Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[anciaahk]

Napisane przez acelinka

witam

Melduję że my dziś po 3 szczepieniu Niunia jak zwykle była dzielna, moja kochana pudzianka!
Waży jedyne 8 kg 64 cm
przy następnym szczepieniu 27 lutego bierzemy pneumokoki pierwszą dawke, jejć natalka będzie miała już wtedy pół roku, jak to leci!

Mamusie czteromiesięczniaczków jak smakują nowości? natalka dziś wręcz pochłonęła pół słoiczka jabłka i jeszcze zrobiła bunt jak jej przestałam dawać
za to na zupke marchewkową z ryżem ma focha, pewnie mało słodkie musze częściej jej dawać nie słodkie zupki a nie tylko owocki i owocki

Acelinko brawa dla Natki, duża dziewczynka z niej .
My jesteśmy na etapie jabłuszka, więc się nie wypowiem, a kolejne nowości będziemy wprowadzać dopiero po antybiotykach.
Też zjada pół słoiczka, dzisiaj dałam mniej, bo przez kaszelek jest marudny.
Dajesz tylko owoce najczęściej? Pewnie dlatego gdzieś pisali, by rozszerzać dietę od warzyw, a nie owoców.

Napisane przez 19natka88

A z jakiej firmy dajesz słoiczki? Bo mi się wydaje, że z hippa nie są takie słodkie te owoce
Ja muszę zrobić jakieś zapasy bo dzisiaj na jedną przekąskę też poszło pół słoiczka

My dajemy hippa, jabłka są słodkie .
Jak Franuś wyzdrowieje, będę mu normalnie sama jabłuszka trzeć, teraz nie mam do tego głowy, bo na sloiczki to zbankrutuję. U nas w markecie te hippa są po 3,89 .

Napisane przez acelinka

po cichu Wam powiem że dostałam propozycje takiej małej pracy i się zastanawiam tż na pewno będzie niepocieszony jak mu powiem o tym pomyśle

Dlaczego niepocieszony? Nie chce, byś wracała do pracy?
Ja też dostałam paczkę z bebilonu, chociaż się nie rejestrowałam, chyba ze szpitala przyszła. Z hippa w sumie dwie, bo jedną w rossmanie za grosza odebrałam.

Dziękuję wszystkim za pocieszenie i życzenia zdrówka, ale jakoś nie czuję się na siłach wszystkim oddzielnie odpisywać. Chce mi się płakać nad Franiem i nad tym wszystkim.

[kaileight]

Napisane przez mooonik

tak, pepti zostaje refundowany, ma coś koło 7zł kosztować

Uffbo już się bałam że znowu jakieś dodatkowe większe koszty 7 zł brzmi rozsądnie

Napisane przez Caltea

Uważaj na Dicoflor, bo mi się wczoraj odkręcił razem z kroplomierzem i wlałam Leosiowi do buzi pewnie z 1/3 buteleczki zanim sie zorientowałam co się dzieje. Wystraszyłam sie na maksa, ale nie zadławił się i mam nadzieję ze mu nie zaszkodzi...

Ja w sumie bardzo się tego bałam i zawsze na łyżeczkę nakładałam, ale z drugiej strony z łyżeczki nie wszystko wypijał, sporo się wylewało

Napisane przez SONIA004

Mamusie karmiące mm... jakie mleczko Wam się sprawdziło? Co polecacie?
U nas bez większej poprawy niestety. W niedziele kolejne ważenie i jak będzie marnie to dokładamy butle.
Poza tym nikt się chyba jeszcze tyle nie namodlił podczas karmienia cycem jak ja (żeby się tylko nie zakrztusił, żeby nie połknął za dużo powietrza, żeby ladnie zjadł...)

U nas sprawdzało się nieźle Bebilon HA Polecali w szpitalu. Cena za puszkę to ok. 25 zł.

Napisane przez anciaahk

Zawalone oskrzela, prawe ucho, antybiotyk na 10 dni . Przecież organizm Franka się wyjałowi zupełnie . Biedny tak kaszle, że ja płaczę nad nim.
Jakieś wirusowe sprawy, do tego podobno w tym dziecięcym szpitalu, za szybko to było po ostatniej infekcji, odporność obniżona i .
Jestem załamana.

W leżaczku, blokuję nóżki i ładnie je.

Nie mam, ale czytałam w tych poradnikach karmieniowych .
Franek jest mega grzeczny . Jak śpi.

całusy dla Frania

Napisane przez 19natka88

U nas chyba ząbki idą Na dole dziąsło czerwone, Szymon wkłada do dzioba wszystko co mu wpadnie w łapki i szoruje po dziąsłach, i tak dziwnie je zaciska, jakby go swędziały

U nas przebiły się już dwa dolne zęby. Kasownik mały

Napisane przez acelinka

witam

Melduję że my dziś po 3 szczepieniu Niunia jak zwykle była dzielna, moja kochana pudzianka!
Waży jedyne 8 kg 64 cm
przy następnym szczepieniu 27 lutego bierzemy pneumokoki pierwszą dawke, jejć natalka będzie miała już wtedy pół roku, jak to leci!

Mamusie czteromiesięczniaczków jak smakują nowości? natalka dziś wręcz pochłonęła pół słoiczka jabłka i jeszcze zrobiła bunt jak jej przestałam dawać
za to na zupke marchewkową z ryżem ma focha, pewnie mało słodkie musze częściej jej dawać nie słodkie zupki a nie tylko owocki i owocki


Lece nadrabiać chociaż ze 2 stronice

za piękną wagę. My przy tym wzroście ważymy dopiero 6,5 kg

Dziś Ignaś dostał kleik. Bardzo mu smakowało. Piszczał jak zabierałam butelkę. Jabłko nie wzbudza takich emocji

Napisane przez acelinka

po cichu Wam powiem że dostałam propozycje takiej małej pracy i się zastanawiam tż na pewno będzie niepocieszony jak mu powiem o tym pomyśle

a posiałam gdzieś te kupony z hippa które były w pudełku i jestem zła

jak macie zapotrzebowanie na śliniaczki to zarejestrujcie się na stronce Bebilonu, ja dostałam poradnik dla rodziców, próbke mleka 2 i własnie śliniak i dwa razy mi posłali to samo, chyba się im pomyliło zarejestrowałam się też w klubie Hipp i też można sobie z tego paczuszki zamówić, ja teraz dostała własnie próbke mleka 2, a wczesniej poradnik rozszerzania diety i łyżeczke. Takie pierdółki a jak cieszą

To super że masz propozycję pracy. Ja też się zastanawiam nad zleceniami. Z tego co wiem, na wychowawczym można podjąć dodatkową pracę

Dzięki za info o tych stronkach

[anciaahk]

Kailelight - jaki kleik dałaś i jak (w czym) go podałaś?

