Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[mooonik]

głodne dziecko nakarmione, siedzę w turbanie i czekam na zmycie farby

Napisane przez Caltea

Jestem radośniejsza, bo noc minęła całkiem spoko. Leoś budził się tylko 2 razy na karmienie, katar się zagęścił więc nie jest już taki męczący. Pomogły kciuki cioć, ale sobie też przypisuję niewielką zasługę w opanowywaniu kataru, bo wczorajszy dzień upłynął nam na oczyszczaniu noska Leosiowego. Grzebałam mu w nim dosłownie co 15min. Grucha + euphorbium na zmianę z wodą morską + maść majerankowa na zmianę z witaminową. Ufff.
Koopa też jakby lepsza. Już troszkę gęstego się pojawiło, choć nadal można mnie posądzić, że karmię dziecko trawą. Próbowałam podawać smectę ale skończyło się na wymiotac

super, że nocka lepsza

Napisane przez Caltea

Wczo było mega niskie ciśnienie, więc może dziś też? Mojej Julce kręciło się ranow głowie, to może Piotrulo też mały barometr?

Małopolska jest dyskryminowana:baba :

przez to ciśnienie to ja od soboty chodzę z bólem głowy

taaak, u mnie też tylko mróz nic więcej

Napisane przez archinta

kiedy Ty masz na to czas???

mam grzeczne dziecko
i mieszkam w kawalerce

Napisane przez acelinka

no co Ty, karpik był już ukatrupiony i wypatroszony, ja musiałam tylko oczywiścić z łusek, pozbawić go płętw i poporcjować

aaaaa to chyba, że tak ale i tak dużo, bo moja rola przy karpiu się ogranicza do zjedzenia go

Napisane przez Caltea

Mniej siedzi na wizazu?

myślę, że tyle samo

[cotynato]

Arch- też chcę tego specyfiku

Caltea- no proszę, waga kuchenna Jakąś fajną masz. Moja do 5kg
Ładnie Leoś rośnie To mój kilka dni starszy i prawie tyle samo.
Dobrze, że z katarkiem lepiej

[lullaby_ml]

Napisane przez Caltea

Hallo!
Jestem radośniejsza, bo noc minęła całkiem spoko. Leoś budził się tylko 2 razy na karmienie, katar się zagęścił więc nie jest już taki męczący. Pomogły kciuki cioć, ale sobie też przypisuję niewielką zasługę w opanowywaniu kataru, bo wczorajszy dzień upłynął nam na oczyszczaniu noska Leosiowego. Grzebałam mu w nim dosłownie co 15min. Grucha + euphorbium na zmianę z wodą morską + maść majerankowa na zmianę z witaminową. Ufff.
Koopa też jakby lepsza. Już troszkę gęstego się pojawiło, choć nadal można mnie posądzić, że karmię dziecko trawą. Próbowałam podawać smectę ale skończyło się na wymiotach.

Celtus to swietne wiadomosci! teraz bedzie tylko lepiej

Napisane przez archinta

Dzień Dobry.

Wpadłam wczo- chciałam pochwalic dziecia jak łądnie spał ale oczywiście zaczął zaraz wyć.
Pozaznaczałam cytaty i siuuuuuuuuu nei wiem juz co komu chciałam ten tego

W każdym bądź razie u nas za oknem biało

No i dziś cos małego meczy- już od 5 wojujemy.

Hej sisel

Napisane przez archinta

Moze dzis zdąże poodpisywać

cotynato- po pierwsze brawa za dodatkowy kilogram I wycałuj Filipka od cioci- biedaczek się umęczył po sczepieniu


Mój tez ma wszytsko po tacie- łącznie z brakiem włosów

To musisz się koniecznie pochwalić!

no niestety

A choinka wypaśna

wiejskie powietrze

No to super wieści!


kiedy Ty masz na to czas???

dz


to rocznica będzie udana

Przyznaj sie ,ze specjalnie to zrobiłaś

No i na takie info czekałam z rana

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------




Juz się nic nie odezwę

Lajty, Mikul ma taki łyzy placuszek z tylu glowki i cos mu tam nie chca rosnac te wloski

A my wlasnie z dzieciem upieklismy ciasteczka i zaraz sie biore za sprzatanie, dobrze ze chociaz te zaslony wczoraj poprasowalam i powiesilismy, przynajmniej jedna rzecz jest zrobiona w tym calym chaosie

[lullaby_ml]

Napisane przez acelinka

nie wyszedł jeszcze, czai się i mi dziecko denerwuje



możliwe

nie, przeciez 4 to środek nocy, ja sobie wstałam przed 6, razem z mężem jak przykładna żona

natalcia poczęta na początku grudnia, w Wigilie już były dwie kreseczki
a braciszka raczej nie będzie, narazie nie - będziemy myśleć za rok

cieszę się z nocki
-10? wow, nieźle

dzieci to mają wyczucie, no



no co Ty, karpik był już ukatrupiony i wypatroszony, ja musiałam tylko oczywiścić z łusek, pozbawić go płętw i poporcjować

Natko, staniczek taki tylko czarny: http://sklep.avalingerie.pl/p,208,av_734.html


U mnie sie zrobiło biało, jak pięknie!
natalcia jak wstała to leżała sobie na macie, ja sprzątałam i słuchałyśmy sobie rmf święta i tak mi się świątecznie zrobiło, w końcu!

A teraz się zbieramy i lecimy przewietrzyć pupcie na mroziku

Sama bym sie slinila na Twoj widok bardzo sekszually ta bielizna, czyzby kolejna dzidziulka w rodzinie acelinkow?

[danika]

hej nie było mnie 2 dni i się stęskniłam
pewnie się o mnie
nikt nie martwi ale melduje ze wszystko ok tylko znowu się zepsuł internet.podczytuje z telefonu ale marnie mi to idziebuziaki dla was i jak naprawia to powróce

[agnieszka 0605]

Dziewczyny - pomocy

Indygo - piszę tu, bo może dostanę szybciej odp
W Twoim przepisie sernika jest aż 40 dag cukru pudru? To jest aż niecałe 3 szklanki? Wedle przelicznika, że 160 gram = 16 dag to 1 szklanka.

