Amelka jest już z nami,na resztę dzieciaczków czekamy z otwartymi ramionami.I/II.2012

[agawoo]

Dziewczynki, jak się położyłam na drzemkę o 16-tej, to wstałam o 19-tej
Niezła drzemka, co?
Teraz Was nadrabiam

[zoskasamoska]

Ja mam takie pytanie.. kłuje Was czasem w okolicach odbytu ? Takie krótkotrwałe kłucia, po kilka sekund?

Agawoo ja też ostatnio wiecznie śpię. Chodzę spać o 22, budze się o 10 , w ciagu dnia jeszcze się zdrzemnę, a ciągle zmęczona jestem.

[Haniula]

Agatek pokaz zdjecie karuzelki ! Po co w ogole ten kurier otwierał paczke, ja nie czaju

No i nie chce straszyć, ale pamietasz moja przygode z lezaczkiem ? I tam wlasnie nie działała wibracja przez rdze na baterii i w tym miejscu gdzie bateria być powinna. tylko u mnie było tego baaardzo dużo mam nadzieje, ze Twoja bedzie działac

[NataliaM1103]

pochwalę się Wam dziewczynki jaki babcia Tż-ta zrobiła komplecik dla swojego prawnuka Bartusia,dodam ,że kobitka ma 83 lata.czapunia,skarpetki i rękawiczki

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

Agatek pokaz zdjecie karuzelki ! Po co w ogole ten kurier otwierał paczke, ja nie czaju

No i nie chce straszyć, ale pamietasz moja przygode z lezaczkiem ? I tam wlasnie nie działała wibracja przez rdze na baterii i w tym miejscu gdzie bateria być powinna. tylko u mnie było tego baaardzo dużo mam nadzieje, ze Twoja bedzie działac

nie mam siły jestem załamana dzisiejszym dniem, przeje..ną kasą i karuzelą

kurier nie otwierał paczki, tylko w tej firmie, bo im etykietka się odkleiła i stała non stop paczka bez adresu - otworzyli, porobili zdjęcia i czekali aż nadawca się odnajdzie- ona poszła do nich, po moich mailach, że nie dostałam tego, oni przeprosili niby nas, ja wyciągam a to jak psu z gardła poskładane...

ja nie wiem już, mam ochotę oddać im to i kasę z powrotem dostać

[agawoo]

Napisane przez neska22

zadne problem. ja z tych szybko piszących. tylko nie wiem czy jest sens

Jest, ja już sobie skopiowałam do Worda, żeby mieć pod ręką w razie czego, dzięki

Napisane przez kropeczka1984

No i jak karuzelka?

Dziewczyny napiszcie co to jest miękkie masło? Czy to jakieś specjalne czy zwykłe roślinne ale nie prosto z lodówki?

Ja bym obstawiała, że to normalne masło, tylko własnie nie prosto z lodówki

Napisane przez kamciurka

śliczniasta Amelka, całuski od wizażowej cioci i kuzyna

buahahahha mam to samo, staje mi ten obraz przed oczami Stifler zajadający się truflą

ta wyprawka dla taty to jak na seans w kinie albo wycieczkę klasową w góry

jejku to już gratulacje dla Uśki i całuski dla Igorka


no własnie dziewczyny które zamawialy od rp77 ja tez zamierzam robić niedługo u niego zakupki i mam z 20 pozycji, jak płaciłyście koszty przesyłki

Kamciurka, ja tego filmu nie oglądałam, a i tak trufli nie lubię

Nieźle z tą wyprawką dla taty - faktycznie tak to wygląda

Ja u r_p płaciłam tylko za jedną przesyłkę kurierską - wszystko mi do jednej paczki zapakował.

Napisane przez *Agatek*

Czy Wyście oszalały??? Człowiek wychodzi na parę godzin a te naskrobały 4 strony! no istny cyrk!

Dziewczyny kupiłam dziś 1 pakę pampersów DADY. Podrożały... nie kosztują już 26,99 tylko 28,99 jak debile zmienili ceny przed świętami

Oczywiście mądra Agatka (od kilku dni ma new telefon) dziś miała w szlafroku telefon bo czekała na kuriera (od tej karuzelki- już ponad tydzień paczki nie ma, bo im się odkleiła etykieta, czekali aż ktoś się odezwie, rozpakowali, zrobili zdjęcia i miała być dziś paczka, a nie ma!!!!! ) no i wstała tak niepozornie, że new telefon spadł na kafelki oczywiście działał, zasięg i bateria ok, ale nie można było się ze mną połączyć i oddałam dziś do serwisu, za co skasowali mnie dziś 50 zł!!!!!! tak się wkur... na siebie, że jestem taką niezdarą i tyle kasy poszło w kibel tak jak inne nokie mi spadały na kafelki i żyły, ta dziś pierwszy raz spadła i od razu coś nie halo im nowsze tym są gówniańsze Zniechęciłam się ostro i nadal jestem wściekła, chyba wrócę do starej komy

Agatek
A co to za telefon, że taki wrażliwy? Ja miałam już kilka Nokii i wszystkie były wytrzymałe

Napisane przez kasikzaki

Robię właśnie karczek z tego przepisu http://www.gotujmy.pl/duszona-karkow...sy,122752.html....... mam nadzieję ze będzie dobry

Chciałam jakoś inaczej niż zwykle zrobić.....ciekawe co na to tż Za 40 min wraca z pracy..........

