Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[aa2]

Lu cycki mi opadły.......
moze tu cos znajdziesz odnosnie skarg http://www.konsultacje-medyczne.pl/9...-Funduszu.html

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

No i sie poryczalam ze zlosci..

Masakra lulla ,ale ty masz przeboje. Kurcze nie może tak być ;/

Moje dziecko chyba faktycznie ma skok. Bo ciągle przy mnie, w ogóle nie gaworzy teraz i zaczął przekładać zabawkę z ręki do ręki.

[lullaby_ml]

dzieki dziewczyny, kochane jestescie ide zapalic bo normalnie zaraz wybuchne..

[golgie]

Napisane przez SONIA004

spray no widzisz... nie wiedziałam, ale Wy mieliście bardziej szczegółowe to badanie.. może dlatego...
Nie jestem dzielna... chyba rzeczywiście uparłam się na to karmienie za wszelką cenę...
Bo wiecie... karmienie cycem jest tylko moje... nie zrobi tego mąż, ani babcia Dla mnie to chyba takie przedłużenie tego wyjątkowego uczucia jakim były kopniaczki ciążowe...

Głupia jestem...
Dziś będę miała laktator to może chociaż swoje w butelce będę podawać

Podziwiam Cię-dle mnie karmienie piersią było udręką,chciałam to robić, bo wiedziałam, że dla córci to zdrowem,ale było to dla mnie wykańczające, denerwowała się, o i chyba przez to córcia też się wkurzała przy piersi.stwierdziłam,że nie będę nas męczyć i tyle ile dam radę ściągnę laktatorem ,a resztę dam mm i to nas obie zbawiło
Teraz już jest tylko na mm i jest dobrze
Jeśli odstawisz dzieciątko od piersi,nie miej wyrzutów sumienia, bo dziecko potrzebuje przede wszystkim szczęśliwej i silnej mamy, a nie wiecznie udręczonej, wyglądającej jak cień samej siebie

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez mooonik

nosz cholera, łaskawcy się znaleźli z każdej strony jest nacisk, żeby nie powiedzieć "nagonka" na karmienie piersią, ale jak matka faktycznie chce karmić piersią, a ma problemy to zamiast dostać pomoc tak jak trzeba to najlepiej odesłać ją niech se radzi sama albo z łaską udzielić jakiejkolwiek pomocy :/ ehhh szkoda gadać ..

oj tam żaba, chyba każdy ma dzień gorszy czy lepszy a czasem łatwiej wyżalić się osobie przed ekranem monitora niż na żywo

tez mam takie uczucie i u mnie też ten nacisk ale bez pomocy, przyczynił się do znienawidzenia karmienia piersią, także razem z córcią dziękujemy za ,,pomoc" i pocałujcie nas wiecie gdzie

[stokrotka_]

Lulla ...nie wiem co napisać...

[kaileight]

Napisane przez mooonik

moja chyba dopiero "dorasta" do grzechotek

Najgorsze jest to, że malutkiemu już rosną ząbki i wszystko próbuje do buzi wsadzić, a jeszcze koordynacje i motorykę małą ma słabą więc nie idzie mu to i się złości I efekt jest taki że muszę stać przy nim i trzymać mu gryzaczek bo inaczej wypada

Napisane przez spray

[
My braliśmy Dicoflor i Biogaję jakieś 2 miesiące bez przerwy. Odstawiłam mniej więcej miesiąc temu i wtedy się zaczęły cyrki z jedzeniem, a Eryka obsypała jakaś paskudna wysypka na brzuchu. Dopiero po Twoim poście teraz skojarzyłam zależność : Na Eryka widocznie rzeczywiście dobrze działały te probiotyki Nic, trudo, w poniedziałek mamy wizytę u pediatry to się wypytam czy dalej brać.

No jak ostawiliśmy na kilka dni to też się pogorszyło. Nie wiem czy to przypadek

Napisane przez MalgosiaM8

u nas też skaza białkowa, ale jakoś daję radę, stanełam już z wagą, mniej o 2kg niż przed ciążą, unikam tylko produktów z mleka itp
a tak to ok, choć dziś pediatra kilka rzeczy jeszcze wykluczyła

U nas wykluczone jest dodatkowo (oprócz białka mleka krowiego, czyli wszystkiego co lubię najbardziej, serów, jogurtów itd.): jajko, marchewka, pomidory, słodycze ze sklepu i na pewno jeszcze co o czym nie pamiętam. A że dodatkowo jestem wegetarianką i jestem pod obserwacją pod kątem cukrzycy- muszę trzymać dietę z małą ilością cukru to układanie diety jest masakrycznie trudne...

lullaby współczuję... co za dzień

Napisane przez golgie

Podziwiam Cię-dle mnie karmienie piersią było udręką,chciałam to robić, bo wiedziałam, że dla córci to zdrowem,ale było to dla mnie wykańczające, denerwowała się, o i chyba przez to córcia też się wkurzała przy piersi.stwierdziłam,że nie będę nas męczyć i tyle ile dam radę ściągnę laktatorem ,a resztę dam mm i to nas obie zbawiło
Teraz już jest tylko na mm i jest dobrze
Jeśli odstawisz dzieciątko od piersi,nie miej wyrzutów sumienia, bo dziecko potrzebuje przede wszystkim szczęśliwej i silnej mamy, a nie wiecznie udręczonej, wyglądającej jak cień samej siebie

