Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[19natka88]

Napisane przez cotynato

Ooooo. Jaki duży już jestem. Ja to się zatrzymałamm prawie na etapie małego rozdarciuszka ze szpitalnej wagi

Mój się ślini

Masakra, zleciłam tż przebranie małego w śpiochy- woła mnie, bo śpiochy za małe. Przymierzyliśmy ok.5 i wszystkie małe! Tydzień temu były ok. To przerzucamy się na 67 - muszę kupić, byłam pewna, że do nich jeszcze trochę.
Poza tym nie ma apetytu od wczoraj tylko by spał przy cycku, ale ssać to nie ma komu. Ale jak na skok to by było chyba za łagodnie

Nieźle Tydzień temu wracam od koleżanki i tż mnie woła z łazienki "matka ratuj!" okazało się, że ubranko które wziął małemu na noc do ubrania było za małe
Jeśli to skok to ciesz się, że tak łagodnie A może ma po prostu gorsze dni? A nie chce pić wcale czy pije krótko?

Napisane przez mooonik

a od razu się Benikowi tak zrobiło? czy stopniowo się zaczęły pojawiać krostki? Nasza mała ma na brzuchu takie drobne krosteczki i suche placki, na buzi przy uszkach się jej robiło suche, ale zaczęłam smarować kremem moim oliwkowym ziaji i się poprawiło. Jeden pediatra mi powiedział żeby zmienić mleko na HA, drugi zasugerował,że to oliwka uczula i ją odstawić. I mija 1,5t od odstawienia oliwki a jej się tylko jeszcze bardziej wysuszyła skóra i dziś na łydkach zobaczyłam takie aż łuszczące się płatki... Sama nie wiem co robić, najgorsze, że widziało ją 3pediatrów i każdy mówi co innego a jeszcze poczytałam w necie i widziałam sporo opinii, że po Nanie dzieci miały wysypki
Ja próbuję od dziś zmianę na Gerbera - niby jedna firma ale podobno różne mleka, zobaczymy czy coś to da

odnośnie ślinienia, moja młodsza ale już od jakiegoś miesiąca się ślini na potęgę i puszcza banki pluć jeszcze nie pluje ale myślę, że kwestia czasu bo już się przymierza
fajnego rampersa ma Benio



Natka fajnie, że Szymkowi się poprawia
Anciu dla Franusia cmok w czółko

ja dziś tak z doskoku, czytam, ale łeb mnie tak napiernicza od rana, że masakra, ciśnienie leci na łeb na szyję, do tego halny i wystarczy

Współczuję bólu głowy

Napisane przez aa2

jestem
bylismy na zakupach , mały pierwszy raz został nakarmiony i przewiniety w markecie ale zuch chłopak był bardzo grzeczny

z oblewania nici meża pije ale gripex bo cos go gardło boli i oblewamy 2 miechy herbatkaco tam tez mozna ni nie hehe

mały lezy grzecznie w łożeczku i mam nadzieje zasypia, własnei cos tam steknoł ale ogólnei cisza wiec chyba bedzie spał

Agnyska Benio jest cudny i jakie ma czadowe śpiochy)
co do siusiaczka to mamy naciagac az bedzie opór i dalej nei w ten sposób ponoć napletek sobei ćwiczy i w końcu bedzie łatwo schodził-no zobaczymy
a teraz drastycznie koleżanka opowiadała ze nei naciągała i kiedys poszła na wizyte kontrolną(taka miała byc) no i chirurg bez ostrzeżenia tak naciąnoł ze napletek pekł (kolezanka była wsciekła bo mówi ze jakby wiedziała to przygotowała by jakos małego bo ponoc mozana najpierw uelastycznic własnei ta skórke a potem nacignac dobrze) no i opowiadała ze mały strasznei krzyczał i ze była krew no i potem przy kazdym siusianiu mały płakał bo go szczypało, na drugi dzien ponoc siusiak był mocno spuchniety i siny-opowiadałą ze pare dni z tym walczyła i ze jakby wiedziała to od poczatku by naciągała i jej rada dl amnei była taka zeby ta skórkr ćwiczyc
no a potem własnei chirurg mi kazała robic to robie no i jeszcze powiedziała ze jak sie zrośnie to czasem trzeba naprawiac operacyjnie-dlatego w sumei wole mu to robic na razie teraz póki mały i można zapobiec operacja czy takim przeżycia jak miała moja kolezanka

powiem szczerzez ze na poczatku nie chciałam tego robic a teraz sie przyzwyczaiłam i codziennie do oporu ściagam mu ten napletek

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Ancia ja tez nie wiedziałam o Franiu i wcale nei zaśmiecasz wątku-jak mozesz tak w ogóel myslec, Franio to taki nasz "pierworodny" watkowy i kazda informacja o nim jest jak najbardziej porzadana, a od cioci Asi mocno go utul i pocałuj w czółko

Zakupy udane?
Też ściągam małemu napletek A historia koleżanki nieciekawa

[aa2]

Napisane przez 19natka88

Nieźle Tydzień temu wracam od koleżanki i tż mnie woła z łazienki "matka ratuj!" okazało się, że ubranko które wziął małemu na noc do ubrania było za małe
Jeśli to skok to ciesz się, że tak łagodnie A może ma po prostu gorsze dni? A nie chce pić wcale czy pije krótko?