[cotynato]

Napisane przez danika

hej nie było mnie 2 dni i się stęskniłam
pewnie się o mnie
nikt nie martwi ale melduje ze wszystko ok tylko znowu się zepsuł internet.podczytuje z telefonu ale marnie mi to idziebuziaki dla was i jak naprawia to powróce

pewnie,ze tesknilysmy

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - pomocy

Indygo - piszę tu, bo może dostanę szybciej odp
W Twoim przepisie sernika jest aż 40 dag cukru pudru? To jest aż niecałe 3 szklanki? Wedle przelicznika, że 160 gram = 16 dag to 1 szklanka.

15 dag cukru pudru to niecala szklanka wiec chyba tak

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez danika

hej nie było mnie 2 dni i się stęskniłam
pewnie się o mnie
nikt nie martwi ale melduje ze wszystko ok tylko znowu się zepsuł internet.podczytuje z telefonu ale marnie mi to idziebuziaki dla was i jak naprawia to powróce

Martwil, martwil powroc szybko piekna niewiasto

[thelilah]

hej

Napisane przez cotynato

Mój też pospał ok.3 godziny. Teraz coś stęka przy cycku. I taki bez uśmieszków. A nawet w gabinecie się uśmiechał do Pań a teraz nic go nie rusza ;(


Pisałyście kiedyś że wam włosy wypadają po porodzie . Co stosujecie?

ja jak byłam u frycka to ona sama zwróciła uwagę, ze mi wychodzą na potęgę... powiedziałam, że 3 miesiące po porodzie jestem i dodała a to normalne... później powiedziała żeby się nie martwić, bo odrosną ale tak czy siak je skróciłam...

Napisane przez SONIA004

Dziękujemy ślicznie za wszystkie kciuki!!
Usg wyszło bdb- wszystko książkowo!
Udało mi się wreszcie umówić na usg bioderek (tam gdzie nie odbierali) byłam osobiście. Do neurologa jeszcze nie ma rejestracji... mam dzwonić po świętach... taaaa i ciekawe kto podniesie tę cholerna słuchawkę
W ośrodku rehabilitacyjnym trafiłam na panią kierownik. Trochę pogadałyśmy... i jeśli nie uda nam się dostać na wizytę przed świętami (!), to przyjmie nas osobiście po świętach... Ale to będę się cieszyć jak już będę mieć potwierdzenie wizyty.
A i upiekłam dziś kolejną partię pierniczków... i padam

no to się należą!

Napisane przez acelinka

kupiłam komplet stanik i majteczki, ale czarny, niestety nie ma na mnie nic w kolorze czerwonym ale jak przmierzyłam ten co mam, to jak na mnie szyty a moje bąbelki wyglądają w nim tak że samej mi ślinka pociekła jak już ja sobie pomyślałam że moje dojarki ładnie wyglądają to naprawde tak musi być, bo to się mało kiedy zdarza

no nie mogę z tych bąbelków
dobra jesteś

Napisane przez acelinka

Wczorajsze zakupy udane kupiłam dla tż koszulke w Croppie, bokserki i tą gierke, pierwsze dostanie na urodziny, rano a gre pod choinke (bo jak mu dam gre rano to wiecej niż pewne że będzie gral całą Wigilie zamiast mi pomagać)
Dla siebie kupiłam tą bielizne. I jeszcze spodnie jako prezent od mamy

Była u nas wczoraj chrzestna Natalci z prezentem bo "musi być pod choinka" i kupiła jej też o http://allegro.pl/momma-kubki-o-kube...988336650.html
pierwszy raz widze, ale bardzo fajne

a ja już dzisiaj opanowałam pana karpia, a nawet dwóch panów karpiów i zagniotłam ciasto na cisateczka i nawet kuchnie ogarnęłam, o

brawa za zakupy
a butelka faktycznie dziwna, ale fajna

Napisane przez Martusiaaa21

Dzień dobry witam się ze śnieżnej wielkopolski ale czad mamy śnieg

buuu ja też wielkopolska a wcale śniegu nie ma
coś tam niby z tego nieba leci, ale śniegiem to bym tego nie nazwała...
ja chcę śniegu

Napisane przez Malgosia1983

A wyczuwasz coś pod palcem jak przejedziesz po dziąśle?
Natka chcesz opakowanie tego vitum? Mi to leży i pewnikiem to wywalę no bo co z tym zrobię...Daj adres na priv to Ci to wyślę na święta.

A propos ząbków..Jest to możliwe żeby Stefan miał już zalążki? 30go kończy 3 miesiące. Mnie się wydaje, że nie, ale wybadałam mu palcem na dolnym dziąśle dwie twarde jakby guleczki białe, to nie takie gulki gładkie tylko takie ostrzejsze jakby....Pytalam o to pediatrę to wzruszyła ramionami i powiedziała "może" po czym dała skierowanie na wędzidelko

moje 25 kończy 3 miesiące, ale ząbków nie widać...
możliwe możliwe... różnie dzieciom ząbale wychodzą...
dziecko mojego kuzyna w 4 miesiącu już miało 4 więc kto tam wie

Napisane przez acelinka

Natko, staniczek taki tylko czarny: http://sklep.avalingerie.pl/p,208,av_734.html

śliczna bielizna!
oj będziesz kusić męża będziesz

Napisane przez danika

hej nie było mnie 2 dni i się stęskniłam
pewnie się o mnie
nikt nie martwi ale melduje ze wszystko ok tylko znowu się zepsuł internet.podczytuje z telefonu ale marnie mi to idziebuziaki dla was i jak naprawia to powróce

hej hej



uf uf choinka ubrana... w tym roku na pstrokato i bez łańcuchów

[Martusiaaa21]

Byłam z małym na spacerku ale sypie u nas śnieg ale nam to nie straszne, wózek pokryty folią i smigalismy zaliczylismy netto i biedronkę, Kupiłam 3 albumy do zdjeć w biedronce, fajne po 11,99zł-200szt i takie dziecięce z samochodzikami i laleczkami były. Wróciliśmy to mały się obudził, zrobił z mamą obiadek, dostał mleczko i śpi a mama nadrabia

Napisane przez Malgosia1983

A propos ząbków..Jest to możliwe żeby Stefan miał już zalążki? 30go kończy 3 miesiące. Mnie się wydaje, że nie, ale wybadałam mu palcem na dolnym dziąśle dwie twarde jakby guleczki białe, to nie takie gulki gładkie tylko takie ostrzejsze jakby....Pytalam o to pediatrę to wzruszyła ramionami i powiedziała "może" po czym dała skierowanie na wędzidelko

Małgoś i kiedy idziecie z tym wędzidełkiem?