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------



tez mam takie uczucie i u mnie też ten nacisk ale bez pomocy, przyczynił się do znienawidzenia karmienia piersią, także razem z córcią dziękujemy za ,,pomoc" i pocałujcie nas wiecie gdzie

Ja też trochę uległam presji na karmienie piersią... Odciągałam, masakrowałam się byle tylko karmić naturalnie.. Czasem nie ma to sensu i trzeba odpuścić. Ja powoli przechodzę na mm i rozszerzam dietę. Chcę karmić dwa razy- rano po przebudzeniu i wieczorem przed samym zaśnięciem. Wtedy będę mogła spokojnie pogodzić wszystkie obowiązki, pracę itd. a dziecko będzie najedzone i zadowolone

[Malgosia1983]

Napisane przez cotynato

Masakra lulla ,ale ty masz przeboje. Kurcze nie może tak być ;/

Moje dziecko chyba faktycznie ma skok. Bo ciągle przy mnie, w ogóle nie gaworzy teraz i zaczął przekładać zabawkę z ręki do ręki.

Nie ma tego złego
A za nową umiejętność

[tusia872]

Napisane przez kaileight

Heh. U mnie w domu jest 24 i dla mnie jest ok, choć lekarz kazał wietrzyć i obnizyć temp. więc tak zrobiliśmy. U moich rodziców w domu norma to 27-28 stopni

ale majorka nic tylko piach wysypac i sie relaksowac

Napisane przez Malgosia1983

A tu jest napisane, że gluten w 4 - 6 miesiącu...to kiedy w końcu Jak już to nie powinno być po 4 tak jak na słoiczkach?
Zgłupieć można...Staram się to jakoś wszystko ogarnąć, dużo się od Was dowiedziałam, a co chwilę jakieś sprzeczności

nie jestes sama ja tez czytam czytam i nic nie wiem

Napisane przez archinta

A dzis maly ucial sobie drzemke w bujaczku mam nadzieje,ze to nie efekt wczorajszego szczepienia tylko,ze facet dorasta i czasme bedzie juz tak robil a nie tylko rąsie

to trzymam kciuki zeby zawsze sobie takie drzemki ucinał
my dzis spalysmy od 16-18:30

Napisane przez SONIA004

Dziewczyny strasznie mi głupio, że ja ostatnio tak tylko o sobie...
Chyba zaczynają mnie przerastać niektóre rzeczy,a nie mam się komu "wypłakać" (tak to jest jak się jest aspołeczną)

kazda czasem tak ma a my tu po to jestesmy

Napisane przez MalgosiaM8

a ja dziś byłam u pediatry i znowu mi zakazała na najbliższe 6 tygodni why się pytam ?
a ona że mały ma skazę to po pierwsze, ale nie tylko skazę mówi że jeszcze coś go musi uczulać co jem, bo jeśli nabiał odstawiłam to coś innego, zasugerowała że po świetach ( a rzeczywiście był zzsypany) po rybie, marchewce czy selerze... ehh , także jeszcze mam dać sobie na wstrzymanie, dietka, uważać na żarcie i pogadamy za 6 tygodni na nastepnym szczepieniu o rozszerzeniu diety
jak wszystko odstawisz to z ciebie juz nam nic nie zostanie
a tak wogóle my po szczepieniu, pierwszy raz tatuś był, i trzymał maleństwo, a pani pediatra go upomniała co by się z nieogoloną brodą do dziecka nie zbliżał bo go kuje a rzeczywiście trzymał małego i miał takie plamki na buzi
teraz dziecko śpi, chyba po trudach szczepienia
z ta nieogolona broda dobre
za szczepienie


jego zabawka nr 1 te rogi to może ciamkać bez końca

cudak mały faknie cimka

Napisane przez 19natka88

Ja już tego rozszerzania diety totalnie nie ogarniam Co stronka, lekarz czy inne źródło informacji to inna wersja Boszzz nie mogli tego jakoś zebrać w jedno

ja caly czas cz\ytam moze do czasu dokarmiania to ogarne

Napisane przez mooonik

tak wczoraj dałam polizać jabłka a na więcej poczekam, aż porozmawiać z pediatrą

jaka reakcja??

Napisane przez archinta

Rany Sis - rzeczywiście wszystko opada- cycki, macica i w ogóle!!!!!!!!!!!!!

podpisuje sie rekami i nogami MASAKRA!!!

Napisane przez lullaby_ml

No i sie poryczalam ze zlosci..

