Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[MissZuzia]

Napisane przez uska000

Mamusie kochane prosze jutro o kciuki, dzis juz sie klade bo troszke nerwy zra a po za tym glodna jestem a juz nie bardzo jesc

Zgadzam sie z Agawo co do watkow...itd

buziaki do napisania chyba w wigilie
jutro ktoras dostanie smsa obiecuje

trzymajcie sie dwupaki

kciuki mocne zaciskam i czekamy na dobre wieści

Napisane przez kasikzaki

Wychodzi na to ze się nic nie zmieni i dalej będę zakładać nowe części...no chyba że któraś chce mnie wykurzyć hihi ......................... ......................... ......................... ..........nie ma, nie ma..........ja sie nie dam

i bardzo dobrze

Napisane przez boroo50

Mam kawał, bo aż mi się te posty przypomniały i perypetie z takimi ludźmi

Pukanie do drzwi. Otwiera pani domu, a za progiem żebrak.
- Ach czego wam trzeba, biedny człowieku?
- Kawałek chleba, szanowna pani, gdyby się znalazł, byłbym nad wyraz zobowiązany.
- Ach, dobry człowieku, macie szczęście. Mieliśmy wczoraj małą uroczystość i sporo tortu zostało!
- Alez szanowna pani zbyt łaskawa! Tylko kawałek chleba!
- Ach, dobry człowieku, to żaden kłopot.
Pani domu przynosi spory kawał tortu i wręcza go żebrakowi. Ten, chcąc nie chcąc, przyjmuje go i odchodząc szepcze pod nosem:
- Chole*a! Jak ja teraz przez to dziadostwo mam denaturat przesączyć?!

Napisane przez magda1804

Zuziajesli masz mozliwosc to bierz znieczulenie raczej nie pozalujesz

biore biorę ale ciągle i tak się go boję

to samo powiedział mój gin - po co mam się męczyć

Napisane przez uska000

weszlam jeszcze na chwile;p kurde jak ja bez was wytrzymam;/ mam nadzieje ze dam rade podczytywac na tel. gozej bedzie pisac..;/

naszykowalam ciuchy na jutro a tzt sie pyta gdzie sie stroje;p na wyjscie zostawie to samo przeciez 10kg odrazu nie schudne?? a jutro przez drogie sie nie ubrudze zebym nie mogla w tym wrocic;p jak cos to tzt cos przywiezie ostatecznie dres:P

teraz to juz naprawde ide do lozka jutro czekac ktoras na smsa

trzymaj sie dzielnie
jeju jutro o tej porze synuś będzie już z tobą, przeżyjesz pierwsze karmienia i wreszcie go zobaczysz

Napisane przez MartuNiunia87

("Dzieciaczki w nowym roku witamy, zbędne (nad) kilogramy zrzucamy") - heheh

A powiedzcie mi czy pisząc o tym reportażu z porodu chodziło wam o ten "CUD NARODZIN" czy coś innego? - bo chyba nie doczytałam??

super tytuł

cud narodzin to film na Discovery
a o porodzie to chodziło o zdjęcia, że fotograf towarzyszył parze od jazdy do szpitala do narodzin dziecka i pstrykał zdjęcia

[*Agatek*]

19mala83 no w końcu napisałaś ktg 10 min???? ale długo wrr ledwo co papierek wyszedł a oni odłączyli jak nienormalni
Weź nie bądź taka i wytrzymaj do stycznia, co by się na porodówce zobaczyć...

Napisane przez annyonne

Dziewczyny który Linomag kupujecie? Myślałam że jest tylko jeden rodzaj a tu taka niespodzianka...

Napisane przez pozycja77

ja kupuje taki zielony
jest tego sporo, ale koleżanka używała tego, i był ok.

edit, wycielo mi link do apteki ale chodzi mi o linomag maść.

ja też kupiłam zielony

Napisane przez pearpearl

Bardzo mi pomoglyscie !!! Duzo latwiej bedzie mi sie teraz zamawialo

słuchaj a nie lepiej zamówić od gapa_kids?? Ma o wiele więcej rzeczy i taniej zrobił p dużo rzeczy nie ma maluchu

Napisane przez kamciurka

tak dwa, kochana ja myslałam że dla przyjemności to zrobisz, a ty już tu interes wietrzysz

no słuchaj, trzeba sobie jakoś radzić w życiu, nie??