Kasik, wyglada ciekawie , chociaż ja nie przepadam za duszoną karkówką Duszone to tylko mięcho wołowe toleruję no i ewentualnie gulasz wieprzowy (ale wolę krówkę )

[agawoo]

Napisane przez zoskasamoska

Ja mam takie pytanie.. kłuje Was czasem w okolicach odbytu ? Takie krótkotrwałe kłucia, po kilka sekund?

Agawoo ja też ostatnio wiecznie śpię. Chodzę spać o 22, budze się o 10 , w ciagu dnia jeszcze się zdrzemnę, a ciągle zmęczona jestem.

Ja tak miałam w pierwszym trymestrze, i teraz mi chyba to wraca

Napisane przez NataliaM1103

pochwalę się Wam dziewczynki jaki babcia Tż-ta zrobiła komplecik dla swojego prawnuka Bartusia,dodam ,że kobitka ma 83 lata.czapunia,skarpetki i rękawiczki

Sliczniusie

[neska22]

Napisane przez NataliaM1103

pochwalę się Wam dziewczynki jaki babcia Tż-ta zrobiła komplecik dla swojego prawnuka Bartusia,dodam ,że kobitka ma 83 lata.czapunia,skarpetki i rękawiczki

super !! szkoda, ze mojej sie nie chce...a tez umie... rozwiązuje krzyżówki i oglada tv....
no ale wiecie,... pisałam Wam o mojej babci kiedys

Napisane przez *Agatek*

nie mam siły jestem załamana dzisiejszym dniem, przeje..ną kasą i karuzelą

kurier nie otwierał paczki, tylko w tej firmie, bo im etykietka się odkleiła i stała non stop paczka bez adresu - otworzyli, porobili zdjęcia i czekali aż nadawca się odnajdzie- ona poszła do nich, po moich mailach, że nie dostałam tego, oni przeprosili niby nas, ja wyciągam a to jak psu z gardła poskładane...

ja nie wiem już, mam ochotę oddać im to i kasę z powrotem dostać

szkoda, ze nie otworzyłas przy kurierze i nie zwróciłas od razu.....

[Haniula]

Napisane przez *Agatek*

nie mam siły jestem załamana dzisiejszym dniem, przeje..ną kasą i karuzelą

kurier nie otwierał paczki, tylko w tej firmie, bo im etykietka się odkleiła i stała non stop paczka bez adresu - otworzyli, porobili zdjęcia i czekali aż nadawca się odnajdzie- ona poszła do nich, po moich mailach, że nie dostałam tego, oni przeprosili niby nas, ja wyciągam a to jak psu z gardła poskładane...

ja nie wiem już, mam ochotę oddać im to i kasę z powrotem dostać

ojaa ;/ no ale kasy oni Ci nie oddadzą, bo nie udowodnisz ze u nich było to w innym stanie bo wsumie tej pewności nie masz- jak to z używanym A sprzedawca tez Ci kasy nie odda bo to nie jego wina ze ta firma nawaliła i sie kolko zamyka

Ale napewno da sie jakos to naprawić, A. coś wymysli

[agawoo]

Napisane przez bambusiek

Dziewczyny.... potrzebuję pomysłu na danie na święta na kolację nie mięso/ryba
Myślałam o sałatce, ale te co znam wydają mi się zbyt zwyczajne jak na świąteczny stół
Muszę to coś zrobić na 2 dni, tzn. do jednych i drugich rodziców, więc fajnie by było coś niezbyt pracochłonnego

Dobra, zmykam zaraz po ryż, bo mam tylko w torebkach

Oj to chyba ze zbyt wykwintnymi daniami nie pomogę
Za to u mnie furorę zawsze robi najzwyklejsza sałatka jarzynowa, ale drobniutko pokrojona i zawinięta w plastry dużej szynki (takie ruloniki robię).
I wszyscy się tym zachwycają, bo myślą że to jest niewiadomo co Teściowa ostatnio wpadła na to, że to taka sałatka, ale sam pomysł podania jej się bardzo spodobał

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez *Agatek*

nie mam siły jestem załamana dzisiejszym dniem, przeje..ną kasą i karuzelą

kurier nie otwierał paczki, tylko w tej firmie, bo im etykietka się odkleiła i stała non stop paczka bez adresu - otworzyli, porobili zdjęcia i czekali aż nadawca się odnajdzie- ona poszła do nich, po moich mailach, że nie dostałam tego, oni przeprosili niby nas, ja wyciągam a to jak psu z gardła poskładane...

ja nie wiem już, mam ochotę oddać im to i kasę z powrotem dostać

Kurczę, a nie możesz zadzwonić do nadawcy i powiedzieć, że nie przyjmujesz takiej paczki i karuzleki w takim stanie?
Chyba by Was taniej wyszło jakbyście nową kupili ...

[*Agatek*]

Dzięki dziewczyny!