Napisane przez cotynato

Masakra lulla ,ale ty masz przeboje. Kurcze nie może tak być ;/

Moje dziecko chyba faktycznie ma skok. Bo ciągle przy mnie, w ogóle nie gaworzy teraz i zaczął przekładać zabawkę z ręki do ręki.

no to mam nadzieje ze szybko przejdzie ten skok

[agnieszka 0605]

Dziewczyny! Ręce, cycki - dosłownie wszytsko mi odpało!!!!!!!!
Pojechaliśmy do innego ortopedy znów prywatnie - i co??? Pana doktora nie było, bo dostał ponoć wezwanie do szpitala Jego żona chciała mnie zapisać na inny termin, ale w nerwach podziękowałam.
Jutro będe dzwonić do dziada, bo to jednak najlepszy specjalista od dzieci w okolicy. Nosz mnie zaraz roznieśnie!!

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny! Ręce, cycki - dosłownie wszytsko mi odpało!!!!!!!!
Pojechaliśmy do innego ortopedy znów prywatnie - i co??? Pana doktora nie było, bo dostał ponoć wezwanie do szpitala Jego żona chciała mnie zapisać na inny termin, ale w nerwach podziękowałam.
Jutro będe dzwonić do dziada, bo to jednak najlepszy specjalista od dzieci w okolicy. Nosz mnie zaraz roznieśnie!!

[SONIA004]

Napisane przez Malgosia1983

Dokładnie tak jak napisała Moniś, najpierw naciś i nagonka a potem radz sobie sama...
Niech Ci nie będzie. Zupełnie niepotrzebnie. Po to tu jesteśmy i przede wszystkim chcemy być żeby się wspierać.


Ja Cię doskonale rozumiem Mnie tez tego brakuje. Miałam potworne wyrzuty sumienia i raz jak się żalilam koleżance ona zadała mi jedno pytanie: robisz to dla siebie, czy dla dziecka? Bo póki co męczy się dziecko i męczysz się Ty. Dało mi to dużo do myślenia. Nie jest prawdą, że na mm nie ma kłopotów z brzuszkiem, bączkami, kupką bo są.
Ale w naszym przypadku unormowanie tego wszystkiego dało mi spokojny umysł. A bliskość też można zbudować karmiąc mm. Ja nie pamiętam w jaki sposób mnie mama karmiła Nie namawiam Cię broń Boże! Bo tak może to zabrzmieć. Jesli masz siłę to walcz, jeśli ma na tym ucierpieć Twoja kondycja psychiczna i fizyczna (zmęczenie) to przemysl to raz jeszcze bardzo dokładnie. A tymczasem tak jak mówisz odciągnij i daj mu z butli żeby sprawdzić ile on zje. No. Uszy do góry. Będzie dobrze

Napisane przez golgie

Podziwiam Cię-dle mnie karmienie piersią było udręką,chciałam to robić, bo wiedziałam, że dla córci to zdrowem,ale było to dla mnie wykańczające, denerwowała się, o i chyba przez to córcia też się wkurzała przy piersi.stwierdziłam,że nie będę nas męczyć i tyle ile dam radę ściągnę laktatorem ,a resztę dam mm i to nas obie zbawiło
Teraz już jest tylko na mm i jest dobrze
Jeśli odstawisz dzieciątko od piersi,nie miej wyrzutów sumienia, bo dziecko potrzebuje przede wszystkim szczęśliwej i silnej mamy, a nie wiecznie udręczonej, wyglądającej jak cień samej siebie

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------



tez mam takie uczucie i u mnie też ten nacisk ale bez pomocy, przyczynił się do znienawidzenia karmienia piersią, także razem z córcią dziękujemy za ,,pomoc" i pocałujcie nas wiecie gdzie

Dzięki dziewczyny! Nawet nie wiecie ile mi dajecie sił... i "prostujecie" moje myślenie:cmok :
Na razie zaczynam odciąganie.
A jak zacznie brakować mleczka... to bedzie butla i już
Dzwoniłam do poradni. Pani musiałaby to zobaczyć, żeby nam pomóc... a prywatna wizyta-100zł.
I dopiero za tydzień. Do tego czasu, jak się nie poprawi to już będziemy na mm, przecież dziecka nie będę głodzić

lullaby pisz skargę, ale pomyśl o zmianie przychodni. Na pewno gdzieś jest dużo przyjemniej...
Niestety ludzi bez powołania do wykonywania zawodu jest cała masa.

Agnieszko brak słów

[stokrotka_]

małgosia.... cudny Staś!!

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny! Ręce, cycki - dosłownie wszytsko mi odpało!!!!!!!!
Pojechaliśmy do innego ortopedy znów prywatnie - i co??? Pana doktora nie było, bo dostał ponoć wezwanie do szpitala Jego żona chciała mnie zapisać na inny termin, ale w nerwach podziękowałam.
Jutro będe dzwonić do dziada, bo to jednak najlepszy specjalista od dzieci w okolicy. Nosz mnie zaraz roznieśnie!!

normalnie szok...