Napisane przez kamciurka

do mnie tez napisała ale napisała jeszcze, że jest aktualnie u małej w szpitalu i jak wróci do domu to postara się wstawić jakąś fotę, że mała jest ogólnie spokojna, ale jak się zbliża pora karmienia to potrafi pokazać jak silne ma płuca i kazała przekazać Usce, że cesarka nie taka zła i żeby się nie wystraszyła jak dostanie drgawek po znieczuleniu, bo ją tak trzęsło...

napisała, bo ja jej nie odpisałam- nie mam z czego napisz jej esa, że nie mam nic na koncie jak zwykle

Napisane przez pearpearl

Agatek - kocia businesswoman...

Napisane przez magda1804

Agatku ja muszę Cię uświadomić, ze chyba pomylilas sie z liczeniem tyg i zyjesz w bledzie. Na Twoim suwaczku jest wyraznie widoczne 36tyg i 1 dzień, co znaczy, ze masz skończone 36tyg, a właśnie od dzis zaczal sie 37tydzień

[kasikzaki]

Napisane przez magda1804

Agatku ja muszę Cię uświadomić, ze chyba pomylilas sie z liczeniem tyg i zyjesz w bledzie. Na Twoim suwaczku jest wyraznie widoczne 36tyg i 1 dzień, co znaczy, ze masz skończone 36tyg, a właśnie od dzis zaczal sie 37tydzień

Magda.......bo rozpętasz burzę !!!!

Od samego początku różnie mamuśki liczą tygodnie, już kiedyś była zaciekła dyskusja na ten temat i lepiej dla świętego spokoju nie wracać do tego

Ja liczę akurat od zawsze tak jak Ty. Wczoraj suwaczek mi pokazał 38tc to znaczy ze go skończyłam i tym samym zaczęłam 39tc. Bo do porodu zostało mi 2 tygodnie Czyli 1ego stycznia w dzień terminu porodu skończę 40tc

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

aaaaa......... i zapomniałam że dopiero wtedy mogę rodzić

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Pearl właśnie włączam Dextera

[magda1804]

Napisane przez MartuNiunia87

No dokładnie! to samo dziś mówiłam mojej mamie... naszło mnie na śledzika tzw. rolmops... i golnie takie tam, potem mówię, że mam jeszcze mięsko mielone w zamrażalniku więc muszę jeszcze przed porodem zapiekankę albo lasagne zrobic... bo potem to już mi tylko pulpety gotowane bez smaku, gotowany kurak, rosołek z marcheweczką pozostanie... - heheh

Wrzucam nasze obecne foto - 32 tydzień (zaczął się w piątek)

o fuuuj to ja z głodu umre
ja mam przeczucie, ze po swietach urodze, wiec zdarze jeszcze najesc sie za dwoje

MartuNiunia a brzuszek masz cuuudny a jaki duuzy jak na ten tydzien tez bidulka jestes, bo masz co dzwigac...

[*Agatek*]

Napisane przez kasikzaki

Magda.......bo rozpętasz burzę !!!!

Od samego początku różnie mamuśki liczą tygodnie, już kiedyś była zaciekła dyskusja na ten temat i lepiej dla świętego spokoju nie wracać do tego

WŁAŚNIE! A wiesz, ja jestem dość nerwowa, więc uważaj... ja Cię proszę, uważaj!

Cicho, bo kurka się bardziej wtedy stresuję jak to 37 tydz a ja chcieć rodzić 7-8.01 najlepiej niech będzie niedzielne dziecko, co by się zgrało z mamusią! Bo też niedzielny leniuszek jestem będziemy mieć alibi przed starym hihihi

Uska trzymaj się dzielnie!!!!! będzie- szafa gra i cycek glancek! Nie zapomnij się zrobić na bóstwo i być miss porodówki!

[magda1804]

Napisane przez kasikzaki

Magda.......bo rozpętasz burzę !!!!

Od samego początku różnie mamuśki liczą tygodnie, już kiedyś była zaciekła dyskusja na ten temat i lepiej dla świętego spokoju nie wracać do tego

Ja liczę akurat od zawsze tak jak Ty. Wczoraj suwaczek mi pokazał 38tc to znaczy ze go skończyłam i tym samym zaczęłam 39tc. Bo do porodu zostało mi 2 tygodnie Czyli 1ego stycznia w dzień terminu porodu skończę 40tc