A. coś wymyśli, tak jak mówicie nie ma sensu oddawać, bo nie wiadomo kto zawinił może ta firma K-EX się bawiła i połamała? nie wiadomo... normalnie chce mi się płakać dzisiejszy dzień zaliczam do dupiastych

Jeszcze ludzie jeżdżą jak narwani, śpieszy się, szybko ustać przede mną, mimo, że czerwone światło jest na skrzyżowaniu autobusowi się przypomniało, że miał zmienić pas i mi przed nosem się wpierdzielił, ściął 2 pasy normalnie aaaaaaa

[neska22]

Napisane przez agawoo

Oj to chyba ze zbyt wykwintnymi daniami nie pomogę
Za to u mnie furorę zawsze robi najzwyklejsza sałatka jarzynowa, ale drobniutko pokrojona i zawinięta w plastry dużej szynki (takie ruloniki robię).
I wszyscy się tym zachwycają, bo myślą że to jest niewiadomo co Teściowa ostatnio wpadła na to, że to taka sałatka, ale sam pomysł podania jej się bardzo spodobał

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------


Kurczę, a nie możesz zadzwonić do nadawcy i powiedzieć, że nie przyjmujesz takiej paczki i karuzleki w takim stanie?
Chyba by Was taniej wyszło jakbyście nową kupili ...

z tego co ja wiem, to można tak zrobić ale od razu przy kurierze nie przyjąć przesyłki... teraz to juz tylko moze byc ich dobra wola, ze oddadzą kasę....

[annyonne]

Napisane przez kamciurka

ta wyprawka dla taty to jak na seans w kinie albo wycieczkę klasową w góry

no własnie dziewczyny które zamawialy od rp77 ja tez zamierzam robić niedługo u niego zakupki i mam z 20 pozycji, jak płaciłyście koszty przesyłki

Podobno wszystko ma swoje wytłumaczenie:
- ubranie na zmianę aby nie biegał w fizelinowym wdzianku bo po kilku godz w tak wysokiej temperaturze może mimo najszczerszych chęci zapachem zabić i rodzącą i położne;
- buty co by bakterii nie rozsiewać ani nie zabić się w szpitalnych ślizgaczach,
- telefon by odpowiadać na tel mamy i teściowej, rodzącej powinno się oszczędzać stresów związanych ze słuchaniem 'dobrych rad'
- aparat - no przecież trzeba uwiecznić kruszynkę,
- jedzonko by po tych 12 godz nie paść z wycieńczenia gdy przyjdzie pępowinę przeciąć.

Takie przynajmniej były argumenty położnej

U rp77 nic za przesyłkę nie płaciłam, sztuka negocjacji

Neska - dziękuję ogromnie grzecznie skopiowałam do worda

Napisane przez dph

pochwal się jaką kupiłaś?

http://allegro.pl/edisa-posciel-2-el...966584999.html paski zielone
http://allegro.pl/edisa-posciel-5-el...966585002.html baranek zielony

[Haniula]

Napisane przez agawoo

Oj to chyba ze zbyt wykwintnymi daniami nie pomogę
Za to u mnie furorę zawsze robi najzwyklejsza sałatka jarzynowa, ale drobniutko pokrojona i zawinięta w plastry dużej szynki (takie ruloniki robię).
I wszyscy się tym zachwycają, bo myślą że to jest niewiadomo co Teściowa ostatnio wpadła na to, że to taka sałatka, ale sam pomysł podania jej się bardzo spodobał

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------


Kurczę, a nie możesz zadzwonić do nadawcy i powiedzieć, że nie przyjmujesz takiej paczki i karuzleki w takim stanie?
Chyba by Was taniej wyszło jakbyście nową kupili ...

To sie nazywa szynka po rusku, tez bardzo lubie ale u nas te ruloniki są w galarecie jeszcze

A ja na świeta robie sałatke z kurczakiem i ananasem i sałatke gyrosa, a moj tata robi własnie tą warzywną i tez nam troche da

[Psotnika]

witajcie
zostałam wywołana więc coś napiszę, bo czytam was regularnie, ale po przeczytaniu nie mam siły już pisać, bo i tak długo siedzę przed kompem ze względu na zaoczne studia (budownictwo więc same projekty) - muszę wszystko pozaliczać przed porodem bo mam termin między przedostatnim i ostatnim zjazdem... no i nauczyć się na egzaminy lutowe bo potem nie będzie czasu

Sandra, Uska - gratulacje!!! Amelka jest śliczna, no i Igorka też mam nadzieję niedługo zobaczymy

a co u mnie? - kończę 36 tydzień, moja Pola nadal jest Polą na 90% mam jeszcze jedno usg za tydzień bo chcę się dowiedzieć czy jest wszystko ok, i czy nie jest mała opętlona pępowiną itp..
czuję się jak waleń wyrzucony na brzeg, szczególnie w nocy na łóżku tak się czuję jak muszę sie przekręcić z boku na bok

niestety miałam podejrzenie cukrzycy, bo zawsze po posiłku cukier mi skakał z 80 do 150 w godzine a po dwóch godz był już prawidłowy.. i musiałam mierzyć cukier codziennie kilka razy...no i wyniki były cały czas takie i dali mi insulinę taką około posiłkową i muszę sobie ją wstrzykiwać w nogę bo w brzuch to strach przed śniadaniem i kolacją choć nie jest tak źle bo prawie nic nie czuć cienka igła ale trzeba wbić cała a ma prawie cm..
torba jeszcze nie spakowana, bo jeszcze nie mam torby.. nie mam też całej wyprawki, bo ciągle albo nauka albo praca (pomagam tżtowi pokończyć projekty- oboje jesteśmy arch. krajobrazu)...