[MalgosiaM8]

jak tam czytam o lekarzach to aż nie wierze, kurcze czemu zawsze wszsytko okoniem ?
Moja pediatra jak bym nie mogła do niej przyjechac jak np Staś byłby chory, to by jeszcze do mnie do domu przyjechała... kobieta jeszcze mnie leczyła kiedyś

[mooonik]

Napisane przez Malgosia1983

To w skrócie. W jednym z pudelek które dostawaliśmy w szpitalu był poradnik zywieniowy z hippa i tam jest fajnie wszystko rozpisane - tak na mój chłopski rozum Porobię zdjęcia i tu wkleje może to jakoś nam pomoże to ogarnąć
A tak to kieruję się intuicją, zdrowym rozsądkiem i wsparciem pediatry

też mam ten poradnik, mi przypomniałaś o nim dziś ale zajrzałam i muszę się wgłębić w temat bo póki co widzę tylko o kp nie bardzo dojrzałam o mm

Napisane przez lullaby_ml

No i sie poryczalam ze zlosci..

bidulo oboje z Mikim, żeście dziś przeszli pisz kochana skargę, bo ktoś musi, inaczej następne po Tobie będą jeszcze gorzej traktowane dlatego, że nikt z tym nic nie robi, a takie piguły jak sama pisałaś siedzą po naście lat i się niczego nie boją
jakby co służę pomocą pod względem gramatyki, orto itp ogólnie po polskiemu, żeby było

Napisane przez cotynato

Moje dziecko chyba faktycznie ma skok. Bo ciągle przy mnie, w ogóle nie gaworzy teraz i zaczął przekładać zabawkę z ręki do ręki.

to może jak już zaczyna opanowywać nowe umiejętności to skok się zbliża ku końcowi?


Golgie co tam u Was? jak się Julka chowa?

Napisane przez kaileight

Najgorsze jest to, że malutkiemu już rosną ząbki i wszystko próbuje do buzi wsadzić, a jeszcze koordynacje i motorykę małą ma słabą więc nie idzie mu to i się złości I efekt jest taki że muszę stać przy nim i trzymać mu gryzaczek bo inaczej wypada

ale to słodko wygląda jak dziecko chce trafić do buzi a trafia obok i się wścieka

Napisane przez tusia872

jaka reakcja??

najpierw się zdziwiła, że co to nie mleko, tylko jakieś twarde, a potem mlaskała aż się jej uszy trzęsły dziś też dałam posmakować już się nie mogę doczekać na więcej

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny! Ręce, cycki - dosłownie wszytsko mi odpało!!!!!!!!
Pojechaliśmy do innego ortopedy znów prywatnie - i co??? Pana doktora nie było, bo dostał ponoć wezwanie do szpitala Jego żona chciała mnie zapisać na inny termin, ale w nerwach podziękowałam.
Jutro będe dzwonić do dziada, bo to jednak najlepszy specjalista od dzieci w okolicy. Nosz mnie zaraz roznieśnie!!

żartujesz?!


a my spędziliśmy super wieczorek we czwórkę(bo z psem ) i się tak wybawiliśmy z Julikiem na podłodze, że łooooo aż mnie bolą stare kości od tego leżenia a ona sama miała tyle radości, ze non-stop chichrała stwierdziliśmy, że jak tylko się będzie dało to co wieczór sobi etak będziemy razem spędzać czas

[anciaahk]

Nadrabiam Was od 16 tej

Napisane przez mooonik

aaa czekaj, bo chyba Cię źle zrozumiałam czyli w tej kaszce co masz w 3 łyżeczkach będzie te 2-3gr tak??

Tak.

Napisane przez agnieszka 0605

swoje
z kręgosłupem, żeby stwierdził to czy to jednak skrzywienie tak jak zdiagnozowali to rehabilitanci. Zobaczymy Na cud nie liczę. A kręgosłup boli bez zmian. Dzięki, że pytasz

trochę więcej optymizmu

Napisane przez kaileight

Heh. U mnie w domu jest 24 i dla mnie jest ok, choć lekarz kazał wietrzyć i obnizyć temp. więc tak zrobiliśmy. U moich rodziców w domu norma to 27-28 stopni

To dla mnie jak w saunie.

Napisane przez stokrotka_

u Nas jest 19-20.. w pl było ok 22 .. tu śpi lepiej. ale śpi pod kołderką więc cieplutko jej a ma czym odddychać

U nas też śpi pod kołderką, ale im chłodniej, tym lżej.

Napisane przez Malgosia1983

A tu jest napisane, że gluten w 4 - 6 miesiącu...to kiedy w końcu Jak już to nie powinno być po 4 tak jak na słoiczkach?
Zgłupieć można...Staram się to jakoś wszystko ogarnąć, dużo się od Was dowiedziałam, a co chwilę jakieś sprzeczności

To zależy czy karmiony piersią czy mm, przy mm gluten w 6 m, a przy piersi od 5 można. I inne są ilości i czasy oswajania z glutenem, jutro zeskanuję to.

Napisane przez archinta

Po tych opisach juz nei moge doczekac sie jak my zaczniemy wprowadzac pierwsze smakowitosci!