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

aaaaa......... i zapomniałam że dopiero wtedy mogę rodzić

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Pearl właśnie włączam Dextera

hihi musiałam to napisac, bo Agatek żyje w błogiej nieswiadomosci, ze tyyyle czasu zostalo przeciez, a tak naprawdę to w kazdej chwili moze zaczac sie porod, a torba pewnie jeszcze nie spakowana

ja dokładnie dziś wg OM skończyłam 38tydzien na suwaczku mam tydzien dalej, bo to termin wg USG. Ta mysl, ze kazdy dzien przybliza mnie do dnia porodu wzbudza we mnie mieszane uczucia- dreszcz emocji: podniecenia, strachu, radosci, itd. Stwierdzilam, ze wolalabym nie wiedziec co mnie czeka. Widze, ze jednak chyba pierwszy porod jest lepszy,bo nie wiesz czego oczekiwac, a tak...
boje sie strasznie, ze bedzie bolalo;
tego ze nie wiem kiedy to sie zacznie;
boje sie spotkania z dzieckiem, pomimo, ze pragne tego najbardziej na swiecie;
ciagle czuje strach i obawy czy z dzieckiem jest wszystko dobrze, czy jest w pelni zdrowe
a takze takich pierdół typu: ze kiedy zacznie sie porod bede zmeczona, jesli to stanie sie w trakcie nocy, ze bede musiala wyskakiwac z lozka to juz jest takie naciagane, ale tez mnie martwi....
marzy mi sie takie rozwiazanie: wstaje rano, wyspana i wypoczeta zaczynaja sie bole, biore prysznic, szykuje sie, jade do szpitala, pare godz i juz mam maluszka przy sobie pozniej lezymy w szpitalu 2 kolejne dni i do domku
ale mam marzenie i wizje porodu............

[Dark lady]

Nadrobiłam te dziesiątki stron

Napisane przez NataliaM1103

witam
Dzisiaj z Bartusiem zaczynamy 37 tydzień

Pisała do mnie dzisiaj koleżanka z Niemiec ,że właśnie leży na porodówce,o 2.30 odeszły jej wody i ze gdyby wiedziała ,ze to taki ból będzie do by się zdecydowała na cesarke.Plusem jest to,że tam znieczulenie zewnątrzoponowe jest zadarmo i dostaje je każdy kto chce!!

No nie, nastraszyła mnie ta twoja koleżanka W szpitalu który wybieram nie ma ZZO , ale podobno ma super położne. A dziś się dowiedziałam że możliwe że jednak nie zlikwidują tej porodówki do końca lutego chociaż

Napisane przez eliza1984

Wiesz jak to jest ''szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz ,aż się zepsujesz'' i twoja koleżanka ma to definytywnie. Brak jej empatii i musi być BARDZO zadufana w sobie.Nie chciała bym z taką się kolegować

Dlatego koleżanka napisałam w cudzysłowiu. Udzielam się jeszcze na innym wątku i tam jest też ona, przecież nie zabronię jej się wypowiadać. A że jest zadufana w sobie i wszystko wie najlepiej to zauważyłam jakiś czas temu . Generalnie staram się ignorować takie osoby, ale kiedy ktoś parszywie się naśmiewa ze mnie to nie mogę zostać obojętna.
Rozmawiałam nawet z mamą na temat tego że niestety ale większośc kobiet, która przechodzi cały ten proces "bezboleśnie", nie będzie nawet próbować zrozumieć kogoś kto czuje inaczej.

Napisane przez agacia_cz

ja się zakochałam w naklejkach na ścianę
http://allegro.pl/naklejki-scienne-n...994194862.html

Piękne, może zrezygnuję z fototapety na ich rzecz. No i spóźnione trochę ale szczere gratulacje z okazji ślubu i tego że tata przyszedł, bo widziałam że ci bardzo na tym zależało, jak chyba większości z nas w takim dniu

Napisane przez czubasek20

A teraz relacja z wizyty...

moja Hania może okazać sie Franiem
lekarz który robił mi usg mówi że to raczej chłopczyk jest ale 100% pewności nie ma, a ostatnio w 24 tyg była dziewczynka. Więc do porodu zyje w błogiej niepewności...

Szyjka ładniutka, zamknięta ogólnie pięknie. Tylko podczas usg sie to '' pieknie'' zmieniło
Maleństwo waży 1834g, jest ułożone główką w dół a dupcie ma po prawej stronie. Lekarz pytał się czy pale papierosy, powiedziałam że nie a czy przybywam w towarzystwie palącym tez nie wiec pytam czemu pyta a on że łożysko za szybko mi się starzeje i że po nowym roku na usg, jeśli nadal będzie postepowac to rodzimy wcześniej

jaki macie stopień dojrzałości łożyska ?

A ze mnie się ludzie śmieją lub oburzają jak mówię że niby chłopiec a ostatecznie w dzień porodu się dowiem. Ostatnio pani w sklepie z materiałami na pościel dla dzidziola bardzo się oburzyła że jak moge mówić że niby chłopiec Mój lekarz mówi mi tylko czy łożysko świeże czy nie. Miesiąc temu mówił że świeżutkie, dziś tylko mówił że wszystko bardzo ładnie jest. Dlatego nie wiem jak z tymi stopniami.