piszecie co by tu zdziałać by przyspieszyć poród - też bym chciała by zaczęło sie choć tydzień przed terminem, bo przez tą cukrzycę w dniu porodu mam się zgłosić do szpitala i będą wywoływać.. a bardzo bym tak nie chciała... nie chcę całego czasu spędzić w szpitalu bo się zamęczę.. na SR uczyli nas przede wszystkim tego jak zrobić by nie przyjechać za wcześnie, bo jest ten syndrom przyjazdu często, no i badają cię 5 razy więcej i studenci itp

no sie rozpisałam po wsze czasy pozdrawiam wszystkie
Monika - trzymam kciuki by się w końcu zaczęło!!

[neska22]

Napisane przez annyonne

Podobno wszystko ma swoje wytłumaczenie:
- ubranie na zmianę aby nie biegał w fizelinowym wdzianku bo po kilku godz w tak wysokiej temperaturze może mimo najszczerszych chęci zapachem zabić i rodzącą i położne;
- buty co by bakterii nie rozsiewać ani nie zabić się w szpitalnych ślizgaczach,
- telefon by odpowiadać na tel mamy i teściowej, rodzącej powinno się oszczędzać stresów związanych ze słuchaniem 'dobrych rad'
- aparat - no przecież trzeba uwiecznić kruszynkę,
- jedzonko by po tych 12 godz nie paść z wycieńczenia gdy przyjdzie pępowinę przeciąć.

Takie przynajmniej były argumenty położnej

U rp77 nic za przesyłkę nie płaciłam, sztuka negocjacji

Neska - dziękuję ogromnie grzecznie skopiowałam do worda



http://allegro.pl/edisa-posciel-2-el...966584999.html paski zielone
http://allegro.pl/edisa-posciel-5-el...966585002.html baranek zielony

fajne pościele

Napisane przez Haniula

To sie nazywa szynka po rusku, tez bardzo lubie ale u nas te ruloniki są w galarecie jeszcze

A ja na świeta robie sałatke z kurczakiem i ananasem i sałatke gyrosa, a moj tata robi własnie tą warzywną i tez nam troche da

ja zrobię tez gyrosa, zwykłą jarzynową i z tuńczyka

[BebiBebi]

Napisane przez sandra1892

Hej brzuchatki !

Nawet nie bede [robowala nadrabiac, bo nawet czasu duzo nie mam
Przygotowuje sie na wyjscie Amelki
Wiec w skrocie co u mnie. Ja czuje sie dobrze , biore caly czas leki na nadcisnienie i musze isc do lekarza, ktory zdecyduje co dalej. Potem jeszcze wizyta u gina i diabetologa, bo niby tak trzeba choc ja mysle, ze cukrzycy nie mam Po za tym przez to, ze lezalam w szpitalu i to, ze tzt zmienil prace(co spowodowalo totalny brak kasy) nie mam wyprawki i najwazniejszego lozeczka ale dzis albo jutro kupimy .
Jak bede miala czas bede zagladac

Wstawiam fotke malej tutaj bo mam cos wolny net zeby bawic sie z wstawianiem w klubie

CUDOWNA!

Napisane przez agawoo

Dziewczyny,dzwoniła Uska, bo ciężko jej pisać :
Igorek jest już na świecie , waży 3860, 54 cm (o ile niczego nie pomyliłam)
Wszystko jest ok, Uskę trochę trzęsie po operacji, ale poza tym wszystko dobrze
Jak dojdzie do siebie to coś jeszcze napisze

Gratulujemy i witamy Igorka

GRATULACJE USKA !

Napisane przez zoskasamoska

Ja mam takie pytanie.. kłuje Was czasem w okolicach odbytu ? Takie krótkotrwałe kłucia, po kilka sekund?

Agawoo ja też ostatnio wiecznie śpię. Chodzę spać o 22, budze się o 10 , w ciagu dnia jeszcze się zdrzemnę, a ciągle zmęczona jestem.

też mam takie kłucia.



Ale naskrobałyście stron ;P

[*Agatek*]

Agawoo nokię mam nową taką jak w załączniku a wcześniej miałam też fajną, nie taką starą- pokrywka METALOWA i ciężka była koma ogólnie i spadała mi ta poprzednia na kafelki jeszcze jak pracowałam w realu tyle razy w kiblu i nic się nie działo... a ta nowa ma plastikową, miękką obudowę i może dlatego ??
A nowa karuzela to koszt 165 zł :/ ale nie wiadomo czy by mi oddali tamci kasę, itp itd... nie jest chyba tego warte..

[MissZuzia]

Napisane przez kropeczka1984

No i jak karuzelka?

Dziewczyny napiszcie co to jest miękkie masło? Czy to jakieś specjalne czy zwykłe roślinne ale nie prosto z lodówki?

miękkie masło to masło które poleżało kilka h w pokojowej temp

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny...