Nie wiem, ale wydaje mi się, że nasz po tym jakbny lepiej śpi. Albo to zbieg okoliczności.

Napisane przez cotynato

Niestety. Mały sobie już konkretnie odpływał, wstałam na chwile do wc a w między czasie mój mały książe wstał, tż go zaczął nosić, zaniósł do pokoju rodziców, tam swiatło, telewizor i sie rozbudził fest i do 3 znowu była lekka masakra.

Do 3 w nocy?? współczuję .

Napisane przez MalgosiaM8

a co snu a ja tam mleka nie ściągałam bo przecioż dalej ciekne i wkładki to podstawa szczególnie jak młody je z jednej piersi to z drugiej fontanna

No wlasnie miałam wyrzuty sumienia, że Ciebie zostawiłam samą z klientami, jak Ty też musisz ściągać pokarm przecież.
Ile waży Staś ? Pulpecik z niego ładny.

Nie wiem czy ogarnę dzisiaj resztę cytatów...

[Martusiaaa21]

Lulka, Aga współczuję tych dzisiejszych przejsc po prostu brak słów

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

No wlasnie miałam wyrzuty sumienia, że Ciebie zostawiłam samą z klientami, jak Ty też musisz ściągać pokarm przecież.
Ile waży Staś ? Pulpecik z niego ładny.

Nie wiem czy ogarnę dzisiaj resztę cytatów...

prawie 8kg bez kilku deko, rano walnął mega wielką kopęe to już był lżejszy no i wiadomo bez ubranka, ja go zawsze w ubraniu ważyłam.
65 ma wzrostu

[Malgosia1983]

Ale wieeeejeeeee....

Małgosia Stasiu przesłodziak, tak bym go tylko całowała w te polisie i całowała Brawa za wagę. Tym bardziej, że cycowy jest

Napisane przez tusia872

ale majorka nic tylko piach wysypac i sie relaksowac

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny! Ręce, cycki - dosłownie wszytsko mi odpało!!!!!!!!
Pojechaliśmy do innego ortopedy znów prywatnie - i co??? Pana doktora nie było, bo dostał ponoć wezwanie do szpitala Jego żona chciała mnie zapisać na inny termin, ale w nerwach podziękowałam.
Jutro będe dzwonić do dziada, bo to jednak najlepszy specjalista od dzieci w okolicy. Nosz mnie zaraz roznieśnie!!

.....

Napisane przez SONIA004

Dzwoniłam do poradni. Pani musiałaby to zobaczyć, żeby nam pomóc... a prywatna wizyta-100zł.
I dopiero za tydzień. Do tego czasu, jak się nie poprawi to już będziemy na mm, przecież dziecka nie będę głodzić

Może nie będzie tak źle i jednak uda Ci się spotkać z dordcą

Napisane przez mooonik

też mam ten poradnik, mi przypomniałaś o nim dziś ale zajrzałam i muszę się wgłębić w temat bo póki co widzę tylko o kp nie bardzo dojrzałam o mm

jakby co służę pomocą pod względem gramatyki, orto itp ogólnie po polskiemu, żeby było

a my spędziliśmy super wieczorek we czwórkę(bo z psem ) i się tak wybawiliśmy z Julikiem na podłodze, że łooooo aż mnie bolą stare kości od tego leżenia a ona sama miała tyle radości, ze non-stop chichrała stwierdziliśmy, że jak tylko się będzie dało to co wieczór sobi etak będziemy razem spędzać czas

Tam może merytoryki jest niewiele, ale fajna jest ta tabelka (na stronie www też jest), opis słoiczków i które co robią z kupkami

Polonistka?

za rodzinny wieczór

Napisane przez anciaahk

To zależy czy karmiony piersią czy mm, przy mm gluten w 6 m, a przy piersi od 5 można. I inne są ilości i czasy oswajania z glutenem, jutro zeskanuję to.

Nie wiem, ale wydaje mi się, że nasz po tym jakbny lepiej śpi. Albo to zbieg okoliczności.

No wlasnie miałam wyrzuty sumienia, że Ciebie zostawiłam samą z klientami, jak Ty też musisz ściągać pokarm przecież.

Tak własnie doczytałam jak Ty piszesz.
Tylko bardziej ogólnie, że nie wczesniej niż w 5 i nie później niż w 6.
Tam na stronie była informacja, że w 4mc. - to mnie zdziwiło. Chyba błąd jakiś.

Weź niech Ci się nie wydaje i niech to nie będzie przypadek
A Franek co już jada?

Jaka empatia

[anciaahk]

Po pierwsze dziękuję za gratukacje za spanie Franka. Po drugie dzisiaj już nie było tak dobrze. Franek potwornie kaszle , chyba sobie strzelę w łeb, może ja nie umiem go dopilnować, że łapie te infekcje, nie wiem już o co chodzi. Albo w tym szpitalu dziecięcym w poniedziałek załapał .
Na 11.20 idziemy do lekarza, jak znów dostanie antybiotyk, to strzelę sobie w łeb.