[kaileight]

Napisane przez anciaahk

Kailelight - jaki kleik dałaś i jak (w czym) go podałaś?

Kleik nestle kukurydziany o taki:

http://www.bangla.babyonline.pl/opin...k-kukurydziany

Do butelki z mlekiem Bebilon 1 Ha, 125 ml wody, 4 łyżeczki mleka dołożyłam łyżeczkę (płaską) kleiku. Wymieszałam, ale myślałam że się bardziej rozpuści. Mam butelki Aventu, smoczki 2, i trochę się zapychało. Co chwile trzeba było wstrząsać butelką bo dziurka w smoczku się zatykała. Nie mam pomysłu jak podać kleik inaczej. Łyżką jeszcze nie da rady, bo Ignaś wszystko wypycha językiem

[anciaahk]

Aa to się do mleka dodaje? To u mnie ciężko, musiałabym siebie udoić najpierw . U nas łyzeczką da radę, jeśli to taka konsystencja, by karmić łyżeczką. A miał po nim dłuższą przerwę w jedzeniu?

[kaileight]

Napisane przez anciaahk

Aa to się do mleka dodaje? To u mnie ciężko, musiałabym siebie udoić najpierw . U nas łyzeczką da radę, jeśli to taka konsystencja, by karmić łyżeczką. A miał po nim dłuższą przerwę w jedzeniu?

Można też na samej wodzie zrobić. Albo, lekarka mówiła, że można odciągnąć trochę mleka i ewentualnie rozcieńczyć wodą żeby było więcej. Można dać więcej kleiku, wtedy będzie gęściejszy i łatwiej łyżeczką bezie zjeść. Ale na razie Ignaś nie jadł tak gęstych rzeczy więc wprowadzam powoli bo trochę się boję.

Ten kleik "zatkał" go na ponad 4 h Co w ciągu dnia jest rekordem, bo na samej mieszance czy mleku z piersi wytrzymuje max 3

[archinta]

Witajcie.

nadrabiam powoli

Napisane przez kaileight

U nas wykluczone jest dodatkowo (oprócz białka mleka krowiego, czyli wszystkiego co lubię najbardziej, serów, jogurtów itd.): jajko, marchewka, pomidory, słodycze ze sklepu i na pewno jeszcze co o czym nie pamiętam. A że dodatkowo jestem wegetarianką i jestem pod obserwacją pod kątem cukrzycy- muszę trzymać dietę z małą ilością cukru to układanie diety jest masakrycznie trudne...

ooo- to widzę,że jeszcze jedna vege wśród nas
U nas jak małego strasznie wysypywało, do tego miał bardzo odparzony tyłeczek i musiałam odstawić nabiały i jajka to była faktycznie lekka masakra z żarełkiem. Bazowałam gł. na zupach, a na kanapki pasty warzywne.
A czemu marchewy masz nie jeść?? Ja pomidory ciągle jadłam i jem i po nich na szczęście nic nie ma.

Napisane przez tusia872

to trzymam kciuki zeby zawsze sobie takie drzemki ucinał
my dzis spalysmy od 16-18:30

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny! Ręce, cycki - dosłownie wszytsko mi odpało!!!!!!!!
Pojechaliśmy do innego ortopedy znów prywatnie - i co??? Pana doktora nie było, bo dostał ponoć wezwanie do szpitala Jego żona chciała mnie zapisać na inny termin, ale w nerwach podziękowałam.
Jutro będe dzwonić do dziada, bo to jednak najlepszy specjalista od dzieci w okolicy. Nosz mnie zaraz roznieśnie!!

Nie dziwie sie! Maskara!!!

Napisane przez mooonik

a my spędziliśmy super wieczorek we czwórkę(bo z psem ) i się tak wybawiliśmy z Julikiem na podłodze, że łooooo aż mnie bolą stare kości od tego leżenia a ona sama miała tyle radości, ze non-stop chichrała stwierdziliśmy, że jak tylko się będzie dało to co wieczór sobie tak będziemy razem spędzać czas

tak czyli jak szczegóły poproszę bo ja mało pomysłowa jestem

edit- już doczytałam

Napisane przez anciaahk

Nie wiem, ale wydaje mi się, że nasz po tym jakbny lepiej śpi. Albo to zbieg okoliczności.

To 3mam kciuki by to nie był zbieg okol. tylko jednak ze facet dojrzewa i bedzie sobie juz spal ładnie!

3mam kciuki za zdrówko Franusia

Napisane przez anciaahk

MałgosiaM8 to w sumie waży podobnie jak Franek, różnica jakiś 100-200gram, ale wydaje mi się na zdjęciach większy o wiele od Franka. Mój jakiś drobniejszy się wydaje.
Przodownikiem wagowym bezsprzecznie jest chyba Archi Piotruś .

Chyba na to wychodzi- niby ciut lżejszy od Waszych pociech ale za to sporo młodszy. Ja nie wiem co to będzie za ten m-c już go ledwo daje rady nosić- waży 7550g i ma 62 cm

Napisane przez anciaahk

Kochana ja się uczę, do tego obsługuję klientów pomalutku i ogarniam dla szwagra urządzenie mieszkania , wybieram płytki, rysuję projekty hihi.
Ale jestem mocno niewyspana i zmęczona. Kiedyś się wyśpię.

Anica- no teraz to juz w ogóle urosłas w moich oczachh, a myslałam,ze ktoś o wzroście 178cm już nie urośnie wiecej

Napisane przez Caltea

Witajcie! Dziecko mi się buntuje i nie chce spać inaczej jak na moich rękach... ciii, włożyłam młodego do wózka, może pośpi

czeee teskniłam za Wami.