Napisane przez kaczuszka81

Witam Wszystkie babeczki
Pozwoliłam sobie wejść i oczywiście napisać do Was z powodu takowego, że tak jak większość tu jestem też ciężarówką w 35 tygodniu, w brzuchalu mam maleńką Zuśkę, która daje do wiwatu. Termin mam na 23 stycznia 2012 i już doczekać się bardzo nie mogę
Mam nadzieję, że znajdę tu bratnie, tfuuu siostrzane duszyczki z którymi będę mogła poklikać
Pozdrawiam Was mocno.

Cześć Też jestem z Łodzi, w którym szpitalu chcesz rodzić??

Napisane przez agawoo

Monia, a na kiedy ty masz dokładnie termin?
Tak sie wydawało, że urodzisz szybciej, wszystkie trzymałyśmy kciuki, żeby Michaś poczekał jeszcze, a tu się okazuje, że mu dobrze w brzuszku i nie za bardzo mu się spieszy



Masz rację, toż przecież pleksi to sama chemia
Już napisałam wyżej, że ten tytuł mi się podoba

Jak tak długo te kciuki były trzymane to teraz długo starczą. [B]Monika[/ B] nie załamuj się, nie znasz dnia ani godziny, urodzisz niedługo już zobaczysz Potem będziesz to tylko wspominać z uśmiechem.

A jak już mowa o chemii to sami jesteśmy cali chemiczni i żyjemy . Jako absolwentka kierunku chemicznego mogę napisać że składniki są pod dużym nadzorem, mają ściśle określone normy i wcale nie jest tak źle z tymi składami kosmetyków czy żywności. Kiedyś jadło się inaczej i żyło się inaczej, ale czasy się zmieniają.

Napisane przez renata:)

a była dziewczyna po mnie może2cm niższa ode mnie w 3miesiącu i ważyła 40kg myślałam że padnę jak to usłyszałam położna była przerażona

Co?! O matko

Napisane przez nawojka8583

Dark lady nie przejmuj się, każda kobieta jest inna, każda ciąża jest inna i każda z nas przechodzi ją inaczej. Oby każda jej ciąża była taka jak ta teraz, a jeśli nie to może będzie miała sie okazję przekonać, że nie zawsze wszystko jest takie hop siup. Ja od samego początku czuję się bardzo dobrze, ale rozumiem, że mamusie z mdłościami, wymiotami, opuchlizną, złym samopoczuciem idp itd mają prawo jak to nazwała się nad sobą użalać.

Nie przejmuję się nią, ale denerwuje mnie uogólnianie, bo ona się dobrze czuje to wszyscy powinni i to zależy wyłącznie od optymizmu. Doceniam bardzo takich ludzi jak ty, bo to oznacza że masz w sobie dużo empatii i nie oceniasz czegoś, czego sama nie doświadczyłaś jako coś co nie może istnieć i jest wymysłem wiecznych marud itd.

Napisane przez agawoo

Dark, za wizytę.
Niezłe przeboje masz z tym ciśnieniem, ale odbrze, że z maluszkiem w porządku. Pilnuj tylko tego cisnienia

No będę pilnować. Mam już receptę na lek na ciśnienie do stosowania doraźnego i na preparat mineralny, który może pozytywnie na to wpłynąć.
A z maluszkiem to normalnie chwile grozy przeżyłam jak lekarz tak szukał długo serduszka, a ten niegrzeczniuch uwalił się cały pomiędzy pępkiem a żebrami i miał tak wysoko serducho że ciężko było znaleźć.

Napisane przez nawojka8583

Dark lady najważniejsze, że maleństwo jest zdrowe. W UK dają czas do 36 tc na to żeby się dzieciątko ułożyło. Uważaj na siebie z tym ciśnieniem.

Ja mam czas do 34 bo wtedy idę na tzw. duże USG i zobaczymy co dalej, a może jeszcze będzie miał więcej czasu, bo lekarz mówi że mam dużo wód, że on cały czas może się obracać jak mu się chce, co widać i po moim brzuchu.

Dziewczyny jak ja mam liczyć ruchy dziecka, jak on tylko wypycha swoje cielsko i jeździ nim po brzuchu?

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

A i zapomniałabym:
USKA powodzenia jutro, zazdroszczę że dzidzia już będzie z tobą.

[pearpearl]

Napisane przez magda1804

ja mam Pampersy, tam chyba wagowo jest od 2-5kg, wiec dla noworodków chyba sa ok, bo przeciez nasze dzidzie, to raczej wiecej niz 5kg nie beda mialy

no nie wiem...