MałgosiaM8 to w sumie waży podobnie jak Franek, różnica jakiś 100-200gram, ale wydaje mi się na zdjęciach większy o wiele od Franka. Mój jakiś drobniejszy się wydaje.
Przodownikiem wagowym bezsprzecznie jest chyba Archi Piotruś .

Napisane przez archinta

Chcialabym by bylo lepiej bo jestem serio zmeczona. Podziwiam Ancie jak daje rady jeszcze sie uczyc przy takim trybie!

Kochana ja się uczę, do tego obsługuję klientów pomalutku i ogarniam dla szwagra urządzenie mieszkania , wybieram płytki, rysuję projekty hihi.
Ale jestem mocno niewyspana i zmęczona. Kiedyś się wyśpię.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Małgosia1983 Franio jada póki co jabłuszka, bo to wprowadzałam od piątku, więc w sumie wczoraj był 6 dzień, dzisiaj planowałam marchewkę, zgodnie z zaleceniem lekarza, ale pewnie nic z tego.
Tak mi go żal, że mam ochotę razem z Frankiem płakać.

Aga, Lulla - bardzo Wam współczuję przebojów z lekarzami, chociaż mnie to nie dziwi. Lulla Twój opis kontaktów z przychodnią jest kopią naszej przychodni, tyle że lekarz jest inny,

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

Po pierwsze dziękuję za gratukacje za spanie Franka. Po drugie dzisiaj już nie było tak dobrze. Franek potwornie kaszle , chyba sobie strzelę w łeb, może ja nie umiem go dopilnować, że łapie te infekcje, nie wiem już o co chodzi. Albo w tym szpitalu dziecięcym w poniedziałek załapał .
Na 11.20 idziemy do lekarza, jak znów dostanie antybiotyk, to strzelę sobie w łeb.

Kochana ja się uczę, do tego obsługuję klientów pomalutku i ogarniam dla szwagra urządzenie mieszkania , wybieram płytki, rysuję projekty hihi.
Ale jestem mocno niewyspana i zmęczona. Kiedyś się wyśpię.

Małgosia1983 Franio jada póki co jabłuszka, bo to wprowadzałam od piątku, więc w sumie wczoraj był 6 dzień, dzisiaj planowałam marchewkę, zgodnie z zaleceniem lekarza, ale pewnie nic z tego.
Tak mi go żal, że mam ochotę razem z Frankiem płakać.

Faktycznie może w tym szpitalu...A dzieciątka sa tak delikatne, że jak się wirus napatoczy, to nie uchronisz. Zwłaszcza, że pogoda taka. "Ciepło" i się to rozprzestrzenia wszystko w powietrzu. (Swoja drogą jak nie będzie mrozu, to co to będzie w lato z komarami? Strach się bać).
Biedny Franuś...wycałuj go od nas...może obędzie się bez antybiotyku

Podziwiam Cię!

I ile zjada jabłka po tych 6 dniach?

[anciaahk]

Pół słoiczka.

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

Pół słoiczka.

To ile to jest łyżeczek? Bo wielkości słoiczków też są chyba różne

[anciaahk]

Eeee dużo , nie liczyłam, a sloczek zwykły hippa.

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Po pierwsze dziękuję za gratukacje za spanie Franka. Po drugie dzisiaj już nie było tak dobrze. Franek potwornie kaszle , chyba sobie strzelę w łeb, może ja nie umiem go dopilnować, że łapie te infekcje, nie wiem już o co chodzi. Albo w tym szpitalu dziecięcym w poniedziałek załapał .
Na 11.20 idziemy do lekarza, jak znów dostanie antybiotyk, to strzelę sobie w łeb.

MałgosiaM8 to w sumie waży podobnie jak Franek, różnica jakiś 100-200gram, ale wydaje mi się na zdjęciach większy o wiele od Franka. Mój jakiś drobniejszy się wydaje.
Przodownikiem wagowym bezsprzecznie jest chyba Archi Piotruś .

ojej wspólczuje ogromnie choroby...
bo mój jest pucuś i pewnie krótszy to wiesz ciałko się rozkłada na boki

takk ale Piotruś to przodownik

[Caltea]

Witajcie! Dziecko mi się buntuje i nie chce spać inaczej jak na moich rękach... ciii, włożyłam młodego do wózka, może pośpi

...

Napisane przez agnieszka 0605

Witaj Celtuś tęskniłyśmy z Amelką za Tobą
Biedny Leoś, moja też strasznie płacze na szczepieniach, więc wiem jak trudno znieść taki krzyk, bo płaczem to TO trudno nazwać.
Jak Twoje piersi i zastoje? Już spokój?
Ja też planuję wprowadzić pokarmy w/po 6 mie to będzemy eksperymentować razem Tylko mnie zastanawia ten gluten - może jego już choć łyżeczkę dziennie będę dawać po skończonym 5 mies.