Czyli skoro Leoś był szczepiony to juz problemy biegunkowe zażegnane

Napisane przez kaileight

Moje dziecię usnęło wczoraj o 21 i śpi do tej pory

zaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaazdroszcze nooooooooooooooo

[agnieszka 0605]

Napisane przez Caltea

Prosty przepis a taki smaczny, cieszę się, że smakowały. Wiem, że mamy kl. kulinarny, ale ja nie wyrabiam tutaj. A szkoda, bo mam kilka świetnych, sprawdzonych przepisów i lubię nowe receptury, ale niestety chwilowy brak czasu....

Lidka - świetne? Sprawdzone przepisy? Wrzucaj jak będziesz miała chwilę

Napisane przez acelinka

przy następnym szczepieniu 27 lutego bierzemy pneumokoki pierwszą dawke, jejć natalka będzie miała już wtedy pół roku, jak to leci!

czyli pierwszej dawki nie braliście, tak? Bo my też tak chcemy zrobić. Kiedy mówiłaś lekarzowi o tym szczep pneumok??

Napisane przez anciaahk

Dziękuję wszystkim za pocieszenie i życzenia zdrówka, ale jakoś nie czuję się na siłach wszystkim oddzielnie odpisywać. Chce mi się płakać nad Franiem i nad tym wszystkim.

Płakać nad Franiem? Kotek! Co ty na głupotki gadasz! Wiem, że dla matki każda choroba jest ciężka, ale przecież Franio szybciutko wyzdrowieje!


Dziewczyny - orientowałyście się ile kosztują u Was zajęcia dla niemowlaków na basen? U nas 10 spotkań każde po 25 zł i daleko od nas.... Ale będę chłopa namawiać, żebyśmy małą zapisali W jednym basenie miejsca są od 15 stycz, w drugim od marca. Tu i tu ta sama cena

[anciaahk]

Napisane przez kaileight

Można też na samej wodzie zrobić. Albo, lekarka mówiła, że można odciągnąć trochę mleka i ewentualnie rozcieńczyć wodą żeby było więcej. Można dać więcej kleiku, wtedy będzie gęściejszy i łatwiej łyżeczką bezie zjeść. Ale na razie Ignaś nie jadł tak gęstych rzeczy więc wprowadzam powoli bo trochę się boję.

Ten kleik "zatkał" go na ponad 4 h Co w ciągu dnia jest rekordem, bo na samej mieszance czy mleku z piersi wytrzymuje max 3

Dziękuję Ci za te wyjaśnienia. Podoba mi się ten kleik bardzo bardzo bardzo .

Napisane przez archinta

Chyba na to wychodzi- niby ciut lżejszy od Waszych pociech ale za to sporo młodszy. Ja nie wiem co to będzie za ten m-c już go ledwo daje rady nosić- waży 7550g i ma 62 cm

Anica- no teraz to juz w ogóle urosłas w moich oczachh, a myslałam,ze ktoś o wzroście 178cm już nie urośnie wiecej

No ciutek tylko, a młodszy jednak sporo , dlatego przodownik .
Urosłam i nosem wodzę po drutach telegraficznych czy tam jak się to mówiło .
Się pochwaliłam haha.

Napisane przez agnieszka 0605

Płakać nad Franiem? Kotek! Co ty na głupotki gadasz! Wiem, że dla matki każda choroba jest ciężka, ale przecież Franio szybciutko wyzdrowieje!

No tak, ale choruje, męczy się, kaszle .
Jakaś matka do dupy ze mnie, że nie umiem go upilnować.
Mam dzisiaj ciężki dzień.

[archinta]

Napisane przez Caltea

A u nas po czszepieniu noce ciężkie, pobudka co 1-1,5 godz

u nas takie są stadnardowo, więc po szczepionce musiał spac dłuzej

Napisane przez Caltea

Uważaj na Dicoflor, bo mi się wczoraj odkręcił razem z kroplomierzem i wlałam Leosiowi do buzi pewnie z 1/3 buteleczki zanim sie zorientowałam co się dzieje. Wystraszyłam sie na maksa, ale nie zadławił się i mam nadzieję ze mu nie zaszkodzi...

Ja podaje leki strzykawka zboczenie zawodowe ale przynajmniej dokłądna dawka

Napisane przez Malgosia1983

Dobra ostatni raz konik i niech się budzi

Napisane przez 19natka88

Hej Okna chce mi do domu wepchnąć U nas skoku ciąg dalszy ale w wersji łagodniejszej Szymon wczoraj nauczył się obracać na brzuszek i dzisiaj kończymy 4 miesiące

i stooo lat z okazji 4 m-cy

Napisane przez irmith

Cześć kochane chciałam ponadrabiać i popisać a tu moja niunia się zbudziła i z pisania całuje was wszystkie i mam nadzieje że w końcu znajde czas na małe ploty bo chyba oszaleje

czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Jak znajdziesz jeszcze chwilke to napisz chociaz, bez nadrabiania, co tam u Was!

Napisane przez SONIA004

My na początku słabo przybraliśmy... i jesteśmy sobie w okolicach 10 centyla tylko... (mam chyba najlżejsze dziecko na wątku), bo długi jest na 67cm!

To z moim klockiem mogą robić za Flipa i Flapa

Napisane przez anciaahk

Zawalone oskrzela, prawe ucho, antybiotyk na 10 dni . Przecież organizm Franka się wyjałowi zupełnie . Biedny tak kaszle, że ja płaczę nad nim.
Jakieś wirusowe sprawy, do tego podobno w tym dziecięcym szpitalu, za szybko to było po ostatniej infekcji, odporność obniżona i .
Jestem załamana.

Biedny Franiu- mam nadzieje,ze szybko "stanie na nogi"

Napisane przez anuska_s

a wiecie mamuski, ze u nas z karmieniem piersia coraz gorzej jeszcze w dzien dajemy rade, ale wieczorem dokarmiam malego mm.cycki flaki, a na dodatek Fabian sie rzuca, preży i histerycznie płacze nie wiem co bedzie dalej...narazie walczymy z kazdym karmieniem

kochana- widac tak ma być, ze już koniec- nie daj sie zwariowac i jak cos to przechodz na mm i juz

Napisane przez acelinka

witam

Melduję że my dziś po 3 szczepieniu Niunia jak zwykle była dzielna, moja kochana pudzianka!
Waży jedyne 8 kg 64 cm

Brawa dla dzielnej pudzianki!