Napisane przez cotynato

Ciężko mi mierzyć mu temperaturę bo wierzga nóżkami, ale rano w pupce miał 37,5 czyli spadła. Ale wieczorem to myślałam że zejdę ze strachu bo miał już nawet 39. Co prawda w pupie odejmuje się 38,5, ale mimo wszystko...
Ostatnie przeszedł bez żadnych "gratisów" a teraz biedny się wymęczył. Chociaż po paracetamolu już nie marudził. Teraz sobie słodziutko śpi

Dzięki, że pytacie.

Biedny Filipek dobrze, ze choć troszkę temperatura przeszła

Napisane przez Caltea

Jestem radośniejsza, bo noc minęła całkiem spoko. Leoś budził się tylko 2 razy na karmienie, katar się zagęścił więc nie jest już taki męczący. Pomogły kciuki cioć, ale sobie też przypisuję niewielką zasługę w opanowywaniu kataru, bo wczorajszy dzień upłynął nam na oczyszczaniu noska Leosiowego. Grzebałam mu w nim dosłownie co 15min. Grucha + euphorbium na zmianę z wodą morską + maść majerankowa na zmianę z witaminową. Ufff.
Koopa też jakby lepsza. Już troszkę gęstego się pojawiło, choć nadal można mnie posądzić, że karmię dziecko trawą. Próbowałam podawać smectę ale skończyło się na wymiotach.
Super, że Leoś się juz tak nie męczy z tym katarem i Mamusia dzielna i cierpliwaklask i:

Zazdraszczam śniegu, u nas na razie jedyna oznaka zimy to -10st.C na termometrze. Może będzie z tego śnieg?

Kochana a gdzie Ty mieszkasz jeśli mogę spytać?? -10stopni wow
Szalona kobieto o niespożytej energii




No ale za to Natalcia poczęta w okolicach Sylwka.
Oj jak tak skusisz małża nową bielizną, to Natalcia bedzie miała rodzeństwo

Napisane przez archinta

Dzień Dobry.

Wpadłam wczo- chciałam pochwalic dziecia jak łądnie spał ale oczywiście zaczął zaraz wyć.
Pozaznaczałam cytaty i siuuuuuuuuu nei wiem juz co komu chciałam ten tego

W każdym bądź razie u nas za oknem biało

No i dziś cos małego meczy- już od 5 wojujemy.

Hej kochana, biedna Ty nasza. Jaki ten Piotruś niedobry, tak mamę dręczyć. dobrze że jesteś u Mamy to przynajmniej troszkę sobie odpoczniesz

Napisane przez mooonik

farsz na pierogi i uszka gotowy musi troszke ostygnąć i można się za nie zabierać ale wcześniej muszę małą nakarmić i jeszcze włosy umalować

klask i:Ty nasza mistrzyni kucharska

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez archinta

Przyznaj sie ,ze specjalnie to zrobiłaś

no a jak

Napisane przez acelinka

nie, przeciez 4 to środek nocy, ja sobie wstałam przed 6, razem z mężem jak przykładna żona

u mnie 6ta to środek nocy ja uwielbiam długo spać jak na razie synuś wydał się za mamą bo dziś spał od 22ej do 10tej z 2 przerwami na mleczko

Napisane przez danika

hej nie było mnie 2 dni i się stęskniłam
pewnie się o mnie
nikt nie martwi ale melduje ze wszystko ok tylko znowu się zepsuł internet.podczytuje z telefonu ale marnie mi to idziebuziaki dla was i jak naprawia to powróce

Napisane przez thelilah

hej




buuu ja też wielkopolska a wcale śniegu nie ma
coś tam niby z tego nieba leci, ale śniegiem to bym tego nie nazwała...
ja chcę śniegu

a gdzie mieszkasz jeśli można wiedziec?

[mooonik]

sypie śnieg od południa, to juz troszkę nasypało

Napisane przez danika

hej nie było mnie 2 dni i się stęskniłam
pewnie się o mnie
nikt nie martwi ale melduje ze wszystko ok tylko znowu się zepsuł internet.podczytuje z telefonu ale marnie mi to idziebuziaki dla was i jak naprawia to powróce

tęskniły, tęskniły naprawiaj net i wracaj

Napisane przez thelilah

uf uf choinka ubrana... w tym roku na pstrokato i bez łańcuchów

u mnie dopiero jutro, ale też będzie pstrokata a co - w końcu to choinka ma być pstrokato

Napisane przez Martusiaaa21

Kochana a gdzie Ty mieszkasz jeśli mogę spytać?? -10stopni wow

Martuś, Caltea z małopolski jak ja- u mnie teraz -7 st , o 7rano też było -10st

[thelilah]

Napisane przez Martusiaaa21

a gdzie mieszkasz jeśli można wiedziec?

koło kalisza
padają pojedyncze płatuszki, może do wieczora coś się uzbiera z tego

Napisane przez mooonik

sypie śnieg od południa, to juz troszkę nasypało




tęskniły, tęskniły naprawiaj net i wracaj



u mnie dopiero jutro, ale też będzie pstrokata a co - w końcu to choinka ma być pstrokato

ja się jeszcze śmieję, ze muszę ja obgolić od dołu jak w reklamie plusa bodajże, żeby więcej prezentów pod nią weszło

Martuś, Caltea z małopolski jak ja- u mnie teraz -7 st , o 7rano też było -10st

uuu - 7
sprawdziłam, u mnie teraz -3

[Martusiaaa21]

Napisane przez mooonik

Martuś, Caltea z małopolski jak ja- u mnie teraz -7 st , o 7rano też było -10st

acha to ale Was przymroziło
u mnie +1 ale całkiem fajnie się spacerowało

Napisane przez thelilah

koło kalisza
padają pojedyncze płatuszki, może do wieczora coś się uzbiera z tego



uuu - 7
sprawdziłam, u mnie teraz -3

to na pewno z leszna śnieg idzie w stronę kalisza u nas od rana sypiechyba nigdy jeszcze sie tak ze śniegu nie cieszyłam jak w tym roku