Na to usg bioderek zapisałam się prywatnie jednak. Wizyta dziś

hej dziewcznki! Oj, to też masz Aguś przejścia i Amelka biedna. Leos się pochorował po szczepieniu, w pon. nie pomógł paracet. w syropku, we wtorek juz uruchomiłam czopki i temp. spadła.
Moje cyce w miarę ok, dzięki, że pytasz. Mam chyba lekko przytkane kanaliki, ale jak Leon sie postara, to po każdym karmieniu sie odtykają. Chyba juz taki mój urok i postanowiłam się nie przejmować.
Też mam w planie wprowadzić gluten od 6 m.ż. czyli pod koniec lutego/na początku marca. Będziemy eksperymentowały razem i podpierały sie doświadczeniem mam z początków września

Doczytałam o USG. Skandal z tymi lekarzami!

Napisane przez lullaby_ml

NFZ celtus, NFZ

No tak, temat rzeka

Napisane przez 19natka88

Byliśmy odwiedzić moją kuzynkę, która urodziła przed świętami. Boziu jaka ta Zosia jest maleńka Ja już zapominam jaki Szymek był w tym wieku
Wiesz to narzekanie chyba tak działa Ja ponarzekałam na Szymka i od razu się naprawił

Nie mogę się doczekać, kiedy Julian mojej bratanicy przyjdzie na świat. Termin na dziś, ale na razie ani widu... Był już fałszywy alarm i w Sylwestra Madzia wylądowała na oddziale, bo miala skurcze przepowaidające, które wzięła za początek porodu. Boję się troszkę o nią, skoro przepowiadacze tak ją bolały, to co będzie przy porodzie???

Chwalenie na pewno działa w złym kierunku, więc może narzekanie faktycznie naprawia dziecia?

Napisane przez kaileight

Chyba nie zależy mi aż tak na podtrzymaniu laktacji. W sumie to mam wrażenie, że moje mleko synkowi szkodzi Tylko żaden lekarz, a byliśmy już u kilku, nie zasugerował zmiany na mm. Mimo moich sugestii Idziemy w przyszłym tygodniu i tym razem nie dam się zbyć.

Cała buzia, brzuszek, wyprostna strona nóg i rąk... W fazie ostrej to aż mi się płakać chce taki czerwony i obsypany jest

Jakby tego wszystkiego było mało to wróciłam jeszcze od gina i mam zapalenie przydatków

Oj biedaczki jesteście, współczuję Wam bardzo

Napisane przez mooonik

no jesteś wiesz, że ten rok jeszcze może przynieść maluszki, nic straconego
ładnie waży moja coś podobnie aż ją dziś sprawdzimy

mów za siebie koleżanko, dobrze

Napisane przez Martusiaaa21

dzień doberek ale u nas piękna wiosna
Mój syn dziś przeszedł samego siebie spał od 21ej do 3:30 później do 7:30, godzinke pomarudził i spał do 11:30i teraz po spacerku znowu dosypia ciekawe co w nocy będzie robił

to lecę nadrabiać

ze też mój tak nie szaleje. Bartuś dał odsapnąć mamusi

Napisane przez danika

chyba nie...ona tak codziennie ostatnio sie męczy, i to zwłaszcza w nocy a karmie ją tylko nad ranem i rano. Zresztą po mm jak je cały dzien tylko mm jest to samo niestety
probujemy espumisan i mielismy tez Debridat, ale nic nie dało...takze sprawdzam jak długo można funkcjonować spiąć godzinę lub dwie na dobę

Oj Daniczko, a to tak macie od początku, czy teraz się pojawiło? A może Bobotic albo zachwalany sab-simpleks by pomogły? To sie obie męczycie bardzo

[AneczkaJ]

Od dziś promocja w tesco na słoiczki Bobovity 125g "3 za 2" 5,58zł za trzy sztuki! Zaopatrzyłam się w zapas marchewki.

[danika]

hej kochane

czytałam wczoraj, ale jakoś Oliś miała dzień na rączki wiec nie miałam jak pisac...teraz chwilowo kimie

Lula i tak masz świętą cierpliwość do tej przychodni, najwyzsza pora wysmarować porządną skargę i zmieniać
współczuje ci bardzo tych nerwów

Aga ty też masz jakiegoś pecha do tych lekarzy. Zresztą wogóle oni jacyś nieodpowiedzialni są, myslą ze ludzie nie mają co robić? po co biorą te numery tel przy rejestracji...

Napisane przez Caltea

Witajcie! Dziecko mi się buntuje i nie chce spać inaczej jak na moich rękach... ciii, włożyłam młodego do wózka, może pośpi

oby oby


Nie mogę się doczekać, kiedy Julian mojej bratanicy przyjdzie na świat. Termin na dziś, ale na razie ani widu... Był już fałszywy alarm i w Sylwestra Madzia wylądowała na oddziale, bo miala skurcze przepowaidające, które wzięła za początek porodu. Boję się troszkę o nią, skoro przepowiadacze tak ją bolały, to co będzie przy porodzie???

ojoj to faktycznie może byc biedna..a moze akurat wręcz odwrotnie

Oj Daniczko, a to tak macie od początku, czy teraz się pojawiło? A może Bobotic albo zachwalany sab-simpleks by pomogły? To sie obie męczycie bardzo

fajnie, ze sie odezwałaś bo mało cie tu coś ostatnio

w sumie prawie od początku męczą ją te bąki...ale teraz od jakichś 2-3 tyg jest gorzej. Może tak jak u Piotrusia Archi przyczyną jest to, że szybko teraz rośnie poproszę pediatre o coś rozkurczowego faktycznie, albo niech coś innego wymysli - od tego jest!