Napisane przez danika

przed chwilą walczyłam z koopą - wylała sie normalnie przodem górą z pieluchy odbyłysmy zatem kąpiel w kuchennym zlewie, hihi

Napisane przez anciaahk

Dziękuję wszystkim za pocieszenie i życzenia zdrówka, ale jakoś nie czuję się na siłach wszystkim oddzielnie odpisywać. Chce mi się płakać nad Franiem i nad tym wszystkim.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - orientowałyście się ile kosztują u Was zajęcia dla niemowlaków na basen? U nas 10 spotkań każde po 25 zł i daleko od nas.... Ale będę chłopa namawiać, żebyśmy małą zapisali W jednym basenie miejsca są od 15 stycz, w drugim od marca. Tu i tu ta sama cena

Jeszcze nie, ale też chciałam chodzic na basen z małym

edit- a już poszukałam ile u nas bom ciekawam była - też 25zł/1h, w karnecie 90zł za 4 zajecia

Napisane przez anciaahk

Urosłam i nosem wodzę po drutach telegraficznych czy tam jak się to mówiło .
Się pochwaliłam haha.

hihihi- to jak w moim śnie kiedyś co pisałam, ze miałysmy jakieś spotkanie z dziewczynami z forum i mierzyłam sie do Ciebie, bo ja kurdupel i w tym śnie o lampę haczyłaś

Napisane przez anciaahk

No tak, ale choruje, męczy się, kaszle .
Jakaś matka do dupy ze mnie, że nie umiem go upilnować.
Mam dzisiaj ciężki dzień.

Zaraz Ci nastrzelam!!!!!!!!!!!!
Jak odkryjesz patent na upilnowanie się przed wirusami czy bakteriami to Nobla dostaniesz!!!!!!!!!!

[AneczkaJ]

Napisane przez aniula47

w Rossmanie też jest promocja od dziś
2+1 gratis
dot. obiadków BOBOVITA 190g
cena 4,29

obiadki dla 8-9 miesięcznych maluchów

No widziałam, ale aż takich zapasów to robić nie będę. Na razie mnie interesują te po 4 miesiącu i to najlepiej jednoskładnikowe. Kupiłam w Tesco Delikatną marchewkę i zupkę Jarzynowa ze świeżych warzyw.

Bobovita ma jeszcze po 4. miesiącu ziemniaki ze szpinakiem, ale nie podoba mi się że dodają sok owocowy, żeby było słodsze

Widziałam, ze w rossmanie też w promocji są obiadki babydream 190g za 2,90zł, ale jeszcze nie miałam czasu iść obejrzeć czy mają jakieś dla najmniejszych maluszków.

[cotynato]

Napisane przez 19natka88

U nas chyba ząbki idą Na dole dziąsło czerwone, Szymon wkłada do dzioba wszystko co mu wpadnie w łapki i szoruje po dziąsłach, i tak dziwnie je zaciska, jakby go swędziały

szybko oby latwo poszlo

Anciu ściskam mocno, oby bylo juz tylko lepiej

Wy sie cieszycie jk spia a ja panikuje w obawie o nocne kladzenie

[anciaahk]

Archi wiadomo bla bla każdy będzie mnie pocieszać, ale chyba nikt na wątku nie łapie tak wirusów jak Franek, co kilka dni u lekarza.

[19natka88]

Moje dziecko zrobiło sobie ponad 5h przerwy od cyca w międzyczasie zjadł pół słoiczka jabłuszka. Teraz wszamał 3 łyżeczki kaszki, poprawił cycem i śpi - ciekawe jak długo

Napisane przez acelinka

Mnie teściówka wkurza z leksza bo sobie ubzdurała że ja nie chce długo karmić żeby "sobie piersi nie zniszczyć" ale sobie teorie wymyśliła a ja od początku mówiłam że chce karmić ok. pół roku i już, ale ta sobie musiała dorobic do tego swoja ideologie

Moja też coś kręciła nosem jak powiedziałam, że chcę pół roku karmić

po cichu Wam powiem że dostałam propozycje takiej małej pracy i się zastanawiam tż na pewno będzie niepocieszony jak mu powiem o tym pomyśle

Oo jaka praca możesz zdradzić?

kup żel na dziąsełka

Matka łoś zapomniała, a była przy aptece A wasz ząbek jak tam?

a wiecie, w tym miesiącu 2 razy zapomniałam o tabletce i sie zastanawiam czy coś z tego nie wyjdzie

Czyżbyśmy znowu we wrześniu ciotkami miały zostać?

ja daje różne ale też mi się wydaje że te z hippa najlepsze, owocki nie tak słodkie, a zupki nie takie mdłe jak inne

Ja dzisiak kupiłam kilka gerberów - będziemy testować Bo hipp niestety by najdroższy

a posiałam gdzieś te kupony z hippa które były w pudełku i jestem zła

też bym była

jak macie zapotrzebowanie na śliniaczki to zarejestrujcie się na stronce Bebilonu, ja dostałam poradnik dla rodziców, próbke mleka 2 i własnie śliniak i dwa razy mi posłali to samo, chyba się im pomyliło zarejestrowałam się też w klubie Hipp i też można sobie z tego paczuszki zamówić, ja teraz dostała własnie próbke mleka 2, a wczesniej poradnik rozszerzania diety i łyżeczke. Takie pierdółki a jak cieszą

Dobrze wiedzieć, jestem w obu miejscach zarejestrowana A z beblionu zamawiałaś czy sami posłali?

Napisane przez tusia872

no to pewnie juz koncówka tego skoku
za 4 miesiace

Też tak myślę Dziękujemy

no to niech szybko wyjda małe kiełki

oj tak

Napisane przez anciaahk

My dajemy hippa, jabłka są słodkie .
Jak Franuś wyzdrowieje, będę mu normalnie sama jabłuszka trzeć, teraz nie mam do tego głowy, bo na sloiczki to zbankrutuję. U nas w markecie te hippa są po 3,89 .