[indygo79]

hejka Kochane u nas i śnieżnie i słonecznie. dla tych, u których śniegu niet mały załącznik od cioci Indygo my po spacerku, mała od 13:40 śpi w pełnym rynsztunku kombinezonowym

acelinko superowa bielizna, na zdjęciu z linka of corse Ty jesteś

lullka - sliczny twój Mikus moja Agacia po tatuńciu ma zakola

Napisane przez archinta

Moze dzis zdąże poodpisywać

wiejskie powietrze
dobre wiejskie powietrze nie jest złe - i tuczy, i odchudza, włosów doda

Napisane przez acelinka

nie wyszedł jeszcze, czai się i mi dziecko denerwuje

nie, przeciez 4 to środek nocy, ja sobie wstałam przed 6, razem z mężem jak przykładna żona
jak amerykańska zona, 10 minut przed mężem coby bez makijażu nie widział

natalcia jak wstała to leżała sobie na macie, ja sprzątałam i słuchałyśmy sobie rmf święta i tak mi się świątecznie zrobiło, w końcu!

super, u nas mała piszczała z radości przy ubieraniu choinki

Napisane przez mooonik

głodne dziecko nakarmione, siedzę w turbanie i czekam na zmycie farby

no, no to dla Mikołaja chyba, zeby prezenciki były super

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - pomocy

Indygo - piszę tu, bo może dostanę szybciej odp
W Twoim przepisie sernika jest aż 40 dag cukru pudru? To jest aż niecałe 3 szklanki? Wedle przelicznika, że 160 gram = 16 dag to 1 szklanka.

mój przelicznik mówi 200gr c-p= 1 szklanka, czyli wg przepisu 2 szklanki, ale ja daje zawsze mniej

Napisane przez Martusiaaa21

Byłam z małym na spacerku ale sypie u nas śnieg ale nam to nie straszne, wózek pokryty folią i smigalismy zaliczylismy netto i biedronkę, Kupiłam 3 albumy do zdjeć w biedronce, fajne po 11,99zł-200szt i takie dziecięce z samochodzikami i laleczkami były. Wróciliśmy to mały się obudził, zrobił z mamą obiadek, dostał mleczko i śpi a mama nadrabia

a ja do biedrony mam daleko
ale zakupków gratuluję

cotka dobrze, ze Fifi już lepiej

MAłgosia1983 smiałas się z tekstu o zagęszczaczu , ale to fakt ja bym go inaczej nazwała - rozwalniacz. Najgorsze, że Mała nie chce mleka z powodu butelek, ale z powodu braku zagęszczacza no cóż dosypuję go choc ciut, bo jej bardzo wtedy smakuje.

no dobr, na koniec obiecana zima z Lublina.

[archinta]

Napisane przez indygo79

dobre wiejskie powietrze nie jest złe - i tuczy, i odchudza, włosów doda

hihi- a jakże

A u Was ładna zima- u nas to tak tylko troszkę- i temperatura dodatnia to wszystko kapie już na spacerku trzeba było plastikową budkę ubrać i jak przechodziliśmy pod drzewami to sie mały wybudzał od nagłych "deszczy"

[agnieszka 0605]

Napisane przez thelilah

koło kalisza
padają pojedyncze płatuszki, może do wieczora coś się uzbiera z tego

eee ja też z okolic Kalisza ja 20 km w stronę Turku, a Ty? I u mnie tam śnieg jest

[madzialena-lublin]

Dzień dobry popołudniowo
Miałam mieć dzisiaj dzień ploteczek, ale koleżanka nie dojechała bo gumę złapała... A ja Kamcie tak ładnie uśpiłam... W ramach odreagowania poszalałam więc nad deską z żelazkiem

Napisane przez Martusiaaa21

Byłam wczoraj na wigilii w pracy, fajnie było, koleżanki zachwycały się małym, jaki on kochany, grzeczny, duży itd

Taki mały a już zawrócił babkom w głowach

Napisane przez Caltea

Zaczęłam drugie opak i na razie O.K.
Mi gin robił USG brzucha i rany, czy wszystko zrasta się jak należy
Śliczne są takie zdjęcia sesyjne..., teraz olewa, kiedyś podziękuje

Dzięki Wczoraj maż wykupił receptę i zaczynam niedługo łykać.
Super, że Leosiowi juz lepiej, oby do Świat całkiem przeszło

Napisane przez Caltea

Wczoraj wieczorem uruchomiłam starą wagę kuchenną do ważenia Leosia, bo mi się wydawało, że synuś taki mizerny w tej chorobie. Wyszło, że waży 6300, więc chyba nie tak źle. Będziemy się ważyć codziennie i zobaczymy, czy przybywa.

Najpierw Cotka, teraz Ty... Jak Wy ważycie dzieciaczki na wadze kuchennej

Napisane przez archinta

To musisz się koniecznie pochwalić!

Pochwalę się, pochwalę jak tylko dostanę

Napisane przez thelilah

hej
buuu ja też wielkopolska a wcale śniegu nie ma
coś tam niby z tego nieba leci, ale śniegiem to bym tego nie nazwała...
ja chcę śniegu

Zapraszamy do Lublina, śniegu tyle, ze dla wszystkich starczy

Napisane przez indygo79

hejka Kochane u nas i śnieżnie i słonecznie. dla tych, u których śniegu niet mały załącznik od cioci Indygo my po spacerku, mała od 13:40 śpi w pełnym rynsztunku kombinezonowym

Dobrze dosypało jeszcze w nocy, nie? My dzisiaj prze to nie wyszłyśmy na dwór, bo mąż stwierdził, że za bardzo byśmy grzęzły.

Ile trzymacie dzieciaczki po spacerze w ubrankach? Bo parę razy zmałpowałam po Was i po powrocie, jak Kamcia spała, wstawiłam ja do pokoju, otwierałam okno i zostawiałam w pełnym rynsztunku śpiącą. Tylko ze mąż mi wypomina, że "jego dziecko mrożę" I nie wiem ile tak można...?