Jestem zniesmaczona

Ci ludzie którzy z firmy K-EX (nie polecam!!!!!!!) otworzyli pakę, a z powrotem schowali tak, że szok... karton w ogóle porozdzierany, nie wszystkie części w woreczku, a 2 części tj. "szyjka" karuzeli i ten talerzyk do którego przyłącza się zwierzątka- nie łączą się, bo w talerzu są części pourywane i nie chce szyjka wejść w to (tzn wejdzie ale nie może się zahaczyć o siebie, bo nie ma o co- pourywane jest w środku tak jakby ktoś wyciągnął na siłę )jutro teściowa ma kupić baterie do tego takie wielkie i sprawdzimy czy w ogóle to działa W środku od baterii na jednej sprężynce jest rdza ojj bardzo mi się to nie podoba i się wkurzyłam... 118 zł za karuzelkę a karton wygląda jakby był po 5 dzieciach przynajmniej... szok...

buuu współczuję

Napisane przez NataliaM1103

pochwalę się Wam dziewczynki jaki babcia Tż-ta zrobiła komplecik dla swojego prawnuka Bartusia,dodam ,że kobitka ma 83 lata.czapunia,skarpetki i rękawiczki

śliczny prezent

Napisane przez *Agatek*

ja nie wiem już, mam ochotę oddać im to i kasę z powrotem dostać

ja bym się z nimi poszła wykłocać to nie zabawka za 20zł żeby machnąc ręka, zapłaciliście za nią nie tak znowu dużo mniej jak za nową a dostaliscie zepsutą dochodziłabym swoich praw

[19mala83]

Napisane przez bybella

Agatek - byłam zwiedzać wczoraj naszą porodówkęno cóż, "letko" nie będzie
ty pewnie masz już wszystko do szpitala uszykowane? jakby co to mogę ci napisać listę , którą dostałam na sr od położnej, co zabrać do siebie. w razie jakby ci coś z głowy wyleciało

Kochana Agatek to tam obcykana ze wszystkim pewnie ale ja bardzo chętnie bym przygarnęła taką listę jakbyś mogła mi ją wysłać na priv lub na forum napisać co zabrać bo moj gin mi dał ale to chyba taka na maksa skrócona bo tam prawie nic nie ma oprócz dokumentów wyników badań, koszul i rzeczy dla dzidka na wyjście

Sandra Amelka jest prześliczna i przesłodka w sam raz do schrupania

Uska gratulacje Igorka i teraz czekamy na zdjęcia kawalera

Agatek to nieciekawie tą karuzelą ale jak A. wróci pewnie coś na to poradzi bo szkoda żeby kasa przepadła no i użerać się nawet do końca nie wiadomo czy ze sprzedającym czy z firmą kurierska niefajna sprawa. Trzymam kciuki żeby się udało

[n1kotynka]

heeeej !

wreszcie mam internet w nowym mieszkaniu i mogę pisać

widziałam, że uska urodziła : gratulacje !!!! :brawo:

ciekawe która następna

u mnie ok, już się przeprowadziliśmy ( pomoc siostry i szwagra okazała się bezcenna ), czeka ma mnie jeszcze trochę pudeł do rozpakowania, ale najważniejsze, że zdaliśmy tamto mieszkanie, oddaliśmy klucze, babka podpisała wypowiedzenie i mamy strupa z głowy

a poza tym to nie nadrobię Was pewnie bo już się wątek kończy a ja mam masę roboty jeszcze w nowym lokum. No i muszę się w końcu spakowac, bo w czwartek ściągam pessar ( miałam dzisiaj ściągać ale nie czuję się gotowa ) i generalnie boję się, że w piatek będę na porodówce, bo skurcze mam co raz częściej

Zuziu dzięki za smska w ogóle śniłaś mi się dzisiaj, że urodziłaś synka Grzegorza

aaa i pojawił się kolejny problem u mnie - nie mam wózka! zamówienie całe nie doszło, mieli sprawdzić co się dzieje a teraz nie odbierają telefonu ;/ jutro musze jechać do sklepu i zrobić awanturę... boję się, że jeszcze bez wózka zostane ;/

[Psotnika]

ach mogę jeszcze napisać wam co mi zalecali robić by "uelastycznić krocze" i szyjkę na poród naturalny:
1.pić herbatkę z liści malin ale zacząć nie wcześniej niż 3 tyg przed porodem - u mnie to bardzo podkreślali ale wiem że u was rożnie mówili...
2.i od tego samego dnia łykać wiesiołek w kapsułkach,
3. poza tym robić codziennie masaż krocza olejkiem migdałowym tzn tej części co może pęknąć między pochwa i odbytem,
4. no i przede wszystkim: ćwiczyć oddychanie przeponą - to juz tak by złagodzić sobie ból w czasie porodu...a po to ćwiczyć by się nie napinać w czasie skurczu i z bólu nie wstrzymywać oddechu a automatycznie oddychać głęboko przeponą nie zastanawiając się nad tym, że tak trzeba i jak to się robi... chodzi o ciągłe dotlenianie maluszka

kurczę tak czasem chciałabym coś tam napisać ale tak jakoś nie umiem się wbić... bo tak mi przychodzi od razu myśl że co ja będę wam przynudzać co u mnie, jakoś tak nie wiem czy by to was interesowało, szczególnie że wy tu już takie zżyte..a ja raczej obca... jakoś tak nie umiem się wbić do grupy

a mam jeszcze pytanko co sądzicie o tym? http://www.ceneo.pl/4573064allegro
może wam położne coś mówiły na ten temat? ja kupiłam, bo mi pomaga takie odgazowanie przy wzdęciach.. tzn. nie stosowałam nigdy tego urządzenia ani innego ale wiecie o co chodzi.. przy wzdęciu brzuch boli dopóki gazy nie ujdą...więc maluchowi też pewnie pomoże.. co myślicie?