A mi się właśnie takie kwaskowate wydawały z porównaniu np z jabłkiem i marchewką z bobofruta Hipp najdroższy

Dziękuję wszystkim za pocieszenie i życzenia zdrówka, ale jakoś nie czuję się na siłach wszystkim oddzielnie odpisywać. Chce mi się płakać nad Franiem i nad tym wszystkim.

Napisane przez kaileight

U nas przebiły się już dwa dolne zęby. Kasownik mały

Napisane przez archinta

i stooo lat z okazji 4 m-cy

Napisane przez cotynato

szybko oby latwo poszlo

Anciu ściskam mocno, oby bylo juz tylko lepiej

Wy sie cieszycie jk spia a ja panikuje w obawie o nocne kladzenie

oby to ja trzymam kciuki za nocne ładne spanko

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Archi wiadomo bla bla każdy będzie mnie pocieszać, ale chyba nikt na wątku nie łapie tak wirusów jak Franek, co kilka dni u lekarza.

kochana spokojnie , na pewno martwisz sie o Frania ale to nie twoja wina, taka pogoda ze co rusz człowiek cos łapie


dobry wieczór bo dzis chyba po raz pierwszy sie melduje
mały dzis cos marudny nie wiem czemu, w ogóle jakos źle mu sie zasypia a jak juz zasnoł w dzien to budził si ejakis przestraszony-nie wiem czy cos mu sie śni czy po prostu czegos sie przestraszył i teraz tak ma

no ale teraz poszedł spac to sobie do was przyszłam wiem wiem pewnie o tej porze jak zwykle to za bardzo sobi eni epopisze bo mało takich nocnych maniaków jak ja hehe

[anciaahk]

Napisane przez 19natka88

Moje dziecko zrobiło sobie ponad 5h przerwy od cyca w międzyczasie zjadł pół słoiczka jabłuszka. Teraz wszamał 3 łyżeczki kaszki, poprawił cycem i śpi - ciekawe jak długo

woooow też na to liczę . A Ty Natko też dajesz kaszkę Nestle, tak? Z glutenem? I w wodzie ją mieszasz?

Napisane przez aa2

kochana spokojnie , na pewno martwisz sie o Frania ale to nie twoja wina, taka pogoda ze co rusz człowiek cos łapie

Ja jestem nocny maniak, w dzień chcę spać, a wieczorem nie mogę zasnąć, ale to dlatego, że co chwila ktoś do nas przychodzi. I dopiero wieczorkiem mam chwilę dla siebie.
W sumie powinnam się uczyć, ale o tej porze nie chce mi się. Dzisiaj dodatkowo mam ręce wyciągnięte do kolan, bo Franuś marudny, cały czas na rękach, wiadomo. Bidulek mój. Oby jutro było mu lepiej .

[aa2]

Napisane przez anciaahk

woooow też na to liczę . A Ty Natko też dajesz kaszkę Nestle, tak? Z glutenem? I w wodzie ją mieszasz?


Ja jestem nocny maniak, w dzień chcę spać, a wieczorem nie mogę zasnąć, ale to dlatego, że co chwila ktoś do nas przychodzi. I dopiero wieczorkiem mam chwilę dla siebie.
W sumie powinnam się uczyć, ale o tej porze nie chce mi się. Dzisiaj dodatkowo mam ręce wyciągnięte do kolan, bo Franuś marudny, cały czas na rękach, wiadomo. Bidulek mój. Oby jutro było mu lepiej .

bedzie lepiej-trzyma za to kciuki
mój tylko czasem marudny a wiem sama po sobie ze wszystko bym zrobiła zeby mu było lepiej, wiec mam nadzieje ze u was szybko to nastapi

a my z mężem szaleni, wciagnelismy sie w gre i gramy szok normalnioe jak si emozna uzaleznic

[anciaahk]

W jaką grę ?

Natka zapomniałam napisać, mi moja sis, mama rocznej Milenki, mówiła, że bardzo dobre są gerbera i faktycznie chyba najtańsze, więc powinno być ok. Daj znać jak wypróbujesz.

[19natka88]

Napisane przez aa2

kochana spokojnie , na pewno martwisz sie o Frania ale to nie twoja wina, taka pogoda ze co rusz człowiek cos łapie


dobry wieczór bo dzis chyba po raz pierwszy sie melduje
mały dzis cos marudny nie wiem czemu, w ogóle jakos źle mu sie zasypia a jak juz zasnoł w dzien to budził si ejakis przestraszony-nie wiem czy cos mu sie śni czy po prostu czegos sie przestraszył i teraz tak ma

no ale teraz poszedł spac to sobie do was przyszłam wiem wiem pewnie o tej porze jak zwykle to za bardzo sobi eni epopisze bo mało takich nocnych maniaków jak ja hehe

może ma jakiś gorszy dzień, albo ta dziwaczna pogoda dzisiaj tak na niego działa.
Ja jeszcze jestem, ale za chwilę idę w kimono bo się nie wyspałam dzisiaj

Napisane przez anciaahk

woooow też na to liczę . A Ty Natko też dajesz kaszkę Nestle, tak? Z glutenem? I w wodzie ją mieszasz?

raz miałam swoje mleko to w nim rozmieszałam, a tak to w wodzie - bo ta kaszka ma już w sobie mm


Ja jestem nocny maniak, w dzień chcę spać, a wieczorem nie mogę zasnąć, ale to dlatego, że co chwila ktoś do nas przychodzi. I dopiero wieczorkiem mam chwilę dla siebie.
W sumie powinnam się uczyć, ale o tej porze nie chce mi się. Dzisiaj dodatkowo mam ręce wyciągnięte do kolan, bo Franuś marudny, cały czas na rękach, wiadomo. Bidulek mój. Oby jutro było mu lepiej .

Wierzę, że jesteś zmęczona

Napisane przez anciaahk

W jaką grę ?

Natka zapomniałam napisać, mi moja sis, mama rocznej Milenki, mówiła, że bardzo dobre są gerbera i faktycznie chyba najtańsze, więc powinno być ok. Daj znać jak wypróbujesz.