Współczuję bólu głowy



Zakupy udane?
Też ściągam małemu napletek A historia koleżanki nieciekawa

zakupy w sumie udane głównie jechalismy po mleko dla małego, zaopatrzylismy sie w 7 kartonów pakowane po 300 żeby tak ciagle nei jezdzic przy okazji zakupiłam dwa bodziaki po 10 zł z długim rekawem wiec całkiem fajnie

[19natka88]

Napisane przez aa2

zakupy w sumie udane głównie jechalismy po mleko dla małego, zaopatrzylismy sie w 7 kartonów pakowane po 300 żeby tak ciagle nei jezdzic przy okazji zakupiłam dwa bodziaki po 10 zł z długim rekawem wiec całkiem fajnie

Myślałam, że to już takie świąteczne zakupy

Mam taki problem pewnego rodzaju: Szymon nie potrafi utrzymać smoczka w buzi on go chce, ale tak mocno ssie, że za każdym razem wypluwa Próbowałam już różnych kształtów, firm i bez różnicy

[cotynato]

Napisane przez 19natka88

Nieźle Tydzień temu wracam od koleżanki i tż mnie woła z łazienki "matka ratuj!" okazało się, że ubranko które wziął małemu na noc do ubrania było za małe
Jeśli to skok to ciesz się, że tak łagodnie A może ma po prostu gorsze dni? A nie chce pić wcale czy pije krótko?



Współczuję bólu głowy



Zakupy udane?
Też ściągam małemu napletek A historia koleżanki nieciekawa

A jaki rozmiar już nosi?
Właśnie ciamka krótko, przysypia, nie przybiera od kilku dni jakoś powalająco... OgOlnie ciamka bardziej niż je ale moze too dlatego ze 3 dni kupy nie robił, cuchacze takie wali, ze szok

[19natka88]

Napisane przez cotynato

A jaki rozmiar już nosi?
Właśnie ciamka krótko, przysypia, nie przybiera od kilku dni jakoś powalająco... OgOlnie ciamka bardziej niż je ale moze too dlatego ze 3 dni kupy nie robił, cuchacze takie wali, ze szok

Tak coś pomiędzy 68 a 74, bo różnie to wygląda - ostatnio nawet mu ubrałam ogrodniczki na których metce było napisane 12month
Ale przybiera? To ja bym się narazie nie martwiła Może faktycznie ta kupka go męczy Ponoć biogaja jest bardzo dobra na nieregularne kupki

[aa2]

Napisane przez 19natka88

Myślałam, że to już takie świąteczne zakupy

Mam taki problem pewnego rodzaju: Szymon nie potrafi utrzymać smoczka w buzi on go chce, ale tak mocno ssie, że za każdym razem wypluwa Próbowałam już różnych kształtów, firm i bez różnicy

chcielismy zakupic ju zcos na swieta ale w realu było tyle ludzi ze wzielismy to po co przyszlismy i uciekalismy, maz w kolejce stał pól godz dlatego małego tam karmiłam i przebierałam
dobrze ze maz wzioł urlop to w tygodniu na zakupy z rana pojedziemy bedzie mniej ludzi

[Malgosia1983]

Napisane przez agnyska81

Beni też miał krótkie wędzidełko i chyba je sobie sam uszkodził Byłam w innym pomieszczeniu, a ten w ryk, buzia zalana krwią Zlokalizowałam, że krew leci właśnie spod języka, a teraz widzę, że to wędzidełko wygląda inaczej niż wcześniej.
Myślę, że skoro sam sobie to zrobił, to ten zabieg to też będzie pestka

Matko jedyna . Napewno sie przestraszylaś. Kurcze biedny Benito

Napisane przez agnyska81

Aaa, jeszcze miałam zapytać - mamy trzymiesięczniaków, czy Wasze dzieci też się tak ślinią? Mały od paru dni robi bąbelki ze śliny i wydaje bulgoczące dźwięki (pluje przy tym na każdego), no i leci mu ta ślina z buzi na potęgę.

Dołączam zdjęcia Beniutka, bo ciocie na pewno zapomniały już, jak wygląda Oczy z niebieskich zrobiły mu się ciemnoszare

Mój się ślini
Jaaaa Benito Jest cudowny! Takie już duży

Napisane przez cotynato

Ooooo. Jaki duży już jestem. Ja to się zatrzymałamm prawie na etapie małego rozdarciuszka ze szpitalnej wagi

Mój się ślini

Masakra, zleciłam tż przebranie małego w śpiochy- woła mnie, bo śpiochy za małe. Przymierzyliśmy ok.5 i wszystkie małe! Tydzień temu były ok. To przerzucamy się na 67 - muszę kupić, byłam pewna, że do nich jeszcze trochę.
Poza tym nie ma apetytu od wczoraj tylko by spał przy cycku, ale ssać to nie ma komu. Ale jak na skok to by było chyba za łagodnie

No no Cotka, tą fotkę pamiętam Benitka na wadze
No to pieknie rośnie
Nic tylko trzeba na zakupy

Napisane przez mooonik

a od razu się Benikowi tak zrobiło? czy stopniowo się zaczęły pojawiać krostki? Nasza mała ma na brzuchu takie drobne krosteczki i suche placki, na buzi przy uszkach się jej robiło suche, ale zaczęłam smarować kremem moim oliwkowym ziaji i się poprawiło. Jeden pediatra mi powiedział żeby zmienić mleko na HA, drugi zasugerował,że to oliwka uczula i ją odstawić. I mija 1,5t od odstawienia oliwki a jej się tylko jeszcze bardziej wysuszyła skóra i dziś na łydkach zobaczyłam takie aż łuszczące się płatki... Sama nie wiem co robić, najgorsze, że widziało ją 3pediatrów i każdy mówi co innego a jeszcze poczytałam w necie i widziałam sporo opinii, że po Nanie dzieci miały wysypki
Ja próbuję od dziś zmianę na Gerbera - niby jedna firma ale podobno różne mleka, zobaczymy czy coś to da

Ciuuu masakra z tymi lekarzami
My na początku dawaliśmy NAN. Stefcio po nim nie umiał zrobić kupy...To co Wam kiedyś pisałam... Zmieniliśmy na Hipp bio combotik i jest dobrze. Robi co prawda kupkę co drugi dzień. Mleczko dobrze smakuje A najlepsze jest to że sami podjeliśmy decyzję o zmianie mleka i sami zdecydowaliśmy na jakie. Ja to dzielę przez 4 to co mówi pediatra. Weryfikuje to co mi mówi w internecie albo Was pytam o poradę. W końcu to my - matki - najlepiej wyczuwamy co się dzieje z naszym dzieckiem. Tak jak Natka. Miała przeczucie, że to nie skok męczy Szymka.