[Haniula]

Napisane przez n1kotynka

heeeej !

wreszcie mam internet w nowym mieszkaniu i mogę pisać

widziałam, że uska urodziła : gratulacje !!!! :brawo:

ciekawe która następna

u mnie ok, już się przeprowadziliśmy ( pomoc siostry i szwagra okazała się bezcenna ), czeka ma mnie jeszcze trochę pudeł do rozpakowania, ale najważniejsze, że zdaliśmy tamto mieszkanie, oddaliśmy klucze, babka podpisała wypowiedzenie i mamy strupa z głowy

a poza tym to nie nadrobię Was pewnie bo już się wątek kończy a ja mam masę roboty jeszcze w nowym lokum. No i muszę się w końcu spakowac, bo w czwartek ściągam pessar ( miałam dzisiaj ściągać ale nie czuję się gotowa ) i generalnie boję się, że w piatek będę na porodówce, bo skurcze mam co raz częściej

Zuziu dzięki za smska w ogóle śniłaś mi się dzisiaj, że urodziłaś synka Grzegorza

aaa i pojawił się kolejny problem u mnie - nie mam wózka! zamówienie całe nie doszło, mieli sprawdzić co się dzieje a teraz nie odbierają telefonu ;/ jutro musze jechać do sklepu i zrobić awanturę... boję się, że jeszcze bez wózka zostane ;/

a ja myślałam ze Ty tez juz na porodówce

fajnie, ze z mieszkaniem sie udało

No a z wozkiem sie nie martw, na poczatek az tak potrzebny nie jest, ale fotelik to lepiej kupcie

[Blanszor]

Napisane przez *Agatek*

zł!!!!!!

Blanszor super waga malucha zazdroszczę

Agatek nie jestem pewna czy ta jego waga mi się podoba jakby miał się przekręcić i urodzić sn
Szkoda że moja waga nie jest super, zaczyna mnie to przerażać

[Haniula]

Psotnika ja bym raczej tego nie użyła, chyba ze naprawde w konieczności
ja planuje na wzdęcia robić maluszkowi masaż brzuszka, herbatki, a jak bedzie mocno cierpiała to mam kropelki sab simplex. czytalam kiedys ze nie powinno sie stosować juz termometrów w pupe bo to moze doprowadzić do poluźnienia zwieraczy czy cos a to chyba działa na takiej samej zasadzie co termometr?

Juz tu kiedyś byla dyskusja na ten temat, no i są zwolennicy i przeciwnicy. Ja w sumie ani do tych ani do tych sie nie zaliczam, ale raczej mnie to nie przekonuje

[agawoo]

Napisane przez neska22

z tego co ja wiem, to można tak zrobić ale od razu przy kurierze nie przyjąć przesyłki... teraz to juz tylko moze byc ich dobra wola, ze oddadzą kasę....

No w sumie racja
No i nie wiadomo tak naprawdę, czyja to wina

Napisane przez annyonne

Podobno wszystko ma swoje wytłumaczenie:
- ubranie na zmianę aby nie biegał w fizelinowym wdzianku bo po kilku godz w tak wysokiej temperaturze może mimo najszczerszych chęci zapachem zabić i rodzącą i położne;
- buty co by bakterii nie rozsiewać ani nie zabić się w szpitalnych ślizgaczach,
- telefon by odpowiadać na tel mamy i teściowej, rodzącej powinno się oszczędzać stresów związanych ze słuchaniem 'dobrych rad'
- aparat - no przecież trzeba uwiecznić kruszynkę,
- jedzonko by po tych 12 godz nie paść z wycieńczenia gdy przyjdzie pępowinę przeciąć.

Takie przynajmniej były argumenty położnej

Ciekawa jestem, czy jest choć jeden tatuś, który przy porodzie wyciągnął jedzenie i jadł A jak już mu się trafiło, to czy rodząca go potem nie zabiła za to

Napisane przez Haniula

To sie nazywa szynka po rusku, tez bardzo lubie ale u nas te ruloniki są w galarecie jeszcze

A ja na świeta robie sałatke z kurczakiem i ananasem i sałatke gyrosa, a moj tata robi własnie tą warzywną i tez nam troche da

Też robię gyrosa, a mama sałatkę jarzynową

Napisane przez Psotnika

witajcie
zostałam wywołana więc coś napiszę, bo czytam was regularnie, ale po przeczytaniu nie mam siły już pisać, bo i tak długo siedzę przed kompem ze względu na zaoczne studia (budownictwo więc same projekty) - muszę wszystko pozaliczać przed porodem bo mam termin między przedostatnim i ostatnim zjazdem... no i nauczyć się na egzaminy lutowe bo potem nie będzie czasu