Oo to fajnie W sobotę będziemy próbować Tańsze są chyba jeszcze te babydreamy z rossmana - ale jakoś średnio jestem do nich przekonana

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Archi wiadomo bla bla każdy będzie mnie pocieszać, ale chyba nikt na wątku nie łapie tak wirusów jak Franek, co kilka dni u lekarza.

[aa2]

Napisane przez anciaahk

W jaką grę ?

Natka zapomniałam napisać, mi moja sis, mama rocznej Milenki, mówiła, że bardzo dobre są gerbera i faktycznie chyba najtańsze, więc powinno być ok. Daj znać jak wypróbujesz.

nie pytaj bo to taka durna ze szok
na telefonie jakies latajace kurczaki i inne po naciagnieciu na proce zbijaja świnskie mordki takie z nas głupki i namiertnie w to cykamy

[Martusiaaa21]

wieczorowo

Napisane przez SONIA004

Mamusie karmiące mm... jakie mleczko Wam się sprawdziło? Co polecacie?
U nas bez większej poprawy niestety. W niedziele kolejne ważenie i jak będzie marnie to dokładamy butle.
Poza tym nikt się chyba jeszcze tyle nie namodlił podczas karmienia cycem jak ja (żeby się tylko nie zakrztusił, żeby nie połknął za dużo powietrza, żeby ladnie zjadł...)

ja daje Enfamil i nie narzekam, mały ładnie pije, kupki-1-2 na dzień, ale jedna puszka u nas ok25zł

Napisane przez anciaahk

Zawalone oskrzela, prawe ucho, antybiotyk na 10 dni . Przecież organizm Franka się wyjałowi zupełnie . Biedny tak kaszle, że ja płaczę nad nim.
Jakieś wirusowe sprawy, do tego podobno w tym dziecięcym szpitalu, za szybko to było po ostatniej infekcji, odporność obniżona i .
Jestem załamana.

współczuję bardzo, biedny Franio

Napisane przez 19natka88

U nas chyba ząbki idą Na dole dziąsło czerwone, Szymon wkłada do dzioba wszystko co mu wpadnie w łapki i szoruje po dziąsłach, i tak dziwnie je zaciska, jakby go swędziały

Natuś oby bezboleśnie Szymuś to przeszedł

Napisane przez acelinka

witam

Melduję że my dziś po 3 szczepieniu Niunia jak zwykle była dzielna, moja kochana pudzianka! Waży jedyne 8 kg 64 cm
przy następnym szczepieniu 27 lutego bierzemy pneumokoki pierwszą dawke, jejć natalka będzie miała już wtedy pół roku, jak to leci!

hej Mamuśko, fajnie że wpadłaś oj ten meżuś Ci nie daje odetchnąć przy wizażu
piękna waga Natalcia co to za praca?? zdradź trochę i jak tam egazminy? zaliczone?
kaileight za pierwsze ząbki oby besbolesnie operacja się zakończyła

[anciaahk]

Aa2 to nie znam takiej .

Mnie też dopadło przeziębienie i piję właśnie herbatkę z miodem, oby pomogło. Chyba Franuś mnie zaraził.

Cotka kciuki za nockę.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Natka dzięki za informację o kaszce.
Jak Franuś wyzdrowieje to zaczniemy wprowadzać kolejne nowości, teraz poprzestajemy niestety na jabłuszku.

[Martusiaaa21]

Napisane przez agnieszka 0605

L

Dziewczyny - orientowałyście się ile kosztują u Was zajęcia dla niemowlaków na basen? U nas 10 spotkań każde po 25 zł i daleko od nas.... Ale będę chłopa namawiać, żebyśmy małą zapisali W jednym basenie miejsca są od 15 stycz, w drugim od marca. Tu i tu ta sama cena

u nas niestety nie ma zajęć z dzieciaczkami na basenie, ale mam karnet na basem i planujemy na wiosne zacząć chodzić i oswajac małego z wodą, jak już będzie troszkę większy i cieplej na dworze się zrobi

Napisane przez anciaahk

woooow też na to liczę . A Ty Natko też dajesz kaszkę Nestle, tak? Z glutenem? I w wodzie ją mieszasz?


Ja jestem nocny maniak, w dzień chcę spać, a wieczorem nie mogę zasnąć, ale to dlatego, że co chwila ktoś do nas przychodzi. I dopiero wieczorkiem mam chwilę dla siebie.
W sumie powinnam się uczyć, ale o tej porze nie chce mi się. Dzisiaj dodatkowo mam ręce wyciągnięte do kolan, bo Franuś marudny, cały czas na rękach, wiadomo. Bidulek mój. Oby jutro było mu lepiej .

a jak tam kochana sesja?? kiedy szkoła?? i ile egazminów w tym semestrze?

Napisane przez aa2

nie pytaj bo to taka durna ze szok
na telefonie jakies latajace kurczaki i inne po naciagnieciu na proce zbijaja świnskie mordki takie z nas głupki i namiertnie w to cykamy

mój mąż też w to grał jakiś czas temu

[aa2]

Napisane przez Martusiaaa21

u nas niestety nie ma zajęć z dzieciaczkami na basenie, ale mam karnet na basem i planujemy na wiosne zacząć chodzić i oswajac małego z wodą, jak już będzie troszkę większy i cieplej na dworze się zrobi

a jak tam kochana sesja?? kiedy szkoła?? i ile egazminów w tym semestrze?

mój mąż też w to grał jakiś czas temu

cholerstwo wciaga no nie

matko ale u mnie pogoda znów leje jak nei wiem i chyba nici jutro ze spacerku

[indygo79]

dobry wieczór Dziewczynki-Maminki ! wracam po przerwie teraz u siebie w domku, wreszcie ogarniętą, nadrobiłam i cytuje, ale już widzę, że "cycaty" ucięło . przepraszam, że nie odpowiem na więcej
aha NAJLEPSZEGO W 2012 ROKU
pochwalę się tylko - wczoraj Agatka skończyła 4 miesiące i waży 5900

danika - to za tę tęsknotę za mną hihi

Napisane przez miss.hot

Dla mnie nawet akurat jest tak jak jest
Tom jak zaśnie koło 22 to potem ma pobudkę na jedzenie koło 2-3, potem 5-6 i już rano 7:30-8
Raz zasnął mi o 20 i spał do 2-3, ale po jedzeniu nie chciał spać w ogóle, więc wolę jak do 22 nie śpi, wtedy po nocnych karmieniach, odłożony do łóżeczka od razu śpi

o to u nas prawie identycznie

Napisane przez cotynato

Idziesz jeszcze raz?
Ja byłam raz na usg bioderek i jak stwierdził., że ok i nic nie mówił to o drugim nic nie myslalam.

ja byłam w 6 tyg, było OKI, kazał na kontrolę przyjść jak mała będzie mieć 3,5 mies, teraz jak 7-8 mies.