Napisane przez agawoo

Ja czekolady niestety nie mam w domu, ale za to właśnie pożeram mandarynki

ooo, tez bym zjadla
a czekolady tez bym nie mialam, ale Mama kupila dzisiaj artresan sobie na stawy i byla w prezencie od producenta na swieta

Napisane przez magda1804

Pearl jakoś nie chce mi sie wierzyc, ze przez jedzenie slodyczy tak szybko lapie Cie infekcja ja tez jestem podatna na takowe paskudztwa i pomimo zjadania codziennej porcji (sporej)słodyczy nie mam z tym problemu. ja proponuje przy kazdej watpliwosci podmywac sie rumiankiem, jesli zaczyna np. swedziec lub zrobia sie dziwne uplawy- tantum rosa, ew. clotrimazolum w kremie(bez recepty). Do codziennej "pielegnacji" jakis laktacyd czy cos takiego ja mam z ziaji ten plyn

a jeszcze co do niejedzenia slodyczy- baaaardzo Ci wspolczuje ja mowie sobie, ze teraz mam czas, by wkoncu nie odmawiac temu co lubie bo pozniej nie bedzie juz takiej laby

Kochana, te paskudztwa przyczepiaja sie do mnie nawet jak nie jem slodyczy Caly czas uzywam lactacydu i to tej wersji plus, specjalnie na rozne takie przypadlosci. Od jakiegos czasu wspomagam sie LaciBios Femina, jem jogurty, zrezygnowalam totalnie z basenu, a caly czas widze co jakis czas dziwny kolor uplawow. Juz nie wiem, co mam robic. Piszesz o rumianku - taki zwykly, zaparzyc sobie, ostudzic i plukac? Jutro kupie tez ten clotrimazolum, o ktorym wspomnialas. Dziekuje

Wlasnie tez ubolewam, bo do tej pory bylo mi tak fajnie jesc to, na co tylko mialam ochote i sie niczym nie przejmowac, a teraz lipa

Napisane przez *Agatek*

słuchaj a nie lepiej zamówić od gapa_kids?? Ma o wiele więcej rzeczy i taniej zrobił p dużo rzeczy nie ma maluchu

mowiesz, ze lepiej?? ja tam nie wiem...
sugerowalam sie tym,ze wiekszosc kupowala od rp77 i rodzyneczkow
a masz swoja liste, co zamawialas?

Napisane przez kasikzaki

Pearl właśnie włączam Dextera

haha
ja wlasnie kapalam sie czekajac,az mi sie caly sciagnie i teraz tez na noc wlaczam


---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez *Agatek*

Uska trzymaj się dzielnie!!!!! będzie- szafa gra i cycek glancek! Nie zapomnij się zrobić na bóstwo i być miss porodówki!

wlasnie
wyeliminuj co trzeba, i odstaw sie, zebys wstydu nam nie przyniosla
kciukasy,Kochana

[MartuNiunia87]

Napisane przez magda1804

o fuuuj to ja z głodu umre
ja mam przeczucie, ze po swietach urodze, wiec zdarze jeszcze najesc sie za dwoje

MartuNiunia a brzuszek masz cuuudny a jaki duuzy jak na ten tydzien tez bidulka jestes, bo masz co dzwigac...

Noo... Szwagierka na początku to widziałam właśnie tak jadła... gotowana pierś z kury, rosołek... taki mało przyprawiony... pulpeciki, chlebek/ bułkę z masłem + serek waniliowy, dżem jakiś tam żółty był (z owoców bez pesteczek tych małych), później powoli zaczynała coś tam wprowadzać i obserwować małego... teraz ma już 5 miesięcy i powiedziała, że je praktycznie wszystko oprócz rzeczy bardzo ciężko strawnych i smażonych...


Co do mojego brzusia... jest ogromny jak na ten tydzień ....jakby nie było gdzieś te 16kg + muszę nosić...a mam praktycznie tylko ten brzuch... chodzę już przechylona do tyłu.. a jak przejdę się trochę dłużej to czuję jak mała "zsuwa" się na dół i ciśnie mnie na pęcherz i krocze... końcówka to już masakra jest :P

[Dark lady]

Pearl ja wiem że to może dziwnie zabrzmi i może nie będziesz chciała spróbować, ale mojej mamie ginekolog kiedyś zalecił, podobno niezawodny domowy sposób na infekcje - do miski wody wlać nakrętke octu i tym się podmyć (w końcu tam jest kwaśne pH) i powinno pomóc. Mamie chyba wszystko po tym przeszło.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

MartuNiunia87 no masz co dźwigać. Ja w zestawie do brzucha dostałam wzrost już dużego biustu o 3 rozmiary i wyglądam jak pączek w maśle, choć obwód pod biustem mi nie wzrósł zbytni, ale tu ulane i tu tworzy kuleczkę maks