Sandra, Uska - gratulacje!!! Amelka jest śliczna, no i Igorka też mam nadzieję niedługo zobaczymy

a co u mnie? - kończę 36 tydzień, moja Pola nadal jest Polą na 90% mam jeszcze jedno usg za tydzień bo chcę się dowiedzieć czy jest wszystko ok, i czy nie jest mała opętlona pępowiną itp..
czuję się jak waleń wyrzucony na brzeg, szczególnie w nocy na łóżku tak się czuję jak muszę sie przekręcić z boku na bok

niestety miałam podejrzenie cukrzycy, bo zawsze po posiłku cukier mi skakał z 80 do 150 w godzine a po dwóch godz był już prawidłowy.. i musiałam mierzyć cukier codziennie kilka razy...no i wyniki były cały czas takie i dali mi insulinę taką około posiłkową i muszę sobie ją wstrzykiwać w nogę bo w brzuch to strach przed śniadaniem i kolacją choć nie jest tak źle bo prawie nic nie czuć cienka igła ale trzeba wbić cała a ma prawie cm..
torba jeszcze nie spakowana, bo jeszcze nie mam torby.. nie mam też całej wyprawki, bo ciągle albo nauka albo praca (pomagam tżtowi pokończyć projekty- oboje jesteśmy arch. krajobrazu)...

piszecie co by tu zdziałać by przyspieszyć poród - też bym chciała by zaczęło sie choć tydzień przed terminem, bo przez tą cukrzycę w dniu porodu mam się zgłosić do szpitala i będą wywoływać.. a bardzo bym tak nie chciała... nie chcę całego czasu spędzić w szpitalu bo się zamęczę.. na SR uczyli nas przede wszystkim tego jak zrobić by nie przyjechać za wcześnie, bo jest ten syndrom przyjazdu często, no i badają cię 5 razy więcej i studenci itp

no sie rozpisałam po wsze czasy pozdrawiam wszystkie
Monika - trzymam kciuki by się w końcu zaczęło!!

Fajnie, że się odezwałaś
Biedna jestes z tą cukrzycą
Mi taki wynik jak tobie wyszedł w szpitalu, ale stwierdzili, że to jest ok i cukrzycy nie ma

[n1kotynka]

Napisane przez Haniula

a ja myślałam ze Ty tez juz na porodówce

fajnie, ze z mieszkaniem sie udało

No a z wozkiem sie nie martw, na poczatek az tak potrzebny nie jest, ale fotelik to lepiej kupcie

jeszcze nie rodzę

a wózek mamy zamowiony razem z fotelikiem, bazą i w ogole i jestem zła, że kolejny problem jest

Kasik mam do Ciebie pytanie - walczę z Panem H. ale jest coraz gorzej, nawet jak idę siku to boli strasznie nie mówili Ci nic jak to będzie przy porodzie? wizytę mam w czwartek a od wczoraj w nocy to tak boli przy siadaniu, że martwię się co bedzie później a przez lustrzyce zaawansowaną nie mogę tam podglądnąć co się dzieje

[agawoo]

Napisane przez *Agatek*

Agawoo nokię mam nową taką jak w załączniku a wcześniej miałam też fajną, nie taką starą- pokrywka METALOWA i ciężka była koma ogólnie i spadała mi ta poprzednia na kafelki jeszcze jak pracowałam w realu tyle razy w kiblu i nic się nie działo... a ta nowa ma plastikową, miękką obudowę i może dlatego ??
A nowa karuzela to koszt 165 zł :/ ale nie wiadomo czy by mi oddali tamci kasę, itp itd... nie jest chyba tego warte..

Fajna ta Nokia, też taką chciałam, ale w moim abonamencie to majątek kosztowała

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

u mnie ok, już się przeprowadziliśmy ( pomoc siostry i szwagra okazała się bezcenna ), czeka ma mnie jeszcze trochę pudeł do rozpakowania, ale najważniejsze, że zdaliśmy tamto mieszkanie, oddaliśmy klucze, babka podpisała wypowiedzenie i mamy strupa z głowy

a poza tym to nie nadrobię Was pewnie bo już się wątek kończy a ja mam masę roboty jeszcze w nowym lokum. No i muszę się w końcu spakowac, bo w czwartek ściągam pessar ( miałam dzisiaj ściągać ale nie czuję się gotowa ) i generalnie boję się, że w piatek będę na porodówce, bo skurcze mam co raz częściej

za nowe mieszkanie oby się wam dobrze mieszkało

trzymam kciuki za czwartkową wizytę, może będziesz pierwsza u której tak szybko nastąpi poród po odstawieniu fenoterolu czy zdjęciu pessara bo reszta dzieciaczków coś się ociąga

Napisane przez n1kotynka

Zuziu dzięki za smska w ogóle śniłaś mi się dzisiaj, że urodziłaś synka Grzegorza

że niby już

Napisane przez n1kotynka

aaa i pojawił się kolejny problem u mnie - nie mam wózka! zamówienie całe nie doszło, mieli sprawdzić co się dzieje a teraz nie odbierają telefonu ;/ jutro musze jechać do sklepu i zrobić awanturę... boję się, że jeszcze bez wózka zostane ;/

a czego im brakuje kurde ale wtopa, u nas wszystko było ok.
trzymam kciuki, żeby szybko sprowadzili to czego brakuje
najwazniejsze aby był fotelik, baza a gondola i tak szybko ci się nie przyda, minie kilka tyg nim wyjdziemy z maluszkiem