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Matko jedyna . Napewno sie przestraszylaś. Kurcze biedny Benito


Mój się ślini
Jaaaa Benito Jest cudowny! Takie już duży


No no Cotka, tą fotkę pamiętam Benitka na wadze
No to pieknie rośnie
Nic tylko trzeba na zakupy


Ciuuu masakra z tymi lekarzami
My na początku dawaliśmy NAN. Stefcio po nim nie umiał zrobić kupy...To co Wam kiedyś pisałam... Zmieniliśmy na Hipp bio combotik i jest dobrze. Robi co prawda kupkę co drugi dzień. Mleczko dobrze smakuje A najlepsze jest to że sami podjeliśmy decyzję o zmianie mleka i sami zdecydowaliśmy na jakie. Ja to dzielę przez 4 to co mówi pediatra. Weryfikuje to co mi mówi w internecie albo Was pytam o poradę. W końcu to my - matki - najlepiej wyczuwamy co się dzieje z naszym dzieckiem. Tak jak Natka. Miała przeczucie, że to nie skok męczy Szymka.

z tym mlekiem to w ogóle mam wrazenei ze lekarze chca dawac jak najdroższe...moja kolezanka tak miała że przepisywali je tych mlek od groma a ona w koncu sama zmieniała i testowała i została chyba przy bebiko i malej słuzy

[Malgosia1983]

Cotka póki co się nie martw. Jak przybiera to jest ok. Ważne żeby waga nie spadała. Kwilon Skrzypczyk też dzisiaj nie jest sobą. Cały dzień prawie przespał (oczywiście usypanie masakra). O 17 zaczął płakać, a karmienie o 18, to mu dalam wody. Wypił 60ml. Zasnął i przed 18 się obudził. No to go już nakarmilam i z 170 wypił tylko 60ml i zasnął.
Może Filippo ma gorszy dzień

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez aa2

z tym mlekiem to w ogóle mam wrazenei ze lekarze chca dawac jak najdroższe...moja kolezanka tak miała że przepisywali je tych mlek od groma a ona w koncu sama zmieniała i testowała i została chyba przy bebiko i malej słuzy

Słyszałam, że bebiko dobre i niedorgie. Moja siostra dawala Alicji.
Tak naprawdę, to chyba trzeba trafić poprostu. Tak jak przy karmieniu piersią. Jedna mama zje czekoladę i jest okej a inna zje i dzidzi zaszkodzi.
Trzeba w granicach rozsądku próbowac.

[archinta]

Napisane przez cotynato

Dobrze... się jej leży w koszyku.
Mały nie umie w niej wysiedzieć jak czuje świeże mleczko pod nosem

Ja sie zastanawiam nad nosidełkiem mei tai- ma któras???

Napisane przez agnyska81

Archi, ładnie upasłaś Piotrusia, prawie miesiąc młodszy od mojego, a prawie kilo cięższy

czeee

z tym pasieniem to tak jakoś wyszło niekcący

A Ty też miałaś chuste, no nie?? Jak Ci sie sprawuje??

Napisane przez agnyska81

Krostki na całej buzi i szyi, a ostatnio doszły też placki suchej skóry na ciele, takie wyczuwalne tylko dotykiem, bo na oko bardzo trudno zauważyć, że tak skóra jakoś się różni.
Ja nie wiem czy to sprawka tego konkretnie mleka, czy zmiany mleka w ogóle

U nas tez zaczynaja sie ponownie krosteczki- na uszkach - a zmiana mleka nie wchodzi w gre diety też

Dla Malamutki

Beniu słodki- cmoki o d ciociuni

Napisane przez mooonik

ja dziś tak z doskoku, czytam, ale łeb mnie tak napiernicza od rana, że masakra, ciśnienie leci na łeb na szyję, do tego halny i wystarczy

Napisane przez aa2

jestem
bylismy na zakupach , mały pierwszy raz został nakarmiony i przewiniety w markecie ale zuch chłopak był bardzo grzeczny

z oblewania nici meża pije ale gripex bo cos go gardło boli i oblewamy 2 miechy herbatkaco tam tez mozna ni nie hehe

No to grzane winko albo piffko bedzie jak znalazł

I za 2 mieszki bo jeszcze nie gratulowałam

Napisane przez aa2

zakupy w sumie udane głównie jechalismy po mleko dla małego, zaopatrzylismy sie w 7 kartonów pakowane po 300 żeby tak ciagle nei jezdzic przy okazji zakupiłam dwa bodziaki po 10 zł z długim rekawem wiec całkiem fajnie

gdzie

[agnieszka 0605]

Napisane przez agnyska81

Aaa, jeszcze miałam zapytać - mamy trzymiesięczniaków, czy Wasze dzieci też się tak ślinią?

a Benik jakie ma włoski, wow! Sliczny chłopak!

Napisane przez cotynato

M To przerzucamy się na 67 - muszę kupić, byłam pewna, że do nich jeszcze trochę.

Ale jak na skok to by było chyba za łagodnie

my już od dawna lecimy na 68. Kupiłam worki próżniowe i będziemy pakować te maleńkie cudeńka. Mam nadzieję, że nam się jeszcze przydadzą

U nas też skok jak w mordę strzelił. I to chyba znów połączony z kryzysem laktacyjnym niestety. Mała chce tylko na rączkach, ale do tego trzeba bujać, śpiewać i tańczyć, a mój mały Lordzik wtedy unosi bródkę do góry i patrzy sobie spod byka na świat. Nie mogę z niej, taki mały Lord
Cały czas przy cycu i dopiero zasnęła po godzinnym bujaniu, ze smokiem, a wcześniej o 20 już dziecko sobie smacznie spało. I to skok jak trzeba sprzątać, pichcić i przygotowywać się do świąt. Wrr!