[aa2]

heja melduje sie szybko bo chce cos juz porobic zeby w piatek juz tylko kurze i podłoge zetrzec)

byłam dzis na zakupach po prezenty i zgubiłam 40 dychy zła jestem jak nei wiem bo za ta kase jakies fajne bodziaki mogłabym małemu kupic wrrrrrrryyyyyyy weźcie mnie lejcie-burak ze mni ejak nic

za to zakupiłam mężulkowi gre i perfuma miał jeszcze dostac bluze ale w tych zapyziałych sklepach rozmiary do xl a mój meza ma 2xl wiec dupa , dostanie po swietach najwyżej a teraz musi ciesyzc sie z tego co zakupiłam
synusiowi kupiłam kurtke w smyku a że mąż był grzeczny i od rana siedział z synusiem to pozwoliłam mu potraktowac prezent że niby od nas dwóch) a jutro jeszcze buciki mu poszukam i bedzi enasz mały mezczyzna wystrojony hehe

a ja dzie od rana na ciepłych napojach bo byłam na pogrzebie i wymarzłam si ejak nie wiem,a w ogóle strasznie mi żal było bo to pogrzeb taty od kolezanki i tak strasznie mi było przykro, dodatkowo przed samymi świetami-kurcze beda siedziec w świeta i sie smucic, najchetniej ja i jej mame wziełabyym do siebie ale wiem ze b nie przyszły

[Caltea]

Napisane przez madzialena-lublin

Najpierw Cotka, teraz Ty... Jak Wy ważycie dzieciaczki na wadze kuchennej

to jest stara waga kuchenna, jednoszalkowa, podobna w sumie do starej wagi w poradni dzieciecej, tylko z duzo mniejsza i niewyprofilowana szalka. na szalke klade przewijak, na to dziecia i waze a malz asekuruje. potem odliczm zwazony solo przewijak i wychodzi orientacyjna waga leoska.

syn spi w mych ramionach


Ile trzymacie dzieciaczki po spacerze w ubrankach? Bo parę razy zmałpowałam po Was i po powrocie, jak Kamcia spała, wstawiłam ja do pokoju, otwierałam okno i zostawiałam w pełnym rynsztunku śpiącą. Tylko ze mąż mi wypomina, że "jego dziecko mrożę" I nie wiem ile tak można...?

dopoki sie nie obudzi, u nas nie trwa to zbyt dlugo. a malzem sie nie przejmuj, oni juz tak maja. moj zawsze twierdzi ze bylam za dlugo na spacerze, ze na pewno syn mu zmarzl i bedzie chory i takie tam. a co on moze wiedziec jak go nie ma... spacer jeszcze chyba nikomu nie zaszkodzil...


polecam wam cukiernie pod amorem. pochlonelam cz. pierwsza i lecialam dzis galopem do ksiegarni po cz. druga. swietna obyczajowka, super sie czyta, az mam zal do leosia ze nie chce wisiec przy cycu jak dawniej, bo to jedyny moj wolny czas

[indygo79]

Napisane przez archinta

hihi- a jakże

A u Was ładna zima- u nas to tak tylko troszkę- i temperatura dodatnia to wszystko kapie już na spacerku trzeba było plastikową budkę ubrać i jak przechodziliśmy pod drzewami to sie mały wybudzał od nagłych "deszczy"

moja się wybudzała od jeżdżącej reklamy kredytów-chwilówek, 5 pand po kolei

Napisane przez madzialena-lublin

Dzień dobry popołudniowo
Miałam mieć dzisiaj dzień ploteczek, ale koleżanka nie dojechała bo gumę złapała... A ja Kamcie tak ładnie uśpiłam... W ramach odreagowania poszalałam więc nad deską z żelazkiem

no pozazdrościć rozrywki ja też mam to w planie


Zapraszamy do Lublina, śniegu tyle, ze dla wszystkich starczy


Dobrze dosypało jeszcze w nocy, nie? My dzisiaj prze to nie wyszłyśmy na dwór, bo mąż stwierdził, że za bardzo byśmy grzęzły.

a u nas było w miarę oki, dało się jechać

Ile trzymacie dzieciaczki po spacerze w ubrankach? Bo parę razy zmałpowałam po Was i po powrocie, jak Kamcia spała, wstawiłam ja do pokoju, otwierałam okno i zostawiałam w pełnym rynsztunku śpiącą. Tylko ze mąż mi wypomina, że "jego dziecko mrożę" I nie wiem ile tak można...?

u nas rekord był 4 godziny

Napisane przez aa2

heja melduje sie szybko bo chce cos juz porobic zeby w piatek juz tylko kurze i podłoge zetrzec)

byłam dzis na zakupach po prezenty i zgubiłam 40 dychy zła jestem jak nei wiem bo za ta kase jakies fajne bodziaki mogłabym małemu kupic wrrrrrrryyyyyyy weźcie mnie lejcie-burak ze mni ejak nic

za to zakupiłam mężulkowi gre i perfuma miał jeszcze dostac bluze ale w tych zapyziałych sklepach rozmiary do xl a mój meza ma 2xl wiec dupa , dostanie po swietach najwyżej a teraz musi ciesyzc sie z tego co zakupiłam
synusiowi kupiłam kurtke w smyku a że mąż był grzeczny i od rana siedział z synusiem to pozwoliłam mu potraktowac prezent że niby od nas dwóch) a jutro jeszcze buciki mu poszukam i bedzi enasz mały mezczyzna wystrojony hehe

a ja dzie od rana na ciepłych napojach bo byłam na pogrzebie i wymarzłam si ejak nie wiem,a w ogóle strasznie mi żal było bo to pogrzeb taty od kolezanki i tak strasznie mi było przykro, dodatkowo przed samymi świetami-kurcze beda siedziec w świeta i sie smucic, najchetniej ja i jej mame wziełabyym do siebie ale wiem ze b nie przyszły

przykre, okropnie przykre.....

[cotynato]

Napisane przez Caltea

dopoki sie nie obudzi, u nas nie trwa to zbyt dlugo. a malzem sie nie przejmuj, oni juz tak maja. moj zawsze twierdzi ze bylam za dlugo na spacerze, ze na pewno syn mu zmarzl i bedzie chory i takie tam. a co on moze wiedziec jak go nie ma... spacer jeszcze chyba nikomu nie zaszkodzil...


polecam wam cukiernie pod amorem. pochlonelam cz. pierwsza i lecialam dzis galopem do ksiegarni po cz. druga. swietna obyczajowka, super sie czyta, az mam zal do leosia ze nie chce wisiec przy cycu jak dawniej, bo to jedyny moj wolny czas

Mogę Ci oddać pół godzinki wiszenia mój może całe dnie, ale jak człowiek się przyzwyczai to już nie jest tak ciężko jak kiedyś
Poza tym takie przytulaski, fajna rzecz, tym bardziej jak się zauważa jak dziecko szybko rośnie a z tej perspektywy fajne są widoki

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Najpierw Cotka, teraz Ty... Jak Wy ważycie dzieciaczki na wadze kuchennej

a no widzisz ma się sposoby

[Malgosia1983]