Napisane przez Psotnika

a mam jeszcze pytanko co sądzicie o tym? http://www.ceneo.pl/4573064allegro
może wam położne coś mówiły na ten temat? ja kupiłam, bo mi pomaga takie odgazowanie przy wzdęciach.. tzn. nie stosowałam nigdy tego urządzenia ani innego ale wiecie o co chodzi.. przy wzdęciu brzuch boli dopóki gazy nie ujdą...więc maluchowi też pewnie pomoże.. co myślicie?

hmm coś takiego stosuje się w ostateczności jak inne sposoby zawodza więc narazie nie myśle o takich akcesoriach dla mojego dziecka

[pearpearl]

Hej
Caly dzien mnie nie bylo, bo pieknilam sie u kosmetyczki i manikiurzystki, a pozniej pojechalam zalatwic zwolnienie i do samej poloznej czekala ponad godzine w kolejce

Napisane przez *Agatek*

chyba rp ma taniej ale z tego co pamiętam gapa miał więcej 'pożyteczniejszych' produktów jak zamawiałam, a teraz nie wiem jak jest, musisz sama porównać i coś wybrać

tak zrobie
dzieki Bejbe

Napisane przez magda1804

osowac w ciazy, kosztuje cos ok 3zl a moze te upławy są po prostu normalne? tym bardziej, ze gin nic nie mowil. a biocenoza to badanie czystosci, moze zapytaj czy lekarz dalby Ci skierowanie, bo masz watpliwosci

a to takiego badania nie robi lekarz ginekolog
tak zrobie - kolejna wizyte mam 29 grudnia i wtedy sie zapytam,co on mysli

Napisane przez MissZuzia

a co to znaczy dziwnego koloru jaki ten kolro jest

wszedzie pisza, ze uplawy powinny miec kolor bialy lub przezroczysty
a moj podchodzi pod hm...ma takie jakby ciut zoltawe zabarwienie

Napisane przez annyonne

Pearl - na dzień gdy ja zamawiałam u rp77 było większość rzeczy które chciałam zamówić i były taniej. Tak więc najlepiej będzie jak spiszesz sobie co potrzebujesz z cenami u jednego i drugiego. Jeżeli wyjdzie Ci spora kwota to pisz do sprzedawców czy są w stanie udzielić Ci jakiegoś rabatu i wtedy podejmij decyzję

Tak wlasnie zrobie - najpierw lista, pozniej porownanie, napisze tu i tu i zobaczymy, ktory lepsza cene da

Napisane przez *Agatek*

no samej masy chyba nie zjesz, co?? ja muszę sporą ilość ładnie zrobić, bo chłopacy chyba przyjeżdżają na święta...

Trzymam z calych sil kciukasy,zeby udalo im sie przyjechac

Napisane przez Mijus

Wydaje mi się, że te upławy to normalna sprawa. Podobno wiele kobiet tak ma i może nie warto tego łączyć z infekcją

nawet jak maja troche inny kolor,anizeli bialy lub przezroczysty
byloby super
w sumie jak przepisywali mi globulki, to byl brzydszy ten kolor niz teraz, wiec moze faktycznie to juz nie infekcja?

Napisane przez *Agatek*

Ty to w ogóle jesteś dziwna! upławy tzn śluz? Ja mam mnóstwo od uuuuuu dawien dawna, jak A. wróci to nie będzie narzekać na suchość a tak serio, gin by powiedział, gdyby było coś nie tak przynajmniej powinien jeśli jest ok i zapisałby lek

a jaki masz kolor tego sluzu, cwaniaczku drobny?
mam nadzieje, ze jest ok, popytam przy nast wizycie
teraz tez mu wspomnialam,ze caly czas cos mi sie chyba robi
on tam grzebnal i powiedzial tylko, zebym caly czas jadla lacibios femine

Napisane przez eliza1984

Pearl a może ty nie masz żadnej infekcji ,tylko po prostu te upławy mają taki kolor,nie zawsze jest biały,przynajmniej u mnie.

a jaki jest?
sorry, ze tak pytam, ale po prostu troche sie martwie, bo poczytalam,ze to bardzo niedobrze i moglaBym nawet zarazic dziecko, a tego bym nie chciala

Dziewczynki, sorry za takie "smiale" pytanie, ale jak czesto musicie zmieniac wkladke???

Napisane przez czubasek20

tez sie boje, tylko w moim wypadku to teściowa....

w moim tak samo

Napisane przez agawoo

Dziewczyny,dzwoniła Uska, bo ciężko jej pisać :
Igorek jest już na świecie , waży 3860, 54 cm (o ile niczego nie pomyliłam)
Wszystko jest ok, Uskę trochę trzęsie po operacji, ale poza tym wszystko dobrze
Jak dojdzie do siebie to coś jeszcze napisze

Gratulujemy i witamy Igorka

Yes, yes, yes !!!!
brawo dla Mamusi i dla Igorka - malego olbrzymka !!!!