[pearpearl]

Napisane przez Dark lady

Pearl ja wiem że to może dziwnie zabrzmi i może nie będziesz chciała spróbować, ale mojej mamie ginekolog kiedyś zalecił, podobno niezawodny domowy sposób na infekcje - do miski wody wlać nakrętke octu i tym się podmyć (w końcu tam jest kwaśne pH) i powinno pomóc. Mamie chyba wszystko po tym przeszło.

wooowww...
podmyc sie TAM octem - troche hardkorowo
ale faktycznie chodzi o wyeliminowanie zasadowego pH, wiec moze warto sprobowac?
dziekuje za rade

[magda1804]

Pearl a co dokladnie Ci jest? masz tylko uplawy w dziwnym kolorze czy jeszcze swedzi/piecze/szczypie? a gin dal Ci skierowanie na biocenoze pochwy? dziwie sie, ze nie przypisal Ci zadnych globulek, bo sa tez clotrimazolum ale juz na recepte, slabsze i silniejsze.
co do rumianku to tak zaparz i ostudz, ja uzywalam taki lekko cieply, przynosilo mi to duuza ulge

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez Dark lady

MartuNiunia87 no masz co dźwigać. Ja w zestawie do brzucha dostałam wzrost już dużego biustu o 3 rozmiary i wyglądam jak pączek w maśle, choć obwód pod biustem mi nie wzrósł zbytni, ale tu ulane i tu tworzy kuleczkę maks

Dark lady a ile masz wzrostu? ja tez jestem wysoka 174cm a biust... takie dwa małe orzeszki i nie chca rosnac...

[kamciurka]

Napisane przez pearpearl

Agatek - kocia businesswoman...

Napisane przez 19mala83

Ps. ale macie ładne choinki, moj tż kupił choinkę cos ok 3 metry a do salonu wejdzie max 2,40-2,50 nie ma to jak pomyśleć

Napisane przez *Agatek*

no słuchaj, trzeba sobie jakoś radzić w życiu, nie??

zgadza sie

Napisane przez MartuNiunia87

Noo... Szwagierka na początku to widziałam właśnie tak jadła... gotowana pierś z kury, rosołek... taki mało przyprawiony... pulpeciki, chlebek/ bułkę z masłem + serek waniliowy, dżem jakiś tam żółty był (z owoców bez pesteczek tych małych), później powoli zaczynała coś tam wprowadzać i obserwować małego... teraz ma już 5 miesięcy i powiedziała, że je praktycznie wszystko oprócz rzeczy bardzo ciężko strawnych i smażonych...

a wiecie ze ja ostatnio ogladalam jakis program w ktorym sie wypowiadali ze ta dieta po porodzie to przesada, ze powinnismy jesc normalnie w miare i obserwowac dziecko... z jednej strony zdziwilo mnie to, a z drugiej kolezanka jak w Irlandii rodzila to nie miala zadnej diety w szpitalu, nawet cytrusy dostawala

Agatek napisze jutro do Sandry przekaze tez wasze kciukasy za mala Amelke

[nawojka8583]

Uska powodzenia jutrotrzymaj się tam dzielnie Kochana, wszystko będzie dobrze, my tu od rana wszystkie będziemy trzymać mocno kciuki za Ciebie i Maleństwo, a jak już dojdziesz troszkę do siebie to odezwij się do nas

[Dark lady]

Octu to tam jest kapka bo rozcieńczasz w dużej misie wody , ale wiem jak to brzmi. Jednak wydaje mi się że jak często sa problemy to warto spróbować.

Dziewczyny tak pokazujecie swoje brzuchy to i ja wklejam swój. Tylko proszę o brak komentarzy w stylu "ale masz pulchną, okrągłą i pełną twarz" (cytat z mojej teściowej, słyszany na każdej wizycie u niej). Bluzka trochę odstaje pod biustem to nie widać jego gigantycznego rozmiaru (70H)

[magda1804]

przypomnialo mi sie co chcialam koniecznie napisac:

Monia a jak próba z rycynką??? od paru dni o tym myslalam i jak jestem baaardzo ciekawa czy skonczy sie to porodem


p.s. potrzebuje przepisu na swiateczne ciasteczka, pomóżcie plisssss!!!! takiego sprawdzonego, bo w klubie tylko nesca dodala, ale one sa z jakas dziwna masa

[Dark lady]

Napisane przez magda1804

Dark lady a ile masz wzrostu? ja tez jestem wysoka 174cm a biust... takie dwa małe orzeszki i nie chca rosnac...