Napisane przez danika

hej nie było mnie 2 dni i się stęskniłam
pewnie się o mnie
nikt nie martwi ale melduje ze wszystko ok tylko znowu się zepsuł internet.podczytuje z telefonu ale marnie mi to idziebuziaki dla was i jak naprawia to powróce

Twój też....
Ja się nie martwiłam ale mi tęskno było

Napisane przez thelilah

moje 25 kończy 3 miesiące, ale ząbków nie widać...
możliwe możliwe... różnie dzieciom ząbale wychodzą...
dziecko mojego kuzyna w 4 miesiącu już miało 4 więc kto tam wie

Nie strasz Miałam nadzieję co innego przeczytać

Napisane przez Martusiaaa21

Byłam z małym na spacerku ale sypie u nas śnieg ale nam to nie straszne, wózek pokryty folią i smigalismy zaliczylismy netto i biedronkę, Kupiłam 3 albumy do zdjeć w biedronce, fajne po 11,99zł-200szt i takie dziecięce z samochodzikami i laleczkami były. Wróciliśmy to mały się obudził, zrobił z mamą obiadek, dostał mleczko i śpi a mama nadrabia

Małgoś i kiedy idziecie z tym wędzidełkiem?
klask i:Ty nasza mistrzyni kucharska[COLOR="Silver"]

Nie widziałam u nas w biedronce tych albumów
Świeży towar
Martuś dopiero po nowym roku będę umawiać Stefka na wizytę u chirurga. Mam nadzieję, że termin nie będzie jakoś odległy bo chcę żeby to było już za nami

Napisane przez Martusiaaa21

to na pewno z leszna śnieg idzie w stronę kalisza u nas od rana sypiechyba nigdy jeszcze sie tak ze śniegu nie cieszyłam jak w tym roku

Ja też ja też ja też

Napisane przez indygo79

MAłgosia1983 smiałas się z tekstu o zagęszczaczu , ale to fakt ja bym go inaczej nazwała - rozwalniacz. Najgorsze, że Mała nie chce mleka z powodu butelek, ale z powodu braku zagęszczacza no cóż dosypuję go choc ciut, bo jej bardzo wtedy smakuje.

spryciula mała

Śniegu napadało oby się utrzymał do świąt

[thelilah]

dziewuszki byłam z psem... napadało trochę śniegu

Napisane przez Martusiaaa21

acha to ale Was przymroziło
u mnie +1 ale całkiem fajnie się spacerowało

to na pewno z leszna śnieg idzie w stronę kalisza u nas od rana sypiechyba nigdy jeszcze sie tak ze śniegu nie cieszyłam jak w tym roku

doszedł śnieg, doszedł mało bo mało ale już śnieg
i głupia miałam radochę poślizgać się na ulicy

Napisane przez agnieszka 0605

eee ja też z okolic Kalisza ja 20 km w stronę Turku, a Ty? I u mnie tam śnieg jest

też 20, ale w stronę konina
Aga, jak byłam z małym na usg bioderek w kaloszu to taki gruby śnieg padał, że szok - ucieszyłam się, a wyjechałam z miasta i nic, suchutko...
ale już mam trochę śniegu

Napisane przez aa2

heja melduje sie szybko bo chce cos juz porobic zeby w piatek juz tylko kurze i podłoge zetrzec)

byłam dzis na zakupach po prezenty i zgubiłam 40 dychy zła jestem jak nei wiem bo za ta kase jakies fajne bodziaki mogłabym małemu kupic wrrrrrrryyyyyyy weźcie mnie lejcie-burak ze mni ejak nic

za to zakupiłam mężulkowi gre i perfuma miał jeszcze dostac bluze ale w tych zapyziałych sklepach rozmiary do xl a mój meza ma 2xl wiec dupa , dostanie po swietach najwyżej a teraz musi ciesyzc sie z tego co zakupiłam
synusiowi kupiłam kurtke w smyku a że mąż był grzeczny i od rana siedział z synusiem to pozwoliłam mu potraktowac prezent że niby od nas dwóch) a jutro jeszcze buciki mu poszukam i bedzi enasz mały mezczyzna wystrojony hehe

a ja dzie od rana na ciepłych napojach bo byłam na pogrzebie i wymarzłam si ejak nie wiem,a w ogóle strasznie mi żal było bo to pogrzeb taty od kolezanki i tak strasznie mi było przykro, dodatkowo przed samymi świetami-kurcze beda siedziec w świeta i sie smucic, najchetniej ja i jej mame wziełabyym do siebie ale wiem ze b nie przyszły

smutna historia


Małgosia no nie straszę... z ciekawości ich zapytałam i też się zdziwiłam, nie przejmuj się, będzie dobrze

[AgnesD]

cos ostatnio zadko sie udzielam, ale jestem na bierzaco

w poniedziałek bylismy na szczepieniu, Igorek ciężko to przezył cały dzien odsypiał ale pochwale sie jego waga 6870

ale pisze żeby złozyc Wam już zyczonka, bo jutro wyjezdzamy i bedzie brak netu prez 3 tyg

no więc życzymy Wam :

Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija

[anciaahk]

Nie mogę się tu do Was wybrać od kilku dni, trochę porządki, trochę zamieszania w rodzinie tż i nie wyrabiam się na zakrętach.

Dzisiaj byliśmy z Franiem na kontroli kupkowej, z kupkami niby lepiej, ale ze względu na płakusianie Franusia doktórka go dokładie obejrzala i okazało się, że ma stan zapalny uszka . Dostał kolejny antybiotyk! Do tego ma katarek, nie wiem, gdzie się tak przewiał, czyżby na spacerku.

Napisane przez danika

Olga w sumie tez nie specjalnie kocha, ale na brzuchu nie chce lezec a na pleckach i na boku jej sie leje do gardła ten katar... wiec nosimy na zmiane z przerwą na spanie i siedzenie w lezaczku

Dzięki za informację, nie wiedziałam, że takie noszenie pomaga. A na katarek nam się przyda.
A jak się czuje Olga?

Napisane przez acelinka

a ja wczoraj kupiłam pampersiaki rossmanowskie i po nocce jestem w szoku - na każdych innych po całej nocy czuć taką wilgoć z zewnątrz no i w środku jak sie dotknie to wilgotno a na tych nic, suchuteńki chociaż peny na maksa

Acelinko a dla mnie te rosmanowskie nie pochlaniają zapachu. W pampersach nic nie czuć, a z rosmanowskich mocno bije zapach moczu.