[aa2]

Napisane przez archinta

Ja sie zastanawiam nad nosidełkiem mei tai- ma któras???


czeee

z tym pasieniem to tak jakoś wyszło niekcący

A Ty też miałaś chuste, no nie?? Jak Ci sie sprawuje??


U nas tez zaczynaja sie ponownie krosteczki- na uszkach - a zmiana mleka nie wchodzi w gre diety też

Dla Malamutki

Beniu słodki- cmoki o d ciociuni





No to grzane winko albo piffko bedzie jak znalazł

I za 2 mieszki bo jeszcze nie gratulowałam

gdzie

w realu była przecena kupiłam dwa z kubusiem puchatkiem jedne zielona a jedna niebieskie

[mooonik]

Napisane przez cotynato

Masakra, zleciłam tż przebranie małego w śpiochy- woła mnie, bo śpiochy za małe. Przymierzyliśmy ok.5 i wszystkie małe! Tydzień temu były ok. To przerzucamy się na 67 - muszę kupić, byłam pewna, że do nich jeszcze trochę.
Poza tym nie ma apetytu od wczoraj tylko by spał przy cycku, ale ssać to nie ma komu. Ale jak na skok to by było chyba za łagodnie

ja tez kiedyś przed kąpielą jak szykowałam ubranie musiałam odłożyć chyba z 7 pajacy bo się okazały za małe
póki przybiera to sie nie martw Cotka - ważne, że nie chudnie, może ma gorszy dzien? Moja dziś tez mało zjadła większość dnia przespała- co na nią to b. dziwne bo od dawna nie spała w dzień nic albo ledwo godzinę na spacerze

Napisane przez 19natka88

Mam taki problem pewnego rodzaju: Szymon nie potrafi utrzymać smoczka w buzi on go chce, ale tak mocno ssie, że za każdym razem wypluwa Próbowałam już różnych kształtów, firm i bez różnicy

może po prostu nie chce smoka przynajmniej nie będziesz musiała się martwić oduczaniem moja własnie taka jest, że smok to zło

Napisane przez Malgosia1983

Ciuuu masakra z tymi lekarzami
My na początku dawaliśmy NAN. Stefcio po nim nie umiał zrobić kupy...To co Wam kiedyś pisałam... Zmieniliśmy na Hipp bio combotik i jest dobrze. Robi co prawda kupkę co drugi dzień. Mleczko dobrze smakuje A najlepsze jest to że sami podjeliśmy decyzję o zmianie mleka i sami zdecydowaliśmy na jakie. Ja to dzielę przez 4 to co mówi pediatra. Weryfikuje to co mi mówi w internecie albo Was pytam o poradę. W końcu to my - matki - najlepiej wyczuwamy co się dzieje z naszym dzieckiem. Tak jak Natka. Miała przeczucie, że to nie skok męczy Szymka.

Małgosiu no widzisz Stefcio miał problem z kupką - my nie mamy takiego bo nawet i 3x dziennie się zdarza, nie miała wzdęć, nie pluła mlekiem, ulała może z 5 razy- generalnie b.dobrze toleruje tego Nana- tyl, że właśnie ta wysypka cholerna nie wiadomo skąd
tylko bądź mądry i dojdź od czego to jest jeszcze kupiłam dziś mydło jelenia- bo płatków nie mieli i mam zamiar uprać większość rzeczy i pieluchy w tym i zobaczyć...
zobaczymy co z tym gerberem się okaże- dziś nie działo się nic złego po tym jak wypiła, jutro dostanie 2x to zobaczymy, jakby pasował to bym się cieszyła bo mogę mieć dostęp do darmowego

Napisane przez Malgosia1983

Cotka póki co się nie martw. Jak przybiera to jest ok. Ważne żeby waga nie spadała. Kwilon Skrzypczyk też dzisiaj nie jest sobą. Cały dzień prawie przespał (oczywiście usypanie masakra). O 17 zaczął płakać, a karmienie o 18, to mu dalam wody. Wypił 60ml. Zasnął i przed 18 się obudził. No to go już nakarmilam i z 170 wypił tylko 60ml i zasnął.
Może Filippo ma gorszy dzień

ooo moja też dziś jakaś inna - przespała prawie cały dzień, budziła się w sumie na karmienie tylko, aż byłam zdziwiona bo to b.niepodobne do niej i sprawdzałam czy jakiejś gorączki nie ma i też mało zjadła bo tylko 4 razy gdzie wg opakowania powinna 6. i od 20,30 śpi już snem nocnym może pogoda też tak wpływa na maluchy?

[cotynato]

Napisane przez Malgosia1983

Cotka póki co się nie martw. Jak przybiera to jest ok. Ważne żeby waga nie spadała. Kwilon Skrzypczyk też dzisiaj nie jest sobą. Cały dzień prawie przespał (oczywiście usypanie masakra). O 17 zaczął płakać, a karmienie o 18, to mu dalam wody. Wypił 60ml. Zasnął i przed 18 się obudził. No to go już nakarmilam i z 170 wypił tylko 60ml i zasnął.
Może Filippo ma gorszy dzień

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------


Słyszałam, że bebiko dobre i niedorgie. Moja siostra dawala Alicji.
Tak naprawdę, to chyba trzeba trafić poprostu. Tak jak przy karmieniu piersią. Jedna mama zje czekoladę i jest okej a inna zje i dzidzi zaszkodzi.
Trzeba w granicach rozsądku próbowac.