Napisane przez cotynato

Jestem zmęczona, ryczeć mi się chce i dopada mnie takie rozdrażnienie, że masakra. Tak walczyłam o to karmienie a teraz nie wiem czy to dobre było.
Nie wiem, może mały ma skok, ale mam wrażenie, że jeszcze chwila a zacznę warczeć i gryźć.
Cały dzień przy piersi. Mam wrażenie że skisnę w tym łózku- bo leżę tam i
Nie wiem, może to jakiś skok? W sumie między 14 a 19 niby jest a my już ponad 15tygodni.

kurczę.... ja to nie wiem jak z tymi skokami, czy wszystko można nimi tłumaczyć ale współczuję

Napisane przez archinta

Pisłam i sobie skasowałam

Ja dziś na szybciutko- wróciliśmy ze wsi i byliśmy na drugim szczepieniu. Mój prawie 3miesięczny menczyzna waży 7550g Wychodzi, ze przybiera 1,5 kg na miesiąc. Powiem nieskormnie- ja to mam wypasione mleko

za wagę
wow, kobieto szalejesz. to ten twój wegetarianizm na pewno wpylasz jakieś GMO

A teraz mam doła i schiza- durna matka majstrowała przy karuzelce jak dziecko pod nia leżało i te zabawki na niego spadły tak sie biedulek wystraszył- ryk na masakrę! Na szczepieniu w porównaniu do tego to można powiedzieć ,ze nie płakał.
Durna matka nooooo

to ja druga durna, jakoś tak majtałam butelka chcąc ja odstawić na parapet za głową małej, że mi wypadła i na szczęście pusta smyrnęła Małą po głowie dla durnej matki. też był krzyk

Napisane przez archinta

Hihi

właśnie się karmimy po 4h snu To ja chyba codziennie będę małego szczepila i straszyla

Cotka, a u Ciebie znów ciężka noc? ¿

u nas po szczepieniu 7 godzin w snu, ale w trakcie dwa razy karmienie było - Młoda ani drgnęła, spała dalej

Napisane przez martunia_199

Hello

Dzięki dziewczyny za odp odnośnie okresu po przejściu na mm. My przeszliśmy na mm 13 grudnia i jeszcze okresu nie dostałam no ale nic czekam cierpliwie, przeczytałam na necie że okres pojawia się tak mniej więcej 5-8 tygodni od przejscia na mm.

U nas dzisiaj była masakra w nocy - Zuzia obudziła sie o 00.30 z takim mega krzykiem że to było coś strasznego. Bolał ją brzuszek i dopiero sab simplex pomógł, uspokoiła się, zjadła nieplanowaną porcję mleczka i usnęła

No i kończymy dzisiaj 4 miesiące

Jutro idziemy na szczepienie i jak pani dr nie będzie miała nic przeciwko (a jak będzie miała to i tak jej nie posłuchamy) to próbujemy jutro marcheweczki ze słoiczka

I za 4 miesiące Agatki Indygo, bo my razem świętujemy
Dziękujemy za pamięć dla Zuzui uściski i buziaczki


---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez SONIA004

dla Francisława, że daje mamie odetchnąć

martunia, indygo ale ten czas leci, gratulacje

leci, pędzie, niewiadomo dokąd i po co. mimo tej całej radości, ze dzieciątko rośnie ciut mi żal, ze już nie będzie taka malutka ot matka-wariatka

natka
U nas problem z jedzeniem ciąg dalszy
Nawet w nocy połyka powietrze albo zapomina o oddychaniu i krztusi się. Karmienie kończy po kilku łykach, nawet odbicie już nic nie daje, bo już potem nie chce cyca
Ręce i cyce opadają...

Młody ćwiczenie jak na razie znosi dzielnie mam nadzieję, że tak już zostanie a ja dobrze go z nim wykonuję.

za ćwiczenia. Soniu Kochana pomyśl co z tym karmieniem piersią, czemu tz mówi, ze to twoja ambicja? ma racje? wybierz opcję najlepszą dla Ciebie i maluszka. karmienie piersią dla wielu nie jest łatwe, proste. a ci pochrzanieni doradcy laktacyjni życzą sobie full kasy, a tak naprawdę nie słuchają co się do nich mówi tylko mają jeden cel, karmić piersią za wszelką cenę.
czasem mam wrażenie, że jakbym miała drugie dziecko to "zajechałabym" je karmieniem piersią chcąc odbić sobie to, co nie wyszło z Agatką i to się nazywa chora ambicja.

Napisane przez irmith

Cześć kochane chciałam ponadrabiać i popisać a tu moja niunia się zbudziła i z pisania całuje was wszystkie i mam nadzieje że w końcu znajde czas na małe ploty bo chyba oszaleje

obyś znalazła tern czas przede wszytskim dla siebie

i co pamiętam:

Anciu - całuski dla Ciebie i Frania, żeby choroba szybko przeszła

Natka - za 4 miesiące Szymcia

Acelinka - tekst teściowej o zniszczonych cycyochach mnie powalił

Stokrotka - dobrze, że już z powrotem u siebie, zaakliamtyzowane jesteście

aha, a co do rozszerzania diety - ja pójdę najpierw do pediatry by podpytać o szczegóły. bo w tych schematach nie piszą tak wcześnie o kaszkach i kleikach, a sklepach widziałam takie po 4 miesiącu.

