nas na wsi. Jest klimatowo i wesoło.Mam nadzieje,ze w tym roku rowniez bedzie ok. Chociaz bez Babci ciezko. Mam astrasznie przezywa, ma totalna nie chec do robienia czegokolwiek, aja nie umiem za bardzo bo ja slaba kuchara i zawsze jako pomagier robiłam, a teraz brak głownego dyrygenta

Rybka przytulam..

Napisane przez Malgosia1983

Wszystko banał Lulowe ciasteczka zwłaszcza

Napisane przez Malgosia1983

A jak nie działa internet, to zajmujemy się trenowaniem główki leżąc na brzuszku

Oto przed treningiem i po

No pieknie!

[mooonik]

Napisane przez agnieszka 0605

A co do starań i tego, że może się "uda" - nie żebyśmy starali się celowo Zdecydowałam, że póki karmię nie będę brać anty tylko lateks. @ nie mam, więc nawet gdyby nas lateks zawiódł to nie będę wiedzieć, że jestem w ciąży i to miałam na myśli pisząc słynne "uda". Jeśli zaszłabym w ciąże karmiąc to cieszyłabym się, ale jako tako starać się nie będziemy.

czyli zdajecie się na los

Napisane przez Malgosia1983

A jak nie działa internet, to zajmujemy się trenowaniem główki leżąc na brzuszku

Oto przed treningiem i po

eno eno

Napisane przez lullaby_ml

dziekuje Monik a ta 3dniowka to ta jelitowka wlasnie tak?

tak Kochana, 3dniówka, jelitówka, grypa żołądkowa, czy rota to wszystko jedno i to samo. Dlatego uważaj szczególnie na Mikusia, żeby się nie zaraził, bo dla niego może to być b. ciężkie do przejścia Niech Ł unika kontaktu jakiegokolwiek z synkiem... I mam nadzieję że to nie to jednak

[lullaby_ml]

A ja ululalam Mikiego, Ł tez zasnal na kanapie i sobie razem śpiuchnaja; Ł wyglada po prostu tak ze nie wyglada, blady, z podgrążonymi oczami, nic nie zjadl poza gryzem sucharka bo mu ciagle niedobrze, temperatura sie utrzymuje, martwie sie bardzo..zostal przez to w domu ale nawet sie ciesze bo dzisiaj o 4 rano mial jechac juz do wawy i zostac tam do czwartku, a byl wczoraj wieczorem tak slaby ze chyba bym umarla z nerw gdyby mial jechac sam autem w takim stanie. Ciekawe co powie dzisiaj lekarz.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez mooonik

czyli zdajecie się na los



eno eno




tak Kochana, 3dniówka, jelitówka, grypa żołądkowa, czy rota to wszystko jedno i to samo. Dlatego uważaj szczególnie na Mikusia, żeby się nie zaraził, bo dla niego może to być b. ciężkie do przejścia Niech Ł unika kontaktu jakiegokolwiek z synkiem... I mam nadzieję że to nie to jednak

Z tym kontaktem to ciezko, wczoraj jak Ł wrocil z pracy to byl jeszcze na "chodzie" i trzymal malenstwo i sobie z nim gugal, takze ten kontakt caly czas byl..ja tez mam nadz ze to nie to, naprawde, strasznie sie martwie.

[mooonik]

Napisane przez lullaby_ml

Z tym kontaktem to ciezko, wczoraj jak Ł wrocil z pracy to byl jeszcze na "chodzie" i trzymal malenstwo i sobie z nim gugal, takze ten kontakt caly czas byl..ja tez mam nadz ze to nie to, naprawde, strasznie sie martwie.

niech śpią, sen to zdrowie nie martw się będzie dobrze
a ma biegunkę też Ł??

[lullaby_ml]

Napisane przez mooonik

niech śpią, sen to zdrowie nie martw się będzie dobrze
a ma biegunkę też Ł??

Nie, biegunki na szczescie nie ma ale jest slaby i boli go glowa. Moi dwaj biedni mezczyzni