Dzięki też narazie spokojna jestem, chociaż mam do was kolejne pytanie, wiem zamęczę was niedługo

Czy wasze dzieci mają czasami takie zimne czułka, albo takie zimne i lekko mokre? Bo mam wrażenie że mu zimno- kark taki średni, ale skąd wtedy ta "mokrość"

[aa2]

Monik a jaka ta wysypka? bo my tez na Nan-ie i małemu na czole zrobiła si etaka niewidoczna prawie kaszka ja widze pod światło i jak paluchem przejade, no i koło uszów ma troszke

[Malgosia1983]

Napisane przez agnieszka 0605

a Benik jakie ma włoski, wow! Sliczny chłopak!

my już od dawna lecimy na 68. Kupiłam worki próżniowe i będziemy pakować te maleńkie cudeńka. Mam nadzieję, że nam się jeszcze przydadzą

U nas też skok jak w mordę strzelił. I to chyba znów połączony z kryzysem laktacyjnym niestety. Mała chce tylko na rączkach, ale do tego trzeba bujać, śpiewać i tańczyć, a mój mały Lordzik wtedy unosi bródkę do góry i patrzy sobie spod byka na świat. Nie mogę z niej, taki mały Lord
Cały czas przy cycu i dopiero zasnęła po godzinnym bujaniu, ze smokiem, a wcześniej o 20 już dziecko sobie smacznie spało. I to skok jak trzeba sprzątać, pichcić i przygotowywać się do świąt. Wrr!

My też 68
Aguś dasz radę, a na wigilie będziesz miała nowego naprawionego Lordzika

Napisane przez mooonik

Małgosiu no widzisz Stefcio miał problem z kupką - my nie mamy takiego bo nawet i 3x dziennie się zdarza, nie miała wzdęć, nie pluła mlekiem, ulała może z 5 razy- generalnie b.dobrze toleruje tego Nana- tyl, że właśnie ta wysypka cholerna nie wiadomo skąd
tylko bądź mądry i dojdź od czego to jest jeszcze kupiłam dziś mydło jelenia- bo płatków nie mieli i mam zamiar uprać większość rzeczy i pieluchy w tym i zobaczyć...
zobaczymy co z tym gerberem się okaże- dziś nie działo się nic złego po tym jak wypiła, jutro dostanie 2x to zobaczymy, jakby pasował to bym się cieszyła bo mogę mieć dostęp do darmowego

ooo moja też dziś jakaś inna - przespała prawie cały dzień, budziła się w sumie na karmienie tylko, aż byłam zdziwiona bo to b.niepodobne do niej i sprawdzałam czy jakiejś gorączki nie ma i też mało zjadła bo tylko 4 razy gdzie wg opakowania powinna 6. i od 20,30 śpi już snem nocnym może pogoda też tak wpływa na maluchy?

No właśnie potem czlowiek szuka przyczyny. A kapałaś też w tym krochmalu? Może to pomoże? No i trzymam kciuki żeby ten "gerber" pomógł Łeee takie to dobrze :P A co napadliście na transport mleka?
No no dokładnie tak samo Stefan. Zawsze na 3h przerwe w karmieniu minimum 1,5h miał aktywne, a dzisiaj przerwy robił prawie 4h, a aktywności to miał może 30minut (nie licząc jedzenia i marudzenia podczas usypiania)

[mooonik]

Napisane przez aa2

Monik a jaka ta wysypka? bo my tez na Nan-ie i małemu na czole zrobiła si etaka niewidoczna prawie kaszka ja widze pod światło i jak paluchem przejade, no i koło uszów ma troszke

no właśnie taka kaszka drobna widoczna pod światło, albo wyczuwalna pod palcem - na czole i przy uszkach była - zeszła po smarowaniu kremem a na brzuchu cały czas jest, Wcześniej miała też na nóżkach ale tam całkiem zeszło zostało z kolei suche już nie wiem od czego jeszcze to może być

[archinta]

Napisane przez aa2

w realu była przecena kupiłam dwa z kubusiem puchatkiem jedne zielona a jedna niebieskie

łeeeeeeeeeee u nas nie ma

[Malgosia1983]

Napisane przez cotynato

Dzięki też narazie spokojna jestem, chociaż mam do was kolejne pytanie, wiem zamęczę was niedługo

Czy wasze dzieci mają czasami takie zimne czułka, albo takie zimne i lekko mokre? Bo mam wrażenie że mu zimno- kark taki średni, ale skąd wtedy ta "mokrość"

Mój ma zimne rączki i mokre (nie od wkładania so buzi ) dziwnie no bo mokre to chyba od gorąca powinny być
Nie wiem czemu tak mają
Ale Ci pomogłam

Uciekam.
Dobrej i spokojnej nocy Muminki

[agnieszka 0605]

Napisane przez 19natka88

Mam taki problem pewnego rodzaju: Szymon nie potrafi utrzymać smoczka w buzi on go chce, ale tak mocno ssie, że za każdym razem wypluwa Próbowałam już różnych kształtów, firm i bez różnicy

my do tej pory używaliśmy MAM, teraz zmieniłam na MAM Perfect ten cieniutki i jest ten sam problem co u Ciebie. Ale mam nadzieję, że jakoś polubi nowego smoka, bo ma go dopiero od wczoraj.

Napisane przez Malgosia1983

My też 68
Aguś dasz radę, a na wigilie będziesz miała nowego naprawionego Lordzika

dopiero na wigilię toś mnie pocieszyła

cotka dzięki za link

[mooonik]