[martunia_199]

Witam wieczorową porą

Matka wariatka poleciała dzisiaj z dzieckiem na szczepienie, które wg wyliczeń ma się odbyć dopiero za tydzień ale przynajmniej zważyli, zmierzyli i zbadali mi dzieciątko i wyszło że Zuzia waży 6600g (w końcu na mm ładnie zaczęła przybierać) i mierzy UWAGA 72cm chyba muszę ją jutro sama zmierzyć bo coś mi to za dużo się wydaje

Z racji tego że Zuzia ma skazę i jest alergikiem pani dr powiedziała że najlepiej dietę rozszerzać dopiero po 6 mc, po 4 mc możemy ewentualnie spróbować dać jabłuszko albo marchewkę i obserwować uważnie - w razie jakichkolwiek uczuleń odstawić więc chyba jednak jeszcze poczekam z 2-3 tygodnie z tymi słoiczkami

Anciaahk zdrówka dla Franka życzymy

Natka kciuki za szybkie i bezbolesne wyrzniecie ząbka u Szymka

Acelinko też się bałam (chociaż Ty się chyba nie boisz w razie w) że zostanę mamą we wrześniu znowu ale dostałam dzisiaj okres więc no stress

Wpadłam, napisałam co u nas i żegnam się niestety na dzisiaj, nadrobię w weekend, bo wczoraj wróciłam po tygodniowej przerwie do domu od rodziców i muszę się na nowo zaklimatyzować tutaj - tak dobrze mi było tam gdzie byłam buuuu

dobranoc

[indygo79]

a teraz ciuteczkę o nas

Agatka podróż samochodem zniosła bez zarzutu, a to aż 420 km. w tamtą stronę okazało się tylko, że jej za gorąco, mimo tylko 20 stp w aucie. siedziała w cienkim body i rajstopkach, a kocykiem okrywałam ją do drzemki. w drodze powrotnej jak zasnęła w kielcach to spała aż do swojego łóżeczka w Lublinie. a to 180 km. co co powrotu od taty.... małż po wyjeździe po świetach mał do nas wrócić w piatek, ale coś sie w pracy pomieszało i powiedział, ze przyjedzie 31go, raniutko wyjedzie. dzwoni do mnie o 7ej 31go, że... auto sie nam popsuło. a dojechać z lublina do cieszyna w sylwestra to nie proste . dotarł na 18ą. ale teraz problem jak wrócić z tym całym majdanem. na szczęście przyjechał po nas kolega i nawet wszyscy się pomieścilismy łącznie z psem, ale stracha miałam, ze małż nie zdąży wrócić do północy, a to na dodatek jego urodziny były.

Moja Niunia Malutka wczoraj miała 3 dawkę szczepionki 6w1+penumo, następne dopiero jak rok skończy. była bardzo dzielna . zmienia się z dnia na dzień - mówi coraz więcej i coraz głośniej. bardzo obserwuje rzeczywistość i psa naszego, nie spuszcza z niego oka ( jak ten wejdzie na linię jej wzroku of corse). maltretuje zabaweczki i wszystkie wkłada do buziaka, jak ćwiczę z nią podciąganie do siadana to ślicznie główkę trzyma. ale co ja wam tu pisze, jak wszystkie nasze dzieci takie słodkie

no i z jedzeinie (tfu, tfu) lepiej, to jednak ten bebilon jej nie leżał...
aha, no i nabyła zupełnie nową umiejętność, sama trzyma butelkę - no w szoku jestem niedługo kanapką w łapkę i na dwór z koleżankami . no i jeszcze fotka na dowód, drugie to moja śpiąca podróżniczka. to tyle o mnie

[cotynato]

I znów o samo...

[19natka88]

Dobry My już standardowo o 6.30 mieliśmy pobudkę, ja już po śniadaniu a mały kwiczy w leżaczku Po kaszce chciał jeść po 4h ale zauważyłam, że dużo lepiej spał w nocy

Napisane przez Martusiaaa21

Natuś oby bezboleśnie Szymuś to przeszedł

Taką mam nadzieję

Napisane przez anciaahk

Mnie też dopadło przeziębienie i piję właśnie herbatkę z miodem, oby pomogło. Chyba Franuś mnie zaraził.

Kuruj się mamuśka


Natka dzięki za informację o kaszce.
Jak Franuś wyzdrowieje to zaczniemy wprowadzać kolejne nowości, teraz poprzestajemy niestety na jabłuszku.

Właśnie gdzieś czytałam, że dziecko musi być w dobrym humorze, wyspane itp. żeby wprowadzać nowości - u nas się sprawdziło, niewyspany Szymon nie chciał jeść.

Napisane przez indygo79

dobry wieczór Dziewczynki-Maminki ! wracam po przerwie teraz u siebie w domku, wreszcie ogarniętą, nadrobiłam i cytuje, ale już widzę, że "cycaty" ucięło . przepraszam, że nie odpowiem na więcej
aha NAJLEPSZEGO W 2012 ROKU
pochwalę się tylko - wczoraj Agatka skończyła 4 miesiące i waży 5900

Czeeee gratulacje 4 mc

kurczę.... ja to nie wiem jak z tymi skokami, czy wszystko można nimi tłumaczyć ale współczuję

My tłumaczymy skokami a nasze babcie mówią tak: "dzieci tak czasami mają"

Natka - za 4 miesiące Szymcia

Napisane przez martunia_199

Witam wieczorową porą

Matka wariatka poleciała dzisiaj z dzieckiem na szczepienie, które wg wyliczeń ma się odbyć dopiero za tydzień ale przynajmniej zważyli, zmierzyli i zbadali mi dzieciątko i wyszło że Zuzia waży 6600g (w końcu na mm ładnie zaczęła przybierać) i mierzy UWAGA 72cm chyba muszę ją jutro sama zmierzyć bo coś mi to za dużo się wydaje

Ładny wynik Długie ma nogi pewnie

Natka kciuki za szybkie i bezbolesne wyrzniecie ząbka u Szymka

Napisane przez indygo79

a teraz ciuteczkę o nas

Przygody z autem niezłe, dobrze, że miał wam kto pomóc.
Noo widać, że Agatka lubi podróżować A z butelką sobie pięknie radzi

Napisane przez cotynato

I znów o samo...