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

Eeee dużo , nie liczyłam, a sloczek zwykły hippa.

Dzięki
Moge jeszcze zadać Ci jedno mądre pytanie?
Jak Franka karmisz? Tzn. w leżaczku? Bo na rekach to chyba niewygodnie?

Napisane przez Caltea

Nie mogę się doczekać, kiedy Julian mojej bratanicy przyjdzie na świat. Termin na dziś, ale na razie ani widu... Był już fałszywy alarm i w Sylwestra Madzia wylądowała na oddziale, bo miala skurcze przepowaidające, które wzięła za początek porodu. Boję się troszkę o nią, skoro przepowiadacze tak ją bolały, to co będzie przy porodzie???

mów za siebie koleżanko, dobrze

Trzeba wierzyć, że nie będzie tak źle Może dzieki silnym przepowiadającym robi jej się fajne rozwarcie i rach ciach pójdzie szybko? Trzymamy kciuki i daj znać jak poszło - bo to już na dniach. Chciałam napisać, że może wceluje w 18go stycznia ale jej tego nie życzę Za długo.

Celtea, co za różnica już teraz troje, czy czworo

Napisane przez AneczkaJ

Od dziś promocja w tesco na słoiczki Bobovity 125g "3 za 2" 5,58zł za trzy sztuki! Zaopatrzyłam się w zapas marchewki.

Zanim ja tam dotrę, to pewno wykupią

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez danika

w sumie prawie od początku męczą ją te bąki...ale teraz od jakichś 2-3 tyg jest gorzej. Może tak jak u Piotrusia Archi przyczyną jest to, że szybko teraz rośnie poproszę pediatre o coś rozkurczowego faktycznie, albo niech coś innego wymysli - od tego jest!

I zapytaj o ten syropek od Archi.
Biedna Gunia...a ile ona teraz zjada?

Agnieszka poraz kolejny dziekuję Ci za namiar na tego konia morskiego. Od jakiś 15 minut przedłużam nim sen Stefka. Co się wybudza to włączam konia i dalej kima Baterie to wymieniałam już 2 razy drugi raz dzisiaj rano i popatrz jak pieknie dziala
...
Pewno zaraz mi się obudzi z płaczem

[mooonik]

Czeee! ale wieeeeeeeeeeje, pewnie jak u Małgosi

niunia się chyba zmęczyła wczorajszymi zabawami i pospała do 8
a ja mam dziś gina- idę cyto robić. Wy już robiłyście po porodzie?

Napisane przez anciaahk

Tak.

dzięki a Ty masz te kaszki też? mogłabyś mi napisać jaki tam skład jest? w wolnej chwili oczywiście

Napisane przez Malgosia1983

Tam może merytoryki jest niewiele, ale fajna jest ta tabelka (na stronie www też jest), opis słoiczków i które co robią z kupkami

Polonistka?

z zamiłowania i olimpijka

ooooo, te tabelki i kupki widziałam

Napisane przez anciaahk

Kochana ja się uczę, do tego obsługuję klientów pomalutku i ogarniam dla szwagra urządzenie mieszkania , wybieram płytki, rysuję projekty hihi.
Ale jestem mocno niewyspana i zmęczona. Kiedyś się wyśpię.

to chyba jednak Franek jest bardzo grzecznym dzieckiem

Napisane przez Caltea

Nie mogę się doczekać, kiedy Julian mojej bratanicy przyjdzie na świat. Termin na dziś, ale na razie ani widu... Był już fałszywy alarm i w Sylwestra Madzia wylądowała na oddziale, bo miala skurcze przepowaidające, które wzięła za początek porodu. Boję się troszkę o nią, skoro przepowiadacze tak ją bolały, to co będzie przy porodzie???

a moze te właściwe będą właśnie znośne tego życzę bratanicy

mów za siebie koleżanko, dobrze

sesese

[kaileight]

witajcie z samego rana

Moje dziecię usnęło wczoraj o 21 i śpi do tej pory

Muszę zabrać się za pisanie podań do pracy o przedłużenie urlopu macierzyńskiego i o wychowawczy. A nie lubię takich rzeczy

Anciahk

ja też próbuję swoich sił w projektowaniu łazienki. Nasza to takie maleństwo, ale i tak sporo przy tym pracy

Caltea

dziecko mojego przyjaciela miało urodzić się w Wigilię, a tu ani widu ani słychu

Aga

współczuję sytuacji z lekarzem. Ja bym się chyba mega wściekła


Dziewczyny wiecie jak to jest z tymi refundowanymi lekami? Czy Bebilon Pepti łapie się na refundację czy nie?