Napisane przez archinta

Dzien dobry!
Drugą noc Piotrus przesypia po 3h- rany może juz tak zosatnie albo jeszcze dłużej zacznie jak sobie pomyślę o tych pobudkach co godz lub szybciej to normalnie wyć mi sie chce

Nie ma to jak zdrowe odżywianie frytki i pepssssssssssssssi

Ancia- jak koła?

Nic mi nie mów o pobudkach, u nas bez zmian, 2h to maks. Czasem w porywach 2,5 h, ale to tak raz na 5 nocy . Kiedyś się wyśpię.
Dietę masz cud! Też mi się marzy. Jak na tą dietę zareagował Piotruś?
A koła dziękuję, pisałam, że 3+, a drugie jeszcze nie wiem.

Napisane przez archinta

Lek. czesto nie mowia jak ważne jest podawanie probiotyków juz po ustąpieniu objawów choroby. Ale właśnie by nie było nawrotów i by jelitka zaczeły ładnie pracowac to trzeba dużo czasu.Biegunka niszczy kosmki jelitowe, póki one "odrosną", póki dobre bakterie je na nowo porządnie skolonizują to właśnie mija nawet pół roku.

A to nie szkodzi takie długie podawanie?
Ja używam zielonych pampków i jestem zadowolona, chociaż kupy faktycznie nie pochłania zbyt dobrze.

Napisane przez acelinka

powiem Wam ze chce sobie kupić jakąś ładną bielizne, najlepiej czerwoną w ramach dodatkowego prezentu dla siebie i tż aaaa, bo my 27 mamy rocznice związku może uda się gdzieś wyskoczyć tylko we dwoje a potem tylko we dwoje na chwilke zaszyć się w domku

Doczytalam, że macie 27 rocznicę . Pomysł kapitalny, mój mąż gdybym na to wpadła to byłby wniebowzięty.

Napisane przez cotynato

Pisałyście kiedyś że wam włosy wypadają po porodzie . Co stosujecie?

Cotka dzisiaj pytałam pediatry - można brać i witaminy i stosować szampny/ampułki, wszystko.

Napisane przez lausanne

Dziewczyny czytalam ostatnio w gazetce dla mam, że po ciąży i przy karmieniu wypadają masowo włosy (też to miałam z konradkiem i teraz się zaczyna), ale żeby się nie martwić, bo to wypadają włosy które nam się dodatkowo pojawiły podczas ciąży

E tam, ja mam łyse plamy.
Co u Cię kobieto?

Napisane przez acelinka

kupiłam komplet stanik i majteczki, ale czarny, niestety nie ma na mnie nic w kolorze czerwonym ale jak przmierzyłam ten co mam, to jak na mnie szyty a moje bąbelki wyglądają w nim tak że samej mi ślinka pociekła jak już ja sobie pomyślałam że moje dojarki ładnie wyglądają to naprawde tak musi być, bo to się mało kiedy zdarza

Padłam! Tak trzymać Acelinko, nie ma jak własna dobra samoocena.
Chciałabym to samo powiedzieć o moich, poza tym, że są większe, to żadnego efektu wow w nich nie ma.

Napisane przez Malgosia1983

A propos ząbków..Jest to możliwe żeby Stefan miał już zalążki? 30go kończy 3 miesiące. Mnie się wydaje, że nie, ale wybadałam mu palcem na dolnym dziąśle dwie twarde jakby guleczki białe, to nie takie gulki gładkie tylko takie ostrzejsze jakby....Pytalam o to pediatrę to wzruszyła ramionami i powiedziała "może" po czym dała skierowanie na wędzidelko

Możliwe, męża bratanek miał ząbki jak miał 4 miesiące.
A pediatry nie skomentuję.

Napisane przez indygo79

no dobr, na koniec obiecana zima z Lublina.

Jak się jeździ wózkiem po śniegu? Na Mazurach zimy ni ma.

Cotka biedny Filipek, mam nadzieję, że dzisiaj ma się lepiej.

[mooonik]

Napisane przez indygo79

hejka Kochane u nas i śnieżnie i słonecznie. dla tych, u których śniegu niet mały załącznik od cioci Indygo

u mnie też juz tak jest żeby się to tylko utrzymało do świąt


ja bym go inaczej nazwała - rozwalniacz. Najgorsze, że Mała nie chce mleka z powodu butelek, ale z powodu braku zagęszczacza no cóż dosypuję go choc ciut, bo jej bardzo wtedy smakuje..

a to już nie musisz podawać tego zagęszczacza??

Napisane przez madzialena-lublin

. W ramach odreagowania poszalałam więc nad deską z żelazkiem

ja znam inne sposoby na odreagowanie -książka, serial, upieczenie ciasta

Napisane przez Caltea

polecam wam cukiernie pod amorem. pochlonelam cz. pierwsza i lecialam dzis galopem do ksiegarni po cz. druga. swietna obyczajowka, super sie czyta, az mam zal do leosia ze nie chce wisiec przy cycu jak dawniej, bo to jedyny moj wolny czas

zobaczyłam tylko pogrubione i zanim doczytałam,że chodzi o książkę to pomyślałam, że to jakaś cukiernia i ma jakieś pyszne ciacha i chcesz nam coś pysznego polecić

Napisane przez thelilah

Małgosia no nie straszę... z ciekawości ich zapytałam i też się zdziwiłam, nie przejmuj się, będzie dobrze

ja dziś dostałam e-numer Twojego Dziecka i tam jest artykuł o ząbkach i pisze, że mogą się pojawiać już w 3m
więc Małgoś szykuj się może

p.s jakby któraś chciała to mogę wysłać na maila ten numer

Napisane przez AgnesD

w poniedziałek bylismy na szczepieniu, Igorek ciężko to przezył cały dzien odsypiał ale pochwale sie jego waga 6870

ale pisze żeby złozyc Wam już zyczonka, bo jutro wyjezdzamy i bedzie brak netu prez 3 tyg

no więc życzymy Wam :

Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija

no faktycznie rzadko sie udzielasz
dziękujemy i wzajemnie dla Was wspaniałych rodzinnych Świąt

Napisane przez anciaahk

Nie mogę się tu do Was wybrać od kilku dni, trochę porządki, trochę zamieszania w rodzinie tż i nie wyrabiam się na zakrętach.