Napisane przez cotynato

Czy wasze dzieci mają czasami takie zimne czułka, albo takie zimne i lekko mokre? Bo mam wrażenie że mu zimno- kark taki średni, ale skąd wtedy ta "mokrość"

nie, czółko ma normalne za to ręce czasem takie lodowate że szok aż widać żyłki

Napisane przez Malgosia1983

No właśnie potem czlowiek szuka przyczyny. A kapałaś też w tym krochmalu? Może to pomoże? No i trzymam kciuki żeby ten "gerber" pomógł Łeee takie to dobrze :P A co napadliście na transport mleka?
No no dokładnie tak samo Stefan. Zawsze na 3h przerwe w karmieniu minimum 1,5h miał aktywne, a dzisiaj przerwy robił prawie 4h, a aktywności to miał może 30minut (nie licząc jedzenia i marudzenia podczas usypiania)

kąpaliśmy w krochmalu 4dni - przy jednoczesnym odstawieniu oliwki- masakra się zrobiła, bo skóra była jednym suchym placem. Kupiłam emolium- dostalam próbki emulsji do ciała - i przy myciu emoilum i smarowaniu emulsją była skóra fajna, jakby sie wygładzało, próbki się skończyły wróciła suchość i krosteczki. Teraz od dwóch dni smaruję jej brzucha tym kremem oliwkowym - widzę, że po smarowaniu jest dobrze ale jak się wytrze w bodziaka zaczyna się robić suche - no masakra jakaś..Trochę też sę boję kurcze tak wszystkiego po trochu próbować bo nie dojdę od czego się to moze dziać

hihih, mamcia pracuje w szpitalu na dziecięcym i tam dostają mleczko dla maluchów, jakby coś mogę liczyć na parę opakowań miesięcznie

No to widzę nasze dzieciaki w jakąś zmowę weszły bo moja tak samo się dziś zachowywała- a nawet jak chwilę leżała nieśpiąca pod karuzelą to się nie odzywała nic tylko po prostu leżała i patrzyła w zwierzaki heh

[aa2]

Napisane przez mooonik

no właśnie taka kaszka drobna widoczna pod światło, albo wyczuwalna pod palcem - na czole i przy uszkach była - zeszła po smarowaniu kremem a na brzuchu cały czas jest, Wcześniej miała też na nóżkach ale tam całkiem zeszło zostało z kolei suche już nie wiem od czego jeszcze to może być

no własnie ciekawee od czego ja tez podejrzewałam oliwke, od jutra ni ebede mu smarowac buzi oliwka bo jak smaruje to własnei wiecznie cos mu wyskoczy, mam krem bambino i tym kremem spróbuje , no i j amu brwi i za uszkami smarowałam ostatnio kremem f18 bo miał suche i myslałam ze po tym kremei bedzie lepiej i w tych okolicach nim smarowałam i zastanwiam sie czyu ni eod tego kremu tez-musze sie przypatrzec jak do tygodnia ni ezniknie pójde do lekarza

Napisane przez archinta

łeeeeeeeeeee u nas nie ma

to wiesz co? ja jutro ci cykne fote tych bodziaków i jak ci sie spodobaja to mi dasz znac i jak w realu jeszcze beda to ci zakupie

[archinta]

Me dziecię spi , a ja co???? Tez lece bo boję sie ,ze jednak juz nie bedzie przesypial po 3h i znów bede jak zombie

Dobranoc mamuśki

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez aa2

de do lekarza


to wiesz co? ja jutro ci cykne fote tych bodziaków i jak ci sie spodobaja to mi dasz znac i jak w realu jeszcze beda to ci zakupie

[mooonik]

Napisane przez aa2

no własnie ciekawee od czego ja tez podejrzewałam oliwke, od jutra ni ebede mu smarowac buzi oliwka bo jak smaruje to własnei wiecznie cos mu wyskoczy, mam krem bambino i tym kremem spróbuje , no i j amu brwi i za uszkami smarowałam ostatnio kremem f18 bo miał suche i myslałam ze po tym kremei bedzie lepiej i w tych okolicach nim smarowałam i zastanwiam sie czyu ni eod tego kremu tez-musze sie przypatrzec jak do tygodnia ni ezniknie pójde do lekarza


to wiesz co? ja jutro ci cykne fote tych bodziaków i jak ci sie spodobaja to mi dasz znac i jak w realu jeszcze beda to ci zakupie

a jakiej oliwki używasz? ja mam rossmanową i bambino- i po obydwu jak małej smarowałam główke po kąpieli to z rana miała całe czoło i za uszami wysypane, przestałam smarować- czoło się zrobiło suche ale bez krostek - no masakra jakaś
a bambino jest wysuszającym kremem to też uważaj, żeby nie pogorszyć tej suchości

Napisane przez archinta

Me dziecię spi , a ja co???? Tez lece bo boję sie ,ze jednak juz nie bedzie przesypial po 3h i znów bede jak zombie

no własnie miałam zapytać czy Piotruś śpi? - korzystaj Archi i odsypiaj troszkę ostatnie dni I trzymam kciuki,żeby Piotrusiowi już tak zostało!

[aa2]

Monik stosuje bambino wiec moze to bedzie to? na szczescie własnie mi sie skończyła oliwka wiec nie bede na razie kupowała nowej a małego ciało wysmaruje balsamem z johnsons baby i zobacze jaki efekt
a krem z bambino jest wysuszajacy????? nie wiedziałam

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

a pisało że nawilża hmmm
taki mam:http://www.tanie-leczenie.pl/foto/ba...03f34148d83548

[anuska_s]

Napisane przez anciaahk

Nie chcę tu zasmęcać wątku - Franio urodził się z wadą wrodzoną i ma problem z nereczkami ogólnie rzecz ujmując.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------


Tak, zostało to zdiagnozowane jak byłam w ciąży.

oj szkoda Franka bardzo
Alepowiem ci Anciu, ze ja mam wade wrodzoną nerek. Przeszłam jeden atak jakbyłam bardzo malutka, a teraz narazie nic powaznego sie nie dzieje. Wiadomo musze uwazac na pecherz i nerki, czasem jakies zapalenie sie przyplącze...ale daje rade mam nadzieje, ze Franio tez tego bardzo nie odczuje

Napisane przez agnyska81

Aaa, jeszcze miałam zapytać - mamy trzymiesięczniaków, czy Wasze dzieci też się tak ślinią? Mały od paru dni robi bąbelki ze śliny i wydaje bulgoczące dźwięki (pluje przy tym na każdego), no i leci mu ta ślina z buzi na potęgę.