Ja jestem niziołek z wielkim biustem , Mi tylko obwód nie urósł pod, za to sam biust ogromny. A mam 160 cm i biust 70, no czasem 75 i teraz miskę H, ale cichutko

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Magda ale musza być ciasteczka czy mogą być ciasta?

[MartuNiunia87]

Napisane przez Dark lady

MartuNiunia87 no masz co dźwigać. Ja w zestawie do brzucha dostałam wzrost już dużego biustu o 3 rozmiary i wyglądam jak pączek w maśle, choć obwód pod biustem mi nie wzrósł zbytni, ale tu ulane i tu tworzy kuleczkę maks

hehe ja miałam D teraz mam jakoś F.. pod biustem bez zmian 70, a że mam go (brzuch nie biust ) dość nisko to między brzuszkiem a cyckiem jest przerwa i potem ten bembzon.... wzrostu mam 162cm... także chodzę jak hipcio- terminator :P

[magda1804]

Napisane przez Dark lady

Ja jestem niziołek z wielkim biustem , Mi tylko obwód nie urósł pod, za to sam biust ogromny. A mam 160 cm i biust 70, no czasem 75 i teraz miskę H, ale cichutko

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Magda ale musza być ciasteczka czy mogą być ciasta?

o zesz H??? masakra jak to wyglada? to musisz byc z "nich" dumna

Dark Lady tak tylko ciastka, bo ciasto juz mam zaplanowane i do tego chce jeszcze jakies ciacha ulepic bo dawno nie robilam i zreszta mozna takowe pozniej do pudelka wrzucic i przez dluzszy czas przechowywac

[MartuNiunia87]

Napisane przez Dark lady

Ja jestem niziołek z wielkim biustem , Mi tylko obwód nie urósł pod, za to sam biust ogromny. A mam 160 cm i biust 70, no czasem 75 i teraz miskę H, ale cichutko

Więc nie daleko nam z wymiarami do siebie

[Dark lady]

Ciężko być dumnym z czegoś co ci takie obciążenie daje i jeszcze do tego brzuch wysoko to taki "grubasek" ze mnie się robi bo nie ma oddzielenia biustu od brzucha. Generalnie przed ciążą miałam DD lub E zależnie od firmy, zatem też nie mały a wyglądałam chociaz szczupło, a teraz

O tu mniej więcej widać jak wyglądałam tuż przed ciążą:

[Dark lady]

Magda to na ciastka nie znam

MartuNiunia87 niby tak, ale ty wyglądasz ślicznie na zdjęciach a ja taki klusek jestem

Ups, zrobiły mi się 2 posty, przepraszam.

[magda1804]

DarkLady to taka filigranowa kobietka jestes, fajnie a nie taka koza jak ja
to, ze brzusio teraz wysoko, nie znaczy przeciez ze zawsze taki bedzie, przeciez on niedlugo opadnie, a z czasem calkiem zniknie

perełki ja zmykam juz spac, bo jutro czeka mnie zabiegany dzien i wdrazam w zycie plany przygotowan przed swiatecznych.

Dobranoc papusie!

p.s. za przepisy, wszystkim, ktorzy sie podziela, z gory baaardzo dziekuje

[Dark lady]

Magda dobranoc i powodzenia z przygotowaniami.

[pearpearl]

Napisane przez magda1804

Pearl a co dokladnie Ci jest? masz tylko uplawy w dziwnym kolorze czy jeszcze swedzi/piecze/szczypie? a gin dal Ci skierowanie na biocenoze pochwy? dziwie sie, ze nie przypisal Ci zadnych globulek, bo sa tez clotrimazolum ale juz na recepte, slabsze i silniejsze.
co do rumianku to tak zaparz i ostudz, ja uzywalam taki lekko cieply, przynosilo mi to duuza ulge

tylko dziwny kolor uplawow...
lekarze przepisywali mi dwa razy pimafucin, pozniej dostalam macmiror, a teraz jak bylam na wizycie, to kazal brac lacibios femine i to wszystko o zadnej biocenozie nie wspominal

Napisane przez Dark lady

Octu to tam jest kapka bo rozcieńczasz w dużej misie wody , ale wiem jak to brzmi. Jednak wydaje mi się że jak często sa problemy to warto spróbować.

jak nic nie pomoze, to sprobuje

a ten krem, clotrimazolum, mozna stosowac w ciazy?