Dzisiaj byliśmy z Franiem na kontroli kupkowej, z kupkami niby lepiej, ale ze względu na płakusianie Franusia doktórka go dokładie obejrzala i okazało się, że ma stan zapalny uszka . Dostał kolejny antybiotyk! Do tego ma katarek, nie wiem, gdzie się tak przewiał, czyżby na spacerku.

no w końcu jesteś
biedulek z Frania, coś ostatnio się go czepiają choróbska oby wyczerpał już limit chorowania na cały przyszły rok! zdrówka dla niego

[Martusiaaa21]

Napisane przez anciaahk

Nie mogę się tu do Was wybrać od kilku dni, trochę porządki, trochę zamieszania w rodzinie tż i nie wyrabiam się na zakrętach.

Dzisiaj byliśmy z Franiem na kontroli kupkowej, z kupkami niby lepiej, ale ze względu na płakusianie Franusia doktórka go dokładie obejrzala i okazało się, że ma stan zapalny uszka . Dostał kolejny antybiotyk! Do tego ma katarek, nie wiem, gdzie się tak przewiał, czyżby na spacerku.

Dzięki za informację, nie wiedziałam, że takie noszenie pomaga. A na katarek nam się przyda.
A jak się czuje Olga?

Acelinko a dla mnie te rosmanowskie nie pochlaniają zapachu. W pampersach nic nie czuć, a z rosmanowskich mocno bije zapach moczu.

Nic mi nie mów o pobudkach, u nas bez zmian, 2h to maks. Czasem w porywach 2,5 h, ale to tak raz na 5 nocy . Kiedyś się wyśpię.
Dietę masz cud! Też mi się marzy. Jak na tą dietę zareagował Piotruś?
A koła dziękuję, pisałam, że 3+, a drugie jeszcze nie wiem.

A to nie szkodzi takie długie podawanie?
Ja używam zielonych pampków i jestem zadowolona, chociaż kupy faktycznie nie pochłania zbyt dobrze.

Doczytalam, że macie 27 rocznicę . Pomysł kapitalny, mój mąż gdybym na to wpadła to byłby wniebowzięty.

Cotka dzisiaj pytałam pediatry - można brać i witaminy i stosować szampny/ampułki, wszystko.

E tam, ja mam łyse plamy.
Co u Cię kobieto?

Padłam! Tak trzymać Acelinko, nie ma jak własna dobra samoocena.
Chciałabym to samo powiedzieć o moich, poza tym, że są większe, to żadnego efektu wow w nich nie ma.

Możliwe, męża bratanek miał ząbki jak miał 4 miesiące.
A pediatry nie skomentuję.

Jak się jeździ wózkiem po śniegu? Na Mazurach zimy ni ma.

Cotka biedny Filipek, mam nadzieję, że dzisiaj ma się lepiej.

Anciu współczuje problemów z Filipkiem i znowu antybiotyk dużo zdrówka życzę

[anciaahk]

Dziękuję za dobre słowa, też mam nadzieję, że to ostatni antybiotyk.

A jaki macie patent na gotowanie zupek? Bo w sumie sama nie wiem, czy znajdę dobre składniki na zupki dla maluszka. Dzisiaj dostaliśmy od pediatry zielone światło na pierwsze posilki. Chyba zaczniemy od jabłuszka.

Aha w ogóle dostaliście już jakieś paczuszki z hippa itp? Ja dostałam dwie - jedna z hipp ze słoiczkiem i kuponami zniżkowymi na kolejne, z łyżeczką plastikową, poradnikiem karmienia oraz z bebilonu z próbką mleka i też książeczkę.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Aha i w temacie wlaśnie składników - czy lepsza zupka ugotowana na tym, co teraz można dostać w sklepach cz jednak sloiczek? Moja sis mówiła, że na początek lepiej słoiczki, bo maluszek zje malutko bardzo, a słoiczek może stać w lodówce 48-72h.

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Dziękuję za dobre słowa, też mam nadzieję, że to ostatni antybiotyk.

A jaki macie patent na gotowanie zupek? Bo w sumie sama nie wiem, czy znajdę dobre składniki na zupki dla maluszka. Dzisiaj dostaliśmy od pediatry zielone światło na pierwsze posilki. Chyba zaczniemy od jabłuszka.

Aha w ogóle dostaliście już jakieś paczuszki z hippa itp? Ja dostałam dwie - jedna z hipp ze słoiczkiem i kuponami zniżkowymi na kolejne, z łyżeczką plastikową, poradnikiem karmienia oraz z bebilonu z próbką mleka i też książeczkę.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Aha i w temacie wlaśnie składników - czy lepsza zupka ugotowana na tym, co teraz można dostać w sklepach cz jednak sloiczek? Moja sis mówiła, że na początek lepiej słoiczki, bo maluszek zje malutko bardzo, a słoiczek może stać w lodówce 48-72h.

Ancia a skąd dostałaś te paczuszki? Rejestrowałaś się u nich na stronie??

co do zupek- moja mama mi pomroziła trochę warzyw z działki więc jak będę mogła to będę próbować ze swoich rzeczy gotować. Tak samo jabłka - mamy od koleżanki mojej mamy, swojskie jabłka, nie pryskane ani nic więc będę te podawać no ale u mnie do zupek jeszcze chwila
Ja myślę, że lepiej chyba jednak ze słoiczka kupnego dać, bo to co w sklepach teraz jest to na pewno "czyste" nie jest... zresztą Małgosia mówiła, że jej pediatra powiedziała, żeby zacząć od słoiczków bo to ze sprawdzonych produktów.

[anciaahk]

Właśnie się nie rejestrowałam, dlatego mnie to zdziwiło. Co prawda w szpitalu dawali wielkie paki i chyba tam przy okazji odbioru coś się podpisywało. Bo akurat 2 dni przed 4 miesiącami przychodzą takie rzeczy - pierwszy słoiczek jabłuszek.
Dziękuję za info z tymi słoiczkami, co do warzyw z działki to gapa ze mnie i z mamy, nie pomyślałyśmy o tym. A jabłuszek z działki też już nie ma.
No nic, będziemy walczyć ze słoiczkami, ale chyba poczekam aż Franio wyzdrowieje.

Aha i Franuś dzisiaj skończył 4 miesiące . I waży ok 7700.