Dołączam zdjęcia Beniutka, bo ciocie na pewno zapomniały już, jak wygląda Oczy z niebieskich zrobiły mu się ciemnoszare

śliczny Benio

[indygo79]

Napisane przez madzialena-lublin

Dzięki Właśnie w zwiazku z tym, że to bedzie przed swietami zastanawiałam sie czy nie przełożyć szczepienia na po. Ale w końcu stwierdziłam, że w razie jakby Mała była np. marudna po szczepieniu to zawsze będę miała wsparcie i pomoc w postaci męża i rodziców w święta, a potem tż wyjeżdża na kilka dni i zostajemy same.


nio właśnie będzie miał kto tulac i nosić


Fuck! Młoda po gadaniu z tatusiem, wypiciu flaszki wody i strzeleniu kupy (w końcu bo nie było od 3 dni, chyba przez to nie mogła usnąć cały dzień) w końcu usnęła ze smoczkiem na kanapie. A ja głupia matka wzięłam ją i przeniosłam do wózka No i oczywiście po spaniu

nauczka na przyszłość - nie przekładać ja już nie ruszam

Napisane przez agnyska81

Beni też miał krótkie wędzidełko i chyba je sobie sam uszkodził Byłam w innym pomieszczeniu, a ten w ryk, buzia zalana krwią Zlokalizowałam, że krew leci właśnie spod języka, a teraz widzę, że to wędzidełko wygląda inaczej niż wcześniej.
Myślę, że skoro sam sobie to zrobił, to ten zabieg to też będzie pestka

o matko niezły strach.


Krostki na całej buzi i szyi, a ostatnio doszły też placki suchej skóry na ciele, takie wyczuwalne tylko dotykiem, bo na oko bardzo trudno zauważyć, że tak skóra jakoś się różni.
Ja nie wiem czy to sprawka tego konkretnie mleka, czy zmiany mleka w ogóle
Asiu, a możesz napisać coś więcej? Co się dzieje, jak to u was wygląda? Benikowi też nie schodzi napletek jakoś bardzo, jest tylko dziurka na czubku. Ale ja czytałam, że u tak małego dziecka napletek jest przyrośnięty i tak to właśnie wygląda Pediatra w każdym razie nic na to nie mówi, a za każdym razem ogląda tam małego, bo my czekamy na jajko


A jak długo trwało, zanim się unormowało? Pediatra powiedziała, że jak Ha nie pomoże, to będzie Bebilon Pepti, tylko on nie za dobry w smaku. Jak Agatka go je, ładnie?

wiesz, ogólnie je ten bebilon i nie narzeka, a kupki unormowały sie po 2-3 tyg, ale dawałam na poprawę dicoflor. aha, na bebilonie pepti, pisze, ze ma składniki które powodują, ze kupki są jak przy karmieniu piersią i faktycznie tak jest juz teraz - żółte z grudkami ( tak było u Agatki przy karmieniu jej piersią)


Hej
Wczoraj pisałam z Malamutką, nie chciałabym pisać, bo mnie nie upoważniła, w każdym razie ma poważne problemy z chłopem Jej Zuzia za to ma się świetnie

ojej, znowu faceci, uściski dla niej

Ja już nie wiem, czy temu mojemu małemu w końcu lepiej? Brzuszek ok, tu już się ustabilizowało, ale skóra... Na buzi wydawało mi się, że jest lepiej, ale teraz znowu jakieś placki rumiane na polikach i krostki chyba dalej są. Placków suchych pojawiło się za to więcej.

Jeszcze mi się kot pochorował (znowu pęcherz) i tata strzelił focha Ech, a tak miło było.

Napisane przez agnyska81

Aaa, jeszcze miałam zapytać - mamy trzymiesięczniaków, czy Wasze dzieci też się tak ślinią? Mały od paru dni robi bąbelki ze śliny i wydaje bulgoczące dźwięki (pluje przy tym na każdego), no i leci mu ta ślina z buzi na potęgę.

Dołączam zdjęcia Beniutka, bo ciocie na pewno zapomniały już, jak wygląda Oczy z niebieskich zrobiły mu się ciemnoszare

ślinią, się ślinią, bluzeczki i bodziaki na bieżąco do zmiany. a Benio przecudny u nas oczka na odwrót - z granatowych szare

Napisane przez mooonik

a od razu się Benikowi tak zrobiło? czy stopniowo się zaczęły pojawiać krostki? Nasza mała ma na brzuchu takie drobne krosteczki i suche placki, na buzi przy uszkach się jej robiło suche, ale zaczęłam smarować kremem moim oliwkowym ziaji i się poprawiło. Jeden pediatra mi powiedział żeby zmienić mleko na HA, drugi zasugerował,że to oliwka uczula i ją odstawić. I mija 1,5t od odstawienia oliwki a jej się tylko jeszcze bardziej wysuszyła skóra i dziś na łydkach zobaczyłam takie aż łuszczące się płatki... Sama nie wiem co robić, najgorsze, że widziało ją 3pediatrów i każdy mówi co innego a jeszcze poczytałam w necie i widziałam sporo opinii, że po Nanie dzieci miały wysypki
Ja próbuję od dziś zmianę na Gerbera - niby jedna firma ale podobno różne mleka, zobaczymy czy coś to da

odnośnie ślinienia, moja młodsza ale już od jakiegoś miesiąca się ślini na potęgę i puszcza banki pluć jeszcze nie pluje ale myślę, że kwestia czasu bo już się przymierza
fajnego rampersa ma Benio

Natka fajnie, że Szymkowi się poprawia
Anciu dla Franusia cmok w czółko

ja dziś tak z doskoku, czytam, ale łeb mnie tak napiernicza od rana, że masakra, ciśnienie leci na łeb na szyję, do tego halny i wystarczy

oby halny nie dokuczał. a co do pediatrów, beznadziejni sa, beznadziejni samemu trzeba się znać. zgadzam się z Tobą.