[*Agatek*]

Napisane przez magda1804

hihi musiałam to napisac, bo Agatek żyje w błogiej nieswiadomosci, ze tyyyle czasu zostalo przeciez, a tak naprawdę to w kazdej chwili moze zaczac sie porod, a torba pewnie jeszcze nie spakowana

kochana- a własnie, że jestem spakowana od tygodnia, ha! i co Ty na to no no, słucham???

pewnie głazy wybałuszyłaś, jak to po rusku mówią

Napisane przez magda1804

ja dokładnie dziś wg OM skończyłam 38tydzien na suwaczku mam tydzien dalej, bo to termin wg USG. Ta mysl, ze kazdy dzien przybliza mnie do dnia porodu wzbudza we mnie mieszane uczucia- dreszcz emocji: podniecenia, strachu, radosci, itd. Stwierdzilam, ze wolalabym nie wiedziec co mnie czeka. Widze, ze jednak chyba pierwszy porod jest lepszy,bo nie wiesz czego oczekiwac, a tak...
boje sie strasznie, ze bedzie bolalo;
tego ze nie wiem kiedy to sie zacznie;
boje sie spotkania z dzieckiem, pomimo, ze pragne tego najbardziej na swiecie;
ciagle czuje strach i obawy czy z dzieckiem jest wszystko dobrze, czy jest w pelni zdrowe
a takze takich pierdół typu: ze kiedy zacznie sie porod bede zmeczona, jesli to stanie sie w trakcie nocy, ze bede musiala wyskakiwac z lozka to juz jest takie naciagane, ale tez mnie martwi....
marzy mi sie takie rozwiazanie: wstaje rano, wyspana i wypoczeta zaczynaja sie bole, biore prysznic, szykuje sie, jade do szpitala, pare godz i juz mam maluszka przy sobie pozniej lezymy w szpitalu 2 kolejne dni i do domku
ale mam marzenie i wizje porodu............

spoko, też mam taką wizję będzie szybko, łatwo i bezboleśnie... LAJCIK

Napisane przez pearpearl

mowiesz, ze lepiej?? ja tam nie wiem...
sugerowalam sie tym,ze wiekszosc kupowala od rp77 i rodzyneczkow
a masz swoja liste, co zamawialas?

Hmm rp ma teraz w sumie 8 stronek, a gapa ma 5 gapa nie ma ani jednego negatywa, a rp ponad 30 no i zdarzały się pomyłki i czegoś nie włożył jednej z naszych mamuś ostatnio od rp zamawiałam tylko 7 pozycji- resztkę, a od gapy.... 25 pozycji (nick anda15) zobacz sobie co zamówiłam

Napisane przez pearpearl

wyeliminuj co trzeba, i odstaw sie, zebys wstydu nam nie przyniosla
kciukasy,Kochana

otóż to!

[pearpearl]

Napisane przez *Agatek*

Hmm rp ma teraz w sumie 8 stronek, a gapa ma 5 gapa nie ma ani jednego negatywa, a rp ponad 30 no i zdarzały się pomyłki i czegoś nie włożył jednej z naszych mamuś ostatnio od rp zamawiałam tylko 7 pozycji- resztkę, a od gapy.... 25 pozycji (nick anda15) zobacz sobie co zamówiłam

bejbe, a jak to wyglada finansowo? rp77 nie jest najtanszy?

[Dark lady]

Pearl ja chyba dostałam Clotrimazolum, ale globulki i jeszcze z jakimś tak konkretnym składem przepisanym przez moją byłą ginekolog. Chyba pomogły bo później przy przeglądach nic nie gadała, ani ona ani mój obecny lekarz. Tyle że ja nie miałam żadnych objawów, a cytologia to wykazała.

[pearpearl]

Napisane przez Dark lady

Pearl ja chyba dostałam Clotrimazolum, ale globulki i jeszcze z jakimś tak konkretnym składem przepisanym przez moją byłą ginekolog. Chyba pomogły bo później przy przeglądach nic nie gadała, ani ona ani mój obecny lekarz. Tyle że ja nie miałam żadnych objawów, a cytologia to wykazała.

tez mialam robiona cytologie jakies 3 tygodnie temu, ale jeszcze nie bylam u tamtego lekarza (w wawie) i nie znam wyniku

przez te moje przeprowadzki i wyjazdy jestem prowadzona tak jakby przez dwoch i ten, u ktorego bylam ostatnio (na mazurach) wlasnie powiedzial mi tylko o lacibios feminie

ten w warszawie zakazal slodyczy, oprocz tego przepisal wlasnie ten macmiror i tyle

[Dark lady]

Szczerze to ja też nie wiem. Ja tam od razu dostałam te globulki a raczej gigantyczne globule i od tej pory nic, żadnej cytologii nic mi nie pobierali na potwierdzenie, no ale czystość jest ok i generalnie wszystki wyniki ok i zmian żadnych nie mam. Spróbuj jeszcze tych domowych sposobów bo po co się męczyć jak coś może ci pomoże.