|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4441 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Piszesz o ich "warunkach" - czy w tej sytuacji nie lepiej uniezależnić swoje decyzje od ich pomocy i zaplanować weselę na miarę pomniejszonych możliwości (i w związku z tym pomniejszonej liczby gości)? Głową muru nie przebijesz... Cytat:
Iszka ![]() Przypomniałaś mi studenckie czasy i wstawanie na ósmą na zajęcia ![]() Cytat:
W kwestii ruchu mam podobnie - im więcej ćwiczeń fizycznych, tym lepiej funkcjonuję też umysłowo i psychicznie |
|||
|
|
|
#4442 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
|
|
|
|
|
#4443 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
A Twój TŻ? Jakie wesele by chciał (abstrahując od wizji rodziców)? Koszty powinno podzielić się proporcjonalnie, co to znaczy "tradycja"? Obciążenie kogoś za własne zachcianki? Niektórzy nawet robią tak, że zliczają wszystkie wydatki (oprócz strojów i wydatków osobistych), dzielą przez liczbę gości i mnożą przez liczbę gości z danej strony. Kwestia możliwości dogadania się... U mnie było tak, że nawet po weselu nie podliczyliśmy wszystkich wydatków, płaciliśmy równomiernie w toku załatwiania spraw, rodzice też pomogli, ale każda ze stron nie chciała zbytnio obciążać drugiej, więc nawet toczyły się kurtuazyjne spory o to, kto zapłaci, bo każdy chciał... Nie znam więc problemu "ślubnych wojen", to naprawdę trudne sytuacje. Wydaje mi się, że wtedy, gdy nie można się dogadać, trzeba zrobić po swojemu, wykluczając z przygotowań rodziców i ich głos, po prostu zaprosić ich na wesele (swoje, przez siebie zaplanowane) od początku do końca. |
|
|
|
|
#4444 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
|
|
|
|
|
#4445 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
|
#4446 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Mialam juz nie pisac, ale jak nie napisze to sie nie zbiore...
To do:
__________________
staram się być miłą dziewczyną nie obgryzam paznokci ![]() systematycznie pracuje nad angielskim ![]() najwyższy czas nauczyć się gotować 5/50 |
|
|
|
#4447 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
, ale potem nawet niewiele specjalnie poprawiałam i wiem na 100% że choćby mi ktoś dał rok więcej na napisanie tego rozdziału, to i tak nie zrobiłabym tego lepiej, bo i tak nie zabrałabym się za to wcześniej ... No, więc siadaj i pisz, dodatkowe czytanie miliona artykułów w tym momencie to zwykła strata czasu. Trzymam kciuki!!---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ---------- Mieć dobrze przemyślany plan i trzymać się go? Od jakiegoś czasu fascynuje mnie balet (trochę sama próbuję z instruktorką w domu) i życie baletnic, w dużej mierze chyba dlatego, że one mają wszystko takie poukładane - codziennie ćwiczenia z klasyki, szlifowanie tych samych elementów do perfekcji po milion razy, zdobywanie siły woli, doskonalenie własnego ciała... tylko że one nie muszą raczej specjalnie nic wymyślać, "po prostu" stosują się do narzuconych im w szkole, dobrze przemyślanych właśnie reguł i wymagań. Tak sobie właśnie pomyślałam, że jeśli czegoś nie osiągnęłam/nie zrobiłam, to dlatego, że albo ja albo inni po prostu nigdy tego ode mnie nie wymagali. No, to teraz ja mam pytanie : jak nauczyć się wymagać różnych rzeczy od samej siebie?
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
||
|
|
|
#4448 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Kiedyś pracowałam w normalnym trybie od 9 do 17, mając stały rozkład dnia, powtarzalne obowiązki, znałam ich zakres. Wtedy narzekałam na brak kreatywności, brak rozwoju, nudę, wyrobnictwo Zmieniłam pracę, teraz wiele zależy ode mnie... I sama okazuję się nieraz swoim największym problemem, kulą u nogi, sabotażystką... Niesamowicie imponuje mi właśnie umiejętność wymagania od siebie i władza nad własnym ciałem
|
|
|
|
|
#4449 |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 175
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Dziewczyny przepraszam, wymyśliłam to wstawanie o 6 i sama się nie odezwałam. Byłam wczoraj z psem u weterynarza, okazało się że musi mieć operację natychmiast (usunięcie macicy). Wróciliśmy wieczorem. Pies był bardzo słaby i ogólnie nie spałam do 4 rano bo przy niej siedziałam. Na szczęście operacja się udała, ale po tej narkozie piesek mi dalej nie je. Dzisiaj zjadł w końcu dwa małe kawałeczki gotowanego kurczaka, ale to mało a ona cały czas taka słaba
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
#4450 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cześć!
Z dzisiejszej perspektywy mogę powiedzieć, że wczoraj dopadł mnie "dzień konia" Dziś się pozbierałam do kupy. Stare, dobre rutyny zadziałały - mycie i ułożenie włosów, makijaż, zmycie starego lakieru - i od razu lepiej. Do tego kolczyki w uszyska (już kiedyś pisałam o wykorzystywaniu posiadanych zasobów - staram się codzienne, nawet jak nie wychodzę, założyć coś z nagromadzonej biżuterii - bez wybrzydzania że stare ). Udało mi się obudzić i wstać przed synkiem - zatem zyskałam ok 20minut spokojnego porannego kręcenia się. pogadałam z mamąCytat:
Dzięki za wsparcie. Co do ilości snu - z mojego punktu widzenia Twoi znajomi to króliki duracell - my z mężem po prostu w pewnym momencie padamy na pysk. Minimum snu 23.00 - 6.00 musi być. Czyżby starość dopadła po 30? Ale i tak już widać postępy na plus - najgorszy czas (pobudek nocnych) już dawno za nami, potrafimy zrobić więcej i sprawniej w tym samym czasie (choćby cotygodniowe porządki). Cytat:
)a ja raczej doradzam. Łapię się na myśli, że rzadko spoglądam nawet na to akwarium... Przechodzę obok, myśląc o innych sprawach do zrobienia (i robię z siebie męczennicę, co nie ma czasu na głupoty...)Zatem "to do" - poświęcać akwarium więcej czasu!! Edytowane przez Aper Czas edycji: 2011-12-29 o 07:54 |
||
|
|
|
#4451 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cześć, można do Was dołączyć?
__________________
W życiu dróg wiele jest, którą wybrać jak iść?
A Bóg map nie rozdaje, nie wiesz dokąd iść... |
|
|
|
#4452 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Aczkolwiek to co piszę teraz...beznadziejne - kompletnie mi się nie podoba ![]() Co do pytania...sama chciałabym wiedzieć Ale wydaje mi się, że trzeba coś mieć takiego w charakterze...czego ja nigdy w życiu nie miałam. Za to mam koleżankę, która kiedyś była taka zmotywowana. Jeeej...jak sobie coś ustaliła, to to robiła. A ja jej tego zazdrościłam, bo mnie się nigdy nie udawało zebrać (od dziecka taka leniwa jestem ). I okazało się, że to też można zaniedbać, bo przez pewien czas dziewczyna była po prostu wzorem nic-nie-robienia i dopiero niedawno wróciła do dawnej siebie ![]() Cytat:
Cytat:
Przelewam nooo...strumienie głupoty po prostu A raczej marną kałużę na razie...![]() A znajomi młodsi (wiek studencki), to pewnie dlatego tacy wytrzymali
__________________
|
|||
|
|
|
#4453 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
|
|
#4454 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Dodatkowo: jak zdecydować czego wymagać?!
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#4455 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
To może powiem coś o sobie, jestem Emilka - studiuję dziennikarstwo i filologię germańską, pracuję też w lokalnej gazecie
Przede mną wszystkie zaliczenia, no i sesja - czas, którego jak widzę, nie tylko ja się obawiam ![]() A propos tematu rozmowy - wydaje mi się, że trzeba zacząć od wymagania od siebie rzeczy małych, żeby potem przejść do tych większych. I tak na przykład zakładać sobie, że tego i tego dnia zrobię konkretną rzecz. Oczywiście - jeśli zrobię - będzie na mnie czekała nagroda Być może potem uda mi się to dopasować także do rzeczy większych. Ja zwykle wymagam od siebie - ale wtedy, gdy jestem już w sytuacji podbramkowej, gdy muszę coś zrobić, bo inaczej wiem, że zawalę jakiś przedmiot, nie oddam tekstu na czas, albo dostanę gorszą ocenę... A tego jak wiedzieć, co wymagać - jeszcze nie zgłębiłam. Na razie wymagam wszystkiego - oczywiście z odpowiednimi priorytetami
__________________
W życiu dróg wiele jest, którą wybrać jak iść?
A Bóg map nie rozdaje, nie wiesz dokąd iść... |
|
|
|
#4456 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Jeśli można to także się przyłączę ;-) Ostatnio nie potrafię się do czegokolwiek zmusić, pora wreszcie to zmienić
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe |
|
|
|
#4457 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Nasi rodzice zaniedbali wpajanie nam dyscypliny, a warunki życia mieliśmy na tyle dobre, że nie musieliśmy sami walczyć o byt. No i tak to wyszło.
Dlatego ja mam zamiar posyłać moje dziecko do szkoły muzycznej/baletowej czy innej, w której będzie musiało pracować i nie będzie że przebacz. Potem mi jescze podziękuje. ![]() (Nie żebym miała dziecko, ale plany już robię. )Jutro mam rozmowę o pracę. Umieram z tzw. nerw... |
|
|
|
#4458 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
#4459 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Na bierzmowaniu nie wzięlam sobie tego imienia tylko dlatego, że zamierzałam zmienić swoje imię na Emilia jak skończę 18 lat Ale jakoś w końcu nie wyszło![]() ---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- Cytat:
ja jestem już na to za stara, ale też wyobrażam sobie, że poślę moją ewentualną córkę do szkoły baletowej. W ogóle jak zacznę przerzucać swoje niespełnione ambicje i pomysły na własne dziecko.... Będziesz na czytaczach za tydzień? Powodzenia na rozmowie jutro
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|||
|
|
|
#4460 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 76
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Jak ja kocham takie dni jak dzisiejszy!
Tak się cieszę, że już od długiego czasu staram się brać życie w swoje ręce ( choć czasem gubię i je i siebie - ale zawsze wracam na tą DOBRĄ stronę ). Uczę się siebie powoli, małymi kroczkami. Doszłam dziś do wniosku, że nawet jeśli widzę, że rodzice popełnili wiele błędów w wychowaniu mnie ( i w stosunku do mnie ) a teraz muszę to nadrabiać, samej szukać rozwiązań i dobrych ścieżek to.... to jest fantastyczne. Co chwilę odkrywam coś wspaniałego. Widzę, jak dużo zależy ode mnie! Dziś na przykład wróciłam do tworzenia list zadań na konkretny dzień. Miałam zaplanowane 11 punktów ( jeden z przyczyn niezależnych ode mnie został przeniesiony na jutro ). Udało mi się zrobić 8/10 !! 9 - zrobię przed pójściem spać. Te z Was, które miały duże ( tak jak ja ) problemy z nieśmiałością wiedzą jakie to piękne uczucie teraz wejść do sklepu, uśmiechnąć się i poprosić o pomoc. Jeszcze czasem drżą mi ręce i serce bije szybciej ze stresu ale i tak, różnica jest niesamowita! Czuję się super! A rodzice... Staram się im przebaczyć zaraz po "przykrej sytuacji" i nie przejmować. Wiem, że jesteśmy tylko ludźmi i każdy może mieć "zły dzień". fairytale! trzymam kciuki za jutro! Dobrej nocy Wam życzę! |
|
|
|
#4461 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Dosłownie aż jaśnieje od niego!!!!
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#4462 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Ale jakoś mi to nie pomogło na przyszłość...więc niestety, to nie ta ścieżka ![]() Ale to wszystko dlatego, że trzeba jeszcze lubić bardzo to co się robi i wtedy dopiero jest jakaś pasja, samemu się trzyma tą dyscyplinę. A mnie trzeba było gonić do gry, bo ja sobie wolałam akurat porysować albo pośpiewać ![]() Powodzenia na rozmowie ![]() Cytat:
Wezmę sobie go trochę, to może uda mi się więcej napisać tej magisterki przebrzydłej
__________________
|
||
|
|
|
#4463 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 405
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
ale zaluje ze dopiero teraz znalazlam ten wątek.
ja popsulam baardzo duzo, nie moglam sie w ogole ogarnąć. przehuśtałam dwa miesiące czasu, zawaliłam sprawy na uczelni, i to jest tak na prawdę najważniejsze. miałam dziwny etap w swoim życiu. ale ruszyłam. krok do przodu. zaczęłam się ogarniać, w końcu ustaliłam priorytety. w mojej głowie dalej nie jest wszystko uporządkowane, ale próbuję i spróbuję ogarnąć szkołę, i spróbuję żyć tak bym była szczęśliwa i bez stresu. Bo ostatnio wiele się namęczzyłam. A ruszyło mnie od posprzątania biurka ułożyłam wszystko tak jak należy, zajęło mi to 4 h i całe 4 h myślałam nad sobą. Co robię, co jest ważne, czy warto być odważnym, czy się lepiej wycofać z pewnych sytuacji. Będę zaglądać. !
__________________
Bawaria ________________ będzie okej |
|
|
|
#4464 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: z Tarnowskich Gór
Wiadomości: 370
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Witam
![]() Mam nadzieję, że i ja mogę dołączyć ![]() Przyznam szczerze, że do tej pory nie wiem w jaki sposób udało mi się w wolny dzień wstać o 6.30 Jednak nie wiem jeszcze co zrobić z tym faktem, ale nie poddajemy się, nie poddajemy! ![]() Pozdrawiam. Miłego dnia dla Was wszystkich!
|
|
|
|
#4465 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Witam.
Najpierw porządki w poprzednim poście - nagle musiałam kończyć pisanie, wysłałam co wyklikałam i poooszło. |
|
|
|
#4466 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Nie wiem co ze sobą zrobić o takiej porze, niby tyle do zrobienia... Najwyraźniej ten czas też trzeba zaplanować. ![]() Witam nowe wątkowiczki PS. Co powiecie na udział w konkursie z nagrodami? ![]() http://helineth.blogspot.com/2011/12...oworoczne.html
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2011-12-29 o 09:18 |
|
|
|
|
#4467 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Dzisiaj przespałam wszelkie budziki (nastawione były 3...) i mój organizm sobie pospał tyle ile chciał...niestety
![]() Dużo nowych "twarzy" na wątku Widać, że nowy rok się zbliża...![]() Witamy
__________________
|
|
|
|
#4468 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cytat:
Przyznam, że mi też się to imię podoba![]() Wstałam późno, bo oczywiście źle się czułam i pół nocy nie spałam. Ale niedługo biorę się za robotę: - praca na prawo - słownictwo tematyczne - chociaż 50 słówek! (tak mi ostatnio ciężko wchodzą...) - zacząć pakowanie
__________________
W życiu dróg wiele jest, którą wybrać jak iść?
A Bóg map nie rozdaje, nie wiesz dokąd iść... |
|
|
|
|
#4469 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Cześć!
Witam nowe dziewczyny Nowy rok idzie fakt... u mnie z poczuciem, że będzie wymagający i tak jakby na zapas staram się jak najbardziej odpocząć
|
|
|
|
#4470 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...
Isza wita bladym świtem!
Zastanawiam się, na ile to przesypianie połowy doby jest mi potrzebne, a na ile to zachcianka. Niby mam co odsypiać i bez tych 12 godzin snu snuję się nieprzytomna, ale z drugiej strony: jak długo tak można? Mojemu poczuciu przyzwoitości jest już po prostu głupio. No a teraz: ogarnąć się, zjeść śniadanie i nie wstajemy sprzed komputera dopóki model terenu nie będzie gotowy, o!
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:44.






mam sporo pracy. Choć przyznam, że jestem coraz optymistyczniej nastawiona. Wszystkim, którzy potrzebują ochoty do działania i nie mogą wziąć się z ważne prace, zawsze brakuje im czasu, etc. polecam książkę "zjedz tę żabę". Nie wiem czy już padała w tym wątku ta książka. W każdym razie dodaje otuchy i pomaga zaplanować dzień. Dostałam od znajomego audiobooka i przesłuchałam w kilka dni. Jeśli macie do niej dostęp to koniecznie przeczytajcie. Szczególnie mi się przydała, ponieważ pracuję w domu zdalnie i do tego mam studia podyplomowe. W nauce pomagają mi także 



Więc czytam artykuły...i nadal nie mogę zacząć (a do końca grudnia mam oddać 20 stron...myślę, że nie mam szans
, ale potem nawet niewiele specjalnie poprawiałam i wiem na 100% że choćby mi ktoś dał rok więcej na napisanie tego rozdziału, to i tak nie zrobiłabym tego lepiej, bo i tak nie zabrałabym się za to wcześniej




).



). I okazało się, że to też można zaniedbać, bo przez pewien czas dziewczyna była po prostu wzorem nic-nie-robienia i dopiero niedawno wróciła do dawnej siebie ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Przelewam nooo...strumienie głupoty po prostu