Napisane przez 19natka88

Myślałam, że to już takie świąteczne zakupy

Mam taki problem pewnego rodzaju: Szymon nie potrafi utrzymać smoczka w buzi on go chce, ale tak mocno ssie, że za każdym razem wypluwa Próbowałam już różnych kształtów, firm i bez różnicy

to podeślę ci moją sister moja Agatka miał ten sam problem, siostra przyjechała, w jedno popołudnie dziecko nauczyła. jak? zabij mnie a nie wiem, ale jestem jej wdzięczna. potem dam zadanie siostrze oduczenia smoka, bo w końcu ona nauczyła

Napisane przez aa2

z tym mlekiem to w ogóle mam wrazenei ze lekarze chca dawac jak najdroższe...moja kolezanka tak miała że przepisywali je tych mlek od groma a ona w koncu sama zmieniała i testowała i została chyba przy bebiko i malej słuzy

mleko, krople, inne leki - wszystko najdroższe

Napisane przez agnieszka 0605

a Benik jakie ma włoski, wow! Sliczny chłopak!



my już od dawna lecimy na 68. Kupiłam worki próżniowe i będziemy pakować te maleńkie cudeńka. Mam nadzieję, że nam się jeszcze przydadzą

no u nas juz popakowane w prózniowe a jeszcze wymyśliłam, że jadąc do taty spakuję małej rzeczy w taki worek to więcej wezmę

U nas też skok jak w mordę strzelił. I to chyba znów połączony z kryzysem laktacyjnym niestety. Mała chce tylko na rączkach, ale do tego trzeba bujać, śpiewać i tańczyć, a mój mały Lordzik wtedy unosi bródkę do góry i patrzy sobie spod byka na świat. Nie mogę z niej, taki mały Lord
Cały czas przy cycu i dopiero zasnęła po godzinnym bujaniu, ze smokiem, a wcześniej o 20 już dziecko sobie smacznie spało. I to skok jak trzeba sprzątać, pichcić i przygotowywać się do świąt. Wrr!

przytulam, oby kryzysy mineły jak najszybciej.


ja po zakupach - mąż nakazał bym w końcu kupiła coś sobie, a nie małej. no to siępowstrzymałam i Agatce kupiłam tylko balerinki w h&m oraz kombinezon w smyku ( supeprzecena za 50 zł był). a sobie poszalałam, ale of corse już mam wyrzuty

aha, moja Młoda po całym dniu kombinowania z jedzeniem - tzn jedzenie jednego posiłku 6 różnymi smoczkami zjadła po kąpaniu 200 ml no szooook, ciekawe ile pośpi. to jej absolutny rekord te 200. ja zrobiłam 140m, małż małą karmi i mówi, oja Agatka jeszcze chce, no i wciągneła jeszcze 60

[Martusiaaa21]

Napisane przez agnyska81

Aaa, jeszcze miałam zapytać - mamy trzymiesięczniaków, czy Wasze dzieci też się tak ślinią? Mały od paru dni robi bąbelki ze śliny i wydaje bulgoczące dźwięki (pluje przy tym na każdego), no i leci mu ta ślina z buzi na potęgę.

Dołączam zdjęcia Beniutka, bo ciocie na pewno zapomniały już, jak wygląda Oczy z niebieskich zrobiły mu się ciemnoszare

Benek cudny

Napisane przez archinta

Me dziecię spi , a ja co???? Tez lece bo boję sie ,ze jednak juz nie bedzie przesypial po 3h i znów bede jak zombie

Dobranoc mamuśki

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Archi a jak tam Piotruś?? spokojniejszy już??

[mooonik]

to spró

Napisane przez aa2

Monik stosuje bambino wiec moze to bedzie to? na szczescie własnie mi sie skończyła oliwka wiec nie bede na razie kupowała nowej a małego ciało wysmaruje balsamem z johnsons baby i zobacze jaki efekt
a krem z bambino jest wysuszajacy????? nie wiedziałam

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

a pisało że nawilża hmmm
taki mam:http://www.tanie-leczenie.pl/foto/ba...03f34148d83548

spróbuj tę oliwkę odstawić- mi w ogóle jedna pediatra powiedziała, że bambino jest najgorszą oliwką na rynku
a widzisz ja mam taki --> http://www.dzieckonaj.pl/krem-ochron...em-150-ml.html

i on jest z cynkiem - generalnie kremy z cynkiem wysuszają skórę, wiem zresztą jak sama stosowałam. Ja smaruję pupcię małej - tu się super sprawdza.

Napisane przez indygo79

oby halny nie dokuczał. a co do pediatrów, beznadziejni sa, beznadziejni samemu trzeba się znać. zgadzam się z Tobą.

wychodzi na to,że kurna jak się samemu nie poszuka nie sprawdzi to ci nie poradzą nic

ja po zakupach - mąż nakazał bym w końcu kupiła coś sobie, a nie małej. no to siępowstrzymałam i Agatce kupiłam tylko balerinki w h&m oraz kombinezon w smyku ( supeprzecena za 50 zł był). a sobie poszalałam, ale of corse już mam wyrzuty

aha, moja Młoda po całym dniu kombinowania z jedzeniem - tzn jedzenie jednego posiłku 6 różnymi smoczkami zjadła po kąpaniu 200 ml no szooook, ciekawe ile pośpi. to jej absolutny rekord te 200. ja zrobiłam 140m, małż małą karmi i mówi, oja Agatka jeszcze chce, no i wciągneła jeszcze 60

tylko kombinezon i balerinki poka, poka

hehe mojej się zdarzyło z rańca tyle pochłonąć chyba ze 3razy, też byliśmy w szoku a ostatnio chyba stwierdziła że się bedzie odchudzać bo na noc zjada 90-100 ml ledwo

[aa2]

Monik to sie dogadałysmy z tym kremem hehe przeciez sa rózne